Cyberkultura
Transkrypt
Cyberkultura
FORUM forum FORUM Cyberkultura Aneta Strzępka – Kierownik Działu Digitalizacji i Zbiorów Cyfrowych Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach Obserwuję i widzę jak na naszych oczach urzeczywistnia się wizja elektronicznego świata, świata wirtualnych informacji, zakupów, przyjaciół znanych jedynie z komputerowego monitora. Nie da się ukryć, że Internet stał się podstawowym narzędziem do wyszukiwania informacji i codziennej komunikacji międzyludzkiej. Myślę, że powstanie World Wide Web miało zasadnicze znaczenie dla zdynamizowania przeobrażeń w bibliotekach. Z punktu widzenia bibliotekarza uważam, że wzrastająca rola narzędzi elektronicznych oraz ogromna liczba informacji, stawia przed bibliotekarzami nowe zadania. Nowoczesny bibliotekarz to przewodnik po świecie wiedzy, często bywa przez niektórych nazywany komandosem informacji, dlatego uważam, że musi biegle posługiwać się nowymi narzędziami potrzebnymi do ich pozyskiwania. W swojej codziennej pracy bibliotekarza często korzystam z Internetu. Cyberświat pochłonął mnie na tyle, że nie wyobrażam sobie bez niego życia. Często loguję się na różnego rodzaju bibliotekarskich forach, ostatnio z racji pełnionej funkcji jest to forum Bibliotek Cyfrowych, gdzie wraz z innymi bibliotekarzami dyskutuję nad problemami digitalizacji zbiorów cyfrowych, a także korzystam z zamieszczonych tam porad. Biblioteki cyfrowe to specyficzna tematyka, a uczestniczenie w tego rodzaju forum pozwala na wymianę myśli miedzy bibliotekarzami, a w dalszej kolejności może sprzyjać rozwojowi tej dziedziny wiedzy. Ponadto komunikuję się z bibliotekarzami z innych bibliotek (których poznaję przy okazji spotkań, różnych konferencji) za pomocą dostępnego komunikatora np. gg. odwiedzam blogi bibliotekarzy. Myślę, że współczesna biblioteka nastawiona jest na realizację zaspokajania różnorodnych potrzeb czytelnika. I blogi są właśnie taką odpowiedzią na potrzebę wirtualnego spotkania, wirtualnej rozmowy bibliotekarza z czytelnikiem. Pozwalają rozwiązać wiele problemów, a także wyrazić opinie czytelnika na temat biblioteki, organizowanych przez nią imprez, spotkań z pisarzami, wystaw. Odwiedzam strony internetowe bibliotek, na których coraz czyściej spotykam się z blogami prowadzonymi specjalnie dla czytelnika. Jak odnajduję kolejne? Oczywiście za pomocą linków zamieszczonych na stronach. Taka pajęczyna tworzy blogosferę, w której świetnie się odnajduję. Czytam, zostawiam komentarze odnoszące się do treści wpisów. Z doświadczenia wiem, że szczególnie ci bibliotekarze, którzy opracowują dokumenty udostępniane czytelnikowi wyszukują potrzebne opisy bibliograficzne np. za pomocą Karo (Katalog Rozproszonych Bibliotek w Polsce). Karo pozwala na dostęp do informacji o zasobach wielu polskich bibliotek i ułatwia wyszukiwanie interesujących pozycji księgarskich i czasopism. 10 Odrębne miejsce w wirtualnym świecie bibliotekarzy stanowią Biblioteki Cyfrowe. Jako bibliotekarz korzystam również z e-booków, książek elektronicznych, które na stałe zagościły już w cyberświecie. Odwiedzam strony wirtualnych muzeów czy galerii. Ponadto korzystam także z Google book search. Elżbieta Słoń – bibliotekarz w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach Cyberkultura jest czymś, co na trwałe wpisało się w naszą rzeczywistość. Opanowała wiele dziedzin – rozrywkę, komunikowanie społeczne, szeroko pojęty biznes. Wielu, zwłaszcza młodych, nie wyobraża sobie, że można funkcjonować w innym – „bezinternetowym” świecie. Ja byłam świadkiem, jak cyberkultura narodziła się i wzrastała. Wychowałam się w świecie książek, czasopism oraz listów i widokówek wrzucanych do skrzynki pocztowej. Ktoś może powiedzieć, że to wszystko nadal istnieje. Zgoda, ale obok aktualnie wszechobecnego Internetu. Wtedy zwyczajnie go nie było. Czy teraz jest lepiej? Nie wiem, ale na pewno jest inaczej. Jakie są zalety cyberkultury? Za pomocą komputera mogę w każdej chwili skontaktować się z przyjaciółmi na całym świecie wysyłając e-mail czy korzystając z Gadu-Gadu. Dawniej zajęłoby mi to wiele dni. Poprzez różnego typu wyszukiwarki poszukuję potrzebnych mi informacji. Przedtem skazana byłam wyłącznie na słowniki, encyklopedie i leksykony, a z dostępem do niektórych było bardzo różnie. No i na koniec rozrywka. Internet umożliwia mi dostęp do filmów, muzyki i mojej małej słabości – gier komputerowych. No a co z wadami? Według mnie Internet w pewnym stopniu skazuje nas na samotność. Kontaktuję się za pomocą poczty elektronicznej, więc już nie muszę iść na spotkanie. Obejrzę film na ekranie komputera – nie ma już powodu, by pójść do kina z przyjaciółmi. Niepokojącym zjawiskiem jest też uprawianie cyberseksu, ale daleka jestem od stwierdzenia, że Internet jest powodem – to tylko jedno z wielu narzędzi dla określonej grupy ludzi. Cóż więc generalnie sądzę o cyberkulturze? Ona istnieje i należy ją przyjąć z całym dobrodziejstwem inwentarza. Kiedyś wyszliśmy z jaskiń i nie ma powodu, by tam wracać. Korzystajmy z osiągnięć techniki wybierając to, co dla nas najlepsze. Naprawdę warto. Internet jest wielki, ja to powiedziałam? Henryk Królikowski – grafik, pracownik Instytutu Sztuk Pięknych Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego Jana Kochanowskiego w Kielcach Paweł Król – informatyk w Młodzieżowym Domu Kultury w Kielcach Cyberkultura jest to subkultura użytkowników Internetu, która stanowi nowe oblicze kultury masowej. W przeważającej większości nie pomaga ona w wyborze samorealizacji, gdyż poddajemy się jej wpływowi – ujednolicają się nam gusta, wzorce, zainteresowania oraz zacierają różnice kulturowe. Internet na pewno poszerza nasze horyzonty i stwarza wielkie możliwości do bycia kreatywnym, jednakże zachowując odpowiedni umiar w korzystaniu z tego wirtualnego medium, nie narazimy się na jego zgubny wpływ. Co to takiego ta cyberkultura? Czy takie coś w ogóle jest? Z mojego punktu widzenia żyjemy w świecie, w którym jestem zmuszany do używania różnego rodzaju narzędzi takich jak: telefon, komputer czy e-mail. To czasy cywilizacji wynalazków technicznych, bez których nie możemy się obejść, aby w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Jednak mnie interesuje węższe znaczenie pojęcia dotyczące sztuki, a dokładniej jednej jej dziedziny – grafiki. Obecnie w grafice mamy do czynienia z bezmyślnym zastępowaniem technik tradyPrzemysław Sękowski – mucyjnych drukami cyfrowymi. zyk, gitarzysta w MłodzieżoW historii grafiki momenty zwrotne łączą się wym Domu Kultury w Kielcach z epokowymi wynalazkami człowieka. Czyż wynalazek papieru nie był taką rewolucją w 105 roku jak dla nas internet? Lub czcionki ruchome Gutenberga jak teraz Cyberkulturą jest dla mnie komputery? Kiedy mówimy dziś o nowych mediach, siekultura nasiąknięta dużym stęci, musimy pamiętać, że jest to logiczna konsekwencja żeniem komputeryzacji, meewolucji technologicznej. diów, a także Internetu. Jest Uważam, że błędem jest bezkrytyczne uwielbieona o tyle nieszkodliwa dla nie cyfrowych środków wypowiedzi artystycznej i jednofunkcjonowania społeczeńcześnie zamykanie oczu na tradycję. Należy pamiętać, stwa, o ile będzie obok niej istniała kultura alternatywna. że prace artysty nie staną się lepsze, dlatego że siedział przed komputerem. Wartość „dzieła sztuki” leży w gestii Znaczy to, że człowiek musi mieć wybór jak korzystać z jej samego artysty, a nie narzędzia, choć narzędzie może dóbr, a nie może być uzależniony od współczesnych mu jej trendów. Obecnie mamy do czynienia z powszechną jego wizję urzeczywistnić. Fizyczna dotykalność ręcznie czerpanego papie- komputeryzacją życia – oczywiście technika ułatwia nam ru, jego faktura i mięsistość, a przede wszystkim odcisk funkcjonowanie w wielu dziedzinach, ale nie można domatrycy na papierze to wartości w technikach warszta- puścić do tego, by człowiek nie korzystający z mediów towych, które nie są porównywalne z grafiką „z plujki”. cyfrowych był traktowany przez cyberspołeczeństwo za W technikach tradycyjnych pracuje się nad matrycą, kogoś „zacofanego” i w pewien sposób odcięty od koobraz powstaje w materiale, który nie jest ostatecznie rzystania np. z dóbr kultury. eksponowany. Matryca wyróżnia grafikę spośród innych Oprac.: O. A.Brola, A. Lech, A. Nogaj dziedzin sztuki. Techniki komputerowe gubią tę znaczącą cechę. Tutaj obraz powstaje na ekranie, nie ma żadnej matrycy, nie ma kontaktu z fizycznym materiałem. Grafika komputerowa to dla mnie wciąż raczej technika montowania obrazów (choć z dużymi możliwościami technicznymi), niż prawdziwa technika graficzna. Dynamiczny rozwój technik komputerowych w dziedzinie grafiki w drugiej połowie XX wieku dał znacznie szersze możliwości przetwarzania obrazu. Myślę, że w przyszłości komputer będzie odgrywał coraz większą rolę w tworzeniu obrazu w grafice. Należy jednak podchodzić do tych nowości z umiarem, wykorzystywać zalety, eliminować wady, wtedy technika druku cyfrowego będzie mogła konkurować z drukami mistrzów akwaforty, litoRysunek opracował Paweł Król grafii, czy drzeworytu. 11