Download: SpolLW
Transkrypt
Download: SpolLW
LinuxWorld Canada SPOŁECZNOŚĆ Refleksje po LinuxWorld Kanada 2005 KWIECIEŃ,TORONTO Na LinuxWorld w Kanadzie pojawili się zarówno oczekiwani wystawcy, jak i mniejsze, kanadyjskie firmy. Sesje nie były zbyt inspirujące, ale pokaz miał w sobie dużą siłę przyciągania. JOE CASAD P iękna, wiosenna pogoda rozgrzała wiernych wyznawców Linuksa, zgromadzonych w Toronto na LinuxWorld Canada 2005. Tydzień zaczął się od zwykłego zestawu zająć. Wśród omawianych tematów znalazły się „Wszystko o OpenOffice.org i Staroffice”, „Poznajemy Sambę 3” oraz „Monitorowanie Linuksa wbudowanymi narzędziami.” Większość zwiedzających przybyła we wtorek, aby uczestniczyć w otwarciu targów i sesjach prezentacyjnych. Cykl Keynote rozpoczął się we wtorek rano, od wystąpienia Davida Patricka, byłego Rysunek 1: Przygrywający zespół miał wspomagać integrację uczestników imprezy. dyrektora wykonawczego Ximian, a obecnie wiceprezesa i głównego dyrektora działu Linuksa w Novellu. Patrick przedstawił pokrótce stan prac prowadzonych przez Novella nad Linuksem. Mimo że wystąpienie miało zdecydowanie charakter marketingowy, było jednak godne uwagi, gdyż dało dobre pojęcie o pracach, mających na celu integrację Linuksa z innymi systemami, w tym tak- że bazującymi na NetWare. W porównaniu z bełkotem, jaki wydaje zazwyczaj Keynote, było to całkiem niezłe wystąpienie. (Znacznie lepsze niż na przykład prezentacja szefa Patricka, Jacka Messmana, wygłoszona w lutym w Bostonie na LinuxWorld.) Kilka rundek Zgodnie ze swą najnowszą strategię, Novell realizuje projekt znaczącej obecności na LinuxWorld w Kanadzie. Ale byli tam także inni dostawcy. IBM i HP zorganizowały ogromne stoiska prezentujące nowości. Red Hat zajął nieco mniejszą przestrzeń niż wielcy dostawcy, lecz większą niż mali (tacy jak sam Red Hat), dbając o to, by żywe prezentacje Red Hat Enterprise Linux 4 zagwarantowały ciągły ruch w ich kąciku. Bez względu jednak na wysiłki wielkiego biznesu i wielkich dostawców, ducha poziomu wystawowego tworzyły małe i średnie kanadyjskie firmy konsultingowe i usługowe, dla których ten pokaz był największym wydarzeniem związanym z sieciami. Konferencje nie były zbyt porywające. Część z nich nie wyszła poza ramy zwykłej informacji handlowej pełnej mylących, ogólnych nazw, a inne, jak na konferencje dla profesjonalistów, poruszały zbyt proste tematy. Muszę jednak zaznaczyć, że uczestniczyłem tylko w kilku konferencjach pierwszego dnia, nie mogę więc wypowiadać się na temat pozostałych. Sesje, w których nie brałem udziału, poruszały tak podstawowe zagadnienia techniczne jak „Projekt Wine „, „Alternatywy dla Microsoft Exchange”, ale większość tytułów miała WWW.LINUX-MAGAZINE.PL przyciągnąć raczej miłośników pogwarek na tematy popularne, takie jak „Linux Triple Play” czy „Linux jako obiecujący biznes dla VAR-ów.” Myśli na pożegnanie Pokaz był dość niewielki w porównaniu z innymi tego typu imprezami, ale mała skala miała w sobie coś ożywczego. Ani przez chwilę nie miałem wrażenia, że „jestem w zoo”, co Rysunek 2: Poziom wystawowy był pełen ludzi, ale nie zatłoczony. często zdarza mi się na bardziej zatłoczonych targach, a stosunkowo duże zagęszczenie zwiedzających sprawiło, że zawsze byłem w stanie znaleźć kogoś, z kim mogłem porozmawiać. Bez względu na kameralny charakter, LinuxWorld Canada 2005 jest na tyle interesujący, aby przyciągnąć widzów, a tym samym dać wystawcom poczucie, że ich wysiłki nie poszły na marne. Imprezę odwiedziło około 3000 osób, co jest całkiem przyzwoitym wynikiem. NUMER 18 LIPIEC 2005 99