adres. Chciałabym. Pamiętajcie, że możecie zmieniać świat. Wasza

Transkrypt

adres. Chciałabym. Pamiętajcie, że możecie zmieniać świat. Wasza
adres. Chciałabym. Pamiętajcie, że możecie zmieniać świat.
Wasza zawsze oddana przyjaciółka,
Isaura
Podeszła do doniczki ze starym tymiankiem. Z ciężkim sercem położyła tam list.
Chwilę zbierała się do odejścia. Potem usłyszała szybkie kroki, których nie tłumił nawet
dywan.
-Polly?- stanęła twarzą w twarz
z Emily.
-Emily... Ja... Ech, masz tu ten list,
przeczytaj przyjaciółkom... Jestem
Isaura, nie Polly. Nieważne. Żegnaj przytuliła
zdezorientowaną
dziewczynkę i odeszła.
Tak w zasadzie, to odbiegła
i to dosyć szybko. Zatrzymała się
dopiero w swoim pokoju.
-Teraz pójdę spać. Rano musimy zabrać June. Musisz się wyspać...-mruczała do siebie.
Chciała pozbyć się wyrzutów sumienia. I żalu. Chciała z siostrą wrócić do domu, ale
żałowała zostawiać przyjaciółki. Klamka zapadła...
-Polly? Znaczy Isaura?- drzwi się lekko uchyliły.
Wyglądały zza nich Emily, Nina, Rose i Jannette. Isa wstała oniemiała.
- Pomyślałyśmy, że jednak możemy się pożegnać - Nina weszła do pokoiku.
Za nią podążyła cała reszta.
-Szkoda, że wyjeżdżasz...stwierdziła Rose.
-Podasz nam nowy adres?zapytała Jannette.
-Tak, oczywiście. O to się nie
martwcie
dziewczynka
cieszyła się z tego, że może
normalnie pożegnać koleżanki.
-Mam pomysł! Napiszemy ci

Podobne dokumenty