Gry planszowe w szkole Koło gier planszowych. Mniej
Transkrypt
Gry planszowe w szkole Koło gier planszowych. Mniej
Gry planszowe w szkole Koło gier planszowych. Mniej niebezpieczna zabawa dla małych chłopców niż Internet. A po co to tak grać? Komunikacja W grze nie ma relacji nauczyciel – uczeń. Na równych prawach realizujemy swoje pomysły na wygraną. Mamy takie same informacje, zasady, dane. Sytuacja sprzyja pytaniom problemowym a nie odpytywaniu ucznia. Szukamy wspólnie odpowiedzi i ustalamy reguły. Długo by pisać o sojuszach, grach z elementami negocjacji , blefowania i licytacji. Etyka sprawiedliwości a etyka troski Jak lubię takie piękne momenty w grach kooperacyjnych gdy trochę naciąga się zasady, dbając o to, żeby nikomu nic się nie stało. Wszyscy muszą dojść razem i troszczą się o siebie przeciwko sprawiedliwej grze. Ach! Jakie to życiowe! Nie całkiem, bo w życiu coraz częściej zdaje się nam, że jesteśmy samowystarczalni i samodzielni. Wszyscy inni są tylko widownią. Myślenie W grach trzeba myśleć. Często tak, aż boli. Ciekawe, że zaduża ilość „główkowania” czasami odstrasza od partii. A jakie to myślenie? Mamy: planowanie, szacowanie, przeliczanie, opracowywanie strategii, przewidywanie, wyciąganie wniosków. Najważniejsze, że to co wymyślimy możemy zrealizować i zweryfikować skuteczność. Rywalizacja a praca w grupie Gramy żeby wygrać, ale wygrany zdradza sposób na wygraną. Tym doskonalszy sposób na zwycięstwo, im lepsi gracze. Wszyscy wpływają więc na sposób rozwiązywania problemu. Nie chcę przesadzać , ale gry planszowe to jedna z najlepszych form pracy w grupie. Każdy gra po swojemu i mieści się to na jednej planszy. Grupa wymienia się informacjami. Nie ma problemu z różnicą wieku graczy. Emocje Grając doświadczamy różnego rodzaju emocji. Pozytywnych i negatywnych i uczymy się z nimi radzić. Te pozytywne też mogą mieć złe skutki. W euforii łatwo stracić wszystko to, co się wypracowało przez wiele tur. Zbytnia bojaźliwość zaś, nie daje rozwinąć skrzydeł. Ciekawa jest ta „sprzeczka” między emocjami, a zimnym podejściem rozumowym. Symulacja Gry często są odwzorowaniem części rzeczywistości. Symulują giełdy, rozwój cywilizacji, rozwój państw, kolei… Właściwie wszystkie aspekty życia można sprowadzić do gry. Firmy szkoleniowe jakiś czas temu odkryły ten potencjał i szkolą pracowników wielkich firm za pomocą gier. Każdy ruch ma konsekwencje Są gry bardziej i mniej wybaczające błędy, ale w każdej ,decyzja podjęta przez gracza wiąże się z konsekwencjami. Gracz prawie zawsze wie gdzie popełnił błąd, który kosztował go najwięcej. Realizujemy plany i najczęściej trzeba wykazać się elastycznością myślenia i korygować swoje plany w zależności od decyzji innych graczy Podsumowanie Można siedzieć przed telewizorem, przeglądać bezmyślnie Internet. Nie da się bezmyślnie siedzieć przy grze planszowej. Ta rozrywka zmusza nas do myślenia. Na koniec trzeba wygrać, lub przegrać z godnością. Jedne i drugie zakończenie jest trudne, ale mają coś wspólnego. Wygrać i przegrać trzeba tak, aby ktoś chciał jeszcze z nami kiedykolwiek grać. Miało być o grach… Będzie o nich. Zresztą gry są tylko pretekstem. Najważniejsze jest spotkanie.