Rozwiązanie zadania z prawa karnego – kolokwium aplikantów

Transkrypt

Rozwiązanie zadania z prawa karnego – kolokwium aplikantów
Rozwiązanie zadania z prawa karnego – kolokwium aplikantów radcowskich II termin
Reprezentujący oskarżonego Pawła Guzika obrońca, radca prawny Józef Igrekowski,
powinien wnieść apelację od wyroku sądu I instancji. Wyrok należało zaskarżyć w całości, od
winy, w zakresie obu przypisanych oskarżonemu czynów.
1. skazując oskarżonego za przypisany mu w pkt I czyn z art. 279 § 1 k.k., sąd I
instancji z obrazą art. 410 k.p.k. pominął dowody z zeznań świadków Piotra Wilka i Jerzego
Baryły i wyprowadził dowolne wnioski (sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i
prawidłowego rozumowania, czym obraził art. 7 k.p.k.) z treści pozostałych dowodów
(protokół oględzin samochodu oskarżonego, jego wyjaśnienia). Uchybienia te miały wpływ
na treść wyroku, przez dokonanie błędnych ustaleń o sprawstwie oskarżonego. Te uchybienia
należało zarzucić w apelacji. Biorąc pod uwagę treść postanowienia sądu I instancji o
oddaleniu, na podstawie art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k., wniosku oskarżonego o przesłuchanie w
charakterze świadka Anny Fornal, można stwierdzić, że przesłuchanie tej świadek było
rzeczywiście zbędne. Sąd I instancji przyjął bowiem za udowodnione okoliczności na które
świadek Anna Fornal miała zeznać. O wadliwości wyroku sądu I instancji w omawianej
części stanowią już uchybienia wskazane na wstępie, które świadek Anna Fornal mogła
jedynie potwierdzić.
2. Skazanie oskarżonego za zarzucony mu w pkt II czyn z art. 177 § 2 k.k. nastąpiło z
obrazą tego przepisu prawa materialnego. Jak wynika z uzasadnieni wyroku, o zrealizowaniu
przez oskarżonego znamion przestępstwa z art. 177 § 2 k.k., zadecydował już sam fakt, że
używając - zgodnie z obowiązującymi przepisami - świateł mijania, nie dostosował prędkości
prowadzonego pojazdu do takiej (in concreto do 40 km/h), która umożliwiłaby mu
wyhamowanie pojazdu przed znajdującym się na jezdni pieszym (przeszkodą nieoświetloną i
z tego powodu trudną do zauważenia przez kierujących). Powyższe wynika z następującego
stwierdzenia sądu I instancji: „Jeżeli chodzi o czyn z pkt II, to jest oczywiste, że każdy
kierowca jest zobowiązany prowadzić pojazd w sposób umożliwiający ominięcie przeszkody
znajdującej się jego pasie ruchu lub zatrzymanie się przed taką przeszkodą”. Sąd I instancji
przypisał oskarżonemu zrealizowanie znamienia skutku z art. 177 § 2 k.k. wyłącznie na
podstawie powiązania przyczynowego jego zachowania (prowadzenia pojazdu) ze skutkiem
w postaci śmierci pieszego. W ten sposób dopuścił się obrazy zastosowanego przepisu prawa
materialnego (art. 177 § 2 k.k.), co należało zarzucić.
Należy podnieść, że w sensie czysto kauzalnym zachowanie oskarżonego Pawła
Guzika, kierującego samochodem Audi, stanowiło niewątpliwie przyczynę śmierci leżącego
na jezdni, pijanego pokrzywdzonego Jana Polkowskiego. O tym jakie zachowanie odpowiada
ustawowej istocie przestępstwa skutkowego (w kazusie przestępstwa z art. 177 § 2 k.k.) nie
decyduje jednak sama kauzalność. Konieczne było ustalenie, że skutek może zostać
przypisany oskarżonemu - jako jego dzieło - także według prawnych kryteriów ocen.
Najprostsza formuła dla tych kryteriów brzmi następująco: skutek przypisany jest
człowiekowi wówczas, gdy przedstawia się on jako urzeczywistnienie stworzonego przez
sprawcę niedozwolonego niebezpieczeństwa. (zob. wyrok SN z 8.03. 2000 r., III KKN
231/98,OSNKW 5-6/200, poz.45).
W świetle bezspornych ustaleń sądu I instancji, oskarżonemu Pawłowi Guzikowi nie
można zarzucić, że prowadził samochód nieostrożnie, stwarzając niedozwolone
niebezpieczeństwo dla innych użytkowników drogi. W szczególności nie można przyjąć, że
oskarżony prowadził pojazd z niedozwoloną prędkością; że jadąc na światłach mijania, co
było wymuszone warunkami drogowymi, i prowadząc pojazd z prędkością administracyjnie
dozwoloną miał obowiązek zmniejszyć prędkość do granicy umożliwiającej mu zauważenie
leżącego na jezdni pokrzywdzonego z odległości pozwalającej na skuteczne zahamowanie
pojazdu przed pokrzywdzonym lub wykonanie manewru ominięcia go. Obciążenie takim
obowiązkiem oskarżonego, jako kierującego, byłoby równoznaczne z koniecznością uznania,
że na oskarżonym ciążył także obowiązek uchylenia niebezpieczeństwa wywołanego przez
karygodne zachowanie się innych użytkowników drogi (w analizowanym przypadku przez
pieszego, leżącego na jezdni, bez choćby elementu odblaskowego), łamiących nawet
najbardziej podstawowe zasady bezpieczeństwa w ruchu. A to należy wykluczyć. Stanowiska
sądu I instancji nie wspiera, podnoszona przez ten sąd okoliczność (choć nie ona decydowała
o rozstrzygnięciu – stąd podstawowy zarzut obrazy prawa materialnego, art. 177 § 2 k.k.), że
w pobliżu miejsca wypadku znajdowała się dyskoteka, o czym informowała widoczna dla
oskarżonego tablica. Kwestionować należało przyjęcie przez sąd I instancji, jako niezgodne z
zasadami wiedzy i prawidłowego rozumowania (art. 7 k.p.k.), że „każdy jadący tamtędy
kierowca musiał w związku z tym liczyć się, że na jezdni pojawią się ludzie, także mocno
pijani”. Jak wynika z protokołu oględzin miejsca zdarzenia, dyskoteka znajduje się w
odległości 100 metrów od drogi którą poruszał się oskarżony, co stwarzało niewielkie
prawdopodobieństwo, że mogą tamtędy poruszać się osoby wychodzące z dyskoteki, tym
bardziej, że teren zabudowany rozciągał się w przeciwnym kierunku. Poza tym, jak wyjaśnił
oskarżony, a czemu sąd I instancji nie zaprzeczał, bardzo często jeździł on tamtędy do
Jeleniej Góry i nigdy nie zauważył, aby w rejonie usytuowania tablicy informacyjnej o
dyskotece pojawiali się ludzie, stwarzający niebezpieczeństwo na jezdni. Wręcz przeciwnie,
jak dodał, miejsce w którym doszło do wypadku jest nieuczęszczane przez przechodniów i
ruch pojazdów odbywa się w sposób niezakłócony. Oskarżony miał więc prawo zakładać, że
na jezdni nie pojawi się niewidoczny dla kierujących pieszy. W konsekwencji, oskarżony
prowadząc pojazd z prędkością administracyjnie dozwoloną nie naruszył obowiązku
ostrożności. Jak trafnie podkreślano w orzecznictwie, błędne jest twierdzenie, że prędkością
bezpieczną w warunkach nocnych jest taka prędkość, która pozwala zatrzymać pojazd przed
przeszkodą, którą dostrzec można w światłach mijania, nawet jeżeli kierujący pojazdem,
przestrzegając przepisów ruchu drogowego, nie miał obowiązku liczyć się z pojawieniem się
tej przeszkody (zob. wyrok SN z 10.05.2005 r., III KK 270/04. OSP 21/206, wyrok SN z
25.05.1995 r., II KR 52/95, OSNKW 11-12/2005, poz. 85). Należało więc uznać (i dowodzić
w apelacji wniesionej w imieniu oskarżonego), że okoliczności w jakich doszło do najechania
pokrzywdzonego przez samochód prowadzony przez oskarżonego pozwalają stwierdzić – co
sąd I instancji całkowicie pomijał - że skutek w postaci śmierci pokrzywdzonego wynikał
wyłącznie z niebezpieczeństwa wywołanego przez samego pokrzywdzonego. To, według
prawnych kryteriów ocen wykluczało przypisanie oskarżonemu skutku w postaci śmierci
pokrzywdzonego i tym samym skazanie go z art. 177 § 2 k.k.
3. Wnioski apelacji: Apelujący obrońca oskarżonego powinien wnosić o zmianę
zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie osk. Pawła Guzika od obu zarzutów aktu
oskarżenia (art. 437 § 2 k.p.k.) oraz o zasądzenie na jego rzecz od Skarbu Państwa wydatku
poniesionego z tytułu ustanowienia obrońcy (art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 k.p.k.).
W przypadku zarzucenia obrazy art. 170 § 1 k.p.k. przez oddalenie wniosku oskarżonego o
przesłuchanie świadek Anny Fornal, apelujący powinien wnosić o zmianę wyroku przez
uniewinnienie oskarżonego od zarzutu z pkt II, a w zakresie czynu z pkt I o przeprowadzenie
w postępowaniu odwoławczym, na podstawie art. 452 § 2 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k.,
dowodu z zeznań świadek Anny Fornal, po czym uniewinnienie oskarżonego. Biorąc pod
uwagę aktualną (po nowelizacji od 1.07.2015 r.) treść przepisów art. 437 § 2 k.p.k. i art. 452 §
2 k.p.k., znacznie poszerzających możliwości prowadzenia dowodów przez sąd odwoławczy,
a także art. 455a k.p.k., nie wchodził w grę wniosek o uchylenie wyroku sądu I instancji w
części dot. rozstrzygnięcia o czynie z art. 279 § 1 k.k. i przekazanie sprawy w tym zakresie
sądowi I instancji do ponownego rozpoznania (w celu przesłuchania świadek Anny Fornal).

Podobne dokumenty