Niedzielne Słówko - St.Margaret Mary
Transkrypt
Niedzielne Słówko - St.Margaret Mary
111 S. HUBBARD ST. ALGONQUIN, IL 60102 Niedzielne Słówko Parafia Św. Małgorzaty Marii www.saintmargaretmary.org PO POLSKU MSZE ŚW. PO POLSKU Sobota: Niedziela: Poniedziałek: Dni świąteczne: I Piątek Miesiąca: 6:30 1:00 7:00 7:30 7:30 PM PM PM PM PM MSZE ŚW. PO ANGIELSKU Sobota: Niedziela: Dni powszednie: 4:30 7:00 9:00 11:00 7:00 8:30 PM AM AM AM AM AM SPOWIEDŹ Sobota: Niedziela: I Piątek: 9:00-10:30 AM 6:00-6:30 PM 12:30-1:00 PM 6:00-7:30 PM W innym terminie prosimy o kontakt telefoniczny BIURO PARAFIALNE Poniedziałek: Wtorek: Środa: Czwartek: Piątek: Sobota: Niedziela: 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 11:00-1:00 1:00-3:00 KONTAKTY Biuro Fax Szkoły: -Katolicka -Polska 847-658 7625 847-658 7882 847-658 5313 224-436 0320 Narodzenie Św. Jana Chrzciciela 24 CZERWCA 2012 Niedzielne Słówko Od Proboszcza Kochani! Moją pierwszą placówką na, którą zostałem posłany jako nowo wyświęcony kapłan franciszkański, było Sanktuarium Matki Bożej Rychwałdzkiej, patronki rodzin, koło Żywca. W klasztorze mieszkałem z bardzo znanym i zasłużonym Ojcem Grzegorzem Sroką, który miał specjalny charyzmat leczenia ludzi przy pomocy ziół. Ojciec Grzegorz również udzielał porad małżeńskim parom, które pragnęły mieć dzieci, ale z różnych zdrowotnych powodów nie mogły ich mieć. Jednymi z najwspanialszych dni w naszym klasztorze były te, kiedy po miesiącach gorącej modlitwy i współpracy z Ojcem Grzegorzem szczęśliwi rodzice przyjeżdżali z wiadomością, że oczekują upragnionego dziecka. Po paru miesiącach wracali znów z niemowlęciem w ramionach, aby dziękować Bogu razem z Ojcem Grzegorzem za dar nowego potomstwa. Pewnego dnia Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imiezapytałem Ojca Grzegorza, w jaki sposób pomaga tak niem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę z rodu wielu parom małżeńskim. Odpowiedział: “ Po pierwsze, Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi zawsze wspólnie się modlimy, a potem zachęcam ich do wobec Boga i postępowali nienagannie według wszystkich wierności Bogu w ich życiu, bo Bóg jest zawsze wierny nam. Potem jest czas na porady medyczne i ziołowe ku- przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posuracje”. nięci w latach. W dzisiejszej Ewangelii również jesteśmy świadkami wielkiej radości i szczęścia rodziców Jana Chrzciciela, Kiedy w wyznaczonej dla swego oddziału kolei pełnił służElżbiety i Zachariasza, którzy przez wiele lat oczekiwali na upragnione dziecko. Ich krewni i przyjaciele przybyli bę kapłańską przed Bogiem, jemu zgodnie ze zwyczajem do nich, aby cieszyć się razem z nimi narodzinami ich kapłańskim przypadł los, żeby wejść do przybytku Pańsyna. Św. Jan Chrzciciel był szczególnym darem Boga. skiego i złożyć ofiarę kadzenia. A cały lud modlił się na Samo imię Jan z hebrajskiego oznacza: Bóg jest łaska- zewnątrz w czasie kadzenia. Naraz ukazał mu się anioł wy. Jan był darem nie tylko dla swoich rodziców, ale tak- Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia. Przeraże dla całego Narodu Żydowskiego. Jan otrzymał szczególną misję do wypełnienia. Miał przygotować drogę dla ził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego. E wangelia wg. Św. Łukasza 1, 5 -17 Mesjasza. Rodzice Jana czekali na ten dar wierząc i ufając, że Bóg o nich nie zapomni. Imię Zachariasz znaczy: Bóg pamięta i dotrzymuje swoich obietnic. Imię Elżbieta natomiast znaczy: Bóg obiecał, przyrzekł. Zachariasz i Elżbieta nie traktowali Jana jako wyłącznie swoją własność, mimo tego, że byli w podeszłym wieku i potrzebowali jego pomocy. Wychowali go w głębokiej wierze i przygotowali go do wypełnienia wyznaczonej mu misji. Dzisiejsza uroczystość, przypomina rodzicom, że ich dzieci nie są wyłączną ich własnością. Dzieci nie są rzeczą, która posiadają rodzice. Dzieci są darem od Boga i zadaniem rodziców jest zrobić wszystko, aby je przygotować do dobrego wypełnienia powołania, jakim je Bóg obdarzył. Lecz anioł rzekł do niego: „Nie bój się, Zachariaszu; twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym. Wielu spośród dzieci Izraela nawróci do Pana, Boga ich; on sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych do usposobienia sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały”. Misja Jana Chrzciciela była trudna i niebezpieczna. Ale widzimy go, jako człowieka odważnego, który ma silną wiarę w Boga. To on jest tym, który powiedział o Chrystusie: “ On musi wzrastać, a ja mam się umniejszać”. Te proste słowa są streszczeniem życia chrześcijanina. Chcemy, aby Chrystus wzrastał w naszym życiu, naszych marzeniach i pragnieniach. Chcemy, aby On był najważniejszy. W tych dniach rząd i Prezydent Stanów Zjednoczonych mówią, żebyśmy robili to, czego nasza wiara robić nam zakazuje i żebyśmy nie robili tego, co nasza wiara nam nakazuje. W tej sytuacji podobnie jak Jan Chrzciciel musimy zająć postawę odważną i powiedzieć: Nie! Musimy bardzo jasno w tej sytuacji odpowiedzieć na pytanie: “ Czy rząd ma wzrastać, a Jezus ma się umniejszać”? Odpowiedź Jana Chrzciciela zgodna z jego wiarą i sumieniem pomogła wielu ludziom przybliżyć się do Chrystusa. Również nasza odpowiedź i postawa zgodna z wiarą może pomóc wielu przybliżyć się do Boga. Rząd chce pogwałcić podstawowe prawo do wolności religijnej i życia według swojej wiary. Nie możemy się na to zgodzić. Proszę was o modlitwę w tej intencji. Pokój i Dobro O. Piotr Sarnicki Niedzielne Słówko Ogłoszenia W poniedziałek 25 czerwca zapraszamy na Mszę Świętą o 7 wieczorem i nabożeństwo czerwcowe w intencji wolności religijnej. Tegoroczny Letni Festyn Parafialny odbędzie się w niedzielę 26-go sierpnia. Jak zwykle będziemy potrzebować dużo rąk do pomocy. Mamy już do rozprowadzenia bilety na loterię pieniężną. Zapraszamy do ich zakupu po Mszach Świętych oraz do pomocy w ich rozprowadzaniu. W przyszłą sobotę po Mszy Świętej o 6.30 PM zapraszamy do biblioteki parafialnej. Dzisiaj o godzinie 3PM młodzieżowa Msza Św. w j. angielskim a o 5 PM Msza św. organizowana przez wspólnotę filipińską dla uczczenia Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Bóg zapłać za waszą szczodrość podczas drugiej kolekty na redukcję długu kościoła. WAKACJE ! Moi Drodzy dzisiaj wieczorem odlatuję do Polski na urlop. Wrócę za miesiąc. Proszę Was o modlitwę. Również zabieram Was z sobą w moim sercu i będę pamiętał w modlitwie. FORTNIGHT FOR FREEDOM 26 VI - 04VII Nowenna w intencji wolności religijnej po mszach świętych 27VI - 7PM Godzina święta w intencji wolności religijnej 04 VII - 9AM Msza św. w intencji wolności religijnej. Niedzielne Słówko 24 Czerwca - Święty Jan Chrzciciel Imię Jan jest pochodzenia hebrajskiego i oznacza tyle, co "Bóg jest łaskawy". Jan Chrzciciel urodził się w Judei, według tradycji w Ain Karim, jako syn kapłana Zachariasza i Elżbiety (Łk 1, 5-80). Jego narodzenie z wcześniej bezpłodnej Elżbiety i szczególne posłannictwo zwiastował Zachariaszowi archanioł Gabriel, kiedy Zachariasz jako kapłan okadzał ołtarz w świątyni (Łk 1, 8-17). Przyszedł na świat w sześć miesięcy przed narodzeniem Jezusa (Łk 1, 36), prawdopodobnie w Ain Karim leżącym ok. 7 km na zachód od Jerozolimy. Wskazuje na to dawna tradycja, o której po raz pierwszy wspomina ok. roku 525 niejaki Teodozjusz. Przy obrzezaniu otrzymał imię, zgodnie z poleceniem anioła. Z tej okazji Zachariasz wyśpiewał kantyk, w którym sławi wypełnienie się obietnic mesjańskich i wita go jako proroka, który przed obliczem Pana będzie szedł i gotował mu drogę w sercach ludzkich (Łk 1, 68-79). Kantyk ten wszedł na stałe do liturgii i stanowi istotny element codziennej porannej modlitwy Kościoła - Jutrzni. Poprzez swoją matkę, Elżbietę, Jan był krewnym Jezusa (Łk 1, 36). Św. Łukasz przekazuje nam w Ewangelii następującą informację: "Dziecię rosło i umacniało się w duchu i przebywało na miejscach pustynnych aż do czasu ukazania się swego w Izraelu" (Łk 1, 80). Można to rozumieć w ten sposób, że po wczesnej śmierci rodziców będących już w wieku podeszłym, Jan pędził żywot anachorety, pustelnika, sam lub w towarzystwie innych. Nie jest wykluczone, że mógł zetknąć się także z Esseńczykami, którzy wówczas mieli nad Morzem Martwym w Qumram swoją wspólnotę. Kiedy miał już lat 30, wolno mu było według prawa występować publicznie i nauczać. Podjął to dzieło nad Jordanem, nad brodem w pobliżu Jerycha. Czasem przenosił się do innych miejsc, np. Betanii (J 1, 28) i Enon (Ainon) w pobliżu Salim (J 3, 23). Swoje nauczenie rozpoczął w piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza {Łk 3, 1), czyli w 30 r. naszej ery według chronologii, którą się zwykło podawać. Jako herold Mesjasza Jan podkreślał z naciskiem, że nie wystarczy przynależność do pokolenia Abrahama, ale trzeba czynić owoce pokuty, trzeba wewnętrznego przeobrażenia. Na znak skruchy i gotowości zmiany życia udzielał chrztu pokuty (Łk 3, 7-14; Mt 3, 710; Mk 1, 8). Garnęła się do niego "Jerozolima i cała Judea, i wszelka kraina wokół Jordanu" {Mt 3, 5; Mk 1, 5). Zaczęto nawet go pytać, czy przypadkiem on sam nie jest zapowiadanym Mesjaszem. Jan stanowczo rozwiewał wątpliwości twierdząc, że "Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie: ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów" (Mt 3, 11). Na prośbę Chrystusa, który przybył nad Jordan, Jan udzielił mu chrztu. Potem niejeden raz widział Chrystusa nad Jordanem i świadczył o Nim wobec tłumu: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata" (J 1, 29. 36). Na skutek tego wyznania przy Chrystusie Panu zjawili się dwaj pierwsi uczniowie - Jan i Andrzej, którzy dotąd byli uczniami św. Jana (J 1, 37-40). Na działalność Jana szybko zwrócili uwagę starsi ludu. Bali się jednak jawnie przeciwko niemu występewać, woleli raczej zająć stanowisko wyczekujące (J 1, 19; Mt 3, 7). Osobą Jana zainteresował się także władca Galilei, Herod II Antypas (+ 40), syn Heroda I Wielkiego, który nakazał wymordować dzieci w Betlejem. Można się domyślać, że Herod wezwał Jana do swojego zamku, Macherontu. Gorzko jednak pożałował swojej ciekawości. Jan bowiem skorzystał z tej okazji, aby rzucić mu prosto w oczy: "Nie wolno ci mieć żony twego brata" (Mk 6, 18). Rozgniewany król z poduszczenia żony brata Filipa, którą ku ogólnemu oburzeniu Herod wziął za własną, wydalając swoją żonę prawowitą, nakazał Jana aresztować. W dniu swoich urodzin wydał ucztę, w czasie której pijany pod przysięgą zobowiązał się dać córce Herodiady, Salome, wszystko, o cokolwiek zażąda. Ta po naradzeniu się z matką zażądała głowy Jana. Herod nakazał katowi wykonać wyrok śmierci na Janie i jego głowę przynieść na misie dla Salome (Mt 14, 1-12). Jan miał wtedy trzydzieści kilka lat. Jezus wystawił Janowi świadectwo, jakiego żaden człowiek z Jego ust nie otrzymał: "Coście wyszli oglądać na pustyni? (...) Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela" (Mt 11, 7-11; Łk 7, 24-27). Jan Chrzciciel jako jedyny wśród świętych Pańskich cieszy się przywilejem, iż obchodzi się jako uroczystość dzień jego narodzin. U wszystkich innych świętych obchodzimy jako święto dzień ich śmierci jako dzień ich narodzin dla nieba. Ponadto w kalendarzu liturgicznym znajduje się także wspomnienie męczeńskiej śmierci św. Jana Chrzciciela, obchodzone 29 sierpnia. W Janie Chrzcicielu uderza jego świętość, życie pełne ascezy i pokuty, siła charakteru, bezkompromisowość. Był pierwszym świętym czczonym w całym Kościele. Jemu dedykowana jest bazylika rzymska św. Jana na Lateranie, przy której przez prawie 1000 lat mieli swoją siedzibę papieże. Jest patronem Austrii, Francji, Holandii, Malty, Niemiec, Prowansji, Węgier; Akwitanii, Aragonii; archidiecezji warszawskiej i wrocławskiej; Amiens, Awinionu, Bonn, Florencji, Frankfurtu nad Menem, Kolonii, Lipska, Lyonu, Neapolu, Norymbergi, Nysy, Wiednia, Wrocławia; jest patronem wielu zakonów, m. in. joannitów (Kawalerów Maltańskich), mnichów, dziewic, pasterzy i stad, kowali, krawców, kuśnierzy, rymarzy; abstynentów, niezamężnych matek, skazanych na śmierć. Jest orędownikiem podczas gradobicia, w chorobach epilepsji.