Przepis na zdrowe dzieciństwo

Transkrypt

Przepis na zdrowe dzieciństwo
Przepis na zdrowe dzieciństwo
Od momentu przyjścia na świat naszych dzieci stajemy przed trudnym zadaniem
zapewnienia im bezpieczeństwa, środków do życia, zdrowia i radości. Już samo zadbanie o
podstawowe potrzeby fizjologiczne niemowlaków pochłania większość czasu młodych
rodziców. Wiele wysiłku wymaga potem nauka niezbędnych umiejętności oraz przekazanie
potomstwu podstawowych zasad odpowiedniego zachowania. Wpojenie uznawanych przez
nas wartości i zasad to kolejne kilkanaście lat z życia. Nie sposób spełnić wszystkich marzeń i
pragnień maluchów, ale niejednokrotnie stajemy na głowie, żeby kupić wymarzoną zabawkę,
czy zrealizować ich zachcianki. Dobre samopoczucie i szczęście rodziny jest celem naszego
życia. Sztuką jest wychować dzieci zdrowo w obliczu dzisiejszych dostępnych dóbr. Sklepy
pękają w szwach od wymyślnych gadżetów. Zamiast na podwórkach jak kiedyś, obecnie
najmłodsi większość czasu spędzają przed telewizorem, komputerem z tabletem czy
telefonem w ręku. Jedzą przetworzone, pełne cukru polepszaczy smaku śmieciowe przekąski.
Narażone są na łatwy dostęp do alkoholu, narkotyków i dopalaczy. Trudno jest uchronić
potomstwo przed tymi wszystkimi zagrożeniami świata. Chcąc i wkładając trochę wysiłku w
wychowanie możemy przynajmniej ograniczyć wpływ niesprzyjającego środowiska.
Niedawno moje córki obchodziły urodziny i prawdziwym wyzwaniem było dla mnie
zorganizowanie przyjęcia. Należę bowiem do rodziców bardzo przejętych tym, jak odżywiają
się moje pociechy. Wiadomo, że nie ma uroczystości bez słodyczy, więc postanowiłam
wszystkie zrobić sama, aby maluchy najadły się przynajmniej trochę zdrowia zaspokajając
potrzebę pochłaniania słodkości. Tort w kształcie jeża, który tradycyjnie piecze moja mama
był wyjątkiem zawierającym cukier, choć lepiej byłoby posłużyć się ksylitolem. To według
kilku źródeł( w tym książki godnej polecenia wszystkim, nie tylko rodzicom: „Cały ten cukier”
– Damon Gameau) korzystniejszy słodzik. Pełnoziarnista mąka orkiszowa smakowała w nim
równie dobrze jak pszenna pozbawiona wielu cennych właściwości. Pozostałe ciasta
obfitowały w zawartość bogatego w wapń sezamu i marchewki. Wszystko słodzone
bananami oraz owocami suszonymi które mają sporo minerałów. Można zatem zapewnić
spora dawkę słodkiego smaku przemycając całkiem dużo zdrowia i ograniczając zbędne
dodatki. Trzeba poświęcić na to oczywiście trochę czasu. Gotowe szybciej się kupuje, ale
maluchy atakowane są nieustannie taką ilością pozbawionego jakiejkolwiek wartości
jedzenia, że warto jest poświęcić się dla ich dobra. Trzeba się długo naszukać na sklepowych
półkach, aby znaleźć pożywienie bez cukru. A coraz więcej doniesień potwierdza jego zgubne
działanie na nasze zdrowie. Niestety producenci świetnie ukrywają go pod różnymi nazwami,
typu: sok owocowy, cukier brązowy, palmowy, czy węglowodany ogółem. Nie dajmy się
zwieść. No i przykra wiadomość dla zwolenników soków. Otóż zdecydowanie zdrowsze, choć
i tak nie najlepsze w nadmiarze są całe owoce. Pozbawienie ich skórki i miąższu wysysa sam
cukier – fruktozę, którą nasz organizm tylko magazynuje jako tłuszcz. Po więcej wyjaśnień
odsyłam do lektury wspomnianej wyżej. Naprawdę otwiera oczy. Dzieciństwo jest tylko raz i
fajnie jeżeli pozwala się w pełni czerpać z jego uroków mając na uwadze zdrowie naszych
pociech. Nie dopuśćmy do tego, by zmarnowały je na choroby poprzez złą dietę oraz
szkodliwe dla zdrowia rozrywki.

Podobne dokumenty