Zagadka aztecka czekolada
Transkrypt
Zagadka aztecka czekolada
ZAGADKA WE FRAGMENTACH 1. Dla Azteków ziarna te były tak cenne, że używali ich jak pieniądza. [Co to może być?] 2. Tylko bogacze mogli pozwolić sobie na picie wywaru z tych ziaren. [Czy wiecie już?] 3. Ziarna drzewa zwanego przez Majów cacahuaquchtl, a przez Azteków xocolatl, były w ówczesnych czasach niezwykle cenne. Przypisywano im boską moc, były także symbolem życia oraz płodności. [Czy wiecie już?] 4. Pełniły również ważną rolę w obrzędach weselnych. U Majów narzeczona wręczała panu młodemu malowany kolorowo stołeczek oraz pięć ziaren tegoż specyfiku mówiąc: „Daję Wam to na znak, że biorę was za męża”. On zaś ofiarowywał jej pięć podobnych ziaren oraz podobne przyrzeczenie. [Czy wiecie już?] 5. Po przejściu procesów fermentacji i suszenia trafiają do fabryki (nie mówimy ze to fabryka czekolady). W tym miejscu są one czyszczone, sortowane, a następnie prażone – a wszystko po to, by uzyskać wyjątkowy aromat. Kolejny etap złuszczania ziaren, polegający na wyodrębnieniu ich brunatnych części środkowych, decyduje o odmianie i smaku (czekolady). [Czy wiecie już?] 6. Zawdzięczamy mu także dwujęzyczny system kwalifikacji nazw: kakaowiec to Theobroma cacaa – „napój bogów”, od greckich słów theos (bóg) i broma (napój), co sugeruje boskie pochodzenie drzewa. [Czy wiecie już?] KRÓTKA HISTORIA CZEK OLADY Pierwszym Europejczykiem, który zasmakował w azteckiej czekoladzie i docenił jej wartość, był hiszpański konkwistador Hernán Cortés. Jednak jej odkrycie przypisuje się Krzysztofowi Kolumbowi, który w 1502 roku dotarł do wyspy Guanaja u wybrzeży Hondurasu. Żeglarze zabrali ze sobą do Hiszpanii kilka ziaren kakaowca, jako ciekawostkę, nie przypuszczając nawet, jak wielka kariera czeka je w przyszłości. Sprytny Cortés z kolei szybko zrozumiał, że czekolada jest równa mitycznym, złotym bogactwom. W przeciwieństwie do Kolumba, od razu docenił wielką wartość handlową ziaren kakaowca – jako egzotycznego przysmaku oraz jako waluty. Podszywając się pod boga Quetzalcoalta – króla Tolteków, dotarł do serca azteckiego imperium, gdzie otrzymał mnóstwo darów, w tym także plantację kakaowców.