26 maja, 2011 roku w Miejskim Domu Kultury "Muflon" w

Transkrypt

26 maja, 2011 roku w Miejskim Domu Kultury "Muflon" w
26 maja, 2011 roku w Miejskim Domu Kultury "Muflon" w Sobieszowie odbył się finał VII
konkursu piosenki międzynarodowej. Koncert zaczął się około godziny dziewiątej i trwał dość długo
bo aż do piętnastej . No, ale nie można się temu dziwić bo uczestników było naprawdę wielu (z tego
co naliczyłam to około pięćdziesięciu) z całego byłego województwa jeleniogórskiego. Poziom był
bardzo zróżnicowany. Śpiewały zarówno osoby o wielkim talencie i nie mniejszym głosie, ale również
było paru wykonawców, których albo zjadła trema i nie byli w stanie zaprezentować wszystkich
swoich możliwości albo wybrali repertuar który ich przerósł i w rezultacie nie brzmiało to najlepiej.
Cała impreza zaczęła się od wykonawców z klas gimnazjalnych. Od nas jako pierwsza wystąpiła
Klementyna Epa z klasy IGc, w piosence "Joe le Taxi" francuskiej piosenkarki Vanessy Paradis. Jak się
później okazało, Klementyna została nagrodzona za ten występ wyróżnieniem. Ja mogę tylko
powiedzieć,że
zaśpiewała
wyjątkowo
dobrze.
Ta
piosenka
świetnie
pasuje do jej delikatnej postaci. Później, na deskach sceny wystąpiła Marta Litwin z klasy IIIGc, w
piosence która porwała sporą część widowni, "It’s My Life" z repertuaru Bon Jovi. Na końcu wystąpiła
Karolina Więcek z piosenką "Don’t Speak" zespołu No Doubt. Najbardziej charakterystycznym i
docenionym przez publiczność występem, była piosenka "Waka Waka" w wykonaniu Szymona
(niestety nie pamiętam ani nazwiska ani szkoły z jakiej przyjechał). W starciach
muzyków licealnych było dużo trudniej o wyłonienie najlepszego wykonawcy. Poziom był bardzo
wysoki, począwszy od pierwszego występu Michała Klementowskiego i Kamila Prusakowskiego z
klasy IIe. Miałam zaszczyt tańczyć z nimi do piosenki "Alors On Danse". Sądząc po reakcjach
publiczności i późniejszych komentarzach (zostaliśmy wyróżnieni za ogólną prezentację sceniczną)
mogę śmiało powiedzieć że wszystkim się podobało. Później, Michał wraz z zespołem, zaprezentowali
mało
znaną,
ale
jakże
porywającą
piosenkę
"Tres
Las"
formacji
Oedipus.
Po nich, występował laureat zeszłorocznego konkursu, Jakub Kopaniecki w cudownie lirycznej
adaptacji doskonale znanej piosenki "Tears In Heaven" Erica Claptona. Wiele osób pamiętało jego
ostatni występ i po krótkiej namowie, Kuba zaśpiewał wraz z całą salą opening ze starego anime
"Pokemon". Na muzycznym podium stanęła nasza tegoroczna maturzystka Kasia Mielniczyn zajmując
III miejsce.
Cała impreza z początku była dość sztywna, elegancka, wszystko było ładnie poukładane,
ustalone, i zapięte na ostatni guzik. Ale, jak to często z młodzieżą bywa, po czterech godzinach
siedzenia na widowni i grzecznego słuchania muzyki, zaczęły się pierwsze wygłupy. Atmosfera zaczęła
się rozluźniać od kapitalnego występu Szymona i trwała już tak do końca koncertu. W czasie czekania
na wyniki, wraz z organizatorami śpiewaliśmy, graliśmy na instrumentach poustawianych na scenie i
dobrze się bawiliśmy zabijając czas. Mimo że wróciliśmy do domu dość późno, naprawdę było warto.
Zabawa była przednia, poznaliśmy wiele nowych ciekawych osób no i co najważniejsze, postąpiliśmy
kolejny krok do przodu w rozwoju naszych wokalnych talentów. Z niecierpliwością czekam na ósmą
edycję
konkursu,
która
odbędzie
się
już
za
rok.
Sonia Jaxa-Rożen