miesi¢cznik ruchu regionalnego wielkopolan

Transkrypt

miesi¢cznik ruchu regionalnego wielkopolan
EGZEMPLARZ BEZP¸ATNY
ISSN 1505-6341
Paêdziernik - Listopad 2003
NR 51
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
SZANOWNI PA¡STWO!
Ludwik Ratajczak
˝e jak nie znajdziemy êróde∏ finansowania, to stan
naszych dróg b´dzie si´ stale pogarsza∏. ”
Czyli Poznaƒ ma dwa w´z∏y komunikacyjne: kolejowy i drogowy. Ale dziÊ bez lotnisk nie mo˝na mówiç
o szybkim rozwoju gospodarczym. Dzisiaj mammy
najnowoczeÊniejsze lotnisko regionalne ¸awica.
Jego rozwój nastàpi dopiero po wejÊciu Polski do Unii.
Skoƒczy si´ raz na zawsze dyskryminacja Poznania,
przez zakaz Warszawy co do po∏àczeƒ z Europà i Êwiatem. ¸awica to lotnisko, które mo˝e przyjàç 2 mln
pasa˝erów. Dlatego ju˝ dziÊ nale˝y powo∏aç spó∏k´,
która b´dzie budowaç lotnisko – Bednary. To lotnisko
musi byç zaprojektowane na 10 mln pasa˝erów i to
szybko. W∏aÊnie z tego lotniska powinny lataç tanie
samoloty.
Dlatego Kapitu∏a Nagrody Gospodarczej przy
naszym Stowarzyszeniu przyzna∏a Kryszta∏owy Puchar
Wielkopolski Autostradzie Wielkopolskiej S. A. najlepszej firmie budujàcej autostrady w Polsce.
Jan Kulczyk powo∏a∏ Spó∏k´ Autostrada
Wielkopolska ju˝ w 1993 roku. Pierwsze 8 lat to tworzenie prawa w sejmie i przekonywanie poszczególnych
rzàdów, ˝e za prywatne pieniàdze mo˝na budowaç
autostrady ale zaciàgni´ty kredyt na budow´ trzeba
splaciç, czyli po raz pierwszy w polsce powstal problem
platnych autostrad. Sukces Kulczyka polega na tym,
˝e do swoich pomyslów dobiera sobie wspania∏ych
ludzi. Autostrad´ przez Wielkopolsk´ budujà ró˝ne
firmy ale pod nadzorem Andrzeja Patalasa wybitnego
specjalisty w budowie autostrad. W trakcie budowy
autostrady dzia∏ajà dziesiàtki firm, ˝eby wszystko gra∏o,
to logistyka musi byç na najwy˝szym poziomie. DziÊ
autostrad´ budujà polskie i zagraniczne firmy, koordynacja jest w r´kach Andrzeja Patalasa.
W roku 2007 pojedziemy autostradà do Berlina
i Warszawy, czyli Autostrada Wielkopolska zbudowala autostrad´ rozwoju gospodarczego i te˝ rozwoju
turystyki dla regionów; Wielkopolski, Ziemi ¸ódzkiej
i Mazowsza. To jest droga, która ∏àczy Polsk´ z Europà
Zachodnià, to jest droga, która ∏àczy Europ´ z Rosjà.
Po prostu stajemy si´ nowoczesnym krajem.
Po∏o˝enie Wielkopolski na drodze do Rosji spowodowa∏o, ˝e w ostatniej wojnie ponieÊliÊmy niebywa∏e
starty w ludziach i zniszczeniu miast. Nasze po∏o˝enie
Wielkopolski i Mazowsza jest wielkim komunikacyjnym korytarzem mi´dzy Europà Zachodnià a Rosjà.
To jest szansa dynamicznego rozwoju Wielkopolski.
DziÊ w ˝yciu decyduje szybkoÊç transportu.
Wed∏ug planów i pieni´dzy z Unii linia kolejowa Berlin
– Poznaƒ – Warszawa, oraz linia Poznaƒ – Wroc∏aw, to
linie AGC i ACTC. Czyli kolej bardzo szybka. Poza tym
w projekcie sà linie magistralne Poznaƒ – Bydgoszcz
i Poznaƒ – K´pno, Katowice. Czyli Poznaƒ sta∏ si´ wielkim w´z∏em kolejowym, dlatego b´dziemy budowaç
nowy dworzec w Poznaniu.
„Autostrada Wielkopolska” dosta∏a koncesj´
i buduje autostrad´ A2, która b´dzie oddawana etapami: do koƒca br., odcinek Poznaƒ – Konin, w latach 2004-2005 Poznaƒ – Nowy TomyÊl, oraz Konin
– ¸ódê, a w 2006-2007 odcinek Nowy TomyÊl – Âwiecko
(granica paƒstwa) oraz ¸ódê – Warszawa. Z funduszy
unijnych b´dà budowane odcinki z Konina do ∏odzi
i Warszawy. Pozosta∏e odcinki b´dà budowane w systemie koncesyjnym. Czyli Autostrada Wielkopolska S. A.
zbuduje autostrad´ od granicy przez ca∏à Wielkopolsk´,
za wyjàtkiem 13 km przez Poznaƒ. Pami´taç musimy,
ze Szczecin po∏àczony b´dzie drogà ekspresowà z autostradà A2 a naszym obowiàzkiem jest modernizowanie
dróg Poznaƒ – Bydgoszcz, Poznaƒ – Wroc∏aw, Poznaƒ
– Katowice.
Budowa autostrad p∏atnych napotka∏a na niebywa∏e trudnoÊci w Warszawie. Tu nale˝y podziwiaç
wielki upór Jana Kulczyka i Andrzeja Patalasa. Tak pisa∏
Patalas: „Je˝eli chodzi o naszà autostrad´, to sytuacja
jest jasna – pieniàdze idà w pierwszej kolejnoÊci na
utrzymanie okreÊlonego standardu technicznego, a tak˝e na sp∏at´ odsetek od po˝yczek bankowych. Plan
finansowy naszej autostrady zak∏ada, ˝e dywidenda
dla w∏aÊciciela mo˝e pojawiç si´ dopiero ok. roku 2016.
upad∏ rzàdowy plan wprowadzenia Winet, obecnie
dyskutuje si´ nad op∏atà od litra paliwa. Wywo∏uje to
krytyk´ spo∏ecznà, jednak musimy zdaç sobie spraw´,
1
. numerze
W
Autostradà przez Wielkopolsk´ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3
AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA 1992 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5
Droga do Europy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6
AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA S.A. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11
Autostrada w Wielkopolsce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11
Autostrady p∏atne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14
Kapitu∏a Nagrody Gospodarczej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15
Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17
Chc´ wype∏niç mojà misj´ powa˝nie, uczciwie, zgodnie z prawem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19
Nad Pacyfikiem – OREGON . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21
Koncert jubileuszowy KRZYSZTOFA PENDERECKIEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22
Jak Czarnecki do Poznania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23
Volkswagen Poznaƒ najlepszà firmà Poznania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24
Otwarcie Stra˝nicy Jednostki Ratowniczo – GaÊniczej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25
Ludwikowi Ratajczakowi z okazji 50 numeru „Naszej Wielkopolski” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26
Magia czasu i zegarów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27
Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29
Dlaczego rzàdzà Poznaniem ludzie bez wyobraêni? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31
NATO AIR MEET 2003 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32
TRUDNY POWRÓT GENERA¸A TACZAKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33
Niezwyci´˝ony Uniwersytet . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36
Przez Zwiàzek Wyp´dzonych do kariery politycznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40
JesteÊmy czasopismem internetowym. Rocznie czyta nas 200 tys. osób.
www.nasza-wielkopolska.pl
Zapraszamy Czytelników „Naszej Wielkopolski”
do odwiedzenia naszej strony internetowej.
Adres poczty elektronicznej: [email protected]
Redaktor naczelny:
Ludwik Ratajczak
tel./fax 853-81-13
tel. kom. 0603-772-017
Redaktorzy:
Jerzy Miller,
Henryk Szumielski, Ewa K∏odziƒska,
Marek Rezler, Jerzy Kaczmarek,
Ryszard Podlewski, Andrzej Skubiszyƒski
Adres redakcji:
61-817 Poznaƒ, ul. Garncarska 8
tel./fax (0-61) 853-81-13
tel. kom. 0603-772-017
www.nasza-wielkopolska.pl
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Wydawca:
STOWARZYSZENIE
RUCH REGIONALNY WIELKOPOLAN
Miesi´cznik Edukacyjny
Samorzàd-Gospodarka-Historia
61-817 Poznaƒ, ul. Garncarska 8
tel./fax (0-61) 853-81-13
tel. kom. 0603-772-017
e-mail: [email protected]
Wszelkie prawa zastrze˝one. ˚aden
fragment naszego wydania nie mo˝e byç
wykorzystany bez zgody wydawcy.
2
Zdj´cia:
Ludwik Ratajczak oraz
Andrzej Skubiszyƒski
Projekt graficzny:
Artists, Cezary Gwóêdê
Sk∏ad i ∏amanie:
Artists, Cezary Gwóêdê
Artists, Sebastian Gwóêdê
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Autostradà przez
Wielkopolsk´
Andrzej Patalas
Na budow´ autostrad potrzebne sà bardzo du˝e
Êrodki pieni´˝ne od 6 do 7 mln euro za 1 km. Wiele
znacznie bogatszych od Polski paƒstw w Europie
Zachodniej si´ga po niekonwencjonalne metody
finansowania, takie jak na przyk∏ad udzia∏ kapita∏u
prywatnego. W przypadku Autostrady Wielkopolskiej
SA Êrodki do budowy A2 pochodzà od akcjonariuszy,
z kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego,
popartego gwarancjà rzàdowà oraz z kredytów udzielonych przez banki komercyjne. Budowana przez nas
autostrada nie jest zatem w ˝adnym stopniu dotowana
przez paƒstwo.
Trzeba zaczàç od tego, ˝e koncesj´ otrzymuje si´
w wyniku otwartego mi´dzynarodowego przetargu.
Spó∏ki startujàce w przetargu muszà si´ wykazaç
odpowiednià zdolnoÊcià finansowà oraz bogatym
doÊwiadczeniem w budowie i eksploatacji autostrad
p∏atnych. Akcjonariuszami Autostrady Wielkopolskiej
sà w∏aÊnie podmioty spe∏niajàce takie oczekiwania.
G∏ównymi akcjonariuszami sà m. in. : Polskie Sieci
Elektroenergetyczne SA, Kulczyk Holding SA, Bank
Zachodni WBK SA. PKN Orlen SA, TUiR Warta SA,
Strabag AG Austria, NCC International AB Szwecja,
EGIS Project SA Francja oraz Kulczyk Investment
3
Autostradà przez Wielkopolsk´
towane sà w raporcie Brytyjskiej Federacji Drogowej.
Wiele ciekawych badaƒ na ten temat prowadzà koncesjonariusze francuscy i w∏oscy. ¸àczy je wspólna
konkluzja – po wybudowaniu autostrady nast´puje
powa˝ny wzrost aktywnoÊci gospodarczej, dokonuje
si´ restrukturyzacja i scalenie gruntów, a wielkim
beneficjentem autostrad jest niezmiennie przemys∏
turystyczny.
Ju˝ pierwsze miesiàce korzystania z autostrady
potwierdzajà wysoki poziom bezpieczeƒstwa ruchu,
przyjazne rozwiàzania dla u˝ytkowników nie tylko na samej
autostradzie, ale tak˝e w jej
otoczeniu. Autostrada w du˝ej mierze przejmuje skutki
nat´˝onego ruchu drogowego
z sieci dróg nieposiadajàcych
odpowiednich urzàdzeƒ do
likwidacji bàdê zmniejszania
poziomu szkodliwego oddzia∏ywania.
Na blisko 150-km odcinku
autostrady znajdzie si´ 47 tys.
m2 ekranów dêwi´koch∏onnych, 7 przejÊç dla zwierzàt,
5 przepustów dla gadów, 152
zbiorniki ekologiczne oraz liczne separatory do
oczyszczania wody. Anga˝uje to wa˝ne Êrodki finansowe i uwa˝am, ˝e po d∏ugim okresie ignorowania
Êrodowiska naturalnego znaleêliÊmy si´ na etapie
du˝ej nadwra˝liwoÊci, która z czasem, jak pokazuje
praktyka europejska, b´dzie bardziej oszcz´dna bez
uszczerbku dla funkcji, które ma spe∏niaç. W samym
okresie eksploatacji to tak˝e powa˝ne wydatki na monitorowanie zjawisk oraz utrzymanie urzàdzeƒ.
Autostrada Wielkopolska to spó∏ka, która przez
wiele lat przebija∏a si´ przez gàszcz przepisów i niech´ci
ze strony znacznej cz´Êci urz´dników. Mimo trudnych
doÊwiadczeƒ, uda∏o si´ nam doprowadziç do uruchomienia budowy najwi´kszego projektu autostradowego
w Polsce a zarazem publiczno-prywatnego w Europie.
Jest to projekt dobrze rozwijajàcy si´, w rewelacyjnym
tempie budowy. W niespe∏na 11 miesi´cy od wydania ostatniego pozwolenia na budow´ uruchomiony
zostanie 38-km odcinek nowej autostrady WrzeÊniaPoznaƒ, a w przysz∏ym roku dalsze 51 km pomi´dzy
Poznaniem a Nowym TomyÊlem. Warto sobie zatem
uÊwiadomiç, ˝e przy braku pieni´dzy w bud˝ecie paƒstwa jest to jak na razie najbardziej realna alternatywa
budowy autostrad w Polsce.
GmbH Austria.
Autostrada Wielkopolska nie ma ˝adnych zwolnieƒ
podatkowych i swoje zobowiàzania reguluje na bie˝àco. Podobnie wykonawcy robót p∏acà podatki zatrudniajàc oko∏o 4000 pracowników, którzy odprowadzajà
Êwiadczenia wymagane odpowiednimi przepisami.
Jest to niewàtpliwie jeden z licznych sposobów na
zmniejszenie bezrobocia. Oczekujemy zatem od resortu
infrastruktury stworzenia odpowiednich warunków
do uruchomienia dzia∏aƒ na nast´pnych odcinkach.
Mo˝na przyjàç szacunkowo, ˝e firmy uczestniczàce
w procesie budowy autostrady A2 odprowadzajà podatki
wraz z pracownikami, którzy
p∏acà z kolei swoje indywidualne podatki i Êwiadczenia
np. na ZUS. Wiele materia∏ów
stosowanych w drogownictwie
obcià˝onych jest dodatkowymi
podatkami, m. in. akcyza na
paliwa, energia itd. Dlatego te˝
trudno jest tutaj o dok∏adne
wyliczenie ale mo˝na przyjàç,
˝e jest to 25% - 30% kosztów
budowy, zatem blisko 1 mld
400 mln z∏ w tym roku trafi z powrotem do bud˝etu
paƒstwa.
Autostrada Wielkopolska otrzyma∏a koncesj´
na kres 40 lat, ale pe∏en pobór op∏at nastàpi dopiero w 2006 r. , natomiast koncesja wygasa w 2037 r.
Przez ca∏y ten czas koncesjonariusz p∏aci 6 mln z∏
rocznie do bud˝etu paƒstwa tytu∏em korzystania
z pasa drogowego oraz utrzymuje autostrad´ zgodnie
z wysokimi standardami europejskimi, a oko∏o 2017
r. , kiedy spodziewane jest osiàgni´cie pierwszych
zysków – Autostrada Wielkopolska dzieliç je b´dzie
z paƒstwem wed∏ug ustaleƒ Umowy Koncesyjnej.
Budowa i uruchomienie autostrady Konin
– Âwiecko to przede wszystkim stworzenie nowoczesnego po∏àczenia z siecià autostrad europejskich.
Jest to równie˝ stworzenie warunków dla zach´cenia
inwestorów do aktywnoÊci gospodarczej na przyleg∏ych
terenach. Du˝à rol´ wspierajàcà dzia∏ania inwestorów
powinny w tym miejscu odegraç samorzàdy lokalne. Pos∏u˝´ si´ tutaj przyk∏adem Japonii. Wed∏ug
Infrastructure Development Institute of Japan z 1995
r. dochód na g∏ow´ mieszkaƒca w obszarach wp∏ywów
autostrady w ciàgu 4 lat po wybudowaniu autostrad
wzrós∏ o 6,4%. Podobnie pozytywne wyniki prezenwww.nasza-wielkopolska.pl
4
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA
1992
Ludwik Ratajczak
Skoƒczy∏a si´ zabawa, dlatego Jan Kulczyk powo∏a∏
spó∏k´ „Autostrada Wielkopolska”, której udzia∏owcami wtedy byli: Wielkopolski Bank Kredytowy, PZU
S. A. oraz dwie spó∏ki prywatne i Kulczyk Holding.
Wtedy ustalono, ˝e „Autostrada Wielkopolska”
zamierza pozyskaç dla swego przedsi´wzi´cia 1,5 mld
dolarów kapita∏u krajowego, zagranicznego, a koszt
w 1992 oszacowano na sum´ 700 mln dolarów. Ale jak
to w Polsce bywa nie by∏o prawa dotyczàcego wyw∏aszczenia, a co najwa˝niejsze po socjalizmie w g∏owie si´
nie mieÊci∏o, ˝eby prywatna firma budowa∏a autostrad´, a za wybudowanie tej autostrady u˝ytkownicy
muszà p∏aciç za przejazd. Kto to mia∏ w Warszawie
zrobiç? Je˝eli Wielkopolanom zachcia∏o si´ prywatnej
autostrady, to niech Patalas przyjedzie do Warszawy
i to prawo stworzy.
Wielu si´ dziwi, ˝e tak d∏ugo to sz∏o, ale w koƒcu
zacz´liÊmy budowaç, szybko i dobrze i to jest najwi´kszy sukces Autostrady Wielkopolskiej.
Do Unii Wielkopolan przyszed∏ Andrzej Patalas.
Powiedzia∏, ˝e rozmawia∏ z wieloma ludêmi, ale zainteresowania budowà autostrady nie by∏o. Andrzej Patalas
by∏ wsz´dzie tam, gdzie Polska budowa∏a autostrady,
to jeden z najlepszych specjalistów. B´dàc w Iraku
widzia∏em jak Polacy sprawnie budujà autostrady. DziÊ
jak jest ciep∏o, to my zakazujemy jeêdziç ci´˝arowym
samochodom. A w Iraku w po∏udnie asfalt si´ nagrzewa
do 100°C. Autostrady zda∏y egzamin te˝ w ostatniej
wojnie, jeêdzi∏y po nich czo∏gi.
Powsta∏a grupa inicjatywna tylko dlatego, ˝e
popar∏ jà Jan Kulczyk. odby∏o si´ pierwsze spotkanie, to wtedy opracowaliÊmy wst´pnà koncepcje
budowy autostrady. Prosz´ si´ zapoznaç z pismem
Podsekretarza Stanu mgr in˝. Witolda Chodakiewicza,
które zamieszczamy. ˚eby mog∏a powstaç autostrada,
trzeba jà zaprojektowaç, gdy mamy tras´ to nale˝y
wykupiç grunty. Szybko si´ okaza∏o, ˝e nie mamy
ustaw, ˝eby budowaç autostrady.
5
Wielka Polska
Jan Kulczyk powiedzia∏:
Co jest dziÊ dla pana najwi´kszym wyzwaniem?
Budowa autostrady A-2. Trudno w to uwierzyç,
ale budujemy autostrad´ szybciej ni˝ ktokolwiek
na Êwiecie. W ciàgu roku powstaje 40 km. Na budowie pracuje 3800 osób. Codziennie wykorzystujemy jeden pociàg betonu i wylewamy dwa pociàgi
asfaltu. JeÊli pozwoli si´ nam budowaç dalej, bez
paƒstwowych pieni´dzy i wynikajàcych z tego problemów w 2007 r. Polska b´dzie po∏àczona z Unià
Europejskà autostradà.
Andrzej Kropiwnicki: Wywiad z Janem
Kulczykiem
„WPROST”, 29 czerwca 2003 r.
www.nasza-wielkopolska.pl
Droga do Europy
Fragment: Gazeta Poznaƒska,
dn. 06.03.1992
Ten pomys∏ dzisiaj jest niemal szalony. No bo jak
inaczej okreÊliç inwestycj´ za 650 milionów dolarów,
czyli prawie 7,5 biliona z∏otych? Propozycja brzmi
jednak wyraênie: zbudujemy autostrad´. Tutaj,
niemal zaraz i z fina∏em w 2000 roku! Z pozoru
czysta utopia… Ale nià nie jest, a w ka˝dym razie
byç nie musi.
KilkanaÊcie dni temu odby∏o si´ spotkanie
znanych osobistoÊci Êrodowiska poznaƒskiego.
Uczestniczyli w nim: wojewoda W∏odzimierz
¸´cki, senator Wojciech Kruk, Ludwik Ratajczak
(Unia Wielkopolan) oraz biznesmeni – Ryszard
Górka, Jan Kulczyk, Grzegorz Nowak, Andrzej
Patalas, W∏adys∏aw Reichelt i Adam Smorawiƒski.
Utworzyli grup´ inicjatywnà w celu zbudowania
autostrady ze Âwiecka do Ko∏a.
Komfortowa oferta
Ten odcinek mi´dzynarodowej drogi A 2, majàcy
na planach d∏ugoÊç 280 km, by∏by realizowany z Êrodków finansowych kapita∏u prywatnego, krajowego
i zagranicznego oraz Skarbu Paƒstwa. I tutaj zasadnicza kwestia: wiadomo, ˝e pieni´dzy w centralnej
kasie brakuje na zdrowie, szko∏y, budownictwo,
policj´, sàdownictwo – s∏owem – na wszystko.
Stamtàd zatem na autostrad´ nic nie wp∏ynie.
Ale pomys∏odawcy proponujà, by udzia∏ Skarbu
Paƒstwa polega∏ na przekazaniu rzeczowych aportów w postaci gruntów pod autostrad´, b´dàcych
w∏asnoÊcià paƒstwowà oraz gotowego ju˝ fragmentu
A 2 z WrzeÊni do Konina (50 km) . Zatem paƒstwo
mo˝e byç udzia∏owcem wielkiej inwestycji nie
wydajàc na nià ani grosza! Wi´cej: po okreÊlonym
czasie stanie si´ wy∏àcznym w∏aÊcicielem ca∏oÊci.
Koncepcja inicjatorów zak∏ada bowiem, ˝e sp∏ata
kapita∏ów nast´powa∏aby poprzez wp∏ywy uzyskiwane z pobierania op∏at za przejazdy, a po tej sp∏acie
wraz z odsetkami i planowanym zyskiem – autostrada przejdzie na w∏asnoÊç paƒstwa. Oferta zatem dla
Warszawy absolutnie komfortowa.
Podczas niedawnej wizyty Jana Olszewskiego
w Poznaniu wr´czono premierowi list intencyjny
w tej sprawie. Szef rzàdu przeczyta∏ go na goràco
i obieca∏, ˝e jak najszybciej odpowie naƒ oficjalnie.
Nieoficjalnie mo˝na zdradziç, ˝e wyrazi∏ si´ o propozycji Wielkopolan bardzo przychylnie.
6
ADY
R
T
OS
T
U
A
DY
A
R
ST
O
T
AU
AUT
OST
RAD
Y
AUT
OST
RAD
Y
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA S.A.
Autostrada w Wielkopolsce
Krótki rys historyczny
G∏ówne Strony Projektu
Spó∏ka Realizacyjna
• AWSA – powo∏ana w 1993 przez 5 akcjonariuszy: Kulczyk Holding, WARTA, PZU, WBK
i IMEX
A2 Bau Development GmbH
• Wrzesieƒ 1993 – Rzàd polski og∏asza program
budowy 2.300 km autostrad w ciàgu kolejnych
15 lat
jest austriackà spó∏kà joint-venture,
nale˝àcà po po∏owie do:
• Paêdziernik 1994 – Ustawa o autostradach
p∏atnych
Strabag AG
• Wrzesieƒ 1995 – ABIEA og∏asza dwustopniowy przetarg na budow´ autostrady p∏atnej A2
i NCC International AB
• Marzec 1907 – uzyskanie 3 decyzji koncesyjnych
Spó∏ka Eksploatacyjna
• Wrzesieƒ 1997 – podpisanie Umowy
Koncesyjnej
Autostrada Eksploatacja S.A.
• 1997-1999 – zmiany w otoczeniu politycznym
– wp∏yw na koncepcj´ lnansowania i budowy,
dalsze negocjacje do podpisanej umowy
jest polskà spó∏kà celowà
nale˝àcà do:
• Paêdziernik 1999 – podpisanie Aneksu nr 2
do Umowy Koncesyjnej dla odcinków Nowy
TomyÊl-Konin i Âwiecko-Nowy TomyÊl (z kolejnymi zmianami) – baza dla uzgodnieƒ dla
celów osiàgni´cia zamkni´cia lnansowego
Transroute International S.A.
(45%)
• Marzec 2000 – AWSA wybiera Credit Lyonnais
i Commerzbank dla slnansowania przedsi´wzi´cia
Kulczyk Holding S.A.
• Maj 2000 – EIB do∏àcza do wspó∏ lnansowa nià
A2, pierwsze przedsi´wzi´cie PPP w Polsce
(45%)
Strabag AG
• 30.10.2002 – Zamkni´cie Finansowe
• Maj 2001 – rozpocz´cie prac budowlanych
na I pod-odcinku
(10%)
Autostrada Eksploatacja S.A. i Transroute
International S.A.
sà stronami Umowy o Pomocy Technicznej.
11
AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA S.A.
Autostrada Wielkopolska
S.A.
KorzyÊci dla u˝ytkowników,
kierowców, firm
• Pierwsza prywatna Spó∏ka w Polsce, której
przyznano Koncesje na autostrady p∏atne
• Nowoczesna, komfortowa alternatywa
dla zat∏oczonej drogi N2 i dróg równoleg∏ych
w∏àczajàc Poznaƒ
• Idealne po∏àczenie silnych polskich i mi´dzynarodowych Sponsorów
• Skrócenie czasu podró˝y o 1/3
• Znaczàce zaanga˝owanie Sponsorów
(>27% kosztów projektu)
• Oszcz´dnoÊci w zu˝yciu paliwa
• Zwi´kszenie bezpieczeƒstwa jazdy
• DoÊwiadczony personel zarzàdzajàcy
Projektem
• Po∏àczenie z siecià drogowo-transportowà
Europy
• Stworzenie nowych miejsc pracy, zwi´kszenie potencja∏u gospodarczego w otoczeniu
autostrady
Odcinek
Âwiecko – Nowy TomyÊl
• Wzrost przychodów z turystyki
KorzyÊci dla Skarbu
Paƒstwa (SP)
• Odcinek ok. 100 km od Nowego TomyÊla
do Âwiecka
• Zawarty w Umowie Koncesyjnej
• Oparty na odr´bnym planie Finansowym
• SP pozostaje w∏aÊcicielem autostrady, ale
AWSA p∏aci za jej budow´ i utrzymanie
• Zamkni´cie Finansowe do koƒca stycznia
2007
• SP otrzyma znaczàce kwoty z tytu∏u wp∏ywów z podatków p∏aconych przez AWSA
przez kolejne 34 lata (ok. 14 mld PLN)
• Rozwiàzania dotyczàce budowy i eksploatacji
musza zostaç zatwierdzone przez Rzàd
• Podzia∏ zysków z SP po sp∏acie d∏ugu g∏ównego i po˝yczki EBI (w zale˝noÊci od nat´˝enia
ruchu) , po uzyskaniu odpowiedniego wskaênika stopy zwrotu dla akcjonariuszy AWSA
Europejski Bank
Inwestycyjny
• Polepszenie atrakcyjnoÊci regionu dla inwestorów
• Wspiera inwestycje w rozwój infrastruktury
w Polsce
• Zaanga˝owanie w projekt A2 wynikiem
post´powania zgodnie z misjà banku d∏ugoterminowego wspó∏lnansowania szczególnie
wa˝nych projektów inwestycyjnych
AtrakcyjnoÊç lokalizacji projektu
– odcinek Nowy TomyÊl – Konin
• Skoncentrowany na gospodarczej integracji,
zwi´kszeniu spójnoÊci ekonomicznej i spo∏ecznej oraz na poprawie po∏àczeƒ komunikacyjnych na linii Wschód-Zachód
• G∏ówna oÊ wa˝nego korytarza drogowego
∏àczàcego Polsk´ z Europà Zachodnià
• Poznaƒ / Konin: przemys∏owe centrum
poÊrodku korytarza drogowego pomi´dzy
Berlinem a Warszawà
• Punkt zwrotny w negocjacjach dotyczàcych
Zamkni´cia Finansowego
• Realizacja Obwodnicy Poznania przez
GDDKiA
• Atrakcyjne warunki Finansowania
• Du˝y ruch lokalny
www.nasza-wielkopolska.pl
12
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Kluczowe aspekty
finansowe
• Koszty budowy i projektowania Euro 638 mln
(rycza∏t)
• Ca∏kowite koszty projektu w trakcie procesu
budowy Euro 875 mln
• Udzia∏ w∏asny akcjonariuszy Euro 238 mln
(>27%) (kapita∏ 115 mln i d∏ug podporzàdkowany 123 mln)
• Kredyty komercyjne Euro 235 mln (<27%) ,
harmonogram sp∏aty pomi´dzy 13 a 17 lat,
zmienna stopa procentowa
• Po˝yczka z EBI 275 min (>40%) , jednorazowa
sp∏ata w 2018, wymagana gwarancja Skarbu
Paƒstwa – standard EBI
Zakres prac budowlanych
• Przychody odsetkowe i z ruchu w trakcie
budowy Euro 47 mln
Sekcja I WrzeÊnia-Konin
Zakres prac obejmuje:
•wykonanie 500.000 m robót ziemnych
Post´p prac budowlanych
•modernizacj´ 1.300.000 m2 nawierzchni autostrady
Sekcja I WrzeÊnia-Konin
•budow´ dróg zbiorczych o ∏àcznej d∏ugoÊci
40 km
•Oddanie sekcji do eksploatacji nastàpi∏o 20
grudnia 2002 roku.
•modernizacj´ 31 obiektów in˝ynierskich
•budow´ 4 przejÊç dla zwierzàt
Ukoƒczono prace w zakresie:
•budow´ ekranów akustycznych o ∏àcznej
powierzchni 29.000 m2
- remontu nawierzchni;
- oznakowania pionowego i poziomego;
•budow´ Obwodu Utrzymania Autostrady
w S∏ugocinie (budynek zarzàdzania, budynek policji, budynek warsztatowo-gara˝owy,
magazyn soli, myjnia i stacja paliw)
- ustawienia barier ochronnych;
- przebudowy systemu odwodnienia;
- monta˝u ogrodzenia;
•budow´ Placu Poboru Op∏at w Làdku (punkty
pobierania op∏at wraz z zadaszeniem w postaci wiaty, platforma betonowa, budynek zarzàdzania Placem, parkingi wraz z ubikacjami)
- ∏àcznoÊci autostradowej
- budowy Obwodu Utrzymania Autostrady
„Stugocin”;
- budowy Placu Poboru Op∏at „Làdek”;
•budow´ MOP-ów typu I, II i III w Skarboszewie, Làdku, Gozdowie, So∏ecznie i Osieczy
•Prace wykoƒczeniowe ukoƒczono 30 kwietnia
2003r.
•wykonanie systemu ∏àcznoÊci autostradowej
•„Suchy” pobór op∏at prowadzony by∏ w okresie pomi´dzy 21 grudnia 2002 r. a 5 stycznia
2003 r.
•wykonanie systemu odwodnienia wraz ze
zbiornikami ekologicznymi
•wykonanie ogrodzenia po obu stronach autostrady
•Od 6 stycznia sekcja WrzeÊnia – Konin funkcjonuje w systemie p∏atnym.
13
Autostrady p∏atne
Autostrady p∏atne
Tadeusz Ma∏achowski
autostrada spe∏nia zadanie, bo 50 km odcinek jest po
prostu za ma∏y. Ale autostrada z Berlina przez Poznaƒ
do Warszawy radykalnie zmieni nat´˝enie ruchu, bo
nikt màdry nie b´dzie kaza∏ firmom jeêdziç lokalnymi drogami. Przejecha∏em kilkanaÊcie razy odcinek
WrzeÊnia – Konin p∏acàc 10 z∏otych. Jadàc z szybkoÊcià
120 kilometrów zaoszcz´dzi∏em litr paliwa za 3,5 z∏.
– czyli ten przejazd mnie kosztowa∏ 6,5 z∏. Zawsze mam
gwarancj´ pe∏nego bezpieczeƒstwa – a to te˝ si´ liczy.
Jadàc drogà lokalnà omijajàc autostrad´ traci∏em 20-30
minut czasu i zu˝ycie paliwa by∏o wi´ksze. Jazda nocà
drogà lokalnà jest po prostu niebezpieczna. Rozumiem
zmotoryzowanych, bo ka˝da podwy˝ka odbywa si´
ich kosztem. Samochody drogie, benzyna dro˝sza,
co najgorsze mieszana z wodà. Ubezpieczenia te˝
rosnà i ciàgle jesteÊmy nara˝eni na napady i kradzie˝e samochodów. Autostrada t´ grup´ przest´pców
w radykalny sposób eliminuje, gdy˝ jest to jedyna
droga, gdzie mamy równomiernie rozmieszczone
posterunki policji. Ale co najwa˝niejsze, ˝e zimà
zawsze bezpiecznie mo˝na jeêdziç autostradà, bo
s∏u˝by porzàdkowe sà na wysokim poziomie. Je˝eli
do tego dodamy Êwietnie zorganizowane parkingi,
stacje benzynowe, telefony drogowe to naprawd´
warto za jazd´ autostradà zap∏aciç.
Po raz pierwszy wybudowano autostrad´ z pieni´dzy koncesjonariusza. Czyli u˝ytkownicy autostrady za
przejazd muszà p∏aciç i zawsze b´dziemy dyskutowaç,
˝e cena jest za wysoka. Budowa autostrady sk∏ada
si´ z kilku elementów. Zmiana któregokolwiek z nich,
w tym wysokoÊci op∏at wymaga zgody trzech stron,
czyli koncesjonariusza, Ministerstwa Infrastruktury,
jako przedstawiciela rzàdu oraz banków, które udzieli∏y po˝yczek. Czyli budowa autostrady kosztuje, ktoÊ
wy∏o˝y∏ pieniàdze i teraz przychodzi czas sp∏aty tej
inwestycji. I my u˝ytkownicy autostrady A 2 b´dziemy
jà sp∏acaç.
Donald Tusk – lider PO domaga si´ obni˝enia op∏aty
o 50 % lub wprowadzenia op∏aty rocznej w wysokoÊci
200, - z∏. Od kiedy to polityk nie rzàdzàcy mo˝e ingerowaç w dzia∏alnoÊç prywatnej wielkopolskiej spó∏ki.
Spó∏ka Autostrada Wielkopolska zawar∏a kontrakt z rzàdem na wybudowanie autostrady i ustalono op∏aty na
poziomie zabezpieczenia interesów paƒstwa, które
udzieli∏o gwarancji kredytowych. Przera˝a nas to
myÊlenie socjalistyczne Tuska. Rzàd nie ma pieni´dzy na budow´ autostrad, dlatego zleci∏ to zadanie do
wykonania prywatnej firmie i w koƒcu zacz´to doÊç
szybko budowaç autostrad´ A2. DziÊ trudno oceniç, czy
Autostrada p∏atna – kasy witajà.
www.nasza-wielkopolska.pl
14
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Kapitu∏a Nagrody Gospodarczej,
która dzia∏a przy Stowarzyszeniu RUCH
REGIONALNY WIELKOPOLAN
przyznaje firmie
Autostrada Wielkopolska S. A.
KRYSZTA¸OWY PUCHAR
WIELKOPOLSKI
DLA
NAJLEPSZEJ FIRMY W POLSCE
BUDUJÑCEJ AUTOSTRADY
KAPITU¸A UZASADNIA
˚eby budowaç autostrad´, trzeba wygraç przetarg mi´dzynarodowy. A˝eby wygraç przetarg trzeba si´
wykazaç odpowiednià zdolnoÊcià finansowà oraz bogatym doÊwiadczeniem w budowie i eksploatacji
autostrad p∏atnych. Wygranie przetargu na budow´ autostrady od Âwiecka a˝ do Ko∏a dowodzi o pr´˝noÊci
firmy, dlatego trzeba mieç wielkie doÊwiadczenie, ˝eby ca∏y proces budowy autostrady przebiega∏ prawid∏owo i jakoÊç zbudowanej autostrady by∏a na najwy˝szym poziomie a rozwiàzania techniczne godne XXI
wieku. Ca∏y odcinek od Âwiecka do Ko∏a b´dzie gotowy w 2007 roku. Autostrada Wielkopolska otrzyma∏a
koncesj´ na okres 40 lat, ale pe∏en pobór op∏at nastàpi dopiero
w 2006 r., a koncesja wygasa dopiero w 2036 r.
Rozwój gospodarczy spowodowany budowà autostrady
Wed∏ug specjalistów japoƒskich, po wybudowaniu autostrady, dochód na g∏ow´ mieszkaƒca o obszarze
wp∏ywu autostrady na gospodark´ wzrasta o 6,4 %. Budowana autostrada przyczynia si´ do zmniejszenia
bezrobocia, zwi´ksza zapotrzebowanie na in˝ynierów oraz anga˝uje liczne firmy do budowy ca∏ej infrastruktury autostradowej. Autostrada poch∏ania wielkie iloÊci ˝wiru, betonu, stali i mas bitumicznych, po prostu
autostrada o˝ywia gospodark´. Po wybudowaniu autostrady nast´puje powa˝ny wzrost aktywnoÊci gospodarczej. Autostrada przyczynia si´ do wzrostu turystyki, a miejscowej ludnoÊci daje zatrudnienie w us∏ugach
wokó∏ autostradowych.
15
Uzasadnienie kapitu∏y
PODSUMOWANIE
Kapitu∏a Nagrody Gospodarczej doceni∏a wielki trud zorganizowania gigantycznych prac przy budowie
autostrady p∏atnej. Cechà pozytywnà budowanej autostrady jest nowoczesnoÊç i wysoka jakoÊç jezdna,
nowoczesne przejazdy nad autostradà a w szczególnoÊci liczne nowoczesne rozjazdy w´z∏ów. Dla bezpieczeƒstwa podró˝nych wzd∏u˝ autostrady wybudowano nowoczesne posterunki policji, pomocy drogowej
i magazyny chemikaliów, a˝eby natychmiast zwalczaç go∏oledê na autostradzie w czasie zimy.
DoceniliÊmy wykonanie tego bardzo trudnego pod wzgl´dem technicznym projektu w odpowiednim
terminie i w odpowiedniej jakoÊci. JesteÊmy pewni, ˝e nowe odcinki autostrady b´dà budowane tak szybko
i tak nowoczeÊnie jak obecne.
Autostrada Wielkopolska to dziÊ Firma na skal´ europejskà, jest w stanie podo∏aç ka˝demu zadaniu
w Europie i w Polsce. Dlatego Kryszta∏owy Puchar Wielkopolski zosta∏ przydzielony najlepszej firmie w Polsce budujàcej autostrad´. Polska potrzebuje autostrad, bo to jest gwarancja rozwoju.
Prezes Kapituy Nagrody Gospodarczej
mgr Krzysztof Paw∏owski
Prezydent Ruchu Regionalnego Wielkopolan
mgr Ludwik Ratajczak
CZ¸ONKOWIE KAPITU¸Y NAGRODY GOSPODARCZEJ
• mgr Krzysztof Paw∏owski
-prezes Kapitu∏y Nagrody Gospodarczej
-prezes zarzàdu Porty Lotnicze ¸awica
w Poznaniu
• dr Marian Król
-prezydent Towarzystwa im. Hipolita
Cegielskiego
-d∏ugoletni Wojewoda Wielkopolski
• mgr in˝. Jakub Zawadka
-prezes zarzàdu Z∏oty Medal
• mgr Romuald Szperiƒski
-prezydent Wielkopolskiego Klubu
Kapita∏u
-prezes zarzàdu – w∏aÊciciel Firmy Intol
• Jan Kozio∏ek
-Pose∏ Sejmu Wielkopolskiego
-d∏ugoletni burmistrz Wolsztyna
• mgr Andrzej Kasztelan
-prezes zarzàdu Silbudex - AEK
• dr Kazimierz Nadolny
-doradca podatkowy
• mgr Ludwik Ratajczak
- prezydent Stowarzyszenia Ruch
Regionalny Wielkopolan CZ¸ONKOWIE
• prof. Zbigniew T. Wierzbicki
• prof. dr hab. Józef Orczyk
-rektor Wy˝szej Szko∏y Zawodowej w Koninie,
• prof. dr hab. Witold Wielicki
-profesor Akademii Rolniczej
• dr in˝. W∏odzimierz ¸´cki
-d∏ugoletni Wojewoda Wielkopolski
-Senator
• mgr Zygmunt Andrzejak
-dyrektor Banku Âlàskiego w Poznaniu
• mgr Tomasz Bendlewski
-prezes zarzàdu TOTAL Grupa
Consultingowa S. A.
• mgr Andrzej Wituski
-doradca Kredyt Banku PBI SA w Poznaniu. d∏ugoletni prezydent Poznania
www.nasza-wielkopolska.pl
16
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Zak∏ady Mi´sne
„BARTEK”
Tadeusz Bartkowiak z Sierakowa
Mi´snych tygodnika BOSS - Rolnictwo. W tym konkursie spoÊród 3500 podmiotów gospodarczych dzia∏ajàcych w bran˝y mi´snej wybrani zostali i zg∏oszeni do
konkursu najlepsi. Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” Tadeusz
Bartkowiak po raz trzeci zakwalifikowa∏y si´ do Êcis∏ej czo∏ówki rankingu plasujàc si´ w tym roku na
znakomitej VI pozycji.
„Bartek” posiada uprawnienia eksportowe do
krajów Unii Europejskiej, w firmie funkcjonuje tak˝e
systemem nadzoru nad produkcjà HACCP.
W sta∏ej ofercie sprzeda˝y znajduje si´ 200 najwy˝szej jakoÊci w´dlin, przetworów mi´snych oraz mi´s
kulinarnych, których niepowtarzalny bukiet smakowy
oparty jest w wi´kszoÊci na tradycyjnych recepturach
i naturalnych przyprawach. Po∏o˝enie firmy na terenie Sierakowskiego Parku Krajobrazowego wymusza
przestrzeganie najsurowszych norm ekologicznych.
W Zak∏adach Mi´snych „Bartek” wdra˝any obecnie jest
Zintegrowany System Zarzàdzania ProjakoÊciowego
co do wymagaƒ norm PN-EN ISO 9001: 2000, PN-EN
ISO 14001: 1998, OHSAS 18001: 1999.
Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” Tadeusz Bartkowiak
istniejà na rynku przetwórstwa mi´snego od 1990
roku. W tym czasie ma∏a, niespe∏na 30 osobowa
firma, przeistoczy∏a si´ w du˝y, liczàcy ponad 850
pracowników zak∏ad produkcji w´dlin, posiadajàcy
sieç 80 w∏asnych sklepów firmowych, uhonorowany licznymi nagrodami i wyró˝nieniami, znajdujàcy
si´ w elitarnym gronie Gazel Biznesu, legitymujàcy
si´ tytu∏em Wielkopolskiego Kupca Roku 2003.
„Bartek” mo˝e poszczyciç si´ tak˝e przyznawanym
przez Kapitu∏´ Nagrody Gospodarczej, dzia∏ajàcà
przy Stowarzyszeniu: Ruch Regionalny Wielkopolan,
Kryszta∏owym Pucharem Wielkopolski dla najlepszego zak∏adu mi´snego w Polsce. Potwierdzeniem
wysokiej jakoÊci produktów jest uhonorowanie nas
przez Wielkopolskà Fundacj´ ˚ywnoÊciowà statuetkà
Hipolita, najwy˝szego wyró˝nienie przyznawanego
przez konsumentów.
Âwiadectwem potwierdzajàcym sukces i doskona∏à
pozycj´ rynkowà jest dla nas otrzymane w tym roku
wyró˝nienie przyznane w VI edycji Rankingu Zak∏adów
17
Zak∏ady mi´sne "Bartek"
w K∏osowicach jak i w Sierakowie. System ten - po
raz pierwszy w Polsce - jest wdra˝any w pe∏nym
a nie czàstkowym wymiarze. Zastosowanie takiego
rozwiàzania, które ∏àczy wszystkie funkcje organizacyjne w zak∏adzie, umo˝liwia zarzàdzanie informacjà,
danymi, przyspiesza proces podejmowania decyzji,
przez co wprowadza ogromne oszcz´dnoÊci i w znacznym stopniu poprawia efektywnoÊç i wydajnoÊç pracy.
Technologia produkcji mi´sa, zastosowana w K∏osowicach umo˝liwia uzyskanie najwy˝szego, Êwiatowego
standardu higieniczno - sanitarnego. W zwiàzku
z tym, Rzeênia K∏osowice jako pierwsza w Polsce jest
w stanie zagwarantowaç dwukrotnie d∏u˝szy termin
trwa∏oÊci na produkty mi´sne. Ca∏oÊç infrastruktury
Zak∏adu w K∏osowicach to nie tylko sama linia technologiczna, ale magazyn ˝ywca o pojemnoÊci 350
szt. , osobne pomieszczenie do pozyskiwania jelit,
ch∏odnie do wych∏adzania szokowego pó∏tusz, rozbiór,
hala konfekcjonowania i pakowania mi´sa, myjnia
dla samochodów ci´˝arowych, zbiornik wst´pnego
oczyszczania Êcieków wraz z instalacjami mechaniczno – chemicznymi podczyszczania Êcieków technologicznych. Ponadto zak∏ad jako pierwszy w Polsce,
reprezentant bran˝y spo˝ywczej, uzyska∏ pozwolenie
zintegrowane obejmujàce wszystkie aspekty wp∏ywu na
Êrodowisko. Na uzyskanie takiego pozwolenia wp∏yw
mia∏o zastosowanie w rzeêni rozwiazaƒ technicznych
i technologicznych spe∏niajàcych wymagania najlepszej
dost´pnej techniki /BAT/.
Ch∏odnia sk∏adowa
w K∏osowicach
Ch∏odnia Sk∏adowa w K∏osowicach jest zlokalizowana pomi´dzy Sierakowem a Mi´dzychodem,
nieopodal g∏ównej trasy Poznaƒ – Szczecin. Zosta∏a
oddana do u˝ytkowania w lipcu 2003 roku i jest
najnowoczeÊniejszym obiektem tego typu w Polsce.
Ch∏odnia posiada 2 komory ch∏odnicze o sumarycznej zdolnoÊci magazynowej 4 000 ton oraz 2 tunele
zamra˝alnicze o zdolnoÊci zamra˝ania Ðt -24/24h - 25
ton - ka˝dy. Komory ch∏odnicze wyposa˝one zosta∏y
w system rega∏ów samojezdnych firmy SAAR LAGER
PRODUKTION GMBH, ekspedycja posiada urzàdzenia
i manipulatory za i wy∏adowcze STERTIL, TORASS.
W Ch∏odni Sk∏adowej K∏osowice zastosowano najnowoczeÊniejsze systemy ch∏odnicze i instalacje freonowe firmy YORK oraz zaawansowane rozwiàzania
informatyczne. Wszystko to pozwala na Êwiadczenie
us∏ug zamra˝ania i magazynowania wszelkiego rodzaju produktów spo˝ywczych w temperaturach do - 26
°C z zachowaniem zasad i przepisów obowiàzujàcych
w Polsce i UE. Obiekt znajduje si´ pod sta∏ym nadzorem sanitarnym i weterynaryjnym.
Zak∏ady Mi´sne Sp. z o. o
K∏osowice
Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” Rzeênia w K∏osowicach
sp. z o. o. to drugi z projektów ˝yciowych Tadeusza
Bartkowiaka. Jako jeden z niewielu przedsi´biorców
w Polsce, podjà∏ on wyzwanie przygotowania swojej
firmy do integracji z Unià Europejskà. Wynikiem tych
przygotowaƒ by∏a decyzja dotyczàca budowy zak∏adu
produkcji mi´sa w K∏osowicach. Przeniesiona z åmachowa do K∏osowic rzeênia jest najnowoczeÊniejszym
zak∏adem ubojowym w Polsce, o mo˝liwoÊciach uboju
1000 sztuk trzody chlewnej na zmian´. Zasadniczà lini´
ubojowà charakteryzujàcà si´ najnowoczeÊniejszymi
rozwiàzaniami technicznymi dostarczy∏a austriacka
firma „BANSS”, Êwiatowy lider w tej dziedzinie. Kolejnà
rzeczà, pozytywnie wyró˝niajàcà zak∏ad w K∏osowicach jest proces og∏uszania trzody, który nie odbywa
si´ standardowo za pomocà pràdu elektrycznego,
lecz przy zastosowaniu dwutlenku w´gla. Jest to
metoda bardzo humanitarna, zasadniczo wp∏ywajàca na polepszenie jakoÊci koƒcowej mi´sa. Zak∏ad
jest zarzàdzany zgodnie z filozofià kompleksowego
zarzàdzania jakoÊcià TQM (Total Quality Management)
. Zastosowanie Filozofii TQM umo˝liwi∏o wdro˝enie
najnowoczeÊniejszego obecnie na rynku systemu
informatycznego CSB, który funkcjonuje zarówno
www.nasza-wielkopolska.pl
Dodatkowa informacja
Zak∏ad nasz zosta∏ wytypowany z 12 polskich
przedsi´biorstw do polsko-duƒskiego projektu
„Zarzàdzanie Êrodowiskiem w przemyÊle spo˝ywczym” sponsorowanego przez Rzàd Królestwa Danii.
W chwili obecnej w Zak∏adach Mi´snych „Bartek”
przeprowadzany jest audit sprawdzajàcy z zakresu
wymagaƒ norm: PN-EN ISO 9001: 2001 (system
zarzàdzania jakoÊcià) , PN-EN 14001: 1998 (system
zarzàdzania Êrodowiskowego) , OHAS 18001: 1999
(system zarzàdzania bezpieczeƒstwem i higienà
pracy) w ramach wdra˝anego zintegrowanego systemu
zarzàdzania jakoÊcià oraz powy˝szego projektu przez
duƒskà firm´ konsultingowà Carl Bro a/s dzia∏ajàcà
wspólnie ze Stowarzyszeniem „Polski Ruch Czystszej
Produkcji”. Wszystkie zak∏ady to firmy polskie, bez
udzia∏u kapita∏u zagranicznego, posiadajàce jako
pierwsze w kraju numery eksportowe, a ich w∏aÊcicielem i osobà zarzàdzajàcà jest v-ce Prezes Zwiàzku,
Producentów, Eksporterów, i Importerów Mi´sa pan
Tadeusz Bartkowiak.
18
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Chc´ wype∏niç mojà misj´
powa˝nie, uczciwie, zgodnie
z prawem. . .
Z Wicewojewodà Wielkopolskim Jerzym B∏oszykiem
rozmawia∏ Henryk Szumielski - 26.07.2003
Czynimy to poprzez fachowych urz´dników stanowiàcych korpus s∏u˝by cywilnej i gwarantujàcych ciàg∏oÊç i stabilnoÊç
w∏adzy administracyjnej wojewody. Inaczej
mówiàc wojewodowie si´ zmieniajà,
a urzàd trwa i dzia∏a na rzecz obywateli.
Od dawna w prasie pojawiajà si´
artyku∏y, z których wynika, ˝e w Polsce
rzàdzi nie tylko okresowo zmieniajàcy si´
rzàd, ale tak˝e nie zmieniajàca si´ nigdy
„warszawka”. Mo˝e, wi´c nale˝y si´gnàç
do korzeni i przenieÊç stolic´ do Poznania?
KiedyÊ Unia Wielkopolan proponowa∏a takie przeniesienie stolicy do Poznania. By∏a te˝ koncepcja, aby
ze wzgl´du na rolniczy charakter regionu urz´dowa∏o
tu Ministerstwo Rolnictwa. Jednak od czasu, gdy krakowiacy wystàpili z postulatem „nie przenoÊcie nam
stolicy do Krakowa” to i poznaniacy jakoÊ zamilkli
i odstàpili od tego pomys∏u. Mamy kilku Wielkopolan
w sferach rzàdowych, którzy robià dobrà robot´, oby
coraz bardziej widocznà i skutecznà.
Jakie sà najwa˝niejsze zadania, które obecnie realizuje Urzàd Wojewódzki, szczególnie
w kontekÊcie przysz∏orocznego wstàpienia Polski
do Unii Europejskiej i co z tego b´dà mieli
Wielkopolanie?
Urzàd Wojewódzki si∏ami wszystkich swoich
pracowników wykona∏ ogromnà prac´ w kampanii
przedreferendalnej przekonujàc mieszkaƒców miast
i wsi do g∏osowania na tak za wejÊciem Polski do Unii
Europejskiej. Jak wiadomo Wielkopolska uplasowa∏a
si´ na trzecim miejscu wÊród województw o najwy˝szej frekwencji w referendum. Obecnie przed nami
9 miesi´cy wyt´˝onej pracy nad wdro˝eniem mi´dzy
innymi systemu AIACS, który jest gwarantem sp∏ywu
pieni´dzy unijnych dla polskich rolników. Nasi pracownicy z Wielkopolskiego OÊrodka Doradztwa
Rolniczego pomagaç b´dà rolnikom i przedsi´biorcom
w opracowaniu wniosków o dop∏at´ i dotacje z ró˝nych
funduszy unijnych. Jestem przekonany, ˝e pragmatyczni Wielkopolanie, wychowani na ideach pracy
Ludziom cz´sto si´ wydaje, ˝e gdyby
zajmowali wy˝sze stanowisko, to podj´liby inne decyzje ni˝ te, które podejmuje lokalna w∏adza. Jakie wczeÊniejsze
przemyÊlenia obywatela B∏oszyka wcieli
w ˝ycie wicewojewoda Jerzy B∏oszyk?
Na tym stanowisku ma si´ przecie˝
wi´kszy wp∏yw i mo˝liwoÊci.
Od 14 kwietnia 2003 roku pe∏ni´
funkcj´ Wicewojewody Wielkopolskiego
w regionie o powierzchni 29942 kilometrów kwadratowych, (czyli mniej wi´cej takiej jak
Belgia) , zamieszka∏ego przez 3 345 tysi´cy mieszkaƒców. Historycznie Wielkopolska wywodzi swój rodowód z terytorium plemiennego Polan, które w IX-X
wieku zacz´∏o tworzyç zr´by polskiej paƒstwowoÊci.
Podlega mi wydzia∏ ochrony Êrodowiska i rolnictwa
oraz wydzia∏ prawny i nadzoru wraz z odpowiednimi
inspekcjami administracji zespolonej. Mam ÊwiadomoÊç wielkiej odpowiedzialnoÊci, jakà niesie ta funkcja,
a zarazem wiem, ˝e nie jest to stanowisko d∏ugotrwa∏e.
Chc´ wype∏niç mojà misj´ powa˝nie, uczciwie, zgodnie z prawem, którego wojewoda jest stra˝nikiem
w imieniu rzàdu. Innymi s∏owy chcia∏bym, kiedy
b´d´ ju˝ obywatelem a nie wicewojewodà, chodziç
z podniesionà g∏owà, a w Urz´dzie byç traktowany,
obok innych obywateli, z sympatià i ˝yczliwoÊcià.
Wp∏ywy i mo˝liwoÊci wojewody, o które pan pyta
oczywiÊcie w pewnym sensie istniejà, ale muszà iÊç
w parze z literà obowiàzujàcego prawa.
W dawnej Polsce wojewoda, to by∏ wysoki urz´dnik ksià˝´cy, który dowodzi∏ wojskiem i sprawowa∏
sàdy. Czym dzisiaj dysponuje wicewojewoda, jakich
rycerzy i dokàd prowadzi i co jest celem walki?
Wojewoda to rzeczywiÊcie dawna nazwa wysokiego
urz´dnika królewskiego. Teraz wojewoda sprawuje
w∏adz´ jako reprezentant rzàdu w województwie.
Powo∏anie w∏adzy samorzàdowej w sposób naturalny
ogranicza wp∏ywy czy zasi´g kompetencji wojewody,
którego jednym z g∏ównych zadaƒ jest stwierdzenie
wa˝noÊci i zgodnoÊci z prawem uchwa∏ samorzàdów.
19
Wywiad z Jerzym B∏oszczykiem
∏em blisko dwieÊcie pisemnych gratulacji. B´d´ rad,
jeÊli chocia˝ cz´Êç podzi´kuje mi za moje dokonania.
I chocia˝ to zabrzmi nieco butnie, to nie zamierzam
odchodziç w nies∏awie i chc´ zakoƒczyç sprawy lub,
co najmniej dobrze je rozpoczàç.
By∏ Pan w Jerozolimie w czasie, kiedy niewiele
osób, ze wzgl´du na du˝e prawdopodobieƒstwo zamachów terrorystycznych, zdecydowa∏o si´ na podró˝
tam. Jest wi´c Pan cz∏owiekiem odwa˝nym?
W Izraelu by∏em z grupà dziennikarzy polskich
w przede dniu intifady. Nie jestem cz∏owiekiem
bojaêliwym, ale czy odwa˝nym? To zale˝y od wielu
okolicznoÊci. W przypadku tej interesujàcej podró˝y,
ciekawoÊç wzi´∏a gór´ nad obawà przed zamachami.
Warto by∏o poznaç Ziemi´ Âwi´tà. Prawdà jednak jest,
˝e w tydzieƒ po naszym wyjeêdzie spad∏y bomby na
Betlejem, a w hotelu „Park” w Netanii, w którym
spaliÊmy nastàpi∏a masakra kilkunastu Izraelczyków
w wyniku samobójczego zamachu bombowego.
Wiem, ˝e w m∏odoÊci potrafi∏ Pan - z niskiego
pomostu - zrobiç potrójne salto skaczàc do wody.
CoÊ, czego wielu ludzi nie potrafi, nawet skaczàc
z trampoliny. Czy woda nadal jest Pana ulubionym
˝ywio∏em i jakie inne sporty Pan uprawia?
Gwoli Êcis∏oÊci, robi∏em salto podwójne. Teraz, gdy
jestem o oko∏o 20 kg starszy, robi´ salto pojedyncze bez
wysi∏ku, ale rzadko. W wodzie czuj´ si´ znakomicie,
jako by∏y ratownik wodny – to mój ˝ywio∏ – p∏ywam
cz´sto. Na inne sporty, jakie lubi´, to jest ∏y˝wiarstwo
i tenis ziemny, nie starcza mi czasu.
Najwi´ksze sukcesy i pora˝ki w dotychczasowej,
kilkumiesi´cznej pracy?
Na pora˝ki mia∏em za ma∏o czasu. Znaczàcymi sukcesami te˝ jeszcze nie mog´ si´ pochwaliç. Pozna∏em
ju˝ sprawy, którymi kieruj´ oraz wielu ludzi, z którymi
wspó∏praca, wierz´, przyniesie dobre efekty. Staram si´
w najwi´kszym stopniu dbaç o najlepszy wizerunek
Urz´du Wojewody we wszystkich przejawach jego
dzia∏alnoÊci, zw∏aszcza w kontaktach z ludêmi.
Czy piastujàc stanowisko wicewojewody ma Pan
jeszcze czas na ˝ycie prywatne?
Z czasem prywatnym bywa ró˝nie. Usilnie
jednak staram si´ byç na ∏onie rodziny, zw∏aszcza
z mojà wnuczkà Julià i wnukiem Aleksandrem. Tam
gdzie to mo˝liwe i czasem wymagane tzn. na koncerty, imprezy kulturalne i sportowe zapraszam mojà
˝on´. Nie jest tak êle pod tym wzgl´dem, a poznaje
si´ ciekawych ludzi.
Dzi´kuj´ za rozmow´.
organicznej wykorzystajà w maksymalnym stopniu
wszystkie szanse, jakie niesie nasza akcesja do Unii,
a tak˝e poradzà sobie z niektórymi zagro˝eniami, jakie
w tej mierze mogà wystàpiç.
Zawsze mia∏ Pan silne zwiàzki z ludêmi kultury,
ze Êrodowiskami twórczymi, tak˝e z Polakami we
Francji. Czy obecna funkcja wzmacnia te wi´zi, czy
te˝ brak czasu je utrudnia?
Nadal utrzymuj´ liczne zwiàzki ze Êrodowiskami
twórców kultury. Bywam na koncertach, spektaklach i innych imprezach kulturalnych. Jako Prezes
Poznaƒskiego Oddzia∏u Instytutu France-Pologne
z siedzibà w Lyonie mam liczne zwiàzki z francuskà
Polonià. Dzi´ki moim staraniom do Francji na koncerty
wyjadà, znany Polski Teatr Taƒca Ewy Wojciechowskiej
oraz zespó∏ jazzowy „Sax Brothers”. Przygotowywana
jest tak˝e wystawa malarstwa Danuty Król w Lyonie.
Prezydent Instytutu France-Pologne Roger Grivel
organizuje du˝à imprez´ w Lyonie w dniu oficjalnego wejÊcia Polski do Unii z udzia∏em wielkopolskich
artystów i cukierników.
Przez wiele lat by∏ Pan dziennikarzem.
Dziennikarze w du˝ym stopniu wp∏ywajà na decyzje
w∏adz, ujawniajàc jej b∏´dy i potkni´cia. Teraz to Pan
reprezentuje w∏adz´. Czy istnieje wi´c wewn´trzny
konflikt interesów mi´dzy dziennikarzem a wicewojewodà?
Na czas pe∏nienia misji zawiesi∏em swojà dzia∏alnoÊç dziennikarskà. Chocia˝ dziennikarzem czuj´
si´ nadal, op∏acam sk∏adki, a niedawno otrzyma∏em
wreszcie mi´dzynarodowà legitymacj´ dziennikarskà.
Doceniam rol´ mediów, zwanych cz´sto i nie bez
racji czwartà w∏adzà, w kszta∏towaniu naszej m∏odej
demokracji. Jednak aktualnie jestem przedstawicielem drugiej w∏adzy - wykonawczej i obowiàzujà mnie
zasady i procedury stosowane w Urz´dzie Wojewody.
Jak wiadomo punkt widzenia zale˝y od punktu siedzenia i czasem miewam taki wewn´trzny konflikt,
ale staram si´ go rozwiàzywaç w zgodzie z prawem
i sumieniem.
Cz∏owiek obejmujàcy wa˝ne stanowisko pytany
jest o to, co zamierza zrobiç. Na takie pytanie odpowiada∏ Pan ju˝ przy innych okazjach. Ja chc´, troch´
przekornie, zapytaç, jak wyobra˝a Pan sobie koniec
pracy na tym stanowisku? Czyli „jak skoƒczy m´˝czyzna”?
Trudne pytanie! Zamierzam byç sobà i pe∏niç
swoja funkcj´ zgodnie z mojà wiedzà, odebranym
wychowaniem i doÊwiadczeniem zdobytym w moim
doÊç d∏ugim ju˝ ˝yciu. W dniu inauguracji otrzyma-
www.nasza-wielkopolska.pl
20
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Z cyklu: Notatki amerykaƒskie
Nad Pacyfikiem – OREGON
Ryszard Podlewski
Aforyzm miesiàca:
„Walczmy nie tylko z Polskà B,
ale równie˝ z Polskà ani be, ani me, ani kukuryku! ”
Przewodniki turystyczne zachwalajà kilometry
wspania∏ych, piaszczystych pla˝, ale zarazem przypominajà, ˝e wp∏yw Oceanu Spokojnego odczuwa
si´ tutaj w postaci bardzo wilgotnego klimatu. Jadàc
autostradà 101 brzegiem Pacyfiku mo˝na w czerwcu
trafiç na chwilowe przejaÊnienia i potoki s∏onecznych
promieni i wtedy jest tu cudownie, bo ska∏y sterczàce
z wody sà ostojami ró˝norodnego ptactwa, ale mo˝e
te˝ nagle nadejÊç m˝awka
i mg∏y skraplajàce si´ na
wszystkim nieznoÊnie.
Dlatego ci, którzy chcà
si´ tu opalaç, czy kàpaç
niech wybierajà lipiec
czy sierpieƒ, lecz te˝ nie
b´dà pewni pogody. Nam
aura umo˝liwia∏a spacery
brzegiem i daleko ods∏aniajàcà si´ pla˝à w czasie
odp∏ywów, kiedy to „owocami morza” zajmujà si´
gorliwie w∏aÊnie ptaki.
Sprytne kraby zagrzebujà
si´ wtedy w piasku, by doczekaç si´ powrotu morza.
Jest jednak spory fragment tych pla˝ w pobli˝u miejscowoÊci Dunes City, prawdziwa atrakcja, zadziwiajàca zw∏aszcza nas Polaków. Otó˝ od samego brzegu
daleko w g∏àb làdu, gdzieniegdzie nawet do 7 kilometrów rozciàgajà si´ wydmy, czyli - diuny. Jest ich tak
wiele, ˝e mo˝na b∏àdziç wÊród niemal piaskowych
gór, poroÊni´tych charakterystycznymi, kwitnàcymi
˝ó∏to krzewami, iglakami i morskà trawà. Dla wczasujàcych tutaj turystów to prawdziwy raj, kiedy lubi
si´ np. wykr´canie serpentyn na stromych wydmach
w specjalnych pojazdach, przypominajàcych mocno
obudowane go-carty, albo „pustynnych motocyklach”
po wyznaczonych trasach, oznakowanych wysokimi
s∏upami, niby nasze nartostrady. Wydmy w´drujà
i szlaki si´ zmieniajà, ale sport ten uprawia si´ bez
zakazów. Siedzàc, wi´c na szczycie wydmy, os∏oni´ty od przenikliwego wiatru przez bujnà roÊlinnoÊç
oglàdam szaleƒstwa zmotoryzowanych i zazdroszcz´,
˝e oni mogà, a u nas w ¸ebie wolno tylko pochodziç
sobie pieszo wytyczonymi Êcie˝kami. Ba, ale te˝ te
nasze wydmy to coÊ w rozmiarach mikro, zaÊ tam góry
z∏otego piachu usypa∏y pacyficzne wiatry tak wysoko,
˝e wynaleziono nawet
specjalne deski – rodzaj
piasko-boardów, na których m∏odzie˝ zje˝d˝a
szybko, wywijajàc slalomy,
jak u nas na plastikowym
torze letnim na Malcie.
Jedyne utrudnienie stanowi ca∏kowity brak wyciàgów nawet na najwy˝sze
wzgórza. Trzeba z deskà
pod pachà wspiàç si´ na
szczyt góry piaskowej,
a ka˝dy krok naprzód to
osuni´cie si´ z piaskiem
pó∏ kroku w dó∏. Mimo to nikt si´ tym nie zra˝a
i specyficzny, lokalny sport kwitnie.
Ogromne pla˝e Oregonu bywajà czasem niebezpieczne, ale ostrzegajà o tym specjalne tablica na
brzegu. W czasie odp∏ywu mo˝na si´ daleko zapuÊciç w ocean po mokrym piachu, ale zawsze trzeba
wiedzieç, kiedy si´ zaczyna przyp∏yw, bo naszà spokojnà pla˝´ zatapia wtedy woda do g∏´bokoÊci 7-10
metrów. Pla˝a w Oregonie nie bardzo przypomina
nasze sielankowe, ba∏tyckie. Pod stromymi brzegami zawsze tu pe∏no drewna od ma∏ych szczàtków,
wyszlifowanych przez wod´ i piach, do ogromnych
bali, ci´˝kich klocy, rzucanych przez fale przyp∏ywu
jak zapa∏ki. Widaç po tych pniach, ca∏kowicie odartych
z kory, wyg∏adzonych przez fale, ˝e dryfujà tutaj od
21
Nad Pacyfikiem – OREGON
dziesiàtków a mo˝e i setek lat. Surowo zabrania si´
p∏ywania wÊród tych olbrzymów, bo wielu ju˝ Êmia∏ków przyp∏aci∏o takie zabawy kalectwem, czy nawet
Êmiercià. Co ciekawe, zabrania si´ te˝ u˝ywania tych
tysi´cy ton, pozornie bezu˝ytecznego drewna do
palenia ognisk, czy wykorzystania na opa∏ w grillach.
Nie wolno zabieraç nic z brzegu, bo widaç pe∏ni to
drewno, zwane – „driftwood” jakàÊ wa˝nà rol´. Mo˝e
rodzaj ochrony clifów brzegowych przed wÊciek∏oÊcià
˝ywio∏u? Prawdy nie dowiedzia∏em si´, ale gdyby tak
powiedzmy te góry, cz´sto ju˝ wysuszonych pali zalega∏y nasze brzegi a jednoczeÊnie wiàzka drewna do
palenia na biwaku kosztowa∏a od 4 - 6 dolarów, chyba
by to wszystko jednak sp∏on´∏o? Âmieszne te˝ by∏o
czytaç na etykietce „opa∏u campingowego”, ˝e w te
strony, pe∏ne drewna i drzew w lasach, owe wiàzki
majà nadruk: „imported from Mexico”. Co kraj to…
w∏aÊnie – obliczaj!
Jest jeszcze jedno niebezpieczeƒstwo, wynikajàce ze zbytniego wchodzenia w ocean, a mianowicie
tworzà si´ tu, zupe∏nie bez uprzedzenia „fale tsunami”, czyli wysokie góry wody, wywo∏ane przez
wybuch podmorskich wulkanów. Nasze spacery na
brzeg zawsze przewidywa∏y, wi´c drog´ ewakuacji na
strome, skaliste clify, gdzie czeka∏y Êcie˝ki lub schody.
JeÊli zaÊ z brzegu Êcieka∏a na pla˝´ jakaÊ nieznanego
pochodzenia, stru˝ka wody, zaraz czytaliÊmy ostrze˝enie: „Nie brodziç – woda mo˝e byç ska˝ona! ”. Tak
si´ tam dba o naszà skór´ i reszt´ ziemskiej pow∏oki.
WróciliÊmy, wi´c zdrowi.
www.nasza-wielkopolska.pl
KONCERT W RAMACH
OBCHODÓW:
70 lecia urodzin
50 lecia pracy twórczej
KRZYSZTOFA
PENDERECKIEGO
Lucyna Wojtowicz
Ucztà muzycznà dla ka˝dego poznaniaka by∏
koncert symfoniczny w Auli UAM z okazji 70 lecia
urodzin kompozytora. Uczta tym atrakcyjniejsza,
˝e jest pon´tnà prognozà dla kultury muzycznej
Poznania. Sam program koncertu by∏ dopracowany
w dostosowaniu do rangi sprawy. Zorganizowany
przez El˝biet´ Smorawiƒskà wespó∏ z klubem
Rotary Poznaƒ-Starówka i marsza∏kiem Stefanem
Miko∏ajczakiem. Uczestniczàcy oficiele b∏yszczeli w swych rolach. W takich jednak sytuacjach
poszukuje si´ sensacji – atrakcji dla okreÊlonego
grona – Poznaniaków zainteresowanych wybitnymi indywidualnoÊciami i ich u˝ytecznoÊcià dla
Wielkopolski. Pojawi∏a si´ tak˝e prognoza – atrakcja
dla naszego regionu: - czy Krzysztof Penderecki nie
przeniós∏by si´ do Poznania? . . . . .
I taka jest te˝ tu ods∏uchana nutka Koncertu
Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach uznawanej za najlepszy symfoniczny zespó∏
w Polsce dyrygowana przez samego jubilata. Ponad
ca∏ym spotkaniem w dniu 29 sierpnia 2003 roku
o godz. 19 w Auli UAM w Poznaniu wykona∏a
Concerto grosso na trzy wiolonczele oraz III
Symfoni´ a-moll „Szkockiej” Feliksa Mendelssona
– Bartholdy’ego.
Sam zespó∏ towarzyszy∏ trzem wspania∏ym,
utalentowanym wiolonczelistom znanych ze Êwiatowych wykonaƒ muzyki wspó∏czesnej Andrzejowi
Banerowi, Rafa∏owi Kwiatkowskiemu i Bartoszowi
Koziakowi w wykonaniu Concerto grosso samego
jubilata.
Wspania∏a atmosfera Koncertu, wiele wspania∏ych osobistoÊci ze Êwiata muzyki biznesu i polityki, oprawa artystyczna a tak˝e muzyczno-kwiatowa
kompozycja to jedna i najwy˝sza ocena organizacji.
Wspania∏y gest charytatywny ma przynieÊç Êrodki
na zakup aparatury medycznej dla Poznania
22
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Jak Czarnecki do
Poznania…
Ludwik Ratajczak Prezydent Ruchu Regionalnego Wielkopolan
wbija gwóêdê, ˝eby sztandar by∏ dumà Centrum.
Wojsko z Centrum dumnie maszeruje
z wr´czonym sztandarem
Hetman Polny Koronny
Stefan Czarniecki
W dniu 20 wrzeÊnia 2003 roku na Placu WolnoÊci
w Poznaniu nastàpi∏o uroczyste wr´czenie sztandaru.
Sztandar ufundowa∏o spo∏eczeƒstwo Wielkopolski.
Centrum Szkolenia Wojsk Làdowych im. Hetmana
Polnego Koronnego Stefana Czarneckiego. Ma teraz
swojego patrona i sztandar. Komendant CSWL p∏k dr
Stefan Filary przyjà∏ nowy sztandar i zapewni∏ spo∏eczeƒstwo Wielkopolski, ˝e wojsko jest dumne, ˝e tu
w Poznaniu ma swojà siedzib´. Zrobià wszystko, ˝eby
Centrum by∏o wzorowà uczelnià w Polsce i przynosi∏o
chlub´ Poznaniowi.
GoÊcie na uroczystoÊci: Krystyna ¸ybacka – Minister
OÊwiaty, Stefan Miko∏ajczak – Marsza∏ek Województwa
Wielkopolskiego oraz z lewej strony p∏k dr Stefan Filary
– Komendant CSWL
23
Volkswagen Poznaƒ
Volkswagen Poznaƒ
najlepszà firmà Poznania
oraz odlewy ciÊnieniowe. W Zak∏adzie nr 4 o powierzchni 300 000 m2 produkuje si´ komponenty
i z∏o˝one modu∏y w zakresie produkcji spawalniczej
oraz monta˝u (m. in. siedzenia, deski rozdzielcze) .
Ponadto usytuowany jest tam dzia∏ logistyki, który
wspólnie z parkiem dostawców zapewnia terminowà
dostaw´ podzespo∏ów i cz´Êci do produkcji w Zak∏adzie l.
Volkswagen Poznaƒ aktywnie uczestniczy w przedsi´wzi´ciach wa˝nych dla miasta i województwa. Nie
sposób ich wszystkich wymieniç, ale nie wypada nie
wspomnieç przynajmniej o kilku z nich, takich jak
np. : wsparcie finansowe tegorocznej parady z okazji
750-lecia lokacji miasta Poznania, czy sfinansowanie budowy przedszkola Âw. Kingi. Ponadto firma
uczestniczy w licznych akcjach bezp∏atnego u˝yczania
samochodów przedstawicielom urz´dów i organizacji, prezentujàcych dorobek kulturalny, gospodarczy
czy edukacyjny Wielkopolski w kraju i za granicà.
Warto przy tym podkreÊliç, ˝e nowe transportery T5
z napisem „Jestem z Poznania” sà rozpoznawane ju˝
nie tylko w samym Poznaniu i na terenie naszego
województwa, ale tak˝e w innych regionach Polski
i poza jej granicami.
Spó∏ka Volkswagen Poznaƒ jest obecna w Wielkopolsce od dziesi´ciu lat. W tym czasie firma rozwin´∏a
si´ i nadal rozwija tak dynamicznie, ˝e z niewielkiego
zak∏adu montujàcego samochody z komponentów
sprowadzanych z Niemiec, sta∏a si´ samodzielnà
fabrykà. Przedsi´biorstwo jest jednym z najlepszych
pracodawców regionu, dajàcym pewne zatrudnienie
ponad 3 400 osobom. W marcu 2003 roku rozpocz´∏a
si´ w fabryce produkcja nowego transportera T5, zaÊ
w 2004 roku rusza produkcja nowego Volkswagena
Caddy, zlokalizowana w ca∏oÊci w Poznaniu.
W 1993 roku na terenie Antoninka zosta∏a utworzona polsko-niemiecka spó∏ka Tarpana z Volkswagenem, która w ciàgu dziesi´ciu lat rozwin´∏a si´ w jedno
z najwi´kszych i najbardziej dynamicznych przedsi´biorstw Wielkopolski. W latach 1993-1996 koncern
Volkswagen AG przejmowa∏ stopniowo udzia∏y strony
polskiej, zaÊ we wrzeÊniu 1997 nastàpi∏a konsolidacja Volkswagena Poznaƒ Sp. z o. o. z markà koncernu
Volkswagen Samochody U˝ytkowe.
Poczàtkowe plany przewidywa∏y tylko prosty
monta˝ lekkich samochodów u˝ytkowych na rynek
polski i rynki Europy Wschodniej. W tym czasie w fabryce liczàcej 500 osób powstawa∏o 5 000 pojazdów
rocznie. Do koƒca 2003 r. b´dzie ich ju˝ oko∏o 48 000,
przy zatrudnieniu na poziomie ponad 3 400 osób.
W nast´pnych latach przewidywane jest trzykrotne
zwi´kszenie produkcji, podczas gdy liczba zatrudnionych ma przekroczyç 5 000.
W sk∏ad spó∏ki wchodzà cztery zak∏ady: trzy z nich
mieszczà si´ w Poznaniu, a jeden w Swarz´dzu.
W Zak∏adzie nr l o powierzchni 220 000 m2 produkowana jest najnowsza wersja transportera firmy
Volkswagen - T5, a od poczàtku 2004 roku tak˝e nowego
Volkswagena Caddy. W Zak∏adzie nr 2 zlokalizowana
jest produkcja samochodów o przeznaczeniu specjalnym, m. in. dla niemieckiej i polskiej policji, stra˝y
po˝arnej oraz poczty. Ponadto przeprowadzana jest tu
adaptacja samochodów do nap´du gazem ziemnym
na rynek niemiecki. Zak∏ad 3 to odlewnia, w której
wytwarzane sà ponad 3 miliony cz´Êci aluminiowych
rocznie, w tym: g∏owice cylindrowe, kolektory ssàce
www.nasza-wielkopolska.pl
Nowy Volkswagen T5 budowany tylko w Poznaniu, a za rok
b´dzie budowany Volkswagen Caddy, tak˝e w ca∏oÊci montowany w Poznaniu
24
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Otwarcie Stra˝nicy Jednostki
Ratowniczo – GaÊniczej
Komendy Miejskiej Paƒstwowej Stra˝y Po˝arnej w Poznaniu
ufundowanej przez Volkswagen Poznaƒ dla MiejskoPowiatowego Systemu Ratowniczego w dniu l paêdziernika
2003 r. przy ul. Warszawskiej 385 w Poznaniu
W dniu 6 maja
2002 r. podpisana
zosta∏a
umowa
mi´dzy
Spó∏kà
Volkswagen Poznaƒ
a Komendà Miejskà
Paƒstwowej Stra˝y
Po˝arnej w Poznaniu,
która by∏a ukoronowaniem rozmów
Wielkopolskiego
Komendanta PSP, nadbrygadiera Ryszarda Kamiƒskiego,
Komendanta Miejskiego PSP w Poznaniu, brygadiera
Krzysztofa WiÊniewskiego, z by∏ym Prezesem Zarzàdu
Volkswagen Poznaƒ, Klausem Eberhardtem. Wed∏ug
postanowieƒ umowy Volkswagen Poznaƒ zobowiàza∏
si´ do budowy nowej jednostki ratowniczo-gaÊniczej
przy ulicy Warszawskiej, w zamian za oddelegowanie przez KMPSP jednego samochodu ratowniczogaÊniczego do zabezpieczenia zak∏adu Volkswagena
w Antoninku. Fabryka ma byç po∏àczona z nowym
budynkiem stra˝y po˝arnej systemem alarmowym,
który b´dzie informowa∏ jednostk´ o zagro˝eniu
powsta∏ym na terenie zak∏adu.
Obecny Prezes Zarzàdu, Jörn Reimers, realizujàc
podpisanà umow´, na prze∏omie marca i kwietnia
2003 r. rozpoczà∏ budow´ stra˝nicy. Budynek sk∏ada
si´ z trzech kondygnacji z szeÊcioma boksami gara˝owymi. Powierzchnia u˝ytkowa stra˝nicy wynosi 1.358
m2 i 7.554 m3. Stan osobowy liczy 36 stra˝aków, a docelowo b´dzie ich 45. Jednostka b´dzie wyposa˝ona
w cztery samochody po˝arnicze (samochód gaÊniczy
ci´˝ki, samochód gaÊniczy Êredni, samochód lekki
ratownictwa drogowego
i samochód
operacyjny) . Zgodnie
ze zobowiàzaniami
wynikajàcymi z umowy w dniu otwarcia
jednostki Volkswagen
przeka˝e poznaƒskim
stra˝akom nowy samochód rozpoznawczoratowniczy.
Zlokalizowanie budynku stra˝y po˝arnej przy zak∏adzie VW z bezpoÊrednim wyjazdem na drog´ Warszawa
– Berlin, przyczyni si´ do poprawy bezpieczeƒstwa
tej cz´Êci Poznania oraz przyleg∏ego Swarz´dza. Rejon
operacyjnego dzia∏ania JRG nr 3 b´dzie obejmowa∏
granic´ miasta Poznania, ulic´ Majakowskiego, ulic´
Berdychowo, rzek´ Cybin´, rzek´ Wart´, gmin´
Kostrzyn, gmin´ Pobiedziska oraz gmin´ Swarz´dz.
Prezes Zarzàdu Volkswagena Jörn Reimers odznaczony za
finansowanie budowy Sra˝nicy
25
Ludwikowi Ratajczakowi
z okazji 50 numeru
„Naszej Wielkopolski”
Drogi Ludwiku miej zawsze swe zdanie,
a dzi´ki Tobie i Wielkopolanie.
Rozsàdek u nas tak wiele znaczy,
wi´c krzyczmy g∏oÊno: Wiwat Poznaniacy,
nawet S∏owacki zmieni∏by zdanie,
wo∏ajàc wreszcie: „Wiwat Posnaniczanie*”!
Ryszard Podlewski
* A propos wiersza pe∏nego ironii, w którym wieszcz ocenia Poznaniaków,
za obliczanie szans na kolejne (nieudane zresztà) powstanie. Poznaniacy
wiedzà, kiedy mo˝na si´ przeciwstawiç, ale to historia udowodni∏a, ze
S∏owacki si´ myli∏.
www.nasza-wielkopolska.pl
26
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Magia czasu i zegarów
Ewa K∏odziƒska
odmierzany sypiàcym si´ piaskiem. Czas
przesypywania si´ piasku z jednego
sto˝ka do drugiego zale˝a∏ od
wielkoÊci naczyƒka. W XVI
i kolejnym stuleciu by∏ to
kwadrans lub dwa. DziÊ
mini klepsydry s∏u˝à niektórym gospodyniom do
odmierzania czasu gotowania jajka na mi´kko, niegdyÊ
takie piaskowe zegary by∏y
wykorzystywane do odmierzania koÊcielnych kazaƒ. . .
Prawdopodobnie w XIII wieku gdy
w zachodnich krajach powstawa∏a nowa cywilizacja
z swoimi uniwersytetami i katedrami, gdy coraz
Êmielej wyruszano w poszukiwanie nowych dróg
morskich, pojawi∏ si´ te˝ zegar mechaniczny: coraz
wi´ksza by∏a potrzeba dok∏adnego odmierzania czasu.
Zegary mechaniczne o ci´˝kiej budowie, równie˝ z mechanizmem do wybijania godzin rozpowszechni∏y si´
Ponoç najlepszy zegar tkwi w nas
samych, choç i on mo˝e ulec rozregulowaniu. Dobrze dzia∏ajàcy
pozwala na efektywnà prac´
i spokojny bez koszmarów
sen nocny. Swój zegar ma
przyroda, ca∏y wszechÊwiat. Mikro- i makrokosmos obywajà si´ bez
zegarowej tarczy. Same sà
dla siebie czasomierzem.
Ludziom by∏ jednak potrzebny czasomierz. Jego rol´ poczàtkowo
pe∏ni∏o s∏oƒce. W po∏owie IV tysiàclecia p.
n. e. pojawi∏ si´ gnomon (z greckiego – wskazówka)
czyli pionowo wkopany kij; d∏ugoÊç rzucanego przezeƒ
cienia pozwala∏ okreÊliç por´ dnia. Ten prazegar s∏oneczny mia∏ jednak t´ wad´, ˝e wed∏ug niego godzina
nie by∏a równa godzinie, tak jak zimowy dzieƒ nie jest
równy dniu podczas s∏onecznego lata. Zegary s∏oneczne do dzisiaj sà atrakcjà wielu parków. Ale nie tylko.
W Poznaniu znajduje si´ na Êcianie (! ) reprezentacyjnego budynku Uniwersytetu im. A. Mickiewicza przy
ul. Âw. Marcin. Z kolei nad Maltà wÊród zieleni otwarto
niedawno „Ogród czasu”: pi´ç zegarów s∏onecznych
o ró˝nej „konstrukcji”: klasyczny z gnomonem, analematyczny, w którym czas pokazuje cieƒ obserwatora,
wielokrotny pozwala odczytaç czas w kilku stolicach
europejskich, pierÊcieniowy – ten wskazuje czas z dok∏adnoÊcià co do kwadransa i pras∏owiaƒski – magiczny, bo kto dotknie umieszczonego w nim s∏oneczka
tego spotka szcz´Êcie. Inicjatorem powstania tego
oryginalnego ogrodu by∏ dyrektor Malta-Ski Konrad
Tuszewski a projektantami i wykonawcami absolwenci
poznaƒskiej ASP Dorota i Andrzej Gosienieccy. Zegary
wykonali z metalu, kamienia i bràzu, najwi´kszy ma
6 metrów. Kolejna nadmaltaƒska atrakcja, która b´dzie
pamiàtkà obchodów 750-lecia lokacji Poznania oraz
10-lecia Malta-Ski.
Nocà w dawnych czasach u˝ywano zegarów wodnych. Sàczàca si´ z wazy ma∏ym otworkiem woda
i podzia∏ka – ot, i ca∏y mechanizm.
Z czasem pojawi∏y si´ klepsydry, w których czas by∏
27
Magia czasu i zegarów
w Europie w XIII i XIV wieku. Zaopatrywano w nie
wie˝e koÊcio∏ów i ratuszy.
Sà te˝ na wie˝ach koÊcielnych w Poznaniu, swój
zegar ma ratusz. Ten jest chyba najpopularniejszy i dla
poznaniaków, i dla turystów dzi´ki kozio∏kom, które
pojawiajà si´ na ratuszowej wie˝y na platformie pod
zegarem wraz z wybiciem po∏udnia. Zegar ma Êrednic´ ok. 350 cm, d∏ugoÊç wskazówki – 175 cm. Zosta∏
niedawno odrestaurowany.
Nieco mniejszy zegar, bo o Êrednicy tarczy 300 cm
(d∏u˝sza wskazówka ma 150 cm d∏ugoÊci) znajduje si´
na wie˝y zamku cesarskiego czyli Centrum Kultury
Zamek. Opiek´ nad czasomierzem sprawujà panowie
Marek Waraczewski i Andrzej Madajczyk, tworzàcy
firm´ MADWAR.
Opowiada Marek Waraczewski:
Ten zegar ma oryginalne cz´Êci, czyli blisko
stuletnie. Obcià˝nik wa˝y 400 kg, opadajàc powoli
wprawia w ruch ca∏y system trybów i przek∏adni,
które przesuwajà wskazówki na czterech tarczach
zegara., , Nakr´caç” czyli podnosiç obcià˝nik trzeba
r´cznie za pomocà korby, raz w tygodniu. Dla nas to
w´drówka po setkach schodów, mo˝na je przeliczyç
na osiem pi´ter. Gdy nast´puje zmiana czasu z letniego na zimowy, z zimowego na letni musz´ r´cznie
odblokowaç wskazówki i nastawiç je na odpowiednià
godzin´. Robi´ to zazwyczaj w niedziel´ wczesnym
rankiem a gdy poznaniacy si´ obudzà to zamkowy zegar
ju˝ wskazuje odpowiedni czas. Mniej skomplikowany
ale nadal „klasyczny” jest zegar na Paderewskiego, nad
Bankiem Gdaƒskim. Zegarów nakr´canych w Poznaniu
pozosta∏o niewiele, jest taki na koÊcielnej wie˝y na
Rynku Wildeckim.
W innych miejscach, owszem, zosta∏y oryginalne
tarcze, ale zegary sà sterowane drogà radiowà z dok∏adnoÊcià do 1 sekundy na. . . 100 lat! Wskazówki
nap´dzane sà przez niewielki silnik elektryczny. Gdy
nastàpi przerwa w zasilaniu, owszem, zegar zatrzyma
si´, ale po w∏àczeniu pràdu po∏o˝enie wskazówek
korygowane jest samoczynnie. Automatyczna jest te˝
zmiana na czas zimowy i letni. Tak si´ dzieje z zegarem
na wie˝y neogotyckiego koÊcio∏a pw. NajÊwi´tszego
Zbawiciela.
Bezobs∏ugowymi systemami sterowania zegarami
zajmuje si´ w Poznaniu „Firma Prais” El˝biety i Andrzeja Praisów. Firma zamontowa∏a nowoczesne systemy m.
in. na dziedziƒcu Masztalarni w poznaƒskim Zamku, na
wie˝y Katedry, w parafii w Antoninku, w Sanktuarium
w Licheniu, na wie˝y Katedry Gnieênieƒskiej.
www.nasza-wielkopolska.pl
28
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a
Zawodowa w Koninie
1998-2003 r.
Jerzy Miller
Rektor prof. Józef Orczyç (w Êrodku) rozpoczyna nowy rok szkolny w PWSZ w Koninie
W trakcie uroczystej inauguracji i obchodów 5 rocznicy utworzenia PWSZ w Koninie uhonorowano osoby
szczególnie zas∏u˝one w organizacji nowej uczelni.
Za zas∏ugi dla oÊwiaty i wychowania, w szczególnoÊci za prowadzonà dzia∏alnoÊç dydaktycznà i organizacyjnà Medalem Komisji Edukacji Narodowej
odznaczony zosta∏ profesor PWSZ dr Jerzy Jasiƒski.
Odznakà Honorowà Za Zas∏ugi Dla Miasta Konina
Wyró˝niona zosta∏a dr Marta Ochocka - profesor
PWSZ.
Senat Uczelni podjà∏ uchwa∏´ o ustanowieniu
Statuetki i Medalu Paƒstwowej Wy˝szej Szko∏y
Zawodowej w Koninie. Z okazji 5-lecia funkcjonowania koniƒskiej Uczelni w uznaniu zas∏ug na rzecz
utworzenia i wspierania rozwoju Paƒstwowej Wy˝szej
Szko∏y Zawodowej w Koninie Wyró˝nieni STATUETKÑ
zostali: dr Marek Naglewski, W∏odzimierz Fraszczyk,
Kazimierz Pa∏asz.
W uznaniu zas∏ug na rzecz rozwoju dydaktycznego i organizacyjnego Paƒstwowej Wy˝szej Szko∏y
Zawodowej w Koninie Wyró˝nieni MEDALEM zostali
Gaudeamus igitur,
Iuvenes dum sumus.
Post iucundam iuventutem,
Post molestam senectutem
Nos habebit humus.
- RadoÊnie zaÊpiewali ˝acy Paƒstwowej Wy˝szej
Szko∏y Zawodowej w Koninie na uroczystej inauguracji nowego roku akademickiego 2003/2004, w dniu
7 paêdziernika 2003 roku.
Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie
ma pi´ç lat. Ustawa o wy˝szych szko∏ach zawodowych
z 26 czerwca 1997 r. stworzy∏a szans´ powo∏ania
w Koninie uczelni nowego rodzaju, kszta∏càcej na
poziomie wy˝szym zawodowym, której absolwenci
mogà zdobywaç dyplom licencjata lub in˝yniera.
29
Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie
profesorowie PWSZ: dr hab. Kazimiera Myczko, prof.
dr hab. Bogus∏aw Marecki, dr hab. Antoni Sobczak.
Za osiàgni´cia sportowe w roku akademickim 2002/
2003 – zdobycie Mistrzostwa Polski Szkó∏ Wy˝szych
w siatkówce pla˝owej – Pucharem Rektora PWSZ
w Koninie wyró˝niony zosta∏ Artur Helman – student specjalnoÊci wychowanie fizyczne z gimnastykà
korekcyjnà.
Uczelnia znajduje si´ aktualnie w czo∏ówce wy˝szych szkó∏ zawodowych, o czym Êwiadczà wysokie
oceny dzia∏alnoÊci PWSZ w Koninie przez Paƒstwowà
Komisj´ Akredytacyjnà. Cennym atutem Uczelni jest
ambitna kadra naukowo-dydaktyczna, którà od samego
poczàtku tworzyli nauczyciele zatrudnieni wczeÊniej
w Kolegium Nauczycielskim i Nauczycielskim
Kolegium J´zyków Obcych w Koninie. Na podstawie
porozumienia o wspó∏pracy PWSZ zatrudnia nauczycieli akademickich z AE w Poznaniu, WSP w Bydgoszczy,
UAM w Poznaniu i AWF w Poznaniu.
Pierwszym rektorem PWSZ w Koninie zosta∏ prof.
dr hab. Józef Orczyk, którego wysokie kwalifikacje
merytoryczne i organizacyjne zapewniajà m∏odej,
nowej Uczelni systematyczny rozwój.
PWSZ w Koninie dysponuje nowoczesnà bazà
dydaktycznà, salami komputerowymi, sportowymi,
gabinetami do nauki j´zyków obcych, bibliotekà z 60
tys. ksi´gozbiorem.
Uczelnia jest wa˝nym regionalnym oÊrodkiem
kszta∏cenia m∏odzie˝y. Dwie specjalnoÊci: j´zyk
angielski oraz wychowanie fizyczne z gimnastykà
korekcyjnà rekrutujà studentów z ca∏ej Polski. Od
dwóch lat o jeden indeks ubiega si´ wi´cej ni˝ dwie
osoby.
Przez 5 lat mury Uczelni opuÊci∏o 876 absolwentów
studiów dziennych. Oko∏o 70% absolwentów otrzyma∏o prac´, znaczna cz´Êç kontynuuje uzupe∏niajàce
studia magisterskie. W roku akademickim 2003-2004
na Paƒstwowej Wy˝szej Szkole Zawodowej w Koninie kszta∏ci si´ przesz∏o 4 tys. studentów na ró˝nych
kierunkach.
Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie
swojà codziennà organicznà pracà zdoby∏a wa˝ne
miejsce na mapie edukacyjnej Wielkopolski, Polski.
Mo˝e za 20-30 lat w Koninie powstanie wymarzony
Uniwersytet, co wydaje si´ rzeczà realnà spoglàdajàc na dotychczasowe osiàgni´cia i 5-letni dorobek
Paƒstwowej Wy˝szej Szko∏y Zawodowej.
Vivat Academia
Vivat Professores
www.nasza-wielkopolska.pl
Na Uczelni
prowadzone sà studia
w nast´pujàcych
specjalnoÊciach:
STUDIA DZIENNE
• edukacja wczesnoszkolna
• ekonomika turystyki
• finanse i zarzàdzanie organizacjami
• gospodarka regionalna
• j´zyk angielski
• j´zyk niemiecki
• praca socjalna
• wychowanie fizyczne z gimnastykà korekcyjnà
STUDIA ZAOCZNE
• edukacja wczesnoszkolna
• praca socjalna
STUDIA WIECZOROWE
• finanse i zarzàdzanie organizacjami
• gospodarka regionalna
• j´zyk angielski
STUDIA PODYPLOMOWE
• informatyka
• kompetencje pedagogiczne nauczyciela
• logopedia
• organizacja i zarzàdzanie oÊwiatà
• podatki
• przysposobienie obronne
• studium wczesnoszkolnego nauczania
j´zyka angielskiego
• zarzàdzanie jakoÊcià QB i QA
30
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
List do redakcji
Dlaczego rzàdzà Poznaniem
ludzie bez wyobraêni?
MOST ÂW. ROCHA
mgr in˝. Jan Parnicki
1. Most buduje si´ a˝ dwa lata i tyle trwa utrudnienie
w ruchu samochodowym.
2. Ulica Kórnicka zamkni´ta, mo˝na by budowaç lini´
tramwajowà. Jak skoƒczà budow´ mostu to przypomnà sobie, ˝e nie przebudowali ul. Kórnickiej
i znowu zamknà jà na rok, bo b´dà uk∏adaç tory
tramwajowe.
3. Skrzy˝owanie Kórnicka-Piotrowo i Serafitek musi
byç przebudowane, tu muszà byç Êwiat∏a, bo tu jest
zawsze korek.
4. Ulica Piotrowo zosta∏a wyasfaltowana jak pierwszy
raz do Poznania przyjecha∏ Papie˝ i od kilkunastu
lat ta ulica nie ma kanalizacji, to jest skandal, stale
tam stoi woda.
5. Zakr´t Piotroro-Berdychowo jest pod kàtem prostym. To tu wywróci∏a si´ ci´˝arówka. Pami´taç
musimy, ˝e tà ulicà dziennie przeje˝d˝a ponad 15
tys. samochodów. Tak trudno ten absurdalny zakr´t
przebudowaç.
6. Gdy buduje si´ most, powinno si´ budowaç tory
tramwajowe od Mostu Êw. Rocha do Garbar, bo
w tym czasie by∏ na tym odcinku ruch samochodów
ograniczony i tu sporów z ludêmi nie by∏o.
Most Êw. Rocha w budowie
Jestem in˝ynierem i tak si´ zastanawiam, dlaczego
ludzie nie myÊlà? Obok Politechnika tysiàce in˝ynierów i te utrudnienia ich dotyczà, a oni na ten stan
si´ godzà. Poznaƒ jest pot´gà naukowà, ma tysiàce
màdrych ludzi, a Prezydent Poznania si´ obstawia
ludêmi przeci´tnymi z g∏´bokiej prowincji, którzy
Poznania nie znajà, a˝by go poznaç trzeba lat a najlepiej tu si´ urodziç, albo kochaç to miasto. Ludzie
z wyobraênià natychmiast wiedzà, ˝e przebudowa
mostu i wprowadzenie linii tramwajowej musi spowodowaç dziesiàtki zmian w ruchu.
Ju˝ nied∏ugo most gotowy, a dopiero wtedy b´dzie
si´ budowaç linie tramwajowà i to znowu trwaç b´dzie
dwa lata, wtedy kierowców szlak trafi, ale kto si´ nimi
przejmuje.
Panowie z Zarzàdu, tak miastem rzàdziç nie
mo˝na!
Skrzy˝owanie Kórnicka - Piotrowo i Serafinek
31
NATO Air Meet 2003
W POZNANIU ODBY¸Y SI¢ NAJWI¢KSZE
MANEWRY LOTNICZE
NATO AIR MEET 2003
Poznaƒ – Powidz, Poland
Polskie samoloty gotowe do çwiczeƒ na lotnisku w Powidzu - Poznaƒ
Premier Leszek Miller spotka∏ si´ z lotnikami
w Krzesinach i obejrza∏ najnowoczeÊniejsze lotnisko
NATO w Europie. Rozmawia∏ z g∏ównodowodzàcym
manewrami – genera∏em Leo Van Den Bornem.
W manewrach bra∏o udzia∏ 87 samolotów w Krzesinach i 8 samolotów w Powidzu. Bra∏y w manewrach
udzia∏ najnowoczeÊniejsze samoloty: F-16, Mig-29B,
SU-22, KC 135, F-16CJ. Poza tym uczestniczy∏o 1,5 tys.
˝o∏nierzy z 15 krajów. Z powodu çwiczeƒ niebo dla lotnictwa cywilnego nad zachodnià Polskà by∏o zamkni´te.
Organizacja manewrów by∏a wzorowa i spotka∏a si´
z wielkim uznaniem ze strony dowództwa çwiczeƒ.
Premier Leszek Miller w samolocie bojowym
O manewrach rozmawiajà premier Leszek Miller z genera∏em
Leo Van Den Bornem
www.nasza-wielkopolska.pl
32
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
TRUDNY POWRÓT
GENERA¸A
TACZAKA
Marek Rezler
W grudniu 2003 roku
minie 85 rocznica wybuchu powstania wielkopolskiego, opuszczajà
nas ju˝ ostatni uczestnicy tamtych wydarzeƒ.
Od czasu do czasu pojawiajà si´ tak˝e refleksje
dotyczàce ich losów
wówczas, gdy byli jeszcze ludêmi w pe∏ni si∏,
energicznymi. Bywa∏o, ˝e
gdy szukali pracy i powo∏ywali si´ na swe zas∏ugi
patriotyczne, ze strony bezdusznych urz´dników s∏yszeli
krótkie stwierdzenie: a kto panu
kaza∏? Nie lepszy los by∏ udzia∏em
dowódców - i to stojàcych u szczytu
wojskowej w∏adzy. Wiemy np. , ˝e genera∏
Józef Dowbor - MuÊnicki, który w 1919 roku
terytorialne oddzia∏y powstaƒcze przekszta∏ci∏ w regularne wojsko, nie otrzyma∏ ani jednego polskiego
odznaczenia wojskowego i zmar∏ sfrustrowany, zgryziony, w swym majàtku w Lusowie. Troch´ si´ do tego
sam przyczyni∏ w∏asnym charakterem i wypowiedziami, nic jednak nie usprawiedliwia ówczesnych w∏adz
w traktowaniu tego zas∏u˝onego dowódcy.
Podobnie by∏o z genera∏em Stanis∏awem Taczakiem
- oficerem, który a˝ do
1914 roku nie wiàza∏ si´
z armià, by∏ doskonale
rokujàcym naukowcem,
in˝ynierem hutnikiem.
W chwili odzyskania
przez Polsk´ niepodleg∏oÊci wstàpi∏ do Wojska
Polskiego i tylko przypadek sprawi∏, ˝e dosta∏
si´ w wir powstaƒczych
wydarzeƒ 1918 roku na
ulicach Poznania. W dniu
28 grudnia by∏ w stolicy
Wielkopolski jako goÊç
swego brata, bardzo szanowanego pra∏ata Teodora -przejazdem z Berlina, gdzie zajà∏ si´
losem, pozostawionej tam rodziny.
Powstaƒcom spad∏ jak prezent z nieba:
oficer liniowy Wojska Polskiego, choç rodowodem z armii niemieckiej, fachowy organizator - da∏ si´
namówiç. Postawi∏ jednak dwa warunki: musi uzyskaç
zgod´ prze∏o˝onych z Warszawy i b´dzie na swym stanowisku tymczasowo, do chwili przybycia fachowca
- genera∏a. I tak kapitan, a wkrótce major Stanis∏aw
Taczak zosta∏ naczelnym dowódcà wojsk powstaƒczych
w Wielkopolsce. W ciàgu dwóch kolejnych tygodni
utworzy∏ zr´by regularnego wojska, ustali∏ plany
33
Trudny powrót genera∏a Taczaka
operacyjne, zorganizowa∏ Dowództwo G∏ówne i jego
sztab. Kiedy w po∏owie stycznia 1919 roku przyby∏
gen. J. Dowbor - MuÊnicki, móg∏ ju˝ kontynuowaç
jego prac´. Uzupe∏niali si´ doskonale. Ale…
W∏aÊnie owo „ale”. Genera∏ MuÊnicki, skàdinàd
doskona∏y organizator i ˝o∏nierz, by∏ jednak cz∏owiekiem doÊç ma∏ostkowym i niezbyt skromnym, od razu
zaczà∏ Taczaka traktowaç lekcewa˝àco - przesunà∏ go te˝
na podrz´dne stanowisko w sztabie. Stanis∏aw Taczak
wkrótce wróci∏ do Warszawy, a podczas wojny polsko
- bolszewickiej doskonale si´ spisywa∏ jako dowódca
34 Brygady Piechoty. Po wojnie zosta∏ w wojsku, ju˝
jako genera∏ brygady dowodzi∏ 17 Dywizjà Piechoty.
W czasie przewrotu majowego 1926 roku czynnie stanà∏
po stronie rzàdu. Wkrótce zosta∏ odkomenderowany
do Lublina, zaÊ w lutym 1930 roku przeniesiony w stan
spoczynku. Odtàd zajmowa∏ si´ g∏ównie sprawami
kombatanckimi, historycznymi, czynnie zajmowa∏
si´ stra˝ami po˝arnymi. By∏ ju˝ na uboczu.
Wojn´ sp´dzi∏ w obozie jenieckim w Murnau
- lubiany i powa˝any przez wspó∏wi´êniów, lecz na
zakoƒczenie oczerniony przez gen. Juliusza Rómmla,
by∏ego dowódc´ armii „¸ódê”, w charakterystykach
genera∏ów polskich, jako egoista i cz∏owiek nieudolny.
Rómmel, sam majàcy na koncie niezbyt chwalebnà
kart´ z wrzeÊnia 1939 roku i fatalne poczynania u boku
Boles∏awa Bieruta w przysz∏oÊci - bardzo brzydko si´
zachowa∏ wobec genera∏a - powstaƒca.
Do kraju Taczak wróci∏ w maju 1947 roku.
O powrocie do czynnej s∏u˝by nie by∏o mowy, zamieszka∏ wi´c u córki w Jankowie. Poniewa˝ emerytura nie
wystarcza∏a na utrzymanie ˝ony i siebie, dorabia∏ jako
magazynier w tamtejszej cukrowni. Cz´sto spotyka∏ si´
z dawnymi podkomendnymi - ale tylko prywatnie, gdy˝
dawny sanacyjny genera∏ „nie istnia∏” dla oficjalnego
Zwiàzku Bojowników o WolnoÊç i Demokracj´, a nawet wczeÊniej reaktywowanego Zwiàzku Powstaƒców
Wielkopolskich (! ) . By∏o tak a˝ do Paêdziernika 1956
roku. W dniu 6 grudnia nast´pnego roku S. Taczak,
by∏y pierwszy naczelny dowódca powstania otrzyma∏
Wielkopolski Krzy˝ Powstaƒczy numer…45 222. Po
wielkich staraniach i dodatkowych interwencjach
u najwy˝szych w∏adz partyjnych i rzàdowych, otrzyma∏
wreszcie podwy˝k´ g∏odowej emerytury. Ale i wtedy,
mimo wyraênego odrodzenia poparcia dla tradycji
powstania wielkopolskiego, nie zaproszono genera∏a na uroczyste obchody rocznicowe i sesj´ naukowà
z okazji 40 - lecia wybuchu powstania (w 1958 roku)
. Zaproszenie wreszcie wys∏ano - lecz tak by dotar∏o
do adresata ju˝ po terminie. By∏ to dla Taczaka ci´˝ki,
www.nasza-wielkopolska.pl
nieoczekiwany cios moralny;
Jednak dawni podkomendni o tym despekcie nie
zapomnieli i zaprosili S. Taczaka na obchody rocznicowe w Gostyniu, gdzie na sesji naukowej analizowano
walki Grupy „Leszno” w powstaniu wielkopolskim.
Genera∏ wyraênie odm∏odnia∏, od˝y∏ wÊród ˝yczliwych mu ludzi, przyjmowany by∏ bardzo serdecznie.
Jednak w∏adze administracyjne, które w∏àczy∏y si´ do
uroczystoÊci, otrzyma∏y reprymend´ z Warszawy, zaÊ
wystàpienie S. Taczaka zosta∏o ocenione jako „jakby
antyludowe”. Na szcz´Êcie s´dziwemu dowódcy oszcz´dzono relacji z tych reperkusji. Wkrótce potem S. Taczak
przeniós∏ si´ z Janikowa do Malborka. Zmar∏ 2 marca
1960 roku; krótko przed Êmiercià wyrazi∏ ˝yczenie by
go pochowano „w ukochanym Poznaniu”.
Ju˝ wtedy zacz´∏y si´ trudnoÊci. Poniewa˝ rodzina wykluczy∏a rezygnacj´ z udzia∏u duchownych
w pogrzebie, ceremonia mia∏a charakter rodzinny,
prywatny, jedynie z udzia∏em kilku goÊci oficjalnych
i nielicznych pocztów sztandarowych ze Êrodowisk
weteraƒskich. Odtàd na kolejnych kilkadziesiàt lat
nad mogi∏à genera∏a w Malborku zapanowa∏a cisza.
Rodzina wielokrotnie podejmowa∏a starania o spe∏nienie ostatniej woli Stanis∏awa Taczaka. Pisano w tej
sprawie do Zarzàdu Okr´gowego ZBoWiD w Poznaniu,
zwrócono si´ te˝ do Towarzystwa Mi∏oÊników Miasta
Poznania. Mimo ogólnego poparcia dla sprawy przewiezienia zw∏ok gen. Taczaka do stolicy Wielkopolski,
wnioski z tym zwiàzane spotka∏y si´ z kilkakrotnymi
odpowiedziami odmownymi lub unikami. Stanis∏aw
Taczak, pierwszy dowódca powstania wielkopolskiego,
obroƒca rzàdu, z 1926 r. i wi´zieƒ obozów jenieckich,
wcià˝ jeszcze by∏ tylko i przede wszystkim sanacyjnym
genera∏em. . .
Od 1972 roku w KoÊcianie odbywa∏y si´ ogólnopolskie konferencje badaczy dziejów powstania
wielkopolskiego; sprawa sprowadzenia do Poznania
szczàtków genera∏a Taczaka poruszana by∏a na nich
wiele razy. Wreszcie 6 maja 1982 r. Obywatelski
Komitet Ochrony Pomników Walki i M´czeƒstwa, dzia∏ajàcy przy Prezydencie Miasta Poznania, do programu
swego dzia∏ania przyjà∏ min. sprowadzenie z Malborka
szczàtków genera∏a. Rozpocz´∏o si´ szeÊç lat nie∏atwej walki o realizacj´ tego zamierzenia. W kwietniu
1984 r. na VI Ogólnopolskim Seminarium Historyków
Powstania Wielkopolskiego w KoÊcianie zebrani wystosowali apel do Prezydenta Miasta Poznania w sprawie
przewiezienia zw∏ok gen. Stanis∏awa Taczaka do stolicy
Wielkopolski. ˚yli jeszcze wtedy: s´dziwy dowódca
artylerii powstaƒczej Kazimierz Nie˝ychowski, syn
34
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
1988r. Po 28 latach zes∏ania gen. Stanis∏aw Taczak z Malborka powróci∏ do Poznania
Genera∏a Stanis∏aw Taczak jr„ kurator naukowy sesji
prof. dr hab. Zdzis∏aw Grot - oni te˝ byli pierwszymi sygnatariuszami dokumentu. Znów zapanowa∏a
cisza.
Sprawa ruszy∏a z miejsca dopiero w 1988 roku,
gdy rodzina Genera∏a (posàdzana zresztà, o. . . niech´ç do ca∏ej inicjatywy! ) by∏a ju˝ bliska rezygnacji.
Zmarli wyszczególnieni uczestnicy seminarium z 1984
r. , sprawa przesz∏a w r´ce kolejnego pokolenia, zaÊ
z rodziny Genera∏a wcià˝ czynny pozosta∏ tylko jego
wnuk Jerzy Gogo∏kiewicz, mieszkajàcy w Sopocie.
W koƒcowej fazie sprawy najbardziej aktywni byli
cz∏onkowie Obywatelskiego Komitetu Ochrony
Pomników Walki i M´czeƒstwa, zaÊ podczas realizacji
- w∏adze wojskowe. Walka jednak trwa∏a niemal do
koƒca, gdy˝ stosowano wiele uników, przek∏amaƒ, by
uniemo˝liwiç, a przynajmniej utrudniç realizacj´ przedsi´wzi´cia; przy okazji uaktywnili si´ tak˝e zwolennicy gen. Józefa Dowbor - MuÊnickiego, znacznie wy˝ej
stawiajàcy zas∏ugi b. w∏aÊciciela Lusowa. Usi∏owano
te˝ miejsce spoczynku gen. Stanis∏awa Taczaka zlokalizowaç na peryferyjnym cmentarzu komunalnym
na Junikowie, pod pretekstem uÊwietnienia znajdujàcej si´ tam kwatery powstaƒców wielkopolskich.
W rezultacie dosz∏o do kilku doÊç burzliwych spotkaƒ
z udzia∏em cz∏onków OKOPWiM oraz w∏adz miejskich
i Prezydium Krajowej Komisji Weteranów Powstania
Wielkopolskiego 1918 -1919. W wyniku tych spotkaƒ
nastàpi∏ powrót do pierwszej koncepcji - uroczystego
pochówku, na Cmentarzu Zas∏u˝onych Wielkopolan,
w symbolicznie patriotycznym rejonie Poznania, obejmujàcym Cytadel´, pomnik armii „Poznaƒ”, podziemia koÊcio∏a Êw. Wojciecha i wspomniany cmentarz.
By∏a to opinia równie˝ zgodna ze zdaniem zarzàdu
Towarzystwa Mi∏oÊników Miasta Poznania.
Po 28 latach koniunktury i dekoniunktury,
pomyÊlnej i niekorzystnej aury, gen. Stanis∏aw Taczak
wreszcie powróci∏ do Poznania. W dniu 30 listopada 1988 r. odby∏a si´ tu patriotyczna manifestacja,
która zbrata∏a wszystkich: przeciwników i zwolenników tego triumfalnego, choç smutnego powrotu.
Szczàtki Genera∏a zosta∏y przywiezione wojskowym
Êmig∏owcem z Malborka, a potem z dawnego dziedziƒca reduty koszarowej wyruszy∏ kondukt na Cmentarz
Zas∏u˝onych Wielkopolan, kierowany przez proboszcza
koÊcio∏a garnizonowego w Poznaniu, ks. mjr Mariana
Sternika. By∏em na tej uroczystoÊci, doskonale pami´tam wspania∏à, patriotycznà a podnios∏à atmosfer´
towarzyszàcà ceremonii.
Ale i wtedy zastanawiajàcy by∏ jedynie bierny charakter udzia∏u w ceremonii w∏adz miejskich Poznania
i ZBoWiD-u (z ca∏ego województwa przyby∏y jedynie
dwa poczty sztandarowe, reprezentujàce tylko jednà,
koÊciaƒskà organizacj´ kombatanckà) - rekompensowany postawà ogó∏u poznaƒskiej spo∏ecznoÊci
uczestniczàcej w pogrzebie. Póêniej nad grobem gen.
Taczaka stanà∏ pomnik zaprojektowany przez Jerzego
Nowakowskiego,
Losy szczàtków genera∏a Stanis∏awa Taczaka by∏y
kontynuacjà tendencji zauwa˝alnej w ca∏ym ˝yciu tego
zas∏u˝onego cz∏owieka i patrioty - i to ju˝ od… 1919
roku, od przekazania dowództwa nad powstaniem.
Asekuranctwo, tchórzostwo, bezinteresowna pod∏oÊç - niczego mu nie oszcz´dzono. W koƒcu jednak
uda∏o si´ ostatnià wol´ Genera∏a zrealizowaç, lecz
jakim kosztem? Po jakim czasie? Ilu jeszcze polskich
bohaterów zarówno walk niepodleg∏oÊciowych, jak
i pracy organicznej czeka na upami´tnienie?
35
Niezwyci´˝ony Uniwersytet
Niezwyci´˝ony
Uniwersytet
Jerzy Miller
Kl´ska wrzeÊniowa
w 1939 r. i upadek paƒstwa polskiego doprowadzi∏y do podj´cia
przez spo∏eczeƒstwo
nowej formy walki,
jakim by∏o zorganizowanie podziemnego
ruchu oporu.
Wa˝nym elementem ruchu oporu przeciwko eksterminacyjnej
polityce
okupanta
by∏a konspiracyjna
dzia∏alnoÊç naukowa
i dydaktyczna przeciwników szkó∏ wy˝szych.
Warunki stworzone
przez okupanta uniemo˝liwi∏y pracownikom Uniwersytetu
Poznaƒskiego prowadzenie jakiejkolwiek
dzia∏alnoÊci naukowej
w Poznaniu.
W Poznaniu z chwilà wybuchu wojny pozostali
na miejscu pracownicy Uniwersytetu powo∏ali Rad´
Uniwersyteckà. Po zaj´ciu Poznania przez jednostki
wermachtu (10 wrzeÊnia) Rada Uniwersytecka nie
zaprzesta∏a dzia∏alnoÊci. Uda∏o jej si´ zabezpieczyç
niektóre zbiory i inne mienie uczelni, udzieliç pomocy
materialnej niektórym pracownikom Uniwersytetu.
W∏adze niemieckie tolerowa∏y przez 10 dni istnienie
Rady. Ostatnie posiedzenie Rady odby∏o si´ w dniu
21 wrzeÊnia 1939 r. – w tym dniu do siedziby rekto-
www.nasza-wielkopolska.pl
ratu (Collegium Minus)
wkroczy∏o gestapo,
zakazujàc dalszej dzia∏alnoÊci dydaktycznej
i naukowej poznaƒskim
profesorom. By∏ to ostatni dzieƒ legalnej dzia∏alnoÊci Uniwersytetu
Poznaƒskiego.
Nastàpi∏o powa˝ne
zniszczenie i grabie˝
mienia stanowiàcego
wyposa˝enie bibliotek,
laboratoriów,
zak∏adów i instytutów
naukowych. Biblioteka
Uniwersytecka straci∏a
ze swego ksi´gozbioru 84 tysi´cy tomów.
W 1945 roku wartoÊç
zniszczeƒ wojennych
w Uniwersytecie
Poznaƒskim oszacowano na 14 mln z∏
przedwojennych.
W pierwszych dniach paêdziernika 1940 roku
w Warszawie po kilku spotkaniach w mieszkaniu
ks. dr M. Rodego ukonstytuowa∏ si´ tzw. „Komitet
Pi´ciu” (doc. Dr W∏adys∏aw Kowalenko, prof. dr Roman
Pollak, prof. dr Z. Bykowski, dr Witold Sawicki, ks. dr
M. Rode) .
Ze wzgl´du na bezpieczeƒstwo Komitet Pi´ciu
przyjà∏ postanowienia:
1. profesorowie przybierajà pseudonimy i pod
tymi wyst´pujà wobec m∏odzie˝y,
36
MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN
Wykaz imienny strat pracowników nauki
z oÊrodka akademickiego w Poznaniu
w latach 1939-1945
Adamowicz Jerzy
Arend Zygfryd Marian
Bahr Marian
Bajoƒski Jan
Banecki Benedykt
Ba˝yƒski Feliks
Be∏˝yƒski Stanis∏aw
Biehler Ryszard
Biliƒski Jan
Brzeska Wanda
Burzyƒski Witold
Chmielewski Kazimierz
Chodynicki Kazimierz
Chrzàszcz Tadeusz
Chwojka Stefan
Cichocki Jan
åwikliƒski Ludwik
Delekta Jacek
Dembiƒski Bronis∏aw
Diffenbach Julian
Dobiƒski Stanis∏aw
Dobrowolski Benon
Domakowski Janusz
Duczko Kazimierz
Durczewski Zdzis∏aw
Ejsmont W∏adys∏aw
Ereciƒski Tadeusz
Gieburowski Wac∏aw
G∏adysz Bronis∏aw
G∏owacki Antoni
Godlewski Kazimierz
Grzesiak Alfons
Hetper Zygmunt
Horoszkiewicz Stefan
Kalandyk Stanis∏aw
Kaloseay-Kalusza Bogus∏aw
Kampara Józef
KapuÊciƒski Zbigniew
Klich Edward
Kniat Stanis∏aw
Koz∏owski Edward
Krawiec Feliks
Krokowski Tadeusz
Krzy˝anski Seweryn
Kuczma Edmund
Libicki Janusz Wojciech
¸uczak Edward
¸ukasiewicz Kazimierz
¸ukaszewicz August
Matuszewski Kazimierz
Mazurkiewicz Karol
Meissnerowski Zenon
Mikusiƒski Kazimierz
Morawski-Dzier˝ykraj Józef
Moszyƒski Ambro˝y
Okiƒski W∏adys∏aw
Paczkowski Romuald
Paczoski Józef
Padlewski Leon
Panek Jerzy
Paw∏owski Stanis∏aw
Piwiec Maksymilian
Plewiƒski
Pokora Franciszek
Posadzy Ludwik
Pra˝mowska Wanda
Ralski Edward
Raszeja Franciszek
Rolbiecki Guntram Józef
Roszkowski Antoni
Roth Brunon
Sikorski Walerian
37
Sikorski Zbigniew
Siniecki W∏adys∏aw
Sobeski Micha∏
Spychalski Romuald
Spycha∏a Walerian
Starkowska Wanda
Stefanowska Michalina
Stelmachowski Bronis∏aw
Studniarski Stefan
Âwiderski Bohdan
Terlecki Jan
Tomaszewski Adam
Troczyƒski Konstanty
Trzecieski Antoni
Tucholski Tadeusz
Wasilewski Romuald
Werner Witold
Wieczorek Leopold
Wielgosz Tadeusz
Wiertelak Jan
Winiewicz Kazimierz
Witaszek Franciszek
W∏ad Stanis∏aw
Wojciechowski Miko∏aj
Wójciƒski Ludwik
Zbyszewski Leon Antoni
Zeyland Janusz
Zieliƒski Marcin
˚ochowski Antoni
˚uralski Tadeusz
Niezwyciężony Uniwersytet
2. zaprzysiàc wszystkich s∏uchaczy,
3. nie wydawaç ˝adnych poÊwiadczeƒ m∏odzie˝y
o przebiegu studiów.
Powstanie Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich
sta∏o si´ te˝ mo˝liwe dzi´ki skupieniu si´ w stolicy
znacznej liczby pracowników nauki, studentów
i absolwentów szkó∏ Êrednich wysiedlonych z Wielkopolski.
Powstajàcà uczelni´ postanowiono nazwaç
„Uniwersytet Ziem Zachodnich” w myÊl zasadniczej
myÊli Komitetu Pi´ciu, ˝e walka narodu polskiego toczy
si´ o odwieczne prawo Polaków do ˝ycia i rozwoju na
ziemiach zachodnich.
Has∏o powrotu narodu polskiego na ziemie
zachodnie by∏o dla profesorów i studentów wa˝nym
czynnikiem mobilizujàcym do wytrwa∏ej pracy
naukowo-badawczej w trudnych warunkach okupacji hitlerowskiej.
Po zakoƒczeniu II wojny Êwiatowej Uniwersytet
Poznaƒski poprzez tworzenie oÊrodków pozamiejscowych zorganizowa∏ od poczàtku oÊrodki akademickie
w Szczecinie, Zielonej Górze, Koszalinie. Studenci
– absolwenci poznaƒskiego uniwersytetu zasilili kadr´
kierowniczà dla ró˝nych podmiotów ˝ycia gospodarczo-spo∏ecznego na ziemiach odzyskanych.
Fakt powstania, istnienia i rozwoju tajnego
Uniwersytetu Ziem Zachodnich przez 4 lata okupacji uwa˝aç mo˝na w dziejach szkolnictwa akademickiego za zjawisko wyjàtkowe. W tych ekstremalnych
warunkach dzia∏alnoÊci 296 profesorów, 2181 s∏uchaczy
zakonspirowanych i zorganizowanych w 9 wydzia∏ach
Êwiadczy o olbrzymiej ambicji m∏odego pokolenia
i zdolnoÊciach organizacyjnych w∏adz tajnej uczelni.
Warto wymieniç nazwy wydzia∏ów, a˝eby uÊwiadomiç sobie skal´ ca∏ego przedsi´wzi´cia. Wydzia∏y to:
humanistyczny, prawny, farmaceutyczny, lekarski,
ekonomiczny, matematyczno-przyrodniczy, rolniczo-leÊny, teologiczny, Instytut Morski.
Warunki okupacyjne wp∏yn´∏y na wybór przez
m∏odzie˝ kierunków studiów. Przewa˝nie kierowa∏a
si´ ona wzgl´dami praktycznymi i zapisywa∏a si´ na
studia, których ukoƒczenie dawa∏ najwi´cej niezale˝noÊci i zapewnia∏o byt materialny. W zorganizowanej
tajnej uczelni, jakim by∏ Uniwersytet Ziem Zachodnich
nauka stawa∏a si´ wa˝nym nakazem patriotycznym
i traktowana by∏a jako naprawienie krzywd wyrzàdzonych m∏odzie˝y przez zbrodniczà polityk´ okupanta.
Wskutek represji okupanta zgin´∏o wielu pracowników naukowych Uniwersytetu Ziem Zachodnich
– Uniwersytetu Poznaƒskiego. To dzi´ki ich heroicznej
pracy, ofiary ˝ycia mo˝emy dzisiaj spokojnie realizowaç ambitne plany rozwojowe Uniwersytetu Adama
Mickiewicza.
Ten krótki zapis wspomnieniowy we wrzeÊniu
2003 roku o istnieniu Uniwersytetu Ziem Zachodnich
– tajnego Uniwersytetu Poznaƒskiego jest symbolicznym ho∏dem dla wszystkich pracowników nauki ze
Êrodowiska akademickiego Poznania, którzy podj´li
walk´ o wolnà i demokratycznà Polsk´.
Wydzia∏ Fizyki
Wydzia∏ Chemii
Marian Walczak:
W∏adys∏aw Kowalenko:
www.nasza-wielkopolska.pl
Wykorzystano materia∏ zawarty w publikacjach:
Szkolnictwo wy˝sze i nauka polska w latach wojny i okupacji
1939-1945; Ossolineum, 1978
Tajny Uniwersytet Ziem Zachodnich; Poznaƒ, 1947
38
Przez Zwiàzek Wyp´dzonych
do kariery politycznej
Ludwik Ratajczak
Projekt Centrum przeciw Wyp´dzonych to
stary projekt, który by∏ znany od wielu lat. Ale
dynamika tego projektu rozwin´∏a si´ za szefostwa
Zwiàzku Wyp´dzonych, kiedy na czele stan´∏a Erika
Steinbach.
Erika Steinbach bez tej dzia∏alnoÊci by∏aby najwy˝ej
zwyk∏a deputowanà. Jako przewodniczàca Zwiàzku
reprezentujàcego ok. 2 mln cz∏onków i znacznie
wi´kszà liczb´ wyborców, ma dziÊ w Niemczech
wszystkie drzwi otwarte. Ta przystojna kobieta, ˝eby
zdobyç poparcie nada∏a Zwiàzkowi Wyp´dzonych nowà
twarz. Po prostu zmieni∏a taktyk´. Najwi´cej Niemcy
ucierpia∏y od Rosji, ale Rosja jest wielka, a przemys∏
niemiecki chce w tym kraju byç, to lepiej Rosji nie
tykaç. W 1998 roku na konferencji prasowej powiedzia∏a: „Zwiàzek Wyp´dzonych przemocy i zemsty,
a tak˝e materialnego odszkodowania nie b´dzie si´
domagaç, bo kraje, które musia∏yby je p∏aciç sà za
biedne”. ALE WE WR¢CZONEJ DZIENNIKARZOM
BROSZURCE ZWIÑZKU NAPISANO WPROST O PRAWIE
DO ODSZKODOWA¡ I PRAWIE DO OJCZYZNY. Czyli
chcà powrotu na te ziemie. Zaatakowano w pierwszej kolejnoÊci Czechy. Szefowa Wyp´dzonych Erika
Steinbach og∏osi∏a, ˝e Czechy nie dojrza∏y do Europy,
bo nie anulowa∏y tzw. Dekretów Benesza (skazujàcych
Niemców Sudeckich na wygnanie i utrat´ w∏asnoÊci).
Czesi zdecydowanie zaprotestowali, ale Niemcy chcà,
˝eby Czesi uchylili dekrety Benesza, zarzucano Czechom
niezdolnoÊç do samokrytycznej refleksji. Ale, ˝e temat
jest noÊny to Erika Steinbach zabra∏a si´ za Polsk´. To
Polska wygra∏a wojn´ i ma granice na Odrze i Nysie tu˝
przy Berlinie. DziÊ stolicà jest znów wielki Berlin, co
najgorsze le˝y tu˝ granicy z Polskà. Wielu obawia si´,
˝e Niemcy ze stolicà w Berlinie poczujà si´ naprawd´
wielkie, dlatego warto przypomnieç Niemcom, ˝e tu˝
za Odrà sà niemieckie ziemie, a najlepiej przypomnieç,
w jaki sposób Polacy wyp´dzili z tych ziem Niemców.
Nag∏oÊniç te fragmenty gdzie pope∏niono niegodziwoÊci wobec Niemców.
Pami´taç musimy, ˝e my Polacy za straszne
zbrodnie, jakie Niemcy pope∏nili na Polsce w latach
1939-1945 si´ wyciszyliÊmy i to jest nasz najwi´kszy
b∏àd. Powinno powstaç muzeum zbrodni Niemców
w Wielkopolsce – to dotyczyç powinno zaboru pruwww.nasza-wielkopolska.pl
40
skiego i wcielenia Wielkopolski do Niemiec w ostatniej
wojnie. W „Kraju Warty” Niemcy w latach 1939-1945
zamordowali 450 tys. obywateli polskich. Wysiedlono
1939-1940 styczeƒ, luty – 50 tys. ludzi z Poznania,
wyp´dzajàc z mieszkaƒ, a 700 tys. wywieziono do prac
przymusowych w Niemczech. By∏o to pierwsze najwi´ksze wyp´dzenie ludnoÊci polskiej przez Niemców.
Program Niemiec hitlerowskich by∏ prosty, nie b´dziemy germanizowaç Wielkopolan, my ich wysiedlimy
i wymordujemy, a m∏odych ludzi – i to zrobili – zabrali
do Niemiec i tam ich germanizowali. Wywieêli 200
tys. m∏odych Polaków, a powróci∏o z Niemiec tylko
20 tys. Za te potworne zbrodnie przesuni´to granic´
na zachód, tylko dlatego, ze Rosja Sowiecka wesz∏a
do wschodniej Polski.
Pami´taç musimy, ˝e zbiorowa pami´ç nie jest
sta∏a, ta ustawiczna „inscenizacja” obrazu przesz∏oÊci
dokonywana przez zmieniajàce si´ elity. Tak si´ dzieje
wsz´dzie i te˝ w Polsce. Elity zawsze chcà zapomnieç
o swoich zbrodniach, dlatego grzebià w historii. Ale
ja jeszcze ˝yj´ i mia∏em tà „przyjemnoÊç”, ze by∏em
wywieziony do Niemiec hitlerowskich i tam germanizowany. Tam Niemcy odczuli tak naprawd´ wojn´
dopiero w 1944 i 1945 r., gdy front zaczà∏ si´ zbli˝aç
do Prus. Co najgorsze, ˝e tak naprawd´ Niemcy robili
wszystko, ˝eby zbrodnie z ostatniej wojny zamazaç,
przemilczeç, albo fa∏szowaç histori´, to te˝ Êwietnie robi Erika Steinbach. Jest ona zdeterminowana
i stworzy Centrum Europejskie, bo to jest droga do
szczytów w∏adzy, mo˝e nawet osiàgnàç szczyt i zostaç
kanclerzem Niemiec.
Niemcy chcà si´ oczyÊciç ze strasznych zbrodni
jakie pope∏nili w szczególnoÊci wobec Polski. Takie
centrum poka˝e, ˝e tak naprawd´ Polacy sà godni
Niemców. Jest jeszcze jedna sprawa, ze najlepiej to
zrobiç we wspólnej Europie, granice otwarte i mo˝na zasiedlaç odebrane w drodze prawnej Polakom
ziemie.
DziÊ wiemy o co toczy si´ gra i od nas zale˝y czy
odzyskane Ziemie Zachodnie oddamy Niemcom. Ja
to êle widz´, bo jest to droga, która doprowadzi, ˝e
b´dziemy znowu niewolnikami bogatych Niemiec.
Czy my takiej wspólnej Europy chcemy?

Podobne dokumenty