tvp.info - "Seks za dobre dżinsy" (23 kwietnia 2009 r.)
Transkrypt
tvp.info - "Seks za dobre dżinsy" (23 kwietnia 2009 r.)
TVP INFO Strona 1 z 1 druku j Dorabiaj ą do kieszo nkowe go Seks za dobre dżinsy Autor: bw a, asl 17:38 | 23.04.2009 Co piąta nas tolatka sprzedaje swoje cia ło, by za im ponować kolegom zarobionym i w te n sposób pie nię dzmi. Co gorsza, dziec i, które w ten sposób zarabiaj ą na swoje zachcianki nie są pię tnowane przez rówie śników, a często uznawa ne za wzór do na śladowania. Zjawisko jest znacznie częstsze , niż się wy da je – wy nika z ra portu pows tałego na zlec enie Rzec znika Praw Dzie cka. Najnowszy rapo rt Rzecznika Pra w D ziecka jest zatrwa żają cy. Wed ług jego autorów , oprócz dzieci, które uprawiają seks, żeby nie g łodować, całkiem poka źna grupa nastolatków decyduje się na up rawianie teg o procederu wy łą cznie po to, by mieć pie niądze na tzw . lans. Poch odzą z d omów , w których pieni ędzy nigdy nie brakowa ło, ale jak tłumaczą, o pozycji to warzyskiej w śród rów ieśników decydują głównie dobra ma terialne , więc p otrzebuj ą du żo pie niędzy, by tę pozycję zdoby ć – informuje „Dziennik”. – Nie mam pienię dzy na wakacje, iPoda czy d obre d żinsy – tłumaczą decyzję o zajęciu się prostytucj ą. Według socjologa Jacka Ku rzępy, jedneg o z autoró w raportu, g łówną winę za taki stan rze czy po nosi środowisko. – Chcesz zaistnie ć? Musisz bywać w kultow ych puba ch, mieć kasę na do bre drinki, pa pie rosy, drog ie , markowe ubrania. Te czynniki decyduj ą często o tym, czy m łody człowiek zostan ie za akceptow any przez grup ę rówieśniczą – mów i. Tę hip otezę potw ie rdza Jo anna Winia rska, która z nastolatkami – prostytutkami pracuje już od 10 lat. Wie doskonale, że dla pozycji w grupie n astolatki są w stan ie zrobić bardzo wiele. Tym bardziej, że uprawiając najstarszy zawó d świata nie nara żają się na potę pie nie, ale w ręcz zazdro ść i podziw rówie śników. – Nie na zyw a się tego procederu po imien iu , mów i si ę raczej o zna lezieniu sponsora, jelenia, który da się doić. Kimś takim mo żna w ręcz pochwalić się przed ko le gami a m łodzie ż uznaje prostytuuj ących się rówieśników za wzór do na ślad owania – tłumaczy Jacek Kurzępa. Jego obse rwacje potwierd za właścicielka agen cji towarzyskiej n a Pomorzu. – Młode d ziewczyny chcą zarob ić kasę, żeby w so botę zaszale ć na dyskotece alb o kupić sobie mod ny ciuch . Wygl ądają, jakby były wręcz zafascyno wane tym zawo dem. A często to pa nny z tzw. dobrych domów – opowiada anonimowo, d odaj ąc, że w prostytu owaniu się nie widzą nic złego. Wkraczaj ąc n a ten „śliski g runt” nie le tnie dziewczęta zupe łnie nie zdaj ą sobie spra wy, jak ogromne spustoszenie emocjonalne i psychiczne mogą poczynić u nich te do świadczenia. Se ksu olo g Sta nisław D ulko uwa ża, że gdy dorosną, mog ą mie ć ogromny problem ze znalezieniem partnera czy z se ksem. Jego zdaniem, poczucie winy może doprowa dzić nawet do powa żnych zaburzeń. Prob le m jest tym wi ększy, że dzieciako m coraz łatwiej jest w ejść w seksbiznes. Nie trzeba już wychodzić na ulicę, wystarczy usiąść przed ko mpu tere m, nie dając rodzicom żadnych po wodów do podejrze ń. Także policji trudno je st wykryć takie przypad ki. – Żadna ze stron, ani klient, ani o soba nieletn ia , nie jest zaintereso wana tym, żeby policja zaj ęła się spraw ą – mów i Gra żyna Puchalska, nadkomisarz z Kome ndy Głównej Policji. © 2009 Telewizja Polska SA http://www.tvp.info/wersja-do-druku?oid=541015&mod=undefined 2009-04-24