nr 131 - Kalwaria Wielewska

Transkrypt

nr 131 - Kalwaria Wielewska
Gazetka Parafialna
Parafia p.w.
p.w. św. Mikołaja w Wielu
Wiele
2 grudnia
2012 r.
Nr 49 (131)
Ziarno Słowa Bożego na I Niedzielę Adwentu
Matematyczna perspektywa
Adwentu
Rozpoczęliśmy
dzisiejszą
Eucharystię pieśnią, która mówiła
o poselstwie archanioła Gabriela
do Maryi, ale ono dotyczy także
każdego z nas. Trzeba powiedzieć,
że w świetle dzisiejszych czytań
jest ono bardzo matematyczne.
Choć nie wszyscy lubiliśmy
matematykę w szkole, niemniej
jakoś się nią w codziennym życiu
posługujemy. A rozpoczynający
się właśnie Adwent jest dla nas wyraźną zachętą, abyśmy nabrali umiejętności w tej
dziedzinie. Pięknie zauważył to już autor Księgi Mądrości, wychwalając Boga między
innymi takimi słowami: (...) aleś Ty wszystko urządził według miary i liczby,
i wagi! (Mdr 11, 20). Rzeczywiście tak jest! Wszystko dzieje się według miary, liczby i wagi.
Dlatego trzeba się im dziś na nowo przyjrzeć.
Zacznijmy więc od miary. W pierwszym czytaniu prorok Jeremiasz głosi, że nadchodzą dni,
kiedy zostanie wypełniona pomyślna zapowiedź dotycząca przyjścia na ziemię Syna
Bożego. Dlaczego jest tak pomyślna? – bo ...będzie on wymierzać prawo i sprawiedliwość
na ziemi (33, 15). Co zatem znaczy wejść w okres Adwentu? Oznacza to całkowite
poddanie się Temu, który jedynie zna właściwą miarę wszystkiego. Syn Boży jest owym
niezwykłym Mierniczym, który jest w stanie ukazać nam właściwą proporcję każdej
rzeczywistości naszego życia. Adwent jest więc czasem wielkiego błagania, abyśmy to
zobaczyli. Przykład tego daje nam Psalmista, który zwraca się do Boga: Daj mi poznać
Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami (Ps 25, 4). Zatem przy
wchodzeniu w Adwent winniśmy najpierw uświadomić sobie, że istnieje inna miara niż
nasza. Tymczasem my mamy wielką pokusę, aby wszystko mierzyć wedle własnego „ja”,
choć wielokrotnie przekonaliśmy się, że ta miara okazuje się z gruntu fałszywa.
Rozpocząć Adwent to wołać do Boga: „Daj nam łaskę poznania Twoich dróg. Pozwól
nam zobaczyć Twoją miarę i pojąć, iż trzeba się do niej dostosować”. Z tym wiąże się też
dalsza część prośby Psalmisty: naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
„Skoro bowiem otwarłeś w jakiś sposób nasze serca, to teraz prosimy, abyś zaczął nas
uczyć chodzenia po tych drogach. Dotąd bowiem żyliśmy w ciemności i błądziliśmy po
bezdrożach, a teraz uświadamiamy sobie, że jest droga, którą możemy bezpiecznie
podążać, i miara, według której możemy bezpiecznie wymierzać. Prosimy też, abyś nas
po tych drogach prowadził także wtedy, kiedy je poznaliśmy i staramy się po nich
postępować, bo my tej nauki wciąż potrzebujemy; gdyż bez Ciebie – jak sam
powiedziałeś – nic uczynić nie możemy (por J 15, 5)”. Jeśli rzeczywiście zaczniemy tak
wołać, to Bóg nam odpowie. Psalmista dzieli się z nami swym własnym doświadczeniem
w tym względzie. On przecież wołał i błagał, i teraz mówi: Dobry jest Pan i łaskawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom (Ps 25, 8).
Warto pytać: „Co znaczy zobaczyć, że dotychczas mierzyliśmy wszystko wedle
własnej miary?”. To znaczy, że miara była fałszywa, a w naszym życiu zagościł grzech.
Jeśli jednak uznamy przed Bogiem swój fałsz i grzech, oraz w pokorze i z ogromną
skruchą wyznamy to przed Nim, wówczas wskaże nam właściwą drogę. Nie sposób
bowiem wyobrazić sobie wejścia w czas Adwentu i oczekiwania na Syna Bożego bez
takiej przemiany. Dlatego koniecznym jest uznanie swego grzechu i wykazanie się pełnią
pokory – bo jak mówi Psalmista: [Bóg] Pomaga pokornym czynić dobrze, uczy ubogich
dróg swoich (Ps 25, 9).
Mówiliśmy na początku o poselstwie, jakie Bóg ma względem każdego z nas. Ale czy
zdajemy sobie sprawę, z jaką niecierpliwością On czeka, abyśmy nareszcie dostrzegli
Jego miarę i poprosili o pomoc? Bo tylko wtedy będzie mógł uczynić z nami to, co głosi
Psalmista: Bóg powierza swe zamiary swoim czcicielom i objawia im swoje przymierze
(Ps 25, 14).
Moglibyśmy zastanawiać się: „Czemu ma służyć ta nowa miara?”. Ona ma nam
pomóc w zadzierzgnięciu głębokich więzi przyjaźni z Bogiem, który zwierza swe zamiary
tym, którzy się Go boją, i objawia im swoje przymierze. Co za niezwykła perspektywa
adwentowa, jeśli tylko zechcemy właściwie mierzyć. Jezus, fantastyczny i doskonały
Mierniczy, podaje nam kilka propozycji takiego właśnie mierzenia.
Radzi: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was
osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę
w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? (Mt 7,1-3). To na taką
nową drogę miary Jezus nas wprowadza i do niej zachęca. Bo rzeczywiście odmierzą
nam dokładnie tą miarą, jaką mierzymy. Dlatego tak ważne jest, aby ją poznać.
A gdzie indziej wzywa: Uważajcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy
mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie
ma, pozbawią go i tego, co ma (Mk 4,24-25). Jeżeli oceniamy drugiego człowieka
fałszywie, jeżeli go oszukujemy, to wprowadzamy siebie w taką wieczną perspektywę.
Jeżeli mamy ową fałszywą miarę i niewłaściwe podejście do człowieka, to trzeba nam to
koniecznie zmienić. Starą miarę wyrzucić, a przyjąć tę nową, Chrystusową.
Wreszcie słyszymy: ...nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie,
a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarą dobrą, natłoczoną,
utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą,
jaką wy mierzycie (Łk 6,37-38).
To jest owa bezkresna perspektywa, jaka się jawi w naszym postępowaniu względem
drugiego człowieka. Możemy być nieprawdopodobnie hojni w dobroci, miłości
i w przebaczaniu, i wtedy odpłacą nam tym samym. Czy pojmujemy, co znaczy: aleś Ty
wszystko urządził według miary? Czy zdajemy sobie sprawę, jaka to jest fantastyczna
perspektywa i jakie otwierają się przed nami nowe możliwości wymierzania?
Zobaczmy teraz liczbę. O niej wyraźnie mówi św. Paweł: A Pan niech pomnoży liczbę
waszą i niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla wszystkich (...) aby serca wasze
utwierdzone zostały jako nienaganne w świętości... (1 Tes 3,12-13). Właściwa miara, jak
powiedzieliśmy wcześniej, prowadzi do przyjaźni z Bogiem, liczba natomiast stwarza
szansę rozwoju życia i miłości. I Bóg taką perspektywę przed każdym z nas stawia.
W czwartek katechumeni uroczyście rozpoczną w tym kościele przygotowanie do
przyjęcia chrztu świętego i innych sakramentów. Są to ludzie dorośli, których rodzice
zlekceważyli Boga, a oni z tego powodu, jako dzieci czy młodzi ludzie, nie mieli do Niego
dostępu. Bóg zachęca nas, abyśmy zdobywając ową prawidłową liczbę i miarę, stali się
dla nich świadkami na drodze wiary. By ci, którzy Boga nie znają lub stoją od Niego daleko,
mogli się z Nim spotkać, jeśli rozpoznają w nas ową prawidłową miarę. Ona może ich
pociągnąć tak, że przyjdą i staną przed Bogiem. Wiemy, że takich ludzi, którzy potrzebują
naszego świadectwa, jest coraz więcej!
Mieć właściwą miarę, to móc pomnożyć liczbę chrześcijan. A umiejętność posługiwania
się liczbą sprawia, iż pozwala nam to spotęgować wzajemną miłość, jaka ich łączy. Co za
wspaniała perspektywa adwentowa: podnieść do potęgi drugiej lub trzeciej – a można tak
czynić w nieskończoność! – miłość, jaka jest w naszym domu. Gdyby tak mąż zechciał
podjąć w swym sercu postanowienie: „Spotęguję moją miłość do mojej żony”, albo
wspólnie próbowaliby pogłębić wzajemną małżeńską i rodzinną więź! Pan Bóg nas do
tego zachęca. Daje nam takie niezwykłe poselstwo, które sprawia, iż możemy to uczynić
w naszym domu, aby nasze serca zostały uświęcone. I możemy to uczynić wedle tego,
czego Bóg od każdego z nas oczekuje i co wyraźnie przekazuje przez swój Kościół.
Dlatego Paweł woła: ...prosimy i zaklinamy was w Panu Jezusie: według tego, coście od
nas przejęli w sprawie sposobu postępowania i podobania się Bogu – jak już postępujecie
– stawajcie się coraz doskonalszymi! (1 Tes 4, 1). Bo my możemy zwiększyć liczbę i ją
spotęgować. Bóg tego oczekuje! On pragnie to usłyszeć i zobaczyć, bo taka jest właściwa
perspektywa i miara przeżywania naszego Adwentu.
A jaka jest waga? O niej mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii: Uważajcie na siebie, aby
wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych... (Łk 21,
34). Mamy stanąć przed Synem Człowieczym; a nie da się tego zrobić z podniesioną
głową, jeśli ma się za dużą wagę. Wręcz nie wolno tego uczynić! W życiu jesteśmy tacy
wrażliwi i tak bardzo zaangażowani w to, aby utrzymać właściwą wagę ciała. Wciąż się
ważymy. Wielokroć podejmujemy karkołomne diety, aby tylko schudnąć. A przecież to nie
chodzi o kilogramy ciała, ale o tony, jakimi obciążamy nasze serce! To jest owa
niewłaściwa waga, którą trzeba drastycznie zmniejszyć.
Uważajcie – mówi Pan Jezus – aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa.
Zastanówmy się, czym jest okres Adwentu w świecie. Jest czasem wielkiego obżarstwa.
Świat nas kusi: „Przychodźcie i kupujcie! Napychajcie się wszelkimi śmieciami, jakie
wam proponujemy! Obżerajcie się!”Świat robi wszystko, aby Boże Narodzenie stało się
wielkim śmietnikiem, pośród którego nie będzie kompletnie widać Tego, który się rodzi!
Stara się złowić i skusić chrześcijan w potrzask ułudy i blichtru, aby czasem nie
zobaczyli rodzącego się w stajni Dzieciątka. Bo ludzie świata strasznie się Go boją.
Gdyby bowiem naprawdę zagościł w każdym sercu, to straciliby możność
manipulowania nami i nie mieliby z nas żadnego pożytku. Dlatego nieustannie
namawiają nas: „Zaśmiecajcie wasze serca i obciążajcie je ponad miarę!”. A iluż
chrześcijan poddaje się ochoczo temu dyktatowi świata! Efektem tego jest fakt, że kiedy
Pan Jezus usiłuje się w naszych sercach narodzić, to nie ma dla Niego miejsca. Tam jest
tylko jeden wielki śmietnik! Ale Jezus się nie zraża; ponieważ naprawdę nas miłuje,
zwraca się do nas z serdeczną prośbą. Mówi jak matka do dziecka albo jak kochający
mąż do żony, a ona do niego, kiedy rozstają się na jakiś czas: „Uważaj na siebie! Uważaj,
aby twoje serce nie stało się ociężałe, abyś go nie zamienił w śmietnik!”.
„Uważaj na serce, aby ono nie było ociężałe wskutek pijaństwa!” – a więc, by nie było
w żaden sposób zniewolone, zakratowane czy wsadzone do więzienia. Trzeba, abyśmy
w tym czasie Adwentu zobaczyli, w jaki sposób my sami nasze serce więzimy. W jaki
sposób je niewolimy i czynimy twardym, choćby właśnie przez brak przebaczenia, czy
nieumiejętność rezygnacji z czegoś, do czegośmy się przywiązali i bez czego nie
wyobrażamy sobie życia. A właśnie to nam je rujnuje. I wreszcie, aby to serce nie było
ociężałe przez troski doczesne, aby ono nie było nimi przybite, zamartwione ani ściśnięte
– no bo jak wtedy mogłoby kochać?!
Każdy otrzymał szansę, aby swoje serce otoczyć mądrą troską. Bo tylko wtedy
będziemy mogli stanąć bez lęku przed Synem Człowieczym. Serce nie znosi pustki.
W nim jest miejsce dla Boga. On sam zachęca nas przecież, byśmy czuwali i modlili się
w każdym czasie (por. Łk 21, 36). Po to Go słuchamy, a za chwilę przyjmiemy w Komunii
świętej, aby przebywał w naszych sercach przez cały czas. A powinien w nich być
nieustannie, abyśmy mogli wszystko wymierzać według Niego; i by nas wciąż na nowo
pociągała perspektywa przyjaźni z Nim. Pragniemy bowiem czerpać wciąż z Jego
miłości, by spotęgowaną dzielić się z tymi wszystkimi, z którymi żyjemy na co dzień.
Pragniemy też, by nasze serca stawały się lekkie, a więc byśmy byli wolni i niezależni od
tego wszystkiego, co proponuje nam świat.
Tak wspaniała jest owa matematyczna perspektywa Adwentu, którą staraliśmy się
zgłębić w oparciu o starotestamentalną mądrość: aleś Tyś wszystko urządził według
miary i liczby, i wagi! Dlatego uszanujmy to wspaniałe dzieło Boże, jakim jest świat,
i koronę stworzenia, jaką jest człowiek.
Ks. Kazimierz Skwierawski
Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja
Sanktuarium Kalwaryjskie
83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1
www.kalwariawielewska.pl
e-mail: [email protected]
Opracowanie: msk
Ogłoszenia duszpasterskie
1. Dzisiejszą niedzielą rozpoczynamy nowy rok liturgiczny i duszpasterski. Upłynie on pod hasłem:
„Być solą ziemi”. Program tego roku wpisuje się w ogłoszony przez papieża Benedykta XVI, Rok
Wiary. Będziemy starali się rozbudzić naszego ducha apostolskiego, aby odważnie przemieniać
świat zgodnie z zamysłem Bożym i służyć braciom. To nasze wielkie zadanie!
2. Jednocześnie pierwszymi nieszporami dzisiejszej niedzieli weszliśmy w Adwent, czas
radosnego oczekiwania na przyjście Pana. Dobrze wykorzystajmy go dla odnowienia i umocnienia
więzi z Bogiem i bliźnimi. Ze szczególną uwagą wpatrujmy się w Maryję, która jest najpiękniejszym
wzorem adwentowego oczekiwania na przyjście Odkupiciela. Starajmy się naśladować Jej
bezgraniczne zawierzenie oraz oddanie Bogu i ludziom.
10. Czwartek – to dzień, w którym adorujemy Najświętszy Sakrament i modlimy się o powołania
kapłańskie i zakonne. Adoracja po Mszy świętej porannej aż do Liturgii wieczornej – czyli do
godziny 17:00. O przewodniczenie prosimy grupę II. Msza święta zbiorowa wraz Koronką do
Bożego Miłosierdzia o godzinie 15:00, jak w każdy czwartek oraz okazja do spowiedzi świętej
od godziny 15:00 - 17:00. Zachęcamy do udziału.
11. W środę o godzinie 17:00 Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy z kazaniem
maryjnym. Zachęcamy do składania próśb i podziękowań na Nowennę.
12. O posprzątanie kościoła, który jest naszym domem prosimy w piątek po wieczornej Mszy
świętej Parafian z Huty. Jednocześnie serdecznie dziękujemy Parafianom z Brody za okazaną
pomoc i życzliwość w ostatnim tygodniu
3. Przepisy liturgiczne pozwalają, aby w dni powszednie Adwentu odprawiać jedną Mszę wotywną
o Najświętszej Maryi Pannie, tak zwane roraty. Do licznego udziału w tej Mszy, odprawianej
w naszym kościele codziennie o godz. 7:20, zapraszam dzieci (z lampionami), młodzież i dorosłych.
Niech też nie zabraknie podejmowanych dobrowolnie umartwień, zwłaszcza powstrzymania się od
hucznych zabaw. Pamiętajmy o wsparciu potrzebujących, choćby przez zakup świec Caritasu,
które są już do nabycia w kancelarii parafialnej.
13. W piątek zmarła nasza parafianka z Huty, śp. Teresa Szmyt, lat 57. Jej pogrzeb odbędzie się
w poniedziałek o godzinie 10:00. Rodzina zaprasza na różaniec codziennie aż do dnia pogrzebu
w świetlicy wiejskiej w Hucie. Wieczny odpoczynek …
4. W poniedziałek, 3 grudnia, obchodzimy Dzień Misyjny Papieskiej Unii Misyjnej. W modlitwach
pamiętajmy o misjonarzach duchownych i świeckich, prośmy o liczne powołania misyjne.
Szczególnie w trwającym Roku Wiary każdy z nas jest zobowiązany do wypełnienia nakazu
Chrystusa: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody…”.
16. Składamy serdeczne: Bóg zapłać wszystkim, którzy wspomagali nas w ostatnim tygodniu
w pracach na rzecz naszej parafii. Bóg zapłać pp. Eugeniuszowi i Andrzejowi Osowskim,
Mirosławowi Felskiemu oraz gronu ministranckiemu. Bóg zapłać za otrzymane dary dla kuchni.
Ze swej strony pragnę podziękować księdzu Damianowi za czuwanie nad naszą parafią podczas
mojego urlopu.
5. We wtorek, 4 grudnia, w liturgiczne wspomnienie Świętej Barbary, obchodzimy Dzień Modlitw
w Intencji Bezrobotnych. Przez jej wstawiennictwo podczas Eucharystii będziemy polecać Bożej
opatrzności wszystkich naszych parafian zmagających się z tym problemem i poszukujących pracy
– serdecznie zapraszamy do wspólnej modlitwy!
6. 6 grudnia, przypada liturgiczne wspomnienie Świętego Mikołaja, biskupa. Tego dnia tradycyjnie
obdarujemy prezentami nasze dzieci i bliskich. Niech to liturgiczne wspomnienie Świętego Mikołaja
usposobi nas także do szerokiego otwarcia oczu i serca na te dzieci, o których bliscy zapomnieli
albo się ich wyparli. Ale niech oprócz wielu podarunków nie zabraknie także daru naszej modlitwy
w ich intencji przez wstawiennictwo tego wspaniałego Świętego Biskupa.
7. W tym tygodniu przypada pierwszy czwartek, piątek i sobota miesiąca. Spowiedź święta
pierwszopiątkowa wraz ze spowiedzią przedodpustową w najbliższy czwartek od godziny 15:00 do
17:00 z udziałem kapłanów naszego dekanatu. Na progu Adwentu serdecznie zachęcam do
skorzystania z sakramentu pokuty.
8. W sobotę, 8 grudnia, przypada uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Tego dnia pochylimy się nad tajemnicą wiary, która mówi, że Pan Bóg, wybierając Maryję na Matkę
swego Syna, zachował Ją od grzechu pierworodnego. Tego dnia o godzinie 11:00 podczas
Uroczystej Mszy Świętej w Bazylice Katedralnej w Pelplinie Ingres Nowego Biskupa Diecezjalnego
ks. Ryszarda Kasyny. Wesprzyjmy Naszego Nowego Pasterza swoją modlitwą szczególniej tego
dnia.
9. W przyszłą niedzielę przeżywać będziemy nasz doroczny odpust parafialny ku czci świętego
Mikołaja – naszego patrona. Suma Odpustowa o godzinie 12:00. Tego dnia sprawowana będzie
jeszcze tylko jedna Eucharystia – o godzinie 8:00. Serdecznie zapraszamy i zachęcamy do udziału
w parafialnym święcie – w Dniu Imienin Naszej Wspólnoty. Mszy świętej popołudniowej tego dnia
nie będzie.
14. W piątek o godzinie 19:00 Msza święta dla młodzieży. Zachęcamy do udziału.
15. Chorych odwiedzimy w najbliższy piątek: ks. proboszcz od godziny 8:30, a ks. wikariusz od
godziny 10:00 począwszy.
17. Kolekta w przyszłą niedzielę przeznaczona będzie jako pomoc Kościołowi na Wschodzie.
W tym tygodniu patronują nam:
w poniedziałek, 3 grudnia, św. Franciszek Ksawery (1506-1552), prezbiter, jezuita, uważany
za jednego z największych misjonarzy w dziejach Kościoła (wspomnienie obowiązkowe);.
we wtorek, 4 grudnia, św. Barbara, dziewica i męczennica z przełomu III i IV wieku,
szczególna patronka górników i hutników (wspomnienie dowolne);
we wtorek, 4 grudnia, św. Jan Damasceński (ok. 650-750), prezbiter i doktor Kościoła,
szczególnie czczony w Kościele Wschodnim (wspomnienie dowolne);
w czwartek, 6 grudnia, św. Mikołaj, biskup żyjący na przełomie III i IV wieku, który podbił serca wiernych w Mirze Licyjskiej nie tylko gorliwością duszpasterską, ale także troską o ich
sprawy materialne (wspomnienie dowolne);
w piątek, 7 grudnia, św. Ambroży, biskup Mediolanu, żyjący w IV wieku, gorliwy duszpasterz
i uczony teolog, wielki Doktora Kościoła (wspomnienie obowiązkowe).
Drogich Parafian i Gości zapraszamy do przeżywania Mszy świętych:
w tygodniu: - o godzinie 7:20 i 17:0
w sobotę: - o godzinie 18:30 we Wdzydzach Tucholskich
w niedzielę: - o godzinie 8:00; 10:00; 11:30 i 16:00 we Wielu
ks. proboszcz Jan Flisikowski
ks. wikariusz Damian Drozdowski

Podobne dokumenty