luty -2012 - Zespół Szkół nr 4 im. Armii Krajowej w Szczecinie
Transkrypt
luty -2012 - Zespół Szkół nr 4 im. Armii Krajowej w Szczecinie
Wyd. 6 14.02.2012 Zespół Szkół nr 4 im. Armii Krajowej w Szczecinie 70. rocznica powstania Armii Krajowej „Kolejówka” gospodarzem obchodów Dzisiaj mija 70 lat od powstania Armii Krajowej, najsilniejszej i najlepiej zorganizowanej armii podziemnej podczas drugiej wojny światowej. Aby uczcić pamięć o polskich bohaterach, uczniowie naszej szkoły uczestniczyli we wczorajszej uroczystości na szczecińskim Cmentarzu Centralnym. Dzisiaj w szkole odbywają się miejskie uroczystości upamiętn iające to wydarzenie. Mamy zaszczyt gościć wiele znakomitości, a wśród nich te najważniejsze – członków Armii Krajowej. Patronat Armii Krajowej zobowiązuje – my uczniowie, jesteśmy co do tego zgodni. I dumni, że przypadł nam zaszczyt organizacji obchodów. Natalia Bielaszewska Szlakiem Armii Krajowej Związek Walki Zbrojnej, a później AK. Najsilniejsza i najlepiej zorganizowana armia podziemna z czasów drugiej wojny światowej. Polacy konsekwentnie i bez jakiejkolwiek pomocy sprzeciwiali się rozkazom trzeciej Rzeszy. Ich głównym zadaniem była walka z okupantem oraz dążenie do odbudowy Państwa Polskiego po wojnie. Organizowali też mały i duży sabotaż, którego zadaniem było stawianie biernego oporu i świadome niszczenie wszelkich urządzeń, używanych przez wroga. Członków AK wyróżniały bystrość, odwaga, zaufanie wobec siebie. Koniec karnawału Ostatni dzwonek na szaleństwa Najbliższy czwartek jest ostatnim przypadającym przed Wielkim Postem. To tłusty czwartek, dlatego za dwa dni można się objadać do woli. Dawniej tego dnia objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem. Dzisiaj najpopularniejsze potrawy to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem lub chruścikami. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Dlatego Ci, którzy jeszcze nie zdążyli się wytańczyć, powinni się pospieszyć. Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła – mówi staropolskie przysłowie. Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka - w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło. (red.) Kulturalny Szczecin Różnorodne propozycje L uty, ch oć j est naj krótsz ym miesiącem w roku, nie pozwoli nam na nudę. Już jutro o godzinie 16.00 w Empiku w Galerii Kaskada odbędzie się spotkanie teatralne z Anią Dąbrowską, która opowie o nowym spektaklu Anny Augustynowicz. W piątek lokal Free Blues Club zaprasza na koncert Leny Romul, finalistki programu MAM TALENT!, który rozpocznie się o godzinie 21.00. Tego samego wieczoru fani hip-hopowych rytmów będą mogli bawić się w Domu Kultury Słowianin na koncercie Eldo&Daniel Drumz, który zacznie się o godzinie 21.30 (bilety 25 zł.).Fani kultowego zespołu Metallica będą mogli się spotkać już 18 lutego w klubie Free Blues Club - o godzinie 21.00 rozpocznie się tam ogólnopolski zlot wielbicieli tego zespołu (wejście 8 zł.). 23 lutego z kolei na Zamku Książąt Pomorskich odbędą się warsztaty pisarskie pt.”Milczenie wobec zgiełku myśli”. Zajęcia rozpoczną się o godzinie 17.00 w sali 202 (wejście A, F). Szczecin odwiedzi również kabaret PARANIENORMALNI, którego występ można obejrzeć 26 lutego w Szczecińskim Domu Sportu przy ul. Wąskiej 16 za jedyne 50 zł. Propozycje są tak różnorodne, że każdy z nas powinien znaleźć coś dla siebie. Dominika Piotrowicz Zdarzyło się 14 lutego kojarzy się dzisiaj przede wszystkim z Walentynkami. My znamy tę datę jako rocznicę zawiązania się AK. Poniżej prezentujemy inne wydarzenia związane z tym dniem: 1876 — Alexander Graham Bell zgłosił w biurze patentowym swój wynalazek — telefon; 1919 — rozpoczęła się wojna polskobolszewicka; 1936 — urodziła się Anna German, polska piosenkarka i kompozytorka; 1948 — odbył się pierwszy mecz reprezentacji Polski w piłce siatkowej kobiet z Czechosłowacją; 1949 — pierwsze w historii posiedzenie parlamentu izraelskiego — Knesetu Urodzeni 14 lutego bywają najczęściej intelektualistami, są pewni swoich przekonań. Uchodzą za ludzi , ambitnych i szlachetnych. Lubią sztukę. (red) Ro z m a i t o ś c i Nie daj się złapać Koszykarze się nie poddają Fałszywi przyjaciele False friends (w dosłownym tłumaczeniu: fałszywi przyjaciele) – tym terminem w języku angielskim określa się wyrazy, które na pierwszy rzut oka wydają się mieć bardzo podobne znaczenie do wyrazów w języku polskim. Mam dl a Was kil ka przydatnych ,,fałszywych przyjaciół'', z którymi możecie się spotkać na lekcji j. angielskiego, ale też w życiu codziennym. 1. eventually - adverb finally, at length. (końcu) Eventually nie oznacza więc ewentualnie. 2. rumour - a piece of news or a story passed from person to person, which may not be true. (pogłoska); rumour - to nie hałas. Hałas to rumble. 3. protection - the act of protecting or state of being protected. Something that protects. (Jest to ochrona, a nie protekcja.) 4. pupil - a person who is being taught by a teacher or turor. (Nie jest to zwierzątko domowe, lecz uczeń) 5. hazard -a risk of harm or danger. (To nie hazard, oznacza ryzyko) 6. facet - an aspect or view of a subject. (nie oznacza potocznie mężczyzny, a stronę jako aspekt.) Zadanie 1. Dopasuj definicje do wyrazu. . Gust . Lunatic a) a person who is insane or crazy b) a sudden blast (of wind) Zadanie 2. Uzupełnij zdania poniższymi wyrazami. eventually, rumour, protection, pupils, hazard, facet. 1. There are several .... to this question. 2. The school has 2, 000 .... . 3. The trees were a good ..... against the wind. 4. The .... of mountain- climbing. 5. I thought he would never ask her to merry him, but the did .... . 6. I heard a ... that you had got a new job. Szansę na 5 mają te osoby, które jako trzy pierwsze zgłoszą się z prawidłowym rozwiązaniem zadań do swojego nauczyciela j. angielskiego. (adsien) Na 5 z w-fu Kto jest kto Dzisiaj szansa na 5 z w-fu! Może ją otrzymać jedna osoba z każdej klasy, która jako pierwsza zgłosi się z prawidłowo połączonymi parami sportowców do swojego nauczyciela w-f. Powodzenia! 1. Wojciech Szczęsny 2. Agnieszka Radwańska 3. Leo Messi 4. Tony Parker 5. Tiger Woods 6. Łukasz Fabiański 7. Mariusz Wlazły 8. Kamil Stoch 9. Otylia Jędrzejczak 10. Mike Tyson A. bokser B. golfista C. koszykarz D. skoczek narciarski E. piłkarz F. pływaczka G. tenisistka H. siatkarz I. piłkarz J. bramkarz (nabi) Honor uratowany Pomimo że trener Michał Borkowski zrezygnował z opieki nad szkolną reprezentacją koszykówki, to chłopcy nie poddali się. Rozgrywki międzyszkolne mogą kontynuować dzięki dobrej woli pani Renaty Geisheimer. 13 stycznia odbył się mecz z ZSEE. Obrona strefą nie pomogła w wygranej. Na przegraną złożyło się kilka czynników, m.in. nieobecność Tomka Przybylaka oraz zakaz gry w dwóch meczach wydany przez sędziego dla jednego z zawodników , za faul t e c h n i c z n y . Tz w. TM E wy g r a ł o bezapelacyjnie. Po raz kolejny nie obyło się bez tzw. techników. Do meczu doszło dzięki trzem zawodnikom, którzy co prawda trenują basket, ale nie są w reprezentacji. Zgodnie z regulaminem, na boisko musi wejść 5 zawodników, w dalszej części meczu może zostać ich minimalnie trzech. Honor ZS4 u rato wał G r a c j a n Kacprzyk, Robert Skulski i niespodzianka płci żeńskiej: Adrianna Góra. Jak wskazuje patron naszej szkoły, uczniów r ó w n i e ż cechuje honor. Dzięki nowemu Fot. Piotr Kuśnierkiewicz opiekunowi r e pr e zent acj i , koszykarze rozegrają zaległe mecze z LO I i LO 18. Życzymy powodzenia! Program o transplantacji czasochłonny. Wielu z nas mogłoby dać nowe życie, ale ciągle zbyt mało wiemy o transplantologii. Chcemy to zmienić i aktywnie wziąć udział w programie, którego celem jest przedstawienie informacji dających podstawy do świadomego wyboru akceptacji lub sprzeciwu wobec deklaracji oświadczenia woli oraz zachęcenie do rozmowy na temat transplantacji w gronie bliskich. pedagog- Dorota Kudlik nauczycielki biologii: Joanna Możdżyńska i Elżbieta Kwiatkowska Jestem na tak W naszej szkole będzie realizowany program —T RANSPLANTACJA, JESTEM NA TAK. Autorzy pomysłu to osoby zawodowo zajmujące się transplantologią oraz ci, którzy doświadczyli daru transplantologii — nowego życia. Transplantacja to nadal trudne i tajemnicze słowo, które oznacza przeszczepienie narządu w całości lub części, tkanki lub komórek z jednego ciała na inne (lub w obrębie jednego ciała). Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że to zabieg skomplikowany i Dla bystrzaków Adsien Pomyśl chemiku młody Szansę na 5 z chemii mają po trzy osoby z każdej klasy, które jako pierwsze rozwiążą krzyżówkę przygotowaną przez prof. Monikę Solich. Powodzenia! 1. Jedna z metod rozdzielania ciekłych mieszanin. 2. Reakcja pozwalająca wykryć białko. 3. Inna nazwa kolby stożkowej. 4. Proces zachodzący podczas kontaktu białka z kwasem. 5. Naukowiec, który jako pierwszy rozszyfrował budowę białka. 6. Odmiana alotropowa węgla. 7. Kwas, który rozpuszcza szkło. 8. Cząstka elementarna, bez ładunku, przenikliwa, możliwe, że szybsza od światła. 9. Średniowieczny fachowiec od chemii. 10. Szczególny rodzaj reakcji redoks. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1 0 Re p o r t a ż Jestem wolontariuszem. Lubię pomagać Małymi krokami Mają wielkie serca, okazują szacunek i oddanie, bezinteresownie pomagają ludziom i zwierzętom. Na co dzień zwyczajne dziewczyny. Wolontariuszki. Paulina w tym roku rozpoczęła naukę w liceum. Jest w klasie dziennikarskiej. Chodzi na warsztaty dziennikarskie, pisze teksty do szkolnej gazetki. Gra też na gitarze, ładnie śpiewa. Wyróżnia się - Psy są po prostu kochane – rozczula się. – A takie biedne, porzucone… Niektóre mają bardzo smutne oczy, a w nich niemą prośbę, by wrócić. Nie można ich zawieźć. Gdybym mogła, przygarnęłabym je wszystkie. Lepszy świat W wielu organizacjach, aby zostać wśród kolegów i koleżanek – nie tylko włosami w tym samym kolorze co Ania z Zielonego Wzgórza, ale też uśmiechem od ucha do ucha. Sprawia wrażenie jakby energia ją roznosiła. - Oczywiście muszę znaleźć trochę wolnego czasu, żeby pracować jako wolontariusz, ale jak na razie nie mam z tym problemu – mówi i cały czas się śmieje. - Zazwyczaj gdy angażuję się w jakieś akcje, muszę zrezygnować z innych rzeczy. Paulina pracuje jako wolontariuszka w jednym ze szczecińskich domów dziecka, działa również w szkolnym kole PCK. Uważa, że po kilku latach lub nawet miesiącach pracy w wolontariacie ludzie stają się inni, lepsi. Monika ma 17 lat. Dużo przyjaciół. Mówi ą o niej, że j est du sz ą towarzystwa. No i zawsze można na nią liczyć – wysłucha, coś doradzi. Pracuje jako wolontariuszka w schronisku dla zwierząt. wolontariuszem wystarczy ukończyć szesnaście lat i posiadać zgodę rodzica lub opiekuna prawnego oraz mieć nieograniczone pokłady, chęci do działania, do zmiany otoczenia na lepsze. Wolontariusze to często ludzie czynu, których grono, mimo niewielkiego wsparcia, nie zawsze przychylnych opinii, nadal się powiększa. Oni sami wierzą, że ich działania nie pozostają bez echa. - Mamy poczucie, że dajemy szczęście i nadzieję na lepszy świat – opowiada z przejęciem Paulina. – Poza tym, wolontariat może stać się odskocznią od codzienności, bo przecież swoje problemy trzeba zostawić „za bramą”. Gdy idę do domu dziecka, czy gdziekolwiek indziej, gdzie na mnie liczą, nie umiem tam iść bez humoru. Nawet gdy jestem zmęczona, to i tak gdy widzę czekające na mnie dzieciaki, mam tyle energii, że nie czuję tego NIESPODZIANKA Glejt na niepytanie z geografii, po lub biologii (obowiązuje we wszystkich typach szkół; ważny do 14.03.2012) Uwaga!!! Ważny tylko z czerwoną pieczątką, która została przystawiona losowo, nie w każdym egzemplarzu gazetki. zmęczenia. Sposób na życie Wolontariat może mieć różne formy. Można na stałe współpracować z daną organizacją lub angażować się w jednorazowe akcje Coraz więcej ludzi wybiera tę pierwszą opcję. Są to szczególnie ludzie młodzi, którzy poświęcają dla wolontariatu większość swojego wolnego czasu. Wolontariat staje się ich sposobem na życie, kochają pomagać i zarażają chęcią pomocy swoich bliskich. Mówią, że praca wolontariusza ich wzbogaca, że stają się dzięki niej wrażliwsi i bardziej cierpliwi. Pytam, dlaczego podejmują się takiego wyzwania? Czy mają jakiś cel w byciu wolontariuszem? Co chcą osiągnąć? Dziewczyny udzielają zgodnyc h, prawie identycz n yc h odpowiedzi: chcą otworzyć społeczeństwu oczy na bezradność i zło, które na co dzień otaczają każdego z nas. Wierzą, że małymi krokami mogą zmieniać świat. - Kiedyś nawet przez myśl mi nie przyszło zwrócenie uwagi obcej osobie, która źle traktuje swojego czworonoga – przyznaje Monika, wolontariuszka Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (TOZ). – A dziś? Nie mam z tym problemu i dzięki temu mam też świadomość, że postąpiłam prawidłowo, nie pozwalając na krzywdę. Nie całkiem za darmo Wolontariusze, chociaż działają już od dawna, nadal budzą wśród wielu osób, zwłaszc za młod ych, zdziwi enie. Działacie dobrowolnie? Nie dostajecie za to kasy? Dziewczyny często spotykają się z takimi pytaniami. - Pieniędzy rzeczywiście nie dostajemy – tłumaczy Monika. - Ale dla nas zapłatą jest widok merdającego ogonem psa, mruczącego kota, uśmiech dziecka czy szczęście starszego pana, który mógł opowiedzieć nam, młodym ludziom, swoje historie. Pomagać oczywiście można na wiele sposobów: w organizacjach troszczących się o zwierzęta (takich jak. TOZ czy schroniska), ale również w domach dziecka, domach kombatanta, hospicjach dla niepełnosprawnych lub innych domach pomocy. Pomagajmy. Dominika Piotrowicz Reportaż Dominki zajął I miejsce w Wojewódzkim Konkursie Dziennikarsko-Fotograficznym „W obiektywie szalonego reportera” pod patronatem Zachodniopomorskiego Kuratora Oświaty i gazety „Moje Miasto”. Skład redakcji: Natalia Bielaszewska, Paulina Borkowska, Adrianna Góra, Joanna Gwarda, Alicja Jankiewicz, Nikoleta Jonaszak, Katarzyna Kinska, Dominika Piotrowicz, Nicola Wojdat. Opiekun: dr Aleksandra Staniewicz Wa l e n t y n k o wo Sonda 14 lutego, czyli jak spędzamy walentynki… Daniel Szymański, 1ag - Walentynki spędzam jak każdy inny dzień. Czy dam komuś kartkę? – jeszcze nie wiem, może tak, a może nie… Ten dzień nie ma dla mnie szczególnego znaczenia, ponieważ jestem typem samotnika, ale jestem świadom, że miłość dopadnie każdego, tak jak opisał to Jan Kochanowski w jednej ze swoich fraszek pt. „Na miłość”. Dominika Drozdow, 2bg - Ten dzień nie ma dla mnie jakiegoś szczególne znaczenia. Na ogół spędzam gow domu albo w szkole, ewentualnie w parku z przyjaciółką i jej chłopakiem. Myślę jednak, że dla niektórych walentynki to dobra okazja na rozmowę i okazanie uczuć drugiej osobie. Można nawet zrobić to anonimowo, wysyłając kartkę. I skoro już o tym mowa, to uważam, że w naszej szkole powinna być poczta walentynkowa. p. Beata Sagan, nauczyciel historii i w i e d z y o społeczeństwie - W a l e n t y n k i „obchodzę” razem z mężem i dziećmi, ponieważ jest to dla mnie dzień, który spędzam z drugą połówką, ale również z dziećmi. Zazwyczaj wychodzimy gdzieś z rodziną, by cieszyć się tym dniem. Jest to dla mnie ważne święto, gdyż trzeba wykorzystać każdą chwilę, by okazać swoje uczucia. Każda chwila serdeczności między ludźmi jest ważna. Nicola Wojdat, 1 ag Znani Walentyna i Walenty Valentino Rossi — włoski motocyklista, dziewięciokrotny mistrz świata; Walenty Gadowski — polski taternik i duchowny, wytrasował szlak na Orlą Perć; Walentyna Tiereszkowa — radziecka kosmonautka, jako pierwsza kobieta wykonała lot po orbicie okołoziemskiej. Rudolf Valentino — włoski aktor filmowy, gwiazda kina niemego. (red.) Walentynki zza oceanu HIT CZY KIT? Nazwa „walentynki” pochodzi od imienia św. Walentego, patrona zakochanych oraz… osób chorych na epilepsję i choroby nerwowe. Św. Walenty słynął również z tego, iż udzielał ślubu zakochanym (niekoniecznie za zgodą rodziców). Jego imię było zawsze kojarzone z miłością, a wszystko za sprawą jednego epizodu, o którym wspomina legenda. Mianowicie Walenty jako pierwszy pobłogosławił miłość między pogańskim legionistą a młodą chrześcijanką. W ślad za nimi wielu również zapragnęło otrzymać takowe błogosławieństwo z rąk tego świątobliwego biskupa. Na pamiątkę tego wydarzenia corocznie w bazylice Św. Walentego w Terni odbywają się odchody tak zwanego święta obietnicy miłości. Walentynki są jednym z tych świąt, które „kupiliśmy” od Amerykanów. Polska to kraj, w którym walentynki nie mają łatwego żywota. Święto zakochanych znajduje co prawda wielu zwolenników, jak wszystko, co modne, jednak dużo osób deklaruje, że tego dnia nie robi nic specjalnego. Polacy często krytykują to „święto”, jako zamerykanizowany zakupowy szał, który po prostu ma podnieść sprzedaż pluszowych misiów, kwiatów czy kartek w kształcie serca z miłosnymi wyznaniami. Sieci handlowe zarabiają głównie na młodych ludziach którzy są chyba największymi fanami tego święta. Podobnie jak Halloween, walentynki spotykają się dziś z silną krytyką ze strony części społeczeństwa. Zarzuca się im, przede wszystkim, zbytnią komercjalizację oraz to, że wypierają rodzimą tradycję „święta zakochanych”. Być może współcześnie, broniąc się przed postępującą amerykani zac j ą społ ec zeństwa, powróci moda na to, co tradycyjne i polskie? Noc Świętojańska obchodzona w nocy z 23 na 24 czerwca,to przecież słowiańskie Walentynki! Dziewczęta puszczają własnoręcznie zrobione wianki z polnych kwiatów, najlepiej z Filmowe TOP 10 Walentynkowe kino Dzisiaj walentynkowe filmy poleca Nikola Jonaszak z klasy I cl. „I że cię opuszczę” – premiera 10 lutego 2012 „Brzydka prawda” „Do zobaczenia we wrześniu” „Słodki listopad” zapalonymi świecami. Jeśli wianek został wyłowiony przez kawalera, była to wróżba szybkiego zamążpójścia. Jeśli płynął, dziewczyna wyjdzie za mąż, Rys. Joanna Gwarda, I bl ale nie prędko. Jeśli zaś płonął, utonął lub zaplątał się w sitowiu – prawdopodobnie zostanie ona starą panną. Jest to jakaś sensowna alternatywa obchodów 14 lutego. Na pewno dużo tańsza J. W szkołach organizowana jest poczta walentynkowa. Nie uważam tego za dobry pomysł. Szkoła powinna być miejscem wolnym od kultywowania tego rodzaju świąt w żaden sposób nie związanych z kulturą i obyczajami polskimi. Dajemy się omamić tym c zerwonym kartkom, mi som i kwiatkom. Przecież ludzie, którzy naprawdę się kochają, nie potrzebują takiego sztucznie nadmuchanego pseudo-święta żeby powiedzieć drugiej osobie „kocham” albo dać kwiatka, zabrać do kina. Miłość to piękny stan i powinniśmy sobie ją okazywać codziennie, a nie tylko od święta. Dla mnie dowodem miłości nie jest podarowanie misia czy czekoladek, choć jest to miłe, dowodem miłości jest świadomość , że zawsze możesz liczyć na tą drugą osobę, która samą swoją obecnością sprawia, że czujesz się wyjątkowo. Alicja Jankiewicz, kl. I cl „50 pierwszych randek” „Mój własny ślub” „Szkoła uczuć” „Pamiętnik” „Zakochana złośnica” „Walentynki ”– horror , dla tych co lubią się bać ;) Miłego oglądania!