Szamati 10 - Ukrył się mój przyjaciel

Transkrypt

Szamati 10 - Ukrył się mój przyjaciel
Szamati 10 - Ukrył się mój przyjaciel
Niezbędnym jest wiedzieć, że kiedy człowiek zaczyna wzrastać, życząc sobie osiągnąć stan,
kiedy wszystkie jego działania będą ze względu na Stwórcę, zaczyna on doświadczać
wzniesienia i upadki. I zdarza się, że upadki są tak wielkie, że rodzi się myśl, żeby uciec od
Tory i przykazań, czyli przychodzą myśli, że on nie chce być podwładnym świętości. I wtedy
człowiek powinien wierzyć, że w rzeczywistości wszystko jest odwrotnie, czyli to świętość unika
go. I rzecz w tym, że jak tylko człowiek chce uczynić krzywdę świętości, ona wyprzedza go i
oddala się od niego. I jeżeli człowiek wierzy w to i pokonuje stan, kiedy świętość opuszcza go,
to ucieczka (barah) obraca się w błogosławieństwo (bireh) Stwórcy, jak powiedziano:
„Błogosławi Stwórca jego siłę, i zapragnij czynów rąk jego”.
„Ukrył się mój przyjaciel”. Na pierwszy rzut oka trudno pojąć, jak można powiedzieć, że Stwórca
„ukrył się”. I trzeba powiedzieć, że wszystko jest zupełnie inaczej, niż to wyobraża sobie
człowiek. Kiedy ucieka on od wykonania Tory i przykazań, i nie chce znajdować się pod władzą
świętości – to oznacza, że świętość unika go. Jak tylko człowiek zapragnie uczynić krzywdę
świętości, ona wyprzedza go i oddala się zanim on uczyni jej jakąkolwiek krzywdę. Dlatego
jeżeli człowiek pokonuje ten stan, kiedy świętość unika go i naprawia swoje czyny, to ucieczka
(barah) odwraca się w błogosławieństwo (bireh) Stwórcy, co jest sensem powiedzianego
„Błogosławi Stwórca jego siłę i zapragnij czynów rąk jego”.
1/1

Podobne dokumenty