Dzwon 299 kolor.indd
Transkrypt
Dzwon 299 kolor.indd
Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie 01 lutego 2009 nr 299 (729) Słowo Dla Życia W mieście Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką; uczył ich bowiem jak ten, jak ten który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem kto jesteś: Święty Boży”. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: „Milcz i wyjdź z niego”. Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne”. I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej. Z Ewangelii według św. Marka 1,21-28 Jezus jako nauczyciel modli się i wyjaśnia Słowo Boże w Kafarnaum. Św. Marek dwa razy podkreśla wielkie zdumienie ludzi, którzy słuchali słów Jezusa i widzieli Jego niezwykłe czyny. To co Jezus mówił, to jak żył, było czymś niezwykłym. Mistrz z Nazaretu pozwala doświadczyć czegoś co przekracza schematy i przyzwyczajenia. Jego słowa są nowe, żywe, poruszają człowieka do głębi, dają poczucie siły duchowej. Jezus mówi jak ten, „który ma władzę”, przypomina proroków, mówi słowo Boże, które są bliskie ludziom żyjącym tu i teraz. Autorytet Jezusa jest zbudowany na wolności. Jezus nie chce budować systemu przymusu, pogoni za sukcesem. Chce, abyśmy poznali prawdę o sobie i o naszym świecie. Nie mówi jak będzie wyglądało życie w wieczności, ale ukazuje drogę do wieczności i zachęca, że warto tak żyć by zasłużyć sobie na przyjaźń Boga. Jezus naucza co niedzielę w naszych kościołach. Słowo Jezusa to bezcenna pomoc w walce duchowej o Życie. Pismo św. mówi: „ Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osiągnąć pragnienia i myśli serca” Hbr 4,12 ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI NA ŚWIATOWY DZIEŃ POKOJU 1 STYCZNIA 2009 ROKU WALKA Z UB ÓSTWEM A GLO BALNA SOLIDAR N OŚĆ 12. Wreszcie postawienie na pierwszym miejscu ludzi ubogich wymaga od głównych uczestników rynku międzynarodowego przyznania należytego miejsca właściwej logice ekonomicznej, a od podmiotów instytucjonalnych właściwej logice politycznej oraz właściwej logice współdziałania zdolnej dowartościować społeczeństwo lokalne i międzynarodowe. Same organizmy międzynarodowe uznają dziś, że cenne i korzystne są inicjatywy gospodarcze społeczeństwa bądź lokalnych administracji w zakresie ratowania i integrowania w społeczeństwie tych grup ludności, które często żyją poniżej progu skrajnego ubóstwa, a równocześnie trudno do nich dotrzeć z urzędową pomocą. Historia rozwoju gospodarczego XX wieku uczy, że dobra polityka rozwojowa uzależniona jest od odpowiedzialności ludzi i tworzenia 2 pozytywnych synergii pomiędzy rynkami, społeczeństwem obywatelskim i państwami. Szczególnie społeczeństwo cywilne odgrywa istotną rolę w każdym procesie rozwoju, ponieważ rozwój jest zasadniczo zjawiskiem kulturowym, a kultura rodzi się i rozwija w sferze działania obywateli.13 13. Jak powiedział mój czcigodny poprzednik Jan Paweł II, cechą globalizacji «jest bardzo wyraźna dwuznaczność»,14 powinna więc być zarządzana z roztropną mądrością. Jednym z wymiarów tej mądrości jest branie pod uwagę przede wszystkim potrzeb ubogich na ziemi, przezwyciężenie skandalu dysproporcji istniejącej między problemami ubóstwa a środkami, jakie stosują ludzie, aby się z nimi zmierzyć. Dysproporcja ta przejawia się tak w porządku kulturowym i politycznym, jak też moralnym i duchowym. Często bowiem zatrzymujemy się na powierzchownych i instrumentalnych przyczynach ubóstwa, nie docierając do tych, które kryją się w ludzkim sercu, jak chciwość i ciasnota horyzontów. Problemy rozwoju, pomocy i współpracy międzynarodowej próbuje się rozwiązywać czasami bez prawdziwego za angażowania osób, tylko jako problemy techniczne, z którymi można się uporać przez stworzenie struktur, doprecyzowanie umów taryfowych, czy uruchomienie anonimowego finansowania. Tymczasem do walki z ubóstwem potrzeba kobiet i mężczyzn, którzy żyją głębokim duchem braterstwa i są zdolni towarzyszyć osobom, rodzinom i wspólnotom na drogach prawdziwego rozwoju ludzkiego. ZAKOŃCZENIE 14. W Encyklice Centesimus annus Jan Paweł II napominał, że musi zniknąć «ten typ mentalności, która ubogich — ludzi i narody — traktuje jako ciężar i jako dokuczliwych natrętów, roszczących sobie pretensje do użytkowania tego, co wytworzyli inni. (...) Ubodzy — pisał — domagają się prawa do uczestnictwa w użytkowaniu dóbr materialnych i chcą, aby wykorzystano ich zdolność do pracy w budowaniu świata sprawiedliwszego i szczęśliwszego dla wszystkich».15 W obecnym globalnym świecie jest coraz bardziej oczywiste, że pokój buduje się tylko wtedy, gdy zapewni się wszystkim możliwość słusznego wzrostu: bowiem wypaczenia niesprawiedliwych systemów wcześniej czy później zażądają zdania rachunku od wszystkich. Tylko głupota może zatem prowadzić do zbudowania złotego domu, wokół którego jest pustynia albo zniszczenie. Sama globalizacja nie jest zdolna zbudować pokoju, a w wielu przypadkach jest wręcz powodem podziałów i konfliktów. Okazuje się raczej, że musi być ona ukierunkowania na cel, jakim jest głęboka solidarność, która ma na względzie dobro każdego z osobna i wszystkich. W tym sensie globalizacja powinna być postrzegana jako dobra okazja do osiągnięcia czegoś ważnego w walce z ubóstwem i do przeznaczenia na rzecz sprawiedliwości i pokoju zasobów, do tej pory nie do pomyślenia. 15. Przedmiotem zainteresowania społecznej nauki Kościoła była zawsze sytuacja ubogich. W czasach Encykliki Rerum novarum, w nowym społeczeństwie przemysłowym, byli nimi 3 ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI zwłaszcza robotnicy; nauczanie społeczne Piusa XI, Piusa XII, Jana XXIII, Pawła VI i Jana Pawła II wskazywało na nowe rodzaje ubóstwa, w miarę jak horyzont kwestii społecznej rozszerzał się tak bardzo, że przyjął rozmiary światowe.16 To rozszerzenie kwestii społecznej do rozmiarów globalnych musi być brane pod uwagę nie tylko w aspekcie wzrostu ilościowego, lecz także w sensie jakościowym, jako potrzeba głębszej refleksji nad człowiekiem i potrzebami ludzkiej rodziny. Dlatego Kościół, śledząc uważnie współczesne zjawiska globalizacji i ich wpływ na różne typy ludzkiego ubóstwa, wskazuje nowe aspekty kwestii społecznej, nie tylko w odniesieniu do ich wymiarów, ale również do ich głębi, dotyczą one bowiem tożsamości człowieka i jego odniesienia do Boga. Są to zasady nauki społecznej, które mają na celu naświetlenie związków pomiędzy ubóstwem i globalizacją i nadawanie działaniom takiego kierunku, by służyły budowaniu pokoju. Wśród tych zasad w sposób szczególny należy przypomnieć « miłość preferencyjną na rzecz ubogich » 17 w świetle prymatu caritas, którego świadectwem jest cała tradycja chrześcijańska, poczynając od pierwotnego Kościoła (Dz 4, 32-36; 1 Kor 16, 1; 2 Kor 8-9; Ga 2, 10). «Stanąć więc każdemu trzeba na właściwym stanowisku i to jak 4 najprędzej» napisał w 1891 r. Leon XIII i dodał: «Co się zaś Kościoła tyczy, to nigdy nie braknie jego w tej sprawie pomocy».18 Ta świadomość również dzisiaj przyświeca podejmowanym przez Kościół działaniom na rzecz ubogich, w których widzi Chrystusa,19 słysząc nieustannie brzmiące w sercu polecenie skierowane przez Księcia Pokoju do Apostołów: «Vos date illis manducare – wy dajcie im jeść» (Łk 9, 13). Wierna temu wezwaniu swego Pana, wspólnota chrześcijańska będzie zatem nieustannie wspierać rodzinę ludzką w inicjatywach twórczej solidarności, nie tylko po to, by dzielić się tym, co zbywa, ale by przede wszystkim zmieniać «style życia, modele produkcji i konsumpcji, utrwalone struktury władzy, na których opierają się dziś społeczeństwa».20 Chciałbym dzisiaj, na początku tego nowego roku, skierować do każdego ucznia Chrystusa i do wszystkich ludzi dobrej woli gorący apel o otwarcie serca na potrzeby ubogich oraz o czynienie wszystkiego, co praktycznie możliwe, aby przychodzić im z pomocą. Niezaprzeczalnie prawdziwe jest bowiem twierdzenie, że «zwalczanie ubóstwa jest drogą do pokoju». ŚWIĘTO OFIAROWANIA PAŃSKIEGO Święto Ofiarowania Pańskiego lub inaczej Matki Bożej Gromnicznej wspomina ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni. W czterdzieści dni po narodzeniu Pana Jezusa, Maryja i Józef udali się do Jerozolimy, aby ofiarować dziecko Bogu, zgodnie z przepisami Prawa Mojżeszowego. Jest to szczególne podziękowanie Bogu za życie, które jest Jego darem. Zgodnie z relacją ewangelii sędziwy mąż imieniem Symeon, wziął Jezusa i ogłosił, że w Nim przyszło zbawienie dla wszystkich narodów. Symeon wskazuje ludzi, którzy chcą przyjąć światło Boże i swoją przemijalność zmienić na wieczną młodość. Gromnica znajdująca się w naszym domu to znak obecności Jezusa wśród nas. Ludzie wierzący posiadając tzw. Gromnicę ufają że jej obecność przypomina nam o ciągłej opiece Bożej nad naszym życiem od urodzenia do śmierci. Spójrzmy czy dziś zachowujemy tradycje posiadania gromnicy w każdym domu. Troszczymy się o wiele wartościowych przedmiotów np. telewizor, pralka, lodówka. Posiadanie ich jest czymś oczywistym. Czy jednak tak samo oczywistym w domu ludzi wierzących jest obecność krzyża czy właśnie gromnicy. To z nią łatwiej przyjąć i przezwyciężyć burze życiowe, przykrości i smutki, których nie brakuje w życiu. Z gromnicą łatwiej również umierać patrząc na płomień, który jest znakiem wiekuistej radości. Kapłan święcąc gromnicę modli się: „Boże, światłości prawdziwa, źródło światła wiecznego, oświecaj serca wiernych, aby wszyscy, którzy zgromadzili się w tej świątyni z płonącymi świecami, mogli kiedyś oglądać blask Twojej chwały. Amen”. Ks. Jan Dubas SDB Watykan, 8 grudnia 2008 roku. 5 ODPUST KU CZCI ŚW. JANA BOSKO NA DĘBNIKACH ność wykształcenia młodych ludzi, zrozumienie dla trudnych warunków w których wzrasta wielu młodych ludzi, potrzeba niesienia pomocy osobom zagubionym na drogach wiary, miłość i szacunek dla pasterzy Kościoła, umiejętność dostrzegania dobra nawet u tych, którzy są bardzo oddaleni od miłości Boga i przez swoje słabości ranią swoich bliskich. 25 stycznia 2009 w parafii pw. Św. Stanisława Kostki obchodzone było w sposób uroczysty wspomnienie drugiego patrona naszej parafii św. Jana Bosko. Z tej okazji do Krakowa przyjechał jako kaznodzieja ks. mgr Tadeusz Nowak Dyrektor Oratorium w Przemyślu. Na niedzielnych mszach świętych do licznie zgromadzonych parafian ks. Tadeusz skierował Słowo Boże. W homiliach kaznodzieja podkreślił, że w roku Jubileuszowym dla Salezjanów; 150 rocznicy powstania Towarzystwa św. Franciszka Salezego; ks. Bosko promieniuje na cały Kościół przez swoja apostolską gorliwość. Przypomniał nam jak wielkimi były: jego troska o młode pokolenie, troska o wszechstron6 który szuka chleba; ucisk, który szuka wolności; samotność, która szuka wspólnoty; profanacja, która szuka godności; zagubienie które szuka bezpieczeństwa; absurd który szuka sensu; przemoc która szuka pokoju. Ten krzyk jest dla nas wyzwaniem, apelem błaganiem o solidarność, wezwaniem do odpowiedzialności. Mocno przypominał o tym wszystkim Sługa Boży Jan Paweł II gdy mówił: ”teraz wy, którzy zostaliście wezwani do kontynuowania dziedzictwa charyzmatu salezjańskiego, aby przyczyniać się do rozkwitu świętości młodzieżowej w każdej części świata…. Niech to zadanie nie wydaje się wam zbyt wielką misją. Jest ona z pewnością trudna, wymaga ofiary, głębokiego życia wewnętrznego, wsłuchania się w Słowo Boże, przyjęcia Bożej inicjatywy, odwagi w udzielaniu trafnych odpowiedzi na trudne sytuacje. …System wychowawczy nazywany – prewencyjnym zachęca nas do tego byśmy tak jak ksiądz Bosko wsłuchiwali się w krzyk rozpaczy współczesnego młodego człowieka, krzyk rozbicia i wewnętrznego rozdarcia, samotności i niezdolności porozumiewania się, krzyk nie możności włączenia się w społeczeństwo z powodu braku pracy, emigrację zarobkową, środków potrzebnych do kontynuowania studiów, krzyk przemocy, jakiej doświadcza coraz szerszy krąg młodych, krzyk braku sensu, który powoli prowadzi ku narkotykom i alkoholowi – jednym słowem krzyk „życia”. Głód 7 ODPUST KU CZCI ŚW. JANA BOSKO NA DĘBNIKACH Ks. Tadeusz powołał się na wypowiedzi papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI w których na temat ks. Bosko i posłannictwa Salezjanów odkrywamy nowe szlaki życia współczesnych ludzi na których ciągle potrzeba wiary i radości jaką promieniował św. Jan Bosko. Papież Jan Paweł II nazwał go ojcem i nauczycielem młodzieży: „Ksiądz Bosco doszedł do całkowitego oddania się młodzieży, często pośród największych trudności, dzięki szczególnej i głębokiej miłości, to jest dzięki owej wewnętrznej mocy, która łączyła w nim nierozerwalnie miłość Boga i miłość bliźniego. W ten sposób potrafił on stworzyć syntezę działalności ewangelicznej i wychowawczej”. Jan Paweł II, list w setną rocznicę śmierci św. Jana Bosco, 31 stycznia 1988 roku. Do wierności charyzmatowi św. Jana Bosko zachęcił papież Benedykt XVI który mówił do uczestników kapituły generalnej 26: „Charyzmat św. Jana Bosko jest darem dla całego Kościoła”. Szczególnymi gośćmi tej uroczystości były zaproszone chóry: o godzinie 1000 i 1130 Chór Chłopięcy z Limanowej z sanktuarium bazyliki MB Bolesnej, który należy do grona renomowanych chórów z całego świata stowarzyszonych pod nazwą „Pueri Cantores”. Drugim, równie znakomitym chórem, był Międzyzakonny Chór Sióstr. Chór ten powstał w roku 2002, z okazji ostatniej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny, a naszą uroczystość uświetnił w czasie mszy świętej o godzinie 1800. W tym dniu w naszej wspólnocie gościliśmy przedstawicieli z innych zakonów: o. jezuitę proboszcza z Krakowa Przegorzał dr Andrzeja Hajduka SI oraz ks. Rektora seminarium Księży Zmartwychwstańców ks. Henryka Rojka CR, a także salezjanów z innych wspólnot zaprzyjaźnionych z naszą parafią. Na więcej zdjęć zapraszamy na stronę WWW parafii. Matka Gromniczna Zapalone światła kościoła rozjarzyły się świece dookoła gromada ludzka przyszła tak liczna że zdumiała się Matka Gromniczna. Zimno, wiatr, śnieżyca na dworze, a ty tyle ludzi w pokorze na kolanach modlitwy zanosi dzięki składa lub o coś ją prosi Uroczyście organy zagrały małe dzieci zaśpiewały a melodia była tak śliczna ze wzruszyła się Matka Boża Gromniczna Dała tego wieczoru tak wiele wszystkim ludziom co byli w kościele bo jej miłość jest bezgraniczna hojne ma serce Matka Boża Gromniczna Janina Kolado-Frątczak 8 9 O POWOŁANIU KOBIET KONSEKROWANYCH REFLEKSJE ŚP. KS. BP. ADAMA ŚMIGIELSKIEGO SDB Z A.D. 2003 W tym szczególnym dniu 2 lutego zwracamy naszą uwagę na osoby konsekrowane, a szczególnie; na kobiety konsekrowane, siostry zakonne, żyjące we wspólnotach klasztornych czy też – jako świeckie osoby konsekrowane – żyjące w świecie. Gdyby je wszystkie w Polsce zebrać razem, utworzyłyby one ponad dwudziestopięciotysięczne miasteczko, w którym obok siebie znalazłyby się członkinie klasztorów kontemplacyjnych, zgromadzeń zakonnych, stowarzyszeń apostolskich i instytutów świeckich. Większość z nich nosiłaby habity, a niektóre byłyby w strojach cywilnych. Wszystkie one mają coś z ewangelicznych niewiast, które idąc za Jezusem, służyły Jemu oraz Jego uczniom. Wsłuchując się w czytania biblijne, pragniemy w ich świetle spojrzeć na niektóre aspekty żeńskiego życia konsekrowanego. 1. Pójdźcie za Mną – Powołanie do naśladowania Chrystusa W Ewangelii św. Marek przedstawia historię powołania pierwszych uczniów, których Jezus zaprasza prostymi słowami „Pójdźcie za Mną”. Oni zaś zostawiają wszystko i natychmiast idą za Nim. Jeszcze nie wiedzą, jak to wołanie wpły- 10 nie na ich życie; jeszcze nawet nie przypuszczają, jaką przyszłość przyniesie im naśladowanie Chrystusa, ale już w tym pierwszym momencie spotkania z Nim są gotowi do przyjęcia wezwania. To wydarzenie pokazuje, że powołanie ma swój początek nie w osobistym wyborze, ale w Bożym wezwaniu. To przecież Jezus, przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał rybaków i skierował do nich osobiste zaproszenia. źródłem powołania jest więc inicjatywa Boża, miłość Boża i Boże wybranie. Podobnie jest z powołaniem do życia konsekrowanego; jest ono szczególną łaską, za którą stoi miłosierna i niczym nie skrępowana wola samego Boga. Jest to głos zapraszający. Dziewczyna, słysząc to zaproszenie, zapewne najpierw się dziwi, a następnie dobrowolnie przyjmuje Boże zaproszenie, ciesząc się, śpiewa w sercu radosny hymn Maryi: „Wielbi dusza moja Pana”. To właśnie Maryja przypomina wszystkim zakonnicom o pierwszeństwie Bożej inicjatywy i stanowi wspaniały wzór naśladowania Chrystusa, w ubóstwie, w dziewictwie i posłuszeństwie. To naśladowanie Chrystusa nacechowane jest delikatnością, czułością, poświęceniem, miłością oblubieńczą i zmysłem macierzyństwa duchowego. Oczywiście, nie jest ono wolne od krzyża i wyrzeczeń. 2. Powołanie do miłości oblubieńczej Święty Paweł boleśnie doświadczył kruchości życia ludzkiego i przemijania czasu i dlatego z taką determinacją pisze Koryntianom o przemijaniu postaci tego świata. Taki sposób myślenia Apostoła Narodów przypomina słowa Chrystusa: „Gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje”. Osoby konsekrowane, wpatrzone w swego Pana, starają się pamiętać, gdzie jest ich ojczyzna, jest to przede wszystkim zasługą ślubu dziewictwa, rozumianego zawsze przez tradycję jako zapowiedź ostatecznego świata, który już dzisiaj działa i przemienia całego człowieka. Ten ślub jednak jest nie tylko znakiem zapowiadającym ostateczne nadejście królestwa Bożego, ale też znakiem miłości, w imię której człowiek oddaje się Bogu niepodzielnym sercem. Biorąc przykład z Maryi, kobiety konsekrowane są niezwykle otwarte na przyjęcie w swych sercach Bożego życia; są niezwykle zatroskane o wzrost tego życia. Swe zatroskanie wyrażają pełnym i wyłącznym oddaniem się swemu Chrystusowi Panu, od którego otrzymują wszelkie dobro. Duch ofiary i poświęcenia ożywia każdy rodzaj ich apostolstwa, każdą ich pracę. To one właśnie są w bardzo szczególny sposób powołane, aby być znakiem czułej dobroci Boga dla ludzkości oraz szczególnym świadectwem tajemnicy Kościoła, który jest dziewicą, oblubienicą i matką. 3. Wstań, idź – Powołanie do apostolstwa Prorok Jonasz nie od razu zabrał się do zleconego mu przez Pana Boga zadania. Dopiero gdy Pan przemówił po raz drugi, poczuł się powołany do apostołowania i z odwagą wyruszył głosić mieszkańcom Niniwy upomnienie Boże. Jego misja osiągnęła tak niespodziewany i spektakularny sukces, że nawet Pan Jezus stawia Niniwę za przykład nawrócenia. Historia Jonasza pokazuje wyraźnie, że w każde powołanie od Boga wpisana jest apostolska aktywność. Ta działalność zależy od charyzmatu danej społeczności zakonnej. Ponieważ w Polsce znajduje się blisko sto żeńskich zgromadzeń zakonnych, stąd ich działalność jest bardzo różnorodna: siostry zakonne są obecne w kościele i w szkole, w szpitalu i w domu opieki, pracują na polu edukacji i wychowania, przy chorych i biednych, na misjach i w ewangelizacji, w kulturze i w mediach; oddają się adoracji i kontemplacji, studiowaniu i nauczaniu, dziełom miłosierdzia i posługom samarytańskim. Ojciec Święty bardzo liczy na to, że kobiety konsekrowane wniosą swój wkład w rozwój nauki, w poprawę obyczajów, w odnowę religijną oraz w rozkwit życia rodzinnego i społecznego. Nie może też zabraknąć ich w dziedzinie refleksji teologicznej, kulturalnej i duchowej. Dla zakonnic stoją dziś otworem różnorakie nowe dzieła apostolskie. Ale najważniejsze ich zadanie na dziś to stępienie ostrza agresywnego feminizmu i formacja współczesnej kobiety. Zawierzając wszystkie osoby konsekrowane Maryi, która jest im w sposób szczególny Matką, prośmy Ją o tę miłość, dzięki której mogą one codziennie ofiarować swe życie dla Chrystusa, współpracując z Nim dla zbawienia świata. bp Adam Śmigielski SDB ordynariusz sosnowiecki 11 ŚW. BŁAŻEJ, BŁAŻEJKI I CHOROBY GARDŁA 2 lutego będziemy obchodzić wspomnienie św. Błażeja, męczennika, biskupa Sebasty w Armenii, dzisiaj Sivas w Turcji, żyjącego prawdopodobnie w pierwszej połowie IV wieku. Żyjącego prawdopodobnie… bo w rzeczywistości postać tę znamy wyłącznie z przekazów legendarnych. Pierwsze z nich pojawiły się na wschodzie już w VIII wieku. Badania G. Garitte’a wykazały że były one dziełem anonimowego autora. Popularność ich a szczególnie postaci św. Błażeja sprawiła że bardzo szybko rozprzestrzeniły się najpierw na wschodzie a nieco później również w Europie zachodniej. Stosunkowo wczesnym, polskim przekładem jest XIV wieczny zapis w pasjonale Królowej Jadwigi. Prawdziwą popularności św. Błażejowi w Europie zachodniej dała „Złota Legenda” Jakuba de Voragine, a nieco później na ziemiach polskich „Żywoty Świętych” Piotra Skargi. Piotr Skarga oparł się w nich na wersji legendy przypisywanej Symeonowi Metafrastowi. Św. Błażej ma również liczne miejsca swojego kultu, które podobno posiadają Jego relikwie. W Europie należy tutaj wymienić Tarent, 12 Sankt Blasien w Schwarzwaldzie, Moguncje, Trewir, Lubekę oraz Dubrownik. W Polsce zaś najważniejszym jest kościół w Oławie z wiązany z fundacją Piotra Włostowica. Kult św. Błażej znajduje również wyraz w licznych zwyczajach ludu, który upatrywał Go jako stróża zwierząt domowych. Można przypuszczać iż to przekonanie wynika z legendy. Mówi ona że podczas prześladowań ukrywał się on w górskiej jaskini. Tam złapali Go siepacze. W trakcie kiedy prowadzili Go do więzienia dokonał kilku cudów. Jednym z nich było rozkazanie wilkowi aby oddał wieprza porwanego ubogiej wdowie. Wspomnę tu jeszcze o jednym cudzie. Będąc już w wiezieniu, niedługo przed ścięciem mieczem uzdrowił chłopca który zadławił się ością ryby. I pewnie dzięki temu do dziś dnia jest uważany za patrona od chorób gardła. Znalazło to również swój wyraz w rytuale rzymskim z okresu przed II Soborem Watykański, który zawierał formuły poświęcenia świec tzw. błażejek, oraz chleba, wina i owoców w dzień św. Błażeja. Miały one chronić przed chorobami gardła. JK JAN PAWEŁ II SŁYSZAŁEŚ? Opr. Magdalena D. Dzień życia konsekrowanego 2 lutego, w święto Ofiarowania Jezusa w świątyni, obchodzony będzie Jubileusz Życia Konsekrowanego, to znaczy Jubileusz tych, którzy poświęcili życie Chrystusowi, składając śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. (…) Przez samą swoją obecność osoby konsekrowane są znakiem Chrystusa i Jego stylu życia, wezwaniem dla wszystkich, by niczego nie przedkładać ponad Boga i Jego Królestwo, oraz wzorem poświęcenia się modlitwie i służbie bliźniemu. Doskonałe urzeczywistnienie tego wszystkiego widzimy w Maryi z Nazaretu: Jej bardzo szczególna więź z wcielonym Słowem czyni z Niej wzór ewangelicznego życia — posłusznego, ubogiego i czystego jak życie Jezusa. Osoby konsekrowane, mężczyźni i kobiety, zawsze widzieli w Najświętszej Pannie Matkę swego powołania, doświadczając Jej troskliwej opieki w chwilach pomyślnych i w obliczu trudności. Watykan, 30 I 2000 Chrystus mówi do szafarzy eucharystycznej swojej Ofiary. Mówi do wszystkich i wszędzie. Mówi do nas tutaj zgromadzonych. Do wszystkich naszych braci w kapłaństwie na ziemi polskiej - i na misjach - i na całej ziemi. Wszędzie i do wszystkich. Pragniemy rozważyć sprawę powołania kapłańskiego, które ma charakter uniwersalny, jak to szczególnie uwydatnił ostatni Sobór. „To czyńcie”. Chrystus Pan nie mówi tylko: „głoście”, „opowiadajcie” - mówi: „czyńcie”. I to jest słowo decydujące. Kapłaństwo jest sakramentem Czynu. Jest sakramentem Chrystusowego, zbawczego, odkupieńczego Czynu, który w wieczerniku został oddany w ręce 13 JAN PAWEŁ II SŁYSZAŁEŚ? apostołów. A poprzez dziedzictwo apostolskie, poprzez sukcesję, która trwa w apostolskim Kościele, Czyn ten został oddany w nasze kapłańskie ręce. Mamy przeto spełniać Czyn Chrystusa - na Jego pamiątkę. Poprzez to, co czynimy w eucharystycznej posłudze chleba i wina, ta „pamiątka” staje się uobecnieniem własnego Czynu Chrystusa: Jego śmierci i zmartwychwstania. Całej Jego paschalnej tajemnicy, z której bez przerwy rodzi się Kościół: Ciało Chrystusa. Rodzi się, żyje, wzrasta. (…) „Trzeba duszę dać” - jak zwykł był powtarzać Konstanty Michalski, wielki profesor Wszechnicy Jagiellońskiej, wielki znawca duszy ludzkiej i wielki kapłan. „Trzeba duszę dać”, bo „jaką odpłatę da człowiek za duszę swoją?” (por.Mk 8,37 ). U źródeł powołania kapłańskiego czy zakonnego znajduje się zawsze ten wielki poryw młodej duszy, w której odzywa się głos ukrytego Mistrza. I rodzi się potrzeba, wręcz wewnętrzny imperatyw, ażeby tę duszę „dać”, skoro On sam za każdą duszę ludzką zapłacił cenę najwyższej miłości: „aż do końca”. Drodzy moi bracia! Całe nasze kapłaństwo od pierwszych do ostatnich chwil życia jest poczęte z tej miłości. Z niej się rodzi i z niej rośnie. Nie dopuśćcie nigdy do tego, aby ta miłość obumarła. Podtrzymujcie ją wszystkimi siłami, gdy zdaje się przygasać. Służcie! Służba jest zasadniczym wyrazem tej miłości, którą Chrystus nas umiłował. Jego własna służba: „Nie przyszedłem, aby mi służono, ale żebym służył” (por. Mk 10,45). I nasza służba wraz z Nim. W Jego imieniu. In persona Christi. „Oddani przez Boga na służbę Ludowi Bożemu, staliśmy się jego własnością. Wszystkie nasze siły duszy i ciała muszą służyć Ludowi, który ma prawo do naszego życia, do naszych oczu i warg kapłańskich, do naszych dłoni ofiarniczych i nóg apostolskich. Trzeba więc wyniszczać je, oddając się nieustannej pracy, gdy jeszcze dzień jest... (…) Opr. Magdalena D. Przychodzą do was, polskich kapłanów, zakonników i zakonnic, ludzie, wielu ludzi, niektórzy z bardzo daleka. Przychodzą jakby z innego, aniżeli ten, z którym spotykacie się na co dzień, świata; ze świata, który zdaje się żyć bez Boga; przychodzą tacy, którzy dawno opuścili Dom Ojca. (…) Przychodzą do was ludzie udręczeni, poniżeni, zagrożeni w swoim człowieczeństwie. Szukają świadków Przemienienia. Niech ich znajdują w was. Niech nigdy ten, kto szuka świadka Przemienienia, nie trafi na nieufność czy obojętność. Lepiej zaufać temu, kto może na zaufanie nie zasłużył, aniżeli odtrącić jednego, kto owej ufności jest spragniony i głodny. Tarnów, 10 czerwca 1987 Otóż chciałbym, przy tej dzisiejszej okoliczności, przede wszystkim wyrazić moją radość z tego, że jesteście na świecie. Bogu dzięki, że jesteście! I kiedy mówię: „Bogu dzięki” — to w tym jest wezwanie do modlitwy o to, żebyście były, żeby was było jak najwięcej. Nie chcę tego zbyt ilościowo ujmować. Już na Jasnej Górze mówiłem o tym, jakie jest znaczenie waszego powołania. I ze względu na jaką treść, na jaką wartość, Kościół nie może być bez was, nie może żyć pełnym życiem bez was. Nie może być do końca czytelnym znakiem — a Kościół jest znakiem — bez was! Jesteście tak głęboko wpisane w ten znak Kościoła tutaj na ziemi, znak zbawienia wiecznego, znak powołania człowieka, które ma swój zbawczy wymiar doczesny i eschatologiczny zarazem — tak głęboko jesteście w to wpisane, że nie może was nie być. Bardzo nieszczęśliwe są kraje, w których was nie ma. Pomyślcie o tych krajach, o tych narodach, w których was, przynajmniej jawnie, nie ma. Bardzo się módlcie za te kraje i za te narody. I także módlcie się za te siostry, które tam są, chociaż w sposób nie zawsze jawny i nie zawsze na zewnątrz widzialny. Kraków, 9 czerwca 1979r. 14 15 ROK ŚW. PAWŁA KATECHEZY OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI Drodzy bracia i siostry, „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara (...) a wy pozostajecie w swoich grzechach” (1 Kor 15,14.17). W tych mocnych słowach z Pierwszego Listu do Koryntian św. Paweł daje do zrozumienia, jak decydujące znaczenie ma dla niego zmartwychwstanie Jezusa. W wydarzeniu tym tkwi bowiem rozwiązanie problemu zrodzonego przez dramat Krzyża. Sam Krzyż nie mógłby wyjaśnić chrześcijańskiej wiary, co więcej, pozostałby tragedią, przejawem absurdalności bytu. Tajemnica paschalna polega na tym, że ów Ukrzyżowany „zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem” (1 Kor 15,4) - jak o tym świadczy najstarsza tradycja chrześcijańska. Tu znajduje się oś Pawłowej chrystologii: wszystko obraca się wokół tego środka ciężkości. Całe nauczanie apostoła Pawła zaczyna się i kończy zawsze na tajemnicy Tego, którego Ojciec wskrzesił z martwych. Zmartwychwstanie jest faktem podstawowym, jak gdyby uprzednią przesłanką (por. 1 Kor 15,12), na której fundamencie Paweł może sformułować swoje syntetyczne przepowiadanie (kerygmat): Ten, który został ukrzyżowany i który w ten sposób ukazał ogromną miłość Boga do człowieka, zmartwychwstał i żyje pośród nas. Ważne jest, aby dostrzec więź między głoszeniem zmartwychwstania, tak jak Paweł je formułuje, a tym, które występowało w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich przed Pawłem. Tu rzeczywiście zobaczyć można wagę tradycji, która poprzedza Apostoła i którą on, z wielkim szacunkiem i troską, chce przekazać ze swojej strony. Tekst o zmartwychwstaniu zawarty w rozdziale 15,1-11 Pierwszego Listu do Koryntian doskonale ukazuje związek między „przyjmowaniem” a „przekazywaniem”. Św. Paweł przywiązuje wielkie znaczenie do dosłownego sformułowania tradycji; na końcu analizowanego fragmentu podkreśla: „czy to ja, czy inni tak nauczamy” (1 Kor 15,11), uwypuklając w ten sposób jedność kerygmatu, przepowiadania wszystkim wierzącym i tym wszystkim, którzy głosić będą zmartwychwstanie Chrystusa. Tradycja, do której nawiązuje, jest źródłem, z którego należy czerpać. Oryginalność jego chrystologii nigdy nie szkodzi wierności tradycji. W swym osobistym opracowaniu Paweł zawsze kieruje się kerygmatem Apostołów; każde jego uzasadnienie wypływa ze wspólnej tradycji, w której wyraża się wiara podzielana przez wszystkie Kościoły, które są jednym Kościołem. I w ten 16 Oprac. na podstawie KAI sposób św. Paweł ukazuje wzór dla wszystkich czasów, jak należy uprawiać teologię i jak przepowiadać. Teolog, kaznodzieja nie tworzy nowych wizji świata i życia, lecz jest na służbie przekazywanej prawdy, na służbie rzeczywistego faktu Chrystusa, Krzyża, zmartwychwstania. Jego zadaniem jest pomóc nam zrozumieć dziś, pod prastarymi słowami, rzeczywistość „Boga z nami”, a więc rzeczywistości prawdziwego życia. Należy tu uściślić, że św. Paweł, głosząc zmartwychwstanie, nie troszczy się o przedstawienie jego organicznego wykładu doktrynalnego - nie zamierza pisać czegoś w rodzaju podręcznika teologii - ale podejmuje temat, odpowiadając na konkretne wątpliwości i pytania, jakie stawiali mu wierni; jest to więc mowa okolicznościowa, ale przepojona wiarą i przeżyta teologią. Znajdujemy tu koncentrat samej istoty: zostaliśmy „usprawiedliwieni”, czyli uczynieni sprawiedliwymi i zbawionymi przez Chrystusa umarłego i zmartwychwstałego dla nas. Ukazuje się tu przede wszystkim fakt zmartwychwstania, bez którego życie chrześcijanina byłoby po prostu absurdalne. W tamten paschalny poranek wydarzyło się coś niezwykłego, nowego a zarazem bardzo konkretnego, naznaczonego bardzo określonymi znakami, odnotowanymi przez licznych świadków. Również dla Pawła, podobnie jak i dla innych autorów Nowego Testamentu, zmartwychwstanie związane jest ze świadectwem tych, którzy bezpośrednio doświadczyli Zmartwychwstałego. Chodzi o to, aby widzieć i czuć nie tylko oczyma czy zmysłami, ale także przez wewnętrzne światło, które popycha do uznania tego, o czym zmysły zewnętrzne świadczą jako o fakcie obiektywnym. Dlatego Paweł - podobnie jak cztery Ewangelie - podstawowe znaczenie przypisuje sprawie objawień, będących podstawowym warunkiem wiary w Zmartwychwstałego, który pozostawił pusty grób. Oba te fakty są ważne: grób jest pusty, a Jezus ukazał się rzeczywiście. W ten sposób tworzy się ów łańcuch tradycji, który przez świadectwo Apostołów i pierwszych uczniów, dotrze do następnych pokoleń, aż do nas. Pierwszym skutkiem czy pierwszym sposobem wyrażenia tego świadectwa jest głoszenie zmartwychwstania Chrystusa jako syntezy orędzia ewangelicznego i kulminacyjnego punktu zbawczego itinerarium. Wszystko to Paweł czyni przy różnych okazjach: można zajrzeć do Listów czy Dziejów Apostolskich, gdzie zawsze widać, że zasadniczym punktem jest dla niego bycie świadkiem zmartwychwstania. Chciałbym przytoczyć jeden tylko tekst: Paweł, aresztowany w Jerozolimie, staje przed Sanhedrynem jako oskarżony. 17 ROK ŚW. PAWŁA · KATECHEZY OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI W tej sytuacji, gdy gra idzie o jego życie albo śmierć, wskazuje on, jaki jest sens i treść całego jego przepowiadania: „Stoję przed sądem za to, że spodziewam się zmartwychwstania umarłych” (Dz 23,6). Ten sam refren Paweł powtarza stale w swoich Listach (por. 1 Ts 1,9 i n.; 4,13-18; 5,10), w których odwołuje się także do swego osobistego doświadczenia, do swego osobistego spotkania ze zmartwychwstałym Chrystusem (por. Gal 1,15-16; 1 Kor 9,1). Możemy się jednak zapytać: jaki jest dla św. Pawła najgłębszy sens wydarzenia zmartwychwstania Jezusa? Co mówi nam po dwóch tysiącach lat? Czy stwierdzenie „Chrystus zmartwychwstał” jest aktualne także dla nas? Dlaczego zmartwychwstanie jest dla niego i dla nas dzisiaj sprawą tak rozstrzygającą? Paweł udziela uroczystej odpowiedzi na to pytanie na początku Listu do Rzymian, który zaczyna od nawiązania do „Ewangelii Bożej (...) o Jego Synu, pochodzącym według ciała z rodu Dawida, a ustanowionym według Ducha Świętości przez powstanie z martwych” (Rz 1,3-4). Paweł doskonale wie i mówi to wiele razy, że Jezus był Synem Bożym zawsze, od chwili swego wcielenia. Nowość zmartwychwstania polega na fakcie, że Jezus, wyniesiony z upokorzenia swego istnienia ziemskiego, zostaje ustanowiony Synem Bożym „pełnym mocy”. Jezus uniżony aż do śmierci krzyżowej może teraz powiedzieć do Jedenastu: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” (Mt 28,18). Stało się to, co mówi Psalm 2,8: „Żądaj ode Mnie, a dam ci narody w dziedzictwo i w twoje posiadanie krańce ziemi”. Dlatego od zmartwychwstania rozpoczyna się głoszenie Ewangelii Chrystusa wszystkim narodom - rozpoczyna się Królestwo Chrystusa, to nowe Królestwo, które nie zna innej władzy, jak władza prawdy i miłości. Zmartwychwstanie objawia więc ostatecznie, jaka jest prawdziwa tożsamość i niezwykła wzniosłość Ukrzyżowanego. Niezrównana i najwyższa godność: Jezus jest Bogiem! Dla św. Pawła tajemnicza tożsamość Jezusa, bardziej jeszcze niż we wcieleniu, objawia się w tajemnicy zmartwychwstania. Podczas gdy tytuł Chrystusa, to znaczy „Mesjasz”, „Pomazaniec”, u św. Pawła staje się imieniem własnym Jezusa, a imię Pana jest wykładnią Jego osobistej relacji z wierzącymi, to teraz tytuł Syna Bożego opisuje wewnętrzny związek Jezusa z Bogiem, związek, który w całej pełni objawia się w wydarzeniu paschalnym. Można zatem powiedzieć, że Jezus został wskrzeszony z martwych, aby być Panem umarłych i żywych (por. Rz 14,9 i 2 Kor 5,15) bądź, innymi słowy, naszym Zbawicielem (por. Rz 4,25). Wszystko to jest brzemienne w ważne skutki dla naszego życia wiary: jesteśmy powołani do udziału w samej głębi naszego jestestwa w całym wydarzeniu śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Apostoł powiada: „umarliśmy razem z Chrystusem” i wierzymy, że „z Nim również żyć będziemy, 18 wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy” (Rz 6, 8-9). Przekłada się to na dzielenie cierpień Chrystusa, co zapowiada owo pełne upodobnienie się do Niego poprzez zmartwychwstanie, na które mamy nadzieję. Tak było też ze św. Pawłem, którego osobiste doświadczenie opisane zostało w Listach w tonach tyleż zbolałych, co i realistycznych: „Przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach, w nadziei, że upodabniając się do Jego śmieci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych” (Fil 3,10-11; por. 2 Tm 2,8-12). Teologia Krzyża nie jest teorią - to rzeczywistość życia chrześcijańskiego. Życie w wierze w Jezusa Chrystusa, życie prawdą i miłością pociąga codzienne wyrzeczenia, zakłada cierpienie. Chrześcijaństwo nie jest drogą wygód, jest raczej wymagającą wspinaczką, rozjaśnioną jednak światłem Chrystusa i wielką nadzieją, jaka rodzi się z Niego. Św. Augustyn mówi: Chrześcijanom nie zostało oszczędzone cierpienie, co więcej, dotyka ono ich nieco bardziej, życie wiarą wyraża bowiem odwagę podchodzenia do życia i historii w sposób bardziej pogłębiony. Jednakże tylko w ten sposób, doznając cierpienia, poznajemy życie w jego głębi, w jego urodzie, w wielkiej nadziei wzbudzonej przez Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Wierzący jest zatem zawieszony między dwoma biegunami: z jednej strony zmartwychwstanie, które w jakiś sposób jest już obecne i działa w nas (por. Kol 3,1-4; Ef 2,6); z drugiej pilna potrzeba włączenia się w ów proces, który prowadzi wszystkich i wszystko ku pełni, opisanej w Liście do Rzymian śmiałym obrazem: jak całe stworzenie jęczy i wzdycha niczym w bólach rodzenia, tak samo my jęczymy w oczekiwaniu na odkupienie naszego ciała i na zmartwychwstanie (por. Rz 8,18-23). W skrócie możemy powiedzieć z Pawłem, że prawdziwy wierzący otrzymuje zbawienie, wyznając ustami, że Jezus jest Panem i wierząc w swoim sercu, że Bóg wskrzesił zmarłych (por. Rz 10,9). Ważne jest przede wszystkim serce, które wierzy w Chrystusa i w wierze „dotyka” Zmartwychwstałego; nie wystarczy jednak mieć w sercu wiarę, musimy wyznawać ją i świadczyć o niej ustami, swoim życiem, sprawiając, by w naszej historii obecna była prawda krzyża i zmartwychwstania. Albowiem w ten sposób chrześcijanin włącza się do tego procesu, dzięki któremu pierwszy Adam, ziemski i podlegający zepsuciu i śmierci, staje się ostatnim Adamem, tym niebieskim i niezniszczalnym (por. 1 Kor 15,20-22.42-49). Proces ten zapoczątkowało zmartwychwstanie Chrystusa, toteż na nim zasadza się nadzieja, że my też wejdziemy pewnego dnia z Chrystusem do naszej prawdziwej ojczyzny, która jest w Niebie. Podtrzymywani tą nadzieją kroczmy dalej z odwagą i radością. 19 DZIĘKUJĘ PROSZĘ Jeżeli po przeczytaniu Dziękuję · Proszę zrodzi się w nas potrzeba serca aby podzielić się z kimś potrzebującym, aby zaspokoić czyjąś prośbę to wystarczy tylko podejść do punktu odzieży u p. Halinki, w naszej parafii i pozostawić tam to czym chcemy się podzielić. Można tam również pozostawić informację o innych rzeczach, którymi chcielibyśmy się podzielić. Jeżeli prośba będzie dotyczyła pieniędzy, to można je w kopercie opisanej dla kogo pozostawić w zakrystii naszego kościoła lub w kancelarii parafialnej. Prosimy: Oferujemy: • wszystkie zbędne w domu rzeczy typu: odzież, obuwie, artykuły gospodarstwa domowego, ręczniki, firanki, zasłony, meble, koce, zabawki dla dzieci, sprzęt sportowy, itp., • męską odzież, bieliznę osobistą, skarpety • łóżeczko dziecięce, • wózki dziecięce, • ubranka dla noworodków, niemowląt i dzieci starszych, • używany sprawny komputer, • kuchenkę gazową 4 –palnikową, • kuchenkę elektryczną 2-palnikową, • lodówkę, • szafkę pod zlewozmywak, • małą ławę pokojową, • 2 sofy dwuosobowe lub 2 wersalki, • 2 łóżka piętrowe, • odzież dziecięcą i młodzieżową, • odzież dla dorosłych, • łyżwy figurowe, z białymi prawie nowymi butami z białej skóry, 2 pary rozmiar 24,5 (38) tel. 012/ 266 04 80 (proszę dzwonić po godz. 20-tej), • 3 częściową meblościankę z lat 70tych w dobrym stanie. Drzwiczki brązowe, ściany boczne jasne. W tym szafa ubraniowa, szafa z półkami - biblioteczka, szafa z drzwiczkami przesuwanymi. Wszystko z nadstawką. Wymiary 3 x 90 cm, czyli 2,70 m długość łączna meblościanki, głębokość 56 cm tel. 012/266-1924 (proszę dzwonić po 20-tej), Zapraszamy do odwiedzenia parafialnej strony internetowej http://parafia.salezjanie.krakow.pl Dziękujemy za: • wszystkie przekazane rzeczy, Solidna, uczciwa pani zaopiekuje się osobą starszą, czy też chorą. Zakres obowiązków, dni, godziny i wynagrodzenie - do uzgodnienia. Kontakt tel. 012/ 431-27-98 Kontakt z Zespołem Charytatywnym poprzez Kancelarię Parafialną lub zakrystię lub panie w punkcie odzieży tel.: 0-12-266-71-89, 601 182 038, 510 500 519. Przyjmowanie rzeczy odbywa się w poniedziałki od 17.00 do 18.00, a wydawanie w czwartki od 17.00 do 18.00. Prosimy o przynoszenie rzeczy czystych i sprawnych. 20 21 TYDZIEŃ W MODLITWIE 1 II 2009 – 4 Niedziela Zwykła, Czyt.: Pwt 18, 15-20; Ps 95, 1-2. 6-7ab. 7c-9; 1 Kor 7, 32-35; Mk 1, 21-28; 700 · w int. śp. Wojciecha Teleja (gregoriańska), 830 · o wyniesienie na ołtarze Sługi Bożego Jana Pawła II oraz Jana Tyranowskiego, proszą członkowie Żywego Różańca, · w int. śp. Władysława, Aleksandry i Juliana Kinasz (gregoriańska), 1000 · w intencji Marii Chwedczuk, o zdrowie, błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w dniu imienin, 1130 · w intencji Parafian, · w int. śp. Olgi Mavrić, o nagrodę Nieba dla wieloletniej członkini Żywego Różańca, proszą członkowie Żywego Różańca, 1300 · w int. śp. zmarłych z rodziny Matarewiczów i Pasierbów, 1800 · w int. śp. Jana Kisielewskiego, o miłosierdzie Boże w 5 rocz. śm., 3 II 2009 Wspomnienie Świętych Błażeja, męczennika i Oskara, Czyt.: Hbr 12, 1-4; Ps 22, 26b-27. 28 i 30ab. 30c-32; Mk 5, 21-43; 700 · w int. śp. zmarłych salezjanów, 800 · w int. śp. zmarłych salezjanów, 1800 · w int. śp. zmarłych salezjanów, 5 II 2009 Wspomnienie św. Agaty, dziewicy i męczennicy, Czyt.: Hbr 12, 18-19. 21-24; Ps 48, 2-3ab. 3cd-4. 9. 10-11; Mk 6, 7-13; 700 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), 800 · w intencji Alicji, 1800 · w intencji Liturgicznej Służby Ołtarza oraz o nowe powołania, · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), 7 II 2009 Czyt.: Hbr 13, 15-17. 20-21; Ps 23, 1-2a. 2b-3. 4. 5. 6; Mk 6, 30-34, 700 · w int. śp. Wiktorii Michałowskiej, · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), 800 · w intencji Klaudii i córeczki Małgosi, dziękczynna z prośbą o zdrowie błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, 1700 · adoracja Najświętszego Sakramentu 1800 · w int. śp. Władysława i Anieli Kaczorów, · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), 2 II 2009 Święto Ofiarowania Pańskiego, Czyt.: Ml 3, 1-4; Ps 24, 7. 8. 9. 10; Hbr 2, 14-18; Łk 2, 22-40; 700 · w int. śp. Marii Smoleń, oraz rodziców Jana, Katarzyny i Teofila, · w int. śp. Wojciecha Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Marii z okazji imienin, 800 · w int. śp. Marii Zając, 900 · w int. śp. Władysława, Aleksandry i Juliana Kinasz (gregoriańska), 1630 · w int. śp. Marii Boroń w 6 rocz. śm., Stanisława Boronia, oraz zmarłych z rodziny, 1800 · w int. śp. Marii, Andrzeja i Józefy · córki, · w intencji Marii, o Boże błogosławieństwo i opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, 2000 · w int. śp. Marii, 4 II 2009 Czyt.: Hbr 12, 4-7. 11-15; Ps 103, 1-2. 13-14. 17-18; Mk 6,1-6; 700 · w int. śp. Wojciecha Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Władysława, Aleksandry i Juliana Kinasz (gregoriańska), · w int. śp. Marii Telej, 800 · w int. śp. Marii, 1800 · w intencji próśb i podziękowań do Matki Bożej, · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), · w int. śp. Józefa, Katarzyny, Stanisławy i Tadeusza, 6 II 2009 Wspomnienie Świętych męczenników Pawła Miki i Towarzyszy, Czyt.: Hbr 13, 1-8; Ps 27, 1. 3. 5. 8b-9abc; Mk 6, 14-29, 700 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), · w intencji Teresy, dziękczynno · błagalna z prośbą o zdrowie i Boże błogosławieństwo 800 · 1630 · 1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego, 1800 · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), 8 II 2009 – 5 Niedziela Zwykła, Czyt.: Job 7, 1-4. 6-7; Ps 147A, 1-2. 3-4. 5-6; 1 Kor 9, 16-19. 22-23; Mk 1, 29-39; 700 · w intencji Parafian, 830 · w int. śp. Tadeusza Piszczka w 35 rocz. śm., 1000 · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), · w int. śp. Henryka Gąsiora, 1130 · w int. śp. Jana Jabłońskiego w 4 rocz. śm., · w int. śp. Tadeusza Fabera w 4 rocz. śm., 1300 · w int. śp. Jana Polewki w 3 rocz. śm., 1800 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), 22 23 OGŁOSZENIAPARAFIALNE 4 NIEDZIELA ZWYKŁA 1 1. Dziś o godzinie 17.00 zmiana tajemnic Żywego Różańca. Jutro 2 lutego zgodnie z tradycją kończymy czas śpiewania kolęd. 2. W poniedziałek przypada święto Ofiarowania Pańskiego zwane świętem Matki Bożej Gromnicznej. Msze św. w naszym kościele o 7.00; 8.00; 9.00; 16.30, 18.00 i 20.00. Prosimy, aby w tym dniu przynieść do kościoła świece. Na Mszy świętej o godzinie 16.30 poświęcimy świece dzieci, które w tym roku przystąpią do I Komunii świętej. Taca z tego dnia przeznaczona będzie na zakony kontemplacyjne. 2 lutego obchodzony jest XIII Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. 3. W tym tygodniu przypadają I czwartek, I piątek i I sobota miesiąca. W piątek rano z posługą sakramentalną odwiedzimy chorych i nie wychodzących z domu. Msza św. dla dzieci o 16.30, spowiedź od 16.00. W sobotę rano o 8.00 Msza św. z udzieleniem sakramentu chorych. LUTEGO 2009 4. W najbliższych dniach Kościół wspomina: we wtorek św. Błażeja biskupa po każdej Mszy św. udzielimy specjalnego błogosławieństwa gardła. W tym dniu modlimy się za zmarłych Salezjanów, którzy pracowali dla naszej wspólnoty parafialnej; w czwartek wspomnienie św. Agaty dziewicy i męczennicy, w piątek wspomnienie św. męczenników Pawła Miki i Towarzyszy 5. Dzisiejsza taca przeznaczona jest na inwestycje planowane do realizacji w naszej parafii. Obecnie przygotowywane są następujące prace: wykonanie instalacji odgromowej na kościele oraz remont zakrystii. Dziękujemy za złożone z tej okazji ofiary. 6. Zachęcamy do lektury prasy katolickiej. ks. Jan Dubas SDB proboszcz Redakcja: Ks. Jan Dubas, Teresa Flanek, Magdalena Dudek, Maria Kantor, Łukasz Kamieński, Łukasz Pilarczyk, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras tel. (012) 269 16 18 Internet: http://parafia.salezjanie.krakow.pl/ 24 koszt.wydania 0,90 zł