I. POWOàANIE DO MAàESTWA 1. Powoáanie do maáestwa tkwi w
Transkrypt
I. POWOàANIE DO MAàESTWA 1. Powoáanie do maáestwa tkwi w
I. POWO ANIE DO MA !E"STWA 1. Powo#anie do ma#$e%stwa tkwi w uzdolnieniach natury Przed paru laty jeden z tygodników og osi ankiet! na temat: „Jak oceniasz ma "e#stwo XXI wieku?”. Nap yn! y ró"ne odpowiedzi. Jedna z osób, pewna m!"atka, pisze: „Ma "e#stwo XXI wieku jest kruche jak paj!czyna i sztuczne jak nylon”. Dlaczego jest kruche – je$li takie jest rzeczywi$cie – i dlaczego uwa"a si! je za sztuczne? Przyczyna tego stanu rzeczy tkwi przede wszystkim w tym, "e dzi$ ma "e#stwa nie uwa"a si! za pomys Boga. Traktuje si! je w sposób naturalistyczny, jako instytucj! czysto ludzk% i $wieck%. Tymczasem ma "e#stwo jest pomys em Boga, jest wi!c instytucj% Bo"%. Sam Bóg powo uje cz owieka do ma "e#stwa. Jak to nale"y rozumie&? Bóg obdarzy cz owieka tak% natur%, "e jest on nastawiony na ma "e#stwo. Tkwi% w niej uzdolnienia, które kieruj% cz owieka do "ycia spo ecznego, a zw aszcza do "ycia w najmniejszej komórce spo ecze#stwa, jak% jest w a$nie ma "e#stwo i rodzina. Rozwa"my to dok adniej. 2. Ma#$e%stwo jest instytucj& Bo$& Bóg jest mi o$ci%. W Bogu s% trzy osoby: Ojciec, Syn i Duch 'wi!ty. Te trzy osoby Boskie mi uj% si! niesko#czon% mi o$ci%. Wewn!trznym "yciem Bo"ym jest mi o$& i rodzenie. Ojciec Niebieski odwiecznie rodzi S owo – Syna, i wraz z Synem tchnie Ducha 'wi!tego – Mi o$&. Trójca 'wi!ta tworzy niesko#czenie kochaj%c% si! wspólnot! mi o$ci. „Prawdziwa mi o$& – jak mówi $w. Tomasz z Akwinu – stanowi jedno, nie przestaje by& wieloma”. Bóg, który jest mi o$ci% i Ojcem, daje pocz%tek wszelkiej mi o$ci i ojcostwu na ziemi. Z mi o$ci stwarza cz owieka i powo uje go do mi o$ci. Chce, aby cz owiek poczyna si!, rodzi i wzrasta w atmosferze mi o$ci i w $rodowisku mi o$ci. Wol% Jego jest, aby lu17 dzie byli na $wiecie szcz!$liwi przez wzajemn% mi o$&, podobn% do tej, jak% kochaj% si! osoby Trójcy 'wi!tej. I chce, by uczestniczyli w Bo"ej mi o$ci. Kochaj%ca si! rodzina ludzka uwidacznia w widzialny sposób tajemnic! wewn!trznego "ycia Trójcy 'wi!tej. Jest znakiem trójjedynej wspólnoty mi o$ci Bo"ej, z której bierze pocz%tek wszelka spo eczno$& ludzka. Bóg wi!c ustanowi ma "e#stwo z mi o$ci i w tym celu, „aby urzeczywistnia& w ludziach swój plan mi o$ci” (HV, 8). Jest to plan stwarzania i zbawiania ludzi. Bóg chce go realizowa& na ziemi przy wspó udziale ma "onków. Bóg te" powo uje ludzi do ma "e#stwa. (ycie ma "e#skie i rodzinne jest szczególnie wznios ym powo aniem Bo"ym, podobnie jak powo anie do kap a#stwa czy "ycia zakonnego. „Tam ma "onkowie znajduj% swoje w asne powo anie” (KK, 35). Jak ka"de powo anie, stawia ono przed ma "onkami szczególne zadania do wype niania w Bo"ej s u"bie. Bóg powo uje ma "onków do udzia u w dziele stwarzania, czyli przekazywania "ycia ludzkiego w mi o$ci, i w dziele zbawiania, to jest doskonalenia wzajemnego siebie i wychowywania potomstwa na dzieci Bo"e. 3. Bóg prowadzi cz#owieka do ma#$e%stwa poprzez powo#anie go do rozwoju i wspó#dzia#ania z nim w Ko'ciele Powo anie cz owieka do ma "e#stwa trzeba rozwa"y& w kontek$cie powo ania go do rozwoju i wspó "ycia z Bogiem w Ko$ciele. Wówczas dopiero mo"na je b!dzie lepiej zrozumie&. Bóg, stwarzaj%c cz owieka, wyposa"y go w natur! uzdolnion% do ma "e#stwa. Równocze$nie powo a go do rozwoju. „Wed ug zamys u Bo"ego, ka"dy cz owiek jest powo any do rozwoju, gdy" "ycie ka"dego cz owieka jest powo aniem do pewnych zada#” (Pawe VI, O rozwoju narodów, nr 15). Jest tak dlatego, "e Stwórca uczyni cz owieka na swój obraz i podobie#stwo. „Stworzy wi!c Bóg cz owieka na swój obraz, na obraz Bo"y go stworzy ” (Rdz 1,27). Podobie#stwo do Boga tkwi w naturze ludzkiej w sposób zal%"kowy. Cz owiek ma je wci%" w sobie pog !bia&. W jaki sposób? 18 Najpierw przez wspó dzia anie z Bogiem w doskonaleniu $wiata. Ju" na pierwszych stronach Pisma 'wi!tego czytamy: „B#d$cie p odni i rozmna"ajcie si!, aby%cie zaludnili ziemi! i uczynili j# sobie poddan#” (Rdz 1,28). Biblia uczy w ten sposób, "e wszystkie rzeczy stworzone istniej% dla cz owieka, a jego zadaniem jest rozumny wysi ek dla doskonalenia ich i jak gdyby wyka#czania przez prac! dla dobra cz owieka” (por. Pawe VI, O rozwoju narodów, nr 22). Zatem cz owiek uczestniczy w panowaniu nad $wiatem i upodabnia si! do Boga, gdy prac% umys ow% i fizyczn% przetwarza $wiat, udoskonala go, tworz%c kultur! i cywilizacj!, wyciskaj%c na materii swoje oblicze, które jest podobie#stwem Boga. Równocze$nie w tym procesie przetwarzania i uduchowiania $wiata rozwija si! i doskonali sam cz owiek, to znaczy jego umys i wola, sposób my$lenia i dzia ania. Powo anie do ma "e#stwa uwzgl!dnia to wezwanie cz owieka do rozwoju. Ma "e#stwo jest bowiem nastawione nie tylko na stworzenie mo"liwo$ci w asnego doskonalenia si!, ale tak"e na u atwienie dzia alno$ci cz owieka w $wiecie i wytwarzania dóbr duchowych oraz materialnych, s u"%cych dobru ludzi. Ale Bóg stwarza cz owieka te" jako osob! zdoln% do poznania i mi owania swego Stwórcy. Ju" przez to cz owiek zosta ukierunkowany na Boga. Bez Boga nie mo"e si! obej$& I dopiero Bóg mo"e w pe ni zaspokoi& jego nastawienie na rozwój. „Cz owiek to istota szukaj%ca Boga” (Scheler), dlatego cz owiek mo"e si! rozwija& w mi osnym dialogu z Bogiem, poprzez osobowy z Nim kontakt. Cz owiek jednak powo any do rozwoju obci%"ony jest dziedzictwem grzechu pierworodnego. Nosi w swojej naturze pewn% dysharmoni!. „Cz owiek to istota od wewn%trz zagro"ona” (Hartman), st%d potrzebuje on aski Bo"ej. Pan Bóg wychodzi naprzeciw cz owiekowi i podaje mu swoj% d o#, wskazuj%c na drog! wiod%c% do rozwoju i zbawienia. T% drog% jest Chrystus "yj%cy w Ko$ciele. Powo anie do ma "e#stwa cz owieka ochrzczonego wiedzie zatem nie tylko poprzez wezwanie do rozwoju, ale tak"e poprzez jego "ycie z Bogiem w Ko$ciele. Ma "e#stwo bowiem – jak zobaczymy – jest sakramentem. Sakrament ma "e#stwa za$ daje ask! i %czy z Chrystusem – Odkupicielem. 19