Katarzyna SZORC Uniwersytet w Białymstoku KSZTAŁTOWANIE I
Transkrypt
Katarzyna SZORC Uniwersytet w Białymstoku KSZTAŁTOWANIE I
441 Katarzyna SZORC Uniwersytet w Białymstoku KSZTAŁTOWANIE I DOSKONALENIE KOMPETENCJI EMOCJONALNYCH NAUCZYCIELI SZANSĄ DLA ROZWOJU PODMIOTOWOŚCI W EDUKACJI XXI WIEKU Wprowadzenie Zawód nauczycielski należy do tych profesji, w których nie da się określić finalnej postaci kwalifikacji. Rozwój wpisuje się w zawód, jest jego stałą cechą. Jeśli się z tym zgodzić, to miarą wartości kształcenia wstępnego jest przygotowanie nauczycieli do rozwoju w toku pracy. (Henryka Kwiatkowska 2008, s. 205) Podmiotowość (…) jest owocem długoletniej pracy nad sobą, Nad rozwojem swoich możliwości poznawczych, nad usprawnieniem w wyborze dobra i podejmowaniem twórczości. Jest wyrazem długofalowego wysiłku moralnego i całej wewnętrznej przemiany w oparciu o obiektywną hierarchię wartości. Teresa Kukołowicz, Ewa Całka Przyjmując powyższą tezę Henryki Kwiatkowskiej zawartą w cytacie należy sądzić, że współczesny nauczyciel zważając na potrzeby współczesnego świata będzie dążył do rozwoju własnych umiejętności, kwalifikacji, czy też – jak dziś się podkreśla – kompetencji. Ponieważ dziś jedne z ważniejszych problemów młodzieży dotyczą m.in. rosnącego „rozchwiania emocjonalnego” wydaje się, że właśnie w tym obszarze (emocjonalnym) wychowawca powinien rozwijać się w toku własnej pracy zawodowej. Jednocześnie wychodzę z założenia, iż doskonalenie nauczycieli w zakresie kompetencji emocjonalnych jest jednym z ważniejszych wyznaczników rozwoju podmiotowości w edukacji XXI wieku. W odniesieniu do funkcjonujących w literaturze definicji kompetencji emocjonalnych, a także na płaszczyźnie definicji kompetencji w ogóle, w tekście przyjęto, iż kompetencje emocjonalne to: nabyte w toku rozwoju, świadomie ujawniane na wyznaczonym przez społeczne standardy poziomie, obserwowane przez innych i powtarzane umiejętności: spostrzegania, oceny i ekspresji emocji; regulowania emocji u siebie i innych oraz wykorzystywania emocji jako czynników 1 wspomagających myślenie i działanie. 1 Pojęcie kompetencja wyprowadzam z definicji i struktury tejże kategorii przedstawionej przez M. Czerepaniak-Walczak. M. Czerepaniak-Walczak, Między dostosowaniem a zmianą. Elementy emancypacyjnej teorii edukacji. Szczecin 1995, Wydawnictwo Uniwersytetu Szczecińskiego. Zainteresowanych strukturą kompetencji emocjonalnych odsyłam m.in. do następującej literatury: D. Goleman Inteligencja emocjonalna. Poznań 1997; Inteligencja emocjonalna. Fakty, mity, kontrowersje. M. Śmieja, J. Orzechowski (red.). Warszawa 2008; Maruszewski T., Ścigała E. Emocje 442 Analizując zaś pojęcie podmiotowości warto skierować się ku koncepcjom psychologicznym, gdzie podkreśla się, iż podmiotowość oznacza, że człowiek ma określoną tożsamość i charakteryzuje się bardziej bądź mniej wyrazistą indywidualnością, to z kolei różnicuje go względem innych osób. 2 Podmiotowość pozwala na uczestniczenie w rzeczywistości z podkreśleniem możliwości oddziaływania na tę rzeczywistość w sposób świadomy i celowy. Aby człowiek mógł być podmiotem tych oddziaływań konieczne jest, aby sprawował kontrolę poznawczą nad sobą i otoczeniem, w którym jest usytuowany. 3 Nie sposób zaś panować nad sobą i otaczającą rzeczywistością bez umiejętności rozpoznawania i komunikowania własnych emocji, regulowania ich czy też wykorzystywania do twórczego myślenia i działania. Założenia metodologiczne badań własnych W tekście zarysuję możliwości i sposoby kształtowania i rozwijania kompetencji emocjonalnych nauczycieli. Artykuł przedstawia wyniki badań prowadzonych wśród nauczycieli gimnazjów. W przeprowadzonych badaniach 4 empirycznych zastosowano metodę sondażu diagnostycznego. Jako technikę badawczą wykorzystano ankietę, w obrębie której opracowano i zastosowano kwestionariusz ankiety. W niniejszym tekście wykorzystano odpowiedzi nauczycieli gimnazjów na pytania ankietowe. Badaniami zostało objętych 153 nauczycieli czynnych zawodowo w województwie podlaskim (powiat białostocki i moniecki). Wśród grupy osób badanych znaleźli się nauczyciele o różnym stażu zawodowym, stopniu awansu, profilu kształcenia. Założenie badawcze stanowiło przekonanie o niskim stopniu doskonalenia kompetencji emocjonalnych. Celem zatem było rozpoznanie źródeł i sposobów kształtowania i rozwijania wskazanych kompetencji. Analiza wyników badań Interpretacja wyników prowadzonych przeze mnie badań wskazuje, iż nauczyciele gimnazjów nie nadają kompetencjom emocjonalnym szczególnego znaczenia.5 Zatem ich wola kształtowania, a także doskonalenia owych umiejętności już na wstępie stawia wiele znaków zapytania. Wydaje się, że poprzez rozwijanie własnych umiejętności nauczyciel ma szansę wspierać ucznia w trudnej fazie dorastania. Tymczasem – wbrew potrzebom i oczekiwaniom uczestników/podmiotów przestrzeni edukacyjnej – badania Jadwigi Mizińskiej wskazują, że młodzież dochodzi do przekonania, iż ich problemy nie są należycie rozumiane i postrzegane przez dorosłych – w tym 2 3 4 5 – aleksytymia – poznanie. Poznań 1998; Simmons S., Simmons J.C. (2001) Jak określić inteligencję emocjonalną, 2001 Zob. T. Tomaszewski, Człowiek jako podmiot i człowiek jako przedmiot, (w:) J. Reykowski, K. Obuchowski (red.) Studia z psychologii emocji, motywacji i osobowości. Wrocław 1985, s. 72 Zob. K. Korzeniowski, Podmiotowość człowieka, (w:) K. Korzeniowski, R. Zieliński, W. Doniecki (red.) Podmiotowość jednostki w koncepcjach psychologicznych i organizacyjnych. Wrocław 1984, s. 424 Zob. T. Pilch, T. Bauman, Zasady badań pedagogicznych. Strategie ilościowe i jakościowe. Warszawa 2001, s. 79-82 K. Szorc, Postrzeganie istoty kompetencji emocjonalnych przez badanych nauczycieli gimnazjów. Tekst niepublikowany. 443 pedagogów. 6 Zatem z powodu zagubienia ci młodzi ludzie szukają wsparcia między innymi w grupie rówieśniczej. Badani nauczyciele gimnazjów w kwestionariuszu ankiety ustosunkowywali się do pytania: Gdzie nabywane i rozwijane są kompetencje emocjonalne? Nadawali przy tym ich ważność przyporządkowując odpowiednią rangę, gdzie 1 – oznaczało przede wszystkim, 2 – w dużym stopniu, 3 – raczej nie, 4 – w najmniejszym stopniu. Dane empiryczne wskazują, że kompetencje emocjonalne są w najmniejszym stopniu nabywane, czy też rozwijane, w procesie kształcenia wstępnego (65% respondentów nadało 4 – najniższą rangę) (Tabela nr 1). Również długi okres rozwoju zawodowego nie jest przestrzenią sprzyjającą nabywaniu i doskonaleniu badanych kompetencji. Wprawdzie 4 rangę przyporządkowało tu tylko 12,4% nauczycieli, to jednak 57,5% nadało rangę 3 – również mało znaczącą. Tabela nr 1: Miejsce nabywania i rozwijania kompetencji emocjonalnych przez nauczycieli gimnazjów Miejsce Ranga 1 nabywania i rozwijania N % kompetencji emocjonalnych Kształcenie 26 17 wstępne Rozwój 9 5,9 zawodowy Samokształceni 20 13,1 e Własne 98 64 doświadczenia Źródło: badania własne Ranga 2 Ranga 3 Ranga 4 Razem N % N % N % 6 3,9 21 13,7 100 65,4 37 24,2 88 57,5 19 12,4 88 57,5 27 17,6 18 11,8 22 14,4 17 11,1 16 10,5 N % 153 100 Przyjmując, że rozwój zawodowy nauczyciela to uporządkowany, systematyczny proces zmian w obszarach jego postaw osobistych, koncepcji wychowawczo-dydaktycznych, wiedzy, umiejętności i praktycznego funkcjonowania, zmierzający do optymalizacji jego efektywności zawodowej i osobistej satysfakcji z pracy,7 czy też długotrwały i kierunkowy proces przemian, wywołany czynnikami wewnętrznego i zewnętrznego oddziaływania zmierzający do osiągania nauczycielskiego profesjonalizmu8 proces samokształcenia oraz własne doświadczenia wpisują się w ów rozwój zawodowy. Nauczyciel, jak pisze Wlodzimierz Prokopiuk, funkcjonuje w dwóch wymiarach: zawodowym i pozazawodowym, więc jego samokształcenie trzeba rozpatrywać: 6 Por. J. Mizińska, Depresja pedagogiczna i jej językowy wymiar, (w:) „Forum Oświatowe”, nr 2 (27), 2002 7 Zob. M. Grondas, Rozwój zawodowy nauczyciela. Materiały edukacyjne. Szkolenie Ekspertów ds. Awansu Zawodowego Nauczycieli. Warszawa 2004 8 Por. Cz. Plewka, Uwarunkowania zawodowego rozwoju nauczycieli. Warszawa 2009, s. 71 444 ogólnie, przez pryzmat teorii samokształcenia ludzi dorosłych; jednostkowo – jako tworzenie (kreowanie) osobowości indywidualnego nauczyciela-człowieka; jednostkowo – jako proces „stawania się” nauczycielem – profesjonalistą. A zatem samokształcenie nauczycieli jest komponentem jednego, złożonego, wielokierunkowego i dynamicznego procesu kształtowania osobowości i kompetencji nauczyciela jako człowieka – pedagoga – specjalisty określonej dyscypliny, realizowanego tak w okresie preorientacji zawodowej, selekcji do zawodu, kształcenia wstępnego jak i w okresie rozwoju zawodowego i osobistego [podkr. K.S.].9 W związku z powyższymi analizami definicyjnymi interesowało mnie, jakie znaczenie badani nauczycieli gimnazjów upatrują w poszczególnych obszarach – miejscach jako ważnych do nabywania i rozwoju kompetencji emocjonalnych (tak w wymiarze zawodowym, jak i pozazawodowym, instytucjonalnym i pozainstytucjonalnym, celowym, świadomie zaplanowanym i spontanicznym). Wyniki badań dowodzą, że najbardziej znaczącą, sprzyjającą przestrzenią do nabywania i doskonalenia kompetencji emocjonalnych są własne doświadczenia nauczycieli. Świadczy o tym 64% wskazań o pierwszej randze (Tabela nr 1). A zatem respondenci bardziej akcentowali rozwój osobisty, pozazawodowy niż kształcenie wstępne czy też okres rozwoju zawodowego. Warto w tym miejscu nawiązać do badań Henryki Kwiatkowskiej, według której współczesna edukacja nauczycielska jest nieadekwatna pod względem ich zadań zawodowych. Wyraża się to w kształceniu przygotowującym nauczycieli do spełniania konwencji roli zawodowej o prymacie standardu przedmiotowego (w miejsce podmiotowego). Autorka stwierdza również, iż tak kształcony nauczyciel przekonuje się, że mimo zdobytego wykształcenia i zaangażowania jest bezradny wobec skomplikowanych zdarzeń w klasie szkolnej. 10 Wnioskuję więc, że współczesny nauczyciel gimnazjum napotykając różnorakie problemy wychowawcze – w tym emocjonalne – próbuje je rozwiązać odwołując się do własnych doświadczeń praktycznych. A przecież praca nauczyciela nie jest działaniem technicznym. Podstawą sprawnego działania praktycznego ma być wszakże teoria pedagogiczna, która zarówno przez studentów jak i czynnych zawodowo nauczycieli wciąż jest źle sytuowana. Jak zauważa Joanna Rutkowiak teoria pedagogiczna w pracy nauczyciela ma być fundamentem rozumienia rzeczywistości pedagogicznej, a nie bezpośrednim przedmiotem wdrożeń [podkr. K.S.]. Teoria nie powie nauczycielowi wprost co ma czynić, jak działać, nie jest zbiorem reguł i recept, lecz zbiorem prawidłowości o określonym stopniu prawdopodobieństwa. W związku z tak zarysowanym problemem dla nauczycieli – praktyków teoria pedagogiczna staje się wciąż mało dyrektywna.11 9 W. Prokopiuk, Samokształcenie nauczycieli w kontekście humanistycznego paradygmatu rozwoju człowieka. Warszawa 1998, s. 41-42 10 H. Kwiatkowska, Pedeutologia. Warszawa 2008, s. 214 11 Por. J. Rutkowiak, Związek teorii z praktyką pedagogiczną a praca i kształcenie nauczycieli, (w:) J. Rutkowiak (red.) Pytanie, dialog, wychowanie. Warszawa 1992 445 Tabela nr 2: Sposoby doskonalenia kompetencji emocjonalnych badanych nauczycieli Sposoby doskonalenia kompetencji emocjonalnych Razem N % Kursy, warsztaty 103 67,3 Samokształcenie 29 19 Własne predyspozycje Źródło: badania własne 21 13,7 N % 153 100 Badani nauczyciele gimnazjów proszeni byli również o ustosunkowanie się do pytania: w jaki sposób aktualnie można doskonalić kompetencje zawodowe? (w tym kompetencje emocjonalne). Analiza wyników badań wskazuje, iż największą szansę podnoszenia poziomu kompetencji emocjonalnych respondenci upatrują w uczestnictwie w kursach i warsztatach – ten sposób deklaruje 67,3% nauczycieli (Tabela nr 2). Rzeczywiście aktualna, bogata oferta różnego rodzaju ośrodków doskonalenia nauczycieli sprzyja rozwijaniu rozmaitych kompetencji, jak również kompetencji emocjonalnych. Zatem można przypuszczać, że aktywni zawodowo nauczyciele chcą zawierzyć „fachowcom” w procesie doskonalenia swojego warsztatu pracy. Skądinąd wiadomo jednak, iż sama realizacja oraz jakość owych kursów i warsztatów często pozostawia wiele do życzenia. Świadczą o tym wypowiedzi nauczycieli: najmniej korzystam z pseudointelektualnego bełkotu pań prowadzących rozmaite szkolenia, całkowicie nieprzekładalnych na realia szkolne i wierzących w to, co mówią; już tyle skończyłam różnych kursów, mam dwa dyplomy, że zawracacie mi głowę; te kursy i warsztaty to sztuka dla sztuki. Owa „radosna twórczość” wspomnianych ośrodków nie cieszy się dobrą opinią badanych nauczycieli. Tylko gdzie współczesny nauczyciel gimnazjum poszerzy swój zakres wiedzy o kompetencjach emocjonalnych, rozwinie umiejętności radzenia z emocjami własnymi i swoich wychowanków, jeśli krytycznie odnosi się do proponowanych kursów i warsztatów, a jednocześnie tylko w 19% podejmuje świadome działania samokształceniowe w tym zakresie? Tylko 19% respondentów deklaruje, iż kompetencje emocjonalne doskonali w procesie samokształcenia. Można zatem wnioskować, że nauczyciele zostali 12 słabo przygotowani do tego procesu. Co więcej, H. Kwiatkowska zauważa, że już uczniowie w szkołach różnego szczebla nie mają szansy do kształtowania poczucia samodzielności poznawczej, nie zostawia się im marginesu czasu 13 na własną edukację. Tak zorientowana edukacja powoduje, że szkoła i nią zarządzający wolą widzieć nauczyciela konwencjonalnego – uczestniczącego 12 13 W. Prokopiuk, Samokształcenie …, op. cit. Zob. H. Kwiatkowska, Tożsamość nauczycieli. Gdańsk 2005, s. 159-160 446 w nadanych „z góry” formach doskonalenia, niż autonomicznego – świadomego znaczenia własnego rozwoju i biorącego odpowiedzialność za ów rozwój. Wydaje się jednak, iż współczesność zdominowana niezwykle szybkim rozwojem i wzrastającymi zagrożeniami bardziej niż dotychczas wymaga od nauczycieli postaw samokształceniowych.14 Część badanych nauczycieli (13,7%) uważa, że własne osobiste predyspozycje są wystarczające do doskonalenia kompetencji emocjonalnych. Potwierdza to funkcjonujący wśród nauczycieli stereotyp, że pewność jest oznaką 15 dobrego nauczycielstwa. Ów stereotyp budzi poważne zastrzeżenia, co trafnie opisuje H. Kwiatkowska. Jej zdaniem profesjonalnego nauczyciela bardziej określa namysł, wahanie, refleksja, ambiwalencja niż pewność, [podkr. K.S.] która wynika z logiki celu i zastosowanego środka, a zwłaszcza z upewnień wspartych na dobrowolności faktów rozpoznawanych „gołym okiem”. Istota powodzenia w działaniach symbolicznych (a działanie nauczyciela ma taki charakter) polega nie tyle na wyuczonej sztuce reagowania, na instrumentalnym zachowaniu, ile na jego „rozumiejącej interpretacji”.16 W kontekście instytucjonalnego doskonalenia kompetencji emocjonalnych interesowało mnie również zagadnienie dotyczące tematów podejmowanych i realizowanych przez różnego rodzaju ośrodki doskonalenia nauczycieli. W kwestionariuszu ankiety podałam problemy, które wpisują się w składowe komponentów kompetencji emocjonalnych. Tabela nr 3: Tematyka kursów/warsztatów podejmowanych i realizowanych przez ośrodki doskonalenia nauczycieli dotycząca rozwijania kompetencji emocjonalnych nauczycieli Problemy Często Sporadycznie Wcale N % N % N % Znajomość i rozróżnianie emocji 65 42,5 76 49,7 12 7,8 Empatia 48 31,4 90 58,8 15 9,8 28,1 89 58,2 21 13,7 36,6 80 52,3 17 11,1 Panowanie nad 43 uczuciami Komunikowanie 56 uczuć Źródło: badania własne Ogółem N % 153 100 Na pytanie: Jakie problemy są podejmowane w ramach realizowanych propozycji instytucjonalnego doskonalenia? – badani nauczyciele najczęściej wskazywali znajomość i rozróżnianie emocji jako tematykę podejmowaną na warsztatach czy też kursach doskonalących (42,5%) (Tabela 3). W dalszej kolejności respondenci zaznaczali komunikowanie uczuć (36,6%), empatię (31,4%) 14 K. Juszczak, Doskonalenie zawodowe nauczycieli w obecnej rzeczywistości, (w:) Nauczyciel na drogach i bezdrożach współczesności. Między bezradnością a nadzieją. E. Murawska (red.). Toruń 2009, s. 127 15 H. Kwiatkowska, op. cit., s. 235 16 H. Kwiatkowska, Tożsamość nauczycieli. Gdańsk 2005, s. 220 447 i panowanie nad uczuciami (28,1%). Czyżby zatem media, które pokazują nauczycieli głównie sfrustrowanych, nieradzących wychowawczo podawały 17 fałszywy obraz rzeczywistości? Zastanawiające, dlaczego co dziesiąty badany nauczyciel stwierdza, iż problematyka emocji (kształtowania kompetencji emocjonalnych czy też ich rozwijania) zupełnie nie znajduje miejsca w proponowanych kursach doskonalących czy też warsztatach? Okazuje się, że formy instytucjonalnego doskonalenia czynnych zawodowo nauczycieli nie „wychodzą” naprzeciw zamówieniom składanym współczesnej edukacji podkreślającej rangę kształtowania i rozwijania kompetencji emocjonalnej. Wbrew pozorom jest to sytuacja korzystna, jeżeli weźmiemy pod uwagę potrzebę autonomicznego rozwoju człowieka. To stanowisko podtrzymuje H. Kwiatkowska twierdząc, że źródłem rozwoju jest sam człowiek, który potrafi popatrzeć na siebie z dystansem. Wzmacnia tę tezę przeświadczenie, że wbrew biologicznemu zaprogramowaniu naszego mózgu na procesy warunkowania zewnętrznego, na czynności odtwórcze, na proste czynności uczenia się, człowiek – nauczyciel – powinien wznosić się do pułapu innej motywacji własnej aktywności, a tym samym własnego rozwoju. 18 Zakończenie Dziś, jak pisze Krzysztof Juszczak, tworzą się inne jakościowo wyzwania edukacyjne, które powodują też inne oczekiwania wobec nauczycieli. Zadania, którym muszą oni sprostać – pisze Autor – wymagają nie tylko przygotowania zawodowego na wysokim poziomie, ale ciągłego doskonalenia siebie i swego warsztatu, które nie może być traktowane jako przypadkowe odświeżanie wiedzy, ale jako ciągły proces.19 Nauczyciel – pedagog to ktoś, kto prowadzi drugiego człowieka do osiągnięcia pełni jego rozwoju. Ktoś, kto jest przewodnikiem, a może bardziej „tłumaczem” świata pełnego zawiłych ścieżek, nieprzewidywalnych zjawisk. Ponieważ współczesny świat nie jest urządzony klarownie – wręcz przeciwnie – nasycony zagrożeniami natury gospodarczej, politycznej, społecznej, ekologicznej, pozbawiony stabilnych ram, fundamentów, obraz nauczyciela również musi ulec diametralnej zmianie! Współczesny nauczyciel ma prowadzić ku wyjściu z siebie do zadań i innych ludzi, do ich i własnej wartościowości, po to, by zrozumieć świat, odnaleźć miłość i solidarność, umieć kierować sobą [podkr. K.S.].20 Jest to zadanie – wyzwanie, którego nie uda się zrealizować bez wysokich kompetencji emocjonalnych. Aktualny, wciąż nasilający się „analfabetyzm życia emocjonalnego”, burzy umiejętność rozpoznawania i komunikowania swoich uczuć, potrzeb, pragnień. W konsekwencji żyjemy w sferze „emocjonalnego milczenia” lub „emocjonalnego rozchwiania”. Nie potrafimy mówić o uczuciach, wczuwać się w stany emocjonalne 17 J. Białobrzeska, Zostań nawiedzoną nauczycielką, czyli jak uczyć, żeby nauczyć. Warszawa 2006, s. 10 18 H. Kwiatkowska, Pedeutologia. Warszawa 2008, s. 245 19 K. Juszczak, ibidem, s. 126-127 20 Z. Kwieciński, Tropy – ślady – próby. Studia i szkice z pedagogii pogranicza. Poznań-Olsztyn 2000, s. 269 448 drugiego człowieka, wykorzystywać uczuć do twórczego rozwiązywania problemów. Kto zatem ma pomóc młodemu człowiekowi w stawaniu się osobą kompetentną emocjonalnie, zrównoważoną, potrafiącą mądrze regulować swoje stany emocjonalne jeśli nie nauczyciel – nauczyciel gimnazjum? Zważając na wzrastanie w mało sprzyjających okolicznościach współczesnego świata, od nauczycieli oczekuje się nieprawdopodobnego wysiłku mającego na celu wychowanie zdrowych emocjonalnie i duchowo ludzi. W rzeczywistości wartości instrumentalne, techniczne są tylko jednym ze środków zdobywania informacji i oswajania świata – same w sobie nie stanowią one żadnej wartości.21 Mądry nauczyciel powinien uświadamiać, że nauka zawsze wiąże się z uczuciami, które są udziałem zarówno nauczyciela, jak i ucznia. Każde zaś spotkanie, coś, co się wydarza w rzeczywistości szkolnej i pozaszkolnej, wyzwala przeróżne emocje (o różnym natężeniu, znaku). Ich właściwe odczytanie i zrozumienie staje się warunkiem pełni bycia z drugim człowiekiem. Jeśli nauczyciel umie rozpoznać emocje drugiego człowieka – ucznia, dzięki temu w sposób bezpośredni może się do nich dostosować i odpowiedzieć niejako 22 na potrzeby swego wychowanka (zob. Bonino 1996, s. 18). Jest to szczególnie ważne i pomocne w sytuacji emocji negatywnych, kiedy niewłaściwe ich ukierunkowanie powoduje złość, frustrację, agresję człowieka. Możliwą drogą przeciwdziałania problemom wychowawczym, a przez to budowanie podmiotowości w edukacji XXI wieku, jest dbałość o kształtowanie i doskonalenie kompetencji emocjonalnych. Jest to początek zorganizowania właściwych warunków do pełnienia ról społecznych, do samodzielnego, autentycznego uczestniczenia w kreowaniu własnej drogi życiowej i współtworzenia świata, w którym człowiek uczestniczy. Zważając na postępującą dezintegrację społeczeństwa, coraz bardziej powszechnym egoizmem i bezwzględnością, istnieje wyraźna potrzeba odwołania się do emocji, które mogą być źródłem naturalnych, szczerych i autentycznych relacji międzyludzkich. Są to nowe spojrzenia na sylwetkę współczesnego nauczyciela, jednakże, jak podkreślał Z. Kwieciński w apelu skierowanym do uczestników jednego ze Zjazdów Pedagogicznych, dziś potrzeba nam „nowego pokolenia odpowiedzialnych ryzykantów”, pokolenia gotowego do budowania „porządnego społeczeństwa”, otwartego i permanentnie uczącego się ujmującego człowieka w perspektywie personalistycznej – podmiotowej. Wyrażam przekonanie, że kształtowanie i doskonalenie kompetencji emocjonalnych (nauczycieli, uczniów) jest dziś jednym z naczelnych zadań, przed którymi stoi współczesna pedagogika. Niniejszy tekst jest zaś tylko niewielką „próbką” uczestniczenia w debacie nad obecnym kształtem zadań, powinności i funkcji nauczyciela XXI wieku. 21 A.A. Kotusiewicz, H. Kwiatkowska, Koncepcja pedagogicznego kształcenia nauczycieli – metodologia analiz programowych, (w:) Pedeutologia. Badania i koncepcje metodologiczne. A. A. Kotusiewicz, H. Kwiatkowska, W.P. Zaczyński (red.). Warszawa 1993, s. 43 22 S. Bonino, Rozwój empatii w kontekście zarażenia się emocjami innych osób oraz tworzenia reprezentacji poznawczej, (w:) „Nowiny Psychologiczne”, nr 1, 1996 449 Bibliografia 1. Białobrzeska J., Zostań nawiedzoną nauczycielką, czyli jak uczyć, żeby nauczyć. Warszawa 2006 2. Bonino S., Rozwój empatii w kontekście zarażenia się emocjami innych osób oraz tworzenia reprezentacji poznawczej, (w:) „Nowiny Psychologiczne”, nr 1, 1996 3. Goleman D., Inteligencja emocjonalna. Poznań 1997 4. Grondas M., Rozwój zawodowy nauczyciela. Materiały edukacyjne. Szkolenie Ekspertów ds. Awansu Zawodowego Nauczycieli. Warszawa 2004 5. Inteligencja emocjonalna. Fakty, mity, kontrowersje, M. Śmieja, J. Orzechowski (red.). Warszawa 2008 6. Juszczak K., Doskonalenie zawodowe nauczycieli w obecnej rzeczywistości, (w:) Nauczyciel na drogach i bezdrożach współczesności. Między bezradnością a nadzieją, E. Murawska (red.) Toruń 2009 7. Korzeniowski K., Podmiotowość człowieka, (w:) K. Korzeniowski, R. Zieliński, W. Doniecki (red.) Podmiotowość jednostki w koncepcjach psychologicznych i organizacyjnych. Wrocław 1984 8. Kotusiewicz A.A., Kwiatkowska H., Koncepcja pedagogicznego kształcenia nauczycieli – metodologia analiz programowych, (w:) Pedeutologia. Badania i koncepcje metodologiczne, A.A. Kotusiewicz, H. Kwiatkowska, W.P. Zaczyński (red.). Warszawa 1993 9. Kwiatkowska H., Pedeutologia. Warszawa 2008 10. Kwiatkowska H., Tożsamość nauczycieli. Gdańsk 2005 11. Kwieciński Z., Tropy – ślady – próby. Studia i szkice z pedagogii pogranicza. Poznań-Olsztyn 2000 12. Maruszewski T., Ścigała E., Emocje – aleksytymia – poznanie. Poznań 1998 13. Mizińska J., Depresja pedagogiczna i jej językowy wymiar, (w:) „Forum Oświatowe”, nr 2 (27), 2002 14. Pilch T., Bauman T., Zasady badań pedagogicznych. Strategie ilościowe i jakościowe. Warszawa 2001 15. Prokopiuk W., Samokształcenie nauczycieli w kontekście humanistycznego paradygmatu rozwoju człowieka, Warszawa 1998. 16. Rutkowiak J., Związek teorii z praktyką pedagogiczną a praca i kształcenie nauczycieli, (w:) J. Rutkowiak (red.) Pytanie, dialog, wychowanie. Warszawa 1992 17. Simmons S., Simmons J.C., Jak określić inteligencję emocjonalną, 2001 18. Tomaszewski T., Człowiek jako podmiot i człowiek jako przedmiot, (w:) J. Reykowski, K. Obuchowski (red.) Studia z psychologii emocji, motywacji i osobowości. Wrocław 1985