KONTROLKA MOPOWANIA SYNDROM DESKI
Transkrypt
KONTROLKA MOPOWANIA SYNDROM DESKI
HIGIENICZNIE, PRZEPISOWO, :: TEMAT Z OK£ADKI Pamiêtam ze swoich szczeniêcych harcerskich lat, ¿e jedn¹ z najwiêkszych plag, jaka mog³a spotkaæ obóz, by³a kontrola wszechw³adnego sanepidu. Samo s³owo „sanepid” w ustach kadry by³o synonimem najwiêkszego zagro¿enia, jakie potencjalnie na nas czyha³o. Minê³o sporo lat, ¿yjemy w innej rzeczywistoœci, a nasze obozy s¹ coraz bardzie profesjonalne. Zatem nale¿y przypuszczaæ, ¿e wiele siê zmieni³o i reakcje na s³owo „sanepid” powinny byæ ju¿ inne. Czy¿by? 6 CZUWAJ | 9.2006 Przypadki z tegorocznej Harcerskiej Akcji Letniej pokazuj¹, ¿e kontrola pañ (bo zwykle s¹ to w³aœnie panie) z lokalnej stacji sanitarno-epidemiologicznej mo¿e byæ zarówno czyst¹ przyjemnoœci¹, jak i wydarzeniem niemal traumatycznym. A ró¿norodnoœæ wymagañ stawianych obozom jest tak wielka, ¿e mo¿na by³oby nimi zape³niæ pewnie ca³y numer „Czuwaj”! Oto kilka przyk³adów z ostatnich dwóch miesiêcy… KONTROLKA MOPOWANIA Kuchnia. To tu przyrz¹dza siê posi³ki, to tu jest potencjalnie najwiêksze prawdopodobieñstwo wyst¹pienia uchybieñ, które w konsekwencji mog¹ prowadziæ nawet do masowego zatrucia. Trudno siê wiêc dziwiæ, ¿e na tej czêœci obozu skupia siê najwiêksza uwaga sanepidu. Czy wymagania ró¿nych lokalnych sanepidów s¹ tu jednakowe? Czy mo¿emy byæ spokojni, jeœli przestrzegamy dwóch podstawowych dokumentów sanitarnych w ZHP (chodzi o „Instrukcjê sanitarn¹ dotycz¹c¹ organizowania stacjonarnych obozów pod namiotami, lokalizowanych poza wyznaczonymi na sta³e miejscami obozowisk posiadaj¹cych odpowiedni¹ infrastrukturê” oraz o „Zasady dobrej praktyki higienicznej w ¿ywieniu zbiorowym na obozowiskach”)? Nie. Jedne kontrole zwracaj¹ baczn¹ uwagê na estetykê zadaszenia kuchni lub miejsca wydawania posi³ków, albo os³oniêcie kuchni od wiatru. Inne zaœ maj¹ szczególne wymagania dotycz¹ce g³ównego kuchennego sto³u – raz mo¿e byæ przykryty wy³¹cznie cerat¹, raz musi byæ aluminiowy, innym razem... nie ma to absolutnie ¿adnego znaczenia (porównaj wymagania „Instrukcji sanitarnej” w ramce na nastêpnej stronie). Podobnie jest z pod³og¹ w kuchni. S¹ sanepidy, dla których nie jest to istotne i akceptuj¹ zwyk³¹ œció³kê leœn¹. Inne chc¹, aby kuchnia sta³a na piasku, inne zaœ ¿ycz¹ sobie, aby roz³o¿yæ na ziemi siatkê (swoj¹ drog¹ ciekawe, co ona daje, skoro kurzy siê przecie¿ tak samo, a ewentualne resztki jedzenia nawet trudniej zebraæ ni¿ z go³ej ziemi?). Ale spotka³em siê tak¿e z przypadkiem, gdy sanepid ¿¹da³ pod³ogi, któr¹ da siê umyæ mopem. A najlepiej jeszcze, aby by³a prowadzona pisemnie kontrolka czyszczenia pod³ogi w kuchni! SYNDROM DESKI Szczytem ró¿norodnoœci, jeœli chodzi o urz¹dzenie bloku kuchennego na obozie, jest z pewnoœci¹ problem desek do krojenia. I nie chodzi wcale o to, ¿e w jednych miejscach musz¹ to byæ wy³¹cznie deski plastikowe, a gdzie indziej drewniane. Rzecz w ich przeznaczeniu i liczbie. Czasem wystarczy, gdy bêdzie tylko kilka rodzajów desek, np. na warzywa, miêso surowe, wêdliny itd. (zgodnie z nasz¹ „Instrukcj¹ sanitarn¹”). Ale okazuje siê, ¿e liczba niezbêdnych (czytaj: wymaganych przepisami) desek potrafi byæ ró¿na. Rekord, o którym us³ysza³em, to… 11 desek!!! Co ciekawe, kiedy pewna komendantka kolonii zuchowej zapyta³a sk¹din¹d bardzo sympatyczn¹ pani¹ z sanepidu, czy w domu tak¿e ma kilka rodzajów de- :: TEMAT Z OK£ADKI sek, ta bez mrugniêcia okiem potwierdzi³a, ¿e tak w³aœnie jest. I jeszcze jedno bardzo wa¿ne wymaganie: jeœli mamy kilka desek, to jasne jest, ¿e powinny one byæ w sposób jednoznaczny, wyraŸny oznaczone, np. symbolami lub kolorami. A jeœli s¹ takie oznaczenia, to musi byæ przygotowana na piœmie legenda – instrukcja, który kolor oznacza jak¹ deskê. Instrukcja zaœ musi byæ dostêpna w kuchni, w miejscu dla wszystkich dobrze widocznym. Du¿e znaczenie wszelkie kontrole przyk³adaj¹ – co jest oczywiste – do warunków przechowywania ¿ywnoœci. Jednak tak¿e tutaj mamy do czynienia z ogromn¹ ró¿norodnoœci¹ wymagañ. Mamy wiêc sanepidy, które nie interesuj¹ siê tym w³aœciwie wcale, ale tak¿e takie, które sprawdzaj¹ z termometrem w rêku temperaturê miejsc, w których przechowuje siê ¿ywnoœæ, oraz ¿¹daj¹, aby prowadziæ kontrolkê mierzenia temperatury w lodówce. W³aœciwie to ju¿ standard. Jednak nic nie przebije pani z sanepidu w miejscowoœci P., która nakaza³a prowadzenie dokumentacji przyjmowania artyku³ów spo¿ywczych od zaopatrzenia do kuchni. Dokumentacji, która bêdzie zawiera³a informacje m.in. o stanie ¿ywnoœci, stanie opakowania, a tak¿e... stanie higienicznym zaopatrzeniowca. Komendant tego obozu zapyta³ mnie, jak ma to sprawdziæ... CZÊŒÆ MIESZKALNA Mniejsza ró¿norodnoœæ wymagañ, w porównaniu z blokiem kuchennym, dotyczy innych czêœci obozów i kolonii. Mamy na przyk³ad do czynienia z ró¿nymi oczekiwaniami wzglêdem namiotów dla zuchów (z podpink¹ lub bez, pod³ogi z gumy albo dodatkowo roz³o¿one na podestach drewnianych, ale tak¿e w ogóle niekonieczne). Czasem pani kontroluj¹ca namioty skoncentruje siê wy³¹cznie na haczykach na rêczniki (powinny byæ w takiej odleg³oœci, aby rêczniki dzieci nie styka³y siê ze sob¹). Czasem warunki mieszkalne przyjmie bez ¿adnych uwag, ale za to za¿¹da specjalnych œrodków zabezpieczenia dzieci przed owadami. ZA POTRZEB¥ Bez w¹tpienia najwiêcej zaskoczeñ dla komendantów i kwatermistrzów obozów zwi¹zanych jest z latrynami. Wynika to z bardzo du¿ej liczby rozmaitych rozwi¹zañ, jakie w zakresie za³atwiania potrzeb fizjologicznych preferuj¹ ró¿ne lokalne sanepidy. Rozwi¹zañ jak¿e odbiegaj¹cych od tego, co nakazuje nasza „Instrukcja sanitarna”. Kontroluj¹cy o nastawieniu liberalnym traktuj¹ latryny jako coœ normalnego na obozie harcerskim i nie zg³aszaj¹ w³aœciwie ¿adnych uwag. Ci mniej liberalni uznaj¹ za standard przymocowanie w latrynach deski sedesowej oraz zapewnienie mo¿liwoœci oczyszczenia r¹k po skorzystaniu z latryny (np. specjalnymi chusteczkami do r¹k albo wod¹ z baniaka). No i to tyle, jeœli chodzi o rozwi¹zania klasyczne, tradycyjne dla obozów (a jednoczeœnie w pe³ni zgodne z nasz¹ „Instrukcj¹ sanitarn¹”). Teraz rozpoczynaj¹ siê rozmaite wariacje… Czasami sanepid akceptuje latrynê, jednak ma dodatkowe ¿¹dania, np. wy³o¿enie latryny foli¹, specjalny sposób dezynfekcji (wariant: oczywiœcie z prowadzon¹ kontrolk¹) czy podpisanie umowy na wywóz nieczystoœci (i przed³o¿enie jej do wgl¹du w okreœlonym terminie). Zdarza siê tak¿e, ¿e sanepid preferuje robienie latryn nie nad kopanymi w ziemi do³ami, ale nad beczkami, które s¹ raz na jakiœ czas opró¿niane. Ale coraz czêœciej na obozach harcerskich mo¿na zobaczyæ toalety typu TOI-TOI. I znów od oczekiwañ lokalnego sanepidu zale¿y, czy i ile „toitojek” bêdziemy musieli mieæ na obozie. Byæ mo¿e skoñczy siê na jednej, gdzieœ obok bloku kuchennego, mo¿e na dwóch-trzech („aby dzieci, którym nie pasuj¹ warunki w latrynie, mog³y w cywilizowany sposób za³atwiæ swoje potrzeby”). Niestety, mo¿e siê tak¿e okazaæ, ¿e bêdzie to jedyne akceptowalne przez sanepid rozwi¹zanie i wtedy (w zale¿noœci od wielkoœci obozu) bêdziemy musieli mieæ kilka czy nawet kilkanaœcie „toitojek”. O ile wczeœniejsze przyk³ady ró¿norodnoœci wymagañ sanepidu s¹ wprawdzie utrudnieniem, ale nie maj¹ wiêkszych konsekwencji, o tyle ¿¹dania posiadania kilkunastu „toitojek” mo¿e wrêcz zrujnowaæ bud¿et obozu (wszak mówimy tutaj o nieprzewidzianych wydatkach na obozie rzêdu nawet kilku tysiêcy z³otych!). To niestety prowadzi do sytuacji, kiedy komendanci obozów s¹ zmuszeni niezbyt po harcersku kalkulowaæ: czy op³aca siê wydaæ kilka tysiêcy na wynajêcie toalet, czy zaryzykowaæ i zap³aciæ kilkaset z³otych mandatu… PRAWDZIWE ZAGRO¯ENIA Dla uczciwoœci, aby nikt, czytaj¹c ten tekst, nie nabra³ fa³szywego przekonania, ¿e wszystko na obozach jest cudowne, a tylko „ten wstrêtny sanepid siê czepia”, trzeba jednak przyznaæ, ¿e zdarzaj¹ siê rozmaite uchybienia, ¿e zdarzaj¹ siê wpadki, które mog¹ skutkowaæ autentycznym zagro¿eniem epidemiologicznym, a jeœli nie a¿ tak zdecydowanie, to oceniæ je nale¿y negatywnie przynajmniej w kategoriach elementarnych zasad higieny. Tego lata widzia³em pojemniki ze zlewkami zaledwie kilka metrów od sto³ówki i miejsca wydawania posi³ków, nad którymi unosi³y siê stada os. Widzia³em tak¿e mena¿ki tak brudne, ¿e strach w nich jeœæ. Widzia³em tak¿e zmywalnie mena¿ek rodem z lat 80., a wiêc trzy wanienki (jedna z rozcieñczonym p³ynem, dwie z wod¹ do p³ukania), które przestaj¹ byæ zdatne do u¿ytku po zanurzeniu w nich pierwszej brudnej mena¿ki, a których zawartoœæ po „umyciu” mena¿ek przez zaledwie jeden zastêp nie przypomina ju¿ czystej wody, lecz… I jeszcze jeden grzech: niestety bardzo rzadko instruktorzy s³u¿bowi w wystarczaj¹cy sposób pilnuj¹ dzieci pe³ni¹ce s³u¿bê w kuchni, aby my³y rêce przed 7 CZUWAJ | 9.2006 :: TEMAT Z OK£ADKI zetkniêciem siê z ¿ywnoœci¹. A szkoda, bo wola³bym nie zastanawiaæ siê, jedz¹c kanapkê, czy by³a ona smarowana mas³em przez harcerza, który po wyjœciu z latryny umy³ rêce. Niestety, na takie sprawy sanepid rzadziej zwraca uwagê ni¿ na np. liczbê desek do krojenia. NA KOGO TRAFISZ… Wygl¹da wiêc na to, ¿e to, czy wizytê sanepidu na naszym obozie bêdziemy wspominaæ mi³o, czy bêdzie to prze¿ycie traumatyczne, nie tylko od tego, jaki poziom prezentujemy, ale tak¿e od tego, na kogo trafimy. Mo¿emy trafiæ na osobê skrajnie liberaln¹ i niewnikliw¹, ¿e nawet nie odwiedzi co dra¿liwszych miejsc, za to spêdzi mi³e chwile na rozmowie z nami przy kawie. A mo¿e trafimy na osobê tak ufaj¹c¹ harcerzom i tak rozumiej¹c¹ ideê obozowania (mo¿e sama kiedyœ by³a instruktorem?), ¿e wprawdzie obejrzy wszystko dok³adnie, ale w razie uchybieñ udzieli nam ¿yczliwie pewnych rad (s³ysza³em o pewnej pani, która, widz¹c niezbyt dobre warunki przechowywania ¿ywnoœci, stwierdzi³a, ¿e napisze w protokole, ¿e wszystkie artyku³y ¿ywnoœciowe s¹ przywo¿one na bie¿¹co przez dostawców i ¿e „w razie czego takiej wersji nale¿y siê trzymaæ” – pytanie: czy to dobrze?). Najciekawiej jest wówczas, gdy trafimy na kontroluj¹cych, którzy maj¹ odmienne pogl¹dy. Wygl¹da to nawet komicznie, gdy przy nas, czyli osobach kontrolowanych, wyk³ócaj¹ siê, jakie rozwi¹zanie jest w³aœciwie i co tak naprawdê powinniœmy robiæ. Niestety, gorzej jest wtedy, gdy odmienne pogl¹dy, te mniej korzystne dla nas, ma osoba stoj¹ca wy¿ej w hierarchii. Na przyk³ad na pewnym obozie w sierpniu tego roku jedna z pañ nakaza³a, aby przedstawiæ do wgl¹du umowê na dostarczenie do obozu dwóch „toitojek”. Kosztowa³o to kilkaset z³otych, ale uda³o siê. Kiedy jednak kwatermistrz obozu zjawi³ siê ze stosowanym kwitem w siedzibie sanepidu, liczba niezbêdnych toalet zwiêkszy³a siê – decyzj¹ kierowniczki – ju¿ do piêciu! Ale mo¿e byæ jeszcze gorzej. Mo¿emy te¿ trafiæ na pani¹, która na przywitanie odkryje karty mówi¹c, ¿e w ¿yciu nie wys³a³aby swego dziecka na obóz harcerski pod namiotami i ¿e dziwi siê innym rodzicom, i¿ nie maj¹ obaw. I w ogóle to niew³aœciwe, ¿e takie obozy jeszcze s¹ prawnie dopuszczalne. Có¿, otwarte postawienie sprawy pozbawia nas ju¿ na wstêpie z³udzeñ i trudno w takim przypadku liczyæ na pozytywne wyniki kontroli, prawda? PYTANIA Jak to jest, ¿e w pe³ni przestrzegaj¹c obowi¹zuj¹cych w ZHP przepisów (przypomnijmy raz jeszcze: „Instrukcji sanitarnej dotycz¹cej organizowania stacjonarnych obozów pod namiotami, lokalizowanych poza wyznaczonymi na sta³e miejscami obozowisk posiadaj¹cych odpowiedni¹ infrastrukturê” oraz „Zasad dobrej praktyki higienicznej w ¿ywieniu zbiorowym na obozowi- 8 CZUWAJ | 9.2006 skach”) nie mo¿emy byæ spokojni o wyniki kontroli sanepidu? Jak to jest mo¿liwe, ¿e w pañstwie prawa obozom harcerskim stawia siê tak ró¿ne wymagania i to za ka¿dym razem podpieraj¹c siê obowi¹zuj¹cymi przepisami? Jak to mo¿liwe, ¿e to, co jest doskona³ym rozwi¹zaniem na jednym obozie, piêædziesi¹t kilometrów dalej potrafi byæ traktowane jako rzecz niedopuszczalna, kwalifikuj¹ca siê do wlepienia mandatu komendantowi obozu? Takie pytania coraz czêœciej zadaj¹ sobie komendanci, zw³aszcza ci, którym przysz³o zap³aciæ w tym roku mandat za coœ, co gdzie indziej nie jest karane przez inny sanepid. I coraz czêœciej, niestety, zmieniaj¹ kryteria, wed³ug których wybieraj¹ miejsce kolejnego obozu. Znam wiele œrodowisk, które miejsce nastêpnego obozu okreœlaj¹, bior¹c pod uwagê nie walory przyrodnicze, historyczne czy ekonomiczne (odleg³oœæ od miejsca zamieszkania) terenu, ale… „przyjaznoœæ” miejscowego sanepidu – wymagania, jakie stawia obozom i znajomoœæ realiów obozowania pod namiotami. PRZEPIS NA NORMALNOŒÆ Co wiêc zrobiæ? Jaki jest przepis na normalne, spokojne, bezstresowe obozowanie? Po pierwsze: konieczne s¹ precyzyjne przepisy sanitarne, które pozostawi¹ niewielki margines na interpretacje. Wa¿ne jest, abyœmy, jad¹c w jakikolwiek zak¹tek Polski, mieli pewnoœæ, ¿e wszêdzie sanepid bêdzie ¿¹da³ od nas zapewnienia dzieciom takich samych warunków, ¿e bêdzie to dla nas sytuacja w pe³ni przewidywalna (tak¿e pod wzglêdem logistycznym i finansowym). Po drugie: rzecz w tym, aby przepisy uwzglêdnia³y specyfikê naszych obozów (mo¿e wystarczy³oby wprowadziæ w odpowiednim rozporz¹dzeniu ministra kategoriê „obozu harcerskiego pod namiotami”, której nie dotyczy³yby wskazane przepisy?). Po trzecie: niezbêdna jest zmiana œwiadomoœci osób kontroluj¹cych nasze placówki, aby wiedzia³y, na czym polega specyfika obozu harcerskiego. To najtrudniejsze zadanie, bo najmniej od nas zale¿ne. Jednak bez tego zawsze bêdziemy mieli problemy z kontrolami, które zamierzaj¹ przyk³adaæ do obozu pod namiotami miarê tak¹ sam¹, jak do kolonii organizowanej w budynku. A MY CO? W tym miejscu koniecznie nale¿y zadaæ sobie pytanie: czy my, organizatorzy obozów, sami mo¿emy coœ zrobiæ, aby kontrola sanepidu by³a dla nas mniej stresuj¹ca i abyœmy nie nara¿ali siê na mandaty? Oczywiœcie, mo¿emy. Przede wszystkim powinniœmy zadbaæ o to, aby nasze obozy by³y w jak najwiêkszym stopniu zgodne z dwoma podstawowymi dokumentami sanitarnymi, obowi¹zuj¹cymi organizatorów obozów w ZHP, przywo³ywanymi ju¿ wczeœniej (oba dokumenty znajduj¹ siê na www.haliz.zhp.pl). JAK POWINNO BYÆ NA OBOZIE... INSTRUKCJA SANITARNA dotycz¹ca organizowania stacjonarnych obozów pod namiotami, lokalizowanych poza wyznaczonymi na sta³e miejscami obozowisk posiadaj¹cych odpowiedni¹ infrastrukturê (fragmenty) 3.2. Punkt obierania warzyw i ziemniaków Nale¿y zorganizowaæ punkt obierania warzyw i ziemniaków wyposa¿ony w niskie ³aweczki do siedzenia, podstawy pod naczynia itp. Warzywa przed obieraniem nale¿y dok³adnie umyæ szczotk¹ i wyp³ukaæ. Ziemniaki i warzywa nale¿y obieraæ w dniu spo¿ycia, a obierki nale¿y zbieraæ do specjalnego pojemnika. 3.3. Punkt przygotowywania posi³ków a. Posi³ki nale¿y przygotowywaæ w warunkach higienicznych, zapewniaj¹c w³aœciw¹ iloœæ sprawnego sprzêtu. Posi³ki nale¿y przygotowywaæ na powierzchniach wykonanych w sposób gwarantuj¹cy ³atwe czyszczenie oraz, je¿eli jest to niezbêdne, dezynfekcjê; do wykonania tych powierzchni u¿ywa siê materia³ów g³adkich, zmywalnych i nietoksycznych (§ 20 pkt 2 rozporz¹dzenia Ministra Zdrowia z dnia 19 grudnia 2002 roku w sprawie wymagañ higieniczno-sanitarnych (...), Dz. U. nr 234, poz. 1979), np. na specjalnie do tego celu przeznaczonych sto³ach pokrytych blach¹ aluminiow¹, blach¹ ze stali nierdzewnej, laminatem lub cerat¹, kilkakrotnie zmywanych w ci¹gu dnia. b. Miêso dzieli siê i porcjuje na desce przeznaczonej tylko do tego celu, któr¹ po ka¿dorazowym u¿yciu nale¿y starannie umyæ. Deski do przygotowywania produktów musz¹ byæ oznakowane i wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem: – do miêsa surowego (MS), do miêsa gotowanego (MG), do warzyw (WS) i (WG), do ryb (RS) i (RG), do pieczywa (P), do sera (S), do wêdlin (Wd). 7.1. Namioty (...) c. Przy urz¹dzaniu namiotów i korzystaniu z nich nale¿y przestrzegaæ nastêpuj¹cych zasad: – w namiocie typu 10-osobowego powinno mieszkaæ nie wiêcej ni¿ 6–7 osób, – kanadyjki lub ³ó¿ka polowe (ew. prycze) nale¿y ustawiæ z zachowaniem swobodnego dostêpu przynajmniej z jednej, d³u¿szej strony – szerokoœæ przejœcia powinna wynosiæ co najmniej 40–50 cm, – namioty mieszkalne musz¹ byæ wyposa¿one w wieszaki na ubrania i rêczniki oraz w pó³ki na plecaki, na przybory toaletowe i na obuwie, (...) – w przypadku korzystania z ma³ych namiotów, nale¿y spaæ na materacach (pneumatycznych lub podgumowanych, albo na matach turystycznych); zabrania siê uk³adania pos³añ bezpoœrednio na ziemi, – namioty nale¿y codziennie wietrzyæ, podwijaj¹c ich po³y. PERSPEKTYWY Czy s¹ szanse, aby komendantom obozów Harcerskiej Akcji Letniej 2007 nie bi³y zbyt gwa³townie serca na has³o „sanepid”? Czy jest mo¿liwe, aby wiedzieli, jakie precyzyjne przepisy ich obowi¹zuj¹ i mieli pewnoœæ, ¿e te i tylko te przepisy maj¹ spe³niæ, organizuj¹c obóz, a nie jakieœ dodatkowe, zgodne niekoniecznie z prawem, lecz z osobistymi pogl¹dami lokalnego sanepidu? Czy wreszcie bêdzie tak, ¿e organizacja gospodarczej czêœci obozu bêdzie w pe³ni przewidywalna logistycznie i finansowo i ¿aden komendant z dr¿eniem serca nie bêdzie ju¿ czeka³, co nowego w tym roku wymyœli sanepid oraz jakie dodatkowe wydatki bêd¹ siê z tym wi¹za³y? Jestem optymist¹, mam nadziejê, ¿e ju¿ za rok bêdzie lepiej, po prostu normalniej (patrz: informacja obok o dzia³aniach G³ównej Kwatery). HM. GRZEGORZ CA£EK HUFIEC WARSZAWA ¯OLIBORZ INFORMACJA O DZIA£ANIACH G£ÓWNEJ KWATERY ZHP: G³ówna Kwatera ZHP systematycznie zbiera sugestie, wnioski, uwagi od organizatorów Harcerskiej Akcji Letniej oraz od zespo³ów wizytuj¹cych kolonie zuchowe i obozy harcerskie. Analiza tych materia³ów pozwoli G³ównej Kwaterze przygotowaæ propozycje zmian w obowi¹zuj¹cych przepisach prawnych i wyst¹piæ do odpowiednich ministerstw o dokonanie takich zmian w rozporz¹dzeniach, które bêd¹ uwzglêdnia³y specyfikê harcerskich form wypoczynku. Mamy nadziejê, ¿e uda nam siê doprowadziæ do sytuacji, gdy bêd¹ nas obowi¹zywaæ jasne, jednoznaczne i przyjazne przepisy, a które jednoczeœnie zapewni¹ naszym podopiecznym bezpieczne i zdrowe warunki obozowania. Liczymy, ¿e efekty naszych dzia³añ zobaczymy ju¿ przed Akcj¹ Letni¹ 2007. SZCZEGÓ£Y: WWW.JAMBOREE2007.ZHP.PL. 6.3. Latryny a. Latryny nale¿y budowaæ na uboczu, w miejscach os³oniêtych, na terenie suchym, po stronie zawietrznej w stosunku do obozu. Odleg³oœæ od obozu w granicach 50–100 m. b. Dojœcie do latryny musi byæ dobrze oznakowane, widoczne tak¿e w nocy. Latryna powinna byæ zbudowana nad odpowiednim zbiornikiem na fekalia lub nad do³em o g³êbokoœci 1–1,5 m i d³ugoœci proporcjonalnej do liczby uczestników (1 oczko na 15 osób). c. Latryna musi byæ zadaszona, mieæ mocn¹ obudowê, wysokoœæ siedzenia dostosowan¹ do wzrostu uczestników, dó³ zabezpieczony przed wpadniêciem. Po wype³nieniu latryny do 2/3, nale¿y opró¿niæ j¹ sprzêtem asenizacyjnym lub zasypaæ. d. Przy latrynie powinien znajdowaæ siê: – w przypadku latryn naturalnych (ziemnych) – piasek do przesypywania i ³opatka, – papier toaletowy. e. Latryna musi byæ regularnie dezynfekowana. Dlaczego jest to tak wa¿ne? Poniewa¿ przestrzeganie naszych przepisów jest bardzo istotnym argumentem w rozmowie podczas kontroli sanepidu, jest œwiadectwem, ¿e dbamy o warunki sanitarne na obozie. Nie bêdziemy przecie¿ powa¿nie traktowani, jeœli nie spe³nimy wymagañ, o których mowa w naszych wewnêtrznych harcerskich instrukcjach. Nie bêdziemy wiarygodni w przedstawianiu swoich racji, jeœli nawet nie jesteœmy w stanie wype³niæ w³asnych, harcerskich zaleceñ. Po drugie: warto, abyœmy wczeœniej, jeszcze przed obozem, dok³adnie zapoznali siê z wymaganiami lokalnego sanepidu (mo¿e na przyk³ad warto podczas zwiadu kwatermistrzowskiego odwiedziæ sanepid i sprawdziæ, czy nie maj¹ swoich specyficznych oczekiwañ wobec obozów harcerskich, a jeœli tak, to czy bêdziemy w stanie je spe³niæ?). Zaoszczêdzi nam to stresów, a tak¿e niepotrzebnych, nieprzewidzianych wczeœniej wydatków („toitoje” naprawdê sporo kosztuj¹), a w skrajnym przypadku nawet pozwoli wczeœniej podj¹æ œwiadom¹, odpowiedzialn¹ decyzjê o zmianie lokalizacji obozu. I jest coœ jeszcze: chodzi o nasz¹ postawê, nasze nastawienie, nasz stosunek do osób kontroluj¹cych placówkê. Wiadomo przecie¿, ¿e w przypadku ka¿dych przepisów, nawet nadzwyczaj precyzyjnych i jednoznacznych, mo¿na z ró¿n¹ dociekliwoœci¹ sprawdzaæ ich respektowanie. Wiele przecie¿ zale¿y od nastawienia osoby kontroluj¹cej. Powinniœmy wiêc uczyniæ wszystko, co w naszej mocy, aby by³o ono jak najlepsze. Z pewnoœci¹ wiêc lepiej przywitaæ osobê kontroluj¹c¹ z uœmiechem, ¿yczliwie, poczêstowaæ kaw¹, ni¿ daæ jej odczuæ, ¿e jest „z³em koniecznym”. Ta kawa to po prostu sposób tworzenia w³aœciwych relacji z drug¹ osob¹. Krótko mówi¹c: pamiêtajmy, ¿e im bêdziemy milsi, sympatyczniejsi, tym lepszej reakcji mo¿emy siê spodziewaæ. Niby to oczywiste, ale czy rzeczywiœcie pamiêtamy o tym podczas kontroli sanepidu? TERMIN ZG£OSZEÑ NA JAMBOREE 2007 ZOSTA£ PRZED£U¯ONY DO 30 WRZEŒNIA 2006 R. 3.4. Kuchnia a. Trzon kuchenny nale¿y budowaæ w pobli¿u Ÿród³a wody; w miejscu os³oniêtym od wiatru. P³ytê kuchenn¹ nale¿y umieszczaæ na wysokoœci 40–50 cm nad ziemi¹ (ta wysokoœæ u³atwia przestawianie kot³ów). Kuchnia musi byæ os³oniêta dachem, powinna byæ wyposa¿ona w dostateczn¹ iloœæ sprzêtu gospodarczego. c. Teren w pobli¿u kuchni musi byæ starannie wygrabiony. Z OSTATNIEJ CHWILI! :: TEMAT Z OK£ADKI 9 CZUWAJ | 9.2006