Monitoring którego nie oszukasz

Transkrypt

Monitoring którego nie oszukasz
Informacja prasowa, 1.07.2013
Monitoring którego nie oszukasz
Flota samochodowa bywa źródłem utrapień przedsiębiorców. Fundusze na utrzymanie floty
rozpływają się w błyskawicznym tempie, a nie znajduje to odbicia w wynikach. Jak temu
zaradzić? Wystarczy tylko skutecznie zarządzać flotą i zlokalizować jej najsłabsze ogniowo.
Bywa, że jest nim... człowiek.
Utrzymanie floty jest kosztowną sprawą. Ceny benzyny utrzymują się na wysokim poziomie, a do tego
dochodzi jeszcze kwestia ubezpieczenia pojazdów i regularnego serwisowania. Miejsc, w których może dojść
do niegospodarności jest zatem sporo. Swoje na sumieniu ma też część kierowców, którzy korzystają z aut
służbowych poza godzinami pracy lub jeżdżą nim nie tam, gdzie powinni.
Prawa ręka fleet managera
Sprawdzonym sposobem, który szybko i znacząco podnosi rentowność floty, jest stosowanie monitoringu
pojazdów. Taki monitoring pozwala generować wiele raportów dotyczących tego kiedy i gdzie ktoś korzysta z
pojazdu i z jaką prędkością się porusza. Dodatkowo systemy wyposażone są w alerty powiadamiające o tym,
że np. dla pojazdu „X” wygasa za tydzień ubezpieczenie. Jak wynika z doświadczeń flotowców, większość
kierowców nie przejawia skłonności do prób „neutralizowania” monitoringu. Jednak wiadomo – próby
uszkodzenia urządzeń, czy zakłócenia ich pracy zdarzają się na całym świecie. Kreatywność użytkowników
nie zna granic. Zaczynając od montażu tzw. zagłuszacza sygnału czy też pokrycie zwykłą folią aluminiową, a
na odłączeniu od zasilania urządzenia monitorującego kończąc. Jak im zapobiec?
Pracodawcy nie pozostają wcale bezbronni i mają możliwość korzystania z urządzeń nowej generacji,
odpornych na różne pomysły kierowców. – Z myślą o niesfornych kierowcach wprowadziliśmy na rynek Flotis
Smart+. Pozwala on na sprawdzanie położenia auta nawet, jeśli odłączy się od niego kabel zasilający. Nasze
rozwiązanie posiada baterię, której próby usunięcia będą widoczne na pierwszy rzut oka – mówi Dawid Fabiś
z Flotis.pl – Dzięki temu ryzyko utraty sygnału zostało znacznie zminimalizowane – dodaje Fabiś.
Koniec końców jednak oszukiwanie monitoringu pojazdów to gra nie warta świeczki. W przypadku wykrycia
oszustwa trzeba się liczyć nie tylko z utratą zaufania szefa, ale także samej pracy
Eco-oszczędność
Choć wiadomo, że najczęściej do nadużyć dochodzi w kwestiach związanych z liczbą przejechanych
kilometrów nie należy zapominać, że oprócz dodatkowych kilometrów na efektywność floty wpływ mają
również inne czynniki. Pod uwagę warto wziąć chociażby styl jazdy. Mając to na uwadze warto przyjrzeć się
nie tylko liczbie przejechanych kilometrów. Czasami kierowcy pojazdów służbowych nawet nie zdają sobie
sprawy, że zużywają tak dużo benzyny, a dzieje się tak ponieważ ich styl prowadzenia samochodu powoduje
zwiększone zużycie paliwa. Tutaj pomóc może np. eco-driving, który narodził się w Finlandii i który pozwala
na oszczędności w wysokości 5% do nawet 30 %. Kursy z eco drivingu oferuje coraz więcej szkół jazdy. To
kolejny sposób, które może wesprzeć fleet managera w jego codziennej pracy i pozytywnie wpłynąć na
finanse firmy.
Źródło: Flotis.pl
---------------------------Dystrybucja materiałów:
Katarzyna Florkowska
[email protected]
kom./+48/ 730 -311-112

Podobne dokumenty