pobierz - Julian Grzesik
Transkrypt
pobierz - Julian Grzesik
1 LO - Pisma polemiczne: LIST OTWARTY Do odbiorców t.zw. "Listu do Chrześcijan" wydanego przez Józefa Wereskę BOX 550 PL 20954 Lublin 2 zamieszkały w Lublinie ul. Sokola 17 Autor "Listu do Chrześcijan" od l września 1977 r. występował pod szyldem "NiezaleŜne Chrześcijańskie Biuro Informacyjne" w skrócie NCSI. "List" z dnia 20.XI.1977 r. Nr. 12 zatytułował "NCBI w Polsce potrzebne". Pisał wtedy "oczekujemy Waszych listów ... piszcie na adres: NCBI w Polsce. Za trzy miesiące odrzucił tą maskę i począwszy od Nr. 15 z 1 stycznia 1978 r. ujawnił się jako istotnie nie mający nic wspólnego z chrześcijaństwem, a raczej je zwalczający. Wystąpuje więc Józef Wereski /dalej J.W./ w liczbie pojedynczej pisząc: "Dziękuję wszystkim czytelnikom "Listu" oczekuję dalszych dowodów Waszego współdziałania, oczekuję Waszych listów itd. Przy końcu "Listu" Nr. 5 ujawnia swe prawdziwe cele pisząc: "'wspierajcie go więc /list/ przysyłając swe uwagi, materiały i dokumenty, opisy atmosfery w ośrodkach, zborach, okręgach i postępowanie Waszych przełoŜonych. W tym zakresie prawdziwie określił swą działalność mianem "Informacyjnej". Ma on juŜ w tej materii lata doświadczeń. Jako student KUL dał się poznać od tej strony. W miejscu pracy szantaŜował przełoŜonych, Ŝe nie występuje tu w charakterze osoby prywatnej. W Liście Nr. 12 wyjaśnia, Ŝe "korzysta z pomocy innych podobnych placówek, dzięki którym mogło powstać ... by udostępniać publikacje w Jest na tyle przebiegły, Ŝe nie operuje nazwiskami, zdaje sobie bowiem doskonale sprawę, Ŝe podpada to pod orzeczenie Kodeksu Karnego. Warto przy tym zauwaŜyć, Ŝe J.W. swe zainteresowania szczególnie koncentruje na niemoralności. Po powrocie z krajów kapitalistycznych, do jego ulubionych tematów naleŜą rozprawy O tamtejszych domach publicznych. Postąpilibyśmy podobnie jak większość. chrześcijan, odwracając się ze wstrętem od tego typu "publikacji", gdyby nie okoliczność, Ŝe działalność J.W. zbiegła się w czasie z innymi atakami na prawdę i jej sług, jak np. w "Pielgrzymie Polskim". Oczywiście "oskarŜyciele braci" Obj. 12,10 nie mogli pominąć zmarłego przed 62 laty Charlesa Taze Russella. Józef Wereski równieŜ rozpoczął swój atak na osobę zmarłego, która nie moŜe się bronić. W Nr. 5 "Listu" usiłuje dyskredytować jak określił "tego samozwańczego pastora", którego teŜ obelŜywie nazywa "'zastępcą Boga" i obrzuca podobnymi epitetami. W taki oto sposób określa cały dorobek literacki zmarłego:" Russell zaczął pisać broszurki, kazania sklecone potem do kupy i wydane pod nazwą: "Wykłady Pisma Śwętego w sześciu tomach, gdzie pełno jest róŜnych dziwactw pozbawionych rozsądku, obliczeń, wykresów, proroctw i nauk nie mających nic wspólnego z Biblią" J.Wereski występuje teŜ jako znawca ówczesnych stosunków amerykańskich, przy czym doszedł do dziwacznych pomysłów przecząc sam sobie pisze: "w owym czasie w Ameryce panowała bieda, buty i ubrania nie szły biedota nie mogła sobie pozwolić na zbyt często zakupy, a więc Russell jako dobry handlowiec przerzucił się na handel ksiąŜkami". Rzeczywiście, biedni amerykanie zamiast butów i ubrań woleli kupować ksiąŜki Russella. J.W. zwalczając Russella równocześnie od lat dostarcza swe artykuły do czasopisma "Świt", podpisując się pseudonimem J.W. Grabina. "Tak rozumiał rzeczywistość Brat Russell i pod tym kątem wyłoŜył on Słowo BoŜe ... Tak więc rozproszeni po całej Polsce, a skupieni wokół "Świtu" szukajmy Prawdy w Słowie BoŜym". Jak z tego apelu moŜna wnosić, Ŝe i sam Grabina zalicza siebie w poczet tych "skupionych". Na dowód, naleŜałoby przytoczyć chociaŜby ostatnie jego artykuły, które zamieszczono w Nr. 5 "Świtu" z 1977 r. na s. 32 i w Nr. 6 z listopadagrudnia 1977 r. s. 30 pt. "Uszczęśliwiacze świata" oraz ostatni "Świt" Nr. 1 z 1978 r. s. 19. Publikując od wielu lat materiały Grabiny, Radakcja "Świtu" w w/w numerze, w artykule pt. "Nauka sprzeczna z Biblją" opatrzyła w nawiasie takim komentarzem /Od Redakcji: Ostatnio powstał nowy nauczyciel, który chce wszystkich zbawić. podpisujący się: J. Wereski z Lublina, rozsyłający róŜne pisemka o "Świadkach", a zarazem przeciwko Russellowi. W październiku był w RFN, gdzie sprzedał się za miskę soczewicy-mamonę aby prowadzić tę walkę! W bibliotece lubelskiej KUL do literatury Russella oraz "Świtu" wkłada róŜne pisemka przeciw RusselIowi otrzymywane od chlebodawców z RFN, którzy mu pomągają finansowo. W rozsyłanych pisemkach podaje: "NiezaleŜne Chrześcijańskie Biuro Informacyjne w Polsce". Jest to osobnik naigrywający się z Boga, Chrystusa, Biblii, róŜnych wyznań, a szczególnie z nauk kościoła rzymskokatolickiego. Prosimy kto z braterstwa gdziekolwiek otrzyma od niego jakieś pisemka, aby je przysłał nam razem z otrzymaną kopertą, jako dowody rzeczowe/ koniec cyt. podkreślenia nasze. NaleŜy Ŝywić nadzieję, Ŝe po otrzymaniu kopert i pamfletów J. Wereski i po porównaniu z pamfletami umieszczanymi w "Świtach" przez J.W. Grabinę, Redaktor "Świtu" nareszcie zostanie przekonany, Ŝe nie miał do czynienia z dwoma osobnikami, lecz tylko z jednym o wielu przypisując, Ŝe u podłoŜa jego poczynań leŜała chęć zysku i wzbogacenia się. W tym teŜ celu, cyt. "nawet cudowną pszenicę sprzedawał wyłudzając od naiwnych po 60 dolarow za buszel /27 kg/, czyli o kilkadziesiąt razy droŜej". ChociaŜ zmarli nie mogą się bronić, niech jednak sam Russell da odprawę oszczercy. W ksiąŜce Pytań i Odpowiedzi wydanej w 1947 r. przez Stowarzyszenie Badaczy Pisma Św., na s. 347 odpowiada on na pytanie "Czy byłoby to uprawianiem ducha Babilonu: sprzedawać kupcom miejsca na ogłaszanie ich interesu na naszych ogłoszeniach Fotodrama Stworzenia? Odpowiedź: PoniewaŜ StraŜnica idzie do domów i w szczególny sposób mnie reprezentuje, chcę aby kaŜde miejsce było uŜyte na sprawy religijne, lecz to nie znaczy, Ŝe ogłoszenie byłoby złem. Jakiś czas temu podaliśmy w StraŜnicy małą notatkę O tak zwanej "cudownej pszenicy". Wielu z was widzialo tę notatkę. Podaliśmy teŜ raz notatkę o pewnym rodzaju fasoli i pewnej specjalnej bawełnie. Niektórzy z naszych przyjaciół skorzystali z tych notatek. Ludzie zauwaŜyli, Ŝe nam nie chodzi o ich pieniądze ale, Ŝe staramy się czynić im dobrze". Po szczegóły dotyczące tej sprawy odsyłamy do Nr.1 "Świtu" z 1978 r. s. 89. Taka jest prawda i grubymi nićmi szyte kłamstwo Józefa Wereski. Według Wereski Russell cyt.: "liczył na zysk. ... dla sprzedaŜy swych pism załoŜył w 1881 r. firmę handlową, a druga korporacja /IBSA/ zajmowała się reklamą jego pism przygotowując rynek zbytu dla publikacji "pastora", /który ... w obrzydliwy sposób uchylał się od płacenia alimentów swej byłej Ŝonie". Pastor Russell w swym testamencie z dnia 29.VI.1907 r. stwierdza "oddałem takŜe do Watch Tower Bible and Tract Society wszystkie moje akcje /wynoszące 317000 dolarów/ ... polecam aby wynagrodzenie komitetu redakcyjnego nie przekraczało sumy niezbędnej, tj. wyŜywienie, mieszkanie i 10 dolarów Ta prawda jest dla Wereski "obrzydliwa i wykrętna" a nawet jak to przewidział ap. Paweł, stanowi dla niego "'odór" 2 Kor. 2,15. W obrzydliwy sposób opisuje teŜ zwłokę między śmiercią /8. I 1942 r./, a pogrzebem /25.IV: 1942/ sędziego J.F. Rutherforda, zaistniałej według niego z tego powodu, Ŝe cyt: "wszyscy byli zajęci walką o stołki ... "/i to do takiego stopnia, Ŝe zapomnieli o. zmarłym i dopiero po trzech i pół miesiącach /cyt "czterech ludzi ulitowało się i o piątej rano dnia 25 IV 1942 r. go pogrzebało". W końcowej części "Listu" pyta "A więc po której stronie stajesz Bracie i Siostro?" Odpowiadamy, Ŝe Ŝaden prawdziwy chrześcijanin nie stanie po stronie Józefa Wereski vel Grabiny, który okazał się wilkiem — Dzieje Apost. 20,29 i wyznawcą teologii ojca kłamstwa — Ew. Jana 8,44, bowiem Biblia oznajmia, Ŝe tam będą "wszyscy, którzy kochają kłamstwo i w nim Ŝyją".Objawienie 22,15 ================================================== 2 Julian Grzesik. Lublin dnia 10 lipca 1995 r 20-357 Lublin, ul. Dulęby 9/16 LIST OTWARTY Do Anonima o pseudonimie "Religiusz Niewiarowski". Panie Anonimie! W swoim pierwszym elaboracie podwaŜał Pan wiarygodność daty obalenia królestwa judzkiego w 607 r. W drugim wikłał się Pan z czasem wydarzeń związanych z Abrahamem, pisząc: "Ŝe to, co podaje Łukasz w Dz 7,4 nie zasługuje na uwagę. Najprawdopodobniej Łukasz musiał kiedyś bardzo nieuwaŜnie czytać ten fragment /l Mj 11,26-32; 12,4 - dop. J.G/ i to co napisał w Dziejach nastąpiło w wyniku słabej znajomości, względnie z pomylenia faktów Na pierwsze Pańskie pismo wysłane 15.10.1993 r. z krakowskiej poczty, dałem obszerną odpowiedź 30.11.1993 r. w "Liście Otwartym", który wysłałem listem poleconym na wskazany adres: "Religiusz Niewiarowski 50-237 Kraków, ul. Przyszłość 7. Niestety, otrzymałem z poczty zwrot przesyłki 8.12. l993 z adnotacją: "adresat nieznany". W tym stanie rzeczy uwaŜam, Ŝe nie ma Pan podstaw pisać: "W związku z powyŜszym oświadczam, Ŝe mam duŜą osobistą satysfakcję poniewaŜ Państwa milczenie jest cichym przyznaniem racji przytoczonym przeze mnie faktom" Na tej fałszywej przesłance — nie dopuszczając moŜliwości własnych pomyłek -- posądza Pan obrońców chronologii o świadome działanie z premedytacją i dlatego Pan pisze: "Musicie Państwo poruszone kwestie związane z chronologią trzymać mocno ukryte pod korcem przed swymi adeptami, aby jak najdłuŜej nie mogli zrozumieć i przekonać się, Ŝe chronologia opracowana przez pana Ch.T. Russella to wielka pomyłka czy teŜ świadoma mistyfikacja". W swoim drugim elaboracie na s. 5 tak określa Pan swój stosunek do pana Russella: "Muszę wyznać, Ŝe jestem pełen uznania dla etycznych i moralnych nauk. jakie napowrót wydobył po okresie średniowiecza z Biblii, i które potrafił w sposób zrozumiały, wspaniale wyeksponować w swojej literaturze. Przez tę pracę pan Ch.T. Russell zasługuje ze wszechmiar na miano Wielkiego MęŜa". Co zaś do chronologii, to wg Pańskiej oceny: "była bardziej wynikiem jego niezdrowej wyobraźni niŜ rozumu, czy teŜ zdolności do abstrakcyjnego myślenia. Włączył szczegóły, które nie zawsze opierają się na faktach historycznych, a są często wytworem wyłącznie jego umysłu jako samoistnego nauczyciela i proroka". Odmawiając tych predyspozycji pastorowi R. eksponuje Pan siebie na kaŜdej stronie elaboratu jako zawodowego, rozumnego historyka z Najprawdopodobniej Łukasz musiał kiedyś bardzo nieuwaŜnie czytać ten fragment 1 MojŜeszowej i to co napisał w Dz. Ap. nastąpiło w wyniku słabej znajomości, względnie w pomyleniu faktów jakie podaje MojŜesz". Dopatrując się rozbieŜności między Ga. 3.17 a 2 Mj 12,40 i 1 Mj 15,13, usiłuje Pan przeciwstawiać, a nie harmonizować słowa MojŜesza z Pawłem, lecz na szczęście, dzięki Pańskim arbitralnym orzeczeniom przy pomocy: "'godnego uwagi świadectwa pozabiblijnego śyda, Józefa Flawiusza /57-96 r. ne/ w Dawnych Dziejach Izraela l. 156, przyznał Pan rację nawet samemu Panu Bogu, pisząc: "Albowiem ap. Paweł w tym tekście wprowadza całkiem nową myśl, która nie ma uzasadnienia w księgach Starego Testamentu. Jest to zupełnie nowa myśl nie mająca Ŝadnego oparcia w Starym Testamencie. Ap. Paweł nigdzie w swoich listach nie uzasadnia tej myśli. Jedynie pozostaje przypuszczać, Ŝe bez większego zastanowienia przytoczył w tym tekście liczbę 450 lat za tym co podał MojŜesz w 2 Mj 12,40 bądź ten, co to pisał pod dyktando Ap. Pawła przeinaczył jego myśl, lub przepisywacze tekstów listów Pawłowych z pierwszego do czwartego wieku je wypaczyli lub zniekształcili jego pierwotną myśl w tej kwestii. Nie przypuszczam, aby w tej kwestii Ap. Paweł Ŝyjący ponad- 15 wieków póŜniej od tych wydarzeń, posiadał lepszą o nich znajomość, od samego Boga i oczywiście MojŜesza. Byłoby to zapewne śmieszne". Na s. 4 swego ostatniego pisma, podwaŜa Pan wiarygodność MojŜesza, nie mówiąc juŜ o natchnionym od Boga tekście, który on pisał słowami: "Natomiast tekst 2 Mj, 12,40 jest wypowiedzią MojŜesza mającą charakter kronikarski ... Przypuszczam, Ŝe w tym konkretnym przypadku nikt nie przyznałby racji MojŜeszowi ... Wynika z tego, Ŝe MojŜesz w swoim stwierdzeniu 2 Mj 12,40 nie jest zbyt dokładny. tylko z Pisma Św. z uwzględnieniem historii świeckiej, o tyle, o ile potwierdza ona słowa tegoŜ". A oto, jak wygląda na s. 100 Pańska translacja tego samego fragmentu: "dowody tu przytoczone /w wszystkich 6-ciu tomach "Wykładów Pisma Świętego"/ są czerpane tylko z Pisma Św. z uwzględnieniem historii świeckiej o tyle, o ile potwierdza ona słowa tegoŜ /a Pan w nawiasie dopisał: "autora/". Taką karkołomną sofistyką zmienił Pan sens tej wypowiedzi, gdzie jest mowa o priorytecie Biblii i jej Autora Boga, eksponując w to miejsce wytwór — czyŜby tylko chorej wyobraźni — sześć tomów i ich autora. Pozwalam Panu wybrać stosowniejsze określenie dla osoby dopuszczającej się podobnego fałszerstwa. W piśmie z 1935 r. w sposób dogmatyczny, podwaŜając faktyczną datę upadku Jerozolimy w 607 r. - czy to licząc, Ŝe tego nikt nie sprawdzi polecał Pan ksiąŜkę Józefa Wolskiego pt. "Historia Powszechna - StaroŜytność" s. 5-6. Istotnie prof. UJ p. Wolski jest dobrym znawcą staroŜytności i jak przystało na prawdziwego naukowca nie jest dogmatykiem. Omawiając jednak na 567 stronach dzieje staroŜytności. Izraelitom, począwszy od Abrahama do upadku państwa Izraelskiego, poświęcił zaledwie pięć i pół strony /69-74/, a Nabuchodonozorowi /na s. 92-95/ dwa acapity. Jest rzeczą oczywistą, Ŝe szkolny, popularny /ogólnikowy/ charakter opisów tak bogatej i rozległej w czasie historii prezentowany na tych kilku stronach, nie ma charakteru pracy naukowej, a zatem niczego nowego nie wnosi. Odsyłanie w Pańskim odczuciu "nieuków", za jakich Pan uwaŜa sukcesorów Russella, było chyba zwykłym kamuflaŜem "zawodowego historyka".. Widocznie jednak edukacja Pana posunęła się do przodu, bo w swoim trzecim elaboracie odsyła Pan nas aŜ do czterech ksiąŜek, w obelŜywy sposób proponując: "Wiem, Ŝe Państwo jesteście ignorantami jeŜeli jest obowiązkiem przestrzegania ustalonej i przytoczonej powyŜej za I t. WPŚw. zasady, do której Państwo zostaliście zobligowani jako religijni sukcesorzy p. Ch.T.R. Pozostaje do rozwaŜenia kwestia jak to Bóg ocenia? Mogę przypuszczać, Ŝe w przypadku stosowania opisanej zasady, którą starał się upowszechniać p .Ch.T. R. Bóg nie dopatrzy się gdy przyjdzie stosowny czas, Ŝadnych okoliczności łagodzących". Pańskie wypowiedzi świadczą o tym, Ŝe wykreował się Pan do roli sędziego, zajmując miejsce naleŜne Bogu. Czy nie zawahał się Pan choć na moment przed wydaniem tego werdyktu? Do dobrych obyczajów naleŜy wyrzucanie do śmieci wszelkie anonimy i tę zasadę równieŜ zastosuję, gdy Pan w tchórzliwy sposób będzie nadal ukrywał swoją toŜsamość. Czy liczy Pan na odpowiedź od osób, które poniŜa i wyszydza, a ponadto podwaŜa wiarygodność Biblii i jej pisarzy, a tym samym Autora, pod którego inspiracją pisali natchniony tekst? Z Pisma Świętego wynika, Ŝe na mocy okupu Chrystusa będzie Pan miał szansę otrzymać sposobność osiągnięcia Ŝywota wiecznego w Królestwie, którego przyjścia Pan nie rozumie i w róŜny sposób ośmiesza. Niech mi wolno będzie na chwilę stać się "advocatus diaboli" i znaleźć usprawiedliwienie dla Pańskiego działania. Wydaje mi się, Ŝe stał się Pan ofiarą fałszywych teorii tzw. wyŜszych krytyków. Między innymi mówią oni o swoich teoriach w sposób dogmatyczny, co zresztą moŜna zauwaŜyć w Pańskich twierdzeniach, jako "o pewnych wynikach" badań nad Biblią. IleŜ to "pewnych" twierdzeń tych panów, w trakcie kolejnych odkryć archeologicznych wyrzucono na śmietnik historii, co nie ma chyba potrzeby wyszczególniać. Podobnie stało się, z "argumentami milczenia", w celu podwaŜania fragmentów zdań Biblii. Teoria ta zakłada, Ŝe kaŜda opisana w Biblii historia jest fałszywa o ile i dopóki nie zostanie potwierdzona przez archeologię Egiptu, Babilonu lub Palestyny. ogłoszeniu, lecz z całkowicie pewnymi wynikami badań, które potwierdzają najwybitniejsi naukowcy. Biblia została tak napisana, by była obecnie zrozumiana nie przez cały świat /Iz 28, 7-13/'ale przez ludzi o głębokiej wierze, w zaleŜności od postawy ich serc wobec Boga /Apk 5,1; 1 Kor. 2,1-16; Mr 4,11-12/. Dzięki takim Boskim dobroczynnym zarządzeniom niewierni, w tym teŜ p. Niewiarowski są ochraniani przez Boga przed powiększeniem swojej winy, co uczyni łatwiejszym ich nawrócenie. Gdyby bowiem w sposób świadomy, po uprzednim pełnym poznaniu Boskich prawd, zwalczali ją grzesząc przeciw światłu prawdy — Duchowi Św., to wówczas ich nawrócenie w czasie sądu w Tysiącleciu byłoby niemoŜliwe /Hbr 6,4-6; 10,26-28; Łk. 12,10/. Na a-10 przechwala się Pan, Ŝe- "młodzi Państwa adepci zaczynają dostrzegać naiwność, i niezgodność z historią chronologii p. Ch.T.R. mam z nimi kontakt... Wierzę, Ŝe w niedługiej przyszłości doprowadzi to do powaŜnych korekt tej chronologii". Czy zadał Pan sobie pytanie, a co będzie gdybym się w tych sprawach mylił, i jakie konsekwencje czekają tych, którzy doprowadzają drugich do upadku w wierze?. Pan Jezusoświadcza: "A ktoby zgorszył jednego z tych maluczkich, którzy w mię wierzą, daleko by mu lepiej było, aby był zawieszony kamień młyński u szyi jego i w morze był wrzucony" /Mr 9,42/. A czy odpowiada Panu usytuowanie siebie w jednym szeregu z naśmiewcami "z ostatecznych dni, szydercami, pełnych szyderstw, którzy postępując według własnych Ŝądz będą mówili: "Gdzie jest obietnica Jego przyjścia?. Odkąd bowiem ojcowie zasnęli, wszystko jednakowo trwa jak od początku świata" /2 P. 3,1-17/. BT Na s.11 pisze pan, Ŝe Ch.T.Russell aŜ 5 razy "typował" daty ustanowienia Królestwa BoŜego na ziemi w oparciu o swoją chronologię i zawsze niestety były to "pudła" ... odnoszę wraŜenie, Ŝe ulubioną grą Pittsburgu "ubrani w białe tuniki, oczekując przemiany duchowej". Nie mam zamiaru bronić jakiejkolwiek pomyłki Ch.T.R. lub kogokolwiek, odróŜniając jednak pomyłki od błędów. Zdaję sobie sprawę z tego, Ŝe słudzy BoŜy, oprócz Apostołów przy pisaniu pod natchnieniem tekstu Biblii, byli ludŜmi omylnymi. Jestem jednak pod ogromnym wraŜeniem wnikliwości Ch.T. R. w badaniu Biblii, na skutek czego mógł wraz z innymi "mądrymi pannami" rozpoznać, Ŝe Chrystus jako duchowa istota od 1874 r. jest juŜ obecny po raz wtóry /Mt 25.1-13/, Ŝe w 1878 r. zmartwychwstał Kościół, Ŝe odtąd "Babilon" utracił łaskę BoŜą, lub Ŝe w 1914 r., wraz z zakończeniem czasów pogan, nastał czas wielkiego ucisku, o czym od 40 lat ogłaszali Badacze Pisma Św. Poprzez wydarzenia zaistniałe w świecie od 1914 r., Bóg przyłoŜył pieczęć Swojego uznania dla chronologii wywiedzionej przez "wiernego i roztropnego sługę" /Mt 24,45-47/. Panie Niewiarowski! Sądzę, Ŝe adresaci Pańskich memoriałów nie będą mieli nic przeciw temu, Ŝe pozwoliłem sobie odeprzeć Pańskie zarzuty, o czym kaŜdego oddzielnie powiadamiam, wysyłając niniejszą odpowiedź wraz z moją broszurą na temat StaroŜytności. Julian Grzesik Otrzymują: Bernard. Hedman w USA, "Świadkowie Jehowy" O/w Nadarzynie, Wolni BPŚw. w Krakowie i Stow.BPŚw. w Gdańsku.. ========================================== 3 Kraków dn. 1999.10.10 Szanowny Panie J. Grzesik! Szanowni i Mili Państwo ! Serdecznie chciałem Państwu podziękować za uporczywe milczenie oraz "brak jakiegokolwiek odzewu na moje ostatnie 5 listów, które do było i jest w dalszym ciągu jeszcze tak silne, Ŝe osobiście przestałem wierzyć abyście Państwo byli zdolni o własnych siłach wyzwolić się z tej niezmiernie przykrej i zaraźliwej choroby i jej ogłupiającego chrakteru. Ale jestem przeświadczony, Ŝe Dobry Bóg będzie w końcu minąć Państwo tak jak ludzie zdrowi omijają trędowatych. W oparach własnych złudzeń, tak jak zaczadzeni w kadzidlanym dymie musicie Państwo zapewne jeszcze przez jakiś czas trwać. Mam nadzieję, Ŝe czas ten nie będzie juŜ długi poniewaŜ tak jak mówi Nowy Testament światła za długo nie da się trzymać pod korcem. W związku z powyŜszym zwracam się z szczególną prośbą do Szanownego Pana Grzesika Juliana. Pańskie osiągnięcia szczególnie na niwie religijnej,w tym liczne publikacje ksiąŜkowe stawiają pana tu u nas w Polsce jako w zasadzie najwybitniejszego teologa reprezentującego nauki i pomysły Szanowego Pana Ch.T. Rusella. Po dłuŜszym namyśle doszedłem do wniosku, Ŝe jedynie Pan najlepiej sprostałby pracy mającej na celu wyprowadzenie z licznych błędów i zakamuflowanych złudzeń ukrytych w chronologii, którą nonad 120-cia lat temu opracował i szeroko rozpowszechnił Wielce Ssrnowny Pan CH.T. Rusell. Dlatego teŜ bezwarunkowo zrzekam się praw autorskich na Pana korzyść z wiarą, Ŝe godnie wywiąŜe się Pan zaszczytnej w zasadzie przez Boga powierzonej pracy. W zamian za to przychylam się do Pańskiej prośby o rezygnację z szerokiego rozkolportowania wśród Państwa adeptów wydrukowanych własnym sumptem i przygotowanych do rozsyłki moich ostatnich 5-ciu listów w których starałem się państwu wykazać w oparciu o fakty historyczne w tym przede wszystkiem biblijne, Ŝe chronologia opracowana przez Szmownego Pana Ch.T. Rusella to "wielkie złudzenie" oparte na niezmiernie zaraźliwej religijnej chorobie zwanej fata morganą na Wszystkich tych, którzy przede wszystkim z rozumnym zaangaŜowaniem zaakceptują wyprowadzoną z błędów i złudzeń chronologię opracowaną przeszło 120-cia lat temu przez Szanownego Pana Ch.T. Rusella moŜna byłoby tu u nas w Polsce zjednoczyć w nowy związek wyznaniowy, który moŜna by nazwać nową nazwą na przykład "Oświeceni NieŜydowscy Badacze śydowskiego Pisma Świętego", ale tę kwestię zostawiam Panu do własnego uznania. śyczę Panu powodzenia i wyrwałości w tej pracy z wiarą, Ŝe nie zaprzepaści Pan tego zaszczytnego zadania które w zasadzie jest Boskim wezwaniem. Z wyrazami szacunku i powaŜania Religiusz Niewiarowski Otrzymują: I. Sz. Pan Julian Grzesik, 20-357 Lublin ul.Dulęby 9/16 2 .Sukcesorzy religijni Pana Ch.T Rusella a/ Mr Milton Henschel Watch Tower Bible and Tract Society of Pensylvania, Wallkill, N.Y. 12599 b/ Mr Bernard Hedman Chester, Pa. 19425 - USA c/ Zrzeszenie Wolnych Badaczy Pisma Świętego, Redakcja Dwumiesięcznika "Na StraŜy", ul.św.Filipa 13/16, 31-150 Kraków 3. Pismo polemizujące z doktryną Świadków Jehowy Fundacja "Słowo Nadziei" Skrytka pocztowa 26; 81-209 Gdynia ================================================= 4 Lublin dnia 19 kwietnia 1998 r. Julian Grzesik. ul. Dulęby 9/16 20-357 Lublin Pan ? vel Niewiarowski W swoim l okólniku na s. 10 napisał Pan: "Nazwisko i imię, którym podpisuję swoją odpowiedź są zmyślone" i podał adres 30-237 Kraków, Tak to wygląda w praktyce "zmowa milczenia i niechęć udzielenia odpowiedzi ... uporczywe milczenie" itp. insynuacje, które anonim przypisuje adresatom swych napastliwych, zatrutych jadem, pamfletów /Ps 141,4/. Zapewniam, Ŝe anonim, z kręgów sukcesorów pastora Russella nie znajdzie na podobnym sobie poziomie adwersarza, który mógłby przemawiać zrozumiałym dla niego, pełnym inwektyw językiem brukowym, jakim się on posługuje np. o "funcie kłaków", "w capa", "lipa" i innych, które nawet nie nadają się do powtórzenia. KaŜdy wierzący ze wstrętem odwróci się od osobnika, który podwaŜa wiarygodność Biblii, usiłują dyskredytować jej pisarzy, szydzi z Ducha Św, powtórnej obecności Chrystusa etc. W swych pamfletach anonim z uporem powtarza w koło to samo usiłując dowieść, Ŝe wytwory jego umysłu mają oparcie w najnowszych odkryciach archeologicznych, ale na dowód nie przytacza choćby jednego przypadku. W szóstym okólniku zapowiada, Ŝe wkrótce wyda drukiem 5 poprzednich, a mając 60 prywatnych adresów, doprowadzi do odrzucenia chronologii wypracowanej przez Russella. Nie wspomina juŜ groźby drugiego pamfletu, Ŝe dzieła tego mieli dokonać młodzi adepci Russella z Krakowa, na których on destrukcyjnie oddziaływał. NaleŜy przypuszczać, za ataki anonima na nauki i osobę zmarłego 31 X 1916 r. Russella mają poprawić jego reputację w klerykalnych kręgach rzymskiego kościoła. Odstępcy Ŝydowscy splugawili swój naród w słuŜbie sowieckiego reŜimu, a dziś bronią się przed rzekomym antysemityzmem. Natomiast modernista Ŝydowski w osobie- p. ? vel Niewiarowskiego swymi napastliwymi atakami na wiernych przyjaciół śydów i Izraela, jakimi są Badacze Pisma Św., rzuca w ten sposób cień wysłać ten list na adres "Midrasza". Na koniec pragnę zwrócić Pańską uwagę na opinię, jaką cieszył się i nadal cieszy w najwyŜej postawionych kręgach Ŝydowskich pastor Russell. Powołałem się na nie w I tomie Aliji s. 87-94. Przytoczone w niej fakty po części oparłem na relacjach redaktora kilku pism, w tym Biuletynu Zjednoczonego Izraela, od 1982 r. członka śydowskiej Akademii Sztuk i Nauk, a swego czasu kierownika Biura prasowego Izraela przy ONZ p. Dawida Horowitza. W swojej ksiąŜce wydanej przez Philosophical Library w New Yorku pt.. "Pastor Charles Taze Russell An Early American Christian Zionist", p. Horowitz m.in. pisze: "Zmarły pastor Russell wyprzedził Teodora Herzla w przynaglaniu śydów z całego świata, aby ponownie ustanowili swoje staroŜytne państwo w Palestynie /s..85/ ... przepowiedział powrót narodu Ŝydowskiego do Palestyny, wyprzedzając T. Herzla odnośnie powrotu śydów do ziemi ich ojców. JuŜ w 1889 r. zanim świat Ŝydowski usłyszał o Herzlu i syjonizmie, pastor Russell opublikował ksiąŜkę "Nadszedł Czas", w której przedstawił proroctwa zaznaczające waŜną zmianę dla wybranego ludu BoŜego Izraela /86/. W 1891 r. po raz pierwszy udaje się do Palestyny i po swym powrocie publikuje entuzjastyczny artykuł o Ziemi Świętej oraz wydaje III tom Wykładów, a w nim na 176 stronach rozdział "Przywrócenie Izraela". W 1909 r. ponownie odwiedza Palestynę, gdzie zaprzyjaźnia się z liderami Ŝydówskimi, w tym z dr. Lavy z organizacji syjonistycznej. Jego wystąpienia w Jerozolimie spotkały się z zainteresowaniem śydów. Po swym powrocie z Palestyny, zintensyfikował on pracę w stosunku do śydów kierując pod ich adresem w czasopiśmie Overland .Monthly 12 artykułów pt. "Wybrany lud BoŜy". Wywołały one duŜe zainteresowanie, w związku z czym miał on okazję wygłosić kilka kazań wymownych kaznodziei protestanckich. Za jego Ŝyczliwe ustosunkowanie się do kwestii Ŝydowskiej zyskał wśród nich szerokie uznanie. Zaproszenie tak popularnego nauczyciela protestanckiego do przemówienia przed tak reprezentatywnym gremium Ŝydowskim — bez precedensu od czasów apostolskich było pierwszym w historii stosunków Ŝydowsko—chrześcijańskich, a ponadto jednym z największych zjazdów religijnych, jakie kiedykolwiek odbyły się w tym mieście...". A oto co mówi o Russellu obecny premier Izraela Beniamin "Dawid Horowitz w sposób otwarty przedstawił wierzenia i osiągnięcia Karola T. Russella. Uznanie tak waŜnej roli pastora Russella jako wczesnego chrześcijańskiego obrońcy syjonizmu jest bardzo spóźnione. Pan Horowitz wykonał godną podziwu usługę, przywracając i podając do publicznej wiadomości historię tego wybitnego chrześcijańskiego syjonisty".Netanyahu: Pani Jeana Kirkpatrick, były przedstawiciel USA przy ONZ napisała: "Jest to fascynujący opis zIekcewaŜonego męŜa i zlekcewaŜonego rozdziału w historii syjonizmu. Dobrze napisana ksiąŜka Dawida Horowitza o pastorze Karolu Taze Russellu stanowi nadzwyczaj interesującą lekturę. Stanowczo ją polecam". Jak z powyŜszych świadectw moŜe się Pan zorientować, Ŝe to właśnie na podstawie biblijnej chronologii II tomu Wykładów Pisma Św. i proroctw, pastor Russell w tomie II. mógł tak trafnie przepowiedzieć powrót pańskiego narodu do Izraela. Z całego serca radzę Panu, by respektował Pan dekalog i nie mówił przeciw bliźniemu fałszywego świadectwa 2 Mj 19,16, oraz nie podnosił "przeciw NajwyŜszemu rogów swych i nie mówił krnąbrnie" /Ps 76,5-11; 81,12-13/. Julian Grzesik 20-357 Lublin ul. Dulęby 9/16 Szanowna Redakcjo! W Ancorze Nr. 10/76 art. pt. "Materia w Teologii Zbawiania" w sposób tendencyjny przedstawiono poglądy "Russella i jego epigonów, Św. Jehowy, Badaczy Pisma św. i innych". Jako jeden z tych "innych" epigonów poczuwam się w obowiązku ustosunkowania do niektórych fragmentów wspomnianego artykułu. Na wstępie chciałbym podzielić się swymi refleksjami na temat MojŜeszowego autorstwa księgi Rodzaju, w tym pradziejów ludzkości spisanych w rozdziałach od 1 do 11 księgi Genesis. Historia tam opisana znajduje wiele podobieństw w opisach sumeryjskich, akkadyjakich i egipskich, np. epopeja Gilgamesza i inne. Noe urodził się w tym samym wieku, w którym zmarł Adam. I nie jest wykluczone, Ŝe wiadomości o Adamie zdobył Noe od osób, które osobiście znały Adama. Nie moŜemy przypuszczać, aŜeby Noe zachowując w arce ptactwo i zwierzęta, zapomniał zabezpieczyć dokumenty spisane przez Adama i jego potomków. MojŜesz "wyćwiczony we wszelkiej mądrości egipskiej" Dz Ap 7,22, miał bezpośredni dostęp do dokumentów zgromadzonych w bibliotece faraonów. Jak dowodzi analiza rozdziałów opisujących pradzieje ludzkie, MojŜesz oparł swoje opisy na kilkunastu prastarych dokumentach t.zw. toledoth. Kilka z nich przytaczam: "Te są zrodzenia" ... 1 Mj 2,4. "Te są księgi "hebr.sepher - pismo-napis - dokument/ rodzajów Adamowych" ... 1 Mj 5,1. "Te są rodzaje /bebr. toledoth/ Noego" /dzieje - B.P/ - 1 Mj 10,1; 11,10. Dioscuros ww. art. s. 4 pisze: "drzewo poznania ... stanowi symboliczny, a nie historyczny, materialny kształt pierwotnego grzechu ... Na s. 5 autor podaje: "nie istnieje jakakolwiek konieczność pojmowania biblijnego "Adama" jako jednostkowego człowieka ... Adam nie oznacza pojedynczego człowieka, co jest bardzo prawdopodobne ..." Pismo św. w 1 Kor 15,45-47 przedstawia dwu jednostkowych Adamów. Jezus historyczny dał okup - gr. antylytron /l Tym 2,6 - równą, zastępczą cenę - Hebr.2,9; Mat.20,28/ za jednostkowego, historycznego praojca Adama. Aby zgładzić grzech świata - Jan 1,29, począwszy od Jordanu, aŜ na krzyŜu Golgoty wylewał On na śmierć swą duszę - istotę Izajasz 53,2. Na s. 9 Dioscuros pisze: Jezus - człowiek — po swoim zmartwychwstaniu wrócił do cielesnego Ŝycia. Jego ciało było obudowane z prawdziwej materii, jak ciało kaŜdego normalnego Ŝywego człowieka. Opisy Ewangelii podkreślają to z naciskiem ... dotykajcie się mnie. Duch nie ma ciała ani kości, jak ja je mam"/por.Luk.24,39-43/. W powyŜszych słowach Jezus nie wspomina, aby w Jego zmaterializowanym ciele płynęła krew, bez obecności której nie moŜemy takiej istoty uznać za normalnego Ŝywego człowieka /3 Mj 17,14; Hbr 2,14,16-17/. Przy kaŜdorazowym spotkaniu z uczniami Jezus przybierał coraz to inną postać, utwierdzając ich w przekonaniu, Ŝe po Swym zmartwychwstaniu nie jest juŜ "normalnym Ŝywym człowiekiem" ale istotą o jednej to jest Boskiej naturze, pod wpływem tego Apostołowie głosili z mocą Ŝe "ciało i krew królestwa BoŜego nie odziedziczą ... bo musi ... przyoblec nieśmiertelność" Kor 15,50,53; Jan 5,20, "Aby się podobne stało chwalebnemu ciału jego" Flp 3,21. Zanim jednak Jezus z kościołem otrzymali w nagrodę ciała przynaleŜne Boskiej naturze, uprzednio w akcie ofiary musieli Zbawiciela i ponownie go krzyŜuje - Hbr 6,6. Na s.13 autor napisał: "Russelliści z opisu księgi Objawienia/Obj.14,3/, gdzie autor przedstawia grupę 144 tysięcy zbawionych ... twierdzą, Ŝe tylko ci ... zostaną uduchowieni i ubóstwieni itp". To nie Russelliści ale Jezus jako autor tej księgi polecił Janowi określić liczbę tej klasy, a takŜe charakterystyki, którymi będzie się ona odznaczała. Tylko kościół - Oblubienica Chrystusowa - 144000 członków miało "imię Ojca napisane na swych czołach".Tylko oni "śpiewali jakoby nową pieśń ... a Ŝaden się nie mógł onej pieśni nauczyć oprócz onych 144000, którzy są z ziemi kupieni ... ci są którzy się z niewiastami /nominalnymi kościołami -JG/ nie pokalali ... naśladują Baranka ... aby byli pierwocinami Bogu i Barankowi - Obj 14,3-5. Na marginesie dodam, Ŝe tam gdzie nie istnieje potrzeba operowania wartościami liczbowymi to Biblia je nie podaje, co moŜna zauwaŜyć w odniesieniu do ludu wielkiego Obj 7,13-14,9, którego "nikt nie mógł zliczyć". Klasa tu wymieniona nie stanowi jednak Oblubienicy mistycznego ciała Chrystusa, lecz klasę druhen Ps 45,15. W związku z tym nie będą siedzieć na tronie w koronach, lecz stać przed stolicą BoŜą zaledwie z palmami zwycięstwa w swych rękach Obj 7,9,14. Klasa ta w tym Ŝyciu dopuściła się wielu wykroczeń, które zdyskwalifikowały ją w biegu o nagrodę nieśmiertelności - Ez 44,10-14; lz 62,6; 1 Kor 5,1-5. W swej negacji Dioscuros na s. 9 zaprzecza istnieniu nieba pisząc: "Nie ma bowiem Ŝadnego wyróŜnionego miejsca materialnego w kosmosie które byłoby "niebem", tym bardziej nie ma takiego miejsca poza materialnym światem". Wielka szkoda, Ŝe czytelnicy "Ancory" nie zostali poinformowani Podając półprawdy, mieszając pojęcia Dioscuros na s. 12 podaje: jakoby Russell i jego epigoni byli przekonani " Ŝe niebo będzie dla ludzi tu na ziemi. Byłoby to Ŝycie zupełnie takie same jak obecnie tylko, Ŝe szczęśliwsze, nieśmiertelne". Z powyŜszej wykładni wynika, Ŝe autor nie zna poglądów Russella na ten przedmiot. Twierdzę, Ŝe Russell w Ŝadnym ze swych licznych pism nie nauczał, Ŝe niebo dla pozostałej zbawionej ludzkości ma być tu na ziemi lub, Ŝe oprócz kościoła którakolwiek inna grupa zbawionej ludzkości zostanie uprzywilejowana Ŝyciem nieśmiertelnym. Nauka o nieśmiertelnym Ŝyciu poza grobem, o nagrodzie w niebie lub karze w dantejskim piekle jakiej rzekomo doświadczają zmarli została przekazana przez szatana w jego pierwszym kłamstwie - Jan 8,44; 1 Mj 3,4. Ojciec kłamstwa przez swych rzeczników do dnia dzisiejszego zwodzi ludzkość, Ŝe "będziecie jako bogowie /aniołowie/ znający /doświadczający/ dobro /w niebie/ i zło /w piekle/ w nawiasie JG/. Muszę rozczarować Dioscurosa, Ŝe w tej plejadzie epigonów szatana na próŜno szukałby C.T. Russella. Na s. 12 Dioscuros twierdzi, Ŝe "Nie mają jednak Russelliści racji, gdy Ŝycie po zmartwychwstaniu zawęŜają do pierwotnej koncepcji "Raju" na ziemi według opisu księgi Rodza". Odpowiadam: Adam, jako syn BoŜy Łuk 3,38, stworzony na obraz /w charakterze/ i podobieństwo /w panowaniu/ - 1 Mj l,26, swe siły witalne czerpał z pokarmu i klimatu istniejącego w biblijnym raju. Z chwilą popełnienia przestępstwa został odsunięty od przynaleŜnych doskonałemu prawu do Ŝycia przywilejów łącznie z utratą swej posiadłości - królestwa na ziemi. "Aby nie wziął z drzewa Ŝywota i nie jadł i Ŝyłby na wieki 1 Mj 1,17, 22-24. Bóg w swej miłości przygotował odkupiciela - zastępczą ofiarę, która jest dobrze zilustrowana w Baranku którego ono naleŜy i zdobędzie posłuch u narodów" 1 Mj 49,10. - "śądaj ode mnie a dam ci narody dziedzictwo twoje, a osiadłość twoją granice ziemi" Ps 2,8. "A na szacie jego napisane: Król królów i Pan panów" Obj 19,16. Odchodząc do nieba - Jan 14,2-3 Jezus obiecał, Ŝe w słusznym czasie przyjdzie po raz wtóry. Niebiosa miały Go ogarnąć - zatrzymać "aŜ do czasu powszechnego odnowienia - /BP/, odnowienia wszystkich rzeczy /BT, Romaniuk/, "naprawienia wszech rzeczy - /Wujek,- inaczej restytucji "co był przepowiedział Bóg przez usta wszystkich Swoich proroków od wieków". Nauką o restytucji jest przeniknięta kaŜda księga biblijna. Ktokolwiek nie uczy o restytucji - Królestwie BoŜym tu na ziemi dowodzi, Ŝe przedstawia inną ewangelię od tej, którą głosił Abraham, MojŜesz i wszyscy święci prorocy - Dz Ap 3,19-24; Gal 1,4-8. Pismo św. uczy, Ŝe królestwo BoŜe na ziemi stanie się "poŜądaniem wszystkich narodów " - Agg 2,8; Mich.4,2; Iz 60.1-21. Wymodlone w Pańskiej modlitwie Królestwo - Mat 6,10; Obj 5,10; 20,4-6, sprawi "radość wielką" i przyczyni się do oddania "chwały na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój w ludziach dobre upodobanie"/miłość/ - Łuk 2,10,14. Szanowna Redakcjo! Pozwoliłem sobie na obszerne omówienie popełnionych przez Dioscurosa wypaczeń nauki Pisma św. oraz nauk głoszonych przez C.T. Russella. W duchu sprawiedliwości, uprzejmie proszę o wydrukowanie niniejszego listu na łamach "Ancory". Łączę wyrazy szacunku Julian Grzesik