15 lat Polskiej Misji Pastoralnej pw. Matki Boskiej Częstochowskiej

Transkrypt

15 lat Polskiej Misji Pastoralnej pw. Matki Boskiej Częstochowskiej
15 lat Polskiej Misji Pastoralnej pw. Matki Boskiej
Częstochowskiej w Sterlin Hights. Album 15-lecia
1979-1994 Polskiej Misji Katolickiej p.w. Matki Boskiej
Częstochowskiej w Sterling Hight, MI. p. 8-16.
CAP at Orchard Lake.
DLACZEGO W STERLING HEIGHTS
Michigan jest trzecim (po Nowym Yorku i Illinois) Stanem, gdzie koncentruje się największa
liczba Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia (889,527 - rok 1990). Głównym miejscem
osiedlania się Polaków w tym Stanie było miasto Detroit. Tu znajdowali oni środki utrzymania
pracując najczęściej w przemyśle samochodowym, tu też zakładali całe osiedla polskie budując
przy tym piękne kościoły. Jednak na skutek wielkich zmian demograficznych "polskie dzielnice"
zaczęły z czasem tracić swój polski charakter. Wraz z powstawaniem nowych dzielnic nasilał
się proces przemieszczania się Polonii. Polacy zostawiając za sobą swoje dotychczasowe domy
i kościoły "wędrowali" między innymi w kierunku północno-wschodnim, gdzie nowe dzielnice
Detroit w sposób niemalże błyskawiczny zaczęły się rozwijać. Wyjątek stanowił Hamtramck, gdzie
do dnia dzisiejszego polska grupa jest bardzo silna. Ale i tutaj wielu nowo-przybyłych Polaków
zatrzymuje się tylko na jakiś czas, aby następnie przenieść się do nowych dzielnic.
W tych zmianach doskonale był zorientowany Ks. Biskup Arthur Krawczak, suftagan Kardynała J. Dearden'a ówczesnego Arcybiskupa Detroit. Za jego życzliwa rada Księża Chrystusowcy,
których Dom Prowincialny mieścił się w dawnym konwencie Sióstr przy Parafii Zmartwychwstania
Pańskiego w Detroit, przenieśli się w styczniu 1977 r. do położonego na północny-wschód Sterling Heights. Tutaj, przy 18 Mili Zarząd Prowincji Księży Chrystusowców pod przewodnictwem
Ks. Władysława Gowina zakupił posiadłość z domem i przylegającymi doń trzema akrami ziemi.
Decyzja ta okazała się być opatrznościowa.
POCZĄTKI WSPÓLNOTY
Polacy zamieszkujący Sterling Heights i okolice stosunkowo szybko dowiedzieli się o obecności Księży Chrystusowców na tym terenie. Postanowili wejść w bezpośredni z nimi kontakt.
Doskonale to ujął w swoich wspomnieniach jeden z nich, Józef Sporny: "Oto pewnego dnia
rozniosła się wiadomość, że polscy Księża Chrystusowcy podobno zakupili w Sterling Heights
dom z kilkoma akrami ziemi i maję zamiar się tutaj osiedlić. Trzeba było koniecznie stwierdzić
czy to prawda, trzeba było naocznie przekonać się, odwiedzić naszych dostojnych duchownych i
zaciągnąć języka z pierwszej ręki. Zgłosiliśmy się z żoną, niby urzędowo, po informacje, a prawdę
1
powiedziawszy trochę ze strachem. Bo jeżeli wyłożymy nasze prośby i naszą myśl kiełkującą już
w zalążku, że chodzi o polską parafię, to księża nas przegonią aż hej. A jednak stało się zupełnie
inaczej. Po przedstawieniu się i kilku wstępnych informacjach zostaliśmy przez Prowincjała, Ks.
Gowina, oraz przez Ks. Kanię przyjęci bardzo serdecznie i po bratersku. W rozmowie ogólnej
dowiedzieliśmy się, że następnego dnia, to jest w niedzielę, zostanie odprawiona Msza Św. I tak
zaczęła się historia tutejszego Ośrodka. W niedzielę, 23 stycznia 1977 r. we Mszy św. uczestniczyło
dwóch pierwszych "nielegalnych" parafian: Józef i Helena. Tej chwili i przeżycia tej Mszy św. w
języku polskim nie da się zapomnieć, ale i też nie da się opisać. Któż, bowiem by przypuszczał,
że w tej małej, prywatnej kapliczce Księży Chrystusowców, w której klęczało rzeczywiście dwóch
pierwszych parafian rozpocznie się istnienie Wspólnoty p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej".
Wieść o możliwości uczestnictwa we Mszy św. w języku polskim zaczęła się w szybkim tempie rozchodzić między Polakami. Kaplica Domu Prowincjalnego okazała się być za małą. Trzeba
było pomyśleć o innym, większym pomieszczeniu. W tym celu w Domu Prowincjalnym została
przystosowana sala na dole, w której mogła być sprawowana regularnie niedzielna Msza św. W
czasie większych uroczystości Msze św. były odprawiane także na zewnątrz domu. Wzrastająca
liczba Polaków gromadzących się przy Domu Prowincjalnym domagała się utworzenia form
działalności bardziej zorganizowanej.
POWSTANIE KOŁA PRZYJACIÓŁ KSIĘŻY CHRYSTUSOWCÓW
W drugą rocznicę śmierci Ks. dr Kazimierza Świetlińskiego, jednego z pierwszych Chrystusowców w U.S.A. w październiku 1977 r. została odprawiona Msza św. w jego intencji. Po jej
zakończeniu zebrani na spotkaniu uczestnicy wysunęli propozycję utworzenia organizacji, która
by wspierała wysiłki miejscowych duszpasterzy. Ponieważ nie było jeszcze oficjalnie parafii,
postanowiono, że nowa organizacja będzie nosiła nazwę Koło Przyjaciół Księży Chrystusowców.
W niespełna dwa tygodnie później, 23 października 1977 r. Koło Przyjaciół zostało oficjalnie zawiązanie, a jego pierwszym prezesem został Józef Sporny, długoletni działacz harcerski na tym
terenie. Od tej pory Koło Przyjaciół zaczęło odgrywać kluczową rolę w życiu nowo-powstałej
wspólnoty.
4 czerwca 1978 r. Zarząd Koła zorganizował pierwszy piknik, a na początku grudnia w Domu
Prowincji miał miejsce pierwszy bazar. Członkowie Koła od samego początku bardzo mocno
podkreślali konieczność utworzenia w Sterling Heights polskiego ośrodka religijno-kulturalnego.
Duch optymizmu i entuzjazmu wypełniał szeregi tej organizacji. Oprócz imprez dochodowych, z
których gromadzone były fundusze na budowę przyszłego kościoła i sali parafialnej, Koło Przyjaciół organizowało wieczory kulturalno-oświatowe, zabawy sylwestrowe, czy karnawałowe i
jak pisze pierwszy prezes tego Koła, "wieczory te tryskały humorem i zdrową satyrę. - z polską
piosenkę, zakończone kolacją i potańcówką. Nie zapominaliśmy również o tradycyjnym polskim
Opłatku i Święconce (...), umieliśmy zgodnie wypracować sobie i wytworzyć zespół ludzi dobrej
woli, z pełnym zaufaniem. Inaczej mówiąc wytworzyliśmy 'ducha Koła Przyjaciół' drogą rzetelnej
pracy".
W przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia, 23 grudnia 1978 r. Ks. Biskup A. Krawczak w pro2
gramie radiowym nadawanym przez Księży Chrystusowców powiedział między innymi: "Cieszy
mnie fakt, że już od roku grono ludzi świeckich współpracuje tak owocnie z Księżmi Chrystusowcami poprzez Koło Przyjaciół". Dzięki tej współpracy liczba Polaków gromadzących się przy
Ośrodku ciągle wzrastała.
UTWORZENIE POLSKIEJ MISJI DUSZPASTERSKIEJ
Myśl o utworzeniu polskiego Ośrodka Duszpasterskiego towarzyszyła Polakom właściwie
od początku ich zamieszkania na tym terenie. Jak pisze w swoich wspomnieniach Józef Sporny:
"Marzeniem polskiego społeczeństwa na tym terenie było posiadanie polskiej parafii.
Pod koniec listopada 1978 r. Ks. W. Gowin spotkał się w Kurii Arcybiskupiej z Ks. Biskupem A.
Krawczakiem i oficjalnie poinformował go o planach Prowincji dotyczących budowy polskiego
Ośrodka religijno-kulturalnego przy 18 Mili w Sterling Heights. Ks. Biskup będąc odpowiedzialny
za północno-wschodni region Archidiecezji Detroit wyraził wielkie zainteresowanie i życzliwie
ustosunkował się do tych planów. W drugiej połowie maja 1979 r. zorganizował on spotkanie z
ponad 20 proboszczami parafii polonijnych Archidiecezji Detroit w czasie, którego przedyskutowano plan utworzenia Polskiej Misji Pastoralnej w Sterling Heighs. Wszyscy księża, z wyjątkiem
jednego, wyrazili aprobatę tego projektu. Trzy miesiące później, przy parafii Królowej Apostołów
w Hamtramck miała miejsce konferencja księży polonijnych z Detroit. W spotkaniu tym wzięło
udział ponad 60 księży polonijnych, którzy wyrazili swoje poparcie utworzenia Misji w Sterling
Heights. Ks. Biskup A. Krawczak powiedział: "Kardynał J. Dearden zaaprobował ustanowienie Polskiej Misji Pastoralnej w Sterling Heights. Towarzystwo Chrystusowe zostało założone
głównie, by służyć polskim emigrantom. Księża Towarzystwa są dobrze przygotowani do tego,
by zaspokoić duchowe potrzeby polskiego imigranta, oraz pomóc mu w jego staraniach dojścia
do już ustanowionej, tradycyjnej parafii polskiej, lub - jeżeli zechce - do każdej innej parafii w
Archidiecezji.
W uroczystość Wniebowzięcia Matki Boskiej, 15 sierpnia 1979 r., Kardynał J. Dearden wydał
dekret ustanawiający Polską Misję Pastoralną. Na dekrecie złożył także swój podpis Prowincjał
Księży Chrystusowców Ks. W. Gowin w obecności Ks. Biskupa A. Krawczaka. I jak podaje pierwszy biuletyn z dnia 26 sierpnia 1979 r.: "Polska Misja Pastoralna, zgodnie z dekretem, posiada
pełne prawa parafii, to znaczy, że ci, którzy się do niej zapiszę, mogę, tu chrzcić dzieci, zawierać
małżeństwa, odprawiać pogrzeby. Misja będzie prowadzić naukę religii w j. polskim i przygotowywać dzieci do Pierwszej Komunii Św., do Bierzmowania, oraz sprawować całkowitą opiekę
duszpasterską nad swymi parafianami. Została ona ustanowiona przede wszystkim z myślą o
nowych imigrantach, którzy potrzebują opieki duszpasterskiej w duchu i języku polskim. W szczególności chodzi o tych, którzy tu przybyli po II Wojnie Światowej i o tych, którzy ciągle jeszcze
przybywają. Do Misji mogą należeć Polacy zamieszkujący teren całej Archidiecezji".
Pierwszym proboszczem Misji został mianowany Ks. Wojciech Kania - ówczesny radny i
skarbnik Prowincji Księży Chrystusowców.
3
W niedzielę, 26 sierpnia 1979 r., w święto Matki Boskiej Częstochowskiej przy Domu Prowincji zgromadziło się około 1000 Polaków. Ks. Biskup A. Krawczak w asyście 12 księży celebrował
Mszę św. i dokonał uroczystego otwarcia Misji.
ROZWÓJ MISJI
We wrześniu 1979 r. ks. Kardynał J. Dearden w towarzystwie Ks. Biskupa A. Krawczaka odwiedził
Dom Prowincjalny Księży Chrystusowców. Był on zainteresowany rozwojem nowo¬powstałej
Misji, a w pamiątkowej księdze zamieścił następujące słowa: "Błogosławieństwo i najlepsze
życzenia dla Księży Chrystusowców. W szczególności proszę Boga, aby ich apostolstwo nad
polską wspólnotą cieszyło się Bożym błogosławieństwem. Dla tej, bowiem pracy wasz zakon
został powołany do istnienia. Niech realizuje on swój cel w naszej Archidiecezji ze szczególną
skutecznością".
I Bóg rzeczywiście błogosławił. Liczba uczestniczących w nabożeństwach zwiększała się z
dnia na dzień, tak że pomieszczenia Domu Prowincjalnego były już zdecydowanie za małe. 8
grudnia 1979 r. Ks. W. Kania, pełniący tymczasowo rolę proboszcza przekazał Misję w ręce Ks.
Zbigniewa Olbrysia. Nowy proboszcz z wielkim zapałem przystąpił do pracy duszpasterskiej.
Sala gimnastyczna pobliskiej szkoły "Burr Elementary School" zaczęła służyć, jako tymczasowe
miejsce sprawowania liturgii. Choć było to uciążliwe, to jednak entuzjazm i zaangażowanie
parafian były nadzwyczajne. Świadczą o tym najlepiej słowa samego Ks. Zbigniewa: "Mieliśmy
przed Pasterką tylko jedną godzinę na przygotowanie sali do świątecznej liturgii. Ołtarz wykonał nasz parafianin; był to ołtarz piękny, składany, musiał zmieścić się w bagażniku samochodu.
Podziwiałem grupę kilku osób, które w akordowym tempie ustawili choinki, prostą szopkę, tło
ołtarzowe, sam ołtarz i około 300 krzeseł. Kiedy weszli pierwsi parafianie, sala gimnastyczna
była już "polskim kościołem". Po Pasterce trzeba było wszystko posprzątać i zabrać ze sobą. Tak
powtarzało się w każdą niedzielę przez trzy lata".
W Domu Prowincjalnym sprawowane były Msze Św. w ciągu tygodnia, oraz jedna Msza św.
niedzielna, natomiast w sali szkoły dwie Msze św. niedzielne, oraz świąteczne.
Oprócz działalności zaspakającej potrzeby religijne, Misja pełniła wielką rolę czynnika jednoczącego Polonię poprzez różnego rodzaju formy działalności społeczno-kulturalnej. Koło
Przyjaciół Księży Chrystusowców nadal odgrywało tu wielką rolę. Organizowane bazary, pikniki,
kiermasze jednoczyły rosnącą ciągle wspólnotę. W lutym 1980 roku rozpoczęła swoją działalność Kawiarenka parafialna "Janosik". Na jej temat Dziennik Polski tak napisał: "Kawiarenka
JANOSIK mieszcząca się obok Domu Prowincjalnego Księży Chrystusowców to skrawek Polski w
Sterling Heights. W kawiarence o wyraźnie polskim wystroju spotykają się Komisje Parafialne.
Tudzież odbywają się wieczory kulturalne i towarzyskie, przyjęcia gości i innych wpadających z
niezapowiedzianymi wizytami. Do dyżurów Kawiarenki zgłaszają się sami parafianie, którzy po
niedzielnych Mszach św. podają polskie obiady, desery i napoje". Trudne warunki, jak chociażby ciasne pomieszczenia, przygotowywanie posiłków w domach, czy woda nienadająca się do
picia nie zniechęcały parafian do kontynuowania działalności Kawiarenki, która oprócz czynnika
jednoczącego, odgrywała znaczącą rolę w pomocy finansowej dla rozwijającego się Ośrodka.
4
W prężnie rozwijającej się Misji nie brakowało wieczorów poezji, koncertów, odczytów,
czy też spotkań z ciekawymi osobistościami. A kiedy nadchodził okres Wielkanocy, czy Świąt
Bożego Narodzenia na terenie Ośrodka odżywały na nowo bogate tradycje religijne i ludowe:
wspólny Opłatek, Jasełka, wieczory kolęd, Święconka, Zajączek dla dzieci ...
Powstawały harcerskie jednostki, rozwijała się katechizacja dzieci i młodzieży. Jesienią 1981
r. z inicjatywy ówczesnego proboszcza Ks. Z. Olbrysia powstał Klub Seniorów "Złota Róża". Obok
Koła Przyjaciół Księży Chrystusowców, Klub Seniorów stał się jedną z największych i najbardziej
znaczących organizacji, jakie istniały przy Misji. Wspólne wieczory, zabawy, wycieczki, a także
wydatna pomoc przy bazarach, piknikach czy kiermaszach pomogły tej grupie znaleźć swoje
miejsce w rozwijającej się wspólnocie.
Na początku lutego 1981 r. rozpoczęła się peregrynacja, "wędrówka" kopii obrazu Matki
Boskiej Częstochowskiej. Poszczególni parafianie zabierając obraz do domu, modlili się w gronie
rodziny, zapraszając także swoich znajomych i przyjaciół. W tych domach często sprawowana była Eucharystia. Na niedzielę obraz powracał do Ośrodka. Wydarzenie to niewątpliwie
przyczyniło się do jeszcze większego ożywienia ducha pobożności, a także skonsolidowania
wspólnoty parafialnej. Coraz bardziej dojrzewała myśl o konieczności zbudowania własnego
kościoła.
BUDOWA ŚWIĄTYNI I SALI PARAFIALNEJ
Już w grudniu 1978 roku Koło Przyjaciół Księży Chrystusowców zorganizowało pierwszy
bazar, którego całkowity dochód postanowiono przeznaczyć na budowę przyszłej świątyni. W
rok później na zebraniu tegoż Koła omówione zostały plany budowy kaplicy i sali. Stanowisko
Kurii Biskupiej uzależniało budowę Ośrodka od możliwości finansowych nowej wspólnoty.
Ważna rolę w tym względzie miało odegrać zaangażowanie wspólnoty zakonnej Księży Chrystusowców oraz całego środowiska polonijnego.
Zarząd miejski poinformował o dalszym rozwoju terenu, jako dzielnicy mieszkaniowej i
zapewniał, że nie będzie sprzeciwu odnośnie budowy kaplicy. Jak napisał w swoich wspomnieniach Ks. Wojciech Kania: "Zarząd miasta wyraził zgodę na budowę kościoła i sali parafialnej.
Dowiedzieliśmy się, ze wokół naszego Ośrodka ma powstać 360 domów jednorodzinnych ".
Za sugestia Ks. Prowincjała W. Gowina kościół miał być dedykowany Matce Boskiej Częstochowskiej, jako pomnik 600-lecia pobytu Jej cudownego wizerunku na Jasnej Górze. W bocznej
kaplicy miał być również ołtarz poświęcony Błogosławionemu Maksymilianowi Kolbe, wielkiemu
czcicielowi Maryi Niepokalanej. Zawiązał się Komitet Budowy, który 16 marca 1979 roku miał
swoje pierwsze spotkanie. W skład Komitetu weszli: Józef Sporny - Prezes Koła Przyjaciół Księży
Chrystusowców, inżynierowie: Jerzy Green i nieżyjący już dzisiaj Eugeniusz Bereźnicki i Józef
Skorupka. Nadarzyła się okazja dokupienia sąsiadującej posiadłości z murowanym domem
oraz starymi zabudowaniami po dawnym gospodarstwie rolnym. I w ten sposób pod koniec
marca 1979 Ośrodek był już w posiadaniu około 5 akrów ziemi i dwóch domów.
5
Zaczęto przygotowywać plany pod budowę kościoła i sali parafialnej p.w. Jana Pawła II. Dzień
3 maja 1981 r. pozostanie długo w pamięci i sercach parafian - Ks. Biskup A. Krawczak dokonał
uroczystego aktu poświęcenia terenu i zruszeniu gruntu pod nowy kościół. Władze miasta
wydały oficjalną zgodę na rozpoczęcie budowy kościoła. W tym samym czasie Archidiecezja
udzieliła pożyczki na niski procent. Spośród kilku propozycji został wybrany projekt wykonany
przez architektów Marię i Aleksandra Markiewicz. Już w pierwszym tygodniu września 1981
r. założono fundamenty pod kościół i salę. Natomiast na początku maja 1982 r. poświęcono
kamień węgielny. Wmurowane zostały dwa kamienie: jeden z grobu Św. Piotra w Rzymie, a
drugi z Jasnej Góry z Częstochowy. Pod dokumentem fundacyjnym swoje podpisy złożyli: Ks.
Biskup A. Krawczak, Ks. W Gowin, Ks. W. Kania, Ks. Z. Olbryś, a także Maria Stochmal - ówczesna
Prezeska Koła Przyjaciół Księży Chrystusowców, oraz Jan Dąbrowski - Prezes Rady Parafialnej.
Pomimo, że trwały prace budowlane, działalność duszpasterska i kulturalno-społeczna w
Misji toczyły się swoim torem. W czerwcu 1982 r. procesję Bożego Ciała poprowadził Ks. Biskup
Szczepan Wesoły z Rzymu. Msze św. zostały wówczas przeniesione ze sali Burr Elementary School
na dziedziniec przykościelny. Trwały prace wykończeniowe. Położono dywan i ustawiono ławki
w kościele. W uroczystość patronalną Misji, 26 sierpnia 1982 r. w ścianie głównej prezbiterium
umieszczono obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, który został namalowany w Polsce. Otarty
o cudowny wizerunek na Jasnej Górze, obraz ten został poświęcony w Warszawie przez Ks.
Prymasa Józefa Glempa. Fundatorami obrazu byli, nieżyjący już dzisiaj Zofia i Józef Bialczak.
Zbliżał się oczekiwany przez wszystkich moment poświęcenia kościoła. W między czasie
na czele Archidiecezji Detroit stanął Ks. Arcybiskup Edmund Szoka. On to, w niedzielę, 29
sierpnia 1982 r. w obecności Ks. Biskupa A. Krawczaka, Ks. Biskupa Walter'a Schoenherr, oraz
Przełożonego Generalnego Chrystusowców Ks. Czesława Kamińskiego dokonał konsekracji
nowej świątyni. W wygłoszonej z tej okazji homilii Ks. Arcybiskup powiedział między innymi:
"...ten nowy kościół będzie nam przypominał i przybliżał Jasną Górę z Polski. Cieszę się
ogromnie, że właśnie w Archidiecezji, której z woli Bożej jestem Pasterzem, w tym właśnie
roku został wybudowany kościół dla dobra duchowego Polonii. Serdeczne gratulacje i wyrazy
podziękowania przekazuję Ks. W. Gowinowi, Ks. Wojciechowi Kani - skarbnikowi Prowincji
oraz Ks. Zbigniewowi Olbrysiowi - proboszczowi tej nowej placówki. Te same słowa uznania, kieruję pod adresem całej Prowincji Księży Chrystusowców w Ameryce Północnej".
W dwa miesiące później Ks. Biskup A. Krawczak poświęcił kaplicę ku czci Błog. Maksymiliana
M. Kolbe. Kaplica ta została zaplanowana, jako integralna część kościoła. Na uroczyste otwarcie
nowej sali parafialnej trzeba było poczekać jeszcze pięć miesięcy. Jej poświęcenia dokonał w
marcu 1983 r. Ks. Biskup A. Krawczak. Sala otrzymała imię Papieża Jana Pawła II.
I tak spełniły się najskrytsze marzenia wielu Polaków, którzy odtąd mogli cieszyć się własnym
Ośrodkiem. Jego wybudowanie w tak krótkim czasie było owocem wspólnego wysiłku ofiarnych
parafian i dobrodziejów ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, oraz całej wspólnoty Księży Chrystusowców należących do Prowincji Północno-Amerykańskiej.
6
DALSZE LATA ROZWOJU MISJI
Dotychczasowy Proboszcz Ks. Z. Olbyś po czteroletnim okresie swojej pracy w Sterling
Heights, został wyznaczony do innej pracy, tym razem wśród Polonii kanadyjskiej w Scarborough, we wschodniej części Toronto. Jego następcą został mianowany Ks. Zygmunt Ostrowski,
który z dniem 17 września 1983 r. przejął obowiązki proboszcza Misji.
Własny kościół i sala parafialna sprawiły, że wierni należący do Misji czuli się bardziej u
siebie. Z okazji organizowanych imprez artystycznych i popisów zwanych "Paradą młodych
talentów", wyłoniła się potrzeba zakupienia własnego fortepianu. Z inicjatywy PP. Lucyny i
Zygmunta Czajkowskich zawiązał się w kwietniu 1983 r. Komitet Funduszu Fortepianowego.
Jego honorowym przewodniczącym został Ks. Infułat Wawrzyniec Wnuk. Jeszcze tego samego
roku fortepian został zakupiony i oddany do użytku Misji.
Zwiększająca się z tygodnia na tydzień liczba Polaków należących do Misji sprawiła, że parking
wokół kościoła okazał się być za mały. Za sugestią Ks. Z. Ostrowskiego Zarząd Prowincji zakupił
w styczniu 1984 r. dwa i pół akra ziemi, która przylegała do dotychczasowej posiadłości. Dzięki
temu, parking kościelny mógł być powiększony, a także zaistniała możliwość dalszej rozbudowy
Ośrodka w przyszłości.
Zbliżała się 5 rocznica powstania Misji. W uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej 26
sierpnia 1984 r. został poświęcony dzwon, którego fundatorami, są Maria i Jan Klak. Dzwon
ten nazwany imieniem "Maryja" został wykonany w Polsce. Odlane są na nim wizerunki Matki
Boskiej Częstochowskiej, Matki Boskiej Ostrobramskiej, św. Maksymiliana Kolbe, oraz, polski
orzeł w koronie. Uroczystości poświęcenia dzwonu przewodniczył Ks. Biskup A. Krawczak.
Zostało to nawet zauważone przez stację telewizyjną ABC w specjalnie poświęconym temu
wydarzeniu w programie 20/20.
Ośrodek rozwijał się nadal. Misja liczyła już około 400 zarejestrowanych nazwisk. Potrzebna
była pomoc szczególnie w prowadzeniu katechizacji dzieci i młodzieży. Należałoby wspomnieć,
że od kwietnia 1980 roku do pracy w Ośrodku włączyły się Siostry Misjonarki Chrystusa Króla,
założone przez O. Ignacego Posadzego, pierwszego Chrystusowca. W styczniu 1985 r. przybyły
z Polski trzy siostry Misjonarki Chrystusa Króla: S. Teresa, S. Weronika i S. Bogusława. Podjęły
one prace, które rozpoczęły wcześniej ich dwie poprzedniczki. Siostra Teresa złożyła swoje wieczyste śluby zakonne w maju 1986 r. Było to niewątpliwie niecodzienne wydarzenie w historii
tego Ośrodka. Jak napisał w swoich wspomnieniach nieżyjący już dzisiaj Zdzisław Jachulski:
"ceremonia ta pozostanie na zawsze niezapomnianym przeżyciem".
W tym czasie wnętrze świątyni wymagało dalszego wystroju i wyposażenia. Szczególnie
potrzebne były kościelne organy. W stosunkowo krótkim czasie zostały zebrane na ten cel
fundusze. Pod koniec lutego 1986 roku, Ks. Biskup A. Krawczak poświęcił ten nowy i ważny
nabytek. W kilka tygodni później, świątynia wzbogaciła się rzeźbione w drewnie Stacje Drogi
Krzyżowej, które zostały ufundowane przez parafian, a wykonane w Polsce.
Do grona istniejących już i działających przy kościele organizacji, dołączyła nowa grupa - Oddział
7
Rycerzy Kolumba. Za swego Patrona Oddział ten obrał Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia. Zaprzysiężenie pierwszych kandydatów, miało miejsce w połowie maja 1986
r. Inicjatorem powstania Oddziału "polskich" Rycerzy Kulumba, a jednocześnie ich pierwszym
kapelanem, był ówczesny proboszcz Ks. Z. Ostrowski. Odtąd Rycerze Kolumba stali się nieodłącznym i bardzo żywotnym elementem wspólnoty przy kościele Matki Boskiej Częstochowskiej.
Kaplica św. Maksymiliana Kolbe ciągle jeszcze wymagała wystroju swego wnętrza. Pracy tej
podjął się profesor Wiktor Zin z Polski. Na początku sierpnia 1987 r. przybył on, wraz z całym
swoim zespołem do Sterling Heights, przywożąc przygotowane w Polsce elementy wystroju
kaplicy. Na głównej ścianie umieszczono galerię świętych i błogosławionych polskich, posługując
się przy tym rzadko dziś stosowaną techniką marmurowej intarsji. Całość kompozycji składa się
ze 107 płyt, na których ułożonych jest kilkanaście tysięcy elementów. W przedniej części kaplicy umieszczona została postać św. Maksymiliana. Postać ta, odlana w litym spiżu przedstawia
Świętego w więziennym pasiaku. Poniżej na marmurowym bloku ustawiono urnę z prochami
i ziemią spod ściany katowni oświęcimskiej. Całość wystroju kaplicy uzupełnia ołtarz oparty
na skrzydłach orła polskiego, marmurowa ambonka, chrzcielnica oraz podstawę pod paschał
- również zaprojektowany przez profesora Wiktora Zina. Pod koniec sierpnia 1987 r. kaplica ta
została uroczyście poświęcona przez Ks. Arcybiskupa Edmunda Szokę.
W tym roku w Ośrodku Księży Chrystusowców miało miejsce także wielkie wydarzenie kulturalne. W sali Jana Pawła II odbyła się specjalnie zorganizowana "Polska Biesiada", na którą złożyło
się kilka różnych okoliczności: 5 - lecie Misji w Sterling Heights, urodziny Fryderyka Chopina oraz
odsłonięcie jego popiersia. Z tej okazji odbył się uroczysty koncert, w którym między innymi
wzięła udział Symfoniczna Orkiestra powiatu Macomb, wykonując utwory głównych polskich
kompozytorów.
Rok 1988 przyniósł zmiany na stanowiskach Prowincjała a także i proboszcza Misji. Nowym
Prowincjałem został Ks. Tadeusz Winnicki, a funkcję proboszcza objął Ks. Józef Furman. W tym
samym czasie Misja otrzymała pierwszego w swojej historii wikarego, którym był Ks. Stanisław
Poszwa.
Księża ci mieszkali razem w Domu Prowincjalnym. Nie było pomieszczeń na osobne biuro
parafialne, a także brakowało miejsca na katechizację dzieci i młodzieży. Mała salka przy kościele,
salka w domu prowincjalnym, czy pokój w domu sióstr służyły zastępczo jako miejsca do katechizacji i były już stosunkowo za małe. W roku szkolnym 1988/89 na katechizację zapisało
się ponad 300 dzieci i młodzieży. Z inicjatywy Ks. Stanisława Poszwy został założony Komitet
Rodzicielski, w skład którego weszli przedstawiciele rodziców dzieci katechizowanych. Komitet
za swój główny cel obrał współpracę z duszpasterzami i katechetami w wychowaniu dzieci i
młodzieży, a także troskę o planowanie, przygotowanie i prowadzenie różnego rodzaju imprez
dla dzieci i młodzieży w ciągu roku katechetycznego. Zarówno duszpasterze jak i parafianie coraz
bardziej widzieli konieczność budowy Centrum Parafialnego.
W maju 1990 r. rozpoczęły się pierwsze prace przygotowawcze. W tym samym miesiącu Ks.
Kardynał Edmund Szoka poświęcił teren pod budowę. We wrześniu tego roku, Centrum Para8
fialne było już gotowe do użytku. Tutaj, dzieci i młodzież rozpoczęli swoje zajęcia katechetyczne.
Duszpasterze pracujący w Misji przeprowadzili się z Domu Prowincjalnego do nowych pomieszczeń. Także i biuro parafialne zostało przeniesione do nowego budynku. W marcu 1991roku, Ks.
Arcybiskup Adam J. Maida, następca Kardynała E. Szoki, uroczyście poświęcił Centrum Parafialne.
W tym czasie funkcję asystenta Misji pełnił Ks. Stanisław Michałek, S.Ch. Jego następcą został
Ks. Jan Fiedurek, S.Ch.
W połowie sierpnia 1992 roku w Seminarium Św. Cyryla i Metodego miała miejsce Konferencja Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych, Diecezjalnych i Zakonnych w Polsce.
Na zakończenie Konferencji, 14 sierpnia, Księża Rektorzy koncelebrowali Mszę św. w Ośrodku
Chrystusowców.
CZAS OBECNY MISJI
16 września 1992 nastąpiła zmiana na stanowisku proboszcza. Na miejsce odchodzącego Ks.
Józefa Furmana przyszedł Ks. Jan Rudzewicz, który do dnia dzisiejszego sprawuje tę funkcję.
W tym czasie wspólnota w Sterling Heights, liczyła około 700 zarejestrowanych rodzin i osób
indywidualnych. Zrodziła się myśl, aby przy świątyni, której patronuje Matka Boża, powstało Towarzystwo Różańca Świętego. Jeszcze w październiku tego samego roku miało miejsce uroczyste
zaprzysiężenie pierwszych 39 osób, które weszły w skład Żywego Różańca. W kilka dni później
Koło Różańcowe składało się już z trzech "róż".
Tej samej jesieni w pierwszy dzień listopada w sali Jana Pawła II Polonia zgromadziła się
na niezwykłym koncercie. Z Polski przybył niewidomy pianista Edwin Kowalik, wychowanek
Zakładów dla Niewidomych w Laskach pod Warszawą. Wystąpił on z programem zatytuowanym
"Chopin i Polska". Pianista ten, jako pierwszy na świecie dokonał transkrypcji na "system brajlowski" wszystkich dzieł Chopina, wybranych dzieł K. Szymanowskiego oraz innych polskich
kompozytorów.
Rok 1993 był dla Detroit rokiem IV Zjazdu Stowarzyszenia Księży Polsko- Amerykańskich. 27
kwietnia 1993 r., w drugi dzień Zjazdu ponad 60 delegatów przybyło do Ośrodka Księży Chrystusowców, aby najpierw uczestniczyć we Mszy Św., a następnie spotkać się w sali Jana Pawła II
na wspólnej kolacji. Wielu delegatów miało okazję zetknąć się po raz pierwszy z tym Ośrodkiem
i poznać jego historię.
Archidiecezja Detroit czyniła wzmożone przygotowania do wyjazdu na VIII Światowy Dzień
Młodzieży w Denver, Colorado. To zbliżające się wydarzenie wzbudziło także spore zainteresowanie w szeregach młodzieży gromadzącej się przy kościele Matki Boskiej Częstochowskiej. W
połowie sierpnia 1993 roku, grupa 46 młodych ludzi udała się pod przewodnictwem Ks. Jana
Fiedurka na spotkanie z Ojcem Świętym. Jak się później okazało, była to jedna z największych
grup, reprezentujących parafie Archidiecezji Detroit.
Wrzesień 1993 przyniósł kolejna zmianę personalna w szeregach duszpasterzy Misji. Nowym
asystentem został ks. Klemens Dąbrowski. Jeszcze tej samej jesieni powstał chór parafialny, na
9
czele którego stanął nowy asystent. Powołana została także do istnienia schola dziecięca.
W międzyczasie rozpoczęły się prace nad gruntownym remontem dachu świątyni i przylegającej doń sali parafialnej. Również i ściany kościoła wymagały odpowiedniego zabezpieczenia.
Dzięki zrozumieniu i ofiarności Parafian, prace te postępują naprzód i wkrótce będą mogły być
zakończone.
Dla ukazania pełniejszego obrazu Polskiej Misji Duszpasterskiej w Sterling Heights, należałoby
wspomnieć o stałych formach działalności duszpasterskiej jak liturgia sprawowana w duchu i
języku polskim, katechizacja dzieci, młodzieży i dorosłych prowadzona przez księży i siostry zakonne, przygotowanie do sakramentów świętych, spotkania modlitewne, rekolekcje parafialne
czy też coroczna wizyta duszpasterska zwana "kolędą". Ważną rolę spełniają również religijne
audycje radiowe nadawane, co tydzień w każdą sobotę.
Mówiąc o roli kulturalno-oświatowej Polskiej Misji trzeba by podkreślić, że organizowane
są tutaj różne spotkania, koncerty, odczyty, akademie czy wieczornice. Każdego roku ma miejsce Parada Młodych Talentów. W pomieszczeniach ośrodka prowadzone są zajęcia Szkoły im.
A. Mickiewicza, w której oprócz języka polskiego dzieci i młodzież poznają historię i literaturę
polską. Przy kościele znajduje się biblioteka parafialna, która czynna jest od roku 1983. W
Ośrodku Księży Chrystusowców ma swoje regularne spotkania także polskie harcerstwo.
Oprócz funkcji duszpasterskiej i kulturalno-oświatowej Misja Polska pełni także ważną rolę
czynnika jednoczącego Polonię. Tutaj wspólnie przygotowywane i prowadzone są festiwale,
bazary, spotkania w ramach tzw. Opłatka Parafialnego czy też Święconki, a także spotkania w
niedzielnej kawiarence. Poza tym, w Ośrodku spotykają się członkowie Koła Seniorów Kręgu
"Złota Róża", Koła Przyjaciół Księży Chrystusowców, Rycerzy Kolumba, czy Weteranów Lotnictwa. Członkowie tych organizacji wspólnie obchodzą ważniejsze święta, organizują wieczorki i
zabawy taneczne. To sprawia, że jeszcze bardziej zacieśniają się więzy międzyludzkie i zanikają
podziały.
Podsumowując, należałoby stwierdzić, że Polska Misja Duszpasterska w Sterling Heights,
na przestrzeni 15 lat swego istnienia odegrała i nadal odgrywa ważną rolę w życiu tutejszej
Polonii. Potwierdzeniem tego niechaj będą słowa, jakie napisała jedna z pierwszych parafianek
Urszula Wojna: "Ten kościół wrósł już w tą ziemię, i ugruntował swą pozycję wśród Polonii. Ma
on w sobie głębię polskiej modlitwy i żywotność polskiej kultury chrześcijańskiej. Otwarty jest
zawsze jak dom rodzinny, do którego wraca się z radością. Niech to dzieło naszych rąk i serc
nadal rośnie i umacnia się. Tu, bowiem znajdujemy spokój - ten najgłębszy - spokój ducha. Tu w
każdą niedzielę możemy zebrać nowe siły, aby z ufnością i nadzieją rozpocząć kolejny tydzień.
Niech trwa tu polskość, którą otrzymaliśmy w wymiarze naszego pochodzenia i urodzenia."
Sterling Heights, 17 czerwca 1994 r.
10