OPOWIESCI Z OLIMPU

Transkrypt

OPOWIESCI Z OLIMPU
A. Maj
OPOWIEŚCI Z OLIMPU
Osoby:
- narrator
- Prometeusz
- ludzie ( dwie osoby)
- Zeus
- Bóg na Olimpie (dwie osoby)
- Herakles
- sęp
Rekwizyty:
- plastelina
- kubeczki do picia nektaru, andruty, kości, którymi grali Bogowie na Olimpie
- świeca, zapałki
- łódź
-taca na ofiarę
- tasiemka do związania rąk
-skrzydła sępa wykonane wg własnego pomysłu
- maczuga
Narrator:
Prometeusz był silnym i mądrym tytanem, który kochał ludzi. Gdy po
straszliwych walkach bogów o władzę Ziemia stała się pustą krainą, ulepił z
gliny ludzi.
Prometeusz: (lepiąc ludzi)
- Jesteście słabi i bezradni, więc muszę opiekować się wami troskliwie.
1 człowiek:
- Prometeuszu jesteśmy głodni!
Prometeusz:
-Zasiejcie Ziemię zbożem, uprawiajcie ją a będziecie mieli, co jeść.
2 człowiek:
-Prometeuszu jak możemy podróżować do innych krain?
Prometeusz:
- Nauczę budować was łodzie, dzięki temu będziecie, przemeżać rzeki i morza.
(bierze łódź i tłumaczy po cichu. Tymczasem na Olimpie Bogowie jedzą, piją i
grają w kości.)
Zeus:
- Drażni mnie ten Prometeusz, zbyt sprzyja śmiertelnikom, powinien spożywać
z nami ambrozję i popijać nektar.
Drugi Bóg:
- Zeusie popatrz!
1 człowiek:
- Prometeuszu żyjemy w ciemnościach, jest nam zimno.
2 człowiek:
- Dzika zwierzyna zakrada się pod nasze domostwa.
Prometeusz: ( zapala świecę)
- proszę o to ogień on was uchroni.
Narrator:
- Bogowie Olimpu wpadli we wściekłość ( Rozgniewany Zeus schodzi z Olimpu
i zabiera ludziom światło, gasi świecę)
Zeus:
- Dość tego!
Prometeusz:
- Zeusie, co robisz?
Zeus:
-Zamilcz nieszczęsny! (wraca na Olimp i zabiera świecę)
Prometeusz: (zwracając się do ludzi)
- Nie martwcie się, bez ognia będzie wam trudno żyć. Jestem zmuszony skraść
go z ognistego rydwanu Heliosa.
( Prometeusz znowu daje ludziom ogień – świecę)
Narrator:
- Bogowie Olimpu wpadli we wściekłość,
Bogowie Olimpu: (razem)
- Żądamy od śmiertelnych ofiary, niech przyniosą na Olimp zwierzynę.
Ludzie:
- Prometeuszu, co będzie, jeśli oddamy Bogom mięso?
Prometeusz:
- Użyjemy podstępu.
- Narrator:
- Za namową Prometeusza ludzie ofiarowali Zeusowi kości zwierząt pokryte
tłuszczem, ludzie zjedli zaś mięso. (ludzie składają ofiarę sami klękając przed
Zeusem)
Prometeusz:
- Na pewno spotka mnie kara za pomoc ludziom, ale gotów jestem się
poświęcić.
Zeus:
- Co to, gdzie jest mięso? Prometeuszu przebrałeś miarę. Za miłość do ludzi
zostaniesz ukarany.
Narrator:
- Zeus przykuł do skały Kaukazu Prometeusza. Prometeusz wisiał nad
przepaścią i cierpiał straszliwe męki. Na dodatek sęp wyrwał mu kawałek
wątroby, który mu codziennie odrastał.
( pokazać to, związać ręce; sęp)
Aż wreszcie pojawił się Herakles.
Herakles:
- Prometeuszu uwolnię cię!
( zabija sępy a maczugą rozbija kajdany)
Narrator:
Ta historia zakończyła się szczęśliwie. Stary centaur Chejron, który cierpiał
z powodu nieuleczalnej rany, poszedł za Prometeusza do Hadesu. A Bogowie
Przyjęli w końcu Prometeusza na Olimp.

Podobne dokumenty