Czytaj całość
Transkrypt
Czytaj całość
Kolejna grupa uczniów uczących się w zawodach: technik hotelarstwa oraz technik żywienia i usług gastronomicznych odbyła dwutygodniową praktykę w Barcelos – pięknym mieście na północy Portugalii. Ich pobyt (zakwaterowanie, wyżywienie, przelot, realizacja programu kulturowego) był finansowany z Programu Erasmus+. Program praktyk odbył się w ramach zatwierdzonego do realizacji wniosku „Zagraniczny staż inspiracją do poznawania europejskiego rynku pracy”, który jest realizowany w Zespole Szkół od 1 czerwca 2015 roku. Pierwszy wyjazd uczniów z tego projektu odbył się w maju 2016 roku. Uczniowie odbywali praktyki zawodowe w restauracjach: Restorante Casa dos Arcos, Muralha, Faty Ferros, La Fiamma, Nariz de Pato. Poznali nowe przepisy, smaki, przyprawy oraz porównali sposób obsługi konsumenta w Polsce i w Portugalii. Uczniowie przygotowali potrawy często im wcześniej nieznane pod okiem doświadczonych kucharzy, np. seradura – wspaniały deser czy feijoada – gulasz z fasoli, chleba, czasami ryżu, potrawy z dorsza bacalhau czy z ośmiorniczek. Komentarze uczestników stażu Małgosia Początki jak zawsze: najtrudniejsze problemy z językiem angielskim i portugalskim, nowe otoczenie, stres. Już po 3 dniach chciałam wrócić, sądziłam, że nie dam sobie rady. Jednak wszystko zaczęło się zmieniać z dnia na dzień, mówienie językiem obcym stało się już automatyczne. Poznałam ludzi z wielu stron świata, każdy mówił z innym akcentem i inaczej wyglądał. W pracy ludzie byli bardzo pomocni, ale też wymagający. No i każdy miał uśmiech na twarzy, który nic nie kosztuje, a poprawia nastrój na cały dzień :) Na początku chciałam wrócić, a teraz tęsknię. Bye Portugalio. Patrycja Na początku pobytu w Barcelos bałam się jak będzie w pracy i jak sobie poradzę. Jednak po dwóch tygodniach tu spędzonych uważam pobyt za bardzo dobre doświadczenie oraz wspaniałe przeżycie. Poznałam bardzo miłych i ciekawych ludzi z różnych krajów podczas odbywania praktyki w restauracji. Nauczyłam się sporządzać typowe portugalskie potrawy, np. pasteis de nata – małe ciastka z kremem, które jada się posypane cukrem pudrem i cynamonem. Wiola Zdecydowałam się na udział w projekcie, ponieważ była to ogromna szansa na zdobycie nowego doświadczenia, poznania nowych ludzi oraz pobytu w tak pięknym kraju, jakim jest Portugalia. Na początku nie byłam przekonana do udziału w projekcie, namawiali mnie znajomi, rodzice, dziadkowie. Nie byłam pewna swoich umiejętności, ale się udało, z czego jestem bardzo dumna. Piotrek Restauracje portugalskie różnią się od polskich nie tylko przepisami, urozmaiconymi składnikami i kolorystyką dań, ale także klimatem w restauracji i atmosferą. Technicy hotelarstwa Podczas pracy sporządzali potwierdzenia rezerwacji, odpowiadali na maile, poznali organizację pracy w portugalskim hotelu. Ponadto porównali polską procedurę check in oraz check out z portugalską. Ania Pierwszy dzień w pracy był straszny, ale z biegiem czasu to minęło i czułam się tam jak w domu. Najtrudniej było mi dogadać się z załogą, gdyż nie było obok mnie ani jednego Polaka. Po kilku dniach nie miałam już tak dużego problemu i nawet z klientami w restauracji potrafiłam porozmawiać. Podsumowując cały ten wyjazd jestem bardzo zadowolona, bo pozwoliło mi to zintegrować się z ludźmi z różnych kultur i narodowości, poznałam "od kuchni" funkcjonowanie restauracji i baru oraz całego hotelu, podszkoliłam swój angielski (co moim zdaniem jest największym plusem tych praktyk), zwiedziłam dużo ciekawych miejsc w Portugalii. Paulina Pracowałam na recepcji oraz w dziale służby pięter. Czasami miałam okazję pracować z dyrektorem obiektu, który udzielał mi istotnych informacji związanych z czynnościami do wykonania. Mam szczęście, gdyż cała ekipa posługuje się językiem angielskim. Nauczyłam się przygotowywania bufetu kawowego, sprawdzania rachunków, skanowania dokumentów i przesyłania ich do księgowości. . Poznałam parę nowych przepisów, np. ośmiornice z musem z selera i deser seradura. Są to potrawy zdecydowanie rzadko spotykane w Polsce. W Portugalii więcej spożywa się ryb, w Polsce więcej mięsa. Portugalczycy jedzą obfite kolacje, a śniadania mają skromniejsze. W Polsce jest odwrotnie. W ramach programu kulturowego uczniowie byli na dwóch całodniowych wycieczkach: w Bradze i Porto. Ponadto zobaczyli Bom Jesus, Guimarães oraz byli nad Oceanem Atlantyckim. Koordynator projektu Lidia Nowak