Słońce u progu waszego domu

Transkrypt

Słońce u progu waszego domu
Słońce u progu waszego domu
Dyskurs Bhagawana Śri Sathya Sai Baby wygłoszony 14 stycznia 1965 r.
w Prasanthi Nilajam
Dotknięty wielkim nieszczęściem człowiek domagał się biletu w kasie biletowej na
dworcu kolejowym, ale pracujący w niej kasjer był bezradny, ponieważ nie wiedział dokąd
podróżny chce jechać. Pragnął jedynie wyjechać, ponieważ miał już dość miejsca, w którym
mieszkał. Prędzej czy później wszyscy zachowują się w ten sposób. Nawet jeśli człowiek
dożyje stu lat, nie chce już dłużej żyć, gdyż doszedł do wniosku, że wszyscy jego znajomi,
krewni i bliscy opuścili go, nawet śmierć o nim zapomniała. Życie nie jest niezmiennym
dobrem. Nikt nie jest szczęśliwy, jeśli trwa zanurzony w doczesnym życiu. Człowiek miota się
na falach radości i smutku rzucany przez dobry, a innym razem sponiewierany przez zły los.
Jest on celem ostrych ataków lub słownych obelg. Obecne wokół zło zakłóca jego spokój, a
niepokój odbiera mu sen i wewnętrzną ciszę. To tak, jakby człowiek próbował zasnąć w łóżku
pełnym insektów. Dlatego próbuje uciec od tego wszystkiego gdzieś, do jakiegoś
nieokreślonego miejsca, nie mając pewności dokąd!
Nauczyciel duchowy (guru) może wam wskazać, gdzie macie iść, jakiego miejsca
szukać, ale nie może sprawić, byście do niego dotarli. Sami musicie iść drogą – krok po kroku.
Nauczyciel może przeprowadzić dodatkowe zajęcia i udzielić wam szczególnych wskazówek,
lecz uczeń sam musi zyskać wiedzę. Istnieją dwa rodzaje osiągnięć: aprapta prapti i prapta
prapti. Zdobycie czegoś, czego nie posiadaliście wcześniej, to aprapta prapti. Jeśli nie macie
mikrofonu, idziecie i kupujecie go lub pożyczacie. Jeśli staliście się świadomi rzeczy, którą
mieliście przy sobie, ale sądziliście, że jej nie posiadacie, to prapta prapti. Przychodzi do was
przyjaciel i prosi o pożyczenie 10 rupii, jest wam przykro, że nie macie tej sumy i że nie
możecie przyjść mu z pomocą, gdy znalazł się w trudnej sytuacji. Godzinę później, kiedy
usiedliście i otworzyliście Gitę, znaleźliście banknot o wartości 10 rupii, który umieściliście
między kartkami książki dawno temu i o którym zapomnieliście. Jesteście bardzo szczęśliwi z
tego powodu! Te 10 rupii teraz są tak cenne, jak świeżo zarobione pieniądze. Guru prosi was
o poszukiwanie pomiędzy kartkami książki swojego serca. Znajdujący się tam skarb może
sprawić, że staniecie się bardzo bogaci. [tu brak fragm. w tekście angielskim]
Kriszna nie usunął złudzenia Ardżuny podejmując decyzję w jednej chwili, jak
niewąpliwie mógł uczynić. Postanowił jednak, że Ardżuna przejdzie przez etapy słuchania,
refleksji i koncentracji. To pacjent musi zażyć lekarstwo, a nie lekarz. Lekarz tylko przepisuje i
namawia do przyjęcia leku. Trzeba tu powiedzieć także o jednej rzeczy. Ambitny uczeń musi
już wcześniej mieć pewne pojęcie o prawdzie; w przeciwnym razie nie może poznać
tajemnicy. Telegram nadaje się alfabetem Morse’a; zarówno nadawca, jak i odbiorca muszą
znać ten kod.
Doktor mówił o ludziach, którzy przychodzą do mnie w różnym celu. To prawda.
Jednak jeśli niektórzy z nich nie dostają dokładnie tego, czego pragną, obwiniają mnie, a nie
siebie, gdyż pragną rzeczy, które nie sprzyjają ich rozwojowi lub nie zasługują na to, aby je
ode mnie otrzymać. Dlaczego obwiniacie słońce za to, że nie oświetla waszego pokoju?
Otwórzcie drzwi i okna, a czekające u progu waszego domu słońce w jednej chwili zaleje
pokój światłem. Musicie wykorzystywać swoją inteligencję, aby zasłużyć na łaskę Boga. Ona
stanowi cel wszelkiego ludzkiego wysiłku.
Uczeń wyprał szaty guru i rozwiesił je na sznurku w pustelni, aby wyschły. Guru chciał,
aby szybko wyschły, ale uczeń nie potrafił sprostać zadaniu! Powiesił je złożone we czworo;
jego inteligencja powinna go była skłonić do rozwieszenia szat pojedynczo, aby mogły
szybciej wyschnąć. Podobnie człowiek powinien wykorzystywać swoją inteligencję w sferze
duchowej i niezłomnie wypełniać swoją praktykę duchową. W końcu najszybsza metoda na
wysuszenie szat czy najlepszy sposób na przygotowanie smacznej potrawy to drugorzędne
umiejętności. Najważniejsza jest zdolność przezwyciężania złych skłonności zmysłów,
kierowania się do wnętrza, do strefy impulsów i nadawania im wyższego celu. Jaki jest
pożytek z mycia i polerowania zewnętrznej części kubka, z którego się pije? Zamiast tego
oczyśćcie jego wewnętrzną stronę.
Użyjcie kija intelektu
Wspominanie imienia Pana jest najlepszym środkiem oczyszczania umysłu. Jest to
sposób na przepłynięcie oceanu. Imię to tratwa, która przewiezie was bezpiecznie przez
ocean. Imię usunie zasłonę iluzji skrywającą obecnie przed wami to, co boskie. Gdy ta
zasłona opadnie, człowiek znajdzie się przed samym sobą i zobaczy Boga, którym jest.
Człowiek posiada nieskończoną moc i nieograniczone możliwości, ponieważ jest falą
na oceanie nieskończoności. Możecie to sobie uświadomić, jeśli tylko odważycie się to przez
chwilę rozważyć. Jeśli będziecie mruczeć pod nosem mantry (święte formuły) stojąc pod
drzewem mango, nie spadnie z niego owoc. Musicie wziąć gruby kij i rzucić nim w gałąź.
Użyjcie kija intelektu i rzućcie nim w problem o nazwie „wy i świat”. Takie postępowanie
przyniesie wam owoce.
Właśnie dlatego skłaniam was do szukania dobrego towarzystwa i przebywania w
nim, w towarzystwie ludzi świętych. Gdy przebywacie pośród takich duchowych bohaterów,
macie większą szansę na zwycięstwo w walce ze złem. Pewnego razu, gdy Garuda (niebiański
ptak Pana Wisznu), zaciekły wróg węży, przybył na górę Kajlasa (siedzibę Pana Śiwy),
zobaczył węże, które Śiwa nosił wokół szyi, rąk, w talii i u stóp. Węże były teraz bezpieczne i z
rozłożonymi kapturami posykiwały na niebiańskiego ptaka, który nie mógł im zrobić krzywdy,
gdyż przebywały w boskim towarzystwie. Garuda powiedział: „Dobrze, spełznijcie tylko z
2
© Organizacja Sathya Sai
tego ciała, a wszystkie was pozabijam”. Tak cenna wartość płynie dla aspiranta duchowego z
przebywania w dobrym towarzystwie. Dla człowieka, który osiągnął duchowy sukces, święte
towarzystwo jest również bardzo cenne, ponieważ jest ono jak trzymanie dzbanka w
zbiorniku z wodą; nie zmniejszy się w nim ilość wody wskutek parowania. Jeśli znajdujący się
na wysokim poziomie duchowego rozwoju człowiek, jogin, żyje wśród ludzi świeckich,
szanse, że jego joga, zjednoczenie się z Bogiem, zniży się do bhogi, przyjemności, są bardzo
duże.
Wartość płynąca z dobrego towarzystwa
Przebywanie w świętym towarzystwie jest jak wędzidło i uzda dla nieujarzmionego
rumaka, jak tama i kanały dla szalejącej powodzi. Wartość świętych miejsc opiera się właśnie
na tym; gromadzą się w tam bratnie dusze i przyczyniają się do pogłębiania duchowych
pragnień. W takich miejscach możecie nie tylko wspólnie zaczerpnąć miłych i dodających
otuchy wskazówek, ale także wzmocnić swoją wiarę i oddanie. Jeśli w jakimś miejscu nie
spotkacie takiej atmosfery, unikajcie go i podążajcie naprzód, dopóki takiego nie znajdziecie.
Musicie przywiązywać dużą wagę do pokarmu, jaki spożywacie, ponieważ dżihwa
(język) i guhja (narządy rozrodcze) są wielkimi wrogami człowieka. Ogromna chęć na
zaspokojenie głodu i pragnień seksualnych prowadzą was do zguby. Zaprzestańcie dogadzać
językowi i jego łakomstwu. Nie bądźcie ofiarą pożądania ani smaku. Przyjmujcie czyste
pożywienie i spożywajcie je w towarzystwie czystych ludzi. Zachowajcie umiarkowanie w
jedzeniu i trzymajcie zmysły pod ścisłą kontrolą.
Zwróćcie także uwagę na ilość i wielkość swoich pragnień. Wykorzystujcie zdolność
rozróżniania oraz porzućcie zbędne przywiązania i nadmierne gromadzenie dóbr. Święty
człowiek (fakir) jest tym, który nie ma zmartwień (fikr). Co jest źródłem niepokoju i
zmartwień? Pragnienia i próby ich zaspokojenia, a także obawa przed ich niespełnieniem w
pożądanym stopniu. Ograniczcie pragnienia, a zmniejszą się wasze zmartwienia. Zebraliście
się tutaj, na werandzie w Prasanthi Nilajam, zabiegając o osobistą rozmowę ze mną, z całą
masą pragnień w swoich sercach, pragnień, które miałbym wam spełnić. Dlaczego dźwigacie
całe to brzemię? Nieście tylko jeden ciężar – pragnienie zdobycia łaski Boga. On obdarzy was
tym, co jest dla was najlepsze. Wszystko inne pozostawcie Jemu.
Musicie wybrać między Bogiem a naturą
Kiedyś pewien wnuczek, siedząc na kolanach dziadka, zadał mu bardzo proste
pytanie: „Dziadku, kochasz mnie?”, a starszy człowiek od razu odpowiedział: „Tak”. Później
dziecko zapytało: „Czy kochasz Boga?”, a dziadek ponownie odparł: „Tak”. Wtedy wnuczek
stanowczo stwierdził: „Jeśli kochasz również Boga, nie możesz kochać mnie. Jeśli kochasz
mnie, nie możesz jednocześnie i tak samo mocno kochać Boga”. To prawda. Musicie wybrać:
czy kochać naturę i ignorować Boga, czy kochać Boga i uświadomić sobie, że natura jest tylko
Jego szatą.
3
© Organizacja Sathya Sai
Podejmujcie działania nie pragnąc ich owoców. Nie narzekajcie, że nie zdobyliście
powszechnego uznania za ofiarowanie datków jakiemuś trustowi. Sami musicie zjeść owoce
swoich czynów – czy są one dobre, czy złe. Dlatego najlepszym sposobem na uwolnienie się
od skutków swoich czynów jest ignorowanie owoców i spełnianie czynów dla samego
czynienia. Postępując w ten sposób nie będziecie obciążeni grzechem ani nie zdobędziecie
zasługi. Jeśli pragniecie zysku, musicie być przygotowani także na to, aby pogodzić się ze
stratą. Jeśli zbudujecie studnię na skrzyżowaniu czterech dróg oczekując, że zyskacie zasługi
za zaspokojenie pragnienia ludzi i zwierząt, nie będziecie mogli uciec od winy, jaką
zostaniecie obciążeni, jeśli ktoś do niej wpadnie i utopi się.
Jeśli wachlujecie kogoś z miłości, możecie przestać, kiedy chcecie, lecz sługa,
pobierając wynagrodzenie za chłodzenie swojego pana wachlarzem, musi kontynuować
swoją pracę niezależnie od tego, czy ma na to ochotę, czy też nie. Porzućcie pragnienie
otrzymywania zapłaty za pracę, a będziecie wolni. Biorąc lub prosząc o zapłatę, stajecie się
przywiązani. Na tym polega tajemnica porzucenia owoców swoich działań (karmaphalatjaga).
Życie jest nierzeczywiste jak sen
Przede wszystkim przekonajcie się, że życie jest tak nierzeczywiste jak sen. Nie
przywiązujcie się do niego ponad rozsądne granice. Pewnego razu pewien człowiek porzucił
nagle rodzinny dom i opuścił swoją wioskę, ponieważ był zbyt ubogi, aby utrzymać swoją
żonę i dzieci. Po jego odejściu warunki życia rodziny jeszcze się pogorszyły i biedna kobieta
musiała być świadkiem śmierci ich małego dziecka, które zmarło z głodu. Następnego dnia
mąż jednak wrócił i gdy żona płacząc, przekazała mu tę smutną nowinę, powiedział:
„Kobieto! Ubiegłej nocy spałem w przydrożnym zajeździe i miałem sen. Byłem bardzo
zamożnym człowiekiem, miałem piękny dom i szczęśliwą rodzinę z szóstką wspaniałych
dzieci; miałem ładne huśtawki i eleganckie krzesła w ogrodzie, wielu służących, którym
wydawałem polecenia. Po przebudzeniu wszystko straciłem. Za kim mam teraz płakać? Za
szóstką dzieci, które straciłem rano, czy za jednym dzieckiem, które straciłem wczoraj? Tych
sześcioro nie będzie się już nigdy bawiło; to jedno także nie będzie biegało. Gdy śniłem, to
jedno dziecko nie istniało. Gdy się zbudziłem, tych sześcioro nie istnieje. Istnieje tylko
człowiek, który jest świadomy zarówno stanu snu, jak i jawy – Ja”.
Poznajcie to Ja i wiedzcie, że jest ono tożsame z ON (Bóg). Możecie je poznać
wyłącznie dzięki wzmożonej dyscyplinie duchowej, nieskażonej przez gniew, zawiść i
chciwość – wady, które wyrastają z ego. Kiedy wpadacie w gniew, zachowujecie się tak, jakby
zawładnął wami zły duch; wasza twarz staje się szpetna i przerażająca. Tak jak czerwona
żarówka mruga, gdy zbliża się niebezpieczeństwo, podobnie wasze oczy i twarz robią się
czerwone jak sygnał ostrzegawczy. Zauważcie to i udajcie się w spokojne, ciche miejsce. Nie
pozwalajcie sobie na nikczemne słowa. Zawiść i chciwość również biorą się z ego. Musicie je
bacznie obserwować i panować nad nimi. Ego zniknie jak ogon kijanki, gdy będziecie
wzrastali w mądrości. Ogon musi odpaść. Jeśli zostanie ucięty, biedna kijanka zginie. Dlatego
4
© Organizacja Sathya Sai
nie martwcie się o ego. Rozwijajcie w sobie mądrość, zdolność rozróżniania i wiedzę o
ulotnej naturze wszystkich przedmiotów materialnych, a wówczas ogona więcej nie będzie.
Każdy człowiek rodzi się z powodu ego, jest w nie odziany,
umiera, przychodzi i odchodzi, daje i otrzymuje, zyskuje i wydaje,
Ucieka się do kłamstwa lub mówi prawdę, przez cały czas z ego…
Ci, którzy zniszczą swoje ego, osiągną spełnienie.
Usuńcie korzenie egoizmu z pola swojego serca. To wystarczy…
Śri Sathya Sai
tłum. Dawid Kozioł
red. Iwona Piotrowska
Źródło: www.sathyasai.org ; Sathya Sai Speaks, vol. 5, 2/1965
(is)
5
© Organizacja Sathya Sai