Czy granice w Europie powrócą z powodu kryzysu uchodźczego?

Transkrypt

Czy granice w Europie powrócą z powodu kryzysu uchodźczego?
www.feswar.org.pl
„Good bye Schengen?“
___________________________________________________________________________
Goodbye Schengen: Czy granice w Europie powrócą z powodu kryzysu
uchodźczego?
4 lipca w Warszawie odbyła się dyskusja ekspertów i ekspertek ze świata nauki, polityki i
społeczeństwa obywatelskiego w celu na temat obecnego kryzysu strefy Schengen. Była
to już trzecia debata z cyklu „Pytania o Europę”, organizowana przez Instytut Spraw Publicznych oraz Fundację im. Friedricha Eberta. Partnerami tej debaty były Ambasada Republiki Federalnej Niemiec oraz Ambasada Republiki Austrii.
Warszawa. Wstęp do dyskusji wygłosił Roland Feicht (FES), który w swojej wypowiedzi
zawarł stwierdzenie, że jeśli strefa Schengen przestałaby działać, przestałaby działać
również Europa, ponieważ regiony, które najwięcej zyskały na integracji europejskiej,
byłyby najbardziej stratne. Jacek Kucharczyk (ISP) przestrzegł przed, pożądanym
przez niektórych w Polsce, ryzykiem izolacji państwa w obliczu aktualnego kryzysu i niepewności w Europie. Przy tym szczególnie zagłębił się w niebezpieczeństwa płynące z
tworzenia „równoległej rzeczywistości“, która - tworzona przez populistów – powinna być
odczarowana przez fakty i
dyskusje.
Następnie
Ambasador
Re-
publiki Federalnej Niemiec,
Rolf Nikel, odniósł się do
wyników
referendum
w
sprawie Brexitu; jego zdaniem, wynik ten nie wpływa
w żaden sposób na istnienie
UE, należy jednak się nad
nim dogłębnie zastanowić.
Zdaniem Ambasadora, Unia
Europejska
powinna
się
zmienić, a szczególnie zaangażować się intensywniej
w tworzenie nowych miejsc pracy, więcej inwestować oraz chronić swoich obywateli i
swoje obywatelki przed zagrożeniami, zarówno zewnętrznymi, jak i wewnętrznymi i informować o swoich działaniach Równie ważne jest, aby UE udowadniała, że jest w stanie
podjemować skuteczne działania w zakresie migracji i wewnętrznej mobilności. Według
Ambasadrora Niemiec, należy skutecznie udzielać prawa azylu dla osób prześladowanych,
ale jednocześnie granice zewnętrzne UE powinny być chronione, aby zachować możliwość
swobodnej mobilności wewnątrzwspólnotowej. Zaznaczył on, że Europa stoi obecnie na
1
www.feswar.org.pl
„Good bye Schengen?“
___________________________________________________________________________
rozdrożu pomiędzy kontynentem z granicami a kontynentem, który dzieli się uchodźcami
w sposób sprawiedliwy.
Thomas M. Buchsbaum,
Ambasador Republiki Austrii
w Polsce, na początku swojego przemówienia podkreślił, że Austria jest przekonanym członkiem zarówno
strefy Schengen, jak i strefy
euro. Zdaniem Ambasadora
stanowią
one
największe
osiągnięcia Europy i są dla
Austrii nieodwracalne. Ten
dobytek musi być jednak
odpowiednio administrowany, wraz ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami..
Ambasador zaznaczył, że nikt nie powinien ginąć na granicach Europy. Jak długo jednak
brakować będzie wspólnych rozwiązań dla utrapień Europy, tak długo pojedyncze państwa będą musiały działać same ze swoimi partnerami. Wspólna deklaracja Austrii oraz
jej partnerów z Europy Środkowej i Wschodniej dotycząca regulacji strumieni migracyjnych jest dla Ambasadora przykładem wybiórczej współpracy w tej dziedzinie. Pod koniec
swojej wypowiedzi, Ambasador Buchsbaum opowiedział się za ponownym wejściem w
życie zaktualizowanego Układu z Schengen. Unia Europejska powinna być w tej dziedzinie bardziej efektywna, a także działać bardziej przejrzyście, aby zwalczyć rozwój nacjonalizmów i populizmu w Europie.
Po wypowiedziach ambasadorów rozpoczęła się dyskusja panelowa, moderowana przez
dziennikarkę Agnieszkę Lichnerowicz (TOK FM), poruszająca temat reformy wspólnej
polityki azylowej UE. Dużo uwagi poświęcono porozumieniu UE-Turcja. W sposób szczególnie kontrowersyjny dyskutowane były związane z nim mechanizmy podziału uchodźców oraz trudności w ich implementacji. Kristof Bender z Europejskiej Inicjatywy na
Rzecz Stabilności zaznaczył, że chociaż porozumienie z Turcją osiągnęło swój cel – obniżyło liczbę ludzi uchodzących do UE – to umowa ta jest obecnie bardzo krucha. Jego zdaniem jest to spowodowane przede wszystkim tym, że Grecja bardzo wolno wdraża postanowienie zawarte w porozumieniu, a kraje Unii, wbrew porozumieniu, nie chcą dobrowolnie przyjmować uchodźców z Turcji. Kolejny problem stanowią trudności związane z liberalizacją wiz. Bender nie uważa jednak, jakoby często cytowana reforma ustawy antyterrorystycznej w Turcji była powiązana z sytuacją praw człowieka w tym kraju i miałaby na
nią miarodajnie wpłynąć. Odniósł się on jednak do wyliczeń, według których przyszły me2
www.feswar.org.pl
„Good bye Schengen?“
___________________________________________________________________________
chanizm relokacji jest niewystarczający. Według niego, kraje Europy Południowej muszą
zostać odciążone w większym zakresie, jednak jednocześnie brakuje Unii mechanizmu
interwencyjnego, za pomocą którego można by przeprowadzić, w takich przypadkach jak
chociażby grecki, kontrolę postępowania.
Roderick Parkes z Instytutu Unii Europejskiej Studiów nad Bezpieczeństwem również
zwrócił uwagę na to, że porozumienie UE-Turcja oparte jest na wspólnym interesie, zauważył jednak, że są takie kraje Unii, które jak tylko spadła liczba migrantów i migrantek, przestały się ze sobą zgadzać i nie współpracują w wystarczającym stopniu. Zaznaczył, że umowa z Turcją będzie funkcjonować tak długo, jak Unia
i Turcja będą ze sobą
kooperować.
Wskazał
on na 3 ważne punkty:
po
pierwsze,
procesu
reforma
mechanizmu
europejskiego przebiega za szybko, ponieważ
większość ustaleń została zmieniona zanim
jeszcze rozpoczęła działać. Po drugie, należy świadomie odnaleźć się w obecnym położeniu świata oraz sprostać wyzwaniom z niego wynikającym. Jego zdaniem, siła oddziaływania europejskiego modelu demokracji oraz gospodarki rynkowej, a co za tym idzie –
pozycja Unii – zmalała. Po trzecie, prawdziwym problemem Polski i krajów Grupy Wyszehradzkiej jest przyjmowanie w sposób prawnie niejasny obywateli i obywatelek Ukrainy. Należy, zdaniem Parkesa, znaleźć rozwiązanie dylematu, z którego wynika, że kraje
te z jednej strony nie zgadzają się na obowiązujący mechanizm relokacji, ale z drugiej
strony nie proponują alternatyw.
Ann-Carin Öst z Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców
(UNHCR) w Polsce zaznaczyła, że urząd ten nie jest stroną porozumienia i przytoczywszy
wielkość 2,7 miliona uchodźców w Turcji zwróciła uwagę, że w tym przypadku nie chodzi
tylko o liczby, a przede wszystkim o ludzi. W tym kontekście poprosiła ona o więcej zrozumienia również dla kłopotów i problemów samej Turcji. Öst przypomniała, że ONZ
wcześniej przedstawiła programy regionalnego zakwaterowania uchodźców, jednak
wsparcie finansowe jej członków okazują się niewystarczające. Poza tym, UNHCR wychodzi z założenia, że 1 milion osób z krajów sąsiadujących z Syrią musi zostać przesiedlonych. Jednocześnie wskazała ona na rolę Europy, która postrzegana jest na świecie jako
3
www.feswar.org.pl
„Good bye Schengen?“
___________________________________________________________________________
wzór. Ludzie w takich krajach jak Kenia, które obecnie również muszą mierzyć się z wyzwaniem, jakim jest duża liczba uchodźców, szczegółowo obserwują, jak zachowuje się
Europa. Öst podkreśliła, że Konwencja genewska dotycząca statusu uchodźców musi być
przestrzegana, a ONZ poparłaby harmonizację ustawodawstwa dot. azylantów w Europie,
jeżeli na jego podstawie osoby te byłyby traktowanie nie gorzej..
Rafał Rogala, Szef Urzędu ds. Cudzoziemców podkreślił, że Polska zasadniczo popiera
reformy systemu azylowego UE, niemniej nie może zaakceptować mechanizmu relokacyjnego w obecnej formie. Jego zdaniem, w dotychczasowych kryteriach obliczania ilości
uchodźców, jaką kraj powinien przyjąć, nie wzięto pod
uwagę różnorodności kulturowej Europy. Nie zwrócono
także uwagi na polskie zaangażowanie w temacie kryzysu na Ukrainie oraz związanych z nimi ruchami migracyjnymi. Rogala postulował
również powrót do ustaleń
Konwencji
dublińskiej.
Błę-
dem było niespełnianie jej postanowień przez Grecję oraz brak pomocy innych krajów
Europy w jej realizacji. Uważa on, że migranci i migrantki powinni poczynać odpowiednie
postępowania jeszcze przed dostaniem się na terytorium Europy. W ten sposób mogliby
oni uniknąć niebezpiecznej drogi przez Morze Śródziemne. Szef Urzędu nie był jednak w
stanie złożyć obietnic ani podać liczb dotyczących ewentualnej ilości osób, którą Polska
miałaby przyjąć w ramach mechanizmu relokacji. Należy wziąć pod uwagę fakt, że Polska
nie ma prawie doświadczenia w zakresie integracji oraz że brakuje wsparcia społeczeństwa w postaci zwiększenia środków na działalność Urzędu.
Podczas drugiej części wydarzenia, wybitni paneliści i panelistki dyskutowali o społecznych oraz ekonomicznych konsekwencjach porzucenia Układu z Schengen. Jako pierwszy
przemówił Gabriel Febelmayr z Instytutu IFO w Monachium, który był zdania, że chociaż granice stanowią swoiste przeszkody, które muszą w jakiś sposób pokonywane, tak
za iluzję uznał wyobrażenie dobrze funkcjonującego państwa dobrobytu bez odpowiedniego ograniczenia na zewnątrz. Za odbiegające od rzeczywistości uznał wyliczenia kosztów związanych z ewentualnym przywróceniem kontroli granicznej, bo to kraje z pogranicza strefy Schengen byłyby o wiele bardziej poszkodowane niż kraje położone centralnie.
Zamknięcie granic wzdłuż tzw. trasy bałkańskiej nie przyniosłyby większych obciążeń
4
www.feswar.org.pl
„Good bye Schengen?“
___________________________________________________________________________
ekonomicznych dla strefy Schengen jako całości. Całkowity upadek tej strefy przyczyniłby
się jednak do znacznego wzrostu tych kosztów. Stefan Stantejsky, przedstawiciel Austriackiej Izby Handlowej dodał, że wskutek wprowadzenia granic, najbardziej poszkodowane
byłyby
przed-
siębiorstwa transportowe. Poważnie ucierpiałaby także turystyka oraz osoby dojeżdżające
przez
codziennie
granicę.
Taki
obrót spraw kosztowałoby sam przemysł
transportowy 2,5 miliona
euro
dziennie.
Michael Kern z Polsko-Niemieckiej
Izby
Przemysłowo-Handlowej zwrócił uwagę na handel polsko-niemiecki, którego wartość wynosi ok. 100 miliardów rocznie, któremu przywrócenie kontroli granicznych mogłoby zagrozić. Według niego, problem istniałby przede wszystkim w powstałych wskutek przywrócenia granic niepewności związanych głównie z przemysłem i ważnym dla tej dziedziny gospodarki kwestii dostarczania produktów na czas. Odbiłoby się to niekorzystnie na
chęci inwestowania. Dla Katarzyny Szymielewicz, przewodniczącej Fundacji Panoptykon, ciężko jest wyobrazić sobie wszystkie skutki zamknięcia granic. Jej zdaniem, należy
zwrócić uwagę również na skutki psychologiczne, czyli granice w głowach, które musiałyby być od nowa postawione i zmniejszałyby mobilność ludzi. Przywrócenie granic postawiłby pod znakiem zapytania kwestię tożsamości europejskiej, która powstawała bardzo
powoli i mozolnie. Należy zwrócić uwagę na to, że obecny kryzys nie ma jedynie czysto
ekonomicznych następstw, ale niesie za sobą również skutki społeczne. Również prof.
Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula zaznaczył, że koniec strefy
Schengen wpłynąłby niezmiernie negatywnie na integrację europejską. Również on jest
zdania, że społeczne następstwa byłyby o wiele bardziej poważne, niż ekonomiczne.
Strefa Schengen uznawana jest według niego za jedność wraz z postępem integracji europejskiej, jednak obecnie, po referendum w sprawie Brexitu, takie postrzeganie może
być zagrożone. Zdaniem prof. Orłowskiego, należy lepiej chronić granic zewnętrznych,
aby zapewnić obywatelom i obywatelkom lepsze poczucie bezpieczeństwa, aby nie mieli
oni strachu przed ideą wolności, jaką zapewnia Schengen.
5