jezus zdobywał zaufanie ludzi - Kościół Adwentystów Dnia

Transkrypt

jezus zdobywał zaufanie ludzi - Kościół Adwentystów Dnia
DZIEŃ EDUKACJI ADWENTYSTYCZNEJ
Lekcja 10 — 3 września
JEZUS ZDOBYWAŁ
ZAUFANIE LUDZI
STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Rdz 15,6; Lb 14,11; 1 Kor 3,1-9; Dn 6,1-3;
Ne 2,1-9; Pwt 4,1-9; Dz 2,42-47.
TEKST PAMIĘCIOWY: „I rozchodziła się tym bardziej wieść o nim, i schodziły się
wielkie tłumy, aby go słuchać i dać się uzdrowić z chorób swoich” (Łk 5,15).
Przez kilka lat pewien zbór adwentystyczny dostarczał śniadania 5 dni
w tygodniu uczniom miejscowej publicznej szkoły podstawowej. Choć kraj był
bardzo zeświecczony, to jednak ustawowo zapewniono środki, by każda szkoła miała kapelana. Władze szkoły i lokalna społeczność zażyczyły sobie, by to
Kościół Adwentystów Dnia Siódmego skierował kapelana do pracy w szkole
(przy czym należy zaznaczyć, że rzadko się zdarza, by taka oferta była kierowana tylko do jednego Kościoła). Rolą kapelana jest troszczenie się o zaspokajanie fizycznych, emocjonalnych i duchowych potrzeb uczniów oraz szerszej
społeczności szkolnej. Okazje do działania są przy tym niesamowite.
Dyrektor szkoły powiedział pastorowi odwiedzającemu tę placówkę edukacyjną:
— Cenię sobie szczególną i wyjątkową więź, jaką mamy z Kościołem adwentystycznym. Chciałbym, aby inne Kościoły angażowały się podobnie jak
Kościół pastora.
Gdy pastor wychodził ze szkoły, jedna z nauczycielek podziękowała mu za to,
co jego zbór robi, i zapytała, czy może przyjść na nabożeństwo którejś soboty.
W tym tygodniu przyjrzymy się kwestii zdobywania zaufania ludzi, którym
pragniemy służyć i których chcemy pozyskiwać dla Chrystusa.
70
Pozyskiwanie zaufania
NIEDZIELA — 28 sierpnia
Jezus pragnął dobra ludzi, okazywał im współczucie, dbał o ich potrzeby,
a następnie pozyskiwał ich zaufanie.
Angielskie słowo confidence, tłumaczone jako zaufanie, pewność, przeświadczenie i przekonanie, pochodzi z języka łacińskiego (cum — z; fidere —
wierzyć). W Biblii użytych jest kilka słów objaśniających znaczenie słowa wiara.
W języku hebrajskim głównym rdzeniem tłumaczonym jako wiara jest
amn, od którego pochodzi słowo amen. Zawiera on pojęcie stałości, kontynuacji i wiarygodności. Sugeruje coś solidnego i trwałego, w czym możemy pokładać zaufanie i wiarę. Często jest tłumaczony jako wierzyć w kontekście zbawczej wiary w Boga, a w innej formie oznacza prawdę. W kontekście przykładu
Chrystusa zdobywającego zaufanie ludzi sugestia jest taka, iż chodzi o budzenie tego rodzaju zaufania, jakie wynika z dostrzegania niezachwianego i mocnego poświęcenia, które w przypadku Jezusa uwidoczniało się w przebywaniu
z ludźmi, okazywaniu im współczucia i służeniu im.
Przeczytaj Rdz 15,6; Lb 14,11; Iz 7,9; Ha 2,4. Wszystkie te wersety zawierają słowa oparte na hebrajskim rdzeniu amn. Jak słowa te zostały użyte w tekście i jak wyrażają pojęcie zaufania?
...................................................................................................................................................................................................................................................................
W greckim Nowym Testamencie tematem użytym dla oddania hebrajskiego amn (wiara, zaufanie) jest pistis. To greckie słowo tłumaczone jako wiara
oznacza wierzenie, zaufanie, absolutną pewność, wiarygodność i zapewnienie.
W kontekście przykładu zdobywania przez Chrystusa zaufania ludzi sugeruje
to wzbudzanie absolutnej pewności, zapewnianie, zaufanie i wierzenie w odpowiedzi na Jego niesamolubne zaangażowanie w przebywanie z ludźmi, współczucie i służenie im.
Ważne jest to, że kiedykolwiek w Piśmie Świętym pojęcie zaufania jest przypisane ludziom — jak w przypadku ufności we własne siły czy zaufania do innych — często może mieć negatywne znaczenie (zob. Mi 7,5; Ps 118,9). Gdy
zaufanie jest skierowane do Boga, zawsze ma pozytywny wydźwięk. Wymaga
to paru zdań wyjaśnienia. Jako wyznawcy Jezusa zostaliśmy powołani do życia
zgodnie z Jego wzorcem przebywania wśród ludzi, okazywania im współczucia
i dbania o ich potrzeby. Ale gdy ci, którym służymy, pokładają w nas zaufanie,
musimy wskazywać im Jezusa i to, czego On dokonał dla nich.
Gdyby ktoś cię zapytał: Na czym polega prawdziwa wiara w Boga?, jak odpowiedziałbyś na to pytanie i dlaczego właśnie tak? Przedstaw swoją odpowiedź podczas lekcji.
71
Delikatna równowaga
PONIEDZIAŁEK — 29 sierpnia
W pewnym afrykańskim kraju Kościół Adwentystów Dnia Siódmego szybko rozwija się liczebnie. Jaka jest tego tajemnica? Przywódcy kościelni stwierdzili, że istnieje silna zależność między rozwojem liczebnym Kościoła a niesamolubną i bezwarunkową służbą członków Kościoła na rzecz ludzi w społecznościach na terenie kraju. Szerokie zaufanie do Kościoła Adwentystów Dnia
Siódmego spotkało się z zainteresowaniem prezydenta owego państwa. Przybył
on na wielkie zgromadzenie Adwentystycznej Służby Społecznej (ang. Adventist Community Services)1 i osobiście podziękował członkom Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego za ich służbę.
Jako reprezentanci Chrystusa musimy iść wąską ścieżką. Podobnie jak Jezus musimy zdobywać zaufanie ludzi, ale ich zaufanie do nas i ufność pokładana
w nas muszą być kierowane na Jezusa. My jesteśmy tylko narzędziami. Ludzie
widzą w nas odblask Chrystusa — niesamolubność, miłość, troskę i ofiarność
dla dobra bliźnich, więc zostają pociągnięci do nas. Jednak jeśli przyjrzą się
nam uważniej, nie spodoba się im to, co zobaczą, bo wszyscy jesteśmy grzesznikami. Tak więc zawsze musimy ich kierować ku Jezusowi, w którym mogą
złożyć całkowitą ufność. My sami prędzej czy później rozczarujemy tych, którzy chcieliby w nas pokładać nieograniczone zaufanie.
Przeczytaj 1 Kor 3,1-9; 5,1. Z czym Paweł miał do czynienia w tym zborze?
Jakiego rodzaju świadectwo byłoby wydawane, gdyby ci ludzie zapraszali innych do swojego zboru, a goście widzieliby to, co opisał Paweł?
...................................................................................................................................................................................................................................................................
...................................................................................................................................................................................................................................................................
Oczywiście nie musimy być doskonali czy mieć idealny zbór, zanim zdecydujemy się służyć bliźnim i wychodzić naprzeciw ich potrzebom. Jednak musimy się starać być takimi ludźmi, którym w jakimś stopniu inni mogą się nauczyć ufać i na których mogą liczyć. Możemy być takimi ludźmi jedynie w takim stopniu, w jakim wiernie i pilnie troszczymy się o ludzi, tak jak troszczył
się o nich Jezus. Niewątpliwie wiele sporów i waśni w Kościele znikłoby natychmiast, gdyby wierzący skupiali się przede wszystkim na wychodzeniu naprzeciw potrzebom społeczeństwa i objawianiu ludziom miłości Chrystusa.
Gdyby goście zaczęli przychodzić regularnie do twojego zboru, co zobaczyliby i jakie świadectwo otrzymaliby?
Odpowiednik Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej w Polsce (przyp. red.).
1
72
Kapitał społeczny
WTOREK — 30 sierpnia
„Cenniejsze jest dobre imię niż wielkie bogactwo, lepsza przychylność niż
srebro i złoto” (Prz 22,1). Jak prawda wyrażona w tych słowach ma się do naszego świadectwa w społeczeństwie i pomocy potrzebującym?
...................................................................................................................................................................................................................................................................
Czym jest kapitał społeczny? Gdy zakładasz lokatę w banku, kwota zgromadzonych pieniędzy wzrasta. Kapitał społeczny składa się z pozytywnych i produktywnych więzi, które są nie mniej cenne niż pieniądze w banku. Gdy utrzymujesz kontakty z liderami społecznymi, pytając ich, jakie są potrzeby społeczeństwa, prosząc o radę w wychodzeniu naprzeciw tym potrzebom oraz podejmując
odpowiednie w tym kierunku działania, wówczas budujesz więzi. To jest kapitał społeczny. Każde pozytywne doświadczenie tego rodzaju jest jak inwestycja
w więź. Twój kapitał społeczny wzrasta, a ty nabierasz wartości w oczach ludzi.
Prawo zborowe Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego przypomina nam,
że adwentyści powinni być „wzorowymi obywatelami państwa (…) [w] pracy dla wspólnego dobra wszystkich. (...) mamy swoją pracą i środkami popierać — na ile tylko potrafimy i dopóki nie kłóci się to z naszymi przekonaniami religijnymi — wszelkie wysiłki podejmowane na rzecz porządku społecznego i dobrobytu. (...) powinniśmy zawsze spokojnie, stanowczo i niezachwianie stać po stronie sprawiedliwości i słuszności w sprawach ogólnoludzkich”1.
W uzupełnieniu do ziemskiej służby Jezusa Pismo Święte podaje nam inne
przykłady tego, co dzieje się, gdy lud Boży nabywa kapitał społeczny. Przeczytaj podane poniżej wersety i opisz pozytywne więzi, jakich doświadczyły przedstawione postacie z obcymi i co się stało w wyniku tego.
Dz 7,9-10; Rdz 41,38-45 ................................................................................................................................................................................
Dn 2,46-49; 6,1-3 .......................................................................................................................................................................................................
Oczywiście niewielu z nas może opowiedzieć o tego rodzaju dramatycznych zdarzeniach, o jakich czytamy w powyższych fragmentach Biblii. Jednak
nie to jest istotne. Ci ludzie okazali siłę charakteru, która wywarła wrażenie
na innych. W książkach Patriarchowie i prorocy2 oraz Prorocy i królowie3 Ellen
G. White stwierdza, że następujące cechy pobożnych ludzi zdobywają zaufanie
i przychylność pogan: łagodność, wierność, mądrość, zdrowy rozsądek, umiejętności, szlachetna godność oraz nieposzlakowana uczciwość.
Standardy życia chrześcijańskiego, w: Prawo zborowe Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, tłum.
Łukasz Romanowski, Warszawa 2013, wyd. III, s. 183-184.
2
Zob. Ellen G. White, Patriarchowie i prorocy, Warszawa 2014, wyd. VI, s. 148-150.152.
3
Zob. taż, Prorocy i królowie, Warszawa 2009, wyd. IV, s. 403.
1
73
Wartość kapitału społecznego
ŚRODA — 31 sierpnia
Zbory są przeważnie grupami wolontariuszy działającymi w oparciu o ograniczony budżet. Kapitał społeczny jest głównym atutem, dzięki któremu twój
zbór może osiągać istotne cele, jakich nie byłby w stanie zrealizować samodzielnie. Przykładem działania kapitału społecznego jest długa tradycja w wielu krajach, zgodnie z którą rolnicy pomagają sobie nawzajem w żniwach. To znaczy, że
choć każdą sytuację należy rozpatrywać z osobna, to jednak gdy jest to słuszne
i praktyczne, możemy współdziałać z innymi w celu osiągania naszych celów.
Przeczytaj Ne 2,1-9. Jaki był wynik zesłanego z nieba zaufania, jakie król
Artakserkses pokładał w Nehemiaszu?
...................................................................................................................................................................................................................................................................
...................................................................................................................................................................................................................................................................
...................................................................................................................................................................................................................................................................
„Środki, których [Nehemiasz] nie posiadał, uzyskał od tych, którzy mogli
je ofiarować. Pan nadal jest gotów poruszyć serca tych, którzy dysponują Jego
dobrami, aby przeznaczyli je na dzieło prawdy. Ci, którzy pracują dla Niego,
mają korzystać z pomocy, do niesienia której On powołuje innych. (...) Darczyńcy mogą nawet nie wierzyć w Chrystusa ani nie znać Jego Słowa, ale ich
dary nie powinny być z tego powodu odrzucane”1.
Jakżeż fascynujące jest to, że w tym przypadku Bóg działał na serca pogan,
by wspierać rozwój Jego dzieła. Powinno nas to nauczyć ważnej lekcji. W takim stopniu, w jakim jest to możliwe, powinniśmy być gotowi współpracować
z ludźmi nienależącymi do naszego Kościoła czy nawet do żadnego Kościoła,
jeśli służy to sprawie Chrystusa. Choć oczywiście zawsze musimy być ostrożni
co do wszelkich aliansów, w jakie się angażujemy, to jednak możemy ostrożnie i z modlitwą współpracować z tymi ludźmi, których wkład może znacząco
wspierać to, co pragniemy czynić dla dobra społeczeństwa. Nierzadko rządy,
biznesmeni i zwykli ludzie znajdujący się pod wrażeniem naszej działalności
humanitarnej będą nam oferować swoje wsparcie. To wsparcie nie powinno
być ani automatycznie przyjmowane, ani automatycznie odrzucane. Powinniśmy z modlitwą podejść do każdego przypadku i podjąć decyzję w oparciu
o przemyślane rady.
W jaki sposób możesz budować kapitał społeczny w twoim społeczeństwie,
aby korzystać później z jego dobrodziejstw nie dla siebie, ale dla innych?
Ellen G. White, Prorocy i królowie, Warszawa 2009, wyd. IV, s. 407.
1
74
Przychylność wszystkich ludzi
CZWARTEK — 1 września
Nie ma wątpliwości co do tego, że jako Kościół zostaliśmy obdarzeni wielkim
światłem przez Pana. Tym światłem jest nie tylko teologia, w tym zrozumienie
ofiary Chrystusa, niebiańskiej świątyni, stanu umarłych, szabatu czy wielkiego
boju, choć to oczywiście wielkie błogosławieństwo. Gdy myślimy o świetle danym nam w kwestii zdrowia i uzdrowienia, to z pewnością mamy dużo do zaoferowania ludziom żyjącym wokoło nas.
Rzeczywiście, przesłanie zdrowia może być mocnym punktem kontaktowym pomagającym nam dotrzeć do naszego społeczeństwa. Przecież nawet ci,
którzy (przynajmniej początkowo) nie interesują się naszymi wierzeniami, zazwyczaj chcą być zdrowi. To daje nam okazję do podzielenia się tym, co otrzymaliśmy. Jak zauważyliśmy, Jezus powiedział:
— „Komu wiele dano, od tego wiele będzie się żądać, a komu wiele powierzono, od tego więcej będzie się wymagać” (Łk 12,48).
Nie ma wątpliwości co do tego, że dano nam bardzo dużo.
Przeczytaj Pwt 4,1-9. Co Pan powiedział do swojego ludu w tamtym czasie i jak zasada wyrażona w tych słowach — a zwłaszcza potrzeba upewnienia
się, że zachowuje się wszystko, co Pan nam nakazał — stosuje się do nas?
...................................................................................................................................................................................................................................................................
...................................................................................................................................................................................................................................................................
Przed kilkoma laty pewien zbór adwentystyczny zastanawiał się nad odpowiedzią na następujące pytanie:
— Czy brakowałoby nas w naszym społeczeństwie, gdyby nasz zbór zniknął nagle z dnia na dzień?
Odpowiedź była prosta. Mało kto zauważyłby ich zniknięcie. Społeczeństwo nie ufało im.
Ta odpowiedź im się nie spodobała, więc postanowili przejść od budowania murów do budowania mostów. Ostrożnie, by nie iść na kompromis w tym,
co rozumieli jako prawdę, pracowali w partnerstwie z organizacjami już wykonującymi dzieło Boże. Zaangażowali się w działalność tych organizacji w stały sposób, nie tylko wykonując doraźne projekty, ale realizując stały program,
który przynosił istotne dobrodziejstwa społeczeństwu. Postawy ludzi wobec
zboru szybko się zmieniły.
Przeczytaj Dz 2,42-47. Jaki związek istniał w Kościele wczesnochrześcijańskim między cieszeniem się „przychylnością całego ludu” (Dz 2,47) a wzrostem Kościoła? Porównaj wartości wymienione w tym fragmencie księgi z wartościami przyjętymi przez twój zbór.
75
PIĄTEK — 2 września
DO DALSZEGO STUDIUM
Niewątpliwie ty i twój zbór możecie na wiele sposobów współdziałać z innymi Kościołami i organizacjami dla dobra społeczeństwa. Jest ważne, by twój
zbór wiedział, jakie są potrzeby społeczeństwa, a następnie w możliwie największym stopniu pracował wraz z innymi celem zaspokajania tych potrzeb.
Czy może być lepszy sposób budowania zaufania w społeczeństwie i innych Kościołach? Gdy wzajemne zaufanie jest tworzone między twoim zborem a społeczeństwem, zakładany jest fundament do podążania ludzi ku Jezusowi, gdyż
„niemożliwe jest, aby ta praca nie przyniosła owoców”1. Tylko Bóg wie, ile
osób zostało i zostanie pozyskanych przez prostą uprzejmość i czynienie dobra bliźnim w potrzebie.2
PYTANIA DO DYSKUSJI
1. Jak możemy pogodzić kwestię budowania dobrych relacji i zyskiwania dobrego imienia w społeczeństwie z ostrzeżeniem Jezusa zapisanym w Mt 10,22:
— „I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego, ale kto wytrwa
do końca, ten będzie zbawiony”.
Jak możemy wyjaśnić tę pozorną sprzeczność?
2. Omówcie podczas lekcji wasze odpowiedzi na pytania: Jak wygląda
prawdziwa wiara? Czym będziemy się różnić od tych, którzy nie mają zbawczej wiary w Jezusa?
3. Kwestia przyjmowania darów od osób spoza naszego Kościoła wymaga
starannego przemyślenia. Jak zauważyliśmy w środowej części lekcji, Ellen G.
White wypowiadała się za przyjmowaniem darów nawet od osób niewierzących
w Jezusa. Jednakże w książce Śladami Wielkiego Lekarza bardzo ostro wypowiedziała się przeciwko przyjmowaniu przez zbory pieniędzy od tych, którzy handlują alkoholem (w tym także od tych, którzy są uważani za dobrych wyznawców3). Napisała ona, że pieniądze takich ludzi „są splamione krwią”4 i „ciąży
na nich przekleństwo”5. Jak możemy odróżniać dobro od zła w kwestii tego,
od kogo przyjmujemy dary czy z kim współpracujemy nawet w dobrej sprawie?
Ellen G. White, Śladami Wielkiego Lekarza, Warszawa 2009, wyd. VI, s. 94.
Przeczytaj Mk 5,18-20; Łk 8,38-39; Dz 5,12-16; rozdział Wielki Dobroczyńca, nasz Wzór, w: Ellen
G. White, Śladami Wielkiego Lekarza, s. 11-17; rozdział Łaska uprzejmości, w: taż, Wybrane poselstwa, Radom 2011, t. III, s. 211-214; rozdział Błogosławienie dzieci, w: taż, Życie Jezusa, Warszawa
2013, wyd. XV, s. 461-466; taż, My Life Today, Waszyngton 1952, s. 242.
3
Zob. Ellen G. White, Śladami Wielkiego Lekarza, s. 238.
4
Tamże, s. 239.
5
Tamże.
1
2
76