po prostu 1 - Gimnazjum nr 27 w Gdańsku

„Zemsta” ciągle żywa
Koło Teatralne „Po prostu 1” przenosi widzów w świat
romantycznych uniesień i sąsiedzkich waśni.
na podstawie komedii hr. Aleksandra Fredry
Spektakl
Przygotowany przez
KOŁO TEATRALNE
„PO PROSTU 1”
Koło Teatralne „Po prostu 1” działające w ZKPiG nr 20 w Gdańsku kolejny raz
zaskoczyło widzów swoją determinacją w pokazywaniu wielkich utworów doby romantyzmu.
Tym razem młodzi aktorzy pod kierunkiem pani Elżbiety-Anny Mionskowskiej postanowili
zmierzyć się z komedią Aleksandra Fredry.
Przez dwa miesiące poznawali trudny język tamtych czasów i doskonalili umiejętność
mówienia wierszem tekstów czołowego komediopisarza doby romantyzmu. Jednocześnie,
w celu lepszego poznania sztuki obejrzeli znakomity spektakl teatru TV z 1972 ze wspaniałymi
kreacjami Jana Świderskiego, Czesława Wołłejki i Wojciecha Pokory w roli szalonego Papkina.
Ze względu na długość tekstu postanowiono przypisać kilku aktorów do jednej postaci. Dzięki
temu młodzi aktorzy mogli porównywać swoją grę, doskonaląc warsztat pracy.
16 stycznia 2012 roku odbyła się premiera sztuki. Kolejny raz widzowie –
uczniowie naszego Gimnazjum nr 27 i Szkoły Podstawowej nr 1 - zostali zaskoczeni niezwykle
dojrzałą grą aktorską. W roli krzykliwego i ciągle awanturującego się Cześnika wystąpiła Zosia
Maśnicka- uczennica XX LO oraz Ola Tyszczuk. Obie kreacje okazały się bardzo trafione
i przypadły do gustu widzom. Bardzo podobali się również uczniowie grający Papkina: Ania
Mielewczyk-uczennica technikum, oraz uczniowie ZKPiG nr 20 Kasia Litwin i Rafał
Januszewski. W rolę odrobinę zakłamanego Rejenta Milczka wcieliły się Natalia Łojko,
Karolina Wrzuś i Julia Raduńska. Piękną Klarę zagrały Patrycja Ogorzałek, Marynia Mazur
i Dominika Horn. Sylwia Szczepańska i Ania Biłyj bez problemu odnalazły się w roli „nieco
podstarzałego malowidła” czyli Podstoliny. Ignacy Kwapisz i Karolina Kluczek to rozkochany
w Klarze Wacław. Widzowie zwrócili również uwagę na bardzo dobrą grę Oli Wędołowskiej,
Gosi Łyjak, Pauliny Ściślak i Oliwii Witeckiej, które wcieliły się w postacie Dyndalskiego
i skromnych mularzy. Niewątpliwym atutem przedstawienia – obok naprawdę dobrego warsztatu
aktorskiego – była interesująca scenografia i piękne kostiumy nawiązujące do epoki. Dużą rolę
odegrało również oświetlenie, które podkreślało znaczenie poszczególnych scen. Dekoracją
i samym oświetleniem zajmował się pan Jacek Myszk, któremu należą się wielkie brawa.
Młodzi aktorzy z koła teatralnego „Po prostu 1” za swoją ciężką dwumiesięczną pracę
zostali nagrodzeni wielkimi brawami i pochlebnymi opiniami wyrażanymi przez uczniów,
nauczycieli i gości ze Szkoły Podstawowej nr 55 – uczniów klas 6.
W środowy wieczór zaprezentujemy tę sztukę rodzicom i znajomym wszystkich
aktorów grających w spektaklu. Pełni emocji będziemy czekać na ich reakcję. A od czwartku
zaczniemy myśleć o klejonym przedstawieniu.