Atlético 2-0 Barcelona. Remonada i przełamanie fatalnej passy!

Transkrypt

Atlético 2-0 Barcelona. Remonada i przełamanie fatalnej passy!
Atlético 2-0 Barcelona. Remonada i przełamanie fatalnej passy!
Atleti.pl - Polska strefa fanów Atlético Madryt - News
Atlético zapewniło sobie miejsce wśród najlepszej czwórki Champions
League i po raz pierwszy od dwóch lat pokonało wreszcie Barcelonę! Po
siedmiu kolejnych porażkach w starciach z Blaugraną wreszcie nastąpiło
przełamanie, a przeprowadzenie skutecznej remontady po niekorzystnym
rezultacie w pierwszym spotkaniu umożliwiły w rewanżu dwie bramki
Antoine'a Griezmanna – jedna po świetnym dośrodkowaniu Saúla Ñígueza,
a druga z rzutu karnego parę minut przed końcem meczu.
Żaden z trenerów nie zaskoczył doborem wyjściowych składów. Diego Simeone
znów postawił na czwórkę pomocników w środku pola, a zawieszonego Fernando
Torresa zastąpił zgodnie z przewidywaniami Yannick Carrasco. Luis Enrique
zdecydował się posłać do boju identyczną jedenastkę, która tydzień wcześniej
pokonała Los Colchoneros 2-1.
Bez względu na klasę przeciwnika – siedem kolejnych porażek to ostra przesada.
Żołnierze generała Diego Simeone dopingowani 50 tysiącami gardeł dokładnie z
takim nastawieniem zagrali od pierwszego gwizdka i w ciągu kilku minut zdążyli
sobie stworzyć kilka okazji, dwukrotnie zmuszając ter Stegena do interwencji.
Najpierw w 3. minucie Gabi przejął w polu karnym bezpańską piłkę, ale strzał
kapitana gospodarzy poszybował wysoko nad poprzeczką. Następnie w światło
bramki uderzał z dystansu Carrasco oraz po strzale głową Griezmann, ale niemiecki
golkiper gości z obydwoma próbami sobie poradził. Po kilku minutach zza pola
karnego postraszyć próbował Mascherano, ale uderzenie Argentyńczyka zostało od
razu zablokowane.
Po wczesnym naporze na bramkę rywala, gospodarze zmniejszyli intensywność
atakowania, czego rezultatem było nieoddanie przez żadną ze stron pojedynczego
strzału w ciągu dwudziestu paru następnych minut. Jeszcze przed upływem
drugiego kwadransa gry w polu karnym gości Gerard Piqué próbował zatrzymać
Yannicka Carrasco w iście giménezowskim stylu – głową – ale arbiter pozostał
niewruszony. Kilka minut później niecelnie z rzutu wolnego uderzał Leo Messi.
Vicente Calderón doczekało się pierwszego gola 10 minut przed końcem pierwszej
połowy i – podobnie jak miało to miejsce w trzech poprzednich spotkaniach z
Barceloną – należała ona do Los Rojiblancos. Saúl Ñíguez posłał na czyhającego
w polu karnym Antoine'a Griezmanna doskonałe dośrodkowanie
zewnętrzną częścią stopy, a Francuz – zupełnie niepilnowany – dopełnił
formalności i po precyzyjnym uderzeniu głową wpakował futbolówkę do
1/5
Atlético 2-0 Barcelona. Remonada i przełamanie fatalnej passy!
Atleti.pl - Polska strefa fanów Atlético Madryt - News
siatki. 1-0!
Jeszcze przed przerwą obydwie strony miały po jednej okazji. Skierowany w światło
bramki „rogal” zza pola karnego w wykonaniu Neymara nie zaskoczył jednak
golkipera rywala, podobnie jak płaskie uderzenie Carrasco po szybkim kontrataku
dwie minuty później. Ostatecznie Atlético zeszło do szatni z korzystniejszym
bilansem dwumeczu i jedną nogą w półfinale, a także – co najważniejsze – w
jedenastu.
Po zamianie stron Barcelona tradycyjnie utrzymywała się przez większość czasu
przy piłce, ale nie przekładało to się na dogodne sytuacje podbramkowe. Po kilku
minutach desperackim i bardzo niecelnym strzałem z dwudziestu kilku metrów
popisał się Dani Alves. W 53. minucie dwóch okazji nie wykorzystali gospodarze –
najpierw płaski strzał Koke został wybity przez Gerarda Piqué, natomiast uderzenie
głową w wykonaniu Saúla Ñígueza kilkadziesiąt sekund później jedynie odbiło się od
poprzeczki. Parę minut później groźną akcję po dośrodkowaniu Alby wykończyć
mógł z najbliższej odległości wspomniany już Piqué, ale Gabi w ostatniej chwili wybił
piłkę 29-latkowi sprzed nosa.
Gospodarze zatrudnili ter Stegena dopiero w 61. minucie, choć płaski strzał
Griezmanna po szybkim kontrataku nie sprawił Niemcowi żadnych problemów.
Chwilę później bramką odpowiedzieć mogli przyjezdni, ale strzał Neymara wybity
został przez dobrze ustawionego Godína, a mocne uderzenie Iniesty pewnie złapał
Oblak. W 66. minucie spod czujnej uwagi Godína uwolnił się Suárez, jednak młodszy
z Urugwajczyków z kilku metrów posłał piłkę prosto w słoweńskiego golkipera Atleti.
Z każdą minutą Blaugrana zdawała się być coraz bardziej sfrustrowana niesamowitą
szczelnością madryckiej defensywy i wreszcie w 68. minucie upust emocjom dał
nadmieniony już Suárez, w dość chamski sposób uderzając Godína łokciem w twarz.
Snajper Dumy Katalonii ukarany został przez arbitra żółtą kartką, choć – podobnie
jak miało to miejsce w pierwszym spotkaniu – nie mógłby mieć względem Włocha
większych pretensji, gdyby kartka miała kolor czerwony.
Niedługo później za brzydki faul na Juanfranie żółtą kartkę otrzymał również
Neymar. Po kilku minutach Suárez próbował oportunistycznym strzałem z kilku
metrów pokonać Oblaka, ale Słoweniec bez większych problemów złapał
2/5
Atlético 2-0 Barcelona. Remonada i przełamanie fatalnej passy!
Atleti.pl - Polska strefa fanów Atlético Madryt - News
futbolówkę.
Barcelona potrzebowała do awansu gola, dlatego Atlético prawie w ogóle nie
opuszczało własnej połowy, w pełni zadowalając się bronieniem dostępu do własnej
bramki. Moment nieuwagi przyjezdnych wykorzystał w 86. minucie Filipe Luís
odbierając futbolówkę Sergiemu Roberto. Brazylijczyk popędził lewym skrzydłem i
ograwszy Javiera Mascherano postanowił przerzucić piłkę do lepiej ustawionego
Griezmanna. Celowo piłkę zatrzymał ręką w polu karnym Andrés Iniesta, który nie
pozostawił tym samym wyboru arbitrowi. Włoski sędzia wskazał na „wapno” i
pomimo najszczerszych chęci przeszkodzenia francuskiemu napastnikowi,
ter Stegen mógł jedynie odprowadzić wzrokiem futbolówkę do siatki. 2-0!
Kilkadziesiąt sekund później piłkarze Barcelony znów zapędzili się pod bramkę
Oblaka w poszukiwaniu gola, który dałby im kolejne 30 minut na przechylenie szali
na swoją korzyść. Zza „szesnastki” dośrodkowywał Iniesta i choć piłka dotknęła w
polu karnym ramię Gabiego, arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu
karnego. Doświadczony włoski sędzia popełnił w tym przypadku spory błąd dyktując
rzut wolny tuż za linią „szesnastki”. Do jego wykonania podszedł Messi, ale
uderzenie Argentyńczyka zaledwie świsnęło nad poprzeczką.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie, a dzięki lepszemu bilansowi
dwumeczu podopieczni trenera Simeone zagwarantowali sobie tym samym miejsce
wśród najlepszej czwórki turnieju. Atlético przegrało siedem kolejnych spotkań z
Blaugraną poprzedzających to wczorajsze, dlatego ciężko byłoby wyobrazić sobie
lepszy moment na przełamanie tak niekorzystnej passy.
Za perfekcyjny pod względem taktycznym występ oraz pełne zaangażowanie przez
cały mecz pochwalić należy wszystkich zawodników Atleti, ale na szczególną uwagę
zasługuje najprawdopodobniej Lucas Hernández. Młody Francuz, który jeszcze rok
temu regularnie reprezentował drużynę rezerw w trzeciej lidze, nie przestraszył się
wielkich nazwisk Barcelony i obok Diego Godína grał jak stary wyjadacz, stanowiąc
dla ofensywnego tria z Ameryki Południowej ścianę nie do przejścia (ani obejścia).
Podbudowani awansem i przełamaniem bardzo niekorzystnej passy w meczach z
Dumą Katalonii, piłkarze Atlético wrócą na Estadio Vicente Calderón już po czterech
dniach, gdy w ramach meczu 33. kolejki Primera División podejmą tam drużynę
3/5
Atlético 2-0 Barcelona. Remonada i przełamanie fatalnej passy!
Atleti.pl - Polska strefa fanów Atlético Madryt - News
Granady. Podopieczni Luisa Enrique dwie godziny później na własnym obiekcie
rozegrają natomiast ligowe spotkanie z Valencią.
Bramki:
[1-0] Antoine Griezmann (asysta: Saúl Ñíguez) 36'
[2-0] Antoine Griezmann (rzut karny) 88'
Skład Atlético: Jan Oblak – Juanfran, Diego Godín, Lucas Hernández, Filipe Luís –
Koke, Gabi, Augusto Fernández (Stefan Savić 90+3'), Saúl Ñíguez – Yannick
Carrasco (Thomas Partey 74'), Antoine Griezmann (Ángel Correa 90')
Niewykorzystani zmiennicy:
Kranevitter, Luciano Vietto
Miguel
Ángel
Moyá,
Jesús
Gámez,
Matías
Skład Barcelony: Marc-André ter Stegen – Dani Alves (Sergi Roberto 64'), Gerard
Piqué, Javier Mascherano, Jordi Alba – Ivan Rakitić (Arda Turan 64'), Sergio
Busquets, Andrés Iniesta – Lionel Messi, Luis Suárez, Neymar
Niewykorzystani zmiennicy: Claudio Bravo, Marc Bartra, Douglas, Adriano, Munir
El Haddadi
Żółte kartki: Gabi 69', Diego Godín 85', Ángel Correa 90', Koke 90+5' (Atlético);
Luis Suárez 70', Neymar 76', Andrés Iniesta 87', Arda Turan 90+1' (Barcelona)
Frekwencja: 52 851 widzów
Arbiter: Nicola Rizzoli (Włochy)
4/5
Atlético 2-0 Barcelona. Remonada i przełamanie fatalnej passy!
Atleti.pl - Polska strefa fanów Atlético Madryt - News
Skrót meczu dostępny jest pod tym linkiem.
Autor: exempt
5/5
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty