czytaj dalej
Transkrypt
czytaj dalej
Propozycja ustawy o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce przewidywane zmiany w prawie 1. Rząd przyjął we wtorek założenia do projektu ustawy o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce, które zawierają m.in. propozycje zapisów dotyczących zmiany rozliczania VAT. Premier Donald Tusk oświadczył, że zwrócił się do wszystkich ministrów, aby osobiście zajęli się pracą nad założeniami, tak, aby nie później niż w ciągu dwóch tygodni te założenia, jako projekt ustawy, trafiły do rządu. Projektowane przepisy zakładają zniesienie obowiązku zapłaty podatku VAT przez małego podatnika w przypadku nieotrzymania przez niego płatności za dostarczony towar lub usługę, jeżeli jego kontrahentem jest podatnik VAT. Jednocześnie brak obowiązku zapłaty podatku po stronie przedsiębiorcy powiązany będzie z ograniczeniem prawa do odliczania podatku przez dłużnika. W rozumieniu tych przepisów mały podatnik to taki, którego roczne obroty nie przekraczają 1,2 mln euro. Jak tłumaczył premier, zaproponowana zostanie automatyczna sankcja dla tych, którzy wystawiają faktury i odliczają sobie VAT, a nie płacą kontrahentowi. "Trzeba skłonić tych, którzy nie płacą i robią z tego metodę, aby płacili. Temu będzie służyła sankcja za zwlekanie z zapłatą i jednoczesne odliczanie VAT z tytułu wystawienia faktury. Z drugiej strony poszkodowany, który nie dostał zapłaty, nie będzie musiał płacić VAT-u tylko z tego tytułu, że faktura została wystawiona". W ocenie rządu takie rozwiązania m.in. przyczynią się do ograniczenia zatorów płatniczych poprzez ograniczenie możliwości zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu wydatków, których dłużnik faktycznie nie poniósł. Po pierwsze: obowiązek podatkowy Jedną ze zmian, którą odczuje liczna grupa przedsiębiorców to zmiana w zakresie momentu powstania obowiązku podatkowego. Obecnie zasadą jest, że obowiązek podatkowy powstaje w chwili wydania towaru lub wykonania usługi. Jest jednak tak wiele wyjątków (jak np. związany z wystawieniem faktury), że faktycznie zasada ta traci sens. Propozycja wiąże powstanie obowiązku podatkowego z chwilą dostarczenia towaru lub wykonania usługi, znacznie ograniczając tzw. szczególne momenty powstania obowiązku podatkowego. Projektowane regulacje odchodzą od szerokiego powiązania momentu powstania obowiązku podatkowego z datą wystawienia faktury. Tak określony moment powstania obowiązku podatkowego zostałby tylko w odniesieniu do świadczenia usług budowlanych lub budowlano-montażowych, dostawy książek drukowanych oraz czynności polegających na drukowaniu książek. Jeżeli faktura nie zostałaby wystawiona w terminie, obowiązek podatkowy powstawałby z chwilą upływu terminu do wystawienia faktury (czyli 15. dnia). Projekt przewiduje w pewnych przypadkach powiązanie momentu powstania obowiązku podatkowego z zapłatą. Taki sposób ustalenie może znaleźć zastosowanie np. do dostawy towarów na podstawie umowy komisu dokonanej przez komitenta komisantowi, czy też świadczenia na zlecenie sądów lub prokuratury. Efekt zmiany: uproszczenie zasad ustalenia momentu, w którym należy rozliczyć podatek, choć dla niektórych przedsiębiorców zmiana może oznaczać konieczność szybszego rozliczenia się z fiskusem (np. w przypadku dostawy tzw. mediów, usług spedycji); przedsiębiorca, który wykona usługę 27 lutego, w tym dniu rozpozna powstanie obowiązku podatkowego. Podatek rozliczy do 25. marca (lub do 25. kwietnia, jeżeli rozlicza się kwartalnie). Dzień wystawienia faktury nie będzie miał znaczenia (poza kilkoma wyjątkami). Oznacza to więc, że przedsiębiorca, który wykonuje czynność na przełomie okresów rozliczeniowych nie będzie miał wpływu na moment powstania obowiązku podatkowego, tak jak obecnie, gdy obowiązek podatkowy jest związany z dniem wystawienia faktury (nie później jednak niż 7. dnia od wykonania czynności). Po drugie: faktury uproszczone Zgodnie z projektem przedsiębiorcy będą mogli wystawiać faktury uproszczone, gdy kwota faktury nie przekroczy 100 euro lub równowartości tej kwoty w walucie krajowej (proponowana kwota to 450 zł). Taka faktura nie musiałaby zawierać m. in. danych nabywcy, ilości dostarczonych towarów lub wykonanych usług, wartość dostarczanych towarów lub wykonanych usług, stawki podatku czy też kwoty podatku od sumy wartości sprzedaży netto, z podziałem na kwoty dotyczące poszczególnych stawek podatku. Jest to nowe rozwiązanie. Obecnie faktura wystawiana nawet na małe kwoty musi zawierać wszystkie dane. Efekt zmiany: pozwoli na ograniczenie obowiązków o charakterze administracyjnym. Oszczędność czasu i tym samym pieniędzy na dokumentację czynności. Zmiana ważna dla przedsiębiorców, którzy nie współpracują ze stałymi klientami, lecz dokonują sprzedaży na rzecz szerokiego i zmiennego kręgu odbiorców. Po trzecie: bez faktur wewnętrznych Projekt zakłada odejście od wystawiania faktur wewnętrznych (są one obecnie wystawiane np. w przypadku nieodpłatnych przekazań). Regulacje unijne nie przewidują jednak możliwości wystawiania takich faktur. Efekt zmiany: odciążenie o charakterze administracyjnym; zmiana odczuwalna przede wszystkim dla przedsiębiorców rozliczających VAT tzw. metodą tzw. odwrotnego obciążenia, np. przy dostawie złomu, dokonujących wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów oraz importu usług. 2. Kolejne propozycje z przedłożonych przez ministra gospodarki i przyjętych przez rząd założeń do projektu ustawy o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce przewidują m.in. niezaliczanie zobowiązań z tytułu umów PPP (partnerstwo publiczno-prywatne) do długu publicznego i deficytu sektora finansów publicznych, wprowadzenie możliwości żądania odsetek podatkowych od zwrotu akcyzy po terminie, odstąpienie od konieczności uzyskiwania nowego zezwolenia akcyzowego, ujednolicenie warunków dotyczących zwolnienia z obowiązku złożenia zabezpieczenia akcyzowego z warunkami dla zezwoleń akcyzowych, wydłużenie terminu na przekazywanie danych o wyrobach akcyzowych, zniesienie ograniczeń w terminach ostatecznej zmiany wstępnego zapotrzebowania na znaki akcyzy. 3. Projektowana ustawa zawiera też pakiet dotyczący rezygnacji z konieczności przedstawiania oryginałów i uwierzytelnionych kopii w różnych obszarach administracji, ustawa ma także zobowiązać ZUS, NFZ i KRUS do publikowania wydanych interpretacji oraz wskazywania zakresu przedmiotowego interpretacji indywidualnych. 4. Metoda kasowa, która obecnie istnieje jest tak naprawdę "quasi-kasowa". Zgodnie z obowiązującymi przepisami, po 90 dniach od dnia wydania towaru lub wykonania usługi obowiązek podatkowy powstaje niezależnie czy kontrahent się z nami rozliczył. Zmianę naliczania VAT najbardziej odczuliby najmniejsi przedsiębiorcy. Zmiana ma znaczenie dla tych najmniejszych, gdyż mają oni utrudniony dostęp do finansowania swojej działalności. W sytuacji, gdy muszą zapłacić VAT, a nie otrzymali jeszcze pieniędzy, to tak naprawdę kredytują budżet państwa. Wprowadzenie zmian spowoduje, że mniejsze przedsiębiorstwa będą miały lepszą płynność finansową. Wprowadzenie metody kasowej może też spowodować ograniczenie zatorów płatniczych, które obecnie są bolączką najmniejszych firm. Pełna kasowość nie będzie miała wyjątkowo negatywnego wpływu na budżet. Z jednej strony obowiązek podatkowy nie będzie powstawał, jeśli faktura nie została zapłacona, a z drugiej kontrahent w takim przypadku nie będzie miał prawa do odliczenia VAT.