Auto bez pełnego VAT, ale z korzyściami w CIT

Transkrypt

Auto bez pełnego VAT, ale z korzyściami w CIT
15.7.2014
Auto bez pełnego odliczenia VAT, ale za to z kosztami w CIT (wersja do druku)
odliczenia/zwroty
Auto bez pełnego VAT, ale z korzyściami w CIT
Przemysław Wojtasik 15-07-2014, ostatnia aktualizacja 15-07-2014 07:31
Auto bez pełnego odliczenia VAT, ale za to z kosztami w CIT
źródło: www.sxc.hu
Rezygnacja ze 100 proc. odpisu VAT nie wyklucza rozliczania samochodu w kosztach –
zapewnia ministerstwo.
Przedsiębiorca ma prawo zaliczać wydatki na samochód do kosztów niezależnie od tego, czy odlicza
od niego 50 czy 100 proc. VAT. To stanowisko Ministerstwa Finansów jest ważne dla firm, które
wykorzystują w działalności auta osobowe, ale nie zdecydowały się na pełny odpis VAT. Chodzi o
obowiązujące od 1 kwietnia przepisy.
– Po ich wejściu w życie wielu przedsiębiorców, którzy nie odważyli się na odliczenie całego VAT od
samochodów osobowych, zaczęło się obawiać, że urzędnicy będą kwestionowali u nich rozliczenie
podatku dochodowego: odpisy amortyzacyjne i wydatki na eksploatację aut. Rezygnacja ze 100 proc.
odliczenia VAT może bowiem sugerować, że samochód jest też używany w celach prywatnych –
podkreśla Beata Hudziak, doradca podatkowy, partner zarządzający w 8Tax Doradztwo Podatkowe. –
A skarbówka od początku straszyła, że będzie wnikliwie sprawdzać rozliczenia firmowych pojazdów –
zwraca uwagę .
Bez automatycznej korekty
W „Rz" już 12 marca pisaliśmy, że fiskus nie powinien automatycznie uznawać, iż przedsiębiorca,
który zdecydował się na 50-proc. odliczenie VAT, musi korygować koszty w podatkach dochodowych.
– Wiele firm nie zdecydowało się na pełne odliczenie VAT od samochodów osobowych nie dlatego,
że wykorzystują je prywatnie – tłumaczy Michał Krzewiński, doradca podatkowy z kancelarii TBA
Consulting. – Po prostu nie mogły podołać obowiązkowi prowadzenia bardzo szczegółowej ewidencji
przebiegu pojazdu – wyjaśnia.
Związek z działalnością nadal konieczny
Co na to minister finansów? Z odpowiedzi na interpelację poselską wynika, że wysokość odliczenia
VAT nie ma wpływu na rozliczenie podatków dochodowych (nr 26203/2014).
– Oczywiście nie znaczy to, że możemy wykazywać w kosztach samochód używany do celów
osobistych – mówi Adam Bartosiewicz, radca prawny i doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii
EOL. – Podstawowym warunkiem zakwalifikowania auta do środków trwałych jest bowiem
wykorzystywanie go w działalności gospodarczej. To kontrolerzy nadal będą weryfikować.
Janusz Cichoń, wiceminister finansów, potwierdza też, że kosztem uzyskania może być nieodliczony
od auta VAT (o wątpliwościach pisaliśmy w „Rz" z 6 maja).
– Pokojowe stanowisko ministra finansów niewątpliwie cieszy, byle tylko miało przełożenie na
działania urzędników – podsumowuje Beata Hudziak.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora [email protected]
http://prawo.rp.pl/artykul/1125790.html?print=tak&p=0
1/2
15.7.2014
Auto bez pełnego odliczenia VAT, ale za to z kosztami w CIT (wersja do druku)
Tomasz Napierała, doradca podatkowy, partner w ABC Tax
Odliczenie tylko 50 proc. VAT rzeczywiście może oznaczać, że przedsiębiorca
wykorzystuje auto także na potrzeby osobiste. Skarbówka ma prawo to
sprawdzić. Wiceminister finansów sam zresztą pisze, że nie mogą być
kosztem uzyskania przychodów „wydatki związane z używaniem samochodu osobowego do celów
prywatnych". I słusznie. Uważam jednak, że jeśli auto jest przede wszystkim wykorzystywane w firmie,
to incydentalny użytek prywatny nie powinien wykluczać jego amortyzacji. W ustawach o podatkach
dochodowych nie jest bowiem napisane, że środek trwały musi być wykorzystywany wyłącznie w
działalności gospodarczej. Trzeba też jednak pamiętać, że amortyzacji samochodu nie można
rozliczać proporcjonalnie – albo jest kosztem w całości, albo w ogóle.
Rzeczpospolita
© Wszystkie prawa zastrzeżone
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej
rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na
wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym
także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Business Communication. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie
utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Business Communication lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod
groźbą kary i może być ścigane prawnie.
http://prawo.rp.pl/artykul/1125790.html?print=tak&p=0
2/2