Klęska naszych czasów - kapitalizm państwowo

Transkrypt

Klęska naszych czasów - kapitalizm państwowo
Niezależny serwis społeczności blogerów
Klęska naszych czasów - kapitalizm państwowo-korporacyjny!
krzysztofjaw, 03.12.2016 19:12
Ogólne zasady i prawa funkcjonowania wolnego rynku głoszone przez przedstawicieli
ekonomi klasycznej i neoklasycznej są obecnie fikcją i tak naprawdę były realne przez
bardzo krótki czas, o ile w ogóle.
"Niewidzialna ręka rynku" i "wolna konkurencja" A. Smitha tak naprawdę były i są
wspaniałą teorią ekonomiczną, która w konfrontacji z rzeczywistością nigdy na przestrzeni
dziejów nie występowała w skali makroekonomicznej a w skali mikroekonomicznej tylko
cząstkowo. Zawsze były różnego rodzaju ograniczenia i oddziaływania otoczenia
zewnętrznego, które wpływały na teoretyczny model praw podaży i popytu, de facto
podważając ich istotę.
Cła, podatki, prawa gospodarcze, kodeksy handlowe, protekcjonizm gospodarczy, kursy
walutowe, banki centralne i ich stopy procentowe, pieniądz fiducjarny, giełdy
finansowo-walutowe, monopole, oligopole, zmowy cenowe, alianse strategiczne, sztuczne
i arynkowe generowane skłonności do akumulacji czy inwestycji i wiele innych faktycznie
dziejących się procesów gospodarczych zawsze miały wpływ na podejmowane
aktywności gospodarcze jednostek a w skali ogólnej stawały się instrumentami ich
kontroli i ograniczenia wolności w podejmowaniu decyzji oraz często determinowały ich
kierunek.
Dwa podstawowe teoretyczne modele gospodarcze, zarówno tak zwany kapitalizm oraz
ogólnie komunizm (marksizm/socjalizm/realny socjalizm) były z gruntu niewykonalne,
przy czym ekonomiści kapitalistyczni starali się tworzyć własne teorie ex post, czyli po
zadzianiu się pewnych procesów ekonomicznych a K. Marks stworzył teorię ex ante
opartą tylko i wyłącznie na swoich marzeniach i mrzonkach.
Dzieje gospodarcze świata są fascynujące i zachęcam do ich zgłębiania, bo brakuje nam
wszystkim tej wiedzy, która wyjaśniałaby to, z czym borykamy się każdego dnia i
pozwoliłaby na zrozumienie wielu decyzji podejmowanych na najwyższych szczeblach
decyzyjnych. Ich opis zająłby setki stron, więc na potrzeby tegoż tekstu chciałbym
powiedzieć tylko tyle, że na świecie obecnie mamy do czynienia z tzw. kapitalizmem
państwowo-koroporacyjnym.
Są trzy podmioty owego kapitalizmu: państwa lub międzynarodowe związki państw i
instytucje (np. UE, NAFTA i inne), globalne monopolistyczne oraz oligopolistyczne
strona 1 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
korporacje oraz rzesza pracowników najemnych owych korporacji. Coraz mniejsze
znaczenie - lub już całkowicie je unicestwiono - mają mali i średni przedsiębiorcy, którzy
jeśli nawet coś niszowego i wspaniałego wykreują, to i tak po czasie zostają zmuszeni do
podporządkowania się korporacjom. Mechanizmy nacisku wielkich na małych i średnich
są różnorakie, ale możemy je sprowadzić do pieniądza, czyli finansów oraz globalnych
możliwości sprzedaży i kreowania postaw oraz potrzeb coraz bardziej
zhomogenizowanych konsumentów. Te zjawiska ekonomiczno-gospodarcze często
nazywane są globalizacją, ale jest to pojęcie "wytrych", które ukrywa tak naprawdę
przejęcie przez korporacje całości produkcji, handlu i usług oraz przejęcie wpływu na
podaż i popyt swoich produktów. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że owe korporacje
niszczą wszystkie konkurencyjne organizacje oraz już nie dążą do zaspokojenia
naturalnych potrzeb konsumentów, ale dążą do kreacji tych potrzeb, ukształtowania
nowego "zmanipulowanego i jednorodnego pod względem potrzeb" odbiorcy
(homogenizacja).
Przez stulecia wytworzyła się pewna grupa bardzo bogatych przedsiębiorców i ich rodzin,
która właścicielsko kontroluje niemal 80% całego światowego kapitału
gospodarczo-finansowego. Nastąpiła centralizacja i koncentracja tegoż kapitału w rękach
bardzo wąskiej grupy ludzi, która kontroluje tysiące firm rozsianych w każdym zakątku
świata. W ich rękach jest niemal całość handlu, produkcji i usług, czyli wszystko to, co
jest tzw. realną gospodarką.
Przez te stulecia doszło do likwidacji tzw. klasy średniej, czyli małych i średnich
rodzinnych firm, które na początku kapitalizmu stanowiły podstawę rozwoju
indywidualnego oraz bogactwa społeczeństw i państw. Wielkie korporacje dysponując
ogromnymi środkami finansowymi i dzięki temu mające możliwość dumpingowej
strategii wobec konkurencji skutecznie zniszczyły wiele firm przejmując ich know-how
oraz segmenty rynku.
Dziś mamy do czynienia z czystym monopolem w niektórych gałęziach gospodarki
światowej oraz oligopolem w innych, przy czym należy zaznaczyć, że nawet oligopole
funkcjonują na zasadach tzw. aliansów strategicznych, czyli "golfowego" umówienia się
szefów owych firm co do podziału rynku, kategorii produktów oraz ich cen.
Owa monopolistyczna i quasi monopolistyczna pozycja korporacji międzynarodowych ma
wielkie i negatywne znaczenia dla nas wszystkich. Kupujemy to, co one chcą żebyśmy
kupowali, mogą oferować nam nawet produkty dla nas szkodliwe (np. GMO) czy też
kreować nasze mody, gusta i potrzeby. Stajemy się ubezwłasnowolnioną masą
konsumentów a dodatkowo masą będącą coraz bardziej zadłużoną wobec tych korporacji,
strona 2 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
m.in. banków czy też uzależnieni od sprzedaży ratalnej. Brak pewności i bezpieczeństwa
finansowego, zniewolenie kredytem (zadłużeniem) i zmanipulowani powoli przestajemy
być myślącymi "homo sapiens". Dodatkowo jesteśmy coraz bardziej zniewalani
intelektualnie i duchowo ideologią lewacką, demoliberalną oraz zmuszani do powszechnej
autocenzury własnych myśli (tzw.: wyniszczającej tolerancji i politpoprawności).
W tej finansowej i ogólnie gospodarczej dominacji wielkich korporacji podrzędną
aczkolwiek ważną rolę odgrywają poszczególne państwa oraz ich przywódcy. Ich siła
gospodarcza, polityczna oraz militarna decyduje jaki wpływ mają na międzynarodowy
podział rynku i zysków oraz przywilejów i możliwości rozwoju, także własnych
gospodarek, firm i własnych obywateli. Państwa też mają swoje budżety, możliwości
prawne i mogą z sukcesem wpływać na rozwój korporacji, które są narodowo tożsame lub
też sprzyjające owym państwom. Nie jest tak - jak nam wmawiano przez niemal 27 lat
zniewolenia i wyprzedaży Polski - kapitał ma własną narodowość i często nawet właśnie
ta etniczna narodowość decyduje o poszczególnych decyzjach korporacyjnych.
Oczywiście korporacje starają się całkowicie zdominować poszczególne państwa i ich
związki ponadnarodowe. Mają wielkie pieniądze i rzesze swoich lobbystów (agentów
wpływu). Dla nich idealnym modelem byłoby gdyby mogły decydować o wszystkim i w
końcu przejąć tradycyjne role polityczno-społeczno-ekonomiczne jakie do tej pory były
zarezerwowane dla określonych państw i ich praw oraz przywódców. Stąd np.
realizującymi ich cele i zresztą utworzonymi przez nich są zapisy umów CETA i TTIP.
Każde państwo, które chciałoby uniknąć zdominowania go przez korporacje winno być
przeciwne tym umowom. Dotyczy to także związków państw jak np. UE, GW i inne.
Korporacje przemysłowo-handlowo-usługowo-finansowe i państwa stały się
dominującymi podmiotami gospodarki światowej. Ich decyzje stały się wzajemnie wobec
siebie uzależnione i na siebie wpływające na zasadzie sprzężenia zwrotnego, przy czym
korporacje międzynarodowe zyskały w tych kontaktach rolę nadrzędną.
Kiedyś bardzo modna wśród ekonomistów była tzw. teoria konwergencji, czyli
długookresowego zbliżania się modeli gospodarek kapitalistycznych i socjalistycznych.
Dziś można powiedzieć, iż ta idea się ziszcza na naszych oczach i wbrew nam wszystkim,
ludziom.
Warto byłoby abyśmy w jakiś sposób zaczęli przeciwstawiać się ubezwłasnowalniającemu
nas gospodarczemu monopolowi państwowo-korporacyjnemu. Możemy to zrobić jedynie
poprzez nasze decyzje konsumenckie, decyzje zakupu. Dla korporacji jedynie utrata
zysków i tzw. imagu ma sens.
strona 3 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
Oczywiście jest jeszcze sfera pozamaterialna i tutaj też możemy przeciwstawić się
dążności rodzin korporacyjnych do ukształtowania z ludzi jednorodnych i bezmyślnie
uśmiechniętych konsumentów i niewolników godzących się na własne zniewolenie w
ramach NWO i Jednego Rządu Światowego. W tym obszarze musimy wrócić do
tradycyjnego naszego modelu funkcjonowania jako wolnych i posiadających wiedzę oraz
poczucie godności jednostek ludzkich, zarówno w obszarze społecznym, jak i
ekonomicznym.
Oby ta klęska naszych czasów w postaci anormalnego kapitalizmu
państwowo-korporacyjnego okazała się w końcu - mimo wszystko- naszym zwycięstwem,
zwycięstwem człowieczeństwa. Można się tylko cieszyć, że powoli ludzie przytomnieją i
zauważają zgubne dla nich skutki działań owego dwupodmiotowego organizmu.
Zaczynają dostrzegać to całe zło i podejmują coraz bardziej trafne decyzje w ramach tych
możliwości, jakie im jeszcze zostały, np. wybory.
Pozdrawiam
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
[email protected]
strona 4 / 4
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)