Pobierz - figowiec.net

Transkrypt

Pobierz - figowiec.net
DRÓŻKA
MIESIĘCZNIK SPOŁECZNO-PARAFIALNY
NR 13 (3)
KWIECIEŃ 2013
PISMO BEZPŁATNE
Bogiem
„W duszy zjednoczonej z
panuje nieustannie wiosna”
ś w. Ja n M a r i a Vi a n n e y
GRZEBOWILK
TERESIN
OLEKSIN
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Drodzy Czytelnicy!
Z
apraszamy Was do przeczytania kwietniowego wydania
naszej „Dróżki”. Jak zawsze staramy się zamieścić relacje z najważniejszych wydarzeń naszej
wspolnoty.
achęcamy do zapoznania się
z nowymi wątkami, które pojawiły się w naszym czasopiśmie.
Życzymy przyjemnej lektury!
Z
Redakcja
W TYM NUMERZE:
Artykuł numeru:
Blisko Jezusa............................str. 10
Aktualności:
Wieść gminna.............................str. 5
Zmiany w Stowarzyszeniu........str. 6
Warto przeczytać:
Dla Jego bolesnej męki (...).........str. 4
Śmierć, sąd, niebo (...) cz. 2........str. 8
Quo Vadis Reprezentacjo?.........str. 12
Z życia szkoły..............................str. 14
Psychologiczne uwiedzenie.......str.16
Głos młodzieży...........................str. 17
Przepis..........................................str.18
Humor i poezja:
Poezją ...........................................str. 13
W krzywym zwierciadle.............str. 19
Humor...........................................str.18
„Poezja to jest taka pani(...)”......str.18
Ogłoszenia parafialne
21 kwietnia niedziela 22 kwietnia poniedziałek
23 kwietnia wtorek 24 kwietnia środa 25 kwietnia czwartek 26 kwietnia piątek 27 kwietnia sobota 28 kwietnia niedziela 29 kwietnia poniedziałek 30 kwietnia wtorek 1 maja środa 2 maja czwartek 3 maja piątek godz. 8.00 – p. Jerzy Zawadka
godz. 8.00 – pp. Szydłowscy
godz. 10.00 – p. Marianna Urbaniak
godz. 11.30 – p. Janina Mróz
godz. 11.30 – g. za śp. Mariannę Wiącek
godz. 15.00 – p. Teresa Nowak
godz. 18.00 – pp. Siwakowie
godz. 18.00 – p. Elżbieta Ząberg
godz. 18.00 – intencja zbiorowa do MBNP
godz. 18.00 – p. Teresa Zając
godz. 18.00 – p. Janina Przyborowska
godz. 8.00 – pp. Brewczyńscy
godz. 8.00 - g. za śp. Mariannę Wiącek
godz. 8.00 – p. Zofia Łojek
godz. 10.00 – p. Wiesława Nowak
godz. 11.30 – p. Mirosława Pucelak
godz. 11.30 - g. za śp. Mariannę Wiącek
godz. 15.00 – pp. Duszczykowie
godz. 18.00 – p. Elżbieta Jaworska
godz. 18.00 – pp. Szydłowscy
godz. 18.00 – g. za śp. Mariannę Wiącek
godz. 18.00 – pp. Zgódkowie
godz. 18.00 – g. za śp. Władysławę Wrona
godz. 18.00 – p. Jerzy Zawadka
godz. 18.00 – g. za śp. Władysławę Wrona
godz. 8.00 – p. Kazimiera Łyczkowska
godz. 8.00 - g. za śp. Władysławę Wrona
godz. 10.00 – p. Janina Tomaszewska
godz. 11.30 – p. Helena Wilk
godz. 11.30 – p. Zofia Łojek
4 maja sobota godz. 8.00 – w int. Strażaków z naszej wspólnoty oraz ich rodzin
godz. 9.00 - g. za śp. Władysławę Wrona
5 maja niedziela godz. 8.00 – p. Zofia Łojek
godz. 8. 00 - g. za śp. Władysławę Wrona
godz. 10.00 – p. Zdzisława Kramer
godz. 11.30 – pp. Przyborowscy
godz. 11.30 – p. Halina Mucha
Pierwsza Komunia Święta
Od poniedziałku do piątku jest druga intencja - gregorianka za śp. Mariannę Wiącek (do 30 kwietnia),
za śp. Władysławę Wrona (od 1 maja)
W piątek: godz. 15.00 Koronka do Miłosierdzia Bożego, godz. 15.30 Adoracja, możliwość spowiedzi,
Nabożeństwo różańcowe ojców: czwartek godz. 18.30 oraz sobota godz. 8.30
2
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski
Podziękowania
D
la Jezusa liczy się każdy gest, każdy wysiłek, a nawet gotowość poniesienia ofiary. Wszystkim osobom,
które były gotowe dać świadectwo wiary, bardzo dziękuję za te akty miłości wobec Pana Jesusa. Czasami ofiara w której nie widać owoców, wymaga większej ufności i jest przejawem większej miłości wobec
naszego Pana. Dlatego też bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym. Szczególnie dziękuję paniom: Monice Zgódce, Iwonie Łyczkowskiej i Ewie Jastrzębskiej, które wzięły na siebie obowiązek reżyserii,
koordynacji, zmiany tekstu i muzyki. Ogrom pracy, której nie widać efektów czyni tę ofiarę piękniejszą
i czystszą. Dziękuję bardzo wszystkim osobom bez wyjątku (wymienione w kolejności alfabetycznej):
p. Stanisław Cacko, p. Hubert Chrzanowski, Julianna Czajka z braćmi, p. Dominika Bilewicz, p. Łukasz Bilewicz,
p. Michał Deklerck, Magdalena Domańska, Ola Domańska, Jakub Dróżdż, p. Kazimierz Duszczyk, p. Andżelika Dziugieł, p. Grzegorz Dziugieł, Kinga Gozdołek, p. Sławomir Gozdołek, p. Marcin Grzegrzółka, p. Ewa Jastrzębska, Konrad Jastrzębski, Natalia Jastrzebska, p. Robert Jastrzębski, p. Bogdan Kloch, p. Karol Kołodziejczyk, Klara Kościk, p. Zbigniew Kot, p. Stanisław Kot, Karol Kowalczyk, Piotr Kowalczyk, p. Andrzej Kuć, p. Piotr Kuć, Ania
Kurdej, Krzysztof Kurdej, p. Mirosław Kurdej, Ola Kurdej, p. Bartłomiej Kurzeja, p. Bartłomiej Lewandowski, Magda Ładno, p. Marta Ładno, p. Leszek Łazowski, p. Wojciech Grzegorz Łojek, p. Agnieszka Łyczkowska, p. Iwona Łyczkowska,
p. Paweł Łyczkowski, Jacek Łyczkowski, Jarek Łyczkowski, Krzysztof Łyczkowski, Maciej Matak, p. Julita Mendyka,
p. Grzegorz Mróz, Adrian Mróz, Iza Nabor, p. Kazimierz Przyborowski, p. Marcin Przyborowski, p. Mirosława Pucelak, p. Adam Rogowski, p. Andrzej Rozwadowski, p. Jarosław Rozwadowski, Justyna Rozwadowska, p. Robert Rozwadowski, p. Włodzimierz Rozwadowski, p. Magdalena Rybińska, Weronika Rybińska, p. Grzegorz Sibilski, p. Konrad Sibilski, p. Paweł Sibilski, p. Walenty Sibilski, p. Daniel Siwik, Kuba Siwik, p. Marek Sobierajski,
p. Weronika Sobierajska, Zosia Szałacińska, Stasio Szałaciński, p. Marek Szczęsny, p. Alicja Szydłowska, p. Emilia Szydłowska, p. Olga Szydłowska, p. Piotr Szydłowski, Filip Szydłowski, p. Wojciech Walasek, p. Adam Wiącek, p. Grażyna Wiącek,
p. Łukasz Wiącek, p. Krzysztof Wiącek, Rafał Wiącek, Patrycja Wiącek, p. Jarek Wilk, p. Waldemar Wilk, p. Wioleta Wilk,
p. Rozalia Włodarczyk, p. Marta Worach, p. Dominika Woźnica, p. Jan Wrona, p. Paweł Wrona, p. Sylwia Wrona,
p. Albert Zgódka, Kasia Zgódka, Mateusz Zgódka, p. Mariusz Zgódka, p. Monika Zgódka, Szymon Zgódka, p. Teresa Zgódka
M
am nadzieję, że nikogo nie pominąłem, jeśli tak to Pan Bóg na pewno pamięta o wszystkich. Wszystkim gorąco
dziękuję za ofiarę i gotowość!
Ksiądz Proboszcz
3
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Dla Jego bolesnej męki,
miej miłosierdzie dla nas i świata całego.
Pragnę, aby święto
Miłosierdzia, było
ucieczką i schronieniem
dla wszystkich dusz,
a szczególnie dla
biednych grzeszników.
W dniu tym otwarte
są wnętrzności
miłosierdzia Mego,
wylewam całe morze
łask na dusze, które
się zbliżą do źródła
miłosierdzia Mojego.
Która dusza przystąpi
do spowiedzi i Komunii
Świętej, dostąpi
zupełnego odpuszczenia
win i kar (Dz. 699)
Z
e świętem Miłosierdzia Bożego, a ściślej mówiąc z Komunią św. przyjętą w tym dniu, Pan
Jezus związał niezwykłą obietnicę
– łaskę zupełnego odpuszczenia
win i kar. Do św. Siostry Faustyny
powiedział: Która dusza przystąpi
do spowiedzi i Komunii świętej,
dostąpi zupełnego odpuszczenia
win i kar (Dz. 699). Jest to – jak
tłumaczy ks. prof. Ignacy Różycki,
główny teolog w procesie beatyfikacyjnym Siostry Faustyny – łaska
większa od odpustu zupełnego.
Ten polega bowiem tylko na darowaniu kar doczesnych należnych
za popełnione grzechy, ale nie jest
nigdy odpuszczeniem samych że
win. Najszczególniejsza łaska jest
zasadniczo również większa niż
łaski sześciu sakramentów z wy4
Fot. Źródło: www.faustyna.opoka.org.pl
jątkiem sakramentu chrztu: albowiem odpuszczenie wszystkich win
i kar jest tylko sakramentalną łaską
chrztu świętego. W przytoczonych
zaś obietnicach Chrystus związał
odpuszczenie win i kar z Komunią
świętą przyjętą w święto Miłosierdzia, czyli pod tym względem podniósł ją do rzędu „drugiego chrztu”.
Aby uprosić tę łaskę trzeba spełnić określone warunki:
* być po dobrze odprawionej spowiedzi (nie musi być
w tym dniu), bez przywiązania do jakiegokolwiek grzechu,
* w dniu święta Miłosierdzia przyjąć Pana Jezusa w Komunii Świętej,
* starać się o postawę ufności wobec Pana Boga, czyli o pełnienie
Jego woli zawartej w przykazaniach, obowiązkach stanu, słowie Bożym i rozpoznanych natchnieniach Ducha Świętego,
* starać się o spełnienie choć
jednego aktu miłosierdzia wobec bliźnich z miłości do Jezusa
przez czyn, słowo lub modlitwę.
Te dwa ostatnie warunki stanowią fundament nabożeństwa do
Miłosierdzia Bożego i warunek
spełnienia wszystkich obietnic
związanych z formami kultu, które
Pan Jezus przekazał przez św. Siostrą Faustynę. Tymi uprzywilejowanymi formami nabożeństwa do
Miłosierdzia Bożego, obok święta
Miłosierdzia, są: obraz Chrystusa z podpisem: Jezu, ufam Tobie,
Koronka do Miłosierdzia Bożego,
Godzina Miłosierdzia (modlitwa
w chwili konania Jezusa na krzyżu) i szerzenie czci Miłosierdzia. Ojciec Święty Jan Paweł II nadał
odpust zupełny pod zwykłymi
warunkami dla wiernych, którzy
w pierwszą niedzielę po Wielkanocy modlić się będą do Miłosierdzia
Bożego.
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
D
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Aktualności!
ziś
usłyszałam
słowa:
W Starym Zakonie wysyłałem
proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do
całej ludzkości z Moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej
ludzkości, ale pragnę ją uleczyć,
przytulając ją do swego miłosiernego serca. Kar używam, kiedy
Mnie sami zmuszają do tego; ręka
Moja niechętnie bierze za miecz
sprawiedliwości; przed dniem
sprawiedliwości posyłam dzień
miłosierdzia. Odpowiedziałam:
O mój Jezu, Ty sam przemawiaj
do dusz, bo moje słowa są bez
znaczenia. (Dz. 1588)
a jednej
z ostatnich
sesji
Rady Gminy przedstawione było
„Sprawozdanie z realizacji zadań
wynikających z Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych”.
P
Z
rzypominam ci, córko Moja,
że ile razy usłyszysz, jak zegar
bije trzecią godzinę, zanurzaj się
cała w miłosierdziu Moim, uwielbiając i wysławiając je; wzywaj Jego
wszechmocy dla świata całego,
a szczególnie dla biednych grzeszników, bo w tej chwili zostało
na oścież otwarte dla wszelkiej
duszy. W godzinie tej uprosisz
wszystko dla siebie i dla innych;
w tej godzinie stała się łaska
dla świata całego - miłosierdzie
zwyciężyło
sprawiedliwość.
Córko Moja, staraj się w tej godzinie odprawiać drogę krzyżową,
o ile ci na to obowiązki pozwolą;
a jeżeli nie możesz odprawić
drogi krzyżowej, to przynajmniej wstąp na chwilę do kaplicy
i uczcij Moje Serce, które jest pełne miłosierdzia w Najświętszym
Sakramencie; a jeżeli nie możesz
wstąpić do kaplicy, pogrąż się
w modlitwie tam, gdzie jesteś,
chociaż przez króciutką chwilę.
Żądam czci dla miłosierdzia Mojego od wszelkiego stworzenia,
ale od ciebie najpierw, bo dałem
ci najgłębiej poznać tę tajemnicę.
(Dz. 1572)
Opracował Michał Deklerck
Wieść gminna
N
awierało
ono
dokład
ny
opis
przedsięwzięć
związanych
z
profilaktyką,
wynikających z zapisów statutowych, znalazła się tam również
informacja o liczbie punktów
sprzedaży alkoholu na terenie naszej Gminy oraz o liczbie przyznanych koncesji. Nie pokrywają się
one ze względu na to, iż wydawane
są oddzielnie koncesje na sprzedaż
alkoholu do 4,5 procenta (w tym
piwo), od 4,5 do 18 (z wyłączeniem
piwa) oraz powyżej 18 procent.
Stąd jeden punkt sprzedaży może
mieć trzy koncesje.
Z
wydawaniem tego pozwolenia
związane są wpływy do kasy
Gminy, jednak w całości przeznaczane są na Program Profilaktyki
i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
W
ubiegłym roku z tytułu opłat koncesyjnych
wpłynęło blisko 97 tys. złotych,
które w całości zostały przeznaczone m.in na: funkcjonowanie świetlic środowiskowych
w Żakowie i Siennicy, sfinansowanie przedsięwzięć skierowanych do
dzieci z rodzin dotkniętych problemem alkoholizmu, takich jak na
przykład wyjazd dzieci na Mazury
w czasie wakacji.
5
O
rganem wykonawczym Programu jest Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów
Alkoholowych. Do jednych z jej
zadań należy kontrola prawidłowości realizacji postanowień Ustawy
o Wychowaniu W Trzeźwości, regulującej proces nadawania zezwoleń
oraz wynikających z niej obowiązków, nałożonych na właściciela
punktu sprzedaży alkoholu, posiadającego koncesję. Nie przestrzeganie ich, może skutkować cofnięciem zgody na sprzedaż alkoholu.
P
owodem cofnięcia koncesji
może być sprzedaż alkoholu osobom nieletnim, powtarzająca się co najmniej dwukrotnie'
w okresie sześciu miesięcy,
w miejscu sprzedaży lub najbliższej
okolicy, zakłócanie porządku publicznego w związku ze sprzedażą
napojów alkoholowych przez dany
punkt sprzedaży, gdy prowadzący
ten punkt nie powiadamia organów powołanych do ochrony porządku publicznego.
K
omisja zobowiązana jest również do udzielania pomocy
osobom z problemami alkoholowymi. Może się to odbywać na
wniosek sądu, Policji, kuratora,
najbliższych czy też samego zainteresowanego.
T
aką pomoc, poza Urzędem Gminy, można uzyskać
w grupie AA „W klasztorze”, działającej na terenie Siennicy. Bierze
w niej udział wiele osób z terenu
gminy Siennica oraz gmin sąsiednich.
Witold Sokół
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Aktualności!
Zmiany w Stowarzyszeniu
S
towarzyszenie
Przyjaciół
Grzebowilka
funkcjonuje
w naszej społeczności lokalnej
od listopada 2011 r. Inicjatorem
powołania stowarzyszenia był
Ks. Proboszcz Przemysław Ludwiczak.
D
Z
nia 7 kwietnia br. w sali
miejscowej OSP odbyło się
Walne Zebranie jego członków.
„Dróżka”: Panie Prezesie jakie
będą kierunki rozwoju Stowarzyszania Przyjaciół Grzebowilka?
ada Stowarzyszenia w składzie: Przewodniczący – Adam
Wiącek oraz członkowie Anatol
Gniado i Mirosław Kurdej pozostała bez zmian.
Piotr
Szydłowski:
Kierunki
rozwoju będą uzależnione od
zaangażowania
wszystkich
członków Stowarzyszenia.
R
N
owy Prezes Piotr Szydłowski
zgodził się na łamach „Dróżki” podzielić swoją wizją przyszłości Stowarzyszenia:
W
wyniku
głosowania
przeprowadzonego
zgodnie z wymogami statutowymi Stowarzyszenia nowym
Prezesem wybrany został pan
Piotr Szydłowski, pierwszym
wiceprezesem
pan
Bogdan
P
Z archiwum p. Grzegorza Łojka
e względu na obowiązki służbowe dwoje członków Zarządu Stowarzyszenia
pani Kamila Korzeń (dotychczasowa Prezes Zarządu) i pan
Albert Zgódka (członek zarządu), złożyli wnioski o ustąpienie
z pełnionych funkcji. W związku z tym nastąpiła koniczność
uzupełnienia składu i nowego
podziału funkcji w Zarządzie.
Kloch z Teresina, a drugą wiceprezes pani Elżbieta Ząberg
z Oleksina.
Fot. Nowy Prezes
omysłów
jest
wiele,
ich
realizacja
będzie
zależała
od
środków
finansowych,
od
współpracy
z innymi organizacjami, firmami które wspierają nasze Stowarzyszenie. Stowarzyszenie mocno związane jest z działalnością
Parafii i Bractwem świętego Kazimierza, które powstaje, co też
ma wpływ na kierunki rozwoju.
Z
arząd i członkowie Stowarzyszenia, wraz ze mną,
uczymy się jak prowadzić taką
organizację. Na przykład staramy
się obserwować, jak radzą sobie
z problemami podobne organizacje. Mam nadzieje, z Państwa
wsparciem, zarówno fizycznym,
jaki duchowym Stowarzyszenie
będzie przynosiło dobre owoce.
B
Z archiwum p. Grzegorza Łojka
Fot. Sprawozdanie z działalności Stowarzyszenia
6
ardzo cieszy mnie powołanie
dwóch nowych wiceprezesów
z Teresina i Oleksina. Dzięki
temu Stowarzyszenie zwiększy
zasięg działania na obszar całej
parafii. Doświadczenie księgowe,
urzędnicze pani Elżbiety Ząberg
i zmysł organizacyjny pana Bogdana Klocha będę nieocenione
w realizacji projektów Stowarzyszenia.
Redakcja
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
P
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
W następnym
numerze:
Rada Parafialna
odczas ostatniej Rady Parafialnej omówiona została sprawa realizacji
i instalacji rzeźb na frontonie i wieży kościoła. Zgodnie z planem, prace
powinny być zakończone w pierwszych dniach czerwca. Autorem rzeźb jest
zaprzyjaźniony z naszym środowiskiem artysta-rzeźbiarz Bartłomiej Kurzeja. To duże przedsięwzięcie, wymagać będzie znacznego zaangażowania
wszystkich parafian. Rada Parafialna ustaliła również sposób finansowania
tego przedsięwzięcia.
S
zczegóły dotyczące składki na ten cel, w najbliższym czasie, przekaże Ks. Proboszcz. Lista wszystkich darczyńców opublikowana zostanie
w „Dróżce”.
Konto parafii: 82 1240 2702 1111 0010 2681 0921
•
•
•
•
•
•
fotorelacja z Komunii Świętej,
mój najpiękniejszy dzień
w życiu,
poezją ks. Włodzimierz,
głos młodzieży,
wieść gminna,
wywiad z artystą-rzeźbiarzem Bartłomiejem Kurzeją,
Zachęcamy
Aby za naszym pośrednictwem
zamieszczali Państwo bezpłatnie ogłoszenia drobne: oddam-sprzedam-zamienię, informuję;
Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski
***
Aby przy pomocy „Dróżki",
poruszać ważne tematy, problemy i inne nurtujące Państwa
sprawy, które mogą okazać się
ważne dla naszej, lokalnej społeczności.
Redakcja
O G Ł O S Z E N I E
Zrobię:
• meble na zamówienie
• garderoby
• szafy wnękowe
• zabudowę wnęk
• kuchnie
• inne
tel: 502 527 819
Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski
Istnieje możliwość otrzymywania
„Dróżki" w wersji elektronicznej. Wszystkich zainteresowanych posiadaniem takiej
wersji naszego pisma, prosimy
o wysłanie e-maila pod nasz
adres:
[email protected]
Pismo
zostanie
przesłane
w formacie pdf jako załącznik do
e-maila zwrotnego.
7
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
N
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Śmierć, sąd, niebo albo piekło cz.2.
igdy nie wierzyłam we wpływ
złego ducha, lecz teraz mogę
świadczyć, że wywiera on potężny wpływ na osoby pogrążone
w grzechu. Jedynie więcej modlitwy z mej strony i innych osób
wraz z ofiarami i cierpieniami mogłoby mnie wyzwolić od Szatana,
a i to stopniowo. Niewiele osób jest
widzialnie opętanych przez złego
ducha, ale mnóstwo znajduje się
niewidzialnie w jego mocy. Szatan
co prawda nie może ograbić z wolnej woli nawet tych, którzy się sami
oddali pod jego wpływ, ale gdy
opuszają Boga i Jego zasady, Bóg za
karę pozwala Szatanowi na ścisłe
związanie się z takim człowiekiem.
Tak zagrabia on tych, którzy bezwolnie oddali mu się na służbę.
Był krok do mojego nawrócenia
M
imo tego, że oddalałam się
stale od Boga. On wciąż szedł
za mną. Sama też torowałam drogę
łasce, przez dobre uczynki, które
nierzadko spełniałam z naturalnego popędu. Niekiedy Bóg ściągnął
mnie do kościoła i odczuwałam
tam coś w rodzaju tęsknoty za domem. W czasie gdy po całym dniu
(...) w pracy (…) opiekowałam się
moją chorą matką i rzeczywiście
poświęcałam się dla niej w pewnej
mierze, wówczas owe natchnienia Boże działały na mnie silnie.
W kaplicy szpitalnej, do której
mnie zaciągnęłaś,(...) tylko jednego
kroku brakowało do mego nawrócenia. Płakałam, ale przywiązanie
do świata znów podniosło głowę
i wyrzuciło precz łaskę (…).
Z
gromiłaś mnie pewnego razu
za niedbałe dygnięcie, zamiast pełnego czci przyklęknięcia
przed ołtarzem w kościele. (…)
Nie wydawałaś się podejrzewać, że
już wtedy w ogóle nie wierzyłam
w Prawdziwą Obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.
Wierzę w nią obecnie, ale po prostu
na drodze naturalnej, tak jak(…)
w przyjście burzy z piorunami(…).
W
międzyczasie dostosowałam
religię do mych własnych
upodobań. Przyjęłam punkt widzenia (…), że po śmierci dusza
przechodzi w inną istotę żywą, wędrując w ten sposób bez końca (tzw.
„metempsychosis”). Rozwiązywało
to przejmującą mnie kwestię, napełnioną lękiem, kwestię tamtego
świata i neutralizowało jej wpływ
na mnie. (…)
S
topniowo sama sobie tworzyłam „boga”, odpowiadającego
mojej wyobraźni (…). Ten „bóg”
nie obiecywał mi żadnego nieba,
ale też nie mógł ukarać piekłem.
Zostawiłam go samemu sobie.
Z łatwością przyjmujemy to w co
lubimy wierzyć.
więcej przywiązać do siebie. Moja
rywalka robiła awantury jemu
i mnie, ale mój wypolerowany spokój robił głębokie wrażenie na Maxie.
P
o co Ci to wszystko piszę? Żeby
Ci pokazać, jak ostatecznie zerwałam z Bogiem. Nie to było przyczyną, że nasze wzajemne obcowanie dalekie było od moralności (…).
Przyczyna mojej apostazji leżała
w tym, że ze stworzenia uczyniłam
sobie bóstwo. Stopniowo wzrastała
miłość do człowieka, dla którego
również nic poza sprawami tej ziemi nie istniało, pragnienie zdobycia go oderwało mnie radykalnie
od Boga. Uwielbienie, jakie żywiłam do Maxa, stało się praktycznie
moją religią.
Ostatnia Komunia Święta
P
Ubóstwiłam człowieka
rzed ślubem jeszcze raz poszłam do spowiedzi i Komunii
Świętej jak żądały przepisy. Mój
mąż i ja zgadzaliśmy się w tym
punkcie; dlaczego nie dopuścić do
tych formalności? (…) Wy na ziemi
uważacie to za niegodne, a jednak
po tej „niegodnej” Komunii Świętej. uczułam wielki spokój serca...
ostatni raz.
B
N
J
edna tylko rzecz mogła wyrwać
mnie z tego stanu: ciężkie i długotrwałe cierpienie, lecz to cierpienie nie nadeszło. Zrozumiesz może
teraz lepiej znaczenie powiedzenia:
„Kogo Bóg kocha, tego doświadcza”.
ył to niedzielny lipcowy dzień,
kiedy nasze stowarzyszenie
urządziło wycieczkę do A., gdzie
znajdował się cudowny obraz Matki Bożej (…). W tym dniu, w trakcie naszej wycieczki, mój kolega
z pracy, zaprosił mnie na intymny
spacer, choć zwykle chodził z inną
dziewczyną. Podobał mi się, ale nie
myśłałam jeszcze wtedy o małżeństwie z nim.
O
d tego dnia coraz więcej rzeczy odciągało mnie od waszego stowarzyszenia: kino, tańce,
wycieczki (…). Z Maxem kłóciliśmy się często, a potrafiłam go coraz
8
asze pożycie małżeńskie było
harmonijne. Mieliśmy prawie ten sam sposób patrzenia na
wszystkie sprawy. Zgadzaliśmy
się także, że nie będziemy się obciążać dziećmi. (…) W oddaleniu
duszy jdnakże nigdy nie czułam
się szczęśliwa (…). Coś nieokreślonego gnębiło mnie nieustannie.
Jest to prawda, że Bóg tu na ziemi
daje nam nagrodę za wszystko, co
uczyniło się dobrego, jeśli nie może
dać jej w wieczności. (…) Niespodziewanie otrzymałam spadek
(…). Mój mąż też posiadał niezłe
zarobki, tak że mogliśmy wspólnie
pięknie urządzić nasz dom.
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Żartowałam z ognia piekielnego
(…) Niewidzialny sędzia rzekł do mnie:
- Idź precz! I tak w
oparach żółtej siarki
moja dusza zstąpiła na
miejsce wiecznej męki
i kaźni w piekle.
(…) Klaro, piekło można skarykaturalizować, ale nigdy
przesadzić w swej ocenie. (…)
Słowa Chrystusa skierowane do
odrzuconych są jednoznaczne:
ak skończył się list
„Idźcie precz ode Mnie, przeAnny pisany z pieklęci, w ogień wieczny, przygokła. Ostatnie słowa
towany diabłu i jego aniołom”.
były prawie nieczytelne.
Dosłownie tak brzmi!... Chcesz
Sam list rozsypywał się
wiedzieć, jak duch może odw moich rękach... Nagle
czuwać ogień materialny? Tak
do uszu moich dobiegł
jak cierpi twoja dusza, kiedy
srebrny głos dzwonu; przebudzi(…) wsadzisz palec do ognia! Dutak spotkałam śmierć tydzień
łam się na łóżku. Dzwoniono na
sza Twoja nie płonie lecz co za ból
temu (…). W pobliżu domu, mąż
Anioł Pański.
przeszywa całą twoją istotę. (…)
mój nagle oślepiony przez jadący
Naszą największą torturę stanowi
naprzeciw z wielką szybkością saego wieczora starsza pani
zdawanie sobie sprawy z tego, że
mochód, stracił panowanie nad
z Budapesztu, rzekła do mnie:
nigdy nie będziemy ogląać Boga.
wozem. (…) Dziwna rzecz. Tego
Niech Cię nic nie niepokoi, niech
Jakżeż to męczy!(...) Nie wszystranka przyszłą mi skądś myśl:
Cię nic nie przeraża.Kto posiadł
kie dusze ponoszą odpowied„Mogłabyś pójść na Mszę św. jak
Boga, nieczego nie pragnie - Bóg
nie cierpienia. Im bardziej podła
dawniej”.(...) Lecz jasne i zdecydosam wystarcza.Tak, On mi wystarwola, im większa przewrotność
wane NIE! Przecięło to ostatnie
czy na dziś i na nieskończone jugrzechu, tym dotkliwsze uczuwołanie łaski.
tro. Muszę GO posiąść, za wszelką
cie utraty Boga. Potępiecenę, choćby mnie
ni katolicy cierpią więcej
niż należący do innych
Potępieni katolicy cierpią więcej niż na- to wiele miało kosztować. Nie chcę iść
wyznań, gdyż otrzymali
leżący do innych wyznań, gdyż otrzymali do piekła!!!... Piekło
i odrzucili więcej łaski
w swej rzeczywistej
i światła. (…) Ten, kóry
i odrzucili więcej łaski i światła.
naturze jest straszne
grzeszył przewrotnie, odi prawdziwe!!!
czuwa silniej przeszywający ból niż ten, kótry upadł z ludzkiej słabości. Lecz żaden nie cierpi
Odrzuciłam łaski i jestem w piekle
więcj niż na to sobie zasłużył.
ewnie wiesz, co zaszło po moMiesięcznik „Egzorcysta prawdziwe
Nie zawróciłam ze złej drogi
jej śmierci. Dzięki naturalhistorie” nr 2 październik 2012
nemu poznaniu, (…) znam los
Tekst ten po opatrzeniu teologicznym
owiedziałaś mi raz, że nikt
mojego męża, mej matki, wszystko
komentarzem otrzymał
nie idzie do piekła, kto nie
co się stało z moim ciałem, przebieg
zdał sobie sprawy z tego, iż tam
mego pogrzebu (…). Ocknęłam
oficjalne pozwolenie na druk przez
podąża. (…) Przed swą tragiczną
się z ciemności w tej samej chwili
kurię diecezjalną w Bazylei (1942).
śmiercią nie wiedziałam, czy piew której skonałam. Widziałam
Opracowano na podstawie tekstu
kło jest naprawdę.(...) Ale zrozusiebie jakby przenikniętą przez
z miesięcznika „Róże Maryi”,
miałam ostatecznie, że jeśli umrę
jaskrawe światło. (…) Ujrzałam
w stanie w którym się znajduję,
prawdziwą scenę mego życia, jakby
wyd. Ojcowie Marianie, Stockbridge,
przejdę do wieczności z wolą zwrów zwierciadle duszy zobaczyłam
Massachusetts, USA
coną zdecydowanie przeciw Bogu
samą siebie: łaski odtrącane od
i poniosę wszelkie tego konsewczesnej młodości aż do ostatniekwencje. Nie zawróciłam z tej złej
go NIE! Czułam się jak morderca
Opracowała Agata Makuła
drogi, (…) szłam ku wiecznemu
w chwili konfrontacji z Bogiem,
zatraceniu z tym większą siłą im
którego odrzuciłam. Jedyna rzecz
byłam starsza.
jaka mi pozostała to ucieczka.
T
I
T
P
P
9
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
T
Blisko
Archiwum p. Grzegorza Łojka
riduum Paschalne oraz
Wielkanoc jest zawsze
o g r o m ny m
p r z e ż yc i e m .
Uroczystości podczas których
prowadzi mnie sam Chrystusumęczony, ukrzyżowany, pogrzebany i zmartwychwstały.
Co roku staram się przygotować
serce i duszę by kolejne już
święta sprawiły, że będę bliżej
Jezusa.
W
ielki
Czwartek
przypomniał
mi
o największym darze jaki
zostawił nam Chrystus, poprzez
ręce kapłanów - o Eucharystii.
Nie w każdej parafii możemy
być świadkami obmycia stóp
dwunastu mężczyznom przez
Księdza
Proboszcza.
Moment ten jest prawdziw y m
św iadect wem miłości i służby.
N
Archiwum p. Grzegorza Łojka
aboż eńst wo Wiel k iego
Piątku - to wspomnienie
cierpienia i męki Chrystusa na
Krzyżu.
W
Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski
Wielką Sobotę tradycyjnie
święciliśmy
pokarmy.
Wieczorem zaś liturgia mówiła
już o radości Zmartwychwstania. Uroczystość Wigilii Paschalnej wzbogacona została
oprawą muzyczną dzięki scholi.
Przez całą noc, aż do Rezurekcji
trwała Adoracja Najświętszego
Sa k ra mentu. Przy Grobie
Pańskim nieustannie trzymali
wartę strażacy. Święta Wielkanocne co roku przypominają,
o istocie wiary chrześcijańskiej.
W
tym roku Wielki Tydzień
dał mi poznać jak
bardziej liczyłam na siebie niż
na Boga. W naszej parafii od
trzech lat Droga Krzyżowa
w Wielki Piątek była wzbogacona
inscenizacjami czternastu stacji.
W tym roku również miało tak
być. Sama zaangażowałam się
10
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Jezusa
Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski
w organizację poszczególnych scen. Od początku, jak
mi się zdawało, wkładałam
w to mnóstwo serca. Naprawdę
bardzo chciałam, by jak to się potocznie mówi „wszystko wyszło”.
W
ferworze
przygotowań
i w wirze pracy myślałam tylko
o tym „żeby się udało”. Droga
Krzyżowa odbyła się. Bez inscenizacji, nie w stronę Teresina,
a wokół parkingu. Jakże miało
być pięknie, a było skromnie, bez
muzyki i świateł. Każda Stacja
była rachunkiem sumienia. Nic
nie uderzyło mnie bardziej, niż
moment, gdy zrozumiałam,
jak bardzo po ludzku chciałam
przeżyć Nabożeństwo Drogi
Krzyżowej. Z dobrymi chęciami,
ale z małą wiarą, chciałam by
„wszystko się udało”. Chciałam
bardziej uwierzyć w siebie, niż
zaufać Bogu.
Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski
Ś
Fot. Fotopia/Przemysław Piątkowski
więta Wielkiejnocy kojarzą
się ze słońcem i pierwszą
zielenią w ogrodzie. Na każdym
parapecie stoją rozwijające się
gałązki brzózki. W tym roku Pan
Bóg dał nam iście niewiosenną
pogodę. Każdy odczytywał to na
swój sposób. Jedno jest pewne,
zabrakło wiary i zaufania. Po
Nabożeństwie znów byliśmy
gotowi „odegrać” swoją scenę.
No tak, gdy okazało się, że warunki właściwie były bardzo
dobre, mimo że półtorej godziny wcześniej szalała śnieżyca.
Jak łatwo było powiedzieć rano,
że nie ma sensu.
O
wiele trudniej było spojrzeć
sobie w oczy z pytaniem: ile
modliłam się, by Bóg dał pogodę
lub siłę i wiarę, by wytrwać
w trudnych warunkach?
Emilia Szydłowska
11
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Quo Vadis Reprezentacjo?
Fot. Reporter Dróżki wraz narzeczoną na Stadionie Narodowym podczas meczu Polska -San Marino
L
atem 2014 roku cały sportowy
świat skupi swoją uwagę na Brazylii. Będzie ona bowiem pełnić honory gospodarza jubileuszowych XX
Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, czyli zaraz po Igrzyskach Olimpijskich,
najbardziej medialnej i prestiżowej
imprezie sportowej na kuli ziemskiej.
Będzie to z pewnością wielkie piłkarskie święto, dla fanów futbolu z całego
świata. Niestety, wielce prawdopodobne jest, że ten „letni brazylijski karnawał” nasi piłkarze obejrzą jedynie
w telewizji, a my kibice poprzez brak
reprezentacji narodowej w gronie
32 najlepszych drużyn globu, nie
w pełni odczujemy ducha Mundialu.
S
zanse Polski na udział w brazylijskim czempionacie bardzo zmalały
po tym jak biało – czerwoni przegrali, a wyrażając się kolokwialnie, pokazowo „przerżnęli” 1:3, arcyważny
mecz z Ukrainą. Była to pierwsza
porażka polskich piłkarzy na Stadionie Narodowym, stadionie, który
miał być niezdobytą twierdzą reprezentacji. Po drugim golu dla rywali,
już w siódmej minucie meczu, kibice
i dziennikarze wpadli w dezorientację.
Przecież miały być trzy punkty, ładna
i skuteczna gra, może bramka Roberta
Lewandowskiego, a tymczasem zanim
57 tysięcy widzów wygodnie rozsiadło
się na krzesełkach, szanse na wygraną
spadły niemal do zera. Polacy zagrali
bili naszych w każdej akcji. Najbardziej boli właśnie to, że zabrakło tej
najzwyczajniejszej walki do upadłego
i nieustępliwości, do których to cech
powinien zobowiązywać orzeł na koszulce reprezentanta Polski. Porażka
ze wschodnim sąsiadem, niezwykle
skomplikowała sytuację naszej reprezentacji, w eliminacjach do Mistrzostw Świata w Brazylii. Dziś nie
tylko musimy patrzeć na siebie, ale
także oglądać się na rywali. „Na tym
meczu eliminacje się nie kończą” - powtarzał nieustająco trener Fornalik.
Mylił się, bo tym spotkaniem eliminacje mogą się skończyć, jeśli Polacy nie
wygrają jesiennych spotkań z Ukrainą
w Kijowie i z Anglią w Londynie na
słynnym Wembley, gdzie jeszcze nigdy nie pokonali gospodarzy. Z taką
grą jak obecnie, trudno o optymizm.
Skrzętnie budowana atmosfera wokół
kadry, zepsuła się zaledwie w ciągu
kilkunastu dni. Nie poprawiło jej nawet planowe zwycięstwo – 5:0 z amatorami z San Marino. W kuluarach
mówi się już o zmianie trenera. Dziennikarze zaczęli podważać słuszność
jego personalnych decyzji. Słychać
głosy, iż między niektórymi piłkarza-
Egzotyczne Haiti, Burkina Faso czy
Uzbekistan to tylko niektóre „światowe
potęgi”, które nas wyprzedzają.
fatalnie, wyglądali na mocno spiętych,
momentami na zahibernowanych
mroźną aurą. Z ich gry biła niemoc
i taktyczna bezradność. Byli krok za
przeciwnikami, którzy z determinacją
12
mi nie ma zwyczajnej boiskowej „chemii”, drużyna nie stanowi monolitu
i nie wszyscy jej członkowie poszliby
za sobą w ogień. W rankingu FIFA,
z miesiąca na miesiąc, spadamy coraz
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
niżej w futbolowej hierarchii. Egzotyczne Haiti, Burkina Faso czy Uzbekistan to tylko niektóre „światowe
potęgi”, które nas wyprzedzają. Ktoś
powie, że futbol nie jest dla słabych
ludzi, lecz na takim fundamencie, naprawdę ciężko będzie zbudować podwaliny pod stabilną i solidną drużynę.
O
d 2006 roku, kiedy w pięknym
stylu pokonaliśmy Portugalię
na Stadionie Śląskim i pod wodzą
Leo Beenhakkera po raz pierwszy
w historii polskiego futbolu awansowaliśmy do finałów Mistrzostw Europy, przegrywamy praktycznie wszystkie ważne starcia. Teraz jednak, kiedy zeszłoroczne Euro zostawiło nam
w spadku piękne, nowoczesne stadiony,a w Polskim Związku Piłki Nożnej
nastąpiła tak wyczekiwana przez kibiców powyborcza zmiana władz,
aż prosi się, żeby poziom sportowy
piłkarskiej reprezentacji, predysponował ją do miana naszego dobra narodowego.
D
awniej PZPN był swoistym
państwem w państwie, w którym – takie mam wrażenie – obowiązywała jedna zasada: hulaj dusza,
piekła nie ma! Próba usunięcia Godła Narodowego z biało-czerwonych
koszulek, afery korupcyjne czy alkoholowe ekscesy sekretarza związku
na pokładzie samolotu niemieckich
lini lotniczych, to tylko niektóre „dania popisowe” serwowane nam przez
otoczenie Grzegorza Laty i jego samego. Obecna ekipa gwarantuje odnowę fasady związku, jego ucywilizowanie, odzyskanie szacunku kibiców
i podniesienie standardów rozwoju
polskiej piłki. Swoim nazwiskiem
firmuje wszystko nowy prezes Zbigniew Boniek, osoba o odpowiednim
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
uznaniu i autorytecie w europejskiej
piłce.
S
ama wymiana ludzi w PZPN to
jednak za mało, by odbudować
naszą piłkę. Stworzyć należy wreszcie akademię piłkarską z prawdziwego zdarzenia, połączyć edukację
ze szkoleniem, pomyśleć nad sposobem finansowania trenerów młodzieży na najniższych szczeblach.
Dać ulgi podatkowe tym, którzy
chcieliby inwestować w futbol młodzieżowy. Tak jak udało się stworzyć dobrą atmosferę dla organizacji
Euro 2012, teraz warto postarać się
o podobny klimat, dla jakiegoś narodowego programu odbudowy polskiej
piłki. Politycy, którzy tak chętnie promują się przy okazji meczów reprezentacji na tych nowych stadionach,
powinni wziąć się za futbol w realnym
wymiarze. Można oczywiście usłyszeć
argument, że w kraju jest wiele ważniejszych kwestii, które należałoby
załatwić: służba zdrowia, bezrobocie,
ZUS. Tyle, że tu nie musiałoby się
dziać coś, kosztem czegoś.
P
oza tym naród oddał głos na piłkę nożną, w reprezentacyjnym
wydaniu. Frekwencja podczas meczu
z amatorami z San Marino (44 tys.),
oraz okoliczności pogodowe i czysto
sportowe, które nie spowodowały,
że ludzie zostali w domach, są tego
najlepszym wyrazem. Potencjał piłki
nożnej w Polsce jest ogromny. Ludzie
chcą oglądać reprezentację, mimo że
ta od lat robi wszystko, aby ich zniechęcić, ale bądź, co bądź reprezentacja to jednak przedstawiciele narodu,
to drużyna, która reprezentuje nas
wszystkich.
Marcin Przyborowski
13
Poezją...
Są kłopoty z miłością
Szczęść Boże! Bóg wie komu!
Są kłopoty z miłością
Jak tu kochać bliźniego
Zapanować nad złością
Gdy znam życiorys jego
Boże, Ojcze nasz w Niebie
Znasz życiorys każdego
i przytulasz do siebie
kochasz marnotrawnego
Zachęcasz w wyższej mierze
Do miłości braterskiej
Niech oparta na wierze
Dorasta do Ojcowskiej
Kto ma większe kłopoty
Z tą miłością bliźniego
Czy brat, co zgubił cnoty
Czy znawca brata swego?
Co zna życiorys jego!
13.03.2013_ dzień wyboru Papieża Franciszka
19.03.2013- Uroczystość św. Józefa Oblubieńca N.M.P. uroczysta inauguracja
pontyfikatu Papieża Franciszka
Piotrowicz
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Z życia szkoły
D
P
Kilka słów o zdrowym stylu życia
laczego warto zdrowo żyć?
sycholog Zuzanna Jędrzejczyk
poruszyła ten problem na portalu Aktywnie po zdrowie. Słusznie
stwierdza, że: „lepiej zapobiegać, niż
leczyć” – prawda ogólnie znana, ale
rzadko stosowana. Próbuje przekonać rodziców, jak nie wiele potrzeba,
by dziecko zdrowo rosło i dobrze się
rozwijało. Warto więc poznać proste
rozwiązania, które proponuje.
Z
asady zdrowego stylu życia
Wprowadzanie zasad zdrowego
stylu życia wymaga codziennego planowania. Oto kilka podstawowych
rad dotyczących zdrowego stylu życia:
1. Aktywność fizyczna – w celu utrzymania dobrego stanu zdrowia nasze
dzieci potrzebują co najmniej 60 minut aktywności fizycznej dziennie:
czas spędzony na placu zabaw, pływanie, jazda na rolkach lub na rowerze,
gra w piłkę, szybki marsz.
2. Zrównoważona dieta – powinna
zawierać owoce, warzywa, produkty
mleczne i zbożowe oraz ryby i mięso,
a także wodę i naturalne soki. Należy
też zwrócić uwagę na ograniczenie
ilości cukru: wybierać naturalne napoje z mniejszą ilością cukru, a słodycze zastępować owocami.
3. Dobry przykład – rodzice są najlepszym wzorem dla dzieci. Jeśli dziecko
widzi, że rodzic jest aktywny fizycznie
i czerpie z tego przyjemność, jest bardziej prawdopodobne, że samo będzie
aktywne i pozostanie aktywne w dorosłym życiu.
4. Odpoczynek – dzieci podobnie jak
my potrzebują około 8 godzin snu na
dobę. Niewyspane mogą mieć problemy z koncentracją i nauką
5. TV i komputer – warto zadbać
o ograniczenie ilości oglądanych
przez dziecko (w przerwach pomiędzy bajkami) reklam zachęcających
do kupowania niezdrowych pro-
duktów; dobrze jest wprowadzić też
ograniczenia dotyczące czasu poświęcanego przez dziecko na oglądanie telewizji i grę na komputerze.
Pamiętajmy, że nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie zdrowszego stylu
życia, a nasze dobre nastawienie to już
połowa sukcesu.
J
ak się odżywiać?
Bardzo szczegółowych wskazówek udziela
nam Piramida zdrowia.
Pokazuje
nam jak planować posiłki, aby były
pełnowartościowe.
Przypominamy zasady, których
przestrzeganie zapewni prawidłowy
rozwój fizyczny i psychiczny:
•
•
•
•
•
•
•
•
•
jedz codziennie różne produkty z każdej grupy uwzględnionej
w piramidzie,
bądź codziennie aktywny fizycznie - ruch korzystnie wpływa na
sprawność i prawidłową sylwetkę,
źródłem energii w twojej diecie
powinny być głównie produkty
znajdujące się w podstawie piramidy (na dole),
spożywaj codziennie przynajmniej 3-4 porcje mleka lub produktów mlecznych takich jak
jogurty, kefiry, maślanka, sery,
jedz codziennie 2 porcje produktów z grupy - mięso, ryby, jaja.
Uwzględniaj też nasiona roślin
strączkowych,
każdy posiłek powinien zawierać
warzywa lub owoce,
ograniczaj spożycie tłuszczów,
w szczególności zwierzęcych,
ograniczaj
spożycie
cukru,
słodyczy, słodkich napojów,
ograniczaj spożycie słonych pro14
duktów, odstaw solniczkę,
• pij codziennie odpowiednią ilość
wody.
R
uch to zdrowie…
Z pewnością każdy z nas zgodzi
się z tym stwierdzeniem. Czy jednak
stosujemy się do niego w codziennym natłoku obowiązków. Specjaliści
określili niezbędną „dawkę’’ aktywności fizycznej w tygodniu, która ma
sprzyjać podtrzymaniu i poprawie
zdrowia. Dla dziecka w wieku szkolnym rekomendowana jest minimum
godzina dziennie. Z tego między innymi powodu warto docenić - szkolne
lekcje wychowania fizycznego. Ruch
jest potrzebny jak powietrze. Ćwicząc,
dziecko przeżywa radość, rozładowuje
napięcie i stres, uczy się radzić sobie
z negatywnymi emocjami, odpoczywa od trudnych zadań matematycznych, językowych itp. Warto również
zwrócić uwagę, na jakość aktywności
fizycznej naszych dzieci. Niekontrolowane wyjścia na boisko, plac zabaw,
na wspólną zabawę do kolegów nie
koniecznie jest taką aktywnością, jakiej oczekujemy.
D
rużyna Zdrowe wilki podejmując się realizacji projektu Czas
na zdrowie dokonała samooceny,
własnych i swoich bliskich, postaw
w zakresie nawyków zdrowotnych.
Dostrzegliśmy wiele braków w tym
zakresie. Mamy nadzieję, że wykorzystane przez nas publikacje, udostępnione dla uczestników projektu,
skutkują przemyśleniami na temat
zachowań zdrowotnych i zachęcą do
wprowadzania zmian w swoim życiu, ponieważ powinno nam zależeć
na zdrowiu dziś i w czasie późniejszym. Liczymy również na wsparcie
naszego środowiska przy organizacji
festynu.
(W artykule wykorzystano materiały udostępnione na portalu Aktywnie po zdrowie.)
Kamila Korzeń
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Wiosno, wiosno, nie zapomnij o nas...
uczeń klasy II – Michał Panasiuk,
miejsce trzecie przypadło Zuzi Panasiuk z I klasy.
K
olejni w rywalizacji, w wiedzy
ogólnej byli uczniowie klas
IV-VI. I tak miejsce I – zajęła Anna
Kurdej z klasy V, miejsce II – Patryk Łazowski z klasy IV, a miejsce
III - uczeń klasy VI Jakub Oklesiński.
M
imo gorących serc i sprzyjającej atmosfery, wiosna jeszcze nie zagościła u nas... A może po
prostu jest nieśmiała i powoli przełamuje lody?
Monika Nosal Łysiak
Fot. W kolorowych strojach
Mimo, iż za oknem mróz i śnieg do kolan,
w naszej szkole 21 marca był bardzo gorący i kolorowy. Samorząd Uczniowski przygotował na
ten dzień wiele atrakcji. W końcu wiosnę wita się
raz w roku!
N
a dobry początek klasa
VI przedstawiła jeden dzień
z życia Rodziny Technicznych.
Jak bardzo nowinki techniczne
– laptopy, telefony i telewizja zawładnęły naszym życiem... Jednak
w sytuacjach ekstremalnych – brak
prądu :) wszystko wraca do normy
i wspólne rodzinne spędzanie czasu
przy grach planszowych i rozmowie
są bezcenne!
P
o występach szóstoklasistów
odwiedziła nas Marzanna – Zimowa Panna. Ze względu na aurę
nie została spalona i zatopiona, ale
wyrzucona przez okno. Potem zaginęła... Może jeszcze szuka wiosny?
S
amorząd Uczniowski chciał
w tym roku nagrodzić klasę
z najwyższą frekwencją. Dyplom
AntyWagarowicza roku szkolnym
2012/2013 otrzymała klasa III.
K
olejną
niespodzianką
był
konkurs na wioseny strój. Każ-
da z klas (od „0” do klasy VI) miała
za zadanie przygotować Wiosenny Strój. Było jednak utrudnienie
– dla chłopca - strój Pani Wiosny,
a dla dziewczynki – Strój Pana
Wiosny. Dzieci stanęły na wysokości zadania i z dostępnych materiałów (bibuła, papier pakowy,
papier toaletowy, rurki do picia,
klej i taśma klejąca) stworzyły
bardzo oryginalne kreacje. Jury
spośród uczestników konkursu wybrały Miss Wiosny (Karol Majszyk),
Mistera Wiosny (Patrycja Bałda),
V-ce Miss (Rafał Nabor), V-ce
Mistera (Kinga Matak), Miss Dowcipu (Jakub Siwik), Mistera Dowcipu (Izabela Nabor), oraz Mistera
Gracji (Julianna Czajka). Wszyscy
uczestnicy zostali nagrodzeni.
N
astępnie w konkursowe szranki stanęli uczniowie klas
I – III, którzy wzięli udział w konkursie wiedzy ogólnej. Miejsce
I zajęła uczennica klasy III –
Julita Trąbińska, miejsce II zajął
15
Fot. Dzień wiosny w naszej szkole
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Psychologiczne uwiedzenie
Erich Fromm. Ależ oczywiście! Jeśli
istnieje ktoś, kto zna odpowiedź na zagadki życia, jest to z pewnością Erich
Fromm.
K
ilpatrick demaskuje postawę
chrześcijan, którzy postrzegają
nauczanie Kościoła jako nieatrakcyjne, nieżyciowe, czy nudne. Z zachwytem zaś wpatrują się w osiągnięcia
nowoczesnej psychologii. Te uznanie
współistnieje niejednokrotnie z pewnymi kompleksami wobec oświecenia psychologicznego. Nawet osoby
bardziej zaangażowane religijnie entuzjastycznie przyjmują naukę psychologiczną, jako tę która niesie im
wyjaśnienie ich potrzeb, interpretacje
ich zachowań, usprawiedliwienie ich
uczuć, itp. Psychologia zaczyna być
postrzegana jako gwarant osiągnięcia szczęścia, dziedzina wyczerpująco
Autor: Wiliam Kirk Kilpatrick
i niezawodnie opisująca życie człoTytuł: Psychologiczne uwiedzenie.
wieka. Sami psychologowie natomiast
Czy psychologia zastąpi religię?
nie wyprowadzają ludzi z błędu, wręcz
Wydawnictwo W Drodze, maj 2007
przeciwnie, utwierdzają ich w optymistycznej wierze w psychologię, która
jest kompetentna do uczynienia ludzi
a początek pewien obrazek: kil- spełnionymi i szczęśliwymi.
kanaście lat temu, w Szkocji,
podczas pewnego nabożeństwa ksiądz
wygłaszał do wiernych naukę, od- Kilpatrick demaskuje postawołując się m. in. do słów Ewangelii wę chrześcijan, którzy pośw. Jana, listów św. Pawła oraz pism
św. Augustyna. Na postawie zacho- strzegają nauczanie Kościoła
wania niektórych wiernych, którzy
ziewali lub oglądali zawartość swej jako nieatrakcyjne, nieżycioportmonetki, można było odnieść we, czy nudne. Z zachwytem
wrażenie, iż wywód ten nie budził
w obecnych większego zaintereso- zaś wpatrują się w osiągnięwania. W momencie jednak wypocia nowoczesnej psychologii.
wiedzenia przez księdza zdania: „Jak
powiada Erich Fromm…”, przez tłum
przebiegła nagła fala poruszenia
arto zaznaczyć, że krytyka
i wzmożonej czujności. Obecny na tym
psychologii,
przedstawiona
nabożeństwie Wiliam Kirk Kilpatrick, w omawianej książce, nie dotyczy całej
amerykański profesor psychologii, ze nauki i wszystkich jej działów w jedzdumieniem zauważył, że ludzie starali nakowym stopniu. Życie psychiczne
się nie uronić żadnego słowa wspomnia- człowieka rządzi się pewnymi prawanego uczonego. Napisał potem książkę mi i psychologia jest w stanie nieść poPsychologiczne uwiedzenie. Czy psycho- moc w tej dziedzinie. Problemem jest
logia zastąpi religię?, którą rozpoczyna natomiast, rozciąganie kompetencji
opisem powyższego doświadczenia tej nauki na poziom życia duchowego.
i z przekąsem tak je podsumowuje: Ze sceptycyzmem należy odnieść się
N
W
16
do psychologii, rozumianej jako siły
społecznej, kształtującej w ludziach
przekonanie, iż są w stanie uczynić
się szczęśliwymi, a rzeczywistość wokół siebie zmienić swym pozytywnym
nastawieniem. Zarzuty są zatem
kierowane pod adresem psychologii
popularnej, która stwarza pozór posiadania recepty na szczęście.
A
utor książki zauważa, że rozpowszechnienie dokonań psychologii,
stworzyło
specyficzną
mentalność. Głównymi cechami społeczeństwa psychologicznego to silne
poczucie własnej wartości, akceptacja siebie, powstrzymanie się od osądzania innych, pozytywne myślenie
i samopoznanie. Początkowo trudno
uwierzyć, aby pod tymi hasłami krył
sie duch niezgodny z duchem Ewangelii, a jednak Kilpatrick przestrzega przed wilkiem w owczej skórze.
Jak się okazuje, za psychologicznym
rozumieniem poczucia własnej wartości, potrzeby akceptacji i nakazu pozytywnego myślenia może stać wiara
w człowieka, nie uwzględniająca
skażenia natury człowieka przez
grzech
pierworodny.
Refleksje
o specyficznej mentalności psychologicznej stanowią dla autora tło dla
rozważań poświęconych specyfice
sacrum. Kilpatrick omawia potrzebę spontaniczności i autentyczności,
która zdaniem wielu, nie przystaje do
rytualności religii. Dotyka problemu
chrześcijańskiego
redukcjonizmu,
który sprowadza posłanie Ewangelii do
ewangelii sukcesu, a Chrystusa do poziomu partnera w interesach. Autor nie
omija również kwestii subiektywizmu
i potrzeby doznań. Trudno jest nam
niekiedy odróżnić życie psychiczne od
życia duchowego. Często traktujemy
siłę naszych uczuć i przeżyć jako barometr naszego życia Bogiem. Chwile
oschłości na modlitwie stanowią dla nas
wyrzut sumienia, natomiast porywy serca i głębokie wzruszenia modlitewne postrzegamy jako chwile
szczególnej bliskości z Bogiem. Do
takiej sytuacji doszło w Los Angeles
w 1967 roku, kiedy poproszono
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
psychologa Carla Rogersa i grupę jego
współpracowników, o wprowadzenie edukacyjnych innowacji do sieci
szkół, zatrudniających wówczas sześćset zakonnic w pięćdziesięciu dziewięciu szkołach. Dwuletnie zajęcia
zaowocowały tym, że po roku od zakończenia eksperymentu istniały dwie
szkoły i nie pozostała żadna zakonnica. Uwzględniając nawet okoliczności
historyczne i społeczne tamtego wydarzenia, wpływ Rogersa jest niezaprzeczalny. Wiele zakonnic przyznawało, że
nigdy jeszcze nie czuły się tak bardzo
uduchowione. Psychologiczne techniki
są w stanie wywołać przeżycia, dzięki
którym ludzie czują się bardziej uduchowieni, co utożsamiają niekiedy
z wiarą religijną. W rezulatacie jednak
najczęściej prowadzi to do odejścia od
Boga. Przykład ten powinien skłonić
do pewnej roztropności w podejściu do
psychologii.
P
sychologiczne uwiedzenie jest
książką prawdziwie amerykańską:
jasną, wartką, nasyconą przykładami
i cytatami. Autor nie silił się na ścisłość terminologiczną ani na naukowy dystans. Stąd każdy może sięgnąć
po tę książkę, bez obaw natknięcia
się na profesorski język, jaki zapewne charakteryzowałby europejskiego uczonego. Kilpatrick postanowił
ujawnić zagrożenia, jakie niosą daleko
posunięte tezy psychologiczne.
Należy zatem czytać
tę książkę z pewną otwartością i gotowością do
zredefiniowania
powszechnie używanych
pojęć, ale i z dystansem
do wykreowanego obrazu
psychologii.
Nawet jeżeli lektura tej pozycji nie
uporządkuje wszystkich naszych
pojęć, wartościowe będzie uświadomienie sobie pomieszania, jakie
w nich panuje.
Urszula Malewicka
Głos młodzieży
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Czas na naukę
Chociaż nie jest to nowością
w życiu młodego człowieka i choć
niejeden raz zmagaliśmy się już
z różnymi sprawdzianami, to mimo
wszystko, gdy przychodzi czas
egzaminów, doskwiera nam stres.
S
zóstoklasiści, 4 kwietnia, zmagali
się z tzw. „szósto- teścikiem”.
Dla starszych wydaje się to
błahostką, ale przypomnijmy sobie
w jaki sposób sami reagowaliśmy.
Szóstoklasiści, choć podchodzili
do testów na tzw. luzie, gdzieś
w głębi, przepełnieni byli niepokojem.
Wszyscy jednak wierzymy, że poszło
im znakomicie.
iedługo jednak przyjdzie czas
na młodzież troszkę starszą.
Od 23 do 25 kwietnia będą mogli
wykazać się tym razem gimnazjaliści.
Pisząc egzaminy według nowej
ustawy, mogą czuć się dość
niepewnie, choć na szczęście nie
oni pierwsi będą się z tym zmagać.
Przeciętny trzecioklasista kończąc
podstawówkę i przechodząc na
wyższy poziom do gimnazjum, nie
myślał jeszcze wtedy o egzaminie,
który go czeka. Jednak nauczyciele,
już od pierwszych dni nauki zaczynają
przygotowywać uczniów, aby było im
później łatwiej i lżej.
ie
każdy
jednak
myśli
o
tym,
tak
poważnie.
W drugiej klasie gimnazjum wizja
egzaminów staje się już bardziej
rzeczywista. Wtedy do młodych
ludzi docierają niektóre informacje,
jednak jak wiemy sami z własnego
doświadczenia, że dla większości
nie jest to jeszcze zbyt silny impuls.
Początek
roku
szkolnego
w trzeciej klasie gimnazjum zaczyna
N
N
17
dopiero przybliżać, do
już
tak
nieodległego
wydarzenia. Nauczyciele
kładą większy nacisk na
edukację trzecioklasistów.
Organizowane są zajęcia
dodatkowe, aby można
było przygotować się jak
najlepiej. Pierwszy semestr
jednak mija bez większego
zainteresowania. Jak mówi jeden
z tegorocznych trzecioklasistów: „Takie
uczenie się samemu nastąpiło dopiero
w drugim semestrze, kiedy dotarło
do mnie, że egzaminy już niedługo”.
Choć trzecioklasiści, jak na razie,
podchodzą do egzaminu z większym
dystansem niż przerażeniem, wiedzą
jednak, że ma on bardzo duży wpływ
na ich dalszą edukację oraz wybór
szkoły. Każdy dzień jest teraz bardzo
cenny, aby móc przygotować się jak
najlepiej. Najważniejsze jednak to
panować nad stresem oraz poszerzyć
swoją dietę, na przykład w orzechy,
które wzmacniają i stymulują
mózg do pracy, jak też poprawiają
koncentrację. Podobne działanie mają
również rodzynki, morele lub daktyle.
Życzymy więc powodzenia wszystkim
trzecioklasistom, a za wyniki teścików
szóstoklasistów trzymamy kciuki.
Nie
należy
także
zapominać
o maturzystach, którzy również
już niedługo będą zmagać się
ze
sprawdzianem
dojrzałości.
Część z was już przez to przeszła,
lecz są też tacy, dla których to
„odległa” przyszłość. Pamiętajcie
jednak, aby wierzyć w siebie!
Postarajcie się również powierzyć
swoje zmartwienia Panu Bogu, na
którego wsparcie zawsze możemy
liczyć i Który może dokonać cudu.
ps. Redaktor naczelny Dróżki
przemycił do Parafii oryginalne
arkusze maturalne i egzaminy
gimnazjalne!
Przyjdź,
zatańcz,
zaśpiewaj!
Może
się
uda!
A najlepiej to usiądź do książek
porządnie się przygotuj, bo tylko to
Cię uratuje. :P
Aleksandra Panasiuk
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
„Poezja to jest taka
pani, której trzeba się
w całości oddać"
Karol Wojtyła
Wstać rano i poczuć
Promienie słońca na twarzy
Podejść do okna
Spojrzeć na niebo
I zacząć marzyc
Delikatnie ugięte
Drzew gałęzie muska wiatr
Nikt z nas
Choć tyle żyje
Nie wie co kryje świat
Każdego dnia
Zmierzamy ku szczęściu
Bliżej swej miłości
Mijamy ludzi więcznych i radosnych
Lecz nie poddajemy się zazdrości
Uczyła nas matka
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Humor
P
rezentujemy kolejną porcję żartów i dowcipów z kolekcji pana Józefa Domańskiego z Teresina.
Mamo szafa się przewróciła –
wołaj tatę
- Ale tata już o tym wie, bo
jest pod szafą.
Siedzi dwóch żulików, siorbią
sobie wódeczkę. Jeden z nich
czyta gazetę:
Tu piszą, że picie alkoholu
skraca życie o połowę, pyta
się Stefana:
– Ile masz lat ?
-30.
- No widzisz jakbyś nie pił
miałbyś teraz 60 lat.
Teraz wiemy czego chcemy
Poradzimy sobie
Sami czy we dwoje
***
Westchnąć głęboko i poczuć
Iskrę życia w piersi
Przemierzać świat
Bądźmy pierwsi
Zasiejmy ziarno
Prawdziwej nadziei
Usiądźmy nad przepaścią w siebie
w tuleni
I bądźmy razem marząc o szczęśliwym życiu
Nie tkwijmy ciągle
Przez strach i żal
W ukryciu
Aleksandra Panasiuk
- Jasiu wymień pięć zwierząt
mieszkających w Afryce?
- 2 małpy i 3 słonie.
Mężczyzna do kobiety:
- Gdy widzę Panią uśmiechniętą,
mam nadzieję że złoży mi Pani
wizytę.
- Podrywacz z Pana.
- Nie, dentysta.
W Restauracji :
Przychodzi gość do lekarza i woła:
-Panie Doktorze ugryzł mnie pies.
- A był wściekły? – pyta doktor
- Tak? A o co ją Pan pytał.
- No zadowolony to on nie był.
- Kelner, ta zupa mi nie odpowiada.
Przepis
Uczył i ojciec
By zawsze walczyć o swoje
Pani od biologii pyta Jasia:
W
tym roku zima utrzymywała się
długo, ale nie aż tak aby zaszkodzić majowemu grillowaniu. Zapewne
już w pierwsze wolne dni większość
z nas wypróbuje stare sprzęty, znajdzie jeszcze zeszłoroczny węgiel. Dlatego w tym numerze prezentujemy
danie z rusztu.
Składniki:
• 2 piersi z kurczaka
• 1/2 cytryny
• 2 ząbki czosnku
• 1 łyżka suszonego tymianku
• 5 łyżek oliwy z oliwek
• sól i czarny pieprz
• wedle uznania inne zioła np. bazylię
oraz oliwki
Przygotowanie:
-piersi z kurczaka umyć, osuszyć,
lekko rozbić, oprószyć solą oraz pieprzem,
-wymieszać sok i drobno startą skórkę z połówki cytryny, dodać drobno
posiekany czosnek, tymianek oraz
oliwę z oliwek. Mięsko wymoczyć
w marynacie. Odstawić na 10 minut,
18
-rozgrzać grill,
-grillować mięso przez około 5 - 6
minut z jednej strony, aż pojawią się
ciemne paski, następnie przełożyć na
drugą stronę i grillować przez kolejne
5 minut. Nie ruszać więcej mięsa podczas grillowania, aby go nie pozbawić
soków i nie przesuszyć,
- pod koniec opiekania można dodać
na kurczaka posiekane oliwki i bazylię,
-najlepiej smakuje z czosnkowym pieczywem, które również sami możemy
przygotować.
Gospodyni domowa
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
W krzywym zwierciadle
Streszczenie powieści„Chłopi”
Władysława Reymonta w wersji młodzieżowej
We wsi gdzieś za lasem, mieszka w niej chłopina.
Rysował:Adrian Gozdołek
Jagna uwodziła Macieja spojrzeniem.
A potem wesele, impreza na całego,
Jurny stary zgredzio, to Maciej Boryna.
grali fajną nute, nawet Rynkowskiego.
Mieszka razem z dziećmi, dawno zmarła żona.
Noc poślubna przyszła, lecz nie było miło.
On chciał jeszcze wyrwać, jakiegoś lachona.
Maciej narąbany, chrapał aż dudniło.
Antek syn Macieja rzekł do swego zgreda.
Maciej zachorował, nieszczęście się stało.
Musisz się ogarnąć, inaczej się nie da.
Opiekować się mężem, Jagusi nie chciało.
Antek oblatany w tym temacie trochę.
Wolała do karczmy, do swoich ziomali.
Szybko upolował dla siebie macochę.
Baby we wsi Jagnę, zarazą nazwali.
Maciej kupił wino, wali do Jagusi,
Wypędzili Jagnę, powiedziała trudno-
tak długo nawijał, że Jagusię skusił.
we wsi będzie spoko, ale za to nudno.
Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt,
Koniec opowieści. Reymont się postarał.
dziewięćdziesiąt-laska jak marzenie.
Zapomniał dopisać jedno słowo Nara!
Sławomir Gozdołek
19
DRÓŻKA
KWIECIEŃ 2013
GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN
Krzyżówka
PIONOWO:
1. Solidność/ rzetelność.
2. Przetwory ze śliwek węgierek.
3. Niżej od probostwa.
4. Rodzaj jednego atomu, różniący się
ilością neutronów.
5. Pogląd społ.-polit. – równość
wszystkich ludzi.
6. Protest.
7. Potocznie robot kuchenny.
8. Samiec owcy.
9. Płynne danie.
10. Np. jeden z serii.
POZIOMO:
1. Dzień tygodnia z tytułu znanego
filmu.
2. Z konarami tworzy drzewo.
3. Pora roku.
4. Ostatnia komunia święta w życiu.
5. Figura Maryi ze zmarłym P. Jezusem.
6. Ptak pod ścisłą ochroną w Polsce.
HASŁO(z pomarańczowych pól):
7. Z mitologii: boginie losu.
8. Debata.
9. Żeński odpowiednik imienia Ludwik(z fr.)
10. Gęsta masa.
11. Eksponat.
J
est to potoczne określenie swobód, przywilejów oraz praw, które przysługiwały szlachcie w Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zaliczana była do jednych
z kilku znaczących wad systemu politycznego, które chciano zlikwidować ustanawiając Konstytucję 3 maja.
12. Jeden po włosku.
13. Nazwa umowy międzynarodowej
ze Stolicą Apostolską.
Miesięcznik „Dróżka”.
Redaktor naczelny: p.o. Mariusz Zgódka
Wydawca: Parafia pw św. Kazimierza Królewicza w Grzebowilku i Stowarzyszenie Mieszkańców i Przyjaciół Grzebowilka.
Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie odpowiada. Wszelkie prawa
zastrzeżone. Przedruk materiałów w jakiejkolwiek formie, całości lub fragmentów, nie jest możliwy bez zgody Wydawcy. Do użytku wewnętrznego.
Adres:
ul. Mazowiecka 45
05-332 Grzebowilk
e-mail: [email protected], tel 609240349
20