Sięgnij po "Kleksa"
Transkrypt
Sięgnij po "Kleksa"
Spis treści Wydarzenia z WH ...........................................................................................................................3 Ogłoszenia drobne ...........................................................................................................................3 Wywiad ............................................................................................................................................4 Felieton. ............................................................................................................................................8 Ankiety WH .....................................................................................................................................9 Ankiety ŚM ..................................................................................................................................... 10 Historie WH ................................................................................................................................... 12 Plotki ............................................................................................................................................... 13 Ciekawostki .................................................................................................................................... 14 Wydarzenia z ŚM ........................................................................................................................... 15 Kleks bez Tajemnic ........................................................................................................................ 16 Horoskop ........................................................................................................................................ 17 Ściąga .............................................................................................................................................. 19 Przepis ............................................................................................................................................ 20 Konkurs .......................................................................................................................................... 21 Za nami rozpoczęcie XXX roku szkolnego. Uroczystość miała miejsce 3 stycznia w szkolnym pubie. Na początku przedstawiono aktualną kadrę pedagogiczną. Uczniowie poznali także opiekunów domów. Gryffindorem zajmie się Martin McCarthy, opiekunem Hufflepuffu została Julie Cathville, nad Ravenclawem pieczę sprawować będzie James Thomas, a Slytherin trafił w ręce Marlen Cruciusx. Wspomniano także o Chrzcie Kotów, który już wkrótce zostanie zorganizowany w naszej szkole. W tym jubileuszowym roku z pewnością nie zabraknie wielu atrakcji organizowanych przez kadrę pedagogiczną, a także Specjalistów ds. kultury i rozrywki, których nazwiska niedawno ogłosił Christian Fyed. W tym roku funkcję tę będę pełnić: Sol Scarlet, Nathaniel Parker, Emily Thomas oraz Nyssa Shadow. Serdecznie gratulujemy! W XXX roku szkolnym wszystkim uczniom, nauczycielom i pracownikom życzymy wytrwałości, powodzenia i mnóstwa sukcesów! Szukam nowej matki. ~Emily Thomas Przyjmę galeony na ciastka. ~Lili Fray Szukam kogoś godnego, kto zagra ze mną w szachy czarodziejów. ~Lyon Fullbuster Kleks: Witam! Dziękuję, że zgodziłeś się udzielić wywiadu dla naszej gazety. Jak nastrój po pierwszych dniach pracy w nowym roku szkolnym? Matheos Eyon: Witam serdecznie. Prawdę powiedziawszy, wszedłem w Nowy Rok z nadzieją, iż będzie on lepszy od poprzedniego. Przez cały grudzień nie pojawiałem się na czacie. Postanowiłem zrobić sobie coś na kształt urlopu, ale dzięki takiej przerwie naładowałem akumulatory i jestem gotowy do pracy. Pierwsze dni spędziłem na porządkowaniu gabinetu i pracy nad materiałem przedmiotowym. Pewne treści wymagały lekkich korekt i poprawek. Co do zajęć, to nie były szczególnie męczące, więc nie mam podstaw do narzekania. Kleks: Wszyscy wiemy, że zajmujesz się nauczaniem WoMMiRu. Co możesz nam powiedzieć na temat tej dziedziny magii? Czy jest ona usystematyzowana jak inne, czy może jest to coś zupełnie nowego i nietypowego? Do jakich przedmiotów WoMMiRowi blisko, a z jakimi nie ma nic wspólnego? Co możesz nam na ten temat powiedzieć? Matheos Eyon: Wiedza o Magicznych Miejscach i Rytuałach to przedmiot złożony, niejednorodny. Już nawet sama nazwa wskazuje, że z jednej strony mamy do czynienia z rytuałami, a z drugiej z bliżej nieokreślonymi miejscami. Tematyka poruszana na przedmiocie jest związana z wieloma dziedzinami magicznymi. Bazuje na dorobku naukowym m.in. teorii i historii magii, czarnej magii, ale także zaklęć czy eliksirów, ale nie tylko dziedziny magiczne dały podwaliny temu przedmiotowi. Poruszanych jest wiele zagadnień z mugolskiego kulturo- i religioznawstwa. WoMMiR jako przedmiot nauczany w magicznych placówkach jest stosunkowo "młodym" przedmiotem mimo, że porusza kwestie np. starożytnych kultur. Z uwagi na to cały czas się rozwija, a treści przekazywane podczas zajęć są cały czas wzbogacane. Co szczególnie ważne - oprócz teorii jest również kładziony nacisk na aspekt praktyczny. Uczniowie uczą się tworzyć amulety, laleczki voodoo czy stawiają pierwsze kroki w hipnotyzowaniu. Moim szczególnym konikiem jest symbolika oraz ritometrią z efektologią. Aby się przekonać, co te słowa znaczą zapraszam na zajęcia. *uśmiecha się* Kleks: WoMMiR z pewnością jest fascynujący! Zapewne inne przedmioty również są Ci bliskie. Które najbardziej lubiłeś jako uczeń i mógłbyś uznać również za swoją pasję, a które niekoniecznie? Poza tym chciałbym również zapytać... Jaki styl prowadzenia lekcji preferujesz i stosujesz? Wykład, czy może coś innego? Matheos Eyon: Szczególnie dobrze czułem się na takich przedmiotach jak Transmutacja, ONMS, Historia Magii i... oczywiście WoMMiR. Całkiem miło wspominam czas spędzony na tych zajęciach. Nie bardzo przepadałem za Zielarstwem i OPCM. Szczerze mówiąc, nie wiem z czego to wynikało. Staram się, aby styl prowadzenia zajęć był różnorodny. Specyfika przedmiotu pozwala mi na manewrowanie w tym temacie. Kiedy muszę przekazać sporą dawkę teorii, stawiam na formę wykładową, ale urozmaicam ją dodatkowymi materiałami w postaci tabelek, rysunków, map. Natomiast kiedy zajęcia mają formę praktyczną lubię dawać uczniom więcej swobody i liczę na ich kreatywność. Jak dotąd nigdy mnie jeszcze nie zawiedli. A nawet ku mojemu zaskoczeniu w tym roku w klasie 2 WoMMiR wybrała większa ilość uczniów niż rok temu. Kleks: Co uważasz za największy atut bycia nauczycielem w WH, a co za największą wadę? Czy należysz do pracoholików, którzy z dużym wyprzedzeniem przygotowują sprawdziany, zaliczenia i inne prace, czy może jest zupełnie inaczej i często improwizujesz? Matheos Eyon: Za największy atut na pewno można uznać odpowiedzialność za kształtowanie młodych umysłów. To pewnego rodzaju prestiż, ale również obowiązek. Wadą na pewno jest... jakby to ująć... *drapie się po brodzie* biurokracja... Tak, biurokracja w postaci uzupełniania dzienników, ocen, punktów w określonym czasie. Dla nowych pedagogów może być pewnego rodzaju wyzwaniem. Co do przygotowywania form sprawdzenia wiedzy, to przygotowuję je z kilkudniowym wyprzedzeniem. Staram się mieć również kilka różnych wersji żeby nie było tak łatwo *puszcza oko* Moja nadpobudliwość nie pozwala mi na jakąkolwiek improwizację. *śmieje się* Kleks: Czy masz rodzinę w Świecie Magii? Nawiązałeś tutaj przyjaźnie czy też jakieś inne relacje? Co Cię w ŚM trzyma i motywuje do działania? Matheos Eyon: Nie jestem zwolennikiem zakładania rodzin w ŚM, dlatego też nie mam tu takowej. Chociaż w czasie, kiedy byłem jeszcze uczniem otrzymałem propozycję adopcji, którą... odrzuciłem. Utrzymuję relacje z kilkoma osobami. Zawsze zamieniamy kilka słów o tym co się u nas dzieje, żartujemy z tego co się dzieje w WH, dyskutujemy o tym. Świat Magii jest wspaniałym wytworem. Bardzo żałuję, że nie wiedziałem o nim wcześniej i że wcześniej się tu nie pojawiłem. Trzyma mnie tu panująca atmosfera, czyli ludzie, którzy mogą być indywidualistami, ale razem tworzymy coś większego, wybitnego. Do działania motywują mnie nowe osoby, które wchodzą do tej społeczności i chcą znaleźć tutaj swoje miejsce, czegoś się "nauczyć", nawiązać znajomości. Kleks: Twój styl nauczania to mieszanka stylów profesorów, którzy Cię nauczali czy może próbujesz dokonać indywidualizacji i zaprezentować coś zupełnie innego? Innymi słowy... Czy zaadaptowałeś wzorce? Matheos Eyon: Mój styl nauczania na pewno jest połączeniem wielu podejść indywidualnych do nauczania, które poznałem podczas okresu bycia uczniem. Od części pedagogów pobrałem wzorce co do sposobów przekazywania wiedzy teoretycznej. Obserwowałem, jak skutecznie przekazać dany zasób wiedzy i nie zanudzić słuchaczy. Jednak szczególnie ważne była dla mnie obserwacja podejścia do praktyki. Tutaj było nieco trudniej, bo każdy przedmiot jest inny. Dlatego też, trudno było skopiować w pełni daną metodę. Mimo tego, że bazowałem na wielu wzorcach staram się zmieniać "pod siebie" podejście do nauczania. O tym, jak mi to wychodzi, powinni wypowiedzieć się uczniowie. Kleks: Z pewnością są zadowoleni! To już twój drugi rok nauczania... Wobec tego, co możesz nam powiedzieć na temat działania szkoły od tzw. "zaplecza"? Jak to wszystko przebiega? Rady, egzaminy, oceny - to wszystko ktoś musi przygotować. Co sądzisz również o pracy dyrekcji? Matheos Eyon: Moim zdaniem nauczycielem powinna zostać osoba, która ma za sobą "karierę" ucznia. Ułatwia to późniejsze kontakty na linii nauczyciel-uczeń. WH jest prężnie działającą szkołą, a Dyrekcja świetnie daje sobie radę z prowadzeniem placówki i utrzymywaniem wysokiego poziomu nauczania. Myślę, że całkiem dobrze odwzorowujemy rzeczywistość panującą w tradycyjnej szkole z połączeniem magicznego aspektu przedstawionego na kartach powieści Rowling. Brawa należą się także nam, nauczycielom, za to, że mimo nawału obowiązków dajemy radę. Wszyscy stanowimy świetny zespół, który w pełni odnajduje się w swojej roli. Oby tak dalej! Kleks: Teraz zapytam o coś zupełnie innego. Co uważasz za największą cnotę człowieka? Czy będzie to mądrość, czy może miłość lub przyjaźń? Czym się kierujesz w życiu? Matheos Eyon: Najbardziej lubię w ludziach dążenie do postawionych przed sobą celów. Uważam, że to w jaki sposób ktoś realizuje swoje ambicje i jak to się przekłada na jego kontakty z innymi świadczy o jego wartości. Cechą, której poszukuje w drugim człowieku jest zdolność do wspólnego działania. Chwalę w ludziach skłonność do porzucenia części swoich aspiracji i dążenie do zawierania kompromisów. Oczywiście, nie w każdej sytuacji... Są momenty, kiedy trzeba twardo postawić na swoim. Mądrość pomaga nam przezwyciężać problemy życia codziennego, przyjaźń czasami okazuje bardzo potrzebnym wsparciem, abyśmy mogli ruszyć do przodu, a miłość to uczucie do osiągnięcia, do którego każdy powinien dążyć. Jako człowiek, do każdej osoby staram się podchodzić indywidualnie. Mimo, iż uchodzę za osobę otwartą i komunikatywną, na początku zachowuje pewien dystans, który dość szybko skracam. Kleks: Jaki to jest spełniony pedagog i czy takim jesteś? Jeśli nie, to czego jeszcze Ci brakuje, by osiągnąć całkowite spełnienie zawodowe? Matheos Eyon: Moim zdaniem jest to osoba, która odczuwa radość z nauczania, przekazywania wiedzy innym. Powinna być również specjalistą w zakresie swojej dziedziny. Myślę, że posiadam za małe doświadczenie, aby uznać się za spełnionego pedagoga. Istnieje jeszcze wiele aspektów, nad którymi muszę popracować. Między innymi jest to pełne opracowanie podręcznika, a jeśli nie, to pewnego zbioru materiałów. Tak, tego jeszcze nie mam ogarniętego. *śmieje się* Na pewno moje metody przekazywania wiedzy wymagają jeszcze udoskonalenia czy doszlifowania. Myślę, że z czasem uda mi się powiedzieć o sobie, że jestem spełniony w tym "zawodzie". Jednak kiedy to nastąpi, na chwilę obecną nie jestem w stanie wskazać. Kleks: Za czasów szkolnych należałeś do domu Godryka Gryffindora. Co możesz nam powiedzieć o Gryfonach i opiniach na temat uczniów tego domu? Czy rzeczywiście są tacy odważni za jakich wielu ich ma, a przyjaźń jest dla nich zawsze na pierwszym miejscu? Druga część pytania dotyczy tego czy chciałbyś kiedykolwiek zostać opiekunem domu. Jeśli tak, to jakiego? Matheos Eyon: O Gryfonach na pewno można powiedzieć, że są wobec siebie bardzo przyjacielscy i mogą na siebie liczyć w trudnych sprawach. Z drugiej strony są pracowici i chętnie dzielą się ze sobą zdobytą wiedzą. Co do odwagi, to na pewno nie boją się podejmować wyzwań i stawiać im czoła. Hmmm... Bycie opiekunem domu to poważny obowiązek. Trzeba być przewodnikiem dla uczniów danego domu, latarnią, która będzie wskazywała im drogę w ciemnych korytarzach szkoły. *śmieje się* Na chwilę obecną nie mam takich planów. Kleks: Wobec tego co sądzisz o uczniach innych domów? Jak wypada ich ocena? Matheos Eyon: Jako uczniowie ulegamy pewnie antagonizmom typu Gryfon-Ślizgon. Wynosimy to pewnie z książek HP i chcemy tutaj przenieść tę "tradycję". Staramy się zachować ciągłość, odbić klimat panujący w sadze. Natomiast jako nauczyciele powinniśmy traktować wszystkich równo bez względu na to, kto do jakiego domu należy. Taką zasadą się teraz kieruję. Jestem pozytywnie nastawiony do wszystkich uczniów i chciałbym, żeby ich stosunek do mnie był podobny. Uważam, że każdy posiada cechy, które należy w nim rozpoznać, a następnie pomóc mu w ich rozwijaniu. Kleks: Jakie cechy musi mieć uczeń, który aspiruje u Ciebie na ocenę Wybitną? Tolerujesz "olewactwo" i hołubisz nadgorliwości czy może wybijasz wszelkie przejawy niezdyscyplinowania, i akceptujesz jedynie najbardziej aktywnych i chętnych? Matheos Eyon: I teraz wyjdzie jakim potworem jestem... Cenię u uczniów aktywność, kreatywność i skrupulatność. W poprzednim roku prace domowe okazały się dla wielu uczniów nie do przejścia i zebrałem całkiem pokaźne żniwo Trolli. Cóż... Uczeń aspirujący na ocenę Wybitną musi umieć poświęcić swój czas na studiowanie przedmiotu. Natomiast osiągnięcie tego stopnia na pewno nie jest takie trudne. Czasami wystarczy naprawdę mało czasu, aby przysłać dobrze opracowaną pracę domową lub krótko, ale treściwie odpowiedzieć nawet na najtrudniejsze pytanie postawione w arkuszu kartkówki czy sprawdzianu. Zawsze jestem gotowy pomóc uczniowi w osiąganiu lepszych wyników. Kleks: Cofnijmy się nieco w czasie... Jak możesz podsumować XXIX rok szkolny, który był de facto pierwszym twoim rokiem w karierze nauczycielskiej? Było trudno się zaaklimatyzować? Czy starzy wyjadacze coś podpowiadali i pomagali? Matheos Eyon: XXIX rok szkolny był dla mnie lekkim wyzwaniem. Głównie z konieczności wdrożenia się w nową rolę. Rok szkolny poprzedziła praca nad nowym, poszerzonym programem nauczania. Potem przyszły pierwsze i kolejne zajęcia, które musiałem poprowadzić, czyli wdrożyć założenia ustalone w programie nauczania w praktykę. Nie zawsze było łatwo, ale się udało. Dodawanie dzienników, ocen i punktów po kilku próbach okazało się nie takie trudne jak na początku zakładałem. Z aklimatyzacją nie miałem jakichś większych problemów. Musiałem tylko przestawić się nieco z "myślenia uczniowskiego" na "myślenie nauczycielskie". Oczywiście, że zawsze mogłem liczyć na pomoc starszych doświadczeniem koleżanek i kolegów, i chętnie z niego korzystałem. Za wszelką pomoc jeszcze raz wszystkim dziękuję. Kleks: Jakimi trzema przymiotnikami opisałbyś siebie? Matheos Eyon: Zabawny, przyjacielski, wymagający. Kleks: Jakimi trzema przymiotnikami opisałbyś atmosferę panującą w szkole? Matheos Eyon: Wspaniała, wyśmienita, pyszna! Kleks: Co najbardziej lubisz w swojej wirtualnej pracy? Matheos Eyon: Wirtualna praca tutaj jest pewną odskocznią od pracy realnej. Jest dla mnie wytchnieniem, sposobem na odprężenie się... a może także realizacją jakichś tam dziecięcych marzeń o byciu nauczycielem? Może coś w tym jest. Kleks: Dziękuję za super wywiad. Teraz jest czas, w którym możesz pozdrowić dowolne osoby. Matheos Eyon: Zatem pozdrawiam wszystkie osoby związane z WH bezpośrednio i pośrednio, a także zobowiązująco i niezobowiązująco! Przemyślenia o zainteresowaniu Dawno nie pisałem. Bardzo więc możliwe, że artykuł będzie słaby, za co z góry przepraszam. Myślę, że się wdrożę. Ponownie. Lubię statystyki. Mogę nawet się nazwać nadwornym statystykiem WH. Czasami nachodzi mnie chęć, by zestawić naszą szkołę z inną, coś porównać, coś przeliczyć. Z tego bierze się duży argument na temat różnić panujących w ŚM. Lecz jedną rzeczą jest statystyka, a drugą - jej rzeczywisty wpływ. Przy okazji organizowania ostatniego Turnieju pojawiła się możliwość spojrzenia na aktualną sytuację. Wyobrażałem sobie, że weźmie w nim udział więcej osób. Tym bardziej, że udział mogli brać uczniowie jednych z największych szkół. Tymczasem czasami nie zapowiadało się nawet na liczby dwucyfrowe, choć nie było żadnych ograniczeń w startowaniu. Zacząłem myśleć - do czego to doszło? Turnieje są bardzo pożądane, a na te dobrze przygotowane, nie przychodzi nawet 10 osób? W grudniu miałem również pomysł na organizację Turnieju związanego z pojedynkami. Na początku wydawało się fajnie, wiele szkół deklarowało udział, a potem okazało się, że wiele z nich musi się wycofać z powodu braku chętnych. Zadawałem sobie pytania - co więc z ich szkolnymi ligami? Co jeżeli ligi to tylko początek, a szkoły czerpią na ogólne deficyty ludzi? W olimpiadach, w meczach Quidditcha, wreszcie - na lekcjach? Wiele się już mówiło na brak chętnych do udziału "w zabawie w ŚM", wydaje mi się jednak, że przyszedł moment w którym nasz świat przejdzie próbę charakteru. Jeżeli chętnych będzie napływać coraz mniej, szkoły na pewno to odczują i znowu zacznie się walka o każdego ucznia. Wiele takich walk w historii ŚM już było. Wydaje mi się, że to kolejna próba przed nami. Ankiety WH Czy zaskoczył cię tegoroczny dobór opiekunów? 16% 10% Tak, całkowicie Tak, trochę 32% Raczej nie Wcale mnie nie zaskoczył 42% Jak myślisz, ilu z obecnych trzecioklasistów podejdzie do tegorocznej sesji egzaminacyjnej? 15% 15% 5 4 30% 40% 3 2 Ilu z nich zda ją, według ciebie, w pierwszym terminie? 16% 11% 4 26% 3 2 47% 1 Jak myślisz, czy w tym roku Liga Quidditcha dojdzie do skutku? 35% Tak, dojdzie do skutku Nie, nie dojdzie do skutku 65% Który dom, według Ciebie, wygra w tym roku Puchar Domów? 15% 10% Gryffindor 10% Hufflepuff Ravenclaw 65% Slytherin Ankiety ŚM Czy szkoła, której społeczności jesteś członkiem organizuje bale, np. klimatyczne? 4% 29% 29% Tak, ale nie interesuję się nimi Tak, jestem ich fanem Nie, chociaż chciałbym, by organizowała 38% Nie, myślę, że to niezbyt dobry pomysł Na jakim serwisie czatowym znajduje się twoja szkoła? 20% Chatownik 5% Chatsm Chatownik i Chatsm 75% Jak oceniłbyś jego funkcjonowanie? 9% 27% Wybitny Powyżej oczekiwań Zadowalający 41% Okropny 23% Co planujesz robić w Walentynki? 14% 4% Siedzieć w domu (i na czacie) Spędzić romantyczny wieczór z drugą połówką Inne 82% Czy wziąłbyś udział w jakimś wydarzeniu ŚM tego dnia? 14% Tak 9% Nie Nie wiem 77% Biały puch otulił włości zamku niczym puchata pierzyna. Na błoniach zaroiło się od roześmianych uczniów, którzy z racji przerwy świąteczno - wakacyjnej bawili się w śniegu do późnych godzin wieczornych. Skrzydło szpitalne w tym okresie pękało w szwach, nie tylko z powodu ofiar bitwy na śnieżki. W zamku panowała epidemia przeziębień. Większość jego mieszkańców wzmacniała się eliksirem pieprzowym, nikogo nie dziwił więc fakt, że na korytarzach spotkać można było młodych czarodziejów, z uszu których wydobywał się gęsty dym. Jednakże nie tylko eliksir pieprzowy zyskał w tym okresie dużą popularność... Profesor Martell biegała po zamku w swoim kożuchu ze sztucznych norek mucząc pod nosem niezrozumiałe formuły i wymachując różdżką na prawo i lewo. Grupa Puchonów, która właśnie przekroczyła wrota zamku zziębnięta po spacerze na błoniach, szybko odskoczyła w bok, bojąc się stratowania przez profesorkę Transmutacji, która nie zwracając na nich uwagi, parła jak czołg przez salę wejściową. Dopadając wielkich, dębowych drzwi wejściowych, otwarła je jednym machnięciem różdżki i wybiegła na zewnątrz, kierując się w stronę chaty gajowego. Zdziwieni uczniowie spojrzeli po sobie z dezaprobatą i ruszyli do Wielkiej Sali, aby się ogrzać. Tymczasem profesor Martell skręciła nagle ze ścieżki prowadzącej na skraj Zakazanego Lasu i wbiegła do jednej z pobliskich cieplarni, w której profesor Brian karmił właśnie swoje nowe rosiczki. Na widok twarzy Dyrektorki, szybko wyprostował się i zaniemówił. Profesor Martell wyglądała, jakby zaraz miała wybuchnąć. Twarz miała purpurową, oczy wychodziły jej z orbit. Spojrzała z prośbą na profesora Briana i runęła jak długa przed wejściem do cieplarni. Profesor Brian, zachowując zimną krew, podbiegł szybko do Dyrektorki i wyciągnął różdżkę z kieszeni swojego grubego, wełnianego płaszcza. Wypowiadając kilka skomplikowanych zaklęć przeciągał różdżkę nad bezwładnym ciałem profesor Martell. Po kilku chwilach napięcia kobieta otworzyła oczy. - Alexandro, co się stało?! - zapytał profesor Brian z przerażeniem patrząc na nadal leżącą na śniegu kobietę. - Pomogę Ci wstać. Profesor Martell, tym razem blada jak ściana, z niemożliwym do odczytania wyrazem na twarzy, powoli wstała, podtrzymując się ramienia profesora Briana i razem udali się do środka cieplarni, gdzie opadła na pierwszą ławkę, dysząc przeraźliwie. - Przemku, dzięki Bogu, że Cię tu znalazłam! - zaczęła po chwili z trudem łącząc słowa. - Byłam u Dominique w gabinecie, aby omówić szczegóły nadchodzącego roku szkolnego. Zaproponowała mi kieliszeczek czegoś na rozgrzanie. U niej, na szczycie Wieży Południowej jest przeraźliwie zimno, więc nie bacząc na nic, wychyliłam dwa kieliszki pitnego miodu. W trakcie rozmowy zaczęło mnie niesamowicie mdlić. Poczułam, że zaraz zacznie wypalać mi wnętrzności. Wybiegłam szybko z gabinetu, zostawiając Dominique z wyrazem największego zdziwienia na twarzy. Nie wiedziałam, co mam robić, spanikowałam. Biegłam przez błonia czując, że za chwilę eksploduję od środka i w oknie cieplarni ujrzałam Ciebie. Profesor Zielarstwa zasępił się. Spoglądał na profesor Martell bacznym okiem. Po kilku chwilach milczenia wstał i wziął za rękę profesorkę. - Moja kochana, ktoś najwyraźniej próbował Was otruć. Profesor Martell wybałuszyła na niego oczy. - Ale... - zaczęła, ale profesor Brian uciszył ją gestem ręki. - Nie mów już nic, wszystkim się zajmę. Jesteś strasznie osłabiona. Chodź, pomogę Ci dotrzeć do Twojego gabinetu - profesor Brian wziął pod rękę bladą kobietę i razem wyszli na wąską ścieżkę utorowaną w śniegu, prowadzącą do zamku. W głowie profesora Briana kłębiły się dziwne, detektywistyczno - spiskowe myśli. Postanowił dowiedzieć się, kto szykował zamach na ciało dyrektorskie. Rok szkolny się zaczął, a uczniowie stawili się na rozpoczęciu roku z wielkim zapałem do nauki. Ale czy na pewno wszyscy? Jak się dowiedzieliśmy od pewnego pierwszoklasisty, uczennica Alexandra Sloan wraz z Hanną Moore ostatnie dni przerwy wakacyjnej spędziły na planowaniu… ucieczki ze szkoły! Skąd to wiemy? Nasz detektyw zapewnił nam odpowiednich informacji. Niestety… albo i stety, podczas nocnej wyprawy z walizkami przez szkolne błonia pannie Sloan pękła reklamówka wypełniona szklanymi figurkami z Chin. Dźwięk tłuczonego szkła rozniósł się po okolicy, budząc śpiącą panią Dyrektor. Czy to koniec niecnych planów uczennic? A może powinniśmy przygotować się na coś gorszego? Ravenclaw słynie z inteligencji i kreatywności. Wydawać się może, że są tam sami spokojni uczniowie. Jak się okazuje nie jest to prawdą. Emily Thomas ostatnimi czasy zaczęła wracać wieczorami do dormitorium z mokrymi włosami. Z początku wszyscy myśleli, że to obsesja na punkcie higieny… ale skąd zapach glonów i jeziora? Nadgarstki uczennicy również pozostawiały wiele do myślenia. Nie czekając ani chwili dłużej, wezwaliśmy naszego detektywa. Jak się okazuje, uczennica chcąc poprawić swoją kondycję, zaczęła siłować się z Druzgotkami. Czy to chęć wyładowania agresji? A może właśnie powstaje nowy sport w szkole? Uczniowie domu Borsuka niedawno pokazali swoje prawdziwe oblicze. Jak donosi nasz detektyw, życie puchonów ostatnio stało się bardzo… kolorowe! I to w dosłownym znaczeniu. Trask Wolter znany jest ze swojego zamiłowania do malowania obrazów. Nigdy jednak ofiarą jego “dzieła” nie stało się dormitorium. Co więc skłoniło go do rozlania farb po ścianach pokoju wspólnego Puchonów? Tutaj również detektyw spieszy nam z pomocą. Udało mu się dociec, że pan Wolter przez cały czas nic nie malował, ale pokazywał wszystkim obrazy innych autorów! Jaka więc ogarnęła go złość, gdy musiał coś malować krajobraz przy wszystkich uczniach Hufflepuffu… Czy zobaczymy kiedyś artystyczną duszę Traska Woltera? Elfy Majowe to niewątpliwie fantastyczne stworzenia. Stworzyły one wspaniały język, którego bronią teraz jak największego skarbu. John Bones, śmiały, ale i niedoświadczony lingwistyk postanowił wyruszyć w podróż i dokładnie zbadać kulturę tych stworzeń. Niestety w chwili kiedy spotkał przedstawicieli tego gatunku tak się zestresował, że pomieszały mu się języki i zaczął przemawiać do elfów majowych w języku ich dalekich krewniaków - elfów księżycowych. Elfy bardzo się zdenerwowały i zrozumiały, że śmiałek pragnie pozbawić ich wolności. Całe szczęście, że w pobliżu znajdował się czarodziej znający się na medycynie, bo rozwścieczone stworzenia spuściły Bonesowi niezły łomot. Żaden uczeń nie lubi przesiadywać na koszmarnie nudnych lekcjach w szkole. Ron i George Weasley'owie doskonale znają ten ból. Co prawda kilkanaście lat temu ich firma wypuściła środki powodujące natychmiastową "wymówkę", aby urwać się z lekcji, jednak przez te wszystkie lata sposób ten stał się całkowicie bezużyteczny, nauczyciele w odwecie opanowali mistrzowsko sposób na wychwycenie symulantów. Uczniowie się jednak nie poddają. Kilka dni temu otrzymaliśmy informację na temat specjalnego środka, który po rozpyleniu w okolicy nauczyciela powoduje, że przypomina mu się szalenie ważna rzecz jaką miał zrobić i ten natychmiast musi opuścić salę. Uczniowie wielu magicznych szkół już składają zamówienia na cudowny specyfik! Koszmarna pomyłka w Hiszpańskiej Magicznej Akademii! Zgodnie z tradycją szkoły naukę w niej mogą pobierać jedynie osoby czystej krwi. Leo Alonso - porzucony we wczesnym dzieciństwie chłopiec nie miał pojęcia o tym, że jego rodzice byli czarodziejami. Kiedy skończył 12 lat i powinien wybrać się do akademii - nie dostał żadnego listu, ani powiadomienia od szkoły. Ogromne zaskoczenie spotkało tamtejszych ministrów, kiedy rzekomo "mugolski" chłopiec przetransmutował przypadkowo kolegę w żabę. Po szeregu badań i prób okazało się że Leo jest czysto-krwistym czarodziejem, w związku z czym we wrześniu bieżącego roku pójdzie do pierwszej klasy... razem z dwa lata młodszymi adeptami. Już dzisiaj w Akademii Magii Ramesville rozpocznie się XXIII rok szkolny! Społeczność zostanie poinformowana o składzie grona pedagogicznego, opiekunach domów oraz innych istotnych sprawach. Uczniowie będą też mieli szansę do zdobycia punktów dla swojego domu oraz galeonów do swojej skrytki w Banku Gringotta. Lecz pierwsze punkty i galeony można było zdobyć już wczoraj, na zabawach zapoznawczych organizowanych przez wicedyrektor Alice Radcliffe. Życzymy wszystkim wytrwałości i przede wszystkim dobrej zabawy! W miniony piątek w Szkole Magii i Czarodziejstwa Winsford odbył się Wieczorek z Krukonami. Uczniowie domu Ravenclaw ugościli pozostałe domy w swoim dormitorium i przygotowali dla nich różne ciekawe zabawy, za które można było zgarnąć dużo punktów i galeonów, a przy tym świetnie się bawić! Uniwersytet Magii i Czarodziejstwa przygotowuje się do rozpoczęcia Szkolnej Ligi Quidditcha! Kapitanowie drużyn, którymi są: Catrine Sevill, Juliet Perez, Vanessa Vess i Raphael Smith mają za zadanie dobrać składy swoich drużyn do dzisiaj do godziny 23:59 oraz stawić się na obowiązkowym spotkaniu organizacyjnym 11 stycznia o godzinie 20:00. Życzymy połamania mioteł! Argo Magic School przygotowuje się do kolejnego roku szkolnego. Profesorowie dzisiaj wzięli udział w Radzie Pedagogicznej, podczas której zostali zapoznani z kwestiami organizacyjnymi na zbliżające się miesiące, a uczniowie zostali zaproszeni do akcji reklamowej - wystarczy wstawić reklamę szkoły na fanpage'u lub stronie internetowej a następnie podesłać Dyrekcji sową dowód w postaci zdjęcia lub screena, by cieszyć się punktami i galeonami! Społeczności AMS życzymy powodzenia na nadchodzący rok szkolny! Kleks: Który przedmiot z Harry'ego Pottera chciałabyś najbardziej wprowadzić w życie codzienne? Dlaczego? Miranda Iseki: Myślę, że takim przedmiotem są Zaklęcia. Ułatwiają one codzienne życie, przez co nie musimy męczyć się z pozornie prostymi i szybkimi czynnościami. Kleks: Gdybyś miała wybrać czas, w którym mogłabyś żyć w uniwersum Harry'ego Potter, zdecydowałabyś się na okres złotej trójki, Huncwotów czy nowego pokolenia? Miranda Iseki: Zdecydowanie okres Huncwotów. Gdyby nie oni, Harry i jego przyjaciele zapewne nie mieliby aż tylu niebezpiecznych, ale i fascynujących przygód. Świetnie byłoby żyć w czasach, w których masz świadomość, że robisz krok na przód w rozwoju Hogwartu i ich kolejnych uczniów. Kleks: Gdybyś mogła do końca życia rzucać tylko jedno zaklęcie, jakie wybrałabyś i czemu? Miranda Iseki: Myślę, że byłoby to zaklęcie Reparo. Mam duże skłonności do niszczenia wielu rzeczy, a to zaklęcie z pewnością nie poszłoby na marne. Kleks: Gdybyś mogła na jeden dzień zamienić się ciałem z wybraną osobą z HP, kogo byś wybrała? Uzasadnij swoją wypowiedź. Miranda Iseki: Nimfadora Tonks! Nie umiem zmieniać swych części twarzy, ale gdybym była w jej ciele, na pewno za każdym razem czułabym się inaczej. Kleks: Jakie magiczne stworzenie chciałabyś mieć? Z jakiego względu? Miranda Iseki: Powiedziałabym że jest to kot, ale kota już mam, więc pierwszym zwierzęciem jakie przychodzi mi na myśl, jest sowa. Ułatwia przekazywanie informacji, a po drugie może być naprawdę dobrym przyjacielem. Kleks: Na jakiej pozycji w Quidditchu chciałabyś grać? Co wpływa na Twoją decyzję? Miranda Iseki: Zdecydowanie pozycja szukającego. Jest dobra na krótszy dystans. Nie mogłabym latać i koncentrować się przez długi czas nad wszystkim co dzieje się na boisku, a na pozycji szukającego skupiam uwagę tylko na jednym obiekcie. Kleks: Z którym domem się utożsamiasz? Jakie Twoje cechy o tym świadczą? Miranda Iseki: Ravenclaw to zdecydowanie mój dom. Mimo, że jestem znana z mojego częstego braku opanowania i rozumienia wielu rzeczy, czuję się jakoś silnie związana z tym domem. Potrafię pobudzić swą kreatywność i czasem nawet popisać się swą inteligencją. Oczywiście nie mogę zapomnieć o skromności. *śmiech* Kleks: Wybierz jedną rzecz, którą zmieniłabyś w książkach J. K. Rowling. Miranda Iseki: Myślę, że nie ma takiej rzeczy. Każda jest uniwersalna i zmienienie jej nadałoby powieści zupełnie inny obraz. Kleks: Ile miałaś lat, gdy wstąpiłaś do ŚM? Co zmieniło się tutaj od tamtego czasu? Miranda Iseki: Do ŚM wstąpiłam na początku stycznia 2014 roku. Mimo iż minął prawie rok, czuję że zmieniło się dużo. Przynajmniej w moich oczach. Klimat i atmosfera są inne niż za pierwszym razem gdy wchodziłam na chat. Nie twierdzę, że jest gorzej, ale inaczej. Kleks: Który dział w "Kleksie" jest Twoim ulubionym? Dlaczego? Miranda Iseki: Zdecydowanie przepisy. Do tej pory nie udało mi się żadnego wykorzystać, ale planuje w końcu wprowadzić je w życie. Baran (21.03 – 19.04) Ten czas będzie dla Ciebie dość trudny - sprawdziany, kartkówki i prace domowe zawładną twoim życiem. Posiedź jednak dłużej nad książkami, a Twoje starania zostaną nagrodzone! Byk (20.04 – 20.05) Twoje życie towarzyskie zacznie nabierać tempa! Uważaj na fałszywych przyjaciół, którzy czyhają tuż za rogiem by wbić Ci nóż w plecy. Bliźnięta (21.05 – 20.06) Planeta miłości otoczy cię aurą, która zacznie przyciągać mężczyzn/kobiety jak magnes. Zanim jednak rozpoczniesz niewinny flirt, pomyśl, czy nie ucierpi na tym żadna osoba. Rak (21.06 – 22.07) Twoja kondycja w tym miesiącu pozostawia sobie wiele do życzenia, dlatego lepiej nie angażuj się w grę w Quidditcha, jeśli nie chcesz zepsuć meczu! Lew (23.07 – 22.08) Chyba nadszedł czas, aby pozwolić sobie na chwilę wypoczynku. Wybierz idealną dla siebie formę relaksu, niezależnie od tego czy jest to wypad do Hogsmeade czy leniuchowanie i odpocznij od codziennych obowiązków! Panna (23.08 – 22.09) Od początku roku dużo się będzie działo wieczorami. Ale odkryjesz, że poziom zadowolenia z życia towarzyskiego nie zależy od tego, ile czasu spędzasz na imprezach. Ważniejsze jest, z kim się bawisz. Waga (23.09 - 22.10) Możesz liczyć na wszystko, co najlepsze, łącznie z dużą nadwyżką w Banku Gringotta! Ktoś tu chyba pomylił się w obliczeniach... Skorpion (23.10 – 21.11) Śmiało realizuj plany, ale czasem hamuj swój temperament, aby nie psuć efektów swoich starań. Szczególnie, jeśli podpadłeś na lekcji u jednego z nauczycieli. Strzelec (22.11 – 21.12) Nadszedł czas, abyś popisał się kreatywnością. Gdy inni myślą o zabawie, Ty będziesz wpadać na jeden genialny pomysł za drugim. Sprawi Ci to wielką radość, bo efekty od razu zostaną docenione! Koziorożec (22.12 – 19.01) Na jednej z lekcji czeka na ciebie niezapowiedziana kartkówka, dlatego lepiej poświęć trochę czasu na dodatkową naukę! Rozpoczęcie roku szkolnego z Trollem to chyba nienajlepszy pomysł... Wodnik (20.01 – 18.02) Być może trochę poniosą Cię emocje, gdy dowiesz się, że ktoś obgaduje Cię za plecami. Jednak nie martw się - masz u swego boku prawdziwych przyjaciół, którzy zawsze staną po swojej stronie. Ryby (19.02 – 20.03) Ostatnio dość dużo pieniędzy przeznaczasz na jedzenie. Zastanów się nad tym, gdyż wakacje za pół roku, a Tobie rośnie brzuch! Ściąga z astronomii Wyróżniamy cztery rodzaje zaćmień słonecznych: - zaćmienie częściowe - występuje wówczas, gdy obserwator znajduje się w półcieniu Księżyca, czyli nie jest na linii łączącej Księżyc ze Słońcem; - zaćmienie całkowite - występuje wówczas, gdy obserwator znajdzie się bezpośrednio na linii łączącej Słońce z Księżycem, a więc jest w cieniu Księżyca; - zaćmienie obrączkowe - występuje wówczas, gdy obserwator znajduje się w cieniu Księżyca, jednak nasz satelita znajduje się niewystarczająco blisko Ziemi, przez co nie jest w stanie zakryć całej tarczy słonecznej; - zaćmienie hybrydowe - występuje wówczas, gdy na pewnym obszarze występuje zaćmienie całkowite a na innych obrączkowe; Kulinarne szaleństwo prof. Thomasa! Składniki: pieczarki oliwki pietruszka filet z ryby ketchup kukurydza ciemne pieczywo ser pieprz brokuły Sposób przygotowania: 1. Brokuły dzielimy na różyczki i wstawiamy do gotowania. 2. Pieczarki i oliwki siekamy na drobne kawałki. 3. Kroimy pietruszkę. 4. Blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia skraplamy oliwą z oliwek i kładziemy na niej filet. 5. Rybę polewamy ketchupem i rozprowadzamy równomiernie. 6. Posypujemy filet pieczarkami, oliwkami i pietruszką, dodajemy kukurydzę. 7. Ścieramy ser, pieczywo kroimy na kawałki i ścieramy na tarce po czym dodajemy je do sera. 8. Do sera i okruszków dodajemy szczyptę pieprzu i mieszamy wszystkie składniki. 9. Posypujemy rybę uzyskaną mieszanką. 10. Nagrzewamy piekarnik i wstawiamy naszą rybę na 20 minut. Smacznego! Kochani! Bardzo cieszy mnie fakt, że tak dużo osób wzięło udział w ostatnim konkursie. Mam nadzieje, że z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej. Rok szkolny się już zaczął więc czas poznać lepiej swoich nauczycieli. W tym konkursie Waszym zadaniem będzie dopisać do faktów o danym nauczycielu jego imię i nazwisko. Dla podpowiedzi powiem Wam, że opisy są o teraźniejszych nauczycielach. Uwaga! Zdanie może być podane w czasie przeszłym - był/a, jednak może odnosić się również do teraźniejszości. Za każde dobrze podane imię i nazwisko możecie otrzymać 2 punkty oraz 2 galeony. Prace wysyłacie na sowę [email protected] do 20.01.2016 roku. Powodzenia! 1) Był/a opiekunem SLQ. Jest zatrudniony w naszej szkole nie tylko jako nauczyciel, ale także jako pracownik. 2) Ukończył/a WH w XXVIII roku szkolnym. Był/a prefektem naczelnym. Był/a kiedyś kapitanem drużyny domowej Quidditcha. 3) Zasiada w redakcji Kleksa. Posiada certyfikaty m.in. z Czarnej Magii, Zielarstwa i Opieki nad Magicznymi Stworzeniami. 4) Można ją/go wyczytać w spisie opiekunów Ravenclawu. Brał/brała udział w olimpiadzie z Numerologii. 5) Posiada tytuł Mistrza Olimpiad. Zasiada w redakcji Kleksa. 6) Otrzymał/a Nagrodę Dyrektora. Podczas meczu międzyszkolnego był pałkarzem. 7) Był/a opiekunem Slytherinu. Uczył/a kiedyś Obrony przed Czarną Magią. 8) Był/a opiekunem Hufflepuffu. Uczył/a w Wirtualnym Hogwarcie więcej niż jednego przedmiotu. 9) Otrzymał/a Nagrodę Dyrektora. Był/a w Dyrekcji WH. Prowadził/a Klub Pojedynków. 10) Stanęła/Stanął na podium Międzyszkolnej Olimpiady z Transmutacji. Był/a prefektem naczelnym. Oto wyniki poprzedniego konkursu: Gryffindor +118 Julia Radcliffe - 24 punkty, 24 galeony Sol Scarlet - 24 punkty, 24 galeony Grace Jones - 24 punkty, 24 galeony Ola Cooper - 22 punkty, 22 galeony Lily Foster - 24 punkty, 24 galeony Hufflepuff +282 Alexadra Black - 22 punkty, 22 galeony Nathaniel Parker - 24 punkty, 24 galeony Trask Wolter - 24 punkty, 24 galeony Karolina Jackson - 24 punkty, 24 galeony Isabell Clocker - 24 punkty, 24 galeony Edmund Strzelecki - 24 punkty, 24 galeony Emily Cream - 24 punkty, 24 galeony Alison Moranis - 24 punkty, 24 galeony Luana Morrison - 24 punkty, 24 galeony Weronika Puff - 24 punkty, 24 galeony Karolina Moranis - 20 punktów, 20 galeonów Dedalus Diggle - 24 punkty, 24 galeony Ravenclaw +92 Yuno Reiter - 24 punkty, 24 galeony Martina Ross - 22 punkty, 22 galeony Hao Diethel - 22 punkty, 22 galeony Narcyza Lestrange - 24 punkty, 24 galeony Slytherin +282 Alexandra Parker - 20 punktów, 20 galeonów Hanna Moore - 24 punkty, 24 galeony Lyon Fullbuster - 22 punkty, 22 galeony Call Iwanow - 24 punkty, 24 galeony Lea Viper - 24 punkty, 24 galeony Izabella Montez - 24 punkty, 24 galeony Drako Parkinson - 24 punkty, 24 galeony Pensi Parkinon - 24 punkty, 24 galeony Alexandra Sloan - 24 punkty, 24 galeony Monic Ston - 24 punkty, 24 galeony Alicja Goldbird - 24 punkty, 24 galeony Nyssa Shadow - 24 punkty, 24 galeony Redaktor naczelny: Alexandra Sloan Grafika: Alexandra Sloan Budowa numeru: Alexandra Sloan Redakcja: Agatha Thomas Alexandra Martell Alexandra Sloan Alice Radcliffe Christian Fyed Hoster Hightower James Thomas Jasper McCarthy Julie Cathville Katherine Preston Marlen Cruciusx Miranda Iseki Naija Kamalasundari Nathaniel Parker Nyssa Shadow