SPRAWOZDANIE Z WYCIECZKI DO ZAKOPANEGO
Transkrypt
SPRAWOZDANIE Z WYCIECZKI DO ZAKOPANEGO
SPRAWOZDANIE Z WYCIECZKI DO ZAKOPANEGO ZORGANIZOWANEJ W DNIACH 7,8,9 .06.2013r. Dzień I 7-ego czerwca o godzinie 4.30 przed Zespołem Szkół w Baszni Dolnej odbyła się zbiórka 25 uczestników wycieczki. Po przypomnieniu regulaminu, załadowaniu bagaży do autobusu oraz pożegnaniu z rodzicami, o godzinie 5.00 wyruszyliśmy w trasę, aby jak najszybciej dotrzeć do Zakopanego. O godzinie 12.00 dojechaliśmy na Łysą Polanę skąd wyruszyliśmy na wycieczkę do Morskiego Oka, które jest bez wątpienia jedną z ikon Zakopanego. Goszcząc w mieście, niezależnie od tego jak długo, trzeba je po prostu odwiedzić. Droga nad jezioro jest dość męcząca - wije się długą 9 km, asfaltową wstęgą. Po drodze zatrzymaliśmy się przy Wodogrzmotach Mickiewicza. Wodogrzmoty Mickiewicza powstały na skalnym progu Doliny Roztoki, w miejscu w którym znajdująca się wyżej boczna Dolina Roztoki "dochodzi" do położonej niżej Doliny Białki. W 1891 roku, a więc w rok po sprowadzeniu prochów Adama Mickiewicza, nazwę temu miejscu na cześć wieszcza nadało Towarzystwo Tatrzańskie. Po tych zapierających dech w piersiach widokach ruszyliśmy w dalszą drogę. Gdy dotarliśmy na miejsce wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że warto było przejść tę męczącą drogę, aby zobaczyć to leżące na wysokości 1395 m, zwane niegdyś Rybim Stawem największe i najpiękniejsze jezioro malowniczo położone w Tatrach (34 ha i 50 m głębokości), bardzo licznie i chętnie odwiedzane przez turystów. Nad Morskim Okiem powstało pierwsze schronisko tatrzańskie - w 1874 roku. Obecny budynek schroniska PTKK położony jest na wysokości 1405 m n.p.m., na wale morenowym, a od 1976 r. uznany jest za zabytek prawnie chroniony. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną. Zmęczeni ale zadowoleni o godz. 18.00 zjedliśmy obiadokolację. Po tak emocjonującym i męczącym dniu, nikt z nas nie myślał o zielonej nocy , wszyscy zasnęliśmy nie wiadomo kiedy. Dzień II Zaraz po pysznym śniadaniu wyruszyliśmy na wycieczkę po Zakopanem. Pani Barbara Dydyk opowiadała ciekawe historie związane z tym miastem i jego mieszkańcami. Następnie zwiedziliśmy cmentarz na Pęsakowym Brzysku, gdzie spoczywają najznakomitsi mieszkańcy Zakopanego. Kolejną atrakcją był wyjazd na Gubałówkę. Gubałówka jest to jedno z najczęściej odwiedzanych i najpopularniejszych miejsc w Zakopanem. Chyba nie ma turysty, który nie był na szczycie Gubałówki. Stacja dolna znajduje się 823 m n.p.m., stacja górna mieści się na wysokości 1122 m n.p.m. Na górnej polanie Gubałówki można podziwiać przepiękną panoramę Tatr i Zakopanego. Po tych zapierających dech w piersiach przeżyciach spacerkiem dotarliśmy do Butorowego Wierchu. Butorowy Wierch jest to najwyższe wzniesienie Pasma Gubałowskiego. Chętni mogli też pozjeżdżać na bobslejach. Następnie spacerkiem udaliśmy się na Wielką Krokiew. Tego dnia też spędziliśmy 2 godziny na Krupówkach. O godz. 18 zawitaliśmy w naszym pensjonacie i zjedliśmy pyszną obiadokolację. Po posiłku mieliśmy czas na odpoczynek, a o godz.20.00 wyruszyliśmy jeszcze raz na Krupówki aby podziwiać je wieczorową porą i posłuchać góralskiej muzyki. Około godz.21.30 wróciliśmy do pensjonatu i zmęczeni położyliśmy się spać. Dzień III Zaraz po śniadaniu i wykwaterowaniu wyjechaliśmy autokarem na Krzeptówki aby podziwiać urokliwy kościółek wybudowany jako wotum za uratowania życia Ojcu Świętemu. Następnie pożegnaliśmy się z Zakopanem i udaliśmy się do Niedzicy. Zwiedziliśmy zaporę w Czorsztynie, zamek w Niedzicy, wozownię, a następnie podziwiali widniejące z dala szczyty górskie. Następnie zjedliśmy obiad w stylowej restauracji i udaliśmy się w drogę powrotną do domu. W Baszni Dolnej byliśmy około godziny 20.30 . Podczas tej wycieczki mogliśmy się wiele nauczyć oraz zobaczyć dużo pięknych zakątków. Poznaliśmy uroki Tatr, Zakopanego. Dzięki wspaniałej pogodzie plan wycieczki został w pełni zrealizowany. Dziękujemy darczyńcom za wsparcie finansowe naszej wyprawy !