Pobierz - figowiec.net
Transkrypt
Pobierz - figowiec.net
DRÓŻKA MIESIĘCZNIK SPOŁECZNO-PARAFIALNY NR 13 (3) KWIECIEŃ 2013 PISMO BEZPŁATNE Bogiem „W duszy zjednoczonej z panuje nieustannie wiosna” ś w. Ja n M a r i a Vi a n n e y GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Drodzy Czytelnicy! Z apraszamy Was do przeczytania kwietniowego wydania naszej „Dróżki”. Jak zawsze staramy się zamieścić relacje z najważniejszych wydarzeń naszej wspolnoty. achęcamy do zapoznania się z nowymi wątkami, które pojawiły się w naszym czasopiśmie. Życzymy przyjemnej lektury! Z Redakcja W TYM NUMERZE: Artykuł numeru: Blisko Jezusa............................str. 10 Aktualności: Wieść gminna.............................str. 5 Zmiany w Stowarzyszeniu........str. 6 Warto przeczytać: Dla Jego bolesnej męki (...).........str. 4 Śmierć, sąd, niebo (...) cz. 2........str. 8 Quo Vadis Reprezentacjo?.........str. 12 Z życia szkoły..............................str. 14 Psychologiczne uwiedzenie.......str.16 Głos młodzieży...........................str. 17 Przepis..........................................str.18 Humor i poezja: Poezją ...........................................str. 13 W krzywym zwierciadle.............str. 19 Humor...........................................str.18 „Poezja to jest taka pani(...)”......str.18 Ogłoszenia parafialne 21 kwietnia niedziela 22 kwietnia poniedziałek 23 kwietnia wtorek 24 kwietnia środa 25 kwietnia czwartek 26 kwietnia piątek 27 kwietnia sobota 28 kwietnia niedziela 29 kwietnia poniedziałek 30 kwietnia wtorek 1 maja środa 2 maja czwartek 3 maja piątek godz. 8.00 – p. Jerzy Zawadka godz. 8.00 – pp. Szydłowscy godz. 10.00 – p. Marianna Urbaniak godz. 11.30 – p. Janina Mróz godz. 11.30 – g. za śp. Mariannę Wiącek godz. 15.00 – p. Teresa Nowak godz. 18.00 – pp. Siwakowie godz. 18.00 – p. Elżbieta Ząberg godz. 18.00 – intencja zbiorowa do MBNP godz. 18.00 – p. Teresa Zając godz. 18.00 – p. Janina Przyborowska godz. 8.00 – pp. Brewczyńscy godz. 8.00 - g. za śp. Mariannę Wiącek godz. 8.00 – p. Zofia Łojek godz. 10.00 – p. Wiesława Nowak godz. 11.30 – p. Mirosława Pucelak godz. 11.30 - g. za śp. Mariannę Wiącek godz. 15.00 – pp. Duszczykowie godz. 18.00 – p. Elżbieta Jaworska godz. 18.00 – pp. Szydłowscy godz. 18.00 – g. za śp. Mariannę Wiącek godz. 18.00 – pp. Zgódkowie godz. 18.00 – g. za śp. Władysławę Wrona godz. 18.00 – p. Jerzy Zawadka godz. 18.00 – g. za śp. Władysławę Wrona godz. 8.00 – p. Kazimiera Łyczkowska godz. 8.00 - g. za śp. Władysławę Wrona godz. 10.00 – p. Janina Tomaszewska godz. 11.30 – p. Helena Wilk godz. 11.30 – p. Zofia Łojek 4 maja sobota godz. 8.00 – w int. Strażaków z naszej wspólnoty oraz ich rodzin godz. 9.00 - g. za śp. Władysławę Wrona 5 maja niedziela godz. 8.00 – p. Zofia Łojek godz. 8. 00 - g. za śp. Władysławę Wrona godz. 10.00 – p. Zdzisława Kramer godz. 11.30 – pp. Przyborowscy godz. 11.30 – p. Halina Mucha Pierwsza Komunia Święta Od poniedziałku do piątku jest druga intencja - gregorianka za śp. Mariannę Wiącek (do 30 kwietnia), za śp. Władysławę Wrona (od 1 maja) W piątek: godz. 15.00 Koronka do Miłosierdzia Bożego, godz. 15.30 Adoracja, możliwość spowiedzi, Nabożeństwo różańcowe ojców: czwartek godz. 18.30 oraz sobota godz. 8.30 2 DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski Podziękowania D la Jezusa liczy się każdy gest, każdy wysiłek, a nawet gotowość poniesienia ofiary. Wszystkim osobom, które były gotowe dać świadectwo wiary, bardzo dziękuję za te akty miłości wobec Pana Jesusa. Czasami ofiara w której nie widać owoców, wymaga większej ufności i jest przejawem większej miłości wobec naszego Pana. Dlatego też bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym. Szczególnie dziękuję paniom: Monice Zgódce, Iwonie Łyczkowskiej i Ewie Jastrzębskiej, które wzięły na siebie obowiązek reżyserii, koordynacji, zmiany tekstu i muzyki. Ogrom pracy, której nie widać efektów czyni tę ofiarę piękniejszą i czystszą. Dziękuję bardzo wszystkim osobom bez wyjątku (wymienione w kolejności alfabetycznej): p. Stanisław Cacko, p. Hubert Chrzanowski, Julianna Czajka z braćmi, p. Dominika Bilewicz, p. Łukasz Bilewicz, p. Michał Deklerck, Magdalena Domańska, Ola Domańska, Jakub Dróżdż, p. Kazimierz Duszczyk, p. Andżelika Dziugieł, p. Grzegorz Dziugieł, Kinga Gozdołek, p. Sławomir Gozdołek, p. Marcin Grzegrzółka, p. Ewa Jastrzębska, Konrad Jastrzębski, Natalia Jastrzebska, p. Robert Jastrzębski, p. Bogdan Kloch, p. Karol Kołodziejczyk, Klara Kościk, p. Zbigniew Kot, p. Stanisław Kot, Karol Kowalczyk, Piotr Kowalczyk, p. Andrzej Kuć, p. Piotr Kuć, Ania Kurdej, Krzysztof Kurdej, p. Mirosław Kurdej, Ola Kurdej, p. Bartłomiej Kurzeja, p. Bartłomiej Lewandowski, Magda Ładno, p. Marta Ładno, p. Leszek Łazowski, p. Wojciech Grzegorz Łojek, p. Agnieszka Łyczkowska, p. Iwona Łyczkowska, p. Paweł Łyczkowski, Jacek Łyczkowski, Jarek Łyczkowski, Krzysztof Łyczkowski, Maciej Matak, p. Julita Mendyka, p. Grzegorz Mróz, Adrian Mróz, Iza Nabor, p. Kazimierz Przyborowski, p. Marcin Przyborowski, p. Mirosława Pucelak, p. Adam Rogowski, p. Andrzej Rozwadowski, p. Jarosław Rozwadowski, Justyna Rozwadowska, p. Robert Rozwadowski, p. Włodzimierz Rozwadowski, p. Magdalena Rybińska, Weronika Rybińska, p. Grzegorz Sibilski, p. Konrad Sibilski, p. Paweł Sibilski, p. Walenty Sibilski, p. Daniel Siwik, Kuba Siwik, p. Marek Sobierajski, p. Weronika Sobierajska, Zosia Szałacińska, Stasio Szałaciński, p. Marek Szczęsny, p. Alicja Szydłowska, p. Emilia Szydłowska, p. Olga Szydłowska, p. Piotr Szydłowski, Filip Szydłowski, p. Wojciech Walasek, p. Adam Wiącek, p. Grażyna Wiącek, p. Łukasz Wiącek, p. Krzysztof Wiącek, Rafał Wiącek, Patrycja Wiącek, p. Jarek Wilk, p. Waldemar Wilk, p. Wioleta Wilk, p. Rozalia Włodarczyk, p. Marta Worach, p. Dominika Woźnica, p. Jan Wrona, p. Paweł Wrona, p. Sylwia Wrona, p. Albert Zgódka, Kasia Zgódka, Mateusz Zgódka, p. Mariusz Zgódka, p. Monika Zgódka, Szymon Zgódka, p. Teresa Zgódka M am nadzieję, że nikogo nie pominąłem, jeśli tak to Pan Bóg na pewno pamięta o wszystkich. Wszystkim gorąco dziękuję za ofiarę i gotowość! Ksiądz Proboszcz 3 DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i świata całego. Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii Świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar (Dz. 699) Z e świętem Miłosierdzia Bożego, a ściślej mówiąc z Komunią św. przyjętą w tym dniu, Pan Jezus związał niezwykłą obietnicę – łaskę zupełnego odpuszczenia win i kar. Do św. Siostry Faustyny powiedział: Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar (Dz. 699). Jest to – jak tłumaczy ks. prof. Ignacy Różycki, główny teolog w procesie beatyfikacyjnym Siostry Faustyny – łaska większa od odpustu zupełnego. Ten polega bowiem tylko na darowaniu kar doczesnych należnych za popełnione grzechy, ale nie jest nigdy odpuszczeniem samych że win. Najszczególniejsza łaska jest zasadniczo również większa niż łaski sześciu sakramentów z wy4 Fot. Źródło: www.faustyna.opoka.org.pl jątkiem sakramentu chrztu: albowiem odpuszczenie wszystkich win i kar jest tylko sakramentalną łaską chrztu świętego. W przytoczonych zaś obietnicach Chrystus związał odpuszczenie win i kar z Komunią świętą przyjętą w święto Miłosierdzia, czyli pod tym względem podniósł ją do rzędu „drugiego chrztu”. Aby uprosić tę łaskę trzeba spełnić określone warunki: * być po dobrze odprawionej spowiedzi (nie musi być w tym dniu), bez przywiązania do jakiegokolwiek grzechu, * w dniu święta Miłosierdzia przyjąć Pana Jezusa w Komunii Świętej, * starać się o postawę ufności wobec Pana Boga, czyli o pełnienie Jego woli zawartej w przykazaniach, obowiązkach stanu, słowie Bożym i rozpoznanych natchnieniach Ducha Świętego, * starać się o spełnienie choć jednego aktu miłosierdzia wobec bliźnich z miłości do Jezusa przez czyn, słowo lub modlitwę. Te dwa ostatnie warunki stanowią fundament nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego i warunek spełnienia wszystkich obietnic związanych z formami kultu, które Pan Jezus przekazał przez św. Siostrą Faustynę. Tymi uprzywilejowanymi formami nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, obok święta Miłosierdzia, są: obraz Chrystusa z podpisem: Jezu, ufam Tobie, Koronka do Miłosierdzia Bożego, Godzina Miłosierdzia (modlitwa w chwili konania Jezusa na krzyżu) i szerzenie czci Miłosierdzia. Ojciec Święty Jan Paweł II nadał odpust zupełny pod zwykłymi warunkami dla wiernych, którzy w pierwszą niedzielę po Wielkanocy modlić się będą do Miłosierdzia Bożego. DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 D GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Aktualności! ziś usłyszałam słowa: W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z Moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając ją do swego miłosiernego serca. Kar używam, kiedy Mnie sami zmuszają do tego; ręka Moja niechętnie bierze za miecz sprawiedliwości; przed dniem sprawiedliwości posyłam dzień miłosierdzia. Odpowiedziałam: O mój Jezu, Ty sam przemawiaj do dusz, bo moje słowa są bez znaczenia. (Dz. 1588) a jednej z ostatnich sesji Rady Gminy przedstawione było „Sprawozdanie z realizacji zadań wynikających z Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych”. P Z rzypominam ci, córko Moja, że ile razy usłyszysz, jak zegar bije trzecią godzinę, zanurzaj się cała w miłosierdziu Moim, uwielbiając i wysławiając je; wzywaj Jego wszechmocy dla świata całego, a szczególnie dla biednych grzeszników, bo w tej chwili zostało na oścież otwarte dla wszelkiej duszy. W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych; w tej godzinie stała się łaska dla świata całego - miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość. Córko Moja, staraj się w tej godzinie odprawiać drogę krzyżową, o ile ci na to obowiązki pozwolą; a jeżeli nie możesz odprawić drogi krzyżowej, to przynajmniej wstąp na chwilę do kaplicy i uczcij Moje Serce, które jest pełne miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie; a jeżeli nie możesz wstąpić do kaplicy, pogrąż się w modlitwie tam, gdzie jesteś, chociaż przez króciutką chwilę. Żądam czci dla miłosierdzia Mojego od wszelkiego stworzenia, ale od ciebie najpierw, bo dałem ci najgłębiej poznać tę tajemnicę. (Dz. 1572) Opracował Michał Deklerck Wieść gminna N awierało ono dokład ny opis przedsięwzięć związanych z profilaktyką, wynikających z zapisów statutowych, znalazła się tam również informacja o liczbie punktów sprzedaży alkoholu na terenie naszej Gminy oraz o liczbie przyznanych koncesji. Nie pokrywają się one ze względu na to, iż wydawane są oddzielnie koncesje na sprzedaż alkoholu do 4,5 procenta (w tym piwo), od 4,5 do 18 (z wyłączeniem piwa) oraz powyżej 18 procent. Stąd jeden punkt sprzedaży może mieć trzy koncesje. Z wydawaniem tego pozwolenia związane są wpływy do kasy Gminy, jednak w całości przeznaczane są na Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W ubiegłym roku z tytułu opłat koncesyjnych wpłynęło blisko 97 tys. złotych, które w całości zostały przeznaczone m.in na: funkcjonowanie świetlic środowiskowych w Żakowie i Siennicy, sfinansowanie przedsięwzięć skierowanych do dzieci z rodzin dotkniętych problemem alkoholizmu, takich jak na przykład wyjazd dzieci na Mazury w czasie wakacji. 5 O rganem wykonawczym Programu jest Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Do jednych z jej zadań należy kontrola prawidłowości realizacji postanowień Ustawy o Wychowaniu W Trzeźwości, regulującej proces nadawania zezwoleń oraz wynikających z niej obowiązków, nałożonych na właściciela punktu sprzedaży alkoholu, posiadającego koncesję. Nie przestrzeganie ich, może skutkować cofnięciem zgody na sprzedaż alkoholu. P owodem cofnięcia koncesji może być sprzedaż alkoholu osobom nieletnim, powtarzająca się co najmniej dwukrotnie' w okresie sześciu miesięcy, w miejscu sprzedaży lub najbliższej okolicy, zakłócanie porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych przez dany punkt sprzedaży, gdy prowadzący ten punkt nie powiadamia organów powołanych do ochrony porządku publicznego. K omisja zobowiązana jest również do udzielania pomocy osobom z problemami alkoholowymi. Może się to odbywać na wniosek sądu, Policji, kuratora, najbliższych czy też samego zainteresowanego. T aką pomoc, poza Urzędem Gminy, można uzyskać w grupie AA „W klasztorze”, działającej na terenie Siennicy. Bierze w niej udział wiele osób z terenu gminy Siennica oraz gmin sąsiednich. Witold Sokół DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Aktualności! Zmiany w Stowarzyszeniu S towarzyszenie Przyjaciół Grzebowilka funkcjonuje w naszej społeczności lokalnej od listopada 2011 r. Inicjatorem powołania stowarzyszenia był Ks. Proboszcz Przemysław Ludwiczak. D Z nia 7 kwietnia br. w sali miejscowej OSP odbyło się Walne Zebranie jego członków. „Dróżka”: Panie Prezesie jakie będą kierunki rozwoju Stowarzyszania Przyjaciół Grzebowilka? ada Stowarzyszenia w składzie: Przewodniczący – Adam Wiącek oraz członkowie Anatol Gniado i Mirosław Kurdej pozostała bez zmian. Piotr Szydłowski: Kierunki rozwoju będą uzależnione od zaangażowania wszystkich członków Stowarzyszenia. R N owy Prezes Piotr Szydłowski zgodził się na łamach „Dróżki” podzielić swoją wizją przyszłości Stowarzyszenia: W wyniku głosowania przeprowadzonego zgodnie z wymogami statutowymi Stowarzyszenia nowym Prezesem wybrany został pan Piotr Szydłowski, pierwszym wiceprezesem pan Bogdan P Z archiwum p. Grzegorza Łojka e względu na obowiązki służbowe dwoje członków Zarządu Stowarzyszenia pani Kamila Korzeń (dotychczasowa Prezes Zarządu) i pan Albert Zgódka (członek zarządu), złożyli wnioski o ustąpienie z pełnionych funkcji. W związku z tym nastąpiła koniczność uzupełnienia składu i nowego podziału funkcji w Zarządzie. Kloch z Teresina, a drugą wiceprezes pani Elżbieta Ząberg z Oleksina. Fot. Nowy Prezes omysłów jest wiele, ich realizacja będzie zależała od środków finansowych, od współpracy z innymi organizacjami, firmami które wspierają nasze Stowarzyszenie. Stowarzyszenie mocno związane jest z działalnością Parafii i Bractwem świętego Kazimierza, które powstaje, co też ma wpływ na kierunki rozwoju. Z arząd i członkowie Stowarzyszenia, wraz ze mną, uczymy się jak prowadzić taką organizację. Na przykład staramy się obserwować, jak radzą sobie z problemami podobne organizacje. Mam nadzieje, z Państwa wsparciem, zarówno fizycznym, jaki duchowym Stowarzyszenie będzie przynosiło dobre owoce. B Z archiwum p. Grzegorza Łojka Fot. Sprawozdanie z działalności Stowarzyszenia 6 ardzo cieszy mnie powołanie dwóch nowych wiceprezesów z Teresina i Oleksina. Dzięki temu Stowarzyszenie zwiększy zasięg działania na obszar całej parafii. Doświadczenie księgowe, urzędnicze pani Elżbiety Ząberg i zmysł organizacyjny pana Bogdana Klocha będę nieocenione w realizacji projektów Stowarzyszenia. Redakcja DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 P GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN W następnym numerze: Rada Parafialna odczas ostatniej Rady Parafialnej omówiona została sprawa realizacji i instalacji rzeźb na frontonie i wieży kościoła. Zgodnie z planem, prace powinny być zakończone w pierwszych dniach czerwca. Autorem rzeźb jest zaprzyjaźniony z naszym środowiskiem artysta-rzeźbiarz Bartłomiej Kurzeja. To duże przedsięwzięcie, wymagać będzie znacznego zaangażowania wszystkich parafian. Rada Parafialna ustaliła również sposób finansowania tego przedsięwzięcia. S zczegóły dotyczące składki na ten cel, w najbliższym czasie, przekaże Ks. Proboszcz. Lista wszystkich darczyńców opublikowana zostanie w „Dróżce”. Konto parafii: 82 1240 2702 1111 0010 2681 0921 • • • • • • fotorelacja z Komunii Świętej, mój najpiękniejszy dzień w życiu, poezją ks. Włodzimierz, głos młodzieży, wieść gminna, wywiad z artystą-rzeźbiarzem Bartłomiejem Kurzeją, Zachęcamy Aby za naszym pośrednictwem zamieszczali Państwo bezpłatnie ogłoszenia drobne: oddam-sprzedam-zamienię, informuję; Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski *** Aby przy pomocy „Dróżki", poruszać ważne tematy, problemy i inne nurtujące Państwa sprawy, które mogą okazać się ważne dla naszej, lokalnej społeczności. Redakcja O G Ł O S Z E N I E Zrobię: • meble na zamówienie • garderoby • szafy wnękowe • zabudowę wnęk • kuchnie • inne tel: 502 527 819 Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski Istnieje możliwość otrzymywania „Dróżki" w wersji elektronicznej. Wszystkich zainteresowanych posiadaniem takiej wersji naszego pisma, prosimy o wysłanie e-maila pod nasz adres: [email protected] Pismo zostanie przesłane w formacie pdf jako załącznik do e-maila zwrotnego. 7 DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 N GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Śmierć, sąd, niebo albo piekło cz.2. igdy nie wierzyłam we wpływ złego ducha, lecz teraz mogę świadczyć, że wywiera on potężny wpływ na osoby pogrążone w grzechu. Jedynie więcej modlitwy z mej strony i innych osób wraz z ofiarami i cierpieniami mogłoby mnie wyzwolić od Szatana, a i to stopniowo. Niewiele osób jest widzialnie opętanych przez złego ducha, ale mnóstwo znajduje się niewidzialnie w jego mocy. Szatan co prawda nie może ograbić z wolnej woli nawet tych, którzy się sami oddali pod jego wpływ, ale gdy opuszają Boga i Jego zasady, Bóg za karę pozwala Szatanowi na ścisłe związanie się z takim człowiekiem. Tak zagrabia on tych, którzy bezwolnie oddali mu się na służbę. Był krok do mojego nawrócenia M imo tego, że oddalałam się stale od Boga. On wciąż szedł za mną. Sama też torowałam drogę łasce, przez dobre uczynki, które nierzadko spełniałam z naturalnego popędu. Niekiedy Bóg ściągnął mnie do kościoła i odczuwałam tam coś w rodzaju tęsknoty za domem. W czasie gdy po całym dniu (...) w pracy (…) opiekowałam się moją chorą matką i rzeczywiście poświęcałam się dla niej w pewnej mierze, wówczas owe natchnienia Boże działały na mnie silnie. W kaplicy szpitalnej, do której mnie zaciągnęłaś,(...) tylko jednego kroku brakowało do mego nawrócenia. Płakałam, ale przywiązanie do świata znów podniosło głowę i wyrzuciło precz łaskę (…). Z gromiłaś mnie pewnego razu za niedbałe dygnięcie, zamiast pełnego czci przyklęknięcia przed ołtarzem w kościele. (…) Nie wydawałaś się podejrzewać, że już wtedy w ogóle nie wierzyłam w Prawdziwą Obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Wierzę w nią obecnie, ale po prostu na drodze naturalnej, tak jak(…) w przyjście burzy z piorunami(…). W międzyczasie dostosowałam religię do mych własnych upodobań. Przyjęłam punkt widzenia (…), że po śmierci dusza przechodzi w inną istotę żywą, wędrując w ten sposób bez końca (tzw. „metempsychosis”). Rozwiązywało to przejmującą mnie kwestię, napełnioną lękiem, kwestię tamtego świata i neutralizowało jej wpływ na mnie. (…) S topniowo sama sobie tworzyłam „boga”, odpowiadającego mojej wyobraźni (…). Ten „bóg” nie obiecywał mi żadnego nieba, ale też nie mógł ukarać piekłem. Zostawiłam go samemu sobie. Z łatwością przyjmujemy to w co lubimy wierzyć. więcej przywiązać do siebie. Moja rywalka robiła awantury jemu i mnie, ale mój wypolerowany spokój robił głębokie wrażenie na Maxie. P o co Ci to wszystko piszę? Żeby Ci pokazać, jak ostatecznie zerwałam z Bogiem. Nie to było przyczyną, że nasze wzajemne obcowanie dalekie było od moralności (…). Przyczyna mojej apostazji leżała w tym, że ze stworzenia uczyniłam sobie bóstwo. Stopniowo wzrastała miłość do człowieka, dla którego również nic poza sprawami tej ziemi nie istniało, pragnienie zdobycia go oderwało mnie radykalnie od Boga. Uwielbienie, jakie żywiłam do Maxa, stało się praktycznie moją religią. Ostatnia Komunia Święta P Ubóstwiłam człowieka rzed ślubem jeszcze raz poszłam do spowiedzi i Komunii Świętej jak żądały przepisy. Mój mąż i ja zgadzaliśmy się w tym punkcie; dlaczego nie dopuścić do tych formalności? (…) Wy na ziemi uważacie to za niegodne, a jednak po tej „niegodnej” Komunii Świętej. uczułam wielki spokój serca... ostatni raz. B N J edna tylko rzecz mogła wyrwać mnie z tego stanu: ciężkie i długotrwałe cierpienie, lecz to cierpienie nie nadeszło. Zrozumiesz może teraz lepiej znaczenie powiedzenia: „Kogo Bóg kocha, tego doświadcza”. ył to niedzielny lipcowy dzień, kiedy nasze stowarzyszenie urządziło wycieczkę do A., gdzie znajdował się cudowny obraz Matki Bożej (…). W tym dniu, w trakcie naszej wycieczki, mój kolega z pracy, zaprosił mnie na intymny spacer, choć zwykle chodził z inną dziewczyną. Podobał mi się, ale nie myśłałam jeszcze wtedy o małżeństwie z nim. O d tego dnia coraz więcej rzeczy odciągało mnie od waszego stowarzyszenia: kino, tańce, wycieczki (…). Z Maxem kłóciliśmy się często, a potrafiłam go coraz 8 asze pożycie małżeńskie było harmonijne. Mieliśmy prawie ten sam sposób patrzenia na wszystkie sprawy. Zgadzaliśmy się także, że nie będziemy się obciążać dziećmi. (…) W oddaleniu duszy jdnakże nigdy nie czułam się szczęśliwa (…). Coś nieokreślonego gnębiło mnie nieustannie. Jest to prawda, że Bóg tu na ziemi daje nam nagrodę za wszystko, co uczyniło się dobrego, jeśli nie może dać jej w wieczności. (…) Niespodziewanie otrzymałam spadek (…). Mój mąż też posiadał niezłe zarobki, tak że mogliśmy wspólnie pięknie urządzić nasz dom. DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Żartowałam z ognia piekielnego (…) Niewidzialny sędzia rzekł do mnie: - Idź precz! I tak w oparach żółtej siarki moja dusza zstąpiła na miejsce wiecznej męki i kaźni w piekle. (…) Klaro, piekło można skarykaturalizować, ale nigdy przesadzić w swej ocenie. (…) Słowa Chrystusa skierowane do odrzuconych są jednoznaczne: ak skończył się list „Idźcie precz ode Mnie, przeAnny pisany z pieklęci, w ogień wieczny, przygokła. Ostatnie słowa towany diabłu i jego aniołom”. były prawie nieczytelne. Dosłownie tak brzmi!... Chcesz Sam list rozsypywał się wiedzieć, jak duch może odw moich rękach... Nagle czuwać ogień materialny? Tak do uszu moich dobiegł jak cierpi twoja dusza, kiedy srebrny głos dzwonu; przebudzi(…) wsadzisz palec do ognia! Dutak spotkałam śmierć tydzień łam się na łóżku. Dzwoniono na sza Twoja nie płonie lecz co za ból temu (…). W pobliżu domu, mąż Anioł Pański. przeszywa całą twoją istotę. (…) mój nagle oślepiony przez jadący Naszą największą torturę stanowi naprzeciw z wielką szybkością saego wieczora starsza pani zdawanie sobie sprawy z tego, że mochód, stracił panowanie nad z Budapesztu, rzekła do mnie: nigdy nie będziemy ogląać Boga. wozem. (…) Dziwna rzecz. Tego Niech Cię nic nie niepokoi, niech Jakżeż to męczy!(...) Nie wszystranka przyszłą mi skądś myśl: Cię nic nie przeraża.Kto posiadł kie dusze ponoszą odpowied„Mogłabyś pójść na Mszę św. jak Boga, nieczego nie pragnie - Bóg nie cierpienia. Im bardziej podła dawniej”.(...) Lecz jasne i zdecydosam wystarcza.Tak, On mi wystarwola, im większa przewrotność wane NIE! Przecięło to ostatnie czy na dziś i na nieskończone jugrzechu, tym dotkliwsze uczuwołanie łaski. tro. Muszę GO posiąść, za wszelką cie utraty Boga. Potępiecenę, choćby mnie ni katolicy cierpią więcej niż należący do innych Potępieni katolicy cierpią więcej niż na- to wiele miało kosztować. Nie chcę iść wyznań, gdyż otrzymali leżący do innych wyznań, gdyż otrzymali do piekła!!!... Piekło i odrzucili więcej łaski w swej rzeczywistej i światła. (…) Ten, kóry i odrzucili więcej łaski i światła. naturze jest straszne grzeszył przewrotnie, odi prawdziwe!!! czuwa silniej przeszywający ból niż ten, kótry upadł z ludzkiej słabości. Lecz żaden nie cierpi Odrzuciłam łaski i jestem w piekle więcj niż na to sobie zasłużył. ewnie wiesz, co zaszło po moMiesięcznik „Egzorcysta prawdziwe Nie zawróciłam ze złej drogi jej śmierci. Dzięki naturalhistorie” nr 2 październik 2012 nemu poznaniu, (…) znam los Tekst ten po opatrzeniu teologicznym owiedziałaś mi raz, że nikt mojego męża, mej matki, wszystko komentarzem otrzymał nie idzie do piekła, kto nie co się stało z moim ciałem, przebieg zdał sobie sprawy z tego, iż tam mego pogrzebu (…). Ocknęłam oficjalne pozwolenie na druk przez podąża. (…) Przed swą tragiczną się z ciemności w tej samej chwili kurię diecezjalną w Bazylei (1942). śmiercią nie wiedziałam, czy piew której skonałam. Widziałam Opracowano na podstawie tekstu kło jest naprawdę.(...) Ale zrozusiebie jakby przenikniętą przez z miesięcznika „Róże Maryi”, miałam ostatecznie, że jeśli umrę jaskrawe światło. (…) Ujrzałam w stanie w którym się znajduję, prawdziwą scenę mego życia, jakby wyd. Ojcowie Marianie, Stockbridge, przejdę do wieczności z wolą zwrów zwierciadle duszy zobaczyłam Massachusetts, USA coną zdecydowanie przeciw Bogu samą siebie: łaski odtrącane od i poniosę wszelkie tego konsewczesnej młodości aż do ostatniekwencje. Nie zawróciłam z tej złej go NIE! Czułam się jak morderca Opracowała Agata Makuła drogi, (…) szłam ku wiecznemu w chwili konfrontacji z Bogiem, zatraceniu z tym większą siłą im którego odrzuciłam. Jedyna rzecz byłam starsza. jaka mi pozostała to ucieczka. T I T P P 9 DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN T Blisko Archiwum p. Grzegorza Łojka riduum Paschalne oraz Wielkanoc jest zawsze o g r o m ny m p r z e ż yc i e m . Uroczystości podczas których prowadzi mnie sam Chrystusumęczony, ukrzyżowany, pogrzebany i zmartwychwstały. Co roku staram się przygotować serce i duszę by kolejne już święta sprawiły, że będę bliżej Jezusa. W ielki Czwartek przypomniał mi o największym darze jaki zostawił nam Chrystus, poprzez ręce kapłanów - o Eucharystii. Nie w każdej parafii możemy być świadkami obmycia stóp dwunastu mężczyznom przez Księdza Proboszcza. Moment ten jest prawdziw y m św iadect wem miłości i służby. N Archiwum p. Grzegorza Łojka aboż eńst wo Wiel k iego Piątku - to wspomnienie cierpienia i męki Chrystusa na Krzyżu. W Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski Wielką Sobotę tradycyjnie święciliśmy pokarmy. Wieczorem zaś liturgia mówiła już o radości Zmartwychwstania. Uroczystość Wigilii Paschalnej wzbogacona została oprawą muzyczną dzięki scholi. Przez całą noc, aż do Rezurekcji trwała Adoracja Najświętszego Sa k ra mentu. Przy Grobie Pańskim nieustannie trzymali wartę strażacy. Święta Wielkanocne co roku przypominają, o istocie wiary chrześcijańskiej. W tym roku Wielki Tydzień dał mi poznać jak bardziej liczyłam na siebie niż na Boga. W naszej parafii od trzech lat Droga Krzyżowa w Wielki Piątek była wzbogacona inscenizacjami czternastu stacji. W tym roku również miało tak być. Sama zaangażowałam się 10 DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Jezusa Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski w organizację poszczególnych scen. Od początku, jak mi się zdawało, wkładałam w to mnóstwo serca. Naprawdę bardzo chciałam, by jak to się potocznie mówi „wszystko wyszło”. W ferworze przygotowań i w wirze pracy myślałam tylko o tym „żeby się udało”. Droga Krzyżowa odbyła się. Bez inscenizacji, nie w stronę Teresina, a wokół parkingu. Jakże miało być pięknie, a było skromnie, bez muzyki i świateł. Każda Stacja była rachunkiem sumienia. Nic nie uderzyło mnie bardziej, niż moment, gdy zrozumiałam, jak bardzo po ludzku chciałam przeżyć Nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Z dobrymi chęciami, ale z małą wiarą, chciałam by „wszystko się udało”. Chciałam bardziej uwierzyć w siebie, niż zaufać Bogu. Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski Ś Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski więta Wielkiejnocy kojarzą się ze słońcem i pierwszą zielenią w ogrodzie. Na każdym parapecie stoją rozwijające się gałązki brzózki. W tym roku Pan Bóg dał nam iście niewiosenną pogodę. Każdy odczytywał to na swój sposób. Jedno jest pewne, zabrakło wiary i zaufania. Po Nabożeństwie znów byliśmy gotowi „odegrać” swoją scenę. No tak, gdy okazało się, że warunki właściwie były bardzo dobre, mimo że półtorej godziny wcześniej szalała śnieżyca. Jak łatwo było powiedzieć rano, że nie ma sensu. O wiele trudniej było spojrzeć sobie w oczy z pytaniem: ile modliłam się, by Bóg dał pogodę lub siłę i wiarę, by wytrwać w trudnych warunkach? Emilia Szydłowska 11 DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Quo Vadis Reprezentacjo? Fot. Reporter Dróżki wraz narzeczoną na Stadionie Narodowym podczas meczu Polska -San Marino L atem 2014 roku cały sportowy świat skupi swoją uwagę na Brazylii. Będzie ona bowiem pełnić honory gospodarza jubileuszowych XX Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, czyli zaraz po Igrzyskach Olimpijskich, najbardziej medialnej i prestiżowej imprezie sportowej na kuli ziemskiej. Będzie to z pewnością wielkie piłkarskie święto, dla fanów futbolu z całego świata. Niestety, wielce prawdopodobne jest, że ten „letni brazylijski karnawał” nasi piłkarze obejrzą jedynie w telewizji, a my kibice poprzez brak reprezentacji narodowej w gronie 32 najlepszych drużyn globu, nie w pełni odczujemy ducha Mundialu. S zanse Polski na udział w brazylijskim czempionacie bardzo zmalały po tym jak biało – czerwoni przegrali, a wyrażając się kolokwialnie, pokazowo „przerżnęli” 1:3, arcyważny mecz z Ukrainą. Była to pierwsza porażka polskich piłkarzy na Stadionie Narodowym, stadionie, który miał być niezdobytą twierdzą reprezentacji. Po drugim golu dla rywali, już w siódmej minucie meczu, kibice i dziennikarze wpadli w dezorientację. Przecież miały być trzy punkty, ładna i skuteczna gra, może bramka Roberta Lewandowskiego, a tymczasem zanim 57 tysięcy widzów wygodnie rozsiadło się na krzesełkach, szanse na wygraną spadły niemal do zera. Polacy zagrali bili naszych w każdej akcji. Najbardziej boli właśnie to, że zabrakło tej najzwyczajniejszej walki do upadłego i nieustępliwości, do których to cech powinien zobowiązywać orzeł na koszulce reprezentanta Polski. Porażka ze wschodnim sąsiadem, niezwykle skomplikowała sytuację naszej reprezentacji, w eliminacjach do Mistrzostw Świata w Brazylii. Dziś nie tylko musimy patrzeć na siebie, ale także oglądać się na rywali. „Na tym meczu eliminacje się nie kończą” - powtarzał nieustająco trener Fornalik. Mylił się, bo tym spotkaniem eliminacje mogą się skończyć, jeśli Polacy nie wygrają jesiennych spotkań z Ukrainą w Kijowie i z Anglią w Londynie na słynnym Wembley, gdzie jeszcze nigdy nie pokonali gospodarzy. Z taką grą jak obecnie, trudno o optymizm. Skrzętnie budowana atmosfera wokół kadry, zepsuła się zaledwie w ciągu kilkunastu dni. Nie poprawiło jej nawet planowe zwycięstwo – 5:0 z amatorami z San Marino. W kuluarach mówi się już o zmianie trenera. Dziennikarze zaczęli podważać słuszność jego personalnych decyzji. Słychać głosy, iż między niektórymi piłkarza- Egzotyczne Haiti, Burkina Faso czy Uzbekistan to tylko niektóre „światowe potęgi”, które nas wyprzedzają. fatalnie, wyglądali na mocno spiętych, momentami na zahibernowanych mroźną aurą. Z ich gry biła niemoc i taktyczna bezradność. Byli krok za przeciwnikami, którzy z determinacją 12 mi nie ma zwyczajnej boiskowej „chemii”, drużyna nie stanowi monolitu i nie wszyscy jej członkowie poszliby za sobą w ogień. W rankingu FIFA, z miesiąca na miesiąc, spadamy coraz DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 niżej w futbolowej hierarchii. Egzotyczne Haiti, Burkina Faso czy Uzbekistan to tylko niektóre „światowe potęgi”, które nas wyprzedzają. Ktoś powie, że futbol nie jest dla słabych ludzi, lecz na takim fundamencie, naprawdę ciężko będzie zbudować podwaliny pod stabilną i solidną drużynę. O d 2006 roku, kiedy w pięknym stylu pokonaliśmy Portugalię na Stadionie Śląskim i pod wodzą Leo Beenhakkera po raz pierwszy w historii polskiego futbolu awansowaliśmy do finałów Mistrzostw Europy, przegrywamy praktycznie wszystkie ważne starcia. Teraz jednak, kiedy zeszłoroczne Euro zostawiło nam w spadku piękne, nowoczesne stadiony,a w Polskim Związku Piłki Nożnej nastąpiła tak wyczekiwana przez kibiców powyborcza zmiana władz, aż prosi się, żeby poziom sportowy piłkarskiej reprezentacji, predysponował ją do miana naszego dobra narodowego. D awniej PZPN był swoistym państwem w państwie, w którym – takie mam wrażenie – obowiązywała jedna zasada: hulaj dusza, piekła nie ma! Próba usunięcia Godła Narodowego z biało-czerwonych koszulek, afery korupcyjne czy alkoholowe ekscesy sekretarza związku na pokładzie samolotu niemieckich lini lotniczych, to tylko niektóre „dania popisowe” serwowane nam przez otoczenie Grzegorza Laty i jego samego. Obecna ekipa gwarantuje odnowę fasady związku, jego ucywilizowanie, odzyskanie szacunku kibiców i podniesienie standardów rozwoju polskiej piłki. Swoim nazwiskiem firmuje wszystko nowy prezes Zbigniew Boniek, osoba o odpowiednim GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN uznaniu i autorytecie w europejskiej piłce. S ama wymiana ludzi w PZPN to jednak za mało, by odbudować naszą piłkę. Stworzyć należy wreszcie akademię piłkarską z prawdziwego zdarzenia, połączyć edukację ze szkoleniem, pomyśleć nad sposobem finansowania trenerów młodzieży na najniższych szczeblach. Dać ulgi podatkowe tym, którzy chcieliby inwestować w futbol młodzieżowy. Tak jak udało się stworzyć dobrą atmosferę dla organizacji Euro 2012, teraz warto postarać się o podobny klimat, dla jakiegoś narodowego programu odbudowy polskiej piłki. Politycy, którzy tak chętnie promują się przy okazji meczów reprezentacji na tych nowych stadionach, powinni wziąć się za futbol w realnym wymiarze. Można oczywiście usłyszeć argument, że w kraju jest wiele ważniejszych kwestii, które należałoby załatwić: służba zdrowia, bezrobocie, ZUS. Tyle, że tu nie musiałoby się dziać coś, kosztem czegoś. P oza tym naród oddał głos na piłkę nożną, w reprezentacyjnym wydaniu. Frekwencja podczas meczu z amatorami z San Marino (44 tys.), oraz okoliczności pogodowe i czysto sportowe, które nie spowodowały, że ludzie zostali w domach, są tego najlepszym wyrazem. Potencjał piłki nożnej w Polsce jest ogromny. Ludzie chcą oglądać reprezentację, mimo że ta od lat robi wszystko, aby ich zniechęcić, ale bądź, co bądź reprezentacja to jednak przedstawiciele narodu, to drużyna, która reprezentuje nas wszystkich. Marcin Przyborowski 13 Poezją... Są kłopoty z miłością Szczęść Boże! Bóg wie komu! Są kłopoty z miłością Jak tu kochać bliźniego Zapanować nad złością Gdy znam życiorys jego Boże, Ojcze nasz w Niebie Znasz życiorys każdego i przytulasz do siebie kochasz marnotrawnego Zachęcasz w wyższej mierze Do miłości braterskiej Niech oparta na wierze Dorasta do Ojcowskiej Kto ma większe kłopoty Z tą miłością bliźniego Czy brat, co zgubił cnoty Czy znawca brata swego? Co zna życiorys jego! 13.03.2013_ dzień wyboru Papieża Franciszka 19.03.2013- Uroczystość św. Józefa Oblubieńca N.M.P. uroczysta inauguracja pontyfikatu Papieża Franciszka Piotrowicz DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Z życia szkoły D P Kilka słów o zdrowym stylu życia laczego warto zdrowo żyć? sycholog Zuzanna Jędrzejczyk poruszyła ten problem na portalu Aktywnie po zdrowie. Słusznie stwierdza, że: „lepiej zapobiegać, niż leczyć” – prawda ogólnie znana, ale rzadko stosowana. Próbuje przekonać rodziców, jak nie wiele potrzeba, by dziecko zdrowo rosło i dobrze się rozwijało. Warto więc poznać proste rozwiązania, które proponuje. Z asady zdrowego stylu życia Wprowadzanie zasad zdrowego stylu życia wymaga codziennego planowania. Oto kilka podstawowych rad dotyczących zdrowego stylu życia: 1. Aktywność fizyczna – w celu utrzymania dobrego stanu zdrowia nasze dzieci potrzebują co najmniej 60 minut aktywności fizycznej dziennie: czas spędzony na placu zabaw, pływanie, jazda na rolkach lub na rowerze, gra w piłkę, szybki marsz. 2. Zrównoważona dieta – powinna zawierać owoce, warzywa, produkty mleczne i zbożowe oraz ryby i mięso, a także wodę i naturalne soki. Należy też zwrócić uwagę na ograniczenie ilości cukru: wybierać naturalne napoje z mniejszą ilością cukru, a słodycze zastępować owocami. 3. Dobry przykład – rodzice są najlepszym wzorem dla dzieci. Jeśli dziecko widzi, że rodzic jest aktywny fizycznie i czerpie z tego przyjemność, jest bardziej prawdopodobne, że samo będzie aktywne i pozostanie aktywne w dorosłym życiu. 4. Odpoczynek – dzieci podobnie jak my potrzebują około 8 godzin snu na dobę. Niewyspane mogą mieć problemy z koncentracją i nauką 5. TV i komputer – warto zadbać o ograniczenie ilości oglądanych przez dziecko (w przerwach pomiędzy bajkami) reklam zachęcających do kupowania niezdrowych pro- duktów; dobrze jest wprowadzić też ograniczenia dotyczące czasu poświęcanego przez dziecko na oglądanie telewizji i grę na komputerze. Pamiętajmy, że nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie zdrowszego stylu życia, a nasze dobre nastawienie to już połowa sukcesu. J ak się odżywiać? Bardzo szczegółowych wskazówek udziela nam Piramida zdrowia. Pokazuje nam jak planować posiłki, aby były pełnowartościowe. Przypominamy zasady, których przestrzeganie zapewni prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny: • • • • • • • • • jedz codziennie różne produkty z każdej grupy uwzględnionej w piramidzie, bądź codziennie aktywny fizycznie - ruch korzystnie wpływa na sprawność i prawidłową sylwetkę, źródłem energii w twojej diecie powinny być głównie produkty znajdujące się w podstawie piramidy (na dole), spożywaj codziennie przynajmniej 3-4 porcje mleka lub produktów mlecznych takich jak jogurty, kefiry, maślanka, sery, jedz codziennie 2 porcje produktów z grupy - mięso, ryby, jaja. Uwzględniaj też nasiona roślin strączkowych, każdy posiłek powinien zawierać warzywa lub owoce, ograniczaj spożycie tłuszczów, w szczególności zwierzęcych, ograniczaj spożycie cukru, słodyczy, słodkich napojów, ograniczaj spożycie słonych pro14 duktów, odstaw solniczkę, • pij codziennie odpowiednią ilość wody. R uch to zdrowie… Z pewnością każdy z nas zgodzi się z tym stwierdzeniem. Czy jednak stosujemy się do niego w codziennym natłoku obowiązków. Specjaliści określili niezbędną „dawkę’’ aktywności fizycznej w tygodniu, która ma sprzyjać podtrzymaniu i poprawie zdrowia. Dla dziecka w wieku szkolnym rekomendowana jest minimum godzina dziennie. Z tego między innymi powodu warto docenić - szkolne lekcje wychowania fizycznego. Ruch jest potrzebny jak powietrze. Ćwicząc, dziecko przeżywa radość, rozładowuje napięcie i stres, uczy się radzić sobie z negatywnymi emocjami, odpoczywa od trudnych zadań matematycznych, językowych itp. Warto również zwrócić uwagę, na jakość aktywności fizycznej naszych dzieci. Niekontrolowane wyjścia na boisko, plac zabaw, na wspólną zabawę do kolegów nie koniecznie jest taką aktywnością, jakiej oczekujemy. D rużyna Zdrowe wilki podejmując się realizacji projektu Czas na zdrowie dokonała samooceny, własnych i swoich bliskich, postaw w zakresie nawyków zdrowotnych. Dostrzegliśmy wiele braków w tym zakresie. Mamy nadzieję, że wykorzystane przez nas publikacje, udostępnione dla uczestników projektu, skutkują przemyśleniami na temat zachowań zdrowotnych i zachęcą do wprowadzania zmian w swoim życiu, ponieważ powinno nam zależeć na zdrowiu dziś i w czasie późniejszym. Liczymy również na wsparcie naszego środowiska przy organizacji festynu. (W artykule wykorzystano materiały udostępnione na portalu Aktywnie po zdrowie.) Kamila Korzeń DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Wiosno, wiosno, nie zapomnij o nas... uczeń klasy II – Michał Panasiuk, miejsce trzecie przypadło Zuzi Panasiuk z I klasy. K olejni w rywalizacji, w wiedzy ogólnej byli uczniowie klas IV-VI. I tak miejsce I – zajęła Anna Kurdej z klasy V, miejsce II – Patryk Łazowski z klasy IV, a miejsce III - uczeń klasy VI Jakub Oklesiński. M imo gorących serc i sprzyjającej atmosfery, wiosna jeszcze nie zagościła u nas... A może po prostu jest nieśmiała i powoli przełamuje lody? Monika Nosal Łysiak Fot. W kolorowych strojach Mimo, iż za oknem mróz i śnieg do kolan, w naszej szkole 21 marca był bardzo gorący i kolorowy. Samorząd Uczniowski przygotował na ten dzień wiele atrakcji. W końcu wiosnę wita się raz w roku! N a dobry początek klasa VI przedstawiła jeden dzień z życia Rodziny Technicznych. Jak bardzo nowinki techniczne – laptopy, telefony i telewizja zawładnęły naszym życiem... Jednak w sytuacjach ekstremalnych – brak prądu :) wszystko wraca do normy i wspólne rodzinne spędzanie czasu przy grach planszowych i rozmowie są bezcenne! P o występach szóstoklasistów odwiedziła nas Marzanna – Zimowa Panna. Ze względu na aurę nie została spalona i zatopiona, ale wyrzucona przez okno. Potem zaginęła... Może jeszcze szuka wiosny? S amorząd Uczniowski chciał w tym roku nagrodzić klasę z najwyższą frekwencją. Dyplom AntyWagarowicza roku szkolnym 2012/2013 otrzymała klasa III. K olejną niespodzianką był konkurs na wioseny strój. Każ- da z klas (od „0” do klasy VI) miała za zadanie przygotować Wiosenny Strój. Było jednak utrudnienie – dla chłopca - strój Pani Wiosny, a dla dziewczynki – Strój Pana Wiosny. Dzieci stanęły na wysokości zadania i z dostępnych materiałów (bibuła, papier pakowy, papier toaletowy, rurki do picia, klej i taśma klejąca) stworzyły bardzo oryginalne kreacje. Jury spośród uczestników konkursu wybrały Miss Wiosny (Karol Majszyk), Mistera Wiosny (Patrycja Bałda), V-ce Miss (Rafał Nabor), V-ce Mistera (Kinga Matak), Miss Dowcipu (Jakub Siwik), Mistera Dowcipu (Izabela Nabor), oraz Mistera Gracji (Julianna Czajka). Wszyscy uczestnicy zostali nagrodzeni. N astępnie w konkursowe szranki stanęli uczniowie klas I – III, którzy wzięli udział w konkursie wiedzy ogólnej. Miejsce I zajęła uczennica klasy III – Julita Trąbińska, miejsce II zajął 15 Fot. Dzień wiosny w naszej szkole DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Psychologiczne uwiedzenie Erich Fromm. Ależ oczywiście! Jeśli istnieje ktoś, kto zna odpowiedź na zagadki życia, jest to z pewnością Erich Fromm. K ilpatrick demaskuje postawę chrześcijan, którzy postrzegają nauczanie Kościoła jako nieatrakcyjne, nieżyciowe, czy nudne. Z zachwytem zaś wpatrują się w osiągnięcia nowoczesnej psychologii. Te uznanie współistnieje niejednokrotnie z pewnymi kompleksami wobec oświecenia psychologicznego. Nawet osoby bardziej zaangażowane religijnie entuzjastycznie przyjmują naukę psychologiczną, jako tę która niesie im wyjaśnienie ich potrzeb, interpretacje ich zachowań, usprawiedliwienie ich uczuć, itp. Psychologia zaczyna być postrzegana jako gwarant osiągnięcia szczęścia, dziedzina wyczerpująco Autor: Wiliam Kirk Kilpatrick i niezawodnie opisująca życie człoTytuł: Psychologiczne uwiedzenie. wieka. Sami psychologowie natomiast Czy psychologia zastąpi religię? nie wyprowadzają ludzi z błędu, wręcz Wydawnictwo W Drodze, maj 2007 przeciwnie, utwierdzają ich w optymistycznej wierze w psychologię, która jest kompetentna do uczynienia ludzi a początek pewien obrazek: kil- spełnionymi i szczęśliwymi. kanaście lat temu, w Szkocji, podczas pewnego nabożeństwa ksiądz wygłaszał do wiernych naukę, od- Kilpatrick demaskuje postawołując się m. in. do słów Ewangelii wę chrześcijan, którzy pośw. Jana, listów św. Pawła oraz pism św. Augustyna. Na postawie zacho- strzegają nauczanie Kościoła wania niektórych wiernych, którzy ziewali lub oglądali zawartość swej jako nieatrakcyjne, nieżycioportmonetki, można było odnieść we, czy nudne. Z zachwytem wrażenie, iż wywód ten nie budził w obecnych większego zaintereso- zaś wpatrują się w osiągnięwania. W momencie jednak wypocia nowoczesnej psychologii. wiedzenia przez księdza zdania: „Jak powiada Erich Fromm…”, przez tłum przebiegła nagła fala poruszenia arto zaznaczyć, że krytyka i wzmożonej czujności. Obecny na tym psychologii, przedstawiona nabożeństwie Wiliam Kirk Kilpatrick, w omawianej książce, nie dotyczy całej amerykański profesor psychologii, ze nauki i wszystkich jej działów w jedzdumieniem zauważył, że ludzie starali nakowym stopniu. Życie psychiczne się nie uronić żadnego słowa wspomnia- człowieka rządzi się pewnymi prawanego uczonego. Napisał potem książkę mi i psychologia jest w stanie nieść poPsychologiczne uwiedzenie. Czy psycho- moc w tej dziedzinie. Problemem jest logia zastąpi religię?, którą rozpoczyna natomiast, rozciąganie kompetencji opisem powyższego doświadczenia tej nauki na poziom życia duchowego. i z przekąsem tak je podsumowuje: Ze sceptycyzmem należy odnieść się N W 16 do psychologii, rozumianej jako siły społecznej, kształtującej w ludziach przekonanie, iż są w stanie uczynić się szczęśliwymi, a rzeczywistość wokół siebie zmienić swym pozytywnym nastawieniem. Zarzuty są zatem kierowane pod adresem psychologii popularnej, która stwarza pozór posiadania recepty na szczęście. A utor książki zauważa, że rozpowszechnienie dokonań psychologii, stworzyło specyficzną mentalność. Głównymi cechami społeczeństwa psychologicznego to silne poczucie własnej wartości, akceptacja siebie, powstrzymanie się od osądzania innych, pozytywne myślenie i samopoznanie. Początkowo trudno uwierzyć, aby pod tymi hasłami krył sie duch niezgodny z duchem Ewangelii, a jednak Kilpatrick przestrzega przed wilkiem w owczej skórze. Jak się okazuje, za psychologicznym rozumieniem poczucia własnej wartości, potrzeby akceptacji i nakazu pozytywnego myślenia może stać wiara w człowieka, nie uwzględniająca skażenia natury człowieka przez grzech pierworodny. Refleksje o specyficznej mentalności psychologicznej stanowią dla autora tło dla rozważań poświęconych specyfice sacrum. Kilpatrick omawia potrzebę spontaniczności i autentyczności, która zdaniem wielu, nie przystaje do rytualności religii. Dotyka problemu chrześcijańskiego redukcjonizmu, który sprowadza posłanie Ewangelii do ewangelii sukcesu, a Chrystusa do poziomu partnera w interesach. Autor nie omija również kwestii subiektywizmu i potrzeby doznań. Trudno jest nam niekiedy odróżnić życie psychiczne od życia duchowego. Często traktujemy siłę naszych uczuć i przeżyć jako barometr naszego życia Bogiem. Chwile oschłości na modlitwie stanowią dla nas wyrzut sumienia, natomiast porywy serca i głębokie wzruszenia modlitewne postrzegamy jako chwile szczególnej bliskości z Bogiem. Do takiej sytuacji doszło w Los Angeles w 1967 roku, kiedy poproszono DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 psychologa Carla Rogersa i grupę jego współpracowników, o wprowadzenie edukacyjnych innowacji do sieci szkół, zatrudniających wówczas sześćset zakonnic w pięćdziesięciu dziewięciu szkołach. Dwuletnie zajęcia zaowocowały tym, że po roku od zakończenia eksperymentu istniały dwie szkoły i nie pozostała żadna zakonnica. Uwzględniając nawet okoliczności historyczne i społeczne tamtego wydarzenia, wpływ Rogersa jest niezaprzeczalny. Wiele zakonnic przyznawało, że nigdy jeszcze nie czuły się tak bardzo uduchowione. Psychologiczne techniki są w stanie wywołać przeżycia, dzięki którym ludzie czują się bardziej uduchowieni, co utożsamiają niekiedy z wiarą religijną. W rezulatacie jednak najczęściej prowadzi to do odejścia od Boga. Przykład ten powinien skłonić do pewnej roztropności w podejściu do psychologii. P sychologiczne uwiedzenie jest książką prawdziwie amerykańską: jasną, wartką, nasyconą przykładami i cytatami. Autor nie silił się na ścisłość terminologiczną ani na naukowy dystans. Stąd każdy może sięgnąć po tę książkę, bez obaw natknięcia się na profesorski język, jaki zapewne charakteryzowałby europejskiego uczonego. Kilpatrick postanowił ujawnić zagrożenia, jakie niosą daleko posunięte tezy psychologiczne. Należy zatem czytać tę książkę z pewną otwartością i gotowością do zredefiniowania powszechnie używanych pojęć, ale i z dystansem do wykreowanego obrazu psychologii. Nawet jeżeli lektura tej pozycji nie uporządkuje wszystkich naszych pojęć, wartościowe będzie uświadomienie sobie pomieszania, jakie w nich panuje. Urszula Malewicka Głos młodzieży GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Czas na naukę Chociaż nie jest to nowością w życiu młodego człowieka i choć niejeden raz zmagaliśmy się już z różnymi sprawdzianami, to mimo wszystko, gdy przychodzi czas egzaminów, doskwiera nam stres. S zóstoklasiści, 4 kwietnia, zmagali się z tzw. „szósto- teścikiem”. Dla starszych wydaje się to błahostką, ale przypomnijmy sobie w jaki sposób sami reagowaliśmy. Szóstoklasiści, choć podchodzili do testów na tzw. luzie, gdzieś w głębi, przepełnieni byli niepokojem. Wszyscy jednak wierzymy, że poszło im znakomicie. iedługo jednak przyjdzie czas na młodzież troszkę starszą. Od 23 do 25 kwietnia będą mogli wykazać się tym razem gimnazjaliści. Pisząc egzaminy według nowej ustawy, mogą czuć się dość niepewnie, choć na szczęście nie oni pierwsi będą się z tym zmagać. Przeciętny trzecioklasista kończąc podstawówkę i przechodząc na wyższy poziom do gimnazjum, nie myślał jeszcze wtedy o egzaminie, który go czeka. Jednak nauczyciele, już od pierwszych dni nauki zaczynają przygotowywać uczniów, aby było im później łatwiej i lżej. ie każdy jednak myśli o tym, tak poważnie. W drugiej klasie gimnazjum wizja egzaminów staje się już bardziej rzeczywista. Wtedy do młodych ludzi docierają niektóre informacje, jednak jak wiemy sami z własnego doświadczenia, że dla większości nie jest to jeszcze zbyt silny impuls. Początek roku szkolnego w trzeciej klasie gimnazjum zaczyna N N 17 dopiero przybliżać, do już tak nieodległego wydarzenia. Nauczyciele kładą większy nacisk na edukację trzecioklasistów. Organizowane są zajęcia dodatkowe, aby można było przygotować się jak najlepiej. Pierwszy semestr jednak mija bez większego zainteresowania. Jak mówi jeden z tegorocznych trzecioklasistów: „Takie uczenie się samemu nastąpiło dopiero w drugim semestrze, kiedy dotarło do mnie, że egzaminy już niedługo”. Choć trzecioklasiści, jak na razie, podchodzą do egzaminu z większym dystansem niż przerażeniem, wiedzą jednak, że ma on bardzo duży wpływ na ich dalszą edukację oraz wybór szkoły. Każdy dzień jest teraz bardzo cenny, aby móc przygotować się jak najlepiej. Najważniejsze jednak to panować nad stresem oraz poszerzyć swoją dietę, na przykład w orzechy, które wzmacniają i stymulują mózg do pracy, jak też poprawiają koncentrację. Podobne działanie mają również rodzynki, morele lub daktyle. Życzymy więc powodzenia wszystkim trzecioklasistom, a za wyniki teścików szóstoklasistów trzymamy kciuki. Nie należy także zapominać o maturzystach, którzy również już niedługo będą zmagać się ze sprawdzianem dojrzałości. Część z was już przez to przeszła, lecz są też tacy, dla których to „odległa” przyszłość. Pamiętajcie jednak, aby wierzyć w siebie! Postarajcie się również powierzyć swoje zmartwienia Panu Bogu, na którego wsparcie zawsze możemy liczyć i Który może dokonać cudu. ps. Redaktor naczelny Dróżki przemycił do Parafii oryginalne arkusze maturalne i egzaminy gimnazjalne! Przyjdź, zatańcz, zaśpiewaj! Może się uda! A najlepiej to usiądź do książek porządnie się przygotuj, bo tylko to Cię uratuje. :P Aleksandra Panasiuk DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 „Poezja to jest taka pani, której trzeba się w całości oddać" Karol Wojtyła Wstać rano i poczuć Promienie słońca na twarzy Podejść do okna Spojrzeć na niebo I zacząć marzyc Delikatnie ugięte Drzew gałęzie muska wiatr Nikt z nas Choć tyle żyje Nie wie co kryje świat Każdego dnia Zmierzamy ku szczęściu Bliżej swej miłości Mijamy ludzi więcznych i radosnych Lecz nie poddajemy się zazdrości Uczyła nas matka GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Humor P rezentujemy kolejną porcję żartów i dowcipów z kolekcji pana Józefa Domańskiego z Teresina. Mamo szafa się przewróciła – wołaj tatę - Ale tata już o tym wie, bo jest pod szafą. Siedzi dwóch żulików, siorbią sobie wódeczkę. Jeden z nich czyta gazetę: Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę, pyta się Stefana: – Ile masz lat ? -30. - No widzisz jakbyś nie pił miałbyś teraz 60 lat. Teraz wiemy czego chcemy Poradzimy sobie Sami czy we dwoje *** Westchnąć głęboko i poczuć Iskrę życia w piersi Przemierzać świat Bądźmy pierwsi Zasiejmy ziarno Prawdziwej nadziei Usiądźmy nad przepaścią w siebie w tuleni I bądźmy razem marząc o szczęśliwym życiu Nie tkwijmy ciągle Przez strach i żal W ukryciu Aleksandra Panasiuk - Jasiu wymień pięć zwierząt mieszkających w Afryce? - 2 małpy i 3 słonie. Mężczyzna do kobiety: - Gdy widzę Panią uśmiechniętą, mam nadzieję że złoży mi Pani wizytę. - Podrywacz z Pana. - Nie, dentysta. W Restauracji : Przychodzi gość do lekarza i woła: -Panie Doktorze ugryzł mnie pies. - A był wściekły? – pyta doktor - Tak? A o co ją Pan pytał. - No zadowolony to on nie był. - Kelner, ta zupa mi nie odpowiada. Przepis Uczył i ojciec By zawsze walczyć o swoje Pani od biologii pyta Jasia: W tym roku zima utrzymywała się długo, ale nie aż tak aby zaszkodzić majowemu grillowaniu. Zapewne już w pierwsze wolne dni większość z nas wypróbuje stare sprzęty, znajdzie jeszcze zeszłoroczny węgiel. Dlatego w tym numerze prezentujemy danie z rusztu. Składniki: • 2 piersi z kurczaka • 1/2 cytryny • 2 ząbki czosnku • 1 łyżka suszonego tymianku • 5 łyżek oliwy z oliwek • sól i czarny pieprz • wedle uznania inne zioła np. bazylię oraz oliwki Przygotowanie: -piersi z kurczaka umyć, osuszyć, lekko rozbić, oprószyć solą oraz pieprzem, -wymieszać sok i drobno startą skórkę z połówki cytryny, dodać drobno posiekany czosnek, tymianek oraz oliwę z oliwek. Mięsko wymoczyć w marynacie. Odstawić na 10 minut, 18 -rozgrzać grill, -grillować mięso przez około 5 - 6 minut z jednej strony, aż pojawią się ciemne paski, następnie przełożyć na drugą stronę i grillować przez kolejne 5 minut. Nie ruszać więcej mięsa podczas grillowania, aby go nie pozbawić soków i nie przesuszyć, - pod koniec opiekania można dodać na kurczaka posiekane oliwki i bazylię, -najlepiej smakuje z czosnkowym pieczywem, które również sami możemy przygotować. Gospodyni domowa DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN W krzywym zwierciadle Streszczenie powieści„Chłopi” Władysława Reymonta w wersji młodzieżowej We wsi gdzieś za lasem, mieszka w niej chłopina. Rysował:Adrian Gozdołek Jagna uwodziła Macieja spojrzeniem. A potem wesele, impreza na całego, Jurny stary zgredzio, to Maciej Boryna. grali fajną nute, nawet Rynkowskiego. Mieszka razem z dziećmi, dawno zmarła żona. Noc poślubna przyszła, lecz nie było miło. On chciał jeszcze wyrwać, jakiegoś lachona. Maciej narąbany, chrapał aż dudniło. Antek syn Macieja rzekł do swego zgreda. Maciej zachorował, nieszczęście się stało. Musisz się ogarnąć, inaczej się nie da. Opiekować się mężem, Jagusi nie chciało. Antek oblatany w tym temacie trochę. Wolała do karczmy, do swoich ziomali. Szybko upolował dla siebie macochę. Baby we wsi Jagnę, zarazą nazwali. Maciej kupił wino, wali do Jagusi, Wypędzili Jagnę, powiedziała trudno- tak długo nawijał, że Jagusię skusił. we wsi będzie spoko, ale za to nudno. Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt, Koniec opowieści. Reymont się postarał. dziewięćdziesiąt-laska jak marzenie. Zapomniał dopisać jedno słowo Nara! Sławomir Gozdołek 19 DRÓŻKA KWIECIEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN Krzyżówka PIONOWO: 1. Solidność/ rzetelność. 2. Przetwory ze śliwek węgierek. 3. Niżej od probostwa. 4. Rodzaj jednego atomu, różniący się ilością neutronów. 5. Pogląd społ.-polit. – równość wszystkich ludzi. 6. Protest. 7. Potocznie robot kuchenny. 8. Samiec owcy. 9. Płynne danie. 10. Np. jeden z serii. POZIOMO: 1. Dzień tygodnia z tytułu znanego filmu. 2. Z konarami tworzy drzewo. 3. Pora roku. 4. Ostatnia komunia święta w życiu. 5. Figura Maryi ze zmarłym P. Jezusem. 6. Ptak pod ścisłą ochroną w Polsce. HASŁO(z pomarańczowych pól): 7. Z mitologii: boginie losu. 8. Debata. 9. Żeński odpowiednik imienia Ludwik(z fr.) 10. Gęsta masa. 11. Eksponat. J est to potoczne określenie swobód, przywilejów oraz praw, które przysługiwały szlachcie w Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zaliczana była do jednych z kilku znaczących wad systemu politycznego, które chciano zlikwidować ustanawiając Konstytucję 3 maja. 12. Jeden po włosku. 13. Nazwa umowy międzynarodowej ze Stolicą Apostolską. Miesięcznik „Dróżka”. Redaktor naczelny: p.o. Mariusz Zgódka Wydawca: Parafia pw św. Kazimierza Królewicza w Grzebowilku i Stowarzyszenie Mieszkańców i Przyjaciół Grzebowilka. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie odpowiada. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk materiałów w jakiejkolwiek formie, całości lub fragmentów, nie jest możliwy bez zgody Wydawcy. Do użytku wewnętrznego. Adres: ul. Mazowiecka 45 05-332 Grzebowilk e-mail: [email protected], tel 609240349 20