Duda: Ugraliśmy z bankami tyle, ile się dało 2009-07

Transkrypt

Duda: Ugraliśmy z bankami tyle, ile się dało 2009-07
Duda: Ugraliśmy z bankami tyle, ile się dało
Strona 1 z 2
Duda: Ugraliśmy z bankami tyle, ile się dało 2009-07-31 03:00
Jesteśmy zadowoleni z porozumienia zawartego z bankami. W obecnej sytuacji nie można było
wynegocjować lepszych warunków. Spółka jest dochodowa, więc nie powinniśmy mieć żadnych
problemów z udźwignięciem zadłużenia, które pozostało nam do spłacenia – mówi w rozmowie z
Jackiem Okrzesikiem Maciej Duda, prezes Polskiego Koncernu Mięsnego Duda.
Maciej Duda, prezes zarządu PKM DUDA
Zobacz także:
Duda – krajobraz po ugodzie z
bankami
- Jest Pan zadowolony z rezultatów porozumienia z bankami? Może dałoby się ugrać więcej?
- W obecnej sytuacji spółki są to najlepsze warunki, jakie można było wynegocjować, dlatego jestem z nich
zadowolony. Ważne jest również, że dzięki umowie z bankami zyskaliśmy stabilne długoterminowe finansowanie na
dobrych warunkach, co w obecnej sytuacji jest bardzo cenne.
- Na rynku pojawiały się opinie, że dla bezpieczeństwa spółki konwersją powinno zostać objęte około
200 mln zł długów tymczasem ugoda mówi o 155 mln zł. Czy spółka udźwignie ciężar pozostałego
zadłużenia?
- Sądzę, że banki zgodziłyby się na większą konwersję, ale Polski Koncern Mięsny Duda jest w stanie obsłużyć
pozostały dług, więc nie było takiej potrzeby. Zarząd, decydując się na taki poziom konwersji, kierował się przede
wszystkim interesem spółki i akcjonariuszy, nie chcieliśmy rozwadniać kapitału ponad potrzebę.
Spółka jest dochodowa, ponadto planujemy sprzedaż niektórych nieruchomości nieprodukcyjnych, co pozwoli nam
poprawić przepływy pieniężne, nie powinniśmy mieć więc żadnych problemów z udźwignięciem pozostałego
zadłużenia.
- Czy satysfakcjonuje Pana cena konwersji zadłużenia ustalona na 1,3 zł za akcję w przypadku
zobowiązań z opcji i 1,1 zł w przypadku kredytów?
- Chcieliśmy uzyskać wyższą cenę konwersji zobowiązań z tytułu opcji. Staraliśmy się wynegocjować co najmniej 1,6 zł
w przypadku opcji. Banki proponowały 1,1 zł, więc ostateczna cena 1,3 zł to kompromis. Trzeba pamiętać, że banki
mogły w postępowaniu naprawczym skonwertować całe zadłużenie po 1 zł za akcję, czyli po cenie nominalnej, gdyż
prawo daje wierzycielom możliwość formułowania własnych propozycji układu.
Poza tym, gdy negocjowaliśmy z bankami, kurs był znacznie niższy, a średni kurs akcji spółki z pierwszego półrocza
wynosił 0,85 zł, tak więc cena konwersji jest dla nas zadowalająca.
- Zgodnie z umową zarząd musi zostać w spółce do końca 2012 roku. Kto stawiał ten warunek?
- To był warunek banków, które zmieniły moją umowę o pracę na szczegółowy kontrakt menedżerski, praktycznie
nierozwiązywalny poza szczególnymi przypadkami. Trochę niezręcznie mi o tym mówić, ale stanowisko banków można
streścić w słowach, że obecny zarząd jest dla nich gwarantem powodzenia całej operacji i dalszego rozwoju spółki…
- Po konwersji zmieni się znacząco struktura akcjonariatu. Czy nie obawia się Pan, że po 2012 roku, gdy
banki będą mogły zbywać na rynku akcje pochodzące z konwersji, może dojść do wrogiego przejęcia
spółki?
- Przed upływem 2012 roku spółka może odkupić od banków akcje w celu ich umorzenia. Gdyby spółki nie było na to
http://forsal.pl/wiadomosci/341358_duda_ugralismy_z_bankami_tyle_ile_sie_dalo.ht... 2009-07-31
Duda: Ugraliśmy z bankami tyle, ile się dało
Strona 2 z 2
stać, akcje może odkupić rodzina Duda, dlatego nie sądzę, aby istniało niebezpieczeństwo wrogiego przejęcia PKM
Duda.
Oczywiście teoretycznie istnieje możliwość, że jeśli do końca 2012 roku ani spółka ani moja rodzina nie odkupią akcji
PKM Duda, banki będą mogły zrobić z nimi co zechcą – np. sprzedać je inwestorowi branżowemu. Ten scenariusz
wydaje się jednak nieprawdopodobny i nie zakładam, aby mógł się zrealizować. Dołożymy wszelkich starań, żeby
odkupić akcje spółki przed upływam 2012 roku. Planujemy przeznaczyć na ten cel część środków pochodzących z
emisji akcji serii H oraz ze sprzedaży części zbędnego majątku.
- Kluczowym elementem całego przedsięwzięcia jest restrukturyzacja PKM Duda. W którym kierunku
będą zmierzać działania mające uzdrowić spółkę?
- Naszym głównym celem będzie poprawa efektywności działania spółek z grupy kapitałowej. Będziemy konsolidować
niektóre spółki i łączyć funkcje zarządcze, aby ograniczyć koszty. Drugim ważnym elementem naszej strategii
restrukturyzacyjnej jest jak najszybsza sprzedaż zbędnych nieruchomości. PKM Duda ma ich sporo, gdyż wchodziliśmy
w ich posiadanie wraz z przejęciami kolejnych spółek. Środki pozyskane ze sprzedaży zbędnych aktywów będziemy
sukcesywnie przeznaczać na wykup własnych akcji od wierzycieli.
- Czy sprzedaż obejmie również ukraińskie aktywa PKM Duda?
- Nie zamierzamy pozbywać się ukraińskich spółek zajmujących się produkcją trzody chlewnej, jej ubojem i
przetwórstwem mięsa. Rozważamy natomiast sprzedaż części „agro” produkującej na Ukrainie zboża i rzepak –
oczywiście o ile pojawią się ciekawe oferty.
- Wróćmy na chwilę do przyczyn problemów z płynnością spółki. Co spowodowało ostatnie kłopoty
spółki - opcje czy inwestycje?
- Główną przyczyną problemów PKM Duda były ujemne wyceny transakcji walutowych. Do czasu załamania złotego
spółka zarabiała na transakcjach walutowych jednak z powodu gwałtownego osłabienia polskiej waluty ponieśliśmy na
nich znaczące straty. Chciałem jednak podkreślić, że absolutnie nie spekulowaliśmy na transakcjach walutowych i
mieliśmy pełne pokrycie wpływów walutowych planowanymi przychodami z eksportu.
- Nie przeinwestowaliście?
- Nie uważam, że przeinwestowaliśmy. Być może, z perspektywy czasu, można rozważać, czy tempo inwestycji nie
było zbyt szybkie, jednak w minionych latach takie właśnie były oczekiwania rynku. To obecny kryzys i dekoniunktura
na rynku zweryfikowały niektóre założenia, ale jestem przekonany, że długoterminowo nasze działania mają sens. Za
2-3 lata własne zaplecze surowcowe, dobrze rozwinięta dystrybucja i silne przyczółki do ekspansji na
perspektywicznym rynku ukraińskim będą naszymi ogromnymi atutami i siłą do dalszej ekspansji.
Dlatego sądzę, że spółka będzie osiągała coraz lepsze wyniki i zgodnie z planem, przed upływem 2012 roku
osiągniemy główne cele: ustabilizowanie spółki i odkupienie jej akcji od banków.
- Dziękuję za rozmowę.
Autor: Rozmawiał Jacek Okrzesik
Źródło: GP/forsal.pl
Podobne artykuły:
Duda – krajobraz po ugodzie z bankami 2009-07-31 03:00
PKM Duda - potrzebna restrukturyzacja 2009-03-10 08:55
Saxon Financials rozpoczął działalność na GPW 2009-05-27 12:04
Zysk TPSA spadł o połowę 2009-04-28 08:16
Akcje w portfelu tylko do maja 2009-04-29 07:17
Kredyt hipoteczny
Oblicz przykładowe raty za pomocą naszego kalkulatora!
Kredyt na transportowe
Porównanie Kredytów
www.PolbankEFG.pl.
Najlepszy kredyt samochodowy. Nie oglądaj się na innych tylko sprawdź
transportowe
Jak dostać kredyt mieszkaniowy? 24 banki w 5 minut. Sprawdź !
www.Santanderconsumer.pl/Kredyt na
Adkontekst
http://forsal.pl/wiadomosci/341358_duda_ugralismy_z_bankami_tyle_ile_sie_dalo.ht... 2009-07-31