Wszystko to prawda. NaszGarbow.pl

Transkrypt

Wszystko to prawda. NaszGarbow.pl
Wszystko to prawda
Przeczytaj! Musisz o tym wiedzieć, zanim podejmiesz decyzję.
Od momentu wydania pierwszego drukowanego numeru Naszego Garbowa otrzymaliśmy wiele
gratulacji. Jednocześnie dochodzą do nas bardzo liczne głosy, w których ludzie pytają się czy to, co
piszemy to jest prawda – “bo jakby to była wszystko prawda, to obecny wójt nie ma już czego tutaj
szukać…"
Drodzy Państwo, Kochani Czytelnicy, oświadczamy, że
wszystko o czym piszemy jest prawdą i wynika z konkretnych
dokumentów, które były i są nadal przez nas analizowane.
Docieramy do materiałów nawet sprzed 10 lat. Wszystkie
przedstawione fakty to są sprawy udowodnione i potwierdzone
posiadanymi przez nas pismami urzędowymi. Gdyby było
inaczej, wójt Firlej już dawno by nas podał do sądu. Piszemy
przecież o tym w naszym serwisie internetowym od 15 miesięcy.
Nasze ustalenia to owoc ogromnej pracy i przeanalizowania
setek różnych dokumentów, które obecnie, również dzięki
naszej działalności, są dostępne dla każdego. Przez wiele lat
tych dokumentów nikt nie znał i mieszkańcy nie mieli
rzeczywistego obrazu lokalnej władzy. Wobec braku
informacji, nie dziwi fakt, że wielu osobom nie mieści się to
teraz w głowie. Zbierzmy tu jeszcze raz nasze dotychczasowe
ustalenia, które razem tworzą niestety swoistą listę wstydu
obecnego wójta Kazimierza Firleja. To, o czym piszemy to
wszystko prawda i każdy może się sam o tym przekonać
sięgając do konkretnych dokumentów czy zarejestrowanych
publicznych wypowiedzi. Wystarczy się tym zainteresować.
Jeżeli piszemy, że wójt w wielu sprawach łamie prawo i jest
winien wielu nieprawidłowości, to robimy tak, bo taka jest prawda i
jest to bezpośrednio stwierdzone w
wielu dokumentach
zewnętrznych instytucji kontrolujących działania naszego urzędu
takich jak Najwyższa Izba Kontroli, Regionalna Izba
Obrachunkowa, Państwowa Inspekcja Pracy i inne.
Jeżeli piszemy, że latami łamiąc prawo, wójt Firlej ukrywał
wyniki tych kontroli nie publikując ich w Biuletynie Informacji
Publicznej, ani nie informując w sposób właściwy o nich radnych
to piszemy tak, bo to jest niepodważalna prawda. Dokumenty
zostały ujawnione w BIP dopiero, gdy tego zażądaliśmy jako organ
prasowy i gdy groził za to wójtowi proces. Jego zaniechanie było
ewidentne. Nigdy nie przeprosił on za to ani radnych, ani
mieszkańców.
Jeżeli piszemy, że wójt został kiedyś wyrzucony z Akcji
Wyborczej Solidarność, to piszemy tak, gdyż to jest prawda. Taki
fakt miał miejsce w roku 1998 roku i jest to udokumentowane.
Bezpośrednim powodem usunięcia było przystąpienie wójta do
koalicji SLD-PSL. Wtedy był on radnym powiatu z ramienia PSL.
Jak bardzo nie pasują te fakty do kreowanego wizerunku wójta jako
"niezależnego". Ale to niestety smutna prawda.
Jeżeli piszemy, że w obecnych wyborach wójt Firlej bezskutecznie
ubiegał się o uzyskanie oficjalnego poparcia Prawa i
Sprawiedliwości, ale nie przeszedł weryfikacji i to oficjalne
poparcie PiS uzyskała jego kontrkandydatka dr Agnieszka
Nalewajek to piszemy tak, bo to jest prawda, którą możemy
udowodnić. Jednocześnie wójtowi nie przeszkadza w chwili
obecnej publicznie zachęcać do głosowania w wyborach do rady
powiatu na kandydata PSL! To też jest prawda.
Jeżeli piszemy, że wójt nie chce ujawnić dokumentów na temat
użytkowania przez niego od roku 2008 samochodu służbowego,
który został kupiony za gminne pieniądze, to jest to prawda. Do
chwili obecnej mimo formalnych wniosków z naszej strony wójt
nie udzielił informacji na temat kosztów tego samochodu,
ewentualnych delegacji, czy używa samochodu też do celów
prywatnych i w jakim zakresie. Taka jest prawda i każdy powinien
o tym wiedzieć, bo chodzi tu o nasze wspólne pieniądze.
Jeżeli piszemy, że od razu na pierwszej sesji poprzedniej
kadencji 30 listopada 2010 radny wybrany z jego komitetu
wyborczego Zenon Koput wnioskował o podniesienie pensji
wójta Firleja do kwoty 8832,00 zł (Uchwała nr I/5/10) to piszemy
tak, bo to jest prawda i każdy może to przeczytać w protokole z
sesji.
Jeżeli piszemy, że w roku 2008 wójt, bez skutecznego
informowania mieszkańców i radnych, wydał zgodę na utworzenie
składu asfaltów i oleju ciężkiego z rażącym naruszeniem prawa i
że była to decyzja mogąca zagrażać zdrowiu i życiu mieszkańców
Zagród i Przybysławic, to piszemy tak, gdyż to jest prawda i mamy
160 stron dokumentów na ten temat, w tym wyrok Samorządowego
Kolegium Odwoławczego, które to wszystko potwierdziło i
unieważniło niezgodną z prawem i szkodliwą decyzję. Decyzja ta
powinna była wyeliminować pana Firleja z lokalnego życia
publicznego i tak by się stało w roku 2010, gdyby prawidłowo
działał obieg informacji. W Zagrodach i Przybysławicach wójt
uzyskał najsłabszy słaby wynik wyborczy ze wszystkich okręgów.
Niestety reszta gminy prawie nic nie wiedziała o tej sprawie bo
biuletyn wydawany za gminne pieniądze o niej nie informował!
Jeżeli piszemy, że wójt lobbuje za wiatrakami i że kłamie on
jeżeli mówi, że w gminie Garbów nigdy nie było problemu
wiatraków, to piszemy tak, gdyż tak właśnie jest. Wójt
wielokrotnie bronił publicznie pomysłu wiatraków w naszej gminie
nie licząc się z protestami mieszkańców oraz z tym, że w gminie
jest zbyt gęsta zabudowa i wiatraki musiałyby być stawiane zbyt
blisko domów. Wiadomo też, że w gminie jest problem wiatraków,
stąd, że firma wiatrowa ma postawiony próbnik wiatrów oraz stąd,
że ma od lat podpisane umowy z właścicielami gruntów w tym z
synem przewodniczącego gminy z PSL J.K. Dudzika, który
głosując "za wiatrakami" występuje w karygodnym konflikcie
interesów - dot. działki na terenie Janowa! (Protokół nr XVI/12 z Sesji
Rady Gminy Garbów odbytej w dniu 28 grudnia 2012 r.) Dnia 5 września 2014
roku radni wójta i PSL zagłosowali mimo protestów mieszkańców
"za wiatrakami". Jak więc wójt może mówić, że w gminie nie ma
problemu wiatraków?!
KWW WSPÓLNOTA GARBOWSKA
Jeżeli piszemy, że wójt (wraz z większością radnych) blokuje
zwiększenie jawności gminnych wydatków i nie chce stworzyć
elektronicznego rejestru faktur i umów, to jest to prawda. Wójt
publicznie o tym mówił, a jego radni oraz radni z PSL plus radni
Michoń, Sumorek i Skałecki zagłosowali 5 września 2014 przeciw
ułatwieniu
transparentności
wydatków
dla
wszystkich
mieszkańców! To jest prawda i to zostało zarejestrowane przez
kamerę. Każdy może to zobaczyć w internecie i przekonać się na
własne oczy.
Jeżeli piszemy, że wójt nie chce policzyć opłacalności zakupu
wody od zewnętrznych spółek oraz zbadać możliwości
uniezależnienia się od nich opierając się na ujęciach, które należą
do gminy to piszemy prawdę. Tak właśnie jest! Między innymi
głosami jego radnych (z Porozumienia Niezależnych) wbrew
zdrowemu rozsądkowi zablokowano ekspertyzę w tej sprawie i
nadal nie robi się nic, aby to kupowanie przerwać. (Protokół nr XXII/13
z Sesji Rady Gminy Garbów z dnia 20 listopada 2013 roku)
Jeżeli piszemy, że w gminie straty wody od przynajmniej 4 lat
sięgają poziomu około 40%, a wójt lekceważy ten problem i
próbuje wpływać na komisję rewizyjną, aby tego nie badała, to
piszemy tak, gdyż jest to prawda i informacje te wynikają z
oficjalnych dokumentów, które każdy może zobaczyć. My te
dokumenty przeanalizowaliśmy.
Jeżeli piszemy, że wójt Firlej prezentuje wrogie nastawienie do
funduszy sołeckich, to piszemy prawdę. Wójt Firlej wielokrotnie
publicznie wypowiadał się przeciw funduszom sołeckim, a po ich
przegłosowaniu krytykował suwerenne decyzje mieszkańców
niektórych wsi, którzy rozdysponowali fundusze inaczej niż
chciałby wójt. Gdy piszemy, że jest to karygodne działanie wójta,
to jest to prawda. Wójt nie powinien ingerować w sposób
dysponowania funduszami sołeckimi! Powinien to zostawić
mieszkańcom.
Jeżeli piszemy, że strategia budowy dróg w gminie jest niewłaściwa
to piszemy tak dlatego, że drogi te są od lat, w większości
budowane bez korzystania z funduszy unijnych a przez to bez
dokumentacji projektowej, bez odwodnień, z zaniżonymi względem
dróg unijnych parametrami grubości podbudowy i nawierzchni i że
w przyszłości możemy spodziewać się nadmiernych wydatków
na remonty generalne, gdyż drogi te będą się przedwcześnie
rozsypywały. Piszemy tak, gdyż to jest prawda. Wystarczy
przeanalizować dokumentacje przetargowe w przetargów
ogłaszanych przez wójta Firleja ciągu ostatnich 10 lat.
Jeżeli piszemy, że wójt stosuje wyzwiska w życiu publicznym,
rozpowszechnia kłamstwa i dopuszcza się tym samym tłumienia
krytyki prasowej, co jest czynem niedozwolonym, jak też
ingeruje w życie prywatne mieszkańców próbując wywierać na nich
niedozwoloną presję, to piszemy prawdę. Piszemy prawdę, gdy
nazywamy te zjawiska patologią władzy czy patologią urzędniczą,
bo tak właśnie jest! Takich przypadków doświadczyliśmy sami i o
takich przypadkach informują nas inni. Wójt w swoim
zapamiętaniu robi to publicznie i jest na to wielu świadków, jak też
są nagrania z sesji rady gminy. Strach pomyśleć co by było
mówione, gdyby na sesjach nie było kamery!
Jeżeli piszemy, że wójt nierówno traktuje poszczególne
środowiska w gminie, to piszemy tak, gdyż tak to właśnie
odczuwają te środowiska. Gołym okiem widać wspieranie jednych,
a stopowanie innych (np. blokowanie festynów). Przykładów takich
zachowań w ciągu wielu lat zebrało się bardzo dużo. Wystarczy
porozmawiać z przedstawicielami poszczególnych stowarzyszeń i
grup mieszkańców. Przykład pomijania w zaproszeniu na gminne
uroczystości dożynkowe wielu osób, w tym wiceprezesa Lubelskiej
Izby Rolnej, który jest mieszkańcem naszej gminy, a zamiast tego
otaczanie się zaprzyjaźnionymi oficjelami z urzędów powiatowych
czy wojewódzkich jest najlepszym dowodem nierównego
traktowania i zawłaszczania przez wójta Firleja publicznych
wydarzeń do celów politycznych. Taka jest prawda i choćby wójt
1000 razy jej zaprzeczał, to nic tego nie zmieni. Fakty bronią się
same.
Jeżeli piszemy, że wójt łamie prawo, nie odpowiadając na wiele
kierowanych do niego pism, (ma obowiązek robić to w ciągu
maksymalnie 30 dni), to piszemy prawdę, gdyż wiemy o wielu tego
typu przypadkach i problem był również sygnalizowany przez
niektórych radnych. Takie zachowanie to nic innego jak
lekceważenie mieszkańców i łamanie Kodeksu Postępowania
Administracyjnego.
Jeżeli piszemy, że wójt publicznie lekceważy prawo, to piszemy
tak, gdyż widzieliśmy to na własne oczy i kilkukrotnie
zarejestrowała to kamera obecna na sesjach rady gminy. Każdy
może to zobaczyć na nagraniach, jak zamiast przeprosić za brak
planu rozwoju sieci drogowej w gminie, kpił sobie z wymagania
prawa i zaleceń wynikających z dokumentów Najwyższej Izby
Kontroli, która ten brak wójtowi wytknęła (wystąpienie pokontrolne
z dnia 7 lutego 2013 r.). Czy ktoś o tym wiedział, zanim o tym
napisaliśmy?
Jeżeli piszemy, że w gminie Garbów dochodziło do
akceptowania faktur do płacenia przez osoby do tego
nieuprawnione to piszemy tak, gdyż stwierdziła to oficjalna
kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej wskazując na ponad 30
stronach wiele innych nieprawidłowości i stwierdzając wprost:
"Księgi rachunkowe prowadzone są z naruszeniem podstawowych zasad
określonych w przepisach art. 24 i 13 ustawy o rachunkowości, tj.: rzetelności,
bezbłędności, sprawdzalności, bieżącego prowadzenia oraz kompletności. Ustalenia
kontroli wskazują, że prowadzona rachunkowość nie zapewnia rzetelnego i jasnego
przedstawienia sytuacji majątkowej i finansowej, a więc nie spełnia podstawowych
wymogów, określonych w art. 4 ustawy o rachunkowości." (RIO – II –
60/100/2004)
Jeżeli piszemy, że wójt Firlej oszukiwał nawet organy kontrolne,
pisemnie je informując o tym, że wprowadza ich zalecenia
pokontrolne, a w rzeczywistości tego nie robił, co wytyka mu
pisemnie szef Regionalnej Izby Obrachunkowej, to piszemy tak, bo
to jest prawda i potwierdzają to dokumenty, z którymi każdy może
się zapoznać przeglądając Biuletyn Informacji Publicznej Gminy
Garbów.
Można wymieniać wiele innych ewidentnych przewinień i
zaniedbań obecnej władzy. W tym miejscu brakuje na to
miejsca. Piszemy o tym wszystkim od 15 miesięcy w internecie.
Ani wójt, ani nikt inny nie udowodnił nam mówienia
nieprawdy. Mamy świadomość, że obraz, jaki wyłania się z tego
przeglądu opartego na konkretnych dokumentach i faktach,
odbiega od propagandy lansowanej przez wójta na oficjalnych
spotkaniach. Demaskując tę propagandę nikogo nie
oczerniamy. Po prostu mówimy jak jest, bo to jest nasz
obowiązek jako prasy. Próbujemy pokazywać prawdę o
naszych władzach. Cieszymy się, że ta prawda stopniowo
dociera do świadomości lokalnej opinii publicznej.
Dzielmy się tymi informacjami z innymi. Nie dajmy się
oszukiwać urzędniczej propagandzie. Otwórzmy oczy na fakty.
Szukajmy zwycięstwa prawdy i tej "miłości, która się z nią
współweseli."
Robert Fiutek- wydawca
/Tekst jest przedrukiem z serwisu NaszGarbow.pl i jest opublikowany za zgodą i
dzięki uprzejmości Wydawcy. Wszelkie uwagi odnośnie treści prosimy kierować na
adres e-mail: [email protected]. telefon:: 695 324 999.
www.naszgarbow.pl/listawstydu
KWW WSPÓLNOTA GARBOWSKA

Podobne dokumenty