PDF (WK)
Transkrypt
PDF (WK)
ODLICZANIE PRZED STARTEM (Countdown) 62-0909m Poselstwo, wygoszone przez brata Williama Marriona Branhama dnia 9. wrze™nia 1962 w kaplicy Branhama w Jeffersonville. PodjŸto wszelkie wysiki, by dokadnie przenie™ø mówione Poselstwo z nagra§ na ta™mach magnetofonowych do postaci drukowanej. Podczas korekty korzystano równieŒ z nagra§ na ta™mach w oryginalnym jŸzyku oraz z najnowszej wersji .The Message”, wydanej przez Eagle Computing w 1999 r. Niniejszym zostao opublikowane w penym brzmieniu i jest rozpowszechniane bezpatnie. Wydrukowanie tej ksi4Œki umoŒliwiy dobrowolne ofiary wierz4cych, którzy umiowali to Poselstwo i Jego Sawne Przyj™cie. Przetumaczono i opublikowano w latach 1999 - 2000. Wszelkie zamówienia naleŒy kierowaø na adres: MÓWIONE S~OWO GUTY 74, 739 55 Smilovice, CZ tel./Fax: +420 (0)659 324425 E-mail: [email protected] http://www.volny.cz/poselstwo Ksi4Œka ta nie jest przeznaczona na sprzedaŒ. Odliczanie przed startem DziŸkujŸ ci, bracie Neville, niech ci Pan bogosawi. Zawsze jestem jako™ w po™piechu. Dopiero co przyszedem. Brat Moore rozmawia ze mn% telefonicznie odno™nie mojego przyjazdu do nich na ich piŸødziesi%t% rocznicŸ Zielonych šwi%t. Próbowaem siŸ zorientowaø w terminach naboŒe§stw u biznesmenów w innej miejscowo™ci i rzekem^ odwróciem suchawkŸ i powiedziaem: .Syszysz to: 0Tylko Mu wierz’? Wiesz, co to znaczy”. I podaem suchawkŸ Billy’mu, i wybiegem przez drzwi. WiŸc ja nie wiem, jak oni to tam uzgodni%, lecz to jest^ NaprawdŸ lubiŸ pojechaø do tych ludzi tam na poudniu, w Louisianie, do tych dobrych przyjació poudniowców Œyj%cych tam. Lecz mam byø mniej wiŸcej w tym samym czasie na Florydzie, na regionalnej konferencji biznesmenów, i sprawia to trochŸ komplikacji, kiedy czowiek próbuje po%czyø te sprawy razem w tak krótkim czasie. 2 Cieszymy siŸ wszyscy, Œe moŒemy byø tutaj dzisiaj do poudnia, Œe Œyjemy i jeste™my w™ród tych, którzy mog% powiedzieø .Amen”. To siŸ zgadza. OtóŒ, przykro mi, Œe jeste™my tak bardzo natoczeni w tym pomieszczeniu tutaj. Kto™ mi powiedzia, Œe niektórzy ludzie przyjechali i musieli po prostu odjechaø. Lecz jeste™my^ Jest to po prostu to najlepsze, co moŒemy uczyniø w tej chwili. Jestem pewien, Œe to rozumiecie. Przepraszam. Czy syszycie lepiej z tego mikrofonu albo z tego? Z tego tutaj? Dobrze, ustawcie go wprost tutaj, Œebym by blisko niego. Ten tutaj suŒy do nagrywania, w porz%dku, dobrze, proszŸ pana. 3 OtóŒ, czy cieszyli™cie siŸ ubiegego wieczora? Oczywi™cie, otrzymaem to i Pan nas pobogosawi. Wa™nie, tak wiele spraw mogoby byø jeszcze powiedziane o tym Poselstwie tam, lecz pomy™laem sobie, Œe mogliby™cie to przestudiowaø, wiecie, i czytaj%c miŸdzy wierszami, u™wiadomicie sobie t% godzinŸ, w której Œyjemy. Jeste™my zupenie na ko§cu czasu i ja temu wierzŸ. Oczywi™cie, kaŒdy czowiek tak my™la, jak s%dzŸ od czasu, gdy Jezus obieca, Œe powróci. Lecz, wiecie, On przyjdzie pewnego z tych dni tak czy owak, rozumiecie. WiŸc ja po prostu nie widzŸ niczego innego, co by siŸ miao wydarzyø, prócz Zachwycenia Ko™cioa. 4 Teraz, zanim przejdziemy do Poselstwa _ pragnŸ przemawiaø dzisiaj do poudnia na temat Odliczanie przed startem”. WiŸc teraz bŸdziemy^ a dzisiaj wieczorem _ pamiŸtajcie o naboŒe§stwie dzi™ wieczorem na temat: &yø w Jego Obecno™ci”. Rozumiecie? I postaram siŸ przebraø to szybko, po™pieszŸ siŸ, Œeby™cie mogli odej™ø st%d w porŸ, by móc znowu pój™ø do pracy w poniedziaek rano. I 1 ODLICZANIE PRZED STARTEM 3 jeste™my wdziŸczni za was wszystkich. Nie wiem po prostu, co by™my _ co bym sobie pocz% bez was. Ja bym _ po prostu nie dabym sobie rady bez was. 5 PragnŸ teŒ wyraziø szczególne podziŸkowanie siostrze Williams _ my™lŸ, Œe nawet nie znam tej niewiasty. Kiedy wstali™my dzisiaj rano, moi drodzy, by tam równieŒ brat Charlie Cox, a próg drzwi by cay zastawiony pokarmami, konserwowanymi przetworami, i tym podobnie. Jak ta biedna kobiecina musiaa pracowaø w pocie czoa tego lata, konserwuj%c to do puszek _ pomidory i inne pokarmy. OtóŒ, to ma dla mnie tak wielkie znaczenie. I siostro Williams _ my™lŸ, Œe zostawili tam twoj% BibliŸ, Œebym siŸ modli _ powiedzieli, Œebym siŸ modli, aby Bóg^ Modliem siŸ dzisiaj rano w pokoju, kiedy rozwaŒaem nad tym Poselstwem, Œeby Bóg wzi4 zawarto™ø tej Biblii i umie™ci j4 w twoim sercu. ModlŸ siŸ równieŒ, Œeby ci Bóg bogosawi. Pragn%bym ci za to zapaciø, siostro, wiem, Œe pracowaa™ w pocie czoa, by to przygotowaø. I dziŸkujŸ ci tak bardzo! Moje sowa s% tak mao znacz%ce, lecz pozwól, Œe ci podam miejsce Pisma šwiŸtego, o którym wiemy, jak powiedziaem ubiegego wieczora, Œe nie zawiedzie. Jezus powiedzia: .Cokolwiek uczynili™cie najmniejszemu” _ ja nim jestem, rozumiecie _ .jednemu z Moich najmniejszych, to uczynili™cie dla Mnie”. I niechby to powrócio do ciebie dokadnie tak, jak gdyby™ to daa wprost do Jego r%k. Niech ci Bóg bogosawi za to. 6 DziŸkujŸ wam wszystkim. Kiedy jeste™cie tutaj, stwierdzam to na podstawie dziesiŸcin i ofiar, które skadacie, iŒ macie do nas zaufanie, Œe zostanie to uŒyte na sprawy Królestwa BoŒego. Teraz my jeste™my odpowiedzialni za to, rozumiecie, i musimy z tego zdaø rachunek. Pragniemy wiŸc zwaŒaø na wszystko, co czynimy, by kaŒde posuniŸcie zrobiø tak doskonale, jak potrafimy _ jak pragn4by tego nasz Pan, nie wiemy bowiem, kiedy On zawoa nas, Œeby™my odpowiedzieli i zdali rachunek z wszystkiego, co nam byo powierzone. 7 My™lŸ, Œe z tego powodu wa™nie, jak mówiem ubiegego wieczora, Pawe mia tylko jeden paszcz. Rozumiecie? On móg ich mieø wiŸcej, lecz nie mia. On móg uŒyø tylko jeden paszcz w danej chwili, wiŸc zostawi sobie tylko ten jeden. Zatem, uwaŒam, Œe on nie troszczy siŸ o bogactwa tego ™wiata. My™lŸ, Œe siŸ nie troszczy o popularno™ø _ wiecie, co mam na my™li _ jak wszyscy w ich wielkich religijnych ruchach, jak siŸ to dzieje dzisiaj. I tak wielu ludzi^ 8 Wiem, Œe to jest nagrywane. I kiedy mówiŸ tutaj pewne sprawy, zdajŸ sobie sprawŸ z tego, Œe nie mówiŸ tylko do tego zgromadzenia, lecz do caego ™wiata. I ja^ Bowiem te ta™my id% do wielu, wielu narodów, a bior% je nawet do szczepów w gŸbi Afryki, i siadaj% tam, 4 MÓWIONE S~OWO a kaznodzieje bior% je i tumacz% te ta™my tym ludziom w buszu, którzy nawet nie wiedz%, która rŸka jest prawa, a która lewa. Rozumiecie? Tam, w gŸbi Australii i wszŸdzie, gdzie Œyj% ludzie. Nawet nie^ Jedyn% rzecz%, któr% oni spoŒywaj%^ Oni zyskuj% cukier w ten sposób, Œe bior% ma% muszlŸ i wygrzebi% pewn% ilo™ø mrówek, odgryzaj% im plecy i dziŸki temu istniej%, zyskuj%c w ten sposób cukier. Oni nie nosz% ubra§ _ nie maj% niczego. Inni bior% starego kangura, wrzucaj% go na ogie§ razem z jego wnŸtrzno™ciami, z kiszkami i wszystkim, i przypiekaj% go trochŸ, i potem go jedz%. I tak ma siŸ ta sprawa _ jest to okropne. I pamiŸtajcie, te ta™my s% przegrywane wprost tam. To Poselstwo, którego suchacie tutaj, jest odtwarzane w dalekich krajach przez setki misjonarzy, którzy bior% te ta™my i odtwarzaj% Je tam, i tumacz% Je tym ludziom. Widzicie wiŸc, kiedy tam przyjdŸ w dniu S%du, jak% odpowiedzialno™ø bŸdŸ mia na moich barkach. Co, je™li wprowadziem kogo™ w b%d? Rozumiecie? Tutaj to macie. Pomy™lcie tylko o jednej z tych dusz _ a je™li ja wprowadziem j% do czego™ zego? 9 Dlatego muszŸ suchaø mego brata w tych organizacjach. A wielu z nich jest znakomitymi lud›mi, wiŸkszo™ø z nich; cieszŸ siŸ z tego. Lecz niektórzy z nich stali siŸ tak^ i zazwyczaj przywódcy dochodz% do tego przekonania, Œe musz% siŸ wtr%ciø do tego i uczyniø z tego co™ jak _ o, aferŸ polityczn%. Oni robi% z tego politykowanie. A czyni%c tak oni oddalaj% siŸ od Sowa BoŒego. 10 A ja muszŸ pozostaø na Sowie. Ja _ muszŸ tam pozostaø. I do tego wa™nie musi doj™ø. I ja _ po prostu muszŸ i™ø razem z Nim, to wszystko. Tak, a my jeste™my^ Wiecie, ™piewamy po prostu pewien krótki refren: .Pyniemy razem z biegiem czasu, Nie pozostaniemy tu dugo. (JuŒ go syszeli™cie.) Burzliwe chmury ciemno™ci Zmieni% siŸ w ja™niejsze dni. (To siŸ zgadza.) Dodajmy sobie wszyscy odwagi, Bo nie pozostawiono nas samotnie. (To siŸ zgadza.) ~ód› Œycia przypynie wkrótce, By zabraø Klejnoty do Domu”. To jest ten czas, w którym ja spodziewam siŸ mieø paszcz, który siŸ nigdy nie zniszczy, tak jest, to znaczy ten Wieczny. I ja muszŸ byø wiernym Bogu, nie zwracaj%c uwagi na rzeczy tego ™wiata, aŒ dojdziemy tam na drug% stronŸ. A potem bŸdziemy^ te wa™nie siŸ ostoj%. 11 WiŸc ja w ci%gu tych trzydziestu^ obecnie trzydziestu dwóch lat usugi staraem siŸ pozostaø wiernym Sowu. Nie wiem o Œadnej rzeczy, któr% bym musia kiedykolwiek zmieniø, poniewaŒ zawsze ODLICZANIE PRZED STARTEM 5 wyczytaem to z Biblii, mówiem tylko to, co mówi Biblia, i zostawiem to tak, jak jest napisane. A zatem nie musiaem czego™ odwoywaø albo poprawiaø, poniewaŒ mówiem to dokadnie w ten sposób, jak to mówi Biblia. I ja stwierdziem, Œe je™li Bóg co™ powiedzia, to musimy i™ø dokadnie z tym Sowem, aby Ono mogo siŸ wypeniø. Widzieli™my to, jak wam powiedziaem ubiegego wieczora o pewnej wizji wa™nie niedawno, rozumiecie, która to^ Ja tam musiaem byø i przyszo ostrzeŒenie, abym tam by, i byo mi powiedziane sze™ø miesiŸcy przedtem, abym by na tym miejscu, i staem tam, i byo powiedziane: .Udaj siŸ tam” (trzy razy) .razem z nimi”. A ja po prostu szedem dalej z innymi mŸŒczyznami. I ta wizja wypenia siŸ dokadnie _ BoŒa czŸ™ø, a ja zostaem staø. Chcemy wiŸc pamiŸtaø, Œe musimy siŸ trzymaø Sowa, po prostu pozostaø bezpo™rednio ze Sowem. I wy idziecie dokadnie wedug Sowa, tam gdzie Ono prowadzi. Wtedy Ono doprowadzi was w porz%dku; jestem tego pewien. 12 OtóŒ, wiem, Œe jeste™cie tutaj juŒ od ósmej godziny, a teraz jest moŒe dziesi%ta godzina _ w tej chwili. Tak jest. Módlmy siŸ wiŸc teraz do naszego Pana. Czy s% tutaj jakie™ specjalne pro™by? WidzŸ duŒo chusteczek leŒ%cych tutaj. Podnie™cie swoje rŸce w sprawie tych pró™b. Niech wam Bóg bogosawi. Teraz On^ Ja Go znam juŒ wystarczaj%co dugo, by wiedzieø, Œe On widzi kaŒd% rŸkŸ i zna kaŒde serce, a jedyn% rzecz%, któr% trzeba uczyniø, jest poprosiø Go tylko. I wy temu wierzycie, i to siŸ stanie. Wierzcie teraz, kiedy siŸ bŸdziemy modliø. 13 Niebia§ski Ojcze, obecnie podchodzimy do wielkiego, potŸŒnego Tronu BoŒego, jako ™miertelne istoty w naturalnym ciele, jednak nasze gosy wymawiaj% te sowa, które przychodz% od tego wielkiego Tronu gdzie™ w innych dymensjach, gdzie siedzi Bóg. Bowiem Jezus powiedzia: .Je™li poprosicie Ojca o cokolwiek w Moim Imieniu, Ja to uczyniŸ”. I On prosi nas, aby™my nie w%tpili, lecz kiedy siŸ modlimy, aby™my wierzyli, Œe otrzymamy to, o co prosimy, i bŸdzie nam to dane. Powiedzia: .Choøby™cie nawet rzekli do tej góry: 0Przenie™ siŸ’, a nie w%tpiliby™cie w swoim sercu, lecz wierzyli, Œe stanie siŸ to, co powiedzieli™cie, wtedy moŒecie otrzymaø to, o co prosili™cie”. Ojcze, my wiemy, Œe to jest prawd%. Obserwujemy to codziennie i w Twoim Sowie nie ma Œadnej usterki. Lecz chodzi o to, Œe my nie potrafimy byø na posterunku, czasami nasza wiara nie podniesie nas tam do góry i my tracimy gowŸ, i w%tpimy. Lecz dzisiaj do poudnia pragniemy przyj™ø z now% nadziej%, trzymaj%c siŸ ratunkowej liny Chrystusa i Jego obietnicy. Przychodzimy do Obecno™ci Boga dziŸki Imieniu Jezus. 14 Panie, jestem przekonany, Œe Ty znasz wszystkie te pro™by, które 6 MÓWIONE S~OWO zostay oznajmione przez te rŸce, które siŸ podniosy dzisiaj rano. Moja bya podniesiona równieŒ i jest to ustawicznie zaleŒne od Ciebie, Panie, poniewaŒ ja jestem czowiekiem w potrzebie. I ja siŸ modlŸ, Œeby™ Ty speni kaŒd% pro™bŸ. Spójrz na nich, Panie, i odpowiedz na ich pro™by _ od najmodszego do starego, od najmniejszej pro™by do najwiŸkszej pro™by. Zatem, Ojcze, odpowiedz im, kaŒdemu. ProszŸ o to w Imieniu Jezusa. Wspomnij i na mnie, Panie. 15 ModlŸ siŸ teŒ i dziŸkujŸ Ci, Œe nam dajesz dobre odpocznienie dla naszych cia oraz za to poznanie, które mamy z Twego Sowa, i zrozumienie, które mamy z Ducha, modlimy siŸ wiŸc ustawicznie, Œeby™ nam da wiŸksze zrozumienie, Œeby™my nie byli bezowocnymi, nadŸtymi lud›mi z powodu tego, lecz pokornymi lud›mi, Œeby nas Duch šwiŸty móg uŒyø do wypenienia Sowa BoŒego i umie™ciø nas na tej pozycji, na jakiej powinni™my byø w tej godzinie. Bowiem musimy byø na wa™ciwym miejscu, Œeby siŸ to urzeczywistnio. I my tam chcemy byø, Panie. Czy to jest gospodyni domowa za stoem, czy chodzi o robotnika w fabryce, maj%cego klucz do nakrŸtek w swojej rŸce oraz ™wiadectwo, czy chodzi o kaznodziejŸ za kazalnic% albo diakona, albo czonka zarz%du, albo o dziecko w szkole, wzglŸdnie o nastolatka podczas dyskusji w klasie, gdziekolwiek to jest, Panie, pozwól, Œeby™my tam byli we wa™ciwym czasie. Wiemy bowiem, Œe Ty to obiecae™, i to siŸ wypeni, poniewaŒ Ty tak powiedziae™, i, wiesz, nasza wiara buduje siŸ na tym. 16 Zatem, Panie, odczuwamy, Œe nam pozostao juŒ niewiele czasu. Czas upywa i odczuwamy, jak nadci%ga mga z przestrzeni kosmicznej. Wiemy, Œe s%d i gniew BoŒy lada chwila spadnie. MoŒemy juŒ odczuwaø skutki tego. Modlimy siŸ, Panie, Œeby™ nam Ty dopomóg. 17 I pomóŒ mi teraz, Panie, podczas tego krótkiego poselstwa dzisiaj do poudnia, okoo trzydziestominutowego, nazwanego: Odliczanie przed startem”. PomóŒ nam, Panie, zrozumieø wa™ciwie, gdzie siŸ znajdujemy. 18 Po™wiŸø nas teraz, Panie, zabierz nasze grzechy i nieprawo™ci. Niechby tu dzi™ do poudnia nie byo ani jednej zgubionej osoby, oby kaŒdy by gotowy, by byø w tej wspaniaej sferze, kiedy siŸ spotkamy tam po drugiej stronie. Kiedy bŸdzie wywoywana ta lista, obym usysza imiŸ po imieniu _ .obecny”. Tego wa™nie wygl%damy, Panie. A starzy ludzie bŸd% tam modymi na zawsze _ przemienieni w jednej chwili, nie™miertelni, bŸd% tam staø podobni do Niego i przewyŒszaø swoim blaskiem so§ce i gwiazdy, jak powiedzia Daniel: .Ci, którzy wielu do sprawiedliwo™ci przywodz%, bŸd% ™wieciø jako gwiazdy na wieki wieczne”. Lecz syszymy, co Ty ODLICZANIE PRZED STARTEM 7 powiedziae™ prorokowi: .Ty id› swoj% drog%, Danielu, bo bŸdziesz odpoczywa wedug twego losu, lecz w owym dniu powstaniesz”. 19 O BoŒe, pozwól, Œeby™my byli godnymi dziŸki Krwi Jezusa, nie mamy Œadnych naszych zasug, lecz dziŸki Jego zasugom ™miemy byø godni stan%ø tam w owym dniu, bowiem wyznajemy nasze grzechy i pragniemy stan%ø w Jego sprawiedliwo™ci, razem z wielkim prorokiem Danielem i tymi wszystkimi, którzy tam stan%, kiedy bŸd% dawane nagrody. AŒ do tego czasu, Panie, uczy§ nas narzŸdziami w Twojej rŸce. Uczy§ nasze uszy instrumentami do suchania Sowa dzisiaj do poudnia. Uczy§ moje wargi instrumentami do mówienia Sowa, bowiem prosimy o to w Imieniu Jezusa. I niechby nasze pojmowanie zrozumiao wolŸ BoŒ%. Amen. 20 Tak trudn% rzecz% jest rozpocz%ø. Wygl%da na to, Œe jest tego tak duŒo, co by móg czowiek powiedzieø i co chce powiedzieø, i wydaje siŸ, Œe jest tak mao czasu, by to wypowiedzieø. Byø moŒe nim odjadŸ _ ubiegego wieczora powiedziaem, Œe moŒe bŸdziemy mieø okazjŸ przebraø jedn% z ksi%g Biblii, teraz w jesieni lub w zimie, zanim odjadŸ. WyjeŒdŒam _ chcŸ wyjechaø za morze, o ile Pan pozwoli, gdzie™ zaraz po ™wiŸtach BoŒego Narodzenia. 21 PragnŸ teraz, Œeby™cie sobie otworzyli list do Tydów, 11. rozdzia do czytania na dzisiejsze dopoudnie. I suchajcie teraz naprawdŸ uwaŒnie tej tre™ci. PragnŸ pooŒyø nacisk na 3. werset. A wiara jest gruntem tych rzeczy, których siŸ spodziewamy i dowodem rzeczy niewidzialnych. Albowiem przez ni2 ™wiadectwa doszli przodkowie. Wiar2 rozumiemy, iŒ ™wiat zosta5 ukszta5towany S5owem BoŒym, tak iŒ rzeczy, które widzimy, nie sta5y siŸ z rzeczy widzialnych, ale z niczego”. 22 OtóŒ, jest to trochŸ dziwny tekst, którym siŸ pragnŸ posuŒyø jako podoŒem do tego tematu. Rzeczy nie byy uczynione z tego, co widzimy. Zatem, pragnŸ siŸ dzisiaj do poudnia posuŒyø tym tematem Odliczanie przed startem”, bo pragnŸ to przedstawiø analogicznie, w proroczy sposób. Ubiegego wieczora próbowaem nauczaø trochŸ z Pisma šwiŸtego; dzisiaj do poudnia jest to prorockie poselstwo; a dzisiaj wieczorem poselstwo ewangelizacyjne. 23 Zatem, rzeczy, które zostay stworzone z rzeczy niewidzialnych. OtóŒ, nauczyem siŸ poprzez wszystkie te lata, Œe wszystkie naturalne rzeczy s4 przedobrazami rzeczy duchowych, wszystko, co jest w naturalnym zakresie. A wiŸc, pamiŸtajcie po prostu, Œe je™li widzicie cokolwiek w zakresie naturalnym, wskazuje to na jak%™ duchow% rzecz. Rozumiecie? Wszystkie rzeczy zostay stworzone 8 MÓWIONE S~OWO wedug rzeczy niewidzialnych. Widzicie zatem, Œe to naturalne jest odzwierciedleniem tego duchowego. 24 OtóŒ, kiedy to studiowaem przed kilkoma dniami, a my™lŸ, Œe nadmieniem o tym krótko ubiegego wieczora, Œe czytaem o tym, gdzie^ wzglŸdnie suchaem w radio, kiedy jechaem tutaj z Kanady, Œe pewien doktor tutaj w Stanach Zjednoczonych o™wiadczy, iŒ .czowiek mia czterna™cie milionów lat ewolucji”. W osiemnastym wieku wykopano we Woszech ko™ø, gdzie™ w osiemnastym wieku, i twierdz%, Œe ta ko™ø jest podobno ko™ci% czowieka, który Œy^ by moŒe^ Jak oni to czyni%, by rozpoznaø, jak star% ona jest, a ten doktor jako stary mŸŒczyzna spŸdzi cae swoje Œycie na studiowaniu tej ko™ci. I on powiedzia: .Ta ko™ø jest ko™ci% czowieka, który Œy przed czternastoma milionami lat”. 25 NuŒe, jak% to jest niedorzeczno™ci%! JakŒe, czowiek po™wiŸci cae swoje Œycie dla niczego _ próbuj%c obaliø Sowo BoŒe i nie pozostao mu nic, prócz wiecznego przeznaczenia w oddaleniu od Niego bez ko§ca. I wszyscy wiedz%, Œe je™li woŒymy do ziemi ko™ø, to w ci%gu dwudziestu lat ta ko™ø siŸ przeobrazi. Za sto lat ta ko™ø siŸ niemal rozpada, pozostay z niej tylko cz%stki, bez wzglŸdu na to, do jakiego ™rodowiska zostaa pogrzebana. Rozumiecie? A potem _ za tysi%c lat _ co pozostanie z tej ko™ci, albo za sto tysiŸcy lat? OtóŒ, a co bŸdzie po dziesiŸciokrotnie duŒszym czasie _ za milion lat? A co dopiero za czterna™cie milionów lat? O, moi drodzy! Jest to po prostu^ Nie jest nawet rozs%dn% rzecz% choøby my™leø o czym™ takim. Ko™ø nie wytrzyma czterna™cie milionów lat _ w Œadnych warunkach. KaŒdy to wie. On moŒe wykopa co™, co wygl%dao jak ko™ø, czy co™ podobnego. A potem, z jak% dokadno™ci% potrafili rozpoznaø, Œe bya juŒ 14 milionów lat stara? Rozumiecie? Mimo wszystko Bóg stworzy czowieka na ziemi przed sze™ciu tysi%cami lat i na tym sprawa zaatwiona. 26 Kto™ dyskutowa o tym ze mn% niedawno na jednym z moich naboŒe§stw. Przemawiaem tam na temat ewolucji czowieka i powiedziaem, Œe ludzie s% na ziemi tylko sze™ø tysiŸcy lat. A ten czowiek powiedzia: .OtóŒ, bracie Branham, my potrafimy udowodniø, Œe ziemia jest stara miliony lat. WiŸc w tym, co ty mówisz, mylisz siŸ zupenie”. Ja zapytaem: .Czy nie wierzysz Biblii?” On odrzek: .Ja my™lŸ, Œe czowiek napisa BibliŸ”. 27 A ja powiedziaem: .Oczywi™cie, rŸka czowieka pisaa te litery, lecz Duch šwiŸty by za t% rŸk%. Rozumiesz, on napisa te litery, poniewaŒ Biblia tak mówi”. ODLICZANIE PRZED STARTEM 9 Lecz on powiedzia: .OtóŒ, wa™nie, musisz przyznaø, Œe oni siŸ myl%, jeŒeli chodzi o ziemiŸ”. Ja odrzekem: .Biblia siŸ wcale nie myli”. 29 On powiedzia: .Dobrze, jeŒeli ™wiat by” _ mówi dalej _ .moŒesz ogl%daø, jak góry wzniosy siŸ na skutek dziaalno™ci wulkanicznej”. Ja odrzekem: .Lecz ty tylko^” On rzek: .A Bóg stworzy ten ™wiat w ci%gu sze™ciu dni”. 30 Ja powiedziaem: .OtóŒ, Biblia tego tak nie mówi. Widzisz, ty sobie tylko my™lae™, Œe Ona tak mówi”. Dalej powiedziaem: .Wróømy siŸ teraz wstecz, by zaatwiø twój argument. W 1. rozdziale 1. MojŒeszowej jest powiedziane: 0Na pocz%tku Bóg stworzy niebo i ziemiŸ’. Kropka! Jak dugo On to czyni _ ja nie wiem. On nam tego nie powiedzia. Lecz 0Na pocz%tku Bóg stworzy niebo i ziemiŸ’. Kropka! NastŸpnie: 0A ziemia bya pustkowiem’”. Wtedy wa™nie Bóg zacz% siŸ ni% posugiwaø. Rozumiecie? WiŸc oni sobie tylko ami% gowy z powodu niczego. Rozumiecie? Widzicie? 31 Bóg stworzy ™wiat. On tworzy go moŒe sto trylionów lat; ja nie wiem, jak dugo On to czyni, lecz On go stworzy. On nie powiedzia, jak dugo go tworzy i to nie nasza sprawa, jak dugo to trwao. On po prostu powiedzia: .Na pocz%tku Bóg stworzy niebo i ziemiŸ”. Kropka! Na tym sprawa zaatwiona. To wszystko. Jak dugo On to czyni, to jest^ Lecz potem zaczŸo siŸ pojawiaø stworzenie _ byo to w innym czasie, niŒ kiedy On rozpocz%. 32 I ja wierzŸ, Œe w tym _ Œe wszystko na ziemi odzwierciedla Niebiosa. Ja w to wierzŸ, bo widzimy, iŒ wszystko walczy o swoje Œycie, i jest tak dlatego, poniewaŒ istnieje Œycie, które jest tutaj odzwierciedlane. I ja wierzŸ, Œe kiedy Bóg tworzy czowieka, to zacz% najpierw odzwierciedlaø mniejsze rzeczy, takie jak Œycie zwierzŸce, a nastŸpn% rzecz%, któr% On stworzy, byo co™ innego. To jest dokadnie ten sposób, w jaki On to tworzy, jak nam podaje Biblia. On stworzy najpierw drzewa i Œycie ro™linne, a potem On stworzy czowieka. I wtedy _ ostatni% rzecz%, która wysza z ziemi w postaci stworzenia, by czowiek; nie wyszo juŒ nic wyŒszego. Dlaczego jednak? On by doskonaym odzwierciedleniem Boga _ NajwyŒszego w Niebiosach, gdyŒ Bóg jest MŸŒczyzn4. Rozumiecie? Bóg jest MŸŒczyzn%, wiŸc to siŸ potwierdza. A gdy Bóg zst%pi na ziemiŸ, by zamieszkaø w™ród nas, to On by Czowiekiem. Widzicie? Czowiekiem! Okazuje siŸ wiŸc, Œe doskonao™ci% tej ewolucji by Bóg, który jest Czowiekiem. 33 I we›cie potem drzewo, (we›cie trawŸ, itd.), we›cie drzewo, ono odzwierciedla Drzewo Tycia, które jest w Niebiosach. Wszystkie te 28 10 MÓWIONE S~OWO rzeczy usiuj% o doskonao™ø. A wszystko w naturalnym zakresie, jak mówi tutaj list do Tydów, zostao uczynione z rzeczy niewidzialnych. Innymi sowy: one s% nadprzyrodzone. A to nadprzyrodzone odzwierciedla to naturalne. Rozumiecie? OtóŒ, zatem to naturalne byo Wieczne albo bŸdzie wieczne razem z tym nadprzyrodzonym; lecz grzech zdeprawowa to naturalne. WiŸc je™li tak jest, a ja wierzŸ, Œe tak jest, to wszystko, co siŸ dzieje na ziemi, jest symbolicznym obrazem duchowych rzeczy, które siŸ dziej%. Rozumiecie? Musi to co™ odzwierciedlaø _ te osi%gniŸcia czowieka. 34 Stwierdzamy zatem, podobnie jak to naturalne ciao _ tutaj jest naturalne ciao i to ciao zostao stworzone, by siŸ rozmnaŒao _ przez dzieci. A zatem, naturalne ciao _ stwierdzamy, Œe podczas naturalnego urodzenia dziecka najpierw wychodzi woda, potem krew, a potem Œycie. I stwierdzamy, Œe w duchowym Ciele Chrystusa pierwsz% rzecz% jest woda, potem Krew i Tycie; usprawiedliwienie, po™wiŸcenie oraz chrzest Duchem šwiŸtym. Widzicie, jak to odzwierciedla _ wszystkie naturalne sprawy odzwierciedlaj% duchowe sprawy. Naturalne urodzenie. 35 We›my na przykad zwi%zek maŒe§ski. Stwierdzamy, Œe maŒe§stwo _ znajdujemy tu zaloty, wzajemn% zgodŸ i potem zawarcie maŒe§stwa. To powinno zaatwiø t% sprawŸ na zawsze. OtóŒ, tak samo przedstawia siŸ sprawa Chrystusa i Ko™cioa. Widzicie? Zaloty _ Bóg nawouje nasze serca; my siŸ oddajemy; potem uroczysto™ø ™lubu i Oblubienica przyjmuje ImiŸ Oblubie§ca. Rozumiecie? Rozumiecie? Rozumiecie? Tutaj to macie, to czyni j% Oblubienic%. OtóŒ, oblubienica przyjmuje zawsze nazwisko oblubie§ca. 36 Jest tak wiele rzeczy, o których mogliby™my mówiø tutaj. Mam tutaj wypisan% ca% listŸ i zabrao mi to niemal dwie godziny, by j% przegl%dn%ø _ równieŒ miejsca Pisma šwiŸtego, by mieø podoŒe do tego _ gdyby™cie chcieli niektóre z nich tutaj, by to podeprzeø. Podobnie 1. Jana 5, 7. pokazuje naturalne i duchowe urodzenie, i tak dalej _ .woda, Krew i Duch”. A trzej w Niebie: .Ojciec, Syn i Duch šwiŸty” _ ci trzej s% jednym. S% trzy rzeczy na ziemi, które s% zgodne (ku jednemu s%); one nie s% jednym, ale .suŒ% ku jednemu” na ziemi, mianowicie .woda, Krew i Duch”. Widzicie, .woda, Krew i Duch”, jak przedstawia to symbolicznie naturalne urodzenie. 37 WiŸc je™li czowiek zadowoli siŸ my™l%: .tylko usprawiedliwienie _ to jest wszystko, co czowiek musi mieø”, to on siŸ myli, jest w bŸdzie. On musi byø w bŸdzie. A potem, jeŒeli ko™ció, który wierzy podobnie jak wielu zielono™wi%tkowców, Œe Duchem šwiŸtym jest: .tylko pokutuj i przyjmij Ducha šwiŸtego” _ Œe to jest wszystko, to jest jeszcze ci%gle w bŸdzie, poniewaŒ ty musisz do tego przeŒyø ODLICZANIE PRZED STARTEM 11 po™wiŸcenie, aby™ zosta oczyszczony, zanim Duch šwiŸty wejdzie do ciebie. JeŒeli tego nie przeŒyjesz, to pomijasz Krew. Rozumiesz? A Znowuzrodzenie _ jak ludzie mówi%, Œe chrzest Duchem šwiŸtym jest Znowuzrodzeniem _ otóŒ, to jest bŸdne. Chrzest Duchem šwiŸtym jest czym™ innym niŒ Znowuzrodzenie. Znowuzrodzenie ma miejsce, gdy siŸ na nowo narodzisz. Lecz Duch šwiŸty przychodzi, kiedy do tego Znowuzrodzenia zstŸpuje Moc do usugi. Dokadnie tak jest. Rozumiecie? Chrzest Duchem šwiŸtym oznacza byø wchrzczonym do Ducha šwiŸtego. 38 Znowuzrodzenie _ ty masz Znowuzrodzenie dziŸki uwierzeniu w Pana Jezusa Chrystusa. Rozumiesz? Na skutek tego, Œe masz wiarŸ i przyjmujesz Go jako twego Zbawiciela _ to jest Znowuzrodzenie, rozumiesz _ bo przeszede™ ze ™mierci do Œycia. OtóŒ, je™li chcecie mieø podoŒe do tego, we›cie ew. Jana 5, 24: .Kto sucha Moich Sów i wierzy w Tego, który Mnie posa, ma Tywot Wieczny”. Widzicie, on ma Tywot, poniewaŒ wierzy. WiŸc ta sama grupa musiaa przeŒyø PiŸødziesi%tnicŸ, aby zostaa ochrzczona Duchem šwiŸtym. Dokadnie. 39 Duch šwiŸty jest Moc4 do usugi. WiŸc kiedy mówicie, Œe jeste™cie narodzeni na nowo, a stosujecie to do chrztu Duchem šwiŸtym _ wielu metodystów i innych myli siŸ w tym. Tak nie moŒe byø. To siŸ po prostu nie bŸdzie zgadzaø z tym miejscem Pisma tutaj. Wy stawiacie t% rzecz na bok. Trzeba to wzi%ø w ten sposób, jak przedstawia to Pismo šwiŸte tutaj. Widzicie? Czy Duch šwiŸty jest: .i przyjmiecie Znowuzrodzenie, potem”? Co takiego? Nie! .I przyjmiecie Moc” (Dz. Ap. 1, 8.) .kiedy Duch šwiŸty zst4pi na was”. Rozumiecie? Oni juŒ uwierzyli ku Tywotowi Wiecznemu, i tak dalej, lecz musieli otrzymaø Ducha šwiŸtego, by mieø Moc. .Wy bŸdziecie Mi ™wiadkami, potem gdy Duch šwiŸty zst%pi na was”, bowiem Duch šwiŸty ™wiadczy o zmartwychwstaniu, okazuj%c, Œe stae™ siŸ dojrzaym w Chrystusie. 40 Teraz to naturalne. Wszystkie duchowe sprawy _ wszystko, co siŸ dzieje, jest przedobrazem, wzglŸdnie symbolizuje to nadprzyrodzone; to naturalne jest przedobrazem tego nadprzyrodzonego. 41 OtóŒ, poszedem na ™wiatow% wystawŸ, kiedy byli™my w pobliŒu Spokane, i my™laem, Œe tam zabiorŸ moj% rodzinŸ. 42 Byem tylko na jednej ™wiatowej wystawie w Stanach Zjednoczonych, to znaczy kiedy bya w Chicago przed laty; pojechaem tam razem z Hope. I nie byli™my tam duŒej niŒ jeden dzie§ z powodu zodziei kieszonkowych, itd. Ona miaa spinkŸ, któr% jej daa moja kuzynka, i ja chodziem tuŒ koo niej, a kto™ jej t% spinkŸ ukrad. Byo to po prostu okropne. A wiŸc ja^ pozostali™my tam tylko jeden dzie§ i jechali™my z powrotem. 12 MÓWIONE S~OWO Lecz ™wiatowa wystawa _ zabraem moj% rodzinŸ i udali™my siŸ tam. Nie byo to nic wiŸkszego, niŒ wystawa w Louisville _ zaraz tutaj po drugiej stronie. Widzieli™my tam wieŒowiec Space Needle, o którym wiele mówiono; nie byo to nic innego niŒ wieŒowiec Elsley, wzglŸdnie Brown Building, czy jaki™ inny. Jechali™my wind% okoo osiem czy dziesiŸø piŸter do góry i zjechali™my z powrotem w dó. I to byo wszystko. My™lŸ, Œe General Electric by jednym z tych, którzy to tam mieli. Lecz bya tam jedna rzecz, która miaa dla mnie wielkie znaczenie. OtóŒ, Niemcy mieli tam swoj% ekspozycjŸ, Rosja oraz wszystkie inne narody miay je tam, poniewaŒ to bya ™wiatowa wystawa. Niemcy, Francja, i te mae ekspozycje zajmoway niewiele wiŸcej miejsca, niŒ ta kazalnica zajmuje teraz tutaj. 44 Lecz naukowcy mieli tam swoje osi%gniŸcia, a gówn% rzecz%, na której przeprowadzali badania, byo uŒywanie tytoniu. I je™li tam wszed kto™, kto pali papierosy, a wyszed stamt%d i znowu pali, to z umysem takiego czowieka jest co™ nie tak. Kiedy to widziaem moimi wasnymi oczami, jak wziŸli papierosa i woŒyli go do jakiego™ urz%dzenia, i dym z tego papierosa przepuszczali przez rurkŸ z chemikaliami, i one zostay po prostu nasycone biaym rakiem _ z jednego papierosa. I potem on powiedzia: .Wielu ludzi mówi” _ to jest najwiŸksze na caym ™wiecie osi%gniŸcie w tej sprawie, mówi dalej: .wielu ludzi mówi: 0ja tego nie inhalujŸ’.” I ten naukowiec wzi% tego papierosa i zaci%gn% z niego dym do swoich ust, nie wydmuchn% go przez nozdrza, albo jak oni go zaci%gaj% aŒ do swoich puc, lecz zaci%gn% go tylko do swoich ust i dmuchn% przez te same chemikalia, a nie byo tam juŒ Œadnego raka. Powiedzia: .Gdzie on siŸ podzia? Jest w moich ustach. Kiedy poykam ™linŸ, on przechodzi prosto do mego Œo%dka, oczywi™cie”. On powiedzia: .Zatem^” 45 Potem wyonia siŸ my™l: .Dlaczego lekarze mówi%, Œe papierosy nie s% szkodliwe?” 46 On powiedzia: .To twierdzi jaki™ czowiek, który sprzeda swoje pierworodztwo! JeŒeli lekarz wyda takie orzeczenie, to moŒe i™ø na emeryturŸ, bowiem spóki tytoniowe dadz% mu dosyø, by sobie móg pój™ø na emeryturŸ”. On naprawdŸ sprzedaje swoje pierworodztwo, poniewaŒ przysiŸga, Œe nie uczyni czego™ takiego. Lecz oni to czyni% mimo wszystko. 47 I on powiedzia: .Tutaj mamy ten aparat teraz. Udowodnimy wam to na podstawie naukowych osi%gniŸø”. Mieli tam teŒ Yul Brynner’a, wiecie, gwiazdora filmowego. Tak, a kiedy zobaczy t% szczyptŸ nikotyny, rzek: .OtóŒ, wy mówicie 0papierosy z filtrem’.” On powiedzia: .KaŒdy czowiek, który tak mówi, pokazuje po prostu swój stan umysu. Bowiem je™li nie macie dymu, to nie macie 43 ODLICZANIE PRZED STARTEM 13 dziegciu, bo dziegieø wydaje dym. A je™li palicie papierosa z filtrem” _ powiedzia _ .to bŸdziecie potrzebowaø trzy lub cztery papierosy, by zaspokoiø siŸ tak samo jak jednym bez filtra, poniewaŒ palacze potrzebuj% po prostu pewn% ilo™ø dziegciu, aby siŸ zaspokoili”. JeŒeli nie macie dymu, to nie ma dziegciu. Musicie mieø dziegieø, by mieø dym. WiŸc tak siŸ przedstawia ta sprawa. On powiedzia: .Paliø _ je™li macie zamiar paliø, to palcie papierosy bez filtra. Jeden taki papieros zaspokoi was tyle, co trzy papierosy z filtrem, poniewaŒ zaci%gacie po prostu o tyle dziegciu mniej”. 48 To jest tylko podstŸpna reklama! Tego wa™nie jest peny nasz naród _ podstŸpnej reklamy, spro™no™ci i wszystkiego innego. 49 A potem on to wzi% i pokaza, jak ta szczypta osadzia siŸ w gardle albo w pucach. I najpierw jest to biae, potem zmienia siŸ na kolor jasno róŒowy, a nastŸpnie z róŒowego zmienia siŸ na purpurowy. Cz%steczki tej maej komórki wydaway siŸ tak duŒe poprzez powiŸkszaj%ce szko, lecz, oczywi™cie, trzeba wzi%ø mocno powiŸkszaj%ce szko, by w ogóle zobaczyø komórkŸ. Potem powiedzia: .Kiedy siŸ to zmieni na kolor purpurowy, to czowiek ma raka”. On powiedzia: .Czowiek, który wypali paczkŸ papierosów za dzie§, ma o siedemdziesi%t procent szansy wiŸcej umrzeø na raka, niŒ czowiek, który ich nie pali”. I wygl%da to bardzo nierozs%dnie skorzystaø z takiej szansy. 50 OtóŒ, potem on wzi% co™ innego i udowodni to _ przyniós biaego szczura. Wzi% papierosa i woŒy go do pewnego aparatu, i przejecha nim po czym™ podobnym do biaego marmuru _ wzi% tampon i wzi% tŸ nikotynŸ z jednego papierosa i naniós j% na grzbiet tego szczura. Co siedem dni mieli do dyspozycji innego szczura. I oni musieli mieø kaŒdego dnia jednego do tej lekcji. I woŒyli tam tego szczura na siedem dni i wyjŸli go, a rak wystawa tak wysoko na plecach tego szczura. Niektóre z nich nie wytrzymay nawet tych siedmiu dni. Ten szczur nie móg siŸ poruszaø. Nie mogem dwa lub trzy dni spoŒywaø pokarmu na skutek patrzenia siŸ na t% wstrŸtnie wygl%daj%c% rzecz. On tam sta z tym rakiem, a on rozchodzi siŸ i na jego nogi, i tym podobnie _ duŒy, wysoki rak, napuchn% niemal na wysoko™ø pó cala na grzbiecie tego szczura _ na skutek nikotyny z jednego papierosa. I czy sobie my™licie, Œe ich to powstrzyma? DuŒy mŸŒczyzna siedzia tam koo mnie i pot spywa mu po twarzy. Powiedzia: .To trochŸ frapuj%ce, nieprawdaŒ?” Ja zapytaem: .Czy pan pali?” On odrzek: .Tak, proszŸ pana, palŸ”. 51 Ja powiedziaem: .Hm, wiŸc pan powinien tego zaniechaø”. Lecz to s% te osi%gniŸcia _ oni potrafi% udowodniø, Œe to powoduje to. 14 MÓWIONE S~OWO OtóŒ, ja przepowiedziaem, Œe je™li ™wiat ostoi siŸ i bŸdzie istniaa cywilizacja _ wówczas w czasie prohibicji, kiedy grozia taka grzywna za sprzedanie butelki whisky, to za kilka lat od dzi™ bŸdzie grozia dziesiŸciokrotnie wyŒsza grzywna za sprzedanie paczki papierosów _ jeŒeli jeszcze bŸdzie istnieø cywilizacja. One s% dziesiŸciokrotnie gorsze od whisky. Na pewno. One s% _ one zabijaj% ludzi. I czowiek moŒe im mówiø o tym, a oni nie zwracaj% na to ani trochŸ wiŸcej uwagi. Mówi%: .To jest ekstrawagancki, fanatyczny kaznodzieja” i nie zwracaj% na to uwagi. Widzicie, tak jest, oni na to nie zwaŒaj%. 53 Lecz moje stanowisko jest zgodne z tym, co odkryto obecnie przez badania naukowe. Byo tam na ™wiatowej wystawie i demonstrowali w oparciu o badania naukowe, co siŸ udao odkryø naukowcom w naturalnych sprawach. Zatem, my jeste™my tutaj pokazuj%c na podstawie duchowych bada§, co Bóg potrafi osi%gn%ø przy pomocy ludzi, którzy uwierz% Jego Sowu. OtóŒ, aby co™ osi%gn%ø w naukowych sprawach, czowiek musi dziaaø zgodnie z kierunkiem nauki. Aby osi4gn4ø duchowe sprawy, czowiek musi dziaaø zgodnie z duchowym kierunkiem. OtóŒ, my™licie sobie, Œe ten szczur wygl%da okropnie, i tak teŒ byo, mieliby™cie to zobaczyø! Szkoda, Œe nie mam chociaŒ zdjŸcia tego, by to pokazaø. Gdybym tam móg zrobiø zdjŸcie, to bym je zrobi, lecz nie pozwolili mi go zrobiø. ZwaŒajcie jednak, oczywi™cie, ten szczur Œy tylko kilka godzin jeszcze, niektóre nie wytrzymay nawet tych siedmiu dni. Rozmy™lajcie o tym! 54 My™licie, Œe on by zaatakowany przez raka? _ Mieliby™cie zobaczyø, jak wygl4da dusza, która odrzucia EwangeliŸ! Mieliby™cie zobaczyø, jak okropnie wygl4daj4cymi istotami oni s4 _ jak diabe potrafi opanowaø czowieka i zdeprawowaø syna BoŒego w okropnie wygl4daj4c4 istotŸ _ takim on jest w oczach BoŒych. O, moŒe jest sze™ø stóp wysoki i ma ramiona jak nie wiem co, ma kŸdzierzawe wosy i co tam jeszcze _ to nie ma Œadnego znaczenia. Tylko to wnŸtrze czowieka bŸdzie trwaø. To zewnŸtrzne jest prochem, tak czy owak. 55 WiŸc to jest osi%gniŸcie; i potem oni pokazywali _ mieli tam drapacz chmur i wszystko moŒliwe, pokazuj%c, co osi%gnŸli, co siŸ im udao zrobiø, wyja™niaj%c atomow% energiŸ, i tak dalej. Oni mieli przepowiedniŸ o tym, jaki bŸdzie Chevrolet. General Motors miay w ekspozycji, jakim bŸdzie^ w innym, w nastŸpnym wieku, jak bŸdzie wygl%da Chevrolet dwudziestego wieku. Dla mnie wygl%dao to jak gazowa butla z mask% na przedzie. OtóŒ, oni pokazali, jak on bŸdzie dziaaø, Œe bŸdzie napŸdzany energi% atomow% i bŸdzie mia pewnego rodzaju skrzyda, dziŸki którym bŸdzie siŸ móg wzbiø tam do góry i byø sterowany. To bŸdzie bardzo korzystne. 52 ODLICZANIE PRZED STARTEM 15 Lecz zastanawiam siŸ, czy mogliby™my odwróciø wstecz stronice BoŒej KsiŸgi dzisiaj do poudnia, i zobaczyø, jak bŸdzie wygl%da Ko™ció w tym czasie _ rozumiecie, te osi%gniŸcia, których dokona Bóg. A jakŒe, róŒne wydarzenia na ziemi zawsze przedstawiaj% co™, co przychodzi sk%din%d. Lecz kiedy to przyjdzie na ziemiŸ, jest to zazwyczaj w wypaczonym stanie, bowiem to jest w ™wiecie ciemno™ci i grzechu. Rozumiecie? Lecz istnieje prawdziwa reprezentacja innej dymensji w duchowych sferach. Kiedy jeste™my w tych trzech dymensjach, to ta szósta dymensja ma swoj% reprezentacjŸ. CieszŸ siŸ z tego tak bardzo. 57 Zastanówmy siŸ teraz nad tymi osi%gniŸciami, które poczyniono w ci%gu ostatnich kilku lat. Zacznijmy czym™, co siŸ wydarzyo. Nie bŸdŸ was trzyma zbyt dugo, o ile Pan pozwoli, lecz pragnŸ, Œeby™cie to szybko zobaczyli. I, ach, kiedy mi to przyszo na my™l, chciao mi siŸ odlecieø. Zwróøcie teraz uwagŸ, przed kilku laty transportowano przy pomocy konia i wozu, nie tak dawno temu. Ja sam równieŒ je›dziem po okolicy z koniem i wozem, je›dziem teŒ w siodle. Kiedy byem chopcem w wieku piŸtnastu, szesnastu lat, je›dziem konno, je›dziem takŒe do miasta w bryczce, ci%gniŸtej przez konia, przejeŒdŒaem tuŒ koo tej kaplicy tutaj, droga bya botnista i byy tutaj moczary pene zielska, wysokiego jak ten budynek niemal. Woziem tam fasole i inne produkty z farmy wozem ci%gniŸtym przez konia. 58 Obecnie przejeŒdŒam tutaj eleganckim samochodem. Co za róŒnica! Era konia i wozu, nastŸpnie era samochodu. 59 NastŸpnie przysza era samolotu, który siŸ wzbi z ziemi w powietrze. JeŒeli teraz bŸdziecie zwaŒaø, z tak% pewno™ci%, jak nauka zdobya takie osi%gniŸcia _ jeŒeli czowiek bŸdzie mia duchowy zmys, to zrozumie, Œe to reprezentowao osi4gniŸcia BoŒej ekonomii w Jego Ko™ciele. OtóŒ, ta era^ 60 PamiŸtajcie równieŒ, Œe posaniec przychodzi zawsze pod koniec Poselstwa. Wiemy, jak to przebierali™my w Wiekach Ko™cioa. 61 Co zatem przedstawiaa era konia i wozu? Byo to zako§czenie wieku luteranów. Widzicie, era konia i wozu. Oni wierzyli w usprawiedliwienie. Bóg wyprowadza Ko™ció z romanizmu, z katolicyzmu _ On doprowadzi Go do jego pierwszego duchowego osi%gniŸcia, mianowicie .Sprawiedliwy z wiary Œyø bŸdzie”. To bya era konia i wozu, kiedy oni wyszli z _ przeszli do ery konia i wozu, i ona siŸ sko§czya. 62 NastŸpnym osi%gniŸciem ludzi w dziedzinie transportu by samochód. I zauwaŒycie, Œe samochody maj% z biegiem czasu coraz wiŸksz% moc. 56 16 MÓWIONE S~OWO OtóŒ, na ko§cu wieku Wesley’a przyszo kolejne duchowe osi%gniŸcie _ po™wiŸcenie, które oznacza, Œe Ko™ció podniós siŸ ze stanu usprawiedliwienia do stanu po™wiŸcenia. 64 PragnŸ, Œeby™cie to mieli na uwadze, kiedy pójdziemy dalej, Œe ko™ció, nazywany .ko™cioem”, nie jest Ko™cioem. Ko™ció to duchowy Ko™ció! Dziesi%tki milionów luteranów, którzy siŸ przy%czyli do ko™cioa, nie wiedziao o usprawiedliwieniu wiŸcej, niŒ wieprz o damskim siodle. Oni nie wiedzieli o tym niczego. A w wieku Wesley’a, kiedy dziesi%tki tysiŸcy wyznawao po™wiŸcenie, nie wiedzieli o po™wiŸcaj%cej mocy Boga nic wiŸcej niŒ królik o rakietach do ™niegu. Widzicie, oni o tym absolutnie nie wiedzieli. 65 Lecz byli ludzie, którzy to osi%gnŸli. Alleluja! Widzicie, do czego ja dochodzŸ. By kto™, kto wiedzia, co znaczy .usprawiedliwiony” w oczach BoŒych, .maj%cy pokój z Bogiem przez naszego Pana Jezusa Chrystusa”. Byo kilku luteranów, którzy byli wiernymi. Oni Temu wierzyli. Bez wzglŸdu na to, co powiedzia katolicki ko™ció, oni wierzyli BoŒemu Sowu i stali na Nim, poniewaŒ posaniec tego wieku gosi: .Sprawiedliwy z wiary Œyø bŸdzie” i oni wierzyli w stan usprawiedliwienia. I oni mogli osi%gn%ø usprawiedliwienie z aski BoŒej i mieø pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. 66 Widzimy teraz, Œe nastŸpnie przyszli metody™ci z po™wiŸceniem. Wielu z tych metodystów byo rzeczywi™cie po™wiŸconych. Jednak wielu z nich ro™cio sobie do tego pretensje, a nie wiedzieli o tym niczego. Ko™ció metodystyczny naucza po™wiŸcenia. Mówiono, Œe oni padali na ziemiŸ i pakali, potem wstawali i mówili: .Chwaa Bogu, jestem po™wiŸcony”, ale Œyli ci%gle dalej tak samo, jak przedtem. Lecz niektórzy z tych mŸŒczyzn i kobiet byli rzeczywi™cie po™wiŸceni _ porzucili rzeczy tego ™wiata i Œyli po™wiŸconym, odosobnionym Œyciem. Dlaczego? Bya to era samochodu, którego moc mechaniczna wzrastaa. Samochód _ stary T-model mia moŒe piŸtna™cie do dwudziestu koni mechanicznych. Rozumiecie, mia piŸtna™cie wzglŸdnie dwadzie™cia koni, ukrytych w maym silniku, ot takim. Po™wiŸcenie! Gdy nauka osi%gnŸa co™ w naturalnej sferze, to Bóg osi%ga co™ w duchowej sferze. Widzicie, co™ siŸ ci%gle dzieje, przez cay czas. A potem, po wieku po™wiŸcenia^ 67 We›my teraz takiego czowieka, jak stary Beverington. Ludzie, kto byby wiŸkszym czowiekiem, niŒ stary brat Beverington? I spójrzcie na Johna Wesley’a, George Whitefield’a, Finny’a, Knox’a _ wielu z tych starych metodystów, którzy wytrzymali przeciwno™ci z zaci™niŸtymi zŸbami. Oni przechodzili przez pieko na ziemi, przez udrŸki, poniewaŒ wierzyli, Œe BoŒe Sowo naucza po™wiŸcenia, drugiego szczebla aski, i oni siŸ tego trzymali, wierzyli w to i dokonywali cudów dziŸki temu. Dokadnie tak samo, jak Henry Ford 63 ODLICZANIE PRZED STARTEM 17 i inni uczynili w dziedzinie transportu _ od starego T-modelu Forda, który pojawi siŸ w erze konia, on posun% siŸ dalej _ ponad erŸ konia. A Wesley posun% siŸ dalej _ ponad erŸ luteranów. 68 A nastŸpnie przyszli zielono™wi%tkowcy. I tak, jak ™wiecka nauka potrafia wynale›ø silnik do samochodu, tak bracia Wright’owie, którzy stworzyli, czy zrobili _ skonstruowali raczej samolot _ lataj%ca maszyna daleko przewyŒszaa samochód na ziemi, poniewaŒ wzbia siŸ w powietrze. OtóŒ, bracia Wright’owie dziŸki swemu osi%gniŸciu mogli rozwin%ø naukŸ i zrobiø wzór czego™ tutaj na ziemi, by pokazaø, Œe lada chwila dojdzie do wielkiego duchowego wydarzenia. A kiedy braciom Wright’om udao siŸ oderwaø nogi ludzi od ziemi, zst%pio wylanie Ducha šwiŸtego i ludzie podnie™li siŸ od tej ziemi z duchowymi darami i chrztem Duchem šwiŸtym. Czowiek podniós siŸ z tej ziemi! O, alleluja! Podniós siŸ swymi stopami z tej ziemi tak, Œe móg siŸ unosiø ponad ziemi%, wzbi siŸ w powietrze! O, jak wysoko on by ponad koniem i wozem! Jak wysoko by on ponad samochodem! On znajdowa siŸ w powietrzu. On co chwila uderzy w co™, sapa i tuk we wszystko, lecz lata. Widzicie, co czowiek osi%ga na ziemi. Lecz tamte sprawy s% w sferze niewidzialnej. Bóg potrafi osi%gn%ø co™ przez ludzi napenionych Duchem šwiŸtym, którzy aknŸli i pragnŸli, i przez tych, którzy trzymali siŸ Sowa. 69 OtóŒ, gdyby Wesley nie wyst%pi i nie stan% na Sowie, i nie szoby za nim oczernianie, i nie nazywano go wariatem i wszystkim moŒliwym, to by tego nigdy nie osi%gn%. Lecz Wesley by jednym z wielkich BoŒych naukowców. Luther by teŒ jednym z wielkich BoŒych naukowców. Oni nie dbali na to, co mówiy ko™cioy, co mówiy organizacje. Luther nie troszczy siŸ o to, co mówili katolicy; on wierzy, Œe sprawiedliwy z wiary Œyø bŸdzie! Alleluja! I On wzi% BoŒe chemikalia Sowa i po%czy je razem, i Ko™ció posun% siŸ naprzód we wierze. Wesley po%czy je razem Krwi% i udowodni to w oparciu o Krew i Ko™ció zosta po™wiŸcony. Zielono™wi%tkowcy wierzyli, Œe chrzest Duchem šwiŸtym, Œe .ta obietnica jest dla was i dla waszych dzieci, i dla tych, którzy s% jeszcze daleko”, i po%czyli razem te skadniki Sowa, i wzbili siŸ w powietrze. Alleluja! Oni wyruszyli, poniewaŒ byli w stanie osi%gn%ø co™ takiego. 70 OtóŒ, dlaczego to osi%gnŸli ci mŸŒowie? Dlaczego to Luther znalaz? Dlaczego to znalaz Wesley? Dlaczego to osi%gnŸli inni? PoniewaŒ ten materia, z którego moŒna byo zrobiø forda T-model, leŒa tutaj na ziemi. By tam pr%d elektryczny, który potrafi samochód wprawiø w ruch. W ziemi byo paliwo, byy tam toki i tak dalej, wszystkie czŸ™ci skadowe, wŸgiel dla generatora, i wszystko, co byo ludziom potrzebne, by stworzyø ten samochód, i zauwaŒcie, 18 MÓWIONE S~OWO on zapali silnik^ wyprodukowaø go raczej, nie stworzyø. Bóg jest Stwórc%, On to tutaj pooŒy. Lecz czowiek, który temu wierzy w naukowej sferze, w tym naturalnym, zagŸbia siŸ w tym i oni by siŸ nie zgodzili z odpowiedzi% .nie”. Oni temu wierzyli. Byo to objawienie w ich sercach, i oni siŸ go trzymali, aŒ udowodnili, Œe to jest prawd%. 71 Tak wa™nie John Wesley udowodni po™wiŸcenie. Ten materia leŒa tutaj _ Sowo BoŒe, które go przedoŒyo. On temu uwierzy! NiezaleŒnie od tego, Œe cay ko™ció, anglika§ski ko™ció i wszystkie inne odrzuciy go, on trzyma siŸ swego przekonania i udowodni je. A nastŸpnie przyszli zielono™wi%tkowcy i udowodnili, posiadaj%c do tego materia, Œe Duch šwiŸty jest prawd%. I oni siŸ wzbili w powietrze. 72 Czy zauwaŒyli™cie, Œe jedno z tych naukowych osi%gniŸø towarzyszyo drugiemu, uzupeniao to drugie. Bya to tylko wyŒsza forma. Rozumiecie? Samochód by wyŒsz% form% ™rodka transportowego niŒ ko§, a samolot by wyŒsz% form% ™rodka transportowego niŒ samochód, lecz one towarzyszyy jeden drugiemu. Moc konia! Amen! JeŒeli taka jest moc konia, to jaka jest Moc BoŒa? A co Duch šwiŸty i Moc? Moc Ducha šwiŸtego, która ciŸ moŒe usprawiedliwiø, ta sama moc Ducha šwiŸtego moŒe ciŸ po™wiŸciø. Ta sama Moc Ducha šwiŸtego, która ciŸ po™wiŸcia, moŒe ciŸ napeniø Jego Obecno™ci4. I zwykli naukowcy, którzy nie umieli nawet abecada, odkryli to. Dlaczego? Oni byli duchowymi naukowcami. Amen. Oni zrozumieli t4 sprawŸ i uwierzyli w to. Ludzie czynili to dziŸki wyksztaceniu _ naturalni naukowcy. Duchowi naukowcy odkryli to dziŸki objawieniu; jedni w oparciu o wyksztacenie, drudzy dziŸki objawieniu. O, gdyby™my siŸ tylko mogli otworzyø. Wszelkiego rodzaju materiay leŒ% tutaj. To siŸ zgadza. 73 Obserwujemy teraz, jak siŸ to dzieje, jak to Bóg potrafi osi%gn%ø. W czasie zielono™wi%tkowców zostali podniesieni w powietrze. Jak oni^ Potem Ko™cioowi zostao przywrócone uzdrowienie, mówienie jŸzykami, objawienie, dary Ducha _ dary, o których Luther nic nie wiedzia, ani Wesley. Oni nie nauczali o nich, nic o nich nie wiedzieli. To dziao siŸ poza ich er%. 74 Patrzcie, co wiedzia Henry Ford o samolocie, zanim wyst%pili bracia Wright’owie. Rozumiecie, ludzie tego nie znali. Zatem, tak samo byo dawniej, kiedy ludzie je›dzili powozem ci%gniŸtym przez konia _ przed piŸciuset laty _ oni nic nie wiedzieli o powozie bez konia, tylko Biblia mówi, Œe on siŸ pojawi na widowni. WiŸc oni to potrafili osi%gn%ø dziŸki naukowym badaniom. A kiedy siŸ to stao na ziemi, Bóg zamanifestowa to przez osi%gniŸcie Jego Ko™cioa. ODLICZANIE PRZED STARTEM 19 .Albowiem rzeczy widzialne zostay stworzone z rzeczy niewidzialnych”. Widzicie _ odzwierciedlenie tego. 75 OtóŒ, wiek zielono™wi%tkowców w ci%gu ostatnich piŸødziesiŸciu lat rozpowszechni przebudzenie po caym ™wiecie, z wszelkiego rodzaju sprawami zawartymi w tym. I oni mieli uzdrowienia; chorzy zostawali uzdrowieni, kalecy zostawali uzdrowieni, ™lepym zostawa przywrócony wzrok. Czy my™licie, Œe ™wiat w to uwierzy? Absolutnie nie. Oni nie uwierzyli Lutrowi. Oni nie uwierzyli Wesley’owi. Zielono™wi%tkowcom teŒ nie uwierzyli. Lecz Bóg wzi4 BibliŸ do Swego badania _ czowieka, który by ochotny zbadaø J4, który wzi4 BibliŸ i udowodni, Œe Ona jest prawdziwa. Amen. Musimy to zatem mieø na uwadze, musimy temu wierzyø, skoro te sprawy byy przedobrazem. My Œyli™my wedug zasad zielono™wi%tkowego wieku. Wiek zielono™wi%tkowy, jak to niedawno udowodniem, przechodzi do Laodycejskiego wieku. 76 Lecz teraz wydarzyo siŸ jeszcze co™ innego. Mamy teraz astronautŸ. John Glenn sta siŸ naszym pierwszym astronaut%. I stwierdzamy, Œe to daleko przewyŒsza samolot. Samolot moŒe siŸ wzbiø tylko na tak% wysoko™ø, na której jest jeszcze ci™nienie atmosferyczne, itd. Lecz rakieta leci dziŸki mocy atomowej _ potŸŒnej mocy, która j% wynosi o wiele wyŒej, niŒ samolot. Samolot nie potrafi tego nigdy osi%gn%ø. To siŸ zgadza. Czowiek potrafi tego dokonaø. W porz%dku. Obecnie mamy astronautŸ, naturalny wiek. 77 PamiŸtajcie zatem, posaniec przychodzi zawsze na ko§cu poprzedniego poselstwa. Udowodnili™my to wówczas. Obecnie jeste™my na poziomie astronautów. Amen i amen! Bóg to uczyni. 78 Nauka potrafia udowodniø, Œe istnieje astronauta, który potrafi siŸ wzbiø tak wysoko, Œe go nie moŒna zobaczyø naturalnymi oczami, i on moŒe siŸ tam wzbiø niezaleŒnie od tego, czy tam jest jakie™ ci™nienie, czy nie. On moŒe lecieø w przestrze§ kosmiczn%, bo jest w statku kosmicznym, który jest wytrzymay na ci™nienie, i on moŒe wzbiø siŸ do góry, i poruszaø siŸ w przestrzeni, i ogl%daø ciaa kosmiczne koo siebie. Astronauta! O moi drodzy, jaki to wiek przychodzi. Tak jest, podnie™ø siŸ ponad wszystkie naturalne rzeczy, i polecieø prosto tam na drug% stronŸ. 79 Co to przedstawia? Duchowy wiek, duchowy czas, w którym Bóg bŸdzie mia duchowych astronautów. Amen! Oni s4 tutaj, w tej chwili! Alleluja! Ory w powietrzu, które potrafi4 siŸ wzbiø wyŒej, niŒ jaki™ inny ptak, szybuj4 ponad wszystkim _ duchowi astronauci (chwaa!), którzy potrafi4 wzi4ø Sowo BoŒe i udowodniø, Œe On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. Duchowy astronauta! O, moi drodzy! Chwaa! To sprawia, Œe czujŸ siŸ dobrze, Œyj4c w tym wieku! NuŒe, jaka to jest wspaniaa rzecz dla duchowego astronauty! 20 MÓWIONE S~OWO Rozumiecie? Co to jest? Co uczynili naturalni naukowcy. Potrafili to osi%gn%ø. A Bóg osi4ga to przez czowieka, który siŸ trzyma Biblii i mówi, Œe .On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki”, a nie obawia siŸ obietnicy, lecz trzyma siŸ jej bez wzglŸdu na to, co mówi ktokolwiek inny. Co to jest? Stajesz siŸ wewn4trz astronaut4, który potrafi wzbiø siŸ wysoko ponad denominacyjne my™lenie. Jeste™ ponad czymkolwiek innym. Jeste™ ponad sprawami ko™cioa _ tam w dali z Bogiem i trzymasz siŸ tylko Jego. Astronauci! 80 I pamiŸtajcie, aby siŸ staø astronaut%, oni musieli wej™ø do statku kosmicznego i oni nie mog% sami sterowaø. Jest potrzebny radar i atomowa moc, by go wynie™ø w przestrze§ kosmiczn%, a potem jest sterowany z wieŒy. Chwaa! Duchowi, BoŒy astronauci s% tacy sami! Oni wchodz% do statku _ do takiego miejsca, do ciaa, a to ciao jest Ciaem Chrystusa. Potem to juŒ nie s% oni, nie. Nie by to John Glenn, by to ten statek, w którym on by. Bya to ta maszyna. On tam tylko siedzia, nie czyni niczego. On mia tylko t% naprawdŸ szczer% odwagŸ, by siŸ tam wzbiø i powiedzieø: .To jest prawd%, poniewaŒ nauka to udowodnia”. 81 Bóg chce ludzi, którzy potrafi4 wej™ø w Chrystusa i wierzyø, Œe On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki, i nie przyjmuj4 swoich wasnych my™li; wyruszaj4 w przestrze§ kierowani Duchem šwiŸtym. Amen! Astronauci! Co™ takiego! Jak daleko przewyŒsza to ówczesnego konia i wóz! Jak daleko przewyŒsza to nawet samolot! Jak daleko to jest od usprawiedliwienia, po™wiŸcenia i chrztu Duchem šwiŸtym! Oni wchodz% w stan ora. Najpierw byli jaszczurkami, potem stali siŸ kurami, potem wronami, lecz obecnie s% orami. Nikt inny nie potrafi im towarzyszyø! 82 Orze jest szczególnym ptakiem. On potrafi siŸ wzbiø wyŒej niŒ kaŒdy inny ptak. On jest wyposaŒony bardzo dobrym wzrokiem i potrafi trzymaø swoj% gowŸ w równowadze, kiedy siŸ dostanie tam do góry. Niektórzy ludzie potrafi% skakaø do góry i w dó, ale nie wiedz%, gdzie siŸ znajduj%, kiedy siŸ dostan% do góry, poniewaŒ nie widz% dalej, niŒ wyskoczyli. Lecz s% niektórzy, którzy siŸ potrafi% rozejrzeø i zobaczyø, co siŸ dzieje. Taki jest orze. On potrafi siŸ tam unosiø, aŒ to poprzegl%da i czeka, aŒ usyszy poselstwo, które mu oznajmi, co ma powiedzieø. To jest astronauta BoŒy. Rozumiecie? Wszystkie poprzednie osi%gniŸcia dziay siŸ równolegle w obu zakresach, dlaczego by tak nie miao byø z tym osi%gniŸciem? 83 Astronauci dla Jezusa! Amen. Mianowicie oni nie odlatuj% dziŸki swojej wasnej mocy. Astronauta zostaje wystrzelony. On musi jedynie wej™ø do tego statku. To jest wszystko, co czowiek musi uczyniø _ wej™ø do tego; Bóg zatroszczy siŸ o wystrzelenie i umieszczenie. JuŒ to wiŸcej nie jest moc benzyny _ jakie™ ko™cielne ODLICZANIE PRZED STARTEM 21 wyznanie wiary. Jest to BoŒa atomowa moc, która ciŸ wypuszcza wprost do przestrzeni _ w dal. Amen! O! Patrzcie, co jest w tych astronautach? Maj%^ Nie potrzebuj%^ Taki nie przyj% tylko sowo usprawiedliwienie, tylko sowo po™wiŸcenie, lecz wszed do caej Biblii. Amen. Wszed do caej Biblii, poniewaŒ wie, Œe Bóg potrafi speniø kaŒd% obietnicŸ, któr% On kiedykolwiek powiedzia. Siedzi tam po prostu i czeka. O, moi drodzy! Sowo powinno siŸ zamanifestowaø! Je™li jeste™ chorym i astronaut%, pamiŸtaj tylko, wejd› w Chrystusa i czekaj na odliczanie przed startem. To wszystko. On wypu™ci ten statek, nie martw siŸ. Zatem, jeste™my w stanie osi%gn%ø to, bo Bóg to obieca. 84 OtóŒ, o ile wiŸkszym jest astronauta w tych sprawach obecnie od tej starej mocy konia, od mocy samochodu i od mocy samolotu! Widzicie, astronauta znajduje siŸ tak wysoko, Œe moŒe ogl%daø sprawy, których czowiek w wozie ci%gniŸtym przez konia nie móg zobaczyø. On znajduje siŸ tak wysoko, Œe moŒe ogl%daø sprawy, których czowiek w samochodzie nie móg zobaczyø. On znajduje siŸ tak wysoko, Œe moŒe ogl%daø sprawy, których czowiek lec%cy samolotem nie móg zobaczyø. On siŸ podniós ponad wszelkie dociekanie umysem. Amen! Chwaa! To jest wa™ciwe! On siŸ podniós ponad wszelkie osi%gniŸcie, o którym czowiek moŒe tylko pomy™leø, ponad organizacjŸ, denominacjŸ, ponad .musisz byø metodyst%, baptyst%, albo naleŒeø do tego zboru, do unitarian, do wierz%cych w dwójcŸ”, czy cokolwiek to jest. On jest astronaut%, on poszybowa prosto w przestrze§. Amen. Jak bardzo jestem za to wdziŸczny! 85 I pamiŸtajcie, astronauta jest kierowany przy pomocy radaru. Widzieli™cie, jak oni naprowadzali Johna Glenna. Patrzyem siŸ tam na poudniu na Cape Canaveral i widziaem ten olbrzymi radar i czowiek nie móg widzieø tego statku oczami, lecz móg rozpoznaø, gdzie siŸ znajduje wedug tego, jak go wskazywa radar. Tam wa™nie siŸ znajdowa. Rozumiecie? I my mamy równieŒ radar _ modlitwŸ! Modlitwa jest moc4 radaru, który kieruje astronautŸ. .Pro™cie Ojca o cokolwiek w Moim Imieniu; Ja to uczyniŸ”. Rozumiecie? Obserwujcie tylko, w którym kierunku idzie modlitwa, a moŒecie zobaczyø kierunek, w którym ona wskazuje. Amen. Obserwujcie tylko, jak siŸ ko™ció modli, a zobaczycie, w którym kierunku poleci rakieta. MoŒecie to rozpoznaø wedug kierunku, w którym podróŒuj% astronauci _ wedug sposobu, w jaki modli siŸ zbór. 86 Kiedy siŸ modli: .Panie, my oczywi™cie nie wierzymy w te sprawy”. Ach, ach! Ten astronauta zlatuje w dó. To wszystko. O, bracie! 87 Lecz kiedy wszystkie rzeczy s% moŒliwe, to: .Panie, wylej Swego 22 MÓWIONE S~OWO Ducha na Ko™ció i daj nam tego, czego potrzebujemy. Wylej na nas Ducha šwiŸtego i usu§ z nas wszelkie dociekanie rozumem, aby™my wierzyli, Œe to Sowo jest prawd4, a my bŸdziemy siŸ Go trzymaø”. Obserwujecie potem na ekranie, jak on zaczyna siŸ podnosiø do góry, rozumiecie. Astronauta leci wyŒej i wyŒej, daleko w przestworza. Cudowne! Wzbija siŸ ponad jak%kolwiek denominacjŸ, ponad wszelkie wyznanie wiary. 88 PamiŸtajcie wiŸc, usprawiedliwienie wi%Œe siŸ z wyznaniem wiary, to siŸ zgadza, wy wierzycie w usprawiedliwienie jak gdzie™ _ jak luteranie i ktokolwiek z ich odamów _ satelitów. Tym wa™nie oni s% _ satelitami, lecz nie podnie™li siŸ jeszcze z ziemi. We›cie po™wiŸcenie i jego odamy. Powiecie: .Którzy s% odamami luteranów?” OtóŒ, Ko™ció Chrystusowy i ta grupa tam. .Którzy s% odamami Wesley’a, metodystów i tym podobnych?” Nazarejczycy, pielgrzymi ™wi%tobliwo™ci, to ich odamy. Potem zielono™wi%tkowcy i ich odamy _ era samolotu, oczywi™cie _ wierz%cy w jednego, dwóch, trzech, czterech Bogów, i wszystkie inne, stanowczy chrze™cijanie, Ko™ció BoŒy, wszystkie pomimo tego ugrzŸzy w wyznaniach denominacji. 89 Lecz astronauta przeamuje barierŸ d›wiŸku. On po prostu przechodzi przez ni%. On nie syszy niczego. O, moi drodzy! On po prostu leci ponad tym wszystkim. Widzicie, on znajduje siŸ wysoko w przestworzach, gdzie wszystkie rzeczy^ On Œyje w Obecno™ci Boga. Absolutnie, tak. On to obieca, Jego Sowo mówi, Œe On jest NajwyŒszym Kapanem. Czy widzicie ten wielki, potŸŒny radar umieszczony tam na zewn%trz i poruszaj%cy siŸ? Obserwujcie Go w zgromadzeniu. MoŒecie obserwowaø, jak Duch šwiŸty zstŸpuje w postaci Supa Ognia, tak jak On obieca. Czowiek nie bŸdzie tam siedzia, próbuj%c tego dociekaø rozumem, przy pomocy nauki _ prawdziwy wierz%cy. Czym On jest? On jest Ekranem Radaru. Obserwujcie Go. On zaczyna ™ledziø przestrze§. Amen. I on zarejestruje tego tam _ tego astronautŸ. .Ty masz raka. Masz to-i-to. Nazywasz siŸ tak-a-tak i jeste™ z takiej miejscowo™ci. Pan Jezus ciŸ uzdrawia”. Alleluja! On odlatuje. Astronauta! O, moi drodzy, jaki to powinien byø Ko™ció! On jest tutaj. 90 Te osi%gniŸcia zostay udowodnione przez naukŸ. Oni to pokazali wprost tam na ™wiatowej wystawie. My to mamy. Amen. Zostao to udowodnione wszŸdzie _ Œyjemy w wieku astronautów. Widzicie: .Zostao to stworzone z rzeczy, których nie widzimy”. Rozumiecie, zostao to uczynione z czego™ z Niebios. Jest to Sam Bóg tutaj w tej szóstej dymensji. Jest to Moc BoŒa. Byli™my na takim miejscu, gdzie zostali™my podniesieni do tej dymensji, ponad chodzenie do grobu i pakanie _ od tego przymocowania Œaobnej krepy na klamkŸ drzwi ODLICZANIE PRZED STARTEM 23 i powiedzenia .do widzenia na zawsze”. Alleluja! Dostali™my siŸ do stanu astronauty i poszybowali™my tam na drug% stronŸ i widzieli™my, gdzie siŸ to znajduje i wrócili™my z powrotem. Chwaa! Pójdziemy do Domu tam nad nieboskonem, poza rozumowanie czowieka. JakŒe, to stare zostanie przemienione w jednej chwili, w mgnieniu oka. Zobaczymy ich tam znowu modych, tych, którzy byli starymi mŸŒczyznami i kobietami. .Jak to wiesz?” Biblia tego naucza! A Bóg wypu™ci astronautŸ tam do góry, aby™my wiedzieli, o co chodzi, i on powróci. Nie martwimy siŸ z powodu ™mierci. šmierø jest niczym. Oczywi™cie, to jest Œycie. Tak jest. Trzeba tylko podnie™ø swoje stopy z tej ziemi, aby™my mogli odej™ø. O, jak to cudowne! 91 On obieca wszystkie te sprawy w Swoim Sowie, bo list do Tydów 13, 8. mówi: .On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki”. Te sprawy, które On potrafi _ Bóg potrafi osi%gn%ø przez jednego czowieka, który wyda samego siebie temu _ Sowu BoŒemu, poniewaŒ, jak powiedziaem ubiegego wieczora, on siŸ zawsze trzyma Sowa. 92 Zatem, czy wiecie, Œe astronauci nie s% w rzeczywisto™ci niczym nowym? A co Eliasz? JeŒeli on nie by astronaut%, to ja jeszcze nie widziaem astronautŸ. On polecia tam, gdzie John Glenn nie pomy™laby nawet polecieø. 93 OtóŒ, wiecie, by kto™, kto pewnego razu odszed st%d w powolnym tempie. Nazywa siŸ Enoch. On po prostu szed ci%gle do góry, lecz on by astronaut%. Oczywi™cie. On by wytrzymay na ci™nienie, nie musia juŒ zostaø przemieniony, w ogóle nie. On by juŒ wytrzymay na ci™nienie, kiedy zacz% i™ø. On po prostu szed ci%gle dalej _ ze wszystkich dymensji i wszystkiego, i szed wprost do Obecno™ci Boga. 94 A potem pewien stary czowiek by juŒ zmŸczony i nie móg juŒ dobrze chodziø. Denerwowa siŸ z powodu Jezabeli, z powodu jej krótkich wosów i malowania siŸ, i wszystkiego innego, aŒ Bóg posa po prostu rydwan i powiedzia: .Pojedziesz po prostu rydwanem prosto przez oboki dzisiaj po poudniu”. Astronauta! 95 Raz przyszed kto™, by umrzeø za nas pozostaych, a Bóg wzbudzi Go trzeciego dnia. PiŸøset ludzi stao tam i widziao Go, kiedy zosta zabrany na oboki i Gos powiedzia: .Ja przyjdŸ znowu”. Anio wróci i powiedzia: .Ten sam Jezus, który zosta zabrany do góry _ Astronauta Kapitan _ powróci znowu w podobny sposób _ w takim samym przybytku, w jakim On jest _ w nie™miertelnym ciele”. Alleluja! .BŸdziemy mieø ciao, podobne do Jego wasnego, chwalebnego ciaa, albowiem ujrzymy Go takim, jakim On jest”. O, alleluja! On przeama wszelkie bariery d›wiŸku, wszelkie bariery 24 MÓWIONE S~OWO rozumowania, i podniós siŸ ponad rozumowanie, podniós siŸ ponad wszystko inne. 96 A kaŒdy czowiek, który Œyje kiedykolwiek dla Boga, bŸdzie siŸ musia podnie™ø ponad kaŒdy z piŸciu zmysów, bŸdzie siŸ musia odwróciø od wszelkiego wyksztacenia, od kaŒdego osi%gniŸcia, które czowiek potrafi osi%gn%ø, i wierzyø Bogu, przerwaø to wszystko i odoŒyø na bok, i poszybowaø do Niebios. Amen. O, to, co osi%gnŸli w naturalnym zakresie astronauci, i tak dalej, to Bóg potrafi osi%gn%ø przez Swój Ko™ció w duchowym zakresie _ przez duchowych ludzi, którzy bŸd% wierzyø. KaŒdy mŸŒczyzna lub kobieta, któryby siŸ odwaŒy kiedykolwiek wzi4ø Boga za Jego Sowo, jest astronaut4. 97 Oni powiedz%: .O, to nie jest rozs%dne. Czy syszysz, jak ci ludzie woaj%, krzycz%, czy to syszysz? O, to wa™nie nie jest rozs%dne”. Nie rozumiej% tego. 98 Kto™ mi powiedzia: .Ty miae™ sen, bracie Branham, kiedy widziae™ to miejsce”. Ja wcale nie miaem snu. Staem tam wyŒej i patrzyem siŸ w dó na miejsce, gdzie leŒaem na óŒku. MoŒe na óŒku miabym sen, lecz ja byem tutaj wyŒej i patrzyem w dó na siebie. Rozumiecie? O, On pozwoli mi po prostu podróŒowaø jak astronaucie tego poranka, pokazuj%c mi, dok%d mamy i™ø. I to wskazuje na to, Œe twój radar pokaŒe dokadnie, gdzie siŸ to znajduje. OtóŒ, to nie jestem ja, to jest On. Jest to twój duch w tobie, który wierzy temu Poselstwu, i jest to Duch šwiŸty, stoj%cy tutaj, gdzie ja jestem, i wy temu wierzycie w ten sposób i to nawi%zuje kontakt; i oto przychodzi to z powrotem _ wasza odpowied›. Astronauta! Amen. O, jak cudowne! Absolutnie, tak. 99 To jest wspaniae _ nauka odkrya wielk% rzecz. I jak wiecie, oni dokonali tak wielkiego odkrycia, Œe obawiaj% siŸ samych siebie. To siŸ zgadza. Oni odkryli co™ tak wielkiego, Œe obawiaj% siŸ samych siebie. Wiecie, przed okoo dwoma laty mówili, Œe jest .trzy minuty przed pónoc%”. Oni siŸ lŸkaj%. Co oni czyni%? OtóŒ, czowiek sta siŸ w naturalnym zakresie zdolnym wypu™ciø naturalnego astronautŸ _ obecnie osi%gnŸli to, Œe potrafi% wypu™ciø astronautŸ. I obecnie my™l% sobie, Œe kiedy Rosja zacznie kiedykolwiek bombardowaø nasz kraj albo jaki™ inny kraj, to odlec% na ksiŸŒyc. 100 Pewnego dnia widziaem co™ bardzo ciekawego _ byo to naprawdŸ sprytnie przedstawione. Byli to dwaj stoj%cy Indianie, rozmawiaj%cy ze sob% _ niewielcy osobnicy z pŸkatymi brzuchami, wiecie, ot takimi, z piórkami za ich gow% i po prostu u™ciskali jeden drugiemu do§ i poklepywali siŸ wzajemnie po plecach. Jeden mówi do drugiego: .Bracie, niebawem bŸdziemy mieø ten kraj znowu dla siebie, biay czowiek odlatuje na ksiŸŒyc”. Powiedzia: .Wkrótce ODLICZANIE PRZED STARTEM 25 bŸdziemy mieø znowu nasz kraj. Biay czowiek odlatuje na ksiŸŒyc, wiŸc my bŸdziemy mieø znowu nasz wasny kraj”. To jest wa™ciwe. 101 O, obecnie wszyscy chc% skonstruowaø duŒo tych statków kosmicznych, aby mogli wsi%™ø do nich. Przychodzi era atomowa i ludzie po prostu zniszcz% ™wiat _ po prostu nacisn% ten guzik i wszyscy odlec% na ksiŸŒyc, wyrusz% w podróŒ na ksiŸŒyc i bŸd% mieø ze sob% wszystko, Œeby mogli zaoŒyø na ksiŸŒycu inn% gospodarkŸ dla siebie. Nie uda im siŸ tam dotrzeø. Ja nie wierzŸ _ caym moim sercem, Œe oni tam kiedykolwiek dotr%. Rozumiecie? 102 Lecz w tym samym czasie prawdziwy wierz%cy w Chrystusa wst%pi do swego Astronauty. Amen. .Przez jednego Ducha jeste™my wszyscy ochrzczeni do jednego Astronauty”. O, do jednego Ciaa! Ono moŒe wytrzymaø jakiekolwiek ci™nienie. Do™wiadczali Je w ognistym piecu i Ono wytrzyma ogie§, wiŸc nie moŒe siŸ spaliø, choøby ogie§ by siedmiokrotnie gorŸtszy. Do™wiadczali Je juŒ we wszystkim, Ono wyszo cakiem bez szwanku. Zatem, duchowi naukowcy potrafili udowodniø, Œe mog% wytrzymaø wszystko. WiŸc _ prawdziwy duchowy wierz%cy po%czy siŸ z BoŒym Astronaut%, Chrystusem i znalaz siŸ w Nim, wierz%c wszystkim sprawom; odoŒy na bok swoje wyznania wiary, zielono™wi%tkowe wyznania, baptystyczne wyznania, metodystyczne wyznania wiary. On wszed po prostu do Astronauty, mówi%c: .Panie, kiedy to bŸdzie gotowe?” O, moi drodzy! Co on czyni? On chodzi do maych zgromadze§, on sucha odliczania BoŒego Sowa. 103 Wy wiecie, kiedy John Glenn siedzia tam owego poranka, oni suchali tego odliczania przed startem. .DziesiŸø, dziewiŸø, osiem, siedem, sze™ø, piŸø, cztery, trzy, dwa, jeden, zero”. Widzicie? A obecnie doszli do tego, Œe mówi%: .Jeszcze trzy minuty tylko, a co™ wystartuje”. Oni nie wiedz%, co to jest. .Jeszcze trzy minuty, a mamy godzinŸ zero”. 104 Zwróøcie uwagŸ, prawdziwy wierz%cy jest w Chrystusie. Nie ma Œadnego potŸpienia dla tych, którzy s% w Chrystusie. Oni zwiastuj% Sowo, trzymaj%c siŸ ™ci™le Sowa. Bez wzglŸdu na to, co mówi% denominacje, oni Mu bŸd% wierzyø. Oni bŸd% staø niezachwianie na Nim, poniewaŒ to jest Sowo. Ci denominacyjni wywoaj% wielk% kótniŸ i wyrzuc% ich _ wypŸdz% ich i powiedz%: .oni s% zwariowani” lub co™ podobnego. Lecz oni trzymaj% siŸ ™ci™le Sowa. Skoro to Bóg obieca, to oni tam pozostaj%, poniewaŒ s% astronautami. Oni wierz% Sowu. I nie moŒna siŸ ich pozbyø. Oni was opuszcz% tak czy owak, wiŸc zostawcie ich w spokoju na chwilŸ. 105 Lecz oni s% tam _ znajduj% siŸ w Niebia§skich miejscach w Jezusie Chrystusie i suchaj% tego odliczania przed startem _ Wieków Ko™cio5a i tak dalej. Chwaa! To sprawia, Œe czowiek czuje 26 MÓWIONE S~OWO siŸ dobrze, nieprawdaŒ? Suchaj% tego odliczania przed startem! Czym jest odliczanie przed startem? .Wszystkie te rzeczy, które s% obiecane, stay siŸ wa™nie tutaj. Wszystkie te rzeczy, które s% obiecane, dziej% siŸ wa™nie tutaj. Gdzie jest obietnica _ ona siŸ wypenia wa™nie tutaj. To osi%gniŸcie, które On obieca na dzi™, ono jest wprost tutaj w™ród nas”. Co oni czyni%? Suchaj% odliczania przed startem. Jak daleko ono doszo? Przez cay czas od Lutra. Odliczanie przed startem! .Usprawiedliwienie, po™wiŸcenie^ DziesiŸø, dziewiŸø, osiem, siedem, sze™ø, piŸø, cztery, trzy, dwa^” Startuj! Co oni czyni%? Czekaj% na start _ na zerow% godzinŸ. Amen. [Puste miejsce na ta™mie _ wyd.] 106 To wielkie wypuszczenie na orbitŸ, na które przygotowuje siŸ Ko™ció, oraz ten wielki czas odliczania przed startem _ chciabym wam wyja™niø, czym jest moim zdaniem odliczanie przed startem. OtóŒ, ja my™lŸ, Œe wa™nie przebierali™my to tutaj w zborze. I wy teraz widzicie, Œe kiedy naturalny astronauta gotuje siŸ do odlotu z tej ziemi, odliczaj% czas przed startem _ od dziesiŸciu do zera. WiŸc nie staraem siŸ podawaø szczegóy tego Poselstwa i przedstawiø go w duchowym zastosowaniu, poniewaŒ zabraoby to zbyt wiele czasu dzisiaj do poudnia. Lecz próbujŸ wam to wyja™niø, Œe dziesiŸø jest liczb% .doczesnych rzeczy”, czowieka. Lecz siedem jest liczb% .BoŒej doskonao™ci”. .Sze™ø dni tworzy On Niebiosa i ziemiŸ, a siódmego dnia On odpocz%”. I sze™ø tysiŸcy lat ™wiat boryka siŸ z grzechem, wzglŸdnie ko™ció boryka siŸ z grzechem, a siódmy jest Tysi%cletnim Królestwem, Sabatem. 107 Siedem jest doskona% BoŒ% liczb%. I obecnie On poda nam poprawne odliczanie przed startem, a Jego odliczanie przed startem nie rozpoczyna siŸ od dziesiŸciu, lecz od siedmiu. Przebierali™my to wa™nie w Siedmiu Wiekach Ko™cio5a. Stwierdzamy obecnie w Objawieniu, Œe pierwsz% liczb% w tym odliczaniu przed startem by pierwszy wiek. Drug% liczb% by drugi wiek. I ci%gle dalej do tej siódmej liczby. I tutaj mieli™my to odliczanie przed startem, jak zosta widzialnie przed nami narysowany ten szkic. Pierwsz% odliczan% liczb% by Efez. Drug% odliczan% liczb% bya Smyrna, Smyrna. Potem Pergam. Tiatyra. Pi%tym by Sardes. Szóstym bya Filadelfia. A siódmym bya Laodycja, ostatni wiek ko™cioa. Zatem dla Ko™cioa jest to godzina zero, Œeby odszed, kiedy wieki ko™cioa posuŒyy swemu celowi. Wiemy teraz, Œe wiek Tiatyry nasta i sko§czy siŸ, wiek Efezu nasta i sko§czy siŸ, wiek Filadelfii nasta i sko§czy siŸ. I my jeste™my w siódmym wieku ko™cioa _ na jego ko§cu _ Laodycejskiego ko™cioa. I to wa™nie jest odliczaniem przed startem. 108 Je™li zauwaŒyli™cie w naszych poprzednich lekcjach o wiekach ODLICZANIE PRZED STARTEM 27 ko™cioa, On trzyma w Swojej rŸce siedem gwiazd, o których stwierdzili™my, Œe to byo .siedmiu posa§ców do siedmiu wieków ko™cioa”. KaŒdy z nich jest doskonale zidentyfikowany, kiedy Bóg zacz% Swoje odliczanie przed startem. Od czasu Jego odej™cia do czasu Jego przyj™cia On zgromadza razem lud dla Swego Imienia. RozpoczŸo siŸ to w Dniu Wylania Ducha šwiŸtego. Pierwszym _ do Efeskiego ko™cioa _ wierzymy, Œe gwiazd% i posa§cem tego ko™cioa by ™w. Pawe. On przyszed i pierwsza liczba zostaa odliczona. W drugim wieku ko™cioa, którym jest Smyrna, by Ireneusz, wielki ™wiŸty BoŒy, który prowadzi ten wiek ko™cioa pod koniec. W trzecim wieku ko™cioa, którym by Pergam, by ™w. Columba, który by wielkim ™wiŸtym BoŒym. Podczas Ciemnego Wieku, w czasie prze™ladowania _ by to czwarty wiek i czwarta odliczona liczba _ ™w. Martin z Troas, wielki ™wiŸty, pochodz%cy z Francji. Pi%tym wiekiem ko™cioa i jego posa§cem by Martin Luther _ w tym odliczaniu. W szóstym wieku by John Wesley w tym odliczaniu. 109 Obecnie jeste™my w siódmym wieku, w Laodycejskim wieku ko™cioa. Wygl%damy tego wielkiego posa§ca w drugim zjawieniu siŸ Eliasza w tym odliczaniu przed startem. A skoro siŸ tylko zjawi, wybija godzina zero i Ko™ció odchodzi do Domu, odchodzi do przestrzeni _ do Niebios, ponad ksiŸŒyc i gwiazdy, i wszystko inne, i spotyka siŸ z Jezusem. 110 Sk%d to przyszo i dok%d oni poszli? Do tego Astronauty. Przede wszystkim jak ludzie wejd% do tego Astronauty? W ten wa™nie sposób bŸd% musieli wej™ø do tego w kaŒdej miejscowo™ci, w kaŒdym czasie. To siŸ zgadza. Musz% wej™ø w ten sam sposób, jak wszed ten pierwszy ze wzglŸdu na t% wielk% orbitŸ _ wielkiej ilo™ci ludzi. Mianowicie w czasie Noego byy tylko jedne drzwi, a te drzwi byy jedynymi wej™ciowymi drzwiami. Wszystko, co weszo do ™rodka, niezaleŒnie od tego, czy weszli na pierwsze piŸtro w czasie usprawiedliwienia, czy na drugie piŸtro lub trzecie piŸtro, oni wszyscy weszli jednymi drzwiami. Wszyscy weszli w ten sam sposób. 111 I jest to ta sama rzecz w tym czasie astronauty. My musimy wej™ø w ten sam sposób, wej™ø na tej samej drodze, przez to samo Poselstwo, przez tego samego Chrystusa, dziŸki tej samej Mocy, któr4 oni otrzymali w Dniu PiŸødziesi4tym. Ta sama droga! By to przez cay czas Ten Sam, poniewaŒ On jest tymi samymi Drzwiami. I jak wejdziemy do tego Ciaa? Przez Drzwi. A Jezus jest Drzwiami do tego Ciaa. WiŸc my wchodzimy do ™rodka i zostajemy zrodzeni do Królestwa BoŒego przez te Drzwi _ przez Jezusa Chrystusa. A obecnie te Drzwi zamkn% siŸ lada chwila w tym Laodycejskim _ ostatnim odliczaniu i Ko™ció gotuje siŸ wyst%piø na orbitŸ ponad 28 MÓWIONE S~OWO wszelkie uciski i wszystko inne, i odleci swoj% drog% do Nieba niebios, nios%c Ko™ció na ono Boga. Amen. [Puste miejsce na ta™mie _ wyd.] Amen. 112 Owego poranka, kiedy John Glenn wystartowa tam na poudniu, wszyscy upadli na swoje twarze, krzycz%c i modl%c siŸ, dziwi%c siŸ nad tym, co on potrafi osi%gn%ø. I najpierw ogie§ zacz% wylatywaø z tych silników i wtedy ta wielka, olbrzymia rakieta podniosa siŸ do góry tam na Cape Canaveral, wzbijaj%c siŸ w ten sposób w powietrze, a ludzie krzyczeli i pakali, i zastanawiali siŸ, co siŸ stanie z ich astronaut%, który odlecia do góry. 113 O, lecz Ko™ció, chwaa, on równieŒ wydaje pewien ogie§. Amen. Przychodzi odliczanie przed startem! Amen! .Usprawiedliwienie, po™wiŸcenie, chrzest Duchem šwiŸtym, Laodycejski wiek Ko™cioa” _ jeste™my na ko§cu! Jezus Chrystus ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki! Co siŸ dzieje? .DziesiŸø, dziewiŸø, osiem, siedem, sze™ø, piŸø, cztery, trzy, dwa^ zero!” Oni nie bŸd% pakaø, lecz bŸdzie tam ™piewanie, krzyczenie i uwielbianie Boga, kiedy Ko™ció wy™le swojego astronautŸ w przestworza, aby by z Jezusem Chrystusem. Amen. 114 W tym naturalnym osi%gniŸciu ludzie wyruszyli na ksiŸŒyc. W duchowym osi%gniŸciu wyruszamy do Niebios. Amen! Naturalny astronauta próbuje sobie znale›ø miejsce na ksiŸŒycu. My mamy juŒ przygotowane miejsce w Niebiosach _ cakiem gotowe. .W domu Mego Ojca jest wiele mieszka§. Ja idŸ i przygotujŸ wam miejsce, i po™lŸ znowu AstronautŸ, by was zabraø”. Odliczanie przed startem jest w toku! Czy w to wierzycie? Amen. Odliczanie przed startem! .DziesiŸø, dziewiŸø, osiem, siedem, sze™ø, piŸø, cztery, trzy, dwa, jeden, zero!” Ogie§ zaczyna wychodziø, usuga zostaje ukoronowana w Chwale. Alleluja! I ta stara rakieta zaczyna odlatywaø; ona nie jest skierowana na ksiŸŒyc, ale do Chway. Ona jest tam, ogie§ BoŒy siŸ rozchodzi. Moc Ducha šwiŸtego podnosi j4 do góry, ponad ksiŸŒyc i gwiazdy, ponad wszystko, co mogoby zostaø kiedykolwiek osi%gniŸte przez czowieka. Ko™ció odleci pewnego poranka na ono Boga w Niebie. Przyjaciele, ludzie potrafili osi%gn%ø to, co maj%, dziŸki ich naturalnym sprawom, a Bóg, jak to udowodniem tutaj, przedstawi to przez te duchowe. 115 Wejd›my do Astronauty, szybko! Drzwi zostan% za chwilŸ zamkniŸte! Odliczanie przed startem jest w toku! Nauka mówi, Œe ich odliczanie przed startem wykazuje jeszcze trzy minuty. Nasze odliczanie moŒe je wyprzedza _ moŒe pozosta tylko .jeden” przed .zerem”. Wejd›my zatem! Czy wierzycie, Œe to odliczanie jest w toku? Pochylmy wiŸc nasze gowy na chwilŸ. ODLICZANIE PRZED STARTEM 29 Ojcze! .DziesiŸø, dziewiŸø, osiem, siedem, sze™ø, piŸø, cztery, trzy, dwa^” BoŒe! .Narody siŸ rozpadaj%, Izrael siŸ budzi, Te znaki, które przepowiedzieli prorocy. Dni pogan zliczone, utrapieniami nŸkane, Powróøcie, o, rozproszeni do swej wasno™ci”. Co za dzie§! Wieczorne šwiato ™wieci. O, BoŒe, modlimy siŸ, Œeby kaŒdy niewierz4cy szybko odoŒy na bok wszystkie swoje wyksztacone my™li, wszystkie swoje pojŸcia, które s4 niezgodne z Twoim Sowem, i wszed dzisiaj do poudnia do tego chwalebnego Astronauty, poniewaŒ my zostali™my wrodzeni do Niego, by siŸ staø cz4stk4 Astronauty. 117 ModlŸ siŸ, Niebia§ski Ojcze, Œeby™ Ty ochrzci wierz%cych dzisiaj Duchem šwiŸtym do tego wielkiego Ciaa Chrystusa. Niechby baptysterium napenio siŸ dzisiaj do poudnia lud›mi, wyznaj%cymi swoje grzechy, aby zostali pogrzebani w Imieniu Pana Jezusa Chrystusa i wst%pili na pokad tego starego Astronauty, Panie, który poleci ponad ksiŸŒyc i gwiazdy, podniesie siŸ ponad wszelkie wyznania i denominacje. My juŒ mieli™my to odliczanie przed startem. Ty nam powiedziae™, czym bŸd% te trzy _ co siŸ bŸdzie dziaø w ci%gu tych trzech stadiów tego. Ty mówie™ nam o wiekach ko™cioa, jak one bŸd% przebiegaø _ pierwszy wiek ko™cioa, drugi wiek ko™cioa, trzeci wiek ko™cioa _ czwarty, pi%ty, szósty. To odliczanie ma siedem liczb. A po siódmym _ tym wieku _ my juŒ jeste™my w nim _ w ostatnim wieku ko™cioa. I obecnie dzieje siŸ to odliczanie przed startem. Te wieki byy juŒ odliczane _ wiek luteranów, wiek Wesley’a, wiek zielono™wi%tkowy. I teraz, Panie, zgromadzamy siŸ w tym Astronaucie, który ma przed sob% wielki teleskop, i widzimy ChwaŸ, widzimy Jezusa, widzimy Go w caej Jego mocy, widzimy Go we wszystkich Jego obietnicach. Wszystko, co On obieca, odzwierciedla siŸ na nas. DziŸkujemy Ci za to. 118 BoŒe, niechby ko™ció szybko wszed dzisiaj do tej bezpiecznej strefy, bo wkrótce wybije godzina zero i drzwi tego wielkiego Astronauty zostan% zamkniŸte _ tego statku Astronauty. I my wejdziemy tak, jak wszed Noe do swego statku, jak siŸ to dziao wówczas. On pywa w nim ponad wszystkimi falami s%du. I, Ojcze, my chcemy wej™ø do Ciebie, aby™my mogli pyn%ø poprzez róŒne pr%dy tego czasu, omin%ø Mars, Jowisz, Wenus, ponad Mleczn% DrogŸ ci%gle dalej i dalej aŒ do miejsca, o którym naturalny astronauta niczego nie wie. Lecz widzimy, Œe ty pozwolie™ mu to osi%gn%ø na znak, aby™my byli gotowi odej™ø. Wyruszamy z tej ziemi. Spenij to, Panie. ProszŸ o to w Imieniu Jezusa Chrystusa. 119 Tutaj leŒ% chusteczki, Panie, leŒ% tutaj dla chorych ludzi, którzy 116 30 MÓWIONE S~OWO je posali. Oni wierz%, Panie. Niechby siŸ stali regularnymi astronautami dzisiaj do poudnia. Niech moc Wszechmog%cego Boga, który Swoj% BibliŸ odzwierciedla na tym, Œe brali chusteczki i przepaski od ciaa ™w. Pawa, a chorzy i cierpi%cy zostawali uzdrowieni. Niech ten astronauta-wierz%cy wystartuje, kiedy siŸ go to dotknie, Panie. Choroby przeminŸy! Niechby kaŒdy chory czowiek tutaj w tej chwili, Panie, wszed prosto w Jezusa Chrystusa poprzez Jego Sowo, poprzez Jego obietnicŸ. Jest powiedziane: .O cokolwiek poprosicie Ojca w Imieniu Moim, Ja to uczyniŸ”. Niech zaczn% odliczaø: .DziesiŸø, dziewiŸø, osiem, siedem, sze™ø, piŸø, cztery, trzy, dwa^ zero. Wyruszamy, Panie!” Niechby powstali z óŒek polowych, z noszy, cokolwiek to moŒe jest. Niechby powstali ze swoich chorób, przywi%zuj%cych ich do oŒa, by wyruszyø tam w przestrze§ kosmiczn%, o której lekarze, naukowcy i nikt inny nie wie niczego, o której Moc BoŒa daa obietnicŸ dziŸki naukowemu badaniu Biblii tutaj, raczej duchowemu badaniu Biblii; by pokazaø, Œe Bóg by zawsze Bogiem i ci%gle pozostaje Bogiem, Œe On bŸdzie zawsze Bogiem, oraz Œe On jest Niesko§czon%, Wszechmocn%, Wszechmog%c%, Wszechobecn% Istot%, która potrafi dotrzymaø Swego Sowa. On moŒe uczyniø wszystkie rzeczy i obieca nam, Œe wszystkie rzeczy s% moŒliwe tym, którzy uwierz%. BoŒe, spenij to. 120 Niechby ci krn%brni mŸŒczy›ni i kobiety _ chopcy czy dziewczyny dzisiaj do poudnia, którzy nie s% tam, by suchaø tego odliczania BoŒego Sowa, kiedy wiemy, Œe jeste™my cakiem na dole _ zostaa odliczona ostatnia liczba. KaŒdej chwili moŒe zabrzmieø .zero” i Ko™ció odejdzie. Widzimy, Œe to Poselstwo dochodzi do zako§czenia. Widzimy, Œe powstaje prze™ladowanie, jak mówili™my o tym ubiegego wieczora. Wiemy, Œe ten czas jest bardzo blisko. Odliczanie przed startem siŸ sko§czyo. Ty nam pomoge™ tutaj na podium przedstawiø te wieki ko™cioa, i bierzesz wszystko inne i udowadniasz, Œe moŒe siŸ to staø w tej chwili, kaŒdej chwili. Wszechmog%cy BoŒe, Który stworzye™ Niebiosa i ziemiŸ, ze™lij Swoj% askŸ na tych ludzi i daj im to, co Ty masz w zapasie dla nich. Bowiem prosimy o to w Imieniu Jezusa. 121 KaŒdy mŸŒczyzna i kobieta niech maj% pochylone gowy. JeŒeli jest tutaj kto™, kto nie pozna jeszcze Chrystusa jako swego Zbawiciela dzisiaj do poudnia, a chciaby Go poznaø i wst%piø do tego stanu Astronauty BoŒej aski, by móc odej™ø w Zachwyceniu _ czy podniósby™ swoj% rŸkŸ i powiedzia: .Jestem gotowy _ pragnŸ byø gotowy na Zachwycenie, bracie Branham. Módl siŸ za mn%”. Niech ci Bóg bogosawi. Niech ci Bóg bogosawi. Niech ci Bóg bogosawi i tobie. Na zewn%trz, czy tutaj wewn%trz, gdziekolwiek jeste™cie; tylko podnie™cie swoj% rŸkŸ. Przez to mówisz: .BoŒe, we› mnie do ™rodka”. Niech ci Bóg bogosawi. .Ja pragnŸ syszeø to ODLICZANIE PRZED STARTEM 31 odliczanie przed startem. PragnŸ mu daø posuch. PragnŸ wiedzieø, Œe jestem bezpieczny i kiedy wyjdzie ogie§, nie bŸdŸ siedzia gdzie™ na dole w wozie ci%gniŸtym przez konia. Nie bŸdŸ w jakim™ ko™ciele, jad%cym samochodem. Nie bŸdŸ w takim zborze, który potrafi podnie™ø swoj% nogŸ tylko na tyle, by podskakiwaø i narobiø wiele haasu. PragnŸ byø w czym™, co mnie przeniesie ponad ksiŸŒyc i gwiazdy. PragnŸ suchaø tego odliczania przed startem; nie jakiego™ wyznania, jakiej™ organizacji. Lecz ja pragnŸ byø w Chrystusie, gdzie mogŸ szybowaø ponad wszystkim, co jest logiczne w™ród ludzi. Ja pragnŸ wyruszyø”. 122 Czy jest jeszcze kto™, zanim siŸ bŸdŸ modli, czy jest kto™? Niech ci Bóg bogosawi, moda pani. Niech ci Bóg bogosawi, mody panie. Niech ci Bóg bogosawi i tobie tam w tyle. WidzŸ twoj% rŸkŸ, a Bóg widzi j% na pewno. I ciebie, mój bracie, ciebie, bracie. .Ja pragnŸ mieø dzia w tym odliczaniu przed startem. BoŒe, pomóŒ mi odoŒyø wszelki ciŸŒar”. Niech ci Bóg bogosawi, bracie. .PragnŸ odoŒyø wszelki grzech. Ja mam popŸdliwo™ø, bracie Branham. O, ja nie mógbym wej™ø do ™rodka w takim stanie. ModlŸ siŸ, BoŒe, we› to ode mnie. Ja _ bracie Branham _ ja trochŸ pijŸ. Nie chcŸ tego czyniø. Bóg wie, Œe tego nie chcŸ czyniø. Ta rzecz mnie tak zwi%zaa, Œe to po prostu muszŸ czyniø; nie mogŸ siŸ tego pozbyø po prostu. Wiem, Œe to jest za rzecz, i ja nie powinienem tego czyniø. Nie bŸdŸ tego czyni! Jeszcze inna sprawa _ pow%tpiewaem w Sowo. Zastanawiaem siŸ po prostu, czy Ono ma naprawdŸ racjŸ. PomóŒ mi, BoŒe. Pozwól mi, pozwól mi po prostu pamiŸtaø o wszystkim, co jest wa™ciwe, a ja Temu bŸdŸ wierzy. PragnŸ suchaø tego odliczania przed startem. PragnŸ siŸ znale›ø w takim stanie, Œe kaŒdym razem, kiedy zobaczŸ, iŒ Sowo BoŒe mówi cokolwiek, to ja pragnŸ je zaakcentowaø moim .amen” i powiedzieø: 0To jeste™ Ty, Panie’.” Teraz wszyscy^ Niech ci Bóg bogosawi. Niech wam Bóg bogosawi, kaŒdemu z was. 123 Czy teraz jest tutaj kto™ chory, kto powie: .Bracie Branham, dzisiaj do poudnia _ ja jestem chrze™cijaninem, lecz jestem^ Byem^ otrzymaem Ducha šwiŸtego. Wyst%piem teraz z samolotu i jestem gotowy na to odliczanie przed startem. Wyst%piem ze wszystkich denominacji i wszystkiego innego, i sucham odliczania przed startem. Lecz teraz pragnŸ powiedzieø jedn% rzecz, bracie Branham, dzisiaj do poudnia jestem chory. Mam jeszcze do wykonania pewn% pracŸ dla Pana. Sucham tego odliczania przed startem, lecz pragnŸ byø _ chcŸ byø zdrowym. WystŸpujŸ ponad to dzisiaj do poudnia, suchaj%c tego odliczania”. Czym jest odliczanie przed startem? Sowem BoŒym. Ono jest wa™nie odliczane w dó. On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. .Ja chcŸ Go suchaø jako mojego Uzdrowiciela dzisiaj do poudnia. PragnŸ podnie™ø moj% rŸkŸ i powiedzieø: 0Módl siŸ za mn%, bracie Branham’”. Niech ci Bóg 32 MÓWIONE S~OWO bogosawi. Wejd› do ™rodka w tej chwili. Wejd› do ™rodka. Wokó otarza jest tok i wszŸdzie dookoa, ciŒba jest tutaj na pododze. Nie mogliby™my urz%dziø kolejki modlitwy. Ludzie stoj% wokó ™cian i wszŸdzie. Mamy tutaj wielkie zbiorowisko ludzi. Nie musisz tego czyniø. Ty jeste™ w _ znajdujesz siŸ w^ Jeste™ astronaut%. 124 Ty jeste™ astronaut%. Lecisz wyŒej niŒ Luther. Luther nie wierzy w to wszystko. Wesley wkada rŸce na ludzi. Zielono™wi%tkowcy namaszczali olejem. Lecz ty jeste™ astronaut%, podniose™ siŸ ponad wszelkie rozumowanie. .Ja idŸ naprzód, bo tak mówi po prostu Sowo”. Dobrze, ty powiesz: .Czy Luther nie wierzy? Czy to nie byo Sowo?” Tak, lecz Wesley posun% siŸ wyŒej niŒ on. .OtóŒ, Wesley namaszcza olejem, czy co™ podobnego. Czy temu nie wierzysz?” Tak, to prawda. .Zielono™wi%tkowcy wypŸdzali diaby”. Tak. .Wkadali rŸce na ludzi _ mieli uzdrowienie w rŸkach i wszystko inne”. Tak, ja wiem, Œe to prawda, lecz id› naprzód. Id› naprzód! Wesley nie ogl%da siŸ na Lutra, zielono™wi%tkowcy nie ogl%dali siŸ na Wesley’a. Ani my nie ogl4damy siŸ na zielono™wi4tkowców. Jeste™my astronautami. Znajdujemy siŸ ponad tym. Id›my naprzód. Chrystus tak powiedzia! 125 Jak to uczynisz? .Chod›, wóŒ Swoje rŸce na moj% córkŸ, a ona zostanie uzdrowiona”, powiedzia ten Tyd. Jezus poszed i uczyni to dla niego, to siŸ zgadza. Lecz kiedy chodzio o Rzymianina, astronautŸ _ on powiedzia: .Ja nie jestem godzien, aby™ wszed pod mój dach. Tylko powiedz Sowo, Panie”. A On je juŒ powiedzia. To jest wa™ciwe. 126 Podnie™my teraz nasze serca ku Bogu. Podnie™my nasze rŸce ku Bogu _ nasze serca ku Bogu. Jakakolwiek jest twoja potrzeba _ zbawienie, u™wiŸcenie, chrzest Duchem šwiŸtym, BoŒe uzdrowienie _ cokolwiek to jest, trzymaj swoje rŸce podniesione i trzymaj swoje serce bezpo™rednio w Obecno™ci BoŒej, i u™wiadom sobie, Œe siedzisz na Niebia§skich miejscach w Jezusie Chrystusie _ i ty jeste™ astronaut4 tej Wiary. Co takiego? Oto przychodzi odliczanie! .DziesiŸø, dziewiŸø, osiem, siedem, sze™ø, piŸø, cztery, trzy, dwa^” O, Jezu _ chod› teraz. My stosujemy moc Jego Imienia. I jak widzieli™my ubiegego wieczora, Pawe za™lepi pewnego czowieka. Potem pozwoli na to, Œe kto™ inny wyrz%dzi mu krzywdŸ. I widzimy, Œe Jezus móg czyniø, cokolwiek On czyni _ wszelkiego rodzaju cuda, a jednak kiedy by na ko§cu Swej drogi, widzimy, Œe On zosta ubiczowany, oplwany, i dozna wszystkiego innego. Ludzie tego nie rozumiej%. Oni sobie zdaj% sprawŸ z tego, Œe Bóg czyni to, by potwierdziø, Œe to jest prawd%, a potem do™wiadcza wiarŸ ludzi. 127 Panie, stali™my tutaj i widzieli™my, Œe cakiem ™lepi otrzymali swój wzrok. Choroby, raki, które rzucay cie§ na ludzi, zostay ODLICZANIE PRZED STARTEM 33 uzdrowione. Widzieli™my tych, którzy byli martwi i leŒeli tak juŒ wiele godzin, a znowu powstali do Œycia. Wiemy, Œe to jest nasz wspaniay Chrystus, dla którego jeste™my astronautami w Jego ciele. A obecnie jest odliczanie przed startem i my bŸdziemy wierzyø dzisiaj do poudnia w sprawie naszego uzdrowienia, naszego zbawienia i wszystkiego, czego nam trzeba. Bowiem kiedy prosimy o to w Imieniu Jezusa Chrystusa, On obieca: .Pro™cie Mojego Ojca o cokolwiek w Moim Imieniu, a Ja to uczyniŸ”. I to wa™nie trzeba nam uczyniø teraz _ wezwaø Jego Imienia i to siŸ musi wypeniø. Suchamy tego odliczania przed startem. 128 Panie, niektórzy z nich, którzy byli grzesznikami, podnie™li swoje rŸce. Oni czekaj% na odliczanie przed startem, kiedy nastanie zmiana w ich sercu, która usunie z niego wszelkie wstrŸtne zepsucie. Jest tutaj wielu palaczy papierosów, którzy s% gotowi porzuciø to. Wielu, którzy czynili takie sprawy, których nie powinni czyniø, i oni s% gotowi zostawiø je, bowiem prosimy Wszechmog%cego Boga w Imieniu Jezusa Chrystusa, Œeby usun% wszystko, co przeszkadza Ko™cioowi dzisiaj do poudnia, czy to choroba czy grzech, i niech ten zbór jest wolny. W Imieniu Jezusa Chrystusa niechaj ta moc oraz Moc potŸŒnej Ewangelii _ ogie§ Ducha šwiŸtego zacznie siŸ rozchodziø i wielcy astronauci BoŒy wystartuj% po pragnienia ich serca dzisiaj. Daruj tego, Wszechmog%cy BoŒe. Oni s% Twoi. I niechby przyjŸli swoje uzdrowienie, zbawienie, i jak%kolwiek maj% potrzebŸ. Ja poruczam ich Tobie i polecam ich Tobie w mej modlitwie, na tym otarzu, na którym Krew Jezusa Chrystusa leŒy ™wieŒo dzisiaj do poudnia. W Imieniu Jezusa Chrystusa niechby otrzymali to, o co prosili. A suchacze mówi% [Brat Branham i zgromadzenie mówi: .Amen” _ wyd.] 129 WiŸc wierzcie Temu! Niech siŸ tak stanie! WierzŸ Temu. Ja wierzŸ. Amen. Ja wiem, Œe On jest Bogiem. WierzŸ, Œe jeste™my gotowi na wielkie BoŒe osi%gniŸcie. Czym jest Jego osi%gniŸcie? Opu™ciø t% ziemiŸ. Astronauta leci na ksiŸŒyc, na inn% planetŸ. A Ko™ció BoŒy (z samolotu, z grzbietu konia, i tak dalej) odlatuje, podobnie jak astronauta, do innego ™wiata, którym s% Niebiosa. Odliczanie przed startem jest w toku. Amen. Czy Go miujecie? Podnie™my wiŸc nasze rŸce i ™piewajmy: .MiujŸ Go, miujŸ Go, Bo On wpierw^” Uwielbiajcie Pana! Niech wam Bóg bogosawi aŒ do dzisiejszego wieczora, kiedy siŸ znowu spotkamy.