Hazard zszedł do podziemia. Nie pomogła ustawa

Transkrypt

Hazard zszedł do podziemia. Nie pomogła ustawa
KZ NSZZ Solidarność przy IC we Wrocławiu
Hazard zszedł do podziemia. Nie pomogła ustawa
25.07.2012.
W ramach walki z hazardem miały zostać zlikwidowane automaty o niskich wygranych. Uderzono w nie
kontrowersyjną ustawą, która zapewnia rządowi poczucie, że problem jest rozwiązany. Jednak
przestępcom zapewnia spokój i rekordowe zyski. Przekonał się o tym reporter programu "Czarno na
białym".
Świat podziemnego hazardu to świat ogromnych pieniędzy poza kontrolą państwa. Karty rozdają w nim
ludzie powiązani z najgroźniejszymi grupami przestępczymi. Niemal trzy lata po wprowadzeniu bardzo
restrykcyjnej ustawy hazardowej, podziemie zgarnia większość puli pieniędzy krążących na rynku.
Ludzie, którzy dziś trzymają rękę na nielegalnych automatach w Polsce, prowadzą spokojne, dostatnie
życie. - Jeżdżą najdroższymi samochodami, mają drogie apartamenty, łodzie, najdroższe wycieczki.
Jeden z przedsiębiorców zajmujących się automatami swojej kochance kupił auto za 400 tys. zł i
apartament za 700 tys. zł - mówi reporterowi TVN24 człowiek, który ze światem podziemnego hazardu
miał bardzo wiele wspólnego. Łatwa sprawa Żeby zagrać na automatach, od których nikt nie
odprowadza podatku, nie trzeba długo szukać. Dziewięć na dziesięć maszyn w Warszawie stoi nielegalnie.
- Są urzędnicy powołani do kontroli tego. Powinni to kontrolować. Myślę, że jest to częściowo za ich
wiedzą. (...) Tego się nie da nie zauważyć - zauważa rozmówca TVN24. Ludzie, którzy zajmują się
nielegalnym hazardem przekonują, że o kontroli np. celników wiedzą wcześniej, dlatego się jej nie boją.
Informator TVN24 mówi, że dziś automaty to znacznie bardziej opłacalny biznes niż narkotyki. Jeden
automat to nawet 50 tys. zł nieopodatkowanego zysku miesięcznie. Co więcej, ich właściciele wprost
śmieją się z przepisów. Np. jednoręki bandyta nie wypłaca pieniędzy. To jednak teoria. Jeśli wygramy,
możemy zgłosić się do odpowiedniej osoby, która pieniądze wypłaci. Podobnie jest z automatami o
niskich wygranych, które w rzeczywistości takie niskie nie są. Z kasyna Ustawa hazardowa miała
sprawić, że ludzie mający łatwy dostęp do gier przeniosą się do kasyn. Tak się jednak nie stało. Wszystko
dlatego, że dziś w kasynie od wygranej np. w pokera trzeba zapłacić 25 proc. podatek. Tylko po co, jeśli
"na mieście" jest mnóstwo miejsc, gdzie nie trzeba płacić ani grosza. Autor: mn\mtom\k / Źródło: tvn24
/ 25 lipca 2012 r. Zobacz video - tvn24 Państwo ograne na hazardzie
http://solid.home.pl
Kreator PDF
Utworzono 3 March, 2017, 21:38

Podobne dokumenty