T. Michaud

Transkrypt

T. Michaud
_ł
Człowiek w Kulturze 20
Thomas A. Michaud
Wheeling Jesuit University'
USA
Demokracja potrzebuje religii
W myślKonstytucji Stan w Zjednoczonych każdy prezydent,
obejmując sw j urząd, ma obowiązek złożyćprzysięgę (lub oświadczenie), kt ra brzmi: ,,Przysięgam (lub oświadczam)uroczyście, że
będę wiernie wykonywał obowiązki Prezydenta Stan w Zjednoczonych oraz że zrobię wszystko, co jest w mej mocy1 aby dochować,
,ir"e" i bronić Konstytucji Stan w Zjednoczonych''1. Chociaż histo_
rycy spierają się o to, czy George Washington zakoitczył rotę przymi dopom ż B g" i czy kolejni prezydenci do
sięgi słowami:
',Tak
tę inwokację podczas Swego zapIzywypowiadali
Hoovera
Herberta
jednak
nie ulega wątpliwości,że odFranklina Roosevelta
siężenia, to
wszyscy prezydenci do formuty ślubowania, przewidzianej Konstytu-
cją,-dob,awali: ,,So help me God' (Tak mi dopom ż B g)2. Chociaż
24 konstytucje stanowe zavłierają wyraźny zakaz uzywania języka
religij ne go podczas zaprzy siężenia sędzie go przysięgłego lub świadka
w sądzie, języka,kt ry w jakikolwiek spos b wspominałby o Bogu, to
w pozostałych 26 stanaoh wymaga się składania przysięgi ',religijnej'',
ł.r. II s r, pkt. 8 [http://konstytucja.e-studio.biz.pVkonstytucja_USA.html,
czyt: 23. 01. 2009] (przyp. tłum.).
'
od-
2 Informacje na temat przysięgi prezydenckiej pochodzą z Wikipedia/online En'
cyclopedin Ihttp://en.wikipedia.org/wiki/OathofofficeofthePresidentoftheUnitedSta-
tes #cite_note-1, odczyt: I7. tŻ.20o8f. Warto nadmienić' że wszyscy wybierani kongresmani, wiceprezydenci, członkowie gabinetu prezydenckiego' wszyscy inni cywilni
i wojskowi funkcjonariusze i pracownicy urzęd w paristwowych oraz sędziowie Sądu
Najwyższego i sąd w okręgowych mllszązłożyć stosowną przysięgę przed objęciem
swego urzędu, kt ra zawiera słowa: Tak mi dopom ż B g. Zob. oath of office of the
odczyt: I7.12.2008].
President of the lJnited States fhttp:llwww.state.corn/id/1006398,
*r
1,02
Demokracja potrzebuje religii
Thomas A. Michaud
nawiązującej do powszechnie znanej formuĘ: ,'Przysięgam m wić
prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. Tak mi dopom ż B g"'.
Jakie znaczenie ma inwokacja ,,Tak mi dopom ż B g'' dla relacji
między religią a demokracj ą? U ży cie tych sł w ozwacza, że pr ezy dent
Stan w Zjednoczonych koriczy swoją przysięgę wyrażeniem Swego
uszanowania i unizenia wobec Najwyższego Autorytetu. Tak zwany
Przyw dca Wolnego Świata uznaje, że jego polityczne przyw dztwo
podlega Transcendentnej Wszechwładzy, władzy większej niż jakakolwiek, kt rą człowiek może posiadać lub sprawować w świecie
ludzkiej polityki' Podobnie przysięga składana w sądzie koriczy się
wezwaniem Wszechwiedzącego Boga Prawdy na świadka. Co więcej,
implicite zawiera ona prośbęskierowaną do Boga, będącego samą
sprawiedliwością i mocą' o ukaranie krzywoprzysięstwa. obie powy ższe przysię gi uznają B o ga za obiektywną normę sprawie dliwości'
W ten spos b prowadzą one do wniosku, że na drodze do ustalenia
prawdy, dochodzenia sprawiedliwości i rozwoju w dziedzinie moralności'zar wno polityka, sprawowanie władzy' jak i praktyka sądowa
demokratycznego paristwa nie mogą i nie powinny opierać się wyłącznie na ustanowionych przez człowieka prawach' na politycznej
dyplomacji czy na sędziowskich werdyktach.
B g _ Słowo Prawdy, Ostateczny Prawodawca i Tw rca Moralności - jest więc lojalnie uznawany za fu dło i podstawę demokratycznego paristwa. Bez Niego bowiem paristwo jest pozbawione
obiektywnej normy: prawda redukuje się do zgody obywateli lub
woli dominującej większości,sprawiedliwość staje się tym, co natzuca
sędziowskie orzeczenie, a moralnośćsprowadza się do zwyczaju,
obyczaju lub tego, co korzystne politycznie. Bez Boga demokracja
zmienia się w antropocentryczny subiektywizm, w kt rym prawda,
sprawiedliwość i moralnośćsą po prostu wytworami ludzkich pragnieri i woli; r wnieżwładza, kt ra obejmuje praktykę sądową, staje
się nie tylko słuzbą,Iecztakże kreowaniem prawdy, sprawiedliwości
i moralności.
te'', 10 VIII Ż006 [http/lwww.post-gazette.comlpgl0622Żl712484-85.stm'
odczyt:17'
12. Żo08].
-.zob.G.Banks,Truthfully,ourcourtoathiselaboraLe,,,PittsburghPost-Gazet-
103
Demokracja potrzebuje religii, m wiąc wprost - potrzebuje Boga, ponieważbez Niego paristwo (nawet demokratyczne) staje się
całkowicie autonomiczne, nie podlega żadnym autorytetom i żadnym
normom poza sobą. Paristwo bez Boga traci właściwąsobie moc,
padając ofiarą swoich własnych politycznych niegodziwości, moralnej
niestabilności lub ideologicznych spor w o to, czymjest sprawiedliwośći jak ją na|eży wymierzać.
Jeżehijednak demokracja potrzebuje Boga, to jak możliwe jest
separacji'' między pa stwem a kościołem?Czy taki
istnienie
''muru
mur chroni religijną lub antyreligijną wolnośćobywatelską? JeżeLi
paristwo podporządkowuje się Transcendentnemu Bogu, to czy nie
jest
to r wnoznaczne z relrigią paristwową i naruszeniem Pierwszej
-Poprawki
do Konstytucj(? Czy takie naruszenie nie pociąga zasobą
nietolerancji i prześladowania obywateli, kt rych religijne lub ateistyczne przekonania nie są zgodne z te|igią paristwa?
Pozostała częśćartykułu jest pr bą odpowiedzi na powyższe pytania oIaz uzasadnienia ich w kontekście myśliAlexisa de
Tocqueville'a. Praca francuskiego arystokraty pt. O demokracii
w Ameryces wskazuje na wiele powod w, dla kt rych demokracja
potrzebuje religii, dla kt rych religia jest nieodzownym warunkiem
zdrowego i godziwego paristwa demokratycznego.
W nawiązaniu do postawionych wcześniejpytail warto zwr cić
uwagę na historyczne źr dło i fiLozoficzne znaczenie pojęcia ''muru
separacji''. Po raz pierwszy użyŁtej metafory w 1802 r. Thomas Jefferson w liściedo pewnej wsp lnoty baptyst w (Danbury Baptist
Association w Connecticut), a spopularyzował w 1847 r. sędzia Sądu
Najwyższego, Hugo Black, podczas sprawy Everson kontra Ministerstwo oświaly. Black wydał w wczas wyrok, na mocy kt rego szkoły
rządowe muSZą być wolne od religii, od religijnych względ w-i program w, a mur separacji musi być ,,wysoki inie do przejścia''6.Jed_
t Pi..*r^
klauzula Pierwszej Poprawki do Konstytucji Stan w Ziedtoczonych
rozpoczyla się od sł w: ,,Congress shall make no law respecting an establishment of
religion, or prohibiting the free ęxercise thereof''.
5 Zob' A. de Tocqueville, Democracy in America, tłum., red. i wprow. H. Mansfield' D. Winthrop, Chicago Ż000 (tenże, o demokracji w Ameryce, tłum. B. Janicka,
M.
Kr
l, Warszawa 2005).
Thomas A. Michaud
Demokracja potrzebuje religii
nak' jak zalważyłw 1985 r. Sędzia Sądu Najwyższego, Rehnquist,
Separacji'' jest ,,metaforą opartą na źIe pojętej historii, metafo''mur
rą nieprzydatną podczas wydawania wyrok w. Jej stosowania powinno się zaprzestać otwarcie i raz na zawszę"1 . Słowa Rehnquista są
niezwykle intrygujące. Jeszcze więcej światłarzucają na sprawę tego
sformułowania badania historyka Daniela Driesbacha, pokazujące,
ze celem,'muru'' Jeffersona było ,,odseparowanie rządu federalnego
od rząd
stanowych i władz kościelnych''S w ten spos b, aby władza
'w
federalna nie mogła sięgać po to, co stany zatrzymaĘ dla siebie.
Co więcej, dwuznaczność
separacji'' prowadzi do dw ch
',muru
przykrych konsekwencji. Po pierwsze, koncentrowanie się na
''Separacji'' - przy jednoczesnym marginalizowaniu niesprzeczności między wolnościąod religii paristwowej i wolnościądo wyznawania religii - skutkuje oddzieleniem religii od zycia publicznego i polityki.
Po drugie, użycie rzeczownika ,,mur'' sugeruje, że chodzitu o zaporę
dwustronną, hamuj ącą działalnośćzar wno obywatelskiego rządu,
jak i religii, podczas gdy Pierwsza Poprawka do Konstytucji nakłada
ograniczenia jedynie na stronę rządową' Dlatego też metafora ta
,,pozbawia religijnych obywateli prawa do udziału w polityce wyposażonej w idee zaczerpnięte z ich duchowych przekonari, a także
narusza prawo religijnych wsp lnot i instytucji do rozciągania swej
działalnościna sferę społeczną. [...] Zwykło się uciszać religijny głos
na publicznym placu idei i oddzielać wsp lnoty wiary barierą restryk....q
cJl -.
Celem,,muru'', co powinno stać się dobrze znanym adagium, nie
jest wolnośćod religii w życiu publicznym, lecz ochrona wolności
religii w prywatnym i publicznym życiu obywateli. Pierwsza Poprawka zabrania rządowi ustanawiania religii pa stwowej, ale nie zabra'
nia rządowym programom i instytucjom otwartości na inspiracje religijne, a nawet :uznania przekonari religijnych za warunek zdrowej
demokracji. Innymi słowy, tząd nie może zaaptobować żadnej konkretnej religii, promować j"j cry też narzucać ją tym, kt rzy jej nie
wyznają, ale moze on i powinięnzezwa|ać na swobodne wyznawanie
religii, kt ra będzie wpĘwać na politykę tządtf, stanowienie prawa
i praktykę sąd w. W ten spos b rząd, unikając nietolerancji związanej z wykluczaniem wszelkich religijnych wpływ w na publiczne programy i instytucje, prawdziwie zachowa tolerancję religijną. M wiąc
w skr cie, pogląd, według kt rego każdy organ rządowy musi być
czysto laicki, a zatem wolny od wszelkich treścireligijnych, w tym od
wolnego od sekciarstwa uznania Boga jako Słowa Prawdy, Ostatecznego Prawodawcy i Stw rcy Moralności,nie jest zgodny z tym, co
separacji'''
stanowi Konstytucja i co wyraża metafora
''muru
Być może właśniejako wyraz wolnościod zewnętrznego nacisku
na|eży traktować spos b, w jaki Alexis de Tocqueville ujmuje religię
w swoim mistrzowskim studium pt. O demokracji w Ameryce. Stwierdza on tam bez ogr dek, że od chwili jego przybycia do Stan w
Zjednoczonych religijny charakter tego kraju był tym' co najmocniej
przykuło jego uwagę. Im dłuzej tam przebywał, tym wyraźniej też
dostrzegał' jak wiele konsekwencji politycznych wynika z tego stanu
rzeczylo. Podkreślając jej rolę w utrzymaniu silnej i zdrowej demokracj i, zauwa ża on, że r eligia w Ameryce nie uczestni czy b ezp ośrednio
w sprawowaniu rząd w, niemniej jest ona uznawana zanajważniejszą
instytucję polityczną11 . Dlaczego religia powinna mieć aż takie znaczenie? Według Tocqueville'a koniecznym warunkiem utrzymania
demokratycznego paristwa są przekonania o wolności, r wnościi moralności,a podstawy dla takich przekonari daje właśniereligia.
104
J. A. P. DeFeo, Thomas Jeffirson and the Wall of Separation between Church
and State
20081.
[http://www.catholicleague.org/research/dreisbach.html,
7 Tamże.
8
D. L. Driesbach,
Thomas lefferson and the 'Wall
odczyt'. 17. IŻ.
of Separation' [httpJl
www.jeffersonlegacy.org/newsletter.html, odczyt: 18. 12. 2008].
9 Tamże. N.B. Publiczny plac odnosi się do agory, miejsca publicznych
zebra
w starożytnej Grecji, kt re było miejscem transakcji handlowych, jak i targowiskiem
idei wykorzystywanych podczas spor w i dyskusji na tematy polityczne, prawne,
religijne i moralne. Publiczny plac w tym kontekściezachowuje to starogreckie znaczenie, oznacza jednak wszystkie miejsca' w kt rych samo życie publiczne, jak dysku_
sje na jego temat są prowadzone.
t0 A. de Tocqueville, Democracy in America, s.280.
11
Tamże,s.Ż82'
105
Thomas A. Michaud
106
fr
stwa13.
Według Novaka wiara w nieśmiertelną duszę stanowi gł wną
przesłankę religijną wyr żnioną przez Tocqeville'a. Istnienie nieśmiertelnej duszy bowiem jest ostatecznym uzasadnieniem przyrodzonej godnościkazdego człowieka, wolności indywidualnej, kt ra
przekłada się na swobody obywatelskie, oraz uniwersalnej r wności
wszystkich htdzi przed Bogiem, pomimo pewnych naturalnych nier wności,kt re mogą mieć miejsce.
Uniwersalna jednak r wność'nawet uzasadniona istnieniem nieśmiertelnej duszy, może mieć swoją negatywną stronę i dlatego powinna znajdować Się ,,w zasięgu wzroku Boga''. Tocqueville dostrzega, że ludzie żyjący w warunkach społecznej r wności nie chcą mieć
com, odczyt: 19. 12. Ż008].
'3 Zob. A. de Tocqueville, Democracy in America, s. 283. N.B. Tocqueville uważał,żelslamnie spełnia warunku rozdzialu kościołaod pa stwa. W Koranie bowiem
znajdują się nie tylko ,,dane z nieba'' pouczenia religijne, lecz ponadto ,,polityczne
-1,I{.Novak,DemocracyandReligioninAmerica[http://www.nationalreview'
maksymy, prawo świeckiei karne, oraz teorie naukowe'' (s. a19). Z drugiej strony,
ewangelie m wią o og lnych relacjach człowieka do Boga i ludzi między sobą. Poza
tym nie zawierają one niczego, w co trzeba wierzyć (s. 4I9-42o). ostatecznie ewangelie
A.
'o
1s
dużo bardziej pasują do demokratycznego paristwa, ponieważ nie stawiają żadnych
okratycznych
r
oszczeit.
1,0'7
władzy (kt fej będą podlegać) spoza siebie. Człowiek bowiem zazwyczaj szuka źr deŁprawdy w sobie samym lub w ludziach do siebie
podobnych. Podobnie demokratyczne pa stwa poszukują gł wnego
Sędziego własnych przekona w granicach ludzkiej wsp lnoty, a nie
poza niąIa.
Jeże\i jednak nie istnieje żadna pozahldzka norma prawdy, to
w jaki spos b mozna ostatecznie rozstrzygaĆ spory konkurujących
ze sobą twierdzeri prawdziwościowych, zwłaszcza w kwestiach moralnych? Inercja r wności powszechnej, jeślinie znajduje się pod kontrolą religijnych przekona , skutkuje przykrą konsekwencją, mianowicie * wspomnianym już subiektywizmem antropocentrycznym. Jeślinie wierzy się w Boga, Słowo Prawdy, to trudno u:wterzyĆ, że sami
ludzie mogliby kiedykolwiek właściwierozstrzygać o prawdzie poważnych kwestii moralnych. Wsp łczesny człowiek zdaje się wietzyć,
że skoro wszyscy ludzie są r wni, to także wszystkie ich moralne
opinie są jednakowo prawdziwe. Tym samym trudno jest - raczej
jest to niemozliwe - ostatecznie zażegnywać konflikty między t żnymi poglądami moralnymi. Stąd ludzie są niejako zmuszeni do
uznania swego rodzaju moralności ,,pro-choice'' (dosł' na rzecz wyboru), według kt rej to, co dobre lub złe, zależy od tego, co ktoś
wybiera jako takie, a wyb r ten jest r wny pod względem prawdziwościz wyborami wszystkich innych, nawet jeślisię one nie zgadzają.
Do podstawowych przesłanek godności,r wnościi wolności Novak dodaje inne korzyści,kt re religia' zwłaszcza tradycja judeochrześcijariska, przynosi demokratycznemu pa stwu1s. Religia
wzmacnia przede wszystkim obyczaje i zwyczaje. W wolnym społecze stwie prawa można ustanowić tak, aby pozwalały ludziom niemal na wszystko' ale religijne normy moralne zabraniają ludziom
czynić, a nawet myślećo robieniu wielu zdeprawowanych rueczy'
Zauważa to r wniez Tocqueville, pisząc, ze w tym samym czasie,
kiedy prawo pozwala Amerykanom robić wszystko, to powstrzymuje
ich przed tym religial6.
Poglądy Tocqueville'a na temat potrzeby religii dla demokracji
komentuje Michael Novak. Streszcza on stanowisko francuskiego
arystokraty w ten spos b: ,,Przesłanki laickiego materializmu nie
służądemokracji, Iecz ją osłabiają, podczas gdy przesłanki judaizmu
i chrześcijaristwa z natury są demokratyczne; na drodze nieskoticzonych doświadczeprowadzą do demokracji' doskonalą ją, pokonują
jej naturalne słabościi ją wspieraj ą"12. Choć więc Tocqueville aprobuje rozdział kościołai pa stwa, jako powszechnie akceptowany
w XIX wiecznej Ameryce, to stwierdza r wnteż, że pewne judeochrześcijariskie ,,przesłanki'' - używając terminu Novaka _ sąznaczące dla życia demokracji. Autor o demokracji w Ameryce faktycznie
uw aża, że,,sep ar acja'' j est siłą demokracj i, ponieważ duchowie stwo
z reguĘ nie zajmuje
stanowisk'' i Samo dystansuje się
',publicznych
wobec polityki partyjnej, lecz promuje ono zasady i praktyki życia
religijnego, kt re są istotne dla kondycji demokratycznego pa -
te
Demokracja potrzebuje religii
a
-;
ę
*
.!
s
E
1j
de Tocqueville, Democracy in America, s. 408
Por. M. Novak, Democracy and Religion in America. N.B. A. de Tocqueville,
Democracy in America, s. 521: ,,I am so convinced that one must maintain Christianity
within the new democracies at all cost".
Thomas A. Michaud
108
*
Po drugie, religia jest źr dłem gotowych idei na temat Boga
i ludzkiej natury, kt 're są niezbędne dla codziennego życia, a kt rych
zrozumienie,zuwagi na brak czasu wśrd codziennychzajęć,jest dla
większości nieosiągalne. Tocqueville nazywa te idee odpowiedziami
na ,'pierwotne pytania'', kt re Są ,,jasne, ptecyzyjne, czytelne dla
każdego i bardzo trwałe"l1 . Chodzi mu o odpowiedzi na takie pytania, jak: Czy istnieje B g? Jaki jest cel mojego życia? Czy mam
nieśmiertelnąduszę? Czy istnieje życie po śmierci? Czy jestem naprawdę wolny jako człowiek? Czy mogę poznać r żnicę między dobrem i złęm? Bez gotowych idei, czyli odpowiedzi na takie pytania,
wątpliwości * jak ostrzega Tocqueville - mogą ,,opanować najwyższe
pokłady intelektu'' i sparaliżować je. opanowani przez wątpliwości
ludzie przyzwyczajają się do posiadaniabezładnych i zmiennych idei
z zakresu pierwotnych pytari, na skutek czego nie są w stanie skutecznie bronić swoich opinii na temat tych zagadnieri' Utracie nadziei
nato,że mozna samodzielnie ronviązywać największe problemy nierozerwalnie złączone z ludzkim losem, towarzyszy tch rzliwa ucieczka przed myśleniemo nich w og le. okolicznośćta pozbawia człowieka energii, osłabia jego wolę i przygotowuje do słuzalstwa, w kt rym wraz z innymi chętnie pornJca swoją wolność,bądź też pozwala
ją sobie odebraćl8. Poglądy Tocqueville'a prowadzą niezawodnie do
wniosku, żębez fllozoficznej antropologii i metafizyki osadzonej ostatecznie na miarodajnych, dokładnie określonych i zrozumiałych
odpowiedziach na ,,pierwotne pytania'', ludzie mogą paśćofiarą totalitarnych rząd w politycznych. Słabośćbowiem jednostek w podejmowaniu osobistych i politycznych decyzji może stać się atutem społecze stwa, kt re chętnie uzurpuje sobie prawo do indywidualnej
wolności i narzuca ludziom swoje odpowiedzi na ,,pierwotne pyta.
..1q
-'.
,
1
s
{
$
;i
I
f
Demokracja potrzebuje religii
109
Po trzecie, Novak koncentruje się na tendencjach demokracji
do generowania wśrd ludzi upodobania do przyjemności fizycznych i zadowolenia z d br materialnych. Tendencj e te przyczyniają
się do obniżania indywidualnych i społecznych upodobari, kt re
z kolei zmniejszają zaangażowanie większościludzi w realizację
wzniosĘch zasad, od kt rych zależy jakośćdemokracji. Religijne
przekonania jednak konsekwentnie demaskują zagrożenia płynące
z hedonistycznego materializmu i konsumpcjonizmu, wzywając ludzi do ich przezwyciężenia i zajęcia się rzeczami podstawowymi. Co
więcej' wiara w nieśmiertelnośćduszy mobilizuje człowieka do rozwoju, do postępu moralnego opartego na własnej godnościi autonomii2o.
Stanowisko Tocqueville'a w tej sprawie jest podobne' On także
dostrzega to, ze demokratyczna r wnośćprowadzi człowieka do napawania się przesadnym zadowoleniem z d br materialnych, podczas
gdy religia wiedzie go w kierunku zupełnie przeciwnym21. Nie ma
bowiem religii - według niego - kt ra nie zwraca pragnieri człowieka
w stronę d br pozaziemskich, kt ra nie unosi ludzkiej duszy nad
poziom ży cia zmy słowe go22.
Krytykując materializm i konsumpcjonizm, Tocqueville nie dyskredytuje jednak uczciwej pracy człowieka, jego dąże do wzbogacenia się i pomnozenia d br doczesnych. Nie obawia się też, że takie
dążenie moze pochłonąć wszystko inne, odbierając właściwysens
najwyższym ludzkim władzom i doprowadzając je ostatecznie do
zwyrodnienia23. Zachęca jednak wszystkie najbardziej aktywne podmioty demokracji do solidarnej pracy nad budzeniem wśrd ludzi
zamiłowania do przyjemności niematerialnych i tego, co nieskoriczonez4.
nra
16
17
A.
de Tocqueville, Democracy in America, s. Ż80.
Tamże, s. 418.
Tamże, s. 418.
19
Por. sytuację w byłym Żwiązku Sowieckim. Ingerencja w wolnośćobywateli nie
ograniczała się do narzucania własnych idei politycznej ekonomii, Iecz także ateizmu,
naukowego naturalizmu i determinizmu w odniesięniu, co uderzało w religię' metafi_
zykę i filozoficzną antropologię. Niekt re narody dostawaĘ się pod jarzmo takiego
18
ucisku na skutek osłabienia ich kondycji przez sceptycyzm, anty-autorytaryzm i agresywny laicyzm czas w wsp łczesnych.
20
Por. M. Novak, Democracy and Religion in America.
21 A. de Tocqueville, Democracy in America, s. 419.
"
23
l am7.e,
Tamże, s. 518.
za Tamże, s. 518-519.
p
Thomas A. Michaud
110
Poglądy Tocqueville'a ostatecznie sprowadzają się to tezy, że
paristwo demokratyczne, kt rego obywateli opanowuje hedonistyczny materializm i konsumpcjonizm, traci świadomośći związekzpodstawowymi przymiotami nieśmiertelnej duszy _ godnością,wolnością
i r wnością.A ponieważprzymioty te stanowią właściwyfundament
demokracji' stąd sama demokracja jest narazona na niebezpiecze 'stwo.
Na zako czenie warto podsumować podstawowe argumenty na
rzecztezy postawionej w tytule artykułu, ze demokracja potrzebuje
religii. Powodem, dla kt rego demokracja potrzebuje religii, jest
z pewnością praktyka składania przysięgi przez lldzi wybranych
do sprawow ania wzęd w pa stwowy ch, bądźteż bior ących udział
w rozprawach sądowych, ponieważ odwołują się oni do wszechwiedzącego i wszechmocnego Boga' kt ry jest niezbywalną normą
prawdy, sprawiedliwościi moralności' i kt ry transcenduje pa 'stwo. Chociaż re|igiajest konieczna dla życiaw paristwie, to jednak
nie jest to argument za ustanawianiem religii paristwowej. Wiara
w nieśmiertelną duszę powinna być wspierana ptzez pa stwo, ponieważ jest ona ostatecznym uzasadnieniem takich pojęć' jak ludzka
godność'wolnośći r wność.Wreszcie, istnieją trzy istotne powody,
dla kt rych demokracja potrzebuje religii' aby m 'c dobrze prospęrować. Po pierwsze, bez religii nie ma żadnej prawdy, na kt rej
można by oprzeć ostateczne decyzje moralne, abez dojrzaĘch decyzji moralnych ludzie nie są zdolni do takiego życia, wolności
i szczęścia, jakie powinno być ich udziałem. Po drugie, religia jest
źrdłemidei, dzięki kt rym ludzie mogą w spos b pewny podejmować swe osobiste i polityczne decyzje i nie paśćofiarą totalitarnych
rząd w. Wreszcie, religia pomaga poskramiać zapędy materialistycznej zachłannościi hedonizmu, kt re nie pozwalają ludziom na
wszechstronny rozw j w prawdziwej demokracji. Demokracja potrzebuje religii, ponieważ całkowicie zlaicyzowane pa stwo demokratyczne nie posiada trwaĘch fundament w,przez co moze stać się
jedynie kurzem historii.
Tłum. ks. Paweł Tarasiewicz
Demokracj a potrzebuje religii
111
Democracy Needs Religion
Summary
The article advances such arguments for why democracy needs reli-
gion, as: (1) The oaths of office and US courts are expressions of some of
the reasons why democracy needs religion in that the oaths invoke God as
a needed standard of truth, justice, and morality that is transcendent to
the republic. (2) Religion is necessary, but the state should not establish
a religion, though the people's belief in the immortal soul, since it is the
root of all-important notions of human dignity, freedom, and equality,
should be supported by the state. (3) Without religious grounds, there
would be no foundational truth upon which to base grave moral decisions,
and without sound moral decisions, all people would not be able to pursue
life, liberty, and happiness as they should. (4) Religion defines ideas that
help people remain firm in their personal and political resolve so that they
do not fall prey to a totalitarian regime. (5) Religion helps curb the actions
of materialistic greed and hedonism that inhibit all people from flourishing in a true democracy.