miesi¢cznik ruchu regionalnego wielkopolan
Transkrypt
miesi¢cznik ruchu regionalnego wielkopolan
EGZEMPLARZ BEZP¸ATNY ISSN 1505-6341 Paêdziernik - Listopad 2003 NR 51 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN SZANOWNI PA¡STWO! Ludwik Ratajczak ˝e jak nie znajdziemy êróde∏ finansowania, to stan naszych dróg b´dzie si´ stale pogarsza∏. ” Czyli Poznaƒ ma dwa w´z∏y komunikacyjne: kolejowy i drogowy. Ale dziÊ bez lotnisk nie mo˝na mówiç o szybkim rozwoju gospodarczym. Dzisiaj mammy najnowoczeÊniejsze lotnisko regionalne ¸awica. Jego rozwój nastàpi dopiero po wejÊciu Polski do Unii. Skoƒczy si´ raz na zawsze dyskryminacja Poznania, przez zakaz Warszawy co do po∏àczeƒ z Europà i Êwiatem. ¸awica to lotnisko, które mo˝e przyjàç 2 mln pasa˝erów. Dlatego ju˝ dziÊ nale˝y powo∏aç spó∏k´, która b´dzie budowaç lotnisko – Bednary. To lotnisko musi byç zaprojektowane na 10 mln pasa˝erów i to szybko. W∏aÊnie z tego lotniska powinny lataç tanie samoloty. Dlatego Kapitu∏a Nagrody Gospodarczej przy naszym Stowarzyszeniu przyzna∏a Kryszta∏owy Puchar Wielkopolski Autostradzie Wielkopolskiej S. A. najlepszej firmie budujàcej autostrady w Polsce. Jan Kulczyk powo∏a∏ Spó∏k´ Autostrada Wielkopolska ju˝ w 1993 roku. Pierwsze 8 lat to tworzenie prawa w sejmie i przekonywanie poszczególnych rzàdów, ˝e za prywatne pieniàdze mo˝na budowaç autostrady ale zaciàgni´ty kredyt na budow´ trzeba splaciç, czyli po raz pierwszy w polsce powstal problem platnych autostrad. Sukces Kulczyka polega na tym, ˝e do swoich pomyslów dobiera sobie wspania∏ych ludzi. Autostrad´ przez Wielkopolsk´ budujà ró˝ne firmy ale pod nadzorem Andrzeja Patalasa wybitnego specjalisty w budowie autostrad. W trakcie budowy autostrady dzia∏ajà dziesiàtki firm, ˝eby wszystko gra∏o, to logistyka musi byç na najwy˝szym poziomie. DziÊ autostrad´ budujà polskie i zagraniczne firmy, koordynacja jest w r´kach Andrzeja Patalasa. W roku 2007 pojedziemy autostradà do Berlina i Warszawy, czyli Autostrada Wielkopolska zbudowala autostrad´ rozwoju gospodarczego i te˝ rozwoju turystyki dla regionów; Wielkopolski, Ziemi ¸ódzkiej i Mazowsza. To jest droga, która ∏àczy Polsk´ z Europà Zachodnià, to jest droga, która ∏àczy Europ´ z Rosjà. Po prostu stajemy si´ nowoczesnym krajem. Po∏o˝enie Wielkopolski na drodze do Rosji spowodowa∏o, ˝e w ostatniej wojnie ponieÊliÊmy niebywa∏e starty w ludziach i zniszczeniu miast. Nasze po∏o˝enie Wielkopolski i Mazowsza jest wielkim komunikacyjnym korytarzem mi´dzy Europà Zachodnià a Rosjà. To jest szansa dynamicznego rozwoju Wielkopolski. DziÊ w ˝yciu decyduje szybkoÊç transportu. Wed∏ug planów i pieni´dzy z Unii linia kolejowa Berlin – Poznaƒ – Warszawa, oraz linia Poznaƒ – Wroc∏aw, to linie AGC i ACTC. Czyli kolej bardzo szybka. Poza tym w projekcie sà linie magistralne Poznaƒ – Bydgoszcz i Poznaƒ – K´pno, Katowice. Czyli Poznaƒ sta∏ si´ wielkim w´z∏em kolejowym, dlatego b´dziemy budowaç nowy dworzec w Poznaniu. „Autostrada Wielkopolska” dosta∏a koncesj´ i buduje autostrad´ A2, która b´dzie oddawana etapami: do koƒca br., odcinek Poznaƒ – Konin, w latach 2004-2005 Poznaƒ – Nowy TomyÊl, oraz Konin – ¸ódê, a w 2006-2007 odcinek Nowy TomyÊl – Âwiecko (granica paƒstwa) oraz ¸ódê – Warszawa. Z funduszy unijnych b´dà budowane odcinki z Konina do ∏odzi i Warszawy. Pozosta∏e odcinki b´dà budowane w systemie koncesyjnym. Czyli Autostrada Wielkopolska S. A. zbuduje autostrad´ od granicy przez ca∏à Wielkopolsk´, za wyjàtkiem 13 km przez Poznaƒ. Pami´taç musimy, ze Szczecin po∏àczony b´dzie drogà ekspresowà z autostradà A2 a naszym obowiàzkiem jest modernizowanie dróg Poznaƒ – Bydgoszcz, Poznaƒ – Wroc∏aw, Poznaƒ – Katowice. Budowa autostrad p∏atnych napotka∏a na niebywa∏e trudnoÊci w Warszawie. Tu nale˝y podziwiaç wielki upór Jana Kulczyka i Andrzeja Patalasa. Tak pisa∏ Patalas: „Je˝eli chodzi o naszà autostrad´, to sytuacja jest jasna – pieniàdze idà w pierwszej kolejnoÊci na utrzymanie okreÊlonego standardu technicznego, a tak˝e na sp∏at´ odsetek od po˝yczek bankowych. Plan finansowy naszej autostrady zak∏ada, ˝e dywidenda dla w∏aÊciciela mo˝e pojawiç si´ dopiero ok. roku 2016. upad∏ rzàdowy plan wprowadzenia Winet, obecnie dyskutuje si´ nad op∏atà od litra paliwa. Wywo∏uje to krytyk´ spo∏ecznà, jednak musimy zdaç sobie spraw´, 1 . numerze W Autostradà przez Wielkopolsk´ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA 1992 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Droga do Europy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6 AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA S.A. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 Autostrada w Wielkopolsce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 Autostrady p∏atne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 Kapitu∏a Nagrody Gospodarczej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 Chc´ wype∏niç mojà misj´ powa˝nie, uczciwie, zgodnie z prawem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 Nad Pacyfikiem – OREGON . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21 Koncert jubileuszowy KRZYSZTOFA PENDERECKIEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22 Jak Czarnecki do Poznania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Volkswagen Poznaƒ najlepszà firmà Poznania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 Otwarcie Stra˝nicy Jednostki Ratowniczo – GaÊniczej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 Ludwikowi Ratajczakowi z okazji 50 numeru „Naszej Wielkopolski” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 Magia czasu i zegarów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27 Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 Dlaczego rzàdzà Poznaniem ludzie bez wyobraêni? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 NATO AIR MEET 2003 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 TRUDNY POWRÓT GENERA¸A TACZAKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 Niezwyci´˝ony Uniwersytet . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 Przez Zwiàzek Wyp´dzonych do kariery politycznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 JesteÊmy czasopismem internetowym. Rocznie czyta nas 200 tys. osób. www.nasza-wielkopolska.pl Zapraszamy Czytelników „Naszej Wielkopolski” do odwiedzenia naszej strony internetowej. Adres poczty elektronicznej: [email protected] Redaktor naczelny: Ludwik Ratajczak tel./fax 853-81-13 tel. kom. 0603-772-017 Redaktorzy: Jerzy Miller, Henryk Szumielski, Ewa K∏odziƒska, Marek Rezler, Jerzy Kaczmarek, Ryszard Podlewski, Andrzej Skubiszyƒski Adres redakcji: 61-817 Poznaƒ, ul. Garncarska 8 tel./fax (0-61) 853-81-13 tel. kom. 0603-772-017 www.nasza-wielkopolska.pl MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Wydawca: STOWARZYSZENIE RUCH REGIONALNY WIELKOPOLAN Miesi´cznik Edukacyjny Samorzàd-Gospodarka-Historia 61-817 Poznaƒ, ul. Garncarska 8 tel./fax (0-61) 853-81-13 tel. kom. 0603-772-017 e-mail: [email protected] Wszelkie prawa zastrze˝one. ˚aden fragment naszego wydania nie mo˝e byç wykorzystany bez zgody wydawcy. 2 Zdj´cia: Ludwik Ratajczak oraz Andrzej Skubiszyƒski Projekt graficzny: Artists, Cezary Gwóêdê Sk∏ad i ∏amanie: Artists, Cezary Gwóêdê Artists, Sebastian Gwóêdê MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Autostradà przez Wielkopolsk´ Andrzej Patalas Na budow´ autostrad potrzebne sà bardzo du˝e Êrodki pieni´˝ne od 6 do 7 mln euro za 1 km. Wiele znacznie bogatszych od Polski paƒstw w Europie Zachodniej si´ga po niekonwencjonalne metody finansowania, takie jak na przyk∏ad udzia∏ kapita∏u prywatnego. W przypadku Autostrady Wielkopolskiej SA Êrodki do budowy A2 pochodzà od akcjonariuszy, z kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, popartego gwarancjà rzàdowà oraz z kredytów udzielonych przez banki komercyjne. Budowana przez nas autostrada nie jest zatem w ˝adnym stopniu dotowana przez paƒstwo. Trzeba zaczàç od tego, ˝e koncesj´ otrzymuje si´ w wyniku otwartego mi´dzynarodowego przetargu. Spó∏ki startujàce w przetargu muszà si´ wykazaç odpowiednià zdolnoÊcià finansowà oraz bogatym doÊwiadczeniem w budowie i eksploatacji autostrad p∏atnych. Akcjonariuszami Autostrady Wielkopolskiej sà w∏aÊnie podmioty spe∏niajàce takie oczekiwania. G∏ównymi akcjonariuszami sà m. in. : Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA, Kulczyk Holding SA, Bank Zachodni WBK SA. PKN Orlen SA, TUiR Warta SA, Strabag AG Austria, NCC International AB Szwecja, EGIS Project SA Francja oraz Kulczyk Investment 3 Autostradà przez Wielkopolsk´ towane sà w raporcie Brytyjskiej Federacji Drogowej. Wiele ciekawych badaƒ na ten temat prowadzà koncesjonariusze francuscy i w∏oscy. ¸àczy je wspólna konkluzja – po wybudowaniu autostrady nast´puje powa˝ny wzrost aktywnoÊci gospodarczej, dokonuje si´ restrukturyzacja i scalenie gruntów, a wielkim beneficjentem autostrad jest niezmiennie przemys∏ turystyczny. Ju˝ pierwsze miesiàce korzystania z autostrady potwierdzajà wysoki poziom bezpieczeƒstwa ruchu, przyjazne rozwiàzania dla u˝ytkowników nie tylko na samej autostradzie, ale tak˝e w jej otoczeniu. Autostrada w du˝ej mierze przejmuje skutki nat´˝onego ruchu drogowego z sieci dróg nieposiadajàcych odpowiednich urzàdzeƒ do likwidacji bàdê zmniejszania poziomu szkodliwego oddzia∏ywania. Na blisko 150-km odcinku autostrady znajdzie si´ 47 tys. m2 ekranów dêwi´koch∏onnych, 7 przejÊç dla zwierzàt, 5 przepustów dla gadów, 152 zbiorniki ekologiczne oraz liczne separatory do oczyszczania wody. Anga˝uje to wa˝ne Êrodki finansowe i uwa˝am, ˝e po d∏ugim okresie ignorowania Êrodowiska naturalnego znaleêliÊmy si´ na etapie du˝ej nadwra˝liwoÊci, która z czasem, jak pokazuje praktyka europejska, b´dzie bardziej oszcz´dna bez uszczerbku dla funkcji, które ma spe∏niaç. W samym okresie eksploatacji to tak˝e powa˝ne wydatki na monitorowanie zjawisk oraz utrzymanie urzàdzeƒ. Autostrada Wielkopolska to spó∏ka, która przez wiele lat przebija∏a si´ przez gàszcz przepisów i niech´ci ze strony znacznej cz´Êci urz´dników. Mimo trudnych doÊwiadczeƒ, uda∏o si´ nam doprowadziç do uruchomienia budowy najwi´kszego projektu autostradowego w Polsce a zarazem publiczno-prywatnego w Europie. Jest to projekt dobrze rozwijajàcy si´, w rewelacyjnym tempie budowy. W niespe∏na 11 miesi´cy od wydania ostatniego pozwolenia na budow´ uruchomiony zostanie 38-km odcinek nowej autostrady WrzeÊniaPoznaƒ, a w przysz∏ym roku dalsze 51 km pomi´dzy Poznaniem a Nowym TomyÊlem. Warto sobie zatem uÊwiadomiç, ˝e przy braku pieni´dzy w bud˝ecie paƒstwa jest to jak na razie najbardziej realna alternatywa budowy autostrad w Polsce. GmbH Austria. Autostrada Wielkopolska nie ma ˝adnych zwolnieƒ podatkowych i swoje zobowiàzania reguluje na bie˝àco. Podobnie wykonawcy robót p∏acà podatki zatrudniajàc oko∏o 4000 pracowników, którzy odprowadzajà Êwiadczenia wymagane odpowiednimi przepisami. Jest to niewàtpliwie jeden z licznych sposobów na zmniejszenie bezrobocia. Oczekujemy zatem od resortu infrastruktury stworzenia odpowiednich warunków do uruchomienia dzia∏aƒ na nast´pnych odcinkach. Mo˝na przyjàç szacunkowo, ˝e firmy uczestniczàce w procesie budowy autostrady A2 odprowadzajà podatki wraz z pracownikami, którzy p∏acà z kolei swoje indywidualne podatki i Êwiadczenia np. na ZUS. Wiele materia∏ów stosowanych w drogownictwie obcià˝onych jest dodatkowymi podatkami, m. in. akcyza na paliwa, energia itd. Dlatego te˝ trudno jest tutaj o dok∏adne wyliczenie ale mo˝na przyjàç, ˝e jest to 25% - 30% kosztów budowy, zatem blisko 1 mld 400 mln z∏ w tym roku trafi z powrotem do bud˝etu paƒstwa. Autostrada Wielkopolska otrzyma∏a koncesj´ na kres 40 lat, ale pe∏en pobór op∏at nastàpi dopiero w 2006 r. , natomiast koncesja wygasa w 2037 r. Przez ca∏y ten czas koncesjonariusz p∏aci 6 mln z∏ rocznie do bud˝etu paƒstwa tytu∏em korzystania z pasa drogowego oraz utrzymuje autostrad´ zgodnie z wysokimi standardami europejskimi, a oko∏o 2017 r. , kiedy spodziewane jest osiàgni´cie pierwszych zysków – Autostrada Wielkopolska dzieliç je b´dzie z paƒstwem wed∏ug ustaleƒ Umowy Koncesyjnej. Budowa i uruchomienie autostrady Konin – Âwiecko to przede wszystkim stworzenie nowoczesnego po∏àczenia z siecià autostrad europejskich. Jest to równie˝ stworzenie warunków dla zach´cenia inwestorów do aktywnoÊci gospodarczej na przyleg∏ych terenach. Du˝à rol´ wspierajàcà dzia∏ania inwestorów powinny w tym miejscu odegraç samorzàdy lokalne. Pos∏u˝´ si´ tutaj przyk∏adem Japonii. Wed∏ug Infrastructure Development Institute of Japan z 1995 r. dochód na g∏ow´ mieszkaƒca w obszarach wp∏ywów autostrady w ciàgu 4 lat po wybudowaniu autostrad wzrós∏ o 6,4%. Podobnie pozytywne wyniki prezenwww.nasza-wielkopolska.pl 4 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA 1992 Ludwik Ratajczak Skoƒczy∏a si´ zabawa, dlatego Jan Kulczyk powo∏a∏ spó∏k´ „Autostrada Wielkopolska”, której udzia∏owcami wtedy byli: Wielkopolski Bank Kredytowy, PZU S. A. oraz dwie spó∏ki prywatne i Kulczyk Holding. Wtedy ustalono, ˝e „Autostrada Wielkopolska” zamierza pozyskaç dla swego przedsi´wzi´cia 1,5 mld dolarów kapita∏u krajowego, zagranicznego, a koszt w 1992 oszacowano na sum´ 700 mln dolarów. Ale jak to w Polsce bywa nie by∏o prawa dotyczàcego wyw∏aszczenia, a co najwa˝niejsze po socjalizmie w g∏owie si´ nie mieÊci∏o, ˝eby prywatna firma budowa∏a autostrad´, a za wybudowanie tej autostrady u˝ytkownicy muszà p∏aciç za przejazd. Kto to mia∏ w Warszawie zrobiç? Je˝eli Wielkopolanom zachcia∏o si´ prywatnej autostrady, to niech Patalas przyjedzie do Warszawy i to prawo stworzy. Wielu si´ dziwi, ˝e tak d∏ugo to sz∏o, ale w koƒcu zacz´liÊmy budowaç, szybko i dobrze i to jest najwi´kszy sukces Autostrady Wielkopolskiej. Do Unii Wielkopolan przyszed∏ Andrzej Patalas. Powiedzia∏, ˝e rozmawia∏ z wieloma ludêmi, ale zainteresowania budowà autostrady nie by∏o. Andrzej Patalas by∏ wsz´dzie tam, gdzie Polska budowa∏a autostrady, to jeden z najlepszych specjalistów. B´dàc w Iraku widzia∏em jak Polacy sprawnie budujà autostrady. DziÊ jak jest ciep∏o, to my zakazujemy jeêdziç ci´˝arowym samochodom. A w Iraku w po∏udnie asfalt si´ nagrzewa do 100°C. Autostrady zda∏y egzamin te˝ w ostatniej wojnie, jeêdzi∏y po nich czo∏gi. Powsta∏a grupa inicjatywna tylko dlatego, ˝e popar∏ jà Jan Kulczyk. odby∏o si´ pierwsze spotkanie, to wtedy opracowaliÊmy wst´pnà koncepcje budowy autostrady. Prosz´ si´ zapoznaç z pismem Podsekretarza Stanu mgr in˝. Witolda Chodakiewicza, które zamieszczamy. ˚eby mog∏a powstaç autostrada, trzeba jà zaprojektowaç, gdy mamy tras´ to nale˝y wykupiç grunty. Szybko si´ okaza∏o, ˝e nie mamy ustaw, ˝eby budowaç autostrady. 5 Wielka Polska Jan Kulczyk powiedzia∏: Co jest dziÊ dla pana najwi´kszym wyzwaniem? Budowa autostrady A-2. Trudno w to uwierzyç, ale budujemy autostrad´ szybciej ni˝ ktokolwiek na Êwiecie. W ciàgu roku powstaje 40 km. Na budowie pracuje 3800 osób. Codziennie wykorzystujemy jeden pociàg betonu i wylewamy dwa pociàgi asfaltu. JeÊli pozwoli si´ nam budowaç dalej, bez paƒstwowych pieni´dzy i wynikajàcych z tego problemów w 2007 r. Polska b´dzie po∏àczona z Unià Europejskà autostradà. Andrzej Kropiwnicki: Wywiad z Janem Kulczykiem „WPROST”, 29 czerwca 2003 r. www.nasza-wielkopolska.pl Droga do Europy Fragment: Gazeta Poznaƒska, dn. 06.03.1992 Ten pomys∏ dzisiaj jest niemal szalony. No bo jak inaczej okreÊliç inwestycj´ za 650 milionów dolarów, czyli prawie 7,5 biliona z∏otych? Propozycja brzmi jednak wyraênie: zbudujemy autostrad´. Tutaj, niemal zaraz i z fina∏em w 2000 roku! Z pozoru czysta utopia… Ale nià nie jest, a w ka˝dym razie byç nie musi. KilkanaÊcie dni temu odby∏o si´ spotkanie znanych osobistoÊci Êrodowiska poznaƒskiego. Uczestniczyli w nim: wojewoda W∏odzimierz ¸´cki, senator Wojciech Kruk, Ludwik Ratajczak (Unia Wielkopolan) oraz biznesmeni – Ryszard Górka, Jan Kulczyk, Grzegorz Nowak, Andrzej Patalas, W∏adys∏aw Reichelt i Adam Smorawiƒski. Utworzyli grup´ inicjatywnà w celu zbudowania autostrady ze Âwiecka do Ko∏a. Komfortowa oferta Ten odcinek mi´dzynarodowej drogi A 2, majàcy na planach d∏ugoÊç 280 km, by∏by realizowany z Êrodków finansowych kapita∏u prywatnego, krajowego i zagranicznego oraz Skarbu Paƒstwa. I tutaj zasadnicza kwestia: wiadomo, ˝e pieni´dzy w centralnej kasie brakuje na zdrowie, szko∏y, budownictwo, policj´, sàdownictwo – s∏owem – na wszystko. Stamtàd zatem na autostrad´ nic nie wp∏ynie. Ale pomys∏odawcy proponujà, by udzia∏ Skarbu Paƒstwa polega∏ na przekazaniu rzeczowych aportów w postaci gruntów pod autostrad´, b´dàcych w∏asnoÊcià paƒstwowà oraz gotowego ju˝ fragmentu A 2 z WrzeÊni do Konina (50 km) . Zatem paƒstwo mo˝e byç udzia∏owcem wielkiej inwestycji nie wydajàc na nià ani grosza! Wi´cej: po okreÊlonym czasie stanie si´ wy∏àcznym w∏aÊcicielem ca∏oÊci. Koncepcja inicjatorów zak∏ada bowiem, ˝e sp∏ata kapita∏ów nast´powa∏aby poprzez wp∏ywy uzyskiwane z pobierania op∏at za przejazdy, a po tej sp∏acie wraz z odsetkami i planowanym zyskiem – autostrada przejdzie na w∏asnoÊç paƒstwa. Oferta zatem dla Warszawy absolutnie komfortowa. Podczas niedawnej wizyty Jana Olszewskiego w Poznaniu wr´czono premierowi list intencyjny w tej sprawie. Szef rzàdu przeczyta∏ go na goràco i obieca∏, ˝e jak najszybciej odpowie naƒ oficjalnie. Nieoficjalnie mo˝na zdradziç, ˝e wyrazi∏ si´ o propozycji Wielkopolan bardzo przychylnie. 6 ADY R T OS T U A DY A R ST O T AU AUT OST RAD Y AUT OST RAD Y MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA S.A. Autostrada w Wielkopolsce Krótki rys historyczny G∏ówne Strony Projektu Spó∏ka Realizacyjna • AWSA – powo∏ana w 1993 przez 5 akcjonariuszy: Kulczyk Holding, WARTA, PZU, WBK i IMEX A2 Bau Development GmbH • Wrzesieƒ 1993 – Rzàd polski og∏asza program budowy 2.300 km autostrad w ciàgu kolejnych 15 lat jest austriackà spó∏kà joint-venture, nale˝àcà po po∏owie do: • Paêdziernik 1994 – Ustawa o autostradach p∏atnych Strabag AG • Wrzesieƒ 1995 – ABIEA og∏asza dwustopniowy przetarg na budow´ autostrady p∏atnej A2 i NCC International AB • Marzec 1907 – uzyskanie 3 decyzji koncesyjnych Spó∏ka Eksploatacyjna • Wrzesieƒ 1997 – podpisanie Umowy Koncesyjnej Autostrada Eksploatacja S.A. • 1997-1999 – zmiany w otoczeniu politycznym – wp∏yw na koncepcj´ lnansowania i budowy, dalsze negocjacje do podpisanej umowy jest polskà spó∏kà celowà nale˝àcà do: • Paêdziernik 1999 – podpisanie Aneksu nr 2 do Umowy Koncesyjnej dla odcinków Nowy TomyÊl-Konin i Âwiecko-Nowy TomyÊl (z kolejnymi zmianami) – baza dla uzgodnieƒ dla celów osiàgni´cia zamkni´cia lnansowego Transroute International S.A. (45%) • Marzec 2000 – AWSA wybiera Credit Lyonnais i Commerzbank dla slnansowania przedsi´wzi´cia Kulczyk Holding S.A. • Maj 2000 – EIB do∏àcza do wspó∏ lnansowa nià A2, pierwsze przedsi´wzi´cie PPP w Polsce (45%) Strabag AG • 30.10.2002 – Zamkni´cie Finansowe • Maj 2001 – rozpocz´cie prac budowlanych na I pod-odcinku (10%) Autostrada Eksploatacja S.A. i Transroute International S.A. sà stronami Umowy o Pomocy Technicznej. 11 AUTOSTRADA WIELKOPOLSKA S.A. Autostrada Wielkopolska S.A. KorzyÊci dla u˝ytkowników, kierowców, firm • Pierwsza prywatna Spó∏ka w Polsce, której przyznano Koncesje na autostrady p∏atne • Nowoczesna, komfortowa alternatywa dla zat∏oczonej drogi N2 i dróg równoleg∏ych w∏àczajàc Poznaƒ • Idealne po∏àczenie silnych polskich i mi´dzynarodowych Sponsorów • Skrócenie czasu podró˝y o 1/3 • Znaczàce zaanga˝owanie Sponsorów (>27% kosztów projektu) • Oszcz´dnoÊci w zu˝yciu paliwa • Zwi´kszenie bezpieczeƒstwa jazdy • DoÊwiadczony personel zarzàdzajàcy Projektem • Po∏àczenie z siecià drogowo-transportowà Europy • Stworzenie nowych miejsc pracy, zwi´kszenie potencja∏u gospodarczego w otoczeniu autostrady Odcinek Âwiecko – Nowy TomyÊl • Wzrost przychodów z turystyki KorzyÊci dla Skarbu Paƒstwa (SP) • Odcinek ok. 100 km od Nowego TomyÊla do Âwiecka • Zawarty w Umowie Koncesyjnej • Oparty na odr´bnym planie Finansowym • SP pozostaje w∏aÊcicielem autostrady, ale AWSA p∏aci za jej budow´ i utrzymanie • Zamkni´cie Finansowe do koƒca stycznia 2007 • SP otrzyma znaczàce kwoty z tytu∏u wp∏ywów z podatków p∏aconych przez AWSA przez kolejne 34 lata (ok. 14 mld PLN) • Rozwiàzania dotyczàce budowy i eksploatacji musza zostaç zatwierdzone przez Rzàd • Podzia∏ zysków z SP po sp∏acie d∏ugu g∏ównego i po˝yczki EBI (w zale˝noÊci od nat´˝enia ruchu) , po uzyskaniu odpowiedniego wskaênika stopy zwrotu dla akcjonariuszy AWSA Europejski Bank Inwestycyjny • Polepszenie atrakcyjnoÊci regionu dla inwestorów • Wspiera inwestycje w rozwój infrastruktury w Polsce • Zaanga˝owanie w projekt A2 wynikiem post´powania zgodnie z misjà banku d∏ugoterminowego wspó∏lnansowania szczególnie wa˝nych projektów inwestycyjnych AtrakcyjnoÊç lokalizacji projektu – odcinek Nowy TomyÊl – Konin • Skoncentrowany na gospodarczej integracji, zwi´kszeniu spójnoÊci ekonomicznej i spo∏ecznej oraz na poprawie po∏àczeƒ komunikacyjnych na linii Wschód-Zachód • G∏ówna oÊ wa˝nego korytarza drogowego ∏àczàcego Polsk´ z Europà Zachodnià • Poznaƒ / Konin: przemys∏owe centrum poÊrodku korytarza drogowego pomi´dzy Berlinem a Warszawà • Punkt zwrotny w negocjacjach dotyczàcych Zamkni´cia Finansowego • Realizacja Obwodnicy Poznania przez GDDKiA • Atrakcyjne warunki Finansowania • Du˝y ruch lokalny www.nasza-wielkopolska.pl 12 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Kluczowe aspekty finansowe • Koszty budowy i projektowania Euro 638 mln (rycza∏t) • Ca∏kowite koszty projektu w trakcie procesu budowy Euro 875 mln • Udzia∏ w∏asny akcjonariuszy Euro 238 mln (>27%) (kapita∏ 115 mln i d∏ug podporzàdkowany 123 mln) • Kredyty komercyjne Euro 235 mln (<27%) , harmonogram sp∏aty pomi´dzy 13 a 17 lat, zmienna stopa procentowa • Po˝yczka z EBI 275 min (>40%) , jednorazowa sp∏ata w 2018, wymagana gwarancja Skarbu Paƒstwa – standard EBI Zakres prac budowlanych • Przychody odsetkowe i z ruchu w trakcie budowy Euro 47 mln Sekcja I WrzeÊnia-Konin Zakres prac obejmuje: •wykonanie 500.000 m robót ziemnych Post´p prac budowlanych •modernizacj´ 1.300.000 m2 nawierzchni autostrady Sekcja I WrzeÊnia-Konin •budow´ dróg zbiorczych o ∏àcznej d∏ugoÊci 40 km •Oddanie sekcji do eksploatacji nastàpi∏o 20 grudnia 2002 roku. •modernizacj´ 31 obiektów in˝ynierskich •budow´ 4 przejÊç dla zwierzàt Ukoƒczono prace w zakresie: •budow´ ekranów akustycznych o ∏àcznej powierzchni 29.000 m2 - remontu nawierzchni; - oznakowania pionowego i poziomego; •budow´ Obwodu Utrzymania Autostrady w S∏ugocinie (budynek zarzàdzania, budynek policji, budynek warsztatowo-gara˝owy, magazyn soli, myjnia i stacja paliw) - ustawienia barier ochronnych; - przebudowy systemu odwodnienia; - monta˝u ogrodzenia; •budow´ Placu Poboru Op∏at w Làdku (punkty pobierania op∏at wraz z zadaszeniem w postaci wiaty, platforma betonowa, budynek zarzàdzania Placem, parkingi wraz z ubikacjami) - ∏àcznoÊci autostradowej - budowy Obwodu Utrzymania Autostrady „Stugocin”; - budowy Placu Poboru Op∏at „Làdek”; •budow´ MOP-ów typu I, II i III w Skarboszewie, Làdku, Gozdowie, So∏ecznie i Osieczy •Prace wykoƒczeniowe ukoƒczono 30 kwietnia 2003r. •wykonanie systemu ∏àcznoÊci autostradowej •„Suchy” pobór op∏at prowadzony by∏ w okresie pomi´dzy 21 grudnia 2002 r. a 5 stycznia 2003 r. •wykonanie systemu odwodnienia wraz ze zbiornikami ekologicznymi •wykonanie ogrodzenia po obu stronach autostrady •Od 6 stycznia sekcja WrzeÊnia – Konin funkcjonuje w systemie p∏atnym. 13 Autostrady p∏atne Autostrady p∏atne Tadeusz Ma∏achowski autostrada spe∏nia zadanie, bo 50 km odcinek jest po prostu za ma∏y. Ale autostrada z Berlina przez Poznaƒ do Warszawy radykalnie zmieni nat´˝enie ruchu, bo nikt màdry nie b´dzie kaza∏ firmom jeêdziç lokalnymi drogami. Przejecha∏em kilkanaÊcie razy odcinek WrzeÊnia – Konin p∏acàc 10 z∏otych. Jadàc z szybkoÊcià 120 kilometrów zaoszcz´dzi∏em litr paliwa za 3,5 z∏. – czyli ten przejazd mnie kosztowa∏ 6,5 z∏. Zawsze mam gwarancj´ pe∏nego bezpieczeƒstwa – a to te˝ si´ liczy. Jadàc drogà lokalnà omijajàc autostrad´ traci∏em 20-30 minut czasu i zu˝ycie paliwa by∏o wi´ksze. Jazda nocà drogà lokalnà jest po prostu niebezpieczna. Rozumiem zmotoryzowanych, bo ka˝da podwy˝ka odbywa si´ ich kosztem. Samochody drogie, benzyna dro˝sza, co najgorsze mieszana z wodà. Ubezpieczenia te˝ rosnà i ciàgle jesteÊmy nara˝eni na napady i kradzie˝e samochodów. Autostrada t´ grup´ przest´pców w radykalny sposób eliminuje, gdy˝ jest to jedyna droga, gdzie mamy równomiernie rozmieszczone posterunki policji. Ale co najwa˝niejsze, ˝e zimà zawsze bezpiecznie mo˝na jeêdziç autostradà, bo s∏u˝by porzàdkowe sà na wysokim poziomie. Je˝eli do tego dodamy Êwietnie zorganizowane parkingi, stacje benzynowe, telefony drogowe to naprawd´ warto za jazd´ autostradà zap∏aciç. Po raz pierwszy wybudowano autostrad´ z pieni´dzy koncesjonariusza. Czyli u˝ytkownicy autostrady za przejazd muszà p∏aciç i zawsze b´dziemy dyskutowaç, ˝e cena jest za wysoka. Budowa autostrady sk∏ada si´ z kilku elementów. Zmiana któregokolwiek z nich, w tym wysokoÊci op∏at wymaga zgody trzech stron, czyli koncesjonariusza, Ministerstwa Infrastruktury, jako przedstawiciela rzàdu oraz banków, które udzieli∏y po˝yczek. Czyli budowa autostrady kosztuje, ktoÊ wy∏o˝y∏ pieniàdze i teraz przychodzi czas sp∏aty tej inwestycji. I my u˝ytkownicy autostrady A 2 b´dziemy jà sp∏acaç. Donald Tusk – lider PO domaga si´ obni˝enia op∏aty o 50 % lub wprowadzenia op∏aty rocznej w wysokoÊci 200, - z∏. Od kiedy to polityk nie rzàdzàcy mo˝e ingerowaç w dzia∏alnoÊç prywatnej wielkopolskiej spó∏ki. Spó∏ka Autostrada Wielkopolska zawar∏a kontrakt z rzàdem na wybudowanie autostrady i ustalono op∏aty na poziomie zabezpieczenia interesów paƒstwa, które udzieli∏o gwarancji kredytowych. Przera˝a nas to myÊlenie socjalistyczne Tuska. Rzàd nie ma pieni´dzy na budow´ autostrad, dlatego zleci∏ to zadanie do wykonania prywatnej firmie i w koƒcu zacz´to doÊç szybko budowaç autostrad´ A2. DziÊ trudno oceniç, czy Autostrada p∏atna – kasy witajà. www.nasza-wielkopolska.pl 14 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Kapitu∏a Nagrody Gospodarczej, która dzia∏a przy Stowarzyszeniu RUCH REGIONALNY WIELKOPOLAN przyznaje firmie Autostrada Wielkopolska S. A. KRYSZTA¸OWY PUCHAR WIELKOPOLSKI DLA NAJLEPSZEJ FIRMY W POLSCE BUDUJÑCEJ AUTOSTRADY KAPITU¸A UZASADNIA ˚eby budowaç autostrad´, trzeba wygraç przetarg mi´dzynarodowy. A˝eby wygraç przetarg trzeba si´ wykazaç odpowiednià zdolnoÊcià finansowà oraz bogatym doÊwiadczeniem w budowie i eksploatacji autostrad p∏atnych. Wygranie przetargu na budow´ autostrady od Âwiecka a˝ do Ko∏a dowodzi o pr´˝noÊci firmy, dlatego trzeba mieç wielkie doÊwiadczenie, ˝eby ca∏y proces budowy autostrady przebiega∏ prawid∏owo i jakoÊç zbudowanej autostrady by∏a na najwy˝szym poziomie a rozwiàzania techniczne godne XXI wieku. Ca∏y odcinek od Âwiecka do Ko∏a b´dzie gotowy w 2007 roku. Autostrada Wielkopolska otrzyma∏a koncesj´ na okres 40 lat, ale pe∏en pobór op∏at nastàpi dopiero w 2006 r., a koncesja wygasa dopiero w 2036 r. Rozwój gospodarczy spowodowany budowà autostrady Wed∏ug specjalistów japoƒskich, po wybudowaniu autostrady, dochód na g∏ow´ mieszkaƒca o obszarze wp∏ywu autostrady na gospodark´ wzrasta o 6,4 %. Budowana autostrada przyczynia si´ do zmniejszenia bezrobocia, zwi´ksza zapotrzebowanie na in˝ynierów oraz anga˝uje liczne firmy do budowy ca∏ej infrastruktury autostradowej. Autostrada poch∏ania wielkie iloÊci ˝wiru, betonu, stali i mas bitumicznych, po prostu autostrada o˝ywia gospodark´. Po wybudowaniu autostrady nast´puje powa˝ny wzrost aktywnoÊci gospodarczej. Autostrada przyczynia si´ do wzrostu turystyki, a miejscowej ludnoÊci daje zatrudnienie w us∏ugach wokó∏ autostradowych. 15 Uzasadnienie kapitu∏y PODSUMOWANIE Kapitu∏a Nagrody Gospodarczej doceni∏a wielki trud zorganizowania gigantycznych prac przy budowie autostrady p∏atnej. Cechà pozytywnà budowanej autostrady jest nowoczesnoÊç i wysoka jakoÊç jezdna, nowoczesne przejazdy nad autostradà a w szczególnoÊci liczne nowoczesne rozjazdy w´z∏ów. Dla bezpieczeƒstwa podró˝nych wzd∏u˝ autostrady wybudowano nowoczesne posterunki policji, pomocy drogowej i magazyny chemikaliów, a˝eby natychmiast zwalczaç go∏oledê na autostradzie w czasie zimy. DoceniliÊmy wykonanie tego bardzo trudnego pod wzgl´dem technicznym projektu w odpowiednim terminie i w odpowiedniej jakoÊci. JesteÊmy pewni, ˝e nowe odcinki autostrady b´dà budowane tak szybko i tak nowoczeÊnie jak obecne. Autostrada Wielkopolska to dziÊ Firma na skal´ europejskà, jest w stanie podo∏aç ka˝demu zadaniu w Europie i w Polsce. Dlatego Kryszta∏owy Puchar Wielkopolski zosta∏ przydzielony najlepszej firmie w Polsce budujàcej autostrad´. Polska potrzebuje autostrad, bo to jest gwarancja rozwoju. Prezes Kapituy Nagrody Gospodarczej mgr Krzysztof Paw∏owski Prezydent Ruchu Regionalnego Wielkopolan mgr Ludwik Ratajczak CZ¸ONKOWIE KAPITU¸Y NAGRODY GOSPODARCZEJ • mgr Krzysztof Paw∏owski -prezes Kapitu∏y Nagrody Gospodarczej -prezes zarzàdu Porty Lotnicze ¸awica w Poznaniu • dr Marian Król -prezydent Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego -d∏ugoletni Wojewoda Wielkopolski • mgr in˝. Jakub Zawadka -prezes zarzàdu Z∏oty Medal • mgr Romuald Szperiƒski -prezydent Wielkopolskiego Klubu Kapita∏u -prezes zarzàdu – w∏aÊciciel Firmy Intol • Jan Kozio∏ek -Pose∏ Sejmu Wielkopolskiego -d∏ugoletni burmistrz Wolsztyna • mgr Andrzej Kasztelan -prezes zarzàdu Silbudex - AEK • dr Kazimierz Nadolny -doradca podatkowy • mgr Ludwik Ratajczak - prezydent Stowarzyszenia Ruch Regionalny Wielkopolan CZ¸ONKOWIE • prof. Zbigniew T. Wierzbicki • prof. dr hab. Józef Orczyk -rektor Wy˝szej Szko∏y Zawodowej w Koninie, • prof. dr hab. Witold Wielicki -profesor Akademii Rolniczej • dr in˝. W∏odzimierz ¸´cki -d∏ugoletni Wojewoda Wielkopolski -Senator • mgr Zygmunt Andrzejak -dyrektor Banku Âlàskiego w Poznaniu • mgr Tomasz Bendlewski -prezes zarzàdu TOTAL Grupa Consultingowa S. A. • mgr Andrzej Wituski -doradca Kredyt Banku PBI SA w Poznaniu. d∏ugoletni prezydent Poznania www.nasza-wielkopolska.pl 16 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” Tadeusz Bartkowiak z Sierakowa Mi´snych tygodnika BOSS - Rolnictwo. W tym konkursie spoÊród 3500 podmiotów gospodarczych dzia∏ajàcych w bran˝y mi´snej wybrani zostali i zg∏oszeni do konkursu najlepsi. Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” Tadeusz Bartkowiak po raz trzeci zakwalifikowa∏y si´ do Êcis∏ej czo∏ówki rankingu plasujàc si´ w tym roku na znakomitej VI pozycji. „Bartek” posiada uprawnienia eksportowe do krajów Unii Europejskiej, w firmie funkcjonuje tak˝e systemem nadzoru nad produkcjà HACCP. W sta∏ej ofercie sprzeda˝y znajduje si´ 200 najwy˝szej jakoÊci w´dlin, przetworów mi´snych oraz mi´s kulinarnych, których niepowtarzalny bukiet smakowy oparty jest w wi´kszoÊci na tradycyjnych recepturach i naturalnych przyprawach. Po∏o˝enie firmy na terenie Sierakowskiego Parku Krajobrazowego wymusza przestrzeganie najsurowszych norm ekologicznych. W Zak∏adach Mi´snych „Bartek” wdra˝any obecnie jest Zintegrowany System Zarzàdzania ProjakoÊciowego co do wymagaƒ norm PN-EN ISO 9001: 2000, PN-EN ISO 14001: 1998, OHSAS 18001: 1999. Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” Tadeusz Bartkowiak istniejà na rynku przetwórstwa mi´snego od 1990 roku. W tym czasie ma∏a, niespe∏na 30 osobowa firma, przeistoczy∏a si´ w du˝y, liczàcy ponad 850 pracowników zak∏ad produkcji w´dlin, posiadajàcy sieç 80 w∏asnych sklepów firmowych, uhonorowany licznymi nagrodami i wyró˝nieniami, znajdujàcy si´ w elitarnym gronie Gazel Biznesu, legitymujàcy si´ tytu∏em Wielkopolskiego Kupca Roku 2003. „Bartek” mo˝e poszczyciç si´ tak˝e przyznawanym przez Kapitu∏´ Nagrody Gospodarczej, dzia∏ajàcà przy Stowarzyszeniu: Ruch Regionalny Wielkopolan, Kryszta∏owym Pucharem Wielkopolski dla najlepszego zak∏adu mi´snego w Polsce. Potwierdzeniem wysokiej jakoÊci produktów jest uhonorowanie nas przez Wielkopolskà Fundacj´ ˚ywnoÊciowà statuetkà Hipolita, najwy˝szego wyró˝nienie przyznawanego przez konsumentów. Âwiadectwem potwierdzajàcym sukces i doskona∏à pozycj´ rynkowà jest dla nas otrzymane w tym roku wyró˝nienie przyznane w VI edycji Rankingu Zak∏adów 17 Zak∏ady mi´sne "Bartek" w K∏osowicach jak i w Sierakowie. System ten - po raz pierwszy w Polsce - jest wdra˝any w pe∏nym a nie czàstkowym wymiarze. Zastosowanie takiego rozwiàzania, które ∏àczy wszystkie funkcje organizacyjne w zak∏adzie, umo˝liwia zarzàdzanie informacjà, danymi, przyspiesza proces podejmowania decyzji, przez co wprowadza ogromne oszcz´dnoÊci i w znacznym stopniu poprawia efektywnoÊç i wydajnoÊç pracy. Technologia produkcji mi´sa, zastosowana w K∏osowicach umo˝liwia uzyskanie najwy˝szego, Êwiatowego standardu higieniczno - sanitarnego. W zwiàzku z tym, Rzeênia K∏osowice jako pierwsza w Polsce jest w stanie zagwarantowaç dwukrotnie d∏u˝szy termin trwa∏oÊci na produkty mi´sne. Ca∏oÊç infrastruktury Zak∏adu w K∏osowicach to nie tylko sama linia technologiczna, ale magazyn ˝ywca o pojemnoÊci 350 szt. , osobne pomieszczenie do pozyskiwania jelit, ch∏odnie do wych∏adzania szokowego pó∏tusz, rozbiór, hala konfekcjonowania i pakowania mi´sa, myjnia dla samochodów ci´˝arowych, zbiornik wst´pnego oczyszczania Êcieków wraz z instalacjami mechaniczno – chemicznymi podczyszczania Êcieków technologicznych. Ponadto zak∏ad jako pierwszy w Polsce, reprezentant bran˝y spo˝ywczej, uzyska∏ pozwolenie zintegrowane obejmujàce wszystkie aspekty wp∏ywu na Êrodowisko. Na uzyskanie takiego pozwolenia wp∏yw mia∏o zastosowanie w rzeêni rozwiazaƒ technicznych i technologicznych spe∏niajàcych wymagania najlepszej dost´pnej techniki /BAT/. Ch∏odnia sk∏adowa w K∏osowicach Ch∏odnia Sk∏adowa w K∏osowicach jest zlokalizowana pomi´dzy Sierakowem a Mi´dzychodem, nieopodal g∏ównej trasy Poznaƒ – Szczecin. Zosta∏a oddana do u˝ytkowania w lipcu 2003 roku i jest najnowoczeÊniejszym obiektem tego typu w Polsce. Ch∏odnia posiada 2 komory ch∏odnicze o sumarycznej zdolnoÊci magazynowej 4 000 ton oraz 2 tunele zamra˝alnicze o zdolnoÊci zamra˝ania Ðt -24/24h - 25 ton - ka˝dy. Komory ch∏odnicze wyposa˝one zosta∏y w system rega∏ów samojezdnych firmy SAAR LAGER PRODUKTION GMBH, ekspedycja posiada urzàdzenia i manipulatory za i wy∏adowcze STERTIL, TORASS. W Ch∏odni Sk∏adowej K∏osowice zastosowano najnowoczeÊniejsze systemy ch∏odnicze i instalacje freonowe firmy YORK oraz zaawansowane rozwiàzania informatyczne. Wszystko to pozwala na Êwiadczenie us∏ug zamra˝ania i magazynowania wszelkiego rodzaju produktów spo˝ywczych w temperaturach do - 26 °C z zachowaniem zasad i przepisów obowiàzujàcych w Polsce i UE. Obiekt znajduje si´ pod sta∏ym nadzorem sanitarnym i weterynaryjnym. Zak∏ady Mi´sne Sp. z o. o K∏osowice Zak∏ady Mi´sne „BARTEK” Rzeênia w K∏osowicach sp. z o. o. to drugi z projektów ˝yciowych Tadeusza Bartkowiaka. Jako jeden z niewielu przedsi´biorców w Polsce, podjà∏ on wyzwanie przygotowania swojej firmy do integracji z Unià Europejskà. Wynikiem tych przygotowaƒ by∏a decyzja dotyczàca budowy zak∏adu produkcji mi´sa w K∏osowicach. Przeniesiona z åmachowa do K∏osowic rzeênia jest najnowoczeÊniejszym zak∏adem ubojowym w Polsce, o mo˝liwoÊciach uboju 1000 sztuk trzody chlewnej na zmian´. Zasadniczà lini´ ubojowà charakteryzujàcà si´ najnowoczeÊniejszymi rozwiàzaniami technicznymi dostarczy∏a austriacka firma „BANSS”, Êwiatowy lider w tej dziedzinie. Kolejnà rzeczà, pozytywnie wyró˝niajàcà zak∏ad w K∏osowicach jest proces og∏uszania trzody, który nie odbywa si´ standardowo za pomocà pràdu elektrycznego, lecz przy zastosowaniu dwutlenku w´gla. Jest to metoda bardzo humanitarna, zasadniczo wp∏ywajàca na polepszenie jakoÊci koƒcowej mi´sa. Zak∏ad jest zarzàdzany zgodnie z filozofià kompleksowego zarzàdzania jakoÊcià TQM (Total Quality Management) . Zastosowanie Filozofii TQM umo˝liwi∏o wdro˝enie najnowoczeÊniejszego obecnie na rynku systemu informatycznego CSB, który funkcjonuje zarówno www.nasza-wielkopolska.pl Dodatkowa informacja Zak∏ad nasz zosta∏ wytypowany z 12 polskich przedsi´biorstw do polsko-duƒskiego projektu „Zarzàdzanie Êrodowiskiem w przemyÊle spo˝ywczym” sponsorowanego przez Rzàd Królestwa Danii. W chwili obecnej w Zak∏adach Mi´snych „Bartek” przeprowadzany jest audit sprawdzajàcy z zakresu wymagaƒ norm: PN-EN ISO 9001: 2001 (system zarzàdzania jakoÊcià) , PN-EN 14001: 1998 (system zarzàdzania Êrodowiskowego) , OHAS 18001: 1999 (system zarzàdzania bezpieczeƒstwem i higienà pracy) w ramach wdra˝anego zintegrowanego systemu zarzàdzania jakoÊcià oraz powy˝szego projektu przez duƒskà firm´ konsultingowà Carl Bro a/s dzia∏ajàcà wspólnie ze Stowarzyszeniem „Polski Ruch Czystszej Produkcji”. Wszystkie zak∏ady to firmy polskie, bez udzia∏u kapita∏u zagranicznego, posiadajàce jako pierwsze w kraju numery eksportowe, a ich w∏aÊcicielem i osobà zarzàdzajàcà jest v-ce Prezes Zwiàzku, Producentów, Eksporterów, i Importerów Mi´sa pan Tadeusz Bartkowiak. 18 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Chc´ wype∏niç mojà misj´ powa˝nie, uczciwie, zgodnie z prawem. . . Z Wicewojewodà Wielkopolskim Jerzym B∏oszykiem rozmawia∏ Henryk Szumielski - 26.07.2003 Czynimy to poprzez fachowych urz´dników stanowiàcych korpus s∏u˝by cywilnej i gwarantujàcych ciàg∏oÊç i stabilnoÊç w∏adzy administracyjnej wojewody. Inaczej mówiàc wojewodowie si´ zmieniajà, a urzàd trwa i dzia∏a na rzecz obywateli. Od dawna w prasie pojawiajà si´ artyku∏y, z których wynika, ˝e w Polsce rzàdzi nie tylko okresowo zmieniajàcy si´ rzàd, ale tak˝e nie zmieniajàca si´ nigdy „warszawka”. Mo˝e, wi´c nale˝y si´gnàç do korzeni i przenieÊç stolic´ do Poznania? KiedyÊ Unia Wielkopolan proponowa∏a takie przeniesienie stolicy do Poznania. By∏a te˝ koncepcja, aby ze wzgl´du na rolniczy charakter regionu urz´dowa∏o tu Ministerstwo Rolnictwa. Jednak od czasu, gdy krakowiacy wystàpili z postulatem „nie przenoÊcie nam stolicy do Krakowa” to i poznaniacy jakoÊ zamilkli i odstàpili od tego pomys∏u. Mamy kilku Wielkopolan w sferach rzàdowych, którzy robià dobrà robot´, oby coraz bardziej widocznà i skutecznà. Jakie sà najwa˝niejsze zadania, które obecnie realizuje Urzàd Wojewódzki, szczególnie w kontekÊcie przysz∏orocznego wstàpienia Polski do Unii Europejskiej i co z tego b´dà mieli Wielkopolanie? Urzàd Wojewódzki si∏ami wszystkich swoich pracowników wykona∏ ogromnà prac´ w kampanii przedreferendalnej przekonujàc mieszkaƒców miast i wsi do g∏osowania na tak za wejÊciem Polski do Unii Europejskiej. Jak wiadomo Wielkopolska uplasowa∏a si´ na trzecim miejscu wÊród województw o najwy˝szej frekwencji w referendum. Obecnie przed nami 9 miesi´cy wyt´˝onej pracy nad wdro˝eniem mi´dzy innymi systemu AIACS, który jest gwarantem sp∏ywu pieni´dzy unijnych dla polskich rolników. Nasi pracownicy z Wielkopolskiego OÊrodka Doradztwa Rolniczego pomagaç b´dà rolnikom i przedsi´biorcom w opracowaniu wniosków o dop∏at´ i dotacje z ró˝nych funduszy unijnych. Jestem przekonany, ˝e pragmatyczni Wielkopolanie, wychowani na ideach pracy Ludziom cz´sto si´ wydaje, ˝e gdyby zajmowali wy˝sze stanowisko, to podj´liby inne decyzje ni˝ te, które podejmuje lokalna w∏adza. Jakie wczeÊniejsze przemyÊlenia obywatela B∏oszyka wcieli w ˝ycie wicewojewoda Jerzy B∏oszyk? Na tym stanowisku ma si´ przecie˝ wi´kszy wp∏yw i mo˝liwoÊci. Od 14 kwietnia 2003 roku pe∏ni´ funkcj´ Wicewojewody Wielkopolskiego w regionie o powierzchni 29942 kilometrów kwadratowych, (czyli mniej wi´cej takiej jak Belgia) , zamieszka∏ego przez 3 345 tysi´cy mieszkaƒców. Historycznie Wielkopolska wywodzi swój rodowód z terytorium plemiennego Polan, które w IX-X wieku zacz´∏o tworzyç zr´by polskiej paƒstwowoÊci. Podlega mi wydzia∏ ochrony Êrodowiska i rolnictwa oraz wydzia∏ prawny i nadzoru wraz z odpowiednimi inspekcjami administracji zespolonej. Mam ÊwiadomoÊç wielkiej odpowiedzialnoÊci, jakà niesie ta funkcja, a zarazem wiem, ˝e nie jest to stanowisko d∏ugotrwa∏e. Chc´ wype∏niç mojà misj´ powa˝nie, uczciwie, zgodnie z prawem, którego wojewoda jest stra˝nikiem w imieniu rzàdu. Innymi s∏owy chcia∏bym, kiedy b´d´ ju˝ obywatelem a nie wicewojewodà, chodziç z podniesionà g∏owà, a w Urz´dzie byç traktowany, obok innych obywateli, z sympatià i ˝yczliwoÊcià. Wp∏ywy i mo˝liwoÊci wojewody, o które pan pyta oczywiÊcie w pewnym sensie istniejà, ale muszà iÊç w parze z literà obowiàzujàcego prawa. W dawnej Polsce wojewoda, to by∏ wysoki urz´dnik ksià˝´cy, który dowodzi∏ wojskiem i sprawowa∏ sàdy. Czym dzisiaj dysponuje wicewojewoda, jakich rycerzy i dokàd prowadzi i co jest celem walki? Wojewoda to rzeczywiÊcie dawna nazwa wysokiego urz´dnika królewskiego. Teraz wojewoda sprawuje w∏adz´ jako reprezentant rzàdu w województwie. Powo∏anie w∏adzy samorzàdowej w sposób naturalny ogranicza wp∏ywy czy zasi´g kompetencji wojewody, którego jednym z g∏ównych zadaƒ jest stwierdzenie wa˝noÊci i zgodnoÊci z prawem uchwa∏ samorzàdów. 19 Wywiad z Jerzym B∏oszczykiem ∏em blisko dwieÊcie pisemnych gratulacji. B´d´ rad, jeÊli chocia˝ cz´Êç podzi´kuje mi za moje dokonania. I chocia˝ to zabrzmi nieco butnie, to nie zamierzam odchodziç w nies∏awie i chc´ zakoƒczyç sprawy lub, co najmniej dobrze je rozpoczàç. By∏ Pan w Jerozolimie w czasie, kiedy niewiele osób, ze wzgl´du na du˝e prawdopodobieƒstwo zamachów terrorystycznych, zdecydowa∏o si´ na podró˝ tam. Jest wi´c Pan cz∏owiekiem odwa˝nym? W Izraelu by∏em z grupà dziennikarzy polskich w przede dniu intifady. Nie jestem cz∏owiekiem bojaêliwym, ale czy odwa˝nym? To zale˝y od wielu okolicznoÊci. W przypadku tej interesujàcej podró˝y, ciekawoÊç wzi´∏a gór´ nad obawà przed zamachami. Warto by∏o poznaç Ziemi´ Âwi´tà. Prawdà jednak jest, ˝e w tydzieƒ po naszym wyjeêdzie spad∏y bomby na Betlejem, a w hotelu „Park” w Netanii, w którym spaliÊmy nastàpi∏a masakra kilkunastu Izraelczyków w wyniku samobójczego zamachu bombowego. Wiem, ˝e w m∏odoÊci potrafi∏ Pan - z niskiego pomostu - zrobiç potrójne salto skaczàc do wody. CoÊ, czego wielu ludzi nie potrafi, nawet skaczàc z trampoliny. Czy woda nadal jest Pana ulubionym ˝ywio∏em i jakie inne sporty Pan uprawia? Gwoli Êcis∏oÊci, robi∏em salto podwójne. Teraz, gdy jestem o oko∏o 20 kg starszy, robi´ salto pojedyncze bez wysi∏ku, ale rzadko. W wodzie czuj´ si´ znakomicie, jako by∏y ratownik wodny – to mój ˝ywio∏ – p∏ywam cz´sto. Na inne sporty, jakie lubi´, to jest ∏y˝wiarstwo i tenis ziemny, nie starcza mi czasu. Najwi´ksze sukcesy i pora˝ki w dotychczasowej, kilkumiesi´cznej pracy? Na pora˝ki mia∏em za ma∏o czasu. Znaczàcymi sukcesami te˝ jeszcze nie mog´ si´ pochwaliç. Pozna∏em ju˝ sprawy, którymi kieruj´ oraz wielu ludzi, z którymi wspó∏praca, wierz´, przyniesie dobre efekty. Staram si´ w najwi´kszym stopniu dbaç o najlepszy wizerunek Urz´du Wojewody we wszystkich przejawach jego dzia∏alnoÊci, zw∏aszcza w kontaktach z ludêmi. Czy piastujàc stanowisko wicewojewody ma Pan jeszcze czas na ˝ycie prywatne? Z czasem prywatnym bywa ró˝nie. Usilnie jednak staram si´ byç na ∏onie rodziny, zw∏aszcza z mojà wnuczkà Julià i wnukiem Aleksandrem. Tam gdzie to mo˝liwe i czasem wymagane tzn. na koncerty, imprezy kulturalne i sportowe zapraszam mojà ˝on´. Nie jest tak êle pod tym wzgl´dem, a poznaje si´ ciekawych ludzi. Dzi´kuj´ za rozmow´. organicznej wykorzystajà w maksymalnym stopniu wszystkie szanse, jakie niesie nasza akcesja do Unii, a tak˝e poradzà sobie z niektórymi zagro˝eniami, jakie w tej mierze mogà wystàpiç. Zawsze mia∏ Pan silne zwiàzki z ludêmi kultury, ze Êrodowiskami twórczymi, tak˝e z Polakami we Francji. Czy obecna funkcja wzmacnia te wi´zi, czy te˝ brak czasu je utrudnia? Nadal utrzymuj´ liczne zwiàzki ze Êrodowiskami twórców kultury. Bywam na koncertach, spektaklach i innych imprezach kulturalnych. Jako Prezes Poznaƒskiego Oddzia∏u Instytutu France-Pologne z siedzibà w Lyonie mam liczne zwiàzki z francuskà Polonià. Dzi´ki moim staraniom do Francji na koncerty wyjadà, znany Polski Teatr Taƒca Ewy Wojciechowskiej oraz zespó∏ jazzowy „Sax Brothers”. Przygotowywana jest tak˝e wystawa malarstwa Danuty Król w Lyonie. Prezydent Instytutu France-Pologne Roger Grivel organizuje du˝à imprez´ w Lyonie w dniu oficjalnego wejÊcia Polski do Unii z udzia∏em wielkopolskich artystów i cukierników. Przez wiele lat by∏ Pan dziennikarzem. Dziennikarze w du˝ym stopniu wp∏ywajà na decyzje w∏adz, ujawniajàc jej b∏´dy i potkni´cia. Teraz to Pan reprezentuje w∏adz´. Czy istnieje wi´c wewn´trzny konflikt interesów mi´dzy dziennikarzem a wicewojewodà? Na czas pe∏nienia misji zawiesi∏em swojà dzia∏alnoÊç dziennikarskà. Chocia˝ dziennikarzem czuj´ si´ nadal, op∏acam sk∏adki, a niedawno otrzyma∏em wreszcie mi´dzynarodowà legitymacj´ dziennikarskà. Doceniam rol´ mediów, zwanych cz´sto i nie bez racji czwartà w∏adzà, w kszta∏towaniu naszej m∏odej demokracji. Jednak aktualnie jestem przedstawicielem drugiej w∏adzy - wykonawczej i obowiàzujà mnie zasady i procedury stosowane w Urz´dzie Wojewody. Jak wiadomo punkt widzenia zale˝y od punktu siedzenia i czasem miewam taki wewn´trzny konflikt, ale staram si´ go rozwiàzywaç w zgodzie z prawem i sumieniem. Cz∏owiek obejmujàcy wa˝ne stanowisko pytany jest o to, co zamierza zrobiç. Na takie pytanie odpowiada∏ Pan ju˝ przy innych okazjach. Ja chc´, troch´ przekornie, zapytaç, jak wyobra˝a Pan sobie koniec pracy na tym stanowisku? Czyli „jak skoƒczy m´˝czyzna”? Trudne pytanie! Zamierzam byç sobà i pe∏niç swoja funkcj´ zgodnie z mojà wiedzà, odebranym wychowaniem i doÊwiadczeniem zdobytym w moim doÊç d∏ugim ju˝ ˝yciu. W dniu inauguracji otrzyma- www.nasza-wielkopolska.pl 20 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Z cyklu: Notatki amerykaƒskie Nad Pacyfikiem – OREGON Ryszard Podlewski Aforyzm miesiàca: „Walczmy nie tylko z Polskà B, ale równie˝ z Polskà ani be, ani me, ani kukuryku! ” Przewodniki turystyczne zachwalajà kilometry wspania∏ych, piaszczystych pla˝, ale zarazem przypominajà, ˝e wp∏yw Oceanu Spokojnego odczuwa si´ tutaj w postaci bardzo wilgotnego klimatu. Jadàc autostradà 101 brzegiem Pacyfiku mo˝na w czerwcu trafiç na chwilowe przejaÊnienia i potoki s∏onecznych promieni i wtedy jest tu cudownie, bo ska∏y sterczàce z wody sà ostojami ró˝norodnego ptactwa, ale mo˝e te˝ nagle nadejÊç m˝awka i mg∏y skraplajàce si´ na wszystkim nieznoÊnie. Dlatego ci, którzy chcà si´ tu opalaç, czy kàpaç niech wybierajà lipiec czy sierpieƒ, lecz te˝ nie b´dà pewni pogody. Nam aura umo˝liwia∏a spacery brzegiem i daleko ods∏aniajàcà si´ pla˝à w czasie odp∏ywów, kiedy to „owocami morza” zajmujà si´ gorliwie w∏aÊnie ptaki. Sprytne kraby zagrzebujà si´ wtedy w piasku, by doczekaç si´ powrotu morza. Jest jednak spory fragment tych pla˝ w pobli˝u miejscowoÊci Dunes City, prawdziwa atrakcja, zadziwiajàca zw∏aszcza nas Polaków. Otó˝ od samego brzegu daleko w g∏àb làdu, gdzieniegdzie nawet do 7 kilometrów rozciàgajà si´ wydmy, czyli - diuny. Jest ich tak wiele, ˝e mo˝na b∏àdziç wÊród niemal piaskowych gór, poroÊni´tych charakterystycznymi, kwitnàcymi ˝ó∏to krzewami, iglakami i morskà trawà. Dla wczasujàcych tutaj turystów to prawdziwy raj, kiedy lubi si´ np. wykr´canie serpentyn na stromych wydmach w specjalnych pojazdach, przypominajàcych mocno obudowane go-carty, albo „pustynnych motocyklach” po wyznaczonych trasach, oznakowanych wysokimi s∏upami, niby nasze nartostrady. Wydmy w´drujà i szlaki si´ zmieniajà, ale sport ten uprawia si´ bez zakazów. Siedzàc, wi´c na szczycie wydmy, os∏oni´ty od przenikliwego wiatru przez bujnà roÊlinnoÊç oglàdam szaleƒstwa zmotoryzowanych i zazdroszcz´, ˝e oni mogà, a u nas w ¸ebie wolno tylko pochodziç sobie pieszo wytyczonymi Êcie˝kami. Ba, ale te˝ te nasze wydmy to coÊ w rozmiarach mikro, zaÊ tam góry z∏otego piachu usypa∏y pacyficzne wiatry tak wysoko, ˝e wynaleziono nawet specjalne deski – rodzaj piasko-boardów, na których m∏odzie˝ zje˝d˝a szybko, wywijajàc slalomy, jak u nas na plastikowym torze letnim na Malcie. Jedyne utrudnienie stanowi ca∏kowity brak wyciàgów nawet na najwy˝sze wzgórza. Trzeba z deskà pod pachà wspiàç si´ na szczyt góry piaskowej, a ka˝dy krok naprzód to osuni´cie si´ z piaskiem pó∏ kroku w dó∏. Mimo to nikt si´ tym nie zra˝a i specyficzny, lokalny sport kwitnie. Ogromne pla˝e Oregonu bywajà czasem niebezpieczne, ale ostrzegajà o tym specjalne tablica na brzegu. W czasie odp∏ywu mo˝na si´ daleko zapuÊciç w ocean po mokrym piachu, ale zawsze trzeba wiedzieç, kiedy si´ zaczyna przyp∏yw, bo naszà spokojnà pla˝´ zatapia wtedy woda do g∏´bokoÊci 7-10 metrów. Pla˝a w Oregonie nie bardzo przypomina nasze sielankowe, ba∏tyckie. Pod stromymi brzegami zawsze tu pe∏no drewna od ma∏ych szczàtków, wyszlifowanych przez wod´ i piach, do ogromnych bali, ci´˝kich klocy, rzucanych przez fale przyp∏ywu jak zapa∏ki. Widaç po tych pniach, ca∏kowicie odartych z kory, wyg∏adzonych przez fale, ˝e dryfujà tutaj od 21 Nad Pacyfikiem – OREGON dziesiàtków a mo˝e i setek lat. Surowo zabrania si´ p∏ywania wÊród tych olbrzymów, bo wielu ju˝ Êmia∏ków przyp∏aci∏o takie zabawy kalectwem, czy nawet Êmiercià. Co ciekawe, zabrania si´ te˝ u˝ywania tych tysi´cy ton, pozornie bezu˝ytecznego drewna do palenia ognisk, czy wykorzystania na opa∏ w grillach. Nie wolno zabieraç nic z brzegu, bo widaç pe∏ni to drewno, zwane – „driftwood” jakàÊ wa˝nà rol´. Mo˝e rodzaj ochrony clifów brzegowych przed wÊciek∏oÊcià ˝ywio∏u? Prawdy nie dowiedzia∏em si´, ale gdyby tak powiedzmy te góry, cz´sto ju˝ wysuszonych pali zalega∏y nasze brzegi a jednoczeÊnie wiàzka drewna do palenia na biwaku kosztowa∏a od 4 - 6 dolarów, chyba by to wszystko jednak sp∏on´∏o? Âmieszne te˝ by∏o czytaç na etykietce „opa∏u campingowego”, ˝e w te strony, pe∏ne drewna i drzew w lasach, owe wiàzki majà nadruk: „imported from Mexico”. Co kraj to… w∏aÊnie – obliczaj! Jest jeszcze jedno niebezpieczeƒstwo, wynikajàce ze zbytniego wchodzenia w ocean, a mianowicie tworzà si´ tu, zupe∏nie bez uprzedzenia „fale tsunami”, czyli wysokie góry wody, wywo∏ane przez wybuch podmorskich wulkanów. Nasze spacery na brzeg zawsze przewidywa∏y, wi´c drog´ ewakuacji na strome, skaliste clify, gdzie czeka∏y Êcie˝ki lub schody. JeÊli zaÊ z brzegu Êcieka∏a na pla˝´ jakaÊ nieznanego pochodzenia, stru˝ka wody, zaraz czytaliÊmy ostrze˝enie: „Nie brodziç – woda mo˝e byç ska˝ona! ”. Tak si´ tam dba o naszà skór´ i reszt´ ziemskiej pow∏oki. WróciliÊmy, wi´c zdrowi. www.nasza-wielkopolska.pl KONCERT W RAMACH OBCHODÓW: 70 lecia urodzin 50 lecia pracy twórczej KRZYSZTOFA PENDERECKIEGO Lucyna Wojtowicz Ucztà muzycznà dla ka˝dego poznaniaka by∏ koncert symfoniczny w Auli UAM z okazji 70 lecia urodzin kompozytora. Uczta tym atrakcyjniejsza, ˝e jest pon´tnà prognozà dla kultury muzycznej Poznania. Sam program koncertu by∏ dopracowany w dostosowaniu do rangi sprawy. Zorganizowany przez El˝biet´ Smorawiƒskà wespó∏ z klubem Rotary Poznaƒ-Starówka i marsza∏kiem Stefanem Miko∏ajczakiem. Uczestniczàcy oficiele b∏yszczeli w swych rolach. W takich jednak sytuacjach poszukuje si´ sensacji – atrakcji dla okreÊlonego grona – Poznaniaków zainteresowanych wybitnymi indywidualnoÊciami i ich u˝ytecznoÊcià dla Wielkopolski. Pojawi∏a si´ tak˝e prognoza – atrakcja dla naszego regionu: - czy Krzysztof Penderecki nie przeniós∏by si´ do Poznania? . . . . . I taka jest te˝ tu ods∏uchana nutka Koncertu Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach uznawanej za najlepszy symfoniczny zespó∏ w Polsce dyrygowana przez samego jubilata. Ponad ca∏ym spotkaniem w dniu 29 sierpnia 2003 roku o godz. 19 w Auli UAM w Poznaniu wykona∏a Concerto grosso na trzy wiolonczele oraz III Symfoni´ a-moll „Szkockiej” Feliksa Mendelssona – Bartholdy’ego. Sam zespó∏ towarzyszy∏ trzem wspania∏ym, utalentowanym wiolonczelistom znanych ze Êwiatowych wykonaƒ muzyki wspó∏czesnej Andrzejowi Banerowi, Rafa∏owi Kwiatkowskiemu i Bartoszowi Koziakowi w wykonaniu Concerto grosso samego jubilata. Wspania∏a atmosfera Koncertu, wiele wspania∏ych osobistoÊci ze Êwiata muzyki biznesu i polityki, oprawa artystyczna a tak˝e muzyczno-kwiatowa kompozycja to jedna i najwy˝sza ocena organizacji. Wspania∏y gest charytatywny ma przynieÊç Êrodki na zakup aparatury medycznej dla Poznania 22 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Jak Czarnecki do Poznania… Ludwik Ratajczak Prezydent Ruchu Regionalnego Wielkopolan wbija gwóêdê, ˝eby sztandar by∏ dumà Centrum. Wojsko z Centrum dumnie maszeruje z wr´czonym sztandarem Hetman Polny Koronny Stefan Czarniecki W dniu 20 wrzeÊnia 2003 roku na Placu WolnoÊci w Poznaniu nastàpi∏o uroczyste wr´czenie sztandaru. Sztandar ufundowa∏o spo∏eczeƒstwo Wielkopolski. Centrum Szkolenia Wojsk Làdowych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarneckiego. Ma teraz swojego patrona i sztandar. Komendant CSWL p∏k dr Stefan Filary przyjà∏ nowy sztandar i zapewni∏ spo∏eczeƒstwo Wielkopolski, ˝e wojsko jest dumne, ˝e tu w Poznaniu ma swojà siedzib´. Zrobià wszystko, ˝eby Centrum by∏o wzorowà uczelnià w Polsce i przynosi∏o chlub´ Poznaniowi. GoÊcie na uroczystoÊci: Krystyna ¸ybacka – Minister OÊwiaty, Stefan Miko∏ajczak – Marsza∏ek Województwa Wielkopolskiego oraz z lewej strony p∏k dr Stefan Filary – Komendant CSWL 23 Volkswagen Poznaƒ Volkswagen Poznaƒ najlepszà firmà Poznania oraz odlewy ciÊnieniowe. W Zak∏adzie nr 4 o powierzchni 300 000 m2 produkuje si´ komponenty i z∏o˝one modu∏y w zakresie produkcji spawalniczej oraz monta˝u (m. in. siedzenia, deski rozdzielcze) . Ponadto usytuowany jest tam dzia∏ logistyki, który wspólnie z parkiem dostawców zapewnia terminowà dostaw´ podzespo∏ów i cz´Êci do produkcji w Zak∏adzie l. Volkswagen Poznaƒ aktywnie uczestniczy w przedsi´wzi´ciach wa˝nych dla miasta i województwa. Nie sposób ich wszystkich wymieniç, ale nie wypada nie wspomnieç przynajmniej o kilku z nich, takich jak np. : wsparcie finansowe tegorocznej parady z okazji 750-lecia lokacji miasta Poznania, czy sfinansowanie budowy przedszkola Âw. Kingi. Ponadto firma uczestniczy w licznych akcjach bezp∏atnego u˝yczania samochodów przedstawicielom urz´dów i organizacji, prezentujàcych dorobek kulturalny, gospodarczy czy edukacyjny Wielkopolski w kraju i za granicà. Warto przy tym podkreÊliç, ˝e nowe transportery T5 z napisem „Jestem z Poznania” sà rozpoznawane ju˝ nie tylko w samym Poznaniu i na terenie naszego województwa, ale tak˝e w innych regionach Polski i poza jej granicami. Spó∏ka Volkswagen Poznaƒ jest obecna w Wielkopolsce od dziesi´ciu lat. W tym czasie firma rozwin´∏a si´ i nadal rozwija tak dynamicznie, ˝e z niewielkiego zak∏adu montujàcego samochody z komponentów sprowadzanych z Niemiec, sta∏a si´ samodzielnà fabrykà. Przedsi´biorstwo jest jednym z najlepszych pracodawców regionu, dajàcym pewne zatrudnienie ponad 3 400 osobom. W marcu 2003 roku rozpocz´∏a si´ w fabryce produkcja nowego transportera T5, zaÊ w 2004 roku rusza produkcja nowego Volkswagena Caddy, zlokalizowana w ca∏oÊci w Poznaniu. W 1993 roku na terenie Antoninka zosta∏a utworzona polsko-niemiecka spó∏ka Tarpana z Volkswagenem, która w ciàgu dziesi´ciu lat rozwin´∏a si´ w jedno z najwi´kszych i najbardziej dynamicznych przedsi´biorstw Wielkopolski. W latach 1993-1996 koncern Volkswagen AG przejmowa∏ stopniowo udzia∏y strony polskiej, zaÊ we wrzeÊniu 1997 nastàpi∏a konsolidacja Volkswagena Poznaƒ Sp. z o. o. z markà koncernu Volkswagen Samochody U˝ytkowe. Poczàtkowe plany przewidywa∏y tylko prosty monta˝ lekkich samochodów u˝ytkowych na rynek polski i rynki Europy Wschodniej. W tym czasie w fabryce liczàcej 500 osób powstawa∏o 5 000 pojazdów rocznie. Do koƒca 2003 r. b´dzie ich ju˝ oko∏o 48 000, przy zatrudnieniu na poziomie ponad 3 400 osób. W nast´pnych latach przewidywane jest trzykrotne zwi´kszenie produkcji, podczas gdy liczba zatrudnionych ma przekroczyç 5 000. W sk∏ad spó∏ki wchodzà cztery zak∏ady: trzy z nich mieszczà si´ w Poznaniu, a jeden w Swarz´dzu. W Zak∏adzie nr l o powierzchni 220 000 m2 produkowana jest najnowsza wersja transportera firmy Volkswagen - T5, a od poczàtku 2004 roku tak˝e nowego Volkswagena Caddy. W Zak∏adzie nr 2 zlokalizowana jest produkcja samochodów o przeznaczeniu specjalnym, m. in. dla niemieckiej i polskiej policji, stra˝y po˝arnej oraz poczty. Ponadto przeprowadzana jest tu adaptacja samochodów do nap´du gazem ziemnym na rynek niemiecki. Zak∏ad 3 to odlewnia, w której wytwarzane sà ponad 3 miliony cz´Êci aluminiowych rocznie, w tym: g∏owice cylindrowe, kolektory ssàce www.nasza-wielkopolska.pl Nowy Volkswagen T5 budowany tylko w Poznaniu, a za rok b´dzie budowany Volkswagen Caddy, tak˝e w ca∏oÊci montowany w Poznaniu 24 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Otwarcie Stra˝nicy Jednostki Ratowniczo – GaÊniczej Komendy Miejskiej Paƒstwowej Stra˝y Po˝arnej w Poznaniu ufundowanej przez Volkswagen Poznaƒ dla MiejskoPowiatowego Systemu Ratowniczego w dniu l paêdziernika 2003 r. przy ul. Warszawskiej 385 w Poznaniu W dniu 6 maja 2002 r. podpisana zosta∏a umowa mi´dzy Spó∏kà Volkswagen Poznaƒ a Komendà Miejskà Paƒstwowej Stra˝y Po˝arnej w Poznaniu, która by∏a ukoronowaniem rozmów Wielkopolskiego Komendanta PSP, nadbrygadiera Ryszarda Kamiƒskiego, Komendanta Miejskiego PSP w Poznaniu, brygadiera Krzysztofa WiÊniewskiego, z by∏ym Prezesem Zarzàdu Volkswagen Poznaƒ, Klausem Eberhardtem. Wed∏ug postanowieƒ umowy Volkswagen Poznaƒ zobowiàza∏ si´ do budowy nowej jednostki ratowniczo-gaÊniczej przy ulicy Warszawskiej, w zamian za oddelegowanie przez KMPSP jednego samochodu ratowniczogaÊniczego do zabezpieczenia zak∏adu Volkswagena w Antoninku. Fabryka ma byç po∏àczona z nowym budynkiem stra˝y po˝arnej systemem alarmowym, który b´dzie informowa∏ jednostk´ o zagro˝eniu powsta∏ym na terenie zak∏adu. Obecny Prezes Zarzàdu, Jörn Reimers, realizujàc podpisanà umow´, na prze∏omie marca i kwietnia 2003 r. rozpoczà∏ budow´ stra˝nicy. Budynek sk∏ada si´ z trzech kondygnacji z szeÊcioma boksami gara˝owymi. Powierzchnia u˝ytkowa stra˝nicy wynosi 1.358 m2 i 7.554 m3. Stan osobowy liczy 36 stra˝aków, a docelowo b´dzie ich 45. Jednostka b´dzie wyposa˝ona w cztery samochody po˝arnicze (samochód gaÊniczy ci´˝ki, samochód gaÊniczy Êredni, samochód lekki ratownictwa drogowego i samochód operacyjny) . Zgodnie ze zobowiàzaniami wynikajàcymi z umowy w dniu otwarcia jednostki Volkswagen przeka˝e poznaƒskim stra˝akom nowy samochód rozpoznawczoratowniczy. Zlokalizowanie budynku stra˝y po˝arnej przy zak∏adzie VW z bezpoÊrednim wyjazdem na drog´ Warszawa – Berlin, przyczyni si´ do poprawy bezpieczeƒstwa tej cz´Êci Poznania oraz przyleg∏ego Swarz´dza. Rejon operacyjnego dzia∏ania JRG nr 3 b´dzie obejmowa∏ granic´ miasta Poznania, ulic´ Majakowskiego, ulic´ Berdychowo, rzek´ Cybin´, rzek´ Wart´, gmin´ Kostrzyn, gmin´ Pobiedziska oraz gmin´ Swarz´dz. Prezes Zarzàdu Volkswagena Jörn Reimers odznaczony za finansowanie budowy Sra˝nicy 25 Ludwikowi Ratajczakowi z okazji 50 numeru „Naszej Wielkopolski” Drogi Ludwiku miej zawsze swe zdanie, a dzi´ki Tobie i Wielkopolanie. Rozsàdek u nas tak wiele znaczy, wi´c krzyczmy g∏oÊno: Wiwat Poznaniacy, nawet S∏owacki zmieni∏by zdanie, wo∏ajàc wreszcie: „Wiwat Posnaniczanie*”! Ryszard Podlewski * A propos wiersza pe∏nego ironii, w którym wieszcz ocenia Poznaniaków, za obliczanie szans na kolejne (nieudane zresztà) powstanie. Poznaniacy wiedzà, kiedy mo˝na si´ przeciwstawiç, ale to historia udowodni∏a, ze S∏owacki si´ myli∏. www.nasza-wielkopolska.pl 26 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Magia czasu i zegarów Ewa K∏odziƒska odmierzany sypiàcym si´ piaskiem. Czas przesypywania si´ piasku z jednego sto˝ka do drugiego zale˝a∏ od wielkoÊci naczyƒka. W XVI i kolejnym stuleciu by∏ to kwadrans lub dwa. DziÊ mini klepsydry s∏u˝à niektórym gospodyniom do odmierzania czasu gotowania jajka na mi´kko, niegdyÊ takie piaskowe zegary by∏y wykorzystywane do odmierzania koÊcielnych kazaƒ. . . Prawdopodobnie w XIII wieku gdy w zachodnich krajach powstawa∏a nowa cywilizacja z swoimi uniwersytetami i katedrami, gdy coraz Êmielej wyruszano w poszukiwanie nowych dróg morskich, pojawi∏ si´ te˝ zegar mechaniczny: coraz wi´ksza by∏a potrzeba dok∏adnego odmierzania czasu. Zegary mechaniczne o ci´˝kiej budowie, równie˝ z mechanizmem do wybijania godzin rozpowszechni∏y si´ Ponoç najlepszy zegar tkwi w nas samych, choç i on mo˝e ulec rozregulowaniu. Dobrze dzia∏ajàcy pozwala na efektywnà prac´ i spokojny bez koszmarów sen nocny. Swój zegar ma przyroda, ca∏y wszechÊwiat. Mikro- i makrokosmos obywajà si´ bez zegarowej tarczy. Same sà dla siebie czasomierzem. Ludziom by∏ jednak potrzebny czasomierz. Jego rol´ poczàtkowo pe∏ni∏o s∏oƒce. W po∏owie IV tysiàclecia p. n. e. pojawi∏ si´ gnomon (z greckiego – wskazówka) czyli pionowo wkopany kij; d∏ugoÊç rzucanego przezeƒ cienia pozwala∏ okreÊliç por´ dnia. Ten prazegar s∏oneczny mia∏ jednak t´ wad´, ˝e wed∏ug niego godzina nie by∏a równa godzinie, tak jak zimowy dzieƒ nie jest równy dniu podczas s∏onecznego lata. Zegary s∏oneczne do dzisiaj sà atrakcjà wielu parków. Ale nie tylko. W Poznaniu znajduje si´ na Êcianie (! ) reprezentacyjnego budynku Uniwersytetu im. A. Mickiewicza przy ul. Âw. Marcin. Z kolei nad Maltà wÊród zieleni otwarto niedawno „Ogród czasu”: pi´ç zegarów s∏onecznych o ró˝nej „konstrukcji”: klasyczny z gnomonem, analematyczny, w którym czas pokazuje cieƒ obserwatora, wielokrotny pozwala odczytaç czas w kilku stolicach europejskich, pierÊcieniowy – ten wskazuje czas z dok∏adnoÊcià co do kwadransa i pras∏owiaƒski – magiczny, bo kto dotknie umieszczonego w nim s∏oneczka tego spotka szcz´Êcie. Inicjatorem powstania tego oryginalnego ogrodu by∏ dyrektor Malta-Ski Konrad Tuszewski a projektantami i wykonawcami absolwenci poznaƒskiej ASP Dorota i Andrzej Gosienieccy. Zegary wykonali z metalu, kamienia i bràzu, najwi´kszy ma 6 metrów. Kolejna nadmaltaƒska atrakcja, która b´dzie pamiàtkà obchodów 750-lecia lokacji Poznania oraz 10-lecia Malta-Ski. Nocà w dawnych czasach u˝ywano zegarów wodnych. Sàczàca si´ z wazy ma∏ym otworkiem woda i podzia∏ka – ot, i ca∏y mechanizm. Z czasem pojawi∏y si´ klepsydry, w których czas by∏ 27 Magia czasu i zegarów w Europie w XIII i XIV wieku. Zaopatrywano w nie wie˝e koÊcio∏ów i ratuszy. Sà te˝ na wie˝ach koÊcielnych w Poznaniu, swój zegar ma ratusz. Ten jest chyba najpopularniejszy i dla poznaniaków, i dla turystów dzi´ki kozio∏kom, które pojawiajà si´ na ratuszowej wie˝y na platformie pod zegarem wraz z wybiciem po∏udnia. Zegar ma Êrednic´ ok. 350 cm, d∏ugoÊç wskazówki – 175 cm. Zosta∏ niedawno odrestaurowany. Nieco mniejszy zegar, bo o Êrednicy tarczy 300 cm (d∏u˝sza wskazówka ma 150 cm d∏ugoÊci) znajduje si´ na wie˝y zamku cesarskiego czyli Centrum Kultury Zamek. Opiek´ nad czasomierzem sprawujà panowie Marek Waraczewski i Andrzej Madajczyk, tworzàcy firm´ MADWAR. Opowiada Marek Waraczewski: Ten zegar ma oryginalne cz´Êci, czyli blisko stuletnie. Obcià˝nik wa˝y 400 kg, opadajàc powoli wprawia w ruch ca∏y system trybów i przek∏adni, które przesuwajà wskazówki na czterech tarczach zegara., , Nakr´caç” czyli podnosiç obcià˝nik trzeba r´cznie za pomocà korby, raz w tygodniu. Dla nas to w´drówka po setkach schodów, mo˝na je przeliczyç na osiem pi´ter. Gdy nast´puje zmiana czasu z letniego na zimowy, z zimowego na letni musz´ r´cznie odblokowaç wskazówki i nastawiç je na odpowiednià godzin´. Robi´ to zazwyczaj w niedziel´ wczesnym rankiem a gdy poznaniacy si´ obudzà to zamkowy zegar ju˝ wskazuje odpowiedni czas. Mniej skomplikowany ale nadal „klasyczny” jest zegar na Paderewskiego, nad Bankiem Gdaƒskim. Zegarów nakr´canych w Poznaniu pozosta∏o niewiele, jest taki na koÊcielnej wie˝y na Rynku Wildeckim. W innych miejscach, owszem, zosta∏y oryginalne tarcze, ale zegary sà sterowane drogà radiowà z dok∏adnoÊcià do 1 sekundy na. . . 100 lat! Wskazówki nap´dzane sà przez niewielki silnik elektryczny. Gdy nastàpi przerwa w zasilaniu, owszem, zegar zatrzyma si´, ale po w∏àczeniu pràdu po∏o˝enie wskazówek korygowane jest samoczynnie. Automatyczna jest te˝ zmiana na czas zimowy i letni. Tak si´ dzieje z zegarem na wie˝y neogotyckiego koÊcio∏a pw. NajÊwi´tszego Zbawiciela. Bezobs∏ugowymi systemami sterowania zegarami zajmuje si´ w Poznaniu „Firma Prais” El˝biety i Andrzeja Praisów. Firma zamontowa∏a nowoczesne systemy m. in. na dziedziƒcu Masztalarni w poznaƒskim Zamku, na wie˝y Katedry, w parafii w Antoninku, w Sanktuarium w Licheniu, na wie˝y Katedry Gnieênieƒskiej. www.nasza-wielkopolska.pl 28 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie 1998-2003 r. Jerzy Miller Rektor prof. Józef Orczyç (w Êrodku) rozpoczyna nowy rok szkolny w PWSZ w Koninie W trakcie uroczystej inauguracji i obchodów 5 rocznicy utworzenia PWSZ w Koninie uhonorowano osoby szczególnie zas∏u˝one w organizacji nowej uczelni. Za zas∏ugi dla oÊwiaty i wychowania, w szczególnoÊci za prowadzonà dzia∏alnoÊç dydaktycznà i organizacyjnà Medalem Komisji Edukacji Narodowej odznaczony zosta∏ profesor PWSZ dr Jerzy Jasiƒski. Odznakà Honorowà Za Zas∏ugi Dla Miasta Konina Wyró˝niona zosta∏a dr Marta Ochocka - profesor PWSZ. Senat Uczelni podjà∏ uchwa∏´ o ustanowieniu Statuetki i Medalu Paƒstwowej Wy˝szej Szko∏y Zawodowej w Koninie. Z okazji 5-lecia funkcjonowania koniƒskiej Uczelni w uznaniu zas∏ug na rzecz utworzenia i wspierania rozwoju Paƒstwowej Wy˝szej Szko∏y Zawodowej w Koninie Wyró˝nieni STATUETKÑ zostali: dr Marek Naglewski, W∏odzimierz Fraszczyk, Kazimierz Pa∏asz. W uznaniu zas∏ug na rzecz rozwoju dydaktycznego i organizacyjnego Paƒstwowej Wy˝szej Szko∏y Zawodowej w Koninie Wyró˝nieni MEDALEM zostali Gaudeamus igitur, Iuvenes dum sumus. Post iucundam iuventutem, Post molestam senectutem Nos habebit humus. - RadoÊnie zaÊpiewali ˝acy Paƒstwowej Wy˝szej Szko∏y Zawodowej w Koninie na uroczystej inauguracji nowego roku akademickiego 2003/2004, w dniu 7 paêdziernika 2003 roku. Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie ma pi´ç lat. Ustawa o wy˝szych szko∏ach zawodowych z 26 czerwca 1997 r. stworzy∏a szans´ powo∏ania w Koninie uczelni nowego rodzaju, kszta∏càcej na poziomie wy˝szym zawodowym, której absolwenci mogà zdobywaç dyplom licencjata lub in˝yniera. 29 Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie profesorowie PWSZ: dr hab. Kazimiera Myczko, prof. dr hab. Bogus∏aw Marecki, dr hab. Antoni Sobczak. Za osiàgni´cia sportowe w roku akademickim 2002/ 2003 – zdobycie Mistrzostwa Polski Szkó∏ Wy˝szych w siatkówce pla˝owej – Pucharem Rektora PWSZ w Koninie wyró˝niony zosta∏ Artur Helman – student specjalnoÊci wychowanie fizyczne z gimnastykà korekcyjnà. Uczelnia znajduje si´ aktualnie w czo∏ówce wy˝szych szkó∏ zawodowych, o czym Êwiadczà wysokie oceny dzia∏alnoÊci PWSZ w Koninie przez Paƒstwowà Komisj´ Akredytacyjnà. Cennym atutem Uczelni jest ambitna kadra naukowo-dydaktyczna, którà od samego poczàtku tworzyli nauczyciele zatrudnieni wczeÊniej w Kolegium Nauczycielskim i Nauczycielskim Kolegium J´zyków Obcych w Koninie. Na podstawie porozumienia o wspó∏pracy PWSZ zatrudnia nauczycieli akademickich z AE w Poznaniu, WSP w Bydgoszczy, UAM w Poznaniu i AWF w Poznaniu. Pierwszym rektorem PWSZ w Koninie zosta∏ prof. dr hab. Józef Orczyk, którego wysokie kwalifikacje merytoryczne i organizacyjne zapewniajà m∏odej, nowej Uczelni systematyczny rozwój. PWSZ w Koninie dysponuje nowoczesnà bazà dydaktycznà, salami komputerowymi, sportowymi, gabinetami do nauki j´zyków obcych, bibliotekà z 60 tys. ksi´gozbiorem. Uczelnia jest wa˝nym regionalnym oÊrodkiem kszta∏cenia m∏odzie˝y. Dwie specjalnoÊci: j´zyk angielski oraz wychowanie fizyczne z gimnastykà korekcyjnà rekrutujà studentów z ca∏ej Polski. Od dwóch lat o jeden indeks ubiega si´ wi´cej ni˝ dwie osoby. Przez 5 lat mury Uczelni opuÊci∏o 876 absolwentów studiów dziennych. Oko∏o 70% absolwentów otrzyma∏o prac´, znaczna cz´Êç kontynuuje uzupe∏niajàce studia magisterskie. W roku akademickim 2003-2004 na Paƒstwowej Wy˝szej Szkole Zawodowej w Koninie kszta∏ci si´ przesz∏o 4 tys. studentów na ró˝nych kierunkach. Paƒstwowa Wy˝sza Szko∏a Zawodowa w Koninie swojà codziennà organicznà pracà zdoby∏a wa˝ne miejsce na mapie edukacyjnej Wielkopolski, Polski. Mo˝e za 20-30 lat w Koninie powstanie wymarzony Uniwersytet, co wydaje si´ rzeczà realnà spoglàdajàc na dotychczasowe osiàgni´cia i 5-letni dorobek Paƒstwowej Wy˝szej Szko∏y Zawodowej. Vivat Academia Vivat Professores www.nasza-wielkopolska.pl Na Uczelni prowadzone sà studia w nast´pujàcych specjalnoÊciach: STUDIA DZIENNE • edukacja wczesnoszkolna • ekonomika turystyki • finanse i zarzàdzanie organizacjami • gospodarka regionalna • j´zyk angielski • j´zyk niemiecki • praca socjalna • wychowanie fizyczne z gimnastykà korekcyjnà STUDIA ZAOCZNE • edukacja wczesnoszkolna • praca socjalna STUDIA WIECZOROWE • finanse i zarzàdzanie organizacjami • gospodarka regionalna • j´zyk angielski STUDIA PODYPLOMOWE • informatyka • kompetencje pedagogiczne nauczyciela • logopedia • organizacja i zarzàdzanie oÊwiatà • podatki • przysposobienie obronne • studium wczesnoszkolnego nauczania j´zyka angielskiego • zarzàdzanie jakoÊcià QB i QA 30 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN List do redakcji Dlaczego rzàdzà Poznaniem ludzie bez wyobraêni? MOST ÂW. ROCHA mgr in˝. Jan Parnicki 1. Most buduje si´ a˝ dwa lata i tyle trwa utrudnienie w ruchu samochodowym. 2. Ulica Kórnicka zamkni´ta, mo˝na by budowaç lini´ tramwajowà. Jak skoƒczà budow´ mostu to przypomnà sobie, ˝e nie przebudowali ul. Kórnickiej i znowu zamknà jà na rok, bo b´dà uk∏adaç tory tramwajowe. 3. Skrzy˝owanie Kórnicka-Piotrowo i Serafitek musi byç przebudowane, tu muszà byç Êwiat∏a, bo tu jest zawsze korek. 4. Ulica Piotrowo zosta∏a wyasfaltowana jak pierwszy raz do Poznania przyjecha∏ Papie˝ i od kilkunastu lat ta ulica nie ma kanalizacji, to jest skandal, stale tam stoi woda. 5. Zakr´t Piotroro-Berdychowo jest pod kàtem prostym. To tu wywróci∏a si´ ci´˝arówka. Pami´taç musimy, ˝e tà ulicà dziennie przeje˝d˝a ponad 15 tys. samochodów. Tak trudno ten absurdalny zakr´t przebudowaç. 6. Gdy buduje si´ most, powinno si´ budowaç tory tramwajowe od Mostu Êw. Rocha do Garbar, bo w tym czasie by∏ na tym odcinku ruch samochodów ograniczony i tu sporów z ludêmi nie by∏o. Most Êw. Rocha w budowie Jestem in˝ynierem i tak si´ zastanawiam, dlaczego ludzie nie myÊlà? Obok Politechnika tysiàce in˝ynierów i te utrudnienia ich dotyczà, a oni na ten stan si´ godzà. Poznaƒ jest pot´gà naukowà, ma tysiàce màdrych ludzi, a Prezydent Poznania si´ obstawia ludêmi przeci´tnymi z g∏´bokiej prowincji, którzy Poznania nie znajà, a˝by go poznaç trzeba lat a najlepiej tu si´ urodziç, albo kochaç to miasto. Ludzie z wyobraênià natychmiast wiedzà, ˝e przebudowa mostu i wprowadzenie linii tramwajowej musi spowodowaç dziesiàtki zmian w ruchu. Ju˝ nied∏ugo most gotowy, a dopiero wtedy b´dzie si´ budowaç linie tramwajowà i to znowu trwaç b´dzie dwa lata, wtedy kierowców szlak trafi, ale kto si´ nimi przejmuje. Panowie z Zarzàdu, tak miastem rzàdziç nie mo˝na! Skrzy˝owanie Kórnicka - Piotrowo i Serafinek 31 NATO Air Meet 2003 W POZNANIU ODBY¸Y SI¢ NAJWI¢KSZE MANEWRY LOTNICZE NATO AIR MEET 2003 Poznaƒ – Powidz, Poland Polskie samoloty gotowe do çwiczeƒ na lotnisku w Powidzu - Poznaƒ Premier Leszek Miller spotka∏ si´ z lotnikami w Krzesinach i obejrza∏ najnowoczeÊniejsze lotnisko NATO w Europie. Rozmawia∏ z g∏ównodowodzàcym manewrami – genera∏em Leo Van Den Bornem. W manewrach bra∏o udzia∏ 87 samolotów w Krzesinach i 8 samolotów w Powidzu. Bra∏y w manewrach udzia∏ najnowoczeÊniejsze samoloty: F-16, Mig-29B, SU-22, KC 135, F-16CJ. Poza tym uczestniczy∏o 1,5 tys. ˝o∏nierzy z 15 krajów. Z powodu çwiczeƒ niebo dla lotnictwa cywilnego nad zachodnià Polskà by∏o zamkni´te. Organizacja manewrów by∏a wzorowa i spotka∏a si´ z wielkim uznaniem ze strony dowództwa çwiczeƒ. Premier Leszek Miller w samolocie bojowym O manewrach rozmawiajà premier Leszek Miller z genera∏em Leo Van Den Bornem www.nasza-wielkopolska.pl 32 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN TRUDNY POWRÓT GENERA¸A TACZAKA Marek Rezler W grudniu 2003 roku minie 85 rocznica wybuchu powstania wielkopolskiego, opuszczajà nas ju˝ ostatni uczestnicy tamtych wydarzeƒ. Od czasu do czasu pojawiajà si´ tak˝e refleksje dotyczàce ich losów wówczas, gdy byli jeszcze ludêmi w pe∏ni si∏, energicznymi. Bywa∏o, ˝e gdy szukali pracy i powo∏ywali si´ na swe zas∏ugi patriotyczne, ze strony bezdusznych urz´dników s∏yszeli krótkie stwierdzenie: a kto panu kaza∏? Nie lepszy los by∏ udzia∏em dowódców - i to stojàcych u szczytu wojskowej w∏adzy. Wiemy np. , ˝e genera∏ Józef Dowbor - MuÊnicki, który w 1919 roku terytorialne oddzia∏y powstaƒcze przekszta∏ci∏ w regularne wojsko, nie otrzyma∏ ani jednego polskiego odznaczenia wojskowego i zmar∏ sfrustrowany, zgryziony, w swym majàtku w Lusowie. Troch´ si´ do tego sam przyczyni∏ w∏asnym charakterem i wypowiedziami, nic jednak nie usprawiedliwia ówczesnych w∏adz w traktowaniu tego zas∏u˝onego dowódcy. Podobnie by∏o z genera∏em Stanis∏awem Taczakiem - oficerem, który a˝ do 1914 roku nie wiàza∏ si´ z armià, by∏ doskonale rokujàcym naukowcem, in˝ynierem hutnikiem. W chwili odzyskania przez Polsk´ niepodleg∏oÊci wstàpi∏ do Wojska Polskiego i tylko przypadek sprawi∏, ˝e dosta∏ si´ w wir powstaƒczych wydarzeƒ 1918 roku na ulicach Poznania. W dniu 28 grudnia by∏ w stolicy Wielkopolski jako goÊç swego brata, bardzo szanowanego pra∏ata Teodora -przejazdem z Berlina, gdzie zajà∏ si´ losem, pozostawionej tam rodziny. Powstaƒcom spad∏ jak prezent z nieba: oficer liniowy Wojska Polskiego, choç rodowodem z armii niemieckiej, fachowy organizator - da∏ si´ namówiç. Postawi∏ jednak dwa warunki: musi uzyskaç zgod´ prze∏o˝onych z Warszawy i b´dzie na swym stanowisku tymczasowo, do chwili przybycia fachowca - genera∏a. I tak kapitan, a wkrótce major Stanis∏aw Taczak zosta∏ naczelnym dowódcà wojsk powstaƒczych w Wielkopolsce. W ciàgu dwóch kolejnych tygodni utworzy∏ zr´by regularnego wojska, ustali∏ plany 33 Trudny powrót genera∏a Taczaka operacyjne, zorganizowa∏ Dowództwo G∏ówne i jego sztab. Kiedy w po∏owie stycznia 1919 roku przyby∏ gen. J. Dowbor - MuÊnicki, móg∏ ju˝ kontynuowaç jego prac´. Uzupe∏niali si´ doskonale. Ale… W∏aÊnie owo „ale”. Genera∏ MuÊnicki, skàdinàd doskona∏y organizator i ˝o∏nierz, by∏ jednak cz∏owiekiem doÊç ma∏ostkowym i niezbyt skromnym, od razu zaczà∏ Taczaka traktowaç lekcewa˝àco - przesunà∏ go te˝ na podrz´dne stanowisko w sztabie. Stanis∏aw Taczak wkrótce wróci∏ do Warszawy, a podczas wojny polsko - bolszewickiej doskonale si´ spisywa∏ jako dowódca 34 Brygady Piechoty. Po wojnie zosta∏ w wojsku, ju˝ jako genera∏ brygady dowodzi∏ 17 Dywizjà Piechoty. W czasie przewrotu majowego 1926 roku czynnie stanà∏ po stronie rzàdu. Wkrótce zosta∏ odkomenderowany do Lublina, zaÊ w lutym 1930 roku przeniesiony w stan spoczynku. Odtàd zajmowa∏ si´ g∏ównie sprawami kombatanckimi, historycznymi, czynnie zajmowa∏ si´ stra˝ami po˝arnymi. By∏ ju˝ na uboczu. Wojn´ sp´dzi∏ w obozie jenieckim w Murnau - lubiany i powa˝any przez wspó∏wi´êniów, lecz na zakoƒczenie oczerniony przez gen. Juliusza Rómmla, by∏ego dowódc´ armii „¸ódê”, w charakterystykach genera∏ów polskich, jako egoista i cz∏owiek nieudolny. Rómmel, sam majàcy na koncie niezbyt chwalebnà kart´ z wrzeÊnia 1939 roku i fatalne poczynania u boku Boles∏awa Bieruta w przysz∏oÊci - bardzo brzydko si´ zachowa∏ wobec genera∏a - powstaƒca. Do kraju Taczak wróci∏ w maju 1947 roku. O powrocie do czynnej s∏u˝by nie by∏o mowy, zamieszka∏ wi´c u córki w Jankowie. Poniewa˝ emerytura nie wystarcza∏a na utrzymanie ˝ony i siebie, dorabia∏ jako magazynier w tamtejszej cukrowni. Cz´sto spotyka∏ si´ z dawnymi podkomendnymi - ale tylko prywatnie, gdy˝ dawny sanacyjny genera∏ „nie istnia∏” dla oficjalnego Zwiàzku Bojowników o WolnoÊç i Demokracj´, a nawet wczeÊniej reaktywowanego Zwiàzku Powstaƒców Wielkopolskich (! ) . By∏o tak a˝ do Paêdziernika 1956 roku. W dniu 6 grudnia nast´pnego roku S. Taczak, by∏y pierwszy naczelny dowódca powstania otrzyma∏ Wielkopolski Krzy˝ Powstaƒczy numer…45 222. Po wielkich staraniach i dodatkowych interwencjach u najwy˝szych w∏adz partyjnych i rzàdowych, otrzyma∏ wreszcie podwy˝k´ g∏odowej emerytury. Ale i wtedy, mimo wyraênego odrodzenia poparcia dla tradycji powstania wielkopolskiego, nie zaproszono genera∏a na uroczyste obchody rocznicowe i sesj´ naukowà z okazji 40 - lecia wybuchu powstania (w 1958 roku) . Zaproszenie wreszcie wys∏ano - lecz tak by dotar∏o do adresata ju˝ po terminie. By∏ to dla Taczaka ci´˝ki, www.nasza-wielkopolska.pl nieoczekiwany cios moralny; Jednak dawni podkomendni o tym despekcie nie zapomnieli i zaprosili S. Taczaka na obchody rocznicowe w Gostyniu, gdzie na sesji naukowej analizowano walki Grupy „Leszno” w powstaniu wielkopolskim. Genera∏ wyraênie odm∏odnia∏, od˝y∏ wÊród ˝yczliwych mu ludzi, przyjmowany by∏ bardzo serdecznie. Jednak w∏adze administracyjne, które w∏àczy∏y si´ do uroczystoÊci, otrzyma∏y reprymend´ z Warszawy, zaÊ wystàpienie S. Taczaka zosta∏o ocenione jako „jakby antyludowe”. Na szcz´Êcie s´dziwemu dowódcy oszcz´dzono relacji z tych reperkusji. Wkrótce potem S. Taczak przeniós∏ si´ z Janikowa do Malborka. Zmar∏ 2 marca 1960 roku; krótko przed Êmiercià wyrazi∏ ˝yczenie by go pochowano „w ukochanym Poznaniu”. Ju˝ wtedy zacz´∏y si´ trudnoÊci. Poniewa˝ rodzina wykluczy∏a rezygnacj´ z udzia∏u duchownych w pogrzebie, ceremonia mia∏a charakter rodzinny, prywatny, jedynie z udzia∏em kilku goÊci oficjalnych i nielicznych pocztów sztandarowych ze Êrodowisk weteraƒskich. Odtàd na kolejnych kilkadziesiàt lat nad mogi∏à genera∏a w Malborku zapanowa∏a cisza. Rodzina wielokrotnie podejmowa∏a starania o spe∏nienie ostatniej woli Stanis∏awa Taczaka. Pisano w tej sprawie do Zarzàdu Okr´gowego ZBoWiD w Poznaniu, zwrócono si´ te˝ do Towarzystwa Mi∏oÊników Miasta Poznania. Mimo ogólnego poparcia dla sprawy przewiezienia zw∏ok gen. Taczaka do stolicy Wielkopolski, wnioski z tym zwiàzane spotka∏y si´ z kilkakrotnymi odpowiedziami odmownymi lub unikami. Stanis∏aw Taczak, pierwszy dowódca powstania wielkopolskiego, obroƒca rzàdu, z 1926 r. i wi´zieƒ obozów jenieckich, wcià˝ jeszcze by∏ tylko i przede wszystkim sanacyjnym genera∏em. . . Od 1972 roku w KoÊcianie odbywa∏y si´ ogólnopolskie konferencje badaczy dziejów powstania wielkopolskiego; sprawa sprowadzenia do Poznania szczàtków genera∏a Taczaka poruszana by∏a na nich wiele razy. Wreszcie 6 maja 1982 r. Obywatelski Komitet Ochrony Pomników Walki i M´czeƒstwa, dzia∏ajàcy przy Prezydencie Miasta Poznania, do programu swego dzia∏ania przyjà∏ min. sprowadzenie z Malborka szczàtków genera∏a. Rozpocz´∏o si´ szeÊç lat nie∏atwej walki o realizacj´ tego zamierzenia. W kwietniu 1984 r. na VI Ogólnopolskim Seminarium Historyków Powstania Wielkopolskiego w KoÊcianie zebrani wystosowali apel do Prezydenta Miasta Poznania w sprawie przewiezienia zw∏ok gen. Stanis∏awa Taczaka do stolicy Wielkopolski. ˚yli jeszcze wtedy: s´dziwy dowódca artylerii powstaƒczej Kazimierz Nie˝ychowski, syn 34 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN 1988r. Po 28 latach zes∏ania gen. Stanis∏aw Taczak z Malborka powróci∏ do Poznania Genera∏a Stanis∏aw Taczak jr„ kurator naukowy sesji prof. dr hab. Zdzis∏aw Grot - oni te˝ byli pierwszymi sygnatariuszami dokumentu. Znów zapanowa∏a cisza. Sprawa ruszy∏a z miejsca dopiero w 1988 roku, gdy rodzina Genera∏a (posàdzana zresztà, o. . . niech´ç do ca∏ej inicjatywy! ) by∏a ju˝ bliska rezygnacji. Zmarli wyszczególnieni uczestnicy seminarium z 1984 r. , sprawa przesz∏a w r´ce kolejnego pokolenia, zaÊ z rodziny Genera∏a wcià˝ czynny pozosta∏ tylko jego wnuk Jerzy Gogo∏kiewicz, mieszkajàcy w Sopocie. W koƒcowej fazie sprawy najbardziej aktywni byli cz∏onkowie Obywatelskiego Komitetu Ochrony Pomników Walki i M´czeƒstwa, zaÊ podczas realizacji - w∏adze wojskowe. Walka jednak trwa∏a niemal do koƒca, gdy˝ stosowano wiele uników, przek∏amaƒ, by uniemo˝liwiç, a przynajmniej utrudniç realizacj´ przedsi´wzi´cia; przy okazji uaktywnili si´ tak˝e zwolennicy gen. Józefa Dowbor - MuÊnickiego, znacznie wy˝ej stawiajàcy zas∏ugi b. w∏aÊciciela Lusowa. Usi∏owano te˝ miejsce spoczynku gen. Stanis∏awa Taczaka zlokalizowaç na peryferyjnym cmentarzu komunalnym na Junikowie, pod pretekstem uÊwietnienia znajdujàcej si´ tam kwatery powstaƒców wielkopolskich. W rezultacie dosz∏o do kilku doÊç burzliwych spotkaƒ z udzia∏em cz∏onków OKOPWiM oraz w∏adz miejskich i Prezydium Krajowej Komisji Weteranów Powstania Wielkopolskiego 1918 -1919. W wyniku tych spotkaƒ nastàpi∏ powrót do pierwszej koncepcji - uroczystego pochówku, na Cmentarzu Zas∏u˝onych Wielkopolan, w symbolicznie patriotycznym rejonie Poznania, obejmujàcym Cytadel´, pomnik armii „Poznaƒ”, podziemia koÊcio∏a Êw. Wojciecha i wspomniany cmentarz. By∏a to opinia równie˝ zgodna ze zdaniem zarzàdu Towarzystwa Mi∏oÊników Miasta Poznania. Po 28 latach koniunktury i dekoniunktury, pomyÊlnej i niekorzystnej aury, gen. Stanis∏aw Taczak wreszcie powróci∏ do Poznania. W dniu 30 listopada 1988 r. odby∏a si´ tu patriotyczna manifestacja, która zbrata∏a wszystkich: przeciwników i zwolenników tego triumfalnego, choç smutnego powrotu. Szczàtki Genera∏a zosta∏y przywiezione wojskowym Êmig∏owcem z Malborka, a potem z dawnego dziedziƒca reduty koszarowej wyruszy∏ kondukt na Cmentarz Zas∏u˝onych Wielkopolan, kierowany przez proboszcza koÊcio∏a garnizonowego w Poznaniu, ks. mjr Mariana Sternika. By∏em na tej uroczystoÊci, doskonale pami´tam wspania∏à, patriotycznà a podnios∏à atmosfer´ towarzyszàcà ceremonii. Ale i wtedy zastanawiajàcy by∏ jedynie bierny charakter udzia∏u w ceremonii w∏adz miejskich Poznania i ZBoWiD-u (z ca∏ego województwa przyby∏y jedynie dwa poczty sztandarowe, reprezentujàce tylko jednà, koÊciaƒskà organizacj´ kombatanckà) - rekompensowany postawà ogó∏u poznaƒskiej spo∏ecznoÊci uczestniczàcej w pogrzebie. Póêniej nad grobem gen. Taczaka stanà∏ pomnik zaprojektowany przez Jerzego Nowakowskiego, Losy szczàtków genera∏a Stanis∏awa Taczaka by∏y kontynuacjà tendencji zauwa˝alnej w ca∏ym ˝yciu tego zas∏u˝onego cz∏owieka i patrioty - i to ju˝ od… 1919 roku, od przekazania dowództwa nad powstaniem. Asekuranctwo, tchórzostwo, bezinteresowna pod∏oÊç - niczego mu nie oszcz´dzono. W koƒcu jednak uda∏o si´ ostatnià wol´ Genera∏a zrealizowaç, lecz jakim kosztem? Po jakim czasie? Ilu jeszcze polskich bohaterów zarówno walk niepodleg∏oÊciowych, jak i pracy organicznej czeka na upami´tnienie? 35 Niezwyci´˝ony Uniwersytet Niezwyci´˝ony Uniwersytet Jerzy Miller Kl´ska wrzeÊniowa w 1939 r. i upadek paƒstwa polskiego doprowadzi∏y do podj´cia przez spo∏eczeƒstwo nowej formy walki, jakim by∏o zorganizowanie podziemnego ruchu oporu. Wa˝nym elementem ruchu oporu przeciwko eksterminacyjnej polityce okupanta by∏a konspiracyjna dzia∏alnoÊç naukowa i dydaktyczna przeciwników szkó∏ wy˝szych. Warunki stworzone przez okupanta uniemo˝liwi∏y pracownikom Uniwersytetu Poznaƒskiego prowadzenie jakiejkolwiek dzia∏alnoÊci naukowej w Poznaniu. W Poznaniu z chwilà wybuchu wojny pozostali na miejscu pracownicy Uniwersytetu powo∏ali Rad´ Uniwersyteckà. Po zaj´ciu Poznania przez jednostki wermachtu (10 wrzeÊnia) Rada Uniwersytecka nie zaprzesta∏a dzia∏alnoÊci. Uda∏o jej si´ zabezpieczyç niektóre zbiory i inne mienie uczelni, udzieliç pomocy materialnej niektórym pracownikom Uniwersytetu. W∏adze niemieckie tolerowa∏y przez 10 dni istnienie Rady. Ostatnie posiedzenie Rady odby∏o si´ w dniu 21 wrzeÊnia 1939 r. – w tym dniu do siedziby rekto- www.nasza-wielkopolska.pl ratu (Collegium Minus) wkroczy∏o gestapo, zakazujàc dalszej dzia∏alnoÊci dydaktycznej i naukowej poznaƒskim profesorom. By∏ to ostatni dzieƒ legalnej dzia∏alnoÊci Uniwersytetu Poznaƒskiego. Nastàpi∏o powa˝ne zniszczenie i grabie˝ mienia stanowiàcego wyposa˝enie bibliotek, laboratoriów, zak∏adów i instytutów naukowych. Biblioteka Uniwersytecka straci∏a ze swego ksi´gozbioru 84 tysi´cy tomów. W 1945 roku wartoÊç zniszczeƒ wojennych w Uniwersytecie Poznaƒskim oszacowano na 14 mln z∏ przedwojennych. W pierwszych dniach paêdziernika 1940 roku w Warszawie po kilku spotkaniach w mieszkaniu ks. dr M. Rodego ukonstytuowa∏ si´ tzw. „Komitet Pi´ciu” (doc. Dr W∏adys∏aw Kowalenko, prof. dr Roman Pollak, prof. dr Z. Bykowski, dr Witold Sawicki, ks. dr M. Rode) . Ze wzgl´du na bezpieczeƒstwo Komitet Pi´ciu przyjà∏ postanowienia: 1. profesorowie przybierajà pseudonimy i pod tymi wyst´pujà wobec m∏odzie˝y, 36 MIESI¢CZNIK RUCHU REGIONALNEGO WIELKOPOLAN Wykaz imienny strat pracowników nauki z oÊrodka akademickiego w Poznaniu w latach 1939-1945 Adamowicz Jerzy Arend Zygfryd Marian Bahr Marian Bajoƒski Jan Banecki Benedykt Ba˝yƒski Feliks Be∏˝yƒski Stanis∏aw Biehler Ryszard Biliƒski Jan Brzeska Wanda Burzyƒski Witold Chmielewski Kazimierz Chodynicki Kazimierz Chrzàszcz Tadeusz Chwojka Stefan Cichocki Jan åwikliƒski Ludwik Delekta Jacek Dembiƒski Bronis∏aw Diffenbach Julian Dobiƒski Stanis∏aw Dobrowolski Benon Domakowski Janusz Duczko Kazimierz Durczewski Zdzis∏aw Ejsmont W∏adys∏aw Ereciƒski Tadeusz Gieburowski Wac∏aw G∏adysz Bronis∏aw G∏owacki Antoni Godlewski Kazimierz Grzesiak Alfons Hetper Zygmunt Horoszkiewicz Stefan Kalandyk Stanis∏aw Kaloseay-Kalusza Bogus∏aw Kampara Józef KapuÊciƒski Zbigniew Klich Edward Kniat Stanis∏aw Koz∏owski Edward Krawiec Feliks Krokowski Tadeusz Krzy˝anski Seweryn Kuczma Edmund Libicki Janusz Wojciech ¸uczak Edward ¸ukasiewicz Kazimierz ¸ukaszewicz August Matuszewski Kazimierz Mazurkiewicz Karol Meissnerowski Zenon Mikusiƒski Kazimierz Morawski-Dzier˝ykraj Józef Moszyƒski Ambro˝y Okiƒski W∏adys∏aw Paczkowski Romuald Paczoski Józef Padlewski Leon Panek Jerzy Paw∏owski Stanis∏aw Piwiec Maksymilian Plewiƒski Pokora Franciszek Posadzy Ludwik Pra˝mowska Wanda Ralski Edward Raszeja Franciszek Rolbiecki Guntram Józef Roszkowski Antoni Roth Brunon Sikorski Walerian 37 Sikorski Zbigniew Siniecki W∏adys∏aw Sobeski Micha∏ Spychalski Romuald Spycha∏a Walerian Starkowska Wanda Stefanowska Michalina Stelmachowski Bronis∏aw Studniarski Stefan Âwiderski Bohdan Terlecki Jan Tomaszewski Adam Troczyƒski Konstanty Trzecieski Antoni Tucholski Tadeusz Wasilewski Romuald Werner Witold Wieczorek Leopold Wielgosz Tadeusz Wiertelak Jan Winiewicz Kazimierz Witaszek Franciszek W∏ad Stanis∏aw Wojciechowski Miko∏aj Wójciƒski Ludwik Zbyszewski Leon Antoni Zeyland Janusz Zieliƒski Marcin ˚ochowski Antoni ˚uralski Tadeusz Niezwyciężony Uniwersytet 2. zaprzysiàc wszystkich s∏uchaczy, 3. nie wydawaç ˝adnych poÊwiadczeƒ m∏odzie˝y o przebiegu studiów. Powstanie Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich sta∏o si´ te˝ mo˝liwe dzi´ki skupieniu si´ w stolicy znacznej liczby pracowników nauki, studentów i absolwentów szkó∏ Êrednich wysiedlonych z Wielkopolski. Powstajàcà uczelni´ postanowiono nazwaç „Uniwersytet Ziem Zachodnich” w myÊl zasadniczej myÊli Komitetu Pi´ciu, ˝e walka narodu polskiego toczy si´ o odwieczne prawo Polaków do ˝ycia i rozwoju na ziemiach zachodnich. Has∏o powrotu narodu polskiego na ziemie zachodnie by∏o dla profesorów i studentów wa˝nym czynnikiem mobilizujàcym do wytrwa∏ej pracy naukowo-badawczej w trudnych warunkach okupacji hitlerowskiej. Po zakoƒczeniu II wojny Êwiatowej Uniwersytet Poznaƒski poprzez tworzenie oÊrodków pozamiejscowych zorganizowa∏ od poczàtku oÊrodki akademickie w Szczecinie, Zielonej Górze, Koszalinie. Studenci – absolwenci poznaƒskiego uniwersytetu zasilili kadr´ kierowniczà dla ró˝nych podmiotów ˝ycia gospodarczo-spo∏ecznego na ziemiach odzyskanych. Fakt powstania, istnienia i rozwoju tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich przez 4 lata okupacji uwa˝aç mo˝na w dziejach szkolnictwa akademickiego za zjawisko wyjàtkowe. W tych ekstremalnych warunkach dzia∏alnoÊci 296 profesorów, 2181 s∏uchaczy zakonspirowanych i zorganizowanych w 9 wydzia∏ach Êwiadczy o olbrzymiej ambicji m∏odego pokolenia i zdolnoÊciach organizacyjnych w∏adz tajnej uczelni. Warto wymieniç nazwy wydzia∏ów, a˝eby uÊwiadomiç sobie skal´ ca∏ego przedsi´wzi´cia. Wydzia∏y to: humanistyczny, prawny, farmaceutyczny, lekarski, ekonomiczny, matematyczno-przyrodniczy, rolniczo-leÊny, teologiczny, Instytut Morski. Warunki okupacyjne wp∏yn´∏y na wybór przez m∏odzie˝ kierunków studiów. Przewa˝nie kierowa∏a si´ ona wzgl´dami praktycznymi i zapisywa∏a si´ na studia, których ukoƒczenie dawa∏ najwi´cej niezale˝noÊci i zapewnia∏o byt materialny. W zorganizowanej tajnej uczelni, jakim by∏ Uniwersytet Ziem Zachodnich nauka stawa∏a si´ wa˝nym nakazem patriotycznym i traktowana by∏a jako naprawienie krzywd wyrzàdzonych m∏odzie˝y przez zbrodniczà polityk´ okupanta. Wskutek represji okupanta zgin´∏o wielu pracowników naukowych Uniwersytetu Ziem Zachodnich – Uniwersytetu Poznaƒskiego. To dzi´ki ich heroicznej pracy, ofiary ˝ycia mo˝emy dzisiaj spokojnie realizowaç ambitne plany rozwojowe Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Ten krótki zapis wspomnieniowy we wrzeÊniu 2003 roku o istnieniu Uniwersytetu Ziem Zachodnich – tajnego Uniwersytetu Poznaƒskiego jest symbolicznym ho∏dem dla wszystkich pracowników nauki ze Êrodowiska akademickiego Poznania, którzy podj´li walk´ o wolnà i demokratycznà Polsk´. Wydzia∏ Fizyki Wydzia∏ Chemii Marian Walczak: W∏adys∏aw Kowalenko: www.nasza-wielkopolska.pl Wykorzystano materia∏ zawarty w publikacjach: Szkolnictwo wy˝sze i nauka polska w latach wojny i okupacji 1939-1945; Ossolineum, 1978 Tajny Uniwersytet Ziem Zachodnich; Poznaƒ, 1947 38 Przez Zwiàzek Wyp´dzonych do kariery politycznej Ludwik Ratajczak Projekt Centrum przeciw Wyp´dzonych to stary projekt, który by∏ znany od wielu lat. Ale dynamika tego projektu rozwin´∏a si´ za szefostwa Zwiàzku Wyp´dzonych, kiedy na czele stan´∏a Erika Steinbach. Erika Steinbach bez tej dzia∏alnoÊci by∏aby najwy˝ej zwyk∏a deputowanà. Jako przewodniczàca Zwiàzku reprezentujàcego ok. 2 mln cz∏onków i znacznie wi´kszà liczb´ wyborców, ma dziÊ w Niemczech wszystkie drzwi otwarte. Ta przystojna kobieta, ˝eby zdobyç poparcie nada∏a Zwiàzkowi Wyp´dzonych nowà twarz. Po prostu zmieni∏a taktyk´. Najwi´cej Niemcy ucierpia∏y od Rosji, ale Rosja jest wielka, a przemys∏ niemiecki chce w tym kraju byç, to lepiej Rosji nie tykaç. W 1998 roku na konferencji prasowej powiedzia∏a: „Zwiàzek Wyp´dzonych przemocy i zemsty, a tak˝e materialnego odszkodowania nie b´dzie si´ domagaç, bo kraje, które musia∏yby je p∏aciç sà za biedne”. ALE WE WR¢CZONEJ DZIENNIKARZOM BROSZURCE ZWIÑZKU NAPISANO WPROST O PRAWIE DO ODSZKODOWA¡ I PRAWIE DO OJCZYZNY. Czyli chcà powrotu na te ziemie. Zaatakowano w pierwszej kolejnoÊci Czechy. Szefowa Wyp´dzonych Erika Steinbach og∏osi∏a, ˝e Czechy nie dojrza∏y do Europy, bo nie anulowa∏y tzw. Dekretów Benesza (skazujàcych Niemców Sudeckich na wygnanie i utrat´ w∏asnoÊci). Czesi zdecydowanie zaprotestowali, ale Niemcy chcà, ˝eby Czesi uchylili dekrety Benesza, zarzucano Czechom niezdolnoÊç do samokrytycznej refleksji. Ale, ˝e temat jest noÊny to Erika Steinbach zabra∏a si´ za Polsk´. To Polska wygra∏a wojn´ i ma granice na Odrze i Nysie tu˝ przy Berlinie. DziÊ stolicà jest znów wielki Berlin, co najgorsze le˝y tu˝ granicy z Polskà. Wielu obawia si´, ˝e Niemcy ze stolicà w Berlinie poczujà si´ naprawd´ wielkie, dlatego warto przypomnieç Niemcom, ˝e tu˝ za Odrà sà niemieckie ziemie, a najlepiej przypomnieç, w jaki sposób Polacy wyp´dzili z tych ziem Niemców. Nag∏oÊniç te fragmenty gdzie pope∏niono niegodziwoÊci wobec Niemców. Pami´taç musimy, ˝e my Polacy za straszne zbrodnie, jakie Niemcy pope∏nili na Polsce w latach 1939-1945 si´ wyciszyliÊmy i to jest nasz najwi´kszy b∏àd. Powinno powstaç muzeum zbrodni Niemców w Wielkopolsce – to dotyczyç powinno zaboru pruwww.nasza-wielkopolska.pl 40 skiego i wcielenia Wielkopolski do Niemiec w ostatniej wojnie. W „Kraju Warty” Niemcy w latach 1939-1945 zamordowali 450 tys. obywateli polskich. Wysiedlono 1939-1940 styczeƒ, luty – 50 tys. ludzi z Poznania, wyp´dzajàc z mieszkaƒ, a 700 tys. wywieziono do prac przymusowych w Niemczech. By∏o to pierwsze najwi´ksze wyp´dzenie ludnoÊci polskiej przez Niemców. Program Niemiec hitlerowskich by∏ prosty, nie b´dziemy germanizowaç Wielkopolan, my ich wysiedlimy i wymordujemy, a m∏odych ludzi – i to zrobili – zabrali do Niemiec i tam ich germanizowali. Wywieêli 200 tys. m∏odych Polaków, a powróci∏o z Niemiec tylko 20 tys. Za te potworne zbrodnie przesuni´to granic´ na zachód, tylko dlatego, ze Rosja Sowiecka wesz∏a do wschodniej Polski. Pami´taç musimy, ˝e zbiorowa pami´ç nie jest sta∏a, ta ustawiczna „inscenizacja” obrazu przesz∏oÊci dokonywana przez zmieniajàce si´ elity. Tak si´ dzieje wsz´dzie i te˝ w Polsce. Elity zawsze chcà zapomnieç o swoich zbrodniach, dlatego grzebià w historii. Ale ja jeszcze ˝yj´ i mia∏em tà „przyjemnoÊç”, ze by∏em wywieziony do Niemiec hitlerowskich i tam germanizowany. Tam Niemcy odczuli tak naprawd´ wojn´ dopiero w 1944 i 1945 r., gdy front zaczà∏ si´ zbli˝aç do Prus. Co najgorsze, ˝e tak naprawd´ Niemcy robili wszystko, ˝eby zbrodnie z ostatniej wojny zamazaç, przemilczeç, albo fa∏szowaç histori´, to te˝ Êwietnie robi Erika Steinbach. Jest ona zdeterminowana i stworzy Centrum Europejskie, bo to jest droga do szczytów w∏adzy, mo˝e nawet osiàgnàç szczyt i zostaç kanclerzem Niemiec. Niemcy chcà si´ oczyÊciç ze strasznych zbrodni jakie pope∏nili w szczególnoÊci wobec Polski. Takie centrum poka˝e, ˝e tak naprawd´ Polacy sà godni Niemców. Jest jeszcze jedna sprawa, ze najlepiej to zrobiç we wspólnej Europie, granice otwarte i mo˝na zasiedlaç odebrane w drodze prawnej Polakom ziemie. DziÊ wiemy o co toczy si´ gra i od nas zale˝y czy odzyskane Ziemie Zachodnie oddamy Niemcom. Ja to êle widz´, bo jest to droga, która doprowadzi, ˝e b´dziemy znowu niewolnikami bogatych Niemiec. Czy my takiej wspólnej Europy chcemy?