Serwis bm24.pl nr 316
Transkrypt
Serwis bm24.pl nr 316
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostañ z nami! 9 VIII 2016 ========================================================================================== 316 co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów ========================================================================================== Polska przypomina Europie, ¿e nie mo¿e byæ Po³owy tygodnia mowy o przysz³oœci kontynentu bez jego Po³owy tygodnia wartoœci za³o¿ycielskich Abp Gądecki dziękuje Prezydentowi, Premier i władzom rządowym za pomoc w przygotowaniu i organizacji pielgrzymki papieża do Polski. Arcybiskup Gądecki zaznaczył, że obecność Ojca Świętego Franciszka, stojącego na czele ponad miliardowej wspólnoty osób, stało się okazją nie tylko do promocji Polski na całym świecie, ale również do promocji tych wartości, które są solidną podstawą trwałego pokoju i bezpieczeństwa płynących z Ewangelii. Jak poinformował Komitet Organizacyjny ŚDM, w Mszy Świętej Posłania w Brzegach udział wzięło ok. 2,5 mln pielgrzymów. K arczewski o roku prezydentury Andrzeja Dudy: aktywna, wyjście spod żyrandola. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski chwali rok urzędowania Andrzeja Dudy jako prezydenta. Zwraca uwagę m.in. na jego aktywną politykę zagraniczną, sukces szczytu NATO. To wyraźne wyjście prezydenta spod żyrandola, to prezydentura zdecydowanie lepsza dla Polski i Polaków. Prof. Chwedoruk: prezydent Andrzej Duda może być zadowolony z roku swej prezydentury. Politolog, prof. Rafał Chwedoruk jest zdania, że prezydent Andrzej Duda może być zadowolony z roku swej prezydentury - jego notowania są dobre, a wpływ na nie ma m.in.. realizacja programu „Rodzina 500 plus”. Zdaniem eksperta, ocen głowy państwa nie obniża też konflikt wokół TK. „To byłaby naprawdę dobra zmiana”. Ekspert ocenia propozycję podatkową PiS. Być może po połączeniu PIT, ZUS i NFZ bogaci będą musieli płacić więcej, ale biedniejsi będą płacić mniej - mówi ekspert podatkowy z Klubu Jagiellońskiego Radosław Piekarz. Wspólna danina odciążyłaby drobnych przedsiębiorców. Zwykli podatnicy zobaczą też, ile tak naprawdę z wynagrodzenia im się pobiera. Obecnie jest to tak skomplikowane i rozdrobnione, że przeciętny polski podatnik nie ma pojęcia, ile jest tak naprawdę odciągane z jego wynagrodzenia brutto, na jakie cele i co z tego ma. Więcej z „500+” niż z Unii. Jak polską rzeczywistość zmienią środki z programu „500+”, skoro są one rocznie ponad 2-krotnie większe niż unijne - pyta dr Zbigniew Kuźmiuk. Z raportu NIK wynika, że w 2015 roku Polska otrzymała z budżetu UE środki w kwocie 54,6 mld zł, a wpłaciła w postaci składki kwotę 18,2 mld zł, co oznacza, że saldo tych rozliczeń było dodatnie i wyniosło 36,4 mld zł.Zarówno utrzymanie administracji związanej z zarządzaniem środkami unijnymi, jak i ogromne wydatki przeznaczone na realizację unijnej polityki klimatycznej w zasadniczy sposób zmniejszają kwotę netto środków, jakie otrzymujemy corocznie z budżetu UE, ostatecznie może to być kwota mniejsza niż 10 mld zł rocznie. Wygląda ona zupełnie „blado” w zestawieniu z wydatkami programu „500+”, na który rocznie jest przeznaczone około 23 mld zł. Środki na realizację programu „500+” pochodzą wprawdzie w całości z polskiego budżetu, ale otrzymujące je polskie rodziny mogą je wydatkować w sposób dowolny, w zasadzie w całości trafiają one szybko do obrotu gospodarczego. Cud gospodarczy po polsku. Czy ambitny plan Morawieckiego jest wykonalny? W trakcie dokładniejszej analizy nowego projektu gospodarczego premiera Morawieckiego nasuwa się kilka kluczowych pytań: czy postawione cele są realne oraz czy źródła finansowania okażą się wystarczające? Wiele wskazuje na to, że nowy plan okaże się zbyt ambitnym zadaniem. W szczegółach nie tak pięknie. To, ile osób ma stałą i dobrze płatną pracę, jest główny czynnikiem do oceny rynku pracy - podkreśla dr Gabriela Masłowska. Wskaźniki będą korzystne, lecz one nie odzwierciedlają sytuacji, jaka ma miejsce na rynku pracy. Owszem, musimy posługiwać się wskaźnikami, bo one dają nam pewien obraz sytuacji, ale zawsze musimy patrzeć w szerszym kontekście. Dlatego też optymizm, który towarzyszy Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, znajduje uzasadnienie, ale mimo wszystko radzę przyjrzeć się szczegółom, bo one nie wyglądają już tak pięknie jest wskaźnik 8,6 proc. w rubryce bezrobocie w Polsce. Ponad połowa Polaków po pięćdziesiątce pomaga utrzymać się dzieciom i wnukom. 57 proc. Polaków, którzy ukończyli 50. rok życia, wspiera finansowo swoje dzieci i wnuki; podobnie czyni niewiele mniejszy odsetek Polaków między 60. a 70. rokiem życia - wynika z badania dla Krajowego Rejestru Długów. 44 proc. osób 50+ przyznaje, że nadal mieszka z nimi dziecko bądź wnuk. KRD poinformowało, że średnia 2 P amiętacie sprawozdawcę sportowego Zi mocha? Coś w rodzaju grafomana tylko „gębnego”. Uwierzył, że jest gwiazdą i jako męczennik postępowej lewicy napluł na pracodawcę (radio publiczne). Został zwolniony. Co prawda postępowa lewica dała mu jakąś posadkę, ale o ile pamiętam to na jakimś portalu internetowym. Zapewne u Niemca, więc i płacą słabo. Poszedł gościu do Canossy, tj. pardon, wrócił do publicznego radia. Tyle tylko, że teraz jego gębne grafomaństwo jest jak najbardziej na miejscu: występuje jako głos w reklamie tańszego o dwadzieścia procent papieru toaletowego. Poznał swoją wartość.. Największą sensacją było zebranie nowej narodowej rady tego i owego oraz odwołanie Kurskiego z prezesury TVP. Rada pod kierownictwem Czabańskiego podjęła swoją pierwszą decyzję. Podobno Kurski jest złym prezesem. Lichocka (poseł PIS, członek nowej rady) powiedziała, że to w celu powołanie późną jesienią nowego prezesa, uwaga, w konkursie. Bo Kurski jest mianowany przez rząd, a musi być nasz, narodowy. O tyle trudno jest mi wyrokować, bo ani nie oglądam telewizji, ani nie wiem co w niej piszczy i nie wiem też co piszczy w PIS. Ale o tyle łatwo, że nie jestem w związku z tym obciążony żadnymi przekonaniami. I jedno wiem, że to odwołanie jest „dęte”. Można go było odwołać po powołaniu nowego szefa. To po pierwsze. Po drugie decyzję firmuje Czabański, który miał sporo czasu, pieniędzy i doradców na przygotowanie nowej ustawy medialnej i sprawę zawalił tak, że bardziej nie można. No to zaufania do Czabańskiego mieć nie można. Więc sądzę, że chodzi o zwykłe rozgrywki o władzę w telewizji i obsady stanowisk. Widać Kurski dawał nie tym co trzeba. A czy dobrze dawał i wystarczająco szybko zwalniał - nie mam pojęcia, ale o tym jakoś nikt nie dyskutuje, tylko głupoty o konkursie. Wierzyć to można w bociany, nie w konkursy... Trybunał Rzepliński dostał trzy skargi na podpisaną przez prezydenta nową ustawę o TK. Antycypował te skargi, bo zwołał zebranie tajne zanim je otrzymał. Ale co się dziwić jak do Rzeplińskiego i jego Biernata wpadł niejaki Budka (PO) na herbatkę? Jasne że tam wpadł, bo taniej niż w kawiarni... Dlaczego tajne? Bo nie umiał wymyślić pretekstu dla niejawnego. A to niejawne też jest dęte. Zresztą zupełnie niepotrzebne, bo decyzję Rzeplińskiego i towarzyszy znamy. I nikogo ona nie obchodzi... „tu.rybak”, 06/08/2016 http://blogmedia24.pl/node/75547 ============================= co nowego na blogach jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników portalu http://blogmedia24.pl. Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”. 1 kwota wsparcia bliskich przez rodziców bądź dziadków wynosi 207 zł miesięcznie; 17 proc. ankietowanych deklaruje wsparcie w wysokości do 400 zł; 13 proc. przekazuje potomkom ponad 400 zł.ponad jedna trzecia Polaków po 50. (34 proc.) przyznaje, że mieszka z dziećmi, a 8 proc. z wnukami, co oznacza, że opłaca za nich koszty mieszkania. Rząd planuje połączenie 70 firm. Powstanie wielki polski holding spożywczy? Trwają prace nad koncepcją utworzenia Polskiego Narodowego Holdingu Spożywczego. Zakłada ona, że na bazie Krajowej Spółki Cukrowej powstanie duży podmiot, do którego mogą być dołączone inne polskie firmy. Polska rolniczym potentatem. Zobacz, jak wypadamy na tle Europy. Polska jest jednym z czołowych producentów rolnych w Europie. Należy do grupy siedmiu państw, które wspólnie odpowiadają za około trzy czwarte całkowitej produkcji rolnej UE - wynika z danych Eurostatu. PiS obiecuje 3 mln mieszkań. Daje sobie czas do 2030 roku. 2 752 733 mieszkań chce między innymi w ramach programu Mieszkanie+ wybudować PiS. Wraca więc do słynnej obietnicy wyborczej mówiące o 3 milionach mieszkań. Tym razem daje sobie jednak nieco więcej czasu. Resort energii rozmawia ze związkami o przyszłości dwóch nierentownych kopalń. Przedstawiciele Ministerstwa Energii potwierdzili we wtorek, że toczą się rozmowy o przyszłości przynoszących straty kopalń Sośnica i Krupiński. Zaprzeczyli natomiast, by resort wytypował grupę kopalń do zamknięcia oraz by planowano likwidację większości kopalń w Rudzie Śląskiej. Trudna droga do polskich niekonwencjonalnych źródeł gazu. Ministerstwo Rozwoju we współpracy z innymi resortami przygotowało projekt „Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”. Wśród propozycji znalazły się niekonwencjonalne źródła gazu - pozyskiwanie gazu z łupków oraz z pokładów węgla (metan). Już teraz wiadomo, że to bardzo ambitny plan. Lubuskie: uruchomiono eksploatację złoża ropy w Połęcku. W Połęcku koło Krosna Odrzańskiego w woj. lubuskim uruchomiono uroczyście eksploatację złoża ropy naftowej. Nowy ośrodek produkcyjny Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa pozwala na wydobycie 80 ton ropy oraz 24 tysięcy metrów sześciennych gazu na dobę. Koniec wyłudzania podatków. Celem tzw. pakietu paliwowego jest uszczelnienie systemu poboru podatku VAT przy wewnątrzwspólnotowych nabyciach paliw – zauważa dr Zbigniew Kuźmiuk MF: duży wzrost skuteczności kontroli skarbowych. W pierwszym półroczu tego roku kontrolerzy skarbowi wydali decyzje na kwotę ponad 9,5 mld zł, co oznacza wzrost o 36,6 proc. rdr, a podatnicy wpłacili 566,5 mln zł (wzrost o 35,7 proc.) poinformował w środę wiceminister finansów Wiesław Jasiński. Z danych MF wynika, że wzrosła o 45,5 proc. efektywność pracowników kontroli skarbowej; średnia kwota ustaleń na jedną zakończoną kontrolę wyniosła 3,75 mln zł wobec 2,57 mln zł w analogicznym okresie zeszłego roku. Prezydent podpisał ustawę o podatku od marketów. Wprowadzenie dwóch stawek podatku od sprzedaży detalicznej -0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie - zakłada ustawa o podatku od sprzeda- 2 ży detalicznej, którą w sobotę podpisał prezydent Andrzej Duda. Prezydent zatrzymał bessę jednym ruchem. Repolonizacja banków będzie kosztowna. Repolonizacja banków może kosztować Skarb Państwa drożej po ogłoszeniu przez prezydenta projektu ustawy, która drastycznie zmniejsza dla instytucji finansowych koszty rozwiązania problemu kredytów walutowych. Nasze płace rosną najszybciej w OECD. Do Zachodu jednak nadal daleko. Wzrost wynagrodzeń mógłby być jeszcze znaczniejszy, gdybyśmy mocniej restrukturyzowali mało wydajne sektory gospodarki. Jak zaznaczono w dokumencie, połowa Polaków zarabia mniej niż 2,5 tys. zł na rękę, a pensje są nominalnie 3-krotnie mniejsze niż w krajach wysokorozwiniętych. Ujednolicenie cen leków w całej UE? Radziwiłł: „Nigdy się na to nie zgodzimy”. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, komentując medialne doniesienia o planach ujednolicenia cen leków w krajach UE, powiedział, że Polska nigdy się na to nie zgodzi. Wyszehradzki sojusz na zdrowie. Wspólny front w walce o tańsze leki. Polska, Litwa i Rumunia chcą razem negocjować z firmami farmaceutycznymi warunki zakupu lekarstw, które trafią na listy refundacyjne. Bezpłatne leki dla 3 milionów seniorów. Zobacz projekt listy. Na opublikowanym w poniedziałek projekcie wykazu bezpłatnych leków dla osób po 75. roku życia jest 1129 preparatów i 68 substancji czynnych. „Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że następne listy będą w Europie Zachodniej i znaczną podwyżką w Polsce. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Radziwiłł przyznał, że niektórzy ministrowie zdrowia krajów Europy Zachodniej lobbują na rzecz wspólnego ustalania cen leków w Europie. Rząd chce podnieść wysokość emerytur i rent. Rząd chce od przyszłego roku podnieść ustawowo emerytury i renty, zwłaszcza te najniższe. W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej trwają prace nad nową formułą waloryzacji tych świadczeń. Priorytetem rządu jest wsparcie najniższych świadczeń. Według doniesień medialnych najniższa emerytura nie będzie mniejsza niż 1 tys. zł. Obecnie wynosi prawie 883 zł brutto. NIK wykryła nieprawidłowości w Instytucie Ochrony Środowiska. Najwyższa Izba Kontroli wykryła nieprawidłowości w umowach cywilnoprawnych, zawieranych w ramach działalności komercyjnej przez Instytut Ochrony Środowiska. Zakończyła się kontrola na granicy wewnętrznej UE - sprawdzono 485 tys. osób. O północy z wtorku na środę zakończyła się tymczasowa kontrola na granicy wewnętrznej UE wprowadzona w związku ze szczytem NATO i ŚDM. Od 4 lipca skontrolowano 485 tys. osób i 54 tys. samochodów. Straż Graniczna zatrzymała 321 osób i odmówiła wjazdu 144 osobom. MSWiA: w środę wraca mały ruch graniczny z Ukrainą. Od środy Polska przywraca mały ruch graniczny z Ukrainą - poinformował we wtorek wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Nie ma takiej decyzji przypadku Rosji, gdyż „nie ustały przyczyny związane z naszym bezpieczeństwem”, które były powodem jego zawieszenia w o obwodzie kaliningradzkim. Wiceszef MON: międzynarodowe rozmowy o śmigłowcach uderzeniowych, BWP i czoł- gach. Śmigłowce uderzeniowe, bojowe wozy piechoty oraz następcy współcześnie używanych czołgów to najważniejsze programy, w sprawie których MON prowadzi rozmowy o różnego rodzaju współpracy międzynarodowej – poinformował PAP wiceszef MON Bartosz Kownacki. Warszawa Londynem Europy Wschodniej. Do Polski płynie fala Ukraińców. Migracja z Ukrainy nad Wisłę zaczyna przypominać tę z Polski do Wielkiej Brytanii. Przyjeżdżają już nie tylko tani pracownicy, ale także coraz więcej specjalistów. KE podtrzymuje zastrzeżenia do polskiej ustawy o TK. Komisja Europejska przyjmuje do wiadomości, że prezydent RP Andrzej Duda podpisał nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, ale podtrzymuje swe zastrzeżenia do tej ustawy oraz zalecenia w sprawie praworządności oświadczyła w poniedziałek rzeczniczka KE. Komisja Wenecka w październiku zajmie się nową ustawą o TK. Komisja Wenecka na sesji plenarnej w dniach 14-15 października przyjmie opinię na temat nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, uchwalonej w lipcu -poinformował w czwartek PAP rzecznik Rady Europy Panos Kakaviatos. Turcja coraz bliżej Rosji. Putin i Erdogan spotkają się w Petersburgu. Prezydenci Rosji i Turcji, Władimir Putin i Recep Tayyip Erdogan, spotkają się we wtorek 9 sierpnia w Petersburgu, aby rozmawiać o Syrii i normalizacji stosunków poinformował w czwartek Kreml. Dania włączyła się do nalotów na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii. Duńskie lotnictwo przeprowadziło w piątek pierwsze naloty na pozycje dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) w Syrii - poinformowało dowództwo duńskich sił zbrojnych. Dania w ramach międzynarodowej koalicji pod wodzą USA bombarduje IS także w Iraku. Janusz Szewczak: Niemieckie media o Polsce, to tylko niemieckie szaleństwo? Czy chodzi tylko o zemstę o przeciwstawienie się przez polskie władze obłąkańczej niemieckiej polityce? Niemieccy politycy, a zwłaszcza niemieckie media, zarówno te w Niemczech jak i zwłaszcza te nad Wisłą w ostatnich miesiącach nie przebierają w środkach, nie ustają w atakowaniu, pomawianiu i pogardzaniu Polską i Polakami, a szczególnie nowym, polskim rządem. Pomówić, oskarżyć, złamać ducha i zasiać wątpliwości to powszechnie stosowana zasada w ocenie tego co dzieje się dziś w Polsce. Czy to Newsweek czy Onet, FAS, SZ, Bild czy Deutsche Welle przedstawiają Polaków jako współczesnych Hunów i to nawet na wczasach nad własnym, polskim morzem. Praktycznie nie ma dnia, żeby niemiecki portal i niemieckie gazety nie obwieszczały światu i milionom Polaków o złych dyktatorskich rządach PIS, o ginącej demokracji, upadającym polskim państwie i walącej się gospodarce. Czy chodzi więc tylko o niepohamowaną ambicję niemieckich polityków, wrodzoną butę i arogancję, jak i historyczną przypadłość całkowitej dominacji nad innymi nacjami, czy też tak bardzo drażni i niepokoi niemieckich decydentów i niemieckie media, chęć wybicia się Polski na prawdziwą niepodległość polityczną i gospodarczą , jak i zwłaszcza potrzeba szacunku i rzetelnej oceny tego co w Polsce się dzieje. „Maryla”, 06/08/2016 http://blogmedia24.pl/node/75548 Od wo³ aæ Ku rsk ieg o, odwo³aæ Czabañskiego, mo¿e obu? Po co ta awantura pyta się Sakiewicz? By zrzucić odpowiedzialność za zły stan TVP na Kurskiego. Czy Kurski jest dobrym szefem TV – nie, jest „taki sobie”. Czy jest winien złego stanu TVP ? Niekoniecznie! Problem tkwi w pieniądzach. Głównym źródłem przychodów TVP są reklamy a tych coraz mniej i będzie jeszcze mniej. Dlaczego? B o reklamodawcy chcą by ich reklamy towarzyszyły programom wprawiających widzów w dobry nastrój. W żadnym wypadku nie chcą reklam w trakcie lub obok programu kontrowersyjnego. Boją się, że jeżeli widz a tracie audycji zaniepokoi się na tyle, że zacznie myśleć, to zweryfikuje przekaz reklamowy i zacznie się śmiać ze sloganów. Jeśli TVP będzie przedstawiać prawdziwy obraz świata, to kontrast między papką reklamowa a treścią programów będzie tak duży, że reklamy będą kompromitować produkty. To że w serialach pokazywany jest wyidealizowany świat bezrobotnych w dużych czystych mieszkaniach zasiadających cała rodziną do sutego śniadania jest wymogiem reklamodawców, którzy tylko w takich programach chcą umieszczać reklamy. W innych nie chcą. Czyli jak telewizja ma być dobra i prawdziwa nie może liczyć na dochody z reklam! Z czego więc ma żyć? Z abonamentu. Z czego ma utrzymywać programy tematyczne o kulturze i historii – tylko z abonamentu. Przecież żaden producent suplementu diety nie zgodzi się na reklamowani go w trakcie programu o obozach koncentracyjnych, czy łagrach, czy nawet o Powstaniu Warszawskim, gdzie po obwodzie powstańców można się domyśleć, który to tydzień Powstania. Nie mówiąc o producentach samochodów. Czy reklama ze sloganem „das auto” pasuje do filmu o wojnie z Niemcami? Czyli warunkiem zmiany w TVP jest zapewnienie jej finansowania. Za to zaś był odpowiedzialny Czabański i ustawy o abonamencie nie przygotował. By zrzucić z siebie odpowiedzialność postanowił, i to była jego decyzja, zwolnić nagle Kurskiego. Oczywiście Kurski był prezesem przejściowym i jego dymisja była wpisana w naprawę mediów i to jest najważniejsze uzasadnienie tej dymisji. Natomiast połączenie tej dymisji z zarzutami, że Kurski nie wydał pieniędzy, których mu Czabański nie zapewnił jest po prostu nikczemne. Bo skąd Kurski miał wziąć pieniądze na nowe programy historyczne? Od reklamodawców? Nierealne. Z funduszy propagandowych niemieckich lub rosyjskich? Chyba nie. Jedynym źródłem pieniędzy na to jest abonament. To, że Kurski nie rozwiązał umów z Polsatem i innymi nadawcami, które sponsorowała PO – a kto by zapłacił kary umowne i zwrócił planowane przez tych kontrahentów zyski? Znowu bzdura. Czy Kurski jest dobrym szefem firmy? Nie nie jest. Jak przyjrzeć się jego decyzjom personalnym w całym „segmencie obsługowym”, ludziom odpowiedzialnym za inwestycje, za zakupy sprzętu, za ciągłość funkcjonowania instytucji, to moż- £ubu dubu, ³ubu dubu, niech ¿yje Prezes naszego klubu! 1. Projekt ustawy o frankowiczach ogłasza szef NBP, Glapiński. Obecność Łopińskiego, czyli ucha Prezesa w kancelarii Prezydenta, ma świadczyć o tym, że to projekt Dudy. Tymczasem pierwotny projekt prezydencki został zjechany przez KNF i w o ogóle „nie dopuszczony” do obrotu. C zym jest projekt Glapińskiego? Jest ochroną banksterów przed odpowiedzialnością karną. Za tzw. spready banki powinny beknąć i to jest temat dla prokuratury, podobnie jak udzielanie kredytów złotówkowych opartych na nieistniejącym w zasobach banków franku. Mało tego, już kilka takich wyroków zapadło – dlatego żeby ochronić tyłki banksterów wprowadza się ustawę de facto legalizującą zakazane praktyki pod warunkiem zwrotu kasy za spready, a reszta do negocjacji. I bezczelnie zwala to na Dudę. Ta ustawa de facto zamyka drogę do dochodzenia zwrotu i ewentualnych odszkodowań na drodze sądowej, tym samym legalizując przestępcze praktyki banków. To NIE JEST pierwotnw ustawa prezydencka!!! 2. Rada Mediów narodowych, czyli cyrk z Kurskim. To nie był samowolny wygłup Lichockiej, to zostało ustalone dzień wcześniej, łącznie z kandydatką na p.o. prezesa TVP, panią Raczyńską, ulubienicą JK. Czemu się cofnięto? Bo oczywiście Bierecki poprzez Karnowskich znowu zrobił wrzask, to już drugi raz Bierecki ratuje sytuację w momencie dramatycznym (przypominam akcję o premierostwo dla Szydło). 3. I wreszcie minione już koryto+. Wyszło na to, że opowieści, jakoby to Prezes nie wiedział i się wkurzył, to bajki dla frajerów, bo sam głosował za ta ustawą – wygląda to tak, jakby że ktoś usiłował nam zasugerować, że Prezes nie kontaktuje z rzeczywistością. A teraz powiem wprost, raz – i mam nadzieję, że nie będę musiała powtarzać: Prezydentem Polski jest Andrzej Duda, a premierem Beata Szydło. Stało się tak za wolą wyborców, dzięki ciężkiej pracy samych kandydatów i ogromnej masy wolontariuszy. Dlatego nie życzę sobie jako wyborca PiS nieustannych dziwnych aluzji co do możliwości zmiany premiera, pomijania zasług prezydenta itp. Nie życzę sobie feministycznych pomysłów na zatrudnianie żony Pre- zydenta w charakterze wynagradzanej urzędniczki do roli żony, nie życzę sobie głupawych uwag wobec córki śp. Lecha i Marii Kaczyńskich po jej bardzo rozsądnej i wyważonej wypowiedzi na temat Apelu Smoleńskiego, nie życzę sobie wygłupów RMN, obrony banksterstwa przez szefa NBP, jednym słowem nie życzę sobie publicznego obnażania wewnętrznych rozgrywek w PiS, nie mających nic wspólnego z dobrem Polski, do tego na zasadzie wciskania kitu wyborcom. A wielbicielom Naczelnika przypomnę, że Mojżesz nie wszedł do Ziemi Obiecanej, bowiem inna była rola Mojżesza, a inna wojowników wolnego państwa. Czas najwyższy zrozumieć, że jak się w trudnych warunkach wyhodowało świetną ekipę, to trzeba im pozwolić działać i wziąć odpowiedzialność, a sobie zostawić rolę mentora. Na razie najlepsi uczniowie grzecznie znoszą fochy głównego trenera, ale oni są już bardzo dorośli i nie sądzę, żeby dali się rozegrać. Pustynia się skończyła, a do ziemi Kanaan wchodzi nowe pokolenie. I póki co naprawdę znakomicie sobie radzi. Starym nauczycielom przystoi patrzeć z dumą i pilnować im pleców, a nie knuć i walczyć o bezwzględne przywództwo. Tym bardziej, że to nic już nie da, bo takie są prawa przyrody - jeśli w końcu dojdzie do zwarcia stary Zakon PC kontra Prezydent, to wygra Duda. Bo to on i Szydło poprowadzili PiS do zwycięstwa i ludzie to dobrze wiedzą. Kaczyński już dwa razy przegrał wszystko właśnie przez takie ustawki i wojny wewnętrzne, trzeciego razu nie będzie, bo nas na to już nie stać. My, elektorat, mamy tego dość, jasne? Przypomnę słowa Polfica – to nie PiS wygrał wybory, to MUR ludzi dobrej woli wyniósł PiS do władzy. I ten MUR na żadne rozwałki nie pozwoli. Powtórzę jeszcze raz - prezydentem Polski jest Andrzej Duda, premierem Beata Szydło, Rada Mediów Narodowych ma być apolityczna, czyli członkowie mają zrzec się mandatów poselskich, a problemy frankowiczów należy najpierw jednoznacznie rozstrzygnąć na gruncie obowiązującego prawa, a dopiero potem martwić się resztą. A przede wszystkim należy poważnie traktować elektorat, bo my nie jesteśmy lemingami i nie damy sobie wciskać kitu. eska, 03/08/2016 http://blogmedia24.pl/node/75527 ========================================================= na się zastanowić, czy jego powołaniem nie jest prowadzenie szkoły biznesu i przeprowadzenie dowodu na tezę , że nawet największego durnia można wszystkiego nauczyć. Ale z drugiej strony, czy ktoś poważny zdecyduje się na prace w firmie o tak kruchych podstawach finansowych jak obecnie w TVP. Raczej nie. Nie można więc tak naprawdę postawić Kurskiemu żadnego sensownego zarzutu jak nie daje się mu możliwości zrobienie czegokolwiek. A za jego bezsilność odpowiada Czabański. Myślę więc pan red Czabański powinien się bardzo poważnie zastanowić nad przejściem na emeryturę. Ma już 68 lat i chyba się już w życiu napracował. I jeszcze apel do pani Lichockiej. Z przyjemnością czytałem jej artykuły i poglą- dy mi odpowiadały, ale potwierdziła się stara teza, że krytyk literacki niekoniecznie potrafi napisać książkę, że ornitolog niekoniecznie musi umieć latać a komentator polityczny niekoniecznie nadaje się na polityka. Ponieważ nie sądzę , by Pani Lichocka zrezygnowała z pełnionych funkcji to dam jedną radę. Najlepiej jest być leniwym decydentem i podejmować działania tylko wtedy, kiedy jest to konieczne i tylko takie, które są jasne dla otoczenia zarówno co do motywów jak i skutków. Inaczej przygoda z polityką zakończy się fatalnie. I jeszcze jedno. Każda zmiana jest dodatkowym kosztem, na który trzeba mieć pieniądze. UPARTY, 05/08/2016 http://blogmedia24.pl/node/75539 3 Koniec ma³ego ruchu granicznego z Rosj¹ Kilka uwag bie¿¹cych. Kurski, rocznica wybuchu Powstania i podpisany grób Bieruta Jestem zdecydowanym zwolennikiem prowadzenia przez Polskę (za pośrednictwem polskich rządów) asertywnej i podmiotowej polityki zagranicznej. Pisałem o tym wielokroć: W ramach asertywnej (i podmiotowej) polityki zagranicznej mieści się też decydowanie o utrzymywaniu, wprowadzaniu czy rezygnowaniu z reżimu wizowego z dowolnym krajem świata. Najpierw sprawa Kurskiego. Otóż o ile dobrze pamiętam, gdy Kurski był powoływany na szefa TVP było wyraźnie powiedziane, że będzie on prezesem do czasu uchwalenia nowej ustawy medialnej, do czerwca 2016 roku. Prace legislacyjne i organizacyjne trochę się przeciągnęły i Kurski był prezesem jeszcze przez lipiec. Aczkolwiek doszło do zwłoki ale jednak przyrzeczenie zostało wypełnione. Tak więc PiS jest prawdziwy i konsekwentny a nie chwiejny. To tylko dobrze. W związku z powyższym decyzję o nieprzywróceniu zawieszonego na czas organizowanych przez Polskę szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży, małego ruchu granicznego z Rosją rozpatruję dokładnie w tych kategoriach. Kłopot zaczyna się w momencie, gdy jeden z najwybitniejszych pisowskich strategów, minister Błaszczak tłumaczy przyczyny tej decyzji. A tłumaczy protestującemu samorządowcowi, marszałkowi woj. pomorskiego (z PO rzecz jasna) tak: „jest zdziwiony postawą marszałka województwa pomorskiego, bo „zdaje się, że wie, na pewno wie o tym, że w 2008 roku to Rosja Putina napadła na Gruzję, stosunkowo niedawno Rosja Putina napadła na Ukrainę, anektowała Krym, wciąż toczy się wojna w Donbasie. Taka jest postawa Rosji, a więc tu chodzi o względy bezpieczeństwa” Ponieważ słowa te wypowiedział minister spraw wewnętrznych polskiego rządu (i, jak wspomniałem, tęgi umysł strategiczny) pozwolę sobie na kilka linijek komentarza: 1. Rosja napadła nie na Polskę, a na Gruzję, Krym odebrała nie Polsce, a Ukrainie a Donbas nie leży na Górnym Śląsku. Mniej więcej w tym samym czasie USA napadły na Libię i Syrię, a wcześniej na Irak, rozwalając te państwa w drobny mak i powodując niewyobrażalne cierpienia milionów ludzi. Bo mocarstwa tak mają, że napadają kiedy chcą i na kogo chcą i żaden Błaszczak tego nie zmieni. 2. Kto jak kto, ale min. spraw wewnętrznych powinien rozumieć, że wszelkie szpiony NIE potrzebują do szczęścia małego ruchu granicznego, tym bardziej w epoce elektronicznej. 3. A ruskie dywizje nie będą się przejmowały brakiem wiz i są w stanie - jak twierdzą już nie tylko polscy generałowie Polko i Skrzypczak - w kilka dni dojść do linii Wisły. Wtedy mielibyśmy do czynienia z dużym ruchem granicznym, prawda? Bo obwód kaliningradzki, to największy w Europie garnizon i to wyposażony w broń masowej zagłady. 4. Za to zanim te ruskie dywizje ruszą (jeśli w ogóle ruszą) wybory samorządowe w warmińsko-mazurskim i na Pomorzu PiS ma już – pardon – przesrane, ale tego akurat min. Błaszczak chyba nie rozumie, bo to detal nie na jego, strategiczny umysł. A puentując: czy mam rozumieć w związku z punktem nr 1, że min. Błaszczak wprowadzi wizy dla obywateli USA (w ramach podmiotowej i asertywnej polityki zagranicznej)? „Ewaryst Fedorowicz”, 06/08/2016 http://www.blogmedia24.pl/node/75546 T o przyrzeczenie publiczne PiSu o tymczasowości prezesury Kurskiego jest niezależne od oceny jego działań na stanowisku Prezesa TVP. Jest zobowiązaniem publicznym PiS«u i ten chcąc budować wiarygodność systemu politycznego w Polsce musi się własnemu zobowiązaniu podporządkować. Nie może być tak, że rozwiązanie doraźne przyjęte na ściśle określony czas potrzebny do wypracowania ogólnej zasady utrwala się w systemie politycznym, tylko dla tego, że w tym wypadku Kurski jest w sumie fajny. Jeżeli uznajemy nadrzędność zasad, to Kurski powinien być odwołany i powinien być rozpisany nowy konkurs. Oczywiście nikt Kurskiego nie wyklucza z konkursu, ale nie ma też powodu by wykluczać porównanie Kurskiego z innymi kandydatami, co było nie możliwe wcześniej. Jeżeli byśmy odstąpili od ogłoszonych zobowiązań, bo stan tymczasowy jest zadowalający, to w tym momencie zmieniamy każdemu szefowi cel jego działania. Bo jego trwanie na stanowisku przestaje być zależne od tego co robi a staje się zależne od stanu emocjonalnego innych. Tak więc odpowiedni stan emocjonalny osób w otoczeniu każdego szefa staje się jego najważniejszym zadaniem a wcale to nie musi być dobre funkcjonowanie instytucji mu podległej. W dobry stan emocjonalny o wiele łatwiej jest wprowadzić ludzi gdy, po pierwsze daje się im prezenty, a po drugie nie informuje o przykrych aspektach działania danej instytucji. Jeśli jednak dochodzi do konfrontacji w której inni będą mogli się wypowiedzieć o niezaspokojonych potrzebach danej instytucji to tylko lepiej, bo zawsze będzie to utrudnienie dla „kolesiostwa”, czy „nasizmu”. Tak więc wszystkim krytykom decyzji Rady Mediów Narodowych proponuje zastanowienie się, czy aby ba pewno chcą by władza państwowa była poważna, czy może wolą by taką udawała. Drugim, niesłychanie ważnym wydarzeniem, które miało ostatnio miejsce było coś z pozoru błahego, ale tylko z pozoru. Otóż od kilku lat pierwszego sierpnia Muzeum Powstania Warszawskiego organizuje wspólne śpiewanie piosenek powstańczych. Uczestniczę w tym śpiewaniu chyba od samego początku i jeszcze w zeszłym roku było nas wyraźnie mało. Na Placu Piłsudskiego, w zeszłym roku było luźno, wydawało się, że pod sceną jest tylko garstka ludzi, mimo że tą „garstkę” na pewno trzeba było liczyć w tysiącach, ale w stosunku do wielkości placu wydawało się, że ludzi nie jest bardzo dużo. W tym roku uczestników koncertu było kilkakrotnie więcej. Zadałem sobie pytanie, dlaczego. Przecież przez ostatni rok nie było żadnej przełomowej dyskusji o Powstaniu, nie było też żadnej akcji propagandowej zachęcającej ludzi do uczestnictwa. Tak więc nie nastąpiło żadne „rozszerzenie bazy społecznej” . To nie czynniki zewnętrzne były powodem, dla którego tylu więcej ludzi chciało przyjść na Plac a raczej coś zmieniło się w ich świadomości, jakby ci co już dawniej byli przekonani o konieczności publicznego wyrażenia swego szacunku dla powstańców ośmielili się ujawnić swe poglądy. Nasza formacja wyraźnie aktywizuje się społecznie a frekwencja na tym koncercie jest nie tylko namacalnym ale i policzalnym tego objawem. Sprawia wrażenie, że ludzie przestają być porażeni własną śmiałością wyborczą. To tak jakby jeszcze w zeszłym roku nie byli pewni siebie, nie chcieli publicznie przyznawać się do swoich poglądów, bo nie wiedzieli, czy zwycięstwo A.Dudy w wyborach prezydenckich to jest fuks na torze, czy zmiana tendencji. Z resztą jeszcze po wyborach parlamentarnych nie byli pewni trwałości zmiany kierunku rozwoju społeczeństwa i państwa. To wyraźnie się czuło. Praktycznie w żadnej instytucji wygrana wyborcza PiS nie ośmieliła nikogo do aktywniejszego działania w celu poprawy jej funkcjonowania w oparciu o nową władzę, do występowania przeciwko obrońcom starego porządku. Wygląda na to, że teraz ten stan może powoli się zmieniać. Ciekawie też wygląda porównanie dynamiki naszej formacji z KODem. U nich ekspresja publiczna ich poglądów słabnie a u nas się wzmacnia. Wydaje się też, że w wyrazie ilościowym też wygląda to ciekawie. Myślę, że ilość ludzi , która spontanicznie przyszła śpiewać piosenki powstańcze był podobna, lub nawet większa niż na najliczniejszej demonstracji KODu. Jest to ważne, bo demonstracje polityczne są najczęściej organizowane i ludzie przychodzą na nie bardziej z obowiązku niż spontanicznie. To śpiewanie nie było elementem walki politycznej a raczej otwarciem się ludzi i pokazaniem ich poglądów. Do tego dochodzi jeszcze kwestia opatrzenia opatrzenia niewątpliwie prawdziwą inskrypcją grobu Bieruta. Sprawcę złapano i jak zwykle przez ostanie kilkadziesiąt lat wsadzono do więzienia i tu niespodzianka. Minister Sprawiedliwości nakazał wypuścić tego dżentelmena. Okazało się, że nie jest to groźny bandyta a zwykły człowiek, który dał wyraz swoim przekonaniom. Nie oceniam faktu mazania po grobach, bo ma do tego bardzo ambiwalentny stosunek i nie chce mi się ważyć racji, ale sygnał ze strony władz państwowych jest wyraźny i pozytywny. Czy to ośmieli innych do szukania jakichś form ekspresji swoich poglądów, tego nie wiem, ale sądząc po ilości uczestników wspomnianego koncertu mam nadzieję, że tak. Tak więc „dobra zmiana” coraz bliżej. „UPARTY”, 03/08/2016 http://blogmedia24.pl/node/75523 4