1 ONTOLOGICZNY STATUS NORM I ZASAD ZARZĄDZANIA
Transkrypt
1 ONTOLOGICZNY STATUS NORM I ZASAD ZARZĄDZANIA
Prof. Kazimierz Dendura Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu im. E. Kwiatkowskiego w Gdyni ONTOLOGICZNY STATUS NORM I ZASAD ZARZĄDZANIA JAKOŚCIĄ Posiedzenie Komitetu Jakości i Normalizacji Krajowej Izby Gospodarczej, Warszawa, 19.12.2013 r. Inspiracje W zarządzaniu jakością wyodrębnia się takie pojęcia jak norma i zasada. Podczas auditów systemów zarządzania częstokroć też są zadawane pytania wynikające z zasad zarządzania jakością – a dotyczące wymagań, określonych w normach. Ponadto „filozofii jakości” (w nawiązaniu do norm i zasad zarządzania jakością) poświęcono liczne publikacje książkowe, artykuły w „Problemach Jakości”, „ABC Jakości” czy materiały konferencji PF ISO 9000 oraz Krajowej Izby Gospodarczej. Dziękuję za nauki oraz inspiracje. Problem Powstało więc pytanie: jaka jest różnica znaczenia pojęć: zasady i normy? Tkwimy przecież w sieci pojęć, ich znaczeń: jak je rozumiemy – tak myślimy. Jakich więc aspektów rzeczywistości dotyczą normy, a jakich zasady? Stąd konieczne stało się zbadanie: jak jest rozumiana rzeczywistość? Jak jest pojmowane samo istnienie? Pomocna tutaj są prace, zawierające wyniki dociekań na temat rzeczywistości i istnienia - poczynając choćby od dzieła R. Ingardena (”Spór o istnienie świata”) [6] do R. Rożdżeńskiego (”Filozofia a rzeczywistość. Spór o poznawalność świata”)[9]. Interesujące są też tutaj studia o zmianach znaczenia pojęć (np. R. Kosellecka: „Dzieje pojęć. Studia z semantyki i pragmatyki języka społeczno-politycznego”) [7]; autor ten już w tytule podkreśla pragmatyczne skutki „języka społeczno-politycznego”. Status normy Norma wynika z preferowanych celów i wartości, służy celom praktycznym. Jest narzucana w wyniku gry sił lub uzgadniana poprzez konsensus: w wyniku dyskusji i głosowania - jest więc produktem społecznym. Także ustawa z 12.9. 2002r o normalizacji [11] określając w art. 4 zasady normalizacji krajowej odwołuje się w p. 5) do „konsensu jako podstawy procesu uzgodnienia treści norm”. Tak więc norma jest swoistym wynalazkiem (bytem formalnym), służącym praktycznym celom i potrzebom jej twórców. Ma charakter instrumentalny, celowy; jest zmieniana stosownie do doświadczenia praktycznego i woli zmian (wynikającej z preferowanych wartości) [3]. Przyjęta w drodze negocjacji i dyskusji norma jest wprawdzie „mądrością większości” – ale i dlatego też jest i zmienna, gdyż w demokracji może też być uznana przez dominującą większość także za już niewygodną, niepraktyczną… . Zmiany norm mogą być też prowadzone poprzez „poprawne reinterpretacje” (czy wręcz np. falandyzację norm prawnych). Np. jeżeli przedsiębiorczość jako norma w demokracji rozumiana jest jako synonim sprytu, to młodzież szkolna już stosuje określenie na odchylenie od tak rozumianej normy: niepełnosprytny. 1 Podobnie rozumienie przez większość inteligencji jako tylko indywidualnej zaradności powoduje, że zaradność zbiorowa jest wręcz niezrozumiała, zaś zaufanie jest postrzegane jako jeszcze jeden zasób do wykorzystania (zarządzanie zaufaniem jako zasobem) [5]. Status zasad Przez analogię do praw nauk przyrodniczych (fizyki, biologii itp.) zasady można określić podobnie: jako ważne w ogóle, zawsze i wszędzie (nawet w kosmosie sprawdza się przecież „ziemska” fizyka, chemia czy matematyka). Prawa nauki (czy twierdzenia, prawidła, aksjomaty, reguły itp.) „istniały” od zawsze, były i są stopniowo odkrywane. Są więc odkryciami – a nie wynalazkami człowieka. Poprzez swój uniwersalizm zasady (tutaj - zarządzania jakością) dają ogląd całościowy, holistyczny, pozwalają dostrzec i uwzględnić wartości wszystkich interesariuszy, a nie tylko danej organizacji. Przez swą trwałość sprzyjają też zaufaniu i – dalej – także gotowości do bezinteresowności, a nie tylko – jak normy – gotowości do wymiany kontraktowej. Są bowiem nośnikami także innych wartości, a nie tylko bezpośrednich korzyści w wymianie. Podobnie jak w naukach przyrodniczych – w naukach społecznych zasady (w tym zasady zarządzania jakością) też są weryfikowane, uwzględniając nowe odkrycia, doświadczenia praktyczne i rozsądek. Stąd zasady są zewnętrzne dla demokracji (konsensusu), gdyż krępują dowolność większości oraz ograniczają korzyści tylko „tu i teraz”. Są stosowane w praktyce pośrednio – poprzez normy, uwzględniające zasady (rys. 1). Odkrycia | Zasady -----------------------------------| ↨ ↨ Wynalazki | Normy ↔ Praktyka (byty formalne) (byty materialne) Rys. 1. Status norm i zasad (zarządzania jakością) Skutki różnego statusu norm jako wynalazków i zasad jako odkryć. Normy zwiększają przewidywalność w relacjach kontraktowych, umownych. Są nakierowane na praktykę i zachowania ludzi; są wykorzystywane w celach operacyjnych. Ułatwiają wymianę, redukując nieokreśloność i niepewność. Przewidują też sankcje: prawne, ekonomiczne i społeczne [8]. Zróżnicowane normy (techniczne, prawne, jakościowe, społeczne, etyczne itp. ) mogą jednak utrudniać „słabszym” integrację i współpracę, zaś przynosić korzyści „silniejszym”, gdyż już spełniają wymagania norm; jest to bowiem swoistym zasobem i narzędziem przewagi konkurencyjnej (czy wręcz polityki gospodarczej) [2]. Natomiast zasady umożliwiają przewidywalność długoterminową, uniwersalną, poza kontraktową - są nakierowane na trwałe nastawienia, a nie tylko zachowania ludzi. Są więc przydatne w celach strategicznych, długoterminowych. Dlatego zasady są trwałą podstawą do projektowania norm operacyjnych, do zawierania umów i tworzenia zaufania (rys. 2) i dalej – kapitału społecznego[4]. Zasady pozwalają też rozumieć wymaganie normy ISO 9001 „organizacja powinna” jako trwałe zobowiązanie i konieczność, a nie jako wybór negocjowany przez interesariuszy. 2 Konkluzje 1. Zasady i normy nie są więc synonimami, gdyż mają różny status ontologiczny. Są różnymi bytami: normy są praktycznymi wynalazkami, zasady zaś – odkryciami uniwersalnych (poza czasem i przestrzenią) prawidłowości, wykorzystywanymi do projektowania norm i zawierania umów. 2. Jednoznaczne wyodrębnienie w zarządzaniu jakością zasad i norm pozwala na rozwijanie norm w kierunku coraz pełniejszego spełniania zasad zarządzania jakością, a w szczególności: - nastawienia organizacji na zewnątrz, na otoczenie – a nie na przetrwanie i funkcjonowanie [1], - nastawienia organizacji na przyszłość, a nie tylko na „ tu i teraz”; organizacja jest więc także inicjatorem swej przyszłości, a nie tylko „nadąża” za zmianami na rynku czy w technologii. Jest to więc nastawienie organizacji na ocenę szans i na działania wyprzedzające (zarządzanie przyszłością), a nie tylko nadążanie (działania korygujące) i nie tylko zapobieganie (ocena ryzyka i działania zapobiegawcze). Trwałe i pozytywne nastawienia zaś – jak już wspomniano – wynikają z trwałych i ogólnych zasad, a nie z partykularnych i zmiennych norm. Stają się więc także bezcenną inwestycją w przyszłe efekty. Zasady zarządzania jakością stają się więc zasadami jakości zarządzania. 3. Uwzględnianie ogólnych zasad w normach jest podstawą zaufania do praktyki określanej tymi normami. Np. przestrzeganie zasad fizyki czy matematyki przy tworzeniu różnych norm jest podstawą zaufania do tych norm i praktycznych rozwiązań według tych norm. ZASADY N O R M Y U M O W Y Z A U F A N I E Rys. 2. Zaufanie jako efekt przestrzegania zasad w normach i umowach 4. Zasady – jako odkrycia – są więc też przydatne , ale w innym, szerszym rozumieniu niż normy – wynalazki praktyczne. Wprawdzie H. Poincare zauważył, że : ”Teorie i zasady nie są ani prawdziwe, ani fałszywe. Są jedynie mniej lub bardziej przydatne” – ale istotny jest tutaj jednak przecież różny horyzont przydatności – inny dla zasad, inny zaś dla norm. Zasady 3 służą bowiem społecznej (a nie tylko partykularnej) skuteczności i efektywności organizacji, określanej także jako społeczna odpowiedzialność organizacji. 5. Rozwój technologii pozwala wprawdzie na globalizację komunikacji, co sprawia wrażenie określane sloganem „globalnej wioski”. Tymczasem „wioska” oznaczało przede wszystkim społeczną kontrolę lokalną, oparta na zasadach i normach społecznych. Stąd „globalna wioska” jest kontrolowana w coraz większym stopniu przez sformalizowane normy i grę interesów (ubraną w normy i umowy), a nie przez uniwersalne zasady. 6. W Krajowych Ramach Kwalifikacji dla Szkolnictwa Wyższego [9] – obecnie określających efekty kształcenia (wiedzę, umiejętności i kompetencje społeczne) dla wszystkich profili, obszarów i stopni kształcenia - dominuje niestety dalej podejście normatywne; trudno zaś jest znaleźć odniesienia do zasad jako podstawy racjonalnej organizacji społeczeństw. Ani razu też nie wspomina się o społecznej odpowiedzialności człowieka i organizacji, o współdziałaniu opartym na zasadach i zaufaniu. Literatura: 1. Dendura K.: Normy systemów zarządzania jako narzędzie dostosowania organizacji do wymagań. W: Dostosowanie polskich przedsiębiorstw i instytucji do wymogów gospodarki rynkowej. Relacje z otoczeniem. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Gdańskiego: Organizacja i zarządzanie. Zeszyt Nr 17, 2003 2. Dendura K.: Standardy jakości - narzędzie zniewolenia czy sukcesów? ABC Jakości – Quality Review, Nr 1, 2004 3. Dendura K.: Wartości systemu zarządzania jakością (punkt widzenia auditora). Biuletyn Informacyjny PF ISO 9000, Nr 1, 2003 4. Dendura K.: Wykorzystanie kapitału społecznego w sterowaniu procesami. Problemy Jakości, Nr 11, 2008 5. Grudzewski W i inni: Zarządzanie zaufaniem w organizacjach wirtualnych. Wyd. Diffin, Warszawa 2007 6. Ingarden R.: Spór o istnienie świata. Wyd., PWN Warszawa 1961 7. Koselleck R.: Dzieje pojęć. Studia z semantyki i pragmatyki języka społeczno- politycznego. Wyd. Oficyna Naukowa, Warszawa 2009 8. Macherey P.: Siła norm. Od Canguilhema do Foucaulta. Wyd. IW Książka i Prasa, Warszawa 2011 9. Rozporządzenie MNISZW z 2.11.2011 r. w sprawie Krajowych Ram Kwalifikacji dla Szkolnictwa Wyższego. Dz. U. Nr 253, po. 1520. 10. Rożdżeński R.: Filozofia a rzeczywistość. Spór o poznawalność świata.. Wyd. WAM, Kraków 2012 11. Ustawa z 12.9.2002 o normalizacji. Dz. U. Nr 169, poz. 1386. 4