Sprawozdanie z wyjazdu w ramach programu Erasmus

Transkrypt

Sprawozdanie z wyjazdu w ramach programu Erasmus
Emil Bździuch
Sprawozdanie z wyjazdu w ramach programu Erasmus
Uniwersytet w Alicante, Hiszpania, 2012/13
Do Hiszpanii przyjechałem z myślą o pozostaniu tylko na jeden semestr, jednak już po miesiącu
zdecydowałem się na przedłużenie pobytu. Moja znajomość języka Hiszpańskiego przed przyjazdem
była niemalże zerowa. Bardzo dobrym pomysłem okazało się zapisanie na kurs Hiszpańskiego
zorganizowany przez uczelnię, który kosztował 35 euro w pierwszym semestrze. Pomimo tego, że
przebywałem w Hiszpanii to i tak głównym językiem jakim się posługiwałem był język angielski.
Wszystkie wykłady prowadzone były w języku hiszpańskim, jednak nauczyciele akademiccy dość
dobrze znali angielski i nie miałem żadnych problemów, żeby się z nimi porozumiewać. Jedyne co bym
zmienił przed wyjazdem to moja znajomość języka Hiszpańskiego, ponieważ w życiu codziennym była
ona bardzo pomocna.
Swoje pierwsze mieszkanie znalazłem dzięki koleżance, która była na Erasmusie rok wcześniej.
Cena w Alicante za pokój waha się w przedziale 150-250 euro. Standard mieszkań jest bardzo dobry, w
mieszkaniu zazwyczaj znajdują się dwie łazienki, kuchnia, salon oraz kilka pokoi. Jeśli ktoś szuka pokoju
w Alicante to polecam różne grupy erasmusowe znajdujące się na facebooku.
W kwestii pogody, jest ona w Hiszpanii zazwyczaj bardzo dobra. Najgorsza pogoda przypada w
okresie zimy, kiedy temperatury wynoszą ok. 10 stopni Celsjusza. Budynki w Alicante nie są zbytnio
ocieplone a dość często nie posiadają ogrzewania, dlatego popularnym sposobem na ogrzanie
pomieszczeń w mieszkaniu jest używanie farelek. Poza zimą, pogoda jest wspaniała. Rzadko kiedy
pada, a temperatury są wysokie, w okresie lata nawet zbyt wysokie. Po przyjeździe we wrześniu do
Alicante aż do początku listopada można było bez problemów się opalać na plaży i pływać w ciepłym
morzu.
Jedną z wielu rzeczy, które mnie zachwyciły w Hiszpanii jest na pewno uniwersytet w Alicante.
Ze względu na jego wielkość, na początku miałem problemy z odnalezieniem się, jednak z czasem było
tylko lepiej i przywykłem do rozmiaru uczelni. Kampus jest bardzo zadbany, na jego terenie znajduje
się wiele różnorodnych drzew, krzewów, kwiatów a także oczek wodnych. Budynki także mają swój
własny klimat, różnią się one od siebie oraz są ciekawie zaprojektowane.
Dla sportowców polecam zapisanie się na basen oraz siłownię znajdujące się na uczelni. Koszt
dostępu do tych obiektów wynosi tylko 50 euro za cały rok akademicki. Uczelnia zapewnia także wiele
dodatkowych zajęć fizycznych, jednak są one płatne.
Aspektem który szczególnie przypadł mi do gustu jest nauczanie. System nauki opiera się w
dużym stopniu na projektach grupowych. Podejście nauczycieli akademickich w Hiszpanii jest trochę
odmienne niż w Polsce. Są oni bardzo przyjaźni oraz pomocni. Potrafią zarazić chęcią nauki a przy tym
wymagać wiele. Bardzo fajną sprawą był profesjonalny sprzęt używany na zajęciach, na którym miałem
przyjemność pracować. W kwestii egzaminów to prawie ich nie miałem, większość przedmiotów udało
mi się zaliczyć oddając projekty. Były to dość interesujące projekty, które wymagały ode mnie
poświęcenia wiele czasu.
Życie towarzyskie w Alicante jest bardzo bujne. Głównym centrum imprez jest Barrio, gdzie
znajduje się multum małych klubów. Uczelnia zapewnia wiele wycieczek i atrakcji dla Erasmusów.
Najbliższym większym miastem blisko Alicante jest Walencja, którą warto odwiedzić. Jeśli o podróżach
mowa to polecam również odwiedzenie Barcelony oraz Sevilli. Znaczącym zaskoczeniem był dla mnie
fakt, że nawet w bardzo małych miejscowościach można zobaczyć ciekawe miejsca. W samym Alicante
jest niewielka ale bardzo przyjemna plaża oraz wspaniały zamek, niedaleko znajdują się góry a także
różnorodne zabytki. Dobrym pomysłem jest wypożyczenie samochodu ze znajomymi i podróż ku
kolejnej przygodzie…
Podsumowując, był to bardzo udany rok w moim życiu. Miałem okazję nauczyć się wielu rzeczy,
nie tylko związanych ze studiami, ale głównie z samodzielnością. Miałem okazje poznać całkiem inną
kulturę życia jaką reprezentują Hiszpanie. Poznałem także wspaniałych ludzi z całego świata, gdzie kilku
z nich zostało moimi dobrymi przyjaciółmi. Jeśli ktoś zadałby mi pytanie: „czy warto było pojechać na
Erasmusa?”, to z całą pewnością mogę powiedzieć, że tak.