I Rajd Rowerowy im. Ireneusza Mowczana
Transkrypt
I Rajd Rowerowy im. Ireneusza Mowczana
Starostwo Powiatowe w Kaliszu I Rajd Rowerowy im. Ireneusza Mowczana Mimo wietrznej pogody i bardzo chłodnego poranka blisko 70 cyklistów wzięło udział w I Rajdzie Rowerowym im. Ireneusza Mowczana. Wystartowali sprzed kaliskiego Starostwa Powiatowego i dotarli do Gołuchowa jadąc trasą, którą zawsze podróżował tragicznie zmarły Ireneusz Mowczan. To kaliski rowerzysta, uczestnik kaliskich sztafet cyklistów do Warszawy i Kostrzyna, pasjonat malarstwa i inspektor kontroli skarbowej. Trasa rajdu biegła od kaliskiego starostwa do miejscowość Piotrów potem Warszówkę, następnie do Macewa, gdzie zmarł w wyniku wypadku Ireneusz Mowczan. Następnie trasa biegła do Turska, Gołuchowa gdzie w ośrodku leśnym odbyło się wręczenie pamiątkowych medali. Cykliści swój rajd zakończyli po 45 kilometrach, gdzie dotarli do cmentarza komunalnego i zapalili znicz. -Przyjaźniłem się z Irkiem 30 lat. Jego pasją były trzy rzeczy: ogród latem, malarstwo zimą i rower. Przejechaliśmy całą Polskę i nie przypuszczaliśmy, że tak się stanie i zginie na rowerze 4 kilometry od domu. Będziemy robić kolejne takie rajdy, bo jest co wspominać – mówił Robert Bartczak przyjaciel rodziny. - Mimo złej pogody zgromadziło się tyle osób pamiętających Ireneusza. To był bardzo sympatyczny człowiek, nawet jako kontrolujący. Sam byłem przez niego kontrolowany jako młody przedsiębiorca, a jego pomoc do tej pory procentuje. Dziękuje synom Ireneusza, że doprowadzili do tego rajdu, który nie tylko budzi wspomnienia po ojcu, ale propaguje zdrowy styl życia. Chciałbym zainteresować tym rajdem wszystkie służby skarbowe z Wielkopolski i za rok zrobić go z większym rozmachem – mówił podczas podsumowania rajdu starosta kaliski Krzysztof Nosal. Tekst/ Foto: W.Przybylska 1