Tysiące dzieci wołają – chleba

Tysiące dzieci wołają – chleba
ks. Ferdynand Ochała CSMA
/ głos ks. Markiewicza z taśmy/
„Chciałbym zebrać miliony dzieci ze wszystkich narodów... i za darmo je żywić je na
duszy i ciele...”
głos 1:
Rok obecny, rok dzieci
Nadzieję w sercach nieci...
Ks. Markiewicza słowa
Dziś zabrzmiały od nowa.
Jego wielkie pragnienie
Wstrząsa naszym sumieniem:
Czekają miliony
Dzieci nienarodzonych
I głodnych dzieci rzesze, że pójdziemy z odsieczą!
Śpiew: (Idąc za Bożym wezwaniem...)
głos II:
Są głody, straszne głody
Dzisiaj w serduszkach młodych
Głód dobrego przykładu,
Głód społecznego ładu,
Głód ofiarnej miłości
Prawdy i sprawiedliwości –
Głód sensownego życia, bez powolnego gnicia,
Są głody w sercach młodych,
Są głody, straszne głody!
Śpiew: (Bóg, któż jak Bóg, )
Żyją często grubaski
Z rodziców swoich łaski
Tłuściutkie, okrąglutkie,
Uśmiechnięte, milutkiePo cukierki, pomadki
Biegną ciagle do matkiAż za krótki już pasek, tak się upasł grubasek!
Ale często i oneSa głodem zagrożoneBez słonecznych promieni
Pogrążone w złym cieniu!
Ciało spuchłe od jadła
Dusza ich w głód popadła,.
A rodzice nie wiedzą,
Jak ich dzieci się biedzą.
I że syte narody
Cierpią największe głody!
Śpiew: ( Bój, wielki, bój)
W cyfry dziś zapatrzeni,
Bezmyślnie rozpędzeni, mijamy wartość żywą –
Więc wszystko idzie krzywo...
Świat odarty z uroku
Nie rusza naprzód kroku...
Śpiew: ( Chryste, chcemy w Twym Kościele...)
Świat z betonu, z żelaza
Opadła dziś zaraza
Technicznego myślenia –
Stąd wielkie zagrożenia!
W tych wszystkich zmian wyniku
Wśród hałasu i krzyku
Dziecko kona zmiażdżone
Przez koła rozpędzoneTak się do nas przybliża
Markiewczowska wizja:
Głos ks. Markiewicza z taśmy:
„Ujrzycie gruzy, zgliszcza wokoło i tysiące dzieci wołających chleba!”
głos I:
Dopomagajmy więc Bogu tworzyć świat radosny
Rozśpiewany ptaszkami, świat budzącej się wiosny
Niech ozdobi go zieleń, grządki i rabatki,
Niech wzbogaca uśmiechem miłych dzieci kwiatki.
Precz z wyziewem trucizn w telewizji i prasie,
Których jad dziś zagraża całej ludzkiej rasie.
Wiec miliony dzieci, ze wszystkich narodów
Odziejmy, leczmy, uczmy, uchrońmy od głodu.
Niech nie będą jak ptaszki z gniazdka wyrzucone
Ujmijmy je rączką, wiedźmy w Boga stronę.
/ z taśmy – „ Na pomoc na ratunek człowiekowi...SOS”/
Głos II:
Na pomoc, na ratunek SOS!
Słyszysz?...szlochanie wśór nocy,
Wzywa Twojej pomocy
Dziecko...dziecko ubogie,
Dziecko Bogu tak drogie!
Nie zapomnij, że:
Głos III:
Bóg wybrał kruchy dziecka kształt –
Ludzkiej zawierzył trosce
W dlonie maryi ufnie kładł
Swoje rączęta Boskie –
Z żłóbeczka pada dziwny blask
Na każde ludzkie dziecko,
i aureola Bożych łask,
nad dzieci lśni główeczką –
Na wieki wieków przeklął Bóg
Zbrodniczy czyn Heroda,
Pośród człowieczych stojąc dróg
Dzieciom swą miłość podał!
Aniołów stróżów z nieba śle –
Użycza swej obrony
Dzieciom przez ludzkie wpływy złe
Tak dzisiaj zagrożonym!
Śpiew:( Któż jak Bóg!)
Głos ks. Markiewicza z taśmy:
„...Już zbliżyły się czasy Antychrysta i potęg piekielnych, kiedy z wielką mocą
wypadnie Kościołowi walczyć pod wodzą św. Michała i jego Towarzyszy...”
( wchodzą Archaniołowie)
Św. Michał Arch.:
Przynoszę w swojej dłoni miecz,
Miecz groźnej pomsty Boga
Na zawsze On odrzuca precz
Heroda – dzieci wroga!
Stokroć by lepiej było mu
Na świat ten nie przychodzić
Niźli podając rękę złu
Niewinnym dzieciom szkodzić.
Lepiej by było młyński głaz przywiązać mu do szyi
I w morską toń wyrzucić wraz
Niż miałby dać zgorszenie!
Św. Gabriel Arch.:
Spoglądam w Boga twarz
W głębie miłości
I wiem, o Boże nasz,
Jak pragniesz gościć
Zawsze w pośrodku tych,
Których do życia budzisz,
Przeciwko którym szatan zly
Herodów judzi.
Maryjo, przyjmij znów
To zwiastowanie,
Że w dziecku każdym Bóg
Ma swe mieszkanie.
Od złego, Matko, broń
Te dzieci Boże,
Niech je matczyna dłoń
Twoja wspomoże!
Św. Rafał Arch.:
Być towarzyszem ludzkich dróg
Nakazał mi łaskawy Bóg!
Kiedy za rączkę biorę małe dziecię
By je do celu prowadzić po świecie,
Aby je chronić, wspomagać i leczyć,
Aby z nim szukać prawych dróg człowieczych,
Zda się Bóg wtedy moim towarzyszem
Ja w każdym dziecku Boga widzę, słyszę –
Każde z nich dzieckiem Bożej Rodzicielki,
Każde świat nowy, świat przedziwnie wielki.
Za trud nagrody ja nie żądam większej
Nad wdzięczność w niebie Matki Przenajświętszej!
Śpiew:( Tyś Wszechmocny...)