Głos Apostolski
Transkrypt
Głos Apostolski
Nr 2/2015 Głos Apostolski Drodzy czytelnicy Gazetka parafii pw. św. ap. Piotra i Pawła w Łapach Słowo Boże na tydzień – 1. Wielkiego Postu Oddajemy Wam drugi numer naszej gazetki. Trwa okres Wielkiego Postu – czasu zadumy nad swoim życiem duchowym, czasem obietnic poprawy oraz powrotu do Pana. Temu okresowi jest poświęcony również nasz periodyk. W nim dowiecie się o Drodze Krzyżowej, poznacie również naszego świętego – księdza Wincentego Frelichowskiego oraz Odnowę w niedziela Duchu Świętym. Nie zabrakło również świadectwa. Tym razem bardzo odważnego i świadczącego o wielkie łasce płynącej z sakramentu spowiedzi. Święty tygodnia: ks. Wincenty Frelichowski Przedstawiamy nasze wspólnoty: Odnowa w Duchu Świętym Świadectwo: Wielka moc Spowiedzi Świętej Jako, że są to nasze pierwsze numery, zapewne znajdziecie sporo błędów. Czekamy na Wasze uwagi, Wasze świadectwa pod adresem mailowym gł[email protected]. Wasza Redakcja! Słowo Boże na tydzień 1. niedziela Wielkiego Postu, rok B Jezus z Nazaretu podejmując dzieło nauczania, czterdzieści dni poświęcił na staranne przemyślenie i przemodlenie metod, jakimi będzie się Ewangelia wg św. Marka posługiwał w głoszeniu i zakładaniu królestwa Bożego na ziemi. Decyzja „Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. nie była łatwa. Pojawiła się bowiem pokusa sięgnięcia po łatwe środki. Czterdzieści dni przebył na pustyni, Pokusa budowy królestwa, w którym jest pod dostatkiem łatwo dostępnego kuszony przez szatana. Żył tam wśród chleba, obfitość wielkich sensacji w postaci cudów i w którym wszystkim zwierząt, aniołowie zaś Mu usługiwali. się dobrze powodzi. Pokusę tę trzeba było odrzucić. Nigdy bowiem nie Po uwięzieniu Jana przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. można stworzyć szczęśliwej wspólnoty z ludzi, dla których najwyższymi Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wartościami jest dobrze zastawiony stół, pogoń od sensacji do sensacji i wierzcie w Ewangelię”. opływanie w bogactwa. Komentarz do Słowa Bożego – ks. Edward Staniek Człowiek wzrasta przez podejmowanie mądrych decyzji. Decyzje zapadające w głębi serca i konsekwentnie wprowadzane w życie tworzą człowieka. Przez nie współpracuje on ze Stwórcą w doskonaleniu siebie samego. Kto umie rezygnować z łatwego dobra, które go nie ubogaca, i sięgać po wartości prawdziwe, życie wygra. Czas podejmowania decyzji jest czasem pozostawania równocześnie w zasięgu pokusy i łaski. Pokusa wzywa do zadowolenia się dobrem łatwym, lecz nietrwałym. Łaska wzywa do zrezygnowania z tego dobra i opowiedzenia się po stronie dobra prawdziwego. Człowiek winien dobrze przemyśleć sugestie jednej i drugiej strony i dobrowolnie opowiedzieć się za jedną z nich. Chodzi o dobrowolne zajęcie stanowiska, czyli o pełną odpowiedzialność za wszystkie konsekwencje tej decyzji. Jeśli wybiera dobro wskazane przez łaskę, pokusa zostaje pokonana, a człowiek zyskuje pokój i wolność. Jest to ważny krok na drodze ku dojrzałości. Samo znalezienie się w zasięgu pokusy nie jest jeszcze złem. Tu na ziemi jest to nawet w pewnej mierze nieuniknione. Błąd polega na tym, że zbyt łatwo jej ulegamy, że nie znajdujemy czasu na spokojną ocenę dobra, jakie ona proponuje. Niewielu też ma ochotę wysłuchać argumentacji, jaką podaje łaska przestrzegając przed sięganiem po łatwe dobro. Szczęście można budować tylko na umiłowaniu prawdy, która daje wolność. Do tej wielkiej wartości prowadzi zaś droga ubóstwa, wyrzeczenia i ciszy. Błogosławieństwa ogłoszone przez Jezusa, jako konstytucja Jego królestwa, są odpowiedzią na pokusy, z jakimi zmagał się już przed rozpoczęciem publicznej działalności. To, że On sam znalazł się w zasięgu pokusy, dowodzi, że i my nie potrafimy jej unikać. I nie o to chodzi. Czas pokusy to godzina podejmowania decyzji, a więc czas niezwykle cenny i twórczy. Jezus mając na uwadze wagę tych momentów w życiu, w których pojawia się pokusa, każe nam codziennie wołać do Ojca: „Nie wódź nas na pokuszenie”. W tej modlitwie nie chodzi o życie bez pokus, ale o umiejętność rozmowy z Ojcem wtedy, gdy pokusa się pojawi. Jeśli w godzinę pokusy człowiek rozmawia tylko z pokusą, na pewno jej ulegnie. Jeśli natomiast potrafi na jej temat porozmawiać z Bogiem, na pewno odniesie nad nią zwycięstwo. Wielki Post to czas, w którym Kościół mobilizuje siły, by odnieść zwycięstwo nad współczesnymi pokusami. Sukces jednak zależy od mądrej decyzji każdego chrześcijanina, który potrafi zrezygnować z dobra łatwego i sięgnąć po dobro wielkie. Przedstawiamy nasze wspólnoty – Odnowa w Duchu Świętym Jest jedną z najbardziej charyzmatycznych grup w Kościele Katolickim. Odnowa w Duchu Świętym opiera się na założeniu, że chrześcijanie – podobnie jak w Kościele pierwotnym – są obdarowywani charyzmatami, którymi służą ku zbudowaniu wspólnoty. Początki Odnowy datuje się na drugą połowę XX wieku. Podczas obrad Soboru Watykańskiego II w 1963 r. poważna dyskusja teologiczna dotyczyła charyzmatów. Owocem jej było zamieszczenie w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele Lumen Gentium zapisu o tym, że Duch Święty prowadzi i uświęca Kościół nie tylko przez sakramenty i posługi, ale również udzielając wiernym szczególnych, szeroko rozpowszechnionych łask (charyzmatów) w celu odnowy i rozbudowy Kościoła. Pierwszym spektakularnym doświadczeniem wylania Ducha Świętego były wydarzenia z 17-19 lutego 1967, w których uczestniczyli studenci i pracownicy naukowi Uniwersytetu Duquesne w Stanach Zjednoczonych. W czasie spotkań mających na celu rozważanie Pisma Świętego i wspólną modlitwę, przy udziale przedstawicieli braci odłączonych, pierwsi katolicy przeżyli chrzest w Duchu Świętym i modlitwę w językach. Od tego czasu Odnowa Charyzmatyczna ogarnęła bardzo szybko wszystkie kontynenty. Do Polski trafiła w latach 70. W roku 1976 zaczęły powstawać pierwsze grupy modlitewne. Dwadzieścia lat później na czuwanie do Częstochowy przyjechało ok. 200 tysięcy sympatyków ruchu. Wspólnota w parafii pw. Piotra i Pawła w Łapach powstała w 2010 roku. Obecnie opiekę nad nią sprawuje ksiądz Witold Gromadzki, a spotkania odbywają się w czwartki po wieczornej mszy świętej o godzinie 18:00, w salce św Józefa obok kościoła. Raz w miesiącu, w każdy trzeci czwartek miesiąca, Wspólnota adoruje Najświętszy Sakrament. Patron tygodnia – bł. ks. Wincenty Frelichowski Wielu Polakom hasła ksiądz i obóz koncentracyjny wiążą się bezpośrednio z ojcem Maksymilianem Marią Kolbe. W tym tygodniu wspominamy bł. kapłana Wincentego Frelichowskiego, który potrafił w miejscach zagłady i ludzkiego upodlenia organizować pracę duszpasterską. Mały Wicek urodził się rok przed wybuchem I Wojny Światowej. Kiedy miał pięć lat Polska odzyskała niepodległość. W jego domu rodzinnym od zawsze panowała patriotyczna atmosfera. W latach szkolnych związał się z harcerstwem. Działał w 24. Pomorskiej Drużynie Harcerskiej im. Zawiszy Czarnego. Będąc uczniem ośmioklasowego męskiego gimnazjum humanistycznego w Chełmży działał w Sodalicji Mariańskiej. Później wstąpił do seminarium i otrzymał święcenia kapłańskie, chociaż przez lata nauki zmagał się z wątpliwościami, czy to jest jego droga. Wincenty starał się aktywizować młodzież, nie zapomniał o harcerzach, pełnił funkcję kapelana Chorągwi Pomorskiej ZHP. Po wybuchu II Wojny Światowej ze względu na swoją działalność patriotyczną stał „wrogiem nr 1” dla niemieckich najeźdźców. Ponad pięć lat spędził w obozach koncentracyjnych – Sztutowie, Grenzdorf, Sachsenhausen oraz w Dachau. Pomimo olbrzymich trudności próbował, w warunkach konspiracyjnych, organizować życie duszpasterskie. Wiele ryzykował, ponieważ za posiadanie książeczki do modlitwy lub medalika groziła sroga kara. On jednak organizował kapłanów, starał się podnosić na duchu ludzi smutnych, cierpiących. W warunkach katakumbowych sprawował eucharystie oraz pomagał osobom chorym. Zmarł 23 lutego 1945 roku, dzień przed wyzwoleniem obozu w Dachau z opinią świętego. Hitlerowcy uznali jego wyjątkowość, pozwalając na modlitwę przy trumnie Wincentego przed skremowaniem jego ciała. W 1999 roku papież Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym, a cztery lata później ustanowiono go patronem polskiego harcerstwa. Tajemnice liturgii – Droga krzyżowa Jest chyba najbardziej znanym nabożeństwem związanym z okresem Wielkiego Postu. Podczas Drogi krzyżowej rozpamiętujemy i rozmyślamy o męce i śmierci Pana Jezusa. Świadectwo tygodnia – o sile spowiedzi świętej Chciałbym podzielić się z Wami świadectwem, jak wspaniałym i jednocześnie niedocenianym sakramentem jest spowiedź święta. Tradycja odprawiania Drogi krzyżowej pochodzi z Przez wiele lat miałem poważne Jerozolimy. To tam, pątnicy poruszali się śladami problemy z czystością. Najpierw jako Jezusa od bram miasta na Golgotę oraz do Grobu nastolatek zacząłem się regularnie masturbować, a wraz z upływem czasu Pańskiego. W Średniowieczu tę formę modlitwy rozpowszechnili pojawiły się kolejne pokusy – pornografia, seks przedmałżeński. Podczas Franciszkanie, którzy zatrzymywali się z pielgrzymami przy stacjach i kolejnych spowiedzi wymieniałem te grzechy, ale nie zawsze opisywałem mówili o śmierci Pana. Ostateczną liczbę stacji, czyli 14 ustalono w XVII dokładny kontekst, w efekcie szybko zaliczałem kolejne upadki. wieku. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, czy to wszystko ma sens. Droga krzyżowa jest nie tylko relacją z ostatnich ziemskich chwil Wraz z upływem czasu stałem się mężczyzną, ożeniłem się, narodziły się Chrystusa. Nabożeństwo ma również swoją głęboką symbolikę i jest dzieci, a ja ciągle nie mogłem poradzić sobie z tym problemem. Spowiedź, podstawą do rozważań na temat życia, drogi do zbawienia. tydzień, dwa tygodnie spokoju i kolejny upadek. Jak w Roller Coasterze. Totalnie zniechęcony tą sytuacją próbowałem szukać sposobu, jak sobie z Nabożeństwo Drogi Krzyżowej cieszyło się olbrzymim nabożeństwem. tym poradzić. Któregoś dnia przeglądając internet trafiłem na konferencję Jednym z jej największych orędowników był święty Jan Paweł II, który jednego z księży egzorcystów, który opowiadał o właściwej spowiedzi, rozważał mękę i śmierć naszego Pana w każdy piątek, a w okresie prawidłowym formułowaniu grzechów w rozmowie z kapłanem. Dopiero Wielkiego Postu codziennie. dotarło do mnie, że jestem zniewolony, a zły nadal ma mnie w swoich sidłach. Postanowiłem, że chcę z tym walczyć. Z nabożeństwem Drogi Krzyżowej wiążą się odpusty. Można je uzyskać podczas publicznego rozważania tajemnicy męki i śmierci Jezusa Kilka tygodni później pojechałem wraz z żoną na rekolekcje dla Chrystusa oraz przed urzędowo erygowanymi stacjami (np. w kościele, na małżeństw. Tam przystąpiłem do spowiedzi, podczas której wróciłem do placu przykościelnym). W sytuacji, kiedy nie mamy takiej możliwości grzechów, tych niewyspowiadanych jak i tych, które wcześniej opisywałem odpust zupełny można otrzymać po przynajmniej półgodzinnym pobożnym w mało precyzyjny sposób. czytaniu lub rozważaniu Męki Chrystusa. W pierwszej chwili poczułem się bardzo szczęśliwy, bo w końcu spotkałem W naszej parafii nabożeństwa Drogi Krzyżowej są odprawiane w piątki (g. Jezusa, w końcu stanąłem przed nim taki, jaki jestem, a on mi wybaczył. 17:15) oraz w niedziele (po mszy o g. 11). Od tamtej pory nie mam już takich problemów, nie upadłem i dziękuję Panu, że wydobył mnie z tego bagna.