I. XXVI POSIEDZENIE KR PZD

Transkrypt

I. XXVI POSIEDZENIE KR PZD
I. XXVI POSIEDZENIE KR PZD
1. Informacja
W dniu 21 marca 2007 r. odbyło się XXVI posiedzenie Krajowej Rady PZD, któremu przewodniczył Prezes Związku
Eugeniusz Kondracki. W posiedzeniu, poza członkami Krajowej Rady, wzięli udział Przewodniczący i Wiceprzewod‑
niczący Krajowej Komisji Rewizyjnej PZD, Przewodnicząca Krajowej Komisji Rozjemczej oraz prezesi okręgowych
zarządów niebędący członkami Krajowej Rady.
Przyjęto następujący porządek obrad:
1. Otwarcie posiedzenia.
2. Przyjęcie porządku obrad.
3. Wybór Komisji Uchwał i Wniosków.
4. Wprowadzenie do tematów:
1) zasady i tryb odbywania okręgowych delegatów PZD,
2) VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD,
3) sytuacja Związku.
5. Dyskusja.
6. Wystąpienia członków KR w sprawie wolnych działek w ROD. Zapytania, wnioski.
7. Podjęcie uchwał i innych dokumentów Krajowej Rady PZD – Komisja Uchwał i Wniosków.
8. Sprawy różne.
9. Zakończenie obrad.
Powołano Komisję Uchwał i Wniosków w składzie:
1. Wincenty Kulik
– OZ Sudecki
2. Józef Noski
– OZ Śląski
3. Zenon Świtaj
– OZ Podlaski
4. Jan Dwórnik
– OZ Wrocław
5. Marian Cichocki
– OZ Szczecin
6. Zygmunt Wójcik
– OZ Świętokrzyski
7. Stanisław Bogucki
– OZ Mazowiecki
Przewodniczący
Członkowie KR PZD w dyskusji przedstawili aktualną sytuację w swoich okręgach na tle wydarzeń związanych
z działalnością Związku prezentowanych w mediach oraz w wystąpieniach parlamentarzystów. Prezes OZ Toruńsko
– Włocławskiego Edward Śmigielski przedstawił relację ze spotkania działkowców woj. kujawsko – pomorskiego
z posłem Tomaszem Markowskim (PiS).Na temat sytuacji w poszczególnych okręgach oraz wnioskach dla całego
Związku wypowiadali się także: Tadeusz Minior OZ Bydgoszcz), Elżbieta Dziedzic (OZ Legnica), Marian Pasiński
(OZ Zielona Góra), Janusz Moszkowski (OZ Wrocław), Józef Noski (OZ Śląski).
Radca prawny KR PZD poinformował zebranych o aktualnej sytuacji w sprawie rejestracji Polskiego Związku
Działkowców w Krajowym Rejestrze Sądowym.
W wyniku dyskusji Krajowa Rada przyjęła uchwały w sprawie:
1) zasad i trybu odbywania w 2007 r. okręgowych zjazdów delegatów PZD,
2) ustalenia ilości delegatów na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD wybieranych przez poszczególne okręgowe
zjazdy delegatów PZD,
3) tez do programu PZD na lata 2008 – 2011,
4) wolnych terenów i wolnych działek,
5) nadania sztandaru ROD „Rakowiec” w Warszawie,
6) zatwierdzenia uchwały Prezydium KR PZD,
oraz
1) Stanowisko w sprawie sytuacji ogrodów i działkowców,
2) Stanowisko w sprawie blokowania rejestracji PZD w Krajowym Rejestrze Sądowym.
2. W
prowadzenie do problemów będących przedmiotem obrad XXVI
posiedzenia Krajowej Rady PZD wygłoszone przez Eugeniusza
Kondrackiego – Prezesa PZD
WPROWADZENIE
Do problemów będących przedmiotem obrad XXVI posiedzenia Krajowej Rady PZD
w dniu 21 marca 2007 r.
I. Zjazdy okręgowe
w realizacji przyjętego programu ich kwalifikacje i do‑
świadczenie, zaangażowanie we współczesne problemy
Związku. Niezbędne jest dążenie do pewnej zmiany
pokoleniowej z zachowaniem równowagi gwarantują‑
cej sprawne działanie władz okręgowych w następnej
kadencji.
1. W bieżącym roku kończy się 5 letnia kadencja władz
okręgowych –okręgowych zarządów, okręgowych ko‑
misji rewizyjnych i okręgowych komisji rozjemczych.
Zgodnie z § 113 ust. 1 statutu PZD we wszystkich 26
okręgach odbędą się okręgowe zjazdy. W zjazdach okrę‑
gowych weźmie udział delegaci wybrani na walnych
zebraniach sprawozdawczo –wyborczych, które odbyły
się w 2006 r. Zjazdy dokonają oceny działalności or‑
ganów okręgowych za lata 2002 – 2007 oraz uchwalą
programy na następną już 4 letnią kadencję.
Niezwykle ważnym zadaniem zjazdów jest wybór okrę‑
gowych zarządów, okręgowych komisji rewizyjnych
i okręgowych komisji rozjemczych oraz delegatów na
VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD.
Proponujemy, aby okręgowe zjazdy odbyły się w ter‑
minie do 7 października 2007 r. Z informacji, które
otrzymujemy z okręgów wynika, że zjazdy rozpoczną
się już od połowy maja br. ich natężenie będzie do
końca czerwca, a następnie od połowy września do
wskazanego terminu. Prezydium KR PZD proponując
ten okres czasu przyjęło harmonogram całej kampanii
sprawozdawczo – wyborczej, poczynając od okręgo‑
wych zjazdów, a kończąc na zjeździe krajowym. Przy‑
jęcie odpowiedniego harmonogramu winno zapewnić
dobre warunki do przygotowania i przeprowadzenia
okręgowych zjazdów.
3. Uważamy za konieczne, aby każdy okręgowy zarząd
w okresie przygotowawczym uwzględnił:
– posiedzenia plenarne OZ, które podejmą uchwałę
w sprawie formalnego zwołania okręgowego zjazdu,
dokonają oceny działalności za okres kadencji, przyj‑
mą propozycje programu, projekt porządku obrad
zjazdu. Wskazanym byłoby, aby OZ na ostatnim
posiedzeniu przyjęło również referat i projekty doku‑
mentów, które będą przedmiotem obrad zjazdu.
– jest wskazane odbycie rejonowych spotkań z dele‑
gatami na okręgowe zjazdy, na których powyższa
problematyka i dokumenty będą przedstawione i będą
przedmiotem dyskusji, a przede wszystkim pozwolą
delegatom wyrazić sobie pogląd i odnieść się do
nich na zjeździe. Ponieważ okręgowe zjazdy będą
jedno dniowe, w związku z tym aby mogły wypełnić
wszystkie statutowe obowiązki należy je przygotować
w sposób możliwie najlepszy, najpełniejszy, przewi‑
dując wszystkie sprawy i wydarzenia, które powinny
na zjeździe wystąpić.
4. Zakładamy, że wszystkie okręgowe zjazdy będą obsłu‑
żone przez członków Prezydium KR PZD. Wskazanym
byłoby organizowanie zjazdów w sąsiednich okręgach
w dniach następujących po sobie celem ułatwienia
pracy Prezydium KR. Nie jest to jednak obowiązek,
a powinno być realizowane w miarę możliwości.
2. Odbycie okręgowych zjazdów wymaga dobrego ich
przygotowania, a więc przygotowania sprawozdania
merytorycznego za okres 5 letniej kadencji, sprawo‑
zdania finansowego za kadencję, programu działania
uwzględniającego sytuację ogrodów i Związku w Pol‑
sce, sytuację ogrodów w okręgu pod względem planów
zagospodarowania przestrzennego, roszczeń, działań
Związku, stosunku i pomocy władz samorządowych,
a przede wszystkim potrzeb rozwojowych ogrodów
i okręgu. W programie należy uwzględnić rolę Otwar‑
tego Długofalowego Programu Rozwoju i Modernizacji
ROD, programu oświaty i szkolenia, demokratyzację
życia w Związku, a przede wszystkim wdrażania statutu
PZD, regulaminu ROD i przepisów związkowych.
Niezwykle ważnym zadaniem w procesie przygoto‑
wawczym będzie dobór kandydatów do organów okrę‑
gowych. Liczyć się powinny możliwości tych ludzi
5. Niezwykle ważnym zadaniem jest wybór delegatów na
Krajowy Zjazd. Spośród tych delegatów będą wybrane
władze krajowe – Krajowa Rada, Krajowa Komisja
Rewizyjna i Krajowa Komisja Rozjemcza. W związku
z tym niezbędne jest, aby zaproponować taki dobór
delegatów na zjazd krajowy, aby znaleźli się wśród
nich reprezentanci niezbędnych do działania we wła‑
dzach krajowych zawodów, oczywiście o odpowiednim
doświadczeniu i także możliwościach działania w tych
władzach.
6. Uważamy za konieczne zwrócić się do okręgowych ko‑
misji rewizyjnych i rozjemczych o wypełnienie zgodnie
z przyjętym harmonogramem przez okręgowy zarząd
swych obowiązków statutowych. Szczególne zadanie
spoczywa na okręgowej komisji rewizyjnej, która obo‑
wiązana jest złożyć na zjeździe sprawozdanie ze swej
działalności w całej kadencji – podobnie jak komisja
rozjemcza, ale również do przeprowadzenia niezbędnych
badań za 5 letni okres działalności okręgowego zarządu,
przedstawienie oceny pracy okręgu, a także zgodnie
z § 116 pkt. 2 statutu PZD, do przedstawienia wniosku
w sprawie absolutorium dla ustępującego okręgowego
zarządu. Uważamy, że wykonanie swoich statutowych
obowiązków przez te komisje jest warunkiem sprawnego
i pozytywnego przeprowadzenia zjazdów.
następującego klucza: 1 delegat na pełne 2500 użyt‑
kowanych działek plus 1 delegat na mniej niż 2500,
a więcej niż 1250 użytkowanych działek. Liczba dzia‑
łek użytkowanych określona została w uchwale Nr
6/2007 Prezydium KR PZD z 24 stycznia br. i określa
powierzchnię użytkowaną stanowiącą podstawę do
przygotowania preliminarzy budżetowych okręgów
i Krajowej Rady. Ilość użytkowanych działek na ko‑
niec 2006 r. ustalono według sprawozdań okręgowych
zarządów na ten temat.
4. Przygotowania do zjazdu krajowego obejmują:
– posiedzenia plenarne Krajowej Rady, podczas których
podjęta zostanie uchwała o zwołaniu Zjazdu, przy‑
jęte zostaną materiały sprawozdawcze oraz projekty
materiałów proponowanych na Zjazd,
– w okresie między 7 października br. a 15 listopada br.
proponujemy zorganizowanie przedzjazdowych spotkań
rejonowych z delegatami na Krajowy Zjazd przy udziale
członków władz krajowych. Celem będzie omówienie
aktualnej sytuacji Związku, występujących problemów,
a także proponowanych materiałów na Zjazd,
– zwracamy się do Krajowej Komisji Rewizyjnej i Kra‑
jowej komisji Rozjemczej o odpowiednią współpracę
i współdziałanie w przygotowaniach do Krajowego
Zjazdu. Szczególne zadanie, zgodnie z § 143 pkt.
1 statutu PZD, spoczywa na Krajowej Komisji Re‑
wizyjnej, która winna dokonać oceny sprawozda‑
nia Krajowej Rady za okres kadencji oraz wystąpić
z wnioskiem w sprawie absolutorium dla ustępującej
Krajowej Rady PZD.
7. Niezwykle ważnym jest, aby przygotowania do zjaz‑
dów, a także praca nad materiałami zjazdowymi były
znane w ogrodach, wśród działkowców i władz ogro‑
dowych.
Szczególne znaczenie mają tu wyniki walnych zebrań,
zarówno z ubiegłego roku, jak i w odbywających się
w tym roku. W oparciu o wyniki i wskazówki z walnych
zebrań winien być opracowany program okręgu. Wska‑
zane byłoby przeprowadzenie w tej sprawie dyskusji
z działkowcami i władzami ogrodowymi
8. Ponieważ Związek jest masową i otwartą organizacją
służącą działkowcom i społeczeństwu i Związek współ‑
pracuje z władzami parlamentarnymi, rządowymi, sa‑
morządem terytorialnym oraz z wieloma organizacjami
społecznymi, wskazanym jest, aby przedstawiciele tych
władz i organizacji byli zaproszeni na zjazdy okręgo‑
we. Chodzi o to, by zjazd był wydarzeniem w życiu
społecznym województwa, czy regionu.
Niezbędna jest także współpraca z mediami w celu po‑
pularyzowania osiągnięć okręgu, a także przedstawienia
przebiegu i wyników okręgowych zjazdów.
5. Niewykluczone, że w miarę prowadzonych dyskusji
i wyników okręgowych zjazdów, Krajowy Zjazd podej‑
mie problem nowelizacji statutu PZD. Statut jest nowym
dokumentem, dobrze przyjętym przez działkowców,
tym nie mniej może zaistnieć taka potrzeba i Zjazd
będzie na to otwarty zgodnie ze swoimi statutowymi
uprawnieniami.
II. Krajowy Zjazd
6. Proponujemy, aby w dniu dzisiejszym Krajowa Rada
przyjęła uchwałą tezy do programu działania Związku
na następną kadencję, które byłyby przedmiotem dysku‑
sji wśród wszystkich działkowców i organów Związku.
Propozycja Prezydium KR odnosi się do najważniej‑
szych problemów występujących w Związku. Celem
tych tez nie jest zawężenie dyskusji, ale jej wywołanie
we wszystkich sprawach, którymi zajmuje się Związek.
Zakładamy, że dyskusja w Związku w oparciu o te tezy
pozwoli na wypracowanie właściwego programu, który
będzie przyjęty przez Zjazd.
1. Prezydium Krajowej Rady proponuje, aby VIII Kra‑
jowy Zjazd Delegatów PZD odbył się w I dekadzie
grudnia br. Zakładamy, że będzie to zjazd 2 dniowy,
który podobnie jak okręgowe zjazdy, dokona oceny
działalności Krajowej Rady i całego Związku za okres 5
letniej kadencji, przyjmie nowy program na następna, 4
letnią kadencję oraz wybierze krajowe władze Związku
– Krajową Radę, Krajową Komisję Rewizyjną i Krajową
Komisję Rozjemczą.
2. Zjazd Krajowy, jak zjazdy okręgowe, będzie obradował
zgodnie ze statutem uchwalonym przez VII Krajowy
Zjazd Delegatów PZD w dniu 6 kwietnia 2006 r.
7. Przygotowania do Zjazdu winny być również odpo‑
wiednio prezentowane w mediach. Szczególną rolę
mają do spełnienia media związkowe, a więc Biuletyn
3. Proponujemy, aby w Zjeździe wzięło udział 368 de‑
legatów wybranych na okręgowych zjazdach według
informacyjny, Informator Działkowca, miesięcznik
„działkowiec” i strona internetowa Związku.
dzimy, że tego typu działanie było skuteczne i nadal jest
potrzebne. Ma ono ogromne znaczenie dla obrony ustawy,
świadczy o ogromnym poparciu działań Krajowej Rady
ze strony działkowców i władz ogrodowych.
8. Zakładamy, że na Zjazd zaprosimy posłów, senatorów,
przedstawicieli Rządu, a także przedstawicieli wielu
władz samorządowych.
4. Dzisiaj należałoby również ustalić najważniejsze zada‑
nia mające na celu obronę ustawy i Związku. Zadania
te winny się znaleźć w przyjętym stanowisku i być
wynikiem przeprowadzonej dyskusji. Nie ulega wątpli‑
wości, że najważniejszym zadaniem jest informowanie
działkowców na walnych zebraniach o sytuacji ogrodów,
ustawy i Związku oraz dalsze intensywne zbieranie pod‑
pisów. Dyskusja powinna dzisiaj wskazać wszystkie inne
działania, które w tej sprawie należy podejmować.
Prezydium Krajowej Rady, w miarę rozwoju sytuacji
odnoszącej się do przyszłości ogrodów działkowych
i Związku zakłada możliwość zmiany harmonogramu
całej kampanii sprawozdawczo – wyborczej okręgowej
i krajowej w kierunku jej odpowiedniego skrócenia.
III. Sytuacja ogrodów działkowych
1. Odbyło się spotkanie aktywu z terenu OZ Toruńsko –
Włocławskiego i Bydgoskiego z Posłem Tomaszem Mar‑
kowskim (PiS) i Posłem Andrzejem Kłopotkiem (PSL).
Spotkanie odbyło się Toruniu. W tej sprawie OZ Toruńsko
Włocławski przekazał sprawozdanie, które proponujemy
wydrukować w najbliższym Biuletynie. Ogólnie można
stwierdzić, że Poseł Markowski odciął się od wszyst‑
kich projektów ustawy o ogrodach działkowych, które
kolportowane były w ub. roku przez posłów PiS. Poseł
stwierdził, że nie ma takiego projektu. Jednak w swoich
wystąpieniach prezentował wszystkie mechanizmy, które
zostały zawarte zwłaszcza w ostatnim projekcie prze‑
kazanym działkowcom w Gdańsku przez posła Lissa,
a wydrukowanym przez Związek w Biuletynie Nr 2/2007.
Z ogólnego tonu wypowiedzi wynikałoby, że posłowie
PiS wycofują się z lansowanych przez siebie propozycji.
Jednak jak wynika z relacji z dyżuru telefonicznego Posła
Markowskiego w redakcji Gazety Pomorskiej, takiego
poglądu nie można potwierdzić. Również z wypowiedzi
Posła Markowskiego cytowanych przez inne gazety re‑
gionalne wynika, że raczej chodzi o sondowanie opinii
wśród działkowców, niż o zaprzestanie prac nad usta‑
wą. Użycie słowa „raczej” wynika z ostrożności, a nie
z wypowiedzi Posła Markowskiego, który w kolejnych
swych wystąpieniach zapowiada wznowienie prac nad
projektem ustawy o ogrodach działkowych i wskazuje
nawet krótkie terminy. Gdzie jest prawda?
5. W ostatnim okresie zaczęły się aktywizować tkzw.
Stowarzyszenia, zwłaszcza z Olsztyna i Podkarpacia.
Mnożą się ataki na Związek i działaczy związkowych.
Stosowane są metody, którymi Związek nigdy się nie
posługiwał i nie będzie się posługiwał, a polegają na
kłamstwach, oszczerstwach, pomówieniach, poniżaniu,
podawaniu nieistniejących wydarzeń i sytuacji, nagina‑
niu faktów i tendencyjnym kwestionowaniu wszystkiego
co się wiąże z działalnością Związku, a nawet w takiej
formie przekazywanie paszkwili do Biura Międzyna‑
rodowego. Są to codzienne metody stosowane przez
byłych działaczy związkowych, a obecnie trzon kierow‑
niczy tkzw. stowarzyszeń. We wszystkich wystąpieniach
powtarza się kilka nazwisk ludzi z tych stowarzyszeń.
Można odnieść wrażenie, że te wszystkie stowarzyszenia
to kilku bądź kilkunastu ludzi w całej Polsce. Jak wynika
z wypowiedzi Posła Markowskiego, to ci ludzie są głów‑
ną przyczyną podjęcia przez PiS prac nad ustawą.
Logika, rozsądek, poszanowanie dla społeczeństwa
– z jednej strony kilkanaście, czy kilkadziesiąt osób,
z drugiej jeden milion rodzin zrzeszonych w PZD.
Czyje racje uznać?
Odpowiedź jest prosta, zwłaszcza w demokracji.
Okazuje się, że nie dla wszystkich
6. Należy wyraźnie podkreślić, że ubiegły rok charak‑
teryzował się permanentną obroną ustawy, ogrodów
i Związku wobec kolejnych zgłaszanych 4 projektów
ustawy dotyczącej ogrodów działkowych opracowanych
przez posłów PiS.
Dzięki integracji, podejmowanym działaniom, wytężo‑
nej pracy, a także dzięki racjom merytorycznym, dział‑
kowcy polscy obronili swoje prawa zapisane w ustawie
o ROD. Należy nadal prowadzić pracę z działkowcami,
ogrodami i bronić ustawy, Związku, ogrodów i praw
działkowców.
2. Należy wyprowadzić oczywisty wniosek, że propozycje
ustawowe dotyczące ogrodów działkowych pozostają
w ścisłym związku z sytuacją polityczną, społeczną
i gospodarczą w kraju, a mówiąc bardziej konkretnie,
zależy to od zmieniającej się pozycji politycznej PiS.
3. Ogromne znaczenie dla obrony ogrodów i ustawy o ROD
mają zbierane podpisy wśród działkowców. Jest to odnoto‑
wywane przez media, ale również przez posłów PiS. Stąd
oczywisty jest wniosek dla nas, że podpisy należy nadal
zbierać, wykorzystując do tego szczególnie odbywające
się właśnie walne zebrania w ogrodach. Dotychczas ze‑
brano 584 108 podpisów. Krajowej Radzie przedstawiamy
dzisiaj propozycję podjęcia stanowiska, w którym stwier‑
7. Przedstawiając sytuację nie należy zapominać o rea‑
lizacji tych wszystkich zadań wynikających z ustawy
i statutu, dla których Związek został powołany i dla
których jest sens jego istnienia i działania.
3. Tezy do dyskusji nad programem PZD na lata 2008-2011
1. Obrona ustawy o ROD.
Ustawa o ROD zapewnia działkowcom niezbędne wa‑
runki do spokojnego korzystania z działek, a ogrodom
– gwarantuje trwałość i ochronę prawną. Stąd istnienie
ustawy jest warunkiem zachowania ogrodów i naszego
ruchu. Każda jednostka PZD powinna więc przyczy‑
niać się do obrony integralności ustawy i przeciwdziałać
wszelkim próbom jej uchylenia lub zmiany.
podjęcia starań o zewnętrzne finansowanie potrzeb ogro‑
dów. Doświadczenie wielu ROD wskazuje, że możliwe
jest uzyskanie odpowiedniej pomocy, zwłaszcza ze strony
samorządów w formie dotacji z ich budżetów lub z okre‑
ślonych funduszy celowych. Warto też wykorzystać nową
instytucje prawa związkowego – członków wspierających,
którymi mogą być np. firmy i inne osoby prawne.
6. Oświata.
Odpowiednia wiedza z zakresu ogrodnictwa działko‑
wego przyczynia się w znaczny sposób do prawidłowego
funkcjonowania ogrodu działkowego. Zapewnienie tej
wiedzy jest obowiązkiem organów Związku. W tym celu
konieczne są szkolenia, pokazy, narady, a także dostar‑
czanie właściwej literatury. Środki na te działania są gro‑
madzone w Funduszu Oświatowym, który jest tworzony
w każdej jednostce PZD na organizowanie, udzielanie
pomocy oraz poradnictwa w zakresie gospodarowania
ogrodów działkowych i działek, a także prowadzenia
upraw ogrodniczych. W szczególności środki z tego
funduszu finansują szkolenia i dostarczanie literatury
fachowej nowym działkowcom oraz wszystkim ogniwom
Związku, w tym do bibliotek ogrodowych. Nie ulega
wątpliwości, że w zakresie oświaty duże znaczenie ma
działalność Społecznej Służbie Instruktorskiej jako koor‑
dynatora działań zmierzających do podniesienia poziomu
wiedzy w naszym Związku.
2. Obrona ROD.
W ostatnim czasie ogrody działkowe stały się obiektem
ataków i rozmaitych zabiegów ukierunkowanych na ich
szybką likwidację. Ze względu na swoje usytuowanie
ogrody są postrzegane nie poprzez pożyteczne funkcje
jakie pełnią, ale poprzez wartość gruntów, na których są
położone. Rodzi się więc konieczność przeciwdziałanie
podobnym zamierzeniom. Szczególna rola przypada tu
Związkowi, który od kilkunastu lat skutecznie broni
ogrodów.
3. Promocja ROD i PZD.
Nasze ogrody i Związek wykonują niezwykle doniosłe
zadania na rzecz społeczeństwa oraz środowiska. Nie jest
to niestety odpowiednio doceniane. Wynika to głównie
z niewystarczającej świadomości dotyczącej działalności
naszego ruchu. Stąd potrzeba upowszechniania wiedzy
o roli ogrodów i Związku. W tym celu warto lepiej wyko‑
rzystać istniejące już media PZD, jak i rozwinąć te środki
przekazu, które jeszcze dostatecznie się nie wykształciły
w Związku. Mowa tu zwłaszcza o lepszym wykorzystaniu
Internetu poprzez tworzenie własnych stron interneto‑
wych przez okręgi i ogrody.
7. Prawidłowe zarządzanie ROD.
Ogrody działkowe są podstawowymi jednostkami orga‑
nizacyjnymi PZD, które spełniają szereg istotnych zadań
wynikających z ich charakteru jako urządzeń użyteczno‑
ści publicznej. Realizacja tych zadań wymaga nie tylko
odpowiedniego administrowania i prowadzenia spraw
wewnętrznych, ale również reprezentacji w stosunkach
zewnętrznych. Funkcjonowanie ogrodu jest bowiem
zdeterminowane permanentnym załatwianiem spraw
i wywiązywaniem się z obowiązków. Dla sprostania
tym czynnościom coraz częściej konieczne jest fachowe
przygotowanie, podczas gdy w ogrodach zajmują się
nimi organy PZD obsadzone społecznie pracującymi
działaczami. Stąd potrzeba lepszej współpracy pomię‑
dzy organami z pionu zarządzającego Związku. Władze
okręgowe i krajowe powinny w szczególności stworzyć
ogrodowym działaczom odpowiednie warunki do wyko‑
nywania swoich działań oraz zapewnić im odpowiednia
wiedzę prawną i organizacyjną do podnoszenia poziomu
zarządzania ogrodami.
4. Zagospodarowanie i modernizacja ROD.
Odpowiedni stan zagospodarowania ogrodów jest
warunkiem ich prawidłowego funkcjonowania. Swoje
funkcje ogrody będą mogły należycie wypełniać dopiero
wtedy, gdy będą wyposażone w podstawowe urządzenia
służące działkowcom. Aktualny stan zagospodarowania
naszych ogrodów nie jest zadowalający. Stan ten nieste‑
ty nie służy upowszechnieniu naszej idei; działa wręcz
przeciwko ogrodom. Dlatego niezbędna jest modernizacja
ROD. Funkcjonujący w Związku Długofalowy Program
Rozwoju i Modernizacji ROD zapewnił odpowiednie
środki na ten cel. Zachodzi teraz potrzeba, aby ten pro‑
gram był lepiej realizowany i przyczyniał się do poprawy
wizerunku naszych ogrodów.
5. Środki na zagospodarowanie
i modernizację ROD.
Unowocześnienie ogrodów wymaga znacznych nakładów
finansowych. Pomoc w tym zakresie jest dostępna w ra‑
mach wspomnianego Długofalowego Programu Rozwoju
i Modernizacji ROD. Niezależnie od tego istnieje potrzeba
8. Integracja środowiska działkowców jako
warunek realizacji wszystkich najważniejszych
zadań PZD.
W obliczu coraz to nowszych zagrożeń dla ogrodów
i Związku, jedność i konsolidacja naszego środowiska
w dążeniu do ochrony najważniejszych zdobyczy ruchu
ogrodnictwa działkowego jest niezbędną podstawą do
dalszego istnienia ogrodów i wypełniania przez nie swo‑
jej misji wobec działkowców i społeczności lokalnych.
Potrzebne są zatem takie działania, które zintegrują człon‑
ków PZD wokół najważniejszych spraw i problemów
dotyczących ogrodów i całego ruchu.
programy wspierające aktywność dzieci i młodzieży
na terenie ogrodu działkowego – wczasy na działkach
dla wychowanków domów dziecka, imprezy okolicz‑
nościowe dla najmłodszych, współpraca ze szkołami,
materialna pomoc domom dziecka, a także koła młodych
działkowców popularyzujące wśród dzieci i młodzieży
wiedzę ogrodniczą i ekologiczną. Na pewno istnieje
konieczność kontynuowania tej działalności, a nawet
jej wzmacniania. Dzięki temu rośnie rola ogrodów i ich
społeczna akceptacja. Stąd ważne jest, aby wzmocnić
znaczenie komisji polityki społecznej, które funkcjo‑
nują w ogrodach, okręgach oraz przy Krajowej Radzie.
Niezbędnym jest również rozwijanie współpracy na tym
polu z samorządami lokalnymi, które powinny bardziej
wspierać Związek w jego wysiłkach na rzecz najbardziej
potrzebujących.
9. Związek w służbie działkowców.
Polski Związek Działkowców jest samodzielną i samo‑
rządną organizacją społeczną, zrzeszającą użytkowników
działek w ROD. Wszelkie cele i zadania Związku nakie‑
rowane są zatem na realizację podstawowej wartości,
jaką jest dobro jego członków. Z tego względu należy
postrzegać misję wszystkich ogniw i organów PZD po‑
przez ich szczególną, służebną rolę wobec działkowców.
Nasza organizacja ma bowiem przede wszystkim obowią‑
zek zapewnić ochronę ich praw, które zostały z trudem
wypracowane na przestrzeni ponad stu lat istnienia ruchu
ogrodnictwa działkowego w Polsce.
13. Polityka finansowa PZD.
Jednym z ważniejszych elementów pracy organów PZD
jest kontynuowanie racjonalnej i oszczędnej polityki
finansowej. Niemniej ważnym zadaniem jest przestrze‑
ganie przepisów dotyczących prowadzenia ewidencji
finansowo­‑księgowej. Wymaga to profesjonalnej obsługi
i dostosowanie się do metod prowadzenia księgowości.
Koniecznym jest zatem lepsze wykorzystanie istniejących
ośrodków finansowo­‑księgowych oraz tworzenie takich
ośrodków tam gdzie ich jeszcze nie ma.
10. Współpraca z samorządami i Państwem.
Związek jest jedną z największych organizacji społecz‑
nych w naszym kraju. Spełnia również niezwykle pozy‑
tywne zadania na rzecz społeczeństwa, prowadząc kilka
tysięcy ogrodów, które stanowią urządzenia użyteczności
publicznej. Tym samym nasza organizacja wyręcza organy
publiczne w wielu zadaniach. Musi więc korzystać z po‑
mocy i opieki zarówno samorządów terytorialnych, jak
i Państwa. Konieczne jest zatem zacieśnianie współpracy
Związku z odpowiednimi organami w celu skuteczniejszej
realizacji działań dla dobra społeczeństwa.
14. Współpraca międzynarodowa.
PZD jest jednym z 15 narodowych związków dział‑
kowców, które tworzą Międzynarodowe Biuro Ogrodów
Działkowych i Rodzinnych. Nasz Związek jest doceniany
na forum europejskim. Inne organizacje czerpią z naszego
dorobku i korzystają z naszych doświadczeń. Z drugiej
strony PZD również wykorzystuje osiągnięcia europej‑
skich związków. Taka wymiana doświadczeń jest w dzi‑
siejszych czasach niezbędna, zwłaszcza że działamy we
wspólnej Europie. Ponadto współpraca międzynarodowa
zapewnia polskim ogrodom potrzebne wsparcie ze strony
Międzynarodowego Biura w sytuacjach zagrożenia dla
naszego ruchu.
11. Bezpieczeństwo w ROD.
Kwestia bezpieczeństwa jest jedną z najpilniejszych
spraw wymagających stanowczej reakcji ze strony Związ‑
ku i działkowców. Nie ulega wątpliwości, że stan bezpie‑
czeństwa w ogrodach zależy w ogromnym stopniu od nas
samych. Stan ten ma decydujący wpływ na prawidłowe
funkcjonowanie ogrodów działkowych oraz na warunki,
w jakich działkowcy uprawiają swoje działki. W tym za‑
kresie konieczna jest dyskusja w Związku, okręgach oraz
samych ogrodach o możliwych rozwiązaniach problemu
bezpieczeństwa.
15. Przestrzeganie prawa związkowego i zasad
współżycia społecznego.
Dotychczasowe doświadczenia jednoznacznie wska‑
zują, że istnieje konieczność podnoszenia świadomości
prawnej nie tylko wśród działkowców, ale również człon‑
ków organów. Niewystarczająca znajomość przepisów
i zasad obowiązujących w PZD skutkuje zwiększającą
się ilością sporów, skarg i zażaleń absorbujących organy
PZD. Sytuacja ta wymaga więc podjęcia bardziej inten‑
sywnych działań zmierzających do poszerzenia wiedzy
wśród działkowców i działaczy w zakresie przepisów
związkowych. Powinno się to odbywać poprzez szkolenia,
a także publikacje w prasie i Internecie.
12. Działalność socjalna PZD.
Związek od lat systematycznie wzmacnia działalność
społeczną w ogrodach działkowych. Najlepszym tego
wyrazem są liczne inicjatywy organów PZD na rzecz
najbardziej potrzebujących podejmowane samodzielnie
lub wspólnie z samorządem lokalnym i jego służba‑
mi. To również organizacja w ogrodzie wielu imprez
kulturalnych i integracyjnych, zwłaszcza corocznego
„Dnia Działkowca”. To współpraca z domami kultu‑
ry oraz innymi placówkami i organizacjami o celach
społecznych i wychowawczych. To wreszcie specjalne
16. Polityka Związku w zakresie rozwoju miast.
Rodzinne ogrody działkowe jako stały, niezbędny i waż‑
ny element infrastruktury miast powinny być uwzględnia‑
ne w procesie ich rozwoju. Zdaniem Związku naturalny
procesu rozrastania się miast nie wyklucza funkcjono‑
wania ogrodów. Są jednak przypadki, gdy nie można
pogodzić istnienia ogrodu z planowanymi inwestycjami
miejskimi. Wówczas znajduje zastosowanie procedura li‑
kwidacyjna z ustawy o ROD, która przewiduje obowiązek
spełnienia szeregu warunków, aby nastąpiła likwidacja
ogrodu. Jeżeli te warunki są spełnione, to Związek do tej
pory zawsze godził się na likwidację, o ile następowało
to na cele publiczne. Taki kierunek był realizowany i taka
polityka będzie nadal prowadzona. PZD za niezbędny
uznaje bowiem rozwój miast, który może odbywać się
kosztem ogrodów jedynie wtedy, gdy jest to potrzebne dla
niezbędnej infrastruktury miejskiej. Nie może być jednak
zgody na poświęcanie ogrodów na cele komercyjne.
Coraz częściej mają one decydujący wpływ na dalszy byt
wielu ogrodów. Dlatego niezbędne jest wypracowanie
w Związku takich metod, które będą przeciwdziałały w/
w negatywnym zjawiskom. Chodzi tu m.in. o lawinowo
zwiększającą się ilość roszczeń do gruntów ROD, a tak‑
że nierzadkie przypadki wyrzucania ogrodów z planów
zagospodarowania przestrzennego. Spójne i metodyczne
postępowanie organów Związku w tym zakresie jest
konieczne dla zachowania naszych ogrodów. Nie wolno
przy tym zapominać o prewencyjnych działaniach po‑
legających na regulacji stanu prawnego ogrodów, gdyż
zaniedbania w tym zakresie bardzo często skutkują póź‑
niejszymi problemami. Należy również ocenić i omó‑
wić kwestię polepszenia współpracy między organami
Związku w sprawach likwidacji ogrodów, aby jeszcze
skuteczniej egzekwować prawa działkowców i Związku
w tym przedmiocie. Pozwoli to na lepszą ocenę, czy
w danym przypadku likwidacja ogrodu jest nieodzowna
i zgodna z ustawa o ROD.
17. ROD w służbie dzieci i młodzieży we współpracy
ze szkołami i ośrodkami wychowawczymi.
Ogród działkowy stwarza młodemu pokoleniu szansę
pobytu na świeżym powietrzu, obcowania z naturą oraz
integrację z rodziną poprzez wspólny wypoczynek i pracę.
Dostrzegając dzisiejsze problemy dzieci i młodzieży, na‑
leży stwierdzić, że nasze ogrody i działania Związku mają
duże możliwości do stworzenia im właściwych warunków
nie tylko do wykorzystania wolnego czasu, ale również
przystosowania do życia w rodzinie i społeczeństwie.
Dlatego potrzebne jest kontynuowanie działań organów
PZD na rzecz młodego pokolenia, a także rozwijanie
nowych form w tym zakresie.
20. Rola i zadania KR.
PZD jest ogólnopolską organizacją społeczną. Zwią‑
zek ma prawie milion członków i prowadzi ponad 5000
ogrodów. Z tego względu nasza organizacja wymaga
reprezentacji krajowej i jednego ośrodka zajmującego się
koordynacją działalności wszystkich jednostek PZD. Taką
funkcję pełni Krajowa Rada, która składa się z przedsta‑
wicieli wszystkich okręgów w Polsce. Jej główne zadania
polegają na:
• zarządzaniu Związkiem;
• obronie interesów ogrodów i działkowców;
• tworzeniu systemów prawnych zapewniających dobre
funkcjonowanie ogrodów i Związku we wszelkich
dziedzinach występujących w działalności PZD;
• reprezentowaniu Związku przed władzami państwo‑
wymi;
• rozwiązywaniu problemów występujących w dzia‑
łalności Związku;
• wyznaczaniu kierunków rozwoju ogrodów;
• promocji ogrodów w społeczeństwie.
18. Samorządność i samodzielność Związku oraz
rozwój demokracji wewnątrzzwiązkowej.
PZD jest organizacją pozarządową działającą w inte‑
resie społecznym. W wielu sprawach Związek wyręcza
Państwa i samorządy lokalne dla dobra ogółu. Jest to
misja naszej organizacji, która musi być kontynuowana.
Skuteczność tej misji zależy w dużym stopniu nie tylko od
dobrej współpracy z organami publicznymi, ale również
od braku ingerencji tych organów w sprawy związkowe.
PZD musi zatem być niezależny od władzy publicznej
i rozwijać swoją samorządność i samodzielność, które
są ustawowo zagwarantowane. Konieczne jest również
krzewienie demokracji wewnątrzzwiązkowej, która jest
wartością nadrzędną dla wszystkich członków i jest szero‑
ko realizowana przez mechanizmy prawne obowiązujące
w Związku. Nowe formy wdrażanie tych mechanizmów
w życie powinny być przedmiotem dyskusji na każdym
szczeblu organizacyjnym PZD.
21. Rola i zadania okręgowych zarządów.
Zadania stojące przed ogrodami wymagają udzielenia
im odpowiedniego wsparcia. W tym zakresie podsta‑
wowe znaczenie przypada okręgowym zarządom, które
powinny wspomagać ogrody w ich bieżącej działalności,
jak i reprezentować je przed odpowiednimi władzami.
Do podstawowych zadań okręgowych zarządów trzeba
zaliczyć wspieranie ogrodów poprzez:
• pomoc finansową z Funduszu Rozwoju;
• pomoc fachową w zakresie inwestycji;
• pomoc oświatową;
• pomoc prawna;
• pomoc i udział w przygotowaniu i przeprowadzeniu
walnych zebrań;
19. Gospodarka gruntami.
Nasz ruch jest nieodłącznie związany z ziemią zajętą
przez ogrody działkowe. Nie bez znaczenia są więc kwe‑
stie formalno­‑prawne dotyczące korzystania z tej ziemi.
• reagowanie na problemy występujące w ROD (np.
w kwestii wolnych działek);
• zagospodarowywanie wolnych terenów, tworzenie
nowych ogrodów;
• zwalczanie zjawisku zamieszkiwania na działkach;
• wpływanie na lepsze wykorzystanie domów dział‑
kowca i magazynów;
• pomoc w zakresie zarządzania ogrodami;
• reprezentację ogrodów przez władzami publiczny‑
mi;
• obrona interesów ogrodów i działkowców;
• udzielanie ogrodom każdej niezbędnej pomocy.
działkowców. PZD zrzesza bowiem osoby o rozmaitym
pochodzeniu i zróżnicowanych poglądach. Łączy ich jed‑
nak zamiłowanie do przyrody, zieleni i uprawy ziemi. Taki
stan rzeczy pozwala na integrację osób, które w innych
warunkach byłyby sobie zupełnie obce. Dzięki ogrodom
ludzie się łączą we wspólnej pracy i funkcjonują w jednej
wspólnocie ogrodowej. Dostrzegając niekwestionowane
korzyści takiej sytuacji, przepis związkowe krzewią ist‑
niejący pluralizm związkowy, stanowiąc w statucie, że
„Członkostwo w PZD jest otwarte dla wszystkich, bez
względu na narodowość, rasę, płeć, religię, język, po‑
chodzenie społeczne i etniczne lub poglądy polityczne”.
Konieczność dbania o pluralizm podyktowane jest rów‑
nież próbami jego zanegowania. W szczególności ostatnie
propozycje ustawowe PiS zmierzały do wywłaszczenia
większości beneficjentów działek rodzinnych w celu
przejęcia gruntów na rzecz najbogatszych.
22. Zadania zarządów ROD.
Prawidłowe funkcjonowanie ogrodu zależy przede
wszystkim od sprawności zarządu ROD. Jest to podsta‑
wowy organ w realizacji zadań nie tylko ogrodów, ale
i w całego Związku. Odpowiada bowiem za działalność
i stan zagospodarowania ROD. Reprezentuje również
ogród i działkowców wobec zewnętrznych kontrahentów,
jak i władz lokalnych. Ze wszystkich organów Związku
zarząd ma też najczęstszy bezpośredni kontakt z dział‑
kowcami. Od poziomu działania i zaangażowania zarzą‑
dów zależą wiec dalsze losy ogrodów w Polsce.
26. Działkowiec jako członek Związku.
Bycie działkowcem to przede wszystkim praca i wypo‑
czynek na własnej działce. Ale to nie wszystko. Każdy
działkowiec należy bowiem do wspólnoty ogrodowej,
która musi prawidłowo funkcjonować. Ogrody działkowe
będą w stanie odpowiednio spełniać swoją rolę, gdy wszy‑
scy działkowcy będą posiadać równe prawa i obowiązki.
Z tego względu obowiązujące przepisy przewidują, że
warunkiem użytkowania działki jest równoczesne człon‑
kostwo w Związku. Dzięki temu wśród działkowców
ulega wzmocnieniu poczucie odpowiedzialności za ogród,
co przejawia się w uczestnictwie w pracach organów ROD
(np. walnych zebrań, zarządów). Połączenie członkostwa
z użytkowaniem działki podyktowane jest również cha‑
rakterem wspólnoty społecznej w ogrodach – wspólna
praca, równe wkłady finansowe, wspólny wysiłek or‑
ganizacyjny i inwestycyjny. Taki stan rzeczy pozwala
ogrodom należycie działać na rzecz działkowców oraz
społeczności miejskich.
23. Rola komisji rewizyjnych w Związku.
Działalność ogrodów i Związku opiera się o społecznie
pozyskane fundusze. Z tego względu istotną funkcję do
spełnienia mają działające w Związku komisje rewi‑
zyjne będące organami kontroli wewnętrznej. Ich rola
sprowadza się do bieżącego sprawowania kontroli nad
działalnością organów zarządzających pod względem
celowości, prawidłowości i zgodności z obowiązującymi
przepisami. Komisje rewizyjne muszą zatem wykazywać
się sprawnością działania, aby należycie dbać o gospoda‑
rowanie funduszami związkowymi, stosowanie statutu,
a w efekcie – o interesy samych działkowców.
24. Komisje rozjemcze w Związku.
Istnienie sporów w obrębie organizacji społecznej jest
nieuniknione, zwłaszcza w tak dużym Związku jakim jest
PZD. Zasadnicze znaczenie w tym kontekście ma zatem
sposób ich rozwiązywania. W tej mierze istotna jest rola
komisji rozjemczych. Ich podstawowym zadaniem jest
bowiem nie tylko zażegnywanie konfliktów i rozstrzyga‑
nie sporów. Niemniej ważne wydaje się jednak położenie
większego nacisku w ich działalności na podejmowanie
inicjatyw zmierzających do przeciwdziałania powsta‑
wania sytuacji rodzących konflikty. Komisje rozjemcze
powinny również wzmocnić swoją działalność mediacyj‑
ną oraz dbać o przestrzeganie przepisów związkowych
i zasad współżycia społecznego.
27. Istota i rola działki w ROD.
Działka to nie tylko kawałek gruntu. To specyficzne
świadczenie socjalne zapewniające najuboższym moż‑
liwość godnego wypoczynku i rekreacji oraz dostęp do
tanich, zdrowych warzyw i owoców. Jest istota ruchu
ogrodnictwa działkowego. Ogrody istnieją dla działek.
To one stanowią sens działalności całego Związku. Stąd
konieczność zapewnienia ich należytego zagospodaro‑
wania. Od tego bowiem zależy właściwe funkcjonowanie
nie tylko działek, ale i całego ogrodu. Należy pamiętać,
że ogród to przede wszystkim kompleks działek służący
jego użytkownikom.
28. Przewidywalna przyszłość ogrodów działkowych
w Polsce.
Od kilkunastu lat ogrody działkowe i Związek stanowią
obiekt kolejnych ataków. Podejmowane są rozmaite próby
zniszczenia ponad stuletniego dorobku polskiego ruchu
25. Pluralizm w ogrodach.
Siłą Związku jest nie tylko ilość jego członków, ale rów‑
nież wielość i różnorodność istniejąca w kręgu samych
ogrodnictwa działkowego poprzez likwidację ogrodów
i naszej organizacji. Nic nie zapowiada, aby miałoby się
to w najbliższym czasie zmienić. Z tego punktu widzenia
przyszłość ogrodów jest wciąż niepewna. Nie należy
jednak zapominać o ogromnym potencjale tkwiącym
w naszym ruchu. Niesłabnąca integracja działkowców
pozwala spojrzeć z optymizmem na najbliższe lata. Po‑
czucie to wzmacnia fakt, że ogrody i Związek są wciąż
potrzebne nie tylko działkowcom, ale również społecznoś‑
ciom lokalnym. Taka konstatacja rodzi jednak potrzebę
podjęcia bardziej stanowczych działań na rzecz moderni‑
zacji ogrodów i działek, poprawy ich zagospodarowania
oraz promocji naszego ruchu i ROD w społeczeństwie.
Tylko takie działania oraz dalsza konsolidacja środowiska
działkowego pozwoli zachować ogrody na przyszłość dla
następnych pokoleń.
4. Harmonogram zjazdów w PZD – 2007 rok
8-9.XII
Krajowy Zjazd Delegatów
1. Zebranie plenarne Krajowej Rady, które:
– zwoła Krajowy Zjazd
– przyjmie materiały sprawozdawcze
– przyjmie projekty dokumentów proponowane na Krajowy Zjazd
– oceni działalność jednostki krajowej za okres kadencji
– podsumuje zjazdy okręgowe
– podsumuje dyskusję nad tezami do programu PZD;
2. Badanie przez Krajową Komisje Rewizyjną działalności merytorycznej i finansowej Krajowej Rady za okres ka‑
dencji oraz przygotowanie wniosku w sprawie absolutorium dla Krajowej Rady;
3. Przygotowanie przez Krajową Radę sprawozdań i programu działania PZD oraz projektów proponowanych na
Krajowy Zjazd;
4. Przygotowanie swoich sprawozdań przez Krajową Komisję Rewizyjną oraz Krajową Komisje Rozjemczą;
5. Spotkania przedzjazdowe z delegatami na Krajowy Zjazd.
1.V – 7.X
Okręgowe Zjazdy Delegatów
1. Zebranie plenarne okręgowych zarządów, które:
– zwołają okręgowe zjazdy delegatów
– przyjmą materiały sprawozdawcze
– przyjmą projekty dokumentów proponowane na okręgowe zjazdy
– podsumują działalność okręgu za okres kadencji
– podsumują dyskusję nad tezami do programu PZD;
2. Badanie przez okręgowe komisje rewizyjne działalności merytorycznej i finansowej okręgowych zarządów za okres
kadencji oraz przygotowanie wniosku w sprawie absolutorium dla okręgowych zarządów;
3. Przygotowanie przez okręgowe zarządy sprawozdań i programów działania oraz projektów proponowanych na
okręgowe zjazdy;
4. Przygotowanie swoich sprawozdań przez okręgowe komisje rewizyjne oraz okręgowe komisje rozjemcze;
5. Spotkania przedzjazdowe z delegatami na okręgowe zjazdy;
5. Informacja nt. wolnych działek i wolnych terenów
INFORMACJA
w sprawie niezagospodarowanych terenów i działek w ROD, wg danych OZ
I. Regulacje prawne
3) wykazy liczby i powierzchni działek użytkowanych
w 2006 r.,
4) stan organizacyjny z lat 2002-2006,
5) decyzje Prezydium KR PZD w sprawie zrzeczenia
się prawa do gruntu.
2. Ustalenia
Stan działek niezagospodarowanych w latach 20022006 był następujący:
1) w 2002 r. powierzchnia pod działkami wynosiła 33
215,84 ha, pow. nieużytkowana przez działkowców
wynosiła 812,52 ha, to stanowiło 2,45% ogólnej
powierzchni pod działkami
2) w 2003 r. powierzchnia pod działkami wynosiła 33
506,63 ha, pow. nieużytkowana przez działkowców
1293,21 ha, to stanowiło 3,86% ogólnej powierzchni
pod działkami
3) w 2004 r. powierzchnia pod działkami wynosiła 33
619,23 ha, pow. nieużytkowana 1435,04 ha, to stano‑
wiło 4,27% ogólnej powierzchni pod działkami,
4) w 2005 r. powierzchnia pod działkami wynosiła 33
660,46 ha, pow. nieużytkowana 1479,71ha, to stano‑
wiło 4,39 % ogólnej powierzchni pod działkami,
5) w 2006 r. pow. pod działkami wynosiła 33 625,18 ha,
pow. nieużytkowana 1611,85 ha, to stanowiło 4,79%
ogólnej powierzchni pod działkami,
3. W następujących okręgowych zarządach powierzchnia
nieużytkowanych działek utrzymuje się na wysokim
poziomie:
– w Gdańsku 115,62 ha (pomimo wykreślenia 17 ha
ogrodów czasowych),
– w Gorzowie Wkp. 53,13 ha,
– w Koszalinie 53,51 ha (wzrost o 17,72 ha w 2006r.)
– w Legnicy 68,94 ha, pomimo zrzeczenia się przez
Związek pow. 5,15 ha
– w Lublinie 118,63 ha, pomimo zrzeczenia się 6,85
ha przez PZD
– w Opolu 156,04 ha (wzrost o 17,41 ha w 2006r.),
gdzie Związek zrzekł się 5,55 ha
– w Pile 65,66 ha,
– Sudecki 225,00 ha (wzrost o 13,37 ha w 2006r.),pomimo
zrzeczenia się 52,57 ha na rzecz właściciela,
– w Szczecinie 144,00 ha,
– w Świętokrzyskim 82,32 ha, gdzie Związek oddał
2,94 ha
– we Wrocławiu 78,00 ha (wzrost 28 ha w 2006r.),
gdzie zwrócono 4,51ha
– w Zielonej Górze 156,00 ha (wzrost o 11 ha w 2006r.)
zwrócono 8,55 ha
Uchwała nr 2/XVIII/2002 Krajowej Rady PZD z dnia
22 lutego 2002 r.
1) Okręgowe Zarządy miały dokonać przeglądu terenów
niezagospodarowanych przez PZD lub porzuconych
przez działkowców i zadecydować, czy istnieje możli‑
wość ich faktycznego wykorzystania poprzez ewentual‑
ne akcje promocyjne lub zwiększenie ich atrakcyjności:
np. wyposażenie w dodatkową infrastrukturę.
2) Natomiast w przypadku braku przydatności dla Związ‑
ku lub braku zapotrzebowania na działki zwrot terenu
właścicielowi gruntu Skarbowi Państwa lub gminie
w terminie do dnia 30 czerwca 2002 r.
II. Stan organizacyjny Związku w 2006r.
Na dzień 31 grudnia 2006 r. sytuacja przedstawia się
następująco:
1) ogólna liczba działek wynosi 967 508, z tego działki
posiadające użytkowników stanowią 928 886, a 38 622
to działki nieposiadające użytkowników
2) ogólna powierzchnia działek wynosi 33 625,18 ha,
w tym pow. 32 141,36 ha jest użytkowana przez człon‑
ków Związku, a pow. 1 483,82 ha nie posiada użyt‑
kowników.
Podstawą do ustalenia powierzchni działek użytkowa‑
nych w 2006r. były informacje przesłane przez wszystkie
okręgowe zarządy. Przekazane dane zostały przyjęte
uchwałą nr 2/2007 Prezydium Krajowej Rady PZD z dnia
24 stycznia 2007r. w sprawie ustalenia powierzchni dzia‑
łek użytkowanych, stanowiących podstawę do przygoto‑
wania preliminarzy finansowych OZ i jednostki krajowej
na rok 2007, jako obowiązujące dla organów PZD.
III. Wolne działki w latach 2002-2006
Pismem z dnia 12.02.2007 r. Krajowa Rada zwróciła
się do okręgowych zarzutów z prośbą o przedstawienie
sprawy wolnych działek w poszczególnych okręgach na
przestrzeni lat z podaniem liczby działek, powierzchni
działek, powodów jakie mają wpływ na ten stan oraz
podejmowanych przez okręgi działaniach mogących po‑
prawić tę sytuację. Miało to znaczenie szczególnie w przy‑
padku OZ dysponujących dużą ilością wolnych działek.
1. Podstawy ustalenia wolnych działek i terenów w latach
2002-2006
Do ustalenia sytuacji w Związku uwzględniono:
1) dane przekazane przez OZ za lata 2002-2006,
2) wykazy powierzchni działek niezagospodarowanych
w latach ubiegłych,
10
IV. Przyczyny porzucania działek w rodzinnych
ogrodach działkowych:
wo okradane i demolowane są altany działkowców,
bezkarność i agresja złodziei powodują porzucanie
działek przez użytkowników i ich rodziny.
2) brak zainteresowania działkami wśród osób młodych.
1. działki w małych miejscowościach, dotkniętych bezro‑
bociem strukturalnym, gdzie działkowcy nie są zaintere‑
sowani ich uprawą z uwagi na konieczność poniesienia
jakichkolwiek kosztów związanych z użytkowaniem
i zagospodarowaniem działki. Takie problemy wyka‑
zują okręgowe zarządy: w Bydgoszczy, Świętokrzyski,
w Kaliszu, Łódzki, Małopolski i w Toruniu.
2. działki w ogrodach, gdzie ich funkcjonowanie było ściśle
związane z istnieniem zakładów pracy, które w wielu
przypadkach pomagały w sposób wymierny ogrodom.
Działkowcy byli bowiem jednocześnie ich pracownikami
zatrudnionymi w tych jednostkach. Z chwilą likwidacji
zakładów pracy osoby w nich zatrudnione opuszczały
również działki, taka sytuacja społeczna ma również
wpływ na stan infrastruktury w ROD. Takie problemy wy‑
stępują w Pile, gdzie z chwilą likwidacji, zlokalizowanych
tam jednostek wojskowych, ogrody pustoszeją. Podobne
zjawisko jest na terenie okręgu Sudeckiego, a głównie
w Wałbrzychu. Zlikwidowanie kopalń spowodowało, że
bezrobotni górnicy samodzielnie wydobywają węgiel
zalegający pod wierzchnią warstwą ziemi. Bezrobotni
górnicy wchodzą na teren ogrodów działkowych niszcząc
nasadzenia i powodując zniszczenia na działkach.
3. tereny nieatrakcyjne, trudne w uprawie. Do takich tere‑
nów należą działki, a nawet kompleksy działek zlokali‑
zowane: na terenach powodziowych, bagiennych, w po‑
bliżu sieci wysokiego napięcia, w pobliżu uciążliwych
zakładów pracy, hałd, wysypisk śmieci czy cmentarzy.
Takie problemy wykazują OZ: świętokrzyski(głównie
Ostrów), elbląski (przede wszystkim Pasłęk, ale rów‑
nież samo miasto Elbląg), kaliski(głównie w Kłodawie,
gdzie jest duże zasolenie gleby), małopolski (problem
ten dotyczy przede wszystkim Tarnowa i Tuchowa),
lubelski (Kraśnik, Chełm, Włodawa), czy gorzowski,
4. brak podstawowej infrastruktury w ROD. Jest to ko‑
lejny argument podnoszony przez okręgi, jako powód
porzucania działek oraz braku następców w ogrodach.
Działkowcy nie chcą korzystać z działek w rodzinnych
ogrodach działkowych, gdzie brak jest: ogrodzenia,
sieci wodociągowej czy energii elektrycznej. Te podsta‑
wowe elementy wyposażenia ogrodu i działki gwaran‑
tują bowiem bezpieczeństwo działkowców i ich mienia
oraz zapewniają podstawowe warunki wypoczynku na
działce. Problem ten zauważają okręgi: bydgoski, czę‑
stochowski, elbląski, gdański, koszaliński, podkarpacki,
opolski, wrocławski, czy świętokrzyski.
5. inne przyczyny porzucania działek w rodzinnych ogro‑
dach działkowych, które pojawiają się praktycznie we
wszystkich OZ to:
1) nagminne kradzieże w ogrodach i na działkach.
Łupem „złomiarzy” padają ogrodzenia, furtki, bra‑
my, a nawet sieć elektryczna napowietrzna. Maso‑
V. Wolne tereny
Na podstawie ustawy z dnia 6 maja 1981r. o pracow‑
niczych ogrodach działkowych Związek, z mocy prawa,
przejął tereny przeznaczone na budowę ogrodów przez
zakłady pracy czy jednostki samorządu terytorialnego. Na‑
stępnie, jako PZD, otrzymywał w latach 80 kolejne tereny
w użytkowanie lub użytkowanie wieczyste. Niestety część
z nich do chwili obecnej, z różnych powodów, nie została
zagospodarowana pod rodzinne ogrody działkowe. Obecnie
niezagospodarowane powierzchnie stanowią samodzielne,
wolne od naniesień tereny, których jedynym elementem
przyporządkowania Związkowi jest tytuł prawny do gruntu
lub wchodzą w powierzchnie ROD, lecz nie zostały przez
działkowców i Zarząd ogrodu zagospodarowane.
Jak wynika z przedstawionych przez OZ informacji
tereny niezagospodarowane przez Związek nie wystę‑
pują w okręgach: bydgoskim, koszalińskim, lubelskim,
małopolskim, pilskim, słupskim, śląskim, wrocławskim,
i zielonogórskim. W 17 OZ stanowią one powierzchnię
533,11 ha, z tego 130,52 ha. jest w użytkowaniu, nato‑
miast 402,59 ha. w użytkowaniu wieczystym Polskiego
Związku Działkowców. Powierzchnie niezagospodaro‑
wane występują głównie w ogrodach miejskich 445,64
ha, natomiast w podmiejskich stanowią one pow. 87,47
ha. Największą ilość terenów niezagospodarowanych
posiadają OZ: w Częstochowie 70,70 ha, Sudecki 144,90
ha, w Elblągu 60,37 ha, w Opolu 26,19 ha, Podlaski 48,10
ha czy w Gorzowie Wielkopolskim 52,10 ha.
Wolne tereny poza ogrodami stanowią pow.308,92 ha,
pozostałe 224,19 ha to tereny w ramach funkcjonujących
ROD.
VI. Przyczyny nie zagospodarowania terenów:
1. Położone są w znacznej odległości od miasta i brak jest
komunikacji umożliwiającej działkowcom swobodne
dotarcie do działek. Takie powody przedstawiają Okrę‑
gi: w Częstochowie, w Pile, Podlaski, w Szczecinie,
w Olsztynie.
2. Tereny trudne w uprawie lub nie występuje zaintere‑
sowanie działkami.
VII. Realizacja ustaleń przyjętych w uchwale
nr 2/XVIII/2002r.
1. Zwrot terenów niezagospodarowanych.
Prezydium Krajowej Rady PZD zadecydowało o zwro‑
cie na rzecz właściciela:
w 2002 r
pow. 29,03 ha w 7 ROD
w 2003 r
pow. 104,27 ha w 13 ROD
w 2004 r
pow. 6,60 ha. w 10 ROD
11
w 2005 r
w 2006 r
pow. 9,76 ha w 11 ROD
pow. 17,01 ha w 14 ROD
struktury w ogrodach w niewielkim stopniu wpłynęła na
poprawę zainteresowania działkami, zdaniem okręgów
powodem tego jest to, że konsekwencją takich działań
jest wzrost opłat na rzecz ogrodu. Pozytywne skutki
tych działań wykazują OZ podlaski i gdański.
8. OZ wykorzystują możliwość oddania w czasowe użyt‑
kowanie działek członkom PZD. Niestety niektóre
OZ jak opolski czy poznański, które podejmuje także
decyzje o dzierżawieniu terenów przez ROD.
9. Na wniosek zarządów ROD okręgi dokonują zmian
w planach zagospodarowania, w których działki nieza‑
gospodarowane stają się terenami ogólnymi służącymi
ogółowi działkowców, powiększenie terenów ogólnych,
budowa parkingów i miejsc postojowych, placów zabaw
czy miejsc rekreacyjno­‑wypoczynkowych dla działkow‑
ców Kalisz, Legnica, Małopolski, Podkarpacki.
10. Decyzje o zmniejszeniu opłat pobieranych od nowych
działkowców podejmują okręgi małopolski i święto‑
krzyski.
11. Bardzo ważnym elementem mającym wpływ na za‑
interesowanie działkami w ROD jest poprawa bezpie‑
czeństwa na terenie ogrodów.
– łącznie w latach 2002-2006 Związek oddał właścicie‑
lom gruntów 166,65 ha w 55 ROD. W tym OZ:
– w Elblągu zwrócił 1,41 ha, w Kaliszu 0,68 ha, w Ko‑
szalinie 0,9 ha, w Lublinie 6,85 ha, w Legnicy 5,63
ha, Łódzki 17,68 ha, Małopolski 0,85 ha, Mazowiecki
53,79 ha, w Opolu 5,55 ha, w Poznaniu 0,41 ha, Pod‑
karpacki 0,41 ha, Podlaski 2,53 ha, w Słupsku, 0,24
ha, Śląski 0,04 ha, Świętokrzyski 2,95 ha, ToruńskoWłocławski 1,08 ha, we Wrocławiu 4,51 ha, Sudecki
52,57 ha, w Zielonej Górze 8,55 ha.
Były to przede wszystkim tereny położone na odręb‑
nych działkach geodezyjnych, niezagospodarowane przez
działkowców i Zarządy ROD. Dzięki takiej sytuacji istnia‑
ła możliwość ich zwrotu bez ponoszenia kosztów wydzie‑
lenia geodezyjnego, a właściciele gruntów Skarb Państwa
lub gmina finansowały koszty czynności prawnych.
2. Wszystkie OZ wykazują, że temat wolnych terenów
przedstawiany był na Prezydium OZ, natomiast 7 OZ
stwierdza, że problem działek i terenów niezagospodaro‑
wanych poruszany był również na zebraniach OZ. Jedynie
niektóre okręgi wskazują na działania, jakie zamierzają
podjąć w tej sprawie i tak: częstochowski przyjął nieza‑
gospodarowany teren ROD do Otwartego Długofalowego
Programu ROD jako budowę nowego ROD, łódzki część
niezagospodarowaną chce przeznaczyć na zbiornik wod‑
ny, mazowiecki i toruńsko włocławski uznają tereny wol‑
ne jako rezerwę dla likwidowanych ROD, okręgi kaliski,
podlaski, świętokrzyski, warmińsko- mazurski, sudecki
i częściowo opolski oraz mazowiecki przedstawiły zamiar
przekazania terenu gminie.
3. Okręgi nie posiadają aktualizowanej bazy danych
o wolnych działkach w poszczególnych ogrodach.
4. Najczęściej wykorzystywaną formą informowania
o wolnych działkach jest wywieszanie przez ogrody
informacji na tablicach w ROD w OZ.
5. W wielu okręgach podstawową formą regulowania spraw
powierzchni niezagospodarowanej jest zmniejszanie
powierzchni do składki o działki niezagospodarowane.
6. Okręgi podejmują działania promocyjne w lokalnych me‑
diach, samorządzie terytorialnym, Rejonowych Urzędach
Pracy, zakładach pracy w miejscowościach, w których są
wolne działki, wykazują okręgi: lubelski, kaliski, łódzki,
słupski, świętokrzyski dodatkowo udostępnianie działek
osobom niepełnosprawnym w ramach zajęć rehabilitacyj‑
nych wykazuje OZ w Legnica, propozycje zagospodarowa‑
nia działek przez bezrobotnych Szczecin i Zielona Góra.
7. Zdaniem okręgowych zarządów modernizacja infra‑
WNIOSKI:
1. Konieczna jest analiza powodów takiego stanu rzeczy
i ustalenie metod zapobiegania opuszczaniu działek
przez użytkowników.
2. Konieczna jest szeroka promocja Związku i ogrodów
i propagowanie wypoczynku na działkach, aby zachę‑
cić mieszkańców do zagospodarowywania wolnych
działek.
3. Konieczne jest podjęcie działań poprawiających bez‑
pieczeństwo na działkach i w ogrodach, jako istotnego
powodu opuszczania działek i ogrodów. Ogród służy do
wypoczynku i rekreacji. W przypadku, gdy zagrożone
jest bezpieczeństwo i mienie użytkowników działek,
działkowcy zwłaszcza osoby starsze, w obawie o swój
spokój rezygnują z działki.
4. Słabe zainteresowanie pozyskiwaniem działek przez
działkowców z ogrodów likwidowanych. Okręgowe
zarządy wykazują zbyt małe zainteresowanie pozy‑
skaniem jak największej grupy tych działkowców ze
zlikwidowanych terenów.
5. W przypadku terenów wolnych, niezagospodarowanych
od lat należy zwrócić je właścicielowi i wygasić prawo
Związku do takiego terenu.
6. Konieczna jest ścisła współpraca z władzami samo‑
rządowymi i organizacjami społecznymi, mająca na
celu promocję działek rodzinnych wśród lokalnych
społeczności.
Załączniki: 1. Tabela nr 1
2. Tabela nr 2
Opracował: Wydział Gospodarki Gruntami
Warszawa dnia 15 marca 2007 r.
12
13
2799
21 097
Słupsk
Sudecki*
Szczecin
Śląski
Świętokrzyski
Toruńsko-Włocławski
Warmińsko-Mazurski
Wrocław
Zielona Góra
Razem
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
812,52
140,00
35,00
10,00
0
66,30
10,10
45,27
9,88
19,84
3,01
26,00
18,68
62,42
36,39
52,24
0
12,31
0
75,40
40,22
6,78
37,27
83,99
7,13
5,05
9,24
powierzchnia
2002 r.
34 677
3224
1615
265
0
2510
336
2995
6651
530
398
690
432
1970
2630
798
394
391
2376
1721
944
320
243
2362
219
167
496
liczba
działek
1 293,21
157,00
51,00
10,60
0
80,82
10,33
112,48
212,00
19,84
16,54
25,00
20,63
67,49
78,91
44,32
11,82
12,31
116,86
72,40
37,70
9,15
7,94
86,53
7,13
5,32
19,09
powierzchnia
2003 r.
37 564
3167
1584
180
0
2444
350
2881
6638
530
491
748
934
1923
4006
716
150
414
2737
1769
931
320
763
2966
219
167
536
liczba
działek
1 435,04
149,00
50,00
7,20
0
78,24
11,11
116,45
209,00
19,84
19,97
27,11
40,75
66,06
141,96
38,46
5,66
12,99
127,86
74,05
36,57
9,00
43,92
113,27
7,13
5,32
24,12
powierzchnia
2004 r.
*W OZ: Gorzów Wlkp. i Sudecki – powierzchnia działek nieużytkowanych w 2002 r. wg stanu org. za 2002 r. – liczbę działek wyliczono
1112
250
0
2146
326
1168
395
530
73
660
387
1822
1054
Poznań
988
0
391
17.
Małopolski
11.
Podlaski
Łódzki
10.
0
16.
Lublin
9.
1814
Podkarpacki
Legnica
8.
987
15.
Koszalin
7.
212
Piła
Kalisz
6.
1200
14.
Gorzów Wlkp.*
5.
2314
Opolski
Gdańsk
4.
219
13.
Elbląg
3.
92
158
Mazowiecki
Częstochowa
liczba
działek
12.
Bydgoszcz
2.
Okręgowy Zarząd
PZD
1.
Lp
38 393
3067
1647
160
0
2490
367
3636
6511
530
612
732
920
1950
3861
664
219
443
2737
1785
1082
320
947
2796
219
116
582
liczba
działek
1 479,71
145,00
50,00
6,40
0
80,22
12,84
148,17
211,00
19,84
24,53
26,70
37,62
65,66
147,64
34,80
8,33
14,06
127,86
74,53
43,92
9,27
47,30
107,58
7,13
3,10
26,21
powierzchnia
2005 r.
Liczba i Powierzchnia działek nieużytkowanych w ROD (w ha)
TABELA NR 1. Liczba i powierzchnia działek nieużytkowanych w ROD w latach 2002-2006 wg danych OZ
42 663
3405
2455
145
54
2616
291
3511
8801
573
719
815
1099
1950
4001
664
234
405
2650
1439
1271
354
1106
2952
219
133
801
liczba
działek
1 611,85
156,00
78,00
5,80
1,75
82,32
10,93
144,00
264,00
21,97
28,53
29,71
43,05
65,66
156,04
34,80
8,82
13,35
118,63
68,94
53,51
10,88
53,13
115,62
7,13
4,33
34,95
powierzchnia
2006 r.
14
17,08
2,50
0
0
23,50
5,87
5,35
2,90
4,81
59,05
0
Malbork, Gdańsk
Gorzów, Skwierzyna, Sulęcin, Drezdenko,
Międzyrzecz
Ruszków, Turek
Leśna, Olszyna, Ścinawa, Lubań, Głogów,
Legnica, Rzeszotary
Tomaszów Maz.
Warszawa, Radom, Płock
Brzeg, Lewin Brzeski, Kędzierzyn, Niemod‑
lin, Prudnik, Tułowice, Opole, Komprachci‑
ce, Strzelce, Paczków, Byczyna
Jarosław, Przeworsk, Przemyśl, Łańcut,
Rzeszów
Sokółka, Siemiatycze, Bielsk Podl., Zamb‑
rów, Szczuczyn, Jedwabne, Suwałki, Puńsk
Szamotuły, Chrząstowo
Bielawa, Boguszów, Kłodzko, Jelenia G.,
Lądek, Mieroszów, Świebodzice, Jedlina,
Świdnica, Wałbrzych, Ząbkowice, Strzegom,
Srebrna Góra
Chełm Gryficki, Gryfice, Goleniów, Trzebia‑
tów, Szczecin
Gacki, Małogoszcz, Sandomierz
3. Gdańsk
4. Gorzów Wlkp.
5. Kalisz
6. Legnica
7. Łódzki
8. Mazowiecki
9. Opolski
10. Podkarpacki
11. Podlaski
12. Poznań
13. Sudecki
14. Szczecin
15. Świętokrzyski
0
M
P
1,40 M
M
M
2,0 P
P
M
M
P
402,59
5,43
5,40
4,48
18,34
85,85
12,85
45,20
0,72
20,32
0
1,50
18,96
4,14
49,60
3,19
55,91
70,70
powierzchnia
w ha
Użytkowanie
wieczyste
Problem terenów wolnych nie występuje w OZ: Bydgoszcz, Koszalin, Lublin, Małopolski, Piła, Słupsk, Śląski, Wrocław i Zielona Góra
130,52
17. Warmińsko-Mazurski Sępopol, Piecki
17,77 ha P +112,75 M =
0
16. Toruńsko-Włocławski Łęg Włocławek
0
5,00
4,46
Elbląg, Orneta podm, Braniewo
M-miejski
P-podm.
powierzchnia
w ha
0
Status
Użytkowanie
2. Elbląg
Miejscowość
Częstochowa
Okręgowy
Zarząd PZD
1. Częstochowa
Lp
Status prawny terenu
TABELA NR 2. Wykaz terenów wolnych – niezagospodarowanych przez PZD wg danych OZ
Podjęte działania
uzgodnienia z UMiG o zwrot
rezerwa dla likwidow. ROD
rozmowy z samorządem lokalnym
zwrot terenu na rzecz gmin
brak ustaleń
zamiar zwrotu gminie
brak ustaleń
zrzeczenie na rzecz gm Biała
6,0 ha zamiar zwrotu gminie
17,5 rezerwa dla likwid. ROD
urządzenie zbiorników wodnych na części
niezagospodarowanej
zamiar zwrotu gminie
brak ustaleń
przyjęty ODPRM
= 69,70 P + 332,89 ha M
M
M
M
M
M
P
P
M
12,81 M
0
M
M
P
M
M
M
M
M-miejski
P-podm.
Status
6. Wystąpienia
Antoni Falkowski – OZ PZD Sudecki
Koleżanki, Koledzy
Na terenie Okręgu Sudeckiego wolne działki i wolne
tereny stanowią od kilku lat niezwykle istotny problem.
Według stanu na koniec 2006 r. powierzchnia wolnych
terenów i wolnych działek wyniosła 264 ha, co daje 8800
statystycznych działek. 10 % z tego jest czasowo wolnych,
istnieją szanse ich zagospodarowania są i będą w tym
zakresie podejmowane działania.
Przyczyny narastania tego zjawiska w naszym Okręgu
są wielorakie, między innymi: w wielu miastach naszego
okręgu części ogrodów były przeznaczane pod uprawy
polowe,gdzie uprawiano kartofle, zboża, koniczynę buraki
pastewne itp. Płody te służyły następnie jako pasze dla
hodowanych kur, królików, a bardzo często świń. Ho‑
dowle te zanikły do czego w istotny sposób przyczynili
się złodzieje.
Tereny ogrodów wykorzystywane do powyższych celów
pozostają wolne. Sytuacja ta jest szczególnie widoczna
w takich miastach jak Wałbrzych, Boguszów –Gorce,
Jedlina Zdrój. Świebodzice, Nowa Ruda i Bielawa.
Przedstawione tu źródło powstawania wolnych działek
mamy już za sobą, z tego tytułu nie będzie już przybywało
wolnych działek i terenów.
Kolejną przyczyną rezygnacji i porzucania działek są
kradzieże, dewastacje i podpalenia. Dotyczy to większości
ogrodów położonych na obrzeżach miast.
Porzucenie 1, 2, 3 działek powoduje, że w krótkim czasie
porzucane są kolejne, gdyż te wcześniej porzucone są miej‑
scem penetracji i pobytu złodziei i meneli. Niewiele daje
zwracania się o interwencję do Policji, Straży Miejskich.
Jedną z przyczyn przybywania wolnych działek w Wał‑
brzych i Boguszowie –Gorcach jest nielegalne wydo‑
bywanie węgla w tzw. biedaszybach. Tereny ogrodów
są dla kopaczy źródłem zaopatrzenia w drewno słupki
metalowe, siatki wykorzystywane dla zabezpieczenia
tuneli drążonych w poszukiwaniu węgla.
Sąsiedztwo takie nie jest czynnikiem zachęcającym do
posiadania działki na takim ogrodzie. Zdarzają się również
przypadki poszukiwania a nawet wydobywania węgla na
terenie ogrodów. Jeden z terenów Rodzinnego Ogrodu
Działkowego „Zagłębie” w Wałbrzychu został zdewasto‑
wany przez zorganizowane grupy kopaczy węgla. Na nic
się zdały interwencje w Policji, Straży Miejskiej, Prokura‑
tury, Urzędu Górniczego, jak również u władz miasta.
Sytuacja taka miała miejsce przed kilku laty. Obecnie
trwają próby przekazania tego zdewastowanego terenu
miastu. Jednak miasto żąda uporządkowania tereniu.
Istotną przyczyną przybywania wolnych działek jest
odchodzenie starszych wiekiem działkowców i brak ko‑
lejnych uzytkowników. Jest to stała tendencja i w naszym
okręgu szacować można, że jest ona źródłem od 250 do
500 wolnych działek.
Sprawa wolnych działek i terenów w okręgu sudeckim jest
na bieżąco analizowana i była jednym z tematów posiedzeń
Okręgowego Zarządu i jego Prezydium. Wszystkie tereny
wolne i zbędne nie rokujące ich zagospodarowania są prze‑
kazywane na rzecz gmin Na przestrzeni ostatnich trzech lat
przekazano gminom 33ha wolnych terenów, a w najbliższym
czasie zostanie przekazanych kolejnych 55ha.
Problem wyzbywania się wolnych terenów i działek
nie jest sprawą prostą, bowiem:
1. gminy nie mają obowiązku przyjmowania każdego
zrzeczenia się praw do gruntów,
2. gminy niechętnie przyjmują a najczęściej odmawiają
przyjęcia terenów obciążonych roszczeniami dział‑
kowców czy Związku,
3. proces przybywania wolnych działek jest procesem
niekontrolowanym zdarza się, że na kilkuhektarowym
wolnym terenie użytkowana jest 1-2 działki, a to już
blokuje możliwość pozbycia się tego terenu.
Z wymienionych względów proces przekazywania
wolnych terenów, co do których nie ma perspektyw wy‑
korzystania ich na cele ogrodów działkowych, będzie
realizowany jeszcze przez wiele lat.
Dziękuję za uwagę.
Szczawno Zdrój, dnia 20.03.2007 r.
Edward Grabowski – Sekretarz OZ PZD w Szczecinie
Sytuacja niezagospodarowanych terenów w ogrodach
oraz zjawisko wolnych działek w Okręgu Szczecińskim
przedstawia się następująco:
1. Według informacji otrzymanych od Zarządów ROD
problem ten dotyczy 68-u ogrodów, co stanowi 144
ha i 3511 działek. Liczby te wskazują na zjawisko
niepokojące, ponieważ sytuacja porzuconych działek
rozpoczęła się w roku 2000 i do roku 2005 była to
tendencja wzrostowa. Problem ten dotyczy 15-u ogro‑
dów, w pełni zagospodarowanych, natomiast pozostałe
15
ogrody oprócz porzuceń działek posiadają tereny nie‑
zagospodarowane od ponad 20 lat.
2. Dla przypomnienia informujemy, że uchwała nr 50 Rady
Ministrów z dnia 6 marca 1982 r. w sprawie rozwoju
ogrodnictwa działkowego do roku 1985 nakładała na
terenowe organy administracji państwowej przekazywanie
gruntów pod ogrody działkowe między innymi dla woje‑
wództwa szczecińskiego wzrost był przewidywany o 1300
ha. Wszak tej liczby nie osiągnęliśmy to i tak przejętych
gruntów nie byliśmy w stanie zagospodarować. Po prostu
społeczne zapotrzebowanie było znacznie mniejsze.
Przyjmowaliśmy tereny o statusie stałym jak też i tereny
w czasowe użytkowanie. Tereny przejmowano z „marszu”,
bo taka była potrzeba chwili. To się obecnie mści, ponieważ
część tych terenów wymaga melioracji i rekultywacji.
3. Na wymienione 68 ROD 43 ogrody są w wieczystym
użytkowaniu PZD, 4 ogrody czasowe w 2000 roku
uzyskały status ogrodu stałego.
4. Porzucanie działek następuje przeważnie w małych
miejscowościach, gdzie dostrzega się duże bezrobocie
oraz ubożenie społeczeństwa. Członkowie Związku
„starzeją się”, brak następców.
5. Sytuacja pustostanów ogarnia tereny nieatrakcyjne.
W wielu gminach ziemi jest pod dostatkiem, głównie
po pegeerowskie grunty. Lokalizacja ogrodów w takich
gminach nie rokuje pełnego ich zagospodarowania. 6
ogrodów z terenami niezagospodarowanymi i porzucony‑
mi działkami przejęliśmy z okręgu gorzowskiego. Część
terenów niezagospodarowanych nie ma żadnych szans na
prawidłowe ich użytkowanie, czego przykładem mogą
być tereny w miejscowościach: Dębno, Węgorzyno,
Dębostrów k/Polic, Lipiany, Płoty, Dobrzany, Runowo
Pomorskie, Pyrzyce, Suchań, Gryfice, Goleniów, Masze‑
wo, Trzebiatów, Gryfino, Łobez, Drawno i Resko.
6. W wielu przypadkach porzucone działki stanowią nie‑
regularne „szachownice”, co stwarza trudne sytuacje,
do ewentualnych rezygnacji z terenów na rzecz gmin.
Utrudnienie mogą stanowić podziały geodezyjne, któ‑
rych nie wolno dokonywać na terenach ogrodów, które
w planach zagospodarowania przestrzennego posiadają
zapis funkcja – ogród działkowy. Czynności te mogą
być dokonywane po podjęciu przez radę gminy lub
miasta uchwały o zmianie w planie zagospodarowania.
Problem kolejny to taki, że gminy nie są zainteresowane
przejmowaniem nieatrakcyjnych terenów.
7. W tym temacie wyraził chęć rozmowy i działań Burmistrz
Lipian, gdzie w użytkowaniu PZD znajduje się 29 działek
geodezyjnych, zlokalizowanych po całym mieście, z któ‑
rych 23 to enklawy ogrodowe od dwóch do kilkunastu
działek, które w większości są nie użytkowane.
8. Na dzień dzisiejszy można by zwrócić gminom ok.
30 ha. Wymagałoby to jednak poniesienia znacznych
kosztów na prace geodezyjne i czynności notarialne.
9. Przyjęty i wdrażany Otwarty i Długofalowy Program
Rozwoju i Modernizacji ROD jest czynnikiem, który
dozbraja i uatrakcyjnia ogrody, wpływa to na większe
zainteresowanie działkami. Pełny zakres potrzeb oraz
stan zagospodarowania ogrodów wyniknie po zakoń‑
czeniu przeglądów lustracyjnych. Uzyskany obraz tych
ogrodów i wszelkie działania remontowe i inwestycyjne
wpłyną na poprawę obecnej sytuacji. Z dokonanych
już przeglądów wynika, że zagospodarowanie ogrodu
zależy czy ogród posiada biuro oraz prąd i wodę.
10. Odnośnie realizacji uchwały Krajowej Rady PZD
z dnia 22.02.2002 roku w sprawie wolnych terenów
i wolnych działek pragniemy poinformować, że nie
dopełniono jej postanowień, szczególnie zwrotu tere‑
nów właścicielowi do 30.06.2002 roku – termin był
zbyt krótki. Uchwała dotarła do OZ w miesiącu marcu,
a ponadto rok 2002 był rokiem przygotowań do Zjazdu
Okręgowego.
11. Negatywnym czynnikiem, który spowolnił popyt na
działki w Szczecinie, było sporządzenie projektu planu
zagospodarowania przestrzennego miasta Szczecina, który
zakładał likwidację całkowitą lub częściową 53 ROD.
12. Pogarszający się stan bezpieczeństwa w ogrodach
odstrasza nowych użytkowników działek i powoduje
rezygnację z działki dotychczasowych działkowców.
13. Często społeczeństwo nie wie, że są jeszcze ogro‑
dy, które mają wolne działki i jak je można otrzymać.
Przykładem jest tutaj ROD „Rekreacja” w Szczecinie,
który posiada ponad 80 wolnych działek. Ogród o stałej
lokalizacji niezagrożony likwidacją. Po serii artykułów
w gazecie regionalnej „MM Moje Miasto” w Szczecinie
na temat ogrodu oraz informacji o wolnych działkach
i opłatach, jakie trzeba wnieść w celu otrzymania działki
Zarząd ogrodu przeżywa swoisty najazd chętnych. W cią‑
gu miesiąca przydzielono 20 działek i nadal przychodzą
kolejni chętni. Nawet rezerwują działki telefonicznie.
14. Rok 2006 pokazał, że sytuacja zaczyna się polepszać,
czego efektem jest przydział 2387 działek dla nowych
użytkowników.
15. W ogrodach, które zdaniem OZ mają szanse zaktywi‑
zowania działania na rzecz zagospodarowania wolnych
działek, należy problem nagłośnić na walnych zebraniach,
przez Zarządy ROD przekazać szczegółowe informacje do
OZ dotyczące ilości, stopnia zagospodarowania działek
oraz precyzyjnych kontaktów z osobami odpowiedzial‑
nymi za realizacje zagadnienia. Przesłane dane posłużą
przygotować pełną informację dla Prasy, Radia, TVP,
Internetu.
Program taki musi być prowadzony wspólnie z samo‑
rządami gmin i organizacjami pozarządowymi.
16
Moje Miasto SZCZECIN z dnia 15 lutego 2007 r.
„Ogródki do wzięcia”
Mają powierzchnię od 300 do 500 metrów kwadrato‑
wych, niektóre altanki, prąd, wodę oraz krzewy i drzewa.
Niszczeją, dlatego prezes ogrodów poszukuje nowych
właścicieli.
Działki leżą na terenie Rodzinnych Ogrodów Działko‑
wych „Rekreacja”. Dotychczasowi właściciele nie mogli
się nimi dłużej opiekować ze względu na podeszły wiek.
Hałas z biegnącej w pobliżu autostrady A6 zagłuszają
gęsto rosnące drzewa, wzdłuż ogrodzenia płynie strumyk
Sąsiedzi są bardzo uprzejmi
Państwo Urbańscy są jednymi z pierwszych działkow‑
ców, którzy zaczęli gospodarować w Kluczu.
– Byliśmy młodym małżeństwem, kiedy wiosną 1981
roku dostaliśmy ogródek – opowiada Maciej Urbański.
– Działki rozdzielano między pracowników „Wiskordu”
jednostki wojskowej i Akademii Rolniczej. Dziś każdy
może je mieć.
Urbańscy osuszyli podmokły teren przekopując darń
i wycinając sitowie.
– Chciało mi się płakać, bo wody było po kostki – opo‑
wiada Iwona Urbańska – praca nie była bezcelowa,
torfowa ziemia jest bardzo żyzna. Szybko posadziliśmy
drzewka i krzewy, choć w ogóle nie znaliśmy się na gatunkach grusz i jabłoni. Sadziliśmy wszystko, co mieliśmy
pod ręką.
Kilka przydatnych porad dał Urbańskim sąsiad, który wy‑
tłumaczył, kiedy, należy przycinać i opryskiwać drzewka.
Po około czterech latach doczekali się pierwszych owoców.
Wcześniej obrodziły truskawki, których smaku nie zapomną
do dziś. W 1985 r. zbudowali altankę, mają prąd i bieżącą
wodę. Maciej Urbański zamontował kabinę prysznicową,
wstawił łóżka, więc na działce można nocować w ciepłe
weekendy. Zrobił również oczko wodne i wpuścili rybki.
Któregoś lata czapla zjadła dorodniejsze okazy. Kiedy
w latach 90 sąsiedzi wymieniali okna Maciej Urbański
wykonał z nich szklarnię. Zespawał metalowe elementy,
a w środku posadził krzewy pomidorów i papryki. Razem
z żoną soczyste i świeże warzywa jedzą aż do grudnia.
Na ogrodach w Kluczu sąsiedzi częstują się plonami,
dzielą się też cebulkami nowych roślin. Spotykają się na
wspólnych biesiadach, wspólnie witają i żegnają sezon.
– Gdy byłam młoda i patrzyłam jak mama plewi
w ogródku, uciekałam od takiej pracy. Teraz nie zrezygnowałabym z działki – dodaje Urbańska.
Co zrobić, żeby mieć działkę?
Udać się do biura ogrodów przy ulicy Polarnej 2, otwar‑
tego w każdą środę od 11 do 19 i wybrać wolną działkę
z rejestru. Złożyć deklarację członkowską do PZD.
Ile to kosztuje?
Po wyborze ogrodu należy zapłacić 150 zł wpisowego
(roczna prenumerata „działkowca” i szkolenie z hodowli
i pielęgnacji roślin), 479 zł. opłaty inwestycyjnej, raz
w roku 100-120 zł opłaty za działkę. O szczegóły moż‑
na pytać pod numerami telefonów: 0-91 852-13-76 lub
komórkowym 0-500 075 226.
Jak dojechać?
Autobus linii 55 kursuje, co 20 min. Należy wysiąść na
przystanku końcowym „Autostrada” i przejść pod wia‑
duktem. Po lewej stronie znajduje się brama do ogrodów
„Rekreacja”.
/-/ Joanna Piskorowska
Obserwator zachodniopomorski – październik 2004
„Komu działkę?”
Blisko 170 ogródków działkowych na Wyspie Pu‑
ckiej w Szczecinie czeka na gospodarzy. Bezskutecznie,
o czym przekonuje gęstwina chwastów, wybujałych na
dwa metry.
Wyspa Pucka, to teren położony niemal w centrum
miasta, niedaleko dworca PKP Szczecin Główny. Poza
stałymi mieszkańcami i dzialkowiczami, niewielu miesz‑
czuchów postawiło tam stopę choćby raz. Ba, niewielu
trafiłoby tam bez przewodnika. Czy mają czego żałować?
Niekoniecznie. A stali bywalcy też są zadowoleni. Przy‑
najmniej jest spokój i śmieci jeszcze nie tak dużo jak
w Lasku Arkońskim.
Wzorcowe
Kilka zespołów działek funkcjonuje na Wyspie Puckiej.
Gleba tam przeważnie torfowa, wilgotna, zdaniem wielu,
choć nie wszystkich, w sam raz pod uprawę warzyw.
To tam miasto zamierzało przeprowadzić działkowców
z ogrodu przy stadionie Pogoni. Wyznaczono obszar
o powierzchni ponad 12 hektarów. Przysposobienie go
do potrzeb przyszłych użytkowników kosztowało 6 mi‑
17
lionów złotych. Dużo. Ale zakres wykonanych robót był
niemały.
Teren został zmeliorowany, następnie podzielony na
190 działek, wielkości od 300 do 500 mkw. Do każdej
doprowadzono instalację wodną i elektryczną. Całość
jest ogrodzona płotem z siatki stalowej. Furtki i bramy
zamykane na klucz. Zadbano też o drogi. Dojechać można
od ul. Marynarskiej i od Wiejskiej. I prawdziwy luksus
w naszej ogrodowo­‑działkowej rzeczywistości: parkingi.
Utwardzone, ogrodzone, zamykane.
1500 + 500 + 150, razem 2150 złotych. Tyle trzeba za‑
płacić za nową działkę na Wyspie Puckiej – mówi Tadeusz
Jarzębak, prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku
Działkowców. Dla emeryta czy bezrobotnego – bo takie
osoby są najbardziej zainteresowane – to duża suma. I to
prawdopodobnie jest powodem nikłego zainteresowania
tymi ogródkami.
Inna sprawa, że ludzie po prostu mieszkają na działkach.
Jedni z konieczności, inni, bo wśród zieleni przyjemniej
niż w betonowcu. I takich wciąż przybywa. A na Wyspie
Puckiej grunt podmokły, niestabilny i postawienie domu
typu willamariana jest niemożliwe. A przynajmniej trud‑
niejsze jest niż gdzie indziej.
To są działki dla działkowców. Prawdziwych.
Niechciane
Takie przygotowanie terenu pod ogród działkowy jest
rzadkością nie tylko w Szczecinie, ale w całej Polsce.
A jednak blisko 170 działek wciąż nie ma gospodarza, bo
ci, dla których był przygotowywany, zostają na działkach
przy stadionie Pogoni.
/-/ Jer
Kurier Szczeciński z dnia 29 lipca 2004
„Działkowcem być”
Jeśli ktoś chciałby zostać działkowcem, może to zro‑
bić w Szczecinie bez większego kłopotu. A jeśli nie ma
jakichś specjalnych wymagań, co do lokalizacji działki,
może taką dostać praktycznie od ręki. Bycie działkowcem
to jednak nie tylko prawa, ale również obowiązki.
Szczeciński okręg Polskiego Związku Działkowców
obejmuje ogrody leżące na terenie dawnego województwa
szczecińskiego.- Koszalin ma swój oddział.
– Zrzeszamy ponad 51 tysięcy osób – mówi Edward
Grabowski, sekretarz Zarządu Okręgowego Polskiego
Związku Działkowców – Należy do nas 186 ogrodów
działkowych. W ostatnim roku zanotowaliśmy niewielki
wzrost liczby członków.
Jeśli ktoś chce zostać działkowcem, może się zgłosicie
siedziby OZ PZD przy ul. Kaszubskiej 57 w Szczecinie
(koło Medicusa) i powiedzieć, że chciałby dostać działkę.
Prawdopodobnie będzie musiał krócej lub dłużej pocze‑
kać na taką, która mu się spodoba.
– Staramy się, aby ludziom było jak najwygodniej dojeżdżać do swoich działek – mówi Edward Grabowski.
– Dlatego nie narzucamy lokalizacji i konkretnego gruntu.
Bo jedni chcą uprawiać warzywa; inni wypoczywać;
Dajemy, więc kontakty do prezesów poszczególnych ogrodów działkowych. Zazwyczaj coś się w końcu, znajduje,
w ramach zamiany albo po rezygnacji.
Ale są też jeszcze miejsca, w których można dostać
działkę do zagospodarowania od zera. To ogrody w pół‑
nocnych dzielnicach Szczecina oraz na Wyspie Puckiej.
Jeśli komuś te rejony odpowiadają, dostanie działkę
niemal od ręki.
Bycie działkowcem to jednak nie tylko prawo do ka‑
wałka ziemi. To również pewne obowiązki:
– Przede wszystkim działkowiec musi uprawiać swoją
działkę zgodnie z zasadami obowiązującymi w konkretnym
ogrodzie – mówi Tadeusz Jarzębak, prezes OZ PZD. – Powinien też uczestniczyć w życiu społeczności działkowców.
No i mus­‑i płacić składkę. Obecnie wynosi ona 12 gr. za
metr kwadratowy działki.
Z wpłacanych przez działkowców składek 65 proc.
zostaje na potrzeby ich macierzystego ogrodu, 5 proc.
jest przeznaczane na fundusz zapomogowy. Reszta jest
dzielona pomiędzy zarząd okręgowy i centralny.
/-/ bez podpisu
Moje Miast Zdroje – Podjuchy – 15 marca 2007 r.
„Nowi na grządkach”
Ośmiu Czytelników „MM” zostało działkowcami, po
tym, jak napisaliśmy, że można zaopiekować się ogrodami
niszczejącymi z braku właścicieli.
Rodzinne Ogrody Działkowe „Rekreacja” przeżywają
prawdziwe oblężenie. Takiego zainteresowania nie było
18
od czterech lat. Ludzie przychodzą do biura, biorą wykazy
działek i wracają zdecydowani.
– Ku mojemu zdziwieniu znaleźli się chętni na działki od
dawna opuszczone – przyznaje Tomasz Olkuski, prezes
ROD „Rekreacja”.
Wolne są jeszcze 73 ogrody o powierzchni od 300 do
500 metrów kwadratowych, z altanami, prądem i wo‑
dą. Żeby stać się gospodarzem działki wystarczy udać
się do biura ROD „Rekreacja” przy ulicy Polarnej 2.
W związku z otwarciem sezonu jest czynne w środy od
12 do 19 i w sobory od 10 do 14. Najlepiej dojechać
autobusem linii 55 do przystanku końcowego „Auto‑
strada” w Kluczu.
Z wykazu działek można wybrać tę o powierzchni naj‑
bardziej odpowiadającej naszym możliwościom, obejrzeć
i ewentualnie zdecydować się na dzierżawę. Nie jest ona
ograniczona w czasie, więc można zaplanować zagospo‑
darowanie ogrodu na długie lata.
Żeby stać się posiadaczem działki należy wpłacić 150
złotych wpisowego i 479 zł opłaty inwestycyjnej. Można
zapłacić w ratach. Za działkę zapłacimy 100-120 złotych
rocznie, w zależności od jej wielkości.
/-/ Joanna Piskorowska
Zygmunt Wójcik – OZ PZD Świętokrzyski
Informacja w sprawie niezagospodarowanych terenów i działek
w Rodzinnych Ogrodach Działkowych na terenie działalności OZŚ PZD w Kielcach.
Z analizy danych za lata 2002-2006 wynika, że ilość
wolnych działek na terenie naszej działalności systema‑
tycznie wzrasta. Najwięcej wolnych działek występuje
w Kielcach, Ostrowcu Świętokrzyskim, Kazimierzy Wiel‑
kiej, Kunowie. Przyczyny mające wpływ na występowanie
wolnych działek są różne w zależności od rejonu, miejsca
usytuowania ogrodu i stanu jego zagospodarowania.
Główne przyczyny występowania wolnych działek to:
– starzenie się działkowców i brak następców do objęcia
wolnych działek,
– małe zainteresowanie działkami w ogrodach, w któ‑
rych występują braki podstawowej infrastruktury
ogrodowej, zarówno w miejskich, jak i w podmiej‑
skich ROD, co związane jest z brakiem możliwości
pozyskania środków finansowych na uzbrojenie te‑
renów,
– utrudniony dojazd i dojście do ogrodów znacznie
oddalonych od dzielnic mieszkaniowych i braku do‑
godnych połączeń z ROD środkami komunikacji
miejskiej,
– nieuregulowane stosunki wodne gruntów, na których
zorganizowane są ogrody, co utrudnia zagospodaro‑
wanie działek i przynosi znaczne straty w uprawach
w latach przekropnych,
– rezygnacja z działek w byłych ogrodach przyza‑
kładowych, których funkcjonowanie związane by‑
ło z patronackimi zakładami pracy świadczącymi
pomoc działkowcom w zagospodarowaniu działek
i ogrodów,
– usytuowanie ogrodów na terenach nieatrakcyjnych,
trudnych do zagospodarowania (grunty skaliste, pod
liniami wysokiego napięcia, zlokalizowane nad brze‑
gami nieuregulowanych koryt rzek, często zatapiają‑
cych działki),
– lokalizacja ogrodów w rejonach o nasilonej produkcji
ogrodniczej,
– zubożenie ludności i ograniczone możliwości pono‑
szenia kosztów związanych z użytkowaniem i zago‑
spodarowaniem działek – niepłacenie składek człon‑
kowskich i innych opłat na rzecz ogrodu przez kilka
lat jest następstwem wykluczenia działkowców ze
Związku i pozbawienie prawa użytkowania działki
uchwałami Zarządów ogrodów,
– zastraszanie działkowców przez grupy młodych ludzi,
palenie altan, niszczenie własności działkowców,
nagminne kradzieże, a nawet śmiertelne pobicia użyt‑
kowników działek,
– lokalizacja ogrodów w rejonach, w których występują
tereny tzw. serwituty- wspólnoty wiejskie, które są
wolne od opłat i dostępne do uprawy o nieograniczo‑
nej powierzchni.
Wolne tereny niezagospodarowane od początku przeję‑
cia w użytkowanie:
1. ROD „Pod Czubatką” w Małogoszczy
– teren wykupiony przez Cementownię „Małogoszcz”
dla pracowników cementowni o łącznej pow. 6,61
ha – 99 działek, pozostających w wieczystym użyt‑
kowaniu PZD. Na powyższym terenie o pow. 5,18
ha zagospodarowanych jest 76 działek. Z ogólnej
powierzchni przejętego terenu 3 działki geodezyjne
o pow. 1,43 ha (23 działki) stanowią odrębną całość
i bez konieczności wydzielenia geodezyjnego istnieje
możliwość zwrotu właścicielowi tj. Urzędowi Miasta
i Gminy w Małogoszczy.
2. ROD „Pod Skałą Gipsową” w Gackach
– teren przejęty w wieczyste użytkowanie od Zakładu
Przemysłu Gipsowego „Dolina Nidy” w Gackach
w 1997 r. o łącznej pow. 3,47 ha – 65 działek wraz
19
z użytkownikami – pracownikami zakładu. W wyniku
przekształceń własnościowych z działek zrezygnowa‑
ło 44 użytkowników. Rezygnacja z działek nastąpiła
z terenu znacznie oddalonego od osiedla mieszka‑
niowego. Teren ten obejmuje 6 działek geodezyjnych
o łącznej pow. 2,26 ha. Istnieje możliwość zwrócenia
terenu właścicielowi nieruchomości bez ponoszenia
nakładów finansowych.
3. ROD „Nadbrzezie” w Sandomierzu
– teren przejęty od Starosty Sandomierskiego o pow.
0,80 ha decyzją z dnia 27.08.2004 r. jako teren za‑
mienny za zlikwidowaną część ogrodu w związku
z regulacją rzeki Wisła. Teren ten nie był i nie będzie
zagospodarowany ponieważ użytkownicy działek ze
zlikwidowanej części ogrodu zrezygnowali z przeję‑
cia działek zamiennych albo przenieśli się na działki
wolne w innych ogrodach. Istnieje możliwość zwrotu
terenu właścicielowi nieruchomości bez ponoszenia
nakładów finansowych.
– opracowywanie planów modernizacji ogrodów celem
dostosowania do obecnych warunków i potrzeb,
– upowszechnianiem roli działek dla społeczeństwa
miast i osiedli,
– podnoszenie estetyki ogrodów i działek oraz popra‑
wę stanu ich zagospodarowania poprzez szkolenia
z zakresu ogrodnictwa, konkursy, rozwój zbiorowego
zaopatrzenia działkowców,
– organizowanie ochrony mienia działkowców przez
służby bezpieczeństwa z udziałem działkowców, zle‑
cenia ochrony wyspecjalizowanym służbom ochro‑
niarskim dla poprawy bezpieczeństwa.
Podejmowane były również rozmowy z samorządami
terytorialnymi w sprawie przejęcia niezagospodarowa‑
nych terenów w ROD:
a) w Ostrowcu Świętokrzyskim w 2006 r. przepro‑
wadzono komisyjny przegląd wszystkich ogrodów
z udziałem przedstawicieli Okręgowego Zarządu
i Urzędu Miasta w obecności Prezesów ROD. W wy‑
niku tych przeglądów określone zostały potrzeby
ogrodów i wykazane trudności w zagospodarowaniu
wolnych terenów i działek. Cel jaki został postawiony
nie został osiągnięty z uwagi na zmianę Prezydenta
w ostatnich wyborach samorządowych. Tematem
tym został zainteresowany obecny Prezydent Miasta
Ostrowca i w najbliższym czasie planowane jest
spotkanie w tej sprawie.
b) Wójt Gminy Masłów jest zainteresowany częścią
terenów wchodzących w skład kompleksu ROD pod
Wolą Kopcową. Dotychczas nie rozwiązano kwestii:
zmiany planu zagospodarowania ogrodu, sposobu
przemieszenia działkowców z terenów o znacznej
ilości wolnych działek w dalszą część ogrodu i po‑
krycia kosztów, z tym związanych.
c) Burmistrz Gminy w Kunowie nie jest zainteresowa‑
ny przejęciem terenu, gdyż nie dysponuje środkami
finansowymi na wypłatę odszkodowań za składniki
majątkowe działkowców, znajdujące się na działkach
nadal użytkowanych przez działkowców.
Wprowadzanie nowych użytkowników na działki.
Średnio rocznie w ostatnim pięcioleciu wprowadzane
jest od 400-500 nowych użytkowników. Aczkolwiek za‑
interesowanie działkami jest znaczne to jednak zbyt małe,
aby zlikwidować powstałe pustostany. Nowi działkowcy
wchodzą w zasadzie na działki w drodze wymiany użyt‑
kownika. W niewielkiej ilości tylko jako przejęcie działki
opuszczonej w poprzednich latach.
Pozostałe tereny niezagospodarowane, na których są
wolne działki znajdują się w środku ogrodów i wśród
zagospodarowanych działek.
Podejmowane działania celem likwidacji
pustostanów.
Temat wolnych działek był przedmiotem kilkakrotnych
obrad na posiedzeniu Okręgowego Zarządu i jego Prezy‑
dium, na posiedzeniach Kolegiów Prezesów, na naradach
z Prezesami Zarządów ogrodów i na zebraniach w ROD,
na których szukano skutecznych sposobów zagospoda‑
rowania pustostanów. Wolne działki zainteresowanym
osobom oferowano poprzez: zamieszczanie ogłoszeń
na tablicach informacyjnych znajdujących się na tere‑
nach ogrodów, poprzez ogłoszenia w prasie „Echo dnia”
i w mediach lokalnych Radio Kielce S.A., umieszczanie
ogłoszeń o wolnych działkach w Rejonowym Urzędzie
Pracy, zakładach pracy i innych instytucjach. Do innych
zaleceń kierowanych do Zarządów ogrodów w zakresie
zagospodarowania wolnych działek zaliczyć można:
– dokonywanie zmian w planach przestrzennego za‑
gospodarowania ogrodów – dzielenie wolnych dzia‑
łek na połowę i zwiększanie powierzchni działek
sąsiednich,
– wprowadzanie nowych użytkowników działek z rocz‑
nym lub dwuletnim zwolnieniem z opłat,
– podejmowanie działań związanych z poprawą infra‑
struktury w ogrodach, która jest potencjalnym czyn‑
nikiem pozyskania nowych osób zainteresowanych
działkami,
20
Elżbieta Dziedzic – Prezes OZ PZD w Legnicy
Wystąpienie w sprawie wolnych działek na terenie ROD w okręgu legnickim
przedstawione na XXVI posiedzeniu Krajowej Rady PZD.
Na podstawie corocznie prowadzonych przeglądów stanu
zagospodarowania ogrodów i działek dokonywana jest
ocena bezpośrednio w tych rodzinnych ogrodach dział‑
kowych, w których występują wolne działki. To zjawisko
występuje na terenach zlokalizowanych w małych miejsco‑
wościach liczących do 5 tys. mieszkańców, gdzie ogrody
powstały w latach 80, w oparciu o ówcześnie obowiązujące
przepisy ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych.
Nie można pominąć faktu, że były to ogrody urządzone
i wyposażone w infrastrukturę przy udziale zakładów pracy
na podstawie umów patronackich. Przekrój socjalny oraz
wiek użytkowników działek był bardzo zróżnicowany.
Większość członków PZD jest aktualnie w wieku pode‑
szłym, często są to renciści i emeryci, do których grona
dołączyli bezrobotni. To co zauważyliśmy, to jedną z przy‑
czyn porzucania działek jest brak środków finansowych
na utrzymanie infrastruktury na działce, nie wspominając
o regulowaniu zobowiązań finansowych stosownie do
przepisów związkowych. Dlatego zarządy ROD po wy‑
czerpaniu procedury formalnej sięgają po najsurowsze
sankcje, a mianowicie pozbawienie członkostwa w PZD
wraz z wygaszeniem prawa użytkowania działki. Jedną
z przyczyn wolnych działek to jest ich porzucenie szcze‑
gólnie ma to miejsce w ogrodach, gdzie dojazd środkami
komunikacji miejskiej jest zbyt kosztowny, a ponadto od
miejsca przystanku trzeba pokonać odległość. W małych
miejscowościach, które stają się oazą ciszy nagminnie bu‑
duje się domki jednorodzinne, gdzie dotychczasowi użyt‑
kownicy dziełek w ROD stają się ich właścicielami, zatem
w ogrodach przybywa wolnych działek a chętnych na nie
brak. Pomimo rozpropagowania na przestrzeni ostatnich lat
uchwały Nr 2/XVIII/2002 Krajowej Rady PZD z dnia 22
lutego 2002 r. zainteresowanie działkami jest sporadyczne.
Nie oznacza to, że zarządy ROD zaprzestały zajmować się
problemem. Najczęściej przyznają działki na czas okre‑
ślony zachowując postanowienia zawarte w przywołanej
uchwale. Z relacji prezesów ROD wynika, że w czasowe
użytkowane działki są zagospodarowane pod kątem upraw
warzywniczych w krzewy owocowe i kwiaty. Po sezonie
wegetacyjnym dotychczasowi ich użytkownicy występują
z wnioskami ubiegając się o nadanie im prawa członka
zwyczajnego, pomimo, że są użytkownikami działek w tym
samym ogrodzie lub innym. Konsekwentnie przestrzegając
§ 67 ust. 2 Regulaminu ROD cyt. „Członek PZD oraz jego
współmałżonek nie mogą ubiegać się o nadanie prawa
użytkowania dodatkowej działki”.
Jedną z przyczyn rezygnacji z działek lub ich porzuce‑
nia, to ich położenie i lokalizacja, jak również standard
wyposażenia ogrodu. W ogrodach, z których odchodzą
dotychczasowi użytkownicy zamieniając działki w ogro‑
dzie o wyższym standardzie, obserwujemy, że zarządy
ROD nie przejawiają aktywności w zakresie modernizacji
terenów, jak i prowadzenie nowych inwestycji.
Ta sytuacja może doprowadzić, że ogród będzie tylko
wyłącznie z nazwy a nie z jego funkcjonowania. W per‑
spektywie okręg będzie zobligowany do przekazania
nieruchomości na rzecz Gminy.
W okręgu legnickim na dzień 15 marca br jest wolnych
działek 1439 o łącznej pow. 68,94 ha, które wchodzą
w skład 33 ROD, w tym 8 ogrodów na terenie aglomeracji
wiejskiej, w których 629 działek użytkowali ówcześni
pracownicy zlikwidowanych zakładów pracy i będący
mieszkańcami wsi.
Na powierzchnię łączną 68,94 ha składa się powierzchnia
20,5142 ha terenów wolnych – niezagospodarowanych,
które stanowią odrębne tereny znajdujące się poza ogrodze‑
niem zagospodarowanych ogrodów i są zbędne. Szczegó‑
łowa informacja w przedmiotowej sprawie wraz z opisem
terenu została przekazana do KR PZD 26 lutego 2007 r.
Jakie działania podejmował OZ wspólnie z zarządami
ROD w sprawie wolnych działek w konsekwencji, których
w ostatnich 2-ch latach zmniejszyła się powierzchnia
działek niezagospodarowanych o 5,59 ha:
– na wniosek zarządów ROD Prezydium podjęło 18 uchwał
zatwierdzających zmiany planu zagospodarowania m.in.
na powiększenie terenów ogólnego użytku, w tym po‑
większenie placów rekreacyjnych, budowę parkingów
i miejsc postojowych, wygospodarowanie części nieru‑
chomości na lokalizację siedzib zarządu, powiększenie
indywidualnych działek do pow. zgodnie z ustawą.
– działając na podstawie art. 14 ust. 3 ustawy z dnia 8
lipca 2005 r. o Rodzinnych ogrodach działkowych, §
73 ust. 1 i 2 w związku z § 67 statutu PZD oraz § 13
ust. 5 regulaminu ROD Prezydium OZ zaproponowało
zarządom ROD rozwiązania prawne przygotowując sto‑
sowny wzór uchwały, do którego została załączona treść
Porozumienia. Należy sądzić, że te dokumenty ułatwią
sformalizowanie, zgodnie z prawem związkowym prze‑
kazanie działek w bezpłatne użytkowanie, co przyczyni
się w zagospodarowaniu – pustostanów. W tak krótkim
czasie są już pierwsze efekty podejmowanych działań
na terenie miasta Zgorzelec, Legnicy i Lubina.
Przedstawiając własną opinię sytuacji i przyczyn wol‑
nych działek uważam, że należy opracować systemowe
zasady w oparciu o przepisy prawne a dotyczące:
– przekazanie wolnych działek na okres przynajmniej
3-ch lat bez ponoszenia wszelkich opłat uchwalanych
przez walne zebranie,
21
– zwolnić ubiegającego się o członkostwo w PZD
w tych ogrodach, w których występują działki nie‑
zagospodarowane od wpłaty wpisowego, a kosztami
szkolenia kandydata obciążyć zarządy ROD
– pomocnym byłaby przygotowana opinia prawna od‑
nośnie dzierżawienia gruntów przez osoby fizyczne
i prawne, które są zainteresowane użytkować nieru‑
chomości PZD, dla których upłynął okres 10 -ciu lat
od wpisu do Ksiąg Wieczystych
– niezbędnym jest podjęcie uchwały przez Prezydium
Krajowej Rady w sprawie form współpracy i zasad
zrzeszania członków wspierających.
Legnica, marzec 2007 r.
Antonina Boroń – Prezes OZ PZD Opole
Szanowni Zebrani
Od kilku lat w województwie opolskim notujemy stałą
tendencje wzrostową ilości wolnych działek uprawo‑
wych i wolnych niezagospodarowanych terenów. Stan ten
spowodowany jest wieloma czynnikami, które staramy
się rozpatrywać oddzielnie w odniesieniu do specyfiki
lokalnej społeczności i stanu rozwoju poszczególnych
miast, czy gmin. W samym mieście Opolu i w większości
miast powiatowych nie notujemy spadku zainteresowania
działkami przez mieszkańców miast. Rocznie przyjmuje‑
my ponad 1.200 nowych działkowców – członków PZD.
W większości są to członkowie rodzin wielodzietnych
w średnim i młodym wieku. Ci nowi działkowcy, któ‑
rych szkolimy w 28 ośrodkach terenowych – korzystnie
wpływają na modernizację Ogrodów i działek, które
dostosują do potrzeb rekreacyjno – wypoczynkowych ich
rodzin. Mamy przykłady, że młodzi działkowcy wcho‑
dzą do składu zarządów ROD po to by zainspirować ich
działalność w zakresie poprawy infrastruktury ogro‑
dowej, zakładając sieć energetyczną i inne urządzenia.
Wpływają na poprawę wyposażenia ogrodu, na lepszy
wygląd i estetykę wizualną działek. Wnoszą dużo świe‑
żości i poczucia odpowiedzialności członków organów
statutowych w zarządzaniu ogrodem. Przykładem tego
może być mały ROD,,Metalowiec”
w Kędzierzynie-Koźlu, w którym młody działkowiec
wiekiem i stażem jako prezes ogrodu doprowadził w okre‑
sie jednego roku do założenia sieci energetycznej i na‑
stępnie innych urządzeń – poprawiając standard i este‑
tykę Ogrodu. Tam nie ma wolnych działek ani wolnych
terenów.
Ten kierunek związany z modernizacją i poprawą wypo‑
sażenia ogrodów w podstawowe media infrastruktury ogro‑
dowej – to bardzo ważny – a nawet najważniejszy czynnik
poprawy zainteresowania działkami wielu rodzin.
A tymczasem w praktyce rzeczywistość jest inna. Przy‑
kładem może być fakt, że na 112 ROD w okręgu opolskim
tylko 48 walnych zebrań – konferencji przyjęło w 2006r.
Otwarty Program Rozwoju i Modernizacji ogrodów na
obecną kadencję. Kontynuujemy ten temat na odbywają‑
cych się walnych zebraniach sprawozdawczych, uzbrojeni
o wyniki z przeprowadzonych przeglądów stanu zago‑
spodarowania ogrodów w okresie jesienno – zimowym.
Przegląd zostały już zakończony w połowie m- ca marca
br – a jego wyniki będą przedłożone działkowcom przez
aktyw obsługujący walne zebranie.
Drugim bardzo ważnym czynnikiem jest wychodzenie
z problematyką wolnych terenów i działek do władz
samorządowych. Chodzi tutaj o pozyskiwanie przychyl‑
ności i zajęcia stanowiska w sprawach usankcjonowa‑
nia statusu prawnego niektórych ogrodów, lub terenów
użytkowanych przez ROD bez formalnej decyzji. Tylko
w powiecie Strzelce Opolskie, na 8 ROD – 7 ROD funk‑
cjonuje bez decyzji a jeden w planach przestrzennych
rozwoju miasta Zawadzkie nie znalazł potwierdzenia co
do dalszej działalności. Ta niepewność, bez wizji perspek‑
tywistycznej ma duże znaczenie w zagospodarowaniu
wielu odłogujących działek. Z tego powiatu najwięcej
mieszkańców legitymuje się podwójnym obywatelstwem
i pracuje na Zachodzie, a ich rodziny dobrze sytuowane
nie zabiegają o działki.
Następnym czynnikiem, którym zniechęca działkowców
do dalszego użytkowania działek i odstrasza kandydatów
na przyszłych członków PZD – to kradzieże, wandalizm,
podpalania altan, rozbijania i niszczenia mienia Ogrodu
i działkowców. Jest to problem znany i trudny do wyeli‑
minowana, ale występuje w wielu ogrodach. Dotychcza‑
sowe działania obronne i zapobiegawcze nie przynoszą
spodziewanych efektów. Zacieśniona została współpraca
zarządów ROD z Policją, Strażą Miejską – są podpisane
umowy o współpracę w ramach akcji,,Bezpieczne mia‑
sto”. Zapraszamy przedstawicieli Policji, Straży Miejskiej
i służb dzielnicowych na zebrania członków PZD, na
uroczystości,,Dnia Działkowca”, wyróżniamy imiennie
policjantów dzielnicowych odznakami PZD. Nawiązane
zostały bliskie lokalne kontakty między zarządami ROD
a służbami bezpieczeństwa, ale notujemy za małe zaanga‑
żowanie się samych działkowców w obronie swego ogrodu
i swojej działki. Nie korzystamy w dostatecznym sposób
z prawa związkowego, z legitymacji członkowskich i do‑
stępnych środków zabezpieczania. Nasze prawo związ‑
kowe jest doskonałe, a prowadzone interpretacje prawne
22
w oparciu o przykłady z życia związkowego przez służby
prawne Krajowej Rady, na łamach biuletynów, są bardzo
wysoko oceniane, są potrzebne i bardzo poczytne.
Ale samo prawo – choć doskonałe – nie będzie skut‑
kowało efektami jego realizacji – do tego potrzebne jest
większe zaangażowanie aktywu – członków zarządów, ko‑
misji statutowych i samych działkowców, na rzecz których
podejmujemy różnorodne i wszechstronne działania.
Prezydium Okręgowego Zarządu Opolskiego tym i wie‑
lu innym problemom, z którymi zarządy ROD nie mogą
sobie poradzić – zamierza między innymi:
– odbyć w br. cykl wykładów w 8 – rejonach wojewódz‑
twa, z przedstawicielami organów bezpieczeństwa
publicznego, w ramach,,Bezpieczne miasto”,
– odbyć spotkania z radnymi – członkami PZD i przed‑
stawicielami samorządu terytorialnego w sprawie
uzyskania decyzji lokalizacyjnych dla pozostałych
ogrodów,
– doprowadzić do przygotowania i zatwierdzenia w każ‑
dym ogrodzie Otwartego Programu Rozwoju i Mo‑
dernizacji na lata 2007-2010.
Andrzej Cybulski – Prezes OZ PZD w Koszalinie
Problem wolnych działek w ROD koszalińskiego okręgu PZD.
Ilość wolnych działek w ROD koszalińskiego okręgu
utrzymuje się od lat na podobnym poziomie i wg stanu na
koniec 2006 r. wynosi 1271 działek. Jest to wzrost w sto‑
sunku do roku poprzedniego o ok.200 działek. Przyczyny
tego zjawiska są bardzo zróżnicowane w zależności od
lokalizacji ogrodu. Bardzo mało wolnych działek wystę‑
puje w miejscowościach nadmorskich takich jak Koszalin,
Kołobrzeg Mielno i inne. Zapewne spowodowane jest to
atrakcyjnością terenów oraz coraz powszechniejszym
zagospodarowywaniem działek w tych miejscowościach
przez osoby z innych miejscowości w Polsce. Znacznie
gorzej przedstawia się sytuacja w innych miejscowościach
naszego okręgu, w szczególności zaś w małych gmi‑
nach powiatów drawskiego, szczecineckiego, wałeckiego
w Świdwinie i Białogardzie. Tak jak i wszędzie działki
zdają przede wszystkim osoby starsze. Pomału zanika
tendencja do zagospodarowywania działek przez osoby
młode. Na przykładzie ROD „Wypoczynek” w Wałczu
można z cała stanowczością stwierdzić, że jedną z po‑
ważnych przyczyn oddawania na powrót działek przez
osoby młode jest ich masowy wyjazd do pracy za granice.
W 2006 roku dotyczyło to 10 użytkowników. Nie bez
znaczenia jest także i to, że część działkowców czuje
się bezradna wobec dosyć powszechnego wandalizmu
i kradzieży. Widzą, że nawet po schwytaniu sprawców,
co ma coraz częściej miejsce, wracają oni po krótkiej
„odsiadce” i nadal robią to samo. Działkowcy czują się
mało bezpiecznie pomimo naprawdę dobrej współpracy
z Policją i coraz większej ich skuteczności. Znaczna część
wolnych działek to także i takie, które istnieją w planie
zagospodarowania ogrodu jako działki, ale od wielu lat
albo nigdy nie były użytkowane z powodu choćby pod‑
mokłego terenu, zarośnięcia krzewami czy też bardzo złej
jakości gleby. Perspektywa ich zagospodarowania jest
raczej znikoma, a wyodrębnienie terenu jako wolnego nie
zawsze zasadne z uwagi na ich pojedyncze lokalizacje
w różnych częściach ogrodu.
W koszalińskim okręgu na dzień dzisiejszy mamy
jeden wolny teren pozyskany przez Związek na włas‑
ność w zamian za likwidację części ROD „Energetyk”
w Białogardzie. Z uwagi na to, że jest to teren przyległy
do ogrodu być może celowe jest zatrzymanie go jako
przyszłego terenu zastępczego. Na dzień dzisiejszy jednak
w Białogardzie nie występuje zapotrzebowanie na dodat‑
kowe działki a ok. 300 jest wolnych. W tej sytuacji należy
podjąć konkretną decyzję, co z tym gruntem zrobić.
Z informacji napływających z ogrodów wynika, że
tak, jak co roku wiosną wzrasta zainteresowanie użytko‑
waniem działek. Są to użytkownicy przyjmujący działki
wolne oraz już użytkowane od innych. Oznacza to w per‑
spektywie zmniejszenie się ilości działek wolnych.
Wspominałem o poczuciu bezpieczeństwa jako jednego
z ważnych elementów, mających wpływ na rezygnacje
z dalszego użytkowania. Na posiedzeniu Prezydium pod‑
jęliśmy się prowadzić w tej sprawie rozmowy z wszystkimi
samorządami. Uznaliśmy, że jednym z ważnych elementów
mających wpływ na owe poczucie bezpieczeństwa jest
choćby tylko częściowe oświetlenie ogrodu lub terenu
bezpośrednio do niego przyległego a należącego do gminy.
Obietnicę pomocy w rozwiązaniu tego problemu uzyskali‑
śmy np. w Wałczu. Kilka innych samorządów także rozważa
możliwość oświetlenia naszych terenów. A stało się tak,
dlatego że w wyniku naszych spotkań udało się ich w końcu
przekonać do traktowania ogrodu jako części miasta a nie
tylko terenu wydzielonego dla hobbystów. Mamy nadzieję,
że kontynuacja tych działań przyniesie spodziewany efekt.
Na ostatnim spotkaniu z przewodniczącymi kolegium pre‑
zesów zaproponowaliśmy, aby zarządy ogrodów zwróciły
się do Prezydentów, Burmistrzów, Wójtów o wyrażenie
zgody na interwencje Straży Miejskiej na terenie ogrodu
23
na konkretne wezwanie Zarządu ROD. Spodziewamy się,
że wymierzone kary porządkowe za rażące i nagminne
naruszanie prawa w zakresie przestrzegania porządku także
zdyscyplinuje niektórych użytkowników. Efektem będzie
na pewno poprawa wizerunku ogrodu a tym samym zwięk‑
szenie jego atrakcyjności. Po raz kolejny przytoczę tu
efektywność takich działań np. w ROD „Wypoczynek”.
Niezmiernie istotnym w procesie pozyskiwania no‑
wych członków jest także promocja ogrodów poprzez
umiejętne wskazywanie korzyści z posiadania własnej
działki, co robimy głównie za pośrednictwem lokalnych
telewizji kablowych. Część ogrodów zamieszcza także
ogłoszenia o możliwości bezpłatnego otrzymania działki
w konkretnym ogrodzie.
Myślę, że kontynuacja tych kilku wskazanych oraz
innych działań musi przynieść efekt w postaci znacznego
zmniejszenia się ilości wolnych działek, ale oczywiście
nie wszędzie.
Koszalin, 20 marca 2007 r.
Maria Fojt – Wiceprezes OZ PZD w Pile
Na terenie okręgu pilskiego problem wolnych działek doty‑
czy 35 % terenów zagospodarowanych. Jest to zjawisko nara‑
stające szczególnie w ogrodach zlokalizowanych na terenach
wiejskich oraz w małych miejscowościach, gdzie w latach 80tych przyjęto za dużo terenów pod ogrody. Odrębny problem
to ogrody, w których działki użytkowały rodziny wojskowe,
które po likwidacji jednostek wojskowych przeniosły się do
innych miast pozostawiając swoje działki. Młodzież oraz
rodziny w średnim wieku w poszukiwaniu pracy przenoszą
się do dużych aglomeracji a ich rodzice często nie mają, komu
przekazać swoich działek – porzucają je.
Zarządy ogrodów wkładają wiele wysiłku, aby zagospo‑
darować wolne działki, promując w mediach ogrody i rolę
działki. Zabiegają o zapewnienie dogodnego dojazdu do
ogrodu środkami komunikacji miejskiej.
Ogrody naszego okręgu są dobrze wyposażone w infra‑
strukturę, co powinno zwiększyć popyt na działki, lecz
liczba działek porzuconych, zaniedbanych w naszych
ogrodach nie jest czynnikiem zachęcającym do ich zago‑
spodarowania. Problem istnieje i Zarządy starają się go
rozwiązać poprzez przydział działkowcom dodatkowej
działki w czasowe użytkowanie, obniżając opłaty na
rzecz ogrodu w pierwszym roku po jej przejęciu, po‑
przez zmianę planów zagospodarowania ogrodu za zgodą
Prezydium OZ zwiększając powierzchnię uprawianych
działek zgodnie z przepisami ustawy.
W nielicznych miastach Zarządy ogrodów we współ‑
pracy z Miejskimi Ośrodkami Pomocy Społecznej przy‑
dzielają wolne działki rodzinom bezrobotnym wnosząc
za nich opłaty na rzecz ogrodu.
Poważnym problemem w naszym okręgu to ogro‑
dy w małych miejscowościach, w których w latach
osiemdziesiątych powstało ich kilka, gdyż byli chętni
na działki. Dzisiaj połowa tych terenów jest niezagospo‑
darowana. Mamy ogrody gdzie jest tylko kilka działek
zagospodarowanych. Często są to tereny wyposażone
w infrastrukturę.
Prezydium Okręgowego Zarządu podjęło decyzję, aby
wspólnie z Zarządami ogrodów rozpocząć rozmowy nt.
zwrotu części niezagospodarowanych ogrodów za zgodą
Prezydium Krajowej Rady. W naszym okręgu mamy już
pierwszy wniosek od samorządu, który chciałby przejąć
niezagospodarowany teren ogrodu pod budownictwo
mieszkaniowe.
Na podstawie przedstawionych materiałów w sprawie
wolnych terenów i działek problem ten dotyczy więk‑
szości okręgów.
Winniśmy na dzisiejszym zebraniu podjąć konkretne
decyzje w sprawie warunków zwrotu gruntów niezago‑
spodarowanych. Na takie decyzje oczekują Okręgowe
Zarządy i zarządy rodzinnych ogrodów działkowych.
Sylwester Chęciński – Przewodniczący Kolegium Prezesów ROD pow. kościańskiego
Wystąpienie na XXVI zebraniu Krajowej Rady PZD w dniu 21.03.2007 r.
W nawiązaniu do otrzymanej informacji, chciałbym
w swojej wypowiedzi podjąć temat działek wolnych
– nieużytkowanych w rodzinnych ogrodach działkowych
okręgu poznańskiego ze szczególnym uwzględnieniem
sytuacji w pow. kościańskim.
Aktualnie na terenie powiatu istnieje 13 rodzinnych
ogrodów działkowych z wpisem do ksiąg wieczystych.
Prawie na każdym z tych ogrodów istnieje po kilka,
a w niektórych przypadkach kilkadziesiąt działek nieużyt‑
kowanych. Jest to dla nas Kolegium Prezesów Rodzinnych
24
Ogrodów Działkowych przedmiotem troski i zastanowie‑
nia się, co jest tego przyczyną. Oprócz tych przyczyn, któ‑
re znajdują swoje uzasadnienie w odniesieniu do wszyst‑
kich ogrodów, a więc takich, jak zmiana pokoleniowa
użytkowników – młodzi nie przejawiają chęci angażowa‑
nia się w pracę na działce, czy dość łatwego i relatywnie
po niskich cenach nabywania owoców, warzyw, kwiatów
i innych wytworów działkowej działalności. W naszych
warunkach pewien i to dość znaczący wpływ ma zmiana
charakteru upraw i przekształceń działki z warzywnej na
warzywno­‑rekreacyjną a dość często tylko rekreacyjną.
Przy tych przekształceniach działek znaczący wpływ
ma atrakcyjność położenia ogrodu i otaczającej go oko‑
licy. Niebagatelną sprawą jest w tym względzie również
zasobność naturalna i priorytety jej wykorzystywania.
Przy znacznej liczbie niezagospodarowanych działek
nawiązujemy kontakty z samorządami terytorialnymi
i ośrodkami pomocy społecznej promując udostępnienie
uprawy działek dla osób o niższym statusie materialnym.
W dwu przypadkach samorządy przychyliły się do na‑
szych wniosków proponując nawet pomoc finansową dla
tych osób, które podejmą się uprawy na własny użytek,
ale nie znalazło to większego oddźwięku.
Najbardziej trudną sprawą jest niewykorzystana znaczna
część prawie 10 hektarowego Rodzinnego Ogrodu Dział‑
kowego im. Wł. Piocha w Śmigłu. Z 293 działek tegoż
Ogrodu tylko ponad 100 jest użytkowanych. Podejmowane
przez nas propozycje zwrotu ziemi części niezagospodaro‑
wanej nie znalazły oddźwięku ze względu na brak środków
w samorządzie na załatwienie części ogrodzenia, odcięcia
wodociągu i przeniesienie 5 działek do kompleksu zago‑
spodarowanego. Mam nadzieję, że ponowione aktualnie
próby z nowo wybraną Radą Miasta i Gminy Śmigieł
oraz burmistrzem będą sfinalizowane przy obopólnym
zrozumieniu i satysfakcji. Niemniej sygnalizuję problem,
kiedy to my chcemy oddać ziemię i nie znajdujemy pozy‑
tywnego oddźwięku. Podobna sytuacja ma miejsce także
w innych ogrodach okręgu jak np. w Miejskiej Górce,
Poniecu, Chrząstowie­‑Szamotułach.
Natomiast w Ogrodach, gdzie jest po kilka wolnych
działek wychodzimy z propozycjami do tych miast
i ośrodków gdzie z różnych względów następują likwi‑
dacje ogrodów, aby kierowali tych działkowców na nasz
teren. Dostrzegamy także możliwość nieodpłatnego prze‑
kazania działek w użytkowanie instytucjom prowadzącym
działalność socjalną W tym celu prowadzimy rozmowy
i nawiązujemy współprace z tymi instytucjami składając
im ofertę. Problem jednak w tym, że taka współpraca jest
możliwa bardziej w miejscowościach, w których nie ma
działek niezagospodarowanych. Jest zatem celowe, aby
określić kierunki działania Związku mogące przyczynić
się do rozwiązania tego trudnego problemu. Widzimy
pewne szanse objęcia części niezagospodarowanych dzia‑
łek przez mieszkańców innych miast, którzy utracili lub
w przyszłości utracą swoje działki w wyniku likwidacji
części ogrodów.
Marian Pasiński – Prezes OZ PZD w Zielonej Górze
Informacja na temat wolnych terenów i wolnych działek w okręgu zielonogórskim
wg stanu na dzień 1 stycznia 2007 r.
Okręg nie posiada wolnych, niezagospodarowanych
terenów, ponieważ na wszystkich przekazanych nam
terenach zostały założone ogrody.
Istnieją jednak w rodzinnych ogrodach działkowych,
niezagospodarowane działki, które nie znalazły użytkow‑
ników lub zostały porzucone. W 104 ogrodach znajduje się
łącznie 3 405 wolnych działek, co stanowi powierzchnię
156,2744 ha. 2587 wolnych działek umiejscowionych jest
w 28 ogrodach na 123 w okręgu. Liczba wolnych działek
w ciągu ostatnich 7 1at, to jest od roku 2000, wzrosła
o blisko 1000, a powierzchnia wolnych działek o 51 ha.
Porzucanie działek wystąpiło głównie w małych miej‑
scowościach, a także w ogrodach zakładanych kiedyś
przez zakłady pracy. W małych środowiskach przyczyną
opuszczania działek stało się w jakimś stopniu zjawisko
likwidowania zakładów pracy a także bezrobocie struk‑
turalne. Tendencja ta w mniejszych miastach i terenach
podmiejskich może się nadal utrzymywać, pomimo że
ogrody posiadają pełną infrastrukturę.
Inną przyczyną porzucania działek są nagminne kra‑
dzieże w ogrodach i na działkach. Złodzieje, a zwłaszcza
złomiarze, są bezwzględni, a ich bezkarność i agresja
powoduje, iż działkowcy rezygnują z uprawy działek. De‑
cyzję o rezygnacji z działki w takim przypadku podejmują
głównie osoby starsze, które obawiają się o swe bezpie‑
czeństwo i czują się zagrożone. Często też starsi ludzie nie
mają już siły, aby naprawiać zniszczenia i dewastacje.
Nieco inna jest sytuacja w ogrodach położonych w cen‑
trum miast, w których w zasadzie nie ma wolnych, nie‑
zagospodarowanych działek.
Liczba osób zainteresowanych nabyciem działki nie jest
duża. Analiza przyjęć do PZD pokazuje, że w ciągu roku
w całym okręgu przyjmuje się 800 nowych działkowców.
30 % nowych użytkowników to osoby do lat 40, a więc
25
takie, które mogą być zainteresowane utrzymaniem dział‑
ki przez wiele lat.
Mimo wiedzy o przyczynach istnienia wolnych działek,
problem pozostaje nadal i jest on trudny do rozwiązania.
Szczególny kłopot występuje w ogrodach o powierzchni 2
– 3 ha, w których działki uprawia dwóch, pięciu, a czasem
dziesięć czy dwadzieścia osób. Taka sytuacja występuje w 6
ROD. Starostwa powiatowe nie są zainteresowane z przej‑
mowaniem takich terenów wraz z działkowcami. Skąd brać
środki na wypłacenie działkowcom za ich majątek?
W sytuacji istnienia wolnych terenów możliwych do
przekazania, zasadne wydaje się zwrócenie tych terenów
właścicielowi i wygaszenie prawa Związku do takiego
terenu.
W 10 ROD w okręgu istnieje możliwość przekazania
26,6831 ha na rzecz właściciela gruntów – na terenach
tych brak jest użytkowników.
W bieżącym roku zostaną przekazane notarialnie na
rzecz właścicieli grunty o powierzchni 10,6997 ha w 6
ROD. Prace związane z przekazaniem tych gruntów są
daleko zaawansowane.
Sprawą zagospodarowaniem ogrodów Okręgowy Za‑
rząd zajmuje się systematycznie. Temu celowi służą
przeprowadzane przeglądy zagospodarowania ogrodów
i działek. Materiały z przeglądów były analizowane na
posiedzeniach Prezydium i na posiedzeniach Okręgowego
Zarządu w roku 2003, 2004 i 2006.
Okręgowy Zarząd jak i zarządy ROD stosowały i sto‑
sują różne sposoby informowania o wolnych działkach
w ogrodzie. Są to zazwyczaj informacje przekazywane
w mediach – Radio “Zachód”, „Gazeta Lubuska”, a także
gazety lokalne (Gazeta Gubińska, Żarska, Nowosolska).
Biorąc pod uwagę jak ważną sprawą w nabyciu działki
jest infrastruktura ROD, Prezydium OZ dla ogrodów,
w których istnieją działki niezagospodarowane, a ogród
ma szansę dalszego istnienia, przekazuje znaczne dotację
na wyposażenie ich w podstawową infrastrukturę. Tylko
w roku ubiegłym dla 56 ROD Prezydium Okręgowego
Zarządu udzieliło pomocy na inwestycje i remonty środki
w wysokości 298 500 zł, a na rok bieżący zapisano w pre‑
liminarzu dalszą pomoc w wysokości 200 tys zł.
Stanisław Szczepanik – Prezes OZ PZD w Gdańsku
Porzucone działki w Okręgu Gdańskim
Jak wynika z danych zebranych przez Krajową Radę
o ilości działek porzuconych na ogólną ich liczbę 38622
działki o powierzchni 32141 ha znaczącą ilość stanowią
działki nie mające użytkownika w Okręgu Gdańskim
PZD. Mamy ponad 2950 działek porzuconych o ogólnej
powierzchni 115,62 ha. Stanowi to 5,4% liczby działek
w Okręgu i 6,1% powierzchni działek w Okręgu. Odsetek
ten jest większy niż średnia krajowa. Małym pocieszeniem
jest większa skala tego zjawiska w innych okręgach.
Porzucenie działek w istniejących ogrodach jest na
pewno przykre dla użytkownika, który z działki rezyg‑
nuje bezwarunkowo, bez odszkodowań i bez uprawnień.
Brak jest danych dotyczących najważniejszych powodów
porzucania działek, ale na pewno należą do nich:
– nieopłacalność uprawy, gdyż drogie są nasiona, na‑
wozy i środki ochrony roślin oraz dojazdy,
– podeszły wiek większości użytkowników,
– nagminne kradzieże i dewastacje działek a często
i podpalenia.
Porzucone działki to ogromny problem dla każdego
ogrodu, okręgu, a nawet dla całego Związku i poszcze‑
gólnych działkowców. Z porzuconych działek nie ma
opłat na pokrycie kosztów utrzymania ogrodu. Mniejsze
może być zużycie wody czy energii w ogrodzie, ale koszty
utrzymania sieci, ogrodzeń i dróg są niestety jednakowe,
niezależnie od ilości wolnych działek. Dochodzą też
problemy utrzymania porządku na działkach porzuconych
Występują także problemy organizacyjne (walne zebrania,
wybory, itp. są bardzo utrudnione). Wpływa to na sytu‑
ację ekonomiczną Okręgów i Związku. Traci też na tym
większość działkowców utrzymujących normalne działki.
Jedną z przyczyn porzucenia działek jest brak chętnych na
wolne działki. Jeśli użytkownik ma dobrze zainwestowaną
działkę to rezygnuje z niej pod warunkiem godziwego
odszkodowania. Nowy użytkownik raczej weźmie wolną
działkę za bez­‑cen. Na działkę dobrze zagospodarowaną
trudno o nabywcę. Prawo popytu i podaż działa także
na ogrodach. W okręgu Gdańskim, a głównie w samym
Gdańsku gdzie procentowo jest podaj największa jest za
dużo działek.
Złe oddziaływanie na omawiane zjawisko miały ogrody
czasowe i ogrody (a raczej działki) komunalne wynajmo‑
wane przez byłe PGM. Ich uprawa stała się nie opłacalna.
Użytkownicy z zasady nie mogli liczyć na odszkodo‑
wania. Ogrody te stanowiły raj dla złodziei i złomiarzy.
Penetracje złodziejskie rozszerzały się z nich na sąsiednie
ogrody. Tak było na przedmieściach Gdańska (Orania,
Stogi, Olszynka).
Zjawisko to ma inny bardzo poważny aspekt. Wolne
tereny i wolne działki powodują nie zachowywanie usta‑
26
wowych warunków likwidacji ogrodów zadbanych – lub
ich części pod inwestycje budowlane. Podmiot dążący do
likwidacji ogrodu, a najczęściej jest to gmina – uznaje,
ze grunt zamienny za ogród likwidowany jest Związko‑
wi zbędny. Potwierdzają to sami działkowcy, którzy po
otrzymaniu odszkodowań nie ubiegają się o nowe działki.
Ustalenie warunków likwidacji ogrodu jest wtedy bardzo
trudne. Taką politykę usiłują stosować władze Gdańska,
gdzie mamy rzeczywiście dużo porzuconych działek.
Prezydent Miasta już dwukrotnie doprowadził do prze‑
glądu niektórych ogrodów wbrew woli OZ. Wytyka nam
zbędność niektórych terenów.
Utrzymywanie terenów, na których nie ma użytkowni‑
ków nie ma sensu. Ale niestety jest tu druga strona meda‑
lu. Władze chętnie przejmą zbędne dla Związku tereny,
ale powinny być one uporządkowane. Przedstawiono
nam na ten temat opinie prawników. Pokrycie kosztów
uporządkowania terenów jest nie do zaakceptowania ze
względu na ich wielkość, np. za uporządkowanie terenu
po 2 czasowych porzuconych ogrodach o pow. 23 ha
określono koszt na kwotę 1,2 mln zł.
Z takiej patowej sytuacji trudno znaleźć rozsądne
wyjście. Struktury Związku mogą skutecznie bronić
ogrodów, ale pod warunkiem, że w tej obronie uczest‑
niczą działkowcy. Jeśli oczekiwania działkowców nie
są zbieżne z wolą organów Związku obrona jest mało
skuteczna. Pozostaje chyba tylko jeden wniosek. Musimy
znaleźć sposób rozwiązania tego zagadnienia, a organy
Związku przystosować do istniejących warunków i ist‑
niejących sytuacji.
Piotr Wilms – Kierownik Biura OZ PZD w Gorzowie Wlkp.
Informacja na temat wolnych działek ROD i terenów niezagospodarowanych
przez PZD w okręgu gorzowskim
Według materiałów i informacji przesłanych przez
zarządy ROD problem wolnych działek aktualnie wy‑
stępuje w 39 ogrodach – (tj. 56% wszystkich ogrodów)
i na przestrzeni lat wygląda następująco:
Lata
Ilość wolnych
działek (szt.)
Powierzchnia
[ha]
2006
1106
53,13
2005
947
47,30
2004
763
43,92
2003
243
7,94
oraz walnych zebrania ROD. Wobec braku zaintere‑
sowania ze strony ludności praktycznie nie znajduje
rozwiązania.
Przy okazji publikacji prasowych na temat ogrodnictwa
działkowego w naszym okręgu publikowane są informacje
o wolnych działkach w ogrodach, co również nie przynosi
większego skutku. Zarządy ogrodów podejmują działania
na rzecz zagospodarowania działek miedzi innymi wy‑
wieszając informacje na tablicach ogłoszeń, rozkładając
płatności na raty.
Z przykrością musimy stwierdzić, że zapotrzebowanie
na działki występuje tylko w ogrodach położonych w cen‑
trach miast lub w pobliżu dużych osiedli.
Przyrost wolnych działek spowodowany jest między
innymi:
• brakiem popytu na działki,
• wiekiem użytkowników- którzy ze względu na stan
zdrowia rezygnują z dalszej uprawy,
• brakiem następców spośród najbliższej rodziny.
Ponadto na terenie okręgu gorzowskiego brak jest ogro‑
dów, na których występują działki o wyższym standar‑
dzie, a wartość zbywanych działek oszacowana przez
byłych użytkowników kształtuje się średnio w wysokości
od 500 zł do 1000 zł. Mimo tak niskiej ceny większość
działek nie znajduje nabywców.
W małych miejscowościach można dostrzec wzrost
bezrobocia oraz zubożenie społeczeństwa, a tym samym
ilość wolnych działek wzrasta.
Problem działek wolnych jest corocznie omawiany
na naradach z prezesami ogrodów, Prezydium OZ
Tereny niezagospodarowanych przez PZD.
Problem ten dotyczy 12 ROD (tj. 17 %). Łączna po‑
wierzchnia tych ogrodów wynosi 230,14 ha, natomiast
terenów niezagospodarowanych 52,10 ha. Są to najczęś‑
ciej grunty zagłębione oraz stanowiące tereny podmokłe,
względnie narażone na podsiąkanie wód podskórnych
lub gromadzące wody po większych opadach i roztopach
wiosennych.
Jedyny przypadek to ROD „Weteran”, gdzie teren
niezagospodarowany leży poza obrębem ogrodu – pas
terenu po byłym poligonie wojskowym o niekorzystnym
ukształtowaniu terenu.
Tereny niezagospodarowane stanowią integralną część
całego ogrodu. Niejednokrotnie ogród przypomina „sza‑
chownicę”, czyli tereny zagospodarowane i niezagospo‑
darowane.
27
Uchwała nr 2/XVIII/2002 Krajowej Rady PZD z dnia
22 lutego 2002 r. w sprawie wolnych terenów i wolnych
działek nie została zrealizowana.
Większość ogrodów w okręgu gorzowskim znajdu‑
je się w wieczystym użytkowaniu. Aby oddać tereny
niezagospodarowane właścicielowi w obecnym stanie
rzeczy było niemożliwe. Należałoby dokonać nowych
podziałów geodezyjnych tzn. wydzielić tereny nieza‑
gospodarowane i zwrócić je – nie mając pewności czy
zostaną przyjęte. Następnie dokonać zmian w księgach
wieczystych itp.
Na całą „operację” nie zostały zabezpieczone środki
finansowe w OZ. Ponadto rok 2002 był rokiem przygo‑
towań do Zjazdu Okręgowego.
Stanisław Chodak – Prezes OZ PZD w Lublinie
Szanowny Panie Prezesie!
Koleżanki i Koledzy!
Należy wykazać duże zadowolenie, że wśród ważkich
problemów omawianych na dzisiejszym posiedzeniu
Krajowej Rady naszego Związku, znalazła się sprawa
wolnych terenów i wolnych działek.
W okręgu lubelskim kilkakrotnie podejmowaliśmy
ten problem zarówno na plenarnych posiedzeniach jak
i naradach prezesów naszych ogrodów.
Z przykrością muszę stwierdzić, iż pomimo autentycz‑
nie poważnego potraktowania tejże sprawy i podjęcia
szeregu przedsięwzięć, jak się wydawało – skutecznych,
efekty naszych działań okazały się mierne. Nie dały ocze‑
kiwanych rezultatów informacje w środkach masowego
przekazu o wolnych działkach, podjęta w tej mierze
współpraca z jednostkami samorządu terytorialnego czy
organizacjami społecznymi, a także poprawa wizerunku
ogrodów poprzez ich modernizację, a także poprzez ich
wizualnej prezentacji.
Trudno też nam działaczom okręgu lubelskiego zro‑
zumieć dlaczego pomimo bardzo wyraźnego ubożenia
społeczeństwa również i zapotrzebowanie na działki wy‑
datnie spada. To przecież pośród rezygnujących z upraw
działek w poważnym procencie są rodziny ubogie, dla
których wydawać by się mogło, iż właśnie posiadanie i jej
uprawa winny być problemem co najmniej równorzędnym
z uzyskaniem zatrudnienia dla bezrobotnego.
Tak jednak nie jest.
Dokonując oceny przedstawionej sprawy stwierdziliśmy,
iż najwyższy procent porzuconych działek odnotowano
w 2003 – 2004 r. Wówczas to województwo lubelskie
nawiedzone zostało znacznymi opadami i powodziami.
Niemal wszystkie ogrody znajdujące się w dorzeczach
rzek zostały zatopione, a uprawy zniszczone. Z wielu
terenów naszych ogrodów dotychczas nie spłynęła woda.
W tym czasie utraciliśmy ponad 100 hektarów dobrze
zagospodarowanych gruntów. Nie zostały przywrócone
życiu działkowemu liczące się powierzchnie gruntów
w Lublinie – ROD „Kalina”, ROD „Mickiewicza” i ROD
„Bystrzyca”, we Włodawie – ROD „Kraszewskiego”,
w Zamościu ROD „Promyk”, ROD „Leśmiana” i ROD
„Zacisze” oraz w Krasnymstawie ROD „Warzywo” i ROD
„Jagoda”, w Białej Podlaskiej ROD „Tulipan”.
Dodać tu należy, iż po zmianach organizacyjnych ad‑
ministracji państwowej /likwidacja szeregu województw/
zlikwidowano w wielu miastach służby melioracyjne
dobrze wcześniej wykonujące czynności oczyszczania
rzek i rowów melioracyjnych.
W tej sytuacji zmuszeni zostaliśmy do podjęcia rozmów
ze służbami geodezji i gospodarki gruntami w sprawie
przekazywania niezagospodarowanych terenów – samo‑
rządom miast.
Dotyczy to tych gruntów co do których brak perspek‑
tyw w ponownym ich zagospodarowaniu działkowym.
Problem ten podjęliśmy nie tylko ze względów jego
społecznej wagi ale i kosztów związanych z koniecz‑
ną coroczną likwidacją chwastów na tych terenach jak
również wykorzystywania ich przez różne środowiska
przestępcze.
28
7. Informacja w sprawie postępowania dotyczącego rejestracji
PZD w KRS
Zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy o rodzinnych ogrodach
działkowych, w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia
w życie ustawy PZD był zobowiązany uchwalić, na Kra‑
jowym Zjeździe Delegatów, statut odpowiadający wy‑
mogom nowej ustawy, a następnie zgłosić organizację
do Krajowego Rejestru Sądowego. Czyniąc zadość temu
obowiązkowi w dniu 6 kwietnia 2006 r. Krajowy Zjazd
Delegatów PZD uchwalił nowy Statut PZD, który wraz
z wnioskiem o rejestrację złożono do Sądu Rejonowego
w Warszawie XII Wydział Gospodarczy w dniu 12 maja
2006 r.
Postępowanie rejestrowe toczy się w trybie nieproceso‑
wym. Zgodnie z art. 510 § 1 i 2 KPC uczestnikami postę‑
powania nieprocesowego powinny być wszystkie osoby
zainteresowane, tzn. osoby, których praw dotyczy wynik
postępowania, przy czym, jeżeli w trakcie postępowania
okaże się, że nie każdy zainteresowany jest uczestnikiem,
sąd z urzędu powinien wezwać taką osobę do udziału
w sprawie. Przedmiot postępowania rejestrowego, tj.
ujawnienie w KRS danego podmiotu, powoduje iż doty‑
czy ono wyłącznie sfery prawnej danego podmiotu. Tak
więc w przypadku postępowania dotyczącego rejestracji
PZD, przymiot zainteresowanego, czyli podmiotu, którego
praw dotyczy postępowanie, można przypisać wyłącznie
Związkowi. Powyższy pogląd jest ugruntowany w orzecz‑
nictwie sądowym por. uchwała SN z dnia 2000.10.19 III
CZP 20/00; postanowienie SN z dnia 1986.09.18 I PRZ
7/86. Wbrew temu stanowi prawnemu do postępowania
rejestrowego dotyczącego PZD w maju 2006 r. udział
zgłosiły: osoba fizyczna M.A. Kowalski (wówczas czło‑
nek PZD z ROD „Sypniewo”), stowarzyszenie SIDwOD
z Olsztyna (założone z inicjatywy małżeństwa, które
zwalcza PZD od czasu, gdy Związek aktywnie domaga się
zaprzestania zamieszkiwania przez nich na działce i usu‑
nięcia znajdującej się na niej samowoli budowlanej) oraz
osoby występujące jako zarząd POD „Pokój” w Krośnie
(w 2006 r. nie istniały POD). Wnioski te w imieniu SR
rozpatrzył referendarz sądowy, który w dniu 29 maja
2006 r. odmówił w/w dopuszczenia do udziału w spra‑
wie dotyczącej rejestracji PZD w KRS. Przesłanką do
wydania takiego orzeczenia był właśnie brak spełnienia
wyżej określonych warunków wynikających z art. 510
KPC, a koniecznych dla zaklasyfikowania podmiotu do
grona zainteresowanych w sprawie. Na postanowienie
referendarza sądowego skargi złożyli M.A. Kowalski,
SIDwOD z Olsztyna, oraz osoby podające się za zarząd
POD „Pokój” w Krośnie. Postanowieniem z dnia 25
lipca 2006 r. SR odrzucił te skargi. Sąd Rejonowy stanął
na stanowisku, iż na orzeczenia referendarza sądowego
o odmowie dopuszczenia do udziału w postępowaniu
rejestrowym skarga nie przysługuje. Postanowienie SR
zostało zaskarżone do Sądu Okręgowego w Warszawie
przez SIDwOD. 27 października 2006. SO po rozpa‑
trzeniu zażalenia uznał je za zasadne. Co istotne, SO nie
odnosił się w nim do kwestii dopuszczenia SIDwOD
do udziału w sprawie. Podstawą uchylenia postanowie‑
nia SR była jedynie kwestia proceduralna, mianowicie
SO uznał, iż wbrew stanowisku zajętemu przez SR na
postanowienie referendarza sądowego o odmowie do‑
puszczenia do udziału w sprawie osoby niezadowolone
mogą skarżyć się do Sądu Rejonowego, czyli że Sąd ten
powinien rozpatrzyć skargę merytorycznie a nie odrzu‑
cić ja jako niedopuszczalną. W zaistniałej, po wydaniu
postanowieniu w dnia 27 października 2006 r. przez SO,
sytuacji, Sąd Rejonowy był zobowiązany do ponowne‑
go rozpatrzenia wszystkich trzech skarg, tj. złożonych
przez M.A. Kowalskiego, SIDwOD z Olsztyna, oraz
osoby podające się za zarząd POD „Pokój” w Krośnie.
Niestety wskutek błędów proceduralnych – konieczność
sprostowania omyłki pisarskiej w nazwie stowarzyszenia
wymienionego w postanowieniu SO oraz wadliwy sposób
doręczenia postanowienia przez Sąd – Sąd Rejonowy zajął
się ponownym rozpatrzeniem sprawy ze znacznym opóź‑
nieniem. Postanowienie wydał dopiero w dniu 31 stycznia
2007 r. Oczywiście skargi w/w zostały oddalone, a więc
SR przychylił się do poglądu referendarza sądowego
i utrzymał w mocy jego postanowienie. Wg SR żaden ze
skarżących nie powinien zgłaszać wniosku o dopuszcze‑
nie do udziału w sprawie dotyczącej rejestracji PZD, gdyż
nie dotyczy ono ich praw. Niestety, przeprowadzone przez
PZD badanie akt sprawy wskazuje, iż ostatnie orzeczenie
SR również zostało zaskarżone do Sądu Okręgowego.
W aktach są bowiem, złożone w ostatnim dniu przed upły‑
wem terminu na zaskarżenie postanowienia, zażalenia
SIDwOD oraz A.M. Kowalskiego. Zaważywszy na stan
prawny należy się spodziewać, iż tym razem zostaną one
przez Sąd Okręgowy oddalone. Tym niemniej wszystko
wskazuje na to, iż do czasu rozpatrzenia zażaleń przez
Sąd Okręgowy wniosek rejestrowy PZD nadal nie będzie
rozpatrywany merytorycznie.
Na marginesie powyższych uwag należy w skrócie od‑
nieść się do kwestii legalności działania PZD w sytuacji,
gdy nie został on zarejestrowany w KRS. Niektóre osoby
twierdzą bowiem, iż brak rejestracji powoduje, iż Związek
nie ma osobowości prawnej. Twierdzenie to jest całkowicie
bezpodstawne, nie uwzględnia bowiem specyficznych
rozwiązań prawnych występujących w przypadku PZD.
Mianowicie, zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy o ROD, Polski
Związek Działkowców utworzony na podstawie ustawy
z dnia 6 maja 1981 r. o pracowniczych ogrodach działko‑
wych stał się Polskim Związkiem Działkowców w rozu‑
mieniu ustawy o ROD. Tak więc osobowość prawna PZD
29
wynika z mocy ustawy, a nie rejestracji w KRS. W przy‑
padku PZD rejestracja nie byłaby źródłem osobowości
prawnej, gdyż tą Związek, w odróżnieniu od organizacji
działających w oparciu o ustawę o stowarzyszeniach,
czerpie z mocy ustawy a nie orzeczenia sądu o rejestracji
w KRS. Warto również podkreślić, iż wbrew niektórym
głosom, nie ma również żadnych przesłanek do podwa‑
żania legalności działania PZD w związku z upływem 12
miesięcy, które minęły od wejścia w życie ustawy o ROD.
Z art. 39 ustawy o ROD wynika bowiem jasno, iż w termi‑
nie tym Związek był zobowiązany jedynie do zgłoszenia
organizacji i nowego statutu do KRS. Związek obowiązek
ten wykonał. Bezpodstawne żądania o dopuszczenie do
udziału w sprawie, z którymi wystąpiły osoby trzecie nie‑
kryjące, iż ich celem jest działanie na szkodę PZD, skut‑
kujące przeciągnięciem procedury rejestracyjnej, w żaden
sposób nie zostały zawinione przez PZD. Inną kwestią
pozostaje sposób działania Sądu w tej sprawie. Wydaje
się bowiem, że w świetle oczywistej bezzasadności żądań
w/w podmiotów, jak również regulacji zawartych w art.
524 KPC, zasadnym jest uznanie, iż mógłby, on niezależ‑
nie od rozpatrywania wątku postępowania wywołanego
żądaniami o dopuszczenie do udziału w sprawie, już
dawno merytorycznie zbadać wniosek rejestracyjny PZD.
Niestety oficjalne wystąpienia władz PZD o przyjęcie
takiego sposobu procedowania zostały oddalone.
Opracował:
Bartłomiej Piech
Radca Prawny KR PZD
8. Uchwały i Stanowiska XXVI posiedzenia KR PZD
UCHWAŁA Nr 1/XXVI/2007
Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007 r.
w sprawie zasad i trybu odbywania w 2007 roku okręgowych zjazdów delegatów PZD
Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, dzia‑
łając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 14 oraz § 113 ust. 2
statutu PZD, postanawia:
2. Odpis sprawozdania okręgowego zarządu z działalności
za okres kadencji oraz odpisy pozostałych materiałów
mających być przedmiotem rozpatrzenia przez okrę‑
gowy zjazd delegatów, okręgowy zarząd przesyła wraz
z zawiadomieniem określonym w ust. 1.
§1
Ostateczny termin odbycia okręgowych zjazdów de‑
legatów we wszystkich okręgach ustala się na dzień 7
października 2007 roku.
§4
1. Prawo uczestniczenia w okręgowym zjeździe de‑
legatów mają delegaci wybrani na zjazd zgodnie ze
statutem PZD.
2. W okręgowych zjazdach delegatów biorą udział z gło‑
sem doradczym członkowie ustępujących władz okręgu
niebędący delegatami oraz przedstawiciele organów
wyższego stopnia.
3. W okręgowych zjazdach delegatów mogą uczestniczyć
zaproszeni goście.
§2
1. Okręgowy zjazd delegatów zwołuje okręgowy zarząd
i ustala termin jego odbycia oraz proponuje porządek
obrad.
2. O terminie i proponowanym porządku obrad zjazdu
okręgowy zarząd zawiadamia Krajową Radę.
§3
1. O terminie, miejscu i porządku obrad okręgowego zjaz‑
du delegatów, okręgowy zarząd zawiadamia pisemnie
– za pośrednictwem poczty lub doręczając zawiadomie‑
nie bezpośrednio za pokwitowaniem – na co najmniej
14 dni przed terminem okręgowego zjazdu:
1) delegatów wybranych na zjazd zgodnie ze statutem
PZD;
2) członków ustępujących władz okręgowych;
3) Prezesa Związku.
W zawiadomieniu należy podać dokładną godzinę
rozpoczęcia zjazdu.
§5
Czynne prawo wyborcze na okręgowym zjeździe mają
wyłącznie delegaci wybrani na zjazd zgodnie ze statutem
PZD.
§6
Do obowiązków okręgowego zjazdu delegatów należy:
1) wybór Przewodniczącego zjazdu i Prezydium zjazdu,
2) zatwierdzenie porządku obrad,
3) zatwierdzenie regulaminu zjazdu,
4) wybór komisji Mandatowej, Wyborczej oraz Uchwał
i Wniosków,
30
§ 10
Zaproszenie na zjazd, lista obecności, materiały sprawo‑
zdawcze, protokół ze zjazdu i jego załączniki, protokoły
komisji zjazdowych, ankiety delegatów na okręgowy
zjazd, ankiety członków władz okręgowych i delegatów
na Krajowy Zjazd oraz podjęte na okręgowym zjeździe
uchwały i stanowiska stanowią materiały podlegające
szczególnej ochronie i archiwizacji zgodnie z instrukcją
kancelaryjną obowiązującą okręgowe zarządy PZD.
5) wytyczenie kierunków działalności PZD na terenie
okręgu,
6) rozpatrzenie sprawozdania okręgowego zarządu z dzia‑
łalności za okres kadencji i podjęcie decyzji w zakresie
jego zatwierdzenia,
7) rozpatrzenie sprawozdania okręgowej komisji rewizyj‑
nej z działalności za okres kadencji i podjęcie decyzji
w zakresie jego zatwierdzenia,
8) rozpatrzenie sprawozdania okręgowej komisji rozjem‑
czej za okres kadencji i podjęcie decyzji w zakresie
jego zatwierdzenia,
9) rozpatrzenie wniosku o udzielenie absolutorium ustę‑
pującemu okręgowemu zarządowi i podjęcie decyzji
w tym zakresie,
10) uchwalenie programu działania okręgu na następną
kadencję,
11) ustalenie liczby członków oraz wybór okręgowego
zarządu, okręgowej komisji rewizyjnej i okręgowej
komisji rozjemczej,
12) wybór delegatów na Krajowy Zjazd Delegatów PZD
według klucza ustalonego przez Krajową Radę PZD,
13) rozpatrzenie wniosków zgłoszonych na zjeździe i pod‑
jęcie stosownych uchwał,
14) rozpatrzenie wszystkich innych spraw dotyczących
ROD z terenu okręgu, niezastrzeżonych do kompetencji
innych organów PZD.
§ 11
1. Bezpośrednio po odbyciu okręgowego zjazdu, Prze‑
wodniczący zjazdu zwołuje zebranie okręgowego za‑
rządu, któremu przewodniczy do czasu wyboru prezesa
okręgowego zarządu.
2. Okręgowy zarząd wybiera ze swego grona prezesa,
wiceprezesa (wiceprezesów), sekretarza, skarbnika
i pozostałych członków prezydium.
3. Bezpośrednio po odbyciu okręgowego zjazdu Prze‑
wodniczący zjazdu zwołuje zebrania okręgowej komisji
rewizyjnej i okręgowej komisji rozjemczej, którym
przewodniczy osobiście lub w razie niemożności uczest‑
niczenia w jego imieniu przewodniczą członkowie
Prezydium zjazdu do czasu wyboru Przewodniczących
komisji.
4. Okręgowa komisja rewizyjna i okręgowa komisja roz‑
jemcza wybierają ze swego grona przewodniczącego,
zastępcę (zastępców) i sekretarza.
§7
1. Uchwały okręgowego zjazdu zapadają zwykłą więk‑
szością głosów przy obecności ponad 50% delegatów
wybranych na zjazd zgodnie ze statutem PZD.
2. Uchwały okręgowego zjazdu delegatów sporządza się
dla każdej sprawy oddzielnie.
3. Wszystkie uchwały okręgowego zjazdu oznacza się
kolejnymi numerami.
4. Uchwały okręgowego zjazdu podpisują Przewodniczący
Zjazdu i Przewodniczący Komisji Uchwał i Wniosków.
Uchwały opieczętowuje się okrągłą pieczęcią okręgu.
§ 12
Po odbyciu okręgowego zjazdu, nie później niż 14 dni
od jego zakończenia, okręgowy zarząd PZD przekazuje
do Krajowej Rady PZD:
– kopie: protokołu ze zjazdu, sprawozdania Komisji
Mandatowej, Wyborczej oraz Uchwał i Wniosków,
podjętych uchwał, ankiet członków władz okręgo‑
wych wybranych na zjeździe,
– skład poszczególnych organów wybranych na zjeździe
wraz z funkcjami zgodnie z ukonstytuowaniem się
tych organów,
– oryginały ankiet delegatów na Krajowy Zjazd Dele‑
gatów PZD.
§8
Okręgowy zjazd delegatów może oceniać sytuację i wy‑
rażać stanowiska okręgu w sprawach istotnych dla ruchu
ogrodnictwa działkowego. Do stanowisk okręgowego
zjazdu stosuje się odpowiednio § 7.
§ 13
W celu usprawnienia odbywania okręgowych zjazdów,
Krajowa Rada PZD upoważnia swoje Prezydium do
opracowania i dostarczenia do okręgowych zarządów
PZD wzorów dokumentów niezbędnych do prawidłowego
odbycia okręgowych zjazdów delegatów PZD.
§9
1. Z okręgowego zjazdu delegatów sporządzany jest proto‑
kół. Protokolanta wyznacza Przewodniczący zjazdu.
2. Protokół ze zjazdu podpisuje Przewodniczący zjazdu
i protokolant.
3. Przebieg okręgowego zjazdu może być utrwalony ponadto
za pomocą urządzenia rejestrującego obraz lub dźwięk. Zapis
obrazu lub dźwięku staje się załącznikiem do protokołu.
§ 14
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
WICEPREZES
/-/Stanisław CHODAK
Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.
31
PREZES
/-/Eugeniusz KONDRACKI
UCHWAŁA Nr 2/XXVI/2007
Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007 r.
W sprawie ustalenia ilości delegatów na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD
wybieranych przez poszczególne okręgowe zjazdy delegatów PZD
  3) Elbląg  4
  4) Gdańsk
21
  5) Gorzów Wielkopolski  6
  6) Kalisz  8
  7) Koszalin  9
  8) Legnica
15
  9) Lublin
12
10) Łódzki
18
11) Małopolski
13
12) Mazowiecki
35
13) Opolski
15
14) Piła  6
15) Podkarpacki
11
16) Podlaski  9
17) Poznań
22
18) Słupsk  5
19) Sudecki
20
20) Szczecin
19
21) Śląski
39
22) Świętokrzyski  7
23) Toruńsko­‑Włocławski
10
24) Warmińsko­‑Mazurski
15
25) Wrocław
23
26) Zielona Góra
10
Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, dzia‑
łając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 13 statutu PZD,
postanawia:
§1
W VIII Krajowym Zjeździe Delegatów PZD wezmą
udział delegaci wybrani na okręgowych zjazdach dele‑
gatów w 2007 r.
§2
1. Ustala się, że okręgowe zjazdy delegatów wybiorą 1
delegata na każde pełne 2500 użytkowanych w okręgu
działek plus jednego delegata na liczbę działek mniejszą
niż 2500 lecz większą niż 1250 działek.
2. Liczba działek użytkowanych w Okręgu wynika
z Uchwały Nr 6/2007 Prezydium KR PZD z dnia 24
stycznia 2007 r. w sprawie ustalenia powierzchni dzia‑
łek użytkowanych, stanowiących podstawę do przygoto‑
wania preliminarzy finansowych okręgowych zarządów
i jednostki krajowej PZD na rok 2007. W uchwale
przedstawiono stan działek użytkowanych w okręgach
na dzień 31 grudnia 2006 r.
§3
Okręgowe zjazdy delegatów, uwzględniając kryteria
określone w § 2, wybiorą następującą liczbę delegatów
na VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD:
Łącznie okręgowe zjazdy wybiorą 368 delegatów na
VIII Krajowy Zjazd Delegatów PZD
OKRĘG
Liczba delegatów
  1) Bydgoszcz
13
  2) Częstochowa  3
§4
Uchwała wchodzi wżycie z dniem podjęcia.
WICEPREZES
/-/Stanisław CHODAK
PREZES
/-/Eugeniusz KONDRACKI
Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.
UCHWAŁA Nr 3/XXVI/2007
Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007 r.
w sprawie tez do programu PZD na lata 2008 – 2011
Krajowa Rada PZD obradująca na XXVI posiedzeniu
stwierdza, że istnieje konieczność podjęcia szerokiej
dyskusji nad najistotniejszymi zagadnieniami, które
należy podjąć i zrealizować w najbliższych latach.
Potrzebna jest nie tylko debata w tych kwestiach, ale
również wypracowanie konkretnych wniosków w tym
zakresie, które będą stanowiły podstawę do opracowa‑
nia optymalnego Programu PZD na kolejną kadencję,
który uchwali najbliższy VIII Krajowy Zjazd Delega‑
tów PZD. Jest to sprawa o fundamentalnym znaczeniu,
jako że problemy stojące obecnie przed naszym Związ‑
kiem mają zasadnicze znaczenie dla jego dalszego
32
bytu. Niezbędna jest zatem jasna i spójna koncepcja
co do dalszego kierunku rozwoju naszych ogrodów,
Związku oraz całego ruchu ogrodnictwa działkowego
w naszym kraju.
Dlatego też Krajowa Rada poddaje pod dyskusję i sze‑
roką konsultację załączone do niniejszej uchwały „Tezy
do dyskusji nad programem PZD na lata 2008-2011”.
Dokument ten zawiera szereg fundamentalnych kwestii
dla naszego ruchu, lecz jednocześnie nie wyczerpuje
w żaden sposób przedmiotowego zagadnienia. Należy
go traktować jako przyczynek do debaty w środowisku
działkowym nad sprawami decydującymi o celach, jakie
chcemy wspólnie osiągnąć. Tak ważkie zadanie nie
obędzie się bez udziału wszystkich struktur, działaczy
oraz działkowców. Dlatego apelujemy o rozważenie
przedłożonych tez oraz dyskusję nad nimi. Należy
zwłaszcza zalecić podjęcie odpowiedniej debaty i wy‑
suwanie odpowiednich wniosków podczas walnych
zebrań w ROD, a później – podczas okręgowych zjaz‑
dach delegatów. Propozycje, wnioski, spostrzeżenia
i uwagi należy przesyłać do Krajowej Rady PZD, która
opracowany na tej podstawie projekt Programu działania
Związku na następną kadencję przedstawi pod obrady
VIII Krajowego Zjazdu Delegatów PZD.
WICEPREZES
/-/Antoni KOSTRZEWA
PREZES
/-/Eugeniusz KONDRACKI
Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.
UCHWAŁA NR 4/XXVI/2007
Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007r.
w sprawie wolnych terenów i wolnych działek
Krajowa Rada PZD po zapoznaniu się z informacją
w sprawie niezagospodarowanych terenów i działek
stwierdza, że w latach 2002 -2006 ilość wolnych tere‑
nów i działek systematycznie wzrasta.
Z dokonanych ustaleń wynika, że zjawisko porzucania
działek jest odzwierciedleniem sytuacji ekonomicznej
w kraju oraz sytuacji finansowej grup społecznych,
które od lat korzystają z działek w rodzinnych ogrodach
działkowych, w tym rencistów, emerytów, pracowników
sfery budżetowej oraz bezrobotnych.
Działki porzucane są bowiem w małych miejscowoś‑
ciach, dotkniętych strukturalnym bezrobociem, gdzie
ubóstwo i brak perspektyw znajduje odzwierciedlenie
w zainteresowaniu uprawą działki.
Wolne działki występują również na terenach, których
funkcjonowanie było ściśle związane z istniejącymi
zakładami pracy. Likwidacja czy upadłość czasami
jedynego zakładu ma wpływ na sytuację społeczności
w danej miejscowości.
Ogólne zagrożenie, kradzieże, rozboje wandalizm
to zjawiska mające bezpośredni wpływ na sytuację
w ogrodach.
Tereny przekazywane Związkowi w latach ubiegłych
to w wielu przypadkach grunty zdegradowane, podmo‑
kłe, zakrzewione i zadrzewione. Dzisiaj wiele z nich to
dobrze zagospodarowane miejsca wypoczynku i oazy
zieleni. Jednak nie wszystkie Związek zdołał skutecznie
zagospodarować dzisiaj około 300 ha w kraju to tere‑
ny wolne pozostające poza ogrodami, w stosunku do
których możliwość zagospodarowania przez Związek
pozostaje pod znakiem zapytania.
Rodzinne ogrody działkowe spełniają pozytywna rolę
w urbanistyce i ekosystemie miast, współuczestniczą
w poprawie warunków bytowych społeczności miej‑
skich, stanowią jeden z elementów tego organizmu.
Mechanizmy mające wpływ na społeczności lokalne
oddziaływują także na funkcjonowanie ogrodów. Nie
zapewnimy bezpieczeństwa działkowcom i ogrodom
bez pomocy miasta i współpracy z policją. Infrastruktura
ogrodów będzie również uboższa bez pomocy władz
miejskich w rozbudowie i zagospodarowaniu ogrodów
i wolnych terenów.
Krajowa Rada PZD, mając na względzie powagę te‑
matu oraz potrzebę prawidłowego i efektywnego wy‑
korzystania i zagospodarowania terenów ROD, uznaje
za konieczne kontynuowanie postanowień przyjętych
w uchwale nr 2/XVII/2002 Krajowej Rady PZD z dnia
22 lutego 2002r. w sprawie wolnych terenów i działek.
Okręgowe zarządy winny kontynuować działania
między innymi w zakresie:
1. dokonywania okresowej oceny zjawiska wolnych
działek,
2. informowania społeczności lokalnej o wolnych dział‑
kach,
3. promocji rodzinnych ogrodów działkowych,
4. oferowania wolnych działek działkowcom z likwi‑
dowanych ROD,
33
5. współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego,
organizacjami społecznymi i pozarządowymi w po‑
zyskiwaniu nowych działkowców,
6. poprawy stanu bezpieczeństwa w ROD,
7. modernizacji infrastruktury w ROD,
8. zagospodarowywania terenów wolnych zgodnie z po‑
trzebami społeczeństwa,
9. zwrotu terenów wolnych właścicielowi.
WICEPREZES
/-/Stanisław CHODAK
PREZES
/-/ Eugeniusz KONDRACKI
Warszawa dnia 21 marca 2007r.
UCHWAŁA Nr 5/XXVI/2007
Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007 r.
w sprawie nadania sztandaru Rodzinnemu Ogrodowi Działkowemu „Rakowiec” w Warszawie
Działając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 14, w związku
z § 6 ust. 3 statutu PZD oraz Uchwały Nr 21/87 Krajowej
Rady PZD z dnia 17 czerwca 1987 r. w sprawie sztan‑
darów jednostek organizacyjnych Polskiego Związku
Działkowców,
Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców nadaje:
SZTANDAR
Rodzinnemu Ogrodowi Działkowemu
„RAKOWIEC” w Warszawie
WICEPREZES
/-/Wincenty KULIK
PREZES
/-/Eugeniusz KONDRACKI
Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.
UCHWAŁA Nr 6/XXVI/2007
Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007 r.
w sprawie zatwierdzenia uchwał Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, dzia‑
łając na podstawie § 150 ust. 2 pkt 16 w związku z § 151
ust. 3 statutu PZD, postanawia:
i Mariana Kozyry od Uchwały Prezydium Okręgowego
Zarządu Podkarpackiego.
§2
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia, a uchwała
wymieniona w § 1 obowiązuje od dnia jej uchwalenia.
§1
Zatwierdzić uchwałę Nr 16/2007 Prezydium KR PZD
z dnia 22 lutego 2007 r. w sprawie odwołania Haliny
WICEPREZES
/-/Stanisław CHODAK
PREZES
/-/Eugeniusz KONDRACKI
Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.
STANOWISKO
Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007 r.
w sprawie sytuacji ogrodów i działkowców
Polski ruch ogrodnictwa działkowego stoi dzisiaj przed
rozmaitymi problemami wymagającymi pilnych i wie‑
lokierunkowych działań. Z jednej bowiem strony nie
ustało jeszcze zagrożenie z działań PiS, a z drugiej strony
– rodzą się kolejne problemy wynikające z prowadzenia
ogrodów działkowych. Obecnie przed naszym ruchem
stoi zatem szereg ważnych zadań, których realizacja
determinuje dalszą przyszłość naszych ogrodów. Ist‑
34
nieje konieczność dostosowania działań do problemów,
z jakimi działkowcy i ich ogrody spotykają się w swej
codziennej działalności.
Nie ulega wątpliwości, że kwestia obrony ustawy
i Związku pozostaje najważniejszym zadaniem do wy‑
konania. Od skuteczności podejmowanych działań w tym
zakresie zależy bowiem dalsze istnienie naszych ogrodów.
Utrzymanie w niezmienionym kształcie fundamentalnych
praw działkowców jest koniecznym warunkiem zachowa‑
nia i rozwoju ruchu działkowego w Polsce. Zadanie to jest
nadal aktualne, pomimo spowolnienia w ostatnim czasie
kampanii PiS wymierzonej przeciw ogrodom i Związkowi
oraz uspokajającym wypowiedziom niektórych posłów
PiS, którzy już niemal od trzech lat prowadzą walkę
z działkowcami i ogrodami, próbując dokonać istnej
rewolucji w naszym ruchu, który dobrze i skutecznie
funkcjonuje od ponad stu lat. Wbrew takim deklaracjom,
PiS nie odstąpił od swego pomysłu dotyczącego ogro‑
dów, o czym świadczą prezentowane ostatnio w mediach
poglądy głównego inicjatora projektu ustawy Tomasza
Markowskiego, że jego partia zamierza w najbliższym
czasie wrócić do realizacji swoich pomysłów.
Dlatego też kontynuacja obrony ustawy, Związku i ogro‑
dów wysuwa się aktualnie na plan pierwszy. Wszelkie
działania służące temu celowi są wskazane. W sposób
szczególny należy jednak traktować akcję zbierania pod‑
pisów wśród naszych członków. Praktyka wykazała, że
ta metoda jest niezwykle skuteczna. Dotychczas zebrano
ponad 584 tys. podpisów. Liczba ta robi ogromne wraże‑
nie nie tylko na mediach, ale przede wszystkim na zwo‑
lennikach propozycji PiS, których zmusza do rozważenia
słuszności przyjętego kierunku wobec ogrodów dział‑
kowych. Z tego względu należy dalej zbierać podpisy,
gdyż akcja ta jest niezwykle cenna i potrzebna. Pozwala
działkowcom wypowiedzieć się w sprawie dla nich fun‑
damentalnej. Stanowi też formę konsultacji w środowisku
działkowym kwestii co do zasadności zmiany obecnego
modelu funkcjonowania naszego ruchu. Dlatego też ko‑
nieczne jest kontynuowanie tej akcji, zwłaszcza teraz
kiedy trwa kampania sprawozdawcza w ogrodach. Walne
zebrania są bowiem doskonałą okazją do wypowiedzenia
się w tak ważnej sprawie, jak obrona integralności ustawy
gwarantującej ogrodom dalsze istnienie, a działkowcom
i ich rodzinom – spokojne warunki do korzystania ze
swojej działki.
Walne zebrania stanowią także odpowiednie forum do
omówienia i wypracowania konkretnych działań wycho‑
dzącym naprzeciw innym jeszcze zagrożeniom stojącym
przed ogrodami. W tym kontekście należy wymienić
narastający problem polegający na tym, że ogrody są
w ostatnim czasie masowo wyrzucane z opracowywanych
planów zagospodarowania przestrzennego, a równocześ‑
nie wiele gmin w ogóle nie ma takich planów i nie ma
gwarancji, że ogrody zostaną w nich uwzględnione. Taki
stan rzeczy to częstokroć zapowiedź działań zmierzają‑
cych do likwidacji ogrodu działkowego. Stąd potrzeba
stałego monitorowania sytuacji przez przedstawicieli
ROD, aby była możliwość podjęcia właściwych czynności
zaradczych. Już dzisiaj Związek prowadzi na terenie ca‑
łego kraju intensywne działania prawno­‑administracyjne,
aby już na etapie opracowywania studium planu zagospo‑
darowania wyłapać wszystkie planowane zmiany prze‑
znaczenia gruntów ROD. Potrzebna jest jednak bardziej
wzmożona aktywność z ogrodów w celu zapewnienia
większej skuteczności w zakresie zamieszczenia ROD
w planach zagospodarowania przestrzennego.
Podobne działania są konieczne w zakresie roszczeń
zgłaszanych do gruntów zajętych przez ogrody działko‑
we. To negatywne zjawisko w ostatnim czasie lawinowo
rośnie, zagrażając coraz większej liczbie ogrodów. Na
dzień dzisiejszy 354 ogrodów działkowych jest objętych
roszczeniami, o powierzchni ponad 1345 ha, w których
działki użytkuje ponad 32.000 działkowców. Skalę tego
problemu uwidacznia fakt, że aktualnie Związek, stając
w obronie zagrożonych ogrodów i użytkujących ich dział‑
kowców, prowadzi ponad 1000 procesów i postępowań
administracyjnych we własnym zakresie i na własny koszt.
Oprócz tego niezbędne są również prewencyjne działania
ze strony działaczy ogrodowych i samych działkowców
w celu monitorowania sytuacji prawnej ogrodu.
Realizacja powyższych zadań powinna być wspar‑
ta lepszą współpracą z samorządami lokalnymi oraz
organami państwowymi. Problemy stojące dziś przed
ogrodami i Związkiem wymagają pomocy i wsparcia ze
strony władz publicznych. Oczekiwanie to jest w pełni
uzasadnione, jeżeli uwzględni się rolę i znaczenie ogro‑
dów i Związku w życiu społeczności miejskich. Nasze
ogrody to przecież urządzenia użyteczności publicznej,
które służą nie tylko działkowcom, ale i wszystkim oko‑
licznym mieszkańcom. Zacieśnienie współpracy jest
zatem naturalne i w interesie obu stron. Praktyka uczy,
że tam gdzie istnieje harmonijne współdziałanie ogrodów
z władzami publicznymi, szybciej i sprawniej udaje się
rozwiązać problemy działkowców.
Mając powyższe na uwadze Krajowa Rada PZD uznaje,
że w obliczu coraz to nowszych zagrożeń dla ogrodów
i Związku, konieczne staje się pilne podjęcie zdecydowa‑
nych działań zmierzających do obrony naszego wspólnego
dorobku. Dążeniu do ochrony najważniejszych zdobyczy
ruchu ogrodnictwa działkowego jest nieodzowne dla dal‑
szego istnienia ogrodów i wypełniania przez nie swojej
misji wobec działkowców i społeczności lokalnych.
KRAJOWA RADA
POLSKIEGO ZWIĄZKU DZIAŁKOWCÓW
Warszawa, dnia 21 marca 2007 roku
35
STANOWISKO
Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
w sprawie blokowania rejestracji PZD w Krajowym Rejestrze Sądowym
Wejście w życie ustawy z dnia 8 lipca 2005r. o ro‑
dzinnych ogrodach działkowych, zostało przyjęte przez
ogół działkowców jako olbrzymi sukces ich środowiska.
W powszechnym wśród działkowców odbiorze, nowa
ustawa miała zapewnić spokój na działkach i pozwolić na
dalszy rozwój ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce.
Zmęczeni nieustannymi atakami na ogrody i broniącą
ich organizację, szczególne nadzieje wiązali z zapisami
ustawy dotyczącymi sądownej ochrony samodzielności
Polskiego Związku Działkowców. Jednym z elementów
tego rozwiązania był obowiązek zgłoszenia PZD, po
uchwaleniu nowego Statutu, do rejestracji w KRS.
Powszechność takiego wymogu wobec organizacji
społecznych oraz mechanizmy procedury sądowej powo‑
dowały, iż działkowcy nie widzieli w nim żadnego ryzyka.
Uważano, że będzie to czysta formalność, która w żaden
sposób nie zakłóci funkcjonowania ogrodów. Niestety
praktyka pokazała, iż w przypadku PZD nawet wydawa‑
łoby się tak oczywista sprawa, jak rejestracja w sądzie,
została wykorzystana do walki z naszą organizacją.
W najbliższym czasie upłynie już rok, od kiedy toczy
się postępowanie rejestrowe, a Sąd nie przystąpił jeszcze
do rozpatrzenia merytorycznego wniosku PZD. Sytuacja
ta spowodowana została przez żądania o dopuszczenie do
udziału w postępowaniu kierowane do sądu przez osobę
wyrzuconą z ogrodu za oczywiste działanie na szkodę
PZD oraz liczące kilkunastu członków stowarzyszenie, na
którego czele stoi były już działkowiec, odmawiający usu‑
nięcia samowoli budowlanej znajdującej się na jego dział‑
ce. Osoby te, znane w swych środowiskach z pieniactwa
i kłótliwości, realizują się tym razem w walce z organizacją
działkowców. Pomimo kilku orzeczeń sądowych, z których
jednoznacznie wynika bezzasadność ich żądań, wykorzy‑
stują one każdą możliwość proceduralną do odwołania się,
a co za tym idzie przeciągania rejestracji PZD. Efektem jest
trwający już kilkanaście miesięcy impas w postępowaniu,
który skutkuje zakłóceniami w funkcjonowaniu ogrodów
i pośrednio naraża interesy działkowców.
Na działania tych ludzi należy jednak patrzeć w szer‑
szym kontekście. Trzeba pamiętać, iż Polski Związek
Działkowców od lat boryka się z atakami ze strony krę‑
gów, które dążą do zawłaszczenia gruntów użytkowanych
przez ogrody. Dotychczas były to głównie grupy związane
ze środowiskami biznesu, postrzegającymi działkowców
jako intruzów, blokujących tereny w miastach. W ostatnim
czasie pojawiły się kolejne grupa interesu zwalczające
ogólnopolską organizację działkowców. Są to nieliczne
w członków, ale niezwykle aktywne stowarzyszenia, które
bezpodstawnie powołując się na poparcie działkowców,
nawołują do rozbicia Związku. Choć robią to pod szum‑
nymi hasłami wprowadzania pluralizmu w ogrodach
i swobody zrzeszania działkowców, rzeczywiste powody
działania ich liderów są dużo bardziej prozaiczne. Dążą
oni bowiem do przejęcia kontroli nad majątkiem Związku
i załatwienia prywatnych interesów, jak np. zalegalizowa‑
nie zamieszkiwania na działce. Nie przez przypadek też
szczególnie aktywne w tych stowarzyszeniach są osoby,
które swego czasu były działaczami PZD. Związek stał
się dla nich niewygodny gdy działkowcy nie wybrali ich
na dotychczasowe funkcje lub zostali z nich odwołani
z powodu różnego rodzaju nieprawidłowości. Nie jest
również zbiegiem okoliczności, iż inicjatorami powołania
wspomnianego wcześniej stowarzyszenia było małżeń‑
stwo, które zwalcza Związek, bo nie pozwala mu on na
zamieszkanie na działce.
Choć powody te mogą się wydawać mało poważne, to
jednak takie właśnie są motywy działania tych osób. To
one są głównym motorem ich działań i nawoływania do
likwidacji PZD. Tak więc w imię interesów grupki cwa‑
niaków oraz z powodu urażonych ambicji osób, którym
działkowcy podziękowali za służbę, miałoby dojść do
rozbicia organizacji, której setki tysięcy działkowców
zawdzięczają, że nie zostali dotychczas wyrzuceni z dzia‑
łek. Groźba ta jest o tyle realna, że głosy takich osób są
skrupulatnie wykorzystywane przez środowiska politycz‑
ne od lat nawołujące do likwidacji PZD i komercjalizacji
terenów ogrodów. Czyżby jedynie zbiegiem okoliczności
było, iż skutkiem działań tych osób jest blokowanie
sądowej rejestracji Związku, co bez wątpienia znacznie
utrudniłoby jego rozwiązanie?
Powyższa sytuacja spowodowała, iż KR PZD uznała
za zasadne zajęcie w sprawie oficjalnego stanowiska
i skierowanie informacji do członków PZD. Uważamy
bowiem, iż koniecznym jest dotarcie do działkowców
z wiadomościami o rzeczywistych przyczynach przecią‑
gania rejestracji Związku w KRS. Jednocześnie KR PZD
pragnie z całą stanowczością podkreślić, iż z mocy ustawy
o rodzinnych ogrodach działowych PZD jest legalnie
działającą organizacją społeczną. Niezależnie bowiem
od rejestracji w KRS, Związek z mocy ustawy posiada
osobowość prawną, zaś istnienie ogrodów chronione jest
jej zapisami.
KRAJOWA RADA
POLSKIEGO ZWIĄZKU DZIAŁKOWCÓW
Warszawa, 21 marca 2007 r.
36
II. Co to jest PZD?
1. Kiedy powstał ruch ogrodnictwa działkowego i PZD?
W Polsce początki ruchu ogrodnictwa działkowego się‑
gają roku 1897 roku, czyli założenia ogrodu „Kąpiele Sło‑
neczne” w Grudziądzu. Nasz ruch istnieje zatem w formie
zorganizowanej od 110 lat. Trzeba jednak zaznaczyć, że
na ziemiach polskich ogrody mają bogatszą tradycję, gdyż
już w 1823 roku powstał ogród działkowy w Koźminie
Wielkopolskim, który istnieje do dnia dzisiejszego.
W okresie międzywojennym głównym celem orga‑
nizacji zrzeszającej działkowców było doprowadzenie
do uchwalenia swojej ustawy. Przygotowano i przyjęto
nawet jej projekt. Wybuch wojny uniemożliwił jednak
uchwalenie ustawy. W 1946 roku wydano dekret doty‑
czący ogrodów działkowych oparty na przedwojennych
wzorcach; dokument ten przyczynił się do zaspokojenia
ogromnego zapotrzebowania na działki w tym okresie
dzięki stworzenia dobrych podstaw prawnych dla reak‑
tywowanego związku. Niestety uchwalona w 1949 roku
ustawa o pracowniczych ogrodach działkowych zlikwi‑
dowała ogólnopolski samorząd działkowców. Efektem
było wyhamowanie rozwoju ogrodów. Zmiany nastąpiły
dopiero w 1956r. kiedy to, chociaż nie w pełni samodziel‑
ne, struktury te zostały odtworzone.
Samodzielność tą ruch ogrodnictwa działowego odzy‑
skał dopiero w 1981 roku. Na fali ruchów społecznych
związanych z „Solidarnością” i podpisaniem Porozumień
Sierpniowych, działkowcy doprowadzili do uchwalenia
ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych. Ustawa
ta w pełni wykorzystała tradycje i doświadczenia ruchu
ogrodnictwa działkowego, a także pozwoliła działkowcom
powołać własną niezależną organizację – Polski Związek
Działkowców. Spowodowało to niespotykany dotychczas
rozwój ogrodów działkowych. Wystarczy powiedzieć, że
w ciągu pierwszych pięciu lat istnienia, PZD utworzył
nowe ogrody na powierzchni 14 tysięcy ha, w których
działki otrzymało 360 tysięcy polskich rodzin.
2. Podstawy prawne
Podstawowymi dokumentami prawnymi regulującymi
status działkowców, ogrodów i Związku są:
1. Ustawa z 8 lipca 2005 roku o rodzinnych ogrodach
działkowych;
2. Statut PZD z 6 kwietnia 2006 roku;
3. Regulamin ROD z 7 kwietnia 2004 roku.
Powyższe materiały znajdują się w języku polskim na
stronie internetowej PZD.
Polski Związek Działkowców jest samorządną i nieza‑
leżną organizacją społeczną działającą w oparciu o ustawę
z 8 lipca 2005 roku o rodzinnych ogrodach działkowych.
Dokument ten nadaje działkowcom wiele uprawnień,
które pozwalają im właściwie korzystać z działki. Do
najważniejszych z nich można zaliczyć:
• nieodpłatny dostęp do działek;
• ochronę przed dowolnymi likwidacjami ROD;
• zapewnienia konkretnego prawa do działek (użytko‑
wania), które może być ujawnione w księdze wie‑
czystej;
• zwolnienia z podatków;
• zrzeszenie działkowców w samorządnej, samo‑
dzielnej i niezależnej organizacji pozarządowej,
jaką jest PZD;
Ponadto zasady działania, prowadzenia i utrzymania
ogrodów działkowych oraz zarządzania nimi regulują
przepisy wewnętrzne PZD, spośród których najważniejsze
znaczenie ma statut Związku normujący kwestie ustrojo‑
we naszej organizacji oraz regulamin ROD obejmujący
podstawowe przepisy dotyczące funkcjonowania polskich
ogrodów działkowych.
3. Co to jest rodzinny ogród działkowy?
Artykuł 6 ust. 1 ustawy o ROD stanowi, że rodzinny
ogród działkowy jest to wydzielony obszar gruntu będący we władaniu PZD, podzielony na tereny
ogólne i działki oraz wyposażony w infrastrukturę
niezbędną do jego prawidłowego funkcjonowania. Ce‑
lem rodzinnych ogrodów działkowych jest zapewnienie
aktywnego wypoczynku oraz możliwości prowadzenia
– przede wszystkim na własny użytek – upraw ogrod‑
niczych. ROD stanowi składnik terenów zielonych oraz
terenów rekreacyjnych. Ustawa o ROD zawiera bardzo
ważną definicję ogrodów działkowych, uznając je za
urządzenia użyteczności publicznej.
37
4. Stan PZD
W Polsce obecnie jest prawie 5000 rodzinnych ogro‑
dów działkowych. Zajmują one powierzchnię blisko 44
tysięcy ha. Rodzinny ogród działkowy w strukturze
Polskiego Związku Działkowców jest jego podstawową
jednostką organizacyjną.
W polskich ogrodach działkowych jest ok. 966 tys.
działek. Ponieważ działka jest przydzielona rodzinie tzn.
że z działek korzysta blisko 1 milion polskich rodzin.
Przyjmując wielkość zwykłej, polskiej rodziny jako
4 osoby można obliczyć, że w RP z działek korzysta
ok. 4 miliony ludzi. Jest to ponad 10 % polskiego
społeczeństwa.
5. Kim są polscy działkowcy?
5%. Pozostałe grupy zawodowe stanowią 5,1% działkowców. W praktyce z działek korzysta znacznie więcej
rodzin i ludzi, gdyż działka służy często kilku pokole‑
niom, zarówno jako miejsce wypoczynku, jak również
w postaci źródła zdrowych plonów. Tak więc działka ma
znaczenie dla większej liczby ludzi w naszym kraju, niż
by to wynikało z podanych wcześniej liczb. Wszystko
to wskazuje na dużą popularność ogrodów działowych
w naszym społeczeństwie i na duże znaczenie działek
dla polskich rodzin.
Zdecydowana większość ogrodów działkowych w Pol‑
sce położona jest w miastach. Najchętniej z ogrodów
działkowych korzystają mieszkańcy dużych aglomeracji
miejskich np. Warszawy, Katowic, Wrocławia, Szczecina,
Gdańska, Poznania, Łodzi, Krakowa.
Działki w polskich ogrodach działkowych użytkują
w praktyce wszystkie grupy społeczne i zawodowe. Dział‑
kowcami są robotnicy i urzędnicy, emeryci i renciści,
a ostatnio również bezrobotni. Spośród zawodów popular‑
ne są działki użytkowane przez pracowników przemysłu
ciężkiego, ale również cenią sobie działki pracownicy
przemysłu lekkiego np. włókienniczego w Łodzi. Działki
uprawiają nauczyciele, wojskowi, kolejarze, pracownicy
służby zdrowia, urzędnicy, pracownicy małych instytucji
i zakładów rozsianych po całej Polsce. Obecnie najlicz‑
niejszą grupę wśród działkowców stanowią emeryci i renciści – 46,9%, następną grupą są pracownicy zatrudnieni
na stanowiskach robotniczych – 24%, znaczną grupę
stanowią pracownicy umysłowi – 18,4%. Od niedawna
rośnie wśród działkowców grupa bezrobotnych obecnie
6. Dlaczego działkowcy korzystają ze swoich działek?
Bo dla większości z nich są one źródłem pozyskania
tanich warzyw i owoców. Bo dają zdrowe i nieskażone
plony (potwierdza to wiele badań na zawartość metali
ciężkich, które zostały przeprowadzone na obszarze
całego kraju). Bo są miejscem odpoczynku po pracy
i oazą spokoju dla emerytów i rencistów. Bo dają ich
dzieciom i wnukom warunki do bezpiecznej i zdrowej za‑
bawy. Bo mogą korzystać z półwczasów organizowanych
w ogrodach. Bo mają kontakt z innymi działkowcami.
Bo mają szansę uczestniczenia w imprezach kultural‑
nych w ogrodach, które nie obciążają ich skromnego
budżetu domowego. Bo jest to ich hobby, lata ich pracy.
Bo działka rekompensuje im małe powierzchnie miesz‑
kaniowe. Bo kochają przyrodę i środowisko naturalne.
Bo są ich własnością i miejscem, w które zainwestowali
oszczędności. Bo po prostu są cząstką życia ich samych
i ich rodzin.
Tak więc ogrody działkowe w Polsce w pełni wypełniają funkcje społeczne (w tym socjalne), rekreacyjne,
integracyjne i ekologiczne.
7. Kto kieruje PZD?
PZD jest wyposażony w następujące jednostki orga‑
nizacyjne:
1) rodzinny ogród działkowy jako podstawowa jednost‑
ka organizacyjna,
2) jednostki terenowe,
3) jednostka krajowa.
Każda z tych jednostek posiada własne organy pełniące
funkcje stanowiące, kontrolne, zarządzające i rozjemcze.
Dzięki temu mogą one skutecznie funkcjonować samo‑
dzielnie. Ważne przy tym jest, że w skład tychże organów
mogą wchodzić wyłącznie członkowie użytkujący działki
w ogrodach działkowych. Powoduje to, że struktura orga‑
nizacyjna PZD zapewnia działkowcom konieczny wpływ
na sprawy dotyczące ich ogrodu.
W ROD
• walne zebranie wszystkich członków ogrodu
• zarząd ROD (od 5 do 11 członków),
38
• komisja rewizyjna (3 – 9 członków),
• komisja rozjemcza (3 – 9 członków).
Zarząd, komisję rewizyjną i komisję rozjemczą wybiera
walne zebranie członków ogrodu.
Zarząd ogrodu powołuje komisje problemowe: konkursową,
inwestycyjną, socjalną, przeglądu zagospodarowania itp.
Łącznie we władzach ROD działa społecznie ponad 92
tysiące członków PZD.
• Krajowa Komisja Rewizyjna (11 – 15 członków),
• Krajowa Komisja Rozjemcza (11 – 15 członków).
Krajową Radę i Krajowe Komisje Rewizyjną i Rozjemczą
wybiera Krajowy Zjazd.
Krajowa Rada powołuje komisje problemowe: społeczną,
bezpieczeństwa, prawną, odznaczeń, konkursową itp.
Łącznie we władzach krajowych działa społecznie około
150 członków PZD.
W okręgach
• okręgowy zjazd, najwyższy organ okręgu, w którym
biorą udział delegaci wszystkich ROD,
• okręgowy zarząd (od 19 do 39 członków),
• okręgowa komisja rewizyjna (7 -11 członków),
• okręgowa komisja rozjemcza (7 – 11 członków).
Okręgowy zarząd i okręgowe komisje rewizyjną i roz‑
jemczą wybiera okręgowy zjazd.
Okręgowy zarząd powołuje komisje problemowe – spo‑
łeczną, bezpieczeństwa, prawną, itp.
Łącznie we władzach 26 okręgów działa społecznie około
2 tysiące członków PZD.
Związek powołał Społeczną Służbą Instruktorską.
Działają Instruktorzy ogrodowi – 5585, okręgowi – 504
i krajowi – 162. Łącznie w kraju działa 6251 instruktorów
SSI. Wszyscy instruktorzy przeszli specjalistyczne szko‑
lenie ogrodnicze organizowane przez Związek. Zadaniem
instruktorów jest udzielanie pomocy działkowcom w za‑
gospodarowaniu działek i uprawie roślin. Instruktorzy
pracują społecznie. Korzystają z pomocy Związku w po‑
staci bezpłatnej literatury ogrodniczej, w tym miesięcznik
„działkowiec”, oraz uczestniczą w naradach, szkoleniach
i konferencjach ogrodowych, które są specjalnie dla nich
organizowane przez Związek w celu doskonalenia i prze‑
kazania najważniejszych osiągnięć nauki.c
Na szczeblu krajowym
• Krajowy Zjazd, najwyższy organ PZD, w którym biorą
udział delegaci wszystkich okręgów,
• Krajowa Rada (od 39 – 55 członków),
W całym kraju około 100 000 członków PZD działa
społecznie w służbie działkowców.
8. Działalność Związku
Inwestycyjna
Realizowany jest Otwarty Długofalowy Program
Rozwoju i Modernizacji ROD, którego celem jest pod‑
niesienie standardu wyposażenia rodzinnych ogrodów
działkowych w infrastrukturę. W ramach tego programu
planuje się zrealizować zadania inwestycyjne i remon‑
towe o łącznej wartości prawie 97.000.000 złotych. Na
pomoc ogrodom w realizacji tych zadań okręgowe za‑
rządy zamierzają przekazać ogrodom kwotę 18.268.000
złotych, a Krajowa Rada przewidziała na ten cel kwotę
5.500.000 złotych.
W latach 2004 – 2006 Krajowa Rada PZD udzieliła
dotacji 509 ogrodom na łączną kwotę 1.525.733 zł., w tym
878.700 zł przeznaczone zostały na budowę i rozbudowę
infrastruktury w 288 ROD, natomiast 649.033 zł prze‑
znaczono dla 221 ROD na usuwanie skutków powodzi.
W 2005 r. okręgowe zarządy udzieliły dotacji dla 757
ROD na łączną kwotę 3.032.039 zł.
W 2007 roku planuje się w Krajowej Radzie przekazać
się do ogrodów 1.600.000 złotych w ramach dotacji oraz
1.800.000 zł w formie zwrotnych pożyczek z Funduszu
Samopomocowego. Pomoc ta skierowana będzie przede
wszystkim do ogrodów, które podejmą decyzję o budowie
i remontach podstawowych elementów infrastruktury
ogrodowej.
Oświatowa
Związek obejmuje opieką ogrodniczą wszystkich dział‑
kowców poprzez organizowanie szkoleń wyłącznie ze
środków Związku:
1) dla nowych działkowców, które obejmują tematykę
z zakresu przepisów Związku, a także wiedzę ogrodni‑
czą. Nowi działkowcy są jednocześnie wyposażani bez‑
płatnie w statut PZD i regulamin ROD oraz w literaturę
ogrodniczą wydawaną przez Związek i dostosowaną do
potrzeb działkowców. Każdy z nowych użytkowników
działki otrzymuje także bezpłatnie przez okres jednego
roku miesięcznik działkowiec – koszty ponosi Krajowa
Rada PZD.
2) dla działkowców. Są to szkolenia organizowane przez
okręgowe zarządy PZD oraz zarządy ROD i wszystkie
na koszt Związku. Każdy z działkowców może w tych
szkoleniach uczestniczyć.
3) prawie we wszystkich ogrodach są biblioteki ogólno‑
dostępne. Koszty wyposażania bibliotek w literaturę
pokrywane są ze środków Związku.
W okręgach prowadzone są telefoniczne i bezpośrednie
porady z zakresu ogrodnictwa. W Ośrodkach Szkolenio‑
wych na terenie całego kraju organizowane są prelekcje
i pokazy. Instruktorzy SSI prowadzą pokazy w ogrodach
działkowych z zakresu cięcia drzew, ochrony roślin itp.
39
Na wszystkich szczeblach organizacyjnych Związek
prowadzi szkolenia osób zajmujących się księgowoś‑
cią w ogrodach, dla społecznych instruktorów SSI oraz
członków organów Związku.
Roszczeń tych przybywa i lekką ręką unieważnia się
decyzje sprzed lat. Jedynie Związek staje w obronie
zagrożonych ogrodów i użytkujących ich działkowców.
W tym celu prowadzi ponad 1000 procesów i postępo‑
wań administracyjnych we własnym zakresie i na własny
koszt.
Konkursowa
Krajowa Rada co roku ogłasza konkursy działkowców
i ogrodów. Są to konkursy pt. „Rodzinny Ogród Dział‑
kowy” oraz „Wzorowa Działka roku”.
Konkursy na najładniejszy ogród i najładniejszą dział‑
kę organizowane są w okręgach, powiatach, miastach,
a wiele zarządów ROD organizuje w swoich ogrodach
konkursy na najładniejszą działkę.
Laureaci otrzymują tytuły, dyplomy, puchary oraz na‑
grody rzeczowe i pieniężne.
Poradnictwo prawne
W Krajowej Radzie prowadzone są telefoniczne pora‑
dy prawne dla działkowców i członków organów PZD,
ale także porady bezpośrednie. Porady z zakresu prawa
związkowego i prawa powszechnie obowiązującego po‑
wadzone są także w okręgowych zarządach.
Zapewnienie istnienia ROD
W obronie ustawy o ROD
Obecna ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych
oparta została o doświadczenia polskie i europejskie.
Jej zapisy dobrze się sprawdzają w praktyce i cieszą się
powszechnym poparciem polskich działkowców, którym
zapewniają optymalne warunki do korzystania z działek.
Niestety, dokument ten jest ustawicznie atakowany przez
niektóre środowiska polityczne niechętne istnieniu ogro‑
dów działkowych. Wykorzystywane są rozmaite metody
służące zdyskredytowaniu zapisów ustawy.
Obecnie w Polsce dyskutowane są założenia ustawy
zmierzającej do zmiany stanu prawnego rodzinnych ogro‑
dów działkowych. Propozycje te zostały przygotowane
przez posłów współrządzącej partii politycznej (PiS)
i są kolejnymi próbami tego ugrupowania na przestrzeni
ostatnich 2 lat, które mają dokonać rewolucji w polskim
ogrodnictwie działkowym.
Ukazujące się nieoficjalnie projekty zmierzają do cał‑
kowitej zmiany obecnego systemu wprowadzonego przez
ustawę o ROD. Ich głównym założeniem jest sprzedaż
działek działkowcom. Skutki wejścia takich propozycji
w życie mogą być szczególnie groźne. Polegałyby one
głównie na:
• uchyleniu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych
i pozbawieniu działkowców ich obecnych uprawnień;
• likwidacji PZD i wszystkich jego struktur, a w tym
struktur funkcjonujących w ogrodach;
• nacjonalizacji majątku Związku;
• likwidacji większości ogrodów;
• przekształceniu pozostałych nielicznych ogrodów
w tzw. wspólnoty;
• wzroście opłat dla działkowców i obciążeniu ich
podatkami.
Jednak działkowcy nie chcą proponowanych przez PiS
zmian. Świadczyć może o tym fakt, że w obronie obowią‑
zującej ustawy o ROD poprzez podpisy na specjalnych
listach wypowiedziało się do dnia dzisiejszego blisko
600 tys. działkowców. Ponadto do PZD wpływa tysiące
listów, protestów i uchwał walnych zebrań, zarządów
i innych gremiów funkcjonujących w ogrodach, które
Prawna
Związek broni ogrody działkowe przed roszczeniami
osób fizycznych i prawnych, bierze udział w sprawach
sądowych i administracyjnych, gdy zagrożony jest byt
ogrodu. W samej tylko Warszawie Związek broni ogro‑
dów w 171 procesach sądowych wytoczonych przez
władze miasta, które nie uznają prawnego istnienia 101
ogrodów i żądają wydania gruntów bez zachowania wa‑
runków ustawy o ROD, czyli bez odszkodowania i terenu
zastępczego.
Roszczenia osób fizycznych i prawnych do gruntów ROD
Z problemem roszczeń byłych właścicieli, ich spad‑
kobierców, ale także osób prawnych i fizycznych nie‑
związanych z byłymi właścicielami mamy do czynienia
od początku lat 90 – tych. Mechanizmy są rożne, ale
w gruncie rzeczy sprowadzają się do tego, że osoby
prawne i fizyczne, które w wyniku rożnych działań praw‑
nych stały się właścicielami gruntu ogrodu żądają, aby
działkowcy natychmiast opuścili swe działki i oczyścili
je ze wszystkiego, co się na nich znajduje. Nie ma mowy
o likwidacji zgodnie z ustawą, a więc nie zapewnia się
gruntu zastępczego i odtworzenia ogrodu ani odszkodo‑
wania za mienie działkowców. Dodatkowo obecni właś‑
ciciele żądają zapłaty wielomilionowych odszkodowań
za, jak to określają, „bezumowne korzystanie z cudzej
własności”. W rzeczywistości na grunt obecnych ogrodów
działkowych użytkowników działek zawsze wprowadzała
administracja publiczna. Działkowcy nikomu nie zabierali
ziemi, tylko dostawali ją od organów państwowych. Po
nieraz kilkudziesięciu latach okazuje się, że urzędnicy
popełnili błędy, nie dopełnili wymaganych przepisami
prawa formalności i obecnie byli właściciele lub ich
spadkobiercy odzyskują grunt, gdyż państwo nabyło do
niego prawo własności z „rażącym” naruszeniem prawa.
Taka sytuacja ma w praktyce zastosowanie do
354 ogrodów działkowych objętych roszczeniami,
o powierzchni ponad 1345 ha, w których działki użytkuje ponad 32.000 działkowców.
40
1698 ROD o pow. 13481,3 ha, na których działki użytkuje blisko 340.000 rodzin, nie ujęto w miejscowych
planach zagospodarowania przestrzennego.
stanowczo protestują przeciwko jakimkolwiek zmianom
w ustawie o ROD.
Taka postawa jest podyktowana również tym, że hasła
sprzedaży działek działkowcom po wyjątkowo preferen‑
cyjnych cenach są zupełna fikcją. Potwierdzają to badania
przeprowadzone przez Związek we wrześniu 2006 roku.
Wykazały one, że ze względu na status prawny gruntów
zajętych przez ROD z propozycji wykupu działek nie
skorzysta:
1. W ogrodach, w których grunty objęte są roszczeniami
osób fizycznych:
– 137 ROD; 350,57 ha;
9 240 działek
Nieuregulowany stan prawny gruntów – brak doku‑
mentów założycielskich ROD (decyzji przydziału gruntu)
ma obecnie:
1048 ROD, o pow. 6885,6 ha,
172.125 działek rodzinnych.
Socjalna
Wiele ogrodów w kraju organizuje wczasy dla emery‑
tów i rencistów, współpracuje ze szkołami, przekazuje
nadwyżki plonów dla placówek oświatowych, leczni‑
czych i opiekuńczych. Obecnie wdrażana jest nowa forma
współpracy z organizacjami i instytucjami społecznymi,
oświatowymi i wychowawczymi polegająca na przydzie‑
laniu przez zarządy ROD działek dla tych instytucji, aby
z nich mogli korzystać ludzie objęci opieką społeczną,
dzieci i młodzież z placówek oświatowych opiekuńczych
i wychowawczych, osoby niepełnosprawne itp. Tę formę
działania na rzecz społeczności lokalnej umożliwiły za‑
pisy ustawy o ROD i nowy statut PZD.
2. W ogrodach, w których grunty objęte są roszczeniami
osób prawnych
– 116 ROD; 463,96 ha;
10 906 działek
3. W ogrodach warszawskich, których grunty objęte są
pozwami sądowymi o wydanie gruntu, bez spełnienia
warunków ustawy o ROD, wytoczonymi przez Prezy‑
denta m. st. Warszawy
– 101 ROD; 530,67 ha;
12 195 działkowców
4. W ogrodach, które wyrzucone zostały ze studiów
i planów zagospodarowania przestrzennego
– 549 ROD;
4 382,8 ha;
ok. 109 550 działkowców
Wydawnicza
Szerzeniu oświaty ogrodniczej służą wydawnictwa
związkowe wydawane w różnej formie:
1) plakatowej dotyczące zagospodarowania działek,
ochrony roślin w ogrodach itp. Krajowa Rada wydaje
systematycznie Informator Działkowca, w którym za‑
mieszczane są najważniejsze sprawy z życia Związku,
ale także przypomnienia uprawowe, informacje z zakresu
zagospodarowania itp. Plansze te są wysyłane bezpo‑
średnio przez Krajową Radę do ogrodów działkowych,
udostępniane wszystkim działkowcom poprzez wywie‑
szanie na tablicach informacyjnych. Koszty pokrywane
są z budżetu Krajowej Rady,
2) Biuletynu Informacyjnego,
3) książkowej,
4) broszurowej,
5) miesięcznik „działkowiec”, dostarczany do wszyst‑
kich ROD, a koszty zakupu i wysyłki pokrywa Kra‑
jowa Rada. Nakład pisma jest dzisiaj większy, jest
on w wolnej sprzedaży w kraju i korzystają z niego
indywidualni działkowcy, ogrodnicy amatorzy oraz
duża grupa ogrodników zawodowych. „Działkowiec”
jest największym pismem ogrodniczym dla amatorów
w Polsce.
Powyższe wydawnictwa stanowią wyposażanie biblio‑
tek ogrodowych.
5. W ogrodach położonych na terenach, dla których brak
jest studiów i planów zagospodarowania przestrzen‑
nego
– 1 149 ROD; 9 098,5 ha;
ok. 227 450 działkowców
6. W ogrodach, przede wszystkim starych, o nieuregulo‑
wanym stanie prawnym (brak dokumentów założyciel‑
skich, brak dokumentów przydziału gruntu)
– 1 048 ROD; 6 885,6 ha;
ok. 172 125 działkowców
Z możliwości ewentualnego nabycia działki wyłączonych
zostanie:
3100 ROD; 21 712,1 ha; 541 466 działkowców
Co więcej, w 618 ROD; 5 603,22 ha, 140 000 działkow‑
ców obecna sytuacja jest nieznana. W rezultacie:
Łącznie 681466 działkowych rodzin w 3718 ROD
o powierzchni 27 315,32 ha nie otrzyma możliwości
kupna działki, gdyby projekt ustawy wszedł w życie.
Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego
Opracowywane nowe miejscowe plany zagospodarowa‑
nia przestrzennego stały się w ostatnim okresie okazją do
nie umieszczania w nich ogrodów działkowych. Związek
prowadzi na terenie całego kraju intensywne działania
prawno­‑administracyjne, aby już na etapie opracowywa‑
nia studium planu zagospodarowania wyłapać wszystkie
planowane zmiany przeznaczenia gruntów. Są to często
zmiany bardzo drobne – z „ogrody działkowe” na „tereny
zielone”. Jednak jest to istotna zmiana przeznaczenia
gruntu ogrodu. Z przeprowadzonych przez Związek ba‑
dań wynika, że:
Międzynarodowa
Polski Związek Działkowców jest członkiem między‑
narodowej organizacji działkowców pod nazwą Office
International du Coin de Terre et des Jardins Familiaux
a.s.b.l. (Międzynarodowe Biuro Ogrodów Działkowych
41
i Rodzinnych) z siedzibą w Luksemburgu. Do tej orga‑
nizacji, oprócz PZD, należą narodowe związki działkow‑
ców z Austrii, Belgii, Czech, Danii, Finlandii, Francji,
Holandii, Luksemburga, Norwegii, Niemiec, Słowacji,
Szwecji, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Prezydentem tej
Międzynarodowej Organizacji jest Prezes PZD Eugeniusz
Kondracki.
interesowaniem wśród Zarządów ROD i działkowców.
Dotychczas Fundusz udzielił pomocy 71 ogrodom na
łączną kwotę 1.308.940 zł.
Decyzja o utworzeniu tego Funduszu nie uszczupliła
wpływów w ogrodach, które w dalszym ciągu zatrzymują
65% składki członkowskiej. Środki finansowe Funduszu
Samopomocowego pochodzą z przynależnych okręgo‑
wym zarządom i Krajowej Radzie 35% części składki
członkowskiej, co już na wstępie w sposób zdecydowany
pomniejsza wpływy na działalność statutową tych orga‑
nów, ale dzięki temu powstało kolejne źródło pomocy
finansowej na budowę infrastruktury w ogrodach, służącej
samym działkowcom.
Fundusz Samopomocowy
Od 2004 r. w Polskim Związku Działkowców funk‑
cjonuje Fundusz Samopomocowy, którego celem jest
udzielanie pożyczek na budowę, modernizację i remonty
infrastruktury w ROD. Taka forma pomocy finansowania
inwestycji w ogrodach cieszy się coraz większym za‑
III. Czy ogrody działkowe w Polsce są potrzebne?
W ostatnich latach coraz częściej słyszy się, że ogrody
działkowe są niepotrzebne, zwłaszcza w dużych aglome‑
racjach miejskich. Na tych terenach można byłoby zbu‑
dować osiedla mieszkaniowe lub centra handlowe. Nieco
wcześniej politycy mówili o uwłaszczeniu działkowców,
czyli o przekazaniu gruntów działek ich użytkownikom
za symboliczne kwoty. Szybko jednak z tego się wyco‑
fano i zamiast uwłaszczenia mówi się o wywłaszczeniu
działkowców i nie płaceniu żadnych odszkodowań za
nasadzenia i urządzenia budowlane. Ponadto wielu tak
zwanych „polityków” uważa, że ogrodnictwo działkowe
jest wymysłem „komuny”, czyli poprzedniego ustroju.
Chciałbym nieznającym historię ogrodnictwa działkowe‑
go przypomnieć, że pierwszy ogród działkowy powstał
180 lat temu w Koźminie Wielkopolskim, czyli jeszcze
pod zaborami. W okresie międzywojennym ogrodnictwo
działkowe nabierało coraz większego znaczenia i wyraźnie
wzrastała liczba działek. Działka to nie jest wymysł Pola‑
ków, gdyż są one powszechne w Niemczech, Czechach,
Słowacji, Holandii, Danii i wielu innych państwach. Da‑
leki jestem od pozytywnej oceny poprzedniego systemu
politycznego w Polsce Ludowej, ale trzeba obiektywnie
ocenić, że ogrodnictwo działkowe przeżywało wówczas
swój „złoty wiek”. Liczba działek w Polsce wzrastała
w szybkim tempie i przekroczyła jeden milion. Zdarzało
się, że ogrody działkowe z różnych ważnych powodów
były likwidowane, ale wówczas działkowcy dostawali
odszkodowania i teren pod nowe ogrody działkowe.
Właściciele ogrodów dostawali dotacje na ogrodzenie ze‑
wnętrzne, doprowadzenie wody i często na elektryfikację
ogrodu i działek. Planowane w ostatnich latach likwidacje
ogrodów działkowych są niepokojące. Przytoczę dane
dotyczące województwa zachodniopomorskiego, gdzie
jest 174 ogrodów o powierzchni 2558 ha, na którym jest
30306 działek. Przewiduje się do likwidacji w najbliż‑
szych latach kilkadziesiąt ogrodów z różnych przyczyn,
często nieuzasadnionych. W samym tylko Szczecinie na
95 istniejących ogrodów działkowych przewiduje się do
likwidacji 53 ogrody, czyli ponad 50%.
W Polsce Ludowej otrzymanie działki było bardzo
trudne, gdyż często ponad dziesięciu kandydatów ubie‑
gało się o jedną działkę. Wynikało to z wielu powodów,
głównie z chęci posiadania „własnego” kawałka ziemi,
na którym przy powszechnym wówczas braku zaopatrze‑
nia rynku w warzywa i owoce można było dla potrzeb
własnych, rodziny i przyjaciół uzupełnić o te produkty
gospodarstwo domowe. Ponadto ogrody działkowe były
miejscem odpoczynku po pracy oraz spotkań rodzinnych
i towarzyskich. Szczególnie działka była ceniona przez
emerytów i rencistów, dla których praca fizyczna na świe‑
żym powietrzu wpływała korzystnie na ich stan zdrowia,
a także poprawiała budżet domowy, nie mówiąc o tym,
że warzywa i owoce zebrane z takich działek były mniej
skażone, czyli prawie ekologiczne, w przeciwieństwie do
kupowanych w sklepach i marketach.
W Polsce po roku 1989 nieco zmienił się charakter wy‑
korzystania działek. Jest jednak nadal olbrzymi odsetek
działkowców, którzy wolą spożywać wyprodukowane
przez siebie warzywa i owoce, które w wyniku ogranicza‑
nia zabiegów ochrony roślin do niezbędnego minimum,
są bezpieczniejsze dla zdrowia.
Jak już wcześniej wspominałem mamy w Polsce ponad
milion działek, co przy założeniu, że średnio z każdej
z nich korzysta rodzina czteroosobowa, daje niebagatelną
liczbę czterech milionów działkowców. Powiększając
tę liczbę o znajomych i przyjaciół, liczba ta przekracza
już 8-10 milionów naszego społeczeństwa, co stanowi
20-25% populacji naszego kraju. Nie jest to zatem jakaś
42
mała grupa hobbystów, których można nie zauważać.
Często słyszy się głosy, że niektóre działki w centrum
miasta lub na Śląsku są mało ekologiczne. Można się
z tym poglądem zgodzić, że są mniej ekologiczne od
działek położonych na obrzeżach miast lub w innych
regionach kraju, jednak dla górnika czy osoby pracującej
w zakładzie o uciążliwych dla zdrowia warunkach pracy,
działka mimo wszystko będzie ostoją spokoju i czystego
powietrza. Ponadto w Polsce jest dużo ogrodów działko‑
wych „otwartych”, do których wstęp mają mieszkańcy
okolicznych osiedli mieszkaniowych i dla nich te ogrody
są miejscem spacerów oraz wypoczynku; spełniając tę
samą funkcję, co parki.
W ostatnich latach zmienił się charakter użytkowania
działek, gdyż duży odsetek działkowców uprawia coraz
mniej warzyw i zmniejsza nasadzenia sadownicze na ko‑
rzyść rekreacji. Działki wówczas przeznacza się bardziej
na wypoczynek i to nie tylko w przypadku najbiedniej‑
szej grupy naszego społeczeństwa (emeryci i renciści),
którzy cały sezon wegetacyjny spędzają na działce, ale
również osób pracujących zawodowo, a chętnie tam
przebywających, zwłaszcza z dziećmi. Ponadto duży
odsetek społeczeństwa nie stać na korzystanie z wczasów
krajowych czy zagranicznych, oraz opłacenia dzieciom
kolonii lub obozów.
Gdyby ktoś spróbował dokonać oceny stanu zdrowia tej
części społeczeństwa, która jest związana z ogrodnictwem
amatorskim (działki i ogrody przydomowe), to na pewno
okazałoby się, że stan zdrowia tej grupy jest lepszy od
tych, którzy mają ograniczony kontakt z przyrodą. Je‑
steśmy przecież wszyscy zainteresowani tym, aby nasze
społeczeństwo było zdrowe i sprawne fizycznie.
Pragnę w tym miejscu z dumą poinformować, że jestem
członkiem Polskiego Związku Działkowców i hobbystą
ogrodnictwa amatorskiego. Od kilkudziesięciu lat jestem
czynnym działkowcem i nie wyobrażam sobie życia bez
działki. Posiadam działkę ogólnoużytkową, na której
ekologicznie produkuję owoce i warzywa. Jestem prze‑
konany, że praca na działce ma korzystny wpływ na stan
mojego zdrowia.
Można na ten temat jeszcze wiele pisać, ale chciał‑
bym zakończyć z przekonaniem, iż ogrody działkowe
są w Polsce z wielu względów potrzebne i należy zrobić
wszystko, aby je zachować, a dążenie władz lokalnych,
czy centralnych do ich likwidacji jest nieprzemyślane
i szkodliwe społecznie.
/-/ Prof. dr hab. Marian Orłowski
Akademia Rolnicza w Szczecinie
IV. „Ogrody w Europie”
Polski Związek Działkowców jest członkiem i jednym
z założycieli Międzynarodowego Biura Ogrodów Dział‑
kowych i Rodzinnych z siedzibą w Luksemburgu. Jest to
organizacja zrzeszająca narodowe związki działkowców
z 15 krajów Unii Europejskiej, która istnieje od ponad 80
lat. Członkami tej organizacji są: Austria, Dania, Belgia,
Holandia, Luksemburg, Francja, Niemcy, Czechy, Sło‑
wacja, Szwecja, Wielka Brytania, Szwajcaria, Norwegia,
Finlandia i Polska.
Narodowe związki działkowców w liczbach
Austria
Dania
200 ogrodów
Belgia
306 ogrodów
Holandia
950 ogrodów
Luksemburg
143 ogrodów
Francja
150 ogrodów
Niemcy
15 tys ogrodów
Czechy
12 tys ogrodów
Słowacja
2,5 tys ogrodów
Szwecja
290 ogrodów
Wielka Brytania
1584 ogrodów
Szwajcaria
375 ogrodów
Norwegia
18 ogrodów
Finlandia
42 ogrodów
Polska
5100 ogrodów
36 tys. członków
60 tys. członków
46 tys. członków
240 tys. członków
36 tys. członków
20 tys. członków
1027 tys. członków
330 tys. członków
105 tys. członków
30 tys. członków
100 tys. członków
32 tys. członków
2 tys członków
5 tys członków
968 tys członków
43
Siła organizacji działkowców jest niebagatelna. Mię‑
dzynarodowe Biuro reprezentuje ponad 3 miliony ro‑
dzin działkowców w Europie. Współpracuje również od
lat ze strukturami międzynarodowymi takimi jak Unia
Europejska i Rada Europy, przy której Biuro ma status
doradczy. Trzeba bowiem zaznaczyć, że te organizacje
europejskie doceniają działalność narodowych związków
działkowców w zakresie ochrony środowiska naturalnego
oraz poprawy standardu życia obywateli.
Ruch ogrodnictwa działkowego nie ogranicza się wy‑
łącznie do krajów należących do Unii Europejskiej, gdyż
ogrody funkcjonują również w Litwie, Łotwie, Estonii,
Białorusi, Ukrainie i Rosji. Przyjęte tam formy organi‑
zacyjne nie są nam dobrze znane; wiadomo jednak, że
są one mniej wykształcone niż nasze, a ogrody w tych
krajach pozostały w kręgu działalności związków zawo‑
dowych.
Ogrodnictwo działkowe rozwija się także poza Europą.
Tytułem przykładu można wskazać, że w Stanach Zjedno‑
czonych odradza się ruch działkowy, który funkcjonował
dynamicznie do lat 50-tych XX wieku. Natomiast w Ja‑
ponii ogrodnictwo działkowe notuje szybki rozwój od
20 lat i opiera swoje funkcjonowanie na wzorcach praw‑
nych i organizacyjnych zaczerpniętych przede wszystkich
z Niemiec i Polski.
Nie jest to przypadek. Ogrodnictwo działkowe wywo‑
dzi się bowiem z naszej części Europy. Niemiecki ruch
działkowy liczy sobie 140 lat, natomiast w Polsce jego
początki sięgają roku 1897 roku, czyli założenia ogrodu
„Kąpiele Słoneczne” w Grudziądzu. Nasz ruch istnieje
zatem w formie zorganizowanej od prawie 110 lat. Trzeba
jednak zaznaczyć, że na ziemiach polskich ogrody mają
bogatszą tradycję, gdyż już w 1823 roku powstał ogród
działkowy w Koźminie Wielkopolskim, który istnieje do
dnia dzisiejszego.
Jeżeli chodzi o organizacyjne i prawne zasady funkcjo‑
nowania ogrodnictwa działkowego w Europie, to w pierw‑
szej kolejności na uwagę zasługuje fakt, że w każdym
z ww. krajów działa narodowy związek działkowców jako
samodzielna, samorządna organizacja społeczna poza‑
rządowa zrzeszające działkowców użytkujących działki
w ogrodach działkowych. Celem narodowych związków
– podobnie jak w Polsce – jest propagowanie idei ogrod‑
nictwa działkowego, rozwój ogrodów działkowych, ich
zakładanie i zagospodarowywanie, przydział działek
rodzinom, zarządzanie ogrodami oraz reprezentowanie
interesów działkowców.
Narodowe związki działkowców prowadzą współpra‑
cę z samorządami lokalnymi w realizacji powyższych
celów. Zasadniczo ogrody, działkowcy i związki korzy‑
stają z bardzo szerokiej pomocy finansowej i materialnej
tych samorządów. Pomoc ta obejmuje zakładanie ogro‑
dów, wyposażenie ich w infrastrukturę, a nawet bieżące
funkcjonowanie. Tytułem przykładu można wskazać, że
według niemieckiego ustawodawstwa istnieje możliwość
wywłaszczenia w celu założenia ogrodu działkowego.
W zakresie statusu prawnego gruntów przeznaczonych
pod ogrodnictwo działkowe należy podkreślić, że w prze‑
ważającej większości grunty te stanowią własność władz
lokalnych. Sporadycznie własność przysługuje samym
związkom, choć warto odnotować, że w Niemczech takie
rozwiązanie jest prawnie wykluczone. W efekcie związki
władają gruntami na zasadzie użytkowania bądź dzier‑
żawy. Z kolei działkowiec otrzymują prawo do działki
od Związku, a wyjątkowo od gminy. Warto także wska‑
zać pewne odosobnione przypadki, gdzie umożliwiono
działkowcom nabycie prawa własności działki. Dotyczy
to właściwie tylko Słowacji i tej grupy działkowców,
którzy korzystali z działek nie w ogrodach, ale na tere‑
nach przylegających do ich domów jednorodzinnych.
Ich uwłaszczenie miało na celu uregulowanie stosunków
prawnych tych gruntów. W efekcie doszło do znacznego
osłabienia ruchu działkowego w tym kraju.
Co się zaś tyczy kwestii podstawowych uprawnień przy‑
sługującym działkowcom z różnych krajów europejskich,
to zagadnienie to kształtuje się rozmaicie w zależności od
poszczególnych krajów. Zasadniczo można powiedzieć,
że działkowiec może władać swoją działką dopóki obo‑
wiązuje jego prawo do działki, a także przysługuje mu
odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogro‑
du. Znacznie bardziej rozwinięte zasady w tym zakresie
obowiązują np. w Niemczech, gdzie istnieje możliwość
rozwiązania umowy dzierżawy za wypowiedzeniem (li‑
kwidacja ogrodu) tylko z uwagi na wystąpienie jednego
z ściśle określonej przez ustawę sytuacji, jak również
przewidziano w razie likwidacji ogrodu działkowego obo‑
wiązek gminy zapewnienia gruntu zastępczego i wyposa‑
żanie go w odpowiednią infrastrukturę. W Danii ponadto
funkcjonuje zasada, że w razie likwidacji czasowego
ogrodu związek posiada prawo pierwokupu gruntu, na
którym funkcjonuje tenże ogród.
Oczywistym jest, że zakres uprawnień działkowców
jest zdeterminowany podstawami prawnymi regulują‑
cymi ogrodnictwo działkowe w danym kraju. Tam bo‑
wiem gdzie obowiązują odrębne ustawy dotyczące tej
dziedziny, to działkowcy, ogrody i związki korzystają
z szerszych praw zabezpieczających ich interesy. Dotyczy
to w szczególności takich krajów jak Niemcy, Wielka
Brytania, Dania oraz Polska. Należy zaznaczyć, że nasz
kraj ma najlepiej rozwinięty system prawny w zakre‑
sie ogrodnictwa działkowego. Już bowiem w okresie
międzywojennym głównym celem związku było dopro‑
wadzenie do uchwalenia odpowiedniej ustawy. Przy‑
gotowano i przyjęto nawet jej projekt. Wybuch wojny
uniemożliwił jednak uchwalenie ustawy. W 1946 roku
wydano dekret dotyczący ogrodów działkowych oparty
na przedwojennych wzorcach; dokument ten przyczy‑
nił się do zaspokojenia ogromnego zapotrzebowania na
44
działki w tym okresie dzięki stworzenia dobrych podstaw
prawnych dla reaktywowanego związku. Niestety uchwa‑
lona w 1949 roku ustawa o pracowniczych ogrodach
działkowych zlikwidowała ogólnopolski samorząd dział‑
kowców. Efektem było wyhamowanie rozwoju ogrodów.
Zmiany nastąpiły dopiero w 1956r. kiedy to, chociaż nie
w pełni samodzielne, struktury te zostały odtworzone.
Samodzielność tą ruch ogrodnictwa działowego odzy‑
skał dopiero w 1981 roku. Na fali ruchów społecznych
związanych z „Solidarnością” i podpisaniem Porozumień
Sierpniowych, działkowcy doprowadzili do uchwalenia
ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych. Ustawa
ta w pełni wykorzystała tradycje i doświadczenia ruchu
ogrodnictwa działkowego, a także pozwoliła działkowcom
powołać własną niezależną organizację – Polski Związek
Działkowców. Spowodowało to niespotykany dotychczas
rozwój ogrodów działkowych. Wystarczy powiedzieć, że
w ciągu pierwszych pięciu lat istnienia, PZD utworzył
nowe ogrody na powierzchni 14 tysięcy ha, w których
działki otrzymało 360 tysięcy polskich rodzin.
Zmiany społeczno­‑gospodarcze zapoczątkowane
w 1989 roku stworzyły zupełnie nową sytuację dla pol‑
skich ogrodów działkowych. Z jednej strony swoboda
działalności społecznej ugruntowała poczucie samodziel‑
ności i samorządności naszego ruchu skupionego w PZD,
z drugiej jednak strony tereny ogrodów działkowych
zaczęto postrzegać nie przez pryzmat pełnionych funkcji
na rzecz społeczeństwa, ale jako tereny inwestycyjne.
Pomimo swoich niewątpliwych walorów, ustawa o POD
nie odpowiadała już wyzwaniom stawianym ogrodom
i działkowcom przez nową rzeczywistość. Dlatego też
w środowisku działkowców zrodziła się idea opracowa‑
nia projektu ustawy rozwiązującej problemy zagrażające
ogrodom i dostosowującej organizację działkowców do
stojących przed nią zadań. Ukoronowaniem tych starań
było uchwalenie 8 lipca 2005r. ustawy o rodzinnych
ogrodach działkowych, która nawiązuje do tradycji ruchu
ogrodnictwa działkowego, jego samodzielności i samo‑
rządności, a także potwierdza zadania realizowane przez
ogrody na rzecz społeczeństwa. W szczególności utrzy‑
mała ogrodom status urządzeń użyteczności publicznej,
uznając je za część infrastruktury, której bezpośrednim
przeznaczeniem jest bieżące i nieprzerwane zaspokaja‑
nie zbiorowych potrzeb ludności w drodze świadczenia
usług powszechnie dostępnych. Ustawa ukształtowała
również funkcję działki jako swoistego świadczenia
socjalnego zapewniającego działkowcom i ich rodzinom
możliwość godnego wypoczynku i rekreacji oraz dostęp
do tanich, zdrowych warzyw i owoców. Ogrodnictwo
działkowe jest więc dziedziną życia społecznego ukie‑
runkowaną na wspieraniu socjalno­‑bytowych potrzeb
społeczeństwa.
Tym samym Polska dołączyła do innych Państw Unii
Europejskiej, w których rozwija się ruch ogrodnictwa
działowego w oparciu o nowoczesne ustawy. W takich
krajach jak Niemcy, Anglia, Francja czy Dania ruch
ogrodnictwa działkowego ma jeszcze dłuższe tradycje
niż w Polsce. Jednak modele tam funkcjonujące są ana‑
logiczne do obowiązującego w naszym kraju. Ogrody są
elementem polityki społecznej państwa, zaś działkowcy
zrzeszeni w ogólnokrajowych związkach. Należy tu do‑
dać, że we wszystkich pozostałych krajach dąży się do
tworzenia solidnych podstaw prawnych funkcjonowania
ogrodów i związków działkowców. Zazwyczaj dążenia te
zmierzają do uchwalenia odrębnej ustawy (np. Czechy),
natomiast w innych doskonali się prawo miejscowe regu‑
lujące sprawy związane z ogrodnictwem działkowym (np.
Holandia). Z zadowoleniem należy jednak zaznaczyć, że
w tych przypadkach rozwiązania prawne funkcjonujące
w Polsce stanowią wzór do naśladowania.
Nie ulega wątpliwości, że we wszystkich krajach UE
gdzie są ogrody działkowe i związki działkowców, to
ogrody traktowane są jako tereny zielone przeznaczone
dla najbardziej potrzebujących, ale również jako forma
otrzymania ziemi bez żadnych opłat (w przypadku no‑
wych ogrodów) albo za zwrotem nakładów (w przypadku
istniejących ogrodów), ale bez ponoszenia kosztów kupna
ziemi. Jest to istota tego ruchu. Warto też podkreślić, że
we wszystkich ww. krajach ogrody działkowe traktowane
są jako rodzinne, bo pozostają we władaniu kilku pokoleń
rodziny i jej służą. Taka zasada obowiązuje również w Pol‑
sce. Obecna ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych
oparta została o doświadczenia polskie i europejskie.
Jej zapisy dobrze się sprawdzają w praktyce i cieszą się
powszechnym poparciem polskich działkowców. Obec‑
nie wobec propozycji zmiany tej ustawy w jej obronie
poprzez podpisy wypowiedziało się dotychczas ponad
582 tys. działkowców. Ponadto do PZD wpływa tysiące
listów, protestów i uchwał walnych zebrań, zarządów
i innych gremiów funkcjonujących w ogrodach.
mgr Tomasz Terlecki
45
mgr inż. Eugeniusz Kondracki
NIEMCY
1. Liczba ogrodów działkowych:
• ok. 15.000
2. Powierzchnia ogrodów w hektarach:
• ok. 34.000 ha
3. Liczba działek:
• ok. 1.027.000
4. Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym:
a. status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe;
• grunty stanowią przeważnie własność władz lokalnych;
• związek nie może być właścicielem gruntu;
• podstawową formą prawną władania gruntem ogrodu jest dzierżawa;
• podstawową formą prawną władania działką jest poddzierżawa;
• działkowiec może otrzymać prawo do działki jedynie od Związku;
• ogrodami działkowymi zarządza Związek.
b. rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów:
• władze lokalne zapewniają grunty pod ogrody działkowe;
• ustawa przewiduje możliwość wywłaszczenia w celu założenia ogrodu działkowego;
• władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej.
c. podstawowe uprawnienia działkowców:
• działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa;
• istnieje możliwość rozwiązania umowy dzierżawy za wypowiedzeniem (likwidacja ogrodu) tylko z uwagi
na wystąpienie jednej ze ściśle określonej przez ustawę sytuacji;
• związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu;
• odszkodowania wypłaca właściciel gruntu albo podmiot roszczący sobie prawa do gruntu;
• w razie likwidacji ogrodu działkowego gmina ma obowiązek dostarczyć związkowi grunt zastępczy i wy‑
posażyć go w odpowiednią infrastrukturę.
d. formy zrzeszania się działkowców:
• działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek posiadający struktury krajowe, regionalne
i miejskie;
• związek działkowców jest uznawany przez władze krajowe za stowarzyszenie użyteczności publicznej.
e. podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku:
• związek działa w oparciu o ustawę federalną z 1983 roku dotycząca ogrodów działkowych i na podstawie
swojego statutu.
HOLANDIA
1. Liczba ogrodów działkowych:
• ok. 950
2. Powierzchnia ogrodów w hektarach:
• ok. 4.000 ha
3. Liczba działek:
• ok. 240.000
4. Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym:
a. status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe,
• 95% gruntów stanowi własność władz lokalnych;
• podstawową formą prawną władania gruntem ogrodu jest dzierżawa;
• podstawową formą prawną władania działką jest poddzierżawa;
• ogrodami działkowymi zarządza Związek.
b. rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów,
•władze lokalne dobrowolnie przekazują w użytkowanie pod ogrody działkowe grunty przeznaczone w miej‑
scowych planach zagospodarowania pod ogrodnictwo działkowe;
• stosownie do możliwości i warunków władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej.
c. podstawowe uprawnienia działkowców:
46
• działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa;
• związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu.
d. formy zrzeszania się działkowców:
• działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek prowadzący ogrody działkowe;
e. podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku:
• w Holandii nie ma odrębnej ustawy dotyczącej ogrodów działkowych, natomiast w wielu gminach obo‑
wiązuje prawo miejscowe regulujące kwestie dotyczące ogrodnictwa działkowego; Związek działa na
podstawie swojego statutu;
• w 2005 roku Parlament Holenderski przyjął Narodowy Plan Rozwoju, w którym poświęcił paragraf o po‑
zytywnym znaczeniu ogrodów działkowych na terenach miejskich.
SŁOWACJA
1. Liczba ogrodów działkowych:
• ok. 2.500
2. Powierzchnia ogrodów w hektarach:
• ok. 5.700 ha ogrodów działkowych i 1000 ha ogródków przydomowych
3. Liczba działek:
• ok. 95.000 w ogrodach działkowych i 10.000 w ogródków przydomowych
4. Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym:
a. status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe,
• grunty stanowią własność różnych podmiotów;
• podstawową formą prawną władania ogrodem jest dzierżawa;
• podstawową formą prawną władania działką jest własność bądź poddzierżawa.
b. rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów,
• władze lokalne dobrowolnie przekazują grunty pod ogrody działkowe;
• stosownie do możliwości i warunków władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej.
c. podstawowe uprawnienia działkowców:
• działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa;
• związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu.
d. formy zrzeszania się działkowców:
• działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek prowadzący ogrody działkowe;
e. podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku:
• w Słowacji ogrody działkowe i związek funkcjonuje w oparciu o kilka ustaw regulujących rozmaite zagad‑
nienia, m.in. związane ze statusem gruntów oraz działalnością organizacyjną; Związek działa na podstawie
swojego statutu.
CZECHY
1. Liczba ogrodów działkowych:
• ok. 12.000
2. Powierzchnia ogrodów w hektarach:
• ok. 35.240 ha
3. Liczba działek:
• ok. 300.000
4.Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym:
a) status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe,
• grunty stanowią własność władz publicznych, Związku oraz innych podmiotów;
• podstawową formą prawną władania gruntem ogrodu jest dzierżawa;
• podstawową formą prawną władania działką jest poddzierżawa.
b) rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów,
• władze lokalne dobrowolnie przekazują grunty pod ogrody działkowe;
• stosownie do możliwości i warunków władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej.
47
c) podstawowe uprawnienia działkowców:
• działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa;
• związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu.
d) formy zrzeszania się działkowców:
• działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek prowadzący ogrody działkowe.
e) podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku:
• w Czechach Związek czyni starania o uchwalenie odrębnej ustawy, która uregulowałaby sytuację prawną
terenów ogrodów działkowych; Związek działa na podstawie swojego statutu.
DANIA
1. Liczba ogrodów działkowych:
• ok. 200
2. Powierzchnia ogrodów w hektarach:
• ok. 2.000 ha
3. Liczba działek:
• ok. 60.000
4. Zasady zakładania i funkcjonowania ogrodów działkowych, w tym:
a. status własności gruntów przeznaczonych pod ogrodnictwo działkowe;
• grunty ogrodów stanowią przede wszystkim własność władz publicznych lub osób prywatnych;
• podstawową formą prawną władania gruntem ogrodu jest dzierżawa;
• podstawową formą prawną władania działką jest poddzierżawa;
• ogrodami działkowymi zarządza Związek.
b. rola państwa i samorządu terytorialnego w budowie takich ogrodów:
• władze lokalne zapewniają grunty pod ogrody działkowe;
• władze udzielają ogrodom pomocy finansowej i rzeczowej.
c. podstawowe uprawnienia działkowców:
• działkowiec może władać swoją działką dopóki obowiązuje dzierżawa;
• zgodę na likwidację wydają władze lokalne pod warunkami określonymi w ustawie (m.in. jeżeli zachodzą
ważne względy społeczne i zapewniony będzie teren zastępczy);
• związkowi i działkowcom przysługuje odszkodowanie za swoje mienie w razie likwidacji ogrodu;
• w razie likwidacji ogrodu działkowego gmina ma obowiązek przyznać grunt zastępczy;
d. formy zrzeszania się działkowców:
• działkowcy zrzeszeni są w jeden ogólnopaństwowy Związek posiadający struktury krajowe, regionalne
i miejskie;
e. podstawy prawne funkcjonowania ogrodów działkowych i Związku, tj. ustawy parlamentarne i statut związku:
• związek działa w oparciu o ustawę z 2002 roku dotyczącą ogrodów działkowych i na podstawie swojego
statutu;
• c elem ustawy jest zapewnienie istnienia ogrodów działkowych jako ważnych miejsc dla społeczności
miejskich w zakresie rekreacji i wypoczynku;
• ustawa zapewnia mieszkańcom miast dostęp do terenów ogólnych ogrodów w określonym zakresie;
• ustawa przewiduje drogę odwoławczą od decyzji władz lokalnych;
• władze lokalne sprawują nadzór nad przestrzeganiem przepisów ustawy;
• ustawa przewiduje odpowiedzialność karną za naruszenie niektórych przepisów ustawy (np. dotyczących
likwidacji).
tłumaczenie: Tomasz Terlecki
48
V. Poseł Tomasz Markowski (PiS) i działkowcy
1. Spotkanie w Toruniu
Spotkanie z posłami RP: Andrzejem Kłopotkiem (PSL)
i Tomaszem Markowskim (PiS) w dniu 19.02.2007 r.
w siedzibie Biura Poselskiego Posła Andrzeja Kłopotka
przy ul. Kościuszki 81 w Toruniu.
Obecni Posłowie: Andrzej Kłopotek, Tomasz Markowski,
Dyrektor­‑Asystent Posła Kłopotka Pan
Ryszard Paszowski,
Przedstawiciele:
1) Okręgu Bydgoskiego PZD: Tadeusz Minior, Urszula
Walusiak, Andrzej Rybak, Józef Pietrzak
2) Okręgu Toruńsko­‑Włocławskiego PZD: Edward Śmi‑
gielski (Toruń), Czesław Kozikowski (Chełmno), Jerzy
Bielak (Włocławek), Marian Walczyk (Toruń), Jan
Chojnicki (Aleksandrów Kuj.), Ryszard Dorau (Gru‑
dziądz), Alina Nowakowska (Grudziądz), Franciszek
Przybylski (Lubień Kujawski), Jan Trzaska (Toruń),
Lucyna Openkowska (Grudziądz), Janusz Pączkowski
(Włocławek), Lucjan Matejko (Toruń), Piotr Szulc
(Grudziądz), Irena Zdrojewska (Włocławek), Maria Dą‑
browska (Toruń), Sebastian Eichhorst (Toruń), Dorota
Szynkiewicz (Toruń), Jerzy Kowalski (Toruń)
3) Rodzinnych Ogrodów Działkowych:
• ROD „Elana” w Toruniu – 3 osoby (na czele z B.
Cieszyńskim)
• ROD „Postęp” w Chełmży -p. Eugeniusz Sulencki
• ROD „Wodnik” w Chełmży – 2 osoby (w tym J.
Strzałkowski),
• ROD „Niezapominajka” w Toruniu – p. F. Pilarski
4) Przedstawiciele lokalnej prasy:
– „Nowości”
– „Gazeta Pomorska”
Zebranych powitał Poseł Andrzej Kłopotek, oddając
głos Prezesowi Toruńsko­‑Włocławskiego OZ PZD Panu
Edwardowi Śmiglelskiemu, który wyraził zadowolenie
z obecności panów Posłów, zaznaczając że jest trochę
więcej osób niż planowaliśmy, jednak nadal chcemy,
aby nasze spotkanie było gospodarską rozmową a nie
wiecem.
2. W
ystąpienie Prezesa OZ Toruńsko­‑Włocławskiego PZD
Edwarda Śmigielskiego
Szanowni Panowie Posłowie!!!
Szanowni działkowcy oraz sympatycy
ogrodnictwa działkowego!!!
Witam Pana Posła Andrzeja Kłopotka i dziękuję za
aktywne włączenie się w zorganizowanie dzisiejszego
spotkania.
Witam Pana Posła Tomasza Markowskiego reprezen‑
tanta działań zmierzających do zmiany naszej działkowej
ustawy.
Witam przedstawicieli działkowców i sympatyków
rodzinnych ogrodów działkowych, którym leżą na sercu
problemy działkowców i ogrodów działkowych.
Minął rok 2006. Mamy nową ustawę o rodzinnych
ogrodach działkowych, mamy nowy Statut PZD i zno‑
welizowany Regulamin ROD. Dokumenty te tworzone
były w oparciu o szeroko prowadzoną – w całej Polsce
– we wszystkich ogrodach dyskusję. Są one korzystne
dla naszej organizacji, dla jej członków – działkowców
i już dziś daje się zauważyć, że przynoszą wiele pożytku
ogrodom i działkowcom.
W ogrodach (jak gdyby) zapanował nowy duch, zwięk‑
szyła się aktywność działkowców, działkowcy i ogrody
z większym zaangażowaniem uczestniczyli w konkur‑
sach, odnotowano więcej uroczystości dożynkowych,
rzeczywiście integrujących wielkie rodziny działkowe,
z większym zaangażowaniem działkowcy przystąpili
do remontów obiektów działkowych, do odtwarzania
infrastruktury ogrodowej. Ogrody otrzymują na te cele
znaczne środki finansowe. W ramach różnych dotacji
z Krajowej Rady i Okręgowego Zarządu ogrody i dział‑
kowcy tylko w naszym Okręgu otrzymali w tej kadencji
aż ponad 2.700.000 zł.
Tworzy się również dobry klimat współpracy z samorzą‑
dami terenowymi. Przykładem jest bardzo dobra współ‑
praca w Grudziądzu i Toruniu dotycząca przekazywania
gruntów pod drogi i inne trasy komunikacyjne. Polski
Związek Działkowców jako pierwszy stanął gotowy do
współpracy. Działkowcy jak każdy mieszkaniec cieszą
się z rozwoju swoich okolic i zawsze chcą być w tej
współpracy partnerami. Nie może to jednak odbywać
się kosztem i krzywdą działkowców. Jeśli określone
warunki zostają spełnione, to Związek zawsze wydaje
zgodę na likwidację, lub przekształcenie ogrodu na inny
cel Jesteśmy natomiast przeciwni aby poświęcać ogrody
na cele komercyjne.
Tak poprzednia jak i obecna ustawa reguluje likwidację
ogrodów na ważne cele rozwojowe miast i gmin. A Zwią‑
zek tego przestrzega. Wydawało się działkowcom, ze po‑
49
zostało im radować się swoimi poletkami, które w wielu
przypadkach są dorobkiem ich całego życia.
Tymczasem ukazują się coraz częściej projekty nowych
ustaw, które mają po prostu obalić obowiązującą od pół‑
tora roku ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych.
W środkach masowego przekazu rozgorzała dyskusja.
W wielu wypowiedziach dochodzi do nadinterpretacji,
które wypaczają rolę i funkcję ogrodów. Odnosimy wra‑
żenie, że wypowiadają się na temat ogrodów osoby, które
nigdy nie zaznały rozkoszy bycia działkowcem.
Powstaje pytanie dlaczego taki atak? Po prostu przeciw‑
nicy rodzinnych ogrodów działkowych widzą duże profity
przy przekształcaniu ogrodów na inne, komercyjne cele.
Ile można zyskać jeśli nieodpłatnie przejmie się grunty
ogrodowe, a następnie sprzeda na cele komercyjne innym
podmiotom gospodarczym? Tej prawdy się nie mówi.
Głosi się natomiast wysoce obrażającą działkowców teo‑
rię, że ogrody działkowe to relikty przeszłości w których
doszukuje się przeciwników politycznych. Rozpowszech‑
nia się fałszywy pogląd, że PZD blokuje rozwój miast, że
nie wydaje się zgody na likwidację ogrodów pod ważne
dla miast inwestycje. Nasi przeciwnicy uważają że najła‑
twiej można będzie dokonać zaboru gruntów działkowych
w majestacie prawa, jeśli obowiązywać będzie nowa
ustawa. Opracowuje się nowe projekty ustaw w których
umieszcza się wiele obietnic dla działkowców. Niestety
po szerokiej dyskusji i analizach obietnice te daleko od‑
biegają od rzeczywistych możliwości ich realizacji. Z pro‑
ponowanych w projektach nowych ustaw przekształceń,
ze względów formalno­‑prawnych i ubóstwa nie będzie
mogło skorzystać w Polsce ponad 680.000 działkowców,
natomiast bez przeszkód będzie możliwa nacjonalizacja
naszego majątku i likwidacja Polskiego Związku Dział‑
kowców – skutecznego obrońcy ogrodnictwa działkowego,
oraz podporządkowanie ogrodów samorządom lokalnym.
Wówczas wszystko będzie możliwe.
W opisanej sytuacji działkowcy nie mogli pozostać bier‑
ni i dlatego z pełną mocą wołają: NIE, NIE i JESZCZE
RAZ NIE” dla zmiany ustawy o rodzinnych ogrodach
działkowych.
Trudno dziś nie usłyszeć tego głosu protestu. Własnym
podpisem sprzeciw dla nowych projektów ustaw potwier‑
dziło już prawie 600.000 osób. Działkowcy uznali, że
ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych jest dobra
i w pełni zabezpiecza ich interesy. Tego głosu lekceważyć
nie można.
Ukazują się również przyjazne dla nas stanowiska sej‑
mików wojewódzkich i samorządów lokalnych, popiera
nas wielu Posłów, działaczy samorządowych i wielu po‑
lityków. Coraz częściej w obronie ustawy o rodzinnych
ogrodach działkowych występują nasi dawni przeciw‑
nicy, w tym również członkowie PiS – u. Działkowcy
nie otrzymują odpowiedzi na interesujące ich pytania
zapisane w 16 punktach i skierowane do „Prawa i Spra‑
wiedliwości”. W tak wytworzonej sytuacji politycznej
i w takim napięciu nie powinniśmy dalej utrzymywać
działkowców, szczególnie osób starszych dla których
działka jest często dorobkiem całego życia. Ci działkowcy
pragną jednego: spokoju, bezpieczeństwa i radości na
swoim małym poletku.
Tę prawie 15 – to letnią bezsensowną walkę o ogrody
powinniśmy zdecydowanie zakończyć.
Panowie Posłowie!
Goszcząc dziś Panów Posłów, w tym Pana Posła To‑
masza Markowskiego, jednoznacznie kojarzonego z pis­
‑owskim projektem ustawy o ogrodach działkowych
pragniemy usłyszeć słowa zrozumienia i porozumienia.
Nowa, uchwalona 8 lipca 2005 roku, ustawa o rodzin‑
nych ogrodach działowych funkcjonuje zaledwie półtora
roku. Są pierwsze pozytywne efekty dla ogrodów i sa‑
morządów. Dajmy jej funkcjonować, odrzućmy swary
i waśnie. Stwórzmy wspólny front wspierający rodzinne
ogrodnictwo działkowe. Ogrody działkowe dla prawie
miliona działkowców w Polsce to ogromna pomoc so‑
cjalna. Razem możemy dużo.
3. Relacja ze spotkania
Poseł Tomasz Markowski spotkał się z działkowcami w Toruniu
Poseł Tomasz Markowski jest powszechnie kojarzony
z inicjatywą zmian w ogrodnictwie działkowym w Polsce,
jako wybitnym znawcą tej problematyki. Mając to na
względzie, Prezydium Toruńsko Włocławskiego Okrę‑
gowego Zarządu PZD dwukrotnie prosiło posła Tomasza
Markowskiego o spotkanie, celem przybliżenia najbar‑
dziej zainteresowanym, czyli działkowcom, propozycji
zmian w obowiązującym stanie prawnym. Jednak zapro‑
szenia te pozostawały bez odpowiedzi. W tym momencie
skutecznie zadziałał poseł PSL Andrzej Kłopotek, który
z własnej inicjatywy doprowadził do spotkania w dniu
19 lutego 2007 r. w lokalu PSL w Toruniu.
Do posłów i obecnych działkowców słowo wstępne
wygłosił Prezes Toruńsko -Włocławskiego Okręgowego
Zarządu PZD Pan Edward Śmigielski. W krótkim, lecz
konkretnym wystąpieniu przedstawił racje przemawiające
za utrzymaniem obowiązującej od lipca 2005 roku ustawy
o rodzinnych ogrodach działkowych. Działkowcy w zde‑
cydowanej większości uznali, że jest ona dobra i w pełni
ich satysfakcjonująca. Dlatego nie ma potrzeby zmian
50
tego, co dobrze funkcjonuje, bo zamiast poprawy można
to popsuć. Dlatego też z całą mocą wołamy: NIE, NIE
I JESZCZE RAZ NIE dla zmiany ustawy o rodzinnych
ogrodach działkowych.
Z konsekwencją uzasadnił utrzymanie w mocy tej Usta‑
wy, negatywnie odnosząc się do pojawiających się różnych
projektów ustaw o ogrodnictwie działkowym w Polsce.
Projekty te jednoznacznie kojarzone są z Klubem poselskim
„Prawa i Sprawiedliwości” i osobą posła Tomasza Markow‑
skiego. Stąd nasze dwukrotne zaproszenia kierowane do
posła Tomasza Markowskiego, stąd też nasza determinacja
w doprowadzeniu do spotkania z panem posłem.
Na początku swojego wystąpienia poseł Tomasz Mar‑
kowski wyjaśnił, że inicjatywa zmiany ustawy o ogrodach
działkowych nie wyszła od polityków „Prawa i Sprawied‑
liwości”, lecz od „ludzi wywodzących się ze środowiska
działkowego. Ludzie ci przychodzili do biur poselskich
PiS, twierdząc, że dzieje się im krzywda”. Ta krzywda
według posła Markowskiego, to m. in. zmuszanie do od‑
prowadzania składek na władze okręgowe i krajowe, czy
też zmuszanie do prenumerowania „Działkowc”. Dlatego
PiS zajęło się tą sprawą. Aktualnie nie ma nawet projektu
ustawy, który mógłby być złożony do laski marszałkow‑
skiej. Nie ma zatem żadnej procedury legislacyjnej. Jest
pomysł, aby dać działkowcom możliwość wyboru, w jakiej
organizacji chcą się zrzeszać. Obecna ustawa mówi, że
w kraju może być tylko jeden związek – PZD i dlatego
odmawia się rejestracji innych stowarzyszeń działkowych.
Te uwagi stały się motywem przewodnim dla proponowa‑
nych zmian. Chodzi o to, by dać możliwość zakładania
i należenia do innych struktur – stowarzyszeń działkowych,
które też mogą mieć wspólną strukturę nadrzędną. Poseł
Markowski nie zgadza się z poglądem, że celem PiS jest
likwidacja ogrodów w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Kolejny raz podkreślił, że na dzień dzisiejszy nie ma pro‑
jektu nowej ustawy, ale są w Klubie Parlamentarnym PiS
posłowie, którzy przychodzą z pytaniami, co z uwłaszcze‑
niem działkowców, które im obiecywano. Powiedział, że
najbardziej radykalny wariant miałby polegać na tym, aby
uwłaszczyć wszystkie działki. To powszechne uwłaszcze‑
nie miałoby polegać na ustawowym obowiązku zapisania
w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego
istnienia wszystkich ogrodów działkowych. Jednak zamysł
ten spotkał się z protestami samorządów lokalnych, bo dla
nich trudniejsze byłoby dogadywanie się z poszczególnymi
działkowcami, niż z organami Związku. Zamierzeniem
projektu PiS było:
– doprowadzenie do utworzenia „wspólnot” – coś na
kształt wspólnot mieszkaniowych, które mogłyby
ubiegać się o środki w gminie,
– wprowadzenie 95% bonifikaty w wykup działek po
upływie 10 lat użytkowania działki w rodzinie,
– grunty miałyby charakter gruntu rolnego, a użytkow‑
nicy opłacali podatek tylko rolny,
– utrzymanie zapisu o zwolnieniu altan od podatku od
nieruchomości,
– 5% odpłatności za nabycie działki rozłożone w ratach
na 10 lat,
– ciężar opłat za mapki geodezyjne i wycenę działki
ponosiliby działkowcy,
natomiast opłata za wpis do księgi wieczystej byłby
w gestii Skarbu Państwa.
Poseł Markowski stwierdził, że obecna ustawa niczym
nie różni się od ustawy z 1981 roku, może jedynie poza
nazwą, a Biuro Legislacyjne Sejmu stawia jej zarzut
niezgodności z Konstytucją RP. Problemem jest, jak
dać własność działkowcom, kiedy samorządy mogłyby
protestować, że oddaje się własność gmin. Potwierdził,
że według aktualnego stanu prawnego użytkownikiem
wieczystym gruntów ogrodów działkowych jest PZD.
Chcieliśmy dobrze, bo chcemy dać ludziom coś na włas‑
ność, nazwaliśmy to „małym uwłaszczeniem”. Nigdy nie
było pomysłu, żeby działkowcom coś zabrać.
Niniejsza relacja nie jest stenograficznym zapisem, stąd
uwypuklamy w niej najistotniejsze tezy z dyskusji, jaka
miała miejsce po kontrowersyjnym, zdaniem wielu dys‑
kutantów, wystąpieniu posła Tomasza Markowskiego.
– Poseł Andrzej Kłopotek w imieniu działkowców wyraził
obawy odnoszące się do tak zwanego gdańskiego projektu
ustawy, rozpowszechnianego przez posła Andrzeja Lisa.
Poseł Markowski stwierdził, że odrzucił ten projekt, kolejny
raz powtarzając, że nie ma żadnego oficjalnego projektu
autorstwa PiS. Jego zdaniem dokument staje się projektem
dopiero wtedy, gdy wpłynie do laski marszałkowskiej.
Dopiero wówczas rozpoczyna się praca w podkomisjach
i komisjach. Z takim stwierdzeniem trudno się zgodzić, sko‑
ro wcześniej poseł Markowski zapewniał, że wówczas też,
ale nie wcześniej, może się odbywać powszechna dyskusja
z zainteresowanymi, na przykład z działkowcami, skoro
projekt ustawy to ich będzie dotyczył. Zdaniem dyskutantów
jest to przysłowiowa „musztarda po obiedzie”, jak bowiem
ma się odbyć powszechna dyskusja nad projektem, którego
proces legislacyjny w Sejmie już by się rozpoczął. Odczucie
może być tylko jedno: jest to próba ominięcia niewygodnej
dla pomysłodawców dyskusji. Przy tym z pewnością ze
strony działkowców byłaby to dyskusja na argumenty, a nie
slogany i obiecywanie gruszek na wierzbie.
Padł zarzut, potwierdzony faktami, że poseł Markowski
unikał do tej pory spotkań z działkowcami – członkami
PZD. Poseł Markowski odpowiedział po raz kolejny wymi‑
jająco, twierdząc, że nie robią polityki, bo nie ma jeszcze
żadnego projektu ustawy autorstwa PiS- u. Propozycje
przedstawione przez posła Lisa nie były nawet dyskutowane
w Klubie PiS – u. Stajemy w tej chwili po stronie działkow‑
ców, ale dla przykładu w Warszawie w centrum działki nie
mają racji bytu. Mówił, że stale wkłada się nam w usta coś,
co nie jest naszym pomysłem, a my nie chcemy krzywdy
dla działkowców. Uważamy, że samobójcą byłby ten, kto
51
chciałby krzywdy 5 milionów ludzi. Chcemy przedstawić
swoje zdanie w „Działkowcu”, planujemy wydanie ulotek,
ale nie jesteśmy gotowi do przedstawienia projektu. Mamy
nieuregulowaną sytuację z gminami, bo obecna ustawa nie
reguluje stosunków z gminami, jest jedna monopolistyczna
organizacja. Nie unikniemy zmiany w minimalnym stopniu,
bo trzeba dać ogrodom możliwość wyboru organizacji
w której chcą się zrzeszać – to jest minimum, które dział‑
kowcom trzeba zapewnić. Prawdą jest, że w pierwszym
odruchu był pomysł likwidacji PZD. Rzeczywiście, błędem
było to, że nie przyjęliśmy zaproszenia.
– Poseł Tomasz Markowski zapytany przez jednego
z uczestników spotkania dlaczego zakłada się likwidację
PZD i nacjonalizację jego majątku odpowiedział wymija‑
jąco. Nie ukrywa, że jest zwolennikiem likwidacji PZD.
Poprosił, aby udostępnić mu łamy „Działkowca”, gdzie
w autoryzowanym wywiadzie poinformuje działkowców
o propozycjach PiS -u. Stwierdził, że stowarzyszenia inne
niż PZD są zarejestrowane przez Sąd. Z wyraźną niechęcią
musiał jednak przyznać, że te twory nielegalnie użytkują
grunty, których prawidłowym, legalnym użytkownikiem
jest PZD. Stwierdził, że nie podoba mu się niesprawied‑
liwa, jak się wyraził, „ocena naszych działań”. W tym
miejscu mała dygresja: A kiedy jest sprawiedliwa? Czy
wówczas, gdy bezkrytycznie i z pokorą przyjmie się propo‑
zycje PiS­‑u i posła Markowskiego? Czy tak ma wyglądać
demokracja, czy też jest to powrót do powszechnie kry‑
tykowanego w nieodległych czasach totalitaryzmu, gdzie
tylko i wyłącznie racja miałaby być po stronie PiS?
W czwartek, 22 lutego poseł Tomasz Markowski był
gościem „Gazety Pomorskiej”, lokalnego dziennika Po‑
morza i Kujaw. „Przez ponad dwie godziny poseł Tomasz
Markowski, pilotujący prace nad ustawą uwłaszczają‑
cą działkowców, gościł w naszej redakcji i dyskutował
z Czytelnikami Pomorskiej” – cytat z poniedziałkowego
(26 lutego) wydania „Gazety Pomorskiej”, gdzie opub‑
likowano reportaż z tego spotkania na telefon. Poseł
Markowski w rozmowach telefonicznych z zaintereso‑
wanymi prezentował to samo stanowisko wyrażone na
spotkaniu w Toruniu. Stwierdzał, że założenie jest takie,
żeby użytkownik działki mógł za niewielką sumę wyku‑
pić swój ogródek, żeby mieć go na własność. Stwierdził
też, że trzeba będzie opłacać podatek rolny. Z niewiedzy,
czy też z premedytacją wprowadzał w błąd swoich roz‑
mówców, że wydatki związane z kosztami prowadzenia
wspólnoty ogrodowej nie mają być wyższe niż obecne
składki do PZD. Jest w tym hipokryzja, bowiem aktualnie
użytkownicy działek nie odprowadzają składek do PZD,
przecież wiadomo, że do PZD odprowadzana jest tylko
część składki, a zdecydowana jej większość pozostaje do
dyspozycji każdego ogrodu i jest przeznaczana na bie‑
żące utrzymanie całej infrastruktury ogrodowej. Takich
przykładów niedomówień jest wiele. Jest to chyba celo‑
we wprowadzanie w błąd, dla pozyskania zwolenników
nowego projektu ustawy.
Na pytanie, czy potrzebna jest nowa ustawa o ogrodni‑
ctwie działkowym i czy trzeba uszczęśliwiać działkowców
na siłę, wbrew ich woli, poseł Markowski odpowiada:
Nie chcemy, i dlatego czasami się zastanawiamy, czy nie
ograniczyć zmian do pluralizmu. Żeby każdy ogród mógł
wybierać, czy chce być w PZD, czy też w innej organizacji.
I w tym momencie poseł Markowski jednoznacznie określił
swoje credo polityczne: „W ostatnich wyborach PZD po‑
parł SLD. Gdybym ja miał działkę – ja z moimi poglądami
– to gdybym się dowiedział, że organizacja, do której jako
użytkownik działki muszę należeć i na którą muszę płacić
składkę, popiera SLD, to szlag by mnie trafił”. I tu tkwi
sedno sprawy: kto nie z nami, to przeciwko nam. Czyżby
tak miało być odczytywane pojęcie pluralizmu? Ale już
w następnej rozmowie na pytanie, czy trzeba likwidować
PZD poseł Markowski nieco tonuje swoją poprzednią wypo‑
wiedź: „Nie jest do końca przesądzone. Chcemy zmian, ale
nawet wśród naszych parlamentarzystów pomysły są bardzo
różne. Wariant maksymalny mógłby oznaczać uwłaszczenie
działkowców, a minimalny – możliwość wyboru organizacji
zrzeszającej ogrody. Gdyby miał przejść tylko ten ostatni
pomysł, to nie ma przeciwwskazań, aby PZD nadal istniał.
Jeśli tylko będą ogrody chętne, by w nim pozostać”.
Na pytanie jednego z rozmówców czemu nie rozmawia
się z PZD na temat swoich pomysłów, poseł Markowski
po raz kolejny stwierdza, że musi być najpierw oficjalny
projekt, „bo to, co ukazuje się w „Działkowcu” to nie są
autoryzowane przez PiS projekty. Jeśli taki powstanie,
to chętnie usiądziemy razem i porozmawiamy”. Poseł
Markowski w konkluzji zaznacza, że dobrze by było,
gdyby mogli swój pogląd zaprezentować w „Działkow‑
cu”, w autoryzowanym przez nich artykule.
Może i dobrze, gdyby taki artykuł się ukazał, ale bez
przekłamań, zatajania prawdziwych faktów i niedomówień,
bo tylko wówczas czytelne dla szerokiego odbiorcy byłyby
prawdziwe, niezawoalowane intencje pomysłodawców
zmian w ogrodnictwie działkowym w naszym kraju.
Obecni na sześciu zebraniach regionalnych w Toruniu,
Grudziądzu i Włocławku Prezesi ROD szeroką i rzeczową
dyskusją skomentowali relacje prasowe uzupełnione przez
osoby uczestniczące w spotkaniu. Wyrazili swoje obawy
i niepokoje odnośnie przedstawianych przez posła Markow‑
skiego pomysłów dot. ogrodnictwa działkowego w Polsce.
Po okresie ataków na Polski Związek Działkowców dało
się zauważyć nieufność w stosunku do wypowiedzi obie‑
cujących działkowcom „tańsze” działki i odstąpienie od
pomysłu likwidacji Polskiego Związku Działkowców.
Opracowali:
Piotr Szulc ROD „Świt” w Grudziądzu
Ryszard Dorau ROD im. T. Kościuszki w Grudziądzu
52
4. Słowo w słowo
Gazeta Pomorska z dn. 26 lutego 2007 roku
Co z moją działką, panie pośle?
łecznie. Tak przecież jest teraz – podkreśla Markowski.
– Jestem przekonana, że będzie drożej. Teraz jest mi
dobrze i nie chcę, żebyście wprowadzali bałagan.
– To taka polska mentalność. Jak już ktoś chce coś
zmienić, to od razu się go podejrzewa, że chce komuś
dokopać albo kogoś okraść.
Co z moją działką, panie pośle? – Tomasz Markowski
wyjaśniał, dyskutował, przekonywał.
– Niech pan się nie wtrąca do działek – apelowali jedni.
– Zabierzcie się do roboty i zróbcie w końcu tę ustawę
– poganiali inni.
Przez ponad dwie godziny poseł Tomasz Markowski,
pilotujący prace nad ustawą uwłaszczającą działkowców,
gościł w naszej redakcji i dyskutował z Czytelnikami
„Pomorskiej”.
Co z tym uwłaszczeniem?
Działkowiec z 30-letnim stażem z ogrodu w Muro‑
wańcu zaczyna grzecznie, ale z wyrzutem. – I co z tym
uwłaszczeniem? PiS bardzo nieudolnie to robi. Nie ma
konkretnych propozycji i nic nie załatwia! – mówi zde‑
cydowanym głosem.
Markowski nie przerywa i pokornie słucha dalej.
– Polski Związek Działkowców wykiwał nas. Potrafił
zorganizować lepszą propagandę niż PiS. Ubolewam,
że nie stało się tak, jak proponowaliście. Jestem działkowcem z Murowańca. Nic nie dostaliśmy z PZD. Woda,
drogi – za wszystko sami musieliśmy płacić. I czekamy,
co z tym uwłaszczeniem.
– Mamy trudności z takim przygotowaniem ustawy, żeby
kolejne jej punkty były zgodne z obowiązującym prawem.
Jak to napisać, żeby konstytucyjne było obowiązkowe wpisanie ogrodów do planów zagospodarowania przestrzennego gmin, jak zapisać artykuł o bonifikacie przy kupnie
ziemi, żeby nie można go było zakwestionować. Myślę, że
projekt przygotujemy w ciągu około 2 miesięcy.
– Mieliście już 3 czy 4 lata! – nie odpuszcza działkowiec
z Murowańca.
– Niektórzy posłowie, zajmujący się tym projektem, tracą już siły – tłumaczy Markowski. – Jesteśmy regularnie
atakowani, oskarżani, że chcemy okraść działkowców,
że kłamiemy, że oszukujemy.
– Niepokoimy się – mówił jeden z bydgoskich dział‑
kowców. – Ustawa miała być już dawno w Sejmie, a nie
trafiła jeszcze nawet do laski marszałkowskiej.
– Chcemy jak najszybciej rozpocząć dyskusję klubową na ten temat. Najpóźniej za dwa tygodnie. Potem
grupa posłów będzie musiała przygotować projekt. To
może potrwać miesiąc, może półtora. Zaproponujemy
tylko takie rozwiązania, które na sto procent umożliwi
uwłaszczenie.
Wielu działkowców koncentruje się na uprawach, upięk‑
szaniu altanki i spokojnym spędzaniu lata z najbliższymi
przy wieczornym grillu. Nie śledzą uważnie tego, co się
dzieje w polityce wokół ogrodów. Ale i oni chcą mieć
pewność, że będą mogli dalej wypoczywać na działkach.
– Swoją mam już od 30 lat. Jakie będą dalsze losy ogrodów? – pyta jeden z rozmówców posła Markowskiego.
– Czy one nadal będą istniały?
– Będą – odpowiadał Markowski. – Założenie jest takie,
żeby użytkownik działki mógł za niewielką sumę wykupić
swój ogródek, żeby mieć go na własność, a potem, bez
problemu w spadku zostawić rodzinie, albo sprzedać bez
dodatkowych opłat.
– A podatek rolny? – pyta Henryk Łatkowski z Alek‑
sandrowa Kujawskiego.
– No tak. Trzeba będzie. Ale po zsumowaniu ich z kosztami prowadzenia wspólnoty ogrodowej, wydatki związane z działką nie mają być wyższe niż obecne składki
do PZD. Tylko wtedy nasza ustawa będzie miała sens.
W przeciwnym razie – nie ma po co jej wprowadzać.
Niższe opłaty? – Nie wierzę
Nie wszystkich takie wyjaśnienia przekonały. – Płacę
za użytkowanie działki 205 zł na rok. W tym jest woda,
oświetlenie alejek i wszelkie składki. Czy jest pan w stanie
zapewnić, że po tych waszych zmianach nie będę płaciła
więcej? – pyta pani z ogrodu w Wudzyniu.
– Nawet mniej. Za oświetlenie i wodę oczywiście nadal
pani będzie musiała płacić. Ale nie będzie już składek
na PZD. Zamiast składki dojdzie pani podatek rolny.
Jaką dużą ma pani działkę?
– 400 metrów kwadratowych.
– To będą 4 zł podatku rocznie.
– Ale przecież ktoś będzie musiał zarządzać ogrodem
– podkreśla rozmówczyni.
– Wybierzecie zarząd tej wspólnoty ogrodowej, która
powstanie.
– I ci, których wybierzemy będą pracować za darmo?
– Możecie ustalić im jakieś wynagrodzenie, ale myślę,
że w wielu ogrodach może to być zarząd działający spo-
Sam bym się wystraszył
Wielokrotnie poseł Markowski podkreślał, że projektu
jeszcze nie ma. – Chcemy zatrzymać kampanię oszczerstw, jakie co niektórzy o nas rozpowszechniają.
Podaje się jakieś nieautoryzowane wersje projektu, który ponoć chcemy wprowadzić w życie, a prawda jest
taka, że nie ma jeszcze żadnego oficjalnego projektu.
53
Są założenia i pomysły, ale jeszcze nic nie trafiło do laski
marszałkowskiej. A dokładnie ostatni nasz projekt był
głosowany przed minionymi wyborami parlamentarnymi
w 2004 roku.
Działkowcy wyrażali często obawy przed pomysłami
PiS. – Jesteśmy stale atakowani przez Polski Związek
Działkowców w ich biuletynach. Gdybym był dział‑
kowcem, to po przeczytaniu tego, co tam wymyślają
na temat naszych zamierzeń, sam bym się przestraszył
– odpowiadał poseł.
– Jestem użytkownikiem działki w Myślęcinku, koło
ogrodu fauny. Zakusy, żeby nas wykopać z ogrodu były już
od bardzo dawna. Teraz to uwłaszczenie w rzeczywistości
skończy się wyrzuceniem nas stamtąd.
– Trudno jest nawet teraz doprowadzić do likwidacji
ogrodu działkowego, ale jest to i tak łatwiejsze niż będzie
to po uwłaszczeniu – przekonywał Markowski.
– Tylko czekać, aż ktoś ją zakwestionuje. Stany własnościowe gruntów są nieuporządkowane, do zaskarżenia
nadają się zwolnienia podatkowe a monopol PZD jest
chyba już jednym z nielicznych, jakie przetrwały.
– Chcecie zabierać emerytom ich ostatnią przyjemność?
Jeśli nie mają pieniędzy na pomalowanie płotu, to czy
będą mieli na wykupienie działki?
– Jeśli ustawa będzie dobrze napisana, to będzie się
opłacało ją wykupić – zapewnia poseł.
– Tylko po co, skoro i altanka i nasadzenia i tak należą
do działkowca.
– Ale już to co znajduje się poza działką, należy do
PZD.
– E tam, stara świetlica i nic więcej. A co z tymi, co nie
wykupią działki?
– Będą mogli ją dzierżawić od gminy.
Bez podatku od altanki
Część Czytelników nie oczekiwała odpowiedzi. Chciała
tylko wyrazić swoją opinię. – Proszę się nie wtrącać do
spraw działkowców – kategorycznie żądał działkowiec
z Bydgoszczy. – Jeśli zajdzie taka potrzeba, to sami sobie
wybierzemy przedstawicieli. W rejonie Bydgoszczy ma
pan o wiele ważniejsze sprawy do załatwienia.
Były też prośby o wyjaśnienie. – A co z altanką? Czy
ktoś mnie zwolni z płacenia podatku od altanki? – pyta
jeden z bydgoskich działkowców. – Zwolnienie z płacenia
podatku od altanek wynika z zupełnie innych przepisów
i nie ma nic wspólnego z działkami – odpowiadał poseł.
– I te wszystkie zwolnienia dziś obowiązujące, za wyjątkiem podatku rolnego, pozostaną.
Pluralizm w ogrodzie
– Ale po co chcecie uszczęśliwiać ludzi na siłę? – pytał
działkowiec z Myślęcinka.
– No właśnie nie chcemy. I dlatego czasami się zastanawiamy, czy nie ograniczyć zmian do pluralizmu. Żeby każdy
ogród mógł wybierać, czy chce być w PZD, czy też w innej
organizacji. Bo, wie pan, że w ostatnich wyborach PZD poparł SLD. Gdybym ja miał działkę – ja, z moimi poglądami
– to gdybym się dowiedział, że organizacja, do której jako
użytkownik działki muszę należeć i na którą muszę płacić
składkę, popiera SLD, to szlag by mnie trafił.
Byli i zwolennicy samego związku. – A czy trzeba
likwidować PZD? – pytała Elżbieta Dziedzic, prezes
legnickiego okręgu PZD.
– Nic nie jest do końca przesądzone. Chcemy zmian,
ale nawet wśród naszych parlamentarzystów pomysły
są bardzo różne. Wariant maksymalny mógłby oznaczać
uwłaszczenie działkowców, a minimalny – możliwość wyboru organizacji zrzeszającej ogrody. Gdyby miał przejść
tylko ten ostatni pomysł, to nie ma przeciwwskazań, aby
PZD nadal istniał. Jeśli tylko będą ogrody chętne, by
w nim pozostać.
A co gmina na to?
Byli i tacy, którzy wątpili, że gminy zgodzą się na taką
ustawę. – Niektóre gminy są przeciwko. Nie podoba im
się, że miałyby sprzedawać swoje grunty działkowcom
z tak dużymi bonifikatami. Ale w wielu mniejszych
miejscowościach nie ma problemu. Burmistrzowie chcą
oddawać grunty. Nie potrzebują działek pod inwestycje
tak bardzo jak w dużych miastach. A przy okazji mają
z tego efekt polityczny.
Ciekawy pomysł podsunął działkowiec z Koronowa.
– Niech ustawa umożliwi ogrodom korzystanie z unijnych
pieniędzy.
– To świetny pomysł. Należy tylko dobrze się zastanowić, jak to zapisać w ustawie.
PZD bliżej działkowców
– A uważa pan, że PZD jest ciemiężcą działkowców?
– Myślę, że jest w nim grupa osób oddanych działkowości, taka kadra środka, niemająca nic wspólnego z polityką. Jest też grupa rządzących w Warszawie. W każdej organizacji są osoby zadowolone i niezadowolone,
i te ostatnie powinny mieć prawo wyboru. Co więcej,
mam sygnały, że od czasu, gdy zaczęła się dyskusja nad
uwłaszczeniem działkowców, związek zaczął bardziej
interesować się ogrodami. To taki poboczny, ale pozytywny efekt burzy nad ogrodami.
– Wszyscy, z którymi rozmawiałem w moim ogrodzie
uważają, że Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych
z 2005 roku jest dobra. Po co ją zmieniać?
Brakuje rozmowy
– Ale czemu nie rozmawiacie z PZD na temat waszych
pomysłów? – pyta pani Dziedzic.
– Musimy mieć najpierw oficjalny projekt, bo to, co
ukazuje się w „Działkowcu” to nie są autoryzowane
przez PiS projekty. Jeśli taki powstanie, to chętnie usiądziemy razem i porozmawiamy.
– I roześlecie go do okręgów?
54
– Tak, obiecuję. Ale dobrze by było, gdybyśmy mogli
nasz pogląd zaprezentować w „Działkowcu”, w autory‑
zowanym przez nas artykule.
Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w dys‑
kusji i podzielili się swoimi opiniami. Poseł Markowski
obiecał, że gdy tylko powstanie projekt ustawy, ponownie
zjawi się w naszej redakcji i będzie do dyspozycji naszych
Czytelników.
Agata Kozicka
5. „Co jest prawdą”
1. Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Krzysztof Jurgiel
Sz.P.
Wiesław Sawicki
Prezes OZP PZD w Białymstoku
Szanowny Panie Prezesie!
W odpowiedzi na pismo Pana Prezesa znak: L. Dz.
928/06 z dnia 18.10.2006 roku w sprawie projektu ustawy
posłów PiS dotyczącej ogrodów działkowych uprzejmie
informuję, że władze PiS postanowiły zaniechać dalszych
prac nad wskazanym w piśmie projektem.
/-/ Krzysztof Jurgiel
Białystok, 29 grudzień 2006 r.
2. ROD „Czeczotka” w Ostrołęce
Stanowisko
Komisji Rewizyjnej ROD „Czeczotka” w Ostrołęce
z dnia 20-11-2006r
w sprawie zmiany Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych.
W imieniu działkowców zrzeszonych w ROD „Cze‑
czotka” w Ostrołęce (1306 działek) Komisja Rewizyjna
wyraża zastrzeżenia wobec proponowanej zmiany ustawy
z dnia 8-07-2005 r. Uważamy, że dotychczasowa forma
istnienia i użytkowania ogrodu sprawdziła się w ciągu
wielu lat i nie wymaga zasadniczych zmian.
Zdecydowana większość naszych działkowców wy‑
raża obawy, że autorzy projektu uchylenia Ustawy
o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 8-072005 r doprowadzą do faktycznej likwidacji ogrodu
i zniszczenia rodzinnego ogrodnictwa działkowego.
Umożliwia, bowiem osobom bogatym wykupywanie
stopniowo coraz więcej terenów zielonych z prze‑
znaczeniem na potrzeby komercyjne, bez oglądania
się na ekologiczne i społeczne potrzeby miasta i jego
mieszkańców.
Dziś nasz ogród działkowy urządzony dużym nakładem
pracy i własnych środków działkowców stanowi oazę
zieleni, jest miejscem rekreacji i wypoczynku dla zuboża‑
łego społeczeństwa emerytów i rencistów oraz ich rodzin.
Często pobyt na działce ze względów finansowych jest
jedyną możliwością odpoczynku, a plony z niej uzyskane
znacznym wsparciem budżetu domowego.
Biorąc powyższe pod uwagę jesteśmy przekonani, że
nie należy wprowadzać istotnych zmian w dotychczaso‑
wym statusie rodzinnych ogrodów działkowych.
Będziemy wdzięczni Panu Prezydentowi za poparcie
tak ważnej dla ogromnej rzeszy ludzi sprawy.
3. K
lub Parlamentarny „Prawo i Sprawiedliwość”, Agnieszka Kaczmarska p.o. Dyrektora Biura Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.
Komisja Rewizyjna
ROD „Czeczotka” Ostrołęka
Szanowni Państwo,
W odpowiedzi na przekazane nam Państwa stanowisko
w zakresie projektowanych zmian w ustawie dotyczącej
statusu ogrodów działkowych uprzejmie wyjaśniam, że
55
przygotowywany przez postów KP PiS projekt ustawy
nie ma na celu likwidacji ogrodnictwa działkowego a je‑
dynie uwłaszczenie użytkowników działek i zwiększenie
samorządności w ogrodach.
Proponowane przez Klub Parlamentarny PiS zmia‑
ny legislacyjne wychodzą naprzeciw wielu postulatom
działkowców, którzy domagali się zmniejszenia opłat
za użytkowanie działek oraz większej samodzielności
ogrodów. Przygotowywany przez nas projekt ustawy
zostanie upubliczniony po jego ostatecznym opracowaniu,
będziemy wtedy wdzięczni za Państwa uwagi.
Ponadto serdecznie przepraszam za zwłokę w odpo‑
wiedzi, która wynikała z wyjątkowego natężenia pracy
w ostatnim okresie.
Z wyrazami szacunku
/-/ Agnieszka Kaczmarska
Warszawa, 7 luty 2007 r.
VI. Poseł Krzysztof Czarnecki (PiS) i działkowcy
1. Poseł Rzeczypospolitej Polskiej, Krzysztof Czarnecki
Szanowna Pani
Maria Fojt
Prezes Okręgowego ROD w Pile
Szanowna Pani Prezes
W dniu 24 stycznia 2007 r. w skrzynce poselskiej było
umieszczone pismo Krajowej Rady Polskiego Związku
Działkowców, w którym ustosunkowano się w 16 punk‑
tach do projektu ustawy PiS­‑u o ogródkach działkowych.
Jestem posłem z ramienia PiS­‑u z okręgu pilskiego i jeżeli
widzi Pani potrzebę bezpośredniej dyskusji w tej materii,
jestem gotów się spotkać ze wszystkimi środowiskami
w wyznaczonym wcześniej i ustalonym terminie.
Z poważaniem,
/-/ Krzysztof Czarnecki
Trzcianka, 30 stycznia 2007 r.
2. Informacja ze spotkania Posła PiS Krzysztofa Czameckiego
z członkami okręgowego Zarządy PZD w Pile
w dniu 19 lutego 2007 roku
O spotkanie ze środowiskiem działkowym zwrócił się
poseł do wiceprezes OZ PZD Marii Fojt po otrzymaniu
pisma z KR PZD pt. „Krajowa Rada PZD pyta Prawo
i Sprawiedliwość”.
Zaproponowaliśmy spotkanie 19 lutego 2007 roku.
Poseł odnosząc się do 16 pytań KR PZD i dyskusji stwier‑
dził, że:
• projekty które działkowcy znają nie są projektami
PiS. Są to przemyślenia grupy posłów PiS. Projekt
PiS musi otrzymać akceptację klubu.
• szanuje dorobek i tradycje ogrodów, jest przeciwni‑
kiem likwidacji Związku i ogrodów. Jest przeciwni‑
kiem zmiany ustawy o ROD.
• problem zmiany ustawy o ROD postawił na klubie
PiS. Odpowiedzi udzielał parlamentarzystom Poseł
Gosiewski, który stwierdził, że zmiana ustawy o ROD
dla PiS nie jest priorytetem.
• poinformował, że jest grupa posłów w PiS, która jest
bardzo zainteresowana zmianą ustawy. O zmianę
wnoszą Stowarzyszenia z Krosna, Bydgoszczy, Środy
Wlkp. Chcą oni odłączyć się od PZD a obowiązująca
ustawa im na to nie pozwala. Przedstawiciele Stowa‑
rzyszeń przyjeżdżają do Sejmu. Posłowie, zwolennicy
zmian twierdzą że spotykają się z działkowcami,
którzy chcą zmian i twierdzą że mają poparcie dla
proponowanych zmian.
56
• poinformował, że w klubie PiS 50% posłów jest za
zmianą ustawy i 50% jest przeciwna, lecz rośnie
liczba zwolenników zmiany ustawy o ROD.
• zachęcał abyśmy szukali zwolenników ogrodów
i Związku wśród samorządów lokalnych w Urzędzie
Marszałkowskim. Pozytywnie odniósł się do walki
o ustawę i nasze reakcje na proponowane zmiany.
• poinformował, że wśród 160 projektów ustaw do
przyjęcia przez Sejm w 2007 roku brak jest ustawy
o ogrodnictwie działkowym. Jest jednak przygoto‑
wywana szybka ścieżka przekształcenia użytkowania
wieczystego we własność i Związek będzie musiał tę
sprawę uregulować.
Poseł zaproponował o ile będzie zgoda Związku włą‑
czyć się w organizację spotkania w Sejmie działkowców
z parlamentarzystami PiS. W tej sprawie Prezes OZ Ma‑
rian Praczyk stwierdził, że poinformuje posła o naszej
decyzji po konsultacji z władzami Związku.
Informację sporządził:
Hubert Klisz Sekretarz OZ PZD
Piła, 2 marzec 2007 r.
VII. Sposób na działkowców
1. Gazeta Lubuska z dnia 6 marca 2007 r.
„Pieniądze na... działkach”
Zielonogórskie PiS wymyśliło, że na miejscu marchew‑
ki mogłyby wyrosnąć domy. Plan jest taki: działkowcy
staną się właścicielami ogrodów. Potem sprzedadzą je
miastu, ono – firmom budowlanym. Każdy zarobi... dział‑
kowiec 30 tys. zł... Działkowcom taki scenariusz się nie
podoba i naszymi altankami ma zająć się stolica.
2. Gazeta Lubuska z dnia 6 marca 2007 r.
„Teraz tysiące złotych wyrosną na działkach”
Wkrótce między grządkami pojawią się... ankieterzy.
Zapytają działkowców, czy chcieliby na interesie z mia‑
stem zarobić 30 tysięcy złotych! A ile mogą stracić?
W Zielonej Górze brakuje ziemi pod budownictwo.
Jednocześnie miasto jest właścicielem hektarów ziemi
– w centrum i na jego obrzeżach -oddanych pod uprawy
Polskiemu Związkowi Działkowców.
Zielonogórskie PiS wymyśliło, że na miejscu marchew‑
ki mogłyby wyrosnąć domy. Plan jest taki: działkowcy
staną się właścicielami Ogrodów. Potem sprzedadzą je
miastu, ono – firmom budowlanym. Każdy zarobi – dział‑
kowiec 30 tys. zł. Według wstępnych wyliczeń. Wysokość
kwoty ustalą politycy, a nie niewidzialna ręka rynku, na
którym cena mogłaby wynieść ok. 100 zł i za m2.
nieźle namieszać na grządkach w całej Polsce, jeśli po‑
wiedzą „tak” dla wykupu. – To będzie dowód społecznego
przyzwolenia na zmianę prawa o ogródkach działkowych
– ocenia lubuski poseł PiS Jerzy Materna.
Dziś działkowicze nie mogą kupić ogródka na własność.
Są jedynie uprawiającymi ziemię, którą zarządza Polski
Związek Działkowców. W zeszłej kadencji PiS chciał to
zmienić, ale nie miał politycznego przebicia w Sejmie.
– Nigdy jednak nie zapomnieliśmy o tym pomyśle – zdra‑
dza poseł. – O, nawet dostałem sms zwołującego klubowe
spotkanie w sprawie nowej ustawy.
Ta „stara” jest raptem z 2005 roku. Podpisało się pod
nią 580 tysięcy działkowców. W tym 27 tysięcy z naszego okręgu – wylicza prezes zarządu okręgowego PZD
w Zielonej Górze Marian Pasiński. – Jesteśmy wieczystymi użytkownikami działek i chroni nas prawo. Jak PiS
zamierza je nam odebrać? Nie wiem. Nie i wystarczy nas
nie lubić...
Kolejne podejście
– Oczywiście najpierw musimy wiedzieć, czy działkowcy
będą chcieli zostać właścicielami użytkowanych przez
siebie działek. Czy zgodzą się na zmianę przeznaczenia
gruntu – zastrzega radny PiS Kazimierz Łatwiński. Chce,
by pragnienia działkowców badali, na koszt miasta, pro‑
fesjonalni ankieterzy. Zielonogórscy działkowcy mogą
Postęp i sentymenty
– O ankieterach pierwszy raz słyszę – mówi Alicja Li‑
sowska, szefowa ogrodu „Zastal I”, który leży w centrum
57
miasta. – Ale jeżeli będzie można kupić tanio, a dobrze
sprzedać, to podejrzewam, że chętni się znajdą, bo wielu
działkowiczów to emeryci i renciści. Nasi będą jednak
raczej bronić swoich ogródków.
– Nie damy się. Trzeba będzie, pójdziemy do sądu
– zapowiada Pasiński. – Dziś jadę na zebranie prezydium
związku działkowców i opowiem, co wymyślił PiS w Zielonej Górze. Ale osobiście się nie boję. Jakby PiS miał moc
prawo zmienić, to by zmienił, a nie ankiety robił.
Poseł tłumaczy, że jedynie rzetelny sondaż będzie pod‑
stawą do zmiany działkowego prawa, I że nawet, jeśli na
30 tys. zł skusi się tylko część działkowiczów danego
ogrodu, to już da się wykroić parcele.
– Dziś nie potrzeba wiele ziemi, bo projektuje się osiedla
kameralne. Od strony wizualnej domy byłyby na pewno
ciekawsze niż altanki kryte eternitem i w centrum miasta
– stwierdza architekt Paweł Gołębiowski. – Ale tu będą
grać rolę jeszcze względy sentymentalne... Ja z żoną też
jeżdżę na działkę. Rosnące tam drzewa sadził ojciec
Ani...
Ogrody w liczbach
– 33 – tyle jest ogrodów działkowych w Zielonej Górze
– 8 tysięcy – tylu działkowiczów je uprawia
– 5-15tys. zł – takie jest średnie odszkodowanie przysłu‑
gujące działkowcowi w przypadku likwidacji ogrodu.
Katarzyna Borek
3. Gazeta Lubuska, sobota, niedziela 10,11 marca 2007.
Komentarz „Szum na grządkach”
Mam wrażenie, że Polski Związek Działkowców wy‑
chodzi z takiego założenia: każdy, kto chce być właścicie‑
lem użytkowanej przez siebie działki jest „be”. Na pewno
zniszczy ogród, rozjedzie autem, nie będzie płacił za
wywóz śmieci i w ogóle zaszumi na działkach że hej.
Wbrew temu, co mówią w Polskim Związku Działkow‑
ców, naprawdę istnieją tacy, którzy chcieliby mieć swój
ogród na własność, a nie chcą go zdemolować. Znam
ich nawet osobiście. Ilu ich jest? Oczywiście tego nie
wiem, ale nie wie tego także i związek. Stąd potrzebny
i wcale nie taki zły jest pomysł PiS, by zrobić ankietę na
działkach. Bo dotąd przeróżne sondaże robił tylko zwią‑
zek i to stawia pod znakiem zapytania ich bezstronność.
Tym bardziej, że ceną uwłaszczenia ma być likwidacja
związku. Profesjonalni ankieterzy z ośrodków opinii
publicznych, nie będą obarczani takim podejrzeniem,
że działają w interesie konkretnej grupy. Ankieta ma
być wstępem do napisania nowej ustawy o ogródkach
działkowych. Ta z 2005 roku przyniosła zmiany zaledwie
kosmetyczne. Dostosowujący nazwę do rzeczywistości
posłowie przechrzcili ogródki z pracowniczych na rodzin‑
ne. Przynależność do Polskiego Związku Działkowców
nadal jest obowiązkowa. A nie każdy lubi się zrzeszać
i jeszcze za to płacić.
Katarzyna Borek
4. Feliks Boniakowski, działkowiec z Zielonej Góry
Szanowny Pan
Adam Urbaniak
Przewodniczący Rady Miasta
Zielona Góra
Jestem stałym czytelnikiem Gazety Lubuskiej a zara‑
zem działkowcem z czterdziestoletnim stażem. Dlatego
z uwagą czytam, publikacja związane z ogrodnictwem
działkowym.. Ostatni artykuł z dnla 06.03.07 roku: pt.
„Teraz tysiące złotych wyrosną na działkach” stał się
przyczyną mego oburzenia. Tak szanowany radny Pan
Kazimierz Łatwiński, poseł Pan Jerzy Materna w imieniu
PiS­‑u proponują działkowcom bardzo dobrą transakcję
z miastem na której można zarobić na jednej działce
30.000 złotych. Mami się biednych ludzi bo w większo‑
ści tacy uprawiają działki, że będą mogli dostać wielkie
pieniądze.
Pytam Panów z PiS­‑u czy miasto stać na wydatkowanie
240 milionów złotych? Czy kampania ankieterska będzie
za darmo? Skąd miasto weźmie te pieniądze?
Panie pośle i radny tu chodzi o coś ważniejszego, znisz‑
czenia Polskiego Związku Działkowców, który walczy
od szeregu lat o zachowanie ogrodów. To jest główna
przyczyna? PiS­‑u, który za wszelką cenę chce likwidacji
Związku.
58
Ogrody już istniały przed wojną i mają ponad sto lat.
Tych ogrodów nawet faszyzm hitlerowski nie zlikwido‑
wał pomimo, że ogrody pomagały oddziałom podziemia.
PiS wychodzi z założenia bez Związku nie ma ogrodów!
Chyba Panowie wiecie, że ogrody mają wieczyste użyt‑
kowanie gruntów. Ażeby do tych gruntów się dostać to
trzeba zlikwidować Związek, a wtedy grunty z mocy pra‑
wa przejdą pod gminy i miasto, które nikomu nie będzie
musiało płacić bo grunty będą własnością miasta. A dział‑
kowcy będą mogli myśleć dlaczego nie rosną gruszki na
wierzbach? Taka jest prawda. Niech PiS przestanie grać
na ludzkiej biedzie, naiwności bo oto chodzi PiS­‑owi,
ażeby ludzi skłócić na ogrodzie to sami dopełnią tego co
od 16-tu lat nie można ugryźć.
To jest zwykła pułapka bardzo chytrze zostawiona. A ja
jako emeryt nie chcę do niej wpaść, protestuję przeciwko
takim metodom. Pytam jakim prawem radny PiS­‑u Pan
Kazimierz Łatwiński i poseł Pan Jerzy Materna sami
dysponują budżetem, miasta? Rządzą jak sami chcą?
Czyżby miasto należy już do PiS­‑u? O czym my miesz‑
kańcy nie wiemy? Likwidacja ogrodów działkowych
po­‑zbawi nas mieszkańców, miasta zieleni których i tak
mamy mało.
Działki uprawiają mieszkańcy wraz z rodzinami na
których odpoczywają bo ich nie stać na wyjazdy wypo‑
czynkowe, są za biedni.
Biorąc pod uwagę stwierdzenie Panów z PiS­‑u, że
nas działkowców jest osiem tysięcy, to średnio razy trzy
osoby w rodzinie daje 24-tysiące odpoczywających na
działkach w ciągu roku.
Miasto ani partia PiS nic nie dokładają na utrzymanie
ogrodów, a ogrody jak parki zielenią się wokół miasta.
Należymy do Unii Europejskiej, która dba o swoich
obywateli. Kraje Unijne dopłacają do ogrodów działko‑
wych ażeby mieć zieleń i ekologię w miastach do wy‑
poczynku i czyste powietrze, taka jest prawda. Panowie
z PiS­‑u dobrze o tym wiedzą bo to nie jest tajemnicą.
Stare przysłowie mówi: jak sobie pościelisz tak się
wyśpisz.
Wybory to udowodnią!
Pozdrawia nieugięty działkowicz
/-/ Feliks Boniakowski
5. Jerzy Komarnicki, działkowiec z Zielonej Góry
Jestem, działkowcem uprawiającym działkę, ponad
40 lat. Dlatego chcę się ustosunkować do artykułu Pani
zamieszczonego w Gazecie Lubuskiej z dnia 10 marca
2007 roku p.t. „Szum na grządkach”. Wiele w tym kraju
było pomysłów które społeczeństwu nic dobrego nie
przyniosły jedynie to, że tysiące młodych ludzi wyjechało
za pracą na zachód.
Teraz PiS chce działkowców uszczęśliwić pomysłem
likwidacji Polskiego Związku Działkowców. Nie prze‑
czy, że wśród nas są osoby, które ze względu na brak
znajomości realiów uwłaszczenia są za tym pomysłem.
Są również tacy, którzy wietrzą w tym interes. Taka jest
prawda wynikająca z dokonań ostatnich lat: zarobiły
jednostki a nie społeczeństwo.
Nie wtem czy Pani wie na jakich zasadach działa
związek? Chcę powiedzieć, że nikt mnie nie zmusza;
abym należał do Związku. Tak jest po dzień dzisiejszy.
Przynależność jest całkowicie dobrowolna. A jeżeli
wyrażamy na to zgodę to niestety musimy przestrzegać
regulamin. Tak jest w każdej organizacji, związku, par‑
tii. Wędkarz nie może wędkować więcej jak na dwóch
łódkach. Myśliwy w okresie zakazu nie może polować.
A jeżeli łamie przepisy to podlega karze. Polski Zwią‑
zek Działkowców domaga się jednego: uprawy działki.
A w zamian za to broni swych członków przed bezmyśl‑
ną likwidacją ogrodów. Ewentualnym uwłaszczeniem,
które­‑niesie za sobą zwiększone koszty utrzymania
działki. Dlaczego o tym Pani nie pisze, że trzeba będzie
płacić podatki od gruntu, altan, dzierżawy. Za wszystkie
części wspólne i alejki, place ogólnego użytku drogi
wewnątrz ogródku. Takie jest prawo własności, nie ma
nic za darmo. A dojdą następne koszta i opłata zarządów,
napraw, konserwacje ogrodzenia, eksploatacja ujęcia
wody, energię zasilającą hydrofornię. Przed takim do‑
brodziejstwem broni mnie, moich sąsiadów związek.
Działkowcami są ludzie biedni, który ledwie wiążą
koniec z końcem. Jak ich będzie stać na uiszczanie; tych
opłat to sami rzucą działki i oto chodzi. Dostać się do
gruntów na których zarobią może miasto ale na pewno
geodeci, różni pośrednicy ale nie działkowcy. Dlatego
różnymi obietnicami mami się tych biedaków, nawet
propozycją wykupu działek przez miasto za kwotę 30
tysięcy złotych. Ale podstawowym warunkiem jest że
zlikwidujcie Związek sami, oplujcie że to relikt mi‑
nionej epoki, który gnębi swych członków bo kto jest
przeciwko niemu to jest,,be”.
Prawda jest inna póki jest Związek są ogrody. Gdy
go zabraknie z każdym ogrodem gmina sobie szybko
poradzi.
Tak zrobiono z zakładami pracy.
O jednej wcześniej rzeczy nikt z dziennikarzy nie
chce pisać, że ogrody działkowe są oazą zieleni miej‑
skiej do której samorząd nie dokłada złamanej złotówki.
A mieszkańcy osiedli korzystają z bezpłatnych miejsc
59
wypoczynku. To ogrody są tym wiodącym czynnikiem
w propagowaniu terenów zielonych.
I o tym Pani redaktor należy pisać.
Dołączam się do opinii mieszkańców, że z Zielonej
Góry w przyszłości może być Łysa Góra.
Dobrze, że jesteśmy członkami Unii Europejskiej w któ‑
rej ekologia jest bardzo wysoko ceniona. Są w nich ogro‑
dy a magistraty poszczególnych miast im pomagają.
A u nas jest odwrotnie. Mnie nie interesuje własność,
pieniądze, przepracowałem uczciwie 45 lat teraz chcę
spokoju możliwości odpoczynku, cieszyć się tym co;
przez 40 lat tworzyłem na działce.
Nie chcę obietnic, które są zwykłem chwytem jak
wystąpisz ze Związku to będziesz miał; własność. Jak
Związek ulegnie likwidacji to grunty ogrodów zabierze
miasto z mocy prawa. I nikomu nic nie zapłaci, a tereny
sprzeda, jak zakłady pracy.
Wtedy działkowcy powiedzą jaki ja byłem głupi.
/-/ Jerzy Komarnicki
6. Stanowiska w sprawie artykułów prezesów zielonogórskich ROD
Stanowisko
w sprawie artykułu „Teraz tysiące złotych wyrosną na działkach”
oraz komentarza „Szum na działkach”
(Gazeta Lubuska z 6.III.2007 r. i 10-11 marca 2007 r.)
Prezesi zielonogórskich rodzinnych ogrodów działko‑
wych, wybrani demokratycznie na zebraniach sprawo‑
zdawczo – wyborczych w roku 2006, ze zdumieniem
przeczytali artykuł pani Katarzyny Borek („Gazeta Lu‑
buska” z 6 marca 2007 r.), w którym przedstawia Ona
pomysły zielonogórskich członków PiS, zwłaszcza rad‑
nego Kazimierza Łatwińskiego i posła Jerzego Materny.
Zamysł jest zbożny: oto należy zamienić marchewkę na
domy – jak w baśni.
Jeszcze bardziej fantastyczny wydaje się być sposób
realizacji tego pomysłu. Oto działkowcy mają kupić
działki od miasta. Nikt nie wie za ile, bo cenę ustalą poli‑
tycy. Potem te same działki działkowcy mają odsprzedać
miastu. Za 30 tysięcy. Zarobią! Każdy zarobi!? Tylko też
nikt nie wie, ile zarobią działkowcy. Wygląda na to, że
kupią od miasta i sprzedadzą za mniej więcej te same
pieniądze, czyli wyjdą na „0”. Nic nie stracą. Tylko to,
że nie będą mieli marchewki z działki. I w ogóle nie będą
mieli działki. Ale wydaje się, że dla radnego to nie jest
już najważniejsze.
Czytamy w artykule, że pomysłodawcy najpierw chcą
przeprowadzić na ogrodach „bezstronne” ankiety. Pro‑
fesjonalnie i za pieniądze miasta. To znaczy za czyje
pieniądze? Nie przypadkiem również działkowców? Jest
nas w mieście 8 tysięcy; licząc z rodzinami około 32 ty‑
sięcy ludzi serdecznie związanych ze swoimi działkami,
bo znajdują tu miejsce wypoczynku. Łatwo wyliczyć, iż
sam pomysł kupienia od działkowców ich działek kosz‑
towałby, według pomysłu niektórych radnych PiS, 240
milionów zł. To znaczna część rocznego budżetu miasta.
Rzeczywiście interes świetny. I nareszcie można będzie
się pozbyć kilku kłopotów, bo po takiej transakcji miastu
nie starczy już pieniędzy na nic innego. Nawet na tę odro‑
binę zieleni w donicach na deptaku, a innej już w mieście
nie będzie. Będą za to kameralne osiedla.
Szkoda, że ten w miarę obiektywny artykuł został przez
autorkę opatrzony dość subiektywnym komentarzem.
Pragniemy sprostować niektóre opinie Pani Redaktor.
Nie jest tak, iż w PZD każdy, kto chciałby działkę na
własność jest „be”. Jeśli działkowiec otrzymałby działkę
za przysłowiową złotówkę, nikt nie będzie się sprze‑
ciwiał, bo Związek za najważniejszy cel uznaje dobro
swoich członków. Nie jest też tak, iż Związek utrudnia
czy uniemożliwia rozwój miasta; przykłady pozytywnej
współpracy PZD z samorządami lokalnymi są w okręgu
zielonogórskim, zwłaszcza w ostatnim okresie, wystar‑
czająco widoczne, aby to udowodnić. Nie jest jednak winą
Związku, że w Zielonej Górze był on ostatnio omijany
„jak zło konieczne”. Tym, którzy w sposób nadgorliwy
dbają o rozwój miast kosztem ogrodów działkowych, pro‑
ponujemy zapoznanie się ze stanowiskiem Krajowej Rady
PZD z 23 listopada 2006 r., która wypowiedziała się jasno
w tej sprawie. Czytamy tam: „Związek będzie wyrażał
zgodę na likwidację ogrodów na warunkach określonych
w ustawie o ROD zabezpieczając równocześnie należne
działkowcom i Związkowi zapisy dotyczące warunków
likwidacji”. Stanowisko to przekazujemy w załączeniu.
Pani Redaktor wypomina niejako, iż dotąd sondaże
robił tylko Związek. Różnica jest taka, że nie były one
robione za pieniądze podatników. W tych, jak to Pani na‑
zywa, sondażach, działkowcy w mieście, tak jak w całym
okręgu i w całym kraju, opowiedzieli się za utrzymaniem
ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. W okręgu
zielonogórskim poparło ustawę o rod i opowiedziało się
za jej utrzymaniem 27 tysięcy osób, w kraju 580 tysięcy,
a w Zielonej Górze – 6 600 osób. W komentarzu suge‑
60
ruje się, że nie były to opinie obiektywne. Dlaczego?
Bo opowiedziano się za ustawą i Związkiem? Byłyby
obiektywne, gdyby wystąpiono przeciw ustawie?
Wreszcie w komentarzu znajduje się cyklicznie poja‑
wiający się zarzut, iż przynależność do PZD jest obo‑
wiązkowa. Nic bardziej błędnego, ale przecież o zasa‑
dach zrzeszania się w demokratycznym państwie wie
już prawie każdy. Jeśli ktoś, jak Pani pisze, nie lubi się
zrzeszać, to czy musi?
Pani Redaktor Borek twierdzi w komentarzu, iż nic się
w nowej ustawie nie zmieniło. A przeczytała Pani dokład‑
nie? Bo przecież sedno zmian tkwi chociażby w nazwie.
Rodzinny ogród oznacza dokładnie to, że jest to miejsce
dla rodziny. Działka w rodzinnym ogrodzie daje rodzinie
wypoczynek i możliwość spędzania razem czasu. Czy
to jest wbrew polityce rodzinnej? A gdzie w Zielonej
Górze rodziny mogłyby spędzać czas wspólnie? Jest ta‑
kie miejsce? Rodzinne a nie pracownicze oznacza, Pani
Redaktor, jeszcze i to, że ogrody utrzymują się same.
Jakoś dotychczas nikt w Zielonej Górze nie wpadł na
pomysł, by ogrodom udzielić pomocy w ramach polityki
prorodzinnej. W przeciwieństwie do innych ośrodków
samorządowych w okręgu, które cenią sobie istnienie
ogrodów działkowych w mieście i dostrzegają ich ważną
rolę w kształtowaniu środowiska.
Pisze Pani, że ustawa nic nie zmienia. Zapewne zmie‑
niałaby, gdyby działkowcy płacili podatki, a likwidacja
ogrodów następowałaby na kiwnięcie palcem jakiegoś
pomysłodawcy i bez zgody działkowców. Czy to o to
chodzi w państwie prawa?
Na koniec proponujemy uważną lekturę ustawy o ro‑
dzinnych ogrodach działkowych. Proponujemy to zwłasz‑
cza autorom pomysłu uwłaszczenia działek w taki dziwny
sposób, jak to przedstawiono w artykule. Przestudiowanie
tego dokumentu może pozwoliłoby wysnuć wniosek, iż
nie zawsze należy naśladować postacie literackie, choć‑
by najbardziej sercu miłe. Niderlandy mógł sprzedawać
tylko Zagłoba. Ale do tego trzeba być Zagłobą właśnie!
Sprzedaż gruntów musi się odbywać zgodnie z prawem.
Zgodnie więc z prawem na sprzedaż musi wyrazić zgodę
właściciel, a grunty są w wieczystym użytkowaniu PZD.
Z tego powodu Polski Związek Działkowców zawsze, tak
jak dotychczas, będzie stał na straży interesów swoich
członków.
Pomysłodawcom zmian w rodzinnych ogrodach
działkowych proponujemy, aby zajęli się pracą na rzecz
mieszkańców, bo po to zostali wybrani, by pomagać,
a nie przeszkadzać. Nie wypominając – nie jest to pra‑
ca społeczna, bo z kasy samorządów wypływa rocznie
spora kwota na diety. To jednak nie daje upoważnienia
do realizowania każdego pomysłu, zwłaszcza, jeśli jest
on w oczywistej niezgodzie z prawem. Pozwalamy sobie
przesłać jedną radę – dobrze się zastanowić, zanim lekką
ręką rozdysponuje się pieniądze z kasy miasta. Nie swoje
– nie znaczy niczyje.
Przedstawione przez niektórych radnych w Zielonej
Górze propozycje uznajemy za inicjatywę kompromitu‑
jącą pomysłodawców, bo wynikają z całkowitej niezna‑
jomości działkowego prawa a także specyfiki ogrodów
działkowych i ich znaczenia dla rodzin. Z ubolewaniem
odczytujemy w komentarzu Pani Redaktor poparcie dla tej
dziwnej inicjatywy. Zwłaszcza, że po raz kolejny efektem
tych działań jest skłócanie środowiska działkowców.
Wypowiadając się w imieniu działkowców pragniemy
uprzedzić ewentualne opinie, które już znamy, bo czasami
się pojawiają, że to struktury walczą o swoje. Nie walczą
o żadne swoje. Jako demokratycznie wybrani przez dział‑
kowców mamy prawo i obowiązek występować w ich in‑
teresie i zapobiegać próbom likwidacji dorobku pokoleń,
próbom likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych.
A tymczasem wiosna idzie. To siać tę marchewkę czy
nie? Uważamy, że tak!
/-/ 29 podpisów
prezesów ROD z Zielonej Góry
7. Członek Plenum Zarządu Okręgowego PZD w Zielonej Górze
Pan Redaktor Naczelny
„Gazety Lubuskiej”
Zielona Góra
Szanowny Panie Redaktorze,
Od 28 lutego do 22 marca przebywałem na terenie
województwa wielkopolskiego i nie miałem okazji czy‑
tać Gazety Lubuskiej. Po powrocie otrzymałem infor‑
mację, że w Gazecie Lubuskiej z dnia 6 marca 2007 r.
wysmarowany jest ciekawy artykuł w sprawie ogrodów
działkowych. I rzeczywiście. Panie Redaktorze. Nie jest
tajemnicą, że pani Katarzyna Borek, która nie kocha
działkowców, czy panowie Pisowcy, którzy chyba dział‑
kowców nienawidzą, mogą pisać takie bzdury. Ale żeby
porządna gazeta takie bzdury drukowała, to ja, i nie tylko,
jestem zaskoczony.
Panie Redaktorze. Trzeba być albo mocno niegramot‑
nym, albo mocno złośliwym, żeby powiedzieć, że dział‑
61
kowcowi sprzeda się działkę za 30 tys. złotych. I to kto
sprzeda? Władze miasta. I nawet zapłacą za ankieterów.
Bo władze Zielonej Góry to tacy frajerzy, że najpierw
dadzą działki za darmo, a później zapłacą za nie 240
milionów złotych.
Takie stawianie sprawy wydaje się szaleństwem. Ale
w tym szaleństwie jest metoda. Tylko czekać jak ci dobro‑
czyńcy powiedzą: „Widzicie działkowcy, my chcieliśmy
wam dać działki, za które otrzymacie po 30 tys. zł, ale
wasz Związek na to się nie zgodził”.
30 tys. zł za działkę zapłacił PiS, a nie władze miasta.
Będzie to bardziej prawdopodobne.
Panie Redaktorze. W sobotę 24 i niedzielę 25 marca
jako członek Plenum Zarządu Okręgu PZD w Zielonej
Górze uczestniczyłem w zebraniu sprawozdawczym ROD
„Bajka” i ROD „Jedność” w Żaganiu. Oświadczam, że
w Żaganiu ankieterzy pana Materny są niepotrzebni.
Działkowcy ten pomysł wyśmiali.
Panie Redaktorze. W lubuskim mieszkam 52 lata. Do
Gazety Lubuskiej jestem mocno przywiązany. Brakuje
mi jej gdy wyjeżdżam. Dlatego przykro mi gdy ludzie
mówią: „Gazeta Lubuska pisze głupstwa”. Bo ludzie nie
mówią, że to napisała pani Borek, ale Gazeta.
Dlatego bardzo proszę. Nie przyjmujcie do druku takich
potworków.
Szanowny Panie Redaktorze,
Działkowcy to nie ci którym sprzedawano Kolumnę
Zygmunta w Warszawie. Działkowcy się na taką przy‑
nętę nabrać nie dadzą. Może niech zaproponują aby po
Z poważaniem,
Czł. Plenum Zarządu Okręgowego PZD w Zielonej Górze
/-/ Władysław Gałek
Żagań, 26 marca 2007 r.
VIII. W obronie ustawy o ROD
1. Zarząd ROD im. F. Kotowskiego w Skierniewicach
Stanowisko
Zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. F. Kotowskiego w Skierniewicach
z dnia 20 stycznia 2007 r.
w sprawie planowanych nowych zasad funkcjonowania ogrodów działkowych
przygotowanych przez posłów PiS.
Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego w imieniu
440 członków Związku PZD użytkujących działki w tu‑
tejszym ogrodzie wyraża głębokie zaniepokojenie poja‑
wiającymi się informacjami o planowaniu nowych zasad
funkcjonowania ogrodów działkowych.
Sygnały o przygotowywanej nowej ustawie o ogrodach
działkowych mówią o likwidacji Polskiego Związku Dział‑
kowców poprzez przekazanie całości spraw do gmin.
Zapisy tej ustawy umożliwią działkowcom dzierżawę
działek lub ich wykup od samorządów, ale przy znacznym
zwiększeniu kosztów ich użytkowania z tytułu płacenia
podatków, z których obecnie są zwolnieni.
Dlatego też przyłączamy się do ponad milionowej
rzeszy członków PZD przeciwstawiając się propozycji
złożonej przez posłów PiS­‑u, która nie uwzględnia za‑
sadniczego faktu, że w większości użytkownikami dzia‑
łek w ogrodach są renciści i emeryci, a wprowadzenie
konieczności uiszczenia opłaty notarialnej oraz podatku
od nabycia działki, które wprowadzi projekt ustawy,
spowoduje iż wykup działki dla tej grupy społeczeństwa
stanie się niemożliwy.
Wprowadzenie znowelizowanej ustawy w życie prowa‑
dziłoby do nieuchronnej likwidacji ogrodów działkowych
oraz unicestwienie całego ruchu ogrodnictwa działko‑
wego funkcjonującego od ponad 180 lat na ziemiach
polskich.
Stoimy na stanowisku, że o to właśnie chodzi projekto‑
dawcom tej ustawy bowiem z możliwości wykupu działek
skorzystałoby zaledwie 20% działkowców, ponieważ
projekt ustawy obejmuje tylko tereny przywiejskie. Nato‑
miast większość terenów działkowych zlokalizowana jest
na terenie miast, a te tereny stanowią atrakcyjne miejsca,
szczególnie pod względem inwestycyjnym.
Uważamy zatem iż karygodnym jest likwidowanie
dotychczasowych przywilejów, które daje ustawa o ro‑
dzinnych ogrodach działkowych, a mianowicie:
62
– własności wszelkich nasadzeń i urządzeń na działce;
– ochrony użytkowników przed roszczeniami do grun‑
tów Rodzinnych Ogrodów Działkowych;
– zwolnień od podatków i opłat z tytułu użytkowania
gruntu;
– prawa odszkodowań w przypadku likwidacji ogro‑
dów, dzięki którym konieczna jest wypłata pełnego
odszkodowania na rzecz działkowców za nasadzenia
i naniesienia (urządzenia) znajdujące się na działkach
i stanowiące mienie użytkownika działki.
Apelujemy zatem do ustawodawcy o pozostawienie za‑
rządzania rodzinnymi ogrodami działkowymi Polskiemu
Związkowi Działkowców na zasadach funkcjonujących
dotychczas i dbając o interes dotychczasowych użytkow‑
ników ogrodów działkowych.
Prezes Zarządu ROD
/-/ Mirosław Pawlak
Uchwała Nr 40/1/2006
Zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. F. Kotowskiego w Skierniewicach
z dnia 20 stycznia 2007 r.
w sprawie: zatwierdzenia stanowiska Członków Zarządu ROD dotyczącego projektu ustawy PiS
odnośnie planowanych nowych zasad funkcjonowania ogrodów działkowych.
Na podstawie przepisów ustawy z dnia 8 lipca 2005 r.
o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2005 r.
Nr 169, poz.l419) oraz § 1 ust. l Statutu PZD uchwa‑
lonego przez VII KZD PZD w dniu 6 kwietnia 2006 r.
– Zarząd Rodzinnego Ogrodu działkowego uchwala, co
następuje:
2) Marszałkowi Sejmu RP
3) Przewodniczącemu Sejmowej Komisji Rolnictwa
i Rozwoju Wsi
4) Przewodniczącemu Senackiej Komisji Rolnictwa
i Ochrony Środowiska
5) Biurom Poselskim województwa łódzkiego:
– Prawa i Sprawiedliwości
– Platformy Obywatelskiej
– Samoobrony
– Ligi Polskich Rodzin
– Sojuszu Lewicy Demokratycznej
– Polskiego Stronnictwa Ludowego
§1
Zatwierdza Stanowisko Członków Zarządu ROD
w sprawie planowanych nowych zasad funkcjonowania
ogrodów działkowych, stanowiące załącznik do niniejszej
uchwały
Stanowisko, o którym mowa w § 1 Zarząd ROD prze‑
kazuje:
1) Prezydentowi RP
§3
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
Sekretarz Zarządu ROD
/-/ Mirosława Lewicka
Za Zarząd ROD
/-/ Mirosław Pawlak
2. ROD „Pokój” we Wrocławiu
Do Pana Marka Jurka
Marszałka Sejmu RP
Do Posłów na Sejm RP wszystkich ugrupowań
Zarząd ROD „Pokój” we Wrocławiu, w imieniu 232
rodzin, zdecydowanie popiera Ustawę o Rodzinnych
Ogrodach Działkowych uchwaloną 08.08.2005 roku
przez Sejm Rzeczypospolitej Polski. Ustawa ta uwzględ‑
nia podstawowe interesy działkowców. My – szeroka
rzesza emerytów, rencistów i działkowiczów o niskich
dochodach, zrzeszonych w Polskim Związku Działkow‑
ców, popieramy wolę istnienia tego Związku, który trwa
w tradycji od ponad 182 lat. Z niepokojem patrzymy
na posłów PiS­‑u, którzy nie znając problemów dział‑
kowiczów, można przypuszczać, że ich stopa nigdy nie
stanęła w naszych ogrodach, chcą unieważnić ustawę
o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 8 lipca
2005 r. i zlikwidować cały nasz Związek. Oczekujemy
od Posłów PiS­‑u cofnięcia błędnej decyzji i wycofania
się z budzących grozę projektów. Ta mała społeczność
naszego ogrodu kategorycznie sprzeciwia się zakusom
Panów Posłów PiS­‑u.
63
Szanowny Panie Marszałku Sejmu i wy Panowie Po‑
słowie Sejmu RP: czyńcie prawo tak, aby, nikt was nie
przeklinał. Czyż Prawo i Sprawiedliwość ma chociaż
trochę sumienia wobec ludzi biednych i zagubionych,
jeżeli tak, to niech Panowie Posłowie przypomną sobie
słowa Wielkiego Polaka Papieża Jana Pawła II wypowie‑
dziane w 1999 r. do Posłów i Senatorów w Sejmie RP,
aby w „przypisach ustawodawczych zawsze znajdował
się człowiek jego rzeczywiste dobro”. Panowie jesteśmy
ludźmi wiary! Czyż, musimy być niesprawiedliwi wobec
tych maluczkich, acz wielkich duchem, działkowiczów.
Życzymy Panu Marszałkowi Sejmu RP i Panom Posłom
wszystkich ugrupowań, dobrych ustaw, i aby człowiek
był zawsze dobrem nadrzędnym.
W imieniu działkowiczów i zarządu ROD
Prezes
/-/ Tadeusz Netczuk
Wrocław, 3 luty 2007 r.
3. ROD „Zacisze” w Żaganiu
Stanowisko
działkowców Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Zacisze” w Żaganiu
w sprawie obrony ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych.
My działkowcy ROD „Zacisze” w Żaganiu, zebrani na
zebraniu sprawozdawczym w dniu 25.02.2007r.oświad‑
czamy, że stoimy i stać będziemy na stanowisku obrony
oraz obowiązywania ustawy o Rodzinnych Ogrodach
Działkowych.
Stwierdzamy, że ustawa ta jest korzystna dla dział‑
kowców i wynika z idei ponad stuletniej działalności
tysięcy światłych i oddanych ogrodnictwu działkowemu
obywatelom naszego narodu.
Ustawa ta spełnia oczekiwania miliona rodzin polskich,
w większości emerytów i rencistów, dla których korzyści
z użytkowania działki stanowią niezbędny dodatek do
niskich świadczeń emerytalnych, oraz jedyną możliwość
odpoczynku z dala od zatłoczonych i zatrutych spalinami
ulic naszych miast.
Dlatego nie zgadzamy się na zmianę obecnego systemu
ogrodnictwa działkowego. Proponowane uszczęśliwienie
działkowców przez ich uwłaszczenie jest fikcją i zasłoną
właściwego celu, jakim jest komercjalizacja większości
gruntów ogrodów działkowych.
Proponowane przez posłów Prawa i Sprawiedliwości
projekty ustaw zmierzają wprost do likwidacji obecnego
systemu ogrodnictwa działkowego w Polsce. Dlatego
jesteśmy przeciwni tym projektom i opowiadamy się
za nienaruszalnością ustawy o Rodzinnych. Ogrodach
Działkowych.
Stanowisko to potwierdzamy swoimi podpisami.
Za zebranie podpisali:
Sekretarz zebrania
/-/
Przewodniczący zebrania
//
/-/ 66 podpisów działkowców
Żagań, 25 luty 2007r.
4. ROD „Oaza” w Kukowie
Stanowisko
Walnego Zebrania ROD „Oaza” w Kukowie gm. Suwałki odbytego
w dniu 10.03.2007 r.
w sprawie proponowanych zmian Ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o ROD.
Walne Zebranie ROD „Oaza” wyraża sprzeciw prze‑
ciw jakimkolwiek zmianom legislacyjnym ze strony PiS
w stosunku do funkcjonującej obecnie Ustawy o ROD
z dnia 8 lipca 2005 r.
Dotychczasowe pomysły zmian, tej Ustawy spotykają
się ze zdecydowanym sprzeciwem ogółu działkowców
i ich rodzin.
Niezrozumiałym jest uporczywa chęć zmian o które
nikt ze strony działkowców nie wnosi. Nasuwa to przy‑
puszczenie, że nie stoi za tym dobro działkowców i ich
64
rodzin, lecz inne nieznane nam lobby reprezentujące
interesy bliżej nieokreślonych grup społecznych.
Nie trzeba zmieniać tego, co w praktyce zdaje egzamin
i z czego działkowcy są zadowoleni, a jak wiemy tradycje
ogrodów działkowych sięgają ponad 100 lat. Funkcjo‑
nująca Ustawa zapewnia działkowcom i ich rodzinom,
poczucie bezpieczeństwa co motywuje do pracy, roz‑
wijania zainteresowań, daje możliwość podreperowania
domowych budżetów o własne plony i co najważniejsze
jednoczy wszystkich użytkowników działek w jedną
społeczność.
Nazwa Rodzinny Ogród Działkowy w swojej nazwie
ma słowo rodzinny co w swojej istocie jest najważniejsze
i oddaje ideę tej organizacji.
Pozostawmy ROD tak jak dotychczas funkcjonują,
tak jak tego chcą działkowcy i nie niszczmy ostatniego
bastionu, który w swoim zamierzeniu ma łączyć ludzi
a nie dzielić, do czego prowadzą proponowane zmiany.
Niech wielka rodzina działkowców czuje się bezpiecznie
tak jak powinna czuć się każda polska rodzina w pań‑
stwie, gdzie rządzi PiS i co deklarowała ta partia stając
do wyborów.
W dobrze funkcjonującej zjednoczonej rodzinie nie do‑
chodzi do patologii. Młodzież uczy się kontaktu z przyro‑
dą, pracy, odpowiedzialności a co najważniejsze w ogro‑
dach wspólnie pracują dziadkowie oraz wnuki. Dzieci
w ten sposób wychowane w przyszłości rokują zdrową
moralnie społeczność.
Stanowisko Walnego Zebrania jest zgodne z opinią
działkowców należących do naszego ogrodu.
W Walnym Zebraniu uczestniczyło 42 działkowców.
Przewodniczący Walnego Zebrania
/-/ Jerzy Przekop
Prezes ROD
/-/ Tadeusz Sobolewski
Suwałki, 10 marca 2007 r.
5 ROD „Malinka” w Suwałkach
Walne Zebranie Sprawozdawcze Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Malinka”
w Suwałkach OZP PZD w Białymstoku.
Marszałek Sejmu RP Marek Jurek
Premier Rządu RP Jarosław Kaczynski
My członkowie PZD obradujący w dniu 03 marca
2007 r. na Walnym Zebraniu Sprawozdawczym w ROD
„Malinka” w Suwałkach zdecydowanie popieramy Usta‑
wę z dnia 08 lipca 2005 r. o ROD.
Ustawa ta w pełni zabezpiecza interesy ogrodów dział‑
kowych i działkowców oraz jest gwarancją istnienia
i dalszego rozwoju ogrodów działkowych w istniejących
strukturach Polskiego Związku Działkowców.
W 2006 roku ukazały się 4 kolejne projekty ustaw o ogro‑
dach działkowych autorstwa posłów PiS. Czwarty projekt
w dniu 30 września 2006 r. poseł Liss przekazał podczas ob‑
chodów Dni Działkowca w ROD „Chopina” w Gdańsku.
Z analizy gdańskiego projektu ustawy o ogrodach dział‑
kowych wynika, że bezpośrednim rezultatem uchylenia
ustawy o ROD byłaby likwidacja PZD i jego struktur,
łącznie z rodzinnymi ogrodami działkowymi.
Uważamy, że dotychczasowe propozycje ujęte w projektach
PiS są sprzeczne z zasadami ruchu ogrodnictwa działkowego
w Polsce i oczekiwaniami działkowców i ich rodzin.
Prezes Rod „Malinka”
/-/ mgr Daniel Paciukanis
Wyrażamy swój sprzeciw w stosunku do poczynań go‑
dzących w dobro działkowców, samodzielność naszego
Związku. Sprzeciwiamy się intencji zlikwidowania organi‑
zacji pozarządowej – Polskiego Związku Działkowców.
Solidaryzujemy się z wszystkimi, którym bliski jest stan
prawny ujęty w Ustawie o ROD. Jesteśmy zadowoleni
z rezygnacji PiS z dalszych prac nad „gdańskim” projek‑
tem o ogrodach działkowych – serdecznie dziękujemy.
Zwracamy się z apelem do parlamentarzystów, szcze‑
gólnie do autorów kolejnych projektów ustawy o ogrodach
działkowych aby zaniechali dalszych działań przeciwko
Ustawie o ROD, Związkowi, ogrodom działkowym,
działkowcom i pozwolili w spokoju realizować zadania
statutowe.
Przekonani jesteśmy, że tym razem doczekamy się
odpowiedzi (dotychczas nie mieliśmy takiego szczęścia)
z wyrażeniem swego stanowiska w sprawie wprowa‑
dzenia zmian w funkcjonowaniu rodzinnych ogrodów
działkowych.
Z poważaniem i wyrazami szacunku
Przewodniczący
Przewodniczący Walnego
Komisji Uchwał i Wniosków
Zebrania
/-/
/-/
Suwałki, 3 marca 2007 r.
65
6. Zarząd ROD „Borówka” w Suwałkach
Stanowisko
Walnego Zebrania Sprawozdawczego ROD „Borówka” w Suwałkach
odbytego w dniu 17 marca 2007 r.
w sprawie proponowanych zmian Ustawy z dnia 8 lipca 2005 r.
Przez cały miniony rok 2006 pojawiały się różne
wersje projektów ustaw o ogrodnictwie działkowym,
które miały jeden cel, gdyby weszły w życie został by
zlikwidowany nasz Związek, a my jako działkowcy
stracilibyśmy swoje działki.
Walne Zebranie Sprawozdawcze ROD „Borówka”
w Suwałkach staje w obronie USTAWY O ROD z dnia
8 lipca 2005 r. i wyraża swój sprzeciw jakimkolwiek
zmianom lub jej uchyleniu ze strony PiS.
Stanowisko Walnego Zebrania jest zgodne z opinią
wszystkich obecnych na zebraniu działkowców.
Przewodniczący Zebrania
/-/ Janusz Tylman
Suwałki, 17 marca 2007 r.
Prezes ROD
/-/ Andrzej Kotliński
7. Prezesi ROD w Starogardzie Gdańskim
Pan Marek Jurek
Marszałek Sejmu
Prezesi Rodzinnych Ogrodów Działkowych obecni na
inauguracyjnym zebraniu Kolegium Prezesów Starogardu
Gd. z zaniepokojeniem śledzą prowadzone od kilkunastu
lat działania niektórych ugrupowań wrogo nastawionych
do Ogrodów i Związku. Obecnie rolę tą przejął PiS, który
mimo protestów setek tysięcy działkowców chce na siłę
rozwiązać nasz Związek i zlikwidować ogrody. Projektów
ustaw w tej sprawie było już przedstawianych wiele, ale
wszystkie one zmierzały do jednego określonego celu,
likwidacji Związku, jego struktur, przejęcia majątku i w na‑
stępstwie likwidację ogrodów. Stwierdzamy, że obecna
ustawa o ogrodach działkowych uchwalona przez Sejm
RP w dniu 8 lipca 2005 r w pełni zabezpiecza interesy naj‑
biedniejszej grupy społecznej, działkowców, w większości
emerytów i rencistów oraz bezrobotnych.W opinii nas dział‑
kowców obowiązująca ustawa dostosowana jest do przepi‑
sów Unijnych i orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego oraz
satysfakcjonująca wszystkich działkowców, dlatego wystę‑
pujemy w jej obronie. Nie wolno zaprzepaścić przeszło stu
letniego pozytywnego dorobku kilku pokoleń. Kierowani tą
ideą zwracamy się do wszystkich Klubów Parlamentarnych
o podjęcie działań zmierzających do wycofania tematu
ogrodów działkowych. Związek jest organizacją społeczną
i można go utożsamiać z organizacją charytatywną, gdyż
rozwiązuje problemy ludzi najuboższych i w demokratycz‑
nym państwie powinien być prawnie chroniony, a niena‑
pastowany i straszony rozwiązaniem. Działkowcy – to nie
organizacja polityczna, to ludzie o różnych orientacjach
politycznych którzy potrafią wspólnie i zgodnie współżyć
oraz pracować dla dobra związku, a także wspólnie wal‑
czyć o jego utrzymanie. Prosimy pamiętać, że działkowcy
to także elektorat wyborczy wszystkich opcji, dlatego też
liczymy na ich przychylność.
PANIE MARSZAŁKU! Pan w Sejmie jest autorytetem
i ma decydujący wpływ na uchwalanie ustaw dlatego
w imieniu własnym i 2300 rzeszy Działkowców Sta‑
rogardu Gd. zwracamy się do Pana, apelując i prosząc
o zaangażowanie swojej Osoby oraz swego autorytetu
w celu zaniechania dalszych działań zmierzających do
zmiany istniejącej ustawy o grodach działkowych.
Łączymy wyrazy uznania i szacunku
Za Kolegium:
V­‑ce Przewodniczący
/-/ Leszek Kruzel
Starogard Gd., 17 luty 2007 r.
66
Przewodniczący
/-/ Bogdan Grzela
8. Zarząd ROD „Związkowiec” w Tarnobrzegu
Pan
Marek Jurek
Marszałek Sejmu RP
LIST OTWARTY
Delegaci – uczestnicy Konferencji Sprawozdawczej
ROD „Związkowiec” w Tarnobrzegu przyjęli dzisiaj
kolejny, ambitny plan rozwoju naszego ogrodu. Cieszymy
się, że takie decyzje możemy podejmować sami, wiedząc,
jaką rolę pełni rodzinny ogród działkowy i czym dla
każdego z nas jest działka.
Trudno więc zrozumieć grupę posłów, która z upo‑
rem godniejszym ważniejszych spraw, manipuluje przy
ustawie z 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach dział‑
kowych.
Trzeba być naiwnym, aby uwierzyć w rzekome dobro‑
dziejstwa, którymi chcą obdarzyć działkowców i to nie
pytając czy tego chcemy.
Mamy świadomość, że tak naprawdę chodzi o zupełnie
coś innego.
Po pierwsze – likwidację Polskiego Związku Działkow‑
Tarnobrzeg, 18 marca 2007 r.
ców jako silnej organizacji, która potrafi nas bronić
i chronić.
Po drugie – o możliwość swobodnego, administracyjnego
władania gruntami, w tym znajdującymi się pod ROD.
Panie Marszałku
Jeśli dla organu stanowiącego prawo liczy się głos
wyborców, a my jesteśmy wyborcami, jeśli coś znaczy
prawie 600 tys. podpisów broniących ustawy z 8 lipca
2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, to pozo‑
stawcie ją w niezmienionym kształcie.
Nigdy nie należy zmieniać czegoś, co jest dobre i spraw‑
dzone w praktyce. Apelujemy do wszystkich Posłów
– zostawcie nasze ogrody, nie uszczęśliwiajcie nas na
siłę, zajmijcie się ważniejszymi dla naszego społeczeń‑
stwa sprawami.
Przewodniczący
Komisji Uchwał i Wniosków
/-/
Przewodniczący
Konferencji Sprawozdawczej
/-/
9. ROD „Szczepin” we Wrocławiu
Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej
Marszałek Sejmu RP
Marszałek Senatu RP
Kluby Parlamentarne RP
Premier RP
Stanowisko
Zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Szczepin” we Wrocławiu. Wyrażone na poszerzonym
zebraniu, przed corocznym zebraniem sprawozdawczym za rok 2006
dnia 06.03.2007 roku
w sprawie nowego projektu ustawy PiS o uwłaszczeniu działkowców.
Ostatni projekt PiS­‑u, już czwarty nie wnosi nic nowe‑
go, uwłaszczenia za pieniądze to kolejny chwyt poniżej
pasa, który jak w poprzednich projektach, tylko próbuje
mamić działkowców. Od dawna wiadomo, że ogrody,
które nie są umieszczone w planach przestrzennego zago‑
spodarowania miasta czy gminy, nie mają żadnych szans
na wykup działki na własność.
Stwierdzamy, że jest to kolejny zamach na nasze
działki i kolejna próba zmiany ustawy z dnia 08 lipca
2005 roku, na taką, która pozwoli lokalnym władzom
zabrać nam działki i zlikwidować Polski Związek Dział‑
kowców.
Nam działkowcom trudno zrozumieć system, w któ‑
rym władza zabierać chce biednym a dawać bogatym.
Kto ma nas bronić, to że my renciści i emerycie jesteśmy
biedni, to nie tylko nasza wina. Ogród nasz za rok będzie
obchodził 60 – lecie istnienia, już dziś czynimy starania
do należytego uświetnienia tej daty, poprzez branie
67
udziału w konkursach – Okręgowym, a może i Krajo‑
wym, gdzie już raz w roku 2003 byliśmy laureatami,
i wieloma innymi przedsięwzięciami podnoszącymi
nasz ogród na coraz piękniejszy wygląd.
Cały czas boimy się, że nie będzie nam dane cieszyć
się tym Jubileuszem, bo władza może nam zafundować
na ten czas inną uroczystość, której wielu z nas, może
po prostu nie przeżyć. Ta patowa sytuacja jaką obecnie
mamy nie może trwać dłużej, oczekujemy pilnej decyzji
od Rządu i Sejmu RP.
Dajcie nam spokojnie żyć i nie niszczcie wieloletniego
dorobku naszego Związku. Nadchodzi wiosna, a dział‑
kowcy zamiast się cieszyć, realizować swoje plany na
działce, przeżywają niepokój.
Nie wolno nam zniszczyć tego co wiele pokoleń dział‑
kowych rodzin wypracowało, dlatego zwracamy się do
Najwyższych władz naszego kraju o pozostawienie usta‑
wy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych w dotychcza‑
sowym stanie prawnym, która pozwala nam spokojnie
żyć i cieszyć się tym co mamy.
/-/ 9 podpisów
Wrocław, 6 marca 2007 r.
10. Zarząd ROD „Żywioł” w Wołowie
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Warszawa
Pismo przewodnie
Polski Związek Działkowców, Rodzinny Ogród działkowy „Żywioł” w Wołowie przesyła uchwałę Zarządu Rodzin‑
nego Ogrodu Działkowego „Żywioł” w Wołowie do:
1. Marszałek Sejmu RP
2. Klub Parlamentarny PiS
3. Platforma Obywatelska
4. Samoobrona
5. Polskie Stronnictwo Ludowe
6. Sojusz Lewicy Demokratycznej
7. Liga Polskich Rodzin
Sekretarz Zarządu
/-/ Stanisław Buchbach
Uchwała Nr 10/2007
Rodzinnych Ogrodów działkowych „Żywioł” w Wołowie
My członkowie PZD Rodzinnych Ogrodów działko‑
wych „Żywioł” w Wołowie zebrani na walnym zebraniu
sprawozdawczym w dniu 10.03.2007 r. wyrażamy protest
przeciwko likwidacji ustawy o Rodzinnych Ogrodach
działkowych uchwalonej przez Sejm Rzeczypospolitej
Polskiej w dniu 8 lipca 2005 r., a tym samym likwidację
PZD i jego struktur. Grozi to także likwidacją wielu
ogrodów, które posiadają wieloletnie tradycje.
Projekt spowoduje rozłam społeczności działkowej,
zniszczy nasz wieloletni dorobek w zagospodarowaniu
ROD „Żywioł” w Wołowie.
Zarząd PZD ROD „Żywioł” w Wołowie
Przewodniczący
Walnego Zebrania
/-/
Wołów, 10 marca 2007 r.
68
Prezes
ROD „Żywioł”
/-/ mgr Witold Stankiewicz
11. Okręgowy Zarząd PZD w Koszalinie
STANOWISKO
Okręgowego Zarządu PZD w Koszalinie
z dnia 29 listopada 2006 r.
w obronie Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych.
Z różnych źródeł dowiadujemy się o lokalnych projek‑
tach ustawy parlamentarzystów PiS mających zmienić
zasady funkcjonowania ogrodów działkowych, prawo
użytkowania działek w prawo własności a także likwidacji
Polskiego Związku Działkowców.
JESTEŚMY ZBUWER0WANI TYMI PROJEKTAMI
które tylko z nazwy są zachęcające, lecz głównym celem
jest likwidacja naszego związku i pozbawienie około
700 tys. Naszych działkowców użytkujących działki.
Koszalin, 29 listopada 2006 r.
Na przestrzeni 25 lat przekonaliśmy się, że Polski Zwią‑
zek Działkowców zabezpiecza funkcjonowanie i rozwój
Rodzinnych Ogrodów Działkowych a Ustawa z 8 lipca
2005 r. chroni interes ogrodów i użytkowników działek.
Dlatego też stanowczo odrzucamy próby zmiany obecnie
obowiązującej Ustawy o Rodzinnych Ogrodach działko‑
wych i nie chcemy aby naszymi działkami zajmowały
się gminy, które miały decydować o losach naszych
ogrodów.
Sekretarz OZ PZD
/-/ Danuta Urban
V­‑ce Prezes OZ PZD
/-/ Olgierd Kownacki
Prezes OZ PZD
/-/ Andrzej Cybulski
IX. Gazeta Prawna
Gazeta Prawna z dnia 13 lutego 2007 r.
„Nie będzie działek rolnych w mieście”
ZMIANA PRAWA Plany zagospodarowania w ciągu sied‑
miu miesięcy. Tereny należące do PKP będą objęte planami
zagospodarowania przestrzennego. Gminy będą pobierać
25-proc. rentę planistyczną od wzrostu wartości działki.
Dzisiaj Rada Ministrów ma się zająć projektem zmian
w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzen‑
nym.
– Projekt pozwoli na przyśpieszenie uchwalania planów,
a w konsekwencji powinien zatrzymać szybki wzrost cen
gruntów i mieszkań – mówi Andrzej Aumiller, minister
budownictwa, autor projektu.
Zdaniem ekspertów nie wpłynie to jednak w sposób zna‑
czący na zwiększenie się liczby miejscowych planów.
– Z uproszczeń skorzystają tylko te gminy, którym już
teraz zależy na uchwaleniu planów. Jeżeli jednak gmina
nie chce lub nie ma pieniędzy na uchwalanie planów, to
uproszczenia procedur nic nie zmienią – twierdzi Jeremi
Mordasewicz, prezydent PKPP Lewiatan.
Jacek Bielecki, dyrektor generalny Polskiego Związku
Firm Deweloperskich dodaje, że z tego względu projekt
powinien przewidywać mechanizmy, które zmuszałyby
gminy do uchwalania planów.
– Jeżeli takich mechanizmów nie będzie, to nieznacznie zwiększy się powierzchnia gruntów objętych
planami – dodaje Jacek Bielecki.
Uproszczenie procedur
Projekt zakłada uproszczenie procedury sporządzania
planu miejscowego. W procesie uzgadniania warunków
zagospodarowania terenu mogliby uczestniczyć tylko:
wnioskodawca, właściciele, użytkownicy wieczyści lub
zarządca nie ruchomości. Właściciele działek nie będą
mogli zgłaszać wniosków do planu zagospodarowania
we wstępnym stadium jego uchwalania.
– Uproszczenia spowodują skrócenie procedury uchwalania planów z 12 do 7 miesięcy – zapowiada Andrzej
Aumiller.
Wojewoda sporządzi plan
Projekt nowelizacji ustawy ma także ułatwić realizację
ponadgminnych inwestycji celu publicznego. Jeżeli gminy
nie będą uchwalały planu zagospodarowania przestrzen‑
nego, to wojewoda na ich koszt będzie mógł wprowadzić
plan wydanym przez siebie zastępczym zarządzeniem.
Rozwiązanie to krytykowane jest jednak przez eks‑
pertów.
69
Grunty PKP będą objęte planami
Grunty należące do PKP, a położone w granicach ad‑
ministracyjnych miast, będą obejmowane miejscowy‑
mi planami zagospodarowania terenu. Dzięki temu ma
zwiększyć się powierzchnia gruntów przeznaczonych
pod budownictwo mieszkaniowe. Przedstawiciele PKP
wskazują jednak, że jeżeli kolej nie będzie miała realne‑
go wpływu na uchwalanie takiego planu i przeznaczenie
należących do niej gruntów, to może powstać wiele kon‑
fliktów na linii; PKP – samorząd.
– Gmina może, przeznaczyć grunt należący do PKP pod
budownictwo mieszkalne, a PKP może zaplanować na
tym samym terenie inwestycje kolejowe, – mówi- Michał
Wrzosek, rzecznik prasowy PKP.
Dodaje on, że w takiej sytuacji PKP mogłoby zreali‑
zować swoją inwestycję dopiero po dokonaniu zmian
w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego,
co wymaga przeprowadzenia długotrwałej procedury. Je‑
śli obie strony niedojdą do porozumienia, to może zdarzyć
się, że atrakcyjny, grunt stanie się nieużytkiem.
Konsekwencje zmian w ustawie o zagospodarowaniu
przestrzennym dla:
– Urzędników:
1. Będą rozpatrywali mniej wniosków właścicieli dziatek
do zmian w planie zagospodarowania przestrzennego.
2. Zwiększą się dochody gminy w wyniku pobierania
renty planistycznej (25 proc. wzrostu wartości nie‑
ruchomości).
3. Wojewodowie będą mogli na koszt gminy wprowa‑
dzać plany potrzebne do realizacji międzygminnych
inwestycji celu publicznego.
– Właścicieli działek:
1. Będą mieli mniejszy wpływ na uchwalanie planów.
Ich wnioski będą rozpoznawane dopiero; w końco‑
wym etapie ich uchwalania.
2. Jeśli sprzedadzą działkę w terminie 5 lat od uchwale‑
nia planu, będą musieli zapłacić rentę planistyczną.
3. Działki rolne położone na terenie miast zostaną od‑
rolnione z mocy prawa, właściciele nie będą musieli
składać odrębnych wniosków.
– Deweloperów:
1. Odrolnienie gruntów oraz uchwalanie planów za‑
gospodarowania dla gruntów należących do PKP
spowoduje, że zwiększy się powierzchnia gruntów
przeznaczona pod budownictwo.
– Pomysł, aby w procesie uchwalania planów wojewodowie zastępowali organy gminy, może wbrew założeniom resortu budownictwa przyczynić się do wydłużenia
procedury uchwalania planu – tłumaczy prof. Hubert
Izdebski z UW. Wyjaśnia on, że wojewoda nie ma apa‑
ratu urzędników przygotowanych do uchwalania planów.
Dlatego będzie musiał zamawiać plany w prywatnych
firmach, a to wymaga ogłoszenia przetargu, który prze‑
dłuża procedurę.
Dochody z renty planistycznej
W celu zapewnienia gminom dodatkowych środków
finansowych na uchwalanie większej ilości planów mi‑
nisterstwo budownictwa chce, aby obowiązkowe było
płacenie tzw. renty planistycznej w wysokości 25 proc.
wzrostu wartości nieruchomości. Zgodnie z obecny‑
mi przepisami gminy mają dowolność w pobieraniu tej
opłaty, i samodzielnie mogą kształtować jej wysokość.
Projekt nowelizacji przewiduje, że renta planistyczna
byłaby uiszczana przez osobę, która w terminie pięciu
lat od uchwalenia planu sprzeda nieruchomość.
– Jeżeli wartość działki zwiększyła się poprzez działanie
gminy, która musiała ponieść koszty uchwalenia planu,
to osobą, która w ten sposób się wzbogaciła, musi ponieść przynajmniej część tych kosztów – mówi Andrzej
Aumiller. Z takim stanowiskiem zgadzają się również
eksperci. – Wprowadzenie obowiązku pobierania renty
planistycznej sprawi, że samorządy, uzyskają dodatkowe
środki, co powinno dodatkowo zachęcić je do uchwalania
planów – mówi Jacek Bielecki.
Projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospo‑
darowaniu przestrzennym przewiduje również; odrol‑
nienie z mocy prawa wszystkich, gruntów położonych
w granicach administracyjnych miast. Zdaniem resortu
budownictwa rozwiązanie to w sposób znaczny przy‑
czyni się do wzrostu powierzchni gruntów, które mogą
być przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe, a to
z kolei powinno wpłynąć na zahamowanie wzrostu cen
gruntów i mieszkań. Eksperci oceniają, że co do zasady
pomysł ten jest dobry, jednak w niektórych przypadkach
może przyczynić się do powstania wielu sporów.
– Przykładem może być warszawski Wilanów, w którego skład wchodzą tereny typowe dla wsi i mimo to, że
znajdują się one w granicach administracyjnych miast;
ich właściciele mogą nie zgadzać się na zmianę i przeznaczenia ich­‑gruntów – mówi prof. Izdebski.
70
X. Samorządy w sprawie ROD
1. Wiceprezydent Miasta Łodzi
Pan Prezes
Eugeniusz Kondracki
Polski Związek Działkowców
Krajowa Rada
Szanowny Panie Prezesie,
Pragnę podziękować za przekazaną nam,,Polityką
Polskiego Związku Działkowców w sprawie rozwoju
miast”. Deklaracja dalszej współpracy Związku z wła‑
dzami samorządowymi jest ważna dla dalszego rozwoju
gospodarczego Łodzi i poprawy warunków życia jej
mieszkańców. Szczególnie doceniamy Państwa gotowość
do podejmowania dialogu i udostępniania pod infrastruk‑
turę miejską terenów zajmowanych przez ogrody dział‑
kowe. Wstąpienie Polski do Unii Europejskiej sprawiło,
iż infrastruktura techniczna i jej standard ma zasadnicze
znaczenie dla podjęcia przez nasze miasta efektywnej
walki konkurencyjnej z innymi miastami.
Ogrody działkowe stanowią atrakcyjne enklawy zieleni
podnoszące walory estetyczne miasta. Nie trzeba zatem
przypominać roli jaką spełniają one zarówno z punktu
widzenia samych użytkowników jak i innych mieszkań‑
ców miasta. Z drugiej jednak strony, włączenie ogrodów
działkowych w tkankę miejską w wyniku przestrzennego
rozwoju miast stopniowo, głównie ze względów środowi‑
skowych, ograniczyło podstawowe funkcje tych terenów
wykluczając produkcję żywności i pozostawiając im tylko
znaczenie rekreacyjne.
Dobre strategiczne położenie Łodzi w centrum kraju
i Europy sprawia, iż znajduje się ona coraz częściej
w kręgu zainteresowań inwestorów pragnących zlokali‑
zować tutaj swoje siedziby, oddziały i fabryki. Pojawienie
się w mieście nowych inwestorów oznacza stworzenie
dodatkowych miejsc pracy a tym samym daje szansę na
zmniejszenie bezrobocia wśród łodzian. Udostępnianie
w szczególnych przypadkach nowych terenów na cele
gospodarcze ma zatem ogromne znaczenie. Dlatego też
stwierdzam, iż nie podzielam Państwa negatywnego sta‑
nowiska co do przeznaczania w szczególnych przypad‑
kach także na cele komercyjne terenów zajmowanych dziś
przez ogrody działkowe. Niezaprzeczalne jest bowiem
ogólnospołeczne znaczenie inwestycji tworzących nowe
miejsca pracy oraz korzyści z nich płynące dla wspólnoty,
jaką tworzą mieszkańcy miast.
Wyrażam nadzieję, iż w przypadku potrzeby likwidacji
ogrodów działkowych na cele komercyjne każdy przypa‑
dek rozpatrywany będzie przez Państwa indywidualnie
z uwzględnieniem interesu całej wspólnoty samorządowej
i alternatywnych rozwiązań inwestycyjnych i ekono‑
micznych.
Pragnę podkreślić, iż władze samorządowe stoją na
straży rozwoju ekonomicznego i dobrej gospodarki tere‑
nami powierzonymi ich pieczy. Jednakże najważniejsze
decyzje wpływające na sposób zagospodarowania tych
terenów podejmowane są w miejscowych planach zago‑
spodarowania przestrzennego. W myśl przepisów ustawy
o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, spo‑
łeczność lokalna, do której należą także działkowcy, ma
możliwość uczestniczenia w tworzeniu tego niezwykle
istotnego prawa miejscowego.
W trakcie wyłożenia projektu planu do publicznego wglą‑
du każdy mieszkaniec ma prawo złożyć wniosek i tym
samym wyrazić swoje zdanie na temat przygotowywanego
planu miejscowego i zaproponowanego w nim sposobu
zagospodarowania terenów. Taki tryb prac nad przyszłym
kształtem przestrzeni Łodzi gwarantuje zatem ochronę indy‑
widualnych interesów mieszkańców przy zachowaniu szer‑
szego interesu, jakim jest interes społeczny i publiczny.
Ponieważ Polski Związek Działkowców reprezentuje
dużą grupę mieszkańców Łodzi, Pan Prezydent deklaruje
wolę spotkania, jeśli zajdzie tak potrzeba, celem opraco‑
wania wspólnych rozwiązań, które umożliwią zawarcie
kompromisu uwzględniającego z jednej strony interes
Miasta, z drugiej zaś interes działkowców z konkretnych
ogrodów działkowych.
Jestem głęboko przekonany, że dialog pomiędzy wła‑
dzami Łodzi i Polskim Związkiem Działkowców będzie
kontynuowany oraz że zaowocuje on wieloma decyzjami
korzystnymi dla całego miasta.
/-/ Marek Michalik
Łódź, 17 stycznia 2007 r.
71
2. Prezydent Miasta Gdańska
Polski Związek działkowców
Krajowa Rada
Warszawa
W nawiązaniu do otrzymanego stanowiska Krajowej
Rady Polskiego Związku Działkowców z dnia 23 listopa‑
da 2006 r., dotyczącego polityki PZD w sprawie rozwoju
miast, chciałbym przedstawić pogląd władz Gdańska na
problemy poruszone w wyżej wym. dokumencie.
Przede wszystkim chciałbym poinformować, iż wło‑
darze Miasta Gdańska z uznaniem przyjęli deklarowaną
przez naczelne władze Polskiego Związku Działkowców
wolę współpracy ogólnopolskiej organizacji działkowców
z jednostkami samorządu terytorialnego w sprawach do‑
tyczących likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych,
i to zarówno na szczeblu ogólnokrajowym jak i lokalnym.
Warte podkreślenia jest zwłaszcza stwierdzenie naczelnego
organu Polskiego Związku Działkowców, że Związek ten,
w trosce o rozwój miast i żywotne interesy jego mieszkań‑
ców, nie będzie przeciwstawiał się przejęciu przez samo‑
rządy terenów ogrodów na realizacje inwestycji służących
celom publicznym i poprawie warunków życia mieszkań‑
ców gmin i powiatów, w oparciu o zapisy ustawy z dnia 8
lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych.
Niemniej jednak zmuszony jestem zauważyć, że prakty‑
ka funkcjonowania ogrodów działkowych na terenie Mia‑
sta Gdańska pozostawia wiele do życzenia. Znaczna część
ogrodów położonych w granicach naszej Gminy niestety
nie stanowi estetycznych i zadbanych miejskich terenów
zielonych, będących częścią ekosystemu Miasta.
Obecnie na terenie Miasta Gdańska istnieje blisko 100
rodzinnych ogrodów działkowych. W 2004 r. przeprowa‑
dzono komisyjny przegląd wszystkich ogrodów, położo‑
nych w granicach administracyjnych Miasta, w wyniku
którego ustalono, że ok. 40% ogrodów jest zagospodaro‑
wanych w sposób bardzo dobry lub dobry, 45% jest w sta‑
nie średnim, a 15 % ogrodów to ogrody źle lub bardzo
źle zagospodarowane. Rezultatem tego była likwidacja
dwóch najgorzej zagospodarowanych ogrodów.
W sierpniu 2006 roku miał miejsce ponowny przegląd
rodzinnych ogrodów działkowych. Dotyczył on głównie
tych ogrodów, które po poprzednim przeglądzie zostały
ocenione jako najgorzej zagospodarowane. W wyniku
przeglądu stwierdzono, że dziewięć z wizytowanych
ogrodów stanowią zarośnięte nieużytki z pozostałościami
po altankach, (w wielu przypadkach spalonymi), ponadto
na terenach tych ogrodów znajdują się liczne skupiska
śmieci i odpadów, a w wielu miejscach brakuje również
ogrodzenia. Na obszarach omawianych ogrodów mają
miejsce liczne akty wandalizmu, kradzieże pozostałych
elementów ogrodzeń, sieci elektrycznych, altanek oraz
plonów roślin. Ilość uprawianych działek w stosunku do
ogólnej liczby działek położonych na danym ogrodzie jest
niewielka, a ich stan niejednokrotnie świadczy o tym, że
ich użytkownicy nie dbają w sposób prawidłowy o wygląd
i estetykę swoich działek.
Zatem w ciągu ostatnich dwóch lat stan ogrodów naj‑
gorzej zagospodarowanych ewidentnie nie uległ polep‑
szeniu i nie należy liczyć na to, że sytuacja ta zmieni się
na lepsze.
Dokonane przeglądy rodzinnych ogrodów działkowych
ujawniły także szereg innych problemów odnoszących się
zarówno do stanu zagospodarowania terenów przekaza‑
nych Polskiemu Związku Działkowców jak i funkcjo‑
nowania rodzinnych ogrodów działkowych oraz spraw
związanych z ich zarządzaniem.
Pierwszym problemem, jaki należy poruszyć, to sprawa
nieuporządkowanych terenów po zlikwidowanych ogro‑
dach działkowych. Są to zwykle zarośnięte, kompletnie
zdewastowane obszary, na których znajdują się liczne
pozostałości po altankach, w których przebywają osoby
bezdomne. Często obszary te są również miejscami niele‑
galnych wysypisk śmieci. Należy przy tej okazji zauważyć,
że Polski Związek Działkowców powinien oddać Gminie
teren po zlikwidowanych ogrodach w stanie niepogorszo‑
nym, tj. w takim, w jakim został on przekazany. W tych
wypadkach Miasto Gdańsk mogłoby wprawdzie wystąpić
na drogę sądową, z roszczeniem o naprawienie szkody z po‑
wodu pogorszenia rzeczy (stanu nieruchomości), jednakże
zaostrzanie dotychczas poprawnych relacji z PZD nie jest
celem Gminy Miasta Gdańska. Władze Miasta chcą unikać
napięć w relacjach z Polskim Związkiem Działkowców,
przede wszystkim ze względu na priorytet w polityce Gmi‑
ny, jakim jest sprawne i bezkonfliktowe przeprowadzenie
postępowań likwidacyjnych prowadzonych wobec innych
rodzinnych ogrodów działkowych w związku z inwesty‑
cjami miejskimi, przy którym to procesie niezbędne jest
współdziałanie organów PZD. Jednakże w rezultacie to na
Gminie zwykle spoczywa kosztowny obowiązek posprzą‑
tania oraz usunięcia odpadów i śmieci z terenów byłych
ogrodów, bowiem nie zawsze możliwe jest przeniesienie
tego obowiązku na inwestora lub nowego nabywcę terenu.
Szacunkowe koszty uporządkowania terenu tylko po trzech
zdewastowanych ogrodach w obrębie obszaru w Gdańsku­
‑Stogach, przewidzianego na cele inwestycyjne, wynoszą
ponad 1 milion sześćset tysięcy złotych.
Innym zauważalnym po przeglądzie problemem jest
kwestia racjonalnego wykorzystania całości powierzch‑
ni nieruchomości przekazanych w użytkowanie (bądź
w użytkowanie wieczyste) Polskiemu Związku Dział‑
72
kowców na cele prowadzenia ogrodów działkowych.
Szacuje się, że w rodzinnych ogrodach działkowych
położonych na obszarze Gdańska jedynie około 75% do
80% powierzchni tych ogrodów jest wykorzystana pod
urządzone działki ogrodniczo­‑wypoczynkowe. Pozostała
część terenu nie jest zagospodarowana na wskazane cele
bądź zajmują ją działki nieuprawiane lub opuszczone.
Często są to tereny zarośnięte i zaniedbane. Ogródki
działkowe leżące odłogiem i niemające użytkowników
z jednej strony świadczą o braku nowych chętnych na
ich użytkowanie ale z drugiej, przynajmniej częściowo,
potwierdzają tezę o nieracjonalnej gospodarce gruntami
prowadzonej przez zarządy ogrodów działkowych. Po‑
nadto na terenie rodzinnych ogrodów działkowych istnieją
także działki zaniedbane choć formalnie posiadają swoich
użytkowników będących nadal członkami PZD. Te z kolei
stanowią dowód na opieszałość zarządów poszczególnych
ogrodów w egzekwowaniu powinności działkowców.
Kolejnymi problemami, występującymi na terenie
ogrodów działkowych, z którymi Miasto spotyka się już
od wielu lat jest sprawa całorocznego zamieszkiwania
przez działkowców na terenie ogrodów oraz kwestia
ponadnormatywnych altanek, postawionych na działkach
ogrodowych, przypominających niejednokrotnie domy
jednorodzinne. Zjawisko to jest bardzo niepokojące, tym
bardziej, iż nie tylko sama ustawa o rodzinnych ogrodach
działkowych, ale również regulamin oraz statut, uchwalo‑
ne przez Krajową Radę Polskiego Związku Działkowców
dokładnie regulują przeznaczenie i funkcje ogrodów
działkowych, zabraniając zamieszkiwania na ich terenach.
Także przepisy prawa budowlanego oraz Regulaminu
Pracowniczego Ogrodu Działkowego z 2004 r. jasno
określają warunki zabudowy i wymiary altanek, które
mogą być wznoszone na terenie działek.
Jednakże przytoczone wyżej przepisy nie są egzekwo‑
wane zarówno przez Zarząd Okręgowy Polskiego Związ‑
ku Działkowców w Gdańsku jak zarządy poszczególnych
rodzinnych ogrodów działkowych, których statutowym
obowiązkiem jest przestrzeganie prawa oraz egzekwowa‑
nie ich przestrzegania przez członków Związku.
Wreszcie ostatnim problemem, jaki należy poruszyć,
jest sprawa wywożenia odpadów z ogrodów. Problem
dotyczy wszystkich ogrodów, nawet tych najlepiej za‑
gospodarowanych. Już po przeglądzie w 2004 r. Ko‑
misja Rewizyjna Rady Miasta Gdańska wnioskowała,
aby w regulaminach ogrodów działkowych wpisany był
obowiązek ustawienia pojemników na odpady i ich wy‑
wozu przez zarządy ogrodów. Ostatni przegląd pokazał,
że i w tych kwestiach nic się nie zmieniło. Niemożność
wyegzekwowania przez Gminę obowiązków zarządów
ogrodów w zakresie utrzymania porządku na obszarach
zajętych pod ogrody prowadzi też do absurdalnej sytuacji,
kiedy Miasto nie może doprowadzić do wywożenia śmieci
z samych ogrodów, podczas gdy na Gminie, zgodnie z art.
12 ust. 3 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r., spoczywa odpowie‑
dzialność za utrzymanie porządku i czystości na terenach
przylegających do rodzinnych ogrodów działkowych.
Z całokształtu opisanej wyżej problematyki wynika, iż
niebagatelna część terenów przekazanych w użytkowanie
lub użytkowanie wieczyste na rzecz PZD nie jest zagospo‑
darowana pod działki ogrodnicze lub że na terenach tych
znajdują się ogrody zdewastowane, stanowiące miejsca
wywozu odpadów. Należy tu podkreślić, iż problem ten
nie dotyczy wyłącznie terenów położonych na obrzeżach
Miasta ale także obszarów zajętych pod ogrody, usytu‑
owanych nieraz w centralnych dzielnicach Gdańska. Za
taki stan rzeczy odpowiadają przede wszystkim zarządy
poszczególnych ogrodów a także Okręgowy Zarząd PZD
w Gdańsku. Z przykrością muszę też stwierdzić, że to na
wspomnianych statutowych organach Związku spoczywa
odpowiedzialność za opieszałość w egzekwowaniu prawa
powszechnie obowiązującego jak i wewnętrznych aktów
prawnych wydawanych przez organy PZD, w tym prze‑
pisów porządkowych.
Konsekwencją takiej sytuacji jest to, że grunty zajęte
pod ogrody działkowe zamiast stanowić estetyczne tereny
zielone i „płuca miasta”, niejednokrotnie szpecą krajobraz
miasta i są miejscem stałego przebywania osób bezdom‑
nych i ludzi z marginesu społecznego.
Z drugiej zaś strony obowiązujące prawo nie daje sa‑
morządom praktycznie żadnych instrumentów, za pomo‑
cą których miasta i gminy mogłyby wpływać na sposób
zagospodarowania ogrodów i porządek na ich terenie. Co
więcej ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych narzuca
na gminy szczególnie uciążliwy i kosztowny obowiązek
wynikający z likwidacji ogrodów (i to praktycznie w każdej
sytuacji), jakim jest konieczność przydzielenia Polskie‑
mu Związku Działkowców nieruchomości zamiennej, nie
mniejszej od dotychczasowej, w miejscu odpowiednim do
potrzeb funkcjonowania nowego ogrodu oraz odtworzenia
urządzeń i budynków istniejących w likwidowanym ogro‑
dzie. Powyższy obowiązek jak i wymóg wyrażenia przez
organy PZD zgody na likwidację istnieje w zasadzie bez
względu na powód tej likwidacji, a zatem także w sytuacji,
kiedy likwidowany ogród jest zaniedbany lub jego teren
w całości lub w części nie jest zagospodarowany na cele
prowadzenia działek ogrodniczo­‑wypoczynkowych. Bez‑
względny wymóg przekazywania przez samorządy terenu
zastępczego w każdej sytuacji jest tym bardziej nieuzasad‑
niony z punktu widzenia racjonalnej gospodarki gruntami,
gdy weźmie się pod uwagę fakt, że w wielu istniejących
ogrodach działkowych jest dużo obszarów niezagospoda‑
rowanych lub zaniedbanych, które mogłyby zostać przy‑
dzielone działkowcom z likwidowanych ogrodów.
Wspomniane wyżej czynniki, wynikające zarówno
z praktyki funkcjonowania podstawowych jednostek orga‑
nizacyjnych PZD i z obowiązujących regulacji prawnych,
nie wpływają pozytywnie na stan istniejących w Gdańsku
73
rodzinnych ogrodów działkowych. Dlatego też koniecz‑
ne jest jak najszybsze podjecie przez naczelne organy
ogólnopolskiej organizacji działkowców zdecydowanych
działań dyscyplinujących, zmierzających do skuteczne‑
go egzekwowania przez lokalne organy Związku prawa
powszechnie obowiązującego oraz przepisów zawartych
w aktach prawnych wydawanych przez PZD.
Na koniec chciałbym zaznaczyć, że Gmina Miasta
Gdańska absolutnie nie neguje potrzeby istnienia na ob‑
szarze Miasta terenów stanowiących zagospodarowane
ogrody działkowe. Jednakże, jak słusznie zauważono we
wspomnianym na wstępie dokumencie Krajowej Rady,
„gospodarzem miasta i właścicielem terenów (zajętych
pod ogrody) jest samorząd i on decyduje o kierunkach roz‑
woju miasta w ramach posiadanych uprawnień”. Wśród
tych uprawnień szczególnie istotne jest przysługujące
gminom tzw. „władztwo planistyczne”, które wyraża się
w tym, że gminy mają w zasadzie wyłączne prawo do de‑
cydowania o przeznaczeniu i sposobie zagospodarowania
terenów położonych w ich granicach. W tym kontekście
Gmina Miasta Gdańska może podejmować autonomiczne
decyzje zarówno o lokalizacji nowych ogrodów działko‑
wych jak i lokalizacji różnych inwestycji miejskich na
gruntach stanowiących jej własność.
Należy tu również podkreślić, że do organów gminy
należy rozstrzyganie o celowości realizacji danej inwe‑
stycji na gruncie najbardziej odpowiadającym potrzebom
miasta oraz rozstrzygnięcie o potrzebie realizacji konkret‑
nej inwestycji. Trzeba również zauważyć, iż to przede
wszystkim do samorządu terytorialnego należy ocena jaki
realizowany cel związany z danym przedsięwzięciem, bę‑
dzie służył dobru mieszkańców gminy, przy czym cel ten
nie musi być tożsamy z celem publicznym w rozumieniu
przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami (art. 6). Realizowany przez jednostkę
samorządu terytorialnego cel służący ogółowi mieszkańców
może wykraczać poza ściśle określony katalog celów pub‑
licznych wymienionych we wspomnianej ustawie. Takim
celem, służącym w konkretnych realiach interesom ogółu
członków wspólnoty samorządowej i dalszemu rozwojowi
miasta, a nie będącym celem publicznym w rozumieniu
prawa, może być przykładowo budowa dużego obiektu
sportowego, sali koncertowej czy też realizacja jakże po‑
trzebnego budownictwa społecznego, przy czym inwestycje
te mogą być realizowane nie tylko przez gminę, ale także
przez podmioty prywatne czy też wspólnie, w drodze tzw.
partnerstwa publiczno­‑prawnego. W związku z powyższym,
władze Miasta Gdańska oczekują, że naczelne organy Pol‑
skiego Związku Działkowców podejmując decyzje w spra‑
wach wyrażania zgody na likwidację ogrodów działkowych
położonych na terenie naszego miasta, nie będą jednak
zawężały pojęcia „celu służącego dobru mieszkańców”
wyłącznie do przedsięwzięć z zakresu „rozbudowy ciągów
komunikacyjnych” czy „budowy niezbędnej infrastruktury
miejskiej”, co sugerowałaby treść dokumentu, wydanego
ostatnio przez Krajową Radę PZD. Gmina Miasta Gdańska
ma pełne prawo oczekiwać, że ogólnopolska organizacja
działkowców będzie podchodziła z pełnym zrozumieniem
do spraw likwidacji ogrodów działkowych także z racji
lokalizacji na tych terenach innych, szeroko rozumianych
inwestycji miejskich, służących rozwojowi miasta oraz
obiektywnym interesom ogółu jego mieszkańców.
Pozwolę sobie zatem żywić nadzieję, że dalsza współ‑
praca z Polskim Związkiem Działkowców na wszyst‑
kich szczeblach, mimo wszystko, przebiegać będzie bez
zakłóceń, w duchu odpowiedzialności za rozwój miast
i z poszanowaniem uzasadnionych interesów środowiska
gdańskich działkowców.
Z poważaniem,
Z upoważnienia
Zastępca Prezydenta Miasta Gdańska
/-/ Wiesław Bielawski
Gdańsk, 30 stycznia 2007 r.
3. Krajowa Rada PZD do Prezydenta Miasta Gdańska
Pan
Paweł Adamowicz
Prezydent Miasta Gdańska
Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców dzię‑
kuję za szerokie i wnikliwe opracowanie dotyczące prob‑
lemów rodzinnych ogrodów działkowych w Gdańsku,
które z Pana upoważnienia przesłał Pan Wiesław Bie‑
lawski Zastępca Prezydenta Gdańska.
Przedstawione w piśmie problemy są znane władzom
Związku, bowiem choć sporadycznie to jednak występują
także w niektórych innych miastach, dlatego podejmowa‑
ne są działania, aby niekorzystne zjawiska eliminować.
Jest przy tym oczywiste, że wiele spraw sam Związek nie
74
rozwiąże, ale możliwe jest to przy szerokiej współpracy
z samorządami, także z tego powodu, że dysponują od‑
powiednimi instrumentami prawnymi i służbami wypo‑
sażonymi w kompetencje ustawowe.
Problemem niezwykle istotnym, poruszonym w piśmie
Zastępcy Prezydenta jest likwidacja rodzinnych ogrodów
działkowych. Temat ten jest uregulowany dość precy‑
zyjnie w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych
i w zakresie, w którym regulacja jest szczegółowa i jedno‑
znaczna, nie ma możliwości innego niż przewiduje ustawa
postępowania. Decyzję w sprawie wyrażenia zgody na
likwidację ogrodu podejmuje w imieniu PZD Prezydium
Krajowej Rady Związku zgodnie z nadanymi statutem
kompetencjami. Prezydium KR PZD musi zwracać uwagę
na warunki określone ustawą o ROD, bowiem wbrew tej
ustawie działać nie może. Trzeba jednak zaznaczyć, że
każdy wniosek o likwidację jest rozpatrywany indywidu‑
alnie i brane są pod uwagę wszystkie okoliczności mające
znaczenie dla podejmowanej decyzji.
Problem terenów niezagospodarowanych, opuszczo‑
nych, zdewastowanych wystąpił w Gdańsku i jest to
zjawisko bolesne, ale incydentalne. Nie występuje np.
już w sąsiedniej Gdyni. Problem ten występuje na terenie
ogrodów zakładanych w dzielnicach kiedyś przemysło‑
wych, w sąsiedztwie dużych zakładów pracy. Od kilku,
a nawet kilkunastu lat zakłady te nie istnieją, w konse‑
kwencji czego ogrody znalazły się na odludziu. Taka
lokalizacja sprzyjała napływowi wandali, złodziei, przy‑
słowiowych „złomiarzy”. Członkowie Związku porzucają
swe działki po długotrwałej, ale bezowocnej walce z wan‑
dalizmem, kradzieżami, niszczeniem mienia działkowców
i mienia ogrodu. Dodatkowym elementem zniechęcają‑
cym do dalszego uprawiania działki była także sprawa
bezpiecznego dotarcia do ogrodu i bezpiecznego przeby‑
wania na działce. Wielu działkowców właśnie z obawy
o swoje bezpieczeństwo porzuciło działki. Działkowcy
wobec bezsilności wobec masowych kradzieży, np. ca‑
łych ogrodzeń, sieci energetycznej, wyposażenia ogrodu,
a także kolejno palonych altanach, zaczynają opuszczać
swe działki, a proces dewastacji następuje wówczas co‑
raz szybciej. Związek od lat podejmuje inicjatywy we
współpracy z policją, strażą miejską, aby chronić ogrody.
Niestety nie wszędzie są tego pożądane efekty, czego
dowodem są właśnie niektóre ogrody w Gdańsku.
Zgadzamy się z Panem Prezydentem, że takie zdewasto‑
wane tereny nikomu chluby nie przynoszą i jak najszyb‑
ciej należy je zagospodarować w inny sposób. Problem
jest wówczas, gdy nie ma inwestora, który wykorzystałby
teren opuszczony przez działkowców. Jeżeli jednak są
plany zmiany przeznaczenia terenu i jest inwestor, to nie
wydaje się nam, aby był problem porządkowania terenu,
ponieważ inwestor i tak ponosi dużo mniejsze koszty.
Gdyby likwidacji ulegał funkcjonujący ogród, inwestor
obowiązany byłby do poniesienia kosztów zakupu nowego
terenu, odtworzenia ogrodu, wypłaty odszkodowań dla
poszczególnych działkowców, a na końcu także musiał‑
by uprzątnąć teren – po wypłaceniu odszkodowania dla
działkowców i odtworzeniu ogrodu stał się właścicielem
wszystkiego, co na gruncie. W przypadku, gdy otrzymuje
teren opuszczony pozostają mu wyłącznie koszty uprząt‑
nięcia terenu.
W praktyce zawsze po likwidacji rodzinnego ogrodu
działkowego w sensie prawnym, pozostaje likwidacja
w sensie fizycznym, a więc między innymi uprzątnię‑
cie terenu z pozostałych na nim nasadzeń i obiektów,
ale to już wykonuje jednostka, która teren przejęła od
Związku.
Zaniedbane działki, często opuszczone przez działkow‑
ca, to jeden z najtrudniejszych problemów do rozwiąza‑
nia, ale często z przyczyn prawnych. Jeżeli działkowiec
porzuci działkę, to i tak trzeba przeprowadzić procedurę
dotyczącą pozbawienia członkostwa w PZD i prawa
użytkowania działki. Należy przy tym mieć na uwadze,
że po wyczerpaniu procedury wewnątrzzwiązkowej, po‑
zbawiony działki ma prawo wniesienia sprawy do sądu
powszechnego. Takie sprawy ciągnę się nieraz latami
i zarząd ogrodu do czasu całkowitego zakończenia proce‑
dury nie może takiej działki nikomu przydzielić. Obecna
sytuacja ma duży wpływ na taki stan, ponieważ są ludzie,
którzy uwierzyli, że działki dostaną na własność i uznają,
że wystarczy wnosić opłaty, aby nie utracić działki. Nie
jest to oczywiście jedyna przyczyna takiego stanu, ale
zależy to od różnych aspektów, np. brak chętnych w da‑
nym rejonie na działki, a także zdarzają się przypadki,
o których wspomina Pan Prezydent – brak odpowiedniej
aktywności terenowych organów Związku.
Budownictwo ponad normy określone prawem budow‑
lanym jest na działkach zabronione i zagrożone sankcją
pozbawienia działki. Jednak Związek nie posiada in‑
strumentów prawnych, aby budującego ponadnorma‑
tywną altanę zmusić do jej rozebrania (zmniejszenia).
Pozbawienie członkostwa w PZD i prawa użytkowania
działki nie rozwiązuje problemu – dom, bo to już nie jest
altana, nadal stoi i każdy następny użytkownik działki
ma na niej samowolę budowlaną. W tym przypadku bez
interwencji nadzoru budowlanego problem jest często
nie do rozwiązania. Dlatego Związek zabiega o lepszą
współpracę ze służbami posiadającymi uprawnienia do
skutecznego przeciwdziałania samowolom budowlanym.
Często jedna udana interwencja – nakaz rozbiórki – sku‑
tecznie odstrasza innych planujących rozbudowę altany
ponad dopuszczalne wymiary.
Zamieszkiwanie na terenie działki jest także zabronione
przepisami związkowymi, ale przede wszystkim takiego
użytkowania zakazuje ustawa o rodzinnych ogrodach
działkowych (art. 13 ust. 4). Jednak sam Związek nie jest
w stanie uporać się z tym problemem, a zdarza się, że
osoby mieszkające w altanach uzyskują aprobatę miej‑
75
scowych władz (są meldowane na działce). W zasadzie
są dwie przyczyny zamieszkiwania w altanach. Pierwsza
to bieda, brak własnego mieszkania, ci ludzie nie mają
się gdzie podziać. Jak stosować wobec nich prawo bez
współpracy z samorządem? Tych ludzi nie stać na zakup
mieszkania, czy też jego wynajęcie, a przecież Związek
nie wyrzuci ich na ulicę, szczególnie wobec ostatniego
orzeczenia Sądu Najwyższego w tej sprawie. Druga przy‑
czyna to świadome działanie wbrew prawu. Niektórzy
wynajmują swoje mieszkanie, a zamieszkują na działce.
W tym przypadku procedura pozbawienia członkostwa
i prawa użytkowania działki jest jeszcze trudniejsza do
przeprowadzenia niż w przypadku jej porzucenia.
Jeśli chodzi natomiast o wywożenie odpadów z te‑
renów ogrodów, to w świetle powyższych problemów
jest to już sprawa o wiele prostsza. Zarządy ogrodów
mają wiedzę o tym, że są obowiązane stosować się
do przepisów prawa miejscowego, a nadto wszystkich
obowiązuje ustawa o utrzymaniu porządku i czystości
w gminach. Zarządy ogrodów, za pośrednictwem związ‑
kowego Biuletynu Informacyjnego, od wejścia w życie
powyższej ustawy były i są informowane o zakresie
swoich obowiązków, które miasto ma prawo egzekwo‑
wać. Co więcej w regulaminie ROD, obowiązującym
we wszystkich ogrodach, jest sprecyzowane na co prze‑
znaczona jest opłata na rzecz ogrodu, którą wnosi każdy
działkowiec. Jednym z celów przeznaczenia środków
pochodzących z tej opłaty jest pokrycie kosztów wywo‑
zu śmieci. Z drugiej strony nie możemy już przyjąć do
siebie stwierdzenia, że miasto nie może wyegzekwować
powyższych obowiązków od zarządów ogrodów. W tej
sprawie Miasto ma o wiele większe i bardziej dotkliwe
uprawnienia, aby przymusić opornych do stosowania
się do obowiązującego prawa.
Jak z powyższego wynika jest wiele problemów i za‑
dań, które są możliwe do rozwiązania i wykonania, ale
konieczne jest do tego współdziałanie Związku z samo‑
rządem terytorialnym. Z zainteresowania problematyką
ogrodów i kompleksowego podejścia do tematu ze strony
władz Gdańska można wysnuć wniosek, że ta współpraca
jest konieczna, ale też co najważniejsze – możliwa, a jej
efekty będą widoczne i odczuwalne nie tylko dla dział‑
kowców, ale dla całej społeczności Gdańska.
Związek ze swej strony podejmie działania zmierzające
do poprawy wizerunku ogrodów, ale liczymy na współ‑
działanie z władzami Gdańska, bowiem jak słusznie
zauważył Pan Prezydent rodzinne ogrody działkowe
powinny być ozdobą miast i jest to nasz wspólny cel.
Prezes KR PZD
/-/ mgr inż. Eugeniusz Kondracki
Warszawa, 27 luty 2007 r.
4. Prezydent Miasta Lublin
Polski Związek Działkowców
Krajowa Rada
Warszawa
W nawiązaniu do pisma Polskiego Związku Działkow‑
ców, znak L.dz. 6742/06, w sprawie stanowiska jakie
przyjęto na XXIV posiedzeniu Krajowej Rady Polskie‑
go Związku Działkowców w dniu 23 listopada 2006 r.,
informuję, iż stanowisko to będzie brane pod uwagę
podczas rozstrzygnięć dotyczących miasta Lublina. Mam
nadzieję, że współpraca pomiędzy władzami samorządo‑
wymi a Polskim Związkiem Działkowców będzie układać
się z korzyścią dla dalszego rozwoju i funkcjonowania
Lublina.
Z up. Prezydenta Miasta Lublin
Zastępca Prezydenta
/-/ prof. nadzw. dr hab inż. Stanisław Fic
Lublin, 5 luty 2007 r.
5. Starosta Kołobrzeski
dotyczy: odpowiedź na pismo Nr 1/6/2007 z dnia 18 stycznia 2007 r.
Rodzinne ogrody działkowe działają w oparciu o nową
ustawę uchwaloną przez Sejm RP 8 lipca 2005 roku. Na
terenie ziemi kołobrzeskiej funkcjonuje dziesięć rodzin‑
nych ogrodów działkowych zajmujących powierzchnię
76
około 138 ha. Majątek kołobrzeskich działkowców jest
wyceniany na około 600 tys zł. Dla 2800 użytkowników
jest to bardzo często jedyna forma wypoczynku i rekreacji,
nie mówiąc już o możliwości zasilenia skromnego domo‑
wego budżetu poprzez korzystanie z własnych owoców,
kwiatów i warzyw oraz taniego miejsca wypoczynku.
Działalność ta nie jest sprzeczna z interesami samorzą‑
dowymi. Dotychczas funkcjonująca ustawa o rodzinnych
ogrodach działkowych zabezpiecza w sposób należyty
ich prawidłowe funkcjonowanie.
Z niepokojem przyjmuję do, wiadomości obawy blisko
trzytysięcznej rzeszy działkowców z terenu ziemi koło‑
brzeskiej związane z zapowiedziami zmian legislacyjnych
w obowiązującym ustawodawstwie dotyczącym statusu
rodzinnych ogrodów działkowych. Dotyczy to szcze‑
gólnie zapisów pozwalających na likwidacje rodzinnych
ogrodów działkowych decyzją samorządu lokalnego lub
administracji rządowej.
Jako Starosta Kołobrzeski i samorządowiec w pełni
podzielam masowo zgłaszane obawy i niepokoje dział‑
kowców związane z możliwymi skutkami wynikający‑
mi z treści zmian proponowanych w projekcie ustawy
o ogrodach działkowych. Jednocześnie w pełni popieram
celowość istnienia i funkcjonowania Polskiego Związ‑
ku Działkowców jako sprawdzonej, samorządowej for‑
my organizacyjnej, która we właściwy sposób, zgodny
z obowiązującym prawem, chroni interesy działkowców
powiatu kołobrzeskiego.
Z poważaniem
Starosta
/-/ Artur Mackiewicz
Kołobrzeg, 12 luty 2007 r.
6. Burmistrz Miasta Świdwin
Polski Związek Działkowców
Okręgowy Zarząd w Koszalinie
Na trenie Miasta Świdwin działa 5 Rodzinnych Ogro‑
dów Działkowych. Współpraca Miasta z Rodzinnymi
Ogrodami Działkowymi i z Okręgowym Zarządem od
wielu lat układa się bardzo dobrze. Ogrody stanowią
bazę zdrowej żywności i oazę zieleni w mieście i miejsce
wypoczynku dla członków ogrodów i ich rodzin.
Ogrody działkowe w obecnej strukturze działają od
wielu lat z pożytkiem dla swoich członków – działkow‑
ców. Struktury ogrodów w województwie i na szczeblu
centralnym są ochroną praw ich członków.
Wobec powyższego popieram istniejące uregulowania
prawne dotyczące funkcjonowania ogrodów.
Z poważaniem,
Burmistrz Miasta
/-/ mgr Jan Owsiak
Świdwin, luty 2007 r.
7. Wójt Gminy Manowo
Polski Związek Działkowców w Koszalinie
W nawiązaniu do Pana pisma w sprawie domniemanej
likwidacji Związku Działkowców a w ślad za tym Ro‑
dzinnych Ogrodów Działkowych informuję, że jest to
dalece niemoralne. Ogrody działkowe służą nie tylko do
wypoczynku i rekreacji ale również do produkcji zdro‑
wej żywności na własne potrzeby co podnosi standard
ekologiczny otoczenia. Użytkownikami tych ogrodów
są w większości emeryci posiadający niskie dochody.
Pozbawienie ich możliwości korzystania z ogrodów
uszczupli budżet domowy wielu użytkownikom a tym
samym pozbawi miejsc do czynnego wypoczynku. Po‑
nadto informuję, że obowiązująca ustawa o Rodzinnych
ogrodach działkowych nie jest sprzeczna z interesami
naszej gminy.
Wójt
/-/ Roman Kłosowski
Manowo, 9 luty 2007 r.
77
XI. Przypomnienia organizacyjne
1. Walne zebrania 2007
Kwiecień to ostatni miesiąc według § 77 ust 2 statutu
PZD, w którym można odbyć walne zebrania sprawo‑
zdawcze. Po tym terminie można odbyć walne zebranie
tylko za zgodą prezydium okręgowego zarządu (§ 77
ust. 2 statutu). Po walnym zebraniu na zarządzie ROD
spoczywa szereg obowiązków, które powinien wykonać
zgodnie z przepisami związkowymi. Ponieważ walne
zebranie podejmuje uchwały, które dotyczą wszystkich
działkowców w ogrodzie, np. w sprawie wysokości opłaty
na rzecz ogrodu, prac na rzecz ogrodu, opłaty energe‑
tycznej, czy też w sprawie wjazdu samochodami na
teren ogrodu, konieczne jest podanie do wiadomości
działkowców podjętych na walnym zebraniu decyzji.
Uchwały dotyczące opłat zawierają także terminy ich
wnoszenia, dlatego niezwłocznie po odbyciu walnego
zebrania należy wywiesić na tablicach informacyjnych
ogrodu wszystkie ustalenia podjęte podczas zebrania.
Kopie (uwiarygodnione, a więc poświadczone) najważ‑
niejszych dokumentów z walnego zebrania, które są
wymienione w § 30 ust. 2 regulaminu ROD, należy
w ciągu 14 dni od daty odbycia walnego zebrania prze‑
słać do okręgowego zarządu. W tym roku w ogrodach,
w których z różnych przyczyn wygasł mandat delegata
na okręgowy zjazd, była możliwość wybrania ponownie
delegata, ale warunkiem było zwołanie nadzwyczajnego
walnego zebrania sprawozdawczo – wyborczego. Tylko
spełnienie tego warunku zapewnia prawomocność wybo‑
ru delegata, ponieważ zgodnie z § 84 pkt 4 statutu PZD
tylko walne zebranie sprawozdawczo – wyborcze ma
w swych kompetencjach wybór delegata na okręgowy
zjazd. Walne zebrania sprawozdawczo – wyborcze od‑
bywają się zawsze w roku kończącym kadencję, dlatego
w czasie trwania kadencji zwoływane jest nadzwyczajne
zebranie sprawozdawczo – wyborcze. Ankiety (oryginały)
wybranych w tym roku delegatów na okręgowe zjazdy
muszą być natychmiast przekazywane do okręgowych
zarządów, ponieważ niektóre okręgi planują odbycie
zjazdu już w pierwszych dniach czerwca.
MP
2. Śmieci w ROD
Ustawa o utrzymaniu czystości w gminach nakłada na
każdego posiadacza nieruchomości obowiązek usuwania
odpadów. Szczegóły w tym zakresie reguluje uchwa‑
ła rady gminy, a więc prawo miejscowe. Z przepisów
ustawy wynika, że każdy rodzinny ogród działkowy
ma obowiązek usuwania odpadów za pośrednictwem
wyspecjalizowanej firmy. Nie można w tej sprawie uży‑
wać argumentów, że „u nas nie ma odpadów”, bo to jest
nieprawda. Wszędzie gdzie przebywają ludzie powstają
odpady i z tego miejsca powinny być usuwane.
Obowiązek zorganizowania zgodnego z prawem miej‑
scowym usuwania odpadów z ogrodu spoczywa na za‑
rządzie ROD. Zarząd dysponuje na ten cel odpowiednimi
funduszami, bowiem zgodnie z § 148 ust. 3 regulaminu
ROD na ten cel przeznaczona jest między innymi oplata
na rzecz ogrodu. Konieczne zatem jest, aby każdy zarząd
zapoznał się z przepisami prawa miejscowego obowiązu‑
jącymi w gminie, na terenie której znajduje się ogród.
Przypominamy także, że obecnie gmina może nało‑
żyć na każdego posiadacza nieruchomości obowiązek
podpisywania umowy z firmą wywożącą odpady, która
zapewnia ich selekcję poprzez dostarczanie odpowiednich
pojemników (worków).
Nie należy lekceważyć tych obowiązków, gdyż nie‑
stosowanie się do obowiązujących zasad zagrożone jest
dotkliwymi karami finansowymi.
MP
3. Spalanie na działkach
Co roku na wiosnę odżywa problem spalania różnych
części roślin na działkach. Wiosną dokonywane jest cięcie
drzew, ale także działkowcy robią generalne porządki.
Niestety znów docierają sygnały, że niektórzy lekcewa‑
żą sobie przepisy związkowe, ale także przepisy prawa
zewnętrznego i spalają wszystko, co uznają za zbędne
na działce.
Przepisy dotyczące spalania są w Związku niezmienne
od wielu lat, ale jak praktyka pokazuje należy regularnie
o nich przypominać. Wskazane byłoby, aby takie in‑
78
formacje zarząd ROD umieszczał również na tablicach
ogrodowych. Jest to bardzo ważne, gdyż spalanie od‑
padów w urządzeniach do tego nieprzeznaczonych jest
zabronione ustawowo (także regulamin ROD zakazuje
spalania odpadów na działkach – § 133 pkt 4), a w wielu
jest zakaz palenia otwartych ognisk. Regulamin ROD
zezwala na spalanie wyłącznie pochodzących z działki
części roślin porażonych przez choroby i szkodniki (§
136). Przepis ten zabrania jednocześnie spalania w ciągu
dnia w okresie od 1 maja do 30 września. Zezwole‑
nie na spalenie porażonych części roślin obłożone jest
warunkiem, że ma zastosowanie tylko wtedy, gdy nie
zabrania tego prawo miejscowe. Jeżeli w gminie obo‑
wiązuje zakaz spalania, to dotyczy on także rodzinnych
ogrodów działkowych. Wówczas te części roślin muszą
być usuwane do przeznaczonych do tego celu pojem‑
ników dostarczanych przez firmę usuwającą odpady
z ogrodu.
MP
4. Księga protokołów z posiedzeń zarządu ROD
Obowiązek sporządzania protokołu z każdego posie‑
dzenia zarządu ROD wynika z § 40 ust. 1 regulaminu
ROD. Protokół jest najważniejszym dokumentem po‑
twierdzającym przebieg posiedzenia i podjęte na nim
decyzje. W protokole powinny się znaleźć następujące
informacje:
– data odbycia posiedzenia,
– kto przewodniczył,
– kto w nim uczestniczył, a więc także stwierdzenie jego
prawomocności na podstawie listy obecności, która
stanowi załącznik do protokołu lub też może być ode‑
słanie do prowadzonej specjalnej książki obecności na
posiedzeniach,
– kto uczestniczył w posiedzeniu z ramienia komisji
rewizyjnej i komisji rozjemczej ROD,
– jeśli w posiedzeniu uczestniczą inne osoby, np. dział‑
kowcy, których sprawa jest rozpatrywana, taka obecność
winna być odnotowana,
– przy rozpatrywaniu spraw dot. nałożenia kary, lub
pozbawienia członkostwa w PZD i prawa użytkowania
działki, konieczne jest zaprotokołowanie, czy członek
Związku jest obecny na posiedzeniu, a jeśli nie jest, to
czy został prawidłowo zawiadomiony,
– porządek posiedzenia i potwierdzenie jego przyjęcia,
– omówienie każdego punktu posiedzenia,
– decyzje, które zapadły na posiedzeniu, a więc podjęte
uchwały z wyszczególnieniem czego dotyczą i jakie za‑
wierają rozstrzygnięcie, przy każdej decyzji (uchwale)
konieczne jest podanie wyniku glosowania, ponieważ
każda decyzja zarządu zapada w formie uchwały (§ 54
ust. 1 statutu PZD, § 39 ust. 1 regulaminu ROD).
– pod protokołem powinno znajdować się nazwisko i pod‑
pis osoby sporządzającej protokół,
– Protokół, zgodnie z § 40 ust. 1 regulaminu ROD, podpi‑
sują: prezes lub zastępujący go w pełnieniu wiceprezes
oraz sekretarz lub inny członek zarządu ROD – zawsze
muszą być dwa podpisy.
Najbardziej powszechną metodą stosowaną w ROD
jest prowadzenie księgi protokołów, w której wpisywane
są protokoły kolejnych posiedzeń. Rzadziej spotykaną
metodą, ale też dopuszczalną, jest sporządzanie każdego
protokołu jako odrębnego dokumentu i przechowywanie
w segregatorze.
Z racji funkcji, za dokumentowanie posiedzeń zarządu
odpowiada sekretarz zarządu ROD (§ 36 ust. 3 regula‑
minu ROD).
Należy pamiętać, że każda podjęta uchwała na posie‑
dzeniu zarządu ROD musi być odnotowana w protokole,
ponieważ jest to jedyny dokument potwierdzający prze‑
bieg posiedzenia i podejmowane na nim decyzje.
Księga protokołów (segregator z protokołami) musi
być starannie przechowywana, chroniona przed utratą
lub zniszczeniem i archiwizowana zgodnie z instrukcją
kancelaryjną dla ROD.
MP
5. Niezbędne cechy uchwał
Odzwierciedleniem podejmowanych przez organy
Związku decyzji jest uchwała – tak stanowi § 54 ust. 1
statutu PZD. Aby uchwala była wiarygodna, tak wewnątrz
Związku, jak i w wielu przypadkach w obrocie zewnętrz‑
nym, musi posiadać niezbędne cechy, które wywodzą się
z różnych przepisów statutu PZD.
Te cechy są w zasadzie wspólne dla uchwał podejmo‑
wanych przez wszystkie organy Związku. Pominę w tym
orzeczenia komisji rozjemczych – to też decyzja organu
Związku – bowiem to jest specyficzny rodzaj decyzji
odrębnie uregulowany.
Jeśli chodzi o uchwały walnego zebrania sprawa jest
79
o tyle znana, że co roku w Biuletynie Informacyjnym są
drukowane wzory uchwał, które wyczerpują w pełni to
zagadnienie i wystarczy tylko z nich skorzystać, aby nie
było problemów z ich sporządzeniem. Ważne natomiast
jest, aby zarząd przygotował takie projekty uchwał przed
walnym zebraniem bo znakomicie usprawnia to doku‑
mentowanie jego wyników.
Cechy uchwał walnego zebrania – wzorów prezento‑
wanych w Biuletynach – odnoszą się w takim samym
stopniu do uchwal zarządu z pewnymi modyfikacjami
dotyczącymi rodzajów uchwał.
Uchwała zarządu ROD musi zawierać:
– numer uchwały, najpowszechniej stosowaną zasadą jest
nadawanie kolejnych numerów uchwał w roku łamane
przez rok, np. 55/2007,
– pełną nazwę organu podejmującego uchwałę, np. Za‑
rządu ROD im. T Kościuszki w Łazach,
– datę podjęcia uchwały,
– podstawę prawną podjęcia uchwały – w tym miejscu
należy przytoczyć przepisy, które wskazują na kompe‑
tencje zarządu ROD do podjęcia takiej uchwały (ustawa
o ROD, statut PZD, regulamin ROD, uchwały organów
Związku wyższego szczebla) oraz przepisy dotyczące
sprawy regulowanej lub rozstrzyganej przez uchwałę,
– sentencję uchwały, a więc treść podjętej decyzji,
– uzasadnienie i pouczenie o prawie do odwołania się
– jeśli wynika to z przepisów statutu PZD (nałożenie
kary porządkowej, pozbawienie członkostwa w PZD
i prawa użytkowania działki, odwołanie z członka za‑
rządu ROD),
– uwiarygodnienie podjętej przez organ kolegialny uchwa‑
ły, a więc podpisy. Zgodnie z § 40 ust. 1 i 3 uchwały
zarządu ROD podpisują: prezes lub zastępujący go
w pełnieniu obowiązków wiceprezes oraz sekretarz
lub inny członek zarządu. W każdym przypadku dla
wiarygodności uchwały muszą być dwa podpisy. Jed‑
nak nie wystarczy, aby były to same podpisy, często
nieczytelne – konieczne jest imię i nazwisko, funkcja
i podpis obu osób
– uchwała musi być ostemplowana pieczęcią nagłówkową
Zarządu ROD.
W sprawach dotyczących indywidualnego członka
Związku uchwała która nie posiada tych cech, nie spełnia
podstawowych warunków statutowych, dlatego w wielu
przypadkach mimo zasadności samej decyzji zarządu
ROD, stanowi podstawę do jej uchylenia. Dlatego też
należy skrupulatnie przestrzegać powyższych zasad, aby
nawet słuszne decyzje zarządu ROD nie musiały być
uchylane z przyczyn formalnych. Takie decyzje, choć
budzące niekiedy irytacje, są konieczne, bowiem sprawy
członkowskie dotyczące prawa użytkowania działki po
wyczerpaniu procedury wewnątrz związkowej mogą być
kierowane do sądów powszechnych. Tam natomiast każde
uchybienie formalne będzie miało niekorzystne skutki dla
podejmujących uchwałę.
Zarząd ROD ma wiele obowiązków, ale także upraw‑
nień statutowych do samodzielnego działania na zewnątrz
Związku. Trzeba pamiętać, że występując na zewnątrz
Związku konieczne jest tzw. umocowanie statutowe do
reprezentacji To umocowanie w imieniu zarządu ROD,
w zakresie określonym przez statut PZD, mają właśnie
osoby, które podpisują uchwały. Tylko uchwały pod‑
pisane przez wymienionych członków zarządu ROD
spełniają wymogi statutowe co do reprezentacji zarządu
ROD zarówno w obrocie wewnątrz związkowym, jak
i na zewnątrz.
MP
6. Inwestycje w ROD
Trwa okres walnych zebrań w ogrodach. Na zebraniach,
wśród wielu innych uchwał i decyzji, działkowcy będą
decydowali również o realizacji zadań inwestycyjnych
i remontowych. Dlatego warto przypomnieć zarządom
ogrodów i działkowcom, jakie zasady i procedury obo‑
wiązują w tym zakresie.
honorowych. Przyjęte przez walne zebranie inwestycje
należy zgłosić do planu inwestycji i remontów OZ i uzy‑
skać zgodę na ich realizację. Warto również pamiętać, że
każde z tych zadań wymaga prawidłowego przygotowania
i zachowania procedury wynikającej z ustawy Prawo
budowlane, statutu PZD, regulaminu ROD oraz obo‑
wiązującej w tym zakresie uchwały nr 69/99 Prezydium
Krajowej Rady z dnia 28 października 1999r. w sprawie
inwestycji i remontów w ROD.
Właśnie dlatego, zarząd ROD rozpoczynając inwe‑
stycję powinien ustalić czy -zgodnie z art. 29 ustawy
Prawo budowlane – jej realizacja nie wymaga uzyska‑
nia pozwolenia na budowę lub co najmniej zgłoszenia
zadania właściwemu organowi (art. 30 ustawy Prawo
budowlane.)
Przygotowanie inwestycji.
Zarząd ROD, zgodnie z § 82 pkt 9 statutu PZD, chcąc
rozpocząć inwestycję musi uzyskać uchwałę walnego
zebrania ze wskazaniem źródeł jej finansowania w tym:
środki własne ROD zgromadzone na Funduszu Roz‑
woju ROD, środki stanowiące partycypację finansową
członków ogrodu, prace na rzecz inwestycji, dotacje
oraz pomoc rzeczowa samorządów lokalnych i organów
wyższych Związku, darowizny sponsorów i członków
80
Jest to niezmiernie ważna czynność, ponieważ realiza‑
cja obiektu budowlanego bez wymaganego pozwolenia
na budowę może, zgodnie z art. 48 przywołanej ustawy,
zakończyć się obowiązkiem rozbiórki prowadzonej inwe‑
stycji lub w najlepszym przypadku legalizacją samowoli
(art.49 ust.2 i art.59 lit.f ustawy Prawo budowlane). Każde
z tych rozwiązań wiąże się jednak z ogromnymi stratami
finansowymi, jakie będzie musiał ponieść zarząd ogrodu
i działkowcy. Konieczność rozbiórki obiektu pociągnie za
sobą utratę środków poniesionych na jego realizację oraz
wydatkowanie kolejnych kwot na dokonywanie rozbiórki.
Natomiast w przypadku powstania możliwości legalizacji
samowoli inwestor, zarząd ROD, będzie musiał wykonać
dokumentację projektową oraz zapłacić karę, jaka zosta‑
nie naliczona przez organ nadzoru budowlanego. Zarząd
ROD musi liczyć się z tym, że przy naliczaniu kary
stawka w wysokości min. 500 zł. podlega z mocy prawa
pięćdziesięciokrotnemu podwyższeniu. Jednocześnie
wymierzona kara musi być wniesiona w ciągu 7 dni od
dnia doręczenia postanowienia. W przypadku uchybienia
terminowi organ nakaże rozbiórkę inwestycji.
Wcześniej już wspomniano, że proces przygotowa‑
nia, realizacji i rozliczenia inwestycji i remontu został
uregulowany w statucie PZD, regulaminie ROD oraz
w uchwale 69/99 Prezydium Krajowej Rady. Zgodnie z jej
uregulowaniami po uzyskaniu zgody na realizację zadania
i otrzymaniu stosownych pozwoleń zarząd ROD może
rozpocząć przygotowania do procesu inwestycyjnego.
PZD. Zarząd ROD winien pamiętać, że dobrze zawarta
umowa, w której znajdą się zapisy określające precyzyjnie
między innymi: przedmiot umowy, terminy i sposób jej
wykonania, wartość umowy, formy płatności oraz warunki
gwarancji i rękojmi, to podstawa właściwie wykonanego
zadania, sposób na uniknięcie nieporozumień, ale również
możliwość dochodzenia swoich praw, w przypadku nie‑
terminowego lub niezgodnego z przyjętymi warunkami
jej wykonania.
Zakończenie inwestycji
Bardzo istotnym elementem realizowanej inwestycji
jest jej odbiór końcowy, którego wynikiem winien być,
sporządzony przez zarząd i wykonawcę, protokół okre‑
ślający oprócz rodzaju zadania i zakresu robót przede
wszystkim jakość ich wykonania, ewentualne usterki i ter‑
miny ich usunięcia. Załącznikami do protokołu odbioru
końcowego inwestycji są: dokumentacja powykonawcza
inwestycji, rozliczenie ilościowe i wartościowe materia‑
łów, kosztorys powykonawczy, w przypadku wykonania
inwestycji systemem zleconym również oświadczenie
kierownika budowy o wykonaniu zadania zgodnie ze
sztuką budowlaną.
Warto również pamiętać, że zarząd ogrodu, jako in‑
westor, obowiązany jest zgłosić do użytkowania obiekt
budowlany w przypadku realizacji inwestycji na pod‑
stawie pozwolenia na budowę lub właściwy organ taki
obowiązek na niego nałożył w drodze indywidualnej
decyzji. Omówione czynności nie kończą procesu in‑
westycji. Proces ten kończy jej rozliczenie finansowe,
uwzględniające wszystkie poniesione koszty. Do zakoń‑
czenia procesu inwestycyjnego lub remontowego brakuje
jedynie dokumentu „OT”, który potwierdza ostateczne
rozliczenie inwestycji i ustala ostateczną wartość środka
trwałego.
Przyjęta w Związku procedura w zakresie przygo‑
towania realizacji i rozliczenia inwestycji w ROD jest
opracowana po to, aby ułatwić zarządom ROD prowa‑
dzenie inwestycji i remontów. W przypadku problemów
i wątpliwości, warto zwrócić się o pomoc merytoryczną
do okręgowego zarządu.
Realizacja inwestycji
W przypadku realizacji prac systemem zleconym zacho‑
dzi potrzeba wyboru wykonawcy, który wykona zadanie
rzetelnie i zgodnie ze sztuką budowlaną, oferując swoje
usługi po racjonalnych cenach. W przypadku wartości
zadania do 30 000 zł. zarząd ROD jako inwestor, może
wybrać wykonawcę w drodze konkursu ofert, w przypad‑
ku inwestycji i remontów o wartości przekraczającej tę
kwotę należy ogłosić przetarg pisemny. Szczegółowy tryb
realizowania przetargu i zawierania umów z wykonawca‑
mi został omówiony w instrukcji stanowiącej załącznik
do przywołanej wyżej uchwały 69/99 Prezydium KR
GF
81
XII. Porady prawne
1. Podstawy prawne świadczenia usług i pracy na rzecz ROD
Generalną zasadą obowiązującą w rodzinnych ogrodach
działkowych, jest oparcie ich funkcjonowania o pracę spo‑
łeczną. Ta forma działania na rzecz ogrodu znajduje za‑
stosowanie zarówno w pracach organów ogrodowych jak
zarząd, czy komisje rewizyjna i rozjemcza, jak również
w pracach wykonywanych przez działkowców zgodnie
z uchwałami walnego zebrania członków ROD, dawniej
nazywanych pracami społecznie użytecznymi.
Tym niemniej w wielu przypadkach rozwiązania te nie
są wystarczające dla zaspokojenia potrzeb występujących
w ogrodzie. Wówczas konieczne jest sięgnięcie po osoby
świadczące pracę lub usługi odpłatnie. W takich sytua‑
cjach zarządy ROD stają przed dylematem, jaką formę
prawną współpracy należy przyjąć. W szczególności
dotyczy to wyboru pomiędzy umową o pracę a umowa‑
mi cywilnoprawnymi tj. umową zlecenia lub o dzieło.
Poniżej postaramy się przybliżyć problem oraz wskazać
na podstawowe różnice pomiędzy poszczególnymi roz‑
wiązaniami i skutki ich zastosowań.
na zarzut usiłowania ominięcia przepisów prawa pracy
– w przypadku spełnienia kryteriów właściwych dla
stosunku pracy; lub obowiązków „podatkowo – zusow‑
skich” – w przypadku błędnego zaklasyfikowania umowy
zlecenia, jako umowy o dzieło.
W wielu ogrodach wykorzystuje się także możliwość
zawierania umów o pracę na czas określony (art. 25 KP).
Jest to o tyle korzystna formuła, iż dzięki niej unika się
kłopotów związanych z rozwiązaniem umowy o pracę, co
w przypadku umów na czas nieokreślony może nastąpić
wyłącznie pod warunkiem zachowania określonych wy‑
mogów (uzasadnienie wypowiedzenia) a w niektórych
przypadkach jest wręcz niedopuszczalne (osoby w okresie
poprzedzającym nabycie praw do emerytury – art. 39 KP).
Korzystając z takiej możliwości należy mieć na uwadze za‑
sadę, iż zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony
jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem
umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio
strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas okre‑
ślony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między
rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy
o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca (art. 251 KP). Jest
to bowiem przepis bezwzględnie obowiązujący, którego
skutków, nawet przy zgodnej woli stron (pracodawcy i pra‑
cownika), nie można usunąć. Warto również zaznaczyć, iż
kodeks pracy dopuszcza rozwiązanie umowy zawartej na
czas określony za wypowiedzeniem, jednakże wyłącznie
pod warunkiem, że umowę zawarto na okres minimum 6
miesięcy, okres wypowiedzenia wynosi minimum 2 tygo‑
dnie i że wyraźnie zastrzeżono w umowie dopuszczalność
takiego trybu rozwiązania stosunku pracy.
Umowa o pracę – Kodeks Pracy
(Dz.U.98.21.94 ze zm.)
Podstawową formą zatrudnienia obowiązującą w pol‑
skim porządku prawnym jest umowa o pracę. Świadczy
o tym chociażby swoiste domniemanie prawne istnienia
stosunku pracy zawarte w art. 22 Kodeksu Pracy. Zgod‑
nie z przyjętą tam zasadą, niezależnie od nazwy umowy
wiążącej strony, w przypadku spełnienia warunków cha‑
rakterystycznych dla stosunku pracy, tj. gdy pracownik
zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego
rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem
oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę,
a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodze‑
niem, jest to zatrudnienie na podstawie stosunku pracy.
Dodatkowo w § 12 artykułu 22 KP ustawodawca wprost
przewidział, iż w przypadku zaistnienia takich warunków
wykonywania pracy, zastąpienie umowy o pracę umową
cywilnoprawną nie jest dopuszczalne.
Umowa o pracę jest rozwiązaniem stosowanym jednak
raczej w przypadku stosunków o charakterze trwałym
i związanym z regularnym prowadzeniem działalności
w danym zakresie. W ogrodach działkowych z reguły
takie potrzeby nie występują. Zwykle bowiem koniecz‑
ność sięgnięcia do odpłatnego zaspokajanie potrzeb ma
charakter krótkotrwały i doraźny. Dlatego też w praktyce
ogrodowej dużo większe znaczenie ma korzystanie z osób
świadczących usługi w oparciu o umowę zlecenia lub
o dzieło. Robiąc to, trzeba jednak zachować staranność.
W przeciwnym wypadku, istnieje ryzyko narażenia się
Umowa o dzieło – Kodeks Cywilny art. 627-646
(Dz.U.64.16.93 ze zm.)
Jeżeli chodzi o umowę o dzieło, to cechą charaktery‑
styczną, odróżniającą ją od umowy zlecenia, jest efekt
końcowy, do którego osiągnięcia zobowiązuje się po‑
dejmujący się wykonania dzieła. Mianowicie, zgodnie
z powszechnie przyjętym poglądem, efektem tym ma być
konkretny rezultat mający postać materialną, np. wyko‑
nane ogrodzenie, położenie tynku na budynku lub nie‑
materialną, np. sporządzenie operatu szacunkowego czy
projektu architektonicznego. Tak więc umowa o dzieło jest
tzw. umową rezultatu. Przyjmujący zlecenia na wykonanie
dzieła zobowiązuje się, że je stworzy, a nie jedynie będzie
się starał je stworzyć. Co do zasady, wynagrodzenie będzie
mu się należało wyłącznie za osiągnięcie efektu finalnego,
a nie za pracę, którą włożył w jej wykonanie. To na nim
ciąży więc ryzyko ewentualnego fiaska tych starań. Co
82
Posumowanie
Jak z powyższego wynika, szczególnie zbliżona do umo‑
wy o pracę jest umowa zlecenia. Stąd też, spisując taką
umowę a później ją realizując, warto zadbać, aby znalazły
się w niej takie elementy, które pozwolą na uniknięcie wąt‑
pliwości, co do łączącego strony stosunku prawnego. Jak to
bowiem zostało wcześniej wspomniane, decydujące zna‑
czenie będzie tu miała nie tyle nazwa umowy, co jej treść
oraz faktyczny sposób wykonywania usługi. Podstawowe
cechy, które pomimo nazwania stosunku umową zlecenia
powodują, iż może on zostać zaklasyfikowany za stosunek
pracy to: podporządkowanie pracownika kierownictwu
pracodawcy – obowiązek wykonywania jego poleceń;
obowiązek osobistego świadczenia pracy przez pracowni‑
ka – zleceniobiorca może zlecić wykonanie świadczenia
osobie trzeciej, o ile zostało to zastrzeżone w umowie;
ścisłe określenie czasu i miejsca pracy.
Jeżeli chodzi o skutki zaklasyfikowania danego sto‑
sunku do umowy o pracę, zlecenia czy o dzieło, to do
najważniejszych z nich należy zaliczyć:
1. uprawnienia pracownicze przysługujące w przypadku umo‑
wy o pracę takie jak np.: ochrona wynagrodzenia, ochrona
stosunku pracy osób w okresie 4 lat przed osiągnięciem
uprawnienia do emerytury, ochrona przed bezpodstawnym
rozwiązaniem stosunku pracy, prawo do urlopu wypo‑
czynkowego, prawo do wynagrodzenia za czas niezdol‑
ności pracownika do pracy wskutek choroby, prawo do
dodatkowego wynagrodzenia za nadgodziny, ograniczenia
odpowiedzialności za szkody wyrządzone pracodawcy.
2. obowiązki opłacenia składek na ubezpieczenia eme‑
rytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne
– co do zasady występują w przypadku umowy o pracę
i umów zlecenia, a brak ich przy umowie o dzieło.
3. możliwość zaliczenia wyższych kosztów uzyskania
przychodu w przypadku umowy o dzieło.
Reasumując powyższe należy stwierdzić, iż w praktyce
ogrodowej najczęściej stosowane powinny być umowy zle‑
cenia, co jest uzasadnione potrzebami ogrodów, zwłaszcza
ich okresowym charakterem. W sytuacji, gdy w ogrodzie
występuje długotrwałe zapotrzebowania na pewne świad‑
czenia, warto wówczas jednak rozważyć zawarcie umowy
o pracę. Dotyczy to zwłaszcza większych ogrodów, w których
pozwala na to zarówno sytuacja finansowa, jak i bardziej roz‑
winięta struktura organizacyjna. W takich przypadkach należy
zwłaszcza rozważyć skorzystanie z konstrukcji umów o pracę
na czas określony. Jeżeli chodzi o umowy o dzieło, to pomimo
ich atrakcyjności z powodu niższych kosztów, możliwość ich
wykorzystywania w ROD jest znacznie ograniczona z uwagi
na ich charakter związany z efektem końcowym.
istotne, wykonujący działo jest także odpowiedzialny ze
ewentualne jego wady lub braki (udziela rękojmi).
Warto też pamiętać o wyraźnym sprecyzowaniu sposo‑
bu ustalania wynagrodzenia. Możliwe jest ustalenie go
kosztorysowo lub ryczałtowo – za całość dzieła. Tylko
w tym drugim przypadku zlecający dzieło ma bowiem
gwarancję, iż nie będzie zmuszony ponosić żadnych
dodatkowych kosztów, poza kwota wskazaną w umowie
(art. 632 KC). W przypadku zastosowania metody koszto‑
rysowej prawo (art. 629 – 630 KC) dopuszcza w pewnych
przypadkach możliwość domagania się przez wykonawcę
podwyższenia wynagrodzenia.
Umowa zlecenia – Kodeks Cywilny art. 734 -751
(Dz.U.64.16.93 ze zm.)
Na wstępie należy zaznaczyć, iż klasyczna umowa zle‑
cenia reguluje wykonywanie przez przyjmującego zlecenie
specyficznego świadczenia, a mianowicie dokonywanie
za zlecającego czynności prawnej (art. 734 kc §1). Przy‑
kładem może tu być chociażby zawieranie w cudzym
imieniu umów przez pełnomocnika. Wynika z tego, iż
tak rozumiane pojecie umowy zlecenia miałoby bardzo
wąskie zastosowanie do spraw ogrodowych, gdzie zwy‑
kle potrzeby dotyczą świadczeń o charakterze czynności
faktycznych np. remont czy sprzątanie, a nie prawnym.
Zgodnie jednak z art. 750 kc regulacje dotyczące umów
zlecenia stosuje się odpowiednio do umów o świadcze‑
nia usług. Powszechnie przyjęto nazywanie ich również
umowami zlecenia. Cechą charakterystyczną takich umów
zlecenia (o świadczenie usługi) jest to, że efektu końco‑
wego działania zleceniobiorcy nie da się określić jako
konkretnego dzieła, czy to o charakterze materialnym, czy
też niematerialnym. Przykładem może tu być chociażby
prowadzenie rachunkowości, przygotowywanie imprez
okolicznościowych, czy też sprzątanie lub ochrona bu‑
dynku. Ponieważ nie da się określić efektu końcowego,
to wynagrodzenie przyjmującemu zlecenie należy się za
starania włożone w celu wykonania zlecenia, a nie za
osiągnięcie jakiegoś efektu finalnego. Dlatego też umowę
zlecenia zalicza się do umów starannego działania.
Nie oznacza to oczywiście, iż prawo do wynagrodzenia
powstaje niezależnie od tego co, a właściwie jak, przyj‑
mujący zlecenie robi. Jest on bowiem zobowiązany do
dołożenia należytej staranności przy wykonywaniu zlece‑
nia. W przypadku zaniedbania swych obowiązków przez
zleceniobiorcę, dającemu zlecenie przysługiwać będzie
prawo powołania się na nienależyte wykonanie zobowią‑
zania i żądanie obniżenia wynagrodzenia, a w szczególnie
rażących przypadkach, prawo odmowy jego wypłaty.
Radca Prawny
B. Piech
83
2. Umowy a składka ZUS
Emeryt i Rencista
Emeryt i rencista, który zawiera umowę zlecenia (po‑
cząwszy od 14 stycznia 2000 r.) podlega obowiązkowo
ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym oraz dobro‑
wolnie – chorobowemu. Ubezpieczeniu wypadkowemu
podlega, jeżeli usługi wykonuje w miejscu lub siedzibie
prowadzenia działalności przez zleceniodawcę. W obrocie
funkcjonują jeszcze umowy zlecenia zawarte z emerytem
lub rencistą przed 14 stycznia 2000 r. (przed zmianą
ustawy o sus). Z ich tytułu ubezpieczenia społeczne są
dobrowolne. W obu przypadkach (zawarcia umowy przed
i po tej dacie) trzeba odprowadzać składkę zdrowotną.
Student lub uczeń szkoły ponadpodstawowej, gimna‑
zjalnej i ponadgimnazjalnej do ukończenia 26 lat wyko‑
nujący pracę na podstawie umowy zlecenia w ogóle nie
podlega ubezpieczeniom społecznym. Dotyczy to:
– uczniów bez względu na to czy nauka jest prowadzona
w systemie dziennym, wieczorowym czy zaocznym oraz
bez względu na rodzaj szkoły, do której uczęszczają (np.
gimnazjum, zawodowa, technikum czy liceum)
– studentów bez względu na rodzaj szkoły (państwowa
czy prywatna) oraz typ studiów (dzienne, zaoczne czy
wieczorowe).
Płatnik zatrudniający ucznia lub studenta do ukończenia
26 lat na umowę zlecenie nie zgłasza go do ubezpieczeń
społecznych i zdrowotnego oraz nie opłaca za nich żad‑
nych składek
równocześnie kilka umów zlecenia dla obcych firm, to osoba
ta obowiązkowo podlega ubezpieczeniom ze stosunku pracy
i jednej wybranej umowy zlecenia. Ubezpieczenia społeczne
z pozostałych umów zlecenia mają charakter dobrowolny.
Pracownik dorabiający u własnego pracodawcy
Pracodawca, który zawarł z własnym pracownikiem
umowę zlecenia, agencyjną lub o dzieło, wskazane umowy
cywilnoprawne traktuje jak stosunek pracy, a wszystkie
składki opłaca od zsumowanych przychodów z obydwu
źródeł. Takiej osoby nie zgłasza się dodatkowo do ZUS
z umowy cywilnoprawnej, a przychód z niej otrzymywany
wykazuje się łącznie w imiennym raporcie miesięcznym
ZUS RCA z kodem 011000.
Zgłoszenie do ZUS
Każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami
emerytalnym i rentowymi i/lub zdrowotnym podlega zgło‑
szeniu do ubezpieczeń na druku ZUS ZUA lub na druku
ZUS ZZA (jeżeli jest zgłoszona wyłącznie do ubezpie‑
czenia zdrowotnego). Zgłoszenie należy dokonać w ciągu
7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczenia.
Każda osoba, której tytuł do ubezpieczenia wygasł,
podlega wyrejestrowaniu z tych ubezpieczeń w ciągu 7
dni na druku ZUS ZWUA.
Dokumenty Rozliczeniowe ZUS
Komplet dokumentów rozliczeniowych który należy
przekazać do ZUS składa się z deklaracji rozliczeniowej
ZUS DRA i dołączonych do niej imiennych raportów
miesięcznych ZUS RCA, ZUS RZA, ZUS RSA. Termin
przekazania dokumentów do ZUS nie może być póź‑
niejszy niż:
– do 5 dnia następnego miesiąca – jednostki budżetowe,
zakłady budżetowe i gospodarstwa pomocnicze,
– do 10 dnia następnego miesiąca – osoby fizyczne opła‑
cające składkę wyłącznie za siebie,
– do 15 dnia następnego miesiąca – pozostali płatnicy oraz
płatnicy opłacający składki na ubezpieczenie zdrowot‑
ne, do których nie stosuje się ustawy o SUS (ustawy
z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń spo‑
łecznych (DZ. U. nr 137, poz. 887 ze zm.).
Zleceniobiorca dorabiający
Za zleceniobiorcę zatrudnionego jednocześnie na kilku
umowach zlecenia opłaca się obowiązkowo składki emery‑
talną i rentową z tej umowy, którą zawarł najwcześniej.
Z pozostałych zleceń ubezpieczenia te mają charakter
dobrowolny. Dotyczy to również emerytów i rencistów.
W takiej sytuacji zleceniobiorca może jednak zmienić tytuł
do obowiązkowych ubezpieczeń i odprowadzać składki
z dowolnie wybranej umowy. Z każdej umowy zlecenia
obowiązkowo opłaca się natomiast składkę zdrowotną.
Zleceniobiorca, dla którego umowa zlecenie jest jedy‑
nym źródłem utrzymania, obowiązkowo podlega ubezpie‑
czeniom emerytalnemu i rentowym od dnia oznaczonego
w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do
dnia jej rozwiązania lub wygaśnięcia.
Informacje dla ubezpieczonego
Co miesiąc płatnik musi dostarczyć ubezpieczonemu na
piśmie informację, zawarte w imiennych raportach prze‑
kazywanych do ZUS na formularzu ZUS RMUA – raport
miesięczny dla osoby ubezpieczonej. Informacje powinny
zawierać także symbol oddziału Narodowego Funduszu
Zdrowia, datę sporządzenia oraz podpis płatnika składek
lub osoby przez niego upoważnionej.
Pracownik dorabiający na umowę zlecenia
u innego pracodawcy
Pracownik, który dorabia sobie na zlecenie na rzecz in‑
nego pracodawcy obowiązkowo podlega ubezpieczeniom
emerytalnemu i rentowym z umowy o pracę a ze zlecenia
– dobrowolnie. Dotyczy to jednak tylko tych osób, których
podstawa wymiaru składki ze stosunku pracy w przeliczeniu
na miesiąc wynosi co najmniej minimalne wynagrodzenie
(które w 2007 r. wynosi 936 zł). Jeżeli taka osoba zawiera
Przykład
Przedstawiam sposób naliczenia składek na ubezpie‑
czenia społeczne i zdrowotne z tytułu umowy zlecenia
84
na kwotę 1000 zł, zakładając, że zleceniobiorca podlega
ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowe‑
mu i wypadkowemu. W takiej sytuacji należy dokonać
następujących obliczeń:
musi odpowiadać określonym wymogom. Powinien on
zawierać elementy niezbędne do wyczerpującego od‑
zwierciedlenia dokonanej operacji gospodarczej.
Dowód księgowy powinien zawierać co najmniej:
1) określenie rodzaju dowodu i jego numeru identyfika‑
cyjnego,
2) określenie stron (nazwy, adresy) dokonujących operacji
gospodarczej,
3) opis operacji oraz jej wartość,
4) datę dokonania operacji, a gdy dowód został sporządzo‑
ny pod inną datą – także datę sporządzenia dowodu,
5) podpis wystawcy dowodu oraz osoby, której wydano
lub od której przyjęto składniki aktywów,
6) stwierdzenie sprawdzenia i zakwalifikowania dowodu
do ujęcia w księgach rachunkowych przez wskazanie
miesiąca oraz sposobu ujęcia dowodu w księgach ra‑
chunkowych (dekretacja), podpis osoby odpowiedzial‑
nej za te wskazania.
Dowody księgowe powinny być rzetelne, to jest zgodne
z rzeczywistym przebiegiem operacji gospodarczej, którą
dokumentują, kompletne, wystawione w sposób czytelny
i trwały oraz wolne od błędów rachunkowych. Niedo‑
puszczalne jest dokonywanie w dowodach księgowych
wymazywania i poprawek.
Błędy w dowodach źródłowych zewnętrznych obcych
i własnych można korygować jedynie przez wystawienie
dowodu korygującego.
Błędy w dowodach wewnętrznych (wystawianych przez
jednostkę z przeznaczeniem wyłącznie dla potrzeb we‑
wnętrznych jednostki) mogą być poprawiane przez skre‑
ślenie błędnej treści lub liczb, wpisanie treści poprawnej
i datę poprawki oraz złożenie podpisu osoby do tego
upoważnionej.
Nie można dokonywać w podany wyżej sposób popra‑
wek na dokumentach już zaksięgowanych. Dokumenty
zaksięgowane (wewnętrzne) poprawia się poprzez wysta‑
wienie dowodu PK (polecenie księgowania).
Każdy dokument księgowy przed realizacją i zaksięgo‑
waniem w księgach rachunkowych powinien być poddany
kontroli merytorycznej i formalno­‑rachunkowej oraz ak‑
ceptowany do wypłaty i na dowód tego podpisany przez
prezesa, skarbnika lub upoważnionego członka zarządu
oraz głównego księgowego/księgowego.
Sprawdzenie dokumentu pod względem merytorycz‑
nym przez uprawnioną osobę polega na ustaleniu pra‑
widłowości, celowości i rzetelności dokonanej operacji
gospodarczej.
Sprawdzenie dokumentu pod względem formalno – ra‑
chunkowym polega na ustaleniu, czy wystawiony został
on w sposób technicznie poprawny i zawiera niezbędne
dane w/w wymagane dla prawidłowego dowodu księgo‑
wego oraz czy nie zawiera błędów rachunkowych.
Składki na ubezpieczenia społeczne finansowane
przez zleceniobiorcę:
1000 zł x 9,76 % = 97,60 zł (składka emerytalna finan‑
sowana przez zleceniobiorcę)
1000 zł x 6,5 % = 65 zł (składka rentowa finansowa przez
ubezpieczonego),
1000 zł x 2,45 % = 24,50zł (składka chorobowa finanso‑
wana przez ubezpieczonego),
97,60 zł + 65 zł + 24,50 zł =187,10 zł (składki finanso‑
wane przez ubezpieczonego),
1000 zł – 187,10 zł = 812,90 po odjęciu od przychodu
(1000 zł) składek finansowanych przez ubezpieczone‑
go(187,10 zł) ustalamy podstawę do wymiaru składki na
ubezpieczenie zdrowotne, która wynosi 812,90zł.
812,90 x 9% = 73,16 (składka zdrowotna ogółem)
Ustalenie podstawy opodatkowania
1000 – 187,10 = 812,90 zł (od tej kwoty liczymy 20%
koszty uzyskania 812,90 x 20%=162,58 zł.
Następnie 1000 zł – (187,10 + 162,58) = 650 zł
Obliczenie zaliczki na podatek dochodowy:
650 zł x 20 % = 130 zł
Składka zdrowotna w rozbiciu na:
podlegająca odliczeniu od podatku 812,90 zł x 7,75%
= 63 zł
finansowaną z dochodu ubezpieczonego 73,16 – 63 zł =
10,16 zł
Podatek do odprowadzenia do urzędu skarbowego 67 zł
(130 zł – 63,00 zł)
Kwota do wypłaty = 672,74 (1000,00 zł – 187,10 zł =
812,90 – 67,00 zł – 73,16 = 672,74 zł)
DOWODY KSIĘGOWE – prawidłowe
dokumentowanie operacji i zdarzeń gospodarczych
Prawidłowość ewidencji operacji i zdarzeń gospodar‑
czych zależy w dużym stopniu od jakości dokumentów
dostarczanych do księgowości. Dokumentacją księgową
nazywamy zbiór właściwie sporządzonych dokumentów
zwanych „dowodami źródłowymi”, odzwierciedlającymi
treść operacji i zdarzeń gospodarczych, które stanowią
podstawę zapisów w księgach rachunkowych. Każdy
dowód księgowy zgodnie z ustawą o rachunkowości
i Zasadami zawartymi w Zakładowym Planie Kont PZD
Opracowała GK KRPZD
M. Marks
85
3. Ważne dla Zarządów i działkowców
Czy składka członkowska i inne opłaty obciążające działkowca ulegają przedawnieniu? Jaki jest ewentualnie
termin przedawnienia dla tych opłat? Czy przedawnienie oznacza, że zarząd ogrodu nie może żądać zapłaty
takich świadczeń?
Składka członkowska i inne opłaty określone w prze‑
pisach związkowych są w istocie świadczeniami wyni‑
kającymi ze stosunku zobowiązaniowego, czyli mają
charakter cywilnoprawny. Z tego tytułu PZD przysługuje
odpowiednie prawo do żądania spełnienia tych świadczeń
(roszczenie), które ma charakter majątkowy. W tym kon‑
tekście należy stwierdzić, że według Kodeksu Cywilnego
takie roszczenia majątkowe zasadniczo ulegają przedaw‑
nieniu (art. 117 § 1 KC). Warto zauważyć, że termin prze‑
dawnienia wynosi zasadniczo lat dziesięć, a dla roszczeń
o świadczenia okresowe – trzy lata (art. 118 KC). Oznacza
to, że np. inny jest termin przedawnienia dla składki
członkowskiej, a inny dla wpisowego. Składka jest bo‑
wiem świadczeniem okresowym, co oznacza, że dłużnik
zobowiązany jest spełniać ją periodycznie, w określonych
regularnych odstępach czasu, a suma świadczeń nie składa
się na z góry określoną wielkość (jak np. alimenty, renta
lub czynsz najmu). Dlatego też dla składki członkowskiej
właściwy jest trzyletni okres przedawnienia. Natomiast
roszczenie o świadczenie „jednorazowe” typu wpisowe
ulega przedawnieniu po okresie dziesięciu lat. Trzeba
także podkreślić, że bieg przedawnienia rozpoczyna się
od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, tj.
od oznaczonego terminu zapłaty (np. 31 maja dla skład‑
ki) albo od wezwania dłużnika do zapłaty, o ile termin
wykonania zobowiązania nie był wcześniej określony.
Zastanawiając się więc nad kwestią przedawnienia, należy
uprzednio zdefiniować charakter wymaganego świad‑
czenia – okresowy czy „jednorazowy”. Dopiero wtedy
będzie znany właściwy okres przedawnienia. Jednocześ‑
nie wiadomym się stanie, czy ten okres przedawnienia
rozpoczął już swój bieg.
Jeżeli zaś chodzi o kwestię konsekwencji wynikających
z przedawnienia roszczeń do świadczeń obciążających
działkowca, to trzeba zwrócić uwagę na art. 117 § 2
KC, który stanowi, że po upływie terminu przedawnie‑
nia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, mo‑
że uchylić się od jego zaspokojenia, powołując się na
upływ na tego czasu. Przepis ten należy rozumieć w ten
sposób, że wyklucza możliwość sądowego dochodzenia
od dłużnika konkretnego roszczenia, jeżeli zgłosi przed
sądem tzw. zarzut przedawnienia. Oznacza to, że wskutek
przedawnienia dług nie wygasa, lecz nie można go już
wyegzekwować na drodze sądowej. W konsekwencji nie
ma przeszkód, aby zarząd ogrodu stosował odpowiednie
sankcje statutowe wobec osób, które zalegają ze świad‑
czeniami, mimo że upłynął już termin przedawnienia.
Niemniej jednak należy podkreślić, że takie sytuacje
powinny być wyjątkowe, a należności – egzekwowane
na bieżąco. Warto w tym kontekście zaznaczyć, że bieg
przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed
sądem przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia
albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia (art. 123
§ 1 pkt 1 KC). A zatem wniesienie przez zarząd ogrodu
pozwu o zapłatę zaległej składki spowoduje, że cały okres
od rozpoczęcia biegu przedawnienia do momentu jego
przerwania nie podlega wliczeniu do okresu przedawnie‑
nia, na skutek czego przedawnienie po przerwie biegnie
na nowo według tych samych zasad jak pierwotnie.
TT
Czy działkowiec jest zawsze właścicielem naniesień znajdujących się na użytkowanej działce? Jakie w tym
względzie obowiązują zasady?
Stosownie do art. 15 ust. 2 ustawy o rodzinnych ogro‑
dach działkowych (Dz. U. z 2005 r. nr 169, poz. 1419
z późn. zm.), „nasadzenia, urządzenia i obiekty znajdujące
się na działce, wykonane lub nabyte ze środków finan‑
sowych użytkownika działki, stanowią jego własność”.
Z powyższego przepisu wynika, że muszą być spełnione
dwa podstawowe warunki, aby dany przedmiot mógł być
uznany za własność działkowca:
1. Musi być zlokalizowany na terenie działki rodzinnej,
2. Musi być wykonany lub nabyty ze środków finanso‑
wych działkowca.
Należy zaznaczyć, że w/w warunki muszą być spełnio‑
ne łącznie, co oznacza, że brak choć jednego z nich jest
równoznaczny z tym, że własność do danego przedmiotu
nie przysługuje. Taki sposób rozumienia tego przepisu
podyktowany jest przede wszystkim tym, że powołany
art. 15 ust. 2 stanowi istotny wyjątek od zasady ogólnej,
która głosi, że własność wszelkich naniesień na terenie
nieruchomości przypada właścicielowi tejże nierucho‑
mości (zasada superficies solo cedit). Wyjątki zaś należy
zawsze odczytywać w sposób ścisły.
TT
86
W naszym ogrodzie część działkowców posiada mienie znacznej wartości na swoich działkach. Dążą więc
do wprowadzenia na walnym zebraniu tzw. społecznych dyżurów nocnych lub uchwalenia zwiększonej
opłaty na rzecz ogrodu w celu wynajęcia agencji ochrony mienia. Czy takie uchwały są zgodne z przepisami związkowymi?
W § 46 regulamin ROD ustanowiono zasadę, że zarząd
obowiązany jest do działania na rzecz bezpieczeństwa
w ogrodzie. W tym celu zarząd przedstawia walnemu
zebraniu propozycje dotyczące zapewnienia bezpieczeń‑
stwa na terenie ogrodu. Te propozycje winny uwzględniać
w szczególności możliwość monitorowania ogrodu oraz
jego ochrony we własnym zakresie. W tym kontekście
pojawia się kwestia tzw. dyżurów nocnych pełnionych
przez działkowców. Nie negując korzyści płynących
z takiej praktyki, trzeba zwrócić uwagą na pewne ob‑
ostrzenia prawne, które dotyczą tego zagadnienia. Otóż
dyżury powinny odbywać się za zgodą działkowców,
nie można bowiem uchwałą walnego zebrania zobowią‑
zać działkowca do pełnienia takiego dyżuru. Wynika to
przede wszystkim z braku podstawy prawnej w prze‑
pisach związkowych pozwalającej podejmować takie
decyzje oraz z surowej odpowiedzialności za ewentualne
uszczerbki, jakie może ponieść działkowiec podczas
takiego dyżuru. Wobec tego praktyka w tym zakresie
powinna polegać na uzyskaniu uprzedniej zgody dział‑
kowca na pełnienie dyżuru nocnego i zaliczeniu tego
okresu na poczet obowiązujących prac na rzecz ogrodu.
Dopiero wówczas niewykonanie takiej pracy skutkuje
możliwością poboru ekwiwalentu.
Jeżeli zaś chodzi o opłaty na rzecz ogrodu, to są one
ustalane przez walne zebranie w celu uzyskania środków
na funkcjonowanie ogrodu, a w szczególności na pokrycie
kosztów zapewnienia bezpieczeństwa, wywozu śmie‑
ci oraz bieżącej konserwacji infrastruktury, i pozostaje
w całości do dyspozycji zarządu (§ 148 ust. 3 regulami‑
nu ROD). Z powyższego wynika, że środki pozyskane
z takiej opłaty mogą być wydatkowane na cele związane
ze zwiększeniem bezpieczeństwa ogrodu. Natomiast nie
mogą służyć do ochrony niektórych tylko działek, gdyż
omawiana opłata ma zapewnić prawidłowe funkcjono‑
wanie ogrodu jako całości.
TT
4. Rzeczpospolita, Prawo co dnia z 15 lutego 2007 r.
„Podczas eksmisji działkową altanę traktuje się jak willę”
Komornik może usunąć osoby mieszkające w altanie w pracowniczym ogrodzie działkowym tylko wówczas,
gdy gmina lub żądający eksmisji wskaże tymczasowe pomieszczenie.
Tak wynika z uchwały Sądu Najwyższego, będącej od‑
powiedzią na pytanie prawne jednego z sądów II instancji.
SN stwierdził w niej, że w prowadzonym przez komor‑
nika postępowaniu egzekucyjnym nakazującym wydanie
altany postawionej na terenie pracowniczych ogrodów
działkowych objętych ustawą z 2005 r. o tych ogrodach
zastosowanie ma art. 1046 § 3-8 kodeksu postępowania
cywilnego, jeżeli eksmitowany zaspokaja w niej swoje
potrzeby mieszkaniowe.
Wskazane przepisy określają warunki, na jakich może
być przeprowadzona eksmisja z lokalu służącego za‑
spokajaniu takich potrzeb jeśli w wyroku eksmisyjnym
nie zostało przyznane prawo do lokalu socjalnego lub
zamiennego. Komornik musi w takiej sytuacji wstrzymać
się z eksmisją do czasu wskazania przez gminę albo przez
żądającego eksmisji tymczasowego pomieszczenia. Wedle
art. 1046 § 6 k.p.c. takie pomieszczenie musi nadawać
się do zamieszkania, zapewniać co najmniej 5 mkw. po‑
wierzchni mieszkalnej na osobę i znajdować się w miej‑
scowości tej samej lub pobliskiej, jeżeli zamieszkanie
w innej miejscowości nie pogorszy nadmiernie warunków
życia osób przekwaterowanych. Gdy eksmisja dotyczy
osób małoletnich lub ubezwłasnowolnionych, komornik
musi o niej zawiadomić sąd opiekuńczy i może podjąć
dalsze kroki jeśli sąd wskaże miejsce pobytu dla nich.
Sprawę, na której tle podjęta była ta uchwała, wszczęli
właściciele solidnego, dwukondygnacyjnego domku znaj‑
dującego na działce należącej do pracowniczych ogrodów
działkowych w Szczecinie. Sąd wydał wyrok nakazujący
eksmisję zamieszkującego w nim małżeństwa B. z trójką
małoletnich dzieci. Komornik odmówił przeprowadzenia
jej z braku wskazania tymczasowego pomieszczenia.
Właściciele domu wnieśli skargę na jego czynności do
sądu I instancji. Sąd ten zobowiązał komornika, by ten
zwrócił się
do sądu apelacyjnego, który wydał wyrok eksmisyjny,
o jego wykładnię, a mianowicie, czy domek na działce
pracowniczej (altanę) potraktować jako rzecz ruchomą.
Oznaczało, że miałyby w tej sprawie zastosowanie prze‑
pisy o eksmisji z ruchomości i wyznaczanie małżonkom
87
tymczasowego pomieszczenia nie byłoby, konieczne.
A może komornik powinien prowadzić ją wedle przepisów
o eksmisji z nieruchomości, co oznacza, że miałyby do
niej zastosowanie wspomniane § 3-8 art. 1046 k. p. c.
Sąd I instancji widział konieczność wyjaśnienia, czy
pojęcie „lokalu”, którym posługuje się § 4 art. 1046 k.
p.c, powinno być interpretowane zgodnie z definicją
zawartą w ustawie z 2001 r. o ochronie praw lokatorów,
czy też dotyczy każdego lokalu, który jest wykorzysty‑
wany do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Domek
rekreacyjny nie jest lokalem mieszkalnym w rozumieniu
wskazanej ustawy, a zajmujący go małżonkowie nie są
najemcami.
Uchwała SN oznacza, że małżonkowie B. muszą otrzy‑
mać od gminy albo od właścicieli domku (altany) tymcza‑
sowe pomieszczenie, a sąd opiekuńczy musi się wypowie‑
dzieć co do losu ich dzieci (sygn. III CZP157/06).
Izabela Lewandowska
XIII. Informacje
1. Książka „Prawo w PZD”
Należy wykorzystać każdą okazję, aby dostarczyć dział‑
kowcom książkę pt. Prawo w PZD. Przypominamy, że
książka jest dla działkowców bezpłatna i pełne koszty jej
wydania ponosi Związek. Krajowa Rada PZD pokrywa
30% kosztów wydania całego nakładu, okręgowe zarządy
ponoszą 30% kosztów nakładu przypadającego na okręg,
a zarządy ROD ponoszą 40% kosztów nakładu przypada‑
jącego na ich ogród. Cena jednego egzemplarza książki
wynikająca z kosztów jej wydania, która będzie podlegała
powyższemu podziałowi wynosi 75 groszy. W sprawie
formy rozliczenia się zarządu ROD należy kontaktować
się z okręgowym zarządem PZD.
MP
2. Zjazdy okręgowe i Zjazd Krajowy
Rok 2007 kończy kadencję organów okręgowych i kra‑
jowych PZD. Począwszy od czerwca br. rozpoczną się
okręgowe zjazdy delegatów, które ocenią działalność
okręgów za ostatnie pięć lat, podejmą decyzje w sprawie
absolutorium dla ustępujących okręgowych zarządów
po wysłuchaniu opinii okręgowych komisji rewizyjnych
oraz wybiorą nowe okręgowe zarządy, okręgowe komi‑
sje rewizyjne i okręgowe komisje rozjemcze na 4 let‑
nią kadencję. Okręgowe zjazdy uchwalą także program
działania na kadencję. W okręgowych zjazdach z głosem
decydującym wezmą udział delegaci wybrani na walnych
zebraniach w ROD.
Okręgowe zjazdy wybiorą delegatów na VIII Krajowy
Zjazd Delegatów PZD w ilości ustalonej przez Krajową
Radę PZD (uchwała w tej sprawie jest zamieszczona
w rozdziale dot. XXVI posiedzenia KR PZD).
Krajowa Rada przyjęła tezy do programu działania
Związku na następną kadencję, które mają zapocząt‑
kować ogólnozwiązkową dyskusję na ten temat. Wnio‑
ski, propozycje dotyczące tez programowych, ale także
propozycje tematów nie ujętych w tych tezach prosi‑
my kierować do Krajowej Rady PZD. W dyskusji nad
programem działania Związku nie powinno zabraknąć
żadnego organu PZD, a w ogrodach w których jeszcze
nie odbyły się walne zebrania należy wykorzystać to
forum działkowców do dyskusji i wypracowane wnioski
kierować do KR PZD. Krajowa Rada na tej podstawie
opracuje projekt programu, który zostanie przedstawiony
VIII Krajowemu Zjazdowi PZD. Wnioski takie należy
także kierować do okręgowych zarządów, które obecnie
przygotowują swoje projekty programu działania na
następną kadencję.
MP
88
3. W obronie ustawy o ROD
Do dnia 12 marca br do Krajowej Rady PZD wpłynęły
listy z 584 770 podpisami w obronie ustawy z dnia 8 lipca
2005 r o rodzinnych ogrodach działkowych. Z powyż‑
szego wynika, że w stosunku do liczby działek będących
w użytkowaniu ponad 63 % działkowców wyraziło swoje
pełne poparcie dla tego aktu prawnego. Ustawa z dnia
8 lipca 2005 r o rodzinnych ogrodach działkowych, to
akt prawny z którym utożsamiają się sami działkowcy,
uznają go za swój i stają w jego obronie. Działkowcy
bronią ustawy o ROD, gdyż uważają ten akt prawny za
jedyną ochronę prawną swoich interesów, zabezpieczenie
dalszego istnienia ogrodów i gwaranta rozwoju ogrodni‑
ctwa działkowego w Polsce.
Środowisko działkowe jest przeciwne uchyleniu lub
zmienieniu obowiązującego w tym względzie porządku
prawnego, o czym świadczy dotychczasowe ich popar‑
cie składane w formie podpisu na listach w obronie
ustawy o ROD.
Akcja zbierania podpisów nie została jeszcze zakończona
i trwa nadal. Istnieje więc jeszcze możliwość złożenia takiego
podpisu przez osoby, które dotychczas tego nie uczyniły. Li‑
sty są dostępne w zarządach ogrodów oraz w okręgowych za‑
rządach PZD. Walne zebrania, które w tym czasie odbywają
się w rodzinnych ogrodach działkowych są okazją aby zarzą‑
dy ogrodów ponownie przybliżyły działkowcom prawdziwe
i pełne informacje dotyczące proponowanych rozwiązań i ich
skutków w stosunku do działkowców, Ogrodów i Związku.
Walne zebrania w ROD stanowią również sposobność do
złożenia podpisu na liście w obronie ustawy o ROD przez
osoby, które dotychczas tego nie uczyniły, a także są okazją
do wyrażenia przez działkowców swojego stosunku do tego
tematu w postaci stanowisk, rezolucji, petycji.
Do dnia 12 marca 2007 roku złożono 588 265 podpisów w obronie ustawy o ROD.
MK
XIV. Z prac Prezydium KR PZD
1. Informacje
Pod koniec lutego i w miesiącu marcu odbyły się trzy
posiedzenie Prezydium KR PZD. Miały one miejsce
w dniach 21-22 lutego, 7 i 21 marca. Uczestniczyli w nich
członkowie Prezydium w liczbie 11, Przewodniczący
Krajowej Komisji Rewizyjnej i Krajowej Komisji Roz‑
jemczej oraz zaproszeni goście.
Człowieka i wystąpieniem Ministerstwa Środowiska na
skutek interpelacji poselskiej Pani Poseł Lidii Staroń
w sprawie Państwa Michalaków z ROD „Oaza” w Ol‑
sztynie. Przyjęto propozycje odpowiedzi na postawio‑
ne zarzuty do Helskińskiej Fundacji Praw Człowieka,
Ministerstwa Środowiska oraz projekt odpowiedzi do
Poseł Lidii Staroń.
Prezydium w świetle przedstawionej na posiedzeniu
sytuacji OZ, a także ze względu na zmianę na stanowisku
Głównej Księgowej, podjęło decyzje przeprowadzenia
w najbliższym czasie pełnej kontroli OZ WarmińskoMazurskiego przez zespół z KR PZD. Wyniki kontroli
oraz ocena OZ zostanie przedstawiona na następnym
posiedzeniu Prezydium KR PZD.
– Prezydium KR PZD dokonało omówienia sytuacji
w OZ Gdańsku przy udziale Wiceprezesa OZ – Czesła‑
wa Smoczynskiego oraz Sekretarza OZ – Waldemara
Lewandowskiego. Powodem podjęcia tego tematu na
posiedzeniu Prezydium były niepokojące informacje
napływające z terenu działania OZ. Omówiono również
kwestie organizacji biura okręgu oraz zapoznano się
z wystąpieniem Prezydenta Miasta Gdańska wskazują‑
cym na nieprawidłowości zagospodarowania niektórych
Prezydium KR PZD z dn. 21-22 lutego 2007 r.
Pierwszego dnia posiedzenia:
– ustalono termin XXVI Posiedzenia Krajowej Rady
na dzień 21 marca oraz przyjęto tematykę posiedze‑
nia, która obejmować miała zasady i tryb odbywania
okręgowych zjazdów delegatów PZD w 2007 r., orga‑
nizację VIII Krajowego Zjazdu Delegatów PZD oraz
sprawę niezagospodarowanych terenów i wolnych
działek w ROD.
– omówiono szczegółowo sytuację OZ Warmińsko – Ma‑
zurskiego przy udziale Prezesa OZ – Zbigniewa Koło‑
dziejczaka oraz Przewodniczącej Okręgowej Komisji
Rewizyjnej Pani Zofii Biernackiej.
Skupiono się głównie na sytuacji okręgu, jego prob‑
lemach związanych z funkcjonowaniem biura. Zapo‑
znano się ze stanowiskiem Helsińskiej Fundacji Praw
89
ROD na terenie miasta. Prezydium po wysłuchaniu
stron uznało, że należy podjąć zdecydowane działa‑
nia w zakresie ogrodów porzuconych oraz uznało, iż
konieczne jest przeprowadzenie kontroli w biurze OZ
Gdańsk.
– omówiono sprawę ROD „23 lutego” w Poznaniu. Omó‑
wiono projekt porozumienia w kwestii likwidacji ogro‑
du, do którego został również wprowadzony Zarząd
Ogrodu.
– zapoznano się z nowym stanem liczbowym ROD
opracowanym w oparciu o dane na dzień 31 grudnia
2006 r.
uchylono uchwałę i przekazano sprawę ponownie do
rozpatrzenia.
– Prezydium KR PZD zapoznało się z relacją ze spotka‑
nia, jakie miało miejsce w Toruniu w dniu 19 lutego
z Posłem Markowskim (PiS). W spotkaniu tym uczest‑
niczyli działkowcy z rejonu Toruniu i Bydgoszczy.
Wysunięto ogólny wniosek, że aktualnie w sprawie
ogrodów PiS jest mniej aktywny, jednak należy nadal
zbierać podpisy w obronie ustawy.
– zapoznano się z wystąpieniem działkowców z ROD
„Kadzielnia” w Kielcach, w którym informują, że
w miejscowej prasie pojawiła się informacja, iż ich
dom działkowca zostanie w całości oddany na ośrodek
pomocy dla chorych na „Alzhaimera”. W związku
z faktem barku informacji na ten temat w KR Prezy‑
dium postanowiło wystąpić do OZ o zbadanie sprawy
i przedstawienie Krajowej Radzie pełnej informacji.
Drugiego dnia Prezydium:
– omówiono wyniki kontroli OZ Łódzkiego, podjętej
na skutek działań rutynowych, zmiany na stanowisku
Głównej Księgowej oraz na wniosek Prezes OZ Łódz‑
kiego. Obecni byli z ramienia OZ: Prezes OZ – Izabela
Ożegalska, Wiceprezes OZ – Jerzy Jaksoń, Przewod‑
niczący Okręgowej Komisji Rewizyjnej – Jerzy Panfil
oraz Główna Księgowa OZ – Bogumiła Glinkowska.
Po zapoznaniu się z ustaleniami zespołu kontrolnego
Prezydium KR PZD podjęło decyzję, mocą której OZ
Łódzki został zobowiązany do przedstawienia w ciągu
jednego miesiąca programu naprawczego. Prezydium
KR PZD ponownie zajmie się sprawą po upływie wy‑
znaczonego wyżej terminu.
– rozpatrzono wnioski w sprawie likwidacji rodzinnych
ogrodów działkowych i postanowiono wyrazić zgodę na
częściową likwidację ROD „Karolinka” w Jaworzynie
Śląskiej woj. dolnośląskie, ROD im. J. Krasickiego
w Osiecznie woj. wielkopolskie oraz ROD im. Janka
z Czarnkowa w Czarnkowie woj wielkopolskie.
– w ramach regulacji staniu prawnego gruntów podjęto
5 uchwał. Dotyczyły one ROD „Relaks” w Kros‑
nowicach (rozwiązanie umowy prawa użytkowania
wieczystego w części dotyczącej działek niezago‑
spodarowanych przez ogród), ROD „Granicznik”
w Tuplicach woj. lubuskie (rozwiązanie umowy pra‑
wa użytkowania wieczystego w części dotyczącej
działki 218 niezagospodarowanej przez ROD), ROD
„Jutrzenka” w Boguszewie (przekazanie przez PZD
niezagospodarowanej działki wchodzącej w skład
ROD), działek gruntowych w gminie Lewin Kłodzki
(zamiana działek gruntowych) oraz nabycia działki
gruntu nr 30/16 w Praszce woj. opolskie (nabycie
prawa użytkowania wieczystego działki).
– rozpatrzono wnioski i udzielono dotację 7 ogrodom,
które zostaną pokryte ze środków KR PZD i środków
Funduszu Rozwoju w ramach ODPRiM ROD.
– rozpatrzono odwołania od uchwał prezydiów okręgo‑
wych zarządów po zapoznaniu się ze stanowiskiem Ko‑
misji Prawnej KR PZD. Podjęto łącznie sześć uchwał,
mocą których w pięciu przypadkach podtrzymano
decyzje OZ a w jednym uwzględniono odwołanie,
Prezydium KR PZD z dn. 7 marca 2007 r.
– dokonano szczegółowego omówienia dokumentów
przygotowanych na XXVI posiedzenie Krajowej Rady
PZD. Zapoznano się z projektami uchwał i projektami
innych dokumentów, przyjęto porządek posiedzenia
a także przygotowano propozycje składu osobowego
Komisji Uchwał i Wniosków.
– zapoznano się z nowymi informacjami z odbytego
w dniu 19 lutego spotkania z Posłem Markowskim (PiS)
i z artykułami prasowymi na ten temat oraz Prezydium
KR PZD odniosło się do inicjatywy PiS w Zielonej
Górze. Podjęto decyzje o wystosowaniu do Posła Mar‑
kowskiego listu otwartego i przyjęto tematy na które
należy zwrócić uwagę w liście.
– podjęto decyzje o zorganizowaniu w dniu 22 marca po
zebraniu KR PZD narady z Prezesami OZ i Dyrektora‑
mi Biur OZ i zaproponowano porządek narady.
– wziąwszy pod uwagę wyniki przeprowadzonych kontroli
w OZ Prezydium podjęło decyzje o dokonaniu oceny,
wypracowaniu wniosków i modelu funkcjonowania okrę‑
gów. Przyjęto tematy do oceny funkcjonowania OZ.
– omówiono wyniki kontroli OZ Warmińsko- Mazurskie‑
go, która przeprowadzono na podstawie podjętej na
poprzednim posiedzeniu Prezydium KR PZD decyzji.
Obecni byli z ramienia OZ: Prezes OZ, Przewodnicząca
Okręgowej Komisji Rewizyjnej. Kontrola nie wykazała
poważnych naruszeń statutowych, jedynie dopatrzyła
się uwag, co do pracy biura OZ.
Zapoznano się również z sytuacją, jaka ma miejsce
w ROD „Oaza” w Olsztynie. Po zapoznaniu się z usta‑
leniami zespołu kontrolnego Prezydium KR PZD w tej
sprawie oraz ze stanowiskiem Prezesa OZ podjęto decyzję
przeprowadzenia na wniosek Krajowej Komisji Rewizyj‑
nej kontroli działalności w/w ogrodu.
– omówiono ponownie sprawę ROD „23 lutego” w Pozna‑
niu poruszoną na poprzednim posiedzeniu Prezydium.
Aktualną sytuację ogrodu przedstawił Wiceprezes OZ
90
Zdzisław Śliwa. Poinformował zebranych o fakcie
umorzenia postępowania przez Prokuratora w Trzcian‑
ce na doniesienie działkowców z ROD „23 lutego”
w Poznaniu jak i również o fakcie podpisania umowy
trójstronnej. Na podstawie otrzymanych informacji
Prezydium podjęło decyzje w sprawie wykonania opinii
do projektu porozumienia na okoliczność słuszności
likwidacji ogrodu oraz warunków zapisów w poro‑
zumieniu czy zabezpieczone są interesy PZD i dział‑
kowców zgodnie z ustawą o Rodzinnych Ogrodach
Działkowych z 2005 r.
– omówiono kwestie wydrukowania książki pt. „Prawo
w PZD”. Ustalono, iż wydaniem i dystrybucją zajmie
się wydawnictwo „działkowiec”.
– zapoznano się ze sprawozdaniem z działalności wy‑
dawnictwa „działkowiec” za rok 2006.
– w ramach regulacji stanu prawnego gruntów podjęto
cztery uchwały dotyczące ROD „Kolejarz” w Grudzią‑
dzu woj. kujawsko­‑pomorskie (rozwiązanie umowy
prawa użytkowania wieczystego w części dotyczącej
działki 1/1, pozostałej po likwidacji części ogrodu),
ROD „Wilanów” w Tomaszowie Mazowieckim (skre‑
ślenie ogrodu z Rejestru ROD KR PZD), ROD im. Na
Rozdrożu w Okonku – woj. wielkopolskie (wygaśnie‑
cie prawa użytkowania działki wchodzącej w skład
ROD) oraz działki gruntu położonej w Poznaniu dla
ROD im. M. Kopernika w Poznaniu (nabycie działki
gruntu).
– rozpatrzono wnioski i udzielono dotacji 7 ogrodom
na łączna kwotę 40600,00 zł. Koszty udzielenia do‑
tacji pokryte zostaną w kwocie 34.600,00 ze środków
Funduszu Rozwoju Krajowej Rady PZD i 6000,00 ze
środków budżetowych Krajowej Rady PZD.
– rozpatrzyło kwestię uregulowania zasad gospodarowa‑
nia Funduszem Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Dział‑
kowych i podjęto w tej sprawie stosowną Uchwałę nr
33/2007 z dnia 21 marca 2007 r.
– widząc konieczność podnoszenia stanu technicznego
infrastruktury w ROD oraz potrzebę realizacji zadań
inwestycyjnych i remontowych podjęto Uchwałę nr
32/2007 z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie utworzenia
w jednostkach terenowych PZD stanowisk inspektorów
do spraw inwestycji oraz źródeł ich finansowania.
Prezydium KR PZD z dn. 21 marca 2007 r.
– dokonano oceny XXVI zebrania Krajowej Rady PZD.
Uznano, że porządek obrad był bogaty, dyskusja owoc‑
na. Materiały z zebrania opublikowano w rozdziale I.
– rozpatrzono, po zapoznaniu się ze stanowiskiem Komi‑
sji Prawnej KR PZD, dwa odwołania od uchwał prezy‑
diów okręgowych zarządów. W obydwóch przypadkach
podtrzymano w mocy decyzję OZ.
– rozpatrzono jeden wniosek w sprawie likwidacji ro‑
dzinnego ogrodu działkowego i postanowiono wyra‑
zić zgodę na częściową likwidację ROD „Granica”
w Świnoujściu.
opracowała Emilia Wiśniewska
2. Dotacje dla ROD
Prezydium Krajowej Rady PZD w dniu 22 lutego i 21 marca br. przyznało kolejne dotacje dla 14 ROD na łączną
kwotę: 64 100 zł, z przeznaczeniem na realizację nowej i modernizację istniejącej infrastruktury ogrodowej.
Z pomocy finansowej skorzystały następujące ROD:
  1. im. Kopernika w Toruniu na remont świetlicy
  2. „Stoczniowiec” w Toruniu na wymianę ogrodzenia
  3. „Sarniak” w Grudziądzu na modernizację sieci energetycznej
  4. „Społemowiec” w Dźbowie na elektryfikację ogrodu
  5. im. Orzeszkowej w Grudziądzu na modernizację świetlicy
  6. 20-lecia w Grudziądzu na modernizację hydroforni
  7. im. Sienkiewicza w Koniecpolu na remont budynku administracji
  8. „Relaks” w Częstochowie na przyłącze elektryczne
  9. „Sady Żoliborskie” w Warszawie na modernizację ogrodzenia
10. im. P. Skargi w Poznaniu na przyłącze energetyczne
11. „Rozwój” w Chorzowie na wymianę ogrodzenia zewnętrznego
12. „Kolejarz” w Zabrzu na wymianę ogrodzenia zewnętrznego
13. „Szarotka” w Świętochłowicach na remont dachu DD
14. „Relaks” w Elblągu na remont infrastruktury – hydroforni
Łącznie
91
2000 zł
2000 zł
4000 zł
4800 zł
4000 zł
3700 zł
3000 zł
3000 zł
10 000 zł
3600 zł
6000 zł
6000 zł
6000 zł
6000 zł
64 100 zł
Na uwagę zasługuje fakt, że z dotacji skorzystały przede
wszystkim ROD, które przyjęły i realizują Otwarty Dłu‑
gofalowy Program Rozwoju i Modernizacji ROD.
Działkowcom i zarządom w ogrodach mających progra‑
my znacznie łatwiej prowadzić inwestycje oraz dyspono‑
wać środkami finansowymi na ten cel, co także ułatwia
uzyskanie pomocy finansowej z zewnątrz.
Zatem słusznym i zasadnym jest podejmowanie przez
zarządy ROD starań, w celu przygotowania ODPRiM
dla ROD.
Zachęcamy wszystkie zarządy ROD, które nie opraco‑
wały takiego programu, aby rozważyły taką możliwość
i skorzystały z możliwości przedstawienia ich na odby‑
wających się tegorocznych walnych zebraniach, w celu
ich uchwalenia.
Ogrody, które uchwaliły te programy na ubiegłorocz‑
nych walnych zebraniach z wielkim zaangażowaniem je
realizują, z dobrodziejstwem dla działkowców.
MK
3. Uchwały Prezydium KR PZD
UCHWAŁA NR 32/2007
Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007 r.
w sprawie utworzenia w jednostkach terenowych PZD stanowisk inspektorów
do spraw inwestycji oraz źródeł ich finansowania.
Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Dział‑
kowców widząc konieczność podnoszenia stanu technicz‑
nego infrastruktury w rodzinnych ogrodach działkowych
oraz potrzebę realizacji zadań inwestycyjnych i remonto‑
wych, zgodnie z obowiązującym prawem i sztuką budow‑
laną, a także uwzględniając kierunki działania, przyjęte
w Programie Związku uchwalonym na VI Krajowym
Zjeździe Delegatów w dniu 7 grudnia 2002 r., działając
na podstawie § 150 ust. 2 pkt 21 oraz § 151 ust. 3 statutu
PZD postanawia;
alizację inwestycji i remontów w rodzinnych ogrodach
działkowych.
5. Nadzór nad prawidłowym i terminowym rozliczenie
środków finansowych przekazywanych na inwestycje
i remonty w ROD, w tym dotacji pozyskiwanych na
ten cel z zewnątrz.
6. Prowadzenie i rozliczanie inwestycji polegających na
zakładaniu i odtwarzaniu rodzinnych ogrodów dział‑
kowych przez okręgowe zarządy PZD.
7. Prowadzenie i nadzorowanie fizycznych likwidacji
ogrodów lub czasowego zajęcia terenu.
§1
1. Zobowiązać jednostki terenowe PZD do uwzględnie‑
nia w strukturze biur stanowisk inspektorów do spraw
inwestycji.
2. Osoby zatrudnione na tych stanowiskach winny po‑
siadać średnie lub wyższe wykształcenie techniczne
w branży budowlanej, uprawnienia budowlane i prak‑
tykę zawodową.
§3
1. Koszty zatrudnienia inspektorów do spraw inwestycji
pokrywane są ze środków:
1) statutowych w ramach uchwalonego w preliminarzu
finansowym jednostki terenowej PZD funduszu płac
na dany rok.
2) uzyskanych od inwestora kosztów administracyjnych
z tytułu likwidacji i czasowego zajęcia terenu, w wy‑
sokości określonej każdorazowo przez Prezydium
okręgowego zarządu,
3) zgromadzonych na Funduszu Rozwoju jednostek
terenowych, jednak nie więcej niż:
a) do 30% wartości dotacji udzielonych ROD przez
okręgowy zarząd z Funduszu Rozwoju w skali
roku,
b) do 4% wartości inwestycji, z tytułu obsługi inwe‑
stycyjnej – w przypadku przyjęcia przez okręgowy
zarząd od wnioskodawcy obowiązku odtworzenia
ogrodu na terenie zastępczym,
4) innych.
§2
Do najważniejszych zadań inspektorów do spraw in‑
westycji należy:
1. Organizowanie, prowadzenie i nadzór ogólny inwesty‑
cji w rodzinnych ogrodach działkowych.
2. Przygotowywanie w okręgowych zarządach projektów
planów w zakresie inwestycji i remontów w rodzinnych
ogrodach działkowych.
3. Koordynowanie i nadzór ogólny inwestycji odtwarzania
całości lub części rodzinnych ogrodów działkowych
przez inwestorów obcych.
4. Współpraca z jednostkami samorządu terytorialnego
i zarządami ROD w celu pozyskiwania środków na re‑
92
2. Koszty zatrudnienia inspektorów do spraw inwestycji
pokrywane z Funduszu Rozwoju jednostek terenowych
nie mogą obejmować dodatkowych obciążeń wynika‑
jących z ich funkcjonowania np. najmu pomieszczeń,
rozmów telefonicznych i innych kosztów związanych
z działalnością pracownika.
cji i remontów w rodzinnych ogrodach działkowych, na
zlecenie zarządów ROD.
§5
Jednocześnie traci moc uchwała nr 22/2003 Prezydium
Krajowej Rady PZD z dnia 12 marca 2003 r. w sprawie
utworzenia w oddziałach terenowych PZD stanowisk in‑
spektorów ds. inwestycji oraz źródeł ich finansowania.
§4
Inspektorzy do spraw inwestycji nie mogą wykonywać
czynności: planowania, wykonawstwa, nadzoru inwesty‑
§6
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
WICEPREZES
/-/ Wincenty KULIK
PREZES
/-/ Eugeniusz KONDRACKI
Warszawa, dnia 21 marca 2007 r.
UCHWAŁA 33/2007
Prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców
z dnia 21 marca 2007 r.
w sprawie zasad gospodarowania Funduszem Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych
Prezydium Krajowej Rady PZD uznaje, że generalną
zasadą, wydatkowania środków z Funduszu Rozwoju win‑
no być zwiększanie wartości majątku w ogrodach. Kon‑
sekwentnie do przyjętej zasady, działając na podstawie
art.36 ustawy z dnia 8 lipca 2005 o rodzinnych ogrodach
działkowych (Dz. U. z 2005r. Nr 169, poz. 1519) oraz
zgodnie z §150 ust. 2 pkt 17, §150 ust. 2 pkt 19 i §151
ust. 3 statutu PZD Prezydium Krajowej Rady Polskiego
Związku Działkowców uchwala, co następuje:
e) środki z wykorzystania majątku Związku,
f) inne środki
2) na szczeblu terenowym:
a) środki stanowiące oszczędności na działalności sta‑
tutowo- programowej,
b) środki finansowe przekazywane przez członka wspie‑
rającego na Fundusz Rozwoju,
c) odpisy z funduszy celowych,
d) środki z wykorzystania majątku Związku,
e) inne środki.
3) w rodzinnych ogrodach działkowych:
a)dotacje i inne środki na realizację inwestycji lub
remontów przyznawane przez organy wyższe,
b) opłaty inwestycyjne, opłaty na prowadzoną inwesty‑
cję lub remont i ekwiwalenty pieniężny za niewyko‑
nanie prac przewidzianych na ten cel,
c) środki finansowe przekazywane przez członka wspie‑
rającego na Fundusz Rozwoju,
d) środki stanowiące oszczędności na działalności sta‑
tutowo- programowej,
e) odpisy z funduszy celowych,
f) środki z wykorzystania majątku Związku,
g) inne środki.
§1
1. Funduszem Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działko‑
wych, utworzonym uchwałą nr 2/XVII/05 z dnia 16
listopada 2005r., zarządzają:
1) funduszem krajowym -Prezydium Krajowej Rady
Polskiego Związku Działkowców,
2) funduszem okręgowym – Prezydium okręgowego
zarządu,
3) funduszem ROD – Zarząd rodzinnego ogrodu dział‑
kowego.
2. Wydatkowanie środków odbywać się może w oparciu
o przyjęty do realizacji plan finansowy.
§2
Dochody Funduszu Rozwoju stanowią środki określone
w art. 36 ustawy o rodzinnych ogrodach oraz dodatkowo:
1) na szczeblu krajowym:
a) środki pochodzące z oszczędności na działalności
statutowo­‑programowej,
b) środki finansowe przekazywane przez członka wspie‑
rającego na Fundusz Rozwoju,
c) odpisy z funduszy celowe,
d) odpisy z działalności statutowej,
§3
Środki Funduszu Rozwoju ROD mogą być wykorzy‑
stane na:
1. nabycie gruntów:
1) pod budowę nowych ROD,
2) zajętych przez ROD, a stanowiących własność osób
trzecich, z wyjątkiem Skarbu Państwa lub gminy,
2. odtwarzanie likwidowanych rodzinnych ogrodów dział‑
kowych,
93
3. zagospodarowanie rodzinnych ogrodów działkowych,
w tym: budowę, modernizację i remonty budynków
budowli i infrastruktury służącej do wspólnego użyt‑
kowania przez działkowców,
4. pokrycie kosztów zatrudnienia inspektora do spraw
inwestycji zgodnie z przepisami obowiązującymi
w PZD.
4) wielkość ogrodu i możliwości finansowe działkow‑
ców,
5) wielkość środków zgromadzonych na realizację za‑
dania, partycypację finansową i udział działkowców
w pracach na rzecz inwestycji i remontu.
§6
1. Dotacje udzielane przez Prezydium Krajowej Ra‑
dy i Prezydium okręgowego zarządu, są udzielane na
realizację konkretnego zadania inwestycyjnego lub
remontowego i jednostka dotowana zobowiązana jest
do jej wykorzystania, zgodnie z celem na jaki została
udzielona.
2. Jednostka organizacyjna PZD winna rozliczyć otrzy‑
maną dotację, a w przypadku jej niewykorzystania lub
wykorzystania niezgodnie z przeznaczeniem dokonać
zwrotu dotacji do jednostki dotującej.
3. Nadzór nad realizacją inwestycji, na którą udzielona
została dotacja, nad jej wykonaniem i rozliczeniem
sprawuje okręgowy zarząd.
§4
1. Za priorytetowe z zakresu zagospodarowania i moder‑
nizacji ROD Prezydium KR PZD uznaje budowę i re‑
monty w ROD podstawowych elementów infrastruktury,
do których należą:
1) ogrodzenia, bramy i tablice- jako element niezbędny
dla bezpieczeństwa ogrodu, działkowców i ich mienia
oraz poprawienia wizerunku ogrodów,
2) drogi i aleje ogrodowe, umożliwiające właściwe
funkcjonowanie i swobodny dostęp do działek,
3) sieci wodociągowe i energetyczne,
4) budynki administracyjne umożliwiające zabezpiecze‑
nie dokumentacji ROD i realizowanie podstawowych
zadań zarządu ROD.
2. Ogrody budujące elementy infrastruktury uznane za
priorytetowe mają pierwszeństwo w korzystaniu z po‑
mocy finansowej okręgowych zarządów i Krajowej
Rady.
§7
1. Odpowiedzialność za prawidłową organizację, gospo‑
darowanie Funduszem Rozwoju i rozliczenie środków
ponosi:
1) na szczeblu krajowym – Prezydium Krajowej Rady,
2) na szczeblu okręgowym- Prezydium okręgowego
zarządu,
3) na szczeblu ROD- zarząd rodzinnego ogrodu dział‑
kowego.
2. Nadzór nad prawidłowym wykorzystaniem funduszy
sprawują odpowiednie komisje rewizyjne.
3. Jednostki organizacyjne PZD prowadzą wyodręb‑
nioną ewidencję finansową na zasadach określonych
w przepisach powszechnie obowiązujących oraz przez
Zakładowy Plan Kont PZD.
4. Jednostki sporządzają wyodrębnione sprawozdanie
roczne, którego stan winien być ujawniony w pasywach,
a środki finansowe w aktywach bilansu.
§5
1. Prezydium okręgowego zarządu obowiązane jest przy‑
jąć, w drodze uchwały, własne kryteria udzielania do‑
tacji rodzinnym ogrodom działkowym, które stanowić
będą podstawę do rozpatrywania wniosków i przyzna‑
wania środków ROD,
2. W przyjętej w uchwale należy uwzględnić:
1) obowiązek spełnienia przez ogród warunków umoż‑
liwiających rozpoczęcie zadania, w tym: ustalenie
wartości inwestycji, uzyskanie uchwały walnego
zebrania i przyjęcia zadania do planu inwestycji i re‑
montów okręgowego zarządu,
2) rodzaj i wielkość zadania,
3) sposób wykonywania zadania, przede wszystkim
z dotacji winny korzystać ogrody realizujące więk‑
szość prac systemem gospodarczym,
§8
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia
WICEPREZES
/-/Wincenty KULIK
Warszawa dnia 21 marca 2007r.
94
PREZES
/-/Eugeniusz KONDRACKI
4. N
aczelnik Urzędu Skarbowego Warszawa Wola
w sprawie diet w PZD
Mocą swojej uchwały nr 8/2007 Prezydium Krajowej Ra‑
dy PZD uchyliło dotychczasową uchwałę regulującą kwestię
zryczałtowanych diet obowiązujących w ROD. Przyczyny,
dla których zrezygnowano z tego świadczenia zostały ujęte
w uzasadnieniu do wspomnianej uchwały nr 8/2007. Została
ona opublikowana w Biuletynie Informacyjnym 3 z 2007 ro‑
ku. Dzisiaj publikujemy postanowienie Naczelnika Urzędu
Skarbowego Warszawa Wola, w którym wyjaśnia kwestię
diet w PZD w aspekcie podatkowym. Należy zaznaczyć, że
postanowienie to jest reakcją na wystąpienie Związku sprzed
kilku miesięcy o interpretację przedmiotowego zagadnienia.
Liczono bowiem, że odpowiedź władz podatkowych ułatwi
podjęcie decyzji co do dalszych losów diet w PZD. Z uwagi
jednak na długi okres oczekiwania i narastający problem,
Prezydium Krajowej Rady postanowiło uchylić możliwość
wypłaty diet, nie czekając na odpowiedź. Decyzja ta oka‑
zała się całkowicie trafna, zważywszy na treść poniższego
postanowienia. Podtrzymuje ono bowiem dotychczasowe
stanowisko organów podatkowych w tej sprawie, zgodnie
z którym diety wypłacane działaczom PZD nie są zwolnione
z podatku dochodowego. Zasadniczo powtórzono argumen‑
tację Pierwszego Urzędu Skarbowego w Kielcach, który
wydał 2006.03.27 postanowienia w sprawie interpretacji
tego samego zagadnienia (sygn. OG/005/31/PDII/17/06).
Dokument ten jest rozpowszechniany w Biuletynie MF,
wobec czego jest powszechnie stosowany przez organy
podatkowe. Jak zatem widać stanowisko tych organów
w kwestii diet utrwaliło się i w praktyce brak jest realnych
szans na wzruszenie postanowień w tym zakresie. Z tego
względu Prezydium Krajowej Rady nie widzi sensu skarżyć
poniższe postanowienie, gdyż już wielokrotnie podejmo‑
wano podobne działania i nie odniosły one pożądanego
skutku. Dlatego też temat diet w dotychczasowej formie
należy uznać za zamknięty.
na wykonaniu zadań statutowych przez członków orga‑
nów związku w rodzinnych ogrodach działkowych.
pytanie płatnika: czy diety wypłacane osobom pełniącym
obowiązki społeczne polegające na wykonaniu zadań
statutowych przez członków organów Polskiego Związku
Działkowców w rodzinnych ogrodach działkowych są
wolne od podatku zgodnie z art.21 ust.1 pkt 17 ustawy
o podatku dochodowym od osób fizycznych.
stanowisko płatnika: Polski Związek Działkowców
uważa,że wypłacone diety są wolne od podatku docho‑
dowego od osób fizycznych, bo osoby te wykonują czyn‑
ności związane z pełnieniem obowiązków społecznych
określonych w art. 21 ust. 1 pkt. 17 ustawy o podatku
dochodowym od osób fizycznych.
ocena prawna: zgodnie z art.9 ust.1 ustawy z dnia 26
lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych
(Dz. U. nr. 14 z 2000 r. poz. 176. z późn zmian.) opodat‑
kowaniu podatkiem dochodowym podlegają wszelkiego
rodzaju dochody, z wyjątkiem dochodów wymienionych
w art.21,52,52a i 52cza oraz dochodów, od których na pod‑
stawie przepisów ordynacji zaniechano poboru podatku.
Na podstawie art. 13 pkt.5 ustawy o podatku docho‑
dowym od osób fizycznych za przychody z działalności
wykonywanej osobiście, o której mowa w art.10 ust. l pkt.
2 uważa się:
– przychody otrzymane przez osoby wykonujące czynności
związane z pełnieniem obowiązków społecznych lub
obywatelskich, bez względu na sposób powoływania tych
osób, nie wyłączając odszkodowania za utracony zarobek,
z wyjątkiem przychodów, o których mowa w pkt.7
Zgodnie z treścią art. 21 ust. 12 pkt 17 powołanej usta‑
wy o podatku dochodowym od osób fizycznych wolne
od podatku dochodowego są diety oraz kwoty stanowiące
zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące
czynności związane z pełnieniem obowiązków społecz‑
nych i obywatelskich – do wysokości nieprzekraczającej
miesięcznie kwoty 2 280 zł.
Do uznania określonego wynagrodzenia za „dietę” nie
wystarczy takie nazwanie tego wynagrodzenia przez wy‑
płacającego lub stronę otrzymującą określony dochód,lecz
konieczne jest, aby było ono nazwane w taki sposób
przez ustawę i następowało w wykonaniu ustawowego
uprawnienia do tego rodzaju świadczenia.
Z pełnieniem obowiązków społecznych mamy do czynie‑
nia wówczas, gdy dana osoba uczestniczy w pracy instytucji
(w szczególności instytucji samorządu terytorialnego) jako
reprezentant pewnej społeczności, biorąc udział w roz‑
wiązywaniu problemów tej społeczności. Obowiązujące
ustawodawstwo nie definiuje w ogóle pojęcia obowiąz‑
POSTANOWIENIE
Naczelnik Urzędu Skarbowego Warszawa -Wola na
podstawie art. 14a – 14d ustawy z 29.08.1997 r. – Or‑
dynacja podatkowa /Tekst jednolity Dz. U. z 2005 r. Nr
8 poz. 60z późn. zm. /), w związku z wnioskiem z dnia
15.11.2006 r. (wpływ 14.12.2006 r.), uzupełnione pismem
dnia 03.01.2007 r.
postanawia
że stanowisko płatnika zawarte w wyżej wymienionym
wniosku jest nieprawidłowe.
UZASADNIENIE
Z wniosku z dnia 08.11.2006 r. w sprawie udzielenia
interpretacji przepisów prawa podatkowego w zakresie
podatku dochodowego od osób fizycznych wynika:
stan faktyczny – Polski Związek Działkowców wypłaca
diety osobom pełniącym obowiązki społeczne polegające
95
ków obywatelskich i społecznych. W tym zakresie należy
odnieść się do funkcjonującego orzecznictwa podatkowe‑
go i sądowego. Za pełnienie obowiązków obywatelskich
i społecznych należy rozumieć czynności wykonywane
w związku z pełnieniem funkcji publicznych i państwo‑
wych, czyli np. działalność posłów, senatorów radnych
i innych przedstawicieli samorządu terytorialnego, składów
komisji wyborczych powołanych do przeprowadzenia wy‑
borów do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.
Na podstawie powołanego przepisu art. 21 ust. 2 pkt.
17 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych
wolne od podatku dochodowego są tylko diety lub zwrot
kosztów, które zostały tak nazwane ustawowo.
Natomiast ustawa z dnia 6 maja 1981 r. o pracow‑
niczych ogrodach działkowych (Dz. U nr.12 poz. 58
z 1981 r.) oraz ustawa regulująca działalność rodzinnych
ogrodów działkowych z dnia 8 lipca 2005r. (Dz. U nr. 169
poz. 1419 z 2005 r.) nie zawiera postanowień o wypłacie
diet dla członków zarządu.
Z powyższego wynika, że dokonanie wypłat należności
nazwanych „dietami” stanowiących zryczałtowaną formę
pokrycia utraconych korzyści i poniesionych kosztów
związanych z pełnieniem obowiązków społecznych po‑
legających na wykonywaniu zadań statutowych na rzecz
Związku przez członków organów PZD w oparciu o nor‑
my ustanowione przepisami niższej rangi niż ustawa, nie
daje prawa do zastosowania zwolnienia.
Wypłacone należności stanowią natomiast przychód
z działalności wykonywanej osobiście o których mowa w art.
10 ust.1 pkt. 2 w/w ustawy o podatku dochodowym.
Zgodnie z art.13 pkt. 7 za przychody z działalności
wykonywanej osobiście uważa się przychody otrzymy‑
wane przez osoby niezależnie od sposobu ich powołania,
należące do składów zarządów, rad nadzorczych, komisji
lub innych organów stanowiących osób prawnych.
Biorąc pod uwagę powyższe Polski Związek Dział‑
kowców jest obowiązany do poboru zaliczki na podatek
dochodowy od osób fizycznych na zasadach określonych
w art. 41 ust w/w ustawy.
Z uwagi na powyższe organ podatkowy postanowił jak
w sentencji.
Powyższych informacji udzielono w oparciu o stan fak‑
tyczny przedstawiony przez wnioskodawcę i przepisy prawa
podatkowego obowiązujące w dniu złożenia wniosku.
Interpretacja nie jest wiążąca dla podatnika płatnika lub
inkasenta, wiąże natomiast właściwe organy podatkowe
i organy kontroli skarbowej­‑od czasu jej zmiany lub
uchylenia zgodnie z art. 14 b Ordynacji podatkowej.
Na niniejsze postanowienie stronie przysługuje pra‑
wo wniesienia zażalenia do Dyrektora Izby Skarbowej
w Warszawie za pośrednictwem Naczelnika Urzędu Skar‑
bowego Warszawa – Wola w terminie siedmiu dni od daty
doręczenia postanowienia.
Z­‑ca Naczelnika Urzedu Skarbowego Warszawa­‑Wola
/-/ mgr Danuta Nowak
Warszawa, 15 lutego 2007 r.
XV. Walne zebrania ROD w 2007 r.
1. Walne zebranie ROD „Puszcza” w Szczecinie
Coroczne walne zebrania sprawozdawcze w rodzin‑
nych ogrodach działkowych odbywają się w okresie
wiosennym. Jest to obowiązek statutowy, aby zostały one
zakończone do 30 kwietnia każdego roku. W sytuacjach
wyjątkowych zebranie może być przesunięte po uzgod‑
nieniu terminu z OZ PZD.
Ten ogrodowy sejmik – jako najwyższa władza ogrodu,
decyduje o tym, czy uznać pracę zarządu oraz komisji
rewizyjnej i rozjemczej za okres sprawozdawczy oraz czy
przyjąć sprawozdanie z działalności statutowej, zwłaszcza
w zakresie działalności organizacyjnej i finansowej.
Jedynie ten organ statutowy posiada uprawnienia do
uchwalania na wniosek komisji uchwał i wniosków ze‑
brania koniecznych opłat.
Walne zebranie jest, więc bardzo ważnym wydarzeniem
każdego roku.
Wypełnienie zadań przez walne zebranie wymaga ści‑
słego przestrzegania zapisów statutu i regulaminu oraz
dobrego przygotowania organizacyjnego. Jest to duży
wysiłek dla zarządu ROD funkcjonującego na zasadzie
pracy społecznej, gdzie nie zawsze wybór ludzi do orga‑
nów statutowych jest najbardziej trafny.
96
Zebranie w ROD „Puszcza” w Szczecinie było dobrym
przykładem organizacji. Począwszy od powiadamiania
o zebraniu każdego członka ogrodu, wyłożenia do wglądu
materiałów sprawozdawczych i planistycznych, przygo‑
towania sali obrad, wyboru przewodniczącego zebrania
oraz poszczególnych komisji obsługujących zebranie
przez czytelne sprawozdania i przygotowane projekty
dokumentów proponowanych do przyjęcia przez dział‑
kowców, a skończywszy na wysokiej kulturze dyskusji
i odbioru przez działkowców tego, co Zarząd miał do
zaproponowania, wszystko odbyło się prawidłowo.
Jest to wynik poprawnego zwrotnego sprzężenia mię‑
dzy organami statutowymi ogrodu, a działkowcami. Nie
było niedomówień. Jawność finansów i stylu działania
powoduje, że działkowcy wiedzą, co dotychczas zrobili
i co ich czeka w przyszłości.
Działkowcy przejawiali ogromną troskę o przyszłość
ogrodu. Ogród duży, ładnie zagospodarowany i społecz‑
ność zorganizowana, a mimo to są obawy, co będzie
dalej z ogrodem? Otóż grzechy przeszłości dają znać
dzisiaj o sobie. Nie dopełnienie kiedyś powinności
sporządzenia prawidłowych dokumentów, dzisiaj ro‑
dzi problemy. Władze Miasta mają opory z wydaniem
decyzji o użytkowaniu, zasłaniając się brakiem planu
zagospodarowania. Dziś ogród działa w oparciu o usta‑
wę o ROD, ale co by było gdyby tej ustawy nie było
lub zostałaby ona zmieniona?
To, że działkowcy z tego ogrodu składali podpisy w obro‑
nie ustawy jest przejawem ich troski o przyszłość ogrodu.
Jest nadzieja, że dzięki staraniom zarządu i OZ uda się
w niedługim czasie osiągnąć cel – dokument normujący
stan prawny. Ale czy cały ogród? – skoro jego część prze‑
znaczona jest w przyszłości na inny cel publiczny.
Pomimo tak złożonego problemu zachowano w dyskusji
wysoką kulturę, zrozumienie, właściwy ton wypowiedzi
i troskę o to, aby całym ogrodem bronić swojej sprawy.
Nawet w sprawach bieżących w dyskusji nie było chęci
dołożenia zarządowi, a wręcz duża troska o ogród. Jest to
cenny kapitał społeczności działkowej. Jeżeli takie ogrody
będziemy mieli i taką społeczność działkową, niegroźne
będą pomysły na likwidację milionowej organizacji czy
likwidację ogrodów w sytuacjach niekoniecznych z punk‑
tu widzenia społecznego.
Uczestnictwo w tak zorganizowanym zebraniu jest sa‑
tysfakcją z ładnego stosowania, na co dzień demokracji
w tych małych ojczyznach, jakimi są ogrody działkowe.
Jakby to było wspaniale, gdyby tak było we wszystkich
ogrodach oraz w całej naszej ojczyźnie.
PREZES
Okręgowego Zarządu PZD w Szczecinie
/-/ mgr Tadeusz Jarzębak
2. Walne Zebranie ROD im. K. Marcinkowskiego w Rogoźnie
Walne zebranie sprawozdawcze za 2006 rok w Rodzin‑
nym Ogrodzie Działkowym im. K. Marcinkowskiego
w Rogoźnie odbyło się w dniu 10 marca 2007 r.
Ogród istnieje od 52 lat. Posiada powierzchnię 6 ha,
w którym użytkuje działki 128 rodzin działkowych. Grun‑
ty ogrodu mają uregulowany stan prawny są w użytko‑
waniu wieczystym Związku. W zebraniu uczestniczyło
35 % działkowców oraz zaproszeni goście – Wiceprezes
Okręgowego Zarządu w Pile Maria Fojt. Burmistrz miasta
Rogoźna Bogusław Janus, prasa lokalna.
Zebraniu przewodniczył Pan Kazimierz Kaniewski.
Zarząd ogrodu, Komisje Statutowe, konserwator sieci
elektrycznej złożyli sprawozdania za 2006 rok, który
w tym ogrodzie był bardzo udany i pracowity.
Z inicjatywy Zarządu ogrodu, który obserwując w ostat‑
nich latach braki wody w studniach ogrodowych wystąpił
w 2006 roku do działkowców z wnioskiem o zaopatrzenie
ogrodu w wodę miejską.
Działkowcy po przedstawieniu przez członka Zarządu
Pana Mariana Biskupskiego szczegółowych kosztów
poparli tę inicjatywę. Przyjęto uchwałę o realizacji za‑
dania w ramach Otwartego i Długofalowego Programu
Rozwoju i Modernizacji ROD na lata 2006-2008. Przy‑
jęto wysokość partycypacji działkowców w wysokości
200 zł od działki. Wodę do ogrodu doprowadziła spółka
zaopatrująca w wodę miasto Rogoźno „Aquabellis” pono‑
sząc wszystkie koszty. Władze miasta przyznały dotację
na zakup materiałów w wysokości 2 500 zł. Zarząd za
wniesione środki przez 118 działkowców ułożył zgodnie
z planem rury w drogach głównych. Podczas zebrania
znając wielkie zaangażowanie działkowców Zarząd za‑
proponował działkowcom skrócenie realizacji inwestycji
z terminem jej zakończenia w 2007 roku. Działkowcy
poparli propozycję i zmienili uchwałę, zadeklarowali
wpłatę pozostałych środków do 31 maja 2007 roku.
Walne zebranie przyjęło również wniosek o zwrócenie
się do Krajowej Rady PZD o dofinansowanie kosztów
zakupu materiałów.
Nie zapomniano o integracji Zarządu z działkowcami,
o dobrej współpracy z Burmistrzem miasta Rogoźna
oraz dzieciach. W 2006 roku zorganizowano festyn dla
dzieci z licznymi konkursami i zabawą dla działkowców.
97
Podobną imprezę integracyjną zaplanowano z okazji
Dni Działkowca w 2007 roku. Zarząd z działkowcami
aktywnie uczestniczył w obronie ustawy o ROD.
Pracami Zarządu kieruje od 2003 roku Prezes Pan Jan
Lijewski, który doprowadził do scementowania Zarządu
i działkowców w tym ogrodzie. Już w 2004 roku rozpo‑
częto budowę Domu Działkowca, który oddano do użytku
w 2005 roku podczas jubileuszu 50-lecia ogrodu. Budowę
finansowo wsparła Krajowa Rada PZD przyznając dotację
na zakup materiałów w wysokości 4 000 zł. W ogrodzie
Zarząd i działkowcy z ogromnym zaangażowaniem rea‑
lizują przyjęty plan na kadencję, aby poprawić estetykę
ogrodu, warunki uprawy działek i wypoczynku wspólnie
z dziećmi i wnukami.
Wiceprezes OZ PZD w Pile
Maria Fojt
3. W
alne zebranie członków w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym
im. Przemysława w Rogoźnie
Działkowcy ROD im. Przemysława zebrali się w dniu
25 lutego 2007 roku w Domu Działkowca na corocznym
zebraniu sprawozdawczym. Ogród posiada powierzchnię
16 ha. Grunty ogrodu przekazane są w wieczyste użytko‑
wanie, działki użytkuje 374 rodziny działkowe.
Na zaproszenie zarządu w zebraniu uczestniczyła Wi‑
ceprezes OZ PZD w Pile Maria Fojt, Burmistrz Miasta
Rogoźna Pan Bogusław Janus, Przewodniczący Rady
Miasta Pan Zdzisław Hinz.
Zebraniu przewodniczył Pan Andrzej Koprowski. Dział‑
kowcy wysłuchali sprawozdania z działalności za 2006
rok, które przedstawił Prezes Pan Józef Niewczas. Rok
2006 był dla ogrodu szczególny gdyż ogród został laurea‑
tem konkursu krajowego organizowanego przez Prezydium
KR PZD pn. Rodzinny Ogród Działkowy Roku 2006.
W minionym roku w ogrodzie kontynuowano wymianę
ogrodzenia ogrodu, zmieniono tablice ROD. W Domu
Działkowca wykonano remont kapitalny toalet, wymie‑
niono drzwi i odnowiono elewację. Z okazji dnia dziecka
zorganizowano festyn dla dzieci. Była to impreza otwarta
w której uczestniczyły dzieci z miasta. Zarząd zaprosił
30 dzieci z Wielkopolskiego Stowarzyszenia na rzecz
chorych niepełnosprawnych i ich rodzin „Rehabilitacja”,
które zaprezentowały swój program artystyczny. Na fe‑
stynie bawiło się około 500 dzieci.
Z okazji Dni Działkowca zorganizowano na terenie
ogrodu wspólnie z Zarządem ROD im. Czerwony Mak
uroczyste święto z wystawą plonów. Wyróżniono naj‑
lepszych działkowców. W uroczystości udział wzięły
władze Okręgu PZD, Starosta powiatu Oborniki Wlkp.
władze samorządowe miasta Rogoźna oraz Poseł Stani‑
sław Kalemba.
Dla najbardziej zaangażowanych 54 działkowców w pra‑
cach na rzecz ogrodu Zarząd zorganizował wycieczkę nad
morze. W planie pracy na 2007 rok Zarząd przedstawił
wniosek z kosztorysem na doprowadzenie wody i jej
rozprowadzenie po ogrodzie, gdyż co roku występują
braki wody w studniach ogrodowych. Do omówienia
tego tematu poproszono Prezesa Spółki wodociągowej
„Aquabellis” Pana Wojciech Dulko, który poinformo‑
wał Zarząd i działkowców że jego firma poniesie koszty
doprowadzenia wody do ogrodu (150 mb) oraz wykona
główną magistralę na ogrodzie na długości 800 mb. War‑
tość tych prac wstępnie oszacował na 26 tysięcy złotych.
Koszt rozprowadzenia wody po ogrodzie wynosić będzie
około 100 tysięcy złotych. Koszt partycypacji działkowca
przyjęto w wysokości 270 złotych – przyjmując możli‑
wość wpłaty w 3 ratach do połowy roku.
Burmistrz miasta poinformował, że władze miasta
wspomogą finansowo tę inwestycję. Walne zebranie przy‑
jęło uchwałę o realizacji inwestycji w ramach Otwartego
Długofalowego Programu Rozwoju i Modernizacji ROD.
Przyjęto zaproponowane przez Zarząd opłaty na rzecz
ogrodu, plan pracy i preliminarz finansowy na 2007 rok,
który zakłada kontynuację wymiany ogrodzenia, wypo‑
sażenia Domu Działkowca w nowe krzesła, organizację
imprez integracyjnych dla dzieci, działkowców i ich
rodzin oraz udział w konkursach organizowanych przez
Okręgowy Zarząd PZD.
Uczestnicy zebrania zostali poinformowani o sytuacji
ogrodów, działkowców i Związku w związku z projek‑
tami PiS w sprawie zmiany ustawy o ROD. Działkowcy
złożyli swoje podpisy na listach poparcia dla ustawy
o ROD z 2005 roku.
Maria Fojt
98
4. Walne zebranie ROD „Pod kominem” w Dobrzeniu
Informacja z walnego zebrania sprawozdawczego
w ROD „Pod kominem” w Dobrzeniu Wielkim (po‑
wierzchnia ogólna 1,7598, liczba działek 49, rok zało‑
żenia 1997).
na rzecz społeczności lokalnej. W wyniku współpra‑
cy ogród otrzymuje pomoc w zakresie wywozu śmieci
oraz utrzymania porządku wokół terenu ROD, a także
w zakresie inwestycji. Natomiast działkowcy zobowią‑
zali się do aktywnego udziału w życiu społeczności
lokalnej m.in. poprzez udział i współtworzenie imprez
gminnych np. dożynek gminnych, a także włączenia się
do prac związanych z utrzymaniem zieleni i porządku
na terenie sołectwa Brzezie. Do współpracy włączyła
się również BOT Elektrownia Opole S.A., która objęła
patronatem ogród działkowy wspierając ogród dotacją
docelową w wysokości 4 tys. zł. W zamian prosząc o re‑
prezentowanie przez działkowców BOT El. Opole S.A.
na imprezach gminnych.
Na zadanie inwestycyjne zadeklarowano środki włas‑
ne w wysokości 150 zł od działkowca oraz społeczne 5
godzin pracy użytecznej na rzecz ogrodu. Działkowcy
w realizacji zadań inwestycyjnych liczą również na pomoc
z strony organów wyższych PZD.
Walne zebranie sprawozdawcze podjęło uchwały
w sprawach: zatwierdzenia sprawozdań z działalności
Zarządu ROD merytorycznej i finansowej, sprawozdań
komisji statutowych, opłaty na rzecz ROD, liczby godzin
pracy na rzecz ogrodu oraz ekwiwalentu za tę pracę
w 2007 r., planu inwestycji remontów, w tym partycypacji
finansowej i pracy rzeczowej działkowców w 2007 r.,
planu pracy i preliminarza finansowego na 2007 roku
oraz obchodów 10 -lecia ROD w ramach Dni sołectwa
Brzezie, które odbędą się 1 maj a br.
W zebraniu Rodzinnego Ogrodu Działkowego. „Pod ko‑
minem” w Dobrzeniu Wielkim w dniu 20 marca br., które
zgodnie z przepisami związkowymi odbyło się w drugim
terminie uczestniczyło 19 % członków tego ogrodu. Spra‑
wozdanie Zarządu ROD merytoryczne i finansowe za rok
2006 przedstawił Prezes ROD Andrzej Kaczyński. Ogrodo‑
wa Komisja Rewizyjna PZD po przeprowadzonej kontroli
działalności zarządu ROD pozytywnie oceniła Zarząd ROD
oraz zawnioskowała o zatwierdzenie przedstawionych przez
prezesa sprawozdań. Przedstawiciel Okręgowego Zarządu
Opolskiego PZD w Opolu poinformował zebranych że
również bilans finansowy za rok 2006 wraz z preliminarzem
finansowym ROD na rok 2007 został pozytywnie oceniony
na posiedzeniu Prezydium OZO. Przewodniczący Ogro‑
dowej Komisji Rozjemczej PZD odczytał sprawozdanie
komisji z pracy w 2006 r. – do komisji nie wpłynęły żadne
sprawy. Przedstawiono plan pracy Zarządu ROD oraz pre‑
liminarz finansowy na rok 2007.
Dyskusja dotyczyła podstawowych spraw porządko‑
wych takich jak organizacja i wywóz śmieci, poruszania
się działkowców pojazdami mechanicznymi po ślepej
drodze gminnej wzdłuż ogrodzenia ogrodu w sposób
jak najmniej uciążliwy dla użytkowników pierwszych
działek. Główną tematyką dyskusji było podjęcie ini‑
cjatywy inwestycyjnej zgodnie z zatwierdzonym w ub.
roku Długofalowym Programem Rozwoju i Moderniza‑
cji Ogrodu Działkowego polegającej na elektryfikacji
ogrodu i działek oraz przyłączeniu do gminnej sieci
wodociągowej. Władze gminne są zainteresowanej ist‑
nieniem ogrodu działkowego oraz jego funkcjonowaniem
w oparciu o Ustawę o ROD. Oprócz doprowadzenia do
granic ogrodu przyłączy wodnego i energetycznego za‑
mierzają wspomóc działkowców również wykonaniem
projektu rozprowadzenia w/w mediów po terenie ROD.
W celu zapewnienia lepszej współpracy Zarząd ROD oraz
struktury samorządu lokalnego zawarły porozumienia
Na zakończenie zebrania Prezes ROD złożył podzięko‑
wania szczególnie zasłużonym działkowcom dla rozwoju
ogrodu tj.:
1. Alochna Jan
2. Piątek Marek
za wykonanie odwodnienia ROD, wyróżnionym wrę‑
czono nagrody książkowe oraz:
1. Kalinowski Janusz
2. Płaczek Janusz
za współpracę z BOT Elektrownią Opole S. A..
dr inż. Tadeusz Faber
99
XVI. Z życia ROD
1. Zarząd ROD „Narcyz” w Kielcach
W paczce tej przekazano: owoce, słodycze, chipsy.
Zgodnie ze zwyczajem Bożonarodzeniowym dzielenia się
dobrem z innymi – Zarząd ROD „Narcyz” w Kielcach pod‑
trzymuje tę tradycje. Ufundowana została paczka dla 40-tu
dzieci z Domu Dziecka nr 3 im. Jordana w Kielcach.
Oraz serdeczne życzenia pomyślnego losu i radości
życia wszystkim dzieciom.
Prezes Zarządu
/-/ Janusz Pawłowski
Kielce, 19 styczeń 2007 r.
2. Jubileusz 60-lecia ROD im. A. Paszkowiaka w Poznaniu
Działkowcy z Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. A.
Paszkowiaka, dawniej POD nr 2 przy Zakładach im. H.
Cegielskiego w Poznaniu 2.09.2006 r. obchodzili jubileusz
60-lecia swego istnienia, a jednocześnie Święto Plonów
czyli doroczny, tradycyjny Dzień Działkowca 2006.
Należy pamiętać, że tradycja jest bardzo ważnym ele‑
mentem każdego narodu, a nam społeczności działkowej
o ponad 100-letniej historii ruchu działkowego nie jest
ona obca i dlatego musimy ją starannie kultywować.
Rodzinny Ogród Działkowy im. A. Paszkowiaka po‑
wstał w 1946 r. na poznańskich Łęgach Dębińskich z ini‑
cjatywy Związku Zawodowego Metalowców. Była to
akcja w ramach pomocy socjalnej ze strony zakładów
pracy i miejscowych władz. Tworzenie wówczas POD
miało na celu podniesienie zdrowotności pracowników
i ich rodzin, a przede wszystkim podreperowanie skrom‑
nych budżetów rodzinnych.
Jest to jeden z najstarszych ogrodów działkowych, jak
dawniej mawiano na terenie typowo biednej, robotniczej
dzielnicy Wilda.
Od początku swego istnienia był to ogród działkowy
nastawiony na produkcję owoców, warzyw i kwiatów.
Obecnie większość działek w ogrodzie zmienia swój
charakter na rekreacyjny.
Świetlica ROD im. A. Paszkowiaka odświętnie ude‑
korowana flagami związkowymi z ledwością pomieściła
rodziny działkowe oraz licznie przybyłych okolicznych
mieszkańców i sympatyków ogrodów działkowych.
Wcześniej na placu parkowym przy świetlicy, odbywały
się gry i zabawy dla dzieci i młodzieży.
Oficjalne uroczystości rozpoczęły się tradycyjnym na
ziemi wielkopolskiej odegraniem i zbiorowym odśpie‑
waniem hymnu działkowców „Zielona Rzeczpospolita”
z 1935 r. Fakt ten zawsze w naszym regionie, i nie tylko,
co doświadczam przebywając na imprezach ogrodowych
w innych regionach kraju podnosi rangę i atmosferę uro‑
czystości. Następnie Prezes ogrodu Jarosław Kowalski
przywitał licznie przybyłe rodziny działkowe oraz gości,
po czym przedstawił dorobek i osiągnięcia ROD im. A.
Paszkowiaka. W dalszej części uroczystości członek KR
PZD, a jednocześnie Wiceprezes OZ dr Zdzisław Śliwa
przekazał na ręce Prezesa ogrodu pamiątkowy ryngraf
oraz wręczył przyznane odznaczenia i dyplomy wyróż‑
nionym i zasłużonym działkowcom. Odznaki zasłużonych
działkowców otrzymali:
– srebrne: Matuszewski Marian
– brązowe: Garstkowiak Bronisław, Krajewska El‑
żbieta, Łuczak Karolina, Majewska Maria, Oroschuk
Michał, Posełek Małgorzata.
Po ceremonii wręczenia odznaczeń przedstawiciel KR
PZD dr Zdzisław Śliwa przedstawił zagrożenia i podejmo‑
wane ataki na Związek, tereny ROD oraz obowiązującą
Ustawę z 8.07.2005 r., ze szczególnym uwzględnie‑
niem nowej wersji projektu polityków PiS w sprawie jej
zmiany. Podsumowując swoje wystąpienie, pocieszając
i podtrzymując działkowców na duchu powiedział, że
przy takim poparciu członków i sympatyków ogrodów
działkowych dla działań KR PZD jak dotychczas, za co
im bardzo dziękował, jest duża szansa przezwyciężenia
obecnych zagrożeń. Wystąpienie członka KR zostało
nagrodzone burzą gromkich braw działkowców i sympa‑
tyków ogrodów działkowych. Należy dodać, że w czasie
trwania uroczystości działkowcy i ich sympatycy składali
swoje podpisy na listach poparcia dla działań KR PZD
w sprawie utrzymania znowelizowanej i obowiązującej
Ustawy o ROD z 8.07.2005 r.
Ustawa ta zawiera fundamentalne, sprawdzone regula‑
cje prawne, zachowuje nabyte przez działkowców upraw‑
nienia, zapewnia niezbędną ochronę prawną oraz zmierza
do dalszego rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych
jako urządzeń użyteczności publicznej.
Następnie Instruktor Krajowy Stanisław Frohmberg
zabierając głos przypomniał, że nasi działkowcy nie tylko
płacą składki członkowskie, ale również biorą czynny
100
udział w pracach Prezydium i wielu Komisjach OZ.
Instruktor wymienił tu Henryka Cieślika długoletniego
działacza ruchu działkowego na terenie Wielkopolski.
Za aktywny społeczny wkład pracy dla dobra ruchu
działkowego i PZD nasi działkowcy od wielu lat są zapra‑
szani i mają zaszczyt uczestniczyć w różnych imprezach
organizowanych przez OZ i KR PZD.
Biorą udział i odnoszą sukcesy w konkursie „Zielony
Poznań” organizowanym przez Urząd Miasta pod patrona‑
tem Prezydenta Ryszarda Grobelnego przy współudziale
OZ PZD, czego dowodem są dwukrotni laureaci konkursu
Aleksandra i Marian Matuszewscy. Instruktor Krajowy
gratulując wyróżnionym przypomniał, że działkowcy
z ROD im. A. Paszkowiaka są wysoko notowani na mapie
Rodzinnych Ogrodów Działkowych, co potwierdza fakt
posiadania przez nich najwyższych odznaczeń w Związku
przyznanych przez KR PZD.
Zabierając głos podkreślił, że nie sposób pominąć
społecznego wkładu pracy dotychczasowych Prezesów
w osobach: J. Kowalskiego, St. Frohmberga, St. Dziam‑
skiego, L. Nawrota czy J. Książkiewicza bez których nie
byłoby tych osiągnięć i sukcesów. W uroczystości wzięli
udział przedstawiciele najstarszego ogrodu działkowego
na Wildzie z ROD Bielniki w osobach K. Gut i B. Mącz‑
kowiaka. W dniu tak uroczystym dla działkowców ROD
im. A. Paszkowiaka jako lokalnej organizacji użyteczności
publicznej zabrakło tylko zaproszonych gości w osobach
przedstawicieli władz dzielnicy i radnych, a szkoda.
Po części oficjalnej Prezes zaprosił uczestników uro‑
czystości do udziału w zabawie. Pamiętajmy, że dobrze
przygotowane Dni Działkowca, Jubileusze ROD i inne
uroczystości okolicznościowe jako otwarte imprezy ogro‑
dowe oczekiwane są nie tylko przez rodziny działkowe,
ale również przez mieszkańców lokalnego środowiska
i cieszą się coraz większą popularnością.
Jestem głęboko przekonany, że takie uroczystości służą
dobrze społeczeństwu obywatelskiemu, promują ruch
działkowy w Polsce i są wizytówką PZD. Należy również
przypomnieć, że jest to efekt długoletniej pracy wielu
pokoleń działkowców i nie wolno nam tego zaprzepaścić,
gdyż nie wybaczyłyby nam następne pokolenia działkow‑
ców i sympatyków ogrodów działkowych.
Z poważaniem
Stanisław Frohmberg
Instruktor Krajowy przy OZ PZD w Poznaniu
3. Jubileusz 60-lecia ROD „Radość” we Wrocławiu
ROD „Radość” zajmuje obszar 20 ha, w którym działki
użytkuje 541 rodzin działkowców. Położony jest we Wroc‑
ławiu, w obrębie Muchobór Mały, przy ul. Klecińskiej (bu‑
dowanej obecnie Obwodnicy Śródmiejskiej Wrocławia).
ROD „Radość” w okresie swojego 60-lecia, założony
na gruntach zniszczonych w wyniku działań wojennych
stał się bardzo dobrze zagospodarowanym ogrodem. Po‑
siada dobrze utrzymane ogrodzenia zewnętrzne, parkingi,
aleje ziemne i trawiaste, liczne studnie, Dom Działkowca
wraz ze świetlicą, zapleczem biurowym i magazynowym.
Posiada urządzony plac zabaw, a w ostatnich latach zre‑
alizowaną elektryfikację ogrodu.
ROD „Radość” wielokrotnie zajmował czołowe miej‑
sca w okręgowych konkursach np. II miejsce w 1998 r.
w Okręgowym Konkursie „Przodujący ROD” i III miejsce
w Konkursie Kronik POD w 2003 r.
Od 16 lat Prezesem Zarządu ROD „Radość” jest Pan
Jerzy Karpiński, pod kierunkiem którego zrealizowano
wiele zadań, a ogród jest miejscem spokoju i aktywności
związkowej.
Pan Jerzy Karpiński w latach 1993 – 2001 był członkiem
Okręgowego Zarządu PZD we Wrocławiu, a od 1999 r do
2001 r był członkiem Prezydium OZ i kierował Okręgową
Komisją Konkursową i Przeglądów Zagospodarowania
ROD. Zrezygnował z członkostwa Okręgowego Zarządu
i Prezydium OZ z uwagi na zły stan zdrowia.
Zarząd ROD „Radość” aktywnie włączył się w obronę
ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych przekazując
zebrane 405 podpisów, oraz przesyłając w obronie ustawy
o ROD liczne przyjęte uchwały i stanowiska (opublikowane
w Biuletynach KR). Aktywnie walczy również z zagrożenia‑
mi spowodowanymi ustaleniem Studium zagospodarowania
przestrzennego, zgodnie z którym władze Wrocławia posta‑
nowiły przeznaczyć teren ogrodu na cele komercyjne, oraz
pod nową trasę (Łącznik Muchoborski) – występując z licz‑
nymi wnioskami i protestami do Prezydenta Wrocławia.
Polski Związek Działkowców, w tym Okręgowy Zarząd
we Wrocławiu zawsze mógł liczyć na pomoc i wsparcie
Zarządu i działkowców ROD „Radość”.
W 2006 r Pan Jerzy Karpiński (63 lata) kandydował
z rekomendacji Okręgowego Zarządu do Rady Miejskiej
Wrocławia uzyskując 347 głosów i zajmując 3 miejsce
na swojej liście.
Pan Jerzy Karpiński jest cenionym poetą, który wydał już
5 tomów wierszy, a jeden z nich zaprezentował na Jubileu‑
szu 60-lecie ogrodów w Okręgu wrocławskim w 2005 r.
Prezes OZ PZD we Wrocławiu
/-/ mgr Janusz Moszkowski
Wrocław, 15 lutego 2007 r.
101
4. Rzeczpospolita” z dnia 1 marca 2007 r.
„Kto dostanie 32 ha gruntu”
Miasto powinno oddać spółce Projekt S 32 ha z ogród‑
kami działkowymi u zbiegu al. Waszyngtona i Kinowej.
Tak zdecydował wczoraj sąd administracyjny, który uznał,
że ratusz nie mógł wycofać się z decyzji o zwrocie spół‑
ce nieruchomości. Miasto zapowiada, że odwoła się od
wyroku.
Projekt S (głównym udziałowcem jest Echo Invest‑
ment) dostała ziemię w 2003 r., wykupiwszy wcześniej
roszczenia byłych właścicieli do tych terenów. Kilka
miesięcy później ówczesny prezydent Lech Kaczyński
cofnął decyzję. Powodem były informacje o możliwych
fałszerstwach w księdze wieczystej oddanej działki (w tej
sprawie prokuratura prowadzi oddzielne śledztwo) oraz
zarzut, że miasto traci grunt wart prawie 150 mln zł. Spół‑
ka odwołała się do sądu. Już trzy lata od decyzji poszcze‑
gólnych instancji sądu odwołują się na przemian miasto
i Projekt S. Teraz miasto nie zamierza zrezygnować.
– Wniesiemy skargę kasacyjną do NSA – zapowiada
prawnik ratusza Adam Starczewski.
Jeśli ratusz po ostatecznym orzeczeniu sądu odzyska
grunt przy al. Waszyngtona, to zamierza ponownie roz‑
patrzyć wniosek o zwrot nieruchomości byłym właścicie‑
lom, którzy stracili ziemię na mocy dekretu Bieruta.
Prawnicy już się zastanawiają, czy te grunty w ogóle
będzie można zwrócić. Powstaje właśnie plan zagospo‑
darowania tego terenu. Jeśli uwzględni on w rejonie al.
Waszyngtona, jak jest w obecnym studium, tzw. zieleń
miejską, to wtedy zwrot gruntów z mocy dekretu Bieruta
się nie należy. A jeśli nawet do zwrotu dojdzie, np. na
drodze sądowej, to i tak spółka Projekt S nie będzie mogła
tych działek zabudować.
Sytuację według miasta dodatkowo komplikuje obec‑
ność ogródków działkowych na spornym terenie.
– Zgodnie z ustawą o ogrodach rodzinnych działki chroni
prawo. I nie ma jeszcze żadnego orzecznictwa sądowego,
które regulowałoby zwrot w takich przypadkach – twierdzą
miejscy prawnicy. I dodają: – Jeśli więc sąd administracyjny
uzna, że zwrot gruntu z 2003 r. jest prawomocny, to nie wiadomo, czy miasto może spółce Projekt S ziemię wydać.
Przedstawiciel Projekt S Wojciech Ciesielski przeko‑
nuje, że w takiej sytuacji pierwszeństwo powinni mieć
byli właściciele.
mgc
5. „Moje Miasto” z dnia 16-21 lutego 2007 r.
„Ogródki do wzięcia”
Mają powierzchnię od 300 do 500 metrów kwadrato‑
wych, niektóre altanki prąd, wodę oraz krzewy i drzewa.
Niszczeją, dlatego prezes ogrodów poszukuje nowych
właścicieli.
Działki leżą na terenie Rodzinnych Ogrodów Działko‑
wych „Rekreacja”. Dotychczasowi właściciele nie mogli
się nimi dłużej opiekować ze względu na podeszły wiek.
Hałas z biegnącej w pobliżu autostrady A6 zagłuszają
gęsto rosnące drzewa, wzdłuż ogrodzenia płynie strumyk.
Sąsiedzi są bardzo uprzejmi.
Państwo Urbańscy są jednymi pierwszych działkowców
którzy zaczęli gospodarować w Kluczu.
– Byliśmy młodym małżeństwem; kiedy, wiosną 1981
roku dostaliśmy ogródek – opowiada Maciej Urbański.
– Działki rozdzielano między pracowników „Wiskordu”,
jednostki wojskowej i Akademii Rolniczej; Dziś każdy
może je mieć.
Urbańscy osuszyli podmokły teren przekopując darń
i wycinając sitowie.
– Chciało mi się płakać bo wody było po kostki – opo‑
wiada Iwona Urbańska – Praca nie była bezcelowa, torfowa ziemia jest bardzo żyzna. Szybko posadziliśmy drzewka
i krzewy, choć w ogóle nie znaliśmy się na gatunkach grusz
i jabłoni. Sadziliśmy wszystko, co mieliśmy pod ręką.
Kilka przydatnych porad dał Urbańskim sąsiad, który
wytłumaczył kiedy należy przycinać i opryskiwać drzew‑
ka. Po około czterech latach doczekali się pierwszych
owoców. Wcześniej obrodziły truskawki, których smaku
nie zapomną do dziś.
W 1985 r. zbudowali altankę, mają prąd i bieżąca wo‑
dę. Maciej Urbański zamontował kabinę prysznicową,
wstawił łóżka więc na działce można nocować w ciepłe
weekendy. Zrobił również oczko wodne i wpuścili rybki.
Któregoś lata czapla zjadła dorodniejsze okazy. Kiedy
w latach 90 sąsiedzi wymieniali okna Maciej Urbański
wykonał z nich szklarnię. Zespawał metalowe elementy,
a w środku posadził krzewy pomidorów i papryki. Razem
z żoną soczyste, i świeże warzywa jedzą aż do grudnia.
Na ogrodach, w Kluczu sąsiedzi częstują się plonami,
dzielą się też cebulkami nowych roślin. Spotykają się na
wspólnych biesiadach, wspólnie witają i żegnają sezon.
– Gdy byłam młoda i patrzyłam jak mama plewi
w ogródku, uciekałam od takiej pracy. Teraz nie zrezyg‑
nowałabym z działki – dodaje Urbańska.
102
6. Powołano Kolegium Prezesów ROD w Starogardzie Gdańskim
– V­‑ce Przewodniczący Kolegium – Leszek Kruzel
z ROD „Polpharma”
– Sekretarz – Jan Filipiak z ROD „Wierzyca”
W Starogardzie Gd. istnieje siedemnaście ogrodów
działkowych, w których przeszło dwutysięczna rzesza
działkowców uprawia swoje działki. Z rodzinami to kilka
razy więcej osób spędza czas na działkach od wczesnej
wiosny do późnej jesieni. Oprócz profitów w postaci zdro‑
wych warzyw i owoców, działka to dla dużej części rodzin
działkowych jedyne miejsce wypoczynku. Uzasadnione
jest to względami ekonomicznymi. Działkowcy to ludzie
niezamożni, w większości emeryci, renciści i bezrobotni,
których nie stać na wykupienie sobie drogich wczasów.
Ogrody to także zielone płuca miasta, które utrzymywane
są staraniem, pracą i kosztem działkowców. Prowadzeniem
i zarządzaniem ogrodów zajmują się prezesi i członkowie
zarządów – są to społecznicy, którzy nieodpłatnie, często
bez żadnej podzięki tylko dla własnej satysfakcji poświę‑
cają swój wolny czas dla działkowców i ogrodów.
To właśnie z ich inicjatywy i na ich wniosek Zarząd
Okręgowy Polskiego Związku Działkowców w Gdańsku
podjął uchwałę o powołaniu KOLEGIUM PREZESÓW
RODZINNYCH OGRODÓW w STAROGARDZIE
GDAŃSKIM. Wcielając w życie tą uchwałę w dniu 15
lutego 2007 r odbyło się inauguracyjne spotkanie Kole‑
gium Prezesów, na którym wybrano zarząd w składzie:
– Przewodniczący Kolegium – Bogdan Grzela z ROD
„Neptun”
Na spotkaniu Prezydenta Miasta reprezentował V­‑ce
Prezydent Pan E. Żak. Powstałe Kolegium Prezesów jest
ciałem reprezentacyjnym, opiniodawczym i doradczym
we wszystkich sprawach związanych z funkcjonowa‑
niem i rozwojem rodzinnych ogrodów działkowych. Do
jego kompetencji należy współpraca z organami władz
administracyjnych oraz z organizacjami społecznymi
i politycznymi, które działają w naszym mieście. Na
pierwszym zebraniu omówiono wiele problemów nurtu‑
jących działkowców.
Z pierwszych kontaktów wynika, że ogrody będą miały
zielone światło w naszym mieście, gdyż jest dobra wola
współpracy władz miasta jak i przedstawicieli ogrodów.
Ogrody chcą bardziej intensywnie angażować się w życie
miasta. Nawiązane zostały już pierwsze kontakty z Miej‑
skim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Polski Związek
Działkowców jest organizacją społeczną, a ogrody któ‑
rymi zarządzamy zgodnie z ustawą z dnia 8 lipca 2005
r są urządzeniami użyteczności publicznej. Chcemy, aby
ogrody były otwarte i dostępne dla wszystkich mieszkań‑
ców miasta, którzy chcą z nich korzystać.
Za Kolegium
/-/ Leszek Kruzel
Starogard Gd., 20 luty 2007 r.
7. Na Podkarpaciu Prezydenci Ogrodom
Okręgowy Zarząd Podkarpacki PZD w Rzeszowie z sa‑
tysfakcją pragnie poinformować, że współpraca organów
Związku z niektórymi jednostkami samorządu terytorial‑
nego na terenie Podkarpacia układa się bardzo dobrze.
Szczególnego podkreślenia wymaga wzorcowa wręcz
współpraca Biura Zamiejscowego OZP w Tarnobrzegu
z Urzędem Miasta Tarnobrzeg oraz Stalowa Wola.
W ciągu ostatnich 5 lat Urząd Miasta Tarnobrzeg prze‑
kazał ogrodom działkowym znajdującym się na terenie
miasta łączną kwotę 186.500 zł. Środki te zostały wyko‑
rzystane na wykonanie elektryfikacji ogrodów, wymianę
zużytych ogrodzeń zewnętrznych, skorodowanych linii
wodociągowych i szereg innych inwestycji w ROD. Pre‑
zydent Miasta Tarnobrzeg corocznie na wiosnę pokrywa
koszty wywozu śmieci ze wszystkich ogrodów. Biuro
Zamiejscowe OZP wspólnie z władzami miast powiatu
tarnobrzeskiego w każdym roku organizuje konkursy na
wzorowe działki, nagradzane pucharami fundowanymi
przez starostów i prezydentów miast.
Z kolei Urząd Miasta w Stalowej Woli przekazał dotację
w łącznej wysokości 37.280 zł na wykonanie studni głębi‑
nowych i częściową wymianę wodociągu w ROD „Hutnik
I”, pokrył w całości koszty rekultywacji przyległego terenu
do ROD „San” w wysokości 186.000 zł, a także wykonał
w 2006 roku własnymi siłami drogę dojazdową asfaltową
do tegoż ogrodu (koszt inwestycji 86.000 zł).
Ostatnim przykładem tej znakomitej współpracy jest
przeznaczenie przez Prezydenta Miasta Tarnobrzeg ze
środków budżetu miasta kwoty 40.000 zł na Fundusz
Rozwoju ROD w 2007 roku.
Prezes OZP PZD
/-/ inż. Tadeusz Sulikowski
Rzeszów, 9 marca 2007 r.
103
8. Kulisy Kołobrzeskie z dnia 20-22 marca 2007 r.
„Aby działkowcom żyło się lepiej”
Pierwszy kwartał nowego roku jest zawsze okresem
podsumowującym osiągnięcia i niedociągnięcia za rok
poprzedni przez zakłady pracy, zrzeszenia i organizacje
społeczne.
Takiego podsumowania swej pracy dokonała niedawno
Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, która
orzekła, że ubiegły rok był bogaty w wydarzenia mające
znaczenie dla istnienia i rozwoju ogrodów działkowych
i samego Związku. Przez cały 2006 rok działkowcy
i struktury Związku udowadniali prawo do istnienia i do
służenia swoim rodzinom i społeczeństwu. Działo się to,
dlatego, że czterokrotnie posłowie PiS wystąpili z pro‑
jektami ustaw, mającymi na celu likwidację Polskiego
Związku Działkowców i zracjonalizowanie jego majątku.
Działanie w obronie ustawy o ROD ogrodów i działkow‑
ców było konieczne. Dlatego też Krajowa Rada angażo‑
wała siły wszystkich polskich działkowców i struktur
związku. Działania te zastały w całości poparte przez
zarządy ogrodów i działkowców. Wyrazem tego są listy,
rezolucje, a także podpisy działkowców na listach podpi‑
sujące naszą ustawę o ROD. Na tych listach złożyło swoje
podpisy 578 tys. Działkowców i członków ich rodzin.
Tak szerokiej i masowej akcji w obronie najważniejszych
wartości w Związku jeszcze nie było. Świadczy to o tym,
że działkowcy cenią tradycje, dorobek i doświadczenie
ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce.
Zgodnie z ustawą o ROD Związek opracował w 2006 ro‑
ku nowy statut, który w fazie opracowywania był szeroko
konsultowany ze strukturami Związku i działkowcami.
Wypracowany projekt statutu został przedłożony dział‑
kowcom do oceny w postaci broszury. W konsekwencji
tych działań projekt statutu został uznany za dokument,
który można było przedstawić i uchwalić na Zjeździe
Związku w dn. 6 kwietnia 2006 r. Statut,ten przyjęto bardzo
pozytywnie we wszystkich strukturach Związku i dział‑
kowców zaczął obowiązywać od 1 lipca 2006 roku.
Krajowa Rada zgodnie z ustawą o ROD zgłosiła Związek
do rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Dotychczas
Związek nie został zarejestrowany ze względu na działanie
stowarzyszeń nam nieprzychylnych, które próbują do tego
nie dopuścić. Krajowa Rada intensywnie uczestniczy we
wszystkich procedurach sądowych udzielając wyjaśnień
i nadal aktywnie domaga się o rejestrację Związku.
Kolejnym ważnym zadaniem Krajowej Rady w 2006
roku było dostosowanie wszystkich wewnętrznych do‑
kumentów prawnych w postaci uchwał dotychczas funk‑
cjonujących w Związku do ustawy o ROD i nowego
statutu. Utworzony został Fundusz Rozwoju ROD według
zapisów nowej ustawy, znowelizowane zostały uchwały
dotyczące funduszu oświatowego i funduszu samopo‑
mocowego. Opracowano i uchwalono nowy regulamin
ROD, w którym połączono dotychczasowy dorobek i do‑
świadczenie z przyszłością i nowoczesnością. Projekt
regulaminu podobnie jak statut, był upowszechniany we
wszystkich okręgach i środowiskach działalności.
Szczególną uwagę Związek zwrócił w 2006 roku na
działania problemowe, kierunkowe i merytoryczne po‑
trzebne ogrodom działkowym. Za bardzo ważny kierunek
Krajowa Rada uznała zagospodarowanie i modernizację
ogrodów działkowych. Opracowany przez Krajową Radę
i uchwalony długoterminowy program rozwoju i mo‑
dernizacji ROD został z zadowoleniem przyjęty przez
wszystkie jednostki Związkami działkowców. W pro‑
gramie tym Związek przewidział środki finansowe na
dotacje i pożyczki stawiające do dyspozycji ogrodów
działkowych kilkadziesiąt milionów złotych. W związku
z tym wiele ogrodów działkowych w Polsce opracowało
swoje własne programy inwestycyjno­‑remontowe i ko‑
rzystają tak z dotacji jak i pożyczek. Programy te będą
realizowane przez wiele lat, gdyż potrzeby ogrodów
w tym zakresie są ogromne.
W ścisłym związku z programem modernizacyjnym
ogrodów pozostaje program oświatowy. Wizja ogrodów
i działek to warunek, aby budując i modernizując, uno‑
wocześniać ogrody i działki na potrzeby swoich rodzin.
W tym celu Krajowa Rada w 2006 roku przygotowała
podstawy do opracowania całego programu i jego wdro‑
żenia, ale jest to zadanie trudne i wymagające znacznych
środków finansowych.
Trzeba mieć nadzieję, że do realizacji takich inwesty‑
cji jak budowa sieci wodociągowych, energetycznych,
remontów ogrodzeń czy budowy domów działkowca
włączą się również samorządy wydzielając w ramach
swoich planów inwestycyjnych, również środki na in‑
westycje ogrodowe.
W celu ułatwiania działalności merytorycznej związanej
z wykonywaniem zadań i obowiązków przez statutowe
organy Związku, Krajowa Rada prowadziła w 2006 roku
działalność usługowa, którą można podzielić na meryto‑
ryczną i techniczną. Do merytorycznej należy wszelkiego
rodzaju poradnictwo i działalność informacyjna za po‑
średnictwem Biuletynu Informacyjnego, gdzie prawnicy
odpowiadają na pytania działkowców z zakresu prawa,
natomiast przypomnienia organizacyjne służyć mają
przede wszystkim zarządom ogrodów, gdyż zawierają
najważniejsze informacje dotyczące bieżących zadań
i obowiązków.
Krajowa Rada uważa, że w 2006 roku nie unormowa‑
ła skutecznie problemu wykorzystania przez Zarządy
ogrodów materiałów wydawanych przez Związek. Te
104
materiały nie są jeszcze masowo udostępniane działkow‑
com. Ponadto tematem otwartym na przyszłość pozostaje
prowadzenie promocji Związku ogrodów, działek i prob‑
lemów działkowców. Mimo wielu działań w 2006 roku
promocja ta nie jest wystarczająca.
Reasumując poczynania Krajowej Rady PZD w 2006
roku trzeba podkreślić, że wszystko, co robiła miała na
celu dobro polskiego działkowca. Chciała zapewnić mu
spokojną pracę i odpoczynek na działce stale moderni‑
zowanej i coraz bardziej ekologicznej.
Olgierd Kownacki
9. Gazeta ROD im. 2 Armii Wojska Polskiego
W związku ze Związkiem...
Miniony rok w życiu Polskiego Związku Działkowców
nacechowany był walką o obronę jego istnienia i ustawy
o rodzinnych ogrodach działkowych. Uchwalona w roku
2005 ustawa o ROD stała się ważnym aktem prawnym,
utrwalającym zdobycze ruchu działkowego takie jak:
samodzielność i samorządność Związku, prawo własno‑
ści indywidualnego działkowca do zabudowy i nasadzeń
na działce, zwolnienia z podatku gruntowego oraz od
altan. Treścią art. 24 zagwarantowano nienaruszalność
ogrodów działkowych wobec roszczeń osób fizycznych
i prawnych do gruntów ogrodów. Ten ostatni zapis jest
szczególnie ważny dla naszego Ogrodu, także zagrożo‑
nego roszczeniami.
Niestety, uchwalenie ustawy o ROD nie zakończyło
walki o ogrody. W styczniu 2006 r. PiS głosami posłów
Markowskiego i Kuchcińskiego ogłosił na łamach Gazety
Prawnej zamiar zgłoszenia nowego projektu ustawy. Pro‑
ponowano w nim działkowcom wyjście z PZD i założenie
własnych, samorządnych ogrodów, w których mogliby
wykupić działki lub je wydzierżawić. Zapomniano jednak,
że znaczna część ogrodów – zwłaszcza w aglomeracjach
wielkomiejskich – nie mogłaby skorzystać z takiego pra‑
wa. Nikt nie sprzeda gruntów wobec których toczą się
postępowania roszczeniowe i takich, dla których miasto
przewidziało inne wykorzystanie niż zieleń działkowa.
Wśród takich ogrodów, które nie mogłyby skorzystać
z wykupu znajduje się nasz Ogród. Moglibyśmy najwyżej
– zamiast korzystnego prawa użytkowania gruntów – dzier‑
żawić od miasta nasze działki. Pamiętać należy jednak, że
za dzierżawę trzeba płacić oraz, że umowa dzierżawna ma
określony czas trwania. Utracilibyśmy także przywileje,
o których pisałem wcześniej. Zarząd Ogrodu w imieniu
naszych działkowców wielokrotnie wypowiadał się prze‑
ciwko zmianom proponowanym przez PiS.
Krajowa Rada PZD wystosowała apel „Do wszystkich
polskich działkowców, ich rodzin i sympatyków ogrodni‑
ctwa działkowego”. Przedstawiając w nim zagrożenia dla
ogrodów i ustawy o ROD i zwróciła się o obronę ustawy
poprzez podpisy na listach sprzeciwu wobec projekto‑
wanych zmian i w obronie ustawy o ROD. Pozytywną
odpowiedź dały ogrody z całej Polski i z naszego okręgu.
Na listach poparcia złożono ponad 580 tysięcy podpisów,
z tego z okręgu poznańskiego ponad 36 tys. W naszym
Ogrodzie zebraliśmy 748 podpisów. Przekroczyliśmy
zatem 100% ilości użytkowników działek. Ale zważywszy
na fakt, że swoje podpisy złożyło wielu członków rodzin
i przyjaciół Ogrodu oznacza to, że nie wyczerpaliśmy
jeszcze możliwości i nadal należy apelować do dział‑
kowców o wsparcie obrony ustawy i PZD.
Rok 2006 przyniósł konieczne zmiany prawa związ‑
kowego. Uchwalony na VII Krajowym Zjeździe sta‑
tut wszedł w życie 1 lipca 2006 r. Od wejścia w życie
nowego statutu PZD rozpoczęło się dostosowywanie
przepisów związkowych do jego rozwiązań. Konieczna
stała się przede wszystkim nowelizacja regulaminu ROD.
Krajowa Rada PZD uznała, że, regulamin uchwalony
w 2004 r. jest nowoczesnym dokumentem, powszechnie
akceptowanym przez działkowców. Dlatego też nie było
potrzeby uchwalania nowego regulaminu ROD, ale nale‑
żało dokonać niezbędnej nowelizacji. Regulamin ROD,
po przeprowadzeniu szerokiej konsultacji, został zno‑
welizowany uchwałą KR PZD z 3 listopada 2006. Zno‑
welizowany regulamin ROD wszedł w życie 1 stycznia
2007 r. Broszura zawierająca ustawę o ROD, statut PZD
i znowelizowanego regulaminu ROD jest rozprowadzana
wśród członków PZD.
Kolejnym ważnym problemem w życiu naszej działko‑
wej rodziny była walka o zapisy w studium zagospodaro‑
wania przestrzennego miasta. W marcu 2006 r. okazało
się, że tereny 32 poznańskich ogrodów zmieniają swoje
przeznaczenie w projektowanym studium uwarunkowań
zagospodarowania przestrzennego. Nieugięta postawa
Okręgu, wsparta działaniami zagrożonych ogrodów, przy
zrozumieniu okazanym przez radnych oraz władze mia‑
sta doprowadziły do znaczącego sukcesu jakim stała się
obrona większości – poza 5 ogrodami. Nasz Ogród jest
w projekcie studium i poza zapowiadaną koniecznością
częściowej likwidacji związanej z budową lii ramy ko‑
munikacyjnej nie ma większych zagrożeń.
Przed roszczeniami do gruntów od strony północnej
skutecznie chroni nas art. 24 ustawy o ROD. W dzia‑
105
łaniach o regulacje granic Ogrodu pojawił się kolejny
mały problem. Od strony wschodniej granice Ogrodu
muszą być nieco zmienione, ponieważ naruszone zostały
przy zakładaniu Ogrodu granice działek geodezyjnych.
Korekta jest nieodzowna. Jesteśmy w kontakcie z właś‑
cicielem gruntów – Muzeum Walk Niepodległościowych
i Męczeństwa z którym na zasadach dobrego sąsiedztwa
chcemy regulować sporne kwestie. Uzgodniliśmy zasady
wjazdu na parking ogrodowy przy bramie nr 2 drogą, któ‑
ra jest własnością Muzeum. Nasi działkowcy otrzymają
imienne upoważnienia na przejazd od dyrekcji Muzeum.
Prosimy działkowców o zgłaszanie do 31 marca chęci
uzyskania upoważnienia i zapisanie się na listę.
oraz E2 pani Below (uprawowo­‑rekreacyjna). Do
trzeciego finałowego etapu konkursu „Zielony Po‑
znań” zakwalifikowała się działka F2 pani Barbary
Lewczyńskiej.
– Wspólnie ze Stowarzyszeniem na rzecz osób z chorobą
Alzheimera zorganizowano Piknik z Alzheimerem,
w którym wzięli też udział działkowcy.
– W ramach zamierzeń inwestycyjno – remontowych
ujętych w planie wykonano zadania I etapu budowy
studzienek licznikowych – 162 sztuk, o 62 więcej niż
planowano na rok 2006. Utwardzono drogę na odcinku
brama numer 4 – sklep, przeprowadzono konserwa‑
cję trzydziestu skrzynek elektrycznych, wymieniono
styczniki w hydroforni, odnowiono elewację trafostacji,
wykonano tablicę z nazwą ROD na bramie nr 4 i uak‑
tualniono nad bramami 1-3, zakupiono naczynia do
świetlicy, wykonano planszę ogłoszeniową, zakupiono
gablotę na puchary, naprawiono dwa silniki wirowe
w hydroforni.
– Ochrona Ogrodu trwała od 1 listopada do 1 kwiet‑
nia. W tym czasie zorganizowano 130 dyżurów, gdzie
przy 4-osobowej obsadzie powinno wziąć udział 520
działkowców. Na dyżury zapisało się tylko 277 dział‑
kowców. Najmniej chętnych było w styczniu i lutym.
Braki uzupełniano angażując do pełnienia dyżurów
osoby na umowę­‑zlecenie. 10 takich osób odbyło 153
dyżury. Pomimo trudności z obsadą osiągnięto efekty.
W tym czasie nie zanotowano poważniejszych włamań
oraz aktów wandalizmu. Nadal jednak problemem jest
niefrasobliwość działkowców, którzy nie zamykają
furtek przy głównych bramach lub otwierają je uszka‑
dzając zamki, co znacznie ułatwia osobom postronnym
wejście do Ogrodu. Pomimo niesprzyjających warun‑
ków atmosferycznych niektórzy działkowcy wjeżdżają
samochodami niszcząc aleje i drogi. Dotyczy to osób
nie tylko zamieszkujących w altanach, ale innych dział‑
kowców. W ochranianym okresie przeżyliśmy także
wichury, które w styczniu nawiedziły Poznań. Szczęś‑
liwie obyło się bez większych start poza uszkodzeniem
jednej altany.
Mierzyć siły na zamiary
Konstruując program działania Ogrodu na bieżący rok
zarząd proponuje:
• zakończenie inwestycji wodnej już w bieżącym roku.
Pomoże w tym pożyczka z Funduszu Samopomoco‑
wego w kwocie 50 000 zł udzielona przez Krajową
Radę PZD.
• doinwestować uszkodzony przez wandali plac zabaw,
z którego pozostała jedynie zjeżdżalnia.
• uchwalić opłatę na rzecz ogrodu w wysokości 0,33 zł/m2,
wyższą o 3 grosze z uwagi na wzrastające koszty wy‑
wozu śmieci.
• uchwalić opłatę energetyczną w wysokości 10 zł od
działki.
• uchwalić obowiązek pracy na rzecz ogrodu, niezbędnej
do utrzymania estetyki Ogrodu na poziomie roku ubie‑
głego to jest 3 godziny pracy lub odpłatność 9 złotych
za 1 godzinę.
Fakty minionego roku
– W Ogrodzie jest 639 działkowców.
– Na członków PZD przyjęto 30 osób, które nabyły
działki w wyniku zrzeczenia się praw członkowskich
w PZD i rezygnacji z działki przez poprzednich użyt‑
kowników.
– W konkursie „Wzorowa działka” laureatkami zosta‑
ły działki E25 pani Tichanów (działka rekreacyjna)
Gazetę redaguje:
Andrzej Górczyński z działki G3
10. Ogrody bardziej rekreacyjne
Jak twierdzi Kazimierz Michalik, wiceprezes Zarządu
Okręgu Polskiego Związku Działkowego w Lublinie,
a zarazem kierownik Biura Terenowego tej organizacji
w Małej Podlaskiej, ogrody działkowe coraz bardziej speł‑
niają funkcję rekreacyjną. Dotyczy to przede wszystkim
większych ogrodów, których użytkownikami są młodzi
działkowicze. Świadczy o tym sposób zagospodarowania
wielu działek, na których powierzchnia uprawna jest
stosunkowo mała.
W wielu ogrodach prowadzona jest działalność oświa‑
towa.
Przykładowo w ogrodzie „Piotruś” koło Styrzyńca or‑
ganizowane są spotkania z twórcami i konkursy dla dzieci
z okazji Dnia Dziecka. Co roku we wrześniu odbywa się
106
Dzień Działkowca. Jednym z jego elementów jest konkurs
najciekawszych okazów warzyw, owoców i kwiatów.
Działalność Biura Terenowego PZD w Białej Podlaskiej
obejmuje teren dawnego województwa bialskopodlaskie‑
go (oprócz Łosic), skupia 24 ogrody z czego: 14 bialskich,
3 międzyrzeckie, 2 radzyńskie, 4 parczewskie i 1 w Teres‑
polu. Obejmują one obszar około 160 hektarów. W efekcie
daje to liczbę ponad 3500 działek pracowniczych.
Najstarszym ogrodem jest ROD im. J. I. Kraszewskiego
w Białej Podlaskiej. Natomiast największym obszarowo
ogrodem jest BOD „Piotruś” a do najładniejszych należą
– ROD „Pod Lasem” i „Szarotka”.
Ogrody działkowe południowego Podlasia nie należą
do zbyt zamożnych. Ich dochody to przede wszystkim
skromne składki działkowiczów. W niektórych miejsco‑
wościach z pomocą przychodzą samorządy, ale nie dotyczy
to w zasadzie regionu podlaskiego. W rezultacie zagospo‑
darowanie ogrodów, czyli tak zwana infrastruktura nie jest
rewelacyjna. Tylko 7 z nich ma doprowadzoną energię
elektryczną. Ani jeden ogród nie ma wodociągu. Ostatnim
problemem (nie tylko podlaskich działkowiczów) są zaku‑
sy różnych opcji politycznych do wprowadzenia przepisów,
które w praktyce mogą doprowadzić do dezorganizacji
działalności ogrodowej, a nawet do ich likwidacji.
Bolesław Ługowski
11. Bezpieczeństwo rodzinnych ogrodów działkowych m. Szczecina
– Specjalista ds. nieletnich – starszy aspirant Bogdan
Osowski
– Kierownik rewiru I – aspirant Adam Mockowiak
– Stronę medialną obsługiwał redaktor PR – Zdzisław
Tararako.
Obrady XXV posiedzenia Krajowej Rady PZD po‑
twierdziły obawy, że stan bezpieczeństwa w ROD ule‑
ga systematycznemu pogorszeniu. Podjęta uchwała
Nr 3/XXX/2007 w jednoznaczny sposób artykułuje przy‑
czyny powodujące to zjawisko. Dyskusja oraz decyzje
Krajowych władz PZD podkreślają konieczność stanow‑
czej reakcji Związku na wytwarzającą się sytuację.
Krajowa Rada PZD ukierunkowuje działania na roz‑
maite rozwiązania przeciwdziałające zagrożeniom wy‑
nikającym z obniżenia się poziomu bezpieczeństwa
w ogrodach.
Bezpieczeństwo potraktowane zostało jako jeden z waż‑
nych czynników wpływających na prawidłowe funkcjo‑
nowanie ogrodów działkowych. Została zwrócona uwaga
na konieczność uruchomienia instrumentów będących
w dyspozycji organów związkowych. Nakreślone zostały
4 grupy podstawowych działań, które po ich realizacji
powinny przynieść widoczne rezultaty dla działkowców.
Zarządy ROD zobowiązane zostały do przygotowania
informacji na zebrania sprawozdawcze na temat stanu
bezpieczeństwa w swoich ogrodach i o podjętych dzia‑
łaniach profilaktycznych.
Z inicjatywą zwołania narady w sprawie poprawy bezpie‑
czeństwa w ROD dzielnicy Pogodno w Szczecinie wystąpił
Komendant Rejonowy Policji podinspektor Jerzy Langa.
Narada odbyła się w dniu 13.02.2007 roku w ROD „Krze‑
kowo”, gdzie przewodzi zarządowi Prezes Władysław
Olczyk. Przewodniczący Kolegium Prezesów p. Franciszek
Ozga zaprosił do udziału w naradzie wszystkich Prezesów
swojego kolegium oraz Prezesa OZ PZD i Przewodniczą‑
cych Kolegium Prezesów z całego Szczecinie.
W naradzie ponadto udział wzięli ze strony Policji:
– Z­‑ca Komendanta ds. prewencji – komisarz Artur
Marciniak
Celem narady była ocena stanu dotychczasowej współ‑
pracy policji z ogrodami, wymiana doświadczeń oraz spre‑
cyzowanie wniosków, które mogą posłużyć innym ogro‑
dom do realizacji oraz zasugerowania metod działania dla
innych Komend Rejonowych Policji miasta Szczecina.
11 dyskutantów przedstawiło w szczególności problemy:
ROD im. „Reja”
– konieczność działań bez oglądania się na policję, która
nie jest w stanie dać pełnej ochrony
– organizacji patroli wewnętrznych
– zabezpieczenia śladów po zdarzeniach
ROD im. „Bartoszewo”
– konieczność znajomości ludzi w ogrodzie
– wykorzystanie zamieszkujących
– walory oświetlenia alei
– podkreślił doskonałą współpracę z Komendą Policji
w Policach
ROD im. „Złota Praha”
– podkreślił, że działanie policji na terenie północnych
ogrodów jest niewidoczne
– działanie mało dynamiczne i mało ofensywne
– problemy dewastacji są niegroźne, ale dokuczliwe
ROD im. „Pod Dębem”
– konieczność ścisłego kontaktu, wymiany informacji,
przekazania danych, kluczy, wykonywania analiz i po‑
ruszania problemów w mediach
107
ROD im. „Lotnisko”
– podkreśla poświęcenie policji, wysoko ocenia współpra‑
cę, ale dalsze działania organów tj. prokuratury i sądów
dewaluują osiągnięcia policji
– podkreślił, aby miejscowych sprawców czynów nie‑
dozwolonych nie karać aresztem, lecz pracą na rzecz
ogrodu
Komendant
– ocenił dotychczasową współpracę z ogrodami
– wyraził wolę pomocy w miarę posiadanych możliwości
– zgłasza otwarcie na wszelkiego rodzaju inicjatywy
– deklaruje podpisanie porozumienia z Kolegium lub
poszczególnymi ogrodami
– widzi konieczność dostarczenia planów ogrodów z pod‑
kreśleniem przejezdności alei i dróg
ROD im. „Bema”
– ścisłej kontroli zbieraczy złomu
– wykorzystania wzajemnego ostrzegania
– zamykania bram na pilota co daje możliwość pełnej
kontroli
Prezes OZ
– zachodzi konieczność opracowania programów dla
każdego ogrodu
– zwrócił uwagę na doprowadzenie do świadomości dział‑
kowców problemów bezpieczeństwa i informacji
– podkreślił osiągnięcia ze współpracy w ogrodach Chosz‑
czna, Stargardu, gdzie jest ona wzorowa,
– przedstawił główne kierunki nakreślone przez Krajową
Radę PZD oraz konieczność współpracy z organami
policji nie tylko w sytuacjach krytycznych, ale także
codzienną współpracę, zapraszanie na zebrania zarzą‑
dów, walne zebrania działkowców oraz imprezy orga‑
nizowane przez ogrody, aby pracę policji przybliżyć
działkowcom i korzystać z ich pomocy
ROD im. „Bartoszówka”
– podkreślił szczególną rolę natychmiastowej interwencji
policji, która po czasie jest zbędna.
Specjalista ds. nieletnich
– poruszył konieczność zwrócenia uwagi na nieletnich,
tworzenia się gangów, uciekinierów przekazujących so‑
bie informacje przez młodzież z rodzin patologicznych
przebywających na działkach
– konieczność prowadzenia ewidencji zdarzeń w ogro‑
dach, nawet jeżeli poszkodowani nie zgłaszają tego
faktu policji
– przekazywania informacji o działkach zastrzeżonych
Naradę zakończono sformułowaniem wniosków:
– przygotowania szczegółowych programów dla ogro‑
dów,
– opracowania potrzebnych porozumień,
– penetracji własnego środowiska,
– bieżącej ewidencji zdarzeń,
– organizowania narad w zakresie bezpieczeństwa.
ROD im. „Krzekowo”
– wykorzystania zamieszkujących do patroli co przynosi
dwojakiego rodzaju efekty
Prezes OZ PZD w Szczecinie
/-/ mgr Tadeusz Jarzębak
108
XVII. ROD w liczbach. Stan na 31 grudnia 2006 r.
Tabela 1. Stan organizacyjny Okręgowych Zarządów PZD wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r.
Lp Lp
OZ woj.
Liczba Liczba
ROD terenów
Okręgowy Zarząd PZD/Województwo
Powierzchnia
Liczba
ROD
działek
w ha
Pow.
działek
w ha
1.
Legnica
167
321
1716,66
39878
1380,64
2.
Sudecki
149
613
2491,50
58350
1751,00
3.
Wrocław
1.
DOLNOŚLĄSKIE
229
420
2352,00
58683
1875,00
545
1 354
6 560,16
156 911
5 006,64
4.
Bydgoszcz
217
232
1715,24
33228
1243,27
5.
Toruńsko-Włocławski
201
254
1205,00
25663
955,00
KUJAWSKO-POMORSKIE
418
486
2 920,24
58 891
2 198,27
LUBELSKIE
183
241
1 466,06
33 365
1 124,00
2.
6.
3.
Lublin
7.
Gorzów Wlkp.
71
101
730,07
16 453
591,49
8.
Zielona Góra
123
234
1410,19
29106
1157,00
LUBUSKIE
194
335
2 140,26
45 559
1 748,45
ŁÓDZKIE
317
430
2 086,60
45 733
1 544,54
4.
9.
5.
Łódzki
10.
6.
Małopolski
MAŁOPOLSKIE
286
392
1 534,23
32 493
1 134,10
11.
7.
Mazowiecki
MAZOWIECKIE
507
585
3 855,00
87 410
2 982,55
12.
8.
Opolski
OPOLSKIE
112
312
1 728,42
40 701
1 389,94
13.
9.
Podkarpacki
PODKARPACKIE
206
270
1 588,51
34 925
1 192,58
14.
10. Podlaski
PODLASKIE
104
121
1 090,60
22 514
797,87
15.
Gdańsk
257
369
2 377,43
54 596
1 879,04
16.
Słupsk
25
66
583,27
12 012
468,33
282
435
2 960,70
66 608
2 347,37
55
81
460,73
8 402
301,79
11.
17.
POMORSKIE
Częstochowa
18.
Śląski
627
928
4 027,29
98 093
3 254,84
ŚLĄSKIE
682
1 009
4 488,02
106 495
3 556,63
ŚWIĘTOKRZYSKIE
80
149
830,28
19 196
615,79
12.
19.
13. Świętokrzyski
20.
Elbląg
81
108
559,64
10 458
377,56
21.
Warmińsko-Mazurski
176
244
1 809,31
38 447
1 313,56
257
352
2 368,95
48 905
1 691,12
139
192
938,52
21 570
761,26
14.
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
22.
Kalisz
23.
Piła
81
100
712,59
16 323
559,66
24.
Poznań
313
386
2 735,32
56 215
2 045,15
533
678
4 386,43
94 108
3 366,07
92
139
1 116,15
23 388
903,22
174
335
2 542,00
50 306
2 026,00
266
474
3 658,15
73 694
2 928,26
4 972
7 623
43 662,61
967 508
33 625,18
15.
25.
WIELKOPOLSKIE
Koszalin
26.
Szczecin
16.
ZACHODNIO-POMORSKIE
Ogółem
Tabela 2. Liczba jednostek organizacyjnych (zarządów ROD) wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r.
LP
Okręgowy Zarząd
PZD
Ogółem
Stałe
Razem
Czasowe
miejskie podmiejskie Razem
miejskie podmiejskie
1.
Bydgoszcz
217
214
125
89
3
3
0
2.
Częstochowa
55
53
29
24
2
2
0
3.
Elbląg
81
81
72
9
0
0
0
4.
Gdańsk
257
256
222
34
1
1
0
5.
Gorzów Wlkp.
71
71
68
3
0
0
0
6.
Kalisz
139
137
120
17
2
2
0
109
7.
Koszalin
92
92
88
4
0
0
0
8.
Legnica
167
167
154
13
0
0
0
9.
Lublin
183
177
155
22
6
6
0
10.
Łódzki
317
315
256
59
2
2
0
11.
Małopolski
286
268
215
53
18
18
0
12.
Mazowiecki
507
495
334
161
12
8
4
13.
Opolski
112
112
86
26
0
0
0
14.
Piła
81
81
77
4
0
0
0
15.
Podkarpacki
206
196
188
8
10
10
0
16.
Podlaski
104
102
83
19
2
2
0
17.
Poznań
313
313
255
58
0
0
0
18.
Słupsk
25
25
24
1
0
0
0
19.
Sudecki
149
149
149
0
0
0
0
20.
Szczecin
174
174
164
10
0
0
0
21.
Śląski
627
618
605
13
9
9
0
22.
Świętokrzyski
80
78
74
4
2
2
0
23.
Toruńsko-Włocławski
201
188
151
37
13
13
0
24.
Warmińsko-Mazurski
176
176
149
27
0
0
0
25.
26.
Wrocław
Zielona Góra
Ogółem
229
123
4 972
229
123
4 890
225
88
4 156
4
35
734
0
0
82
0
0
78
0
0
4
Tabela 3. Powierzchnia Rodzinnych Ogrodów Działkowych (w ha) wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r.
LP
Okręgowy Zarząd
PZD
Ogółem
Stałe
Razem
Czasowe
miejskie podmiejskie
Razem
miejskie podmiejskie
1.
Bydgoszcz
1715,24
1709,20
944,62
764,58
6,04
6,04
0
2.
Częstochowa
460,73
456,36
229,32
227,04
4,37
4,37
0
3.
Elbląg
559,64
559,64
490,64
69,00
0
0
0
4.
Gdańsk
2377,43
2376,53
2091,44
285,09
0,90
0,90
0
5.
Gorzów Wlkp.
730,07
730,07
718,33
11,74
0
0
0
6.
Kalisz
938,52
935,98
773,44
162,54
2,54
2,54
0
7.
Koszalin
1116,15
1116,15
1041,72
74,43
0
0
0
8.
Legnica
1716,66
1716,66
1488,88
227,78
0
0
0
9.
Lublin
1466,06
1446,69
1271,08
175,61
19,37
19,37
0
10.
Łódzki
2086,60
2085,00
1629,58
455,42
1,60
1,60
0
11.
Małopolski
1534,23
1507,09
1120,09
387,00
27,14
27,14
0
12.
Mazowiecki
3855,00
3816,74
2441,53
1375,21
38,26
25,52
12,74
13.
Opolski
1728,42
1728,42
1455,36
273,06
0
0
0
14.
Piła
712,59
712,59
631,18
81,41
0
0
0
15.
Podkarpacki
1588,51
1533,62
1501,32
32,30
54,89
54,89
0
16.
Podlaski
1090,60
1054,49
729,51
324,98
36,11
36,11
0
17.
Poznań
2735,32
2735,32
1863,25
872,07
0
0
0
18.
Słupsk
583,27
583,27
564,07
19,20
0
0
0
19.
Sudecki
2491,50
2491,50
2491,50
0
0
0
0
20.
Szczecin
2542,00
2542,00
2406,00
136,00
0
0
0
21.
Śląski
4027,29
4001,95
3920,85
81,10
25,34
25,34
0
22.
Świętokrzyski
830,28
829,56
790,17
39,39
0,72
0,72
0
23.
Toruńsko-Włocławski
1205,00
1174,00
949,00
225,00
31,00
31,00
0
24.
Warmińsko-Mazurski
1809,31
1802,55
1588,66
213,89
6,76
6,76
0
25.
Wrocław
2352,00
2352,00
2288,00
64,00
0
0
0
26.
Zielona Góra
Ogółem
1410,19
1410,19
951,59
458,60
0
0
0
43 662,61
43 407,57
36 371,13
7 036,44
255,04
242,30
12,74
110
Tabela 4. Liczba działek w Rodzinnych Ogrodach Działkowych wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r.
Lp
Okręgowy Zarząd
PZD
Ogółem
Stałe
Razem
Czasowe
miejskie podmiejskie
Razem
miejskie
podmiejskie
1.
Bydgoszcz
33228
33053
21818
11235
175
175
0
2.
Częstochowa
8402
8269
4517
3752
133
133
0
3.
Elbląg
10458
10458
9765
693
0
0
0
4.
Gdańsk
54596
54561
49438
5123
35
35
0
5.
Gorzów Wlkp.
16453
16453
16140
313
0
0
0
6.
Kalisz
21570
21489
17928
3561
81
81
0
7.
Koszalin
23388
23388
22389
999
0
0
0
8.
Legnica
39878
39878
36865
3013
0
0
0
9.
Lublin
33365
32873
29474
3399
492
492
0
10.
Łódzki
45733
45693
37492
8201
40
40
0
11.
Małopolski
32493
32405
26291
6114
88
88
0
12.
Mazowiecki
87410
86596
61621
24975
814
517
297
13.
Opolski
40701
40701
34956
5745
0
0
0
14.
Piła
16323
16323
14501
1822
0
0
0
15.
Podkarpacki
34925
33813
32833
980
1112
1112
0
16.
Podlaski
22514
21965
17523
4442
549
549
0
17.
Poznań
56215
56215
41306
14909
0
0
0
18.
Słupsk
12012
12012
11540
472
0
0
0
19.
Sudecki
58350
58350
58350
0
0
0
0
20.
Szczecin
50306
50306
47991
2315
0
0
0
21.
Śląski
98093
97359
95911
1448
734
734
0
22.
Świętokrzyski
19196
19154
18609
545
42
42
0
23.
Toruńsko-Włocławski
25663
24855
20474
4381
808
808
0
24.
Warmińsko-Mazurski
38447
38252
34702
3550
195
195
0
25.
Wrocław
58683
58683
57715
968
0
0
0
26.
Zielona Góra
Ogółem
29106
29106
20502
8604
0
0
0
967 508
962 210
840 651
121 559
5 298
5 001
297
Tabela 5. Powierzchnia działek Rodzinnych Ogrodów Działkowych (w ha) wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r.
LP
Okręgowy Zarząd
PZD
Ogółem
Stałe
Razem
Czasowe
miejskie podmiejskie
Razem
miejskie podmiejskie
1.
Bydgoszcz
1243,27
1238,47
764,58
473,89
4,80
4,80
0
2.
Częstochowa
301,79
298,01
162,22
135,79
3,78
3,78
0
3.
Elbląg
377,56
377,56
357,91
19,65
0
0
0
4.
Gdańsk
1879,04
1878,15
1663,39
214,76
0,89
0,89
0
5.
Gorzów Wlkp.
591,49
591,49
581,64
9,85
0
0
0
6.
Kalisz
761,26
758,88
632,90
125,98
2,38
2,38
0
7.
Koszalin
903,22
903,22
864,05
39,17
0
0
0
8.
Legnica
1380,64
1380,64
1215,52
165,12
0
0
0
9.
Lublin
1124,00
1109,77
947,71
162,06
14,23
14,23
0
10.
Łódzki
1544,54
1543,38
1148,84
394,54
1,16
1,16
0
11.
Małopolski
1134,10
1129,40
870,60
258,80
4,70
4,70
0
12.
Mazowiecki
2982,55
2967,77
1991,51
976,26
14,78
8,78
6,00
13.
Opolski
1389,94
1389,94
1196,52
193,42
0
0
0
14.
Piła
559,66
559,66
496,97
62,69
0
0
0
15.
Podkarpacki
1192,58
1142,29
1110,29
32,00
50,29
50,29
0
16.
Podlaski
797,87
778,28
575,27
203,01
19,59
19,59
0
17.
Poznań
2045,15
2045,15
1439,48
605,67
0
0
0
111
18.
Słupsk
468,33
468,33
450,09
18,24
0
0
0
19.
Sudecki
1751,00
1751,00
1751,00
0
0
0
0
20.
Szczecin
2026,00
2026,00
1938,00
88,00
0
0
0
21.
Śląski
3254,84
3234,16
3171,72
62,44
20,68
20,68
0
22.
Świętokrzyski
615,79
615,27
592,88
22,39
0,52
0,52
0
23.
Toruńsko-Włocławski
955,00
930,00
763,00
167,00
25,00
25,00
0
24.
Warmińsko-Mazurski
1313,56
1310,17
1171,80
138,37
3,39
3,39
0
25.
Wrocław
1875,00
1875,00
1828,00
47,00
0
0
0
26.
Zielona Góra
Ogółem
1157,00
1157,00
770,00
387,00
0
0
0
33 625,18
33 458,99
28 455,89
5 003,10
166,19
160,19
6,00
Tabela 6. Liczba terenów Rodzinnych Ogrodów Działkowych wg stanu na dzień 31 grudnia 2006 r.
LP
Okręgowy Zarząd
PZD
Ogółem
Stałe
Razem
Czasowe
miejskie podmiejskie
Razem
miejskie podmiejskie
1.
Bydgoszcz
232
229
134
95
3
3
0
2.
Częstochowa
81
79
48
31
2
2
0
3.
Elbląg
108
108
102
6
0
0
0
4.
Gdańsk
369
368
330
38
1
1
0
5.
Gorzów Wlkp.
101
101
97
4
0
0
0
6.
Kalisz
192
190
169
21
2
2
0
7.
Koszalin
139
139
135
4
0
0
0
8.
Legnica
321
321
306
15
0
0
0
9.
Lublin
241
235
209
26
6
6
0
10.
Łódzki
430
428
356
72
2
2
0
11.
Małopolski
392
381
319
62
11
11
0
12.
Mazowiecki
585
571
380
191
14
10
4
13.
Opolski
312
312
279
33
0
0
0
14.
Piła
100
100
96
4
0
0
0
15.
Podkarpacki
270
256
246
10
14
14
0
16.
Podlaski
121
116
95
21
5
5
0
17.
Poznań
386
386
314
72
0
0
0
18.
Słupsk
66
66
65
1
0
0
0
19.
Sudecki
613
613
613
0
0
0
0
20.
Szczecin
335
335
324
11
0
0
0
21.
Śląski
928
919
902
17
9
9
0
22.
Świętokrzyski
149
147
143
4
2
2
0
23.
Toruńsko-Włocławski
254
234
193
41
20
20
0
24.
Warmińsko-Mazurski
244
244
208
36
0
0
0
25.
Wrocław
420
420
416
4
0
0
0
26.
Zielona Góra
Ogółem
234
234
179
55
0
0
0
7 623
7 532
6 658
874
91
87
4
112