Uwaga, liry udają złote!

Transkrypt

Uwaga, liry udają złote!
Dziś:
od 20° do 9°
dzień
Już dziś
dodatek w prezencie
noc
Jutro:
od 18° do 7°
dzień
Bydgoski
BYDGOSKI
noc
Sobota, 30
kwietnia
2011
Jak się na
m wydaje?
strona
19E
Bibliofile płacą dużo za
pięknie wydane książki
Ktoś połakomił się na zużyty sprzęt
komputerowy 4strona 7
Błogosławiony Jan Paweł II
Fot. Jakub
Wunder
nie czuje
się
przegran
y
Niespodziewany efekt akcji
Już dziś
nasz dodatek
Tota
Najważn
iejsza w
książce
przykład
ają do wyglądu jest treść. Ale
czcionek
są czytelnic
książki, jej
.
y, którzy
okładki,
zwykłe. SąRasowi bibliofile
równie
opracow
potrafią
wydawn
ania graficzne wielką wagę
dużo zapłacić
ictwa, które
na ich zapotrze za tomy wydane go, a nawet
kroju
bowanie
odpowia piękniej niż te
dają.strony
12E-13E
Dziś w EXTRA
Zdjęcie Jana Pawła II
Co czytać,
czego słuchać,
co oglądać
?
strony
16E-17E
Najstarszy
jest
mądrzejszy?
bydgoszcz, sobota, 30 kwietnia 2011
strona
www.express.bydgoski.pl
20E
cena 1,80 zł (w tym 8% Vat) w prenumeracie już od 1 zł
Książę William i Kate Middleton powiedzieli „tak”
bydgoszcz
Ślub stulecia zawarty. Książę
William i Kate - teraz księżna
Catherine - Middleton wypowiedzieli sakramentalne „tak”
w Opactwie Westminsterskim.
To wydarzenie oglądały 2 miliardy widzów przed telewizorami,
setki tysięcy w Londynie i prawie
2 tysiące gości w świątyni. Wczorajszy ślub pokazał, że Brytyjczycy są dumni ze swojej monarchii.
Wszystkich zachwyciła piękna
suknia księżnej Catherine.
Uszyta została z ręcznie robionej
koronki, wykonanej przez Królewską Szkołę Krawiectwa oraz
z koronki pochodzącej z francuskiego Chantilly. Naszyto ją na
tiul, tworząc unikatowy wzór
kwiatów symbolizujących Zjednoczone Królestwo: róż, ostów,
żonkili i koniczynek. Pozostałe
materiały użyte do uszycia sukni
pochodzą z Wielkiej Brytanii.
Tren mierzył 2,7 m.
4Wydarzenia strona 5
4Komentarz strona 14
Za pieniądze holenderskiego rządu powstanie projekt
umocnienia nabrzeży starego Fordonu oraz lokalizacji
portów rzecznych w Brdyuj
ściu.
4strona 8
Cztery dni świętowania
„
cytat dnia
Chociaż głupio
wyglądam, w rządzie
nie jestem.
Stanisław Żelichowski,
szef klubu PSL w TVN24
u nas
Fot. PAP
Poza świętami narodowymi, czeka nas beatyfikacja
papieża Jana Pawła II. Na
Starym Rynku będzie można
zobaczyć transmisję z tego
wydarzenia.
4strona 9
Uwaga, liry udają złote!
Ciężka walka
o fundusze
Handlowcy przyjmują trefne monety nie przyglądając się im. Policja apeluje o czujność i współpracę
- Nie mam wątpliwości, że
liderem metropolii bydgosko-toruńskiej powinna być
Bydgoszcz - mówi europoseł
Tadeusz Zwiefka.
4strona 3
[email protected]
Zmiana warty w JFTC
Zmiana na stanowisku
dowódcy Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO
w Bydgoszczy. Duńczyka
Iba Bagera zastąpił słowacki
generał Pavel Macko.
4strona 3
wydarzenia
Na linii Libia-Tunezja
iskrzy
Wczoraj doszło do starć
sił Kaddafiego z wojskami
tunezyjskimi, które stanęły
w obronie swoich granic. Do
walk doszło za przejściem
granicznym Dehaiba-Wazin, po tunezyjskiej stronie,
dokąd wojska Kaddafiego zapędziły się za rebelientami.
4strona 6
Jarosław Jakubowski
W Bydgoszczy pojawiły się
monety o nominale 500 lirów,
łudząco podobne do pięciu
złotych. Przybywa oszukanych
w ten sposób sprzedawców.
Pięćset lirów to moneta przypominająca nasze 5 złotych. Też ma „złoty” środek i „srebrną” obwódkę.
Jest nieco większa od polskiej monety, ale można to dostrzec dopiero porównując obie. Na pierwszy
rzut oka wygląda jak pięć złotych.
Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście
łatwo wprowadzić trefną monetę
do obiegu.
W sklepie warzywniczym na rogu
Warszawskiej i Fredry kupujemy
ogórka małosolnego. Podajemy 500
lirów ekspedientce, która chowa
monetę do szuflady kasy i wydaje
nam resztę z pięciu złotych. Wtedy
prosimy panią sprzedawczynię, żeby jeszcze raz przyjrzała się monecie, którą przed momentem przyjęła. - Rzeczywiście, to nie 5 złotych.
Ale praktycznie, kiedy trzeba szybko obsłużyć kolejkę, to nie sposób
przyglądać się każdej monecie.
- Ktoś musiał wprowadzić do obrotu większość ilość tych monet, bo
miałam już sygnały od znajomych,
którzy też je omyłkowo przyjęli.
Pewnie ktoś miał wycofane z obiegu
pieniądze i chce się ich w nieuczciwy sposób pozbyć - mówi sprzedawczyni z ulicy Śniadeckich. Takie
przypadki miały miejsce w ostatnich dniach w kilku punktach Bydgoszczy.
Liry włoskie zostały zastąpione
przez euro 1 stycznia 2002 roku.
Za około 1936 lirów płacono wtedy
1 euro. - Obecnie nie mają żadnej
wartości - poza kolekcjonerską. Nie
możemy przyjmować takiego bilonu. Każdy przypadek pojawienia się
takich monet w obrocie należy zgłaszać policji - mówi Grzegorz Hinz
z bydgoskiego oddziału Narodowego Banku Polskiego.
W pojedynczym przypadku straty
spowodowane przez wprowadzanie
do obrotu nieważnych monet nie są
duże, ale w skali całego miasta mogą to już być niebagatelne kwoty.
Dlatego też bydgoska policja apeluje
do handlowców i wszystkich osób,
które natkną się na trefne monety,
o zgłaszanie takich przypadków.
Jak dotąd tego rodzaju sygnałów
nie było. - Wstępnie można ocenić,
że nie jest to przestępstwo wprowadzania do obrotu fałszywych pieniędzy, bo monety są autentyczne.
Bardziej prawdopodobna jest kwalifikacja tego czynu jako oszustwo.
Jednak każdy przypadek będzie
przez nas analizowany indywidualnie. Apelujemy o uważne przyglądanie się monetom, jakie dostajemy
- mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy
Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Fałszerstwo jest poważnym przestępstwem, zagrożonym karą nawet
25 lat więzienia. Takie przypadki
należą raczej do rzadkości. Cztery
lata temu bydgoscy policjanci zatrzymali trzy osoby, przy których
znaleziono podrobione banknoty
200-złotowe. Częściej policja notuje
przypadki zastępowania prawdziwych monet fałszywkami.
Dwa lata temu mieszkaniec Grudziądza kupił od dwóch oszustów
dziesięć, rzekomo złotych rosyjskich monet. Zapłacił za nie 10 tys.
złotych. Kiedy chciał wymienić je
w kantorze, okazało się, że monety są miedziane, bez większej
wartości.
4Bydgoszcz, strona 8
4Komentuj: www.express.bydgoski.pl
Fot. Tymon Markowski
ROK XXII
NR 100 (6739) „B” ISSN 1230-9192, NR INDEKSU 350680
Chcą uregulować
nam rzekę
Reporter „Expressu” bez problemu zapłacił monetą 500-lirową w sklepie
warzywniczym w Śródmieściu