Piccole Suore Missionarie della Carità

Transkrypt

Piccole Suore Missionarie della Carità
Piccole Suore Missionarie della Carità
(Don Orione)
Casa generale
Via Monte Acero, 5 – 00141 Roma
www.suoredonorione.org
MG 24/13
Orędzie do SMMM na Światowy Dzień Misyjny
i rozpoczęcie Oriońskiego Roku Misyjnego
w Aparecida (Brazylia)
Kochane Siostry,
znajduję sie w Brazylii, gdyż uczestniczyłam w Assemblei generalnej ORŚ w Montevideo
(Urugwaj) i Assemblei generalnej SBO w Aparecida; w dwóch ważnych i obfitych w łaski
wydarzeniach, które bez wątpienia przyniosą owoce współpracy i komunii .
Przybywam do was z wielką radością w dniu, w którym wraz z całym Kościołem
celebrujemy Światowy Dzień Misyjny, ale ten dzień dla synów i córek Księdza Orione jest
wyjątkowym, gdyż właśnie dzisiaj - w 100 rocznicę przybycia do Brazylii pierwszych misjonarzy,
posłanych poza Włochy przez Księdza Orione, w grudniu 1913. - jako Rodzina Oriońska
rozpoczynamy Orioński Rok Misyjny!
Ta celebracja dotyczy całej Rodziny Oriońskiej i jak wcześniej wyraziliśmy w liście
dwóch Przełożonych generalnych chcemy w tym roku zaangażować się w:
 dziękczynienie Bogu za historię Zgromadzenia, która sama z siebie jest historią misyjną ;
 celebrację naszych wspólnych początków powstania i jedność Rodziny Oriońskiej w świecie
oraz odnowić zaangażowanie w twórczą wierność Charyzmatowi;
 ożywić gorliwość misyjną typową naszej oriońskiej tożsamości, uwzględniając nieustanne
wezwania Papieża Franciszka, aby „Kościół był misyjny” ”1.
DZIĘKOWAĆ…
W kontekście wielkiego wydarzenia - Stulecia naszego powstania - ten rok będzie znaczącym i
pełnym wyzwań, poświęconym misjom i misyjności, w którym dziękować będziemy za rozwój
misyjny (poza Włochy) naszego Zgromadzenia, rozpoczęty już przez samego Księdza Orione.
Pierwsze ziarno SMMM zostało zasiane na ziemi polskiej wraz z pierwszymi
aspirantkami, które zgromadził w 1924 r. Ks. Aleksander Chwiłowicz, a które dalej kierowane były
przez ks. Błażeja Marabotto - obydwaj byli Synami Boskiej Opatrzności.
Bardzo ważnym dla naszego rozwoju misyjnego było posłanie w 1930 r. pierwszych sześciu Sióstr
Misjonarek do Argentyny . Przypomnijmy te wzruszające chwile ich wyjazdu:
“Ileż dobra uczynią te wasze siostry na Misjach! A jak bardzo są one tam potrzebne! Bo
komu Misjonarze mają powierzyć te biedne sierotki, te niewinne dzieci? , przecież nie mogą
powierzyć tamtym ludziom! (...) Tych sześć sióstr, które nazywam „ścierkami” nie jadą zbierać
1
Ks. Flavio Peloso i Matka M. Mabel Spagnuolo, Ogłoszenie Oriońskiego Roku Misyjnego; list z 11 lipca 2013.
1
jedwabiu ani aksamitu, lecz tych którzy są wyrzutkami społeczeństwa (…)A teraz co powiem tym
pokornym siostrom, które jutro o godzinie 11.00 na „Juliuszu Cezarze” odbiją od tego portu i przez
kilka dni będą znajdować się między niebem, a wodą i nic poza niebem i wodą nie będą widzieć?
Co ja mam im powiedzieć? Otóż powiem tak: ”Jedźcie dobre
córki Pana, pokorne Misjonarki, które wyjeżdżacie z tego
domu miłości, którym jest Piccolo Cottolengo! Nasza
modlitwa towarzyszyć wam będzie przez wszystkie dni
waszego życia (...) Podnieście wasz wzrok, a pośród tego
ludu znajdziecie dusze, które od wielu wieków tęsknią za
waszym przybyciem!”2
Z pewnością wiele z nas słuchając ponownie tych
słów przypominających tamte chwile, wzrusza się i jest pełna
uznania dla pierwszych Sióstr i dla następnych grup, które wyjechały do Ameryki Łacińskiej lub na
inne Kontynenty, dokąd po śmierci Założyciela kontynuujemy “rozsiewanie miłości pełnymi
rękoma”, rozprzestrzeniając “charyzmat kobiecy” z tą samą gorliwością, wspaniałomyślnością,
odwagą i zapałem apostolskim, jak to miało miejsce w przypadku pierwszych misjonarek.
Po pierwszych posłaniach misyjnych Sióstr poza Włochy (do Polski w 1924 i do
Argentyny w 1930), Ksiądz Orione nadal kontynuował posłania misyjne kolejnych grup Sióstr
misjonarek do Argentyny; prawie zawsze razem z misjonarzami orońskimi. Po śmierci Założyciela
duch misyjny naszego Zgromadzenia umacniał się i trwa, aż po dzień dzisiejszy, kiedy to otwiera
się nowe placówki misyjne w różnych Krajach na różnych kontynentach:
-
1942 - początek działalności misyjnej w Urugwaju, a w 1943, początki pracy w Chile; w1949
sięgają początki pracy misyjnej w Brazylii,
-
1979 - pierwsze posłanie misyjne na Kontynent afrykański, powstanie placówek misyjnych w
Kenii i na Zielonym Przylądku,
-
1983 - początki misji w Paragwaju, a w 1988 na Madagaskarze, który w tym roku świętuje
swoje 25 – lecie działalności misyjnej,
-
1993 – początek misji w Peru; w 1995 powstają dwie nowe placówki misyjne na Wybrzeżu
Kości Słoniowej (Afryka) i w Rumunii, a w 1996 rozpoczęcie misji na Ukrainie,
-
2004 - początek misji na kontynencie azjatyckim: na Filipinach, a w 2009 otwarcie wspólnoty w
Togo (Afryka).
Do tej listy należałoby również dołączyć inne Kraje, do których nasze siostry zaniosły
miłość wraz z ich życiem i dziełami miłosierdzia, ofiarność i poświęcenie, gdzie aktualnie już nie
jesteśmy obecne, chociaż pewnym jest, że to, co zostało zasiane w sercach tamtejszych ludzi
pozostanie na zawsze owocne, mam na myśli: Stany Zjednoczone, Rosję, Hiszpanię, Portugalię,
Szwajcarię, Albanię…
CELEBROWAĆ…
Powinnyśmy dziękować Bogu za owocny rozwój misyjny SMMM oraz celebrować “nasze
wspólne początki i jedność Rodziny oriońskiej w świecie z odnowionym zaangażowaniem twórczej
wierności Charyzmatowi”.
Celebrować owocny rozwój charyzmatu w nowych jego formach, również świeckich, jak
Orioński Ruch Świecki, Orioński Instytut Świecki… w uzupełniających się formach świadczyć o
tym samym charyzmacie, aby żyć misją i powołaniem z autentycznym zaangażowaniem w Kościele
i świecie, ze świętością życia i twórczą wiernością charyzmatowi.
2
Parola II, str. 179.182-183, wigilia wyjazdu pierwszych SMMM do Ameryki, Genua, 6 grudnia 1930.
2
Właśnie w tej różnorodności wyrażania charyzmatu i komplementarności znajduje się
klucz owocności i rozpowszechniania się Ewangelii “aż po krańce świata”, albo mówiąc za
Papieżem Franciszkiem: aż po „peryferie egzystencjalne” świata i ludzkości.
Komunia i jedność oznaczają jedno serce i jednego ducha, jeden cel uświęcania i mis jonowania, odnalezienie się w “sercu bez granic”, stając się osobiście, wspólnotowo i jako Rodzina
Oriońska “sercami misyjnymi” dla świata.
Celebrować, oznacza dla nas świadczyć radość z bycia chrześcijanami i dziećmi Kościoła ,
radość z bycia uczniami i apostołami miłości, misjonarzami i
misjonarkami miłości Bożej, prorokami nadziei i solidarności,
światłem i solą w świecie, zaczynem pokoju, miłości i
solidarności – z entuzjazmem i odwagą.
Celebrować, znaczy również “świętować”, dziękować
Bogu wspólnie, wychwalać go za Jego Boską Opatrzność w nas i
poprzez nas, dlatego dzień niedzielny 20 października gromadzi
nas wszystkich pod płaszczem Maryi, naszej Pani z Aparesida, w
Brazylii, aby doświadczyć w sposób widzialny jedność i komunię
Rodziny Oriońskiej.
Celebrując Światowy Dzień Misyjny wraz z całym
Kościołem, dajemy początek Oriońskiemu Roku Misyjnemu, w którym mam nadzieję
zjednoczycie sie duchowo jako Rodzina.
OŻYWIĆ…
Celebrować Rok Misyjny znaczy dla nas Sióstr Małych Misjonarek Miłosierdzia, ożywić
naszą tożsamość misyjną: “Misjonarki Miłości, to znaczy Misjonarki Boga, bo Bóg jest Miłością;
znaczy Misjonarki Jezusa Chrystusa, bo Jezus Chrystus jest Bogiem i jest Miłością; to znaczy
ewangelizatorki i służebnice ubogich, ponieważ w ubogich służycie, pocieszacie i ewangelizujecie
Jezusa Chrystusa”3.
Drogie Siostry, jesteśmy misjonarkami! To jest warunek bezdyskusyjny i nie do
odrzucenia, bez którego nie będziemy takimi, jakimi nas chciał Ksiądz Orione i co stanowi o naszej
tożsamości w Kościele. Nasz “styl życia”, to być Misjonarkami; Misjonarkami “ad intra” i “ad
gentes”.
Powinnyśmy mieć osobowość misyjną: “nasze serce powinno być ołtarzem, na którym
nieustannie płonie Boski ogień miłości: kochać Boga i kochać braci: dwa płomienie tego samego
ognia. Tym ogniem pragniemy żyć i w nim się spalać: to jest ogień, który ma nas przemieniać,
przenosić i uczynić bardziej ludzkimi”4
Duch misyjny czyni nas aktywnymi w miłości, twórczymi w apostolacie, otwartymi na
potrzeby ubogich… Nie będzie ducha misyjnego, jeżeli jest lenistwo, wygodnictwo, brak
motywacji, zamknięcie, konformizm… Byłoby to sprzeniewierzeniem się nazwie, jaką nosimy „Misjonarki”; mamy płonąć miłością, aby Chrystus był głoszony i aby wszystko było Odnawiane w
Chrystusie!
A zatem wszystkie jesteśmy wezwane by być Misjonarkami według naszych osobistych
możliwości: nie ma wytłumaczenia ze względu na wiek, zdrowie, możliwości...zawsze możemy i
musimy być uczennicami i apostołkami, głosicielkami i ewangelizatorkami.
Papież mówi: „charakter misyjny nie jest tylko kwestią obszarów geograficznych, lecz
odnosi się do ludów, kultur i osób właśnie dlatego, że „granice” wiary nie przebiegają tylko przez
3
4
PSMC, Konstytucje, art. 1; Don Orione, 18-8-1921.
Don Orione, Listy78,85.
3
terytoria i tradycje ludzkie, ale też i przez serce każdego człowieka: każdego mężczyzny i każdej
kobiety”5.
Modlitwa, ograniczenia życiowe, cierpliwość w chorobie, uprzejmość i siostrzana
serdeczność, gest i dobre słowo, troska o drugą osobę, która cierpi bardziej ode mnie,
wspaniałomyślność i pomoc nawet w małych rzeczach, radość, pokora, dyspozycyjność są naszym
„codziennym chlebem misyjnym”. “Peryferie egzystencjalne” często spotykamy w nas samych, w
naszej własnej wspólnocie… w osobach siedzących obok nas…, to są „pierwsze” peryferie do
których Bóg posyła cię na misje! To też jest „ziemia misyjna”!
Kto z nas może powiedzieć, że nie ma takich możliwości “misjonowania”? Święta Teresa
od Dzieciątka Jezus czuła się misjonarką, chociaż nigdy nie wyszła poza mury Karmelu i została
Patronką misji! Matka M. Tarcisia powtarzała Sakramentkom: “ Siostra Sakramentka, ze swojego
klęcznika dotrze do każdego zakątka ziemi”. Co to znaczy?
„Misyjność”, to pasja apostolska, głęboka wiara, spójność powołaniowa, miłość bez granic do Boga
i do ludzi ! To jest kwestia powołania, a nie “opcja”!
Ale Bóg niektórych wzywa również do głoszenia na misjach “ad gentes”. Prawie
wszystkie nasze Prowincje i rzeczywistości misyjne są owocem sióstr, które usłyszawszy to
wezwanie Jezusa i doświadczywszy tego zapału ewangelizacyjnego w
sercu, dały swoje odważne „tak”, udając się do odległych i nieznanych
miejsc , ucząc się nowych języków, nowych kultur, nowego stylu... z
miłości do Boga i do dusz! Pan Bóg nie męczy się powoływaniem i
nieustannie powołuje misjonarzy i misjonarki, którzy oddadzą życie dla
Ewangelii, głosząc Królestwo Boże małym i opuszczonym.
Tak więc Orioński Rok Misyjny ma swój cel: “ ożywić w nas
tożsamość misyjną naszego powołania oriońskiego”. Papież Franciszek
na początku Swojego Pontyfikatu powiedział: “chcę Kościoła
misyjnego”! A my, córki ks. Orione, Misjonarki Miłości, co odpowiemy?
Oto my, poślij nas!! Oto ja, poślij mnie!!
Bóg błogosławi wspaniałomyślność tego, kto bezzwłocznie pozostawia
wszystko, by Go naśladować; ale błogosławi również wspaniałomyślność wspólnoty i Prowincji,
która rodzi i posyła misjonarzy, ponieważ misja nie jest nigdy sprawą prywatną, ale eklezjalną; z
misjonarzem “wyrusza” również wspólnota: „Działa on nie na podstawie misji samowolnie
uzurpowanej, ani nie na mocy osobistej inspiracji, ale w łączności z posłannictwem Kościoła oraz
w Jego imieniu. To daje moc misji i pozwala odczuć każdemu misjonarzowi i głosicielowi
Ewangelii, że nigdy nie jest sam, lecz stanowi część tego samego Ciała ożywianego przez Ducha
Świętego.”6
Kochane Siostry, w tym dniu, zjednoczmy się z całym Kościołem, a szczególnie,
poczujmy się wezwane do celebrowania Oriońskiego Roku Misyjnego, który dziś rozpoczynamy.
Żyjmy naszym powołaniem i misją z entuzjazmem i wspaniałomyślnością ducha i ciała. Nie
lękajmy się głosić Ewangelii, nie wahajmy się zapraszać również
młodzieży, dzieci i osób świeckich do stawania się
“misjonarzami miłości”, do dawania życia, jako “Apostołowie
Ewangelii” “ad intra” i “ad gentes”.
Starajmy się ożywić najpierw w nas i w naszych
wspólnotach zapał apostolski typowy naszemu oriońskiemu
powołaniu; dając świadectwo radykalnego życia uczynimy nasz
charyzmat ciągle żywym, owocnym i aktualnym .
5
6
Papież Franciszek, Orędzie na Światowy Dzień Misyjny 2013, n. 2.
Papież Franciszek, Orędzie na Światowy Dzień Misyjny 2013, n. 3.
4
Kończę życzeniami Papieża Franciszka z Orędzia na Światowy Dzień Misyjny: „Oby
Słowo Pańskie rozszerzało się i rozsławiało (2 Tes 3, 1): oby ten Rok Wiary coraz bardziej
umacniał naszą więź z Chrystusem Panem, gdyż tylko w Nim jest pewność przyszłości i gwarancja
prawdziwej i trwałej miłości” (Porta Fidei, 15). Jest to moje życzenie na tegoroczny Światowy
Dzień Misyjny. Z całego serca błogosławię misjonarzom i tym wszystkim, którzy im towarzyszą i
wspierają to fundamentalne zaangażowanie Kościoła, aby głoszenie Ewangelii mogło
rozbrzmiewać we wszystkich częściach świata i żebyśmy my, słudzy Ewangelii i misjonarze,
doświadczali „słodkiej i pokrzepiającej radości ewangelizowania”7.
Siostrzanym pozdrowieniem obejmuję każdą Siostrę powierzając Matce Najświętszej, Naszej Pani z Aparesida - wasze życie, wasze wspólnoty, wasze dzieła i posługi miłości.
W komunii
S. M. Mabel Spagnuolo
Przełożona generalna
Sao Paulo, Brazylia, 20 października 2013.
7
Papież Franciszek, Orędzie na Światowy Dzień Misyjny2013, n. 3.
5