Rząd popiera szkoły dwujęzyczne - bilingua.haus.pl
Transkrypt
Rząd popiera szkoły dwujęzyczne - bilingua.haus.pl
18 kwietnia 2012 ŚRODA Redaguje KRZYSZTOF OGIOLDA Szklanka jest do połowy pełna Co proponuje opolska germanistyka Czytaj > II-III PARTNERZY Związek Niemieckich Stowarzyszeń SpołecznoKulturalnych w Polsce ul. Krupnicza 15, 45-013 Opole Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim ul. Konopnickiej 6, 45-004 Opole Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej Ul. 1 Maja 13/2, 45-068 Opole Czytaj > IV Rząd popiera szkoły dwujęzyczne EDUKACJA. W szkole dwujęzycznej wystarczy prowadzić po polsku i po niemiecku cztery przedmioty - liderzy MN rozmawiali w Opolu o strategii edukacyjnej z przedstawicielami dwóch ministerstw, wojewodą i kuratorem opolskim. N Taka zmiana zgodna jest z zamiarami i oczekiwaniami mniejszości niemieckiej dążącej do zbudowania w regionie sieci dwujęzycznych szkół. Podkreślił to podczas opolskich rozmów przewodniczący zarządu VdG Bernard Gaida. - Rozporządzenie MEN pozwala także na stopniowe wprowadzanie, od klas pierwszych, historii i geografii kraju ojczystego - dodaje Bernard Gaida. - Co ma ważne znaczenie dla budowania tożsamości naszych uczniów. Przewodniczący stronie rządowej Józef Różański, dyrektor Departamentu Wyznań Religijnych i Mniejszości Narodowych i Etnicznych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji zapewnił, że rządowi zależy na podtrzymaniu tożsamości MN i chce on szukać wspólnie z mniejszością jak najlepszych rozwiązań. - Mamy świetne doświadczenia z dwujęzycznymi szkołami i placówkami z językiem mniejszości jako wykładowym, gdy chodzi o mniejszość litewską - dodała Grażyna Płoszajska z Ministerstwa Edukacji Narodowej. - W stosunku do niej zrealizowaliśmy postanowienia Europejskiej Karty Języków Mniejszościowych i Regionalnych. Zależy nam, by taka sieć szkół powstała w najbliższych latach także dla mniejszości niemieckiej. Do tworzenia szkół dwujęzycznych będą motywowane samorządy. - Są plany - powiedział Dobiesław Rzemieniewski, naczelnik Wydziału Mniejszości Narodowych i Etnicznych w MaiC - by gminy, które utworzą szkołę dwujęzyczną dostały o 80 procent wyższą subwencję niż pozostałe. Ogólna pula subwencji nie zmieni się. Więcej dostaną te samorządy, które efek- PAWEŁ STAUFFER ajwiększą edukacyjną nowością, korzystną dla mniejszości niemieckiej, jest rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczące powstawania szkół dwujęzycznych. Dotychczas, aby stworzyć taką szkołę, trzeba było wszystkich przedmiotów uczyć po polsku i po niemiecku. Od pierwszego września wymóg ten obejmuje minimum cztery przedmioty obowiązkowe. Podczas rozmów o strategii edukacyjnej mniejszość niemiecką reprezentowali m. in. (od prawej) Małgorzata Wysdak, Waldemar Gaida, Bruno Kosak, Rafał Bartek oraz Bernard Gaida. tywniej ją wykorzystają. Znaczną część spotkania poświęcono kwestii podręczników. Strona mniejszościowa apelowała, by ministerstwo inspirowało nauczycieli - rozpisując konkursy - do pisania podręczników do nauczania niemieckiego jako języka mniejszości, do historii i geografii kraju ojczystego oraz do innych przedmiotów nauczanych dwujęzycznie. - Takich podręczników nie ma - odpowiadała Grażyna Płoszajska - gdyby powstały, byłyby rozchwytywane przez wydawnictwa i przez nauczycieli. Zachęcam nauczycieli ze śro- przez ekspertów - nauczyciedowiska MN, by je przygotowali. li akademickich z ministerialnej listy. Opolan na tej liście - To nie jest w paktyce takie nie ma. Ale będziemy szukać proste - uważa Bruno Kosak, dobrych wzorów u tych, któprezes zarządu Niemieckiego rym się udało. Wkrótce spotTowarzystwa Oświatowego - kam się w tej sprawie z przedpodręcznik już w fazie kon- stawicielami mniejszości licepcji musi być zatwoerdzony tewskiej. ❚ Die Regierung befürwortet zweisprachige Schulen Bildung. In einer zweisprachigen Schule reicht es aus vier Fächer auf deutsch und polnisch zu unterrichten - Führungskräfte der deutschen Minderheit sprachen in Oppeln mit Vertretern beider Ministerien und dem Woiwoden über die Bildungsstrategie. ie größte, aus Sicht der D deutschen Minderheit positive Bildungsneuheit, ist die Verfügung des Ministers für Bildung zur Gründung von zweisprachigen Schulen. Bisher mussten alle Fächer zweisprachig unterrichtet werden damit eine Bildungseinrichtung den Status einer zweisprachigen Schule bekommt. Ab dem ersten September gilt die Anforderung von Mini- mum vier zweisprachigen Der Vorsitzende der RegiePflichtfächern. rungsseite Józef Różański, Direktor des Departements für Eine solche Änderung ent- Konfession, Nationale und Ethspricht den Plänen und Er- nische Minderheiten im Miniwartungen der Minderheit, sterium der Verwaltung und die den Aufbau eines Netzes Digitalisierung versicherte, von zweisprachigen Schulen dass es der Regierung am Erin der Region anstrebt. Dies halt der Identität der deutbeteuerte während der Op- schen Minderheit liegt und zupelner Gespräche VdG-Vor- sammen mit ihr nach besten standsvorsitzender Bernard Lösungen suchen möchte. Gaida. - Die Verfügung des - Wir haben sehr gute ErBildungsministeriums er- fahrungen mit zweisprachigen laubt auch schrittweise, ab Schulen und Einrichtungen der ersten Klasse die Ein- mit Minderheitensprache als führung von Geschichte und Unterrichtssprache wenn es Geographie des Heimatlan- um die litauische Minderheit des - fügt Bernard Gaida hin- geht - fügte Grażyna Płoszu. - Dies ist sehr wichtig für zajska vom Bildungsministeden Aufbau von Identität bei rium hinzu. - Wir haben beunseren Schülern. züglich der litauischen Min- derheit die Beschlüsse der Europäischen Charta der Regional- und Minderheitensprachen realisiert. Es liegt uns daran, dass ein solches Schulennetz in den kommenden Jahren für die deutsche Minderheit entsteht. Zur Bildung von zweisprachigen Schulen werden die Kommunen motiviert. - Es gibt Pläne, die für Gemeinden, welche eine zweisprachige Schule gründen, 80 Prozent mehr Subvention als für die übrigen Gemeinden vorsehen - sagt Dobiesław Rzemieniewski, Leiter der Abteilung für Nationale und Ethnische Minderheiten im Ministerium der Verwaltung und Digitalisierung. - Der Gesamtbetrag an Subventionen wird sich nicht ändern. Mehr bekommen diese Kommunen, die dieser Gelder effektiver nutzen können. Ein beträchtlicher Teil des Treffens wurde den Fragen der Lehrbücher gewidmet. Die Minderheitenvertreter appellierten an das Ministerium, damit dieses Lehrer mit Ausschreibung von Wettbewerben zur Gestaltung von Lehrbüchern für Deutsch als Minderheitensprache sowie Heimatkunde und andere Fächer, die zweisprachig unterrichtet werden, motiviert. - Solche Lehrbücher gibt es nicht - antwortete Grażyna Płoszajska - falls solche entstehen würden, hätten sie grosse Nachfrage bei Verlagen und Lehrern. Ich ermutige Lehrer aus der deutschen Minderheit dazu, solche Lehrwerke vorzubereiten. - Das ist in der Praxis nicht so einfach - meint Bruno Kosak, Vorstandsvorsitzender der Deustchen Bildungsgesellschaft. - Ein Lehrwerk muss bereits in der Vorbereitungsphase von Experten - Hochschullehrern von der Liste des Ministeriums positiv beurteilt werden. Auf dieser Liste gibt es keine Namen aus der Region. Wir werden aber nach guten Mustern bei denjenigen suchen, die es geschafft haben. Ich werde mich demnächst in dieser Sache mit Vertretern der liatuischen Minderheit treffen. TŁUM. ELF. www.nto.pl Środa 18 kwietnia 2012 Germanistyka bliżej Biblioteki Austriackiej Nasza szklanka jest UMOWA. Na współpracy biblioteki z uczelnią skorzystają także czytelnicy z mniejszości. ROZMOWA. NORBERT RASCH, przewodniczący zarządu Towarzystwa BIBLIOOTEKA AUSTRIACKA - Sobotni Zjazd TSKN odbędzie się w Prószkowie. Będzie się pan czuł pewniej na swoim gruncie? - Nie brakuje mi pewności w tym, co robię, więc i na zebraniu rocznym będę czuł się pewnie. Zaczniemy mszą św. w prószkowskim kościele o 9.30. Od 11.00 około 150 delegatów i ponad 30 gości rocznego zebrania przeniesie się do hotelu „Arkas”. Tam na pewno wszyscy się zmieścimy. Prószków organizuje zjazd roczny TSKN już po raz trzeci. Po wykładzie referenci zapozowali do wspólnego pamiątkowego zdjęcia. orozumienie o współpracy podpisali dyrektor Instytutu Filologii Germańskiej prof. Maria Katarzyna Lasatowicz i dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu Tadeusz Chrobak. P - Porozumienie jest potwierdzeniem współdziałania, które trwa i woli dalszej wspołpracy - mówi Monika Wójcik-Bednarz, kierownik Biblioteki Austriackiej. - Razem organizujemy wykłady, spotkania z pisarzami itp. Do udziału w nich zapraszamy zarówno naukowców, jak i studentów z Koła Naukowego Germanistów. Studenci odbywają w bibliotece praktyki szeroko korzystają z księgozbioru, także tego poświęconego historii, kulturze i literaturze Śląska. Nikt z czytelników nie jest, oczywiście pytany, czy nale- ży do mniejszości niemieckiej, ale wielu studentów i pasjonatów literatury w języku niemieckim przychodzących z miasta chętnie to ujawnia. Można szacować, że osoby związane z mniejszością stanowią około połowy czytelników biblioteki. Podpisaniu porozumienia towarzyszył wykład Literaryzacja krajobrazu galicyjskiego w nowelach „Don Juan z Kołomyi”, „Księżycowa noc” i „Kapitulant” Leopolda von Sacher-Masocha oraz otwarcie wystawy „Galicja Leopolda von Sacher Masocha”. Projekt przygotowali studenci IFG pod opieką naukową pani Weroniki Kulig. W galerii WBP ekspozycję można oglądać codziennie (z wyjątkiem poniedziałków) do końca kwietnia. ❚ - Nieprzypadkowo, zapytałem o to poczucie pewności. Bo kto zechce, może popatrzeć na miniony rok działalności mniejszości niemieckiej pozytywnie. Ale powodów do bicia w TSKN i jego władze jak w bęben też nie brakło. Wielu delegatów pewnie z tego skorzysta. - Mam tego świadomość. Nie jest to zjazd wyborczy, więc nie trzeba będzie szczególnie zabiegać o życzliwość delegatów. Ale z krytycznymi głosami się liczę. Gdyby ich nie było, to naprawdę trzeba by się martwić, że delegatom na kształcie mniejszości nie zależy. Więc w programie zjazdu są co najmniej dwa punkty przewidziane na dyskusję. Ale będę też z całym przekonaniem mówił, jak bardzo się napracowaliśmy. Nie uprawiamy roślin, które dojrzewają w parę tygodni. Na wszystko trzeba czasu. Kilka dni temu ministerstwo edukacji wydało rozporządzenie zmieniające warunki tworzenia dwujęzycznych szkół na znacznie ko- SPODZIEWAM SIĘ KRYTYKI, ALE I SAM BĘDĘ KRYTYKOWAŁ. PRZEDE WSZYSTKIM NIEMIECKIE TOWARZYSTWO OŚWIATOWE ZA BRAK PODRĘCZNIKÓW rzystniejsze dla mniejszości. M.in. możemy je tworzyć już na poziomie podstawówek. Pracowaliśmy na to, także przy polsko-niemieckim okrągłym stole, dwa lata. - Ale uczestnicy rocznego zebrania zapytają o konkretne efekty. Właśnie w dziedzinie edukacji. Od ostatniego zjazdu udało się uruchomić raptem jedno dwujęzyczne przedszkole - w Łanach. Szkoły mniejszościowej, dwujęzycznej jak nie było, tak nie ma... - Jestem pewien, że będzie i to niejedna. Od września ruszy samorządowa szkoła dwujęzyczna w Dębiu. I - robimy naprawdę wszystko, by się tak stało - prowadzona przez stowarzyszenie z udziałem mniej- szości w Koźlu-Rogach. Część rodziców, niewielka, boi się tego. Obawy - przed utratą karty nauczyciela - mają także niektórzy pedagodzy. Zapewniam, że bardzo chcemy, by ta szkoła od września wystartowała i naprawdę będziemy na nią chuchać i dmuchać. adresowane do mniejszości niemieckiej brakuje w nich elementów budujących tożsamość uczniów. Zresztą, pojedyncze podręczniki mamy. Mamy mnóstwo bardzo dobrych autorskich programów stworzonych przez naszych nauczycieli. Wiele z nich szybko dałoby się w podręczniki przekształcić. - Kiedy prawie 12 lat temu Brakuje kropki nad „i”. zaczynałem w nto pisać o mniejszości, słyszałem na- Czym się pan przed derzekania, że brakuje po- legatami pochwali? dręczników. Słychać je aż - Przez lata biadoliliśmy do dziś. Nawet głośniejsze, na brak kontaktów z polskim bopotrzebaksiążeknietylko i niemieckim światem politydo niemieckiego jako języka ki. W ubiegłym roku spotkalimniejszości, ale i do historii śmy się z prezydentem RP, dwa i geografii kraju ojczystego razy z kanclerz Angelą Merkel. oraz innych przedmiotów Byliśmy gośćmi Helmuta Kohnauczanych dwujęzycznie. la. Spotykaliśmy się m.in. z pre- Toteż nie tylko spodzie- mierami Dolnej Saksonii wam się krytyki. Także sam bę- i Nadrenii Palatynatu. W Opodę krytykował. Przede wszyst- lu gościł minister spraw wewkim Niemieckie Towarzystwo nętrznych i administracji Jerzy Oświatowe. Skoro minister- Miller i uznał nas za wzorcostwo zapewnia, że na te po- wego partnera wśród wszystdręczniki są pieniądze. Skoro kich mniejszości w Polsce. Domamy naprawdę wielu nau- czekaliśmy się uznania ze stroczycieli z naszego mniejszoś- ny wojewody opolskiego, który ciowego środowiska, to trzeba nazwał nas czynnikiem rozpytać, dlaczego tych podręcz- wojowym regionu. No i po stroników ciągle nie ma. nie plusów możemy zapisać także rezultaty polsko-niemie- Litwini i Ukraińcy daw- ckiego okrągłego stołu. no swoje napisali... - A w tym, co dotyczy bez- Gdybym był złośliwy, powiedziałbym, że może nie ma- pośrednio mniejszości w reją swoich towarzystw oświa- gionie? - Po stronie osiągnięć motowych. Ale mówiąc serio, tamte mniejszości zmusiło życie. żemy na pewno zapisać Zaś niemiecki jest jedynym uchwałę sejmiku w sprawie powszechnie nauczanym Tragedii Górnośląskiej. Nasza w Polsce jako język obcy języ- społeczność czekała na to kiem mniejszości. Więc i po- przez dziesięciolecia. Niektódręczników do niemieckiego rzy pewnie stracili już najako takich jest bardzo wiele. dzieję. Tymczasem o sprawie Tyle tylko, że jeśli nie są wprost zaczęto wreszcie rozmawiać. Unser Glas ist halbvoll Ambasador USA u mniejszości GESPRÄCH. NORBERT RASCH, Vorstandsvorsitzender der Sozial-Kulturellen TSKN SPOTKANIE Lee A. Feinstein (drugi z lewej), ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce spotkał się podczas pobytu w Opolu z przedstawicielami mniejszości niemieckiej Romanem Kolkiem, wicemarszałkiem województwa opolskiego oraz z Norbertem Raschem, liderem TSKN. Przewodniczący zarządu Towarzystwa przedstawił ambasadorowi relację z odbytej w w czerwcu ubiegłego roku podróży studyjnej po USA na zaproszenie Departamentu Stanu. Była ona okazją m.in. do spotkań z tamtejszą mniejszością niemiecką i przedstawicielami organizacji pozarządowych i biznesu. Ambasador, który przyjechał do Opola ze swym doradcą gospodarczym, interesował się m.in. możliwościami inwestowania w naszym regionie. Przedstawiciele MN przedstawili inwestycyjny potencjał województwa opolskiego. Zaprezentowali także funkcjonowanie mniejszości niemieckiej zarówno w dziedzinie polityki, jak i działalności kulturalnej. ❚ - Die Delegiertenhauptversammlung findet am Samstag in Proskau statt. Sind Sie sich Ihrer Sache sicher? - Mir fehlt die Sicherheit, bei dem was ich mache nicht, daher werde ich mich auch bei der Delegiertenversammlung sicher fühlen. Wir fangen mit einer Messe in der Proskauer Kirche um 9.30 an. Ab 11.00 Uhr werden etwa 150 Delegierte und über 30 Gäste der Jahresversammlung im Hotel „Arkas” tagen. Dort werden wir sicher genug Raum haben. Proskau organisiert die Delegiertenhauptversammlung der Gesellschaft bereits zum dritten Mal. - Ich habe nicht zufällig nach ihrem Zuverlässigkeitsgefühl gefragt. Denn, wer möchte, kann das vergangene Jahr der Tätigkeit derdeutschenMinderheitals positiv betrachten. Doch es fehlte auch nicht an Anlässen, um der SKGD und seinen Führungskräften Vorwürfe zu machen. Viele Delegierte werden wohl diese Gelegenheit wahrnehmen. - Ich bin mir dessen bewusst. Es ist keine Wahlversammlung, daher muss man sich um das Wohlwollen der Delegierten nicht besonders bemühen. Doch ich rechne mit kritischen Stimmen. Wenn es diese nicht gäbe, dann müsste man sich wirklich Sorgen darum machen, dass es den Delegierten an der Gestaltung der Minderheit nicht liegt. Daher sind im Programm der Versammlung mindestens zwei Programmpunkte für Diskussion vorgesehen. Ich werde aber mit ganzer Überzeugung davon sprechen, wie hart wir gearbeitet haben. Wir züchten keine Pflanzen, die in ein paar Wochen gedeihen. Alles braucht seine Zeit. Vor ein paar Tagen hat das Bildungsministerium eine Verfügung herausgegeben, welche die Gründungsbedingungen von zweisprachigen Schulen beträchtlich zugunsten der Minderheit ändert. Wir können sie u.a. auf Grundschulebene gründen. Wir haben dafür zwei Jahre gearbeitet, auch bei den deutsch-polnischen Gesprächen am runden Tisch. - Aber im Saal wird man nach konkreten Ergebnissen fragen. Gerade im Bildungsbereich. Seit der letzten Versammlung gelang es gerade mal einen zweisprachigen Kindergarten in Lohnau zu gründen. Eine Minderheitenschule,zweisprachigfehlt nach wie vor... - Ich bin mir sicher, dass es diese geben wird und das nicht nur ein Mal. Ab September startet eine kommunale zweisprachige Schule in Dembio. Und wir machen wirklich alles, damit das passiert - eine Vereinsschule mit Unterstützung der deutschen Minderheit in Cosel-Rogau. Ein geringer Teil der Eltern hat Angst davor. Befürchtungen gibt es auch seitens der Lehrer, die dem Verlust der Lehrerkarte skeptisch entgegenstehen. Ich versichere, dass wir sehr gerne möchten, dass diese Schule ab September startet und wir werden sie wirklich hegen und pflegen. - Als ich vor fast 12 Jahren für die NTO über die Minderheit angefangen habe zu schreiben, hörte ich Klagen, dass es keine Lehrbücher gibt. Man hört sie bis heute. Sie sind heute sogar lauter, weil es nicht nur Bedarf an Lehrbüchern für Deutsch als Minderheitensprache gibt, als auch an solche für Heimatkunde und die Fächer, die zweisprachig unterrichtet werden. - Daher erwarte ich nicht nur Kritik. Ich werde auch selber kritisieren. Vor allem die Deutsche Bildungsgesellschaft. Da das Ministerium beteuert, dass es Gelder dafür gibt. Wenn wir wirklich viele Lehrer aus unseren Reihen haben, muss man fragen, warum es immer noch keine Lehrbücher gibt. -LitauerundUkrainerhaben ihre geschrieben... - Wenn ich boshaft wäre, würde ich sagen, dass sie vielleicht ihre Bildungsgesellschaften nicht haben. Doch ganz im ernst, diese Minderheiten waren dazu einfach gezwungen. Und Deutsch ist die einzige Minderheitensprache, die in Polen als Fremdsprache allgemein unterrichtet wird. Daher gibt es auch viele Lehr- PRZED ZEBRANIEM ROCZNYM > III do połowy pełna Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim PAWEŁ STAUFER uciekam i chcę, także podczas zjazdu rocznego, zastanawiać sięwraz z delegatami: skoro identyfikacja jakoś tam zawiodła, to co powinniśmy zrobić, by naszym ludziom się bardziej chciało. Nie możemy ani upadać na duchu, ani rozpaczliwie obliczać, ilu deklarujących narodowość śląską należy do nas. Choć część na pewno należy. Zauważyłem, że członkowie mniejszości poza Śląskiem Opolskim mniej się wynikami spisu przejęli. Robią swoje. Jednym z najważniejszych sukcesów mniejszości w ostatnim czasie było z pewnością uchwalenie przez Sejmik Województwa Opolskiego rezolucji oddającej hołd ofiarom Tragedii Górnośląskiej. W głębi „za”głosują radni mniejszości niemieckiej. Włączyła się w to - w przewadze ze zrozumieniem - polska większość. Możliwy stał się spokojny, wyważony, nacechowany szacunkiem i kulturą dialog. Będzie on zresztą kontynuowany, choćby podczas czwartkowej konferencji DWPN. Wojewoda chce upamiętnić miejsca, gdzie doszło do tragedii. O swoich bliskich - jej ofiarach - pamiętało bardzo wiele kół DFK. To wszystko cieszy. - Wyniki wyborów parlamentarnych były sukcesem czy porażką? Zapowiadano dwóch posłów, a może i senatora. Skończyło się na jednym pośle. - Mieliśmy bardzo udaną kampanię wyborczą. Zaangażowało się w nią sporo młodych ludzi i oni do dziś działają w strukturach mniejszości. Pokazaliśmy naprawdę żywą, świeżą twarz. No i udało się zachować stan posiadania. Myślę nie tylko o liczbie posłów, ale także o procentowym udziale w głosach oddanych na MN w regionie. Choć liczba bezwzględna głosów na nasze listy trochę spadła. Słowem, wybory oceniam bez tryumfalizmu, ale jednak zapisuję ich wynik po stronie plusów. - Przez ostatnie lata TSKN i VdG bez wytchnienia „dmuchają” na sprawę tożsamości. A potem przy- chodzi spis i niemieckość przegrywa ze śląskością... - My na Śląsku Opolskim przywiązujemy - pewnie ze względów politycznych - wielką wagę do liczb ujawnionych w spisie. A porównywanie ostatniego spisu do poprzedniego jest nie do końca uprawnione - inaczej zbierano dane, inaczej także deklarowano narodowość. Więc ja te liczby zostawiam świadomie trochę z boku. Ale od problemu nie - Jesteście pogodzeni z tym, że coraz częściej mniejszość działa w małych grupach, nawet wtedy, gdy robi znakomite rzeczy. Na emisji bardzo dobrych filmów „Fritz Bauer - śmierć na raty” oraz „Podzielona klasa” tłumów nie było. Ani z większości, ani z mniejszości. - Szkoda. Tym większa, że oba wydarzenia były dobrze nagłośnione w mediach. Ale są też zjawiska budzące nadzieję. Tydzień Kina Niemieckiego zapełnia sale kinowe po brzegi. W programie ożywiania domów spotkań uczestniczyło ponad 200 kół DFK. Tyle mieliśmy projektów. Bardzo wiele osób autentycznie się angażuje w działania mniejszości. To oddolne życie TSKN naprawdę się rozwija. Koła potrafią szukać sponsorów. Sponsorzy nie wstydzą się mniejszości pomagać. Dlatego jestem optymistą. Szklanka mniejszości jest do połowy pełna. Jestem o tym przekonany. ❚ Gesellschaft der Deutschen im Oppelner Schlesien. bücher für den Deutschunterricht. Nur sie sind ja nicht an die deutsche Minderheit gerichtet und beinhalten daher keine identitätsstiftende Elemente. Übrigens einzelne Lehrbücher haben wir. Wir haben viele sehr gute Programme, die von unseren Lehrern entwickelt wurden. Viele davon ließen sich schnell zu Lehrbüchern umwandeln. Aber es fehlt das „Tüpfelchen auf dem i”. - Womit werden Sie sich vordenDelegiertenrühmen? - Wir haben jahrelang über mangelnden Kontakt mit der polnischen und deutschen Politikwelt geklagt. Im vergangen Jahr haben wir uns mit dem polnischen Stadtpräsidenten und zwei Mal mit der Bundeskanzlerin Angela Merkel getroffen. Wir waren zu Gast bei Helmut Kohl. Wir trafen u.a. Ministerpräsidenten von Niedersachsen und Rheinland-Pfalz. In Oppeln war der polnische Minister des Innern und Verwaltung Jerzy Miller und hat uns als Vorbild für einen Partner unter allen Minderheiten in Polen anerkannt. Wir haben Anerkennung seitens des Oppelner Woiwoden erreicht, der uns als ein Entwicklungsfaktor der Region bezeichnet hatte. Und wir können auf Seite der Pluspunkte die Ergebnisse des deutsch-polnischen Runden Tisches gutschreiben. -Undwashatsichpositives ereignet,wennesumdieMinderheit in der Region geht? - Als ein erreichtes Ziel kann man sicher den Beschluss des Sejmiks zur Oberschlesischen Tragödie betrachten. Unsere Gesellschaft hat Jahrzehnte darauf gewartet. Manche haben wohl die Hoffnung aufgegeben. Dabei hat man endlich angefangen über dieses Thema zu sprechen. Der Diskussion hat sich, überwiegend verständnisvoll, die polnische Mehrheit eingeschlossen. Es entstand ein ruhiger, ausgeglichener Dialog mit Respekt und Kultur. Dieser wird übrigens fortgesetzt, während der Konferenz des Hauses der Deutsch-Polnischen Zusammenarbeit. Der Woiwode möchte Orte denkwürdig machen, wo es zur Tragödie kam. An ihre Nächsten, deren Opfer, haben sehr viele DFKs gedacht. Das al- dann kommt die Volkszähles erfreut uns. lungunddasDeutschtumverliertmitdemSchlesiertum... - Die Ergebnisse der Par- Wir im Oppelner Schlesien lamentswahl waren ein Er- legen, wohl aus politischen Grünfolg oder eine Nieder- den, dem Ergebnis große Wichlage? Man hat mit zwei Se- tigkeit zu. Der Vergleich der Volksjmabgeordneten und einen zählung aus dem Jahr 2002 mit Senator gerechnet. Es blieb dem letzten ist nicht ganz bebei einem Abgeordneten. rechtigt - es gab andere Befra- Wir hatten eine sehr gelun- gungskriterien, die Nationalität gen Wahlkampagne. Es haben wurde anders angegeben. Ich lassich recht viele junge Menschen se also diese Zahlen bei Seite. daran beteiligt und sie wirken Doch ich laufe von dem Problem bis heute in den Strukturen der nicht weg und möchte mir auch deutschen Minderheit mit. Wir während der Jahresversammlung haben wirklich ein lebendiges, Gedanken machen: Was müssen frisches Gesicht gezeigt. Und es wir machen, dass unsere Leuten gelang unser Status quo zu er- sich mehr ins Zeug legen, denn halten. Ich denke hier nicht nur die Identifikation hat versagt. Wir an die Zahl der Sejmvertreter, können nicht aufgeben, oder veraber auch an die allgemeine pro- zweifelt zählen, wie viele von jezentuale Zahl der Stimmen, die nen, die schlesische Identität anunsere Liste bekommen hat. Ob- gegeben haben zu uns gehören. wohl die völlige Zahl der Stim- Obwohl es sicher bei einem Teil men auf unsere Listen etwas zu- so ist. Mir ist aufgefallen, dass rück gegangen ist. Mit einem sich Mitglieder der Minderheit Wort, die Wahlen halte ich für außerhalb des Oppelner Schlesikeinen Triumph, aber beurtei- ens viel weniger aus dem Zenle sie als positiv. susergebnis gemacht haben. Sie - In den letzten Jahren be- machen einfach ihr Ding. schäftigensichdieSKGDund VgG unermüdlich mit dem - Habt ihr euch damit abThema der Identität. Und gefunden, dass immer häu- figer die Minderheit in kleinen Gruppen aktiv ist, selbst dann, wenn sie großartige Veranstaltungen anbietet. Bei den sehr guten Filmen, wie„FritzBauer-TodaufRaten” und „Die geteilte Klasse” gab es keine Massen. Weder von der Mehrheit, noch von der Minderheit. - Schade. Umso mehr, weil sie ja für beide in den Medien gut geworben wurde. Aber es gibt Ereignisse, die Hoffnung wecken. Die Deutsche Kinowoche füllt die Kinosäle bis auf den letzten Platz. Am Programm „Konsolidierung der Begegnungsstätten” haben über 200 DFKs teilgenommen. Wir hatten so viele Projekte. Sehr viele Personen sind authentisch in die Arbeit der deutschen Minderheit engagiert. Dieses Vereinsleben in den DFKs entwickelt sich wirklich. Die DFKs schaffen es Sponsoren zu finden. Und die Sponsoren schämen sich nicht der Minderheit zu helfen. Ich bin daher ein Optimist. Das Glas der deutschen Minderheit ist halbvoll. Ich bin davon überzeugt. TŁUM. ELF. KONFERENCJA > Jak Tragedia Górnośląska wpływa na dialog Polaków i Niemców. Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej wspólnie z Instytutem Historii UO zapraszają jutro na konferencję popularnonaukową: „Tragedia Górnośląska jako barometr współczesnego dyskursu o Polakach i Niemcach?”. Rozpocznie się ona o godzinie 11.00 w Auli Błękitnej Collegium Maius UO, (pl. Kopernika 11) w Opolu. Patronat honorowy objął wojewoda opolski - Ryszard Wilczyński. W programie sympozjum znajdą się referaty: 11.15 Akty terroru na Górnym Śląsku w latach 1945-1949 w kontekście wykładni prawa międzynarodowego - prokurator Ewa Koj, IPN Katowice. 11.45 - Narracja o Tragedii Górnośląskiej w Polsce i w Niemczech a subiektywna kultura pamięci tych zdarzeń w obu krajach - dr Guido Hitze z Nordrhein-Westfalen. 13.30 - Stan badań nad Tragedią Górnośląską - historia i jej implikacje - dr Adam Dziurok, IPN Katowice. 14.45 - Pamięć o Tragedii Górnośląskiej. Kanwa konfliktu czy pojednania narodów? - międzynarodowa dyskusja panelowa. Zakończenie konferencji ok. 16.00. ❚ BIZNES > „Green Ventures 2012”. Izba PrzemysłowoHandlowa Poczdam zaprasza przedsiębiorstwa z województwa opolskiego do udziału w międzynarodowym spotkaniu gospodarczym „Green Ventures 2012” połączonym z giełdą kooperacyjną (możliwość bezpośredniej rozmowy z przedstawicielami firm z 35 krajów) 13-15 czerwca 2012 r. w Poczdamie. Urząd Marszałkowski przejmie wszystkie formalności związane ze zgłoszeniem, organizację przejazdu i rezerwacją noclegów. Zainteresowani mogą kontaktować się z dr. Przemysławem Łebzuchem, BWG we Frankfurcie-Hahn www.opolskie.de, tel. 0049 6543 509437; e-mail :[email protected] lub z Joanną Lisowską-Nowak, Departament Współpracy z Zagranicą i Promocji Regionu UMWO, tel.: 77 4429346; e-mail: j.lisowska@opolEDH skie.pl. KULTURA > Spotkanie autorskie i wykład w Bibliotece Caritas. Dzisiaj o godzinie 16.00 w Centralnej Bibliotece Caritas (Opole, ul. Szpitalna 7a) odbędzie się spotkanie autorskie pt. „Codzienność na Śląsku. Literacko ujęte wspomnienia”. Jego bohaterką będzie pani Anna Myszyńska z Białej. Poetka i autorka opowiadań i felietonów radiowych publikowanych gwarą śląską, po polsku i po niemiecku (m.in. w tomach ”Śląskie rozprawianie”, „Nie tylko po śląsku”). Za tydzień, w środę 25 kwietnia, także o 16.00 w bibliotece Caritas wystąpi dziennikarz i publicysta Johannes Rasim. Zaprezentuje on wykład pt. Banknoty i ich historyczno-kulturowe świadectwo o Śląsku”. ❚ www.nto.pl IV > KULTURA Środa 18 kwietnia 2012 Germanistyka zaprasza MN KSZTAŁCENIE. W Instytucie Filologii Germańskiej Uniwersytetu Opolskiego rusza od października na studiach licencjackich nowa specjalność: niemiecki jako język mniejszości oraz jako język obcy. Audycja radiowa „Schlesien Aktuell” w Radiu Opole o 19.40: w środę - relacja z rozmów mniejszości z przedstawicielami rządu o strategii edukacyjnej; w czwartek - Marianne i Michael - gwiazdy niemieckich szlagrów; w piątek - wywiad z Norbertem Raschem. Audycja polsko-niemiecka w Radiu Park w niedzielę o 14.00 zaprasza do składania życzeń od poniedziałku do piątku - 77/454 65 56 oraz: [email protected]. Kulturviertel, czyli Kwadrans kulturalny w niedzielę w Radiu Opole o 17.00 poświęcony najciekawszym wydarzeniom niemieckiego życia społecznego: Gdzie turyści mówiący po polsku znajdą pomoc w Berlinie; Jak wygląda znajomość niemieckiego w śląskiej metropolii. W każdą środę TSKN na Śląsku Opolskim publikuje w internecie Newsletter. A w nim znajdziecie Państwo między innymi aktualne informacje z życia Towarzystwa, kalendarz wydarzeń oraz przegląd prasy. „Wochenblatt.pl” ukazuje się już w środę. W najbliższym numerze: - Jak poprawić system edukacji mniejszości niemieckiej - rozmowy z przedstawicielami polskiego rządu; - Niemcy a gwara śląska - czy potrzebujemy trójjęzycznych nazw miejscowości; - Kret Gwarek w gorączce złota. est to zupełnie nowa inicjatywa - mówi prof. Maria Katarzyna Lasatowicz, dyrektor instytutu. - Wychodzimy z nią naprzeciw oczekiwań liderów i środowiska mniejszości niemieckiej. Specjalność ta pozwoli zdobyć studentom uprawnienia do nauczania w przedszkolach i w szkołach podstawowych. Na razie chcemy te studia prowadzić na poziomie licencjackim, by zorientować się, jakie wzbudzą one zainteresowanie. Jeśli zapotrzebowanie będzie, jesteśmy gotowi do ich kontynuowania na poziomie magisterskim. J Profesor Lasatowicz zapewnia, że zgodnie z profilem tej specjalności program studiów kładzie szczególny nacisk na przedmioty związane z kształtowaniem u uczniów niemieckiej tożsamości: realioznawstwo, kulturę, historię i geografię zarówno Śląska, jak i Niemiec i krajów języka niemieckiego. Studentów ze środowiska mniej- Wśród studentów i absolwentów opolskiej germanistyki jest wielu szości z pewnością zainteresu- członków mniejszości. Nowa specjalność ma przyciągnąć kolejnych. ARCHIWUM IFG Program telewizyjny „Schlesien Journal” w TVP Opole we wtorek o 19.10, w TVP Katowice w poniedziałek o 17.00, TVS w piątek o 14.50. A w nim: studenci germanistyki UO wcielają się w role słynnych osobistości ze Śląska. je także twórczość niemieckich szkolnictwa na Śląsku itp. pisarzy śląskich, zarówno dawW ramach kierunku filolonych, jak i współczesnych, ma- gia germańska od roku akających na Śląsku korzenie. demickiego 2012/2013 studenci studiów licencjackich Obok nowej specjalności opol- będą mogli wybierać spośród ska gerministyka zaprasza także następujących nowych spestudentów poziomu magister- cjalności: translatoryka (tłuskiego na specjalizację związa- maczenia); język niemiecki na tematycznie z mniejszością w prawie i gospodarce; język niemiecką. niemiecki w edukacji przed- Prowadzimy ją od około szkolnej i wczesnoszkolnej 8 lat - przypomina prof. specjalność nauczycielska oraz Lasatowicz. - W Zakładzie Ję- filologia germańska nauczyzyka Niemieckiego powstało cielska z rozszerzonym języw tym czasie bardzo dużo prac kiem angielskim. poświęconych praktycznemu - Sądzę, że studentów wykształceniu dwujęzycznemu wodzących się z rodzin mniejw szkołach naszego regionu. szościowych szczególnie zainIch autorami są często młodzi teresuje specjalność przygotoczłonkowie mniejszości. wująca ich do pracy w przedInną ciekawą dla mniejszoś- szkolach. Edukacja na tym poci grupą prac są biografie języ- ziomie jest obecnie jednym kowe najstarszych mieszkań- z priorytetów towarzystwa Spoców regionu. Wzbogacone na- łeczno-Kulturanego Niemców graniami, pokazują postaci ludzi - dodaje profesor Lasatowicz. pod kątem ich wieloletnich - W ramach tej specjalności zazwiązków z językiem niemie- prosiliśmy do współpracy takckim. Te portrety są też okazją że partnerów niemieckich, m.in. do prezentowania dawnych z Uniwersytetu Pedagogicznezwyczajów, przedwojennego go w Osnabrueck. ❚ Germanistik lädt die Minderheit ein Bildung. Am Germanistikinstitut der Oppelner Universität startet ab Oktober ein neuer Studiengang im Rahmen eines Lizenziatsstudiums: Deutsch als Minderheitensprache und als Fremdsprache. s ist eine völlig neue InitiaELasatowicz, tive - sagt Maria Katarzyna Leiterin des Instituts. - Wir kommen damit den Erwartungen der Führungskräfte und der deutschen Minderheit entgegen. Dieser Studiengang gibt Studenten die Möglichkeit in Kindergärten und Grundschulen zu unterrichten. Fürs erste möchten wir dieses Studium als Lizenziatstudium anbieten, um zu sehen, wie groß das Interesse sein wird. Wenn es den Bedarf gibt, wird es als Studium mit Magisterabschluss angeboten. Professorin Lasatowicz versichert, dass bei diesem Studiengang besonderer Wert auf die Fächer gelegt wird, die mit der Identitätsbildung zusammenhängen: Landeskunde, Kultur, Geschichte und Geographie sowohl Schlesiens als auch Deutschlands. Die Studenten aus den Reihen der deutschen Minderheit werden mit Sicherheit auch die Werke deutscher Schriftsteller aus Schlesien interessieren. Und zwar sowohl alte als auch mo- derne Literatur der Schriftsteller, die in der Region ihre Wurzeln haben. Neben dem neuen Studiengang bietet die Oppelner Germanistik den Studenten von Magisterstudien ein Fach, das thematisch mit der deutschen Minderheit zusammenhängt. - Wir bieten dieses seit etwa acht Jahren an - sagt Professorin Lasatowicz. „In dieser Zeit sind an unserem Institut sehr viele Arbeiten entstanden, die der praktischen zweisprachigen Sprachbildung gewidmet sind. Ihre Autoren sind oft junge Menschen aus den Reihen der deutschen Minderheit. Eine andere, aus Sicht der deutschen Minderheit, interessante Reihe von Arbeiten sind Sprachbiographien der ältesten Bewohner der Region. Sie sind durch Aufnahmen bereichert, zeigen die Menschen aus der Perspektive ihrer langjährigen Verbindung zur deutschen Sprache. Diese Portraits sind auch eine Gelegenheit um alte Bräuche, das Schulwesen der Vorkriegszeit in Schlesien usw. zu präsentieren. Die Germanistikstudenten des Lizentiatsstudiums können im Studienjahr 2012/2013 zwischen folgenden neuen Fachrichtungen wählen: Translatorik (Übersetzungen); Deutsch in Recht und Wirtschaft; Deutsch im Kindergarten und Frühschulalter- ein Studiengang für Lehrer und Lehramtstudium mit erweiterten Englischkurs. - Ich denke, dass Studenten, die aus den Minderheitenfamilien kommen, insbesondere die Fachrichtung wählen, die für die Arbeit in den Kindergärten vorbereitet. Schulbildung auf dieser Bildungsstufe ist derzeit eines der Prioritäten der SKGD - fügt Professorin Lasatowicz hinzu. - In Rahmen dieses Studienfaches haben wir auch deutsche Partner zum Mitarbeit eingeladen, u.a. die Pädagogische Universität in Osnabrück. TŁUM. ELF „Antidotum” nie tylko na 20-lecie DO CZYTANIA. Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej wydał kolejny numer kwartalnika. Dodatek finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Federalnej Niemiec oraz środków zwrotnych Fundacji Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych, pochodzących z wcześniejszych dotacji Rządu Republiki Federalnej Niemiec. Diese Beilage finanziert aus Mitteln des Bundesministeriums des Innern sowie Rückflussmitteln der Stiftung für Entwicklung Schlesiens und Förderung lokaler Initiativen, die aus früheren Zuwendungen der Bundesregierung stammen. ierwszy tegoroczny numer P „Antidotum” nieprzypadkowo podejmuje sporo tematów związanych z jubileuszem 20lecia organizacji młodzieży mniejszości niemieckiej. Obecni i dawni członkowie BJDM znajdą tu nie tylko zaproszenie na obchody 20-lecia w Dobrzeniu Wielkim 12 maja, ale i minutowy program tej imprezy. Nie zabraknie w nim sportowej miniolimpiady, możliwości wyrażenia się przez sztukę, rozmów, wspomnień i anegdot o historii i dniu dzisiejszym organizacji, ani okolicznościowej wystawy. Wszystko zakończy się występem „Brand New Cadillacs” oraz - w poźnych godzinach nocnych - zabawą taneczną. Do jubileuszu nawiązują też inne teksty w tym numerze: Piotr Koziol snuje wspomnienia z 15 lat swej obecności w ZMMN i stawia pytanie: Co dalej? O swojej wrażliwości, źródłach pseudonimu „Elvis”, miłości do rock&roll’a i niewinnych flirtach opowiada Krzysztof Graca, członek Zarządu Krajowego BJDM. Manuela Leibig zebrała najmilsze i najzabawniejsze sprowokowane 20-leciem wspomnienia swych koleżanek z organizacji. W nowym numerze „Antidotum” znalazło się też miejsce na odnotowanie ciekawych i udanych imprez, jakie w ostatnim czasie Związek przeprowadził. Martyna Ziemba, laureatka PolskoNiemieckiego Konkursu Dziennikarskiego „Czas prawdziwych bohaterów” opublikowała nagrodzony esej o małych wielkich, którzy tworzą oblicze świata i są bohaterami codzienności. Czytelnik znajdzie tu także portret Fritza Bauera - nieustraszonego prokuratora, który w powojennych Niemczech upomniał się o historyczną prawdę i o moralność w życiu publicznym. (BJDM pokazał w Opolu film Ilony Ziok o tej postaci) Są też zapowiedzi zbliżających się imprez - bliższych - jak zaplanowana na dzisiaj w Bibliotece Miejskiej w Opolu „Ży- wa Biblioteka” (od 14.00 do 20.30) ucząca poszanowania dla inności. I dalszych. W czerwcu w Budziszynie rusza Europeada 2012 - turniej piłkarski drużyn mniejszości narodowych z całej Europy z udziałem zespołu mniejszości niemieckiej w Polsce. Całość uzupełniają m.in.: poradnik dla studentów organizujących na uczelni wyjazd studyjny, newsy z Niemiec i z Polski, wywiad z Joanną Handel studiującą w Poczdamie oraz wspomnienie o Wisławie Szymborskiej. „Antidotum” można otrzymać w opolskiej siedzibie BJDM na wszystkim imprezach organizowanych przez tę organizację w regionie. ❚