Ratio in Christianitate PRZEDFILOZOFICZNE POZNANIE ISTNIENIA

Transkrypt

Ratio in Christianitate PRZEDFILOZOFICZNE POZNANIE ISTNIENIA
Ratio in Christianitate
KS.
UKASZ P
*
UBICKI
PRZEDFILOZOFICZNE POZNANIE ISTNIENIA BOGA
W MY LI TOMISTYCZNEJ
Jednym z zasadniczych rysów wspó czesnej kultury jest pluralizm. Istnieje
w niej mnogo opinii, teorii i koncepcji, z których ka da pretenduje do bycia t
jedyn i niepowtarzaln . Wielo ta odnosi si tak e do religii i kwestii istnienia
Boga, które obecnie zosta y poddane szczegó owej wersyfikacji i krytyce. Mnosi dzisiaj stanowiska agnostyczne i ateistyczne, z których najbardziej pr ny
wydaje si by nurt nowego ateizmu, zmierzaj cy na wiele sposobów do wyeliminowania i o mieszenia przekona religijnych. Publikacje jego przedstawicieli, jak chocia by R. Dawkinsa czy Ch. Hitchensa odnosz ce wielkie sukcesy
wydawnicze, nastawione s na udowodnienie, e „niemal na pewno nie ma
Boga”, a religia jest pomy
nios
zniszczenie i mier . Wobec tak rozpropagowanej ofensywy nurtów neguj cych rzeczywisto transcendentaln rodzi
si pytanie: jak powinien si zachowa cz owiek wierz cy? Jakie ma argumenty
w starciu z tak wyrafinowanym przeciwnikiem?
Teistyczna tradycja filozoficzna przez wieki wypracowywa a narz dzia,
które mog sta si pomoc w dyskusji z my licielami ateistycznymi. S nimi
argumenty za istnieniem Boga, do których zalicza si m.in. argument ontologiczny, kosmologiczny czy teleologiczny. Ale co nale y zrobi , je li kto nie
ma odpowiedniego przygotowania filozoficznego? W takim wypadku warto
powo si na zdrowy rozs dek i ludzk racjonalno oraz przedstawi przedfilozoficzne argumenty na rzecz istnienia Absolutu, które podj a i rozwin a
szczególnie my l tomistyczna. Ich prezentacja stanowi zasadniczy cel niniejszego opracowania.
*
Ks. mgr ukasz Pa ubicki – Doktorant na Wydziale Filozofii Chrze cija skiej Uniwersytetu
Kardyna a Stefana Wyszy skiego w Warszawie; e-mail: [email protected]
100
KS.
UKASZ P
UBICKI
Pismo w. i Magisterium Ko cio a o naturalnym poznaniu istnienia Boga
O tym, e mo liwe jest naturalne poznanie Boga pouczaj ju teksty Pisma
w. Autor Ksi gi M dro ci stwierdza, e „g upi ju z natury s wszyscy ludzie,
którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdo ali pozna Tego, który jest,
patrz c na dzie a nie poznali Twórcy...” (Mdr 13, 1-9). Komentuj c te s owa,
Jan Pawe II stwierdza, e „zostaje tutaj dostrze ony pierwszy stopie Bo ego
Objawienia, czyli w nie wspania a <ksi ga natury>: odczytuj c j przy pomocy narz dzi w ciwych ludzkiemu rozumowi, mo na doj do poznania Stwórcy. Je eli cz owiek mimo swej inteligencji nie potrafi pozna Boga jako Stwórcy wszystkiego, to przyczyn tego jest nie tyle brak w ciwych rodków, co
raczej przeszkody wniesione przez jego woln wol i grzech”1.
Papie wyra nie zauwa a, e pi kno i harmonia wiata stworzonego mówi nam o Stwórcy-Bogu. Mo liwo naturalnego poznania Boga stwierdza
tak e w. Pawe , gdy g osi: „Albowiem od stworzenia wiata niewidzialne Jego
przymioty – wiekuista Jego pot ga oraz bóstwo – staj si widzialne dla umys u
przez Jego dzie a” (Rz 1,18-20). Nale y zauwa , e wed ug ksi g natchnionych naturalne poznanie Boga mo liwe jest poprzez poznanie Jego dzie . BógStwórca mo e zosta odkryty przez stworzenie jako sprawca wszystkiego, co
istnieje.
Problem przedfilozoficznego poznania istnienia Boga by obecny tak e
podczas obrad Soboru Watyka skiego I, od czasów którego datowa mo na
rozpocz cie nowego etapu dialogu Ko cio a z osobami niewierz cymi. Zdaniem
ojców soborowych, nauka o naturalnym poznaniu Boga z dzie stworzonych jest
twierdzeniem nieomylnym i przybiera posta dogmatu, który stwierdza: „Je eli
kto powie, e jednego i prawdziwego Boga i Pana naszego, nie mo na pozna
ze stworze w sposób pewny przy pomocy naturalnego wiat a rozumu – niech
dzie wy czony ze spo eczno ci wiernych”2. Intuicj t potwierdzali i rozwijali tak e posoborowi papie e, którzy podkre lali zdolno naturalnego wiat a
rozumu w poznaniu istnienia Stwórcy. Dla przyk adu Pius XII w encyklice
Humani Generis stwierdza, e naturalna zdolno ludzkiego intelektu natrafia
w praktyce na liczne przeszkody, którym musi sprosta . Nast pca w. Piotra
wyja nia: „Umys ludzki zasadniczo mo e o w asnych naturalnych si ach osi 1
Jan Pawe II, Encyklika Fides et ratio, 19.
Breviaruium fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Ko cio a, opr. S. G owa, I. Bieda, Pozna 1988, s. 19.
2
PRZEDFILOZOFICZNE POZNANIE ISTNIENIA BOGA…
101
gn prawdziwe i pewne poznanie tak jedynego osobowego Boga, który opatrzno ci swoj nad wiatem czuwa i nim rz dzi, jak i przyrodzonego prawa, które
Stwórca w sercach naszych wyrazi (…). Umys ludzki za , gdy takie prawdy
ma sobie przyswoi , doznaje przeszkód tak ze strony sprzeciwu zmys ów i wyobra ni, jak ze strony z ych pop dów, pochodz cych z pierworodnego grzechu.
Dzi ki temu ludzie w tym zakresie poznania atwo wmawiaj w siebie, e jest
fa szem albo przynajmniej rzecz nie udowodnion to, czego nie maj ochoty
uzna za prawd ”3. Stanowisko Ko cio a w sprawie naturalnego poznania istnienia Boga ma jednak e usprawiedliwienie nie tylko w s owach zawartych
w Biblii, ale tak e w nauce jednego z najwi kszych teologów redniowiecza –
w. Tomasza z Akwinu.
Tomasz z Akwinu o przedfilozoficznym poznaniu istnienia Boga
w. Tomasz wielokrotnie zaznacza, e istnieje dowodowe (per demonstationem) poznanie tego, e Bóg istnieje, pisz c m.in.: „Deum esse, quamvis
a priori, a posteriori tamen demonstrari potest, ex aliquo ejus notriori nobis
effectu”4. To dowodzenie Tomasz przeprowadza w oparciu o pi dróg5.
Jednak oprócz dowodowego poznania Boga Akwinata przyjmuje tak e
mo liwo przedfilozoficznego poznania Absolutu. Rozwa aj c mo liwo
poznania Boga per rationem naturalem, mówi ogólnie o poznaniu (cognitio)
Boga na podstawie rzeczy zmys owych. Nie definiuje go jako demonstratio czy
probatio6. Cz owiek, wed ug w. Tomasza, naturalnym wiat em rozumu poznaje Boga jako pierwsz i najwy sz przyczyn wszystkiego, co istnieje. Nie jest
to poznanie, które ukazuje istot i przymioty Boga, ale takie, które upewnia
cz owieka o tym, e przyczyn wszystkiego jest Absolut. Poznanie to nie tworzy si na podstawie wyobra enia Boga, które si w nas dokonuje, ale na podstawie odczucia skutków dzia ania Bo ego. Ta my l Akwinaty jest komentarzem do s ów Pisma w., który stwierdza, e „z wielko ci i pi kna stworze ,
poznaje si przez podobie stwo ich Stwórc ” (Mdr 13, 5). Sama koncepcja
3
Tam e, s. 42-43.
Sth I q. 2 a. 2.
5
„Deum esse quinque viis probari potest”. Sth I q. 2 a. 3.
6
„Possumus Deum in hac vita, naturali lumine cognoscere secundum quod omnium prima et
eminentissima causa set, non autem quod in se est”. Sth I q. 12 a. 12.
4
102
KS.
UKASZ P
UBICKI
Boga jako Pierwszej Przyczyny zosta a przez Tomasza zaczerpni ta od Arystotelesa, dla którego Bóg jest „Pierwszym Nieporuszonym Poruszycielem”.
Na innym miejscu Doctor Angelicus stwierdza, e poznanie Boga jest
naturalne o tyle, e w ka dym z nas jest pragnienie posiadania szcz cia7. Nauka Akwinaty o poznaniu Boga z pragnienia szcz cia nawi zuje w swej istocie
do wcze niejszych wypowiedzi w. Augustyna. Augusty ski argument z pragnienia szcz cia mo na nazwa psychologiczno-metafizycznym. Psychologiczny jest w nim punkt wyj cia, w którym biskup Hippony zaznacza, e cz owiek ze swej natury d y ku szcz ciu, a to stanowi równie integralny element
jego ycia duchowego. Równocze nie argument ten odnosi si do metafizyki,
ównie do antropologii, przyjmuj c finalistyczn koncepcj bytu. w. Augustyn zaznacza, e cz owiek obdarzony woln wol i rozumem przewy sza ca y
wiat stworzony i st d te jego pragnienie szcz cia mo e by zaspokojone
tylko przez co , co przewy sza ca e stworzenie, a ten g ód ludzki mo e zaspokoi tylko co transcendentnego8. w. Tomasz, nawi zuj c do my li Augustyna,
podaje prób stworzenia w asnego dowodu eudajmonologicznego, pisz c:
„Ogólne i niejasne poznanie Boga jest nam w sposób naturalny wrodzone, o ile
mianowicie Bóg jest szcz ciem cz owieka. Cz owiek bowiem ze swej natury
pragnie szcz cia, a czego cz owiek pragnie ze swej natury, to i w sposób naturalny poznaje. Nie jest to jednak bezpo rednie poznanie istnienia Boga” 9. To
poznanie, jak zaznacza Akwinata, jest jedynie poznaniem ogólnym i niejasnym,
które nie jest oczywiste dla wszystkich ludzi, bo poj cie szcz cia bywa ró nie
rozumiane i niejednakowo interpretowane.
Na innym miejscu w. Tomasz przyjmuje mo liwo spontanicznego poznania Boga, które jest wynikiem do wiadczenia ludzkich ogranicze oraz zale no ci od innych. Akwinata zauwa a: „Naturalny rozum nakazuje cz owiekowi, by podda si wy szej istocie wskutek pewnych braków, które w sobie
odczuwa, i z powodu których potrzebuje pomocy i kierownictwa wy szej istoty,
któr wszyscy nazywaj Bogiem, jakkolwiek by Go pojmowali”10. Zatem Tomasz stwierdza, e cz owiek, odczuwaj c swoj bytow ograniczono i przygodno , sk adaj c Bogu ofiary, oczekuje od Niego pomocy, cho nie udowad7
Por. S. Kowalczyk, Filozofia Boga, Lublin 1997, s. 42.
Por. tam e, s. 262.
9
Sth I q. 2 a. 1 ad 1.
10
Sth II-II q. 85 a. 1.
8
PRZEDFILOZOFICZNE POZNANIE ISTNIENIA BOGA…
103
nia Jego istnienia. Koncepcja Boga jako Istoty Wy szej, do której odwo uje si
w. Tomasz, jest od zawsze obecna w my li ludzkiej i stanowi swego rodzaju
punkt wyj cia w szukaniu dowodowych argumentów istnienia Boga, o czym
informuje m.in. Gilson: „Najwyra niej poj cie Boga jest wcze niejsze od dowodów Jego istnienia, jest nam ono dane ju od zawsze, gdy tymczasem filozofowie i teologowie dok adali wszelkich stara , by za pomoc swoich dowodów
wykaza Jego istnienie”11.
W swoich rozwa aniach teologicznych Doktor Anielski mówi tak e, e
cokolwiek cz owiek poznaje wiat em rozumu, odnosi to zawsze do Boga, który
wszystko stworzy : „Omnia cognoscentia cognoscerunt implicite Deum in quolibet cognitio”12. Ta my l redniowiecznego filozofa nawi zuje do koncepcji
w. Augustyna, który g osi , e Bóg we wszystkim zawar pewne „ziarna prawdy”, a cz owiek, poznaj c otaczaj
go rzeczywisto , odkrywa w niej Bo e
znaki i tak mo e doj do poznania ich autora – Boga. Stwierdzenie, e cz owiek, poznaj c cokolwiek, poznaje niejako Boga, jest tak e komentarzem do
znanej zasady metafizycznej, która g osi, e skutek wskazuje na swoj przyczy. Skoro we wszystkich poznawanych rzeczach odkrywa si jaki Bo y lad, to
zachodzi pewne intuicyjne poznanie istnienia Absolutu.
Gdzie indziej w. Tomasz pisze tak e o naturalnym (przedfilozoficznym)
poznaniu Boga, które posiada wi kszo ludzi, a którego sobie nie u wiadamia:
„Est enim quaedam communis et confusa Dei cognitio, quae quasi omnibus
hominibus adest [...] quia naturali ratione statim homo in aliqualem Dei cognitionem pervenire potest. Videmus enim homines res naturales secundum ordinem certum currere, cum ordinatio absque ordinatore non sit, percipiunt, ut in
pluribus, aliquem esse ordinatorem rerum quas videmus”13. Poznanie to jednak,
zdaniem Tomasza, zawiera liczne b dy i ma warto ni sz ni poznanie dowodowe. Opiera si g ównie na tym, e wszystko, co jest stworzone, odznacza
si pewnym porz dkiem i harmoni , a samo w sobie nie jest w stanie by róem tego uporz dkowania. Ten sposób odkrycia Boga, jako ród a porz dku
we wszech wiecie, jest dany wielu ludziom i st d przynale y on do ich przekona .
11
E. Gilson, Bóg i ateizm, prze . M. Kochanowska, P. Murza ski, Kraków 1996, s. 170.
Sancti Thomae Aquinatis Doctoris Angelici, Questiones disputate de veritate, q. 22 a. 2
ad 1, w: ten e, Opera omnia issu impensaque Leonis XIII, Romae 1882-1972.
13
Ten e, Summa contra gentiles, III 38, w: ten e, Opera…, dz. cyt.
12
104
KS.
UKASZ P
UBICKI
Z przytoczonych wypowiedzi Akwinaty mo na wnioskowa , e cz owiek
w naturalnym poznaniu Boga (w poznaniu przedfilozoficznym) mo e, szukaj c
ostatecznych bytowych racji rzeczywisto ci, doj do poznania istnienia Boga
jako ród a i celu ycia ludzkiego. Tym samym naturalnym rozumem mo e
tak e pozna swoj duchowo-cielesn natur , swoj przygodno i otwarto na
Boga oraz do wiadczy tego, e mier cielesna nie poci ga za sob , jako swego skutku, mierci duszy14.
Nale y zatem stwierdzi , e stanowisko w. Tomasza z Akwinu w kwestii
przedfilozoficznego poznania Boga jest w niewielkim stopniu obecne w jego
systemie filozoficzno-teologicznym. Du o wi cej miejsca po wi ca Akwinata
dowodowemu poznaniu Boga, które stanowi trzon jego teodycei. Przedfilozoficzne poznanie Boga jest rozpatrywane przez Tomasza na wielu p aszczyznach,
w których wychodzi on b
od przygodno ci bytu ludzkiego, b
od analizy
ludzkiego poznania albo od pragnienia szcz cia. Zawsze jednak ujmuje je jako
poznanie intuicyjne, posiadaj ce braki i powi zane z uprzyczynowaniem wiata.
Intuicje tomaszowe w kwestii naturalnego poznania Boga podj li kontynuatorzy jego my li. Zagadnienie to jest ywo dyskutowane równie dzisiaj przez
tomistów ró nej prominencji.
Wspó cze ni tomi ci o naturalnym poznaniu istnienia Boga
Problem naturalnego poznania istnienia Boga podj m.in. katolicki filozof
J. Maritain w pracy Approches de Dieu. Wed ug francuskiego my liciela poznanie to jest podwójnie naturalne, poniewa jest poznaniem w porz dku rozumowym i zarazem przedfilozoficznym, jakby instynktownym. Maritain stwierdza, e owo naturalne poznanie Absolutu przebiega w dwóch etapach. Pierwszy
rozpoczyna si od u wiadomienia sobie faktu w asnego istnienia (intuicja aktu
istnienia), które niesie ze sob intuicyjne poznanie bytu. Do wiadczenie swego
bytu jest jednak, jak pisze Maritain, wtórne w stosunku do poznania istnienia
innych rzeczy, odr bnych od siebie i yj cych obok. Jest to pierwotna intuicja
pewno ci swego istnienia, ale zarazem jego utracalno ci w odniesieniu do egzystencji innych bytów. Cz owiek poznaj c krucho w asnego istnienia oraz krucho istnienia innych bytów u wiadamia sobie, e jego utracalne istnienie im-
14
Por. P. Moskal, Problem genezy religii, w: Filozofowa w kontek cie teologii: religia – natura – aska, red. ten e, Lublin 2003, s. 9-21.
PRZEDFILOZOFICZNE POZNANIE ISTNIENIA BOGA…
105
plikuje istnienie absolutne, wolne od nico ci i mierci. Tu ko czy si pierwszy
etap naturalnego poznania Boga, wyró niony przez francuskiego filozofa, opieraj cy si przede wszystkim na do wiadczeniu istnienia i jego utracalno ci.
Drugi etap tego poznania to szybkie, spontaniczne, naturalne rozumowanie, które nie potrzebuje wielu s ów. Do wiadcza si w nim tego, e ka dy byt,
tak e i mój, podleg y jest mierci i zale ny od ca ej przyrody. Byt przygodny,
czyli byt-z-nico ci implikuje istnienie absolutne, aby sta si bytem-beznico ci. W rozumowaniu tym Maritain dochodzi do wniosku, e bytem-beznico ci nie mo e by wiat, który zawiera w sobie krucho . Istnie musi zatem
byt transcendentny, który jest trwa y i pozbawiony nico ci15.
Przedfilozoficzne poznanie Boga, podobnie jak Maritain, ujmuje M. Jaworski. Pisze on, e „nasze przedfilozoficzne poznanie Boga polega na dowiadczeniu, na tego rodzaju intuicji istnienia bytu przygodnego w ró nych
jego aspektach, w których i poprzez które stwierdzamy Byt Absolutny. [...] nie
jest to intuicja Boga w Jego istocie, ale raczej – intuicja – widzenie poprzez
rzeczy i dlatego zostaje zachowany charakter quia – a nie propter quid, a wi c
od tego, co jest pó niejsze, dochodzimy do tego, co jest wcze niejsze”16. Zatem
istnienie Boga poznajemy przez do wiadczenie ró nych aspektów istnienia bytu
przygodnego. Nie jest to poznanie tego, czym Bóg jest, ale tego, e On istnieje.
O naturalnym poznaniu Boga mówi tak e Jan Pawe II. Naucza, e cz owiek przed wymówieniem osobistego „wierz ” ma ju jakie poj cie Boga, do
którego dochodzi moc swego rozumu. Papie podkre la, e nauka i jej post p
nie sprzeciwiaj si wierze w Boga, ale na Niego wskazuj , cho czasem
w sposób niejasny i zamazany. Wed ug Jana Paw a II ka dy, kto w procesie
poznania uwzgl dnia podstawowe prawdy filozoficzne mo e doj do Absolutu17.
Mo liwo przedfilozoficznego poznania Boga widoczna jest tak e w pracach innych autorów, takich jak: A. Dondeyne, E. Gilson, A. Brunner, B. Welte,
S. Kowalczyk18, M.A. Kr piec19.
15
Korzystamy z t umaczenia odno nego fragmentu ksi ki J. Maritaina: Naturalne, przedfilozoficzne poznanie Boga, w: ten e, Pisma filozoficzne, prze . J. Fenrychowa, Kraków 1988, s. 162167.
16
M. Jaworski, Przedfilozoficzne i filozoficzne poznanie Boga, w: Studia z filozofii Boga, red.
B. Bejze, Warszawa 1968, s. 345-346.
17
Zob. Jan Pawe II, Wierz w Boga Ojca Stworzyciela, Città del Vaticano 1987, s. 42, 112120.
106
KS.
UKASZ P
UBICKI
Naturalne poznanie Boga nie jest tylko poznaniem informuj cym o istnieniu Absolutu, ale cz sto przybiera posta poznania Go jako jedynego bytu adekwatnego do ludzkich oczekiwa . Opiera si ono na egzystencjalnej sytuacji
konkretnego cz owieka, który poznaje Boga poprzez swoj (cz sto bardzo
skomplikowan ) egzystencj . O tym rodzaju przedfilozoficznego poznania Boga mówi m.in. Kr piec i Zdybicka. 1819
Kr piec zwraca uwag , e wiat „uderza” cz owieka ostrzem swego istnienia. To w nie istnienie gwarantuje realizm ludzkiego poznania. Cz owiek
poznaj c wiat, stara si zrozumie istnienie swego bytu, które jest odr bne od
innych bytów. Afirmuje on swoj bytowo i jednocze nie dostrzega utracalno swego istnienia. Podobnie jak „uderza” cz owieka sam fakt istnienia, tak
samo zwraca jego uwag przygodno bytów. Dostrze enie przygodno ci domaga si od cz owieka umocnienia swej egzystencji w postaci zawierzenia bytom „drugim”. Jednak wszelkie formy tego zawierzenia okazuj si zgubne,
poniewa cz owiek transcenduje wiat innych bytów, tak e osobowych. Byty te
okazuj si nieadekwatne w stosunku do ludzkich potrzeb: „Po prostu ani inna
bytuj ca osoba przygodna, ani zespó wszelkich bytów przygodnych nie jest
i nie mo e si sta konieczn racj mego osobistego bytowania przygodnego.
I dlatego cz owiek transcenduje siebie i wiat [...] spontanicznie i natychmiast
rozumie, e potrzebuje wspó miernej do transcenduj cego swego ducha, równie
transcendentnej osoby w stosunku do siebie samego i w stosunku do ca ego
wiata. I t osob nazywa Bogiem. [...] Bóg jawi si mgli cie jako racja przygodnego bytowania osoby”20. Kr piec zauwa a wi c, e Boga poznaje si tak e
poprzez do wiadczenie w asnej niewystarczalno ci, które prowadzi do uznania
w Absolucie jedynego trwa ego umocnienia s abej ludzkiej egzystencji.
Zdaniem Zdybickiej, cz owiek do wiadcza swego istnienia w wiecie bytów drugich. Poznaj c swoje istnienie, dostrzega zarazem jego utracalno ,
wyznaczon faktem narodzin i mierci. To z kolei budzi w nim potrzeb umocnienia swojego kruchego istnienia poprzez zawierzenie bytom przyrodniczym,
kulturowym, a przede wszystkim osobowym. Jednak zdanie si na inne byty
okazuje si trwa e tylko do pewnego stopnia i do pewnego czasu. Zw aszcza
18
S. Kowalczyk, Filozofia Boga, Lublin 1997, s. 40-42.
Por. odpowied autora na pytania kwestionariusza Papieskiej Rady do Spraw Dialogu
z Niewierz cymi w: Jak dzisiejszemu cz owiekowi mówi o Bogu, red. B. Bejze, Warszawa 1994,
s. 134-141.
20
M.A. Kr piec, U podstaw rozumienia kultury, Lublin 1991, s. 30-31.
19
PRZEDFILOZOFICZNE POZNANIE ISTNIENIA BOGA…
107
w obliczu mierci przyroda, kultura, a nawet drugi cz owiek okazuj si bezsilni. W momencie mierci odzywa si w cz owieku jeszcze wi ksze pragnienie
trwania, otwarcia na prawd , dobro i mi
. To naturalne do wiadczenie krucho ci egzystencjalnej i potrzeby umocnienia swego istnienia i otwarcie na
prawd , dobro i mi
potwierdza otwarto cz owieka na Boga i stanowi podstawowe ród o religii. Zdybicka pisze, e „bez przyj cia istnienia Boga nie
mo na by zrozumie cz owieka. Dramat cz owieka by by nierozwi zalny, gdyby ycie osoby ludzkiej ko czy o si wraz ze mierci ”21.
Podsumowanie
Pogl dy dotycz ce przedfilozoficznego poznania istnienia Boga potwierdzaj , e jest to odr bna dziedzina ludzkiej aktywno ci poznawczej. Zarówno
Tomasz z Akwinu, jak i jego wspó cze ni kontynuatorzy, zgodnie dostrzegaj ,
stanowi ona pierwotny sposób odkrywania Boga. Opiera si on g ównie na
zauwa eniu uprzyczynowania istniej cego wiata i na odczuciu krucho ci swojego istnienia. Taki sposób dotarcia do istnienia Absolutu, mimo e niedoskonay i podatny na ró nego rodzaju b dy, staje si pierwszym „or em” w dyskusji
ze wspó czesnym ateizmem. Jak ka dy sposób poznania rzeczywisto ci zak ada
on pewn koncepcj rozumu, który nie ucieka od szukania odpowiedzi na pytania metafizyczne i z natury jest otwarty na „tajemnic ”. Czy wspó cze ni atei ci
w stanie go przyj ? Fundamentali ci ateistyczni w rodzaju Dawkinsa czy
Histchensa raczej nie, ale „umiarkowani” przedstawiciele tego nurtu w osobach
chocia by A. Comte-Sponvilla czy L. Ferry`ego mog by zainteresowani dyskusj na ten temat.
THE PRE-PHILOSOPHICAL KNOWLEDGE ON GOD’S EXISTENCE
IN THE THOMISTIC THOUGHT
Summary
The article is an attempt of showing the natural knowledge about God which has been
displayed in writings of Thomistic authors. The text is divided in three parts. In the first part the
author presents biblical theory of pre-philosophical knowledge about the existence of God in the
Old and New Testament; there the author also shows the Church’s doctrine of this issue. The
second part presents the natural knowledge of God in Saint Thomas’ doctrine. The last part is
21
Z.J. Zdybicka, Religia i religioznawstwo, Lublin 1985, s. 51.
108
KS.
UKASZ P
UBICKI
focused on presenting contemporary Thomistic thought about this problem; there the author
analyses selected writings of J. Matitan, John Paul II, and M. A. Kr piec. In the conclusion the
author claims that the conception of natural knowledge about God can be helpful in discussions
with some representatives of contemporary atheism.
Bibliografia
Biblia Tysi clecia. Pismo wiete Starego i Nowego Testamentu, Pozna 2005.
Breviaruium fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Ko cio a, opr. S. G owa, I. Bieda, Pozna
1988.
Gilson E., Bóg i ateizm, prze . M. Kochanowska, P. Murza ski, Kraków 1996.
Jak dzisiejszemu cz owiekowi mówi o Bogu, red. B. Bejze, Warszawa 1994.
Jan Pawe II, Encyklika Fides et ratio (14.09.1998).
Jan Pawe II, Wierz w Boga Ojca Stworzyciela, Città del Vaticano 1987.
Jaworski M., Przedfilozoficzne i filozoficzne poznanie Boga, w: Studia z filozofii Boga, red.
B. Bejze, Warszawa 1968.
Kowalczyk S., Filozofia Boga, Lublin 1997.
Kr piec M.A., U podstaw rozumienia kultury, Lublin 1991.
Maritain J., Naturalne, przedfilozoficzne poznanie Boga, w: ten e, Pisma filozoficzne, prze .
J. Fenrychowa, Kraków 1988,
Moskal P., Problem genezy religii, w: Filozofowa w kontek cie teologii: religia – natura – aska,
red. ten e, Lublin 2003.
Sancti Thomae Aquinatis Doctoris Angelici, Questiones disputate de veritate, w: ten e, Opera
omnia issu impensaque Leonis XIII, Romae 1882-1972.
Sancti Thomae Aquinatis Doctoris Angelici, Summa contra gentiles, w: ten e, Opera omnia issu
impensaque Leonis XIII, Romae 1882-1972.
Tomasz z Akwinu, Summa teologiczna, prze . P. Be ch, Londyn 1969-1984.
Zdybicka Z.J., Religia i religioznawstwo, Lublin 1985.
owa kluczowe: tomizm, Tomasz z Akwinu, poznanie Boga.
Keywords: Thomism, Thomas Aquinas, knowledge about God.